POZA NASZĄ GŁĘBIĄ - JAK NAPRAWIĆ NIENAPRAWIALNE? (Od. 80)

A dzisiaj będzie o głębi! Jeśli żeglujesz w Wielkiej Brytanii, wiesz o pływach i tym, jak ważne jest, aby wiedzieć, ile wody masz pod sobą. Zwłaszcza, gdy nie chcesz zakopać kilu w piasku, jak to zrobiliśmy kilka razy. A co zrobić, gdy zepsuł się głębokościomierz i nie da się go naprawić? Jak zawsze - znajdzie się sposób, bo my, żeglarze, musimy wykazać się pomysłowością!
Nasz głębokościomierz NASA:
www.nasamarine...
⛵ Subskrybuj, polub i pomóż nam się rozwijać! ⛵ Dziękujemy bardzo! 💗
Aby otrzymywać aktualizacje w czasie rzeczywistym, śledź nas na:
Facebook: / zwiatremnampodrodze
Instagram: / zwiatremnampodrodze
Muzyka: www.epidemicsound.com
For the Love of Sounds - Toby Tranter

[@donkeyadaml.]

Bardzo fajnie i pomysłowo - ważne że działa 👍👍👍Udanego wieczoru 😉 Pozdrawiam Adam 😎

[@zwiatremnampodrodze]

Zawsze się znajdzie rozwiązanie 😃 pozdrawiamy również!

[@SailHosailing]

Można też tradycyjnie mierzyć głębokość wskakują do wody. Albo wpadając. Zmierzy się też twardość błotka przy okazji 🤣🤣🤣

[@zwiatremnampodrodze]

No no, pełne poświęcenie jednym słowem 😂😂😂

[@TheAAAA6969]

Nam kilka lat temu przestał działać jak wpłynęliśmy w szkiery, przez cały rejs mieliśmy dodatkowy zastrzyk adrenaliny.

[@zwiatremnampodrodze]

To faktycznie się działo! Tutaj to naprawdę strach pływać bez tego, serce w gardle, bo przez ruchy wody piach się przemieszcza. Ktoś niedawno pisał, że koło zamku Hurst przy Lymington pojawiła się nowa łacha. Ech, natura rządzi a my tylko możemy próbować się zabezpieczyć na wszelkie możliwe sposoby.