Koleś był wszędzie. I to co mówi Tomek, pewność jaka od niego biła, była cudownie kojąca dla widzów i kibiców. A Lewy - dramat. Koleś gra dramatycznie. Macha łapami, jest totalnie pod formą.
Zobacz ile meczów o stawkę w europie rozegrał Bartosz Salamon, a ile Jan Bednarek? Ja wiem, ktos powie puchar biedronki, ale grasz o punkty, grasz o coś a nie tylko o dolna połowę tabeli w Lidze. Ta pewność nie wzięła się z przypadku tylko z ogrania w meczach o stawkę.
Gol Świderskiego był lekko przypadkowy, ale warto zwrócić uwagę, że on chyba jako jedyny poszedł za akcją po strzale. Reszta patrzyła na piłkę i stała jak wiadomo co.
Karol Świderski stylem gry bardzo przypomina Thomasa Mullera z Bayernu. Może zagrać zarówno na dziewiątce, na dziesiątce ale również wczoraj pomagał Zielinskiemu w rozegraniu! Jest uniwersalny, elastyczny, pracowity, sprytny, ma czutkę i smykałkę do goli dziwnych, brzydkich, nieoczywistych, świetnie czuje przestrzeń i partnerów na boisku, pełni zarówno zadania giermka Lewandowskiego jak i głównej strzelby, umie wziąć odpowiedzialność za drużynę, jest dobry technicznie. Taki polski "Raumdeuter"
Formę Lewandowskiego najlepiej podsumowuje ta akcja, gdy dostał prezent od obrońcy Albanii w polu karnym. Zanim zorientował się co się dzieje, wyprzedziło go już dwóch obrońców.
Wnioski po dwóch meczach: Santos nie powinien patrzeć na nazwiska, czy kluby w jakich grają kadrowicze, a na przydatność danego piłkarza jako elementu większej układanki. Kto wie, czy w jego układance nie będzie docelowo tak: Salamon > Kiwior, Bednarek oraz Świderski > Milik
Ta bo te nazwiska jemu coś mówią. Popatrzył na kluby w których grają lub w których mają kontrakt i miejsce na ławce i pomyślał że może jak kogoś Arsenal kupuje to coś potrafi itp.
@@dariosrna5731 A jak inaczej wytłumaczyć wystawienie na najważniejszy mecz eliminacji - z Czechami - ławkowicza Kiwiora i elektryka Bednarka, który ma zakodowane wślizg, podanie do najbliższego i wypieprzenie byle dalej.
@@dariosrna5731no a teraz to weryfikuje na boisku. Czas pokaże czy zrobi to dobrze. Zauważył że Karbownik, Bielik, Szymański na tej pozycji nic nie dają próbuje następnych. Podobnie jak Sousa w meczu ze Słowacją popełnił podobne błędy, w następnych meczach wyciągając w miarę dobre wnioski.
@@futbolowewzlotyiupadkinie miał czasu, choćby oglądnął wszystkie mecze klubowe to dopiero zobaczenie jak konkretni gracze funkcjonują ze sobą w reprezentacji daje materiał to zrobienia drużyny i ewentualnych zmian.
@@futbolowewzlotyiupadki a tak to wytłumaczyć, że chlop widzial ich po raz pierwszy i wystawił to co było, po prostu zaufał temu co było zeby ich poznać i no jakby nie było nie podejmować ryzyka. Przeliczył się, mial kolejne treningi chwile popatrzył i wyciągnął wnioski. Dajmy mu czas
mam wrazenie że przeszacowujemy jego grę bo zestawiamy go z resztą zawodników, która grała kompletny piach. jemu sie po prostu chcialo, fajnie sie pokazywał, no ale to nie byl jakis spektakularny występ
Jakby grał jak griezmann chłopie to on by tej Albani do bramki wchodził XD przecież ta Albania to totalne patałachy - Czesi też grali poprawnie ale nic niesamowitego - po prostu my nie gramy w ogóle
Przy ocenie Lewego zabrakło mi wzmianki o jego stracie przy samym końcu meczu. Nie chodzi mi o to aby skupiać się na negatywach ale jeśli zaznaczamy najlepszy moment to poruszmy i jego błąd. Strata w środku pola i odpuszczenie zawodnikowi było karygodne. Przez to byliśmy bliżej straty gola niż mielibyśmy go zdobyć po jego lobie. Mógł nawet i faulować na żółtą kartkę aby nie puścić przeciwnika ale nie zrobił nic a sam był odpowiedzialny za strate.
Stracił fakt , ale zapierdalał za chłopem. Strata byla 70metrow od naszej bramki więc byl czas, gdzie byla reszta. Nie zmienia to faktu, że zagrał kolejny słaby mecz oczywiście. Napastnik często traci piłkę, szczególnie tego pokroju bo atakują go zawsze większą liczbą obrońców
@@Jimmy-nl9if beż przesady z tym wiekiem jakaś nagonka gość ma dopiero 34lata, to nie jest wiek w którym gość który całe życie jadł brokuły może mieć problemy fizyczne lub jakis objektywny zjazd formy:) wiadomo na piłkarza to juz dużo ale ja u lewego widze raczej utratę pewności siebie niż problemy z korzonkami 😂
myślę, że byli przestraszeni i nie chcieli tego spieprzyć ale na to wszystko wpłynęły te wydarzenia jeszcze z poprzedniej imprezy, mam nadzieję, ze już wszyscy odpływają mentalnie od tego, może jak zacznie się wykuwać nowa kadra wzbogacona o nowe nazwiska to ludzie też nie będą łączyć tych wydarzeń z nowymi ludźmi i sytuacja się oczyści samoczynnie. dobrze, że mamy 3 pkt. Podoba mi się, że wśród dziennikarzy (poza ostatnio kanałem sportowym) widać mimo wszystko optymizm i nadzieję i taką mam refleksję, że gdy dochodzi do wywiadów z Santosem face to face, raczej nie ma jakiś prowokujących pytań, bardziej czuć respekt przed człowiekiem, to też jest pozytywna zmiana. Pozdrawiam
Zupełnie się zgadzam z Panem Tomkiem, mamy po prostu reprezentację bojaźliwą. Wystarczyło, że Czesi weszli z nami w kontakt i już nam się gra sypie, nie mamy innych perspektyw rozegrania. Taka bezzębna gra z przodu. Cieszmy się, że mamy takiego Świderskiego, który haruje, stara się mieszać w linii obronnej rywala, a do tego potrafi znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie by strzelać te ważne bramki. Natomiast nie wiem, w jakiej formie musi być Frankowski, by on w końcu dobrze pokazał się w kadrze. Większość jego meczy (w koszulce z orzełkiem) to proste, szkolne błędy np. z przyjęciem piłki. Życzę mu jak najlepiej, natomiast naprawdę ciężko się to ogląda. Miejmy nadzieję, że w bólach, ale jednak się nam kadra będzie tworzyć:) pozdrawiam!
Dokładnie. Czesi nas rozgryźli taktycznie, zaskoczyli, a przede wszystkim bolało mnie że Czesi wygrywali wszystkie pojedynki, bo była asekuracja, i zawsze doskakiwalo dwóch. Nawet statystyka fauli Czesi 16, Polska 13, a w meczu z Albanią my 18 Albania 11. To świadczy o tym, że w końcu pojawiła się agresja. Zagraliśmy z Albańczykami tak jak Czesi z nami. Czesi szybko prowadzili, i mogli się oszczędzać, a jednak nie zostawiali nam miejsca zupełnie. No a Świderski, jest nie(d)oceniony! Za każdym razem ratuje nam d*pę. Gdyby ktoś oglądał pierwszy raz w życiu mecz, to myślę że mógłby pomylić Lewego że Świdrem. I nawet nie chodzi mi o bramkę. Po prostu Świderski ma parcie na bramkę, jest za akcją. A przede wszystkim, coś pięknego - 83 minuta, a chłopak pressuje albanskiego obrońcę, jakby jego życie od tego zależało. Ależ mi się serce radowało. Drybluje, zdobywa przestrzeń, rozgrywa, walczy. Co za gość. No i jeszcze jedna rzecz która mnie drażni. Zawsze jak gramy wzdłuż środkowej linii to jesteśmy odwróceni w stronę naszej bramki. Jak mamy grać ofensywnie, skoro g*wno widzimy z przodu, jak ktoś ma wybiegać do podań jak rozgrywamy piłkę plecami do przeciwnika ?
Osobiście bardzo podobało mi się że to że Salamon przy wyprowadzaniu piłki kilka razy pokazywał kolegom jakiego wyjścia do piłki oczekuje. Wiadomo że rywale też widzieli ale to pokazało że nie boi się dyrygować w jakimś stopniu kolegami i jego decyzje są przemyślane. Świderski dla mnie stanowił płuca tego zespołu, wszędzie było go pełno, walczył pokazywał się. Cieszę się że strzelił bramkę bo jego zaangażowanie było ogromne i na to zasłużył. Co do sytuacji z " przebłyskiem" Lewego to zauważmy że samo zagranie zaczęło się od niedokładnego przyjęcia, gdzie piłka mu podskoczyła i trochę się ratował. Fakt wyszło to dość efektownie i szkoda że nie zamienił tego na bramkę. Może to by go podbudowało bo też mam wrażenie, że od pewnego czasu jest jakiś zgaszony
Ciężko się nie zgodzić z Twoimi analizami Tomku, bardzo podobne odczucia miałem po tym meczu. Szkoda natomiast że nie powiedziałeś więcej o naszych bocznych pomocnikach/skrzydłowych, ciekawiła mnie Twoja opinia. Dla mnie bardzo nierówny mecz ze strony Frankowskiego, z jednej strony miał kilka interwencji w defensywie, które były całkiem imponujące, szczególnie pamiętając, że jest zawodnikiem raczej ofensywnym niż defensywnym. Mimo to, kilka razy drżałem, gdy widziałem nietrafione i niewyczute wejścia. Na pewno na plus jego współpraca z Nicolą Zalewskim - bardzo dobrze się oglądało te naszą prawą stronę. Sam Nicola również pracował dość intensywnie box to box, po wejściu na boisko Skórasia widać było, że w obronie nam kogoś brakowało. Zaskoczyła mnie natomiast zmiana trenera Santosa, bo sądziłem że zmieni Kamińskiego, któremu ten mecz układał się średnio. Mimo tego że ten mecz przebiegał w dużych bólach, to jestem ostrożnym optymistą po tym co zobaczyłem, mam nadzieję że Portugalczyk poukłada ten plac budowy i to pierwsze zgrupowanie pozostanie niesmacznym wspomnieniem.
Frankowski jest piłkarzem mizernym o koślawej technice,niby ofensywny piłkarz a jego drybling w skali 0-10 to -100.Za każdym gdy ma piłkę sprawia wrażenie że zaraz się wywali albo połamie nogi.
Wynik- dobry. Gra- w miare ok. Przeciwnik- niezbyt wymagający (jak reszta w grupie). Najlepszy zawodnik- Świderski. Gdyby całą drużyna grała jak on wygralibyśmy 3 lub 4 do 0.(nawet nie liczę jego bramki) Biegał , szarpał, włączał się do akcji, pokazywał się do gry, dawał się faulowac w ważnych momentach. Nie widziałem u naszej drużyny chęci zmazania plamy po meczu z Czechami.(nie było piłkarskiej złości tzw. gryzienia trawy). Pokonali Albanie najniższym kosztem. Mamy szczęście bo mógł być remis. Do kolejnych męczy podchodzę bez emocji- zobaczymy co pokażą.
Ja po tym zgrupowaniu , przeszedłem z trybu kibica , który zawsze sobie czekał na naszych kadrowiczów, na typa ,który ma tak wyjebane na to co Ci piłkarze zrobią, że aż mi smutno, że mogą mnie tak do siebie zniechęcić . Jestem rocznik 95 ,ale to właśnie ten rok będzie rokiem , w którym przestałem im kibicować.
Ciekawe ilu sezonowców zrezygnowało z czekania na mecze Anglii po tym jak dostali 2:1 z Czechami i ilu przychodziło później jak awansowali coraz wyżej na mistrzostwach 🤣
@@artkal9504 angielscy piłkarze pokłócili się o publiczne pieniądze podatników, po czym schowali głowy w piasek? Mnie też ci krwiopijcy stali się obojętni i wyniki niewiele do tego mają.
To za Brzęczka kiedy graliśmy gówno i był wstyd to było ok , kiedy odpadalismy z euro za Sousy , kiedy Belgia nas niszczyła i kiedy prosiliśmy Argentyńczyków o to żeby więcej goli nie strzelali dalej kibicowałeś ale po pierwszym zgrupowaniu nowego selekcjonera (które może nie było wybitne ale było pierwsze i na pewno będzie lepiej) przestajesz się jarać meczami kadry , ciekawie.
Ocenianie trenera po tych dwóch meczach jest dla mnie lekko śmieszne. On piłkarzy zna głównie z obejrzanych na monitorze skrótów meczy. Widział ich na trzech treningach i musi decydować. Prawda jest taka, że z tej grupy nie da się nie wyjść (gdyby nie wyszli, to powinniśmy rozwiązać reprezentację i wycofać się z rozgrywek), więc jest to idealny moment by "popróbować" i niech to Santos robi. Mnie jedyne co bolało w tym meczu, to brak zdecydowanego pressingu. Do tego nie trzeba umiejętności technicznych i znajomości taktyki. Po prostu biegasz. No ale prawda jest taka, że znam zespoły a polskich lig, gdzie w jednym meczu nie potrafią wyjść z własnej połowy, gdzie w następnym siedzą na obrońcach przeciwnika przed 90 minut, więc nie do końca wiem od czego to zależy. Odnośnie Lewego, to zawsze będę go bronił bo gdybyśmy mieli samych takich profesjonalistów, to nasza piłka była by na zupełnie innym poziomie teraz. I zgadzam się z facetem, że no może pora już, żeby trochę odciążyć go z odpowiedzialności. Nie zmienia się to, że jak lewy ma piłkę, to momentalni doskakuje do niego 3 zawodników, i przy drużynie, która ustawiona jest gęsto w obronie to Lewemu będzie trudniej. Chłopak przez ponad 10 lat gra już na niesamowitym poziomie. Ostatnie kilka miesięcy ma gorsze, ale i tak robi różnicę, jako jeden z niewielu naszych piłkarzy. Może we wczorajszym meczu zrobił tą różnicę tylko raz czy dwa, ale i tak raz, czy dwa razy częściej, niże 6-7 innych naszych piłkarzy na boisku. Postawmy sobie też sprawę jasno. Wiele lat zaniedbań w szkoleniu będzie z nami jeszcze przez lata. Chcemy by nasza kadra wygrywała, by była w pierwszej 8mce w europie, w pierwszej 16 na świecie, a w jakim miejscu od wielu, wielu, wielu lat jest nasza liga? Chcemy wygrywać z Hiszpanią, z Włochami i innymi, bo przecież mamy zawodników grających w tych ligach. Tylko my mamy może 5 zawodników z Włoch, i to nie wszyscy z pierwszej ligii, a Włoskich piłkarzy z doświadczeniem na tym terenie jest 100 plus. To samo na wyspach czy w Hiszpanii. Nasi za granicą to są nadal pojedyncze nazwiska, które zebrane do kupy nie zawsze będą tworzyć kolektyw. Jak będziemy mieli po 15 piłkarzy w Serie A, w La Liga, w innych topowych ligach, albo nasza Ekstraklasa będzie w TOP 10 europejskich lig, to wtedy możemy oczekiwać cudów. Wynik na Euro 2016 to był przyjemny wypadek przy pracy. Trzeba wspierać rozwój piłki, a kadrze po prostu kibicować, ale nie oczekiwać od razu mistrzostwa europy.
Co do Lewego, to odnoszę wrażenie, że w polu karnym zaczął grać dosyć statycznie. W kontekście np. tego, o czym wspominałeś podczas El Clasico - mianowicie, że z licznych wrzutek z bocznych sektorów niewiele dobrego wynika - Lewy stoi często w miejscu za obrońcą czekając chyba, aż dostanie piłkę "na nos", podczas gdy jeszcze jakiś czas temu jednym z jego wielkich atutów był doskonały timing, gdzie potrafił przyczaić się z boku, zgubić obrońców z radarów a następnie nabiec w odpowiednim tempie na piłkę. Ciekaw jestem, czy to tylko moje spostrzeżenie, tak jak jestem ciekaw czy, kiedy i na jak długo Lewy wróci jeszcze na swój topowy poziom.
Lewy jest fatalny. Nie od tygodnia, nie od miesiąca, nie od początku roku. Gość jest fatalny od października/listopada. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że zupełnie odkleił się od rzeczywistości (czego początki można zaobserwować tak z 3 lata temu) - to jego machani łapami, wieczne pretensje, podczas gdy on sam jest najgorszy na boisku. Taki późny C. Ronaldo mu się włączył.
Według mnie różnica wynika z charakteru piłkarzy w wielu przypadkach. Karol odkąd pojawił się w reprezentacji, dla mnie błyszczał. Pamiętam, że gdy zaczynał to u mnie było "wow". Nie był Lewandowskim, ale wyróżniał się. I robi to nadal. Może nie jest to poziom topowych piłkarzy, ale jak widać, nie o to tutaj chodzi. Bartek zaś gra w Lechu, w lidze, której osobiście nie cierpię , przez to że jest to wypadkowa wszystkich naszych polskich wad i przywar. Ale wielu ludzi zauważyło jego po prostu solidność. Opanowanie, wyrachowanie, powiedzmy rzemieślnik, ale to podstawa, która jest decydująca jak widać. Pewnie, że taki Zieliński ma talent i jest praktycznie na topie europejskim, jeżeli chodzi o umiejętności. Tutaj przebija większość piłkarzy repry. Natomiast jako kraj mamy problem z szkoleniem piłkarzy by wznosili się ponad jakiś poziom. I dopóki tego nie ogarniemy, a jak widać, zejdzie nam jeszcze, to wyróżniać będą się ci piłkarze, którzy nie mają przeciętnego wyszkolenia, tylko ci którzy mają ponad przeciętny charakter. Być może tacy piłkarze mają zwyczajnie jaja, by jechać na reprezentację z odpowiednim nastawieniem. Być może nie powinno się korzystać z piłkarzy średnich pod kątem umiejętności i charakteru. Może niektórzy piłkarze po prostu nie spalają się w środku. Są sobą, akceptują swoje umiejętności, lub ich brak i wierzą, że nawet jeżeli nie dadzą tyle co Lewy, czy Zielu, to podchodzą do tego z wiarą w swoje umiejętności i solidność. Nie wiem, bo nie znam się z tymi piłkarzami. Natomiast często widać, że reprezentacja ma problem z nastawieniem, czy to uwidacznia się w pewnych sytuacjach, osobach, lub czasem po działaniu całego organizmu boiskowego. Wiem natomiast z doświadczenia, że nastawieniem można naprawdę wiele nadrobić. Uważam, że piłkarze z odpowiednimi cechami osobowości mogliby dać więcej reprezentacji niż piłkarze obecni, grający lub nie w różnych klubach. Trzymam kciuki za Santosa. Z powodu buty naszej narodowej, która czasem objawia się różnymi dla mnie idiotycznymi tekstami. Np. Pana Probierza, jakoby polska miała dobrych trenerów. Ta, są tacy dobrzy, że trenują kluby z najlepszej ligi w Europie. I dlatego nie wybierają się za granicę. Bo po co. Skoro tutaj tyle sukcesów czeka na osiągnięcie. Mam nadzieję, że Santos swoimi działaniami zbuduje mentalnie tą reprezentację. Aktualnie, co wiemy po tych 2 meczach? Że jest po staremu w szerszym spektrum obrazu. Tak se. Raz lepiej, raz gorzej, raz gorzej.
Mnie cieszy powrót Bartosza Salomona i to, że zaprezentował się dobrze na tle Albanii. Oczywiście widziałem zarówno błędy, jak i ciekawe akcje ale mimo wszystko bardzo się cieszę. Myślę, że niezależnie od ustawienia linii defensywnej przydatny może być jeden zawodnik o takiej charakterystyce. Kilka dobrych dalekich podań i wypadów do przodu a także przewaga fizyczna w polu karnym mogą mieć wpływ na pozytywne rozstrzygnięcie meczów w tych eliminacjach. Dziękuję za ten odcinek. Pozdrawiam!
Myślę, że moglibyśmy grać bez typowej szóstki, ale 4-2-3-1 ze Świderskim na ataku, dokładając Szymańskiego na 10. Lewy nic nie daje, może to ten moment, żeby zacząć już z niego rezygnować.
problem jest taki, że każdy oczekuje od przeciętnych piłkarzy, że będą grac jak najlepsi na świecie, mamy średnią kadre i średnio gra, wyluzujcie kibice i eksperci.
Przy wczorajszym składzie i głębiej ustawionym Zielińskim w fazie budowania akcji, cały czas wyglądaliśmy jak zespół któremu brakuje jednego dodatkowego zawodnika na dziesiątce pokazującego się do podania i przeniesienia ciężaru gry na połowę rywala. I tutaj pytanie czy jednak 4-4-2 nie powinno być tym docelowym systemem żeby mieć jednego dodatkowego zawodnika z przodu (profilem pasuje Sebastian Szymański ale czy podoła), czy jednak testować wczorajszy system ale już z Moderem. Sporo pytań przed Fernando Santosem. Wybitnie nie leży nam granie z Albanią co pokazały ostatnie mecze, ciekawie oglądało się Sylvinho w roli trenera gdzie widać było jak cały czas wywiera presję na sędziach żywo gestykulując i pokazując ile fauli popełnił dany zawodnik.
Czy Świderski, oczywiście biorąc to w duży cudzysłów, nie jest troszkę jak Thomas Muller? Brakuje mu troszkę techniki, ale nadrabia to zadziornością i inteligencją piłkarską na boisku. Moim zdaniem to idealny partner, jako podwieszony napastnik dla Lewandowskiego.
Salamon jest co by nie mówić produktem Włoskiej myśli szkoleniowej. Nie przebił się co prawda w Milanie jak i w SerieA, ale widać po nim, że liznął Włoskiego stylu bronienia. Zaryzykuję stwierdzenie, że Salamon to taki Pazdan Santosa :)
Prawda jest taka, że Lewandowski jest teraz w tak słabej dyspozycji, że zastąpienie go w składzie, np. Kownackim, na pewno nie sprawiłoby, że potencjał "kadry" by się gwałtownie obniżył...
Ten mecz był tragiczny dwóch piłkarzy zagrało w miarę ok obrona tragedia. Z Albania u siebie 1 gdyby nie Szczęsny byśmy przegrali połowa składu do wywalenia Czesi zremisowali z Mołdawia to wszystko pokazuje gdzie teraz nasza kadra jest
Problem z Lewym jest, że on gra dobrze, porusza się niesamowicie inteligentnie, świetnie potrafi się cofnąć i rozgrywać, ale ostatnio jego przyjęcie jest na poziomie krytycznym. I to ono bardzo często psuje mu całą akcje. Ta prawie piękna bramka, zaczęła się od tego że proste podanie mu się podbiło i odleciało kawałek, potem dostał piłke w środku pola karnego i też przyjęciem się pogubił i obrona doskoczyła. I to nie są pojedyńcze przypadki, tylko ostatnio to dzieje się notorycznie, zarówno w Barcelonie jak i reprezentacji
Ja bym chciał zobaczyć reprezentacje bez Lewego, mam wrażenie że jego machanie lapami i wieczne pretensje do każdego, podczas gdy sam gra miernie źle oddziałuje na kolektyw i wywiera niepotrzebną presję.
Tak dał, nasi piłkarze muszą się zgrywać , bo jeszcze są chłopcami i nie potrafią wziąć odpowiedzialności za mecz , a kibice muszą uzbroić się w cierpliwość
Salomon dobry mecz zagrał i faktycznie ta pewność gry dało się zauważyć, ale szybkościowo myślę że sporo odstaje i daleko mu do typowych obrońców zagranicznych. Ale na albanie wystarczyło :)
Według mnie lewy nadawałby się idealnie jako cofnięty napastnik z zadaniem wyciągania obrońców ze względu na swoją pozycję w piłce nożnej a strzelanie goli zostawić takim piłkarzom jak Świderski Buksa czy nawet Milik lub piątek poprostu lewy nie ma szans strzelić gola bo jest na niego nagonka na boisku i jest przewidywalny jak on dostaje piłkę to obroncy wiedzą że będzie strzelać pamiętam że był taki mecz całkiem niedawno gdzie lewy po dostaniu piłki został otoczony przez trzech piłkarzy z czego jeden go próbował objąć a dwóch po bokach asekurowało i strzeliliśmy wtedy bramkę tylko dlatego że Świderski był mniej kryty bo cała uwaga była na Lewandowskim i tak naprawdę taka taktyka by pomogła lewemu bo po jakimś czasie obrońcy aż tak by się nie skupiali na nim bo by nie wiedzieli czy on będzie strzelać czy podawać przez co nie będą tak naskakiwać na niego i będzie miał zdecydowanie więcej miejsca na oddawanie strzałów
Lewy niestety powoli idzie w ślady CR i zatraca swoje główne atuty. Nie ma już tej siły fizycznej, zaczyna mu brakować tych ułamków sekundy. Pewnie jeszcze pogra jakieś 2, 3 sezony w kadrze i jeszcze troche goli nastrzela, ale sam juz raczej nam sam meczu nie wygra. Dobrze że mamy grupę smiechu, bo gdyby zamiast Czechów trafić Włochów, zamiast Albani np. Norwegów czy Szwedów to moglibysmy zakonczyc eliminacje z 4 porażkami.
Nie dał. Bo był meczem z Albanią. Odpowiedzi mają przyjść za 2-3 lata, o ile Santos tyle wytrzyma. Mamy bezjajecznych średnich i słabych piłkarzy, z których stworzenie drużyny potrwa. Lewandowski nie będzie zapierdzielał za 3, bo ani to ten wiek, ani forma, a i zrozumiał, że nic to zapierdzielanie już nie da. Od 2018 roku sami sobie rozwalamy tą kadrę wymieniając co chwile słabych na jeszcze gorszych trenerów więc mamy to co mamy i Santos musi budować od zera. W meczu z Albanią zagraliśmy koszmarnie, a bramkę przepchnęliśmy. Nie ma żadnych pozytywów w tym meczu. Jeśli taki piłkarz jak Salamon, Świderski czy Szczęsny w tym meczu by nie zagrali tego co zagrali, to z kim by mieli tak zagrać? San Marino już tylko zostaje.
Akurat Santos będzie idealnym trenerem, który mógł by posadzić lewego na ławce. Już z Ronaldo to zrobił, będzie miał 2 gwiazdy u schyłku kariery i trzeba podejmować trudne decyzje kontrowersyjne dla mediów. Będzie szum
Czesi nas rozgryźli taktycznie, zaskoczyli, a przede wszystkim bolało mnie że Czesi wygrywali wszystkie pojedynki, bo była asekuracja, i zawsze doskakiwalo dwóch. Nawet statystyka fauli Czesi 16, Polska 13, a w meczu z Albanią my 18 Albania 11. To świadczy o tym, że w końcu pojawiła się agresja. Zagraliśmy z Albańczykami tak jak Czesi z nami. Czesi szybko prowadzili, i mogli się oszczędzać, a jednak nie zostawiali nam miejsca zupełnie. No a Świderski, jest nie(d)oceniony! Za każdym razem ratuje nam d*pę. Gdyby ktoś oglądał pierwszy raz w życiu mecz, to myślę że mógłby pomylić Lewego że Świdrem. I nawet nie chodzi mi o bramkę. Po prostu Świderski ma parcie na bramkę, jest za akcją. A przede wszystkim, coś pięknego - 83 minuta, a chłopak pressuje albañskiego obrońcę, jakby jego życie od tego zależało. Ależ mi się serce radowało. Drybluje, zdobywa przestrzeń, rozgrywa, walczy. Co za gość. No i jeszcze jedna rzecz która mnie drażni. Zawsze jak gramy wzdłuż środkowej linii to jesteśmy odwróceni w stronę naszej bramki. Jak mamy grać ofensywnie, skoro g*wno widzimy z przodu, jak ktoś ma wybiegać do podań jak rozgrywamy piłkę plecami do przeciwnika ?
Świderski napastnik nr 1 póki Lewy nie wróci na swój poziom. Salomon - dokładnie odebrałem go tak samo - obrońca który się nie boi, wie co robić, jest najbardziej opanowany. Ogólne wrażenie o meczu - nie widziałem kontrastu między meczem z Czechami. Nadal nie było agresji i walki o każdą piłkę. Nadal brakowało pewności siebie. Kiedy Albania pozwoliła Polakom grać nadal nie mieliśmy pomysłu na rozegranie i piłki szły między stoperami a Szczęsnym.
Niestety dzieję się to czego się obawiałem w Bayernie na Lewego pracował cały topowy skład i z tego brała się ta jego pewność grania i pomysł na grę teraz w Barcelonie już tego nie ma i traci ten swój błysk a to się przekłada na grę w reprezentacji 😢
Mi ten mecz dał wiele odpowiedzi, a w sumie to potwierdził wcześniejsze obserwacje. Moim zdaniem znów zabrakło kluczowych podań otwierających grę. Ciągle cofanie piłki od pomocy do obrony i kreowanie akcji długimi piłkami omijając całą strefę gdzie tak naprawdę w normalnym zestawieniu taktycznym powinien odbywać się cały playmaking. Fajnie w pierwszej połowie pokazał to Zalewski, który zagrał kilka takich penetrujących prostopadłych podań, a Linetty jednym rajdem przez pół boiska tylko podkreślił z jaką łatwością można stwarzać niebezpieczeństwo pod bramką rywali. Smutne, bo niestety Gianfranco Obsranco znowu dał o sobie znać, a panika w nogach widoczna była u każdego.
Moim zdaniem problemem sporym jest Lewandowski. Piłkarz bez błysku bez zaangażowania zdecydowanie poniżej poziomu. 3 sytuacje były w ktorych mógł podać a samolubnie podjął beznadziejną próbę strzału.
Cóż, u nas atmosfera na kadrze jest piknikowa i to raczej ciężko będzie zmienić, to zasługa walki PZPN z kibicami lata temu. Węgrzy prowadzą doping "na kumato" i widać jaką atmosferę potrafią tworzyć na reprezentacji. Przeciwnik, który wychodzi na ich stadionie jest od razu obs**ny.
Nie mozemy grac z jednym stoperem, ktory nie powinien w ogole dostawac pilki do wyprowadzenia (Bednarek). Ten drugi bedzie presowany i Bednarek bedzie musial wyprowadzac pilke. Czyli strata, Szczesny albo zanim sie zdecyduje do przodu to juz jest za pozno. Musi byc dwoch stoperow z dobrym wyprowadzeniem. Chocby Salamon i Kiwior. Wtedy zawsze jest opcja. Ze wzgledu n a braki w tej chwili Kiwiora, lewym do zabezpjeczenia musi byc Beres.
Kiedyś lewy dostawał piłe w okolicach pola karnego jak do tego miał troszkę miejsca na wymach nogą z 3 obrońcami na plecach to robił z tego świetne podanie albo gola. Tego mi brakuje ale on jeszcze taki wróci
2 mecze kilka treningów nieda odpowiedzi co z tego będzie. Napewno Santos nie zna jeszcze zawodników ustawia ich na innych pozycjach niż grają w swoim klubie z tad też były efekty takie jak widzieliśmy. Debiuty które tam były to grali na zasadzie ty domnie ja do ciebie jak znają się z obrazka albo wcale nie jest to drużyna więc nie ma co oceniać ani selekcjonera debiuta ani piłkarzy którzy się nie znają i grają na innych pozycjach niż grają w swoim klubie. Dużo czasu na stworzenie czegoś albo kolejne klęski
Tomku, czy istnieje szansa na to, aby Twoje materiały pojawiały się gdzieś w formie samego audio? Bardzo lubię Cię słuchać, ale nie zawsze mam okazję odpalić RUclips a tak to w drodze do/z pracy czy do sklepu można sobie merytorycznie umilić czas na słuchawce :)
Lewandowski = pokazy mody, Monaco, formuła 1, wimbledon, nasra.ło na pagony. Skończył się Pan piłkarz w momencie niestrzelonego karnego w Barcelonie. Karny Meksyk, z Francją też, czerwona kartka itd.
Powinniśmy przemyśleć, czy Lewy nie powinien grać w kadrze jedynie drugiej połowy. Barcelona go zajeżdża. W kadrze będzie więcej wart, jeśli skumuluje całą energię na drugą połowę.
To tylko moje zdanie i może nad wyrost ale dla mnie ryba psuje sie od głowy i absurdem są dla mnie decyzję naszego zarządu na przestrzeni lat, aby nie użyć żadnych obraźliwych slów to ,,Muzeum osobliwości" jaką wspólną cechę mieli nasi trenerzy- Brzęczek, Sousa, Michniewicz?Co wnieśli oprócz różnego rodzaju skandali? Czego nauczyli piłkarzy? Odnośnie obecnego trenera uważam to również za ani trochę nie przemyślany wybór sądzę że nie jest to człowiek z odpowiednią ambicją na to aby bardzo sie angażować bardziej niż przeciętnie w osiągnięcie czegoś z reprezentacją na takim poziome jak nasza. Po stokroć wolałbym te lata temu jednego trenera na przyzwoitym średnim poziomie który do dziś prowadziłby ten zespół. Ja gdybym miał co rok nowego szefa w pracy i za każdym razem z zupełnie innej bajki w dodatku po krótkim czasie dowiadywał sie że nie ma co się przyzwyczajać bo i tak będzie zmiana to chyba bym podziękował. Jak można ukończyć budowę w taki sposób?:) Pozdrawiam.
Przygotowanie fizyczne w Barcelonie ewidentnie nie służy Lewemu. Jest wolny, daje sie przepychać mniejszym od siebie, wydaje sie też gorzej zbudowany. Nie ma też w ogole pewności siebie - ale to ewidentnie od mundialu - może to jednak kwestia głowy? Serio od mundialu, z mistrzostwami włącznie, Lewy nie zagrał pół wybitnego meczu. Miejmy nadzieje, że sie pozbiera bo wczoraj więcej szkodził niż pomagał i nie tylko jak na swoje standardy wyglądał słabo - wyglądał tak, ze jakby to był Milik albo Piątek to by byli linczowani :)
Panie Tomku, w tych eliminacjach trzeba zrobić dwie rzeczy: 1. Nie zgubić punktów z teoretycznie słabszymi rywalami, 2. Wygrać rewanż z Czechami ( psychologia! ). Pzdr. 💁
Nie myślał Pan, żeby wrzucać swoje materiały w postaci słuchowiska (podcastu)? Sądzę, że wielu osobom przydałby się taki ruch ze względów wygody gdzie nie zawsze trzeba odbierać tematy wizualne, a merytoryczna treść materiału głównie składa się w dźwięku. Świetna praca, pozdrawiam
Bylem wczoraj na stadionie i widzialem wszystko na żywo salamon to totalny kolek i jezeli uwazacie ze zagral mecz na plus podawajac pilke od stopera do stopera i zbiciu paru główek to chyba cos tu jest nie tak. Co i tak nie zmienia faktu ze przy bednarku i kiwiorze wygladal jak profesor. Skrzydlowi u nas nie istnieją, sa obsrani po same gacie boja sie pojedynkow 1 na 1 patrzac na kaminskiego mysle ze ten chlopak potrafi tylko dostac pilke przebiec 10 metrow i ja stacic. Popatrzcie na albanczykow ktorzy wychodzą bez kompleksow i potrafia naszych obroncow wkrecic w ziemie na zamach. Frankowski tak samo w 3 minuty przez niego mogly pójść 2 grozne kontry. Nie wiem co o tym myslec trafimy na mocniejszego rywala to dostaniemy 3 do polowy i znowu bedzie zimny prysznic.
Chyba tylko Bratek Salomon i Szczęsny na plus tego dwumeczu. O trenerze już nic nie powiem bo tylko jedno ciśnie mi się na usta a po co skoro i tak PZPN gdzieś ma zdanie kibiców. I gol Świderskiego, ja od dawna wołałam na puszczy że jest już w tym momencie lepszym napastnikiem od Lewego. Może ma depresję. Bo w końcu mówił za Czesława gra mnie już nie cieszy PZPN wziął tę wypowiedź jako nieudolność Czesława a jak widzimy obecnie pewnie o tę kwestię chodzi. Niech zgłosi się do lekarza, odpocznie i znowu powinno być, ok. Wiek jego jest już zaawansowany to również może być powód. Proces starzenia nie udał się Bogu. Ludzie myślą że jak masz kupę kasy, komornik nie dzwoni bo wszystko płacisz w terminie, jak cokolwiek się zepsuje masz kasę na naprawdę, to żyje się fantastycznie. Tak nie jest. Z czego może ona wynika z końca kariery być może, ma tego świadomość że czasu nie zatrzyma, niedługo pojawią się inni napastnicy chociażby Świderski, zejście z powodu zdrowotnych niedługo będzie dla niego normą, co z tego że ma jeszcze knajpę, jeśli to piłkę ukochał nad życie. Wiecie jak to jest jeżeli coś kochasz a ci to odbiorą. Czy ktoś z nas się nad tym w ogóle zastanawia? Jak Ronaldo to przeżył. Widzieliśmy niedawno. To są tylko ludzie te same odczucia i niepokoje mają.Dobry trener by mu powiedział, słuchaj twoja kariera się nie kończy a zmienia, dziś możesz mniej skutecznie grać ale wychować swojego następcę i być cholernie z tego dumny.
A po meczu najlepszy był Stanowski, który zachwycał się, gdy za czasów Michniewicza wygrywaliśmy w tragicznym stylu, a jak w podobnym sposób wygrał Santos, to narzekał, że liczy się nie tylko wynik, ale też styl xDDD
ironią postaci krzysztofa stanowskiego jest ze prowadzi kanal o tematyce sportowej, podczas gdy jego opinie z ktorymi ludzie rzeczywiscie się liczą to tylko te pozasportowe XD
Mnie osobiście strasznie zawiódł Lewy. Wciąż stroił miny, a jak już dostał piłkę to psuł akcje. BA! Przez jego nonszalancje i niefrasobliwość mogliśmy tego meczu nie wygrać.
Jak myślisz, czy powiedzenie że Lewy po części znalazł się po drugiej stronie rzeki jeśli chodzi o całokształt piłkarski, skoro ta słabsza forma trwa od dłuższego czasu, a raczej to mu się w trakcie kariery nie przytrafiało?
Każdemu zdarza się gorszy czas (patrz Messi rok temu, albo Ronaldo nie tak dawno). Totalnie nie czaje takiego rozumowania. Gdyby nie ten chłop to my nie gramy na żadnym większym turnieju od 2016 do teraz.
@@janekptasznik44 No cóż, na turniej jest potrzebna drużyna której nigdy nie ma. Na eliminacje zawsze Lewy wystarczał gdyż przeciwnicy nie są z jakiejs wysokiej półki.💁♂️
@@szpyrk0 Teraz spokojnie wystarcza powiększenie rozgrywek. Chociażby Euro z 16 ekip do 24 :) Polska sama awansuje, lewa-tywa kompletnie zbędna. Zwłaszcza w takiej żałosnej dyspozycji. Niepotrzebnie blokuje miejsce w pierwszym składzie.
teraz dokładnie widać że ktokolwiek nie przyszedłby tutaj w roli trenera to nie będzie w stanie wycisnąć z nich nic więcej jak tylko takie ...przepychane zwycięstwa ..oparte nie na ich umiejętnosciach ,walce i myśleniu w piłce tylko przede wszystkim na cholernym szczęściu i farcie
dokladnie, w barcelonie w 2008 roku tez bylo juz widac ze z tego guardioli to wielki chuj bedzie jak przegral i zremisowal swoje dwa pierwsze mecze z jakimis cielakami
Od początku było wiadomo że Barcelona wzniesie go na szczyt albo zniszczy.Nie stety widać że lewy ma ewidentnie problem z presją jaka na nim ciąży.Nie jest łatwo być ciągle porównywanym z wybitnymi piłkarzami, Barcelona nie Bayern
Od 7 lat słyszę, że piłkarze zawodzą. Janusze, niby eksperci, eksperci wszyscy to samo... bzdurą jest gadanie, że mamy reprezentację na poziomie 12-16 siły w Europie, bo to drużyna z 3 szeregu jest. Ja widziałem w spotkaniu z Albania to czego się spodziewałem. Lewy bez formy, Kiwior bez rytmu, niestabilny Linetty itd. Dla mnie wygraliśmy spotkanie z równym nam przeciwnikiem.
Musimy zacząć szukać młodych zdolnych chłopaków którzy wyleją ostatnie poty dla gry z orzełkiem dla piersi a wydaje mi się że Santos ma na to jaja żeby odstawić gwizdeczki bo to nie sa źli piłkarze ale mam wrażenie że graja w tej kadrze za karę Moim zdaniem złym wyborem Santosa było nie powołanie Glika bo chłop nie ma już mobilności, technicznie tez juz traci ale zostawiał serducho i mógłby grać choćby po to żeby powołać młodych których mógłby prowadzić obok siebie Sebastian Szymański tutaj Santos musi poświęcić mu czas bo chłopak może fajnie podziałać w reprezentacji Skóras tez moze być przyszłością Polski Wierzę że Santos na mecze powoła hybrydę młodych i tych doświadczonych piłkarzy żeby móc wprowadzać i do kadry
Ale co to za argument, że Salamon gra w ekstraklasie, skoro ma za sobą lata doświadczeń z Serie A? Od kogo jak nie od niego możemy wymagać pewnych interwencji i liderowania obronie? Jak dla mnie - o ile zdrowie dopisze - będzie 1szym wyborem na ŚO u Santałki.
Cieszy to, że widzisz i mówisz jak jest. Nie wchodzisz, za przeproszeniem "w dupe" jak inne dziennikarzyny i walisz prosto z mostu bez ogródek- prawdę. Czas najwyższy zejść na ziemie, wczorajszy mecz dobitnie potwierdził, że poziom naszej reprezentacji jest na równi z Albanią.
Dziwię się jednej rzeczy, że ludzie teraz zauważają że trener nie powinien patrzeć na jednostki, ich staż w danych klubach i historii. Scaloni był na to dowodem. W Argentynie nie grali tylko i wyłącznie najlepsi możliwi zawodnicy, ale zawodnicy idealnie pasujący do gry z Leo, pasujący jako cały zespół a nie pojedyczne jednostki. Dlatego wygrali właśnie ten mundial. Santos szuka obecnie tego składu który dobrze do siebie pasuje, a nie który będzie miał największe nazwiska i za to szacun. Takiego trenera nie było od czasu Benhakkera.
tutaj kluczem jest nie tyle samo stawianie na nieoczywiste nazwiska, co czas scaloni ulepil co ulepil bo dostal czas na pochylenie się nad bolączkami swojej reprezentacji a znajac polskie myslenie kierownicze to santos tego czasu duzo nie dostanie, jak zobaczą ze proces tkwi w miejscu to go wyrzucą
Postawmy sprawę jasno. Piłkarz Lecha Poznań uczył obrońców Premier League jak się gra na obronie xD
Motywacja i chęć udowodnienia wartości
Koleś był wszędzie. I to co mówi Tomek, pewność jaka od niego biła, była cudownie kojąca dla widzów i kibiców.
A Lewy - dramat. Koleś gra dramatycznie. Macha łapami, jest totalnie pod formą.
To prawda, ale doświadczenie głównie zebrane we Włoszech jest sporo większe od tego Kiwiora.
Zobacz ile meczów o stawkę w europie rozegrał Bartosz Salamon, a ile Jan Bednarek? Ja wiem, ktos powie puchar biedronki, ale grasz o punkty, grasz o coś a nie tylko o dolna połowę tabeli w Lidze. Ta pewność nie wzięła się z przypadku tylko z ogrania w meczach o stawkę.
@@Clistes Słuszna uwaga! 👍
Gol Świderskiego był lekko przypadkowy, ale warto zwrócić uwagę, że on chyba jako jedyny poszedł za akcją po strzale. Reszta patrzyła na piłkę i stała jak wiadomo co.
Widły w gnoju?
@@proszetak2600 jak Cygan po zapomogę
Przypadkowa chyba tylko Końcówka akcji. Bo sama decyzja Kamińskiego to już nie przypadek ,bo chłopak się nie boi i robi to często oby częściej
jak wzwód?
@@heathrowairportterminal3701 dokładnie, to raczej pechem był brak gola Kamińskiego a nie gol Świderskiego fartem
Karol Świderski stylem gry bardzo przypomina Thomasa Mullera z Bayernu. Może zagrać zarówno na dziewiątce, na dziesiątce ale również wczoraj pomagał Zielinskiemu w rozegraniu! Jest uniwersalny, elastyczny, pracowity, sprytny, ma czutkę i smykałkę do goli dziwnych, brzydkich, nieoczywistych, świetnie czuje przestrzeń i partnerów na boisku, pełni zarówno zadania giermka Lewandowskiego jak i głównej strzelby, umie wziąć odpowiedzialność za drużynę, jest dobry technicznie. Taki polski "Raumdeuter"
Formę Lewandowskiego najlepiej podsumowuje ta akcja, gdy dostał prezent od obrońcy Albanii w polu karnym. Zanim zorientował się co się dzieje, wyprzedziło go już dwóch obrońców.
Ta piłkę wyłuskał Zalewski walka do końca
Wnioski po dwóch meczach: Santos nie powinien patrzeć na nazwiska, czy kluby w jakich grają kadrowicze, a na przydatność danego piłkarza jako elementu większej układanki. Kto wie, czy w jego układance nie będzie docelowo tak: Salamon > Kiwior, Bednarek oraz Świderski > Milik
Ta bo te nazwiska jemu coś mówią. Popatrzył na kluby w których grają lub w których mają kontrakt i miejsce na ławce i pomyślał że może jak kogoś Arsenal kupuje to coś potrafi itp.
@@dariosrna5731 A jak inaczej wytłumaczyć wystawienie na najważniejszy mecz eliminacji - z Czechami - ławkowicza Kiwiora i elektryka Bednarka, który ma zakodowane wślizg, podanie do najbliższego i wypieprzenie byle dalej.
@@dariosrna5731no a teraz to weryfikuje na boisku. Czas pokaże czy zrobi to dobrze. Zauważył że Karbownik, Bielik, Szymański na tej pozycji nic nie dają próbuje następnych. Podobnie jak Sousa w meczu ze Słowacją popełnił podobne błędy, w następnych meczach wyciągając w miarę dobre wnioski.
@@futbolowewzlotyiupadkinie miał czasu, choćby oglądnął wszystkie mecze klubowe to dopiero zobaczenie jak konkretni gracze funkcjonują ze sobą w reprezentacji daje materiał to zrobienia drużyny i ewentualnych zmian.
@@futbolowewzlotyiupadki a tak to wytłumaczyć, że chlop widzial ich po raz pierwszy i wystawił to co było, po prostu zaufał temu co było zeby ich poznać i no jakby nie było nie podejmować ryzyka. Przeliczył się, mial kolejne treningi chwile popatrzył i wyciągnął wnioski. Dajmy mu czas
Zgadzam się ze Świderskim. Chłopak naprawdę się stara, zostawią serce na boisku i potrafi się odnaleźć w polu karnym przeciwnika.
Świderski wyglądał wczoraj jak Griezmann. Dryblował, podawał, strzelił, był wszędzie.
mam wrazenie że przeszacowujemy jego grę bo zestawiamy go z resztą zawodników, która grała kompletny piach. jemu sie po prostu chcialo, fajnie sie pokazywał, no ale to nie byl jakis spektakularny występ
polski Muller
Jeszcze jak byśmy mieli tak dynamicznych skrzydłowych to by była bajka
Jakby grał jak griezmann chłopie to on by tej Albani do bramki wchodził XD przecież ta Albania to totalne patałachy - Czesi też grali poprawnie ale nic niesamowitego - po prostu my nie gramy w ogóle
@@pepeindustries6408 Nie. Muller to niemiecki Świderski.
Przy ocenie Lewego zabrakło mi wzmianki o jego stracie przy samym końcu meczu. Nie chodzi mi o to aby skupiać się na negatywach ale jeśli zaznaczamy najlepszy moment to poruszmy i jego błąd. Strata w środku pola i odpuszczenie zawodnikowi było karygodne. Przez to byliśmy bliżej straty gola niż mielibyśmy go zdobyć po jego lobie. Mógł nawet i faulować na żółtą kartkę aby nie puścić przeciwnika ale nie zrobił nic a sam był odpowiedzialny za strate.
W Polsce dziennikarze nie mogą sobie pozwolić na zbyt ostrą krytykę Roberta.
@@gallanonim3394 na odwrót
@@gallanonim3394 przecież cały czas jest napierdalane w Lewandowskiego XD
Stracił fakt , ale zapierdalał za chłopem. Strata byla 70metrow od naszej bramki więc byl czas, gdzie byla reszta. Nie zmienia to faktu, że zagrał kolejny słaby mecz oczywiście. Napastnik często traci piłkę, szczególnie tego pokroju bo atakują go zawsze większą liczbą obrońców
@@Jimmy-nl9if beż przesady z tym wiekiem jakaś nagonka gość ma dopiero 34lata, to nie jest wiek w którym gość który całe życie jadł brokuły może mieć problemy fizyczne lub jakis objektywny zjazd formy:) wiadomo na piłkarza to juz dużo ale ja u lewego widze raczej utratę pewności siebie niż problemy z korzonkami 😂
15:52 Więcej kontentu od Pana Tomka Ćwiąkały na temat reprezentacji? Mi to pasi.
Szczęsny Salamon Świderski najlepsze punkty w tym spotkaniu :)
Podpisuję się pod tym w 100%
3x S
myślę, że byli przestraszeni i nie chcieli tego spieprzyć ale na to wszystko wpłynęły te wydarzenia jeszcze z poprzedniej imprezy, mam nadzieję, ze już wszyscy odpływają mentalnie od tego, może jak zacznie się wykuwać nowa kadra wzbogacona o nowe nazwiska to ludzie też nie będą łączyć tych wydarzeń z nowymi ludźmi i sytuacja się oczyści samoczynnie. dobrze, że mamy 3 pkt. Podoba mi się, że wśród dziennikarzy (poza ostatnio kanałem sportowym) widać mimo wszystko optymizm i nadzieję i taką mam refleksję, że gdy dochodzi do wywiadów z Santosem face to face, raczej nie ma jakiś prowokujących pytań, bardziej czuć respekt przed człowiekiem, to też jest pozytywna zmiana. Pozdrawiam
Zupełnie się zgadzam z Panem Tomkiem, mamy po prostu reprezentację bojaźliwą. Wystarczyło, że Czesi weszli z nami w kontakt i już nam się gra sypie, nie mamy innych perspektyw rozegrania. Taka bezzębna gra z przodu. Cieszmy się, że mamy takiego Świderskiego, który haruje, stara się mieszać w linii obronnej rywala, a do tego potrafi znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie by strzelać te ważne bramki. Natomiast nie wiem, w jakiej formie musi być Frankowski, by on w końcu dobrze pokazał się w kadrze. Większość jego meczy (w koszulce z orzełkiem) to proste, szkolne błędy np. z przyjęciem piłki. Życzę mu jak najlepiej, natomiast naprawdę ciężko się to ogląda. Miejmy nadzieję, że w bólach, ale jednak się nam kadra będzie tworzyć:) pozdrawiam!
Dokładnie. Czesi nas rozgryźli taktycznie, zaskoczyli, a przede wszystkim bolało mnie że Czesi wygrywali wszystkie pojedynki, bo była asekuracja, i zawsze doskakiwalo dwóch. Nawet statystyka fauli Czesi 16, Polska 13, a w meczu z Albanią my 18 Albania 11. To świadczy o tym, że w końcu pojawiła się agresja. Zagraliśmy z Albańczykami tak jak Czesi z nami. Czesi szybko prowadzili, i mogli się oszczędzać, a jednak nie zostawiali nam miejsca zupełnie.
No a Świderski, jest nie(d)oceniony! Za każdym razem ratuje nam d*pę. Gdyby ktoś oglądał pierwszy raz w życiu mecz, to myślę że mógłby pomylić Lewego że Świdrem. I nawet nie chodzi mi o bramkę. Po prostu Świderski ma parcie na bramkę, jest za akcją. A przede wszystkim, coś pięknego - 83 minuta, a chłopak pressuje albanskiego obrońcę, jakby jego życie od tego zależało. Ależ mi się serce radowało. Drybluje, zdobywa przestrzeń, rozgrywa, walczy. Co za gość.
No i jeszcze jedna rzecz która mnie drażni. Zawsze jak gramy wzdłuż środkowej linii to jesteśmy odwróceni w stronę naszej bramki. Jak mamy grać ofensywnie, skoro g*wno widzimy z przodu, jak ktoś ma wybiegać do podań jak rozgrywamy piłkę plecami do przeciwnika ?
Osobiście bardzo podobało mi się że to że Salamon przy wyprowadzaniu piłki kilka razy pokazywał kolegom jakiego wyjścia do piłki oczekuje. Wiadomo że rywale też widzieli ale to pokazało że nie boi się dyrygować w jakimś stopniu kolegami i jego decyzje są przemyślane. Świderski dla mnie stanowił płuca tego zespołu, wszędzie było go pełno, walczył pokazywał się. Cieszę się że strzelił bramkę bo jego zaangażowanie było ogromne i na to zasłużył. Co do sytuacji z " przebłyskiem" Lewego to zauważmy że samo zagranie zaczęło się od niedokładnego przyjęcia, gdzie piłka mu podskoczyła i trochę się ratował. Fakt wyszło to dość efektownie i szkoda że nie zamienił tego na bramkę. Może to by go podbudowało bo też mam wrażenie, że od pewnego czasu jest jakiś zgaszony
Ciężko się nie zgodzić z Twoimi analizami Tomku, bardzo podobne odczucia miałem po tym meczu. Szkoda natomiast że nie powiedziałeś więcej o naszych bocznych pomocnikach/skrzydłowych, ciekawiła mnie Twoja opinia. Dla mnie bardzo nierówny mecz ze strony Frankowskiego, z jednej strony miał kilka interwencji w defensywie, które były całkiem imponujące, szczególnie pamiętając, że jest zawodnikiem raczej ofensywnym niż defensywnym. Mimo to, kilka razy drżałem, gdy widziałem nietrafione i niewyczute wejścia. Na pewno na plus jego współpraca z Nicolą Zalewskim - bardzo dobrze się oglądało te naszą prawą stronę. Sam Nicola również pracował dość intensywnie box to box, po wejściu na boisko Skórasia widać było, że w obronie nam kogoś brakowało. Zaskoczyła mnie natomiast zmiana trenera Santosa, bo sądziłem że zmieni Kamińskiego, któremu ten mecz układał się średnio. Mimo tego że ten mecz przebiegał w dużych bólach, to jestem ostrożnym optymistą po tym co zobaczyłem, mam nadzieję że Portugalczyk poukłada ten plac budowy i to pierwsze zgrupowanie pozostanie niesmacznym wspomnieniem.
Frankowski jest piłkarzem mizernym o koślawej technice,niby ofensywny piłkarz a jego drybling w skali 0-10 to -100.Za każdym gdy ma piłkę sprawia wrażenie że zaraz się wywali albo połamie nogi.
Wynik- dobry. Gra- w miare ok. Przeciwnik- niezbyt wymagający (jak reszta w grupie). Najlepszy zawodnik- Świderski. Gdyby całą drużyna grała jak on wygralibyśmy 3 lub 4 do 0.(nawet nie liczę jego bramki) Biegał , szarpał, włączał się do akcji, pokazywał się do gry, dawał się faulowac w ważnych momentach.
Nie widziałem u naszej drużyny chęci zmazania plamy po meczu z Czechami.(nie było piłkarskiej złości tzw. gryzienia trawy). Pokonali Albanie najniższym kosztem. Mamy szczęście bo mógł być remis. Do kolejnych męczy podchodzę bez emocji- zobaczymy co pokażą.
Gra to w miarę w porządku była w pierwszej połowie ale nie meczu
Tomku może coś o zmianach trenerów w Bayernie i Tottenhamie? Z góry dzięki.
Ja po tym zgrupowaniu , przeszedłem z trybu kibica , który zawsze sobie czekał na naszych kadrowiczów, na typa ,który ma tak wyjebane na to co Ci piłkarze zrobią, że aż mi smutno, że mogą mnie tak do siebie zniechęcić . Jestem rocznik 95 ,ale to właśnie ten rok będzie rokiem , w którym przestałem im kibicować.
Nikt za sezonowcami nie płacze, zaczną wygrywać to wrócisz 😆
Ciekawe ilu sezonowców zrezygnowało z czekania na mecze Anglii po tym jak dostali 2:1 z Czechami i ilu przychodziło później jak awansowali coraz wyżej na mistrzostwach 🤣
@@artkal9504 angielscy piłkarze pokłócili się o publiczne pieniądze podatników, po czym schowali głowy w piasek? Mnie też ci krwiopijcy stali się obojętni i wyniki niewiele do tego mają.
To za Brzęczka kiedy graliśmy gówno i był wstyd to było ok , kiedy odpadalismy z euro za Sousy , kiedy Belgia nas niszczyła i kiedy prosiliśmy Argentyńczyków o to żeby więcej goli nie strzelali dalej kibicowałeś ale po pierwszym zgrupowaniu nowego selekcjonera (które może nie było wybitne ale było pierwsze i na pewno będzie lepiej) przestajesz się jarać meczami kadry , ciekawie.
@@minion2859 dosłownie niedawno była afera gdzie piłkarze zrobili awanturę że chcą kase publiczną za mundial.
Bessa Roberta może po prostu wynika z tego ze się najzwyczajniej starzeje piłkarsko i powoli zaczyna nie dawać rady..
Ocenianie trenera po tych dwóch meczach jest dla mnie lekko śmieszne. On piłkarzy zna głównie z obejrzanych na monitorze skrótów meczy. Widział ich na trzech treningach i musi decydować. Prawda jest taka, że z tej grupy nie da się nie wyjść (gdyby nie wyszli, to powinniśmy rozwiązać reprezentację i wycofać się z rozgrywek), więc jest to idealny moment by "popróbować" i niech to Santos robi. Mnie jedyne co bolało w tym meczu, to brak zdecydowanego pressingu. Do tego nie trzeba umiejętności technicznych i znajomości taktyki. Po prostu biegasz. No ale prawda jest taka, że znam zespoły a polskich lig, gdzie w jednym meczu nie potrafią wyjść z własnej połowy, gdzie w następnym siedzą na obrońcach przeciwnika przed 90 minut, więc nie do końca wiem od czego to zależy. Odnośnie Lewego, to zawsze będę go bronił bo gdybyśmy mieli samych takich profesjonalistów, to nasza piłka była by na zupełnie innym poziomie teraz. I zgadzam się z facetem, że no może pora już, żeby trochę odciążyć go z odpowiedzialności. Nie zmienia się to, że jak lewy ma piłkę, to momentalni doskakuje do niego 3 zawodników, i przy drużynie, która ustawiona jest gęsto w obronie to Lewemu będzie trudniej. Chłopak przez ponad 10 lat gra już na niesamowitym poziomie. Ostatnie kilka miesięcy ma gorsze, ale i tak robi różnicę, jako jeden z niewielu naszych piłkarzy. Może we wczorajszym meczu zrobił tą różnicę tylko raz czy dwa, ale i tak raz, czy dwa razy częściej, niże 6-7 innych naszych piłkarzy na boisku. Postawmy sobie też sprawę jasno. Wiele lat zaniedbań w szkoleniu będzie z nami jeszcze przez lata. Chcemy by nasza kadra wygrywała, by była w pierwszej 8mce w europie, w pierwszej 16 na świecie, a w jakim miejscu od wielu, wielu, wielu lat jest nasza liga? Chcemy wygrywać z Hiszpanią, z Włochami i innymi, bo przecież mamy zawodników grających w tych ligach. Tylko my mamy może 5 zawodników z Włoch, i to nie wszyscy z pierwszej ligii, a Włoskich piłkarzy z doświadczeniem na tym terenie jest 100 plus. To samo na wyspach czy w Hiszpanii. Nasi za granicą to są nadal pojedyncze nazwiska, które zebrane do kupy nie zawsze będą tworzyć kolektyw. Jak będziemy mieli po 15 piłkarzy w Serie A, w La Liga, w innych topowych ligach, albo nasza Ekstraklasa będzie w TOP 10 europejskich lig, to wtedy możemy oczekiwać cudów. Wynik na Euro 2016 to był przyjemny wypadek przy pracy. Trzeba wspierać rozwój piłki, a kadrze po prostu kibicować, ale nie oczekiwać od razu mistrzostwa europy.
brawo, glos rozsadku
Człowiek nie jednokrotnie się dowiedział że Bednarek przy piłce to strach dla kibica i drużyny.
Co do Lewego, to odnoszę wrażenie, że w polu karnym zaczął grać dosyć statycznie. W kontekście np. tego, o czym wspominałeś podczas El Clasico - mianowicie, że z licznych wrzutek z bocznych sektorów niewiele dobrego wynika - Lewy stoi często w miejscu za obrońcą czekając chyba, aż dostanie piłkę "na nos", podczas gdy jeszcze jakiś czas temu jednym z jego wielkich atutów był doskonały timing, gdzie potrafił przyczaić się z boku, zgubić obrońców z radarów a następnie nabiec w odpowiednim tempie na piłkę. Ciekaw jestem, czy to tylko moje spostrzeżenie, tak jak jestem ciekaw czy, kiedy i na jak długo Lewy wróci jeszcze na swój topowy poziom.
Lewy jest fatalny. Nie od tygodnia, nie od miesiąca, nie od początku roku. Gość jest fatalny od października/listopada.
A najgorsze w tym wszystkim jest to, że zupełnie odkleił się od rzeczywistości (czego początki można zaobserwować tak z 3 lata temu) - to jego machani łapami, wieczne pretensje, podczas gdy on sam jest najgorszy na boisku.
Taki późny C. Ronaldo mu się włączył.
Nie porównuj szamba (lewa-tywy) z perfumerią (C. Ronaldo)!
Mam podobne zdanie.
Nie wiem czy mu się nie chce grać w tej kadrze i tu jest za karę, z obowiązku?
To że w Barcy słabszy okres to już swoją drogą
Według mnie różnica wynika z charakteru piłkarzy w wielu przypadkach.
Karol odkąd pojawił się w reprezentacji, dla mnie błyszczał. Pamiętam, że gdy zaczynał to u mnie było "wow". Nie był Lewandowskim, ale wyróżniał się. I robi to nadal. Może nie jest to poziom topowych piłkarzy, ale jak widać, nie o to tutaj chodzi.
Bartek zaś gra w Lechu, w lidze, której osobiście nie cierpię , przez to że jest to wypadkowa wszystkich naszych polskich wad i przywar. Ale wielu ludzi zauważyło jego po prostu solidność. Opanowanie, wyrachowanie, powiedzmy rzemieślnik, ale to podstawa, która jest decydująca jak widać.
Pewnie, że taki Zieliński ma talent i jest praktycznie na topie europejskim, jeżeli chodzi o umiejętności. Tutaj przebija większość piłkarzy repry. Natomiast jako kraj mamy problem z szkoleniem piłkarzy by wznosili się ponad jakiś poziom. I dopóki tego nie ogarniemy, a jak widać, zejdzie nam jeszcze, to wyróżniać będą się ci piłkarze, którzy nie mają przeciętnego wyszkolenia, tylko ci którzy mają ponad przeciętny charakter.
Być może tacy piłkarze mają zwyczajnie jaja, by jechać na reprezentację z odpowiednim nastawieniem. Być może nie powinno się korzystać z piłkarzy średnich pod kątem umiejętności i charakteru. Może niektórzy piłkarze po prostu nie spalają się w środku. Są sobą, akceptują swoje umiejętności, lub ich brak i wierzą, że nawet jeżeli nie dadzą tyle co Lewy, czy Zielu, to podchodzą do tego z wiarą w swoje umiejętności i solidność.
Nie wiem, bo nie znam się z tymi piłkarzami. Natomiast często widać, że reprezentacja ma problem z nastawieniem, czy to uwidacznia się w pewnych sytuacjach, osobach, lub czasem po działaniu całego organizmu boiskowego. Wiem natomiast z doświadczenia, że nastawieniem można naprawdę wiele nadrobić.
Uważam, że piłkarze z odpowiednimi cechami osobowości mogliby dać więcej reprezentacji niż piłkarze obecni, grający lub nie w różnych klubach.
Trzymam kciuki za Santosa. Z powodu buty naszej narodowej, która czasem objawia się różnymi dla mnie idiotycznymi tekstami. Np. Pana Probierza, jakoby polska miała dobrych trenerów. Ta, są tacy dobrzy, że trenują kluby z najlepszej ligi w Europie. I dlatego nie wybierają się za granicę. Bo po co. Skoro tutaj tyle sukcesów czeka na osiągnięcie.
Mam nadzieję, że Santos swoimi działaniami zbuduje mentalnie tą reprezentację. Aktualnie, co wiemy po tych 2 meczach? Że jest po staremu w szerszym spektrum obrazu. Tak se. Raz lepiej, raz gorzej, raz gorzej.
Mnie cieszy powrót Bartosza Salomona i to, że zaprezentował się dobrze na tle Albanii. Oczywiście widziałem zarówno błędy, jak i ciekawe akcje ale mimo wszystko bardzo się cieszę.
Myślę, że niezależnie od ustawienia linii defensywnej przydatny może być jeden zawodnik o takiej charakterystyce. Kilka dobrych dalekich podań i wypadów do przodu a także przewaga fizyczna w polu karnym mogą mieć wpływ na pozytywne rozstrzygnięcie meczów w tych eliminacjach.
Dziękuję za ten odcinek. Pozdrawiam!
Frankowski na prawej obronie...popełniał kilka błędów przyjęć zagrań mogących stworzyć Albanczykom kilka okazji do kontr
Myślę, że moglibyśmy grać bez typowej szóstki, ale 4-2-3-1 ze Świderskim na ataku, dokładając Szymańskiego na 10. Lewy nic nie daje, może to ten moment, żeby zacząć już z niego rezygnować.
problem jest taki, że każdy oczekuje od przeciętnych piłkarzy, że będą grac jak najlepsi na świecie, mamy średnią kadre i średnio gra, wyluzujcie kibice i eksperci.
bez kitu, to jest niepojete ze ten narod nie potrafi pojac tak prostej rzeczy XD
Przy wczorajszym składzie i głębiej ustawionym Zielińskim w fazie budowania akcji, cały czas wyglądaliśmy jak zespół któremu brakuje jednego dodatkowego zawodnika na dziesiątce pokazującego się do podania i przeniesienia ciężaru gry na połowę rywala. I tutaj pytanie czy jednak 4-4-2 nie powinno być tym docelowym systemem żeby mieć jednego dodatkowego zawodnika z przodu (profilem pasuje Sebastian Szymański ale czy podoła), czy jednak testować wczorajszy system ale już z Moderem. Sporo pytań przed Fernando Santosem.
Wybitnie nie leży nam granie z Albanią co pokazały ostatnie mecze, ciekawie oglądało się Sylvinho w roli trenera gdzie widać było jak cały czas wywiera presję na sędziach żywo gestykulując i pokazując ile fauli popełnił dany zawodnik.
Czy Świderski, oczywiście biorąc to w duży cudzysłów, nie jest troszkę jak Thomas Muller? Brakuje mu troszkę techniki, ale nadrabia to zadziornością i inteligencją piłkarską na boisku. Moim zdaniem to idealny partner, jako podwieszony napastnik dla Lewandowskiego.
Salamon jest co by nie mówić produktem Włoskiej myśli szkoleniowej. Nie przebił się co prawda w Milanie jak i w SerieA, ale widać po nim, że liznął Włoskiego stylu bronienia. Zaryzykuję stwierdzenie, że Salamon to taki Pazdan Santosa :)
Prawda jest taka, że Lewandowski jest teraz w tak słabej dyspozycji, że zastąpienie go w składzie, np. Kownackim, na pewno nie sprawiłoby, że potencjał "kadry" by się gwałtownie obniżył...
Ten mecz był tragiczny dwóch piłkarzy zagrało w miarę ok obrona tragedia. Z Albania u siebie 1 gdyby nie Szczęsny byśmy przegrali połowa składu do wywalenia Czesi zremisowali z Mołdawia to wszystko pokazuje gdzie teraz nasza kadra jest
Problem z Lewym jest, że on gra dobrze, porusza się niesamowicie inteligentnie, świetnie potrafi się cofnąć i rozgrywać, ale ostatnio jego przyjęcie jest na poziomie krytycznym. I to ono bardzo często psuje mu całą akcje. Ta prawie piękna bramka, zaczęła się od tego że proste podanie mu się podbiło i odleciało kawałek, potem dostał piłke w środku pola karnego i też przyjęciem się pogubił i obrona doskoczyła. I to nie są pojedyńcze przypadki, tylko ostatnio to dzieje się notorycznie, zarówno w Barcelonie jak i reprezentacji
Przypominają mi się słowa Hajto: "Panowie, przecież to jest ABC piłki nożnej" 😅.
Ja bym chciał zobaczyć reprezentacje bez Lewego, mam wrażenie że jego machanie lapami i wieczne pretensje do każdego, podczas gdy sam gra miernie źle oddziałuje na kolektyw i wywiera niepotrzebną presję.
Tak dał, nasi piłkarze muszą się zgrywać , bo jeszcze są chłopcami i nie potrafią wziąć odpowiedzialności za mecz , a kibice muszą uzbroić się w cierpliwość
Salomon dobry mecz zagrał i faktycznie ta pewność gry dało się zauważyć, ale szybkościowo myślę że sporo odstaje i daleko mu do typowych obrońców zagranicznych. Ale na albanie wystarczyło :)
Według mnie lewy nadawałby się idealnie jako cofnięty napastnik z zadaniem wyciągania obrońców ze względu na swoją pozycję w piłce nożnej a strzelanie goli zostawić takim piłkarzom jak Świderski Buksa czy nawet Milik lub piątek poprostu lewy nie ma szans strzelić gola bo jest na niego nagonka na boisku i jest przewidywalny jak on dostaje piłkę to obroncy wiedzą że będzie strzelać pamiętam że był taki mecz całkiem niedawno gdzie lewy po dostaniu piłki został otoczony przez trzech piłkarzy z czego jeden go próbował objąć a dwóch po bokach asekurowało i strzeliliśmy wtedy bramkę tylko dlatego że Świderski był mniej kryty bo cała uwaga była na Lewandowskim i tak naprawdę taka taktyka by pomogła lewemu bo po jakimś czasie obrońcy aż tak by się nie skupiali na nim bo by nie wiedzieli czy on będzie strzelać czy podawać przez co nie będą tak naskakiwać na niego i będzie miał zdecydowanie więcej miejsca na oddawanie strzałów
Zgadzam się. Rzetelnie jak zawsze Tomku 👊
Lewy niestety powoli idzie w ślady CR i zatraca swoje główne atuty. Nie ma już tej siły fizycznej, zaczyna mu brakować tych ułamków sekundy. Pewnie jeszcze pogra jakieś 2, 3 sezony w kadrze i jeszcze troche goli nastrzela, ale sam juz raczej nam sam meczu nie wygra. Dobrze że mamy grupę smiechu, bo gdyby zamiast Czechów trafić Włochów, zamiast Albani np. Norwegów czy Szwedów to moglibysmy zakonczyc eliminacje z 4 porażkami.
Dzień dobry, zgadzam się z Panem, myślę że Pan czyta w moich myślach.
Nie dał. Bo był meczem z Albanią. Odpowiedzi mają przyjść za 2-3 lata, o ile Santos tyle wytrzyma. Mamy bezjajecznych średnich i słabych piłkarzy, z których stworzenie drużyny potrwa. Lewandowski nie będzie zapierdzielał za 3, bo ani to ten wiek, ani forma, a i zrozumiał, że nic to zapierdzielanie już nie da. Od 2018 roku sami sobie rozwalamy tą kadrę wymieniając co chwile słabych na jeszcze gorszych trenerów więc mamy to co mamy i Santos musi budować od zera. W meczu z Albanią zagraliśmy koszmarnie, a bramkę przepchnęliśmy. Nie ma żadnych pozytywów w tym meczu. Jeśli taki piłkarz jak Salamon, Świderski czy Szczęsny w tym meczu by nie zagrali tego co zagrali, to z kim by mieli tak zagrać? San Marino już tylko zostaje.
Czy kiedy wroci Milik, a RL9 bedzie nadal pod forma, to Santos posadzi go na lawke? Tak jak to zrobil z CR7.
Przecież Milik jest tak samo daremny jak Lewy. Ten drugi przynajmniej czasami coś strzeli dla repry
Akurat Santos będzie idealnym trenerem, który mógł by posadzić lewego na ławce. Już z Ronaldo to zrobił, będzie miał 2 gwiazdy u schyłku kariery i trzeba podejmować trudne decyzje kontrowersyjne dla mediów. Będzie szum
Ale Salamon też miał 2 ogromne błędy że gdyby to był minimalnie lepszy zespół to byśmy stracili 2 bramki
Czesi nas rozgryźli taktycznie, zaskoczyli, a przede wszystkim bolało mnie że Czesi wygrywali wszystkie pojedynki, bo była asekuracja, i zawsze doskakiwalo dwóch. Nawet statystyka fauli Czesi 16, Polska 13, a w meczu z Albanią my 18 Albania 11. To świadczy o tym, że w końcu pojawiła się agresja. Zagraliśmy z Albańczykami tak jak Czesi z nami. Czesi szybko prowadzili, i mogli się oszczędzać, a jednak nie zostawiali nam miejsca zupełnie.
No a Świderski, jest nie(d)oceniony! Za każdym razem ratuje nam d*pę. Gdyby ktoś oglądał pierwszy raz w życiu mecz, to myślę że mógłby pomylić Lewego że Świdrem. I nawet nie chodzi mi o bramkę. Po prostu Świderski ma parcie na bramkę, jest za akcją. A przede wszystkim, coś pięknego - 83 minuta, a chłopak pressuje albañskiego obrońcę, jakby jego życie od tego zależało. Ależ mi się serce radowało. Drybluje, zdobywa przestrzeń, rozgrywa, walczy. Co za gość.
No i jeszcze jedna rzecz która mnie drażni. Zawsze jak gramy wzdłuż środkowej linii to jesteśmy odwróceni w stronę naszej bramki. Jak mamy grać ofensywnie, skoro g*wno widzimy z przodu, jak ktoś ma wybiegać do podań jak rozgrywamy piłkę plecami do przeciwnika ?
Świderski napastnik nr 1 póki Lewy nie wróci na swój poziom.
Salomon - dokładnie odebrałem go tak samo - obrońca który się nie boi, wie co robić, jest najbardziej opanowany.
Ogólne wrażenie o meczu - nie widziałem kontrastu między meczem z Czechami. Nadal nie było agresji i walki o każdą piłkę. Nadal brakowało pewności siebie. Kiedy Albania pozwoliła Polakom grać nadal nie mieliśmy pomysłu na rozegranie i piłki szły między stoperami a Szczęsnym.
Niestety dzieję się to czego się obawiałem w Bayernie na Lewego pracował cały topowy skład i z tego brała się ta jego pewność grania i pomysł na grę teraz w Barcelonie już tego nie ma i traci ten swój błysk a to się przekłada na grę w reprezentacji 😢
Nasza reprezentacja to plac budowy od 5 lat lepiej może odpuścić…. I pogodzić się z rola andory…
Dzięki za rzeczową ocenę gry reprezentacji,zawodników w meczu z Albanią.
Mi ten mecz dał wiele odpowiedzi, a w sumie to potwierdził wcześniejsze obserwacje. Moim zdaniem znów zabrakło kluczowych podań otwierających grę. Ciągle cofanie piłki od pomocy do obrony i kreowanie akcji długimi piłkami omijając całą strefę gdzie tak naprawdę w normalnym zestawieniu taktycznym powinien odbywać się cały playmaking. Fajnie w pierwszej połowie pokazał to Zalewski, który zagrał kilka takich penetrujących prostopadłych podań, a Linetty jednym rajdem przez pół boiska tylko podkreślił z jaką łatwością można stwarzać niebezpieczeństwo pod bramką rywali. Smutne, bo niestety Gianfranco Obsranco znowu dał o sobie znać, a panika w nogach widoczna była u każdego.
Moim zdaniem problemem sporym jest Lewandowski. Piłkarz bez błysku bez zaangażowania zdecydowanie poniżej poziomu. 3 sytuacje były w ktorych mógł podać a samolubnie podjął beznadziejną próbę strzału.
Kawior nie gra w Arsenalu . Jakby został w Specii to byłby w rytmie meczowym i pewnie zagralby lepiej.
Karol Świderski nie rozgrywa meczu Reprezentacji, on jej oddaje serce, poświęca się jej całkowicie, to najlepszy mental i charakter Reprezentacji
Cóż, u nas atmosfera na kadrze jest piknikowa i to raczej ciężko będzie zmienić, to zasługa walki PZPN z kibicami lata temu. Węgrzy prowadzą doping "na kumato" i widać jaką atmosferę potrafią tworzyć na reprezentacji. Przeciwnik, który wychodzi na ich stadionie jest od razu obs**ny.
2 mecze tydzień zgrupowania i my chcemy wyciągać wnioski? Tylko w Polsce.
Utkaj, polaczku
Świder TOP. On pokazuje też w jakim miejscu jest Piątek obecnie w tej reprezentacji. Będzie szukać 3 napastnika Santos
Nie mozemy grac z jednym stoperem, ktory nie powinien w ogole dostawac pilki do wyprowadzenia (Bednarek). Ten drugi bedzie presowany i Bednarek bedzie musial wyprowadzac pilke. Czyli strata, Szczesny albo zanim sie zdecyduje do przodu to juz jest za pozno. Musi byc dwoch stoperow z dobrym wyprowadzeniem. Chocby Salamon i Kiwior. Wtedy zawsze jest opcja. Ze wzgledu n a braki w tej chwili Kiwiora, lewym do zabezpjeczenia musi byc Beres.
Kiedyś lewy dostawał piłe w okolicach pola karnego jak do tego miał troszkę miejsca na wymach nogą z 3 obrońcami na plecach to robił z tego świetne podanie albo gola. Tego mi brakuje ale on jeszcze taki wróci
2 mecze kilka treningów nieda odpowiedzi co z tego będzie. Napewno Santos nie zna jeszcze zawodników ustawia ich na innych pozycjach niż grają w swoim klubie z tad też były efekty takie jak widzieliśmy. Debiuty które tam były to grali na zasadzie ty domnie ja do ciebie jak znają się z obrazka albo wcale nie jest to drużyna więc nie ma co oceniać ani selekcjonera debiuta ani piłkarzy którzy się nie znają i grają na innych pozycjach niż grają w swoim klubie. Dużo czasu na stworzenie czegoś albo kolejne klęski
Jakby w meczu z Albanią albo Czechami za Lewandowskiego wstawić Piątka, nie było by żadnej utraty jakości.
Takie fakty
Tomku, czy istnieje szansa na to, aby Twoje materiały pojawiały się gdzieś w formie samego audio? Bardzo lubię Cię słuchać, ale nie zawsze mam okazję odpalić RUclips a tak to w drodze do/z pracy czy do sklepu można sobie merytorycznie umilić czas na słuchawce :)
2 wnioski, Salamon i Świder 1 skład w następnym meczu 😊
Dziękuję Tomaszu, że tak się troszczysz o naszą reprezentację. Szkoda że nie masz tak wielkich znajomości jak szanowny prezes Kulesza😐
Kto rozumie aluzje?
Dzień dobry najlepszy był Salomon z Szczęsnym. A Lewandowski do już się celebrytą staje dzięki za film i łapka w górę pozdrawiam.
Lewandowski = pokazy mody, Monaco, formuła 1, wimbledon, nasra.ło na pagony. Skończył się Pan piłkarz w momencie niestrzelonego karnego w Barcelonie. Karny Meksyk, z Francją też, czerwona kartka itd.
Lewandowski po MŚ i wypłynięciu tej afery premiowej coś się w nim popsuło...
Powinniśmy przemyśleć, czy Lewy nie powinien grać w kadrze jedynie drugiej połowy. Barcelona go zajeżdża. W kadrze będzie więcej wart, jeśli skumuluje całą energię na drugą połowę.
To tylko moje zdanie i może nad wyrost ale dla mnie ryba psuje sie od głowy i absurdem są dla mnie decyzję naszego zarządu na przestrzeni lat, aby nie użyć żadnych obraźliwych slów to ,,Muzeum osobliwości" jaką wspólną cechę mieli nasi trenerzy- Brzęczek, Sousa, Michniewicz?Co wnieśli oprócz różnego rodzaju skandali? Czego nauczyli piłkarzy? Odnośnie obecnego trenera uważam to również za ani trochę nie przemyślany wybór sądzę że nie jest to człowiek z odpowiednią ambicją na to aby bardzo sie angażować bardziej niż przeciętnie w osiągnięcie czegoś z reprezentacją na takim poziome jak nasza. Po stokroć wolałbym te lata temu jednego trenera na przyzwoitym średnim poziomie który do dziś prowadziłby ten zespół. Ja gdybym miał co rok nowego szefa w pracy i za każdym razem z zupełnie innej bajki w dodatku po krótkim czasie dowiadywał sie że nie ma co się przyzwyczajać bo i tak będzie zmiana to chyba bym podziękował. Jak można ukończyć budowę w taki sposób?:) Pozdrawiam.
Przygotowanie fizyczne w Barcelonie ewidentnie nie służy Lewemu. Jest wolny, daje sie przepychać mniejszym od siebie, wydaje sie też gorzej zbudowany. Nie ma też w ogole pewności siebie - ale to ewidentnie od mundialu - może to jednak kwestia głowy? Serio od mundialu, z mistrzostwami włącznie, Lewy nie zagrał pół wybitnego meczu. Miejmy nadzieje, że sie pozbiera bo wczoraj więcej szkodził niż pomagał i nie tylko jak na swoje standardy wyglądał słabo - wyglądał tak, ze jakby to był Milik albo Piątek to by byli linczowani :)
Ja przede wszystkim u Świderskiego i Salamona widzę gen liderów.
U Salomona na pewno. U Świderskiego gen człowieka z żelaza. Nie do zdarcia.
Kłopot z Lewym? Przecież on przestał strzelać w kadrze!!!
Panie Tomku, w tych eliminacjach trzeba zrobić dwie rzeczy: 1. Nie zgubić punktów z teoretycznie słabszymi rywalami, 2. Wygrać rewanż z Czechami ( psychologia! ). Pzdr. 💁
Nie myślał Pan, żeby wrzucać swoje materiały w postaci słuchowiska (podcastu)? Sądzę, że wielu osobom przydałby się taki ruch ze względów wygody gdzie nie zawsze trzeba odbierać tematy wizualne, a merytoryczna treść materiału głównie składa się w dźwięku. Świetna praca, pozdrawiam
Polecam RUclips premium, możesz słuchać na wyłączonym ekranie :)
Dziekuje panie Tomku za recenzje meczu,tez mam podobne odczucia.pozdrawiam.:))
Bylem wczoraj na stadionie i widzialem wszystko na żywo salamon to totalny kolek i jezeli uwazacie ze zagral mecz na plus podawajac pilke od stopera do stopera i zbiciu paru główek to chyba cos tu jest nie tak. Co i tak nie zmienia faktu ze przy bednarku i kiwiorze wygladal jak profesor. Skrzydlowi u nas nie istnieją, sa obsrani po same gacie boja sie pojedynkow 1 na 1 patrzac na kaminskiego mysle ze ten chlopak potrafi tylko dostac pilke przebiec 10 metrow i ja stacic. Popatrzcie na albanczykow ktorzy wychodzą bez kompleksow i potrafia naszych obroncow wkrecic w ziemie na zamach. Frankowski tak samo w 3 minuty przez niego mogly pójść 2 grozne kontry. Nie wiem co o tym myslec trafimy na mocniejszego rywala to dostaniemy 3 do polowy i znowu bedzie zimny prysznic.
Chyba tylko Bratek Salomon i Szczęsny na plus tego dwumeczu. O trenerze już nic nie powiem bo tylko jedno ciśnie mi się na usta a po co skoro i tak PZPN gdzieś ma zdanie kibiców. I gol Świderskiego, ja od dawna wołałam na puszczy że jest już w tym momencie lepszym napastnikiem od Lewego. Może ma depresję. Bo w końcu mówił za Czesława gra mnie już nie cieszy PZPN wziął tę wypowiedź jako nieudolność Czesława a jak widzimy obecnie pewnie o tę kwestię chodzi. Niech zgłosi się do lekarza, odpocznie i znowu powinno być, ok. Wiek jego jest już zaawansowany to również może być powód. Proces starzenia nie udał się Bogu. Ludzie myślą że jak masz kupę kasy, komornik nie dzwoni bo wszystko płacisz w terminie, jak cokolwiek się zepsuje masz kasę na naprawdę, to żyje się fantastycznie. Tak nie jest. Z czego może ona wynika z końca kariery być może, ma tego świadomość że czasu nie zatrzyma, niedługo pojawią się inni napastnicy chociażby Świderski, zejście z powodu zdrowotnych niedługo będzie dla niego normą, co z tego że ma jeszcze knajpę, jeśli to piłkę ukochał nad życie. Wiecie jak to jest jeżeli coś kochasz a ci to odbiorą. Czy ktoś z nas się nad tym w ogóle zastanawia? Jak Ronaldo to przeżył. Widzieliśmy niedawno. To są tylko ludzie te same odczucia i niepokoje mają.Dobry trener by mu powiedział, słuchaj twoja kariera się nie kończy a zmienia, dziś możesz mniej skutecznie grać ale wychować swojego następcę i być cholernie z tego dumny.
A po meczu najlepszy był Stanowski, który zachwycał się, gdy za czasów Michniewicza wygrywaliśmy w tragicznym stylu, a jak w podobnym sposób wygrał Santos, to narzekał, że liczy się nie tylko wynik, ale też styl xDDD
ironią postaci krzysztofa stanowskiego jest ze prowadzi kanal o tematyce sportowej, podczas gdy jego opinie z ktorymi ludzie rzeczywiscie się liczą to tylko te pozasportowe XD
Mnie osobiście strasznie zawiódł Lewy. Wciąż stroił miny, a jak już dostał piłkę to psuł akcje. BA! Przez jego nonszalancje i niefrasobliwość mogliśmy tego meczu nie wygrać.
Jak myślisz, czy powiedzenie że Lewy po części znalazł się po drugiej stronie rzeki jeśli chodzi o całokształt piłkarski, skoro ta słabsza forma trwa od dłuższego czasu, a raczej to mu się w trakcie kariery nie przytrafiało?
Nie po części. On już tam jest w pełni :)
Każdemu zdarza się gorszy czas (patrz Messi rok temu, albo Ronaldo nie tak dawno). Totalnie nie czaje takiego rozumowania. Gdyby nie ten chłop to my nie gramy na żadnym większym turnieju od 2016 do teraz.
@@szpyrk0 Awans na turniej może i jest, ale już na nim samym gry widzisz żadnej :)
@@janekptasznik44 No cóż, na turniej jest potrzebna drużyna której nigdy nie ma. Na eliminacje zawsze Lewy wystarczał gdyż przeciwnicy nie są z jakiejs wysokiej półki.💁♂️
@@szpyrk0 Teraz spokojnie wystarcza powiększenie rozgrywek. Chociażby Euro z 16 ekip do 24 :) Polska sama awansuje, lewa-tywa kompletnie zbędna. Zwłaszcza w takiej żałosnej dyspozycji. Niepotrzebnie blokuje miejsce w pierwszym składzie.
teraz dokładnie widać że ktokolwiek nie przyszedłby tutaj w roli trenera to nie będzie w stanie wycisnąć z nich nic więcej jak tylko takie ...przepychane zwycięstwa ..oparte nie na ich umiejętnosciach ,walce i myśleniu w piłce tylko przede wszystkim na cholernym szczęściu i farcie
dokladnie, w barcelonie w 2008 roku tez bylo juz widac ze z tego guardioli to wielki chuj bedzie jak przegral i zremisowal swoje dwa pierwsze mecze z jakimis cielakami
Jeśli nasza gra to bóle porodowe, to nasza reprezantacja to bękarty XD
Jak zawsze w punkt! Pozdrawiam
Świderski daje moim zdaniem tyle samo dobrego reprezentacji, co Kuba Błaszczykowski 👌 kibicuję mu mocno.
Tylko jedna różnica Błaszczykowski łapał kontuzje i miał pretensje o bilety hehhe
Bardzo dobry komentarz jak zwykle 🎉 pozdrawiam!
eFortuna: Mecz zakończy się parzystą liczba goli: 1.85
Niedługo będzie zakład: Sędzia rzuci monetą, wypadnie reszka i goście rozpoczną: 1.85
Od początku było wiadomo że Barcelona wzniesie go na szczyt albo zniszczy.Nie stety widać że lewy ma ewidentnie problem z presją jaka na nim ciąży.Nie jest łatwo być ciągle porównywanym z wybitnymi piłkarzami, Barcelona nie Bayern
Na chwilę obecną oczywiście, Lewandowski bardziej szkodzi niż pomaga naszej reprezentacji.
Od 7 lat słyszę, że piłkarze zawodzą. Janusze, niby eksperci, eksperci wszyscy to samo... bzdurą jest gadanie, że mamy reprezentację na poziomie 12-16 siły w Europie, bo to drużyna z 3 szeregu jest. Ja widziałem w spotkaniu z Albania to czego się spodziewałem. Lewy bez formy, Kiwior bez rytmu, niestabilny Linetty itd. Dla mnie wygraliśmy spotkanie z równym nam przeciwnikiem.
Musimy zacząć szukać młodych zdolnych chłopaków którzy wyleją ostatnie poty dla gry z orzełkiem dla piersi a wydaje mi się że Santos ma na to jaja żeby odstawić gwizdeczki bo to nie sa źli piłkarze ale mam wrażenie że graja w tej kadrze za karę
Moim zdaniem złym wyborem Santosa było nie powołanie Glika bo chłop nie ma już mobilności, technicznie tez juz traci ale zostawiał serducho i mógłby grać choćby po to żeby powołać młodych których mógłby prowadzić obok siebie
Sebastian Szymański tutaj Santos musi poświęcić mu czas bo chłopak może fajnie podziałać w reprezentacji
Skóras tez moze być przyszłością Polski
Wierzę że Santos na mecze powoła hybrydę młodych i tych doświadczonych piłkarzy żeby móc wprowadzać i do kadry
Az mi się przypomniał jak grała Portugalia na ostatnim Mundialu, gdzie wciąż grał Pepe, ale CR7 już wchodził z ławki
Pepe to klasa sama w sobie.
Pepe > Ronaldo, więc co się dziwić
Pan Midas Ćwiąkała dotyka takiej kupy jak ten mecz i tworzy materiał złoto, dziękujemy!
Ale co to za argument, że Salamon gra w ekstraklasie, skoro ma za sobą lata doświadczeń z Serie A?
Od kogo jak nie od niego możemy wymagać pewnych interwencji i liderowania obronie?
Jak dla mnie - o ile zdrowie dopisze - będzie 1szym wyborem na ŚO u Santałki.
Kibice to tez już sami nie wiedzą, czy w tę, czy w inna stronę 🥺
Ludzie to był drugi mecz a wy oczekujecie zmiany w grze o 180 stopni ile ten trener pracował z tymi piłkarzami ??
W jednym zgadzaja się chyba wszyscy. Potrzebujemy wietrzenia. Jeżeli nie on to kto to może zrobic?
podoba mi się Twoje spojrzenie na to wszystko (Y)
Nie ogladam meczy pilki noznej w wykonaniu reprezentacji Polski od 30 lat i dzieki temu jestem zdrowszy.
Cieszy to, że widzisz i mówisz jak jest. Nie wchodzisz, za przeproszeniem "w dupe" jak inne dziennikarzyny i walisz prosto z mostu bez ogródek- prawdę. Czas najwyższy zejść na ziemie, wczorajszy mecz dobitnie potwierdził, że poziom naszej reprezentacji jest na równi z Albanią.
Wniosek jest jeden. Ekstraklasa stoi poziom wyżej od jakiejś tam Premier League
Dziwię się jednej rzeczy, że ludzie teraz zauważają że trener nie powinien patrzeć na jednostki, ich staż w danych klubach i historii. Scaloni był na to dowodem. W Argentynie nie grali tylko i wyłącznie najlepsi możliwi zawodnicy, ale zawodnicy idealnie pasujący do gry z Leo, pasujący jako cały zespół a nie pojedyczne jednostki. Dlatego wygrali właśnie ten mundial. Santos szuka obecnie tego składu który dobrze do siebie pasuje, a nie który będzie miał największe nazwiska i za to szacun. Takiego trenera nie było od czasu Benhakkera.
tutaj kluczem jest nie tyle samo stawianie na nieoczywiste nazwiska, co czas
scaloni ulepil co ulepil bo dostal czas na pochylenie się nad bolączkami swojej reprezentacji
a znajac polskie myslenie kierownicze to santos tego czasu duzo nie dostanie, jak zobaczą ze proces tkwi w miejscu to go wyrzucą
Dlaczego mówi się "Santosza"? Przecież to Fernando Santos a nie Santosz czy Santosh
Portugalski język
Santusz - to poprawna wymowa.