Płakałem silnik już nie jeden raz, raz nawet pokusiłem się wypłukać silnik tuż po zakupie auta dwa razy pod rząd. Nigdy nie zdarzyło się tak, że auto straciło moc lub płukanie wywołało jakąś awarie (testowane na 5 autach, w tym dwa diesle). W najgorszym wypadku nie odczułem żadnych różnic, czytaj: „nie było większej kompresji na cylindrach, mniejszego kopcenia itd bo auto było zdrowe”. Natomiast wiem ze auto może teraz pojeździć dłużej, bo brud jaki zleciał po płukaniu był tak gesty że widać go było w oleju.
Stosowałem środki Liqui Moly już w 2008: środki do płukania silnika, środki do wtryskiwaczy i olej. W 2015 sprzedawałem Forda Focusa MK1 1.8 TDCI, który co roku dostawał ww. środki i olej 5W30 - przebieg 200.000 kilometrów. Nowy właściciel do dzisiaj mi dziękuję. Jak dbasz, tak masz.
Płukanie jasna sprawa, bardzo ważna i potrzebna. Mam dwie benzynki z turbinką i zawsze przy wymianie, wleje ta plukanke na 15 minut przed zmianą i jest zajebiscie. Polecam
Bardziej chodzi o drożność magistrali olejowych. Ale samopoczucie też jest bardzo ważne, w szczególności kiedy autko daje z siebie 110 procent, a ja uśmiecham się szeroko zostawiając z tyłu pewnego siebie samca w BMW 😁😊😎
Po zakupie VW T5 1.9 TDI po leasingu 7lat i paru innych właścicielach, po zlaniu oleju miałem wrażenie jakby sadza w oleju sie zbrylała, zalałem pierwszy lepszy olej z orlenu i po 400 kilometrach znów wymiana na olej zalecany przez VW, po zlaniu wyglądał jakby mial nalatane przynajmiej 15000 i na tych 400 kilometrach połknął okolo 1.5 oleju i po następnej wymianie przestał brać olej a nawet zaczął bardziej aksamitnie pracować.
Bajki z mchu i paproci dla naiwnych! 😂 Przez 18 lat przejechałem Passatem B5 FL 1,9tdi AWX 320.000km bez płukanek, czy innych bzdur! 🙉 Wymiana oleju co 12.000km i tylko lałem paliwo na sprawdzonych stacjach, a nie tam gdzie było tanio. Passat jeździ w moim mieście do dzisiaj, a minęło już 5 lat od sprzedaży. 😊
Stosowałem i polecam silnik chodzi ciszej pozbywamy się nagaru i silniki przestają brać olej🙂 a wiem bo doświadczyłem. I po takim zabiegu polecam do nowego oleju dodać ceramizer i mamy zabezpieczony silnik.
Olej silnikowy dobiera producent silnika. W instrukcji obsługi jest podany co ma to byś za olej: aprobaty, klasa jakości i lepkości. Nie ma nic tam o plukankach _ ja tego nie widziałem.:) pozdrawiam serdecznie!
Producent też często nie pisze o wymianach oleju w skrzyni i wielu innych sprawach jeżeli producenta traktujesz za wyznacznik co jest prawidłowe a co nie to jesteś w błędzie sprzęt ma paść za 5lat najlepiej i tyle w temacie
Ja używałem płukanek i nie narzekam. Na moim kanale jest jak wlewam płukankę TEC 2000 do swojego auta. Przejechane już 5 tys km po tym zabiegu i jest ok. W drugim aucie Volvo V50 zrobione już 90 tys km po płukance i jest gitara. Zero problemów z motorem 💪👍👊
Dwa lata temu po zakupie auta od razu wymieniłem olej na dedykowany 5w-30. Gościo lał 15w. Po pierwszej wymianie olej dolewałem co jakieś 2 tys km, po 10 tys wymieniłem znowu i dopiero 3 tys pierwsztly raz zrobiłem dolewkę. Teraz jestem po kolejnej wymianie oleju (po 10k km), przejechałem dokładnie 4000 km i nawet się nie zanosi na dolewkę. Olej nie jest też tak brudny jak przy poprzednim użytkowniu. Trochę w szoku jestem jak regularna wymiana tego plynu potrafi poprawić stan silnika. A silnik to legendarne 1.6 mpi od VW. Olej to Total Quartz więc nie jakiś tam extra.
U mnie to samo. Stara toyota carina e 1.6 4a-fe po 2 latach jak dostalem od taty (jezdzilem do szkoly i robilem bardzo krotkie odcinki, lałem w miare dobry olej mobil 5w50 peak life) i co? Zaczal napierdalac na zimnym przy minusowych temperaturach z roku na rok coraz przy wyzszych temperaturach stukał, ostatnio nawet przy +12 stopniach. Dopiero powyzej 14-15 jakos przestal stukac. Uwaga zmieniłem olej zastosowalem najtańsza plukanke z k2 zalałem elfa 5w40nf i cisza. Malo tego na zimnym czuc ze ma wiecej mocy (nie musze tak cisnac gazu zeby w ogole jakos przyspieszał) nie mam pytan co by bylo przy 10w40.... teraz jak odpalam przy 0 stopni zero stuków ciekawe jak w wieksze mrozy bedzie. Poki co -2 najwiecej było. A i spalanie delikatnie spadlo. Przy dosc żwawej jezdzie (dopiero po półtora dwoch kilometrach ciut mocniej wciskam gaz) pierwsze 500m zmiana biegow 2600 obrotow do 3 biegu zwykle jade po zmianie 1800 i tak przyspieszam delikatnie do 2000-2200 nastepne metry od 2800-3100 spalanie czyste miasto to 8.8l wiadomo skrobanie szyb dochodzi itp. Dodam ze na zimowkach jezdze oczywiscie. Latem mi palił 8.5/8.6 na letnich oponach wiec uważam to za bardzo dobry wynik mimo wszystko. Niby przy zmianach zawsze byl brazowy olej teraz po plukance czarny jak w dieslu...
- 4:20 - Hydrauliczne regulatory zaworów po uruchomieniu silnika głośniej pracują nie dlatego ,że są zabrudzone tylko dlatego ,że po uruchomieniu silnika zimny olej nie spełnia jeszcze wymogów aby one pracowały poprawnie . Dopiero po rozgrzaniu, gdy ciśnienie oleju jest już optymalne regulatory zaworów zaczynają prawidłową pracę. Natomiast, gdyby kanały olejowe były zatkane to regulatory w ogóle by nie pracowały i byłoby je słychać przez cały czas pracy silnika od chwili uruchomienia. Natomiast płukanie silnika z dużym przebiegiem może spowodować przykrą niespodziankę. Otóż w silniku z dużym przebiegiem powstałe osady m.in w gniazdach pierścieni tłoków , na trzonkach zaworów itp. powodują jakby pewnego rodzaju uszczelnienie i gdy te wszystkie osady dokładnie wypłuczemy to zrobią się luzy ! I wtedy zacznie się dolewanie oleju pomiędzy wymianami a także spadek mocy silnika. Sama praca silnika też będzie głośniejsza.
Najciekawsze jest to, że tego odcinka by nie było, gdyby każdy po prostu wymieniał olej co 10000km ( nie mówiąc o sytuacjach gdzie ktos robi dziennie 500km, degradacja oleju jest wtedy dużo mniejsza, niż gdy ktoś jedzie codziennie po bułeczki, aczkolwiek i tak uwazam ze zmiana co 15 tyś to i tak dużo). W internecie można znaleźć dużo badań laboratoryjnych i zawsze wyniki są zbliżone - powyzej 10 tyś kilometrów olej traci na tyle swoje parametry, że głupotą jest nie zmienić oleju. Producenci doskonale o tym wiedzą ale normy i umowy z producentami olejów robią swoje. Po za tym, ze olej pełni taką funkcje, jaką wszyscy znamy czytaj - smarowanie, pełni on też funkcję czyszczącą. Nie może on w nieskończoność absorbować wszystkich niechcianych zanieczyszczeń w silniku a efekty są jakie są. Nawet powiem coś bardzo kontrowersyjnego. Duża część nowych silników to bardzo udane konstrukcje. Fakt jak ciasno są one pasowane, pod jak dużymi obciążeniami termicznymi muszą pracować sprawia, że olej tutaj pełni jeszcze ważniejszą funkcje niż 20-30 lat temu, gdzie silniki były odlewane, że tak powiem na wyrost (czasy gdzie nie wszystko można było precyzyjnie obliczyć w Cadzie). Częsta wymiana oleju i czy stary czy nowe samochody będą śmigać :) Sam mam między innymi ecoboosta - zmieniam regularnie olej na bazie PAO i nagarów w samochodzie brak :)
Guzik prawda. Sam tak zawsze wymieniałem i musiałem naprawiać silniki. Teraz mam auto, co ma 190 tys. nalotu, silnik nigdy nie miał najmniejszej naprawy, nie bierze nawet jednego mililitra oleju i chodzi, jak nowy, a jest płukany przy każdej wymianie oleju właśnie LM (ponoć TEC 2000 też jest dobry). Hm, ciekawe dlaczego... 🤔 Pewnie przypadek! 😄
Nigdy nie stosowalem zadnych plukanek Tylko olej syntetyczny od wyjazdu z salonu nowym samochodem do teraz jezdze na Oleju Mobil 1 0w40 i wymiano co 10tysi na dzien dzisiejszy silnik ma 380000 i wsxystko chodzi tak jak powinno.
a ja jezdze panda tylko na mineralnym 10/40 najtanszym zhipermarketu zrobilem juz 367 tys i nadal jezdze , wymieniam zawsze co roku i nie przeplacam za jakies tam firmy
No nie dokonca z tym grzaniem silnika się można zgodzic. Nowe diesle grzeją się szybko bo mają dogrzewacze elektryczne albo spalinowe. Bez nich grzalyby się wielkokrotnie dłużej niż stary, bo są dużo sprawniejsze. A już gadanie o gęstości i żadkosci oleju, oznacza że chyba ktoś tu nie bardzo wie o czy mówi.
To zależy jaki masz silnik w aucie, to znaczy do jakiego paliwa został on "przystosowany" jak producent pisze, że 95 wystarczy to 98 nic ci nie da... Jedynie psychiczny spokój, że masz "lepsze paliwo", a na gorszym to kopyta wyciągnie.
Jeżeli chodzi o mnie jako klienta/odbiorcę tej reklamy to chciałbym zwrócić jedną ważną rzecz. A może wspólnie uda nam się ten problem pokonać. Wstęp genialny. Uwielbiam tego pana słuchać i uwielbiałem nawet jako dzieciak na tvn turbo. A tu wchodzi jakiś pan z gotowym produktem niczym w reklamie mango. To strasznie psuje autentyczność. Gdybym nie korzystał z tych produktów to by mnie to od nich odstraszyło. Ode mnie szczera opinia płukanki (czarnej) i ceramizera od liqui. Ukruszyła się świeca żarowa i wpadła do komory. Zrobiła spustoszenie i silnik był rozbierany. Profilaktycznie panewki wymienione, bo to 1,5 dci od megane 2010r. Nagaru podobno nigdzie nie było. Mechanik posprawdzał miskę olejową, różne zakątki itp. I nie było nagaru nigdzie. Panewki były już zużyte, bo to 170tys km ponad i podobno ceramizer mógł się przyczynić do tego, że aż tyle wytrzymały :P Bez tego wyglądało jakby miało je już dawno "przyłapać" i "obkręcić". Zwracam uwagę, że nie lałem płukanki w tym cyklu co ukruszyła się świeca, ttlkoyw poprzednim. Efekt jest długofalowy jak widać. A i wymieniam olej co 8-10 tys km. Jak wiem, że jadę w trasę to wymieniam szybciej. Pozdrawiam tych co przeczytali wszystko :)
Jak płuczesz od początku żywota danego silnika to jest in plus, choć nie jest to konieczne, wystarczy często zmieniać olej. Te stosowane w nowych jednostkach są rzadkie jak woda, więc dostaną się w każdy zakamarek i wyciągną co trzeba. Głupotą lub nierozsądkiem jest płukanie silnika z nalotem 200kkm+ nie wiedząc, czy poprzedni właściciel stosował płukanki, a i czy wymieniał olej zgodnie ze starą szkołą. Taka akcja może narobić więcej szkody niż pożytku odrywając syf pełniący nieformalną rolę uszczelniacza. Co do częstotliwości wymiany oleju - co 15kkm w zupełności wystarczy o ile nie jeździmy sportowo, dajemy się silnikowi nagrzać i stosujemy dobrej jakości filtry. Przesadą jest VAGinowski "long(short)life cycle" co 30kkm, no ale cóż: producent może tyle, na ile pozwala klient. Niestety, ale znam osobiście człowieka, który jest bardzo zadowolony, że w swojej Seacinie zmienia olej co 30, bo "jeśli tak przewidział producent, to tak widocznie jest dobrze, a i koszty niższe". Należy pamiętać, że auta to tylko rzeczy. Jeden dba bardziej, inny mniej i w sumie ma do tego prawo.
Skonczcie juz z tym gadaniem ze nagar uszczelnia. Plukanki maja na celu rozpuscic nagar, ktory nie uszczelnia a zapycha i powoduje nie domykanie zaworow.
Mam kilka pytań 1) Czy płukankę wlewa się od razu do oleju, który jeździł ok 10tys km i jest mocno zabrudzony czy zlać stary olej wlać nowy tej samej lepkości przejechać powiedzmy 2 tys km i wtedy dopiero wlać płukankę? 2) Czy na płukance można pojechać z 5-10 km i wtedy dopiero zlać czy musi być tylko i wyłącznie stać i na wolnych obrotach? 3) Czy jeśli chodzi o płukankę to tylko producent LM jest dobry czy inne też zdadzą egzamin?
Rozmawiałem nie dawno z serwisem pewnej marki i zapytałem czy świadczą usługi płukania silnika przy wymianie oleju. Tak świadczą takie usługi jeśli klient sobie życzy. Serwisant powiedział że zalecają to robić co wymianę oleju jeśli chcemy zadbać o swoje auto. Osobiście dużo czytałem i oglądałem na ten temat żeby przekonać się czy to czasami nie zaszkodzi. W poprzednim aucie BMW 2.0 z powodu awarii (zapchany kanalik olejowy przez olej LL Długo nie wymieniałem -moja wina ) zrobiłem taką płukankę. Efekt był taki że wzrosła kompresja ale nie wiem o ile bo tego nie mierzyłem. Natomiast zdecydowanie odczułem wzrost mocy o jakieś 10-15%. Osobiście w obecnym aucie ( 5 lat ) będę używał płukanki co wymianę oleju.
5:24 zło to zło Panie Adamie mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne a granice zatarte. Nie jestem świątobliwym pustelnikiem, nie samo dobro czyniłem w życiu. Ale jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale.
Panie Adamie! Tak mi przypasował ten odcinek! Może Pan wierzyć lub nie, ale jednym okiem oglądałem odcinek, a drugim spoglądałem na półkę w garażu, na której znajduje się owa pułkanka zakupiona przeze mnie (pierwszy raz w życiu) kilka dni temu. Widząc zapowiedź odcinka - pomyślałem - no i teraz Kornacki powie: "Nie płukać silnika" - i prawie sto złotych w piach, ale całe szczęście, Pan Adam jak zwykle, przemówił głosem rozsądku. Pozdrawiam!
Różnie ludzie myślą. U nas w domu mając kilka samochodów, nie ważne jakiej marki, ale wszystkie to diesle. Wymieniamy olej co 10 Tyś kilometrów, lub raz w roku. Nie stosujemy żadnych płukanek, i nie chodzi o to że dziadujemy, bo olej i filtry wkładamy wysokiej jakości. Tutaj podam przykład naszej starej babci którą mamy już 19 lat Audi 80 b4 1.9TDI 90km. Przebieg na tą chwilę to 716 tysięcy km możecie wierzyć lub nie ale silnik pracuje jak zegareczek. Drugi przykład tata posiada Bmw e61 530d, na tą chwilę jest nastukane 390 tysięcy i to samo silnik pracuje bez problemowo. Prawda, że kluczem jest wymiana oliwy co 10 tysięcy i użytkowanie z głową czyli póki piec nie osiągnie swojej temperatury ostrożnie z pedałem gazu. Wcale nie neguje płukanek bo być może coś dawają, ale każdy ma swoje zdanie i jakieś tam przemyślenia na ten temat. Panie Adamie materiał ciekawy, widzę że weszliście we współpracę z firmą LM, oglądam każdy Pana film, reklamować trzeba rozumiemy.
Też tak uważam i robię bardzo podbnie a dodatkowo wymieniam 2razy w roku fitr paliwa i wlewam lique Molly do czyszczenia wtrysków czyli po zimie i przed zimą. I nie narzekam.
@@jakubb7561 A na przykład oleje takie jak Valvoline, Millers, czy Liqui Moly. Są to oleje z górnej półki. Może być cokolwiek innego byle nie z marketu czy allegro, bo można trafić na minę. Nawet przez wielu niedoceniany Castrol jest w porządku, jeśli w wymienimy go na czas. Tyle w temacie :)
W trzech znanych mi warsztatach samochodowych zapytałem co sądzą o robieniu płukanki. W pierwszym powiedział, że jak chcę zniszczyć silnik to moja sprawa. bo zacznie cieknąć. W drugim warsztacie, mechanik powiedział, że zrobił to w swoim samochodzie i poważnie uszkodził silnik. Powiedział jeszcze ,że olej spokojnie można zmieniać po około 30 000 km Jego silnik ma około 7 litrów oleju. W trzecim wykrzywił się ironicznie i z wyższością odwrócił się i odszedł bez słowa. Tacy są mechanicy samochodowi. A ja wiem że płukanka jest konieczna. W swoim starym samochodzie zdjąłem kiedyś pokrywę klawiatury i widziałem co tam się zgromadziło.
Też używałem ceramier w tym roku próbowałem Molibdenu i muszę powiedzieć że chyba lepsza była reakcja silnika w moim mniemaniu. A zamiast płukanki typu liquid i inne używam czystej nafty. Nie zaszkodziło choć używam za każdym razem płukanki.
Nie wiem. jaki trzeba lać olej i jak rzadko wymieniać, by mieć zatkane kanały olejowe. Widziałem wiele rozebranych silników, po przelotach 200, 300, 600tys. km I każdy był czysty. Może jak ktoś jeździ tylko w mieście, na mineralu i wymienia co 30tys. jest to realne, ale nie na syntetyku wymienianym co 10-15 tys, który ma świetne właściwości myjące. Kolor oleju zależy raczej od zawartości sadzy i szoków termicznych. Unikam płukanek, jeżdżę bardzo dużo i nigdy nie płukałem.
Zmieniam w a5 2.0TFSI olej co trzy, cztery miesiące i co druga wymiana jest robiona płukanka.😃 Auto lata w 95% trasy. W skrzyni biegów wymiana oleju co 60.000km, ale zmieniam już interwał na 40.000km bo w aucie wylatuje już 300.000km.😉
Z płukanką jest jeden problem co z olejem zmieszanym z płukanką w miskach olejowych gdzie ok 300ml pozostaje w silniku? Miałem nissana primerę i nie płukałem mając ok 400000 km silnik nie brał oleju i śmigał że miło. W Kii kilka strzykawek oleju wyciągnąłem z miski ale który mechanik tak wyciągnie resztki oleju z silnika? Co z olejem zmieszanym z płukanką co pozostaje w misce olejowej?
Tym się nie interesuj. Masz się bać mitycznego nagaru którego praktycznie nie ma jeśli regularnie wymieniasz olej i nie jest to najtańszy olej z supermarketu. Now łaśnie... czy płukanka spalana w silniku nie będzie tworzyć nagaru bardziej niż olej? Nie wiem ale się domyślam 😆
Panie Adamie jak zawory stukają np w Hondzie to cóż szczelinomierz w łapę i reguluje się zawory. Płukanka spoko ale co drugą wymianę oleju. Co za dużo to niezdrowo. Trzeba pamiętać też aby jeździć na dobrym oleju i robić nie więcej niż 10 000 km na oleju wówczas auto będzie nam jeździć dłużej.
Ja w swoim 1.8T wymieniam średnio co 7-9 tyś i wymieniam trzy razy w roku olej ale odpukac nic się nie dzieje , może jedynie poza chorobą wieku starczego😜 popuszcza czasem coś na elementach gumowych.Wiek auta bo jednostka z 2004 ale jest fajne brzemnie silnika i cieszy kierowcę 😁 Pozdrawiam
Witam wszystkich serdecznie ja osobiście stosuję płukankę K2 wymieniam olej co 10 tys km ale przed wlaniem płukanki wymieniam filtr oleju na nowy po to aby cały syf ze starego filtra nie trafił do obiegu oleju po 15 minutach wymieniam olej i nowy filtr autko śmiga jak nowe 😀
Prócz płukanki stosujcie ludzie przed jej spuszczeniem z olejem 1 litr nafty świetlnej do rozcieńczenia syfu. Z każdym sezonem silnik odwzajemnia się piękniejszą pracą .Mam diesla.
Ja płukankę robię za każdym razem. Wielu się śmieje, że to strata pieniędzy. Uważam inaczej. Póki co remontu silnika brak w każdym z aut, a to jednak 20letnie chrupki ;)
Ja to samo. Auto ma 190 tys. i jedyne, co było w nim wymienione, to profilaktycznie wszystkie elementy zawieszenia, bo były od samego początku w oryginale i teoretycznie powinno być zużyte, ale nie było, to wymieniłem całe na nowe. A silnik? Nie bierze nawet 5 ml oleju, nigdy nic przy nim nie było robione i chodzi, jak w zegarku. Ale niech Janusze i inne Mirki dalej gadają, że płukanki szkodzą albo że wystarczy częściej zmieniać olej...
@@romek__ tak, nieźle berety z tych ignorantów, co się boją płukanek, bo nawet nie wiedzą, jak działają i zalewają świeżym olejem te swoje zapyziałe silniki. Takim to nie pomoże wymiana oleju nawet co 1000 km. 🤣
W starej szkole zalecane było płukanie silnika olejem wrzecionowym 3 lub 4 krotnie dopiero potem zalewamy czysty olej. Ja płucze silnik w Honda crv 1.6 idtec olejem hydraulicznym ale przed spuszczenie oleju wlewam 600ml nafty lotniczej na 20minut pracy silnika, a liquid moly to nic innego jak nafta lotnicza
Nie było tego typu wynalazków xxx lat temu i zobaczcie jakie przebiegi miały auta z lat 80-90 latają do dziś, oto mój przykład Vauxhall Cavalier 86 rok (Opel ascona) 1.6 benzyna na dzień dzisiejszy 960.000 jeździ, ma się dobrze bez jakichkolwiek remontów 👍🇵🇱👌pozdrawiam
Ja bym mial tylko takie pytanie.Czy to tak dziala na straych autach i nowych ..bo jeszcze nowe to rozumie na pewno pomaga . Ale dwa lata temu moja stara astre f . Pomyslalem sobie a przeplukam i wymienie olej . Niestety po miesiacu silnik mi klęknął. Czy to tez nie jest tak ze przy zlej kondycji silnika lepiej tego nie robić ? Czy ten nagar ktory sie zbiera to przy zużytym silniku go po części uszczelnia ?
Mhmmm. Przyszło do głowy mi tylko raz zrobić płukankę silnika. Ford Mondeo 2.0 tddi, akurat po płukaniu silnika pojawił się problem z lampką alladyna, zawsze przy skręcie w prawo, gdy siła odśrodkowa przekraczała jakiś próg, zakręt typu ślimak z autostrady, czy szybsze ruszanie na prawoskręcie spod świateł. Obroty nie miały żadnego znaczenia liczyło się przeciążenie przy skręcie. O dziwo w lewo można było robić co się chce i lampka oleju nigdy nie mignęła. O co chodzi próbowało dojść kilku mechaników, każdy rozkładał ręce. Może to przypadek, może nie, ale mam złe skojarzenia z tego typu zabiegiem.
Ziomek miał przeciek ropy do oleju silnikowego( chyba przez pompę vaum jak dobrze pamiętam) w awx ie. Tak mu pięknie wymylo silnik że później jak wlał nowy olej to ma bagneciw nie mógł poznać gdzie jest poziom, taki był czysty. Plukanka jakąkolwiek nie zaszkodzi, chyba że silnik już jest denat na krawędzi. Ale porządniej można to np zrobić ropą, :)
Zależy od skrzyni, zazwyczaj od 30 do 80 tys. Fachowiec mówił, że statyczna jest ponoć bezpieczniejsza niż dynamiczna, ponieważ przy dynamicznej jest ryzyko uszkodzenia skrzyni zwłaszcza gdy nie wiadomo kiedy taki olej był wymieniany, co w EU jest niestety powszechne przez ekooszołomów twierdzacych że oleju (o zgrozo) nie trzeba wymieniać
Wymiana dynamiczna jest banalnie prosta tylko trzeba dwie osoby ....skrzynia obojętne honda Mercedes Volvo wszystko można banalnie prosto zrobić bez żadnego drogiego sprzętu...
Dokupywać? Dokupywać się nie opłaca. Ale możesz dokupić jeśli potrzebujesz. Czy Pan Kornacki ma wiedzieć czy Ci się to opłaca? To chyba ty wiesz czy masz garaż czy nie. Czy chcesz mieć ciepło lub czy jesteś zmuszony mieć np przez małe chorowite dzieci. Serio potrzebujesz do tego film?
W USA też w markach europejskich praktycznie w większości zalecają płukanke i zupełnie inny interwał olejowy i to w zwykłych silnikach ... Ciekawe dlaczego 🤣
Adam Kornacki jak i wielu celebrytów motoryzacyjnych lub youtuberów takich jak Grzesiek Duda czy Michu z M4K reklamują płukanki bo dostają kasę od firm produkujących owe płukanki. Sama płukanka to zwykła nafta którą można kupić za kilka złotych, naklejając na opakowaniu logo znanej firmy z branży cena wzrasta do 40-80zł za puszkę 400 ml. Trudno mi uwierzyć że rozcieńczenie przepracowanego oleju naftą dolewając jej ok 10% na pracującym silniku 15 min preparat ten zdziała cuda. Próbowałem czyścić jakieś elementy z nagaru które zalewałem naftą na kilka godzin a potem i tak skrobałem nagar mechanicznie. Widzę że płukanie staje się modne a nafta zmieszana z olejem skoro nie pomaga to krzywdy silnikowi nie zrobi.
Dokładnie, zrobiło się popularne bo można na tym zarobić przy wymianie oleju, nic wiecej. 0.4l na 5l oleju przez 10min na wolnych obrotach nie wyczyści nam magicznie silnika, szczególnie właśnie z zaschłego nagaru.
Ale jak reklamują inne rzeczy (np. wycieraczki z Boscha, które faktycznie są najlepsze), to już OK. Ja płuczę i z doświadczenia wiem, że to świetna sprawa. Nie mam porównania co do płukanek, bo od zawsze używam LM, ale odkąd zacząłem płukać, przekonałem się do tego i nie ma wymiany oleju bez dobrej płukanki, dobrego oleju i dobrego filtra.
Mylisz się. Płukanki czy to LM czy topowy TEC2000 to nie tylko nafta która jest podstawą i wcale nie ma właściwości czyszczących, a przede wszystkim dodatki. Możesz znaleźć na YT film, gdzie do kubeczka z nagarem nalano nafte i płukankę i widać działanie. Ponadto dodam od siebie, że mi przestały pukać zawory po 2 płukankach co 2000km. Z tym, że ja zostawiam na dłuższy czas pracujący silnik, jakieś pół godziny spokojnie można jeski silnik jeszcze się do czegoś nadaje.
Całkowicie zgadzam się z tobą, w 1994 roku kupilem nowe Subaru legacy II z silnikiem 2,2 l 128 koni mechanicznych, mam go do dnia dzisiejszego i przejechałem nim trochę ponad 650000 km bez remontu i bez żadnych płukanek, jedynie regularna wymiana oleju wg zaleceń producenta co 12500 km, w 1994 nie było jeszcze oleji syntetycznych więc przez parę pierwszych lat jeździłem na oleju mineralnym 15 W 40 ,jak weszły oleje syntetyczne przeszedłem na olej półsyntetyczny 10 W 40 bez żadnych płukanek i tak stosuję to do dziś i niemam żadnych problemów, silnik zapala bez problemów czy jest mróz czy gorące lato i nie zauważyłem żeby stracił na mocy. Na dodatek powiem jeszcze że nigdy nie szukałem jakichś specjalnie reklamowanych olei, owszem nie kupowałem byle czego ale też nie przeplacalem. To tyle jeżeli chodzi o moje doświadczenie w sprawie olei silnikowych i całych płukanek.Pozdrawiam wszystkich i życzę bezawaryjnych eksploatacji waszych samochodów.
Nie płukać!!!!! Kupić olej filtr wlać olej po zakupie auta przejechać 1000km i wymienić olej a pozniej 10-12 tyś wymieniać i bedzie git , plukanka może zaszkodzić
Kolejne lobbowanie. Już nie mogę doczekać się czasów, kiedy rynek zostanie opanowany przez elektryki i skończy się ten lament o częste wymiany oleju. Swoją drogą nie zazdroszczę producentom olejów tego co ich czeka.
Z tym rozgrzewaniem to nie do końca tak.. wiele nowych silników (niż najlepsze produkcji do 2000 r.) mają webasto. Nawet z takim podstawowym, uruchamianym dopiero po odpaleniu auta, silnik w okolicach zera i poniżej, rozgrzewa się już po 3-4 km. Wtedy też w kabinie, szczególnie przy kombi, jest szybko ciepło. Wiem, bo przesiadłem się z diesla 2006r z webasto, do benzyny 2017r i czuję różnicę.. niestety na korzyść tego starszego (nowszy nie ma webasto, starszy miał)
@@bartoszstefaniak2788 aaaa to jest lipa. Ale widziałem takie zasilane z alternatora, na 12V. Pewnie mniej skuteczne, chociaż w niektórych autach montowane seryjnie. W Oplu Fronterze B diesel widziałem
Fajny i merytoryczny odcinek. Powiedziane wszystko a co najważniejsze obalono jeden z głupich mitów. Ja stosuje co wymianę max co 10tys km i jestem zadowolony bo Saabik lata na pełnej;-)
ja w starej benzynowej V6 zacząłem stosowac płukankę w grudniu 2021 i teraz w listopadzie przed wymiana zrobiłem kolejną i specjalny dodatek archoila do nowego oleju
ja odkąd mam auta, głównie diesel bo śmigam miedzymiastowo i autostradowo w większości to wymieniam olej z filtrem co 10tys km. regularnie. trzymam się olejów Shell i Liqui Moly i filtrów Mann. Jestem daleki od płukanek wszelkiego rodzaju, tymbardziej że dobrej klasy oleje zawierają już w sobie środki "płuczące" jako dodatek....
@@Avilios Jeżeli zmieniasz normalnie Olej to niema czego płukać,to jak byś raz w roku chciał użyć czegoś aby pozbyć się robaków z ciebie choć się myjesz codziennie i nie masz problemu z tym.Bez sensu.
To teraz zastanów się, ile jest tego środka "płuczącego" w zużytym oleju, który spuszczasz. I co? Myślisz, że tak wszystko ładnie spływa, cały syf? Nie, najgorszy syf zostaje, Ty wlewasz świeży olej i już na dzień dobry jeździsz z syfem, a potem kolejna wymiana i to samo. Garnków po zupie też nigdy nie myjesz, tylko w brudnych gotujesz kolejne zupy i twierdzisz, że masz czyste garnki? Z silnikiem jest podobnie, tylko - co gorsza - jest o wiele bardziej skomplikowany, jest znacznie więcej zakamarków, gdzie gromadzi się brud i ma to olbrzymi wpływ na pracę silnika i jego żywotność. Ale co ja tam wiem. Przecież ja mam tylko nieremontowany od nowości silnik, który ma 190 tys. nalotu, w którym jedynie był wymieniony pasek rozrządu (bo tak zaleca producent), nie bierze nawet mililitra oleju i pracuje, jak w zegarku. A silnik ten jest płukany przy każdej wymianie oleju.
Płukałem, nie odczułem żadnej różnicy. Silnik pracuje tak samo, dosyć głośno. Ogólnie oleju nie bierze od wymiany do wymiany. Kia cee'd JD 1.6 GDI 135 KM.
nigdy nie używałem płukanki bo o niej nie słyszałem -A wymieniałem olej co 10000tys.km.i po wlaniu nowego i przejechaniu 500km.barwa oleju była już ciemna-ALE jak zacząłem używać płukanki od grudnia 2020 to po przejechaniu + - 1500 km. i sprawdzeni barwy oleju -MOJE oczy nie uwierzyły jaka barwa oleju jest----krótko-POLECAM-a z silnikiem nic się nie dzieje i pracuje ok- Pozdrawiam.
A ja tak sobie myślę czy to na pewno jest takie mądre żeby do starego zaszlamowanego oleju dodawać preparat który rozpuści te stare brudy z filtra i puścić w obieg smarowania. A to przecież jeszcze dodatkowo kosztuje za robociznę i samą płukankę. Czyli jakeś 100 zł. Czy nie lepiej jest wlać dobry olej do silnika z wymienionym filtrem i ale skracać interwał o połowę. Cenowo wyjdzie na jedno a skuteczność i bezpieczeństwo jednak lepsza.
Szpecem nie jestem ale skoro taki środek usunie nagar to kompresja się raczej nie zwiększy, może wręcz zmaleć. Wydaje mi się, że nagar poniekąd uszczelnia silnik, co nie znaczy, że jest dla niego dobry.
To widać, że nie wiesz, jak działa kompresja na cylindrach. To płucz silnik i jak zobaczysz wycieki, to przynajmniej się dowiesz, że masz coś do naprawy. Lepiej tak i mieć cały czas sprawny silnik niż potem robić remont za kilkanaście tysięcy albo wymieniać cały motor lub po prostu oddać auto na złom. Ale co ja tam wiem. Ja tylko płuczę swój silnik przy każdej wymianie oleju i działa mi niezawodnie, bez żadnych napraw już od 190 tys. km.
@@henryksienkiewicz1304 dowiem się że mam coś do naprawy? Czyli jednak zamiast coś poprawić płukanką to mogę coś rozszczelinic. To ja już podziękuję i wolę sobie olej zmieniać co 8-10 tys bez płukanek. Jak są auta kilkuletnie to chyba jeszcze można sobie przepłukać co jakiś czas ale ze starszymi to bym uważał chyba że ktoś się nie liczy z kosztami.
@@artman4528 tak, bo jak masz już nieszczelny silnik, tylko ta nieszczelność jest chwilowo przytkana jakimś nagarem, ale z czasem albo ci coś całkiem zatka i będzie niedrożne, albo ci się to oderwie w trasie i będziesz miał niespodziankę. Nic sobie nie rozszczelnisz płukanką. Chyba, że dla ciebie syf, szlam i nagr to niezbędne uszczelnienie silnika, to wtedy ewentualnie tak. Dla twojej informacji: płukankę stosuje się po to, żeby utrzymać silnik w jak najlepszej kondycji, czasem może pomóc, jak silnik jest już zasyfiały, ale nie jest to żadna forma naprawy silnika - do tego Mirki i Janusze używają motodoktorów. 😂 A co do bezpieczeństwa, to płukanka nie jest w stanie uszkodzić ci żadnych elementów silnika, uszczelek itd. I właśnie nie. W starszym aucie też warto stosować płukanki, jak coś jest nie tak, bo może wystarczy tylko przepłukać silnik i będzie działał lepiej. Ewentualnie to nie pomoże i tyle. Ale nie ma szans, że go uszkodzisz, a uważam, że za kilka złotych warto spróbować czy problemem z silnikiem nie jest po prostu jakiś nagar, z którym poradzi sobie właśnie sama płukanka. A potem płukać regularnie, profilaktycznie, żeby nagar znowu się nie pojawił. I znowu info dla ciebie: nagar bardzo niekorzystnie wpływa na pracę silnika, więc jeśli silnik byłby regularnie płukany, to nie byłoby w nim syfu i cały czas pracowałby z wysoką kulturą.
@@henryksienkiewicz1304 Nie ma to jak konstruktywna rozmowa 👍 trochę mnie przekonałeś może raz spróbuję. Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi mojej Hondzie z przebiegiem ponad 300tys
@@artman4528 ja początkowo też miałem trochę obaw, bo jest wiele mitów na temat płukanek, powielanych przeważnie przez tych, którzy z płukankami nie mieli nigdy nic do czynienia. Ja raz wypłukałem, zapałem świeży olej i zauważyłem, że silnik zaczął pracować ciszej. Oczywiście nic złego się z nim nie stało. Od tamtego czasu płuczę przy każdej wymianie i silnik pracuje bezbłędnie. I poważnie, między wymianami oleju nie dolewam nawet mililitra oleju. Przekonałem się przez to do płukanek, robię to regularnie i pomimo tego, że silnik ma prawie 200 tys. przebiegu, to poza profilaktyczną, zalecaną wymianą paska rozrządu, w silniku nigdy nic nie było naprawiane, bo nie było takiej potrzeby. Dlatego, jak widzę, że ludzie piszą, że to nic nie daje albo - co gorsza - uszkadza silnik, to śmiać mi się chce, bo jakoś u mnie to sprawia, że silnik działa niezawodnie. Obejrzyj sobie filmik, jak Profesor Chris płukał stare, zajechane Volvo bodajże ropą - nie dość, że nie uszkodziło to silnika, to zaczął pracować lepiej. Nie wiem tylko, jak z płukankami tanich marek. Ja jestem akurat z tych, co zawsze stawiają na najwyższą jakość, więc nigdy nie szukam oszczędności w tanich zamiennikach.
Dacia Logan MCV 1,6 v 16 105 KM (LPG) Przebieg bez płukanki = 370 000 km Olej Elf 5W30 co 20 000 wymiana + filtr. Sprężanie na cylindrach po 12 (nowy 12,5) Oleju nie bierze w ogóle i jest po 20 000 km lekko ciemniejszy jak świeży.
Wymiana oleju co 30 tys km - ekologia bo nie zużywasz 3 krotnej ilości oleju tylko 1. Zarżnięty silnik przez niewymienianie oleju ? Żaden problem nakopcimy więcej we fabryce zużyjemy hektolitry wody i minerałów żebyś wybulił na nowy silnik :) Ekologia 2021
@@olgiert7550 kto płacze ten płacze nigdy nie kupiłem nowego auta i nie kupię a moja stara fura ma się dobrze więc to nie do mnie , skończą wam się minerały i surowce to sami będziecie zamykać te molochy co robią gówno zamiast solidne maszyny.
Kto jest bardziej eko? -Ja który jeżdże 20 letnim (aktualnie) dieslem od 6 lat - czy koleś który ma ze 3 auta (w tym 1 elektryk ładowany prądem z węgla) i zmienia je co 2 lata albo częściej (i tu kłania się to co napisałeś. Zanieczyszczenie środowiska i zużycie wody przy produkcji komponentów auta)
@@MarcinvRS podobny, bardzo trafny również przykład. Robi się gówno co się ma psuć za kilka lat niż solidne co jeździ dekady , no ale przecież kto by na serwis przyjeżdżał i wymieniał
@@klejnos94 panuje też duża nagonka na diesla. Nie twierdze że to najbardziej ekologiczny napęd ale ludziom już odjebało zupełnie. Przykładowo w 2008r koncern VAG zaczął wypuszczać silniki 2.0TDI commonrail. Norma spalin euro5 oczywiście dpf na pokładzie. Końcówki wydechu są csły czas czyste. Emisja cząstek stałych jest znikoma a ludzie dalej mówią że to "kopciuchy".
Moim zdaniem czy się wymienia olej co roku czy co 10 tys km czy nawet mniej. warto czasami użyć płukanki bo fakt faktem olej w każdym samochodzie lekko się spala są to nie wielkie ilości ale zawsze coś. Ostatnio ściągałem w swoim samochodzie pokrywę zaworów i ten nagar zawsze się tworzy bo olej tego nie wypłucze tego niestety.
Warto by zrobić test, bo mam wątpliwości czy 0.4l płukanki przez 10min na wolnych obrotach by to wypłukała. Olej na pokrywę zaworów jest tylko rozchlapywany a nie daje pod ciśnieniem jak karcher..
Citroen C5 1.8, 2001 rok produkcji. Przejechane 370 000 z tego 200 000 na instalacji gazowej. Wymiana oleju od początku co 10 000 km, i auto nadal pięknie lata bez żadnej płukanki. Jak kupujesz auto po „Januszu” co olej zmienia co 30 000 albo tylko dolewa jak auto zaczyna brać olej, to wtedy można sobie robić płukanki. Jak dbasz i wiesz co masz, to płukanki nie są potrzebne.
A skąd wiesz Januszu czy pięknie lata jak nie masz porównania? Każdy Janusz mowie, że jego lata i się nie psuje, a w rzeczywistości to kupę kasy kładzie na drutowanie.
@@Loogik1979 nie wiem po co. Mam możliwość włączyć lub wyłączyć dogrzewanie a letnie powietrze leci z kratek 2 minuty po uruchomieniu silnika także ten
Jeśli chodzi o tą temperaturę w kabinie przy odpalonym silniku,to jest to spowodowane tym że większość aut współczesnych ma elektryczne nagrzewnicę,a nie tak jak kiedyś że ciepłe powietrze jest brane z silnika 😅
Pan mechanik jest w błędzie, stosujemy się do zaleceń producenta jednostki napędowej (wyłącznie), ciężkie warunki pacy silnika/eksploatacyjne to częstsza wymiana oleju w silniku i tyle na temat, osady rzecz naturalna, zawsze występuje. Zachowajcie zdrowy rozsądek, polecam włączyć myślenie.
@@robert3928 akurat to co mówi handlowiec czy to będzie firmy a czy firmy b to trzeba brać przez palce. Ale tutaj chyba miał rację :) Wiesz jak wyglądają bebechy silnika po ceramizerze? Dostrzegłeś ten nalot? To taki nalot nadal się utrzymywał po kilku Plukankach ( dawałem do każdej wymiany). A co do samego ceramizaera.. To też działa, auto z dziurawym przewodem od chłodniczki oleju gdzie już ie było co dolewać do silnika o 2 w nocy dojechało 35 km na świecącej lampce alladyna do domu. Nazajutrz przewód wymieniony, zalany olej i odpalił od strzała. Jeździł jeszcze dwa lata po takiej jeździe. :) i później się sprzedał.
@@kopciuszekGJ Nie twierdzę czy miał rację czy nie, on sam tego nie wie bo nie sprawdzał nikt tego. Tylko pytanie o takie rzeczy handlowca to raczej bez sensu, bo jakakolwiek nie była by prawda to nie powiedziałby nic innego.
@@robert3928 a może wymieniać co 5 tys.? Ja wymieniam co 10 tys. i płuczę, auto ma 190 tys. nalotu, nie bierze nawet kropli oleju, przy silniku nigdy nie było nic robione i chodzi jak w zegarku. Jakie rokowania? Jeszcze przez wiele lat będzie działał niezawodnie. A to dlaczego? Nie mam bladego pojęcia, bo przecież nie przez te straszne, przereklamowane płukanki. :-)
Przecież to zwykła reklama a nie polecanie. Prawie każdy dziennikarz coś reklamuje. Nic nowego, trzeba po prostu nie brać do serca takich reklam i tyle.
Niedługo będzie szpryce reklamował w jakimś drive 🤭. A co do płukanek, płukam i nie zamierzam przestać. Już dwa silniki które żarły od groma oleju udało mi się uratować przed remontem 🤗,a do tego wystarczy zwykła nafta👍
Ja wyplukałem silnik i układ chłodzenia i teraz auto u mechanika na wymianę uszczelki pod głowicą ponieważ zaczął kopcić i ubywało płynu chłodniczego 🤷
Wymiemiam olej co 10 tys, plukanie robie co 4 wymiane. Uwaga na auta o ktore sie nie dbalo i nie pilnowalo interwalow olejowych lub w ktorych notorycznie stosowalo sie oleje long life i wymiany oleju byly co 30 lub 40 tys km. W takich silnikach mozna płukanka zrobic balagan
Jeżeli wymieniamy co max 10tyś olej nic nie trzeba płukać,olej sam w sobie zawiera środki zapobiegające osadom, oczywiście dobry olej no chyba,że ktoś ma za dużo kasy
Volvo v 60 1.6 d2 305 tyś wymieniam olej co 10 -15 tyś 5w30 syntetyk silnik równo pracuje bez żadnych problemów ale przykładowo po wymianie oleju już po kilkuset kilometrach olej jest ciemny czy powinienem zastosować płukankę .Nigdy nie stosowałem więc się obawiam czy coś się nie pogorszy , nie rozszczelnieni .
PRZECZYTAJCIE kiedyś miałem Mondeo z przebiegiem 180 tys.zettek w benzynie (przebieg oryginalny bo z polski) i Hołowczyc reklamował takie scierwo jak się okazało dodatek do oleju minimalizujący tarcie dolewałem co 10 tys. wg.instrukcji razem z wymianą oleju. P.o 30 tys. zaczął brać olej nie skojarzyłem z tym i dalej dolewałem, przy 250 tys.bral tyle oleju ze w trasę brałem olej ze sobą. Małysz też reklamuje pyszna kiełbasę z Morlin której pewnie w mordzie nie miał.
Przestań siać dezinformację, bo widać, że guzik wiesz o płukankach. Wrzucasz kompletnie nieszkodliwe i pomagające oczyścić silnik z syfu płukanki z jakimiś ceramizerami, które mają Ci z zajechanego silnika zrobić nowy.
Czy płukanie silnika jest bezpieczne nawet w autach 20 letnich? Mam taką sztukę, nigdy nie płukaną i boję się, że po tylu latach, gdy go przepłukam coś może tam się stać..
Pan Adam, kolejny teoretyk. Nagar na pierścieniach itd zbiera sie w określonych warunkach pracy. Przy nominalnej eksploatacji nie dochodzi do zalepiania sie silnika nagarem. Przykład. 400 tys. km 1,9 dci silnik. Po rozegraniu zero nagaru a olej wymieniany był co 30 tys. Poczytajcie kiedy i w jakich warunkach dochodzi do nadmiernego osadzania sie nagaru.
Nie ma czegoś takiego, jak "normalne warunki pracy". Właśnie silniki są narażone na pracę w ekstremalnie różnych warunkach, a te, o których piszesz, występowałyby pewnie tylko w laboratorium albo gdybyś opalał auto u siebie w mieszkaniu.
@@henryksienkiewicz1304 normalne to mam na myśli zwykła eksploatację. Silnik nie podkręcany moczowo, nie używany w celach sportowych. Zwykla jazda do pracy, na zakupy czy urlop. Zwykłe prędkości. Nawet producenci podają dwa interwały wymiany oleju i rozrządu. Dla normalnego użytkowania i dla ciężkich warunków.
@@romanoix1 no i to wszystko, o czym piszesz, to tak naprawdę ekstremalnie różne warunki - jazda w trasie, mieszana i po mieście, dłuższe i krótsze dystanse, bardzo wysokie i bardzo niskie temperatury, sucho i mokro, dużo i mało hamowania, dużo i mało ruszania po hamowaniu, dziury i prosta droga, jednostajna jazda z podobną lub nawet taką samą prędkością i stanie w korkach, ciągle przyspieszanie i zwalnianie. Jakie zatem są te "określone" warunki? One jedynie określają to, że są skrajnie różne i samochód musi temu podołać. Wyczynowe auto przynajmniej jest używane praktycznie ciągle w określonych warunkach i pod tym kątem jest "podrasowane" - odpowiednie zawieszenie, opony, oleje itd. A "zwykle" auto? Przez cały czas eksploatacji jest używane w skrajnie różnych warunkach. No chyba, że ktoś ma samochód i praktycznie go nie używa, więc na te skrajnie różne warunki go nie naraża. Ale wtedy po co komuś samochód?
@@henryksienkiewicz1304 dziwną masz interpretację. To co podałeś to standard dla silnika i według producenta oleju/samochód zalicza sie do normalnej eksploatacji. Warunki trudne to np. jazda dieslem na bardzo krótkich dystansach, mocna dynamiczna jazda, ciagnzieice przyczepy, tropikalny klimat. Jeśli wymieniasz olej czesciej niż zalecana producent, ok, Twoja sprawa, krzywda Ci sie nie stanie. Ja robie wedlug zalecen producenta, samochody pokonują po 200-300 tys (gdzie już mają po 100-150 tys gdy je kupuje) w warunkach o jakich wspominasz bo i trasa i dużo miasta, korki itp. i nigdy pojazdy mojej floty nie miały problemem z silnikami w zakresie w którym olej odgrywa większą lub mniejszą rolę. Dwa silniki były przy wymianie oleju wstępnie rozkręcone by sprawdzić jak panewki wyglądają i czy jakoś nagar sie zebrał - zero nieprawidłowości.
@@romanoix1 nie dziwną mam interpretację, tylko zdaje się, że Ty nie rozumiesz tego, co napisałem. Nie chodzi o to, że samochód jest narażony non stop na takie same skrajne warunki, czyli np. pracę w temperaturze -40 stopni. Napisałem "skrajnie różne warunki" i to wyjaśniłem. Ale dodam kolejny przykład: raz auto musi działać w -15 stopniach, a innym razem prawie 40 w cieniu. Są to skrajnie różne warunki i w takich warunkach pracować musi praktycznie każdy "cywilny" samochód. Co z tego, że mamy coraz mniej dziurawych dróg, skoro samochody nadal muszą być niezawodne właśnie w skrajnie różnych warunkach: na trasie, w mieście, w zimnie, gorącu, deszczu, śniegu i gdy jest sucho. Jak ktoś uważa, że to jest nic, że to w żaden sposób nie wpływa na żywotność jednostki, to nie mamy o czym rozmawiać.
dawniej płukanie szkodzilo dziś nie szkodzi. Tak naprawdę nikt jessxze Nie zrobił porządnego testu czym jak i kiedy ma sens płukanie a kiedy nie. Osobiście uważam że płukanie usuwa tylko lepiej stary olej i może trochę jakiegoś tam lekkiego brudu. Jedni plukaja sama nafta bez oleju a jedni dolewaja ja do olwju.
A co gdy mój samochód ma 411 tys przebiegu czy to nie zaszkodzi, nie rozszczelni układu, od zmiany do zmiany oleju nie dolewam ani grama i boje się ze gdy wypłucze to to się zmieni i będą wycieki fakt faktem z zewnątrz silnik wyglada na lekko spocony ale to przez ponad 15 lat eksploatacji mnie nie dziwi
Trzeba było zapytać tego taksówkarza ile razy stosował płukankę. Myślę, że nigdy. Szybsze nagrzewanie silnika daje znacznie więcej niż trzymanie temperatury po jego wyłączeniu. Jaki wpływ na wydłużoną eksploatację ma fakt, że silnik stygnie 3 godziny lub 2? Jak widze logo sponsora to wiem, że film nie jest o faktach, lecz o marketingowych mitach.
Panie Adamie, czy taka płukanka przy wymianie oleju tak samo zalecana jest przy silnikach w których pasek rozrządu pracuje w oleju ? Np. grupa PSA (Peugeot), silniki Pure Tech, gdzie pojawił się problem rozwarstwiania (degradacji) paska rozrządu. Czy taki zabieg będzie bezpieczny, czy może przyspieszyć proces rozpuszczania się paska ? Będę wdzięczny za odpowiedź.
Producent nie zaleca żadnych dodatków do oleju czy paliwa, a sam olej też tylko ze specyfikacją psa. Wystarczy zmiana oleju co 10tyś i żadna płukanka nie jest potrzebna.
Ciekawy jestem waszych opinii. Jak często wymieniać olej ???? W jednym aucie zrobiłem 8000 km przez 6 lat w drugim 2000 km przez 8 lat . Wymieniać ???? czy jeszcze poczekać . Olej wygląda jakbym go wlał wczoraj .
😮kiedys nie bylo płukanek i gorsze oleje a auta robily po milion km a teraz super oleje i płukanie Qrwa reg wym.olej dobrej jakosci wym.go co 12 tys lub raz w roku to po h....
Płukanka tak, ale według zaleceń ASO, czyli wymiana co kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. W innych przypadkach (wymiana co 10 tys. km) zbędny wydatek, skoro olej nie jest w żaden sposób przepracowany.
Płakałem silnik już nie jeden raz, raz nawet pokusiłem się wypłukać silnik tuż po zakupie auta dwa razy pod rząd. Nigdy nie zdarzyło się tak, że auto straciło moc lub płukanie wywołało jakąś awarie (testowane na 5 autach, w tym dwa diesle). W najgorszym wypadku nie odczułem żadnych różnic, czytaj: „nie było większej kompresji na cylindrach, mniejszego kopcenia itd bo auto było zdrowe”. Natomiast wiem ze auto może teraz pojeździć dłużej, bo brud jaki zleciał po płukaniu był tak gesty że widać go było w oleju.
Stosowałem środki Liqui Moly już w 2008: środki do płukania silnika, środki do wtryskiwaczy i olej. W 2015 sprzedawałem Forda Focusa MK1 1.8 TDCI, który co roku dostawał ww. środki i olej 5W30 - przebieg 200.000 kilometrów. Nowy właściciel do dzisiaj mi dziękuję. Jak dbasz, tak masz.
Powiem tak jak dbasz tak srasz(cytat prowadzącego z kanału złomnik)
Płukanie jasna sprawa, bardzo ważna i potrzebna. Mam dwie benzynki z turbinką i zawsze przy wymianie, wleje ta plukanke na 15 minut przed zmianą i jest zajebiscie. Polecam
Najważniejsze dobre samopoczucie :) i twoje i producenta.
Bardziej chodzi o drożność magistrali olejowych. Ale samopoczucie też jest bardzo ważne, w szczególności kiedy autko daje z siebie 110 procent, a ja uśmiecham się szeroko zostawiając z tyłu pewnego siebie samca w BMW 😁😊😎
@@piotrwu1120 o to czym śmigasz?
Po zakupie VW T5 1.9 TDI po leasingu 7lat i paru innych właścicielach, po zlaniu oleju miałem wrażenie jakby sadza w oleju sie zbrylała, zalałem pierwszy lepszy olej z orlenu i po 400 kilometrach znów wymiana na olej zalecany przez VW, po zlaniu wyglądał jakby mial nalatane przynajmiej 15000 i na tych 400 kilometrach połknął okolo 1.5 oleju i po następnej wymianie przestał brać olej a nawet zaczął bardziej aksamitnie pracować.
Bajki z mchu i paproci dla naiwnych! 😂 Przez 18 lat przejechałem Passatem B5 FL 1,9tdi AWX 320.000km bez płukanek, czy innych bzdur! 🙉 Wymiana oleju co 12.000km i tylko lałem paliwo na sprawdzonych stacjach, a nie tam gdzie było tanio. Passat jeździ w moim mieście do dzisiaj, a minęło już 5 lat od sprzedaży. 😊
Stosowałem i polecam silnik chodzi ciszej pozbywamy się nagaru i silniki przestają brać olej🙂 a wiem bo doświadczyłem. I po takim zabiegu polecam do nowego oleju dodać ceramizer i mamy zabezpieczony silnik.
Olej silnikowy dobiera producent silnika. W instrukcji obsługi jest podany co ma to byś za olej: aprobaty, klasa jakości i lepkości. Nie ma nic tam o plukankach _ ja tego nie widziałem.:) pozdrawiam serdecznie!
Producent też często nie pisze o wymianach oleju w skrzyni i wielu innych sprawach jeżeli producenta traktujesz za wyznacznik co jest prawidłowe a co nie to jesteś w błędzie sprzęt ma paść za 5lat najlepiej i tyle w temacie
Ja używałem płukanek i nie narzekam. Na moim kanale jest jak wlewam płukankę TEC 2000 do swojego auta. Przejechane już 5 tys km po tym zabiegu i jest ok. W drugim aucie Volvo V50 zrobione już 90 tys km po płukance i jest gitara. Zero problemów z motorem 💪👍👊
Dwa lata temu po zakupie auta od razu wymieniłem olej na dedykowany 5w-30. Gościo lał 15w. Po pierwszej wymianie olej dolewałem co jakieś 2 tys km, po 10 tys wymieniłem znowu i dopiero 3 tys pierwsztly raz zrobiłem dolewkę. Teraz jestem po kolejnej wymianie oleju (po 10k km), przejechałem dokładnie 4000 km i nawet się nie zanosi na dolewkę. Olej nie jest też tak brudny jak przy poprzednim użytkowniu. Trochę w szoku jestem jak regularna wymiana tego plynu potrafi poprawić stan silnika. A silnik to legendarne 1.6 mpi od VW. Olej to Total Quartz więc nie jakiś tam extra.
OK ale 2 mln km to przesada... " 2000 tys km"..
@@1mareks1poprawilem
Rok temu płakałem silnik i polecam , było słychać jakiś zaworu lub szklankę popychacza, po ustało i silnik ładnie działa
Wątpię że to zasługa płukanki, bardziej nowego oleju. Silnika nie wypłukasz przez 10-15min na wolnych obrotach.. szczególnie z zaschłego nagaru
@@robert3928 od 3 lat było to tak było i wymiana oleju nie pomagała, sprawdź a potem wypowiadaj sie
U mnie to samo. Stara toyota carina e 1.6 4a-fe po 2 latach jak dostalem od taty (jezdzilem do szkoly i robilem bardzo krotkie odcinki, lałem w miare dobry olej mobil 5w50 peak life) i co? Zaczal napierdalac na zimnym przy minusowych temperaturach z roku na rok coraz przy wyzszych temperaturach stukał, ostatnio nawet przy +12 stopniach. Dopiero powyzej 14-15 jakos przestal stukac. Uwaga zmieniłem olej zastosowalem najtańsza plukanke z k2 zalałem elfa 5w40nf i cisza. Malo tego na zimnym czuc ze ma wiecej mocy (nie musze tak cisnac gazu zeby w ogole jakos przyspieszał) nie mam pytan co by bylo przy 10w40.... teraz jak odpalam przy 0 stopni zero stuków ciekawe jak w wieksze mrozy bedzie. Poki co -2 najwiecej było. A i spalanie delikatnie spadlo. Przy dosc żwawej jezdzie (dopiero po półtora dwoch kilometrach ciut mocniej wciskam gaz) pierwsze 500m zmiana biegow 2600 obrotow do 3 biegu zwykle jade po zmianie 1800 i tak przyspieszam delikatnie do 2000-2200 nastepne metry od 2800-3100 spalanie czyste miasto to 8.8l wiadomo skrobanie szyb dochodzi itp. Dodam ze na zimowkach jezdze oczywiscie. Latem mi palił 8.5/8.6 na letnich oponach wiec uważam to za bardzo dobry wynik mimo wszystko. Niby przy zmianach zawsze byl brazowy olej teraz po plukance czarny jak w dieslu...
@@furieux6742 bo 5W50 to nie był olej do takich silników
- 4:20 - Hydrauliczne regulatory zaworów po uruchomieniu silnika głośniej pracują nie dlatego ,że są zabrudzone tylko dlatego ,że po uruchomieniu silnika zimny olej nie spełnia jeszcze wymogów aby one pracowały poprawnie . Dopiero po rozgrzaniu, gdy ciśnienie oleju jest już optymalne regulatory zaworów zaczynają prawidłową pracę. Natomiast, gdyby kanały olejowe były zatkane to regulatory w ogóle by nie pracowały i byłoby je słychać przez cały czas pracy silnika od chwili uruchomienia.
Natomiast płukanie silnika z dużym przebiegiem może spowodować przykrą niespodziankę.
Otóż w silniku z dużym przebiegiem powstałe osady m.in w gniazdach pierścieni tłoków , na trzonkach zaworów itp. powodują jakby pewnego rodzaju uszczelnienie i gdy te wszystkie osady dokładnie wypłuczemy to zrobią się luzy !
I wtedy zacznie się dolewanie oleju pomiędzy wymianami a także spadek mocy silnika. Sama praca silnika też będzie głośniejsza.
👍
Najciekawsze jest to, że tego odcinka by nie było, gdyby każdy po prostu wymieniał olej co 10000km ( nie mówiąc o sytuacjach gdzie ktos robi dziennie 500km, degradacja oleju jest wtedy dużo mniejsza, niż gdy ktoś jedzie codziennie po bułeczki, aczkolwiek i tak uwazam ze zmiana co 15 tyś to i tak dużo). W internecie można znaleźć dużo badań laboratoryjnych i zawsze wyniki są zbliżone - powyzej 10 tyś kilometrów olej traci na tyle swoje parametry, że głupotą jest nie zmienić oleju. Producenci doskonale o tym wiedzą ale normy i umowy z producentami olejów robią swoje. Po za tym, ze olej pełni taką funkcje, jaką wszyscy znamy czytaj - smarowanie, pełni on też funkcję czyszczącą. Nie może on w nieskończoność absorbować wszystkich niechcianych zanieczyszczeń w silniku a efekty są jakie są. Nawet powiem coś bardzo kontrowersyjnego. Duża część nowych silników to bardzo udane konstrukcje. Fakt jak ciasno są one pasowane, pod jak dużymi obciążeniami termicznymi muszą pracować sprawia, że olej tutaj pełni jeszcze ważniejszą funkcje niż 20-30 lat temu, gdzie silniki były odlewane, że tak powiem na wyrost (czasy gdzie nie wszystko można było precyzyjnie obliczyć w Cadzie). Częsta wymiana oleju i czy stary czy nowe samochody będą śmigać :) Sam mam między innymi ecoboosta - zmieniam regularnie olej na bazie PAO i nagarów w samochodzie brak :)
Tego odcinka by nie było gdyby nie reklama liqui moly :)
@@robert3928 jak byś miał taką okazję sam byś skorzystał...... Ja również 😇
@@civic12 Zapewne tak, nie neguję tego, poprostu dziwi mnie jak niektórzy podchodzą do tego typu odcinków inaczej niż jako zwykła reklama :)
Guzik prawda. Sam tak zawsze wymieniałem i musiałem naprawiać silniki. Teraz mam auto, co ma 190 tys. nalotu, silnik nigdy nie miał najmniejszej naprawy, nie bierze nawet jednego mililitra oleju i chodzi, jak nowy, a jest płukany przy każdej wymianie oleju właśnie LM (ponoć TEC 2000 też jest dobry). Hm, ciekawe dlaczego... 🤔 Pewnie przypadek! 😄
@@henryksienkiewicz1304
Miałem kilka aut i spore przebiegi ale nigdy nie robiłem płukanek przenigdy i nie było problemów ale kto bogatemu zabroni
Nigdy nie stosowalem zadnych plukanek
Tylko olej syntetyczny od wyjazdu z salonu nowym samochodem do teraz jezdze na Oleju Mobil 1 0w40 i wymiano co 10tysi na dzien dzisiejszy silnik ma 380000 i wsxystko chodzi tak jak powinno.
a ja jezdze panda tylko na mineralnym 10/40 najtanszym zhipermarketu zrobilem juz 367 tys i nadal jezdze , wymieniam zawsze co roku i nie przeplacam za jakies tam firmy
@@teodorkowalskito ile ta panda ma ? 37lat ? Wymieniasz co roku czyli robisz mniej niż 10tys rocznie a ma 376tys.
Też mam sentyment do tego oleju I stara T4 z przebiegiem 514 tyś śmiga jak szalona.
No nie dokonca z tym grzaniem silnika się można zgodzic. Nowe diesle grzeją się szybko bo mają dogrzewacze elektryczne albo spalinowe. Bez nich grzalyby się wielkokrotnie dłużej niż stary, bo są dużo sprawniejsze. A już gadanie o gęstości i żadkosci oleju, oznacza że chyba ktoś tu nie bardzo wie o czy mówi.
Przecież to reklama LM ;)
@@robert3928 tym bardziej możnaby trzymać poziom, choćby dla pozorów
Gosc ma dobry glos i dykcje. Mowilby jak zagotowac wode na herbate i tez bym sluchal z zaciekawieniem.
Panie Adamie, może jakiś odcinek o paliwach? (Czy to w ogóle ma sens lanie tych ulepszonych, kiedy lać 98 itp)
Naukowy bełkot ładnie to wyjaśnił
To zależy jaki masz silnik w aucie, to znaczy do jakiego paliwa został on "przystosowany" jak producent pisze, że 95 wystarczy to 98 nic ci nie da... Jedynie psychiczny spokój, że masz "lepsze paliwo", a na gorszym to kopyta wyciągnie.
98 to nie koniecznie ale powiem ze taki vpower95 z shella ktory kosztuje tyle samo co zwykla 95 (we wtorki) to widzę różnice w kulturze pracy silnika
Ja chciałem tylko powiedzieć że na Orlen robię tylko siku, a tankować proponuję tylko Shell lub BP. Dziękuję, pozdrawiam zmotoryzowanych!
Jak dojebiesz niuta softem to te lepsze paliwo żeby Ci silnik nie stukał 😁
Jeżeli chodzi o mnie jako klienta/odbiorcę tej reklamy to chciałbym zwrócić jedną ważną rzecz. A może wspólnie uda nam się ten problem pokonać.
Wstęp genialny. Uwielbiam tego pana słuchać i uwielbiałem nawet jako dzieciak na tvn turbo. A tu wchodzi jakiś pan z gotowym produktem niczym w reklamie mango. To strasznie psuje autentyczność. Gdybym nie korzystał z tych produktów to by mnie to od nich odstraszyło.
Ode mnie szczera opinia płukanki (czarnej) i ceramizera od liqui.
Ukruszyła się świeca żarowa i wpadła do komory. Zrobiła spustoszenie i silnik był rozbierany. Profilaktycznie panewki wymienione, bo to 1,5 dci od megane 2010r. Nagaru podobno nigdzie nie było. Mechanik posprawdzał miskę olejową, różne zakątki itp. I nie było nagaru nigdzie. Panewki były już zużyte, bo to 170tys km ponad i podobno ceramizer mógł się przyczynić do tego, że aż tyle wytrzymały :P Bez tego wyglądało jakby miało je już dawno "przyłapać" i "obkręcić".
Zwracam uwagę, że nie lałem płukanki w tym cyklu co ukruszyła się świeca, ttlkoyw poprzednim. Efekt jest długofalowy jak widać.
A i wymieniam olej co 8-10 tys km. Jak wiem, że jadę w trasę to wymieniam szybciej.
Pozdrawiam tych co przeczytali wszystko :)
Mechanik był dupa i za mocno wkręcil świece, potem od drgań pękają.
Jak płuczesz od początku żywota danego silnika to jest in plus, choć nie jest to konieczne, wystarczy często zmieniać olej. Te stosowane w nowych jednostkach są rzadkie jak woda, więc dostaną się w każdy zakamarek i wyciągną co trzeba. Głupotą lub nierozsądkiem jest płukanie silnika z nalotem 200kkm+ nie wiedząc, czy poprzedni właściciel stosował płukanki, a i czy wymieniał olej zgodnie ze starą szkołą. Taka akcja może narobić więcej szkody niż pożytku odrywając syf pełniący nieformalną rolę uszczelniacza. Co do częstotliwości wymiany oleju - co 15kkm w zupełności wystarczy o ile nie jeździmy sportowo, dajemy się silnikowi nagrzać i stosujemy dobrej jakości filtry. Przesadą jest VAGinowski "long(short)life cycle" co 30kkm, no ale cóż: producent może tyle, na ile pozwala klient. Niestety, ale znam osobiście człowieka, który jest bardzo zadowolony, że w swojej Seacinie zmienia olej co 30, bo "jeśli tak przewidział producent, to tak widocznie jest dobrze, a i koszty niższe". Należy pamiętać, że auta to tylko rzeczy. Jeden dba bardziej, inny mniej i w sumie ma do tego prawo.
Skonczcie juz z tym gadaniem ze nagar uszczelnia. Plukanki maja na celu rozpuscic nagar, ktory nie uszczelnia a zapycha i powoduje nie domykanie zaworow.
Mam kilka pytań
1) Czy płukankę wlewa się od razu do oleju, który jeździł ok 10tys km i jest mocno zabrudzony czy zlać stary olej wlać nowy tej samej lepkości przejechać powiedzmy 2 tys km i wtedy dopiero wlać płukankę?
2) Czy na płukance można pojechać z 5-10 km i wtedy dopiero zlać czy musi być tylko i wyłącznie stać i na wolnych obrotach?
3) Czy jeśli chodzi o płukankę to tylko producent LM jest dobry czy inne też zdadzą egzamin?
Rozmawiałem nie dawno z serwisem pewnej marki i zapytałem czy świadczą usługi płukania silnika przy wymianie oleju. Tak świadczą takie usługi jeśli klient sobie życzy. Serwisant powiedział że zalecają to robić co wymianę oleju jeśli chcemy zadbać o swoje auto. Osobiście dużo czytałem i oglądałem na ten temat żeby przekonać się czy to czasami nie zaszkodzi. W poprzednim aucie BMW 2.0 z powodu awarii (zapchany kanalik olejowy przez olej LL Długo nie wymieniałem -moja wina ) zrobiłem taką płukankę. Efekt był taki że wzrosła kompresja ale nie wiem o ile bo tego nie mierzyłem. Natomiast zdecydowanie odczułem wzrost mocy o jakieś 10-15%. Osobiście w obecnym aucie ( 5 lat ) będę używał płukanki co wymianę oleju.
5:24 zło to zło Panie Adamie mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne a granice zatarte. Nie jestem świątobliwym pustelnikiem, nie samo dobro czyniłem w życiu. Ale jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale.
Panie Adamie! Tak mi przypasował ten odcinek! Może Pan wierzyć lub nie, ale jednym okiem oglądałem odcinek, a drugim spoglądałem na półkę w garażu, na której znajduje się owa pułkanka zakupiona przeze mnie (pierwszy raz w życiu) kilka dni temu. Widząc zapowiedź odcinka - pomyślałem - no i teraz Kornacki powie: "Nie płukać silnika" - i prawie sto złotych w piach, ale całe szczęście, Pan Adam jak zwykle, przemówił głosem rozsądku. Pozdrawiam!
Plukales? I jaki skutek, Adam chciałby wiedzieć
@@szycu5595 No, olej był dużo brudniejszy niż zwykle.
@@leszekm.9154 czyli nic nie dało
Różnie ludzie myślą. U nas w domu mając kilka samochodów, nie ważne jakiej marki, ale wszystkie to diesle. Wymieniamy olej co 10 Tyś kilometrów, lub raz w roku. Nie stosujemy żadnych płukanek, i nie chodzi o to że dziadujemy, bo olej i filtry wkładamy wysokiej jakości. Tutaj podam przykład naszej starej babci którą mamy już 19 lat Audi 80 b4 1.9TDI 90km. Przebieg na tą chwilę to 716 tysięcy km możecie wierzyć lub nie ale silnik pracuje jak zegareczek. Drugi przykład tata posiada Bmw e61 530d, na tą chwilę jest nastukane 390 tysięcy i to samo silnik pracuje bez problemowo. Prawda, że kluczem jest wymiana oliwy co 10 tysięcy i użytkowanie z głową czyli póki piec nie osiągnie swojej temperatury ostrożnie z pedałem gazu. Wcale nie neguje płukanek bo być może coś dawają, ale każdy ma swoje zdanie i jakieś tam przemyślenia na ten temat.
Panie Adamie materiał ciekawy, widzę że weszliście we współpracę z firmą LM, oglądam każdy Pana film, reklamować trzeba rozumiemy.
Też tak uważam i robię bardzo podbnie a dodatkowo wymieniam 2razy w roku fitr paliwa i wlewam lique Molly do czyszczenia wtrysków czyli po zimie i przed zimą. I nie narzekam.
@@karolkozlowski3807 nie ma takiej firmy
@Dawid. Ciekaw jestem jakie oleje masz na myśli
@@jakubb7561 A na przykład oleje takie jak Valvoline, Millers, czy Liqui Moly.
Są to oleje z górnej półki. Może być cokolwiek innego byle nie z marketu czy allegro, bo można trafić na minę.
Nawet przez wielu niedoceniany Castrol jest w porządku, jeśli w wymienimy go na czas. Tyle w temacie :)
@@jakubb7561 liqui Moly
Polecam po płukaniu odessać resztę odkurzaczem przemysłowym i dopiero zalać nowym aż nie będzie kąpać nic starego
Ja nie mam takiej pompki ale zawsze chlapne z pół litra oleju na odkręconym korku żeby się przelało
W trzech znanych mi warsztatach samochodowych zapytałem co sądzą o robieniu płukanki.
W pierwszym powiedział, że jak chcę zniszczyć silnik to moja sprawa. bo zacznie cieknąć.
W drugim warsztacie, mechanik powiedział, że zrobił to w swoim samochodzie i poważnie uszkodził silnik.
Powiedział jeszcze ,że olej spokojnie można zmieniać po około 30 000 km
Jego silnik ma około 7 litrów oleju.
W trzecim wykrzywił się ironicznie i z wyższością odwrócił się i odszedł bez słowa.
Tacy są mechanicy samochodowi.
A ja wiem że płukanka jest konieczna.
W swoim starym samochodzie zdjąłem kiedyś pokrywę klawiatury i widziałem co tam się zgromadziło.
Liqui moly to porządna marka , stosuje Ceratec od lat i jestem zadowolony 👍
Też używałem ceramier w tym roku próbowałem Molibdenu i muszę powiedzieć że chyba lepsza była reakcja silnika w moim mniemaniu. A zamiast płukanki typu liquid i inne używam czystej nafty. Nie zaszkodziło choć używam za każdym razem płukanki.
Nie wiem. jaki trzeba lać olej i jak rzadko wymieniać, by mieć zatkane kanały olejowe. Widziałem wiele rozebranych silników, po przelotach 200, 300, 600tys. km I każdy był czysty. Może jak ktoś jeździ tylko w mieście, na mineralu i wymienia co 30tys. jest to realne, ale nie na syntetyku wymienianym co 10-15 tys, który ma świetne właściwości myjące. Kolor oleju zależy raczej od zawartości sadzy i szoków termicznych. Unikam płukanek, jeżdżę bardzo dużo i nigdy nie płukałem.
Zmieniam w a5 2.0TFSI olej co trzy, cztery miesiące i co druga wymiana jest robiona płukanka.😃
Auto lata w 95% trasy.
W skrzyni biegów wymiana oleju co 60.000km, ale zmieniam już interwał na 40.000km bo w aucie wylatuje już 300.000km.😉
Za długo! Zmieniaj olej co miesiąc a w skrzyni co dwa! Silnik bedzie sprawny nawet jak ropa naftowa sie skończy na świecie...
Z płukanką jest jeden problem co z olejem zmieszanym z płukanką w miskach olejowych gdzie ok 300ml pozostaje w silniku? Miałem nissana primerę i nie płukałem mając ok 400000 km silnik nie brał oleju i śmigał że miło. W Kii kilka strzykawek oleju wyciągnąłem z miski ale który mechanik tak wyciągnie resztki oleju z silnika? Co z olejem zmieszanym z płukanką co pozostaje w misce olejowej?
Tym się nie interesuj.
Masz się bać mitycznego nagaru którego praktycznie nie ma jeśli regularnie wymieniasz olej i nie jest to najtańszy olej z supermarketu.
Now łaśnie... czy płukanka spalana w silniku nie będzie tworzyć nagaru bardziej niż olej?
Nie wiem ale się domyślam 😆
Panie Adamie jak zawory stukają np w Hondzie to cóż szczelinomierz w łapę i reguluje się zawory. Płukanka spoko ale co drugą wymianę oleju. Co za dużo to niezdrowo. Trzeba pamiętać też aby jeździć na dobrym oleju i robić nie więcej niż 10 000 km na oleju wówczas auto będzie nam jeździć dłużej.
No dobrze. Kiedyś nie było i nie robiło się żadnych płukanek i samochody żyły. Czy dziś napewno te płukanki są potrzebne??? Pozdrawiam.
też się nad tym zastanawiałem
Ja w swoim 1.8T wymieniam średnio co 7-9 tyś i wymieniam trzy razy w roku olej ale odpukac nic się nie dzieje , może jedynie poza chorobą wieku starczego😜 popuszcza czasem coś na elementach gumowych.Wiek auta bo jednostka z 2004 ale jest fajne brzemnie silnika i cieszy kierowcę 😁
Pozdrawiam
Witam wszystkich serdecznie ja osobiście stosuję płukankę K2 wymieniam olej co 10 tys km ale przed wlaniem płukanki wymieniam filtr oleju na nowy po to aby cały syf ze starego filtra nie trafił do obiegu oleju po 15 minutach wymieniam olej i nowy filtr autko śmiga jak nowe 😀
Płukankę z K2 można se w d wsadzić
@@jakubb7561 no to na co czekasz, ładuj 😂
@@jakubb7561 jak wszystkie inne 🤷
Prócz płukanki stosujcie ludzie przed jej spuszczeniem z olejem 1 litr nafty świetlnej do rozcieńczenia syfu. Z każdym sezonem silnik odwzajemnia się piękniejszą pracą .Mam diesla.
Jak to prócz płukanki i aż 1 litr?
A co z najnowszymi olejami, typu 0W20, w najnowszych samochodach, czy po nich też płukać ? Bo podobno te oleje są "beznagarowe"
Ja płukankę robię za każdym razem. Wielu się śmieje, że to strata pieniędzy. Uważam inaczej. Póki co remontu silnika brak w każdym z aut, a to jednak 20letnie chrupki ;)
Ja to samo. Auto ma 190 tys. i jedyne, co było w nim wymienione, to profilaktycznie wszystkie elementy zawieszenia, bo były od samego początku w oryginale i teoretycznie powinno być zużyte, ale nie było, to wymieniłem całe na nowe. A silnik? Nie bierze nawet 5 ml oleju, nigdy nic przy nim nie było robione i chodzi, jak w zegarku. Ale niech Janusze i inne Mirki dalej gadają, że płukanki szkodzą albo że wystarczy częściej zmieniać olej...
@@henryksienkiewicz1304 Ja płukałem przy swoim co interwał i dziś auto ma 420 nalotu i silnik działa doskonale.
Hahahaha berety
@@romek__ tak, nieźle berety z tych ignorantów, co się boją płukanek, bo nawet nie wiedzą, jak działają i zalewają świeżym olejem te swoje zapyziałe silniki. Takim to nie pomoże wymiana oleju nawet co 1000 km. 🤣
Ja nigdy nie płukałem xD i też jezdze sztruclamk
Krotko i na temat:) ja stosuje:)
W starej szkole zalecane było płukanie silnika olejem wrzecionowym 3 lub 4 krotnie dopiero potem zalewamy czysty olej. Ja płucze silnik w Honda crv 1.6 idtec olejem hydraulicznym ale przed spuszczenie oleju wlewam 600ml nafty lotniczej na 20minut pracy silnika, a liquid moly to nic innego jak nafta lotnicza
Nie było tego typu wynalazków xxx lat temu i zobaczcie jakie przebiegi miały auta z lat 80-90 latają do dziś, oto mój przykład Vauxhall Cavalier 86 rok (Opel ascona) 1.6 benzyna na dzień dzisiejszy 960.000 jeździ, ma się dobrze bez jakichkolwiek remontów 👍🇵🇱👌pozdrawiam
Zajebiste odcinki i sposób prowadzenia - merytorycznie i z jajem
Po plukance uwazam ze warto zamontowac nowy filtr i wlac olej i znow go spuscic po 20min. Dopiero wtedy uzyc docelowego oleju i kolejny filtr.
a dlaczego tak?
Ja bym mial tylko takie pytanie.Czy to tak dziala na straych autach i nowych ..bo jeszcze nowe to rozumie na pewno pomaga . Ale dwa lata temu moja stara astre f . Pomyslalem sobie a przeplukam i wymienie olej . Niestety po miesiacu silnik mi klęknął. Czy to tez nie jest tak ze przy zlej kondycji silnika lepiej tego nie robić ? Czy ten nagar ktory sie zbiera to przy zużytym silniku go po części uszczelnia ?
Prawdopodobnie to było kwestia czasu tylko, żeby ten silnik padł tak czy siak. Płukanka tylko to przyspieszyła.
Stosuję płukankę i dodatek do oleju marki Archoil , polecam najlepsze na rynku w przypadku płukanki dostajesz porządny środek a nie naftę...
Mhmmm. Przyszło do głowy mi tylko raz zrobić płukankę silnika. Ford Mondeo 2.0 tddi, akurat po płukaniu silnika pojawił się problem z lampką alladyna, zawsze przy skręcie w prawo, gdy siła odśrodkowa przekraczała jakiś próg, zakręt typu ślimak z autostrady, czy szybsze ruszanie na prawoskręcie spod świateł. Obroty nie miały żadnego znaczenia liczyło się przeciążenie przy skręcie. O dziwo w lewo można było robić co się chce i lampka oleju nigdy nie mignęła. O co chodzi próbowało dojść kilku mechaników, każdy rozkładał ręce. Może to przypadek, może nie, ale mam złe skojarzenia z tego typu zabiegiem.
a jednak procedura wymiany oleju w LFA przewiduje płukankę za każdym razem
Czyli co fachowcy z Yamahy wymyslili coś zbędnego 🤔
LFA Lexus? .... to auto typu performance. wysokoobrotowe więc być. one i dobre. ale dla 90% aut na drogach przy normalnej jeździe???
Bo to sportowe silniki.
W USA praktycznie w większości zalecają płukanke i zupełnie inny interwał olejowy i to w zwykłych silnikach ... Ciekawe dlaczego 🤣
@@michadelogistyk3450
Sportowe są czystsze niż te miejskie w środku
A te nagary w nowych silnikach to w dużej mierze przez bezpośredni wtrysk, a nie stary olej. Olej też, ale w mniejszym stopniu
Oglądałem z zaciekawieniem do chwili w której pojawiła się reklama liqui moly 😣
Ziomek miał przeciek ropy do oleju silnikowego( chyba przez pompę vaum jak dobrze pamiętam) w awx ie.
Tak mu pięknie wymylo silnik że później jak wlał nowy olej to ma bagneciw nie mógł poznać gdzie jest poziom, taki był czysty.
Plukanka jakąkolwiek nie zaszkodzi, chyba że silnik już jest denat na krawędzi.
Ale porządniej można to np zrobić ropą, :)
gowno prawda
Temat na odcinek: wymiana oleju w skrzyni automatycznej statyczna, czy dynamiczna, przy jakim przebiegu?
60tys,dynamiczna
Zależy od skrzyni, zazwyczaj od 30 do 80 tys. Fachowiec mówił, że statyczna jest ponoć bezpieczniejsza niż dynamiczna, ponieważ przy dynamicznej jest ryzyko uszkodzenia skrzyni zwłaszcza gdy nie wiadomo kiedy taki olej był wymieniany, co w EU jest niestety powszechne przez ekooszołomów twierdzacych że oleju (o zgrozo) nie trzeba wymieniać
A jak myjesz d..pe to statycznie bez rowa czy dynamicznie z rowem? Jak jest lepiej.?
W niektórych skrzyniach trzeba ściągnąć miskę, żeby dostać się do filtra co przy statycznej nie jest możliwe w takim przypadku
Wymiana dynamiczna jest banalnie prosta tylko trzeba dwie osoby ....skrzynia obojętne honda Mercedes Volvo wszystko można banalnie prosto zrobić bez żadnego drogiego sprzętu...
Świetna robota. Czy udałoby sie zrobić Panu zrobić film o tym czy warto dokupywać Webasto do auta? Ot tak pod ten zimowy klimat ❄
Dokupywać? Dokupywać się nie opłaca.
Ale możesz dokupić jeśli potrzebujesz. Czy Pan Kornacki ma wiedzieć czy Ci się to opłaca? To chyba ty wiesz czy masz garaż czy nie. Czy chcesz mieć ciepło lub czy jesteś zmuszony mieć np przez małe chorowite dzieci. Serio potrzebujesz do tego film?
kto bogatemu zabroni, webasto fajna sprawa
W USA też w markach europejskich praktycznie w większości zalecają płukanke i zupełnie inny interwał olejowy i to w zwykłych silnikach ... Ciekawe dlaczego 🤣
polecam obejrzeć do końca ruclips.net/video/TUS528M1ke0/видео.html
Adam Kornacki jak i wielu celebrytów motoryzacyjnych lub youtuberów takich jak Grzesiek Duda czy Michu z M4K reklamują płukanki bo dostają kasę od firm produkujących owe płukanki. Sama płukanka to zwykła nafta którą można kupić za kilka złotych, naklejając na opakowaniu logo znanej firmy z branży cena wzrasta do 40-80zł za puszkę 400 ml. Trudno mi uwierzyć że rozcieńczenie przepracowanego oleju naftą dolewając jej ok 10% na pracującym silniku 15 min preparat ten zdziała cuda. Próbowałem czyścić jakieś elementy z nagaru które zalewałem naftą na kilka godzin a potem i tak skrobałem nagar mechanicznie. Widzę że płukanie staje się modne a nafta zmieszana z olejem skoro nie pomaga to krzywdy silnikowi nie zrobi.
Dokładnie, zrobiło się popularne bo można na tym zarobić przy wymianie oleju, nic wiecej. 0.4l na 5l oleju przez 10min na wolnych obrotach nie wyczyści nam magicznie silnika, szczególnie właśnie z zaschłego nagaru.
Ale jak reklamują inne rzeczy (np. wycieraczki z Boscha, które faktycznie są najlepsze), to już OK. Ja płuczę i z doświadczenia wiem, że to świetna sprawa. Nie mam porównania co do płukanek, bo od zawsze używam LM, ale odkąd zacząłem płukać, przekonałem się do tego i nie ma wymiany oleju bez dobrej płukanki, dobrego oleju i dobrego filtra.
Mylisz się. Płukanki czy to LM czy topowy TEC2000 to nie tylko nafta która jest podstawą i wcale nie ma właściwości czyszczących, a przede wszystkim dodatki. Możesz znaleźć na YT film, gdzie do kubeczka z nagarem nalano nafte i płukankę i widać działanie. Ponadto dodam od siebie, że mi przestały pukać zawory po 2 płukankach co 2000km. Z tym, że ja zostawiam na dłuższy czas pracujący silnik, jakieś pół godziny spokojnie można jeski silnik jeszcze się do czegoś nadaje.
Całkowicie zgadzam się z tobą, w 1994 roku kupilem nowe Subaru legacy II z silnikiem 2,2 l 128 koni mechanicznych, mam go do dnia dzisiejszego i przejechałem nim trochę ponad 650000 km bez remontu i bez żadnych płukanek, jedynie regularna wymiana oleju wg zaleceń producenta co 12500 km, w 1994 nie było jeszcze oleji syntetycznych więc przez parę pierwszych lat jeździłem na oleju mineralnym 15 W 40 ,jak weszły oleje syntetyczne przeszedłem na olej półsyntetyczny 10 W 40 bez żadnych płukanek i tak stosuję to do dziś i niemam żadnych problemów, silnik zapala bez problemów czy jest mróz czy gorące lato i nie zauważyłem żeby stracił na mocy. Na dodatek powiem jeszcze że nigdy nie szukałem jakichś specjalnie reklamowanych olei, owszem nie kupowałem byle czego ale też nie przeplacalem. To tyle jeżeli chodzi o moje doświadczenie w sprawie olei silnikowych i całych płukanek.Pozdrawiam wszystkich i życzę bezawaryjnych eksploatacji waszych samochodów.
👍
Nie płukać!!!!!
Kupić olej filtr wlać olej po zakupie auta przejechać 1000km i wymienić olej a pozniej 10-12 tyś wymieniać i bedzie git , plukanka może zaszkodzić
Kolejne lobbowanie. Już nie mogę doczekać się czasów, kiedy rynek zostanie opanowany przez elektryki i skończy się ten lament o częste wymiany oleju. Swoją drogą nie zazdroszczę producentom olejów tego co ich czeka.
Ja mam syrenke 105l I silnik dusuwowy jak wyglada w tym modelu plukanie ?
Z tym rozgrzewaniem to nie do końca tak.. wiele nowych silników (niż najlepsze produkcji do 2000 r.) mają webasto. Nawet z takim podstawowym, uruchamianym dopiero po odpaleniu auta, silnik w okolicach zera i poniżej, rozgrzewa się już po 3-4 km. Wtedy też w kabinie, szczególnie przy kombi, jest szybko ciepło. Wiem, bo przesiadłem się z diesla 2006r z webasto, do benzyny 2017r i czuję różnicę.. niestety na korzyść tego starszego (nowszy nie ma webasto, starszy miał)
Są też elektryczne grzałki.
Banalne i skuteczne rozwiązanie, żeby szybciej złapał temperaturę :)
@@wiciuwiciu2783 Pod blokiem nie ma jak podłączyć sie pod 230v..
@@bartoszstefaniak2788 aaaa to jest lipa.
Ale widziałem takie zasilane z alternatora, na 12V.
Pewnie mniej skuteczne, chociaż w niektórych autach montowane seryjnie. W Oplu Fronterze B diesel widziałem
Fajny i merytoryczny odcinek. Powiedziane wszystko a co najważniejsze obalono jeden z głupich mitów. Ja stosuje co wymianę max co 10tys km i jestem zadowolony bo Saabik lata na pełnej;-)
Jaki model Saaba? Mój
93 1.9 TiD 150km Vector
ja w starej benzynowej V6 zacząłem stosowac płukankę w grudniu 2021 i teraz w listopadzie przed wymiana zrobiłem kolejną i specjalny dodatek archoila do nowego oleju
Ja na listonoszu co 5 k bo auto zapalone rano gasi się o 16 i piłuje 1-2 czasem nawet 3 można chwile pojechać
ja odkąd mam auta, głównie diesel bo śmigam miedzymiastowo i autostradowo w większości to wymieniam olej z filtrem co 10tys km. regularnie. trzymam się olejów Shell i Liqui Moly i filtrów Mann. Jestem daleki od płukanek wszelkiego rodzaju, tymbardziej że dobrej klasy oleje zawierają już w sobie środki "płuczące" jako dodatek....
I robisz bardzo dobrze.
Z drugiej strony, po co świeży olej na dzień dobry brudzić, skoro możesz to chociaż w jakiejś części zawrzeć i spuścić z płukanką?
@@Avilios Jeżeli zmieniasz normalnie Olej to niema czego płukać,to jak byś raz w roku chciał użyć czegoś aby pozbyć się robaków z ciebie choć się myjesz codziennie i nie masz problemu z tym.Bez sensu.
@@michadelogistyk3450 tak zmieniam normalnie. Ale mam oficjalnie 298 przebiegu, od 273 u mnie więc raz mogę śmiało jej to wlać i spokój.
To teraz zastanów się, ile jest tego środka "płuczącego" w zużytym oleju, który spuszczasz. I co? Myślisz, że tak wszystko ładnie spływa, cały syf? Nie, najgorszy syf zostaje, Ty wlewasz świeży olej i już na dzień dobry jeździsz z syfem, a potem kolejna wymiana i to samo. Garnków po zupie też nigdy nie myjesz, tylko w brudnych gotujesz kolejne zupy i twierdzisz, że masz czyste garnki? Z silnikiem jest podobnie, tylko - co gorsza - jest o wiele bardziej skomplikowany, jest znacznie więcej zakamarków, gdzie gromadzi się brud i ma to olbrzymi wpływ na pracę silnika i jego żywotność. Ale co ja tam wiem. Przecież ja mam tylko nieremontowany od nowości silnik, który ma 190 tys. nalotu, w którym jedynie był wymieniony pasek rozrządu (bo tak zaleca producent), nie bierze nawet mililitra oleju i pracuje, jak w zegarku. A silnik ten jest płukany przy każdej wymianie oleju.
Płukałem, nie odczułem żadnej różnicy. Silnik pracuje tak samo, dosyć głośno. Ogólnie oleju nie bierze od wymiany do wymiany. Kia cee'd JD 1.6 GDI 135 KM.
nigdy nie używałem płukanki bo o niej nie słyszałem -A wymieniałem olej co 10000tys.km.i po wlaniu nowego i przejechaniu 500km.barwa oleju była już ciemna-ALE jak zacząłem używać płukanki od grudnia 2020 to po przejechaniu + - 1500 km. i sprawdzeni barwy oleju -MOJE oczy nie uwierzyły jaka barwa oleju jest----krótko-POLECAM-a z silnikiem nic się nie dzieje i pracuje ok- Pozdrawiam.
A ja tak sobie myślę czy to na pewno jest takie mądre żeby do starego zaszlamowanego oleju dodawać preparat który rozpuści te stare brudy z filtra i puścić w obieg smarowania. A to przecież jeszcze dodatkowo kosztuje za robociznę i samą płukankę. Czyli jakeś 100 zł. Czy nie lepiej jest wlać dobry olej do silnika z wymienionym filtrem i ale skracać interwał o połowę. Cenowo wyjdzie na jedno a skuteczność i bezpieczeństwo jednak lepsza.
Przekonałeś mnie Adam, teraz już wiem że nie zniszczę uszczelniaczy, a tego się bałem, pozdrawiam serdecznie.
Świadomość trzeba mieć że nie płukanka,jak to nazwałeś, niszczy zawory.
Szpecem nie jestem ale skoro taki środek usunie nagar to kompresja się raczej nie zwiększy, może wręcz zmaleć. Wydaje mi się, że nagar poniekąd uszczelnia silnik, co nie znaczy, że jest dla niego dobry.
To widać, że nie wiesz, jak działa kompresja na cylindrach. To płucz silnik i jak zobaczysz wycieki, to przynajmniej się dowiesz, że masz coś do naprawy. Lepiej tak i mieć cały czas sprawny silnik niż potem robić remont za kilkanaście tysięcy albo wymieniać cały motor lub po prostu oddać auto na złom. Ale co ja tam wiem. Ja tylko płuczę swój silnik przy każdej wymianie oleju i działa mi niezawodnie, bez żadnych napraw już od 190 tys. km.
@@henryksienkiewicz1304 dowiem się że mam coś do naprawy? Czyli jednak zamiast coś poprawić płukanką to mogę coś rozszczelinic. To ja już podziękuję i wolę sobie olej zmieniać co 8-10 tys bez płukanek. Jak są auta kilkuletnie to chyba jeszcze można sobie przepłukać co jakiś czas ale ze starszymi to bym uważał chyba że ktoś się nie liczy z kosztami.
@@artman4528 tak, bo jak masz już nieszczelny silnik, tylko ta nieszczelność jest chwilowo przytkana jakimś nagarem, ale z czasem albo ci coś całkiem zatka i będzie niedrożne, albo ci się to oderwie w trasie i będziesz miał niespodziankę. Nic sobie nie rozszczelnisz płukanką. Chyba, że dla ciebie syf, szlam i nagr to niezbędne uszczelnienie silnika, to wtedy ewentualnie tak. Dla twojej informacji: płukankę stosuje się po to, żeby utrzymać silnik w jak najlepszej kondycji, czasem może pomóc, jak silnik jest już zasyfiały, ale nie jest to żadna forma naprawy silnika - do tego Mirki i Janusze używają motodoktorów. 😂
A co do bezpieczeństwa, to płukanka nie jest w stanie uszkodzić ci żadnych elementów silnika, uszczelek itd.
I właśnie nie. W starszym aucie też warto stosować płukanki, jak coś jest nie tak, bo może wystarczy tylko przepłukać silnik i będzie działał lepiej. Ewentualnie to nie pomoże i tyle. Ale nie ma szans, że go uszkodzisz, a uważam, że za kilka złotych warto spróbować czy problemem z silnikiem nie jest po prostu jakiś nagar, z którym poradzi sobie właśnie sama płukanka. A potem płukać regularnie, profilaktycznie, żeby nagar znowu się nie pojawił. I znowu info dla ciebie: nagar bardzo niekorzystnie wpływa na pracę silnika, więc jeśli silnik byłby regularnie płukany, to nie byłoby w nim syfu i cały czas pracowałby z wysoką kulturą.
@@henryksienkiewicz1304 Nie ma to jak konstruktywna rozmowa 👍 trochę mnie przekonałeś może raz spróbuję. Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi mojej Hondzie z przebiegiem ponad 300tys
@@artman4528 ja początkowo też miałem trochę obaw, bo jest wiele mitów na temat płukanek, powielanych przeważnie przez tych, którzy z płukankami nie mieli nigdy nic do czynienia. Ja raz wypłukałem, zapałem świeży olej i zauważyłem, że silnik zaczął pracować ciszej. Oczywiście nic złego się z nim nie stało. Od tamtego czasu płuczę przy każdej wymianie i silnik pracuje bezbłędnie. I poważnie, między wymianami oleju nie dolewam nawet mililitra oleju. Przekonałem się przez to do płukanek, robię to regularnie i pomimo tego, że silnik ma prawie 200 tys. przebiegu, to poza profilaktyczną, zalecaną wymianą paska rozrządu, w silniku nigdy nic nie było naprawiane, bo nie było takiej potrzeby. Dlatego, jak widzę, że ludzie piszą, że to nic nie daje albo - co gorsza - uszkadza silnik, to śmiać mi się chce, bo jakoś u mnie to sprawia, że silnik działa niezawodnie. Obejrzyj sobie filmik, jak Profesor Chris płukał stare, zajechane Volvo bodajże ropą - nie dość, że nie uszkodziło to silnika, to zaczął pracować lepiej. Nie wiem tylko, jak z płukankami tanich marek. Ja jestem akurat z tych, co zawsze stawiają na najwyższą jakość, więc nigdy nie szukam oszczędności w tanich zamiennikach.
Dacia Logan MCV 1,6 v 16 105 KM (LPG) Przebieg bez płukanki = 370 000 km Olej Elf 5W30 co 20 000 wymiana + filtr. Sprężanie na cylindrach po 12 (nowy 12,5) Oleju nie bierze w ogóle i jest po 20 000 km lekko ciemniejszy jak świeży.
Wymiana oleju co 30 tys km - ekologia bo nie zużywasz 3 krotnej ilości oleju tylko 1. Zarżnięty silnik przez niewymienianie oleju ? Żaden problem nakopcimy więcej we fabryce zużyjemy hektolitry wody i minerałów żebyś wybulił na nowy silnik :) Ekologia 2021
tak a jak fabryki mają przestoje że nie ma części z chin to płaczecie
@@olgiert7550 kto płacze ten płacze nigdy nie kupiłem nowego auta i nie kupię a moja stara fura ma się dobrze więc to nie do mnie , skończą wam się minerały i surowce to sami będziecie zamykać te molochy co robią gówno zamiast solidne maszyny.
Kto jest bardziej eko?
-Ja który jeżdże 20 letnim (aktualnie) dieslem od 6 lat
- czy koleś który ma ze 3 auta (w tym 1 elektryk ładowany prądem z węgla) i zmienia je co 2 lata albo częściej (i tu kłania się to co napisałeś. Zanieczyszczenie środowiska i zużycie wody przy produkcji komponentów auta)
@@MarcinvRS podobny, bardzo trafny również przykład. Robi się gówno co się ma psuć za kilka lat niż solidne co jeździ dekady , no ale przecież kto by na serwis przyjeżdżał i wymieniał
@@klejnos94 panuje też duża nagonka na diesla. Nie twierdze że to najbardziej ekologiczny napęd ale ludziom już odjebało zupełnie. Przykładowo w 2008r koncern VAG zaczął wypuszczać silniki 2.0TDI commonrail. Norma spalin euro5 oczywiście dpf na pokładzie. Końcówki wydechu są csły czas czyste. Emisja cząstek stałych jest znikoma a ludzie dalej mówią że to "kopciuchy".
poprawia na pewno. sam się przekonałem. używam od dawna płukanki Tec
i jak? Dobrze się sprawdza?
Moim zdaniem czy się wymienia olej co roku czy co 10 tys km czy nawet mniej. warto czasami użyć płukanki bo fakt faktem olej w każdym samochodzie lekko się spala są to nie wielkie ilości ale zawsze coś. Ostatnio ściągałem w swoim samochodzie pokrywę zaworów i ten nagar zawsze się tworzy bo olej tego nie wypłucze tego niestety.
Warto by zrobić test, bo mam wątpliwości czy 0.4l płukanki przez 10min na wolnych obrotach by to wypłukała. Olej na pokrywę zaworów jest tylko rozchlapywany a nie daje pod ciśnieniem jak karcher..
@@robert3928 dlatego mi się wydaje lepiej dłużej potrzymać niż te 10 minut
Citroen C5 1.8, 2001 rok produkcji. Przejechane 370 000 z tego 200 000 na instalacji gazowej. Wymiana oleju od początku co 10 000 km, i auto nadal pięknie lata bez żadnej płukanki. Jak kupujesz auto po „Januszu” co olej zmienia co 30 000 albo tylko dolewa jak auto zaczyna brać olej, to wtedy można sobie robić płukanki. Jak dbasz i wiesz co masz, to płukanki nie są potrzebne.
A skąd wiesz Januszu czy pięknie lata jak nie masz porównania? Każdy Janusz mowie, że jego lata i się nie psuje, a w rzeczywistości to kupę kasy kładzie na drutowanie.
@@slowdiesel1044 - Tak się składa że mam porównanie… Januszu
Adaś nie pitol. Każdy nowoczesny diesel grzeje od razu bo ma w układzie elektryczne dogrzewanie a nie dlatego, że się tak błyskawicznie rozgrzewa
Etam. Tak to było w 1.9tdi
@@Loogik1979 jak było? No nie wiem do czego pijesz
@@Loogik1979 mam Octavię 2.0 TDI z 2018 i mam dogrzewanie elektryczne więc sam jesteś bzdura
@@SewerynR76 podaj kod silnika
@@Loogik1979 nie wiem po co. Mam możliwość włączyć lub wyłączyć dogrzewanie a letnie powietrze leci z kratek 2 minuty po uruchomieniu silnika także ten
A jak się ma płukanie silnika gdy zastosowaliśmy ceramizator? Chemia przy plukaniu nie uszkodzi ceramizatora który się zastosowało wcześniej?
Nie
nie bo nie działa
@@piotrn9450 Dziala ,działa
@@piotrn9450 Skąd info? Z podwórza?
Jeśli chodzi o tą temperaturę w kabinie przy odpalonym silniku,to jest to spowodowane tym że większość aut współczesnych ma elektryczne nagrzewnicę,a nie tak jak kiedyś że ciepłe powietrze jest brane z silnika 😅
O mój silnik 0:25! Właśnie będzie druga wymiana oleju i się zastanawiam czy już płukać...
Pan mechanik jest w błędzie, stosujemy się do zaleceń producenta jednostki napędowej (wyłącznie), ciężkie warunki pacy silnika/eksploatacyjne to częstsza wymiana oleju w silniku i tyle na temat, osady rzecz naturalna, zawsze występuje. Zachowajcie zdrowy rozsądek, polecam włączyć myślenie.
Panie Adamie a jak się ma płukanka do ceramizera? Nie wypłucze ceramizara?
Zadałem to pytanie handlowcowi LM.
Ceramizer nie zostanie wypłukany.
@@kopciuszekGJ A co innego ma powiedzieć handlowiec hahaha przecież nikt tego nie sprawdzał. Wymieniaj olej co 10tys i daj spokój z płukankami.
@@robert3928 akurat to co mówi handlowiec czy to będzie firmy a czy firmy b to trzeba brać przez palce.
Ale tutaj chyba miał rację :)
Wiesz jak wyglądają bebechy silnika po ceramizerze? Dostrzegłeś ten nalot?
To taki nalot nadal się utrzymywał po kilku Plukankach ( dawałem do każdej wymiany).
A co do samego ceramizaera.. To też działa, auto z dziurawym przewodem od chłodniczki oleju gdzie już ie było co dolewać do silnika o 2 w nocy dojechało 35 km na świecącej lampce alladyna do domu.
Nazajutrz przewód wymieniony, zalany olej i odpalił od strzała.
Jeździł jeszcze dwa lata po takiej jeździe. :) i później się sprzedał.
@@kopciuszekGJ Nie twierdzę czy miał rację czy nie, on sam tego nie wie bo nie sprawdzał nikt tego. Tylko pytanie o takie rzeczy handlowca to raczej bez sensu, bo jakakolwiek nie była by prawda to nie powiedziałby nic innego.
@@robert3928 a może wymieniać co 5 tys.? Ja wymieniam co 10 tys. i płuczę, auto ma 190 tys. nalotu, nie bierze nawet kropli oleju, przy silniku nigdy nie było nic robione i chodzi jak w zegarku. Jakie rokowania? Jeszcze przez wiele lat będzie działał niezawodnie. A to dlaczego? Nie mam bladego pojęcia, bo przecież nie przez te straszne, przereklamowane płukanki. :-)
Nie wypada, żeby tak szanowany dziennikarz robił film w którym poleca konkretny produkt z branży.
Przecież to zwykła reklama a nie polecanie. Prawie każdy dziennikarz coś reklamuje. Nic nowego, trzeba po prostu nie brać do serca takich reklam i tyle.
Niedługo będzie szpryce reklamował w jakimś drive 🤭.
A co do płukanek, płukam i nie zamierzam przestać. Już dwa silniki które żarły od groma oleju udało mi się uratować przed remontem 🤗,a do tego wystarczy zwykła nafta👍
@@Jaaa123 może być nafta, może być olej napędowy, ale podstawa jest ceramizer
Nie widzę problemu....
@Łukasz Kozłowski widocznie taki to już bolid młodzieży wiejskiej był że nic mu nie było w stanie pomóc 🤭.
Płukanki działają,czyli pomagają.
Już pokazywał też z TVN turbo jak w bmw tec2000 przepłukał i kompresja wróciła do serii. Ja plułam
Ja wyplukałem silnik i układ chłodzenia i teraz auto u mechanika na wymianę uszczelki pod głowicą ponieważ zaczął kopcić i ubywało płynu chłodniczego 🤷
Wymiemiam olej co 10 tys, plukanie robie co 4 wymiane. Uwaga na auta o ktore sie nie dbalo i nie pilnowalo interwalow olejowych lub w ktorych notorycznie stosowalo sie oleje long life i wymiany oleju byly co 30 lub 40 tys km. W takich silnikach mozna płukanka zrobic balagan
Opinie o płukance dzielą się na ;
Gości którzy mówisz że jest zajebista bo reklamują jakaś płukankę i na tych nieopłacalnych.
Jeżeli wymieniamy co max 10tyś olej nic nie trzeba płukać,olej sam w sobie zawiera środki zapobiegające osadom, oczywiście dobry olej no chyba,że ktoś ma za dużo kasy
Szczególnie że płukanka Mannola kosztuję 10 zł i robi robotę 😁
Volvo v 60 1.6 d2 305 tyś wymieniam olej co 10 -15 tyś 5w30 syntetyk silnik równo pracuje bez żadnych problemów ale przykładowo po wymianie oleju już po kilkuset kilometrach olej jest ciemny czy powinienem zastosować płukankę .Nigdy nie stosowałem więc się obawiam czy coś się nie pogorszy , nie rozszczelnieni .
Tylko, że zawsze jakaś część oleju z płukanką zostaje w układzie, jeżeli dolejemy nowy olej, to jest on z substancją niszczącą właściwości smarne.
Płukanka jest taką substancją że po krótkim okresie wyparowuje z oleju
@@krzysztofsliwinski7349 serio, którędy pierścieniami czy jak?
@@kipson354 A wiesz co to odma ?
@@marekbroda4541 nie ma to znaczenia chłopie, jak się wymieszają 2 płyny
PRZECZYTAJCIE kiedyś miałem Mondeo z przebiegiem 180 tys.zettek w benzynie (przebieg oryginalny bo z polski) i Hołowczyc reklamował takie scierwo jak się okazało dodatek do oleju minimalizujący tarcie dolewałem co 10 tys. wg.instrukcji razem z wymianą oleju. P.o 30 tys. zaczął brać olej nie skojarzyłem z tym i dalej dolewałem, przy 250 tys.bral tyle oleju ze w trasę brałem olej ze sobą. Małysz też reklamuje pyszna kiełbasę z Morlin której pewnie w mordzie nie miał.
Przestań siać dezinformację, bo widać, że guzik wiesz o płukankach. Wrzucasz kompletnie nieszkodliwe i pomagające oczyścić silnik z syfu płukanki z jakimiś ceramizerami, które mają Ci z zajechanego silnika zrobić nowy.
Jak masz zużyty silnik i bierze olej to nie płukaj bo jak wyplukasz nagary to będzie więcej brał
Pytanie mam:Jak ma się płukanie do użytego wcześniej ceramizera?
Spokojnie, nie "wypłuka" Ci tego
Płukanka nie usunie ceramizera
@@holydriver666 ktoś na YT robił jakiś rzetelny test w tym temacie?
@@pioster1433 ktoś na YT robił jakiś rzetelny test w tym temacie?
Zastosowałem płukankę w 2 autach benzynowych, Astra G 1.6 i zero efektu, BMW E46 1.8, efekt taki że lubi pościć dymka.
Czy płukanie silnika jest bezpieczne nawet w autach 20 letnich? Mam taką sztukę, nigdy nie płukaną i boję się, że po tylu latach, gdy go przepłukam coś może tam się stać..
Pan Adam, kolejny teoretyk.
Nagar na pierścieniach itd zbiera sie w określonych warunkach pracy. Przy nominalnej eksploatacji nie dochodzi do zalepiania sie silnika nagarem.
Przykład. 400 tys. km 1,9 dci silnik.
Po rozegraniu zero nagaru a olej wymieniany był co 30 tys.
Poczytajcie kiedy i w jakich warunkach dochodzi do nadmiernego osadzania sie nagaru.
Nie ma czegoś takiego, jak "normalne warunki pracy". Właśnie silniki są narażone na pracę w ekstremalnie różnych warunkach, a te, o których piszesz, występowałyby pewnie tylko w laboratorium albo gdybyś opalał auto u siebie w mieszkaniu.
@@henryksienkiewicz1304 normalne to mam na myśli zwykła eksploatację. Silnik nie podkręcany moczowo, nie używany w celach sportowych. Zwykla jazda do pracy, na zakupy czy urlop. Zwykłe prędkości.
Nawet producenci podają dwa interwały wymiany oleju i rozrządu. Dla normalnego użytkowania i dla ciężkich warunków.
@@romanoix1 no i to wszystko, o czym piszesz, to tak naprawdę ekstremalnie różne warunki - jazda w trasie, mieszana i po mieście, dłuższe i krótsze dystanse, bardzo wysokie i bardzo niskie temperatury, sucho i mokro, dużo i mało hamowania, dużo i mało ruszania po hamowaniu, dziury i prosta droga, jednostajna jazda z podobną lub nawet taką samą prędkością i stanie w korkach, ciągle przyspieszanie i zwalnianie. Jakie zatem są te "określone" warunki? One jedynie określają to, że są skrajnie różne i samochód musi temu podołać. Wyczynowe auto przynajmniej jest używane praktycznie ciągle w określonych warunkach i pod tym kątem jest "podrasowane" - odpowiednie zawieszenie, opony, oleje itd. A "zwykle" auto? Przez cały czas eksploatacji jest używane w skrajnie różnych warunkach. No chyba, że ktoś ma samochód i praktycznie go nie używa, więc na te skrajnie różne warunki go nie naraża. Ale wtedy po co komuś samochód?
@@henryksienkiewicz1304 dziwną masz interpretację.
To co podałeś to standard dla silnika i według producenta oleju/samochód zalicza sie do normalnej eksploatacji.
Warunki trudne to np. jazda dieslem na bardzo krótkich dystansach, mocna dynamiczna jazda, ciagnzieice przyczepy, tropikalny klimat.
Jeśli wymieniasz olej czesciej niż zalecana producent, ok, Twoja sprawa, krzywda Ci sie nie stanie. Ja robie wedlug zalecen producenta, samochody pokonują po 200-300 tys (gdzie już mają po 100-150 tys gdy je kupuje) w warunkach o jakich wspominasz bo i trasa i dużo miasta, korki itp. i nigdy pojazdy mojej floty nie miały problemem z silnikami w zakresie w którym olej odgrywa większą lub mniejszą rolę. Dwa silniki były przy wymianie oleju wstępnie rozkręcone by sprawdzić jak panewki wyglądają i czy jakoś nagar sie zebrał - zero nieprawidłowości.
@@romanoix1 nie dziwną mam interpretację, tylko zdaje się, że Ty nie rozumiesz tego, co napisałem. Nie chodzi o to, że samochód jest narażony non stop na takie same skrajne warunki, czyli np. pracę w temperaturze -40 stopni. Napisałem "skrajnie różne warunki" i to wyjaśniłem. Ale dodam kolejny przykład: raz auto musi działać w -15 stopniach, a innym razem prawie 40 w cieniu. Są to skrajnie różne warunki i w takich warunkach pracować musi praktycznie każdy "cywilny" samochód. Co z tego, że mamy coraz mniej dziurawych dróg, skoro samochody nadal muszą być niezawodne właśnie w skrajnie różnych warunkach: na trasie, w mieście, w zimnie, gorącu, deszczu, śniegu i gdy jest sucho. Jak ktoś uważa, że to jest nic, że to w żaden sposób nie wpływa na żywotność jednostki, to nie mamy o czym rozmawiać.
Czy jeżdżąc 5000-6000 tyś km rocznie i wymianie oleju co rok też płukać?
dawniej płukanie szkodzilo dziś nie szkodzi. Tak naprawdę nikt jessxze Nie zrobił porządnego testu czym jak i kiedy ma sens płukanie a kiedy nie. Osobiście uważam że płukanie usuwa tylko lepiej stary olej i może trochę jakiegoś tam lekkiego brudu. Jedni plukaja sama nafta bez oleju a jedni dolewaja ja do olwju.
A co gdy mój samochód ma 411 tys przebiegu czy to nie zaszkodzi, nie rozszczelni układu, od zmiany do zmiany oleju nie dolewam ani grama i boje się ze gdy wypłucze to to się zmieni i będą wycieki fakt faktem z zewnątrz silnik wyglada na lekko spocony ale to przez ponad 15 lat eksploatacji mnie nie dziwi
Czemu tylko pokazujecie jeden produkt i to jeden z najdrozszych?
Trzeba było zapytać tego taksówkarza ile razy stosował płukankę.
Myślę, że nigdy. Szybsze nagrzewanie silnika daje znacznie więcej niż trzymanie temperatury po jego wyłączeniu.
Jaki wpływ na wydłużoną eksploatację ma fakt, że silnik stygnie 3 godziny lub 2?
Jak widze logo sponsora to wiem, że film nie jest o faktach, lecz o marketingowych mitach.
Panie Adamie, czy taka płukanka przy wymianie oleju tak samo zalecana jest przy silnikach w których pasek rozrządu pracuje w oleju ? Np. grupa PSA (Peugeot), silniki Pure Tech, gdzie pojawił się problem rozwarstwiania (degradacji) paska rozrządu. Czy taki zabieg będzie bezpieczny, czy może przyspieszyć proces rozpuszczania się paska ? Będę wdzięczny za odpowiedź.
Producent nie zaleca żadnych dodatków do oleju czy paliwa, a sam olej też tylko ze specyfikacją psa. Wystarczy zmiana oleju co 10tyś i żadna płukanka nie jest potrzebna.
Problem paska został rozwiązany poprzez zmiane producenta paska, więc nie powinien występować w nowszych modelach lub po pierwszej zmianie paska.
@@DarkDefender01 Od połowy 2017 jest nowy pasek, ale to nie zmienia faktu że producent dalej nie zaleca żadnych dodatków do paliwa ani oleju.
@@robert3928 też bym nie ryzykował, całe szczęście nie mam tak ,,cudownego" silnika
Co z płukanka w AR Giulii? Jedni mówią, że to konieczność inni, że niszczy to multiair.
Ciekawy jestem waszych opinii. Jak często wymieniać olej ???? W jednym aucie zrobiłem 8000 km przez 6 lat w drugim 2000 km przez 8 lat . Wymieniać ???? czy jeszcze poczekać . Olej wygląda jakbym go wlał wczoraj .
co 2 trzeci sezon warto wymienić koszt niewielki , przy okazji się przepłucze.
😮kiedys nie bylo płukanek i gorsze oleje a auta robily po milion km a teraz super oleje i płukanie Qrwa reg wym.olej dobrej jakosci wym.go co 12 tys lub raz w roku to po h....
Mnie machanik mówił że płukanki nie stosuje ponieważ w starszych samochodach silnik się rozlatuje . A znów inni polecają
A czy jest na rynku płukanka na której możemy przez chwilę pojeździć,a nie wlewać przed samą wymianą ? Proszę o ewentualną nazwę:)
Jest, firma archoil. Wpisz na allegro płukanka długodystansowa, teraz chyba i lm wprowadził
moze 10 procent ropy
Płukanka tak, ale według zaleceń ASO, czyli wymiana co kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. W innych przypadkach (wymiana co 10 tys. km) zbędny wydatek, skoro olej nie jest w żaden sposób przepracowany.