Wnioski z wojny na Ukrainie
HTML-код
- Опубликовано: 21 сен 2024
- Możesz wysłać mi darowiznę przez PayPal na adres gdziewojsko@hotmail.com lub przelewem na konto 24 1140 2004 0000 3102 7606 3919
Facebook jest preferowaną formą kontaktu, czytam wszystko, nie na wszystko odpowiadam (jestem przytłoczony ilością komunikacji z wami): / gdziewojsko
W przypadku potrzeby kontaktu mailowego: gdziewojsko@hotmail.com
Sprawdźcie mapę garnizonów wojskowych na Google Maps:
Najważniejsze, co się pomija i kluczowe w tej wojnie jest rozpoznanie. Ukraina korzysta z rozpoznania dostarczanego przez USA. Znają każdy ruch przeciwnika, każdy wylot samolotu, każde zgrupowanie gdy to jeszcze jest poza granicami Ukrainy. Do tego jestem przekonany, ze dowodzenie na najwyższym szczeblu również jest amerykańskie. To nie jest wojna Rosji z Ukrainą, tylko wojna Rosji z koalicją Ukrainy z USA i kilkoma jeszcze państwami. Bez wsparcia z zewnątrz, wywiadowczym i uzbrojenia ta wojna zakończyłaby się po tygodniu.
Powinnismy budować kompetencje w zakresie rozpoznania i świadomości sytuacyjnej. Plus bardzo silne nasycenie środkami zwalczania broni pancernej i plot. Jak widać jest to kluczowe. Poza tym, od kilkudziecięciu lat wojny wygrywa ten, kto panuje w powietrzu.
Choć się zgadzam, to na armię do wszystkiego stać tylko USA. Dlatego NATO jest takie ważne i Ukraina ironicznie tego dowodzi. Choć zdolność do samodzielnej walki jest istotna na poziomie taktycznym, to bycie silnym komponentem NATO jest ważniejsze strategicznie, niż bycie słabą samodzielną siłą najemniczą.
Nie należy niedoceniać ukraińskiego dowodstwa i oficerów, którzy kształcili się w trybie wojny przez 8 lat. No i przez zachodnich sojuszników, oczywiście. Amerykański generał może będzie dobrze dowodzić amerykańskim wojskiem, ale napewno gorzej ukraińskim, niż ukraiński general
@@joker55222 Rosjanie w ostatnich dekadach też dostali porządną lekcję "wojenki". Jednak z jakichś powodów tego doświadczenia na Ukrainie nie wykorzystali.
Jesteśmy mistrzami czasu przyszłego: kupimy, wypracujemy, wyposażymy, itd. Lata mijają i nic się nie zimenia.
A na końcu, powiedzenie "mądry polak po szkodzie" pozdrawiam
No nie, przecież kupujemy top sprzęt, z którym polityczni buce dobrze wychodzą na zdjęciach: Leopardy, Abramsy, F-35... Który niestety bez bardziej podstawowego wsparcia będzie prawie bezużyteczny.
...ty lewacki trollu wojsko to widziales z gierki komputerowej ... ;(
Ważne że mamy generałów 😉
Świetny komentarz - będzie, już wkrótce, w planach mamy itp. Tymczasem nawet na prezentacji zakupu (?) czołgu Abrams żołnierze mieli za duże mundury i wykrzywione buty. Polskie wojsko potrzebuje podstaw: porządnej broni krótkiej, porządnej broni długiej razem z dobrym osprzętem, dobrej logistyki i systemowej zmiany finansów. Zamiast na sprzęt, pieniądze idą na emerytury (50% rocznego budżetu), kapliczki, muzea a nawet zakupy węgla (odsyłam do budżetu MON). Na marginesie - jak to jest możliwe, że zawodowych oficerów już nie obejmują testy sprawnościowe? Patrząc na tuszę naszego korpusu oficerskiego wydaje mi się że mało który przebiegłby 20 metrów bez zadyszki.
Przydałby się film jakie błędy popełnili Ukraincy w pierwszych dniach wojny, co mogli zrobić lepiej, np. czy obrona przy Krymie nie była za słaba?
Украина специально оставила Херсон
Там чистые поля , и очень близко к Крыму , 2 минуты и авиация уже на позициях ВСУ
Поэтому ВСУ отступила в глубь территории к Николаева
Главная задача была сберечь войско
@@deadwrong3176 ale były tylko 2 drogi z Krymu, łatwiej było chyba je dobrze bronić niż pozwolić na okrążenie Mariupola. Dla mnie to duży i niezrozumiały błąd
@@depilator69 Wszystko fajnie tylko na południu są stepy i dużo ciężej jest się tam obronić niż na północy na przykład.
@@depilator69
Если бы ВСУ стояли до конца и обороняли Херсон , мы бы потеряли много солдат и техники
И тогда бы не только Мариуполь был окружён, но и ещё несколько городов
Сейчас ВСУ отодвинул врага на Херсонскую область
Нам очень нужна авиация
Na takie filmy i książki przyjdzie czas dopiero po wojnie. Muszą wypłynąć informacje o liczebności ludzi, sprzętu a także planowaniu itd itp. Na razie są to informacje strzeżone. Dla porównania zachęcam do przeczytania książek i opracowań na temat wojny 2014
Nie do końca zgadzam się z Twoimi wnioskami dotyczącymi lekkiej piechoty. Bardzo szanuję Twoją wiedzę i zawszę chętnie, z uwagą oglądam te opracowania.
1. Zgadzam się w strukturze brygad ogólnowojskowych racjonalne jest włączenie lekkiej piechoty. Niemcy w latach 80-tych w strukturze dywizyjnej mieli 5 batalionów zapasowych (po 950 ludzi każdy), 2 batalionów strzelców na samochodach i batalion ochrony. Miało to na celu wysokie nasycenie głębokiej obrony przy dużej intensywności działań i odciążenie "zmechu" z pewnych działań. Obecne struktury wojsk operacyjnych charakteryzują się małą ilością tzw. kiedyś "bagnetów" i co za tym idzie niska odporność na straty siły żywej. Żołnierze tych jednostek mając tak małe stany siły żywej są dodatkowo obciążeni innymi zadaniami jak osłoną własnych pozycji, ochroną tyłów, czy infrastruktury ważnej dla ugrupowania wojsk własnych na szczeblu operacyjnym czy taktycznym. Przykład z historii to włoska ofensywa na Grecję, gdzie po wybiciu kilku (!) batalionów piechoty nie miał kto nacierać i ogólnie walczyć. Dlatego moim zdaniem na szczeblu brygady sensowny byłby batalion lekkiej piechoty na ciężarówkach.
Na szczeblu batalionu zaś organiczna kompania. Takie siły mogłyby przejąć już na tym poziomie zadania pododdziałów z przykładu niemieckiego z lat 80-tych.
2. Nie zgadzam się z koniecznością wsadzania lekkiej piechoty na jakieś transportery. Pułk AZOW ile ma takich transporterów? Dla lekkiej piechoty to tylko taxi do walki.
3. Obrona Terytorialna nie jest rozumiana właściwie przez większość nas trepów i mimo, że jest to też lekka piechota to ich użycie bojowe jest źle rozumiane. Zasadniczym ich użyciem jest tzw. "obrona sieciowa" i polecam zgłębić ten temat, bo mimo nazwy "lekka piechota" jedno ma się do drugiego jak piechota morska do spadochroniarzy. Niby to samo, ale....
4. Przy "obronie sieciowej" szczebel kompanii jest moim zdaniem właściwy jako zasadniczy ponieważ OT będzie i tak walczyć siłami pluton - drużyna (sekcja).
5. Polecam sprawdzić planowane wyposażenie sekcji lekkiej piechoty w OT i możliwości projekcji siły na tym szczeblu (łączność i naprowadzanie ognia artylerii i lotnictwa).
6. Tak w pełni się zgadzam, że OT nie zastąpi wojsk operacyjnych, ale może zapewnić im większą swobodę działania i to jest moim zdaniem wniosek z walk na Ukrainie.
7. Gdzie jest ten osławiony specnaz? Z tego konfliktu jest jeszcze jeden wniosek, że powszechność obrony zwiększona przez OT niweluje działania wszelkich grup specjalnych (dywersyjno - rozpoznawczych).
8. Żadna poważna armia zawodowa nie istnieje bez wojsk terytorialnych. KROPKA. KONIEC.
P.S. Nie jestem żołnierzem wojsk OT, żeby była jasność.
BARDZO FAJNE HASŁO
WOJSKO ALBO JEST GOTOWE DO WALKI
A JEŚLKI NIE JEST TO NIE MA SENSU 👍👊💪
❤
jestem pod duźym wrażeniem kompetencji prowadzącego ten kanał.Pełen profesjonalizm.
Pan prowadzący zna się na sprzęcie i ma zerowe pojęcie o taktyce jego użycia.
wniosek dodatkowy: do każdej brygady OT dodać pluton cyganów na traktorach, którzy będą zajmować się kradzieżą sprzętu u ruskich
A jeśli zaatakują nas Niemcy?
Spokojnie, mamy zmotoryzowane brygady złomiarzy. U nas w opuszczonych budynkach potrafią kraść nawet dźwigary dachowe i wyrywać nadproża z narażeniem życia, by było za co pić. Myślisz, że oni będą się bać ruskich żołnierzy? I mówię tutaj o tzw. Polsce A, co dopiero na wschodzie musi być!
You made my day 🤣🤣🤣
Brygada Maszkowicka już gotowa do działań operacyjnych!
Lubię twoją wypowiedź
Super, a mnie ciekawi czy nasi politycy (pożal się Panie Boże), wezmą pod uwagę twoje rozważania na ten temat. Dzięki i pozdrawiam.
Spoko material, zadnego zbednego pitolenia. Dzięki!
może do tematyki WOT należało by dodać jeszcze odświeżenie pojęcia Obrony Cywilnej, schrony, magazyny, alarmy, podstawowe szkolenie medyczno-ratunkowe dla młodzieży, itd.
A może pomysł podobny które np Gwardia Narodowa w USA wykorzystuje, mianowicie po ukończonym szkoleniu taki żołnierz dostaje broń na własność od państwa. Ja wiem że będą głosy że to Polska i tu jest dziki wschód ale przecież kandydaci przechodzą psychotesty podobnie jak wnioskujący o pozwolenie na broń do celów sportowych, łowieckich, etc. Dlaczego WOTowcy nie mogli by uzyskać pozwoleń w podobnej formie i trzymać bron w szafie S1. W razie zagrożenia taki żołnierz jest natychmiastowo wyposażony i uzbrojony.
ilość schronów nie odstraszy agresora -a słabość armii zachęca - schrony dla 38000000 z wyposarzeniem i zapasami będą kosztować miliardy a nie ma jasnych i sprawiedliwych kryteriów kogo pominąć a komu schron się należy - blaczego w Warszawie schrony by powstały a w Sokółce nie - to byłby temat politycznych kłótni, to co jest dzisiaj czyli każdy cywil radzi sobie sam a Polska inwestuje w armie jest bardziej racjonalne. Jak by ludzie współpracowali i mieli taką wolę to mogą sami budować schrony lub organizować je w piwnicach był by to system rozproszony i bardziej elastyczny, bo niektórzy mogą uciekać lub emigrować. Rząd powinien raczej gromadzić żywność paliwa i leki - szkolić służby medyczne zabezpieczać szpitale polowe i kontenerowe i rozbudować w brygadach WOT jakieś dodatkowe ochotnicze "legiony" sanitarno - ratunkowe, wyposażone w kask kamizelkę i apteczkę
@@piotrsikora4125 Bo w Sokółce mogą spierniczyć do lasu, a w W-wie się nie da; Warszawę na pewno będą bombardować / atakować, a większości Sokółek - raczej nie, itd. itp. Generalnie masz rację, niemniej 1) jakaś dziura nie jest dobrym przykładem, z natury rzeczy duże miasta mają inaczej, nikt się nie burzy że np. mają szpitale, teatry czy urzędy . W innych krajach priorytety ze schronami jakoś są rozwiązane, a nigdzie nie ma ich dla całej populacji. 2) Pewna ilość działających schronów wraz z magazynami zapasów i przypisanymi jednostkami ratunkowymi OC powinna być. Żeby chronić polską populację, która i tak wymiera od lewactwa jak wszyscy [cenzura] ... ludzie naszej rasy. Duże straty wojenne byłyby dodatkowym gwoździem do trumny, a wielu zabitych i rannych dodatkowo sparaliżowałoby państwo w czasie wojny. Ten rozproszony, prywatny system właśnie pasuje do mniejszych miejscowości, natomiast duże populacje niestety trzeba jakoś chronić.
@@Yetiiii dałem Sokółkę bo uważam że jej mieszkańcy mają takie same prawo do bezpieczeństwa jak mieszkańcy durzych miast a będąc blisko granicy są zagrożeni ostrzałem, do tego nie ma tam metra ani żelbetowych budynków z piwnicami - lepiej zamiast zapewniać każdemu schron stworzyć służby które będą pomagać w miarę swoich możliwości podejmując decyzję zależnie od sytuacji, może lepiej jak nadgraniczne miejscowości zostaną ewakulowane, albo ludzie sami postanowią czy lepiej im będzie w piwnicy pod własnym budynkiem czy w jakimś wieloosobowym schronie daleko od domu. jedyne bunkry jakie powinno budować państwo za publiczne pieniądze to bunkry pod szkołami żeby chronić dzieci, ma to sens i tu można stworzyć system
@@matyjaszmatyszek7306
Nieprawda. W PRL-u nie było tylu schronów. Bajki piszesz.
Świetne podsumowanie. Od siebie dodam, że wielkim mankamentem Rosjan w tej wojnie jest brak piechoty. Byli w stanie zdobyć jakiś teren, ale nie mieli czym go zająć i utrzymać, więc szli dalej, a Ukraińcy rozwalali im zaplecze. Armia musi mieć piechotę, a nie tylko samych specjalistów. Poza tym artyleria, artyleria i jeszcze raz artyleria. Pozdrawiam
Piechota to fakt ale raczej dla atakujących, my będziemy się bronic
Zgodnie z doktryną NATO, 50% wysiłku militarnego bierze na siebie lotnictwo. W niektórych konfliktach (jak Libia), lotnictwo było w stanie samodzielnie prowadzić działania wojenne. Mimo, że możliwości dronów są coraz większe, to jednak przez co najmniej parę dekad, nie zastąpią one załogowych myśliwców czy samolotów uderzeniowych. Dobrze, że kupujemy drony, ale dodatkowo powinniśmy kupić samoloty bojowe. Warto tutaj zainteresować się koreańskim KF-21. Samolot 4,5 generacji, ale stosunkowo tani co pozwala na zakup większej liczby maszyn.
Czekałem
Rosja nigdy nie miała najsilniejszej czy najlepszej armi.W zajmowaniu państw przez Rosję nie decydowała siła zbrojna a umiejętność rozkładania , destabilizowania, korumpowania elit politycznych krajów przez agentów i szpiegów. .To się dzieje w Europie właśnie teraz. Putin inwestował wielkie pieniądze by uzyskać wpływy np. w mediach i na różnych szczeblach władzy w organizacjach opiniotwórczych i pozarządowych np. ekologicznych. W wielu krajach mamy V kolumną . Jak ją rozpoznać? To proste . Wystarczy sprawdzić , kto realizował cele Kremla przez ostatnie lata. Nie ważne co politycy mówią ale co robią.
i to trzeba zlikwidować w 1 szej kolejności
Podstawa wasalizacji państwa to zniszczenie jego armii i przejęcie mediów. Czyje są media w Europie i kto rozpieprzył wszystkie armie? Rosja?
W Polsce jest ruska V kolumna,ale też germańska.Na przykład kanał BaldTV.
Dokładnie, Braun jest najlepszym przykładem
_"Wystarczy sprawdzić , kto realizował cele Kremla przez ostatnie lata"_ *** Tusk.
Niestety...
Warto też wziąć pod lupę wszystkie znane osoby, które czy to od samego początku, czy też po swego rodzaju ewolucji poglądów w zaledwie parę tygodni - wyrażały "wątpliwości" co do pomocy uchodźcom z Ukrainy.
Są jeszcze pożyteczni idioci, gównozjady, takie jak np. Mariusz Szczygieł, który apelował do Stinga, by nie wziął udziału w koncercie na rzecz Ukrainy, bo w Polsce panuje faszystowski reżim. Wobec nich jakichś działań podejmować chyba nie trzeba, ale przydałby się choć ostracyzm.
ta wojna zmienia trochę paradygmat, bo od teraz, żeby wygrać, trzeba 4 rzeczy: pieniędzy, pieniędzy, obrony przeciwlotniczej i jeszcze raz pieniędzy
Z tych czterech rzeczy wynika, że nic się nie zmieniło od blisko 100 lat
@@tobik719 od kilku tysiecy lat*
@@poetycko_o_ksiezycu obrona przeciw lotnicza?
@@tobik719 nie wiem czy wiesz, samoloty sa relatywnie nowym wynalazkiem, czolgi tez, wczesniej sie walczylo bez takich wynalazkow ale wojna kosztuje czy walczysz na dzidy czy na pancerniki
@@poetycko_o_ksiezycu stąd też czas podałem skrócony do ery samolotów.
Należy sobie zdać sprawę jak ważna jest produkcja wszystkich elementów w kraju. A także opracowanie precyzyjnej broni o zasięgu 500 km +.Aby zakłócić łańcuchy dostaw przeciwnika.Jak i eliminacja zapasów ropy itd..Dobry czas na pozyskanie różnego złomu z Ukrainy i spolszczenie tych systemów na bazie polskich rozwiązań.
To nie takie proste. Rakiety dalekiego zasięgu to wyższa szkoła jazdy. Mamy na wyposażeniu JASSM, ale robienie samemu na razie nie jest możliwe, trzeba lat badań.
Komentarz dla zasięgów. Niech to dotrze do naszych wojskowych.
Doczekałem! Po tylu latach zasadność istnienia OT odnaleziona. Długa to była droga. Od otwartego hejtu, także w komentarzach do własnych filmów po wręcz "elityzację" WOT jako samodzielnych batalionów piechoty. Well done! @gdziezaczynasiewojsko 😎
w punkt!! cieszy zmiana zdania :)
Tak, ale wciąż opatrzona "ale" pt, ze Warszawa blisko, a przed nią nie ma miasta. Choć na końcu materiału, Autor sam sobie wyjaśnia, że logistyka nie nadaje się do walki... z wojskami terytorialnymi :) Jest postep. Choc wydaje się, że nadal wielu nie rozumie, że WOT nie jest rozwijany przed wojskami operacyjnymi, tylko obok, gdyż jest śmiesznie tani w porównaniu do tych ostatnich (nie chodzi tylko o sprzęt, ale też o w y n a g r o d z e n i e e t a t o w e , a właściwie jego praktyczny brak).
Pozdrawiam Autora i dziękuję mu za robotę, ktora wykonuje w dziedzinie zbierania danych i szczegolow, a nie za wnioski, które jakby troche skażone politycznym mainstreamem.
Ostatnio Siemoniak stwierdził że to on zbudował wojska obrony terytorialnej 🤣🤣🤣🤣
@@demon4992 Sukces ma wielu ojców...
Chyba, żartujesz, porównując nasz WOT do ich OT. TO NIE TA LIGA. Równie dobrze mógłbyś porównywać ich z gwardia USA. Poza tym, koncepcja WOT musi być spójna z koncepcja armii, a nie jej substytutem, głównie do pokazywania w mediach. Dlatego opozycja ciągle ma rację co do zadań jakie ma wypełniać WOT. Nawet na granicy bialoruskiej zasuwaja policjanici i żołnierze regularnego wojska, a WOT się głównie fotografuje, a wiem to od moich kumpli, ktorzy tam w tych formacjach zasuwaja dzień i noc. Policjanci pokonują niezliczone ilości kilometrów miedzy wsiami i miastami, żołnierze z funkcjonariuszami SG zasuwaja przez las i patrolują trudne odcinki. Wotowcy to głównie robią za statystów lub tło do medialnych przebitek. Należy wreszcie przydzielić im konkretne zadania, przeprowadzić konkretne szkolenia i zagospodarować pożytecznie tę chęć do działania, którą ludzie mają.
Rosjanie już wyciągali wnioski po Gruzji.
Koleś który reformował armię szybko podeptał po stopach wojskowego betonu i oligarchii.
Potem reformy istniały już tylko w mediach.
Szojgu skasował tego reformatora. Efekty widać.
Gdyby Sierdiukow dokończył swoją robotę armia rosyjska radziłaby sobie znacznie lepiej.
@@warmazaim Jakby Sierdiukow sobie za dobrze poradził to mógłby zastąpić Szojgu więc z perspektywy radzieckiej biurokracji musiało mu sie nie udać
Bardzo dobry komentarz i analiza. Mam nadzieję, że nasze władze, a bynajmniej wojskowi sztabowcy, wezmą ją pod uwagę.
Dokładnie! Bynajmniej wojskowi wezmą ten komentarz do serca
Na podstawie obserwacji wojny Ukrainy z Rosją w kontekście obrony Polski przed ewentualną agresją Rosji, mam dwa wnioski. Po pierwsze wydatek kilku miliardów złotych na program miecznik (trzy fregaty), jest wyrzucaniem pieniędzy w błoto. Wojna morska na Morzu Czarnym nie istnieje. Flota rosyjska pływa sobie i to by było na tyle. Ukraińcy nie mają żadnej floty i nie wpływa to ich obronę. Zamiast wydawać miliardy na fregaty, lepiej byłoby zakupić ze dwa takie dywizjony rakiet jakie tworzą Morska Jednostkę Rakietową, kilka dodatkowych wyrzutni Himars, ze dwie baterie Patriot, odpowiednie systemy obserwacji i namierzania i rosyjska flota bałtycka nie zagrozi naszemu wybrzeżu. Drugi wniosek z tej wojny jest taki, że czas 6BPD jako typowej jednostki spadochronowej jest ZAKOŃCZONY. Taki związek taktyczny jest nam do niczego niepotrzebny. W obronie Polski desanty spadochronowe nie będą przeprowadzane, a do ofensywy na Rosję raczej się nie szykujemy. Nawet wielkie i "wspaniałe" rosyjskie wojska WDW NIGDZIE nie przeprowadziły desantu spadochronowego. Oczywiście spadochroniarzy należy szkolić bo przydadzą się żołnierze posiadający takie umiejętności, ale nie ma racji bytu brygada spadochroniarzy. Do szybkich przerzutów na zagrożone kierunki wystarczą śmigłowce i taki sprzęt trzeba zakupić. Szkoda, bo mogliśmy mieć już 50 Caracali, a nie mamy nic..
Mówi Pan bardzo sensownie miło posłuchać 👏 👏
Super materiał :)!
Broń chemiczna była wielokrotnie używana w ostatnich konfliktach zwłaszcza w miastach. WOT ma środki i przeszkolenie chemiczne ? Maski pgaz sa nieskuteczne dla sarinu , VX czy nowiczoków. a to są współcześnie podstawowe BST. Wybuchu głowicy jądrowej nie da sie ukryć czy wyprzeć , a atak chemiczny przy wparciu wojny informacyjnej tak . I było to nie raz robione.
słuszna uwaga
CZy wielokrotnie? I na ile wiaeygodne są doniesienia o użyciu broni chemicznej?
@@p.jankowski6070 Tylko w Syrii od 2013 do 2017 r około 106 razy (np. 21 sierpnia 2013 w Ghucie) . W/g Rosji nawet obecna wojna na Ukrainie nie jest wiarygodna.
@@informatykzielony6760 W Syrii mieliśmy do czynienia z prowokacjami przeciwników Assada, mającymi na celu usprawiedliwić interwencję USA. Tylko ktoś niespełna rozumu może uwierzyć, że taki Assad, dobrze wiedząc co mu grozi za użycie broni chemicznej, na dodatek po zaproszeniu przez siebie ekspertów, dokonuje chemicznego ataku (w Ghucie). To było szyte tak grubymi nićmi, jak wcześniejsze oskarżenia Saddama, które stały się podstawą do amerykańskiej inwazji na Irak.
Nigdy nie znalazły potwierdzenia, a później udowodniono, że zostały spreparowane.
@@p.jankowski6070 Uwielbiam dyskutować z taką papugą hodowlaną - usłyszała rozmowę i powtarza zasłyszaną gadke nie rozumie treści . Broń chemiczna była i jest używana , ludzie gina i guzik kogo obchodzi czy to prowokacja czy nie . WOT ma mieć szkolenie pgaz i być gotowym nawet jeśli sam senat RP czy sejm RP jej użyje.
Wzorem Finlandii dla każdej wsi powinna być przypisana pewna ilość uzbrojenia i osoby które potrafią się tym obsługiwać. Miny odpalanie zdalne, broń wyborowa i maszynowa lekka i ciężka. Plus pociski kierowane. I to wszystko w potrzebnych ilościach. Wojsko nie powinno zajmować się przetargami na szczoteczki i pasty do zębów ale uzbrojeniem. Jak jeden ukrainiec mówił w jedzenie i skarpety to wyposarzają ich babki na miejscu. Ilość uzbrojenia to największy problem polskiej armii. Wielkie plany, obietnice a w magazynach pusto.
Słuszna uwaga
Naprawdę dobry komentarz.Pozdrawiam
Artyleria, obrona przeciwpowietrzna, inne wykorzystanie sił pancernych, kołowe pojazdy pancerne. Ale dla mnie najciekawszy, choć pomniejszy wniosek jest taki, że drony i robotyzacja walki to przyszłość. Produkty takie jak roje dronów od WB i Topaz, to jest to co może przechylać szalę na naszą stronę.
Tak ale skoro wróg ma artylerię o zasięgu 30-40 km to my przede wszystkim potrzebujemy o zasięgu 80km by wyeliminować jego artylerię zanim ta zajmie pozycję
Dronami wojny nie wygrasz
@@slawomirlech950 Od tego ma być HIMARS.
@@Jack.400 a od kiedy Rosjanie piszą na polskich kanałach nie udając Polaków? Haha, nie nie, znamy was, wy "przyjaciele" od gwałtów i kradzieży wszystkiego co popadnie
@@Jack.400 nikt już nie wierzy w te brednie. rosja była, jest i będzie zagrożeniem dla polski. a dobroduszny stalin wymordował polskich oficerów w katyniu, organizował masowe zsyłki na syberię i sam zaatakował polskę w kolaboracji z hitlerem.
Dzięki za wideo na temat nie głupi żart z okazji prima aprilis
Wnioski sa takie ze zachod jest jednak bardziej ucywilizowany niz wschod
To w mojej ocenie nigdy nie podlegalo dyskusji. Kto nie wiezy ten niech jedzie do Ruskich i zobaczy jak tam zycie wyglada.
A Polska niestety jest zaliczana bardziej do wschodu. Dla zachodu jesteśmy 'Eastern Europe', a w NATO i UE jesteśmy second class member.
I tu bym widział możliwość, jeśli tylko się Ukraina wybroni. Dać im teraz tyle Piorunów, ile można wyprodukować i nie uszczupli to za mocno własnych zdolności obronnych, ewentualnie co tam potrzeba - broń snajperską też produkujemy zacną. Reklama znakomita, rachunek wystawić dla UE, wdzięczność Ukrainy, każdy zniszczony samolot rosji ... itp. - same zalety. A po wojnie poprosić o sprzedaż licencji na ich Wilchy, lub wspólny program badawczy. Pewnie dużo taniej by to wyszło niż zachodnie rakiety o podobnych parametrach. Kasy będą po wojnie potrzebować. A Polska zyskuje (myślę w miarę tanio) przyzwoite rakiety, które można "klepać" w kraju. A później rozwijać. Tylko trzeba by się rozsądnie dogadać... I oczywiście muszą pogonić napastnika.
Ciekawe wnioski, ważne by ktoś w ministerstwie wojny pomyślał podobnie, byśmy zaczęli uczyć się na cudzych błędach a nie tylko na swoich :(
Na swoich też się nie uczymy...
@@MrScorpinor Myślę że mimo wszystko następuje zmiana pokoleniowa. PiS i ich mini-Putin po prostu zatrzymał kraj w miejscu.
@@TheRezro pod wieloma względami nawet cofnął. Ponad 6 lat rządów a w armii żadnych sensownych zmian nie ma. Zakup z kolei 250 Abramsów i dziesiątek F-35 to kolejny pokaz megalomanii rządzących a nie realnych potrzeb naszego wojska.
@@MrScorpinor Mam też takie obawy. Jedyna nadzieja że chociaż Amerykanie odpowiadać będą za integracje systemów.
Nie ilość żołnierzy, a sprzęt ma tutaj kluczowe znaczenie. Zawodową armię powinno się zmienić na profesjonalną, jeśli mowa tutaj o szybkości gotowości. Porównując chłopaków z PSP i OSP. Gdzie w OSP są ludzie, którzy chcą nieść pomoc i ochotniczo strażakiem w każdej chwili, tak powinno mieć miejsce w WOT, a w PSP powinni być ludzie, którzy są zawsze gotowi do akcji w mniejszej ilości (która obecnie stacjonuje w danym garnizonie, 1/4 z całości na daną chwilę, na zasadzie pracy na 4-brygadówkę). A nawet jeśli zawodowi chcą mieć przedszkolne zmiany, to non stop ćwiczenia różnego rodzaju.
Głównie mam na myśli o podejście do służby, gdyż jak wiadomo, nawet tutaj Pan Paweł nie raz wspominał, że wojsko w Polsce, wiele razy uratowało komuś życie (zawodowe).
Będę to powielał wiele razy, ale powinna być czystka w wojsku etatowym. Wszystkich ludzi, którzy działają na niekorzyść mobilizacji, morali, doświadczenia i wszystkiego dla obronności narodu, czyli tzw. ludzie pracy i pobieraczy pieniędzy, powinno się wydalić natychmiastowo z degradacją do stopnia elewa.
Moje podejście jest oparte na tym co słyszę od trepów (nie można takich ludzi nazwać żołnierzami), gdzie oni chodzą po to, gdyż mają pracę PAŃSTWOWĄ, na 1 ZMIANĘ (7-15), z PEWNĄ EMERYTURĄ po 25 LATACH PRACY, często też jest to PRACA ŁATWA lub robienie ŚCIEMY.
Jest to wina przede wszystkim decydentów, generałów, dowódców każdego szczebla, gdzie z wojska robią betonozę-monozę i inne mniej czy bardziej dobitne i wulgarne określenia na armię.
Na każdym szczeblu, nawet politycznym podejście do wojska nadal jest komunistyczne, tępe niczym krawężnik przy budzie przepustek.
W skrócie, wyjebał bym w piździec wszystkich pobieraczy socialnych w WP, wszystkich tępych komunistycznych dowódców oraz generałów, którzy są bardziej medialni i dla ozdoby, niż pełnią swoją rzeczywistą funkcję. Aby zniknęły takie wojskowe podejścia jak "chujowo, ale jednakowo", "albo wszyscy albo nikt", "stare ale jare" czy inne mniej lub bardziej popularne określenia na dany stan lub czynności wojskowe.
Zmienią się ludzie, czy wyjebią tych kurwa jebanych trepowych debili o betonowym stanie umysłu, to i sprzęt będzie lepszy dla indywidualnego żołnierza, całych plutonów, oddziałów, jednostek, batalionów czy sił wojskowych.
Bo jak słyszę o zamówieniach szelek dusicielek czy innych stalowych garnkach po renowacji jako ochronę mózgu dla żołnierzy, to aż krew zalewa człowieka.
Archaicznych przykładów czy komunistycznych rozkazów lub metod szkolenia jest wiele do dzisiaj w niektórych jednostkach, więc jak nie zrobią porządku u podstaw, to nigdy dobrze nie będzie, nawet na zajebistym, najnowocześniejszym sprzęcie.
Jedynie co się trzyma jeszcze w miarę to wojska specjalne oraz powietrzne trzymają poziom na miarę XXI wieku. Reszta to wymaga recyklingu mentalnego i fizycznego.
Sprzęt sprzętem, ale czy jest coś, co można powiedzieć o kwestiach "bezinwestycyjnych" - sposób szkolenia, dowodzenia, organizacji, planowania? Albo o zapleczu i logistyce? Wydaje się, że to jest główna, albo przynajmniej jedna z istotniejszych bolączek wojsk rosyjskich i to na tym będą się skupiać po wojnie.
Dokladnie, wyszkolenie, taktyka, scenariusze i umiejetnosc zachowania na polu walki.
To nie są kwestie bezinwestycyjne. Szkolenie kosztuje i to bardzo dużo. Do planowania trzeba mieć wyszkolonych ludzi co też kosztuje. Logistyki to nigdy nie mieli. W czasie II WŚ w zasadzie polegali na amerykańskich ciężarówkach. Po wojnie logistyka została rozwalona przez komunizm i tak zostało. Do tego zbyt wiele wojska jak na możliwości gospodarcze. Jak popatrzeć na budżety Polski i Rosji na wojsko i porównać nakłady per capita, na żołnierza to bijemy ich na głowę. A oni jeszcze muszą utrzymywać drogą flotę, drogie wojska strategiczne. Musieliby zwiększyć nakłady na wojsko trzykrotnie. A jeszcze teraz będą mieli problem z odtworzeniem sił. To zajmie im 5 - 10 lat. Ich przemysł produkuje ok. 60 czołgów rocznie. A jeszcze stanęły ich fabryki z powodu braku komponentów zagranicznych. Na czym się skupią nie wiadomo. Ja czekam na defiladę 9 maja, może być bardzo ciekawa :)
Rosja jest niezdolna do uczenia się na swoich błędach, w Polsce zaś w bolączkach następuje powolna zmiana.
Potężny materiał, ciekawe wstępne podsumowanie. Dzięki za Twoją pracę.
Czy zrobi Pan Materiał o Pana opinii na temat Armii Nowego Wzoru proponowanej przez Strategy & Future ( J. Bartosiaka )
Myślę że Pana opinia i innych ekspertów może nadać ton tej dyskusji by wyciągnąć wnioski na przyszłość z dzisiejszej wojny
Arek, bartosiak to może konie parzyć
Bartosiak, jak t mówią u nas w Poznaniu - blubra (pier...).
Bardzo ciekawa propozycja. Chetnie posluchalbym Panskiego zdania na temat opracowania S&F
U kapitana Lisowskiego jest film punktujący merytorycznie Bartosiaka. Ja tam jednak uważam że Bartosiak ma w wielu sprawach rację.
Podobno brak mu wiedzy wojskowej - lepszy jest w geopolityce.
@@robuzytkownik7505 Geopolityka to taka sama fajna "nauka" jak ekonomia. Najlepsi analitycy na dzień przed krachem ekonomicznym w USA w 2007 mówili że stosunki ekonomiczne tak wspaniale się ułożyły, że przed nami dekady wzrostu i prosperity. No normalnie koniec historii jak u Fukuyamy.
Fukuyama przeprosił. Czy Bartosiak też przeprosi? Wątpię.
It’s nice to see polish friends learning from Ukrainian experience.
Jak zawsze ciekawie i na temat, trudno nie zgodzić się z tezami filmu, że fregaty za grube miliardy zamiast rakiet obrony wybrzeża to pomysł chybiony i potrzebny tylko wojskowym. Tak trzymaj.
Witam bardzo ciekawa analiza aż się prosi aby nasi rządzący potrafili z Pana wniosków skorzystać. W tej analizie zabrakło mi poruszenia kwestii obszaru działania operacyjnego bowiem Ukraina to ogromne obszary dające możliwość manewru. Natomiast Polska jest małym krajem. Ponadto ogromnym czynnikiem jaki wystąpił u Ukraincow był fakt ogromnej woli walki i motywacji w obronie kraju. Natomiast Rosjanie nie mieli wogole ochoty do prowadzenia wojny. To są ważne czynniki walki. Sądzę że nam Polakom nie zabraknie w określonej sytuacji woli walki patriotyzmu u nas zawsze było dużo w historii. Oby nie doszło do tego.
Czołg musi być wspierany przez piechotę zdolną do wykrywania i zwalczania dronów. I najlepiej obronę przeciw rakietową i przeciw lotniczą 😜
Dokładnie ochrona czołgu który nie może się sam ochronić jest głupotą.
No to nie mówisz o wojskach Federacji Rosyjskiej.
Czołg, szczególnie ten najdroższy to jest pojazd wojskowy specjalnej troski.
@@matyjaszmatyszek7306 W tym problem, że historycznie założeniem czołgu miało byc wspieranie piechoty, a teraz jest na odwrót. Nastepne pytanie czy piechota wsparta artylerią i dronami obejdzie sie bez czołgów?
@@pawek9528 Nie obejdzie, czołgi są chronione, bo są najbardziej atakowane i najcenniejsze ze względu na moc swojego uzbrojenia. Samo to, że ściągają na siebie dużą część ognia znacznie zwiększa możliwości działania pozostałych elementów danej jednostki bojowej.
Służę w mundurze od 20 lat. Szacun za filmik.
Ciekawiła by mnie analiza, czy pływalność pojazdów opancerzonych odgrywa jakąś rolę w tym konflicie. Ze zdjęć widać, że dodatkowe opancerzenie bardziej by się przydało ale to nie musi się zgadzać.
Zawsze pojazdy opancerzone i wsparcia z opcją pływalności się przydadzą. Mosty będą zniszczone
a z brodami różnie bywa.
@@MegaPaul305 Jak jest suche lato to Wisłę można przejść i nawet "klejnotów sobie nie zamoczyć" ale podejrzewam że od lat nikt tego nie sprawdzał i wszyscy liczą na wielką wodę...
Ten konflikt pokazał ze „pływalność” nie ma żadnego sensu za to „przeżywalność” jest bardzo ważna.
@@MegaPaul305 Racja. Z tym że do tego wymagana jest pełna sprawność sprzętu. Tej zabrakło, przez co sowiecka doktryna okazała się raczej kulą u nogi. Zachód wbrew pozorom bardziej opiera się na osłonie piechoty (Ukraińcy sami nie wymyślili używanej taktyki), przez co zakłada więcej czasu na przerzucenie cięższego sprzętu.
Świetny materiał
Super że Pan mówi poprawnie NA UKRAINIE. Świetny materiał. Dziękuję
"W Ukrainie" też jest poprawnie. A poza tym uzasadnione historycznie.
Zintegrowana op oparta na dowolnych sensorach wpiętych w sieć w tym pasywnych oparta na rakietach piorun i nowsze , artylerii 35 mm z amunicja programowalna ,potem rakiety systemu Narew aktywne i pasywne i w końcu Wisła przeciw systemom balistycznym i powietrznym . Wszystko razem w czasie zeczywistym dające czas na reakcje i zautomatyzowane bez bicia w dach po każdej Decyzi.
"Wojsko albo jest gotowe do walki, albo jeśli nie jest!!!!!!!!! to nie ma sensu."
Ja zrozumiałem to, kiedy bomby spadły nam na głowy.
Ja ZAWSZE wyczuwam onuce. Ale jebie tu.
@@matyjaszmatyszek7306 coś bym ci odpisał. Ale mam zasadę GÓWNA nie ruszam. Poniała blyad?
Dzieńkuje polakom ze stolicy.
Taktyczny komentarz dla zasięgu. Dobry materiał.
Ja bym jeszcze dodał jeden ważny element, który nie został poruszony a mianowicie: morale żołnierzy. Armia Ukraińska jest bardzo dobrze i silnie zmotywowana w przeciwieństwie do rosyjskiej. Sam sprzęt nie wygra bitwy czy wojny. Pytanie, jak wygląda to w naszym wojsku? Pominę aspekt społeczny, aby nie wchodzić niepotrzebnie w tematy polityczne, chociaż moja opinia w tej kwestii jest bardzo negatywna.
Czarno na białym każdy wie jaki jest u nas rząd i dlatego młodzi ludzie nawet by nie chwycili za broń gdyby doszło do jakiegokolwiek konfliktu
W kazdej armii gdy zaatakuja Twoje panstwo morale sa wysokie przynajmniej z poczatku. Jest zlosc, nienawisc i chec do walki.
@@MsMultiBoss tylko ze atak który może dojść do skutku Rosji na Polskę jest wina naszych rządzących przyjacielu
@@MsMultiBoss a nikt nie ma zamiaru polegać na własnej ziemi winą kurew które zabunkrowane będą jadły popcorn i mówili jakich to my bohaterów mamy
@@PiotraShffTv68p Jeśli ktoś uzna że z powodu aktualnego rządu, nie ważne jaki by nie był, będzie się uchylał od wykonania swojego obowiazku jakim jest obrona ojczyny, to gratuluję bycia kretynem.
Super. Dzięki
Wnioski są takie że należy wyłączyć tv i nie oglądać tzw ekspertów.Jedyne co wiemy to to że nic nie wiemy.
Ja bym chciał zwrócić większą uwagę na cichych bohaterów tego konfliktu jakimi są rolnicy i budowlańcy którzy dysponują sprzętem pozwalającym na budowanie prymitywnych umocnień polowych czy ściąganie uszkodzonego lub porzuconego sprzętu wojskowego. Ludzie którzy dysponują takimi możliwościami powinni zostać zauważeni przez naszą armie żeby maksymalnie wykorzystać możliwości jakimi dysponują co często widać na ukrainie.
6:53 Swoją drogą, dlaczego znowu od USA, skoro można kupić porównywalny jak nie lepszy Bayraktar Akıncı? Ujednolicenie dostaw, zacieśnienie współpracy (kto wie, może współudział w programie TB3) i lepsza pozycja w negocjacjach o cenę, offset itd. niż w przypadku USA.
Dziękuję.
To co różni Ukrainę od Polski w kontekście Obrony Terytorialnej to ilość lasów. Na Ukrainie to głównie pola i równiny gdzie nie ma się gdzie skryć, więc OT stacjonuje w miastach. My mamy na wschodzie wielkie połacia lasów. Zresztą znamy to z historii naszej partyzantki i oporu Niezłomnych po wojnie.
@@matyjaszmatyszek7306 Nie tak łatwo jak tereny odkryte, na których z definicji widać prawie wszystko jak na dłoni. Potrzeba też znacznie większych sił aby je kontrolować, a jeszcze większych, by opanować. Z jakiegos powodu na terenach leśnych wojskowymi metodami nigdy nie udalo się wyeliminować partyzantki.
W Polsce lasy są w dużej mierze w górach oraz na tzw. ziemiach odzyskanych. ( geografia.gozych.edu.pl/wp-content/uploads/2017/10/lesistosc_polska.png )
Mamy dużo lasów gospodarczych, tam ciężko się ukryć.
@@matyjaszmatyszek7306 Taak. A ci partyzanci to pewnie będą sobie tak biernie czekać, bo oni nie z XXI wieku, tylko z łukami i kamieniami..
Начал учить польский...и случайно ютуб рекомендовал этот контент. Приятно удивлен общением в комментариях...без всяких ура патриотических лозунгов...благо есть перевод уже.
Обязательно буду отслеживать информацию с этого канала...а так же можно сравнить с картой боевых действий на канале "Юрий Подоляка"...так сказать с двух сторон просмотреть
Zmiany są niezbędne, ale na to trzeba miec pieniądze. Drugie, to ich korzystne wydawanie. Skala demoralizacji i korupcji w, takiej np. armii rosyjskiej jest niesamowita. Wypowiedzi polskich wojskowych wskazujących na ten problem w polskiej armii, nie napawają optymizmem.
Przecież podobno jesteśmy bogatszym krajem niż był PRL tak? To jak to możliwe było, że niby biedniejszy PRL mógł mieć armię 350 tys. wojska a my dziś ledwo mamy 120 tys.? Dziś już powinniśmy mieć armię 200 tys.
@@wirex2717 Oczywisty błąd rozumowania. Co ma jedno do drugiego?
Tak, jesteśmy znacznie zamożniejsi, ale kwestia na co przeznaczamy fundusze, a byliśmy na poziomie Ukrainy. Proszę o tym poczytać.
Natomiast kwestia traktowania przez nasz rzad armii, to kolejny problem. Pan Macierewicz walnie się przyczynił do sytuacji w armii, jak zresztą cały ten pis. Najważniejsze to takie przekształcenie państwa, aby można było zachować władze, i napychać swoje kieszenie z budżetu, robiąc z siebie oligarchów.
Inna sprawa, jak wyglądała ta armia LWP; bo tak się składa, ze ja wiem. Dokładnie model rosyjski; rozkradzione, zaniedbane, rozpite, zdemoralizowane, i o bardzo małych umiejętnościach.
@@adrianwermutowski3191 всегда поражался некоторым мнениям о русских и их армии.
Имея польские корни ...живу в Казахстане...так сложилось...
Так же езжу к родственникам в Европу переодически...
Удивляет ваше видение СНГ и России до сих пор по критериям 90-х... да конечно здесь есть определенные проблемы...но вообщем и в целом здесь в данный момент есть все что и у вас...по качеству да немного ниже...но Китай над этим уже работает))
Cheers from Ukriane, mate. Thx for the video. I mostly understood everything, but en subs would be greatly appreciated. You have derived a new subscriber xd
Chciałbym, żeby został Pan ministrem obrony narodowej. Takie mam marzenie 🙂
😂😂😂
Na pewno infrastruktura zdolna pomieścić oddziały obrony terytorialnej byłaby coś warta typu studzienki, bunkry, schrony w każdej wiosce nawet. Dostęp do broni i amunicja w większości domów zmuszała by agresora do niszczenia kompletnie wszystkiego co wymusza duże koszty. Amunicja w każdym domu sprawia, że każdy może w dowolnym momencie załadować sprzęt na własne auto i się przemieścić w szybkim czasie. Jakieś duże składy amunicji czy paliwa znowu są zbyt łatwym celem i przynoszą duże straty. Umiejętność posługiwania się bronią snajperską daje dużą przewagę na polu bitwy a także umiejętności z posługiwania się radiołącznością szyfrowaną.
Nasze najlepsze jednostki 25 i 6 brygadę należny wyposażyć w jakiekolwiek pojazdy - bo na razie nie mają nic a walka na piechotę i przemarsze na 6 km to chyba 100 lat temu była uważana za mało efektywną i podejmowane pierwsze próby przewozu żołnierzy furmankami. Oczywiście w starej doktrynie gdzie spadochroniarze byli jednorazowego użytku i wywalano ich aby zrobili zamieszanie na tyłach i zginęli to to się pozaradzało - I nie chodzi mi o kolejne ciężarówki bo takie brygady mają i wożą nimi kartofle do kuchni amunicję do magazynu a czasem jeżdżą na strzelnice na ćwiczenia , ale o jakieś pojazdy pola walki, przynajmniej samochody terenowe z jakimś wyposażeniem i uzbrojeniem, chociaż na obrotnicach - O Rosomakach to nawet nie śmiem marzyć - bo w generalskim betonie nadal obowiązuje pomysł na zdobywanie lotnisk na dalekich tyłach przy ataku 3 falami spadochroniarzy - ( widzieliście jak się to kończy na Ukrainie. )
Nie wiesz o czym gadasz chłopcze.
Dobrze mówisz kolego
Świetny materiał i dzięki za tą pracę
Jedno mogę dodać - moim zdaniem właśnie posiadanie lekkich granatników jest w kontekście ataku sowietów BARDZO sensowne. Służą one do masowych ataków na wozy bojowe i ciężarówki, na te cele tak po prostu szkoda używać ciężkich i bardzo drogich Javelinów/NLAW. Kosztowo także nie ma to sensu. Za to dla jakiegoś takiego Komara - super cel, a strzelać tym mogą nawet cywile.
Drugie to fregaty. Właśnie bardzo nam tego potrzeba - potrzeba nam okrętów, żeby flota NATO mogła i chciała nas wspierać. Bez naszej floty - nikt tu nie wpłynie. A powiedzmy sobie szczerze - okręty sojuszników mogą być siłą zmieniającą WSZYSTKO na polskim polu walki - tak przez potężne radary, całkowite panowanie nad celami powietrznymi, aż po ewentualne zrównanie z ziemią całego obszaru Kaliningradu i zdemontowaniu każdego sowieckiego radaru czy wyrzutni tam gdzie nasza broń nigdy nie dotrze. Jeden Burke plus kilka okrętów NATO z Europy zmienia możliwości sowieckiej armii dramatycznie. Tyle że nikt nie przypłynie do naszych portów jeżeli my nie będziemy mieli floty.
Szczęśliwie Szwedzi podchodzą do sprawy floty poważnie
Dokładnie. Musimy mieć potencjał nie tylko obronny ale też musimy być przygotowani na przeprowadzenie kontrataku. Takim sposobem pozbawimy przeciwnika możliwości przegrupowania
Sytuacja na Ukrainie pokazuje, że flota na Bałtyku powinna mieć niski priorytet. Lepiej uzbroić wybrzeże, dać drony i Rosjanie będą musieli siedzieć w porcie. Ukraińska flota była łatwym celem i musiała się chować, a rosyjskie plany desantu na Odessę skończyły się ostrzelanymi okrętami, czasem nawet i w porcie - a Ukraińcy wcale nie mają super uzbrojenia tam. Więc po co nam tak drogi typ uzbrojenia, teraz? Zgadzam się, że powinniśmy mieć flotę, ale nie mamy nielimitowanych nakładów w budżecie.
Dodatkowo, po co flota NATO miałaby tam wpływać w ogóle, przez cieśniny duńskie na dodatek? Policz sobie cenę jednej sensownej fregaty vs to co za to można kupić lądowego. Kontrolę nad tym akwenem zapewnią prędzej samoloty, systemy na brzegu i drony. I wtedy dopiero NATO coś może tam wprowadzić - nasze 3 stateczki nic tu nie zmienią.
Tylko te lekkie ppk mamy już w postaci starych RPGów dlatego ciężkie ppk to teraz priorytet
Wczoraj ten ponad 1000-letni wrzut na czole dał o sobie znać . Ruskie zażądali korytarza przez przesmyk suwalski pewnie sankcje spowodują do lata głód tego obszaru więc proponuję dokończenie misji św. Wojciecha aby raz na zawsze czarny a potem po 1945 czerwony stał się biało-czerwony ewentualnie podział z Litwą na rzece Perłoga . Negocjacje razem z Ukrainą jako strona z oddziaływaniem wojennym i granicząca z stronami walczącymi ! Dać im korytarz do wyprowadzki tych 1020000 krwinek czerwonych bo nie ma co się łudzić . Wrzut ci się wyleje za nim ty go zasypiesz ogniem na odległość to uzbrojony Krym 2 lub twierdza a dla mnie wrzut z wybitymi datami w naszej opłakanej historii , który sprowadził na nas wszystkie łzy narodu : 997 , 1226 , 1525 , 1655 , 1722 , 1920 , 1939 , 1945 , 2022 (?) !!! 👿
Dziękuję
Mnie jeszcze dziwi tak wielkie przywiązanie Rosji do wojsk powietrznodesantowych. Te mityczne desanty na ważne obiekty, które to w obecnych czasach łatwo zlokalizować i zetrzeć w proch atakujących. Koncepcja wojsk powietrznodesantowych to pomyłka wojskowości. Dużo szkolenia specjalny lekki sprzęt, a i tak to tylko lekka piechota która chyba nigdy nic nie wskórała. Może się mylę ale nie kojarzę jakiś sukcesów takich wojsk w czasach po 2WS. Kolejna rzecz to BWP na gąsienicach, zawsze podnosi się argument, że muszą być takowe żeby dotrzymywać kroku czołgom w polu, a tymczasem na Ukr czołgi poza drogami ochoczo grzęzną razem z BMP, więc i tak się poruszają drogami utwardzonymi i mogłyby im towarzyszyć BWP kołowe zamiast gąsienicowych. Co daje prostszą konstrukcję i większą uniwersalność takich pojazdów.
Jeździleś w ogóle kolowymi i gąsiennicowymi? Masz jakies doswiadczenie?
Ugrzęznać może każdy z tych pojazdow, ale tam gdzie pojedzie gąsiennica, kołowy nawet nie ma szans wjechać. Łatwiej tez i szybciej wychodzi z ugrzęźniecia gąsiennicowy.
Wojska powietrznodesantowe mają sens. Ale to co Rosja to po prostu absurdy. Używają bezsensownie wojska. Amerykanie jakoś potrafią wykorzystać 82 i 101 dywizję.
Dzieki!
Po paru obiecanych filmach fakty są pierwsze rosjanie za mało wojska mają na taką wojne powini mieć okolo miliona ludzi a nie całe 100 tyś . Piechota zawsze ochraniała czołgi kolumna trasportowa to krew dla armii.
Dane są różne ale uśredniając jakieś 150 tysi było co i tak za mało.
Myśleli że wejdą jak w masło a tu zonk! Pobudka!
Czolgi bez piechoty sa bezbronne zwlaszcza w miescie
W sumie zaangażowali tam ok. 400 tys. Ponad 200 tys. w linii i zaplecze. Tam są nie tylko wojska operacyjne, ale też Rozgwardia.
Świetny materiał 💪
Rosjanie powinni wyciągnąć jeden wniosek - nepotyzm w wojsku nie prowadzi do zwycięstwa
No nie tylko Rosjanie Panie kolego
@@pawepieniazek3867 no pewnie, ale chyba u nas nie jest tak źle żeby generałem był koleś który jest kolegą Karakana albo innego Morawieckiego, a Putin obstawił na tych pozycjach swoich kumpli bez pojęcia o wojsku
@@MatthewMcRowan widzisz ja w tym temacie mam odmienne zdanie od twojego. Ponieważ pomimo że u nas tak nie ma To popatrz na kondycję WP, lata zaniedbań, kolesiostwo, karierowicze a tacy żołnierze jak Gen. Skrzypczak odchodzą nie godząc się na ten marazm. Zresztą on jest przykładem sztandarowym a tyczy się to wszystkich korpusów aż do samego dołu.
Dzięki
1: Natychmiast zrealizować program Kruk : Gdzie do cholery są nasze śmigłowce szturmowe
2. PPK - na masową skalę - pociski kierowane, bo jak zniszczą ciężki sprzęt to czym będziemy się bronić - Kałachami ?
3. Samolot przewagi przeciwlotniczej F-15 oraz zakup dużej ilości F-16
4. Obrona przeciwlotnicza dalekiego zasięgu na JUŻ
1. Tu się zgadzam
2. PPK owszem, ale potrzeba także w dużej ilości o wiele tańszych granatników dla lekkiej piechoty.
3. Bez sensu lepiej tą kasę wydać na OPL, większa szansa że SP NATO nas wspomogą w obronie polskiego nieba przy dobrze działającej OPL, a atakowanie celów na terytorium wroga wykonywać będą nasze F35 i F16.
4. Są pilniejsze potrzeby, szkoda kasy na to, przynajmniej na tym etapie modernizacji WP.
1. Obrona przeciwlotnicza, dalekiego i sredniego zasiegu, oraz chociaz MULTUM piorunow, a nie sladowe ilosci. Czyli ruszenie fabryk na masowa produkcje.
2. Lotnictwo.
W tej kolejnosci ;)
1. Śmigłowce szturmowe to bezsensowny drogi gadżet. 2. Jak nam zniszczą ciężki sprzęt to należy skapitulować. 3. Nie ma czegoś takiego jak samolot przewagi przeciwlotniczej.
Dzięki za materiał.
Lepsza jest mądrość niż sprzęt wojenny. A pokój jest błogosławieństwem.
Jakiś czas temu NIK wydał raport o obronności Polski który nie zostawia suchej nitki na komunikacji między różnymi formacjami i grupami ochrony.
14:00 Lepszy sprzęt, a nawet większa jego ilość, nic nie da jeśli nie ma komu go obsługiwać. Nawet drony czy samoloty ktoś musi obsługiwać z bezpiecznej odległości oraz dbać o ich stałą sprawność i gotowość bojową. U nas problem jest taki, że znaczna większość społeczeństwa to emeryci i renciści. Z młodszych osób też wielu się nie nadaje do walki, bo albo mają nadwagę, albo to suchoklatesi. No i najważniejsze to odpowiednia taktyka, bo posłać ludzi na rzeź to żaden wyczyn. Rosjanie mimo, że wysłali spore ilości żołnierzy i sprzętu (lepszej lub gorszej jakości) to wszystko było bez ładu i składu, i widać tego konsekwencje. Niemcy jak rozpoczynali wojnę dobrze sobie zaplanowali co i jak, dzięki czemu w kilka dni zajęli pół Europy.
Wielu ludzi nie chce walczyć za ten kraj, i nie widzę w tym nic dziwnego. Dlaczego ktoś miałby mieć chęć umierać za kraj i za te mierne elity polityczne, które w razie konfliktu wylecą w trybie natychmiastowym na zachód.
@@travler5984 No dokładnie. W trakcie pokoju sporo ludzi wyjeżdża z tego kraju, więc w przypadku zagrożenia tym bardziej.
Walczy się nie za jakieś elity, wśród ktorych zresztą są ludzie i lepsi, i gorsi, tylko za swoj kraj i państwo, za swoje miejsce na Ziemi, za swoją kulturę, język i obyczaje, za swoją przeszłość i przyszłość jako naród. Po to, aby być u siebie i żyć po swojemu, nie cudzemu.
Ale fenomenalny program .
Jak dobrze że mamy tylu znakomitych specjalistów. 😂
No właśnie i wszyscy specjaliści gloryfikują zwycięską ukraińską armie
No speców wielu, a walczyć nie będzie komu XD Teoretycy co wojny na swoje oczy nie widzieli XD
Super odcinek , dziękuję
Przepraszam, ale o jakich zmodernizowanych Leopardach Pan mówi? Program modernizacji polskich czołgów Leopard 2A4 do standardu 2PL zakładał zmodernizowanie 144 sztuk do końca lutego 2022 roku. Do dziś udało się zmodernizować około 20 sztuk, w sam raz na defiladę. W międzyczasie próbowano wdrożyć program modernizacji t72, który trafnie nazwał generał Skrzypczak, pudrowaniem gówna. Już nie wspomnę o całkiem odjechanym pomyśle pt.: K2PL. A teraz będą Abramsy kupować...
Dziękuję za materiał
Wygląda, że wojna zbliża się ku końcowi, skoro zaczyna się publikować wnioski z niej.
Ciekawe, czy uchodźcy wojenni wrócą do swojego kraju...
W temacie braku osłony logistyki to Wolski twierdzi, że po prostu Ruscy nie zmobilizowali II rzutu strategicznego, i im brakło. Osobiście też oczekiwałem drugiej fali, zabezpieczającej ciągi komunikacyjne, a ona nie nastąpiła. No to ofensywa wyhamowała, ale mimo tego południe Ukrainy zostało jednak zajęte, czyli plan minimum plus - wybicie korytarza do Krymu i zajęcie reszty obwodów Ługańskiego i Donieckiego. A teraz pojawiają się głosy, że Rosjanie przygotowują się do kolejnej ofensywy - być może już odrobili część lekcji i zaczną pchać w jednym miejscu, z zabezpieczonymi tyłami.
U Autora jest w końcu pewna zmiana stanowiska względem WOT, ale wciąż opatrzona "ale" pt, że Warszawa blisko, a przed nią nie ma miasta. Choć na końcu materiału, Autor sam sobie wyjaśnia, że logistyka nie nadaje się do walki... z wojskami terytorialnymi :)
Jest postęp. Choć wydaje się, że nadal wielu nie rozumie, że WOT nie jest rozwijany przed wojskami operacyjnymi, tylko obok, gdyż jest śmiesznie tani w porównaniu do tych ostatnich (nie chodzi tylko o sprzęt, ale też o w y n a g r o d z e n i e e t a t o w e , a właściwie jego praktyczny brak). Zaś daje bardzo ważne zdolności w zakresie działań opóźniających, "podjazdowych" i nieregularnych.
W temacie fregat, też zalecałbym ostrożność. Być może jest coś o czym nie wiemy, a jednak może to mieć znaczenie (chociażby Gazoport i Baltic Pipe).
Ta ekipa pokazała już, że:
1. Dobrze rozpoznała skąd płynie zagrożenie (Rosja, a szerzej sojusz Rosja-Niemcy: w przypadku inwazji na Polskę, nie liczyłbym na wsparcie Niemiec w utrzymywaniu przy życiu naszych pancernych kiciusiów).
2. Dobrze rozpoznała o czyje wsparcie i gwarancje bezpieczeństwa się oprzeć, dopóki sami nie uzyskamy PEŁNEJ zdolności do obrony (USA, a nie Niemcy).
3. Dobrze rozpoznała priorytety zakupowe dla polskiej obronności - jedna z pierwszych decyzji, to uwalenie kontraktu na Carakale, który miał wydrenować budżet obronny na zakup śmigłowców, czyli elementu o wiele mniej ważnego, niż system Wisła, na które te pieniądze przeznaczono (był to pierwszy zakup u Jankesów) - pozdrowienia dla wszystkich je suis caracal...
4. Dobrze próbuje w jak najkrótszym czasie, przy ograniczonych środkach, choć cały czas zwiększanych, jak najszerzej odbudować zdolności SIł Zbrojnych RP. Zaklęcia pod tytułem: "więcej" są truizmem, który niestety należy ubrać w realia. Widać to na przykładzie Ukrainy, która może być zasilana z Zachodu tylko sprzętem po-radzieckim. Rozumiem, że te 20 Himarsów, czy 2 baterie Patriotów, mają pełnić rolę również szkoleniową, aby WP mogło już się zapoznawać z tym sprzętem, a w razie konieczności, miało umiejętności do przyjęcia większych dostaw, w krótkim czasie.
5. Dobrze realizuje politykę międzynarodową, stając się centrum wsparcia militarnego, humanitarnego i dyplomatycznego dla Ukrainy.
6. Dobrze rozpoznała zagrożenia hybrydowe z Białorusi, mające miejsce na kilka miesięcy przed Inwazją na Ukrainę.
7. Dobrze rozpoznała moment zagrożenia - prace na Ustawą o obronie Ojczyzny rozpoczęły się już w 2021.
Zatem zakup Fregat, być może też przyjdzie nam zrozumieć po czasie.
Pozdrawiam Autora i dziękuję mu za robotę, którą wykonuje w dziedzinie zbierania danych i szczegółów, ale nie za wnioski, które jakby trochę skażone politycznym mainstreamem.
Fajne by było zestawienie kosztów. Policzyć koszt zniszczonych maszyn i omówić czy poniesiony koszt sie opłaca. Ekonomia rządzi 😁
Jak niby chcesz policzyc czy sie oplaca? Bedziesz liczyc surowce z terenow zajetych? Darmowa sile robocza, ktora tam mieszka?
@@AdamBlasigh bardziej o wartość zniszczonego sprzętu do wartości bojowej. Podzielić np. na zniszczone samoloty, śmigłowce itd. i jakie ma to przełożenie w walce. Wiadomo że to co lata jest ileś razy droższe od tego co jeździ😁 ale o ile drożej. Pewnie najbardziej opłaca się artyleria a śmigłowce szturmowe to złomowanie kasy.
Takich ludzi to nam w MON potrzeba... świetny materiał.
Ekspertów co wojny nie widzeli jest pełno ;p
Fajnie że nie kaleczysz języka polskiego i mówisz na Ukrainie.
Mieszkam w Białymstoku. Jeszcze za moich czasów szkolnych jakieś 15 lat temu nauczyciel Wosu mówił że jakby ruscy na nas ruszyli to w 2 godziny dojechaliby do miasta :/
Nauczciele bajkopisarze
@@KomornikWjezdza10Tego akurat tak by było
@@666marq jak lubisz słuchać farmazonów to spoko widzę że poziom nauki w twojej szkole był taki jak w szkole specjalnej ...
@@KomornikWjezdza10Tego odezwał się uczony z Harvardu 🤣W '39 takie same gadki były, a niedługo potem Niemcy wchodzili do miast jak do siebie.Obecnie nasza armia ma duże niedobory, stary sprzęt i zamiast kupować drony, artylerię dalekiego zasięgu, Javeliny/NLAW'y to podejmowane nieprzemyślane, czysto polityczne decyzje co do zakupów. Innymi słowy, Polska obecne ma mizerne argumenty, wszystko "będzie", wszytko "zamówione", wszystko za rok czy tam dwa. Papierowe wojsko.
Nie rozumiesz intencji tworzenia WOT stąd (być może)wyciągasz złe wnioski. WOT jak pokazuje Ukraina musi być wykorzystana do zwalczania sabotażu, NA SWOIM terenie lub do działań sabotażowych, gdyby wojska operacyjne zostały rozbite(czyli jako zalążki partyzantki). WOT musi przede wszystkim wykorzystać znajomość swojego terenu i tak musi być szkolną.
Super film, pozdrawiam!
wydaje mi sie, że analiza jest właściwa. Także uważam, że batalionowe grupy bojowe to dobry pomysł tylko wykonanie zawiodło.
Dokładnie. Idea jest dobra i stosowana przez zachód w stopniu większym niż w Rosji. Problemem nie była idea tulku kompletne niezrozumienie zasad prowadzenia takich walk. Na przykład kompletny brak podoficerów nie umożliwiał podejmowania żadnych działań taktycznych, przez co poszczególne komponenty w zasadzie robiły co im się podoba.
Powinna być nowa doktryna wojenna i stworzone nowe jednostki należące do typu Unmanned Vehickle.... drony i pojazdy (4ro nożne) powinny być pogrupowane na wielkości i uzbrojenie.... duże dla rakiet (np. BT2), srednie (do karabinów, snajper), male do zwiadu jak i amunicji krążącej... jednostka powinna być autonomicznie i/lub programowany atak... takie jednostki by przełamywały trudne odcinki, wlomy w liniach przeciwnika czy wykonywały rajdy i prowadziły dzialania ofensywne...
Ja bym dodał dość spore wykorzystanie ataku pociskami rakietowymi, trzeba ruszyć z Wisłą szybciej i być może kupić więcej , albo THAAD.
Do wszystkich mądrych słów jakie padły w materiale ( cieszę się że autor ponownie skupia się na sprawach wojskowo militarnych) dodam swoje całkowite prywatne i co za tym idzie subiektywne zdanie... Dla mnie są dwa scenariusze A. Albo NATO to prawdziwy sojusz opierający się na wzajemnej pomocy i obronie traktowanie poszczególnych państw członkowskich jako całości jeden za wszystkich wszyscy za jednego i przy takim scenariuszu Rosja nie ma najmniejszych szans na rywalizacje przez długie dekady, po prostu potencjał militarny zsumowany UK, Francja, USA polska Niemcy itp itd przewyższa możliwości Rosji w każdej dziedzinie od ilości po jakość. Scenariusz B każdy sobie rzepkę skrobie a wszelkie gwarancję są pisane palcem na wodzie i w tym scenariuszu w przypadku konfliktu jesteśmy na straconej pozycji niepowodzenia armii rosyjskich walczacej na tak potężnym terytorium jakim jest Ukraina nie mogą nam przysłonić faktu że jesteśmy kopciuszkiem w porównaniu do Rosji i dyskusje o tym czy 2 baterie patriotów ( gotowość bojowa na za kilka lat), czy 3 Mieczniki ( 13 lat) dają nam szanse na samotna obronę są z gruntu rzeczy na przegranej pozycji. Pozdrawiam i oby nigdy nasze rozważania nie musiały zostać sprawdzone w realu.
Przy założeniu że NATO pomoże nam uzyskać dominację w powietrzu, czy zatem śmigłowiec szturmowy lub/i samolot szturmowy jak A-10 nie powinien być priorytetem?
Po co taki samolot jak mamy wielozadaniowy f16, działko w A-10 jest przereklamowane. Na Ukrainie widać że taki bayraktar ma podobne spektrum działania co samolot szturmowy z pilotem przy cenie kilkukrotnie niższej i z operatorem pilotującym maszynę z bezpiecznego obszaru.
Nikt poza USA nie używa A-10, druga sprawa amerykanie przeprowadzają obecnie modernizacje A-10, która pozwoli im latać do 2028r. po tej dacie wszystkie mają zostać wycofane ze służby.
Co do zakupu czołgów to taka szybka kalkulacja czołgi nowoczesne i dobre tak jak K2 Black Panther, Challenger 2,M1A2 Abrams kosztują poniżej 9 mln. dolarów za sztukę. Na potrzeby szybkiej kalkulacji przyjmijmy zawyżoną cenę 9mln $ sztuka. Teraz tak roczny koszt programu +500 mieście się w przedziale 30 - 40 miliardów złotych. Przyjmijmy ten niższy pułap i przyjmijmy, że dolar chodzi po 5 złotych. Szybka kalkulacja: i wychodzi, że przy wstrzymaniu +500 tylko na rok możemy kupić ponad 666 nowoczesnych czołgów. Przy czym zdaje sobie sprawę, że dochodzą koszty szkolenia załóg itp itd. ale na potrzeby kalkulacji wszystko za wyjątkiem ceny dolara było zaniżone. Nie wspomnę o kolejnych miliardach na tvp.. oraz o lepszych cenach zakupu przy większej ilości. Jednak za cenę niepokojów społecznych..
Wniosek z wojny/życia/czegokolwiek:
Pierwszy i ostatni: nie mieć zdrajców u władzy dla których Polak to obywatel drugiej kategorii.
@@zzzyyy4682 na glowe chyba upadles
@@zzzyyy4682 ty pewnie ruskiem jesteś?
@@zzzyyy4682 Jasne. Braun robi sobie zdjecia z ruskim szpionem sle to nic.
@UCSxnRrPb7tcgGv-3F8_8KQg konfa nas wielokrotnie zawiodła. Republikańska za to maluje się nie tak źle na pierwszy rzut oka ale kto ich tam wie czy nie będzie po raz enty powtórki z rozrywki.
@@Nobody32990 A rodzina cię nigdy nie zawiodła? Kochasz każdego wujka którego masz i zgadzasz się z każdą decyzją swoich rodziców?
Mentzen cię zawiódł? Braun codziennie o nas walczy, każdego dnia. A dzieciaki które nic w życiu nie zrobiły nic nie osiągnęły cisną.
Bliżej wam do bandytów z pisu czy innej polewicy?
Mam nadzieję że Rosjanie wyciągną takie wnioski, że nie warto napadać na inne kraje a raczej z nimi współpracować, oraz że należy zmienić rząd na diametralnie inny.
Zdecydowanie tak, co do czołgów. Absolutnie to nie powinien być nasz priorytet. Tym bardziej, że mamy jednak praktycznie ok 350 czołgów w miarę nowoczesnych i do tego modernizujemy Leopardy 2A4 do całkiem przyzwoitego standardu.
Priorytetem powinny być: artyleria (w tym amunicja precyzyjna 155mm), drony i OPL ( w tym systemy antydronowe). Do tego lekka piechota wspierana przez stosunkowo nieliczne i rozproszone pojazdy opancerzone typu czołg, BWP, KTO . Jeśli w tych domenach będziemy mocni, to praktycznie Rosjanie nie będą mieć do nas podejścia.
Słusznie , to dobry plan na rozwój WP .
tak się zastanawiam, a co jeśli skupić się maksymalnie na rozbudowie lotnictwa? przecież mając przewagę powietrzną likwiduje się obiekty na ziemi i w powietrzu to po co czołgi? może mi ktoś to wyjaśnić
na obecnym polu walki czołgi to droga zabawka i trumna w jednym
Ponieważ aby utrzymać teren konieczne są siły lądowe. A w wojskach lądowych jeszcze nie wymyślono lepszego połączenia siły ognia, mobilności i ochrony niż czołg. Warto też przypomnieć, że umiejętne wykorzystanie czołgów (w odróżnieniu od tego, co właśnie oglądamy na Ukrainie) zmniejsza straty własne i zwiększa nieprzyjaciela.
Lotnictwo jest drogie, a wywalczenie przewagi w powietrzu przy przeciwniku z dobrą obrona przeciwlotniczą oznacza duże straty oraz miesiące walk.
@@krzysztofjaczewski2959 "Jeszcze nie" - prawda. Za chwilę w powietrzu będą praktycznie tylko drony wszelkiego rodzaju. Samoloty załogowe - raczej duże maszyny - AWACS, powietrzne centra obsługi dronów itp. Na ziemi odpowiedniki czołgów, ale bezzałogowe. Uzbrojone podobnie, jak współczesne czołgi (może bardziej w broń odłamkową kosztem przeciwpancernej), sterowane po kilka - kilkanaście z załogowego pojazdu operatorów. Z szeroką autonomią własną. Jak ktoś nie wierzy - niedawno był filmik z "psem" z Chin - robot z megafonem przypomiał ludziom o konieczności przestrzegania lockdownu. W tą stronę to wszystko idzie...
@@krzysztofjaczewski2959 Czołg powstał jako mobilna osłona dla nacierającej piechoty. W czasach 1 i 2 WŚ miały sens teraz ich wartość bojowa spadła ze względu na powszechną ręczną broń przeciwpancerną, drony czy śmigłowce.
Ok. Wszystko w porządku...F16 z F35, Wisła z Narew,...itd...tylko kiedy ? W 2030...? ...Albo fregaty... do 2035!!! Do tego czasu może być już za późno i wszystko się zestarzeje zanim zostanie wyprodukowane.
Aha! I ta wojna pokazał ze nasz model rozwoju sił zbrojnych zbliżony jest do rosyjskiego :-)
1. Wszystko ma pływać
2. Armia wyglada lepiej na papierze niż w rzeczywistości
3. PGZ jak oligarchowie, dużo się mówi, dużo analiz, dialogów i na koniec nic
4. Szkieletowe jednostki, gotowość w miesiąc lub kilka,
5. Słabe morale, słabość infrastruktury, brak wiary w samodzielne zwycięstwo.
Eghm? Abramsy pływają? Naszym problemem było że my jesteśmy jak Rosja modelem Sowieckim. Nasz model rozwoju polega właśnie na odchodzeniu od tego.
1. Polska jest praktycznie pomiędzy dwiema rzekami. Pływanie jest nam nie potrzebne do niczego.
2. Na papierze Polska armia to joke. Dlatego przez lata nie chciano nam dawać nowoczesnego sprzętu. To się jednak w ostatnich latach zmieniło i choć zbyt powoli (dzięki nieudolnej polityce PiS) to jednak zmiany modelu nastają.
3. To w każdej armii. Przynajmniej nie próbuje się powracać do anachronicznych modelów dużej kiepskiej armii z poboru jak w Rosji. Chwila? J*y PiS!
4-5. Prawda, ale to też skutek zmiany modelu armii. Profesjonalizacja jak najbardziej powinna postępować.
jak zawsze... warto posłuchać (czasem mam wrażenie że coś z Pańskich odcinków trafia do MON i na Nowogrodzką ;-) )