Jak niemalże cała kasa z naszych podatków które są przeznaczane na Sport idzie tylko na ten jeden jedyny jakże ukochany przez większość Polaków kopany sport piłkarski. To tak jest. I tym sposobem np. tacy hokeiści w nie jednym klubie za własną kasę muszą sobie kije kupować. A kolarze koszulki.
Pzkol popisał się. Tym razem poprzeczke żenady podnieśli wysoko, na MŚ nie dali nawet ciuchów....ale jak bedą juz medale (a jestem przekonany ze bedą) to sie przykleją do sukcesu niczym gówno do okrętu.
Jedyny konkretny taki materiał bez pudrowania! Brawo Ty. Bez pudrowania, nadtmania, prawdziwy materiał który może posłużyć wszystkim którzy chcą robić to co Ty! Brawo Michał!
Zarąbisty material. Właśnie od kilku miesięcy się zastanawiałem jak Ty to spinasz finansowo bo już samo życie w Stroniu to niezły koszt. Ale ładnie sobie to ogarnąłeś. Wyjście na zero w Polsce jako sportowiec uwzględniając jeszcze prowadzenie firmy z cala tą patologią to naprawdę sukces. Nie napisałeś jeszcze o koszcie sportowego ubezpieczenia zdrowotnego w sumie to mnie najbardziej interesowało bo w sumie też korzystasz pewnie z przywilejów bo glebie ;D Co do startu w maegavalanche to bez kitu myślę że to coś pod Ciebie taki kondycyjny mega zjazd. Oglądałbym jak szalony. Może zrob jakas osobna zbiórkę na ten wyjazd. Jak się nie uzbiera to za dwa lata będzie start ;)
fajnie ze sie tym podzieliles! temat zarobkow w branzy DH/Enduro to jest jakas wielka tajemnica, a dobrze zeby w koncu mlodzi ludzie wiedzieli jakie moga miec perspektywy
Szacunek dla Ciebie i poswiecenie swojego zycia na tak niebezpieczny sport. Jednak jest to przykre jak patrze na bilans kosztow i "zyskow". Z calego serca zycze "lepszych sponsorow" oraz spelnienia sie w tej dziedzinie sportu. Pozdro z NL.
Ogromne podziękowanie za ten materiał! To rzeczywiście unikatowa okazja by poznać finansowy aspekt Twojego zajęcia. Fajnie, że wyszło na plus. Kokosy to nie są ale robisz to, co sprawia Ci frajdę. Oby zielone rubryczki szły w górę jak najszybciej!
Na początku to przede wszystkim mega props za podzielenie się tym! Mało kto się dzieli wiedzą o zarobkach z youtuba a co dopiero wszystko! Podsyłam propozycję robienia streamów/live'ów z donetami. Ludzie by mogli pytać jaki sprzęt wybrać, jaki rower, jak trenować. A Ty byś odpowiadał i ludzie by wpłacali pieniądze. Ja natomiast mam trochę negatywny odbiór po tym materiale. Ale dotyczący mojej osoby. Jeżdżę amatorsko XC, bike maratony itp. Bardzo lubię tę nutkę ścigania i rywalizacji. Ale nigdy tego nie podsumowywałem, nigdy nie liczyłem. I jak tak patrzę na ten Twój excel i myślę ile przeznaczam na wpisowe, paliwo, serwisy po maratonach, części itd. to zacząłem się zastanawiać czy dalej chce się w to bawić. Czy nie lepiej po prostu wydać te pieniądze na jakąś wycieczkę.
Świetny materiał, wszystko wyjaśnione 👍 W 2011 liczyłem koszty moich startów w szosowych maratonach rowerowych, TdPologne Amatorów i coś tam jeszcze, było to wpisowe, dojazdy i noclegi bez wyżywienia i sprzętu i wyszło ponad 5 tysięcy zł. W następnych latach już nie liczyłem 😂 Hobby kosztuje, ale jak się lubi to co się robi to cena nie gra roli 🙂 Żeby reprezentant kraju musiał kupić koszulkę to jest skandal. Pozdrowery.
Panie w Lidlu chyba lepiej wychodza na swojej pracy :) Szacun za aż tak skrupulatne wyliczenia i w sumie ogarnianie tych kwot na bieżąco aby potem siedzieć i liczyć :) Podeslij ten film swoim księgowym - będzie im łatwiej Cię rozliczyć z 2024 :)
11 дней назад+3
Bardzo ciekawy materiał. Oby z roku na rok zyski rosły wykładniczo bo na to zasługujesz :) czekam na podsumowanie za rok :)
Mega szczery materiał, kawa na ławę i taka jest prawda. Z roweru milionerem się nie staniemy ale robimy to co kochamy najbardziej. Dzięki za ten kosztowy break down. Jak to mówią brytole Keep up doing great job 👍👍👍👏👏. Szybkiego powrotu do zdrowia
Bardzo dobry, rzetelny i szczery matrial ( to sa zreszta mocne atuty tego kanalu). Prawda jest tez taka, ze jakakolwiek sponsoring dzisiaj, nie bedzie mial miejsca bez obecnosci w mediach spolecznosciowych; YT, Instagram itd.. a to jest bardzo duza ilosc czasu, ktory trzeba zainwestowac; a jak wiemy czas to pieniadz. Do tego dochodzi edytowanie materialu, program do edytowania, sprzet, kamery i id....W sumie praca na 2 etaty , ale jak to mowia: find something to love and let it kill you 🙂
Michał. Bardzo serdecznie dziękuję za tak szczere i precyzyjne pokazanie twoich wydatków ale też i przychodów. To jeszcze bardziej uświadamia jak masz pod górkę ale też ile możesz zyskać jak będziesz miał więcej. Wszystkim czytającym polecam datek na Michała właśnie to uczyniłem. Dyszka miesięcznie to może niewiele ale jakby było nas 1000 to już Michałowi pozwoli to na dużo dużo więcej. ❤
Super film! Fajnie że pokazujesz jak to wygląda. Super, że spinasz budżet. Co do bilansu rocznego... ja po studiach poszedłem do biurowej roboty i dopiero po trzydziestce zacząłem coś odkładać na koncie:) Ale byłem konsekwentny i dalej poszło już pod tym względem zajebiście. Talent masz i wytrwałość też, więc wiem że będzie tylko lepiej i to znacznie! A co do ZUSu... w USA płacił byś za podstawowe ubezpieczenie proporcjonalnie 2 razy więcej a wypadek, któremu uległeś skończył by się twoim totalnym bankructwem. Tak że patrz na to z tej strony :) .
dobrze, że nasi politycy nie biorą udziału w zawodach, mamy na szczęście tylko 1 narciarza. :-) Już sobie wyobrażam, te służbowe przeloty, kilometrówki na 10 kabrioletów, wynajmy i pałacyki.... :-) Dzięki i szacun Panie Michale. Zdrówka i dalszych sukcesów życzę.
I dziwić się, że młodzi nie garną się do sportu zawodowego. Ciężki kawałek chleba jak się nie jest w światowym topie. I tak super, że wychodzisz na zero. Powodzenia dalej :)
Michał szacunek za "takie otwarte" podejście. I zgodzę się z tobą w 100% że w PL większość osób które się ściga w grawitacji to osoby które już na to stać bo to nie tania "zabawa" ale ja nie wyobrażam sobie bez tego życia 🤟🚴 Michał powodzenia w sezonie 2025 !!!
Dlatego ja nawet nie ścigam się w amatorach, bo to szkoda czasu i pieniędzy. Wydam na dojazd 120-150zł. Jedzenie z 50zł. Wpisowe 100-150zł. Jak zawodowcy rezygnują z tego sportu to jendak coś jest nie tak w tej Polsce. ... Wincy kasy na piłke
Naprawdę bardzo fajny odcinek, którego właściwie brakuje na Polskim RUclips :) Szkoda, że ukazuje słabą stronę jak to realnie wygląda pod względem zarabiania. Więc życzę oby trochę to się polepszyć mogło i byś z tego fajnie żył i cieszył się pasją ✌️
1. Dziwie sie ze liczysz mieszkanie a nie doliczasz ubezpieczenia (o czym kest potem w komentarzach), chyba ze mieszkanie wynajmowane w ramacj JDG,co tez jest możliwe 2. Sugeruje ksiegowego/doradce bo nie ma ich kosztow a mysle ze przy tak specyficznej dzialanosci mozna znałeźc pole do optymalizacji (nie mowie o naciaganiu, ale rozliczaniu kosztow ukrytych) 3. Szacun za rozliczanie Patronite, bo w koncu ktos pisze otwarxie że dochody stamtąd sa przychodem a nie darowizną (możliwe tylko do pierwszej kontroli KAS) 4. Jezeli masz przestrzen to szukalabym opcji na zwoekszenie przychodów -najbardziej naturalne-szkolka rowerowa/indywidualne treningi, ustawki na CzG czy w Srebrnej, najlepiej dla dzieciakow😊 Powodzenia w 2025
@@michal_topor to skaluj biznes - rozpoznawalną markę masz, nazwisko masz. Niemal zawsze chcąc zarabiać więcej musisz coś w końcu zacząć delegować. Ta szkółka mądrze brzmi, możesz ją firmować własnym nazwiskiem, co nie znaczy, że musisz orać dzieciaki 8h/dziennie sam - rób to kimś. Ty masz rozpoznawalność i zasięgi, ktoś pasję i umiejętności, razem macie świetny biznes. Najlepsze pieniądze zarabia się kimś :) Życzę Ci znacznie więcej przychodu, znacznie, znacznie więcej, żebyś się nie zastanawiał co możesz a czego nie możesz zrobić!
Michał, dzięki za super materiał. Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden koszt...ubezpieczenia na wypadek wypadków. Masz coś takiego? Czy w ogóle jakikolwiek ubezpieczyciel w Polsce to oferuje?
pozdrowionka ja stale ubolewam, że już nie ma XC ale to trudno rozumiem. Fajny materiał mam szczerą nadzieję że w końcu będziesz nam mógł nagrać taki materiał gdzie na plus będzie minimum ze 100 000 albo i więcej. Tego ci szczerze życzę pozdro zdrówka i wyników zarówno sportowych jak i finansowych nawiązując do odcinka :)
Sport to hobby. Będę kontrowersyjny, ale uważam, że tylko taka forma to prawdziwy sport. Przecież chodzi o to by się sprawdzić, rozwijać, trenować, doskonalić itp. Swoją drogą brał bym to z innej strony, spiołeś budrzet 135 tyś zł na starty w zawodach, to uważam, że jest sukcesem.
Rzetelne wyliczenia. Od jakiegoś czasu i ja ewidencjonuję wydatki na amatorskie hobby rowerowe i sumaryczne kwoty powalają. Nasze państwo to porażka, politycy z prawa i lewa dbają tylko o własne korytka. Pozdro z rodzinnego miasta i dużo sukcesów i w tym roku 💪🚴👍
Nie przesadzaj, sam piszesz, że to hobby. Czy rola państwa jest dopłacać do czyjegoś hobby? A jeśli moim hobby sa regaty morskie, albo wspinaczka himalajska? Tez mam oczekiwać wsparcia od państwa?
Życzę zdrowia i pieniędzy. Wg mnie zawodowo powinno się na sporcie sporo zarabiać. Pokazałeś że jesteś typowym zapaleńcem bo zarobku z tego nie ma.... A szkoda bo Ci się należy. Pozdrawiam serdecznie.
Wyrobienie licencji to ok 150zł/rok dla elity mężczyzn i tyle. Ubezpieczenie to już jakie sobie sam znajdziesz, ja mam dodatkową polisę na życie (której swoją drogą zapomniałem wpisać w filmie), za którą płacę ok 300 miesięcznie
Polceam sie skontaktować z doradcą podatkowym, bo np przy fakturze dla AdSense za wyświetlania na RUclips stosuje sie z tego co wiem odwrotne obciążenie - czyli nie odprowadzasz VATu w PL. Możliwe że doradca mógłby pomóc jeszcze w paru innych sprawach troche zaoszczędzić 😉
Można powiedzieć, że bez sponsorów zawodnik w tym sporcie niestety nie istnieje (chyba, że ktoś posiada majętnych rodziców). Michał, pytanko z ciekawości na jakiej długości korby jeździsz ? (czy w szosie, XC, Enduro używasz tej samej długości ? ).
@@michal_topor Żeby mieli świadomość jak bardzo przeceniona jest ich praca i może dzięki temu odrobinę się zreflektują i wezmą za robotę, za którą biorą nieadekwatne do wyników i ogólnie całokształtu pieniądze. Tak tak wiem można sobie tylko pisać aby dać upust irytacji obecnym realiom.
Jak jeszcze nie startowałeś, to na przetarcie się polecam Jeleniowskie Enduro MTB. Wypatruj bliżej kwietnia. Świetna impreza, chłopaki wyciskają z tych świętokrzyskich górek maksa i jeszcze trochę!
Też polecam Jeleniowskie. Jest prawdziwe enduro ale bezpieczne. Trasy nie są długie, a Góra ma niecałe 200 m przewyższenia więc kondycyjnie też ogarniesz. Są to jedne z pierwszych zawodów w sezonie więc jak Ci się spodoba to cały sezon przed Tobą. Polecam poszukać:)
Ale to nie chodzi o to, żeby kombinować....w tym naszym chorym systemie poświęcać siły na kombinowanie, zamiast na realną pracę trzeba.... to chory układ. Jednoosobowe działalności gospodarcze już za chwilę przestaną się kalkulować. ZUS powinien być zależny od realnego dochodu w miesiącu poprzednim. Piszę z punktu widzenia małego serwisu rowerowego, a jeśli nic się nie zmieni to wzrosną ceny usług, to naturalna konsekwencja dojenia mikroprzedsiębiorców.
Jak Ty przerobiłeś 20 gum na jednym rowerze?!? One się tak szybko zużywają, czy też miałeś tyle kapci kwalifikujących na śmietnik? Jeśli to drugie, to ile też kół poległo w tej walce?
Zużywają się. Racingowa opona DH/Enduro schodzi w oczach w porównaniu z oponami XC. Jak do tego doliczysz różne modele na różne warunki, to taka ilość zbiera się na pstryknięcie palcem
Miękka Mieszanka w oponach (która jest najlepsza w większości przypadkow) znika 3x szybciej niz te standardowe w rowerach z salonów czy sklepów. Taką oponę w tydzień na trasach typu czarna gora idzie zjeść.
@@michal_topor Michał szukasz aktywnie sponsorów? Kontaktowałeś się ze specjalistami od marketingu sportowego, np. przez Linkedin? Jeśli jeszcze nie próbowałeś tej ścieżki, to może warto spróbować? Tacy ludzie znają firmy z wielu branż, które mogą być zainteresowane umieszczeniem swojego logo na twojej koszulce. Może znajdą firmę z prezesem miłośnikiem kolarstwa, który postanowi sypnąć kasą :) Wiem, że niełatwo się przełamać psychicznie do takiego działania, ale jeśli masz przyjacielską relację z Szymonem, to on zna właścicieli firm z wielu branż, nie tylko rowerowej. Może byłby skłonny cię skontaktować i miałbyś szansę się "sprzedać" :)
Pojeździj sobie na takich oponach po beskidzkich kamieniach lub skałkach we Włoskim Finale, a okaże się, że skończenie tyłu w tydzień jest żadnym problemem :) I nie mówię tu o przebiciu, a o ZUŻYCIU
Eh...wynika z tego, że chyba bardziej niż ściganie liczy się ogar w tym wszystkim. Bez większego problemu znajdę ludzi, którzy dziennie wydadzą więcej niż 50zł na jedzenie tym bardziej w okolicznościach około eventowych + jakieś aftery. Sama pizza w nagrodę za dobre miejsce pochłania ten budżet xd Ciężka praca z ogarnięciem i zaplanowaniem tego wszystkiego a ryzyko jakie podejmujesz nie małe. Jestem pod ogromnym wrażeniem ile kasy dostajesz od sponsorów i jak szybko zjadłeś polską scenę enduro stając się praktycznie filarem tego sportu w kraju. Swoją drogą to te jerseye tanio wyszły jak za custom. Normalnie cena za zwykły jersey może kosztować 200zł :p
A gdyby tak zrobić stale zlecenie na twój rachunek, omijając patronite, był by to dla ciebie problem? Mam na myśli drobną kwotę ale taka drobna kwota razy np 1000 obserwujących…
Na tej samej zasadzie do pewnego momentu Patronite'a traktowałem jako darowiznę i nie rozliczałem jako przychodu w działalności. Ale czasy się zmieniły, skarbówka coraz mocniej się bierze za wszelkie formy crowfundingu bo to dla nich kolejne pieniądze do zgarnięcia, więc tak samo by się mogli przyczepić do tego ;) Jedyne co zostaje to gotówka 😁
@@michal_topor To chyba np. 5 zeta miesięcznie nie będzie problemem. Może to mało, ale jak pisałem, 1000 takich i już jest coś . Podasz w prywatnej wiadomości nr rachunku?
Z ciekawości bo nwm jak to się ma w przypadku sportu ale działalność bez rejestracji nie była by lepszym wyborem (wiadomo odpada zaje****ty NFZ i składki emerytalne które i tak są kpiną na własnej działalności) ale brałeś pod uwagę takie rozwiązanie czy jest to zbyt problematyczne i są miesiące gdzie twój dochód przekracza obecnie chyba 3450zl?
Trochę smutna sprawa, bo wyżyć się z tego nie da nawet jako zawodnik, teraz wyobraźcie sobie, że jest to wasze hobby i za wszystko płacicie sami... WARTO :D
Bardzo przykre, że zawodnik o mistrzowskim krajowym poziomie wychodzi na tym na zero... W tym wszystkim najbardziej mnie smuci, że trzeba polegać w całości na sponsoringu, a nie ma wymiernych korzyści za wyniki z samych zawodów. Skoro jest to czyjaś praca, to przecież tak to powinno wyglądać. Niby taki rozwinięty kraj, a nadal wszystko z kartonu... Na Twoim miejscu, jeżeli nie ma lepszych perspektyw, pewnie powoli bym odpuścił i szedł robić cokolwiek bardziej opłacalnego. Z drugiej strony, niektóre koszta dałoby się uciąć, np. utrzymywanie 2 rowerów pod enduro, a nie całej floty, która ma średni związek ze ściganiem, czy te serwisy olejowe samochodu robione chyba w ASO. :D
Utrzymywanie większej ilości rowerów akurat wiele mnie nie kosztuje, bo nie wiem czy oglądałeś uważnie materiał, ale zazwyczaj nie płacę ani za ich serwis, ani w większości za części, a tak się składa że ścigam się i używam wszystkich ;) Co do serwisów olejowych, to nie są robione w ASO, ale bus to nie VW Polo i sama ilość oleju w układzie i filtry generują takie koszty. Pod blokiem sobie tego nie zmienię :) A gdybym chciał na to patrzeć racjonalnie jak normalny człowiek, to po studiach zostałbym automatykiem/programistą zgodnie z wykształceniem i sobie zarabiał 10k miesięcznie, ale takie już moje spaczenie, że wolę robić to co kocham
Ale co ciekawe są też zawodnicy którzy nie raz nie dwa objadą Topora, a którzy normalnie pracują na etat ;) Myślę że robienie tego co się lubi i utrzymywanie samego siebie to już wyczyn :)
Przecież to jest żenada - koszulka reprezentacji Polski za którą trzeba zapłacić. I niech mi nikt nie pisze, że PzKol jest biedny. Jak było zlecenie na organizację Igrzyska Europejskich, które nie obrażając nikogo a na pewno startujących w nich zawodników, są mało prestiżowe tak delikatnie mówiąc to sprzęt był w ilościach, że tak powiem hurtowych.
Temat przepływu pieniędzy "z góry" jest potwornie zawiły ;) PZKOL sam w sobie ma wielomilionowe długi z którymi nie potrafi sobie poradzić od nastu lat. Trzeba więc kombinować ze środkami z ministerstwa, komitetu olimpijskiego itp przepuszczanych różnymi dziwnymi drogami. Tym samym nic w zasadzie dziwnego, że jak jest temat dyscypliny nieolimpijskiej, to wszyscy mają to głęboko 😎
@@michal_topor Siedzę "trochę" w sporcie i wiem jak działają przepływy pieniężne "z góry". Jakby naprawdę ktoś zarządzał tym całym bałaganem jakim jest PzKol to poszedłby do jakiejś Spółki Skarbu Państwa i powiedział potrzebuję 40 koszulek reprezentacyjnych - dla Was to żadne koszty. No ale to trzeba mieć jakiekolwiek przełożenie na biznes i politykę i tacy ludzie powinni być w zarządach związków.
Stwierdziłeś, że zapisywał was pzkol. Zapisywał was za wasze własne pieniądze i jeszcze wymagał odpowiednich koszulek, również za wasze pieniądze. Przecież to jest jakiś kabaret. Jaki był ich wkład w wasz występ?
Że nas zapisali i tego nie spieprzyli, co nie jest wcale takie oczywiste :) Niestety musiała nas zapisać nasza narodowa federacja, bo tak to wygląda na Mistrzostwach Świata i kropka. Sami nie mogliśmy, tak jak to się robi na Pucharach Świata. W PZKOLu rzecz jest prosta - jak uprawiasz coś, czego nie ma na igrzyskach to nie masz co liczyć, że dostaniesz zwrot chociaż złotówki :)
@ Szkoda, że mental u naszych sportowych „włodarzy” jest na tragicznym poziomie. Zwłaszcza jeżeli chodzi o sporty „niszowe” Może w takim razie piłkarz - rowerzysta? :P Szanuję za wytrwałość i powodzenia!
Paluta zakończył karierę, bo kasy nie sypnęli. Teraz przeszedł na reklamy w centrumrowerowe, ale jak dla mnie jest mało rozpoznawalny, wiec kokosów z tego nie będzie
To że człowiek wszystko z własnej kasy to juz ten PZKol moglby za koszulke kasy nie brać. Wiem ze jest tam dziadostwo ale z ta koszulka to juz przesada.
Patrząc na Twoje rozliczenie wychodzi że dysponujesz budżetem rozporządzalnym w kwocie ok.1600 pln/miesiąc. Chyba nie planujesz zakładać rodziny w najbliższym czasie 😉.
Nie, bo wszystko fajnie dopóki ciepło i sucho, ale zdecydowanie nie mam zamiaru siedzieć 3 dni na jakimś parkingu jak jest zimno, leje, a po każdym treningu wszystko masz upie... ubrudzone w błocie :)
Ja nie startuje zawodowo w zawodach, jeżdżę enduro i może kilka lokalnych imprez w ściganiu zalicze. Powiem tak: jeśli jeździsz na najlepszych ponach na miękkich mieszankach to opona po jednym weekendzie w górach ma ślady łomotu, a po niesiacu jazdy już czujesz że jej właściwości trakcyjne są słabsze niż nowej. Zawodnik wtedy musi oponę wymienić bo nie można sobie pozwolić na ograniczenie choćby 1% w tak ważnej kwestii. Ja opony zmieniam co kilka miesięcy bo częściej to by mnie Żona za wariata uznała;D
Cóż to wszystko znaczy, jeśli codziennie można robić to co człowieka kręci najbardziej! 🔥
To prawda, dlatego dalej to robię 😁
Nie daj Boże kontuzji i co wtedy?
Z własnej kieszenie za koszulki reprezentacyjne - załamka
To mówi wszystko o polskim sporcie. Ale na beznadziejnych kopaczy to jest kasa. Tam gdzie mamy utalentowane osoby tam kasy nie ma zal.pl
Polska patola
Jak niemalże cała kasa z naszych podatków które są przeznaczane na Sport idzie tylko na ten jeden jedyny jakże ukochany przez większość Polaków kopany sport piłkarski.
To tak jest.
I tym sposobem np. tacy hokeiści w nie jednym klubie za własną kasę muszą sobie kije kupować.
A kolarze koszulki.
Pzkol popisał się. Tym razem poprzeczke żenady podnieśli wysoko, na MŚ nie dali nawet ciuchów....ale jak bedą juz medale (a jestem przekonany ze bedą) to sie przykleją do sukcesu niczym gówno do okrętu.
Jedyny konkretny taki materiał bez pudrowania! Brawo Ty. Bez pudrowania, nadtmania, prawdziwy materiał który może posłużyć wszystkim którzy chcą robić to co Ty!
Brawo Michał!
Zarąbisty material. Właśnie od kilku miesięcy się zastanawiałem jak Ty to spinasz finansowo bo już samo życie w Stroniu to niezły koszt. Ale ładnie sobie to ogarnąłeś. Wyjście na zero w Polsce jako sportowiec uwzględniając jeszcze prowadzenie firmy z cala tą patologią to naprawdę sukces. Nie napisałeś jeszcze o koszcie sportowego ubezpieczenia zdrowotnego w sumie to mnie najbardziej interesowało bo w sumie też korzystasz pewnie z przywilejów bo glebie ;D
Co do startu w maegavalanche to bez kitu myślę że to coś pod Ciebie taki kondycyjny mega zjazd. Oglądałbym jak szalony. Może zrob jakas osobna zbiórkę na ten wyjazd. Jak się nie uzbiera to za dwa lata będzie start ;)
fajnie ze sie tym podzieliles! temat zarobkow w branzy DH/Enduro to jest jakas wielka tajemnica, a dobrze zeby w koncu mlodzi ludzie wiedzieli jakie moga miec perspektywy
Szacunek dla Ciebie i poswiecenie swojego zycia na tak niebezpieczny sport.
Jednak jest to przykre jak patrze na bilans kosztow i "zyskow".
Z calego serca zycze "lepszych sponsorow" oraz spelnienia sie w tej dziedzinie sportu.
Pozdro z NL.
Ogromne podziękowanie za ten materiał! To rzeczywiście unikatowa okazja by poznać finansowy aspekt Twojego zajęcia. Fajnie, że wyszło na plus. Kokosy to nie są ale robisz to, co sprawia Ci frajdę. Oby zielone rubryczki szły w górę jak najszybciej!
Na początku to przede wszystkim mega props za podzielenie się tym! Mało kto się dzieli wiedzą o zarobkach z youtuba a co dopiero wszystko!
Podsyłam propozycję robienia streamów/live'ów z donetami. Ludzie by mogli pytać jaki sprzęt wybrać, jaki rower, jak trenować. A Ty byś odpowiadał i ludzie by wpłacali pieniądze.
Ja natomiast mam trochę negatywny odbiór po tym materiale. Ale dotyczący mojej osoby. Jeżdżę amatorsko XC, bike maratony itp. Bardzo lubię tę nutkę ścigania i rywalizacji. Ale nigdy tego nie podsumowywałem, nigdy nie liczyłem. I jak tak patrzę na ten Twój excel i myślę ile przeznaczam na wpisowe, paliwo, serwisy po maratonach, części itd. to zacząłem się zastanawiać czy dalej chce się w to bawić.
Czy nie lepiej po prostu wydać te pieniądze na jakąś wycieczkę.
Spoko Ziomal! I to z naszej Kotliny kłodzkiej!👍
wielkie dzięki i szacun Michał za ruszenie tego tematu tabu, BARDZO ważny materiał 👏🏼
Świetne wyliczenia. Życzę tylko wzrostów zarobków
Smutna prawda o zawodowym uprawianiu sportu. To dla hobbystów. Powodzenia, życzę zysku x10!
Świetny materiał, wszystko wyjaśnione 👍 W 2011 liczyłem koszty moich startów w szosowych maratonach rowerowych, TdPologne Amatorów i coś tam jeszcze, było to wpisowe, dojazdy i noclegi bez wyżywienia i sprzętu i wyszło ponad 5 tysięcy zł. W następnych latach już nie liczyłem 😂 Hobby kosztuje, ale jak się lubi to co się robi to cena nie gra roli 🙂
Żeby reprezentant kraju musiał kupić koszulkę to jest skandal.
Pozdrowery.
Panie w Lidlu chyba lepiej wychodza na swojej pracy :) Szacun za aż tak skrupulatne wyliczenia i w sumie ogarnianie tych kwot na bieżąco aby potem siedzieć i liczyć :) Podeslij ten film swoim księgowym - będzie im łatwiej Cię rozliczyć z 2024 :)
Bardzo ciekawy materiał. Oby z roku na rok zyski rosły wykładniczo bo na to zasługujesz :) czekam na podsumowanie za rok :)
Przychód póki co rośnie na pewno nieliniowo, ale jednocześnie dokładam nowych kosztów no i jak zwykle na zero ;D
Mega szczery materiał, kawa na ławę i taka jest prawda. Z roweru milionerem się nie staniemy ale robimy to co kochamy najbardziej. Dzięki za ten kosztowy break down. Jak to mówią brytole Keep up doing great job 👍👍👍👏👏. Szybkiego powrotu do zdrowia
Dzięki wielkie! To jest cholernie trudne znaleźć sensownego sponsora, bo większość nie ogarnia innych sportów niczego innego niż piłka nożna..
Bardzo dobry, rzetelny i szczery matrial ( to sa zreszta mocne atuty tego kanalu). Prawda jest tez taka, ze jakakolwiek sponsoring dzisiaj, nie bedzie mial miejsca bez obecnosci w mediach spolecznosciowych; YT, Instagram itd.. a to jest bardzo duza ilosc czasu, ktory trzeba zainwestowac; a jak wiemy czas to pieniadz. Do tego dochodzi edytowanie materialu, program do edytowania, sprzet, kamery i id....W sumie praca na 2 etaty , ale jak to mowia: find something to love and let it kill you 🙂
Michał. Bardzo serdecznie dziękuję za tak szczere i precyzyjne pokazanie twoich wydatków ale też i przychodów. To jeszcze bardziej uświadamia jak masz pod górkę ale też ile możesz zyskać jak będziesz miał więcej. Wszystkim czytającym polecam datek na Michała właśnie to uczyniłem. Dyszka miesięcznie to może niewiele ale jakby było nas 1000 to już Michałowi pozwoli to na dużo dużo więcej. ❤
jestes po prostu sympatyczny i dajesz z siebie wszystko mfg j.sander
super materiał, powodzenia w tym sezonie!!!
Szybkiego powrotu do zdrowia!
Super film! Fajnie że pokazujesz jak to wygląda. Super, że spinasz budżet. Co do bilansu rocznego... ja po studiach poszedłem do biurowej roboty i dopiero po trzydziestce zacząłem coś odkładać na koncie:) Ale byłem konsekwentny i dalej poszło już pod tym względem zajebiście. Talent masz i wytrwałość też, więc wiem że będzie tylko lepiej i to znacznie! A co do ZUSu... w USA płacił byś za podstawowe ubezpieczenie proporcjonalnie 2 razy więcej a wypadek, któremu uległeś skończył by się twoim totalnym bankructwem. Tak że patrz na to z tej strony :) .
Świetny materiał ! Wielki Szacun i dzięki za twoje filmy 👍
Fajny filmik , latwo nie jest ale robisz to co lubisz tak trzymac , zdrowka 🎉
dobrze, że nasi politycy nie biorą udziału w zawodach, mamy na szczęście tylko 1 narciarza. :-) Już sobie wyobrażam, te służbowe przeloty, kilometrówki na 10 kabrioletów, wynajmy i pałacyki.... :-) Dzięki i szacun Panie Michale. Zdrówka i dalszych sukcesów życzę.
Michał tylko podziwiać i życzyć powodzenia w dalszym działaniu i całe szczęście ze nie liczę tego usiebie bo by mnie żona z domu wywaliła 😅
I dziwić się, że młodzi nie garną się do sportu zawodowego. Ciężki kawałek chleba jak się nie jest w światowym topie. I tak super, że wychodzisz na zero. Powodzenia dalej :)
Dzięki za materiał,szybkiego powrotu do zdrowia 🚴🏆👍
Michał szacunek za "takie otwarte" podejście. I zgodzę się z tobą w 100% że w PL większość osób które się ściga w grawitacji to osoby które już na to stać bo to nie tania "zabawa" ale ja nie wyobrażam sobie bez tego życia 🤟🚴 Michał powodzenia w sezonie 2025 !!!
Dlatego ja nawet nie ścigam się w amatorach, bo to szkoda czasu i pieniędzy. Wydam na dojazd 120-150zł. Jedzenie z 50zł. Wpisowe 100-150zł.
Jak zawodowcy rezygnują z tego sportu to jendak coś jest nie tak w tej Polsce. ...
Wincy kasy na piłke
Samych wygranych w 2025 pozdro
Świetny materiał dla wszystkich, którzy zastanawiają się jak to wygląda finansowo!
Wielki szacun Michał!!
Chce się powiedzieć „Jak żyć premierze”
„Mają rozmach $*******Y
Doceniam
Życzę Ci, żeby w tym roku liczba startów była jeszcze większa niż w poprzednim... ;)
Naprawdę bardzo fajny odcinek, którego właściwie brakuje na Polskim RUclips :)
Szkoda, że ukazuje słabą stronę jak to realnie wygląda pod względem zarabiania.
Więc życzę oby trochę to się polepszyć mogło i byś z tego fajnie żył i cieszył się pasją ✌️
Witam, dziękuje Michał za film, super dane, teraz trzeba myśleć jak zrobić aby więcej monet wpadało
Myślę o tym nieustannie od paru ładnych lat
@@michal_topor Trzeba iść nie standardowo, może własna marka ?
A według Ciebie cokolwiek z tego co robię jest "standardowe"? 😂
@@michal_topor No też racja, teraz są ciężkie czasy bardzo trudno jest wybić się z czymkolwiek, zobacz np, na zasięgi jak RUclips tnie
1. Dziwie sie ze liczysz mieszkanie a nie doliczasz ubezpieczenia (o czym kest potem w komentarzach), chyba ze mieszkanie wynajmowane w ramacj JDG,co tez jest możliwe
2. Sugeruje ksiegowego/doradce bo nie ma ich kosztow a mysle ze przy tak specyficznej dzialanosci mozna znałeźc pole do optymalizacji (nie mowie o naciaganiu, ale rozliczaniu kosztow ukrytych)
3. Szacun za rozliczanie Patronite, bo w koncu ktos pisze otwarxie że dochody stamtąd sa przychodem a nie darowizną (możliwe tylko do pierwszej kontroli KAS)
4. Jezeli masz przestrzen to szukalabym opcji na zwoekszenie przychodów -najbardziej naturalne-szkolka rowerowa/indywidualne treningi, ustawki na CzG czy w Srebrnej, najlepiej dla dzieciakow😊
Powodzenia w 2025
O ubezpieczeniu po prostu zapomniałem, 300 miesięcznie.
4. Nie mam przestrzeni :)
@@michal_topor to skaluj biznes - rozpoznawalną markę masz, nazwisko masz. Niemal zawsze chcąc zarabiać więcej musisz coś w końcu zacząć delegować. Ta szkółka mądrze brzmi, możesz ją firmować własnym nazwiskiem, co nie znaczy, że musisz orać dzieciaki 8h/dziennie sam - rób to kimś. Ty masz rozpoznawalność i zasięgi, ktoś pasję i umiejętności, razem macie świetny biznes. Najlepsze pieniądze zarabia się kimś :) Życzę Ci znacznie więcej przychodu, znacznie, znacznie więcej, żebyś się nie zastanawiał co możesz a czego nie możesz zrobić!
Fajna porada, która niestety nijak się ma do zastosowania w praktyce :)
Mimo wszystko dziękuję
Michał, dzięki za super materiał. Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden koszt...ubezpieczenia na wypadek wypadków. Masz coś takiego? Czy w ogóle jakikolwiek ubezpieczyciel w Polsce to oferuje?
Kurde, to już Piesiewicz więcej dostaje....
Powrotu do formy i wysokich nagród w tym sezonie!💪😊
pozdrowionka ja stale ubolewam, że już nie ma XC ale to trudno rozumiem. Fajny materiał mam szczerą nadzieję że w końcu będziesz nam mógł nagrać taki materiał gdzie na plus będzie minimum ze 100 000 albo i więcej. Tego ci szczerze życzę pozdro zdrówka i wyników zarówno sportowych jak i finansowych nawiązując do odcinka :)
Sport to hobby. Będę kontrowersyjny, ale uważam, że tylko taka forma to prawdziwy sport. Przecież chodzi o to by się sprawdzić, rozwijać, trenować, doskonalić itp. Swoją drogą brał bym to z innej strony, spiołeś budrzet 135 tyś zł na starty w zawodach, to uważam, że jest sukcesem.
Rzetelne wyliczenia. Od jakiegoś czasu i ja ewidencjonuję wydatki na amatorskie hobby rowerowe i sumaryczne kwoty powalają. Nasze państwo to porażka, politycy z prawa i lewa dbają tylko o własne korytka. Pozdro z rodzinnego miasta i dużo sukcesów i w tym roku 💪🚴👍
Nie przesadzaj, sam piszesz, że to hobby. Czy rola państwa jest dopłacać do czyjegoś hobby? A jeśli moim hobby sa regaty morskie, albo wspinaczka himalajska? Tez mam oczekiwać wsparcia od państwa?
@wojtekcegielny7022 Michał to raczej już nie hobby.
Życzę zdrowia i pieniędzy. Wg mnie zawodowo powinno się na sporcie sporo zarabiać. Pokazałeś że jesteś typowym zapaleńcem bo zarobku z tego nie ma.... A szkoda bo Ci się należy. Pozdrawiam serdecznie.
Zarabia promil najlepszych na świecie i tak to już jest w 99% dyscyplin. Piłka nożna i może coś tam jeszcze wyjątkiem, ale takie są "zasady gry" ;)
Komentarz dla zasięgu, jest relatywnie długi, ale przynajmniej nic nie wnosi
Witam. Jak zwykle dobry materiał😊 Napisz proszę jak wygląda finansowa kwestia licencji kolarskiej. Jakie ponosisz koszty ubezpieczenia? Pozdrawiam
Wyrobienie licencji to ok 150zł/rok dla elity mężczyzn i tyle. Ubezpieczenie to już jakie sobie sam znajdziesz, ja mam dodatkową polisę na życie (której swoją drogą zapomniałem wpisać w filmie), za którą płacę ok 300 miesięcznie
@michal_topor ubezpieczenie dla zawodników sportów ekstremalnych jest obowiązkowe by uzyskać licencję?
@@MsMagof teoretycznie jest konieczne przy składaniu wniosku, w praktyce nikt tego nie sprawdza, więc możesz tam wpisać cokolwiek
@@michal_topor dziękuję za informację 💪
Polceam sie skontaktować z doradcą podatkowym, bo np przy fakturze dla AdSense za wyświetlania na RUclips stosuje sie z tego co wiem odwrotne obciążenie - czyli nie odprowadzasz VATu w PL. Możliwe że doradca mógłby pomóc jeszcze w paru innych sprawach troche zaoszczędzić 😉
Czyli wychodzisz praktycznie na zero... Smutne to, ale trzeba być dobrej myśli 💪💪💪
Jak się uda na zero to i tak nienajgorzej ;D
Ale tak to jest jak serce wygrywa z rozumem 🤷🏻♂️
Na jakiej zasadzie nie płacisz za wyciągi w przypadku treningów?
Na takiej, że jestem riderem NSa i trenuję w miejscówkach partnerskich NSa
Można powiedzieć, że bez sponsorów zawodnik w tym sporcie niestety nie istnieje (chyba, że ktoś posiada majętnych rodziców).
Michał, pytanko z ciekawości na jakiej długości korby jeździsz ? (czy w szosie, XC, Enduro używasz tej samej długości ? ).
172.5 w szosie i 170 w enduro
@@michal_topor dziękuje za odpowiedz.
Rozesłać ten materiał bez wyjątku do wszystkich naszych narodowych kopaczy piłki.
Pytanie w jakim celu, żeby się pośmiali? ;)
@@michal_topor Żeby mieli świadomość jak bardzo przeceniona jest ich praca i może dzięki temu odrobinę się zreflektują i wezmą za robotę, za którą biorą nieadekwatne do wyników i ogólnie całokształtu pieniądze. Tak tak wiem można sobie tylko pisać aby dać upust irytacji obecnym realiom.
Jakie polecanie zawody enduro w Polsce dla amatorów ?
Jak jeszcze nie startowałeś, to na przetarcie się polecam Jeleniowskie Enduro MTB. Wypatruj bliżej kwietnia. Świetna impreza, chłopaki wyciskają z tych świętokrzyskich górek maksa i jeszcze trochę!
Też polecam Jeleniowskie. Jest prawdziwe enduro ale bezpieczne. Trasy nie są długie, a Góra ma niecałe 200 m przewyższenia więc kondycyjnie też ogarniesz. Są to jedne z pierwszych zawodów w sezonie więc jak Ci się spodoba to cały sezon przed Tobą. Polecam poszukać:)
Mógłbyś pokombinować coś w kierunku Spółki z o.o.
Pozdro
Najlepiej być "rolnikiem" ;)
@@michal_topor 🤣😂 rozwaliłeś 😍
@@michal_toporma to sens. Sport się przecież „uprawia” (jak ziemię na przykład 😅) Powodzenia i „owocnych” startów w 2025 przy okazji!
Ale to nie chodzi o to, żeby kombinować....w tym naszym chorym systemie poświęcać siły na kombinowanie, zamiast na realną pracę trzeba.... to chory układ. Jednoosobowe działalności gospodarcze już za chwilę przestaną się kalkulować. ZUS powinien być zależny od realnego dochodu w miesiącu poprzednim. Piszę z punktu widzenia małego serwisu rowerowego, a jeśli nic się nie zmieni to wzrosną ceny usług, to naturalna konsekwencja dojenia mikroprzedsiębiorców.
@@cyklopunktserwisjdg od dawna malo sie oplaca. sp.zoo albo komandytowa
Tanio nie jest dlatego mnie nie widać na zawodach :)
Jak Ty przerobiłeś 20 gum na jednym rowerze?!? One się tak szybko zużywają, czy też miałeś tyle kapci kwalifikujących na śmietnik? Jeśli to drugie, to ile też kół poległo w tej walce?
Zużywają się. Racingowa opona DH/Enduro schodzi w oczach w porównaniu z oponami XC. Jak do tego doliczysz różne modele na różne warunki, to taka ilość zbiera się na pstryknięcie palcem
Miękka Mieszanka w oponach (która jest najlepsza w większości przypadkow) znika 3x szybciej niz te standardowe w rowerach z salonów czy sklepów. Taką oponę w tydzień na trasach typu czarna gora idzie zjeść.
@@Szymon331 akurat w Czarnej nie schodzą tak szybko, chyba że tylko po Torpedzie jeździsz :)
Najgorsze Bielsko itp oraz inne bardzo twarde miejscówki
@@michal_topor Właśnie na torpedzie poczułem jak mi opony ratują zycie oddając swoje w tym samym czasie ;D A i Żar też nieźle mieli gumy.
Mam pare pytani
1. Ile masz sponsorów i u kogo?
2.Ile masz już lat współpracy z ns bike?
1.
NS Bikes
Shimano
Continental
BELL
GIRO
Camelbak
TYGU
Flatout Bang
MadPig
Tifosi
Strefa MTB Sudety od niedawna
2. Z NSem zaczynamy 6ty rok :)
@@michal_topor Michał szukasz aktywnie sponsorów? Kontaktowałeś się ze specjalistami od marketingu sportowego, np. przez Linkedin? Jeśli jeszcze nie próbowałeś tej ścieżki, to może warto spróbować? Tacy ludzie znają firmy z wielu branż, które mogą być zainteresowane umieszczeniem swojego logo na twojej koszulce. Może znajdą firmę z prezesem miłośnikiem kolarstwa, który postanowi sypnąć kasą :) Wiem, że niełatwo się przełamać psychicznie do takiego działania, ale jeśli masz przyjacielską relację z Szymonem, to on zna właścicieli firm z wielu branż, nie tylko rowerowej. Może byłby skłonny cię skontaktować i miałbyś szansę się "sprzedać" :)
Żeby państwo zaczęło bardziej finansować inne sporty niż piłka nożna to byłoby miło. :)
jesz te opony? Wychodzi nowy komplet na niecale 3 tygodnie. Tak to mozna zyc XD
Pojeździj sobie na takich oponach po beskidzkich kamieniach lub skałkach we Włoskim Finale, a okaże się, że skończenie tyłu w tydzień jest żadnym problemem :) I nie mówię tu o przebiciu, a o ZUŻYCIU
Eh...wynika z tego, że chyba bardziej niż ściganie liczy się ogar w tym wszystkim. Bez większego problemu znajdę ludzi, którzy dziennie wydadzą więcej niż 50zł na jedzenie tym bardziej w okolicznościach około eventowych + jakieś aftery. Sama pizza w nagrodę za dobre miejsce pochłania ten budżet xd
Ciężka praca z ogarnięciem i zaplanowaniem tego wszystkiego a ryzyko jakie podejmujesz nie małe. Jestem pod ogromnym wrażeniem ile kasy dostajesz od sponsorów i jak szybko zjadłeś polską scenę enduro stając się praktycznie filarem tego sportu w kraju. Swoją drogą to te jerseye tanio wyszły jak za custom. Normalnie cena za zwykły jersey może kosztować 200zł :p
Tak, ale podałem cenę netto, bo ten VAT już sobię odliczę w działalności ;) Do całkowitej ceny musisz sobie dodać te 23% 😁
A gdyby tak zrobić stale zlecenie na twój rachunek, omijając patronite, był by to dla ciebie problem? Mam na myśli drobną kwotę ale taka drobna kwota razy np 1000 obserwujących…
Na tej samej zasadzie do pewnego momentu Patronite'a traktowałem jako darowiznę i nie rozliczałem jako przychodu w działalności. Ale czasy się zmieniły, skarbówka coraz mocniej się bierze za wszelkie formy crowfundingu bo to dla nich kolejne pieniądze do zgarnięcia, więc tak samo by się mogli przyczepić do tego ;)
Jedyne co zostaje to gotówka 😁
@@michal_topor To chyba np. 5 zeta miesięcznie nie będzie problemem. Może to mało, ale jak pisałem, 1000 takich i już jest coś . Podasz w prywatnej wiadomości nr rachunku?
Napisz do mnie na insta lub facebooku
Jakim cudem wpisowe na zawody MTB to 200 zł a na gravelowe conajmniej drugie tyle?? :/
Krzywa podaży i popytu 😁
Z ciekawości bo nwm jak to się ma w przypadku sportu ale działalność bez rejestracji nie była by lepszym wyborem (wiadomo odpada zaje****ty NFZ i składki emerytalne które i tak są kpiną na własnej działalności) ale brałeś pod uwagę takie rozwiązanie czy jest to zbyt problematyczne i są miesiące gdzie twój dochód przekracza obecnie chyba 3450zl?
Działalność nierejestrowana jest możliwa tylko do określonego obrotu miesięcznego
Trochę smutna sprawa, bo wyżyć się z tego nie da nawet jako zawodnik, teraz wyobraźcie sobie, że jest to wasze hobby i za wszystko płacicie sami... WARTO :D
Bardzo przykre, że zawodnik o mistrzowskim krajowym poziomie wychodzi na tym na zero... W tym wszystkim najbardziej mnie smuci, że trzeba polegać w całości na sponsoringu, a nie ma wymiernych korzyści za wyniki z samych zawodów. Skoro jest to czyjaś praca, to przecież tak to powinno wyglądać. Niby taki rozwinięty kraj, a nadal wszystko z kartonu... Na Twoim miejscu, jeżeli nie ma lepszych perspektyw, pewnie powoli bym odpuścił i szedł robić cokolwiek bardziej opłacalnego. Z drugiej strony, niektóre koszta dałoby się uciąć, np. utrzymywanie 2 rowerów pod enduro, a nie całej floty, która ma średni związek ze ściganiem, czy te serwisy olejowe samochodu robione chyba w ASO. :D
Utrzymywanie większej ilości rowerów akurat wiele mnie nie kosztuje, bo nie wiem czy oglądałeś uważnie materiał, ale zazwyczaj nie płacę ani za ich serwis, ani w większości za części, a tak się składa że ścigam się i używam wszystkich ;)
Co do serwisów olejowych, to nie są robione w ASO, ale bus to nie VW Polo i sama ilość oleju w układzie i filtry generują takie koszty. Pod blokiem sobie tego nie zmienię :)
A gdybym chciał na to patrzeć racjonalnie jak normalny człowiek, to po studiach zostałbym automatykiem/programistą zgodnie z wykształceniem i sobie zarabiał 10k miesięcznie, ale takie już moje spaczenie, że wolę robić to co kocham
Ale co ciekawe są też zawodnicy którzy nie raz nie dwa objadą Topora, a którzy normalnie pracują na etat ;) Myślę że robienie tego co się lubi i utrzymywanie samego siebie to już wyczyn :)
Szanuję. Polacy nie umieją rozmawiać otwarcie o pieniądzach.
Przecież to jest żenada - koszulka reprezentacji Polski za którą trzeba zapłacić. I niech mi nikt nie pisze, że PzKol jest biedny. Jak było zlecenie na organizację Igrzyska Europejskich, które nie obrażając nikogo a na pewno startujących w nich zawodników, są mało prestiżowe tak delikatnie mówiąc to sprzęt był w ilościach, że tak powiem hurtowych.
Temat przepływu pieniędzy "z góry" jest potwornie zawiły ;)
PZKOL sam w sobie ma wielomilionowe długi z którymi nie potrafi sobie poradzić od nastu lat. Trzeba więc kombinować ze środkami z ministerstwa, komitetu olimpijskiego itp przepuszczanych różnymi dziwnymi drogami.
Tym samym nic w zasadzie dziwnego, że jak jest temat dyscypliny nieolimpijskiej, to wszyscy mają to głęboko 😎
@@michal_topor Siedzę "trochę" w sporcie i wiem jak działają przepływy pieniężne "z góry". Jakby naprawdę ktoś zarządzał tym całym bałaganem jakim jest PzKol to poszedłby do jakiejś Spółki Skarbu Państwa i powiedział potrzebuję 40 koszulek reprezentacyjnych - dla Was to żadne koszty. No ale to trzeba mieć jakiekolwiek przełożenie na biznes i politykę i tacy ludzie powinni być w zarządach związków.
Stwierdziłeś, że zapisywał was pzkol. Zapisywał was za wasze własne pieniądze i jeszcze wymagał odpowiednich koszulek, również za wasze pieniądze. Przecież to jest jakiś kabaret. Jaki był ich wkład w wasz występ?
Że nas zapisali i tego nie spieprzyli, co nie jest wcale takie oczywiste :)
Niestety musiała nas zapisać nasza narodowa federacja, bo tak to wygląda na Mistrzostwach Świata i kropka. Sami nie mogliśmy, tak jak to się robi na Pucharach Świata.
W PZKOLu rzecz jest prosta - jak uprawiasz coś, czego nie ma na igrzyskach to nie masz co liczyć, że dostaniesz zwrot chociaż złotówki :)
@ Szkoda, że mental u naszych sportowych „włodarzy” jest na tragicznym poziomie. Zwłaszcza jeżeli chodzi o sporty „niszowe” Może w takim razie piłkarz - rowerzysta? :P Szanuję za wytrwałość i powodzenia!
Paluta zakończył karierę, bo kasy nie sypnęli. Teraz przeszedł na reklamy w centrumrowerowe, ale jak dla mnie jest mało rozpoznawalny, wiec kokosów z tego nie będzie
Za to na kopaczy idą miliony co nie potrafią nawet kopnąć prosto piłki i przyjąć ...
Wolny rynek :)
@michal_topor ja ci życzę dużo sukcesów i zdrowia! Może się znajdzie jakiś fajny sponsor! Powodzenia 😎💪🏻
To że człowiek wszystko z własnej kasy to juz ten PZKol moglby za koszulke kasy nie brać. Wiem ze jest tam dziadostwo ale z ta koszulka to juz przesada.
Smutny odcinek 🤷
Gdyby Banaszek mniej pił to by ubrali was w całe komplety. Co za bydło. Dobry film 👍
Patrząc na Twoje rozliczenie wychodzi że dysponujesz budżetem rozporządzalnym w kwocie ok.1600 pln/miesiąc. Chyba nie planujesz zakładać rodziny w najbliższym czasie 😉.
Zdecydowanie 😂 Szczególnie że w tej kwocie jest jeszcze parę rzeczy, których nie ująłem jak np dodatkowe ubezpieczenie ze składką 300/miesiąc ;p
Komentarz dla zasięgu, a ZUS to dramat.
A nie myślałeś żeby sobie kupić busa i zrobić z niego kampera i w nim spac? Śpisz za darmo hehe
Nie, bo wszystko fajnie dopóki ciepło i sucho, ale zdecydowanie nie mam zamiaru siedzieć 3 dni na jakimś parkingu jak jest zimno, leje, a po każdym treningu wszystko masz upie... ubrudzone w błocie :)
No i kwestia że bus to pewnie przenośny serwis z częściami zapasowymi i spanko się tam nie zmieści;)
Najbardziej rozwaliła mnie ilość opon i to, że reprezentacja musi sobie sama stroje na MŚ kupować
Ja nie startuje zawodowo w zawodach, jeżdżę enduro i może kilka lokalnych imprez w ściganiu zalicze. Powiem tak: jeśli jeździsz na najlepszych ponach na miękkich mieszankach to opona po jednym weekendzie w górach ma ślady łomotu, a po niesiacu jazdy już czujesz że jej właściwości trakcyjne są słabsze niż nowej. Zawodnik wtedy musi oponę wymienić bo nie można sobie pozwolić na ograniczenie choćby 1% w tak ważnej kwestii. Ja opony zmieniam co kilka miesięcy bo częściej to by mnie Żona za wariata uznała;D