8:25 Aniu, tak tylko gwoli jasności, ta sukienka nie ma żadnego powiązania z chińskimi szajsami - szum wokół niej powstał z powodu zupełnie odmiennego widzenia kolorów przez dwie grupy ludzi (jedna z nich widziała niebiesko-czarną sukienkę, druga: biało-złotą), więcej informacji można znaleźć pod hasłem „the dress” 🙂
Nieeee! Ta sukienka to nie był żaden pierwszy epic fail tylko złudzenie optyczne, dlatego stała się taka viralowa, w rzeczywistości była niebiesko czarna ale zdjęcie zostało tak zrobione że część ludzi widzi ją jaki biało złotą, z 10 lat temu to był hit internetu
8:25 Sprawa "The Dress" nie miała nic wspólnego z oczekiwaniami vs rzeczywistość, tam chodziło o światło i postrzeganie koloru. Dorzucam, bo dosłownie niedawno czytałam o tym fenomenie.
Za czasów shopee myślałam, że to oni mają agresywny marketing, ale w przypadku Temu mam wrażenie, że to jest jeszcze gorsza sytuacja. Cokolwiek nie wpiszę w google, aby znaleźć oferty interesującego mnie produktu, to 80% z nich to oferty Temu. Nie mówiąc o reklamach na youtubie i innych mediach społecznościowych. Brakuje tylko irytującej reklamy w telewizji 🙃 Świetny materiał, od dawna zastanawiałam się, czym to Temu jest, a Twój materiał jest pierwszym polskojęzycznym, na który się natknęłam 😄
okolice 14:00 możesz, Aniu nie mieć racji.... Wyjaśniam coś, czego prawdopodobnie nie wzięłaś pod uwagę: kiedyś był czas, kiedy zachęcona opinią przyjaciółki zaczęłam nieco kupować na Aliexpress... I rzeczywiście kupiłam pod rząd wiele rzeczy z których KAŻDA była super lub chociaż ok spełniając swoją funkcję.. np. Kupiłam sobie dwie bluzy, trochę jakiś pędzli (teoretycznie do twarzy, ale ja je wykorzystuję do rozcierania ołówka na pracach plastycznych), piórko do tabletu, karton długopisów, itp... I rzeczywiście tych rzeczy fajnych pod rząd było dużo, więc może to fuks, ale jestem w stanie uwierzyć że ktoś tam kupił ileś rzeczy i trafiło mu się dobrze - JEŚLI PORTAL BYŁ NOWY, jak Temu obecnie... Bo na początku się starają, żeby zachęcić ludzi... Naprawdę mam do dzisiaj mnóstwo super gadgetów z których korzystam ... ALE... Po jakimś czasie coś się zmieniło... gdy ludzie "łyknęli haczyk" zaczęli serwować tandetę.. Tyle, ze dokładnie tak samo robi np. Action (np. każda kolejna dostawa farb/długopisów tam jest gorsza od poprzedniej, itp), Pepco czy Tedi... Na Ali jak wcześniej kupiłam jakieś 30 fajnych rzeczy w fajnej cenie, o fajnej jakości tak potem zaczęła się seria badziewia nie przerwana już niczym wartościowym do tego stopnia, ze od pół roku kupować tam przestałam... Więc laski z houli mogą mówić prawdę, mogą mieć albo rzeczy "z początku działania", albo jeszcze z "magazynów". Koleżanka chciała zająć się sprzedawaniem w PL rzeczy z Ali ..pierwsza seria, którą jej przysłali rozeszła się jak świeże bułeczki, sama kupiłam od niej dwie bluzki. Gdy zamówiła dokładnie to samo, od tego samego producenta, za tą samą cenę przyszedł jej cały karton koszmarków które nawet nie przypominały bluzek, które przyszły w poprzedniej dostawie....
wszystkie tw sklepy sprzedajace chinszczyzne nie moga miec jakoaciowo dobrych rzeczy...ludje nie zdaja sobie sprawy jak tanie sa reczy,ktore drogo kupuja, mam doswiadczenie w spredazy i w markwtingu, ludzie nie zdaja sobje sprawy ze kurtka za1000 zl smialo dalany zarobic swojemu dystrynitorowi gdyby byla sprzedawana za 100zl
Bardzo się ciesze ze o tym mówisz. Brakowało mi tylko informacji ze temu korzysta z obozów pracy Urgujow - i tu zacytuje komentarz znaleziony pod innym filmikiem o tej tematyce - jeśli coś jest za tanie, to nie znaczy że jest tanie, tylko że ktoś inny za to zapłacił"
Ale wiesz to nie tak że sieciówki jak 4F, H&M, Bonprix czy LPP nie szyją w Chinach bo szyją i możliwe, że to nawet ten sam zakład. Ach jak samemu sobie nie uszyjesz lub nie dasz szyć krawcowej to nie wiesz
@@karolinakuc4783 no nie do końca, na internecie są różne rankingi sieciówek, jednym z ważniejszych warunków podwyższających ocenę jest transparentność - wiele sklepów, np taki hm podaje dokładną fabrykę w której dana rzecz została uszyta. I tak, nigdy nie wiesz do końca, i sieciowki generalnie są złe, ale T. to jest kolejny krąg piekła
Ja kupiłam sporo rzeczy do domu, które w sklepach z akcesoriami tego typu kosztują x razy więcej a też są Made in China…wszystko było dobrej jakości i nie zepsuło się od roku ♥️
Kupiłam na Temu bezpieczne oczka do zakładek, które robię. Za 600sztuk, które starczą mi pewnie na dobre 3 lata zapłacilam 12 złotych, bez kosztów wysyłki. W polskim sklepie trzy pary takich oczek kosztują 1,35zł, czyli musiałabum zapłacić 135zł plus koszt wysyłki, a oczka również są "made in china". Na przesyłkę czekałam 2 tygodnie, oczka przyszły nie uszkodzone, dobrej jakości. Ta przebitka cenowa mnie zszokowała i jeśli kiedyś bedę potrzebowała kolejnych oczek też kupie tam. Odpowiadaĵąc na Twoje pytania: wszystkie produkty były takie, jak chciałam, nie rozpadły się po tygodniu, nie czekałam 90 dni i było warto.
To są właśnie rzeczy, które jednak warto kupować taniej, bo są tak samo Made in China jak wszędzie indziej, tylko dużo tańsze :P Faktycznie akcesoria do rękodzieła się w to wpisują.
ok, zgodzę się, ale uważaj, bo kiedyś myślałam podobnie kupując podobne półprodukty i powiem Ci tak... Każda kolejna partia jest gorsza, przestałam zamawiać... niektóre najpóźniejsze elementy dosłownie kaleczyły ręce... (zamawiałam półprodukty do wyrobu biżuterii)
@@vivia.6224 na szczęście jakość tych, które kupiłam jest taka sama jak tych, które kupowałam na polskich stronach. Podejrzewam, że z tej samej fabryki 😅
a ja dodam jeszcze, że ostatnio szukałam zestawu do szydełkowania. Pokazała mi się reklama - właśnie Temu z zestawem za ok 20 zł., pomyślałam że to pewnie coś słabej jakości i szukałam dalej, jakież było moje zdziwienie gdy chwilę później znalazłam dokładnie ten sam zestaw na Empiku za kwotę blisko 200 zł. Nie kupiłam żadnego z tych zestawów, więc nie mogę porównać jakości ani nawet czy to był ten sam produkt, ale coś mi mówi, że dostawca może być ten sam.
@@ewam13empik akurat jest drogi i to bardzo, chyba ze mają promke, to trzeba czatowac, ale byly przybory szkolne nie byly w empiku zeszytami , piornikami, tylko materialami kolekcjonerskimi chu chu itp.
Te szalone haule to współprace reklamowe. Sama jako mikroinfluencer dostałam propozycję: zakupy o wartości 200zł (dostaję kod i zamawiam za free), w zamian za 3 tiktoki. Żenada, wystrzegajmy się i dzielmy się tą wiedzą z innymi.
temu się intensywnie reklamuje, toteż raz kliknęłam, ale jak zobaczyłam te poprzerabiane nierealistyczne zdjęcia, wszystkie ceny poskreślane (że niby taka promo XD) i układ strony, to pomyślałam że to kolejne chińskie ścierwo, badziewie i tandeta. Mnie to od razu odrzuciło :) kiedyś Shoppee ciągle atakowało reklamami, na szczęście już zniknęli z naszego rynku, mam nadzieje że temu też podzieli ten sam los
Ja zamawialam z temu wiele razy i przyznam szczerze ze jestem w szoku jak bardzo zdjecia zgadzaly sie z rzeczywistym otrzymanym produktem. Naszyjniki kosmetyczki przepiękne. Problem jest taki ze takie sklepy wciagają i kupuje sie te rzeczy nie wiadomo po co. Bo są ładne? Ale czy przydatne? No nie wiem...
Nie wiem czy w Polsce Temu ma takie same reklamy, ale ta którą ja widzę non stop na yt w Holandii jest bardzo piorąca mózg, szczególnie dla młodszych osób. Za każdym razem korzystając z yt słyszę niepomijalne reklamy temu z muzyczką w tle mówiące "the prices blow my mind, i feel so rich, i feel so good, i feel like a millionaire" wbijające się w umysł obok loga Temu.
Z temu nigdy nie zamawiałam, ale mam duże doświadczenie z shein i aliexpress. Aliexpress wszystkie produkty poza przypinkami (metalowe blaszki) okazały się być totalnym niewypałem, który docierał do mnie po 4, 5 miesiącach oczekiwania. Dlatego dałam sobie spokój z tą stroną, ponieważ produkty były badziewne plus zapominałam szczerze, że cokolwiek zamówiłam, a tym bardziej jak niby miało to wyglądać po dotarciu towaru. Ale shein to zupełnie inna kwestia. Szczerze? Może 4 rzeczy które do mnie od jechać przyszły uznaje za badziewie, którego nigdy nie ubiorę/użyję. Ale pozostałe ubrania jak i kolczyki są dokładnie tej samej jakości co z sieciówek. Różnica jest tylko w cenie jaką oferuje shein. Można tam sprawdzić jaki materiał został wykorzystany do wyprodukowania materiału, widać po zdjęciach (za których publikowanie dostaje się zniżki, wiec opinii zawsze jest dużo) jak wygląda produkt. Nawet gdy ktoś go zachwala w swojej opinii, to zdjęcia to weryfikują. Normalny Kowalski nie ma czasu na obrabianie całego zdjęcia dla kilku punktów, które i tak dostanie nawet gdy wstawi produkt zgnieciony na ziemi. I tak, produkty te mają taką samą żywotność jak inne produkty z sieciowek. Mam już niektóre kilkanaście lat i sprawują się świetnie. Staram się obecnie tyle nie kupować, ale mam połowę szafy z shein. Ubrania, których nie sposób znaleźć w sklepie, tanie, jakość dobra sieciówka, pasujące rozmiarem 🤷♀️ wiem, że shein to zło wcielone, ale tak samo chyba każda inna sieciowka. Nawet diory i inne wielkie marki za grube pieniądze produkują w takich warunkach i z odpadami. Jak tutaj dokonać moralnego wyboru? Bądźmy szczerzy, nie ma rzeczywistości w której nagle ludzie zaczną kupować ręcznie szyte ubrania przez osoby prywatne z ręcznie dzierganej bawełny po 1600 zł tshirt. Bo nawet jak ktoś ten tshirt uszyje, to materiał czesto i tak jest z Chin, gdzie małe Chińskie rączki na to pracują. Wydaje mi się, że problem jest ogromny i bez regulacji prawnych nic się nie zmieni plus, koszt takiego naprawdę etycznego ciucha mogłaby wszystkich przerazić.
Cześć, bardzo podoba mi sie w jaki sposob zrobilas film. Obiektywnosc argumęty i szczerosc, to cos czego w internecie brakuje. Bardzo dobrze że "glosisz prawde ", szanuje! ❤
Walka Shein i Temu to jedynie chwyt marketingowy. Tak, jak kiedyś walczyły ze sobą Media Markt i Saturn, a finalnie okazało się, że była to jedna i ta sama firma, tak też i w tym przypadku... Temu i Shein to jedno i to samo. Wystarczy przejrzeć ich asortyment. W jednej i drugiej marce możemy znaleźć DOSŁOWNIE to samo.
A prawda leży pewnie gdzieś po środku ;) Jasne, większość rzeczy jest kiepskiej jakości - na Temu nie kupowałem ale zdarza się na Aliexpress... choć teraz to już tylko wybrane rzeczy, kiedyś dałem się parę razy złapać na jakieś pierdoły - w większości coś z nimi było nie tak ;) W sumie taki sam jest problem z Temu: oni naprawdę pokazują rzeczy, które mogą się przydać... albo to mnie tak dobrze targetują :D Np. skóra do naklejania na uszkodzone skórzane meble (samoprzylepna) - nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego! A mam uszkodzone tylko miałem przykryte ;) kupiłem tą skórę (ale nie na Temu :D na Amazonie, też pewnie made in China...), jest taka sobie ale z nią jest lepiej niż było ;) Albo te jakieś pokrowce na kanapę... no jest to jakoś fajne. Dużo rzeczy jest fajnych tylko jak się człowiek zastanowi, to bez nich też można żyć ;) ALE jak ktoś już w innym komentarzu wspomniał: czasem są rzeczy identyczne w polskich sklepach, tylko kilka razy droższe i tu się wpisują np. akcesoria do rękodzieła - jakieś kółeczka, koraliczki... Jest u mnie w Niemczech sklep dla artystów - tam są takie rzeczy, ale ceny zwalają z nóg, np. 5m sznurka za 3€... no sorry, kupię w TEDIm albo na Aliexpress - 20m za 1€, a to przecież tylko sznurek, nawet jeśli jest toksyczny, jeść go nie będę, to tylko dodatek do czegoś, co i tak będzie co najwyżej stało na półce ;) I tak dalej... No i jeszcze coś jest tańsze (przynajmniej na Aliexpress), a uważam wcale nie gorsze niż w drogich sklepach: stalowe akcesoria erotyczne XD 1/4-1/5 ceny, a identyczne :D Co mój komentarz wnosi? Niewiele w sumie ;) to może podsumowując: mógłbym coś tam kupić ale tylko bardzo niewiele rzeczy warto...
Nie zgodzę się z tym, że jak sklep ma 100% pozytywnych opinii to jest to red flag. Prowadzę mały koci sklep internetowy, wkładam w dobór asortymentu i pakowanie paczek całe serce i przez rok dostaję wyłącznie 5* opinie w google i ludzie są autentycznie zadowoleni i wracają :D Oczywiście błędy się zdarzają, ale wtedy się kontaktuję i rozwiązujemy sprawę tak, żeby wszyscy byli zadowoleni. A co do temu, to zgadzam się całkowicie. Mi się ciągle pojawiają reklamy dotyczące przeróżnych organizerów, kuszą, ale się nie złamałam (jeszcze, i mam nadzieję że tak zostanie :D)
Zauważ taką tycią, subtelną różnicę... Prowadzisz małą działalność, zarejestrowaną najprawdopodobniej w kraju, w którym mieszkasz, jesteś w stanie przywiązać do każdej przesyłki więcej uwagi. A AliExpress, Temu, Shein, Shopee, Wish etc. to giganty z ogromnym kapitałem, rejestrowane tam, gdzie się to opłaca, z turbo dużą nadprodukcją towaru, wyzyskiem pracowników. Jest to absolutnie niemożliwe by każdy produkt był na najwyższej jakości. Ale influencerki, które mają współpracę z takimi firmami i tak będą to chwalić na potęgę, sztucznie zawyżając "jakość"... Później dzieciaki naoglądają się takich typiar na YT czy TikToku i koło toczy się dalej.
Ani, na pewno nie chodzi o małe sklepy, jak o tym mówiła, ja tez pomyslałam o małych sklepach takich jak Pani, pewnie powinna o tym powiedzieć, ale nie zawsze o wszystkim się pamięta. Pozdrawiam i życze sukcesów w prowadzeniu dobrego sklepu:)
U mnie w pracy aktualnie trwa moda na temu wśród młodych dziewczyn. Codziennie chwalą się co sobie zamówiły, co zamówią, ile produktów mają w koszykach i, ojej, ile będą musiały za te wszystkie bzdety zapłacić. Bo to fajne, tamto fajne. Jakby nie było u nich świadomości, że te produkty nie są jakościowe. Dla mnie takie sklepy jak alie, temu czy inne shein są internetowym odpowiednikiem czegoś, co ja znam z dzieciństwa - dużych hal ze śmieciowymi produktami "z chin", to były tzw. chinole. X lat temu pojawiało się takich sklepów na pęczki, każda wolna przestrzeń była zajmowana przez taki sklep. Jak usłyszałam w pracy, że dziewczyny szaleją na punkcie temu, od razu zadałam sobie pytanie... "ale wy wiecie, dlaczego to jest takie tanie? Dlaczego tych produktów jest tak wiele? Dlaczego macie tyle rzeczy w tych koszykach?" Przecież to jest prosty mechanizm. Tanio i dużo. I beznadziejnie.
To prawda 😢nie zdają sobie sprawy.. Ja u Chińczyka w mieście kupiłam ciepłe spodnie dresowe, czarne,ale normalnej cenie i wykonanie też ładne. Teraz patrzę bardzo na jakość, uszycie i materiał.
Świetnie, że nagrałaś film o Temu, bo jest ich teraz pełno wszędzie, a wiele osób nie zdaje sobie sprawy co to. Jak dla mnie typowe AliExpress i nie ufam takim stronom.
Super, że o tym wspominasz! Ja w ten weekend przeglądałam google w poszukiwaniu pokrowca na laptopa i większość propozycji to właśnie "temu". Weszłam na stronę, bo nie wiedziałam co to za sklep, ale od razu mi zaczęło coś śmierdzieć 🥴🥴🥴
Pod względem etycznym tego typu sklepy są słabe, to z pewnością. Ale pod względem charakterystyki rzeczy - nie do końca sie zgadzam. Ostatnio właśnie zamawiałam z Temu pare pierdół, pare miesiecy temu robiłam tez zamowienie z SHEIN. Rzadko kupuje w takich sklepach, raczej przeglądam. Ale wracając do tematu. Kluczowe w kupowaniu w tego typu sklepach są odpowiednie oczekiwania i czytanie ze zrozumieniem + zapoznanie się z opiniami. Kiedy zamawiałam parę ciuchów z SHEIN doskonale wiedziałam, że bedzie to poliester, bo bylo to najzwyczajniej w świecie napisane. Ale dla mnie w tym konkretnym przypadku to bylo ok, bo to tylko miały byc szmatki do chodzenia po domu przy umiarkowanej temperaturze (w upal bym tego np. nie ubrała). Z Temu z kolei zamówiłam rzeczy do domu i tak, wszystko przyszło takie jak się spodziewałam, bo obejrzałam zdjęcia w opiniach, przeczytałam wymiary itd. Ba, paczka przyszła mega szybko, bodaj w tydzień. Nie spodziewałam się bóg wie czego za te grosze i byłam zaskoczona wręcz na plus. Jesli chodzi o ceny - zle do tego podchodzisz Aniu. Jesteśmy po prostu przyzwyczajeni ze za kawałek plastiku i trochę sztucznych kłaków każe nam się płacić kilkadziesiąt złotych. Tak naprawde produkcja chocby takiego pędzla to kwestie naprawde groszowe, bo producent kupuje materiały w hurtowych, gargantuicznych wręcz ilościach. Właśnie dlatego moze to byc tanie, czego nigdy sie nie osiągnie przy zamawianiu z małego sklepu czy od rękodzielnika. Mało tego, w sklepach ktore mamy w galerii handlowej w swoim mieście spotkamy sie z rzeczami równie słabej jakości i z tych samych fabryk, tylko kilkukrotnie droższymi. Właśnie dlatego takie platformy sa popularne. Otacza nas szajs, ale tu chociaz ten szajs jest tanio. A kiedy juz cos ma wyższa jakosc chocby wizualna - jest niewspółmiernie drogie. Dla przykładu takie Home And You. Ceny z kosmosu, mimo ze rzeczy ładne. Wolę kupic cos nieco mniej atrakcyjnego, ale dużo tańszego w Pepco, czy nawet właśnie na Temu, jesli chodzi o totalne pierdoly. Natomiast zabawek dla dziecka, ubrań niemowlęcych, kosmetyków itp faktycznie bym nie kupiła, ale to tylko ze względu na kwestie norm prawnych. Ale nawet w takich USA masz dopuszczona żywność, ktora jest po prostu zabójcza dla zdrowia i w unii zakazana. Chiny sie pod tym względem nie wyróżniają na minus.
A, jeszcze chciałam dodać zabawna rzecz. Moje zaufanie do tego typu sklepów internetowych najlepiej niech zobrazuje fakt, że na AliExpress kupiłam suknie ślubną 😁🤣 Był to wyraz mojego buntu dla chorych cen sukienek, ktore ma sie ubrać raz w życiu (z reszta wszystkie kwestie ślubne są obrzydliwie drogie, co uważam za duży problem). Brałam pod uwagę ze pewnie będę musiała jeszcze pójść do krawcowej z ta suknia, i nawet z tym wyszło mi milion razy taniej. Krawcowa wprowadziła drobne poprawki, związane raczej z moim kaprysem (jednak chciałam skrócić, ze wzgledu na warunki pogodowe) i ze wzgledu na to, że zle się zmierzyłam i była ciut za duża. Ale ogolnie finalne bylo zaje*iscie 😁 jeszcze biżuterie tez mialam z alie, do teraz jak na nią natrafię w mojej szkatułce nie mogę się nadziwić jak pięknie wyglada.
Widzę, że nie zrozumiałaś w ogóle fenomenu złoto-niebieskiej sukienki. Nie chodziło o to, że ktoś otrzymał coś innego niż zamówił, tylko że część osób widziało sukienkę w jednym kolorze, a część w innym, nawet na tym samym monitorze.
Zgadzam się w 101* to nie są oszczędności, to jest zaśmiecanie i szkodzenie sobie w dalszej perspektywie, ale wiem, że duuużo osób korzysta z tego rodzaju "udogodnień", bo łatwo tanio i szybko ech, to nie zawsze oznacza że dobrze. Kwestia czasu i potrzeba tej odrobiny refleksji, przemyślenia i odpowiedzenia sobie na pytanie: jak to się stało, że tak tanio z tak daleka 😅 pozdrawiam serdecznie i doceniam za uczciwą analizę w sumie ciekawego procesu 😊
Zwykle tak im się bardziej kalkuluje. I to nie tylko jeśli chodzi o ciuchy i rzeczy użytkowe. Bo choćby u nas montownie samochodowe, wolą sprowadzać silniki z brazylii, niż robić je na miejscu [jak to było wcześniej]. A na logikę, wydawało by się, że przecież sam transport, im się nie opłaca, bo to nie chiny, gdzie to drogą lądową można przewieść, ale także cały ocean jeszcze. A mimo wszystko podobno im wychodzi, że na każdym silniku oszczędzają po 50€. Więc tańsza siła robocza, niższe koszty pracy i pewnie brak tych różnych unijnych głupot i jest po kosztach, mimo dalszej drogi. W produktach z chin, pewnie jest podobnie, tym bardziej, że takie korporacje idą po kosztach, by zachęcić klientów.
Dzięki za ten film! Mimo świadomości tego jak takie firmy działają i mimo tego, że widziałam jak wyglada ta strona, zdjęcia itd… to w jakiś sposób dałam się wciągnąć w tą firmę i ściągnęłam aplikacje. Pewnie dlatego, że czego nie szukałam to wyskakiwała strona temu, która oczywiście to miała. Kilka rzeczy leżało już w koszyku, ale na szczęście trafiłam na ten film. Aplikacja usunięta i nie kupuje nic z tego szajsu. Dziękuje za uświadomienie! Trzeba naprawdę ciagle mieć się na baczności w tych czasach 🥶
Poruszasz ogromnie ważne tematy. Dziwię się, że tak mało osób jeszcze do Ciebie trafiło. Mam nadzieję, że to się zmieni, gdyż świadomość jest najważniejsza w jakiejkolwiek zmianie.
hej, od paru lat kupuje wyłącznie w lumpeksach albo ewentualnie na vinted gdzie też są ciuchy z drugiego obiegu. Ostatnio kupilam bluzke wlasnie na Vinted, Pani bardzo sie targowala a jej cena wywolawcza to bylo 55 zl, udalo mi sie stargowac do 45 😮. bluzke kupilam zadowolona gdy po jednym dniu dostaje powiadomienie o nowym przedmiocie od tej pani i jest to wlasnie znowu ta bluzka czyli miala ich co najmniej dwie🤔 coś mnie tknelo i opisalam w wyszukiwarce te bluzke. jak bardzo smutno mi się zrobilo gdy odrazu wyskoczyla mi dokladnie ta bluzka za 19 zl na Temu 😭😭 już nawet nie zabolal tak fakt ze za nią przeplacilam co raczej to ze ja starając sie unikac takich stron jak ognia tak czy siak nieswiadomie zaglosowalam portfelem kupujac u baby ktora hurtowo bierze rzeczy wlasnie stamtad by sprzedac 3 razy drozej... przedmiot jeszcze nie dotarl ale zastanawiam sie czy jak go dostane to nie zanizyc jej oceny w komentarzu wlasnie z tego powodu i uswiadomic moze kogos skad te ciuchy pochodza😢
Znam osobiście osobę, która zarabia sprzedając na vinted różne rzeczy, które kupuje za grosze na temu. Myślę, że wiele osób na to wpadło. Ja poczułam się jak frajerka, gdy odkryłam mnóstwo produktów, śmiesznie tanich, które widziałam wcześniej (a nawet kupiłam) na polskich stronach za duuuużo większe pieniądze.Normalnie już mam obsesję na tym punkcie. Ludzie dawno zwęszyli dobry biznes i dlatego mimo początkowej niechęci sama złożyłam zamówienie na Temu. Skoro i tak mam kupić to samo to chociaż kupię taniej, a że zaczekam dłużej na przesyłke, to nie jest dla mnie problem.
Włączam Twój vlog i ... Leci reklama Temu 😂😂😂 A teraz merytorycznie - po pierwsze Temu nie jest producentem, jak mówisz w jednym miejscu, a pośrednikiem, po drugie te same chińskie produkty można kupić na Allegro lub na Aliexpress, takim samym sklepem był założony przez Polaka sklep Wish. Zamówiłem testowo kilkanaście rzeczy z Temu, wszystkie zdjęcia były zgodne z otrzymanymi produktami, rozmiary również, dostawa była bardzo szybka, zgodna z terminem podanym na portalu, jakość była różna, bo kilka artykułów śmierdziało stęchlizną, produkty, które mi się nie podobały chciałem zwrócić, ale Temu zamiast wygenerować zwrot dało mi je w prezencie - bez konieczności zwrotu i zwróciło środki na kartę płatniczą, którą płaciłem za zamówienie. Także nie jest tak źle, jak mówisz, ale faktem jest to, że sporo produktów, to poprostu niepotrzebne do życia śmieci. Ale skoro już są dawno wyprodukowane, to i tak albo zostaną sprzedane albo zalęgną gdzieś na pustyni, jak tony odzieży składowanej w Chile. Pozdrawiam serdecznie.
Przedłużkę do kierownicy rowera kupiłem, żeby podwyższyć ją dziewczynie. Dobrze, że testuje takie rzeczy, bo okazało się, że wyrwałem ją ręcznie uzywając trochę węcej siły. Ciekawe ilu ludzi tego nie sprawdziło i jeżdżą teraz z tą częścią
Temu kojarzy mi się z aliexpres. Ciuchów nie kupuje. Oczywiście zdarzyło mi się kupić fail. Ogólnie kupuje jeśli w komentarzach widzę zdjęcia innych użytkowników. Nie ma zdjęć to nie kupuje. Korzystam tylko na aliexpres. Nie kupuje dużo, rzeczej rzadko i jeśli coś naprawdę mi się przyda.
Też korzystam tylko z aliexpres. Ubrań nie kupuję, ale często szukam tam jakichś dodatków itp. które u nas są w sprzedaży za miliony monet - sprawdzam z ciekawości i często okazuje się, że spinkę jednak mogę kupić za 15 zł a nie 55.
ooo tak, u nas torba do wózka 200 zł a ta sama na aliexpres do 80 zł, tak wiele rzeczy jest sprzedawanych@@noele3613 i klienci robieni w balona. Biznes jest biznes, co zrobić. Nakładka na jajka żeby ugotować do thermomixa u nas jest po ponad 120 zł a na ali po 20 zł..u nas niby polska marka a ściągane z chin.
Dla testu kupiłem tam parę rzeczy niedawno - suwmiarkę, klucze inbusowe, dwie koszulki polo, dwie z krótkim na zapinanie, długopisy, haczyki do kuchni, okulary a'la blues brothers, coś tam jeszcze i wiesz co? Przejechałem się na okularach, bo mają plastikowe "szkła" (a więc śmieć). Reszta była zgodnie z opisem, koszulki na mój plus-size-brzuch i cycki pasują, narzędzia też OK (no może noniusz do poprawy ale kto potrzebuje w domu pomiar z dokładnością do 0.02mm). Większość już oceniłem na 5* (no to teraz mają przesrane). Brylki na 1 i jeszcze z uwagą dla potomnych (ciekawe, czy jest wyświetlana...). Ceny? Kupując w sklepie w okolicy, zapłaciłbym już za same koszulki dwa razy tyle. Powiem również szczerze, że drogich rzeczy (w sensie elektroniki) tam raczej nie kupię ze względu na ewentualne problemy z gwarancją, ale jeśli jakiś teleskop czy noktowizor będzie tam za przykładowo 300PLN a "w okolicy" czy "fajniejszym sklepie wysyłkowym" z podobnymi parametrami za 1300 to zaryzykuję. Może dopytam sprzedawcy, czy aby na pewno szkła i lustra są ze szkła... ;-)
Zgadzam się z przedstawionymi argumentami ale nie zgodzę się z tym, że wszystkie produkty są niskiej jakości. Moje zamówienie było bardzo udane i produkty identycznie jak na zdjęciu. Jakość taka sama jak w sklepach stacjonarnych więc jestem zadowolona z zamówienienia. Uważam, że wszystko jest dla ludzi. Wystarczy mieć umiar i wybrać to co nam się przyda a można dużo zaoszczędzić. Nie kupuje tam produktów do kuchni czy zabawek bo jednak rzeczywiście mogą nie być przebadane. Kupiłam za to parasol, torebkę, kosmetyczkę i uważam, że nie są to produkty niebezpieczne dla mnie.
Zamawialam tam kilka razy, bardzo szybka dostawa, fajne produkty, zgodne z opisem. Specjalna bielizna czy skarpetki naprawde dobrej jakosci. Niestety ale odziezy czy kosmetykow nie zamawiam na takich platformach... chyba mialam poprostu szczescie..🎉😂
Ostatnio googlowałam maść z pewnym składnikiem który jest w Europie klasyfikowany jako lek... Jakie było moje zdziwienie, gdy w pierwszych wynikach wyszukiwania było TEMU!
Zupełnie zgadzam się z twoim filmem ale myślę, że też nie powinno się wykluczać wszystkich sprzedawców na tego typu stronach. Może nie konkretnie temu ale np. Na AliExpress można kupić rzeczy z prawdziwych firm chińskich, a nawet japońskich. Jakiś czas t mu kupiłam przepiękne figurki z japońskiej firmy, bardzo ładnie zapakowane i wysłane bez problemu. Są też różne sklepy które zajmują się wykonywaniem np. breloczków, jakichś gadżetów z własnym nadrukiem itd. używam takiej firmy, która wykonuje mi breloczki na AliExpress już od ponad 2 lat. Mają super kontakt ze sprzedawcą, ich pracownicy mają bardzo dobry angielski, bardzo dobra firma mimo wszystko. Nie ma zbyt alternatyw na tego typu produkcję, prawie wszystkie firmy tego typu na np. akrylowe gadżety są właśnie z chin więc nie widzę problemu moralnego w tego typu zakupach. Powiedziałabym wręcz przeciwnie że może nawet warto wspierać te dobre firmy które porządnie traktują swoich klientów
I tutaj dla rozszerzenia i porównania: z chin tego typu breloczek można zamówić dosłownie jedna sztukę i zapłacić normalna cenę. Podobne firmy z innych krajów wymuszają kupienie z góry np. 50 sztuk:/ nawet ostatecznie może okazać się taniej kupować z np Polski ale jeśli ktoś ma małą działalność to zamówienie 50 sztuk tego samego byłoby naprawdę niepraktyczne i pewnie by przyniosło straty:/
w punkt, nie kupuję ani na temu ani shein ani innego badziewia, tez jestem minimalistką, polecam serdecznie kazdemu. Wydaję kase na to jest mi rzeczywiście potrzebne a nie na przypadkowy badziew
Ja kupiłam podróbkę Dyson Airstyler. Nie użyłam ani razu, bo te metalowe bolce na wtyczce były krzywe. Kosztowało to 100 złotych. Dobrze, że w zestawie była kosmetyczka, bo przynajmniej ją wykorzystuję.
Nie należę do osób znacznie ograniczających budżet, ale pierwszy raz zamówiłam na TEMU czapkę. Jestem zaskoczona prezencją i jakością wyrobu w bardzo przystępnej cenie... Nie wszystkie opinie są prawdziwe i rzetelne...
Kupuje regularnie na Temu i Ali (Shein rzadziej), rozczarowalam sie tylko i wylacznie raz (byla to kamerka ktora byla mega nie zgodna z opisem), reszta zawsze jestem zadowolona kupuje glownie, pedzelki do paznokci, tipsy (press on nailsy), akcesoria krawieckie, wlasnie jakies akcesoria paznokciowe (krysztalki, brokaty, nawet i lampa Uv Led), i uwaga szminki (na Temu jest normalnie udostepniony sklad produktu, i jest owiele lepszy niz sklad kosmetykow z nyxa czy innej marki), jakosc wszystkiego jak za ceny od 1-5 zl jest fenomenalna, gdybym chciala kupic w polsce to bym wydala naprawde z drugie jak i nie wiecej tyle a jakos taka sama (igly z temu za 2 zl set czy z polski ten sam set na allegro za 15 zl), ubran staram sie nie kupowac bo nie lubie nosic plastikowych materialow a wiekszosc rzeczy to walsnie 100% poliester, chociaz mam w swojej szafie tez perelki z Shein o skladzie 100% bawelna, z trwaloscia rzeczy tez jestem zadowolona niektore pedzelki mam juz 2-3 lata, wiadomo dbam o nie jednak tez uzywam prawie codziennie
Mam dylemat moralny kupując na temu, ale zdarzało mi się tam kupować i w około 70% byłam zadowolona 🙈Staram się unikać rzeczy mających kontakt z jedzeniem, absolutnie nie kupuję kosmetyków. Przychodzi raczej szybko, Ok 8-10 dni. Ale te niesie ceny rzeczywiście są aż niepokojąco zastanawiające.
Na "temu" faktycznie jest dużo przydatnego towaru drobnego ale też trzeba czytać opinie kupujących, bo niektóre towary są do kitu. Ale biją wszystkich ceną i darmowa dostawą oraz promocjami. Ostatnio kupiłem zestaw kluczy nasadkowych z rączką i innymi drobiazgami (w sumie 30 różnych elementów w zestawie) za cenę???... 4,9 zł. Te same klucze na Alledrogo po 50 zł. Też kupiłem niezłe okulary przeciwsłoneczne na rower za 5,5 zł (w sumie kupiłem 3 szt., na zapas). Te same okulary w Auchanie za 32 zł. Czy warto przepłacać?? Dlatego już słychać głosy oburzenia miejscowych np. Alledrogo aby coś z nimi zrobić, bo to oni chcą być pośrednikami i drzeć od tubylców za pośrednictwo też sprzedawanego chińskiego towaru, 3-4 krotność ich prawdziwej wartości.
Jak coś jest zbyt tanie w reklamach jest dla mnie równie podejrzane jak bezpieczne jest inwestowanie w coś paru groszy żeby zarobić miliony, śmierdzi mi to i omijam szerokim łukiem takie oferty.
Kupuje na temu i aliexpress worki na psią kupę. Dokladnie te same produkty mogę kupić w sklepie zoologicznym albo markecie za 3 razy tyle samo kasy. Jak ktos ma psa to wie ile tych worków schodzi. W tym przypadku wygrywa ilosc, a nie jakość. Tak poza tym to przeglądam ich produkty, odpalam dopaminkę, a potem zamykam stronę
Gdzie to Temu jest tańsze? Szukałem kilku rzeczy, które na np Amazon są dość drogie. Okazało się, że na Temu są o ok 2-3 € tańsze, a wysyłka trwa długo, o ile paczka w ogóle dojedzie.
Mnie czerwona lampka zapaliła się jak TEMU chciało na mnie wymusić instalację na telefonie abym mogła zobaczyć produkt z reklamy. Stwierdziłam, że jak inaczej nie potrafią pozyskiwać klientów to jest to obrzydliwa praktyka i od tego czasu omijam, a kto wie? Może gdyby nie to, to bym się skusiła.
Kwestia bezpieczeństwa i warunków sanitarnych jest zapominana często w takich tematach. Dobrze, że o tym przypominasz :) Chińczycy rodzice importują mleko w proszku dla niemowląt bo nie ufają swoim krajowym producentom po kilku śmierciach dzieci. Polecam też wideo Weroniki Truszczyńskiej o oleju ze ścieków!
Nie trzeba wchodzic na temu, zeby natknac sie na problem. Szukalam ostatnio plecaka na allegro dla dziecka. I byly od polskich dostawcow na 60zl i z wysylka z chin za 12. Te same produkty, te same zdjecia 😒
Lubię przekazywane przez Ciebie treści i dziękuję Ci za to, że przynajmniej mówisz głośno o tym jak jest❤ Nigdy niczego nie zamówiłam na tego typu stronach, ale zdarzało mi się oglądać haule.
Przyznam szczerze, że jakiś czas temu miałam niezły odpał i nakupowałam sobie tego cholerstwa trochę. Ale muszę powiedzieć, że póki co, nie jest źle - używam tego, co zamówiłam. To nie były co prawda najpotrzebniejsze rzeczy, ale chyba zaspokoiłam swoją żądzę, szczególnie że ja generalnie rzadko kupuję sobie takie pierdoły, bo najzwyczajniej w świecie mnie na to nie stać. Jedyne, co mnie martwi, to to, co powiedziałaś o substancjach niedozwolonych... Ale nie mogę sobie pozwolić, żeby popaść w schizę, bo mam generalnie lekkie zaburzenia lękowe. xD No cóż, trudno, stało się, ale przynajmniej już mnie do tego więcej nie ciągnie.
A macie pomysł, jak zablokować proponowane produkty od temu? Nigdy nic od nich nie nabylam, mimo to, gdy wpisuję jakąś rzecz w google, propozycje mam głównie od Temu. Nie mam pojecia dlaczego.
Swego czasu bardzo lubilam kupowac na Aliexpress kolczyki i akcesoria do wlosow (spinki, jakies opaski czy gumki). Sprawowalo mi sie to nie gorzej niz to, co kupilam w ktorejkolwiek znanej, duzej sieciowce - Podobna, czasem nawet taka sama, badz lepsza jakosc, taki sam czas uzytkowania rzeczy nim pojdzie do kosza. Nigdy nie zauwazylam zlego wplywu na moje zdrowie, ale po obejrzeniu tego filmu zaczynam sie chyba za bardzo doszukiwac 😅 Plus pojawila sie u mnie obawa przed zakupem zwlaszcza bizuterii, czy aby na pewno wszystko z nia ok i nie jest ona wykonana z olowiu obtoczonego w cyjanku 🙃
Dzięki Aniu za ten film, jest świetnie przygotowany jak zawsze! Przy okazji super uzupełnienie odcinka podcastu techstoria o Temu :) razem to super kompendium wiedzy!
Kiedyś z ciekawości chciałam zobaczyć co to za 💩 ale nawet nie udało mi się przebić przez miliony kół loteryjnych i zniżek jakie zaczęły mi wyskakiwać jak kliknęłam w ich reklamę 😅 poza tym super film mam nadzieję, że więcej osób sięgnie po rozum i przestanie tracić pieniądze na te trucizny.
Zamówiłam tam przez ostatnie 2 miesiące kilka rzeczy których nie znalazłam lokalnie albo cena była lepsza. Były w różnych cenach, niekoniecznie bardzo tanie. Wszystko przyszło w terminie i generalnie zgadzało się z opisem, jak na razie też wszystko działa (w tym jedno urządzenie elektryczne). Na pewno nie skusiłabym się na tego typu platformie na żadne ubrania czy kosmetyki i też nie czuję parcia na kolejne zakupy. Po tym materiale na pewno będę jeszcze bardziej powściągliwa
Obrzydlistwo 😖 Od jakiegoś czasu wręcz odrzucają mnie ceny tych rzeczy. Widząc 90% przeceny, lub pędzelki za 2 złote i buty "zimowe" za kilkadziesiąt złotych, to nawet na nie nie patrzę, nie zerkam. Przecież to inna forma szczerości, która mówi: Heeeej, siema, elo! Tak! Widzisz jaki jestem tani? Po prostu kosztuję tyle ile jestem rzeczywiście wart, kupę! 🙃 Generalnie, widząc coraz szybszy rozpęd tych gównianych stronek, mam ochotę coraz bardzirj stwierdzać, że rzeczy te zostaną wyrzucone szybciej, niż dostarczone. Żałosne. Niech to zostanie zbanowane po prostu!! Nikt tego nie potrzebuje! Szczerze, nie wierzę w to że naprawdę biedne osoby kupują w takich sklepach. Kto kupuje pędzelki za 2 złote? Nawet biedny pewnie więcej by odłożył, aby kupić coś lepszego, albo w ogóle nie nabył czegos takiego. Fast fashion jest wkońcu marnotractwem pieniędzy na dłuższą metę :/
argumenty żeby tam nie kupować na pewno są, jednak to nieprawda, że wszystko tam jest złej jakości. Zresztą temu to nie tylko ciuchy. Jeśli chodzi o dekoracje na różne okazje to jak dla mnie warto. Wolę kupić tam niż zapłacić w home&you 4 razy tyle. Tak samo mam stamtąd dywaniki łazienkowe które są lepsze niż te z Jyska które miałam przedtym. Moim zdaniem nic nie jest tylko czarne albo białe, ale zakupy powinny być przemyślane.
Tak naprawdę syf podobnej jakości jest teraz praktycznie wszędzie, tyle, że w innych miejscach jest kilkukrotnie drożej. Jesli ktoś bojkotuje temu czy shein powinien bojkotować większość firm sprzedających rzeczy wyprodukowane w Azji
Duzi importerzy z Chin typu polskie LPP itd. jakoś tam to kontrolują. Są też w sklepach od czasu do czasu badania próbek tkanin. Z tym, że sporadycznie;) Aczkolwiek lepszego to niż nic.
Nie bardzo się zgodzę. Jeśli chodzi o ubrania masz wybór. Możesz np. kupić od niedużej polskiej firmy. Jakość zwykle super, ale cena jest wysoka. Ja uważam, że lepiej mieć 1-2 porządne sukienki nią 50 takich lipnej jakości z SHEIN i tym podobnych.
Na Temu jeszcze mnie nie było, ale kupiłam raz na Shein i parę razy z Aliexpress. Zawsze były to rzeczy do domu, jakieś organizery do walizek, kosz na pranie, pasek, czy zegarek. Te same rzeczy są na Allegro dużo drożej. Jakoś nie wierzę w jakość ich ciuchów, ale koleżanki kupują i tragedii nie ma jak widzę (nie mówie o gatunku materiału i toksyczności, ale o wyglądzie). Ja ostatnio mam przemyślenia, że jesteśmy zalewani badziewem, wszystkie te Action, Tedi i inne sklepy. Ludzie się na to rzucają, a później świat tonie w plastikowych śmieciach :(
Ironią jest fakt, że przed tym filmem wyświetliła się reklama Temu XD
Mi też 😂
One sa wszedzie 🙈
Mnie też 💀💀
Mnie też, zaśmiałam się aż
Mnie tak samo
8:25 Aniu, tak tylko gwoli jasności, ta sukienka nie ma żadnego powiązania z chińskimi szajsami - szum wokół niej powstał z powodu zupełnie odmiennego widzenia kolorów przez dwie grupy ludzi (jedna z nich widziała niebiesko-czarną sukienkę, druga: biało-złotą), więcej informacji można znaleźć pod hasłem „the dress” 🙂
Nieeee! Ta sukienka to nie był żaden pierwszy epic fail tylko złudzenie optyczne, dlatego stała się taka viralowa, w rzeczywistości była niebiesko czarna ale zdjęcie zostało tak zrobione że część ludzi widzi ją jaki biało złotą, z 10 lat temu to był hit internetu
zdjęcie zostało tak przetworzone że niektóre przeglądarki inaczej pokazywały te kolory
8:25 Sprawa "The Dress" nie miała nic wspólnego z oczekiwaniami vs rzeczywistość, tam chodziło o światło i postrzeganie koloru. Dorzucam, bo dosłownie niedawno czytałam o tym fenomenie.
Za czasów shopee myślałam, że to oni mają agresywny marketing, ale w przypadku Temu mam wrażenie, że to jest jeszcze gorsza sytuacja. Cokolwiek nie wpiszę w google, aby znaleźć oferty interesującego mnie produktu, to 80% z nich to oferty Temu. Nie mówiąc o reklamach na youtubie i innych mediach społecznościowych. Brakuje tylko irytującej reklamy w telewizji 🙃 Świetny materiał, od dawna zastanawiałam się, czym to Temu jest, a Twój materiał jest pierwszym polskojęzycznym, na który się natknęłam 😄
Mam tak samo, kiedy tylko szukam czegoś konkretnego to wyświetla mi sie glównie ta gówniana strona. Wkurza mnie to.
@@zbardejfulgowniaro a wiesz że na allegro te same produkty kosztują 3 razy więcej hahaha kupuj na allegro
@@User-hkstu25jk No shit Sherlock ...Jak będę chciała to będę kupowała nawet 10 razy drożej i nic ci do tego złotówo :)
@@zbardejful kupuj🫢😘
Przy wypowiedzi na temat podkradania Temu od Shein brakowało mi mema ze Spiderman'ami
Szczerze mówiąc mam już dość tych wszystkich Temu, Shein, Shoppee? Nie pamiętam nawet… ale straszne to ile szajsu produkują
Ogromne ilości w większości jednorazówek i w kosz i następne. Zginiemy w śmieciach. 😢
dokładnie, straszne@@ewelinadoniesiewicz2829
joom chyba jeszcze?czy to coś innego?
@@ptyszkremem i wish
Straszne to 😊
Na Allegro jest cała masa tych samych rzeczy co na Temu tylko znacznie droższe
Dropshipping
Jeśli chodzi o ciuchy to tylko second handy i vinted!
Bieliznę i buty kupuje nowe w sklepach, polskich oczywiście! W ramach moich potrzeb i budżetu.
okolice 14:00 możesz, Aniu nie mieć racji.... Wyjaśniam coś, czego prawdopodobnie nie wzięłaś pod uwagę:
kiedyś był czas, kiedy zachęcona opinią przyjaciółki zaczęłam nieco kupować na Aliexpress... I rzeczywiście kupiłam pod rząd wiele rzeczy z których KAŻDA była super lub chociaż ok spełniając swoją funkcję.. np. Kupiłam sobie dwie bluzy, trochę jakiś pędzli (teoretycznie do twarzy, ale ja je wykorzystuję do rozcierania ołówka na pracach plastycznych), piórko do tabletu, karton długopisów, itp... I rzeczywiście tych rzeczy fajnych pod rząd było dużo, więc może to fuks, ale jestem w stanie uwierzyć że ktoś tam kupił ileś rzeczy i trafiło mu się dobrze - JEŚLI PORTAL BYŁ NOWY, jak Temu obecnie... Bo na początku się starają, żeby zachęcić ludzi... Naprawdę mam do dzisiaj mnóstwo super gadgetów z których korzystam ...
ALE...
Po jakimś czasie coś się zmieniło...
gdy ludzie "łyknęli haczyk" zaczęli serwować tandetę.. Tyle, ze dokładnie tak samo robi np. Action (np. każda kolejna dostawa farb/długopisów tam jest gorsza od poprzedniej, itp), Pepco czy Tedi...
Na Ali jak wcześniej kupiłam jakieś 30 fajnych rzeczy w fajnej cenie, o fajnej jakości tak potem zaczęła się seria badziewia nie przerwana już niczym wartościowym do tego stopnia, ze od pół roku kupować tam przestałam...
Więc laski z houli mogą mówić prawdę, mogą mieć albo rzeczy "z początku działania", albo jeszcze z "magazynów".
Koleżanka chciała zająć się sprzedawaniem w PL rzeczy z Ali ..pierwsza seria, którą jej przysłali rozeszła się jak świeże bułeczki, sama kupiłam od niej dwie bluzki. Gdy zamówiła dokładnie to samo, od tego samego producenta, za tą samą cenę przyszedł jej cały karton koszmarków które nawet nie przypominały bluzek, które przyszły w poprzedniej dostawie....
wszystkie tw sklepy sprzedajace chinszczyzne nie moga miec jakoaciowo dobrych rzeczy...ludje nie zdaja sobie sprawy jak tanie sa reczy,ktore drogo kupuja, mam doswiadczenie w spredazy i w markwtingu, ludzie nie zdaja sobje sprawy ze kurtka za1000 zl smialo dalany zarobic swojemu dystrynitorowi gdyby byla sprzedawana za 100zl
Ten komsumpcjonizm nigdy się nie skończy
Wszyscy jesteśmy przejedzeni nie dajemy rady mamy już niestrawności a oni wciskają nam jeszcze wiecej
@@trinapapisten5393Jedna rzecz to wciskanie nam, druga i ważniejsza rzecz, to, że je kupujemy
Z wiekiem człowiek nabiera mądrości. Jedni wyrastają z konsumpcjonizmu wcześniej, inni później.
Oglądałam ostatnio anglojęzyczny film na temat Temu. Bardzo cieszę się, że pojawia się polskojęzyczne omówienie tego tematu, szczególnie od Ciebie 💜
Dzieki ❤️
Jaki to film ??
@@katid2570 Na kanale Future Proof
@@katid2570fajny film jest na kanale Future Proof
Nigdy nie kupuję na takich platformach. Aniu dobrze, że uświadamiasz takimi vlogami. Pozdrawiam.🙂🙂
Wzajemnie pozdrawiam!
Bardzo się ciesze ze o tym mówisz. Brakowało mi tylko informacji ze temu korzysta z obozów pracy Urgujow - i tu zacytuje komentarz znaleziony pod innym filmikiem o tej tematyce - jeśli coś jest za tanie, to nie znaczy że jest tanie, tylko że ktoś inny za to zapłacił"
Podbijam temat. Może jakiś film o Ujgurach?
Nic o tym nie wiem, chętnie posłucham
Ale wiesz to nie tak że sieciówki jak 4F, H&M, Bonprix czy LPP nie szyją w Chinach bo szyją i możliwe, że to nawet ten sam zakład. Ach jak samemu sobie nie uszyjesz lub nie dasz szyć krawcowej to nie wiesz
@@karolinakuc4783 no nie do końca, na internecie są różne rankingi sieciówek, jednym z ważniejszych warunków podwyższających ocenę jest transparentność - wiele sklepów, np taki hm podaje dokładną fabrykę w której dana rzecz została uszyta. I tak, nigdy nie wiesz do końca, i sieciowki generalnie są złe, ale T. to jest kolejny krąg piekła
Ja kupiłam sporo rzeczy do domu, które w sklepach z akcesoriami tego typu kosztują x razy więcej a też są Made in China…wszystko było dobrej jakości i nie zepsuło się od roku ♥️
Kupiłam na Temu bezpieczne oczka do zakładek, które robię. Za 600sztuk, które starczą mi pewnie na dobre 3 lata zapłacilam 12 złotych, bez kosztów wysyłki. W polskim sklepie trzy pary takich oczek kosztują 1,35zł, czyli musiałabum zapłacić 135zł plus koszt wysyłki, a oczka również są "made in china". Na przesyłkę czekałam 2 tygodnie, oczka przyszły nie uszkodzone, dobrej jakości. Ta przebitka cenowa mnie zszokowała i jeśli kiedyś bedę potrzebowała kolejnych oczek też kupie tam.
Odpowiadaĵąc na Twoje pytania: wszystkie produkty były takie, jak chciałam, nie rozpadły się po tygodniu, nie czekałam 90 dni i było warto.
To są właśnie rzeczy, które jednak warto kupować taniej, bo są tak samo Made in China jak wszędzie indziej, tylko dużo tańsze :P Faktycznie akcesoria do rękodzieła się w to wpisują.
ok, zgodzę się, ale uważaj, bo kiedyś myślałam podobnie kupując podobne półprodukty i powiem Ci tak... Każda kolejna partia jest gorsza, przestałam zamawiać... niektóre najpóźniejsze elementy dosłownie kaleczyły ręce... (zamawiałam półprodukty do wyrobu biżuterii)
@@vivia.6224 na szczęście jakość tych, które kupiłam jest taka sama jak tych, które kupowałam na polskich stronach. Podejrzewam, że z tej samej fabryki 😅
a ja dodam jeszcze, że ostatnio szukałam zestawu do szydełkowania. Pokazała mi się reklama - właśnie Temu z zestawem za ok 20 zł., pomyślałam że to pewnie coś słabej jakości i szukałam dalej, jakież było moje zdziwienie gdy chwilę później znalazłam dokładnie ten sam zestaw na Empiku za kwotę blisko 200 zł. Nie kupiłam żadnego z tych zestawów, więc nie mogę porównać jakości ani nawet czy to był ten sam produkt, ale coś mi mówi, że dostawca może być ten sam.
@@ewam13empik akurat jest drogi i to bardzo, chyba ze mają promke, to trzeba czatowac, ale byly przybory szkolne nie byly w empiku zeszytami , piornikami, tylko materialami kolekcjonerskimi chu chu itp.
Każdy myślący człowiek wie, że sklepy tego typu to zło w najczystszej postaci. Dobrze, że o tym mówisz Aniu :)
To prawda, film bardzo ważny
Te szalone haule to współprace reklamowe. Sama jako mikroinfluencer dostałam propozycję: zakupy o wartości 200zł (dostaję kod i zamawiam za free), w zamian za 3 tiktoki. Żenada, wystrzegajmy się i dzielmy się tą wiedzą z innymi.
Dzięki za materiał! Twoje treści są super ;) ❤
Dzieki
temu się intensywnie reklamuje, toteż raz kliknęłam, ale jak zobaczyłam te poprzerabiane nierealistyczne zdjęcia, wszystkie ceny poskreślane (że niby taka promo XD) i układ strony, to pomyślałam że to kolejne chińskie ścierwo, badziewie i tandeta. Mnie to od razu odrzuciło :) kiedyś Shoppee ciągle atakowało reklamami, na szczęście już zniknęli z naszego rynku, mam nadzieje że temu też podzieli ten sam los
Ja zamawialam z temu wiele razy i przyznam szczerze ze jestem w szoku jak bardzo zdjecia zgadzaly sie z rzeczywistym otrzymanym produktem. Naszyjniki kosmetyczki przepiękne. Problem jest taki ze takie sklepy wciagają i kupuje sie te rzeczy nie wiadomo po co. Bo są ładne? Ale czy przydatne? No nie wiem...
Nie wiem czy w Polsce Temu ma takie same reklamy, ale ta którą ja widzę non stop na yt w Holandii jest bardzo piorąca mózg, szczególnie dla młodszych osób. Za każdym razem korzystając z yt słyszę niepomijalne reklamy temu z muzyczką w tle mówiące "the prices blow my mind, i feel so rich, i feel so good, i feel like a millionaire" wbijające się w umysł obok loga Temu.
😱😱😱 no mocno gra na ludzkiej potrzebie bycia "kimś" i wyrażenia tego np.przez ubiór i możliwość częstego kupowania nowych ciuchów...
W Polsce jest "kupuj jak milioner".
dziękuję za twoje filmy, uświadamiają mnie w jaką stronę idzie ten świat
🤣🤣🤣🤣
Z temu nigdy nie zamawiałam, ale mam duże doświadczenie z shein i aliexpress. Aliexpress wszystkie produkty poza przypinkami (metalowe blaszki) okazały się być totalnym niewypałem, który docierał do mnie po 4, 5 miesiącach oczekiwania. Dlatego dałam sobie spokój z tą stroną, ponieważ produkty były badziewne plus zapominałam szczerze, że cokolwiek zamówiłam, a tym bardziej jak niby miało to wyglądać po dotarciu towaru.
Ale shein to zupełnie inna kwestia. Szczerze? Może 4 rzeczy które do mnie od jechać przyszły uznaje za badziewie, którego nigdy nie ubiorę/użyję. Ale pozostałe ubrania jak i kolczyki są dokładnie tej samej jakości co z sieciówek. Różnica jest tylko w cenie jaką oferuje shein. Można tam sprawdzić jaki materiał został wykorzystany do wyprodukowania materiału, widać po zdjęciach (za których publikowanie dostaje się zniżki, wiec opinii zawsze jest dużo) jak wygląda produkt. Nawet gdy ktoś go zachwala w swojej opinii, to zdjęcia to weryfikują. Normalny Kowalski nie ma czasu na obrabianie całego zdjęcia dla kilku punktów, które i tak dostanie nawet gdy wstawi produkt zgnieciony na ziemi. I tak, produkty te mają taką samą żywotność jak inne produkty z sieciowek. Mam już niektóre kilkanaście lat i sprawują się świetnie. Staram się obecnie tyle nie kupować, ale mam połowę szafy z shein. Ubrania, których nie sposób znaleźć w sklepie, tanie, jakość dobra sieciówka, pasujące rozmiarem 🤷♀️ wiem, że shein to zło wcielone, ale tak samo chyba każda inna sieciowka. Nawet diory i inne wielkie marki za grube pieniądze produkują w takich warunkach i z odpadami. Jak tutaj dokonać moralnego wyboru? Bądźmy szczerzy, nie ma rzeczywistości w której nagle ludzie zaczną kupować ręcznie szyte ubrania przez osoby prywatne z ręcznie dzierganej bawełny po 1600 zł tshirt. Bo nawet jak ktoś ten tshirt uszyje, to materiał czesto i tak jest z Chin, gdzie małe Chińskie rączki na to pracują. Wydaje mi się, że problem jest ogromny i bez regulacji prawnych nic się nie zmieni plus, koszt takiego naprawdę etycznego ciucha mogłaby wszystkich przerazić.
Jeju ja faktycznie mieszkam w iglo. Pierwszy raz o tym słyszę. Super film ❤
ślicznie ci w tej fryzurze
a treść filmu dosłownie w punkt
Cześć, bardzo podoba mi sie w jaki sposob zrobilas film. Obiektywnosc argumęty i szczerosc, to cos czego w internecie brakuje. Bardzo dobrze że "glosisz prawde ", szanuje! ❤
Walka Shein i Temu to jedynie chwyt marketingowy. Tak, jak kiedyś walczyły ze sobą Media Markt i Saturn, a finalnie okazało się, że była to jedna i ta sama firma, tak też i w tym przypadku... Temu i Shein to jedno i to samo. Wystarczy przejrzeć ich asortyment. W jednej i drugiej marce możemy znaleźć DOSŁOWNIE to samo.
Media Expert to POLSKA spółka. Media Markt i Saturn miały tego samego właściciela.
@@daniela4062 no dokładnie o to mi chodziło, już poprawiam :)
A prawda leży pewnie gdzieś po środku ;) Jasne, większość rzeczy jest kiepskiej jakości - na Temu nie kupowałem ale zdarza się na Aliexpress... choć teraz to już tylko wybrane rzeczy, kiedyś dałem się parę razy złapać na jakieś pierdoły - w większości coś z nimi było nie tak ;) W sumie taki sam jest problem z Temu: oni naprawdę pokazują rzeczy, które mogą się przydać... albo to mnie tak dobrze targetują :D Np. skóra do naklejania na uszkodzone skórzane meble (samoprzylepna) - nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego! A mam uszkodzone tylko miałem przykryte ;) kupiłem tą skórę (ale nie na Temu :D na Amazonie, też pewnie made in China...), jest taka sobie ale z nią jest lepiej niż było ;) Albo te jakieś pokrowce na kanapę... no jest to jakoś fajne. Dużo rzeczy jest fajnych tylko jak się człowiek zastanowi, to bez nich też można żyć ;)
ALE jak ktoś już w innym komentarzu wspomniał: czasem są rzeczy identyczne w polskich sklepach, tylko kilka razy droższe i tu się wpisują np. akcesoria do rękodzieła - jakieś kółeczka, koraliczki... Jest u mnie w Niemczech sklep dla artystów - tam są takie rzeczy, ale ceny zwalają z nóg, np. 5m sznurka za 3€... no sorry, kupię w TEDIm albo na Aliexpress - 20m za 1€, a to przecież tylko sznurek, nawet jeśli jest toksyczny, jeść go nie będę, to tylko dodatek do czegoś, co i tak będzie co najwyżej stało na półce ;) I tak dalej...
No i jeszcze coś jest tańsze (przynajmniej na Aliexpress), a uważam wcale nie gorsze niż w drogich sklepach: stalowe akcesoria erotyczne XD 1/4-1/5 ceny, a identyczne :D
Co mój komentarz wnosi? Niewiele w sumie ;) to może podsumowując: mógłbym coś tam kupić ale tylko bardzo niewiele rzeczy warto...
Nie zgodzę się z tym, że jak sklep ma 100% pozytywnych opinii to jest to red flag. Prowadzę mały koci sklep internetowy, wkładam w dobór asortymentu i pakowanie paczek całe serce i przez rok dostaję wyłącznie 5* opinie w google i ludzie są autentycznie zadowoleni i wracają :D
Oczywiście błędy się zdarzają, ale wtedy się kontaktuję i rozwiązujemy sprawę tak, żeby wszyscy byli zadowoleni.
A co do temu, to zgadzam się całkowicie. Mi się ciągle pojawiają reklamy dotyczące przeróżnych organizerów, kuszą, ale się nie złamałam (jeszcze, i mam nadzieję że tak zostanie :D)
A co za sklepik :)? Chętnie odwiedzę!
Ja też! Jestem kociarą
Jeśli jest to mały biznes, to oczywiście 🙂 jeśli taki moloch jak Temu, to trąci ściema 🧐
Zauważ taką tycią, subtelną różnicę... Prowadzisz małą działalność, zarejestrowaną najprawdopodobniej w kraju, w którym mieszkasz, jesteś w stanie przywiązać do każdej przesyłki więcej uwagi. A AliExpress, Temu, Shein, Shopee, Wish etc. to giganty z ogromnym kapitałem, rejestrowane tam, gdzie się to opłaca, z turbo dużą nadprodukcją towaru, wyzyskiem pracowników. Jest to absolutnie niemożliwe by każdy produkt był na najwyższej jakości. Ale influencerki, które mają współpracę z takimi firmami i tak będą to chwalić na potęgę, sztucznie zawyżając "jakość"... Później dzieciaki naoglądają się takich typiar na YT czy TikToku i koło toczy się dalej.
Ani, na pewno nie chodzi o małe sklepy, jak o tym mówiła, ja tez pomyslałam o małych sklepach takich jak Pani, pewnie powinna o tym powiedzieć, ale nie zawsze o wszystkim się pamięta. Pozdrawiam i życze sukcesów w prowadzeniu dobrego sklepu:)
U mnie w pracy aktualnie trwa moda na temu wśród młodych dziewczyn. Codziennie chwalą się co sobie zamówiły, co zamówią, ile produktów mają w koszykach i, ojej, ile będą musiały za te wszystkie bzdety zapłacić. Bo to fajne, tamto fajne. Jakby nie było u nich świadomości, że te produkty nie są jakościowe. Dla mnie takie sklepy jak alie, temu czy inne shein są internetowym odpowiednikiem czegoś, co ja znam z dzieciństwa - dużych hal ze śmieciowymi produktami "z chin", to były tzw. chinole. X lat temu pojawiało się takich sklepów na pęczki, każda wolna przestrzeń była zajmowana przez taki sklep. Jak usłyszałam w pracy, że dziewczyny szaleją na punkcie temu, od razu zadałam sobie pytanie... "ale wy wiecie, dlaczego to jest takie tanie? Dlaczego tych produktów jest tak wiele? Dlaczego macie tyle rzeczy w tych koszykach?" Przecież to jest prosty mechanizm. Tanio i dużo. I beznadziejnie.
To prawda 😢nie zdają sobie sprawy.. Ja u Chińczyka w mieście kupiłam ciepłe spodnie dresowe, czarne,ale normalnej cenie i wykonanie też ładne. Teraz patrzę bardzo na jakość, uszycie i materiał.
Świetnie, że nagrałaś film o Temu, bo jest ich teraz pełno wszędzie, a wiele osób nie zdaje sobie sprawy co to. Jak dla mnie typowe AliExpress i nie ufam takim stronom.
Super, że o tym wspominasz! Ja w ten weekend przeglądałam google w poszukiwaniu pokrowca na laptopa i większość propozycji to właśnie "temu". Weszłam na stronę, bo nie wiedziałam co to za sklep, ale od razu mi zaczęło coś śmierdzieć 🥴🥴🥴
Dokladnir. Ta strona od razu jest jakas taka siaka 😅
Pod względem etycznym tego typu sklepy są słabe, to z pewnością. Ale pod względem charakterystyki rzeczy - nie do końca sie zgadzam. Ostatnio właśnie zamawiałam z Temu pare pierdół, pare miesiecy temu robiłam tez zamowienie z SHEIN. Rzadko kupuje w takich sklepach, raczej przeglądam. Ale wracając do tematu. Kluczowe w kupowaniu w tego typu sklepach są odpowiednie oczekiwania i czytanie ze zrozumieniem + zapoznanie się z opiniami. Kiedy zamawiałam parę ciuchów z SHEIN doskonale wiedziałam, że bedzie to poliester, bo bylo to najzwyczajniej w świecie napisane. Ale dla mnie w tym konkretnym przypadku to bylo ok, bo to tylko miały byc szmatki do chodzenia po domu przy umiarkowanej temperaturze (w upal bym tego np. nie ubrała). Z Temu z kolei zamówiłam rzeczy do domu i tak, wszystko przyszło takie jak się spodziewałam, bo obejrzałam zdjęcia w opiniach, przeczytałam wymiary itd. Ba, paczka przyszła mega szybko, bodaj w tydzień. Nie spodziewałam się bóg wie czego za te grosze i byłam zaskoczona wręcz na plus. Jesli chodzi o ceny - zle do tego podchodzisz Aniu. Jesteśmy po prostu przyzwyczajeni ze za kawałek plastiku i trochę sztucznych kłaków każe nam się płacić kilkadziesiąt złotych. Tak naprawde produkcja chocby takiego pędzla to kwestie naprawde groszowe, bo producent kupuje materiały w hurtowych, gargantuicznych wręcz ilościach. Właśnie dlatego moze to byc tanie, czego nigdy sie nie osiągnie przy zamawianiu z małego sklepu czy od rękodzielnika. Mało tego, w sklepach ktore mamy w galerii handlowej w swoim mieście spotkamy sie z rzeczami równie słabej jakości i z tych samych fabryk, tylko kilkukrotnie droższymi. Właśnie dlatego takie platformy sa popularne. Otacza nas szajs, ale tu chociaz ten szajs jest tanio. A kiedy juz cos ma wyższa jakosc chocby wizualna - jest niewspółmiernie drogie. Dla przykładu takie Home And You. Ceny z kosmosu, mimo ze rzeczy ładne. Wolę kupic cos nieco mniej atrakcyjnego, ale dużo tańszego w Pepco, czy nawet właśnie na Temu, jesli chodzi o totalne pierdoly. Natomiast zabawek dla dziecka, ubrań niemowlęcych, kosmetyków itp faktycznie bym nie kupiła, ale to tylko ze względu na kwestie norm prawnych. Ale nawet w takich USA masz dopuszczona żywność, ktora jest po prostu zabójcza dla zdrowia i w unii zakazana. Chiny sie pod tym względem nie wyróżniają na minus.
A, jeszcze chciałam dodać zabawna rzecz. Moje zaufanie do tego typu sklepów internetowych najlepiej niech zobrazuje fakt, że na AliExpress kupiłam suknie ślubną 😁🤣 Był to wyraz mojego buntu dla chorych cen sukienek, ktore ma sie ubrać raz w życiu (z reszta wszystkie kwestie ślubne są obrzydliwie drogie, co uważam za duży problem). Brałam pod uwagę ze pewnie będę musiała jeszcze pójść do krawcowej z ta suknia, i nawet z tym wyszło mi milion razy taniej. Krawcowa wprowadziła drobne poprawki, związane raczej z moim kaprysem (jednak chciałam skrócić, ze wzgledu na warunki pogodowe) i ze wzgledu na to, że zle się zmierzyłam i była ciut za duża. Ale ogolnie finalne bylo zaje*iscie 😁 jeszcze biżuterie tez mialam z alie, do teraz jak na nią natrafię w mojej szkatułce nie mogę się nadziwić jak pięknie wyglada.
Widzę, że nie zrozumiałaś w ogóle fenomenu złoto-niebieskiej sukienki. Nie chodziło o to, że ktoś otrzymał coś innego niż zamówił, tylko że część osób widziało sukienkę w jednym kolorze, a część w innym, nawet na tym samym monitorze.
Lol, to fakt zupelnie o tym zapomnialam 🙈🤣🤯
Zgadzam się w 101* to nie są oszczędności, to jest zaśmiecanie i szkodzenie sobie w dalszej perspektywie, ale wiem, że duuużo osób korzysta z tego rodzaju "udogodnień", bo łatwo tanio i szybko ech, to nie zawsze oznacza że dobrze. Kwestia czasu i potrzeba tej odrobiny refleksji, przemyślenia i odpowiedzenia sobie na pytanie: jak to się stało, że tak tanio z tak daleka 😅 pozdrawiam serdecznie i doceniam za uczciwą analizę w sumie ciekawego procesu 😊
Zwykle tak im się bardziej kalkuluje. I to nie tylko jeśli chodzi o ciuchy i rzeczy użytkowe. Bo choćby u nas montownie samochodowe, wolą sprowadzać silniki z brazylii, niż robić je na miejscu [jak to było wcześniej]. A na logikę, wydawało by się, że przecież sam transport, im się nie opłaca, bo to nie chiny, gdzie to drogą lądową można przewieść, ale także cały ocean jeszcze. A mimo wszystko podobno im wychodzi, że na każdym silniku oszczędzają po 50€. Więc tańsza siła robocza, niższe koszty pracy i pewnie brak tych różnych unijnych głupot i jest po kosztach, mimo dalszej drogi. W produktach z chin, pewnie jest podobnie, tym bardziej, że takie korporacje idą po kosztach, by zachęcić klientów.
Dzięki za ten film! Mimo świadomości tego jak takie firmy działają i mimo tego, że widziałam jak wyglada ta strona, zdjęcia itd… to w jakiś sposób dałam się wciągnąć w tą firmę i ściągnęłam aplikacje. Pewnie dlatego, że czego nie szukałam to wyskakiwała strona temu, która oczywiście to miała. Kilka rzeczy leżało już w koszyku, ale na szczęście trafiłam na ten film. Aplikacja usunięta i nie kupuje nic z tego szajsu. Dziękuje za uświadomienie! Trzeba naprawdę ciagle mieć się na baczności w tych czasach 🥶
Poruszasz ogromnie ważne tematy. Dziwię się, że tak mało osób jeszcze do Ciebie trafiło.
Mam nadzieję, że to się zmieni, gdyż świadomość jest najważniejsza w jakiejkolwiek zmianie.
hej, od paru lat kupuje wyłącznie w lumpeksach albo ewentualnie na vinted gdzie też są ciuchy z drugiego obiegu. Ostatnio kupilam bluzke wlasnie na Vinted, Pani bardzo sie targowala a jej cena wywolawcza to bylo 55 zl, udalo mi sie stargowac do 45 😮. bluzke kupilam zadowolona gdy po jednym dniu dostaje powiadomienie o nowym przedmiocie od tej pani i jest to wlasnie znowu ta bluzka czyli miala ich co najmniej dwie🤔 coś mnie tknelo i opisalam w wyszukiwarce te bluzke. jak bardzo smutno mi się zrobilo gdy odrazu wyskoczyla mi dokladnie ta bluzka za 19 zl na Temu 😭😭 już nawet nie zabolal tak fakt ze za nią przeplacilam co raczej to ze ja starając sie unikac takich stron jak ognia tak czy siak nieswiadomie zaglosowalam portfelem kupujac u baby ktora hurtowo bierze rzeczy wlasnie stamtad by sprzedac 3 razy drozej... przedmiot jeszcze nie dotarl ale zastanawiam sie czy jak go dostane to nie zanizyc jej oceny w komentarzu wlasnie z tego powodu i uswiadomic moze kogos skad te ciuchy pochodza😢
Znam osobiście osobę, która zarabia sprzedając na vinted różne rzeczy, które kupuje za grosze na temu. Myślę, że wiele osób na to wpadło. Ja poczułam się jak frajerka, gdy odkryłam mnóstwo produktów, śmiesznie tanich, które widziałam wcześniej (a nawet kupiłam) na polskich stronach za duuuużo większe pieniądze.Normalnie już mam obsesję na tym punkcie. Ludzie dawno zwęszyli dobry biznes i dlatego mimo początkowej niechęci sama złożyłam zamówienie na Temu. Skoro i tak mam kupić to samo to chociaż kupię taniej, a że zaczekam dłużej na przesyłke, to nie jest dla mnie problem.
Mam nadzieję że napisałaś o tym w komentarzu na vinted
Włączam Twój vlog i ... Leci reklama Temu 😂😂😂 A teraz merytorycznie - po pierwsze Temu nie jest producentem, jak mówisz w jednym miejscu, a pośrednikiem, po drugie te same chińskie produkty można kupić na Allegro lub na Aliexpress, takim samym sklepem był założony przez Polaka sklep Wish. Zamówiłem testowo kilkanaście rzeczy z Temu, wszystkie zdjęcia były zgodne z otrzymanymi produktami, rozmiary również, dostawa była bardzo szybka, zgodna z terminem podanym na portalu, jakość była różna, bo kilka artykułów śmierdziało stęchlizną, produkty, które mi się nie podobały chciałem zwrócić, ale Temu zamiast wygenerować zwrot dało mi je w prezencie - bez konieczności zwrotu i zwróciło środki na kartę płatniczą, którą płaciłem za zamówienie. Także nie jest tak źle, jak mówisz, ale faktem jest to, że sporo produktów, to poprostu niepotrzebne do życia śmieci. Ale skoro już są dawno wyprodukowane, to i tak albo zostaną sprzedane albo zalęgną gdzieś na pustyni, jak tony odzieży składowanej w Chile. Pozdrawiam serdecznie.
Dzieki za ten film.
Chyba cię głowa boli
@@diva5998 nie boli, ale to mile gdy ludzie tak troszcza sie o innych! Dzieki :*
Przedłużkę do kierownicy rowera kupiłem, żeby podwyższyć ją dziewczynie. Dobrze, że testuje takie rzeczy, bo okazało się, że wyrwałem ją ręcznie uzywając trochę węcej siły. Ciekawe ilu ludzi tego nie sprawdziło i jeżdżą teraz z tą częścią
Nie kupuje, ale super, że o tym mówisz ❤
Temu kojarzy mi się z aliexpres. Ciuchów nie kupuje. Oczywiście zdarzyło mi się kupić fail. Ogólnie kupuje jeśli w komentarzach widzę zdjęcia innych użytkowników. Nie ma zdjęć to nie kupuje. Korzystam tylko na aliexpres. Nie kupuje dużo, rzeczej rzadko i jeśli coś naprawdę mi się przyda.
Też korzystam tylko z aliexpres. Ubrań nie kupuję, ale często szukam tam jakichś dodatków itp. które u nas są w sprzedaży za miliony monet - sprawdzam z ciekawości i często okazuje się, że spinkę jednak mogę kupić za 15 zł a nie 55.
ooo tak, u nas torba do wózka 200 zł a ta sama na aliexpres do 80 zł, tak wiele rzeczy jest sprzedawanych@@noele3613 i klienci robieni w balona. Biznes jest biznes, co zrobić. Nakładka na jajka żeby ugotować do thermomixa u nas jest po ponad 120 zł a na ali po 20 zł..u nas niby polska marka a ściągane z chin.
Dla testu kupiłem tam parę rzeczy niedawno - suwmiarkę, klucze inbusowe, dwie koszulki polo, dwie z krótkim na zapinanie, długopisy, haczyki do kuchni, okulary a'la blues brothers, coś tam jeszcze i wiesz co? Przejechałem się na okularach, bo mają plastikowe "szkła" (a więc śmieć). Reszta była zgodnie z opisem, koszulki na mój plus-size-brzuch i cycki pasują, narzędzia też OK (no może noniusz do poprawy ale kto potrzebuje w domu pomiar z dokładnością do 0.02mm). Większość już oceniłem na 5* (no to teraz mają przesrane). Brylki na 1 i jeszcze z uwagą dla potomnych (ciekawe, czy jest wyświetlana...). Ceny? Kupując w sklepie w okolicy, zapłaciłbym już za same koszulki dwa razy tyle. Powiem również szczerze, że drogich rzeczy (w sensie elektroniki) tam raczej nie kupię ze względu na ewentualne problemy z gwarancją, ale jeśli jakiś teleskop czy noktowizor będzie tam za przykładowo 300PLN a "w okolicy" czy "fajniejszym sklepie wysyłkowym" z podobnymi parametrami za 1300 to zaryzykuję. Może dopytam sprzedawcy, czy aby na pewno szkła i lustra są ze szkła... ;-)
Komentarz dla zasięgu bo robisz super robotę ✨
Temu, Shein czy tik tok shop nie dosyć, że zalewa reklamami to jeszcze ludzie o tych rzeczach nagrywają i powiem szczerze rzygam już tym wszystkim 😫
Zgadzam się z przedstawionymi argumentami ale nie zgodzę się z tym, że wszystkie produkty są niskiej jakości. Moje zamówienie było bardzo udane i produkty identycznie jak na zdjęciu. Jakość taka sama jak w sklepach stacjonarnych więc jestem zadowolona z zamówienienia. Uważam, że wszystko jest dla ludzi. Wystarczy mieć umiar i wybrać to co nam się przyda a można dużo zaoszczędzić. Nie kupuje tam produktów do kuchni czy zabawek bo jednak rzeczywiście mogą nie być przebadane. Kupiłam za to parasol, torebkę, kosmetyczkę i uważam, że nie są to produkty niebezpieczne dla mnie.
Dodatkowy argument - Temu na Trustpilot ma bardzo złe opinie, jest problem ze zwrotem środków, zwrotami, reklamacjami... kupowanie tam to ryzyko
Wyskakuje mi ciagle w Google i omijam :) super ze o tym mówisz
Zamawialam tam kilka razy, bardzo szybka dostawa, fajne produkty, zgodne z opisem. Specjalna bielizna czy skarpetki naprawde dobrej jakosci. Niestety ale odziezy czy kosmetykow nie zamawiam na takich platformach... chyba mialam poprostu szczescie..🎉😂
Ostatnio googlowałam maść z pewnym składnikiem który jest w Europie klasyfikowany jako lek... Jakie było moje zdziwienie, gdy w pierwszych wynikach wyszukiwania było TEMU!
Zupełnie zgadzam się z twoim filmem ale myślę, że też nie powinno się wykluczać wszystkich sprzedawców na tego typu stronach. Może nie konkretnie temu ale np. Na AliExpress można kupić rzeczy z prawdziwych firm chińskich, a nawet japońskich. Jakiś czas t mu kupiłam przepiękne figurki z japońskiej firmy, bardzo ładnie zapakowane i wysłane bez problemu. Są też różne sklepy które zajmują się wykonywaniem np. breloczków, jakichś gadżetów z własnym nadrukiem itd. używam takiej firmy, która wykonuje mi breloczki na AliExpress już od ponad 2 lat. Mają super kontakt ze sprzedawcą, ich pracownicy mają bardzo dobry angielski, bardzo dobra firma mimo wszystko. Nie ma zbyt alternatyw na tego typu produkcję, prawie wszystkie firmy tego typu na np. akrylowe gadżety są właśnie z chin więc nie widzę problemu moralnego w tego typu zakupach. Powiedziałabym wręcz przeciwnie że może nawet warto wspierać te dobre firmy które porządnie traktują swoich klientów
I tutaj dla rozszerzenia i porównania: z chin tego typu breloczek można zamówić dosłownie jedna sztukę i zapłacić normalna cenę. Podobne firmy z innych krajów wymuszają kupienie z góry np. 50 sztuk:/ nawet ostatecznie może okazać się taniej kupować z np Polski ale jeśli ktoś ma małą działalność to zamówienie 50 sztuk tego samego byłoby naprawdę niepraktyczne i pewnie by przyniosło straty:/
Jakoś nie mogę się przemóc i kupić czegoś z tego typu stron. Ja bardzo lubię PEPCO i Action ❤ Piękne rzeczy i niedrogie.
Ja zamówłam kilka rzeczy z Temu i jestem zadowolona. Czy ja kupię coś w Pepco czy z Temu to nie robi mi to różnicy
Na to samo wychodzi niestety. Nawet te same rzeczy są. Jak również w polskich sklepach z zabawkami. Ostatnio robiłam z nudów przegląd.
Super materiał, puściłam to mojej mamie która ostatnio chciała kupic buty zimowe za 9 zł na temu. Po twoim materiale odechciało jej się tam kupować 🤭
Serio 9zl??.😮
@@asta7874 tak
Pewnie byłyby z takiej marnej jakości skóry co ledwo muśnie to rosa to już warstwa odchodzi.
@@karolinakuc4783 chińskie badziewia nas zalały
Ja od kiedy odkryłam shein nie umiem kupować normalnych rzeczy bo mi kasy szkoda. Bluzkę sprzed trzech lat dalej noszę co zimę
w punkt, nie kupuję ani na temu ani shein ani innego badziewia, tez jestem minimalistką, polecam serdecznie kazdemu. Wydaję kase na to jest mi rzeczywiście potrzebne a nie na przypadkowy badziew
Kupuję i nie narzekam na jakość. Warte swojej ceny.
Ja kupiłam podróbkę Dyson Airstyler. Nie użyłam ani razu, bo te metalowe bolce na wtyczce były krzywe. Kosztowało to 100 złotych. Dobrze, że w zestawie była kosmetyczka, bo przynajmniej ją wykorzystuję.
Nie należę do osób znacznie ograniczających budżet, ale pierwszy raz zamówiłam na TEMU czapkę. Jestem zaskoczona prezencją i jakością wyrobu w bardzo przystępnej cenie... Nie wszystkie opinie są prawdziwe i rzetelne...
Świetny material... uswiadamiajacy 💪👌👍i wszystko w temacie.
Kupuje regularnie na Temu i Ali (Shein rzadziej), rozczarowalam sie tylko i wylacznie raz (byla to kamerka ktora byla mega nie zgodna z opisem), reszta zawsze jestem zadowolona kupuje glownie, pedzelki do paznokci, tipsy (press on nailsy), akcesoria krawieckie, wlasnie jakies akcesoria paznokciowe (krysztalki, brokaty, nawet i lampa Uv Led), i uwaga szminki (na Temu jest normalnie udostepniony sklad produktu, i jest owiele lepszy niz sklad kosmetykow z nyxa czy innej marki), jakosc wszystkiego jak za ceny od 1-5 zl jest fenomenalna, gdybym chciala kupic w polsce to bym wydala naprawde z drugie jak i nie wiecej tyle a jakos taka sama (igly z temu za 2 zl set czy z polski ten sam set na allegro za 15 zl), ubran staram sie nie kupowac bo nie lubie nosic plastikowych materialow a wiekszosc rzeczy to walsnie 100% poliester, chociaz mam w swojej szafie tez perelki z Shein o skladzie 100% bawelna, z trwaloscia rzeczy tez jestem zadowolona niektore pedzelki mam juz 2-3 lata, wiadomo dbam o nie jednak tez uzywam prawie codziennie
Uwielbiam Twoje filmy ✨️🌼✨️komć dla zasięgów✨️🌿✨️🌸
Dzieki
Sorry, że nie w temacie, ale nie mogę się powstrzymać.
Super wyglądasz w tej grzywce! ❤
Mam dylemat moralny kupując na temu, ale zdarzało mi się tam kupować i w około 70% byłam zadowolona 🙈Staram się unikać rzeczy mających kontakt z jedzeniem, absolutnie nie kupuję kosmetyków. Przychodzi raczej szybko, Ok 8-10 dni. Ale te niesie ceny rzeczywiście są aż niepokojąco zastanawiające.
Komentarz dla zasięgu ❤
Na "temu" faktycznie jest dużo przydatnego towaru drobnego ale też trzeba czytać opinie kupujących, bo niektóre towary są do kitu. Ale biją wszystkich ceną i darmowa dostawą oraz promocjami.
Ostatnio kupiłem zestaw kluczy nasadkowych z rączką i innymi drobiazgami (w sumie 30 różnych elementów w zestawie) za cenę???... 4,9 zł. Te same klucze na Alledrogo po 50 zł. Też kupiłem niezłe okulary przeciwsłoneczne na rower za 5,5 zł (w sumie kupiłem 3 szt., na zapas). Te same okulary w Auchanie za 32 zł. Czy warto przepłacać??
Dlatego już słychać głosy oburzenia miejscowych np. Alledrogo aby coś z nimi zrobić, bo to oni chcą być pośrednikami i drzeć od tubylców za pośrednictwo też sprzedawanego chińskiego towaru, 3-4 krotność ich prawdziwej wartości.
Jak coś jest zbyt tanie w reklamach jest dla mnie równie podejrzane jak bezpieczne jest inwestowanie w coś paru groszy żeby zarobić miliony, śmierdzi mi to i omijam szerokim łukiem takie oferty.
Dziękuję. 👍🇵🇱🖐️
Pierwsza myśl, którą miałam gdy natknęłam się na tę firmę to: nie ufam temu.
U mnie to było: "kurrr... Kolejne, chińskie badziewie 😡".
Kupuje na temu i aliexpress worki na psią kupę. Dokladnie te same produkty mogę kupić w sklepie zoologicznym albo markecie za 3 razy tyle samo kasy. Jak ktos ma psa to wie ile tych worków schodzi. W tym przypadku wygrywa ilosc, a nie jakość. Tak poza tym to przeglądam ich produkty, odpalam dopaminkę, a potem zamykam stronę
Gdzie to Temu jest tańsze? Szukałem kilku rzeczy, które na np Amazon są dość drogie. Okazało się, że na Temu są o ok 2-3 € tańsze, a wysyłka trwa długo, o ile paczka w ogóle dojedzie.
Mnie czerwona lampka zapaliła się jak TEMU chciało na mnie wymusić instalację na telefonie abym mogła zobaczyć produkt z reklamy. Stwierdziłam, że jak inaczej nie potrafią pozyskiwać klientów to jest to obrzydliwa praktyka i od tego czasu omijam, a kto wie? Może gdyby nie to, to bym się skusiła.
Bardzo Cię lubię Aniu, możesz być moją koleżanką 🙂 (chyba jestem w tej ostatnio głośnej relacji parasocjalnej 😅😱)
Właśnie próbuję anulowac zamówienie, klikam "anuluj zamówienie" po stokroć i nic sie nie dzieje ... Dzieki za ostrzeżenie, super film
Kwestia bezpieczeństwa i warunków sanitarnych jest zapominana często w takich tematach. Dobrze, że o tym przypominasz :) Chińczycy rodzice importują mleko w proszku dla niemowląt bo nie ufają swoim krajowym producentom po kilku śmierciach dzieci. Polecam też wideo Weroniki Truszczyńskiej o oleju ze ścieków!
Dzieki
Nie trzeba wchodzic na temu, zeby natknac sie na problem. Szukalam ostatnio plecaka na allegro dla dziecka. I byly od polskich dostawcow na 60zl i z wysylka z chin za 12. Te same produkty, te same zdjecia 😒
Nie kupiłam nigdy nic na Wish, Shein, Aliexpress, na Temu też nie zamierzam. Bojkotuję.
To samo ja też
Witam, czy ktoś anulował zamówienie na Temu? Mógłby mi napisać czy zwracają pieniądze? Dziękuję
Lubię przekazywane przez Ciebie treści i dziękuję Ci za to, że przynajmniej mówisz głośno o tym jak jest❤ Nigdy niczego nie zamówiłam na tego typu stronach, ale zdarzało mi się oglądać haule.
Przyznam szczerze, że jakiś czas temu miałam niezły odpał i nakupowałam sobie tego cholerstwa trochę. Ale muszę powiedzieć, że póki co, nie jest źle - używam tego, co zamówiłam. To nie były co prawda najpotrzebniejsze rzeczy, ale chyba zaspokoiłam swoją żądzę, szczególnie że ja generalnie rzadko kupuję sobie takie pierdoły, bo najzwyczajniej w świecie mnie na to nie stać. Jedyne, co mnie martwi, to to, co powiedziałaś o substancjach niedozwolonych... Ale nie mogę sobie pozwolić, żeby popaść w schizę, bo mam generalnie lekkie zaburzenia lękowe. xD No cóż, trudno, stało się, ale przynajmniej już mnie do tego więcej nie ciągnie.
Jak zwykle super.
21:16 sie dzieje z głosem?😱 Ogólnie dzieki Tobie wlasnie odinstalowalam apke Temu :)
A macie pomysł, jak zablokować proponowane produkty od temu? Nigdy nic od nich nie nabylam, mimo to, gdy wpisuję jakąś rzecz w google, propozycje mam głównie od Temu. Nie mam pojecia dlaczego.
Nie da się zablokować, każdemu się wyświetla ten sklep. Zapłacili Googlowi za reklamę
DlaTEMU nie kupiłem tam , bo to TEMU. Przepraszam! Dziękuję Aniu za Twoje filmy. 🎉
🤣
Swego czasu bardzo lubilam kupowac na Aliexpress kolczyki i akcesoria do wlosow (spinki, jakies opaski czy gumki). Sprawowalo mi sie to nie gorzej niz to, co kupilam w ktorejkolwiek znanej, duzej sieciowce - Podobna, czasem nawet taka sama, badz lepsza jakosc, taki sam czas uzytkowania rzeczy nim pojdzie do kosza. Nigdy nie zauwazylam zlego wplywu na moje zdrowie, ale po obejrzeniu tego filmu zaczynam sie chyba za bardzo doszukiwac 😅 Plus pojawila sie u mnie obawa przed zakupem zwlaszcza bizuterii, czy aby na pewno wszystko z nia ok i nie jest ona wykonana z olowiu obtoczonego w cyjanku 🙃
Dzięki Aniu za ten film, jest świetnie przygotowany jak zawsze! Przy okazji super uzupełnienie odcinka podcastu techstoria o Temu :) razem to super kompendium wiedzy!
Uwielbiam to, że przed filmem na YT wyświetliła mi się reklama temu 😅
🤣
Kiedyś z ciekawości chciałam zobaczyć co to za 💩 ale nawet nie udało mi się przebić przez miliony kół loteryjnych i zniżek jakie zaczęły mi wyskakiwać jak kliknęłam w ich reklamę 😅 poza tym super film mam nadzieję, że więcej osób sięgnie po rozum i przestanie tracić pieniądze na te trucizny.
Przed twoim filmikiem pokazała mi się reklama temu xD. Wsm całkiem to zrozumiałe, ze względu na tytuł filmiku, ale i tak trochę śmiechłam.
Musimy o tym porozmawiać 😁🙏dzięki Aniu bo mnie męczy już strasznie a nic tam nie kupiłam
Jak zawsze świetny material Aniu 🤩🤩🤩
Też mnie ciągle atakują ich reklamy 🤦🏻♀️
Ostatnio kupiłem ogorki konserwowe w Biedronce. Na promocji wyszło 3zł za słoik. To przy pędzelkach za 3zł to pikuś
Kciuki w górę w ciemno ❤
Zamówiłam tam przez ostatnie 2 miesiące kilka rzeczy których nie znalazłam lokalnie albo cena była lepsza. Były w różnych cenach, niekoniecznie bardzo tanie. Wszystko przyszło w terminie i generalnie zgadzało się z opisem, jak na razie też wszystko działa (w tym jedno urządzenie elektryczne). Na pewno nie skusiłabym się na tego typu platformie na żadne ubrania czy kosmetyki i też nie czuję parcia na kolejne zakupy. Po tym materiale na pewno będę jeszcze bardziej powściągliwa
Obrzydlistwo 😖 Od jakiegoś czasu wręcz odrzucają mnie ceny tych rzeczy. Widząc 90% przeceny, lub pędzelki za 2 złote i buty "zimowe" za kilkadziesiąt złotych, to nawet na nie nie patrzę, nie zerkam. Przecież to inna forma szczerości, która mówi: Heeeej, siema, elo! Tak! Widzisz jaki jestem tani? Po prostu kosztuję tyle ile jestem rzeczywiście wart, kupę! 🙃
Generalnie, widząc coraz szybszy rozpęd tych gównianych stronek, mam ochotę coraz bardzirj stwierdzać, że rzeczy te zostaną wyrzucone szybciej, niż dostarczone. Żałosne. Niech to zostanie zbanowane po prostu!! Nikt tego nie potrzebuje! Szczerze, nie wierzę w to że naprawdę biedne osoby kupują w takich sklepach. Kto kupuje pędzelki za 2 złote? Nawet biedny pewnie więcej by odłożył, aby kupić coś lepszego, albo w ogóle nie nabył czegos takiego. Fast fashion jest wkońcu marnotractwem pieniędzy na dłuższą metę :/
myslalem, ze sponsorem jest temu XDD tyle tego ostatnio hahah wgl jaka piekna jakosc! zabieram sie za ogladanie!
Dzieki
argumenty żeby tam nie kupować na pewno są, jednak to nieprawda, że wszystko tam jest złej jakości. Zresztą temu to nie tylko ciuchy. Jeśli chodzi o dekoracje na różne okazje to jak dla mnie warto. Wolę kupić tam niż zapłacić w home&you 4 razy tyle. Tak samo mam stamtąd dywaniki łazienkowe które są lepsze niż te z Jyska które miałam przedtym. Moim zdaniem nic nie jest tylko czarne albo białe, ale zakupy powinny być przemyślane.
Tak naprawdę syf podobnej jakości jest teraz praktycznie wszędzie, tyle, że w innych miejscach jest kilkukrotnie drożej. Jesli ktoś bojkotuje temu czy shein powinien bojkotować większość firm sprzedających rzeczy wyprodukowane w Azji
Czyli wszystkich.
Duzi importerzy z Chin typu polskie LPP itd. jakoś tam to kontrolują. Są też w sklepach od czasu do czasu badania próbek tkanin. Z tym, że sporadycznie;) Aczkolwiek lepszego to niż nic.
Nie bardzo się zgodzę. Jeśli chodzi o ubrania masz wybór. Możesz np. kupić od niedużej polskiej firmy. Jakość zwykle super, ale cena jest wysoka. Ja uważam, że lepiej mieć 1-2 porządne sukienki nią 50 takich lipnej jakości z SHEIN i tym podobnych.
Na Temu jeszcze mnie nie było, ale kupiłam raz na Shein i parę razy z Aliexpress. Zawsze były to rzeczy do domu, jakieś organizery do walizek, kosz na pranie, pasek, czy zegarek. Te same rzeczy są na Allegro dużo drożej. Jakoś nie wierzę w jakość ich ciuchów, ale koleżanki kupują i tragedii nie ma jak widzę (nie mówie o gatunku materiału i toksyczności, ale o wyglądzie). Ja ostatnio mam przemyślenia, że jesteśmy zalewani badziewem, wszystkie te Action, Tedi i inne sklepy. Ludzie się na to rzucają, a później świat tonie w plastikowych śmieciach :(