Jestem ogromną "fanką" - dziwnie to tak nazwać 🤔😅 - Twojego kanału. Od zawsze tematy związane z inną religią czy inną kulturą były dla mnie szalenie ciekawe! Jestem ogromnie ciekawa, co sądzisz na temat serialu Netflixu - Kalifat. Znasz ten serial? Czy mogłabyś się wypowiedzieć, na jego temat - chodzi mi o zakres wiarygodności i przedstawienie tego świata "typowym Kowalskim".
Oglądaliśmy nawet całkiem niedawno 🙂 Serial mi się bardzo podobał, trzyma w napięciu, jest zaskakujący. Moim zdaniem był dosyć obiektywny. Z jednej strony pokazywał ekstremistów religijnych w Państwie Islamskim oraz tych rekrutujących muzułmanów w Szwecji, a z drugiej, imigrantów z państw muzułmańskich, którzy dostosowali się do życia w innym kraju, są mniej lub bardziej religijni, ale nie są ekstremalnie konserwatywni, są przeciwni temu co robi ISIS i pomagają szwedzkim służbom zwalczać terroryzm. Naprawdę dobry serial 🙂 Miałam obawy czy nie będzie bardzo stereotypowy, ale byłam mile zaskoczona.
He, he... Po tak dziwacznej wymowie słów egipskich, którą zaprezentowałaś na początku filmu, od razu bym Cię zdemaskował jako dziewczynę z północnych części kraju. Na południu, u mnie, wymawia się to wszystko całkiem inaczej. To znaczy jeszcze bardziej odjechanie. Znakomity odcinek! Pozdrawiam :)
@@Polegytravels Może nie ma czego żałować. Kiedyś w Kairze przezwano mnie wieśniakiem, kiedy wyskoczyłem z moim południowym gadaniem (a innego nie znam). Podobno dialekt (gwara) luksorski, w dodatku w wersji z zachodniego brzegu, uchodzi za wyjątkowo trudno zrozumiały w innych częściach Egiptu. Rzekł był mi to jeden z rodowitych. W Kairze sobie z nim jakoś radzę, w Aleksandrii również, choć słyszę różnice w wymowie, a nawet w gramatyce. Ale kiedy wpadłem z wizytą do Hurghady, prawie nikt nie rozumiał, co mówię. Czy to w sklepie, czy to w restauracji, czy to w kawiarni. Musiałem wielokrotnie powtarzać każde zdanie, co bardzo mnie frustrowało, chyba że jakiś zorientowany przechodzień mnie słyszał i pomagał tłumaczyć. Po takich przygodach bardzo zwątpiłem w moje umiejętności językowe. Jeśli ktoś mnie pyta, nie przyznaję się do znajomości arabskiego tak w ogóle, tylko do specyficznego dialektu z południa, Sa'idi.
Często przez te różnice w wymowie w różnych częściach Egiptu też słyszę, że mówię „jak bym była ze wsi” 🤦 Szczególnie jeśli chodzi o różnice w wokalizacji. Irytuje mnie to bardzo bo jednak wkładamy pracę w to żeby nauczyć się chociaż trochę dialektu, a nie mamy już wpływu na to, że jest on tak różnorodny 🙈
@@Polegytravels Konkluzja może być taka, że nie ma tylko jednego Egiptu. A tak przecież wygląda on w oczach przeciętnych turystów. W Egipcie jest... wiele Egiptów, uwzględniając wszelkie różnice społeczne i kulturowe. Jaki Egipt poznasz, zależy od tego, w jakich środowiskach się obracasz. Wydaje mi się, że Ty też o tym mówiłaś w którymś ze swoich filmów (?).
Uczę się arabskiego od jakiegoś czasu, jestem samoukiem większość moich materiałów pochodzi z sieci. Początkowo chciałem opanować wyłącznie fushe, ale coraz częściej przytłacza mnie różnorodność dialektów. Nie jestem już w stanie stwierdzić czy słowa, których się uczę nie są czasem z jakiegoś niszowego dialektu.. Ostatnio też znajduje sporo ciekawych materiałów, ale niestety w dialekcie Egipskim.. Zastanawiam się nad przejściem na właśnie ten dialekt.. Po filmiku widzę, że jest chyba łatwiejszy. Fajna sprawa ze słowem مش..
Dialekt egipski jest przydatny i zrozumiały właściwie wszędzie dzięki popularności egipskiej kinematografii 🙂 Jeśli ktoś chce skupić się na jakimś dialekcie to polecam właśnie ten, ze względu na powszechną znajomość nawet w innych krajach arabskich.
Tak też mam wrażenie że to całkiem oddzielny język. Nasi sąsiedzi są z Maroka a następni z Syrii. Te dziewczyny mówią całkiem inaczej niż mój mąż Egipcjanin.
Nie, nigdy nie planowałam. Na pewno ciekawie byłoby tam pojechać, nie wykluczam, że kiedyś pojadę, ale póki co sytuacja w kraju nie jest wystarczająco stabilna żeby tam jechać. Może za parę lat się to zmieni.
@@Polegytravels niestety wszystko wskazuje na to że sytuacja się nie ustabilizuje zbyt prędko, rozpoczyna się kolejna faza wieloletniego konfliktu. Siły rządowe zaczęły znowu odnosić sukcesy co przesądza o tym że wojna potrwa tam co najmniej kolejne parę lat. Bardzo szkoda, że jeden z bogatszych, ciekawszych i najbardziej tajemniczych krajów Afryki północnej się tak pogrążył, z resztą gdyby nie prezydent Sisi i zamach stanu przeprowadzony przez niego Egipt rządzony przez "rewolucjonistów" czekał by podobny los.
Czy uważasz że dialekty arabskiego zmienią się w odrębne języki jak to było z łaciną w Europie? Bo w sumie nawet teraz darija i arabski lewantyjski są wzajemnie tak zrozumiałe jak języki romanskie dla siebie
kolejny super odcinek, uwielbiam odcinki o języku arabskim i uwielbiam Ciebie jako osobę, widać, że bardzo się starasz i wkładasz w to dużo pracy
Oj, lubię takie odcinki.😄
Bardzo dobry odcinek 👏zaraz wysylam kolegom bo mnie o to kiedys pytali a ja znalem tylko aiwa/naam.
Dziekuje
👍
Jestem ogromną "fanką" - dziwnie to tak nazwać 🤔😅 - Twojego kanału. Od zawsze tematy związane z inną religią czy inną kulturą były dla mnie szalenie ciekawe! Jestem ogromnie ciekawa, co sądzisz na temat serialu Netflixu - Kalifat. Znasz ten serial? Czy mogłabyś się wypowiedzieć, na jego temat - chodzi mi o zakres wiarygodności i przedstawienie tego świata "typowym Kowalskim".
Oglądaliśmy nawet całkiem niedawno 🙂 Serial mi się bardzo podobał, trzyma w napięciu, jest zaskakujący. Moim zdaniem był dosyć obiektywny. Z jednej strony pokazywał ekstremistów religijnych w Państwie Islamskim oraz tych rekrutujących muzułmanów w Szwecji, a z drugiej, imigrantów z państw muzułmańskich, którzy dostosowali się do życia w innym kraju, są mniej lub bardziej religijni, ale nie są ekstremalnie konserwatywni, są przeciwni temu co robi ISIS i pomagają szwedzkim służbom zwalczać terroryzm. Naprawdę dobry serial 🙂 Miałam obawy czy nie będzie bardzo stereotypowy, ale byłam mile zaskoczona.
He, he... Po tak dziwacznej wymowie słów egipskich, którą zaprezentowałaś na początku filmu, od razu bym Cię zdemaskował jako dziewczynę z północnych części kraju. Na południu, u mnie, wymawia się to wszystko całkiem inaczej. To znaczy jeszcze bardziej odjechanie. Znakomity odcinek! Pozdrawiam :)
O nie 🙈 Czyli na południu i tak miałabym problem żeby cokolwiek zrozumieć 😂
@@Polegytravels Może nie ma czego żałować. Kiedyś w Kairze przezwano mnie wieśniakiem, kiedy wyskoczyłem z moim południowym gadaniem (a innego nie znam).
Podobno dialekt (gwara) luksorski, w dodatku w wersji z zachodniego brzegu, uchodzi za wyjątkowo trudno zrozumiały w innych częściach Egiptu. Rzekł był mi to jeden z rodowitych.
W Kairze sobie z nim jakoś radzę, w Aleksandrii również, choć słyszę różnice w wymowie, a nawet w gramatyce. Ale kiedy wpadłem z wizytą do Hurghady, prawie nikt nie rozumiał, co mówię. Czy to w sklepie, czy to w restauracji, czy to w kawiarni. Musiałem wielokrotnie powtarzać każde zdanie, co bardzo mnie frustrowało, chyba że jakiś zorientowany przechodzień mnie słyszał i pomagał tłumaczyć.
Po takich przygodach bardzo zwątpiłem w moje umiejętności językowe. Jeśli ktoś mnie pyta, nie przyznaję się do znajomości arabskiego tak w ogóle, tylko do specyficznego dialektu z południa, Sa'idi.
Często przez te różnice w wymowie w różnych częściach Egiptu też słyszę, że mówię „jak bym była ze wsi” 🤦 Szczególnie jeśli chodzi o różnice w wokalizacji. Irytuje mnie to bardzo bo jednak wkładamy pracę w to żeby nauczyć się chociaż trochę dialektu, a nie mamy już wpływu na to, że jest on tak różnorodny 🙈
@@Polegytravels Konkluzja może być taka, że nie ma tylko jednego Egiptu. A tak przecież wygląda on w oczach przeciętnych turystów. W Egipcie jest... wiele Egiptów, uwzględniając wszelkie różnice społeczne i kulturowe. Jaki Egipt poznasz, zależy od tego, w jakich środowiskach się obracasz. Wydaje mi się, że Ty też o tym mówiłaś w którymś ze swoich filmów (?).
Uczę się arabskiego od jakiegoś czasu, jestem samoukiem większość moich materiałów pochodzi z sieci. Początkowo chciałem opanować wyłącznie fushe, ale coraz częściej przytłacza mnie różnorodność dialektów. Nie jestem już w stanie stwierdzić czy słowa, których się uczę nie są czasem z jakiegoś niszowego dialektu.. Ostatnio też znajduje sporo ciekawych materiałów, ale niestety w dialekcie Egipskim.. Zastanawiam się nad przejściem na właśnie ten dialekt.. Po filmiku widzę, że jest chyba łatwiejszy. Fajna sprawa ze słowem مش..
Dialekt egipski jest przydatny i zrozumiały właściwie wszędzie dzięki popularności egipskiej kinematografii 🙂 Jeśli ktoś chce skupić się na jakimś dialekcie to polecam właśnie ten, ze względu na powszechną znajomość nawet w innych krajach arabskich.
Tak też mam wrażenie że to całkiem oddzielny język. Nasi sąsiedzi są z Maroka a następni z Syrii. Te dziewczyny mówią całkiem inaczej niż mój mąż Egipcjanin.
Czy byłaś/zamierzasz/zamierzałaś jechać do Libii? Moim zdaniem bardzo ciekawy kraj może nawet i od Egiptu.
Nie, nigdy nie planowałam. Na pewno ciekawie byłoby tam pojechać, nie wykluczam, że kiedyś pojadę, ale póki co sytuacja w kraju nie jest wystarczająco stabilna żeby tam jechać. Może za parę lat się to zmieni.
@@Polegytravels niestety wszystko wskazuje na to że sytuacja się nie ustabilizuje zbyt prędko, rozpoczyna się kolejna faza wieloletniego konfliktu. Siły rządowe zaczęły znowu odnosić sukcesy co przesądza o tym że wojna potrwa tam co najmniej kolejne parę lat. Bardzo szkoda, że jeden z bogatszych, ciekawszych i najbardziej tajemniczych krajów Afryki północnej się tak pogrążył, z resztą gdyby nie prezydent Sisi i zamach stanu przeprowadzony przez niego Egipt rządzony przez "rewolucjonistów" czekał by podobny los.
Czy uważasz że dialekty arabskiego zmienią się w odrębne języki jak to było z łaciną w Europie? Bo w sumie nawet teraz darija i arabski lewantyjski są wzajemnie tak zrozumiałe jak języki romanskie dla siebie
One już brzmią zupełnie inaczej, ale nie sądzę żeby zyskały status innego języka. Wydaje mi się, że pozostaną dialektami 🙂
Z tym "doklejaniem" elementów مش , to wyglada to w sumie jak naleciałości aglunatywności koptyjskiej