Pani Doktor bardzo ładnie prowadzi dyskusję. Aż miło się słucha. Proszę promować więcej takich osób. Chętnie posłuchał bym jej wypowiedzi i dyskusji. I pewnie sobie poszukam gdzie można je znaleźć.
@@gwiazdka84 nie ma to znaczenia jeśli to co mówisz jest wartosciowe. Powiedziała mniej ale bardziej wartościowych rzeczy. Nie zawsze ten kto więcej powie ma rację.
Prawie każdy.Pani z lewej strony stolika nie miała szansy nigdy dokończyć swojego wątku.Syanowski temu łysemu mądrale co koło niej siedział dawał klepać mimo że koleś głos ma tak irytujący jak stękanie żaby,a jej notorycznie przerywano.Jak nie profesorek to Stanowski.
ujowy.... gwiazdowski cały czas przerywał a jak nie on to Liroy ..ciężko się oglądało . I w połowie przestałem bo już mi się nie dało słuchać Tychy pseudo wywodów gwiazdowskiego i krzyków Liroy tylko po to by wszędzie udowadniać" wolność Tomku w swoim domku"
@@jacekkleban5jl116 po prostu widać kto bierze więcej udziału w spotkaniach przed kamerami. W mediach albo krzyczysz albo jesteś zakrzyczany, krystalicznie czysty obraz tego masz w debatach politycznych gdzie od tej pazerności zależy czy będziesz w tej polityce i wygrasz wybory czy nie - nie liczy się czy mądrze mówisz tylko do jakiej części ludzi dotrzesz. A pani ma manierę terapeutki gdzie jak pacjent ma coś do powiedzenia to częściej się zamykasz a rzadko zabraniasz wypowiedzi. Niemniej komisji w takim składzie mógłbym zaufać gdyby miała decydować o stanie państwa, potrafią podawać argumenty i je odbijać a nie wyłącznie krzyczeć kto ma rację mimo różnych poglądów (ale to właśnie plus bo społeczeństwo nigdy nie będzie jednogłośne a mimo to musimy się dogadać w pewnych sprawach).
Jako córka alkoholika nie zgadzam się, że alkohol nie wpływa bezpośrednio na zdrowie osób wokół alkoholika. Moje zdrowie psychiczne, w konsekwencji tego fizyczne, jest zniszczone przez to właśnie. Kto tego nie doświadczył na własnej skórze chyba tego nie zrozumie
To dziecko które oberwało w głowę od nawalonego ojca to psychologia czy może biologia ? Oczywiście Magda ma rację, alkohol wpływa destrukcyjnie zarówno na człowieka pijącego jak i na jego otoczenie.
Bardzo mi przykro, że tego doświadczyłaś, jest to problem, ale zakazanie alkoholu tego nie zmieni, ograniczenie w postaci zaporowej ceny też nie, bo ludzie sami zaczną go robić, to, że ja nie będę mógł po 22 pójść na stacje jak mi się zachce po 2 miesiącach napić piwa również, przede wszystkim edukacja edukacja edukacja
@@Damian12312 tragedią nie, ale nie widzę powodu, żeby taki zakaz był i mówię to jako osoba trzeźwa, pijąca na prawdę sporadycznie, bo jestem świadom, że jak ktoś będzie chciał się napić to się napije, to kupi na zapas albo znajdzie sklep, który nie będzie respektował zakazu, na prawdę nie bądźmy naiwni, że będzie inaczej
Fajnie aczkolwiek po tytule spodziewałam się szerszej dyskusji na temat granic wolności niż tylko rozmowy o używkach. Myślałam że poruszone zostaną również wątki takie jak wolność (bądź przekraczanie granic) artystów w wyrażaniu siebie w swojej twórczości czy kwestia eutanazji.
Te tematy odnośnie zagadnienia wolności mogłyby być poruszone w kolejnych osobnych odcinkach debaty.Chętnie obejrzałabym i posłuchała.Taki jeden odcinek ze wszystkimi tematami mógłby trwać za długo. Wykończyliby rozmówców.😊
Mam wrażenie że ten facet jest właśnie przykładem tego cichego alkoholika. Percepcja tego człowieka, sposób widzenia problemu jest moim zdaniem „pod wpływem”….
@@semfrei3124 dokładnie to samo pomyślałam! Sprowadzanie dyskusji na tak ważny temat do anegdotek j wyjątków - to moim zdaniem błaznowanie, by odwrócić uwagę do merytoryki. A obsmianie wątku o rozwoju mózgu świadczy o ignorancji. Serio, od lat już mamy rozwiniętą neurobiologię i mamy naukową wiedzę na ten temat.
@@katarzynasiedlecka3529 zgoda, podręcznikowe januszowanie, pointowanie każdego poważnego pytania o skutki społeczne, finansowe, zdrowotne, lobbing koncernów alkoholowych, tytoniowych czy farmaceutycznych, anegdotką typu "hehe haha a fajnie to się napić hehe". Liroy mówi na poważnie o zagrożeniu śmierci, morderstwa w ewentualnym więzieniu, a profesor "wujek z wesela" rechocze ze śmiechu :/ no dramat
Pana Roberta Gwiazdowskiego nie da się słuchać. Ważna dyskusje sprowadza do wujkowych mądrości. Wychodzi z pozycji autorytetu dr hab., a przy jego stylu dyskusji staje się to groteskowe. Wielka starta dla całej debaty
@@paulinamichalak4715ale ten format wyjątkowo to uwydatnia. Gwiazdowski ze swoimi śmieszkami i Liroy zarabiający na marihuanie broniący jej jak niepodległości. Tragedia.
Ale patrzcie na treść, a nie na formę jego wypowiedzi. To jest prawdziwy erudyta, jeden z bardziej oczytanych ludzi jakich kojarzę, niejednokrotnie nawet w tym programie powoływał się na pisma filozofów, etyków z róznych wieków. Ma niesamowitą wiedzę i według mnie bardzo zdrowe, wolnościowe poglądy. Nie warto, aby forma w jakiej się czasem wypowaida przesłaniała to, co ma naprawdę do powiedzenia. Wiadomo, że czasem skrzeczy i jest lekko rubaszny, ale merytorycznie jest niesamowity.
@@psychyczny dobry komentarz, szkoda że więcej ludzi nie zwraca uwagi na treść i przekaz zamiast formy. Nazywają Pana Profesora 'wujek z akordeonem' bo nie rozumieją co mówi ogarniają tylko konwencję którą przyjmuje. Poczytajcie "między wierszami".
Z calym szacunkiem dla wszystkich występujących, ale w moim odbiorze jedynie Śpiewak i Pani dr wiedzą co mówią i są najbardziej wierygodni. Niestety pani jest notorycznie przekrzykiwania przez dużych chłopców, którzy myślą że sa mądrzy i cos tam wiedzą a gadają głupoty. Dyskusja mało merytoryczna. Jeden piewca marihuany, drugi weselny wodzirej a trzeci ma super życie, super znajomych i rodzinę, wiec nie rozumie dlaczego inni tak nie mają...Ech...
blagam, nie wciagajcie gwiazdowskiego w debaty z sensownymi ludzmi. jak prowadzi swoj format to po prostu nie ogladam (faceta nie da sie sluchac i nie mowie tutaj nawet o jego chlopskim rozumie, tylko on po prostu mowi i intonuje w taki sposob, ze mam watpliwosci kto go uczyl jezyka polskiego i wyslawiania sie). jednak gdy uczestniczy w debacie, to stoje przed ciezkim wyborem czy sie z nim meczyc czy po prostu wylaczyc. nawet nie bede sie rozwijal na temat jego ciaglego wpieprzania sie ludziom w zdanie i ciaglego skrzeczenia. wkurza mnie, ze nie dano sie tak naprawde nigdy do konca tej Banaszak wypowiedziec bo zaraz ktos, najczesciej Gwiazdowski, sie wchrzanial ;/ tak swoja droga, to mocno mnie rozbawilo, kiedy pan Liroy zarzekal sie, ze on ma znajomych ktorzy palili zielsko i sie nie uzaleznili i wszystko jest gites, a mowil to do kobiety, ktora jak rozumiem robi w monarze, wiec moglaby mu przytoczyc setki dowodow anegdotycznych pokroju jego argumentacji, ze zna mnostwo ludzi, ktorzy sie uzaleznili XD i sluszna uwaga o tym, ze o alko mozna mowic o negatywnych skutkach, o wszelkiej masci uzywkach czy srodkach uzalezniajacych, ale powiedz cokolwiek na swieta maryhuanen to cie zaraz bojowka wyznawcow zezre.
Bardzo proszę o polajkowanie tego komentarza, dla zasiegów. Liroy przeprowadził crowdfunding i zdobył kilka mln na Spółke LirRoyal. Praktycznie od samego początku były problemy z komunikacją. Na dziś dzień, nie mamy ani akcji w portfelu, nie mamy wiedzy na temat finansów Spółki a pan Liroy z panem Maciejem Sagiem jakby zapadli się pod ziemie. Gdy się poszuka głębiej, okazuję się, że Pan Maciej Sag wraz z Liroyem już budują kolejny biznes konopny, tym razem NFT HubBurger. Dla mnie jeden i drugi to przykład typowego farmazona. Omijac szerokim łukiem.
Ja mam podobnie, to chyba jedyny temat w którym zgadzam się ze Śpiewakiem. Maria wypadła bardzo rozsądnie, a nienaturalne pobudzenie liroya to jakaś porażka.
śpiewak: ludzie piją alkohol, trzeba zakazaćalkoholu kamilek z sieci: to prawda, ludzie piją alkohol, w sumie po części z tym śpiewakiem się zgadzam! mądry człowiek!
@@llYuki0okami ale Śpiewak nie mówi o zakazie alkoholu. Mówi o ograniczeniu jego dostępności (i wcale nie do bliskiej 0). To jest spora różnica i całkowicie zmienia sprawę. Ciągle widzę te komentarze pod filmami z jego udziałem Śpiewaka i tym tematem. Naprawdę tak ciężko rozmawiać o tym, o czym jest propozycja jednej ze stron?
Jestem pracowicowcem ale zgadzam się z P.Spiewakiem. Powinno się zabronić reklam alkoholu, statystyki pokazują przykład gdy zakazano reklam papierosów w tv popatrzcie jak spadło ilość osób palących. Rozmówcy nie doceniają siły reklamy. Gdy jakiś rząd wprowadzi zakaz reklam piwa w tv ilość osób spożywających alkohol spadnie to jest naturalne. I nie uważam tego jako atak na moją wolność. Nie jestem abstynentem .
Nie jesteś prawicowcem, co najwyżej się za takiego uważasz. W drugim zdaniu już piszesz "powinno się zabronić", zakaz reklam nie będzie atakiem na Twoją wolność ale na tego kto produkuje/warzy/sprzedaje alkohol.
To może zabrońmy reklam środków antykoncepcyjnych żeby poprawić dzietność? Albo aut żeby ludzie w końcu ich nie kupowali i przesiedli się na rowery? Kiedy ocenisz że jakaś reklama jest już przesadą? Kiedy w radiu jeszcze można ją ogłosić a w telewizji już za dużo bo ma siłę przebicia? A kiedy ocenisz, że ktoś kupił alkohol świadomie, a nie pod wpływem reklamy? Problemem jest np. to, że statystyki drogowe wyraźnie pokazują - najwięcej osób ginie w wypadkach samochodowych z udziałem pijanych kierowców. Odsetek pijanych kierowców mocno rośnie, a większość z nich stanowią Ukraińcy. Masz więc bezpośrednią przycyznę i skutek - śmierć człowieka. Rząd z tym nic nie robi i zamiast tego wymyśla sobie problem alkoholizowania społeczeńtwa, bo ktoś sobie może kupić w nocy flaszkę na stacji. Zejdź na ziemię, to temat zastępczy.
A ja czekam aż "prawdziwi prawicowcy" w końcu ogarną, że korporacjom zależy tylko na ich pieniądzach, a nie na ich zdrowiu, czy dobru. Koncerny chcą sprzedawać swoje produkty i będą to robiły nawet w najbardziej cyniczny i wyrachowany sposób. A najlepiej to pokazały energetyki placebo, czy z obniżoną zawartością kofeiny, by nie stracić całkowicie części klienteli, mimo że oczywistym jest kto jest ich klientelą i jakie niesie to konsekwencje zdrowotne.
@@MegaWhin3r mi też blizej do poglądow prawicowych i jestem za ograniczeniem popularyzacji używek. Zastanów się jak ma iść zrobić proste zakup (chleb, mleko, jajka, sery itd) człowiek, który miesiac temu postanowił odstawić alkohol? Tylko wchodzi do sklepu i widzi na środku całe regały, palety pełne alkoholu! Idziesz do kas samoobsługowych z dziećmi a z prawej, lewej, strony, nad Tobą są powieszone liquidy, butelki z alko, z energetykami. Zatroszczmy się o ludzi, którzy chcą rzucić. Chcesz kupić alko? Możesz - wejść w specjalny dział w sklepie! Nie potrzeba obstawiania sklepu paletami. to samo z promocjami! Promocje na piwo 12+12 gratis to patologia! Reklamy alkoholi są na każdym kroku! I okropne jest manipulowanie - kibicowanie a alko, uprawiasz sport? Piwo najlepsze. dzieci na to patrzą i alko staje się normalne.
Miala byc debata o wolności, a tu w calosci o używkach. Fajnie by bylo posluchac rozmowy w takim formacie np. o wolności słowa i zaprosic jakies barwne postacie ze wszystkich stron od konfy po lewice
Ale ciekawe, nie? Jak ktoś mówi, że leki uzależniają to wszyscy krzyczą, że nie, żeby nie zniechęcać do leczenia. A przychodzi Pani z MONARu i mówi, że ludzie nawet nie ogarniają, że są uzależnieni XD I oczywiście Pani jak najbardziej ma rację.
@@mydyingdream Ta pani ma większe pojęcie o tym problemie niż reszta tych ludzi. Zresztą poczytaj komentarze. Czuć od niej ciepło i zrozumienie, nie to co u przemądrzałego śpiewaka. Sobie też znajdę merytoryczne argumenty oraz dane i też problemu nie rozwiąże. Ta pani takie problemy stara się rozwiązywać
@@natalias50 fizyczne uzależnienie to najmniejszy problem i benzodiazepiny i opiaty uzależniają bardzo mocno psychicznie, bo porostu jest po nich bardzo przyjemnie i fizycznie i psychicznie i ludzie się przyzwyczajają do tego uczucia i ciężko z nim się rozstać jak z każdym narkotykiem.
Już Abstrahując od tego że w Holandii wprowadzili specjalne renty dla tych wszystkich co całe życie przesiadywali w Coffee shop to tyle w temacie że nikt nie pali w Holandii🥲
@@piotrmanula6091 Serio, wiekszość osób w Coffieshopach to nie holendrzy. Znam mnóstwo osób co nigdy nie paliły a mieszkały nad sklepem całe życie. Holendrzy jak już uprawiają sobię w ogródku.
Czy Gwiazdowski był w tej audycji tylko po to żeby popisywać się swoimi głupimi powiedzonkami, przerywać innym i rechotać się z wszystkiego co nie mieści się w jego światopoglądzie? Śpiewak wychodzi przy nim niczym ostoja opanowania i spokoju.
Wniosek z tego jeden: im starszy dziad, tym większą ma tolerancję na alkoholizm, jest wręcz przesiąknięty tą całą "kulturą" picia do tego stopnia, ze niepijących postrzega jako smutnych, żałosnych ludzi bez polotu. Tymczasem jest odwrotnie - sami na ogół bez alko tacy są...
Panowie wolnościowcy i liberałowie. Powszechny dostęp do alko narusza wolność niepijących na wiele sposobów. Od relatywnie nieszkodliwego darcia japy w bramie po strach, że jak idziesz chodnikiem to rozjedzie cie pijany kierowca. Koszty wywołane przez alko są 2-3 krotnie wyższe niż wpływy z akcyzy. Kolejki pijanych na SOR naruszają wolność ludzi, którym akurat przydarzył się wypadek. Są miasta, które wprowadziły prohibicję i co? Spada przestępczość a nie powstają meliny. Wasze teorie nie do końca trzymają się rzeczywistości. Wolna wola jednostki? To po co są reklamy alko - właśnie żeby nagiąć tą wolę i nakłonić do spożycia. Wy nie jesteście wolnościowcami tylko anarchistami na usługach korporacji. Hatfu.
Jestem po godzinie i kilka kwestii 1. Ta debata nie jest debatą. Nie ma w niej tezy, nie ma w niej porządku, ludzie sobie przerywają i się przekrzykują. 2. Przez to co wyżej nie padają żadne tezy nad którymi możnaby się realnie zastanowić - pada milion anegdot, informacji o innych krajach ale brak w tym wszystkim jakiejkolwiek treści 3. Ilość błędów erystycznych (a to powoływanie się na jakiś profesorów, a to straszenie że zakażmy wszystkiego/zalegalizujmy wszystko, rozwadnianie czy relatywizowanie) jest tak porażająca że odbiera ochotę na słuchanie.
A ja musiałam ja zaczac juz od polowy przewijac , na koncu wylaczylam nie dalam rady do konca wysluchac. Kolejna osoba z tytulem naukowym ktora totalnie dla mnie nie rozumie tematu ale do wypowiadania sie jest pierwsza.
@@gerineldamarqez2844 wlasnie z uwagi na takie doswiadczenie oczekiwalam od tej Pani więcej i jestem rozczarowana. Jesli takie jest podejscie i poglad osob pracujacych tam - to marne nasze szanse na rozwiazanie tego problemu jako spoleczenstwa.
@@sandraduma6705 Podzielam Twoje zdanie. Pani doktor, miła w odbiorze, ale kompletnie nieprzygotowana do tematu. Ciągle powtarzała, że nie zna badań, statystyk i porównań z innymi krajami. To kto ma to wiedzieć? Przecież to jej praca, na pewno ma szkolenia, sympozja (sponsorowane przez podatników), powinna śledzić problem i dokształcać się w temacie. Ja od tej pani nie usłyszałem nic nowego i ciekawego, a szkoda, bo liczyłem na fachową wiedzę. Pozdrawiam
z czym śpiewak ma rację, że bogacze rozpijają naród? to jemu podobni socjaliści rozpijają naród doprowadzając ludzi do ruiny i rozbicia rodzin przez emigrację za chlebem!!
@@tommydevito.Jakbyś dostał tyle historii ludzi, którym alkohol pośrednio lub bezpośrednio zniszczył życie, to może też byś się dwa razy zastanowił co to jest w ogóle za jakaś głupia świętość w naszym kraju. Wczoraj czy przedwczoraj nawalony kierowca bmw zabił 12-latka. W Polsce jest jakieś chore przyzwolenie na picie i jazdę samochodem, picie i opiekowanie się dziećmi itp. Do tego jak nie chcesz pić, to się musisz tłumaczyć. To jest po prostu chore.
Problem małpek poruszony po omacku... Jedynie zazwyczaj oderwany od rzeczywistości Śpiewak miał coś mądrego do powiedzenia. Problem malpek polega na ich anonimowości, można kupić po drodze do albo z pracy wypić i wyrzucić nie pozostawiając śladu. Duże butelki są problemem i mogą być powodem wstydu i poczucia problemu. Dla kogoś kto już jest w grubym ciągu alkoholowym to nic nie zmienia, dla pretendentów do tytułu alkoholika może to coś zmienić.
No właśnie.. oni mieszali grupy odbiorców. Bo małpki są dla pretendentów i tych którzy szybko chcą uśmierzyć ból, strach, stres, a nie dla alkoholika który zrobi wszystko dla %, bo taki to kupi litra i wypije w domu czy pod mostem
@@gwosc100 mylenie grupy zatwardziałych alkoholików z pretendentami powoduje brak rozumienia problemu. Pretendent bierze małpkę bo się ukrywa i małpa to jeszcze nie problem. Druga grupa już się nie ukrywa.
@@Matsusake666 nie zgadzam sie, duzo alkoholikow sie ukrywa. Jasne, ze w koncowym etapie to juz alkoholikowi wszytsko jedno natomiast ten co czuje jeszcze wstyd i sie ukrywa to nie musi byc pretendent tylko alkoholik taki sam jak ten co stoi pod sklepem i pije na oczach wszytskich.
Tylko polska zaczyna rządzić kas i oligarchia powoli się robi bantustan, nikt nie zakaże bo lobby farmaceutyczne na to nie pozwoli - starsi ludzi są na reklamę bardzo podatni tak samo jak młodzi na używki.
@@Whietie teoretycznie tak. Ale są leki zwlaszca przeciwbólowe, które częściowo są na receptę. Małe opakowani beż recepty a duże na receptę ☹️ albo ketonal, jeszcze kilka lat temu był na receptę bo zbyt duża dawka uzależnia (podobno) a teraz reklamują jako lek "na zwykły ból " ☹️ kiedyś była zasada, że leki, zwlaszcza dla dzieci, nie mają kojarzyć się ze slodyczmi, a teraz mamy lizak na ból gardła i smaczną misiotabletkę z witaminami. Koncerny, jak wytrawny diler, budują sobie kolejne pokolenia wiernych klientów. Najpierw misiotabletka a potem cudowny lek na wszystko. ☹️
@@milommilom7498 no niestety. Ketonal "na zwykły ból" to jest chyba aktualny szczyt. Powinno zostać to zakazane, bo nawet przypomina to sytuację z USA, gdzie też były kampanie by żyć "bez bólu"... A lizaki itp to też, niech będzie syrop który jest ok w smaku. Niech nie wykrzywia przymusowo, ale nie róbmy z tego słodyczy
Liroy w twojej Holandii alko 20% nie kupisz na sklepie ttlko w butiku obok a co do zioła promujesz bo w Portugalii hodujesz i masz plantację tak że jak byś mial browar to byś bronił alkocholu Scyzoryku
@@natalias50 to był jeden z lepszych posłów. Sprawdź jego działalność ile np udało mu się wylobbowac w kwestiach wpisania pewnych chorób i leków do refundacji.
Pan Liroy troszkę jakby nie słuchał co inni mówią, na wszystko odpowiada w kółko: "Marihuana, Holandia, Portugalia". Rozumiem, że walczy od lat o legalizację, ale zapętlił się okrutnie.
@@mistrzmilosz No ale to dlatego ze zalegalizowała?😂😂😂 chyba nie... taki przykład wyobraźmy sobie ze w 1939 polska zalegalizowała trawę a w 1945 miała już połowę bogactwa z 1939. I ty wpadasz ooo zobacz jak zbiednieli😂 a wojna? A milion innych czynnikow? Łączysz nieskorelowane ze sobą rzeczy i myslisz ze cos odkryłeś No powagi troche
Liroy który założył już lata temu spółkę handlującą suszem, olejkami i jointami teraz udaje bezstronnego niezależnego eksperta popierającego wolność do wszystkiego a już na pewno do handlu i palenia marihuany
Mam nadzieję, że Pan Piotr to zobaczy. Chciałbym wyprostować jedną rzecz. Panie Piotrze, cukier nie zabija. Cukier sam w sobie jako substancja nie jest zły. Inaczej każdy by umierał gdyż w organizmie węglowodany rozkładają się do formy prostej czyli glukozy. Sportowcy by umierali, osoby z hipoglikemią również, Ja czy Pan też byśmy po roku albo dwóch zeszli z tego świata. Problemem jest połączenie cukru z tłuszczami nasyconymi, nadmiar kalorii oraz brak ruchu. Oduczmy się, stawiania cukru na równo z narkotykami. Ten mit jest już dawno obalony.
żadna substancja nie jest "dobra" ani "zła" to są kategorie oceny moralnej nie mającej zastosowania w (bio)chemii. Organizm produkuje też opioidy, kannabinoidy - substancje, które gdyby były w postaci proszku poza organizmem to byłyby nazwane "narkotykiem"
Nie do końca można się zgodzić. Jednak cukier ma udowodniony naukowo bardzo silny wpływ uzależniający i summa summarum negatywny na zdrowie. Oczywiście, węglowodany na glukozę są przetwarzane i cukier nie jest stricte 'szkodliwy' np. w sytuacji wzmożonej aktywności fizycznej, natomiast konsumpcja cukru jest związana po pierwsze bezpośrednio z produkcją dopaminy, wpływa na zmianę nawyków żywieniowych przez podświadome wybieranie produktów z cukrem przez to właśnie i ewolucyjnie wykreowany mechanizm pozadania produktów wysokokalorycznych, które w obecnych czasach są dostępne w nadmiernej ilości. Spłycanie tego do mniej więcej stwierdzenia - "woda w za dużej ilości też jest niezdrowa" jest delikatną manipulacją lub po prostu błędem.
Krzysztof,zaprosiłbyś kogoś kto walczył z uzależnieniem lub uzależnieniami. To po pierwsze. Po drugie, to słyszę że Liroy to jednak blade ma poĵęcie o uzależnieniach w ogóle. Piepszy sporo głupot. Pan Śpiewak za to kumaty gość i ta pani z Monaru.
I osoby z bliskiego otoczenia tez by sie przydały w takiej rozmowie. Ja osobiście pochowałam w młodym wieku matke (wysoko funkcjonująca alkoholiczka) i ciezko mi sie tego słuchało. Alkoholizm nie tylko niszczy osoby uzaleznione ale tez ich bliskich.
Pracowałam na stacji parę lat, była to stacja blisko duzego osiedla, klienci nocni zdażali się bardzo często. Na tygodniu byli to glównie nałogowcy, dopiero przy weekendzie pojawiali się tacy po brakującą butelkę. Nieraz tez mlodziaki próbowali kupować na podrobiony albo zapomniany z domu dowód. Sumując to co widziałam absolutnie jestem za tym aby zakazać sprzedaży nocnej tego trunku. Często miałam wrażenie ze dosłownie licho nie śpi i wynurza się z domów pod osłoną nocy. Ludzie ktorych nigdy nie ujrzałam na ulicy tu przychodzili po zapasy, myślę że gdyby byli zmuszeni robić to w ciągu dnia, wystawiając się ludziom na widok predzej by do nich docierało na jakim dnie żyją, jak wyglądają oni a jak ten idący obok przechodzień. Mieli by bardzo utrudnione wmawianie sobie że wszystko u nich jest Ok.
Marihuana jest silnym narkotykiem. Wie tylko ten kto był uzależniony i już nie jest. Wygasza emocje które po czasie wracają z mocą zdolną do zmiecienia z planszy. Mam kilku znajomych którym Marihuana nie pozwoliła rozwinąć skrzydeł, założyć rodziny czy funkcjonować w społeczeństwie. Na każdego każdy narkotyk może działać inaczej, wywołuje różne skutki.
Byłem kilka lat temu w Lizbonie i na każdym rogu byłem nagadywany czy nie chcę narkotyków. Dilerzy wykorzystują niekaranie za posiadanie na swoją stronę.
Pan Spiewak wypadł bardzo dobrze. Wszyscy się cieszą, bo nie mają tych problemów. I nawet gdyby mieli to byłoby ich stać na terapię i leczenie. Ludzie biedni, którzy już na samym starcie są przekreśleni, jak popadną w nałóg to jest to już wyrok śmierci. Już nie wspominam o domach z dziećmi które muszą widzieć jak rodzic, albo obojga rodzice się upijają. Edukacja jest najważniejsza. Mam wrażenie że ci starsi wychowani w PRL-u uważają że pijaństwo to jest jak z filmów Barei. Ewidentnie nie mięli problemu alkoholowego w rodzinie.
Jeśli ktoś jest\był biedny z trudnym dzieciństwem nie oznacza ,że po odkryciu alkoholu albo marihuany od razu wpada w nałóg. Ja oraz wielu moich przyjaciół możemy posłużyć za przykłady ,że nikt nigdy na starcie nie jest przekreślony!
Mam 68 lat, od 32 lat ,,wolny,, żadnych środków zmieniających nastój. Kilka lat terapii. Z perspektywy czasu, uważam że, tylko nieliczni są w stanie wyzwolić się z nałogu.
Od czegoś jest dorosłość i wolność. Wybierasz sam że pijesz. Potem chcesz ograniczać wszystkim dostęp, bo niektórzy nie potrafią sobie odmówić. De facto stosujesz zbiorową "karę" dla wszystkich. A zbiorowa odpowiedzialność to domena komunistyczna.
Pan Gwiazdowski powinien się schować ze swoimi prymitywnymi uwagami i robieniem sobie śmiechu. To jest obraz wysokofunkcjonującego smakosza. Szampany , drinki , gumy papierosy , piwa brzalkoholowe uczą dzieci nawyku i schematu aby w przyszłości korzystać z pęłnoeartościowych produktów. Dostępność i określenie małpek już damo nazewnictwo sprawia , że kojarzy się niewinnie , małpki są wszędzie nawet przy kasach. W czeskim Lidlu widziałem jegermaister i rum między gumami i orzeszkami, ciekaw jestem kiedy w Pl pojawi się oferta. Alkohol jest artykułem spożywczym pierwszej potrzeby , kiedyś były strefy z alkoholem na końcu sklepu. Młodych ludzi trzeba edukować o szczkodloeości alkoholu i skutkach uzależnienia a śmiać się i mówić pij z umiarem jak Gwiazdowski czy naśladować Scyzoryka , który nad wszystkim ma kontrole i sobie radzi z każdym nałogiem. Plus debaty to obnażanie buractwa takich Panów . Proszę następnym razem zaprosić Pana Rutkowskiego specjalistę od uzależnień to wyjaśniłby tych cwaniaków.
Zabrakło o jednym z najważniejszych nałogów: Hazard(Bukmacherka, Lotto). 1 mały zakładzik to jak ten 1 papierosek albo małpka z rana. Niektórzy jak czegoś nie obstawią to nie mogą życ i często popadają w długi, ale domyślam się dlaczego to nie zostało dzisiaj poruszone :D
Pewnie dlatego, że była to debata o wolności, a jeszcze żaden faszysta nie wpadł na pomysł zabronienia ludziom gra... a nie czekaj, już w pokera zabronili. To jednak masz rację.
@@enfi1322 No a jednak rozmowa zeszła na używki. Nie zrozum mnie źle, nie chcę niczego zakazywać, ale uważam że Hazard bardziej niszczy rodzinę i jest gorszym nałogiem niż palenie Papierosów czy E-Papierosów.
Według statystyk większe spustoszenie robi uzależnienie od seksu psychologowie twierdzą,że nawet z alkoholizmu łatwiej wyjść niż z seksoholizmu duży procent seksoholików to późniejsi gwałciciele nie potrafiący zapanować nad popędem do tego dochodzi agresja
@@michad3768 To na pewno. Palenie papierosów jest szkodliwe dla zdrowia, ale rodzin to ono nie niszczy. Chyba, że przez to, że ktoś wcześniej umrze. Zwracam też uwagę, że wprowadzenie 12% podatku od bukmacherki o dziwo nie rozwiązało problemów uzależnionych.
@@michad3768 I to jest właśnie nasz problem. Widzimy że coś jest złe, ale nie będziemy zakazywać bo to takie nieetyczne, nieładne. Naprawdę, tu czasem trzeba silnych kroków, chodzi przecież nie o widzimisię Jana Śpiewaka tylko o ludzkie życia. Które niestety jak widać niektórzy właśnie dla swoich wolnościowych widzimisie mają gdzieś
Panie Liroy w Danii nie ma problemu z kupnem alkoholu i alkohol do 12,5 % mogą kupić i spożywać już 16 latkowie. Jak masz taką wiedzę o tej "twojej" Portugalii i Niderlandach to dziękuję. Dania to nie Szwecja a Szwecja to nie Norwegia. To są kraje bardzo podobne a jednocześnie różne.
Zbyt duży chaos momentami. Ciężko nad wszystkimi zapanować, jeśli uczestnicy sami nie szanują wypowiedzi innych. Pan adwokat tragedia, zresztą to nic nowego
@@j.k.m.j.8399 O, to nawet nie wiedziałam, że jest adwokatem. Zawsze myślałam, że to teoretyk-wykładowca. Faktycznie był denerwujący, bo przerywał merytoryczne wypowiedzi anegdotkami i bon motami. Ale gościu z Salon24 jeszcze gorszy…
@@1989natalia a ja myślę, że komentatorzy tutaj są raczej prawicowi i co by nie mówił o w jaki sposób, to będą się śmiać. Ludzie nie potrafią słuchać używając rozsądku, tylko kierują się emocjami. A tutaj wyjątkowo się z nim zgadzają, bo akurat w tym temacie Polacy są co do zasady zgodni: w Polsce jest poważny problem z alkoholizmem. Jednak to wyjątek. Na każdy inny temat, niezależnie od argumentów, prawicowcy będą śpiewaka trywializować. Aczkolwiek lewicowcy są jeszcze bardziej nierozsądni w osądach, niestety ludzie już tak mają :)
Leroy... mieszkam w hollandi... I to że przytaczasz ten kraj za coś co działa to poprostu śmiech!!!! Tutaj nie ma komu pracowac mówię o hollendrach bez wykształcenia. Bo mają tak przejarane głowy że aż strach! Gdyby nie Polacy a już teraz bardziej rumuny i inne paparuchy to by nie było komu pracowac! Chcesz tego w polsce? Przejaranych pracowników co śpią a nie pracują???!! Obudź się chłopie z tego bełkotu!!!!
@@stanisawztorunia2512 jedzenie też uzależnia, tak jak wszystko w życiu, narkotyki, hazard, kobiety, sport, samochody itd. jak ktoś chce ćpać to jego problem, dopóki nie robi krzywdy innym, np. w postaci wypadków i jazdy pod wpływem narkotyków.
Typowy obraz Polaczka w Holandii... Wyjechał wielki panicz i na wszystkich patrzy z góry. Wspaniały Polak na obczyźnie - nie pasuje, to pakuj zabawki i droga wolna. Mieszkam tu wiele lat i akurat od Polaków należy stronić bo nic dobrego z tych znajomości nie wynika. Jest takie fajne powiedzenie wśród polskiej społeczności w NL: Jeśli Polak ci nie zaszkodził, to już ci pomógł. Nikt cię do palenia nie zmusza, nie pasuje? Nie musisz palić. Pamiętaj że nie jesteś u siebie, więc szanuj szansę jaką dostałeś, tul ryj, zarabiaj pieniążki i wracaj do Polakistanu gdzie ze Śpiewakami i podobnymi odklejeńcami sobie przebijesz piątkę.
Mieszkam w NL prawie 20 lat. Zjawisko, które przytaczasz, kojarzę jednak głównie z obcokrajowcami, którzy przyjeżdżają dorobić i dostają możliwość korzystania z rzeczy, z którymi nie umieją sobie poradzić. Kolejna sprawa: jesteś gościem w Holandii więc zachowuj się z szacunkiem. Oni sobie bez ciebie poradzą, bez twoich opinii tym bardziej. A jeśli masz taki kompleks zbawiciela, to pomóż Polsce zostać światowym mocarstwem, zamiast napychać kieszenie tym nierobom w Holandii.
Żyjemy w społeczeństwie, nie jesteśmy odrębnymi jednostkami. Nie żyjemy w jakimś odosobnieniu. Nasze postępowanie ma wpływ na nasze otoczenie. I nie chodzi o ujednolicenie ludzi, i zrobienie z nich jednolitej masy (bo takie zdanie się tu pojawiło - skąd w ogóle ten pomysł?). Wiadomo, że część osób będzie wciąż stosowała używki, ale uważam, że powinniśmy promować pozytywne dla zdrowia zachowania. Rozwijajmy się i poszerzajmy wiedzę. Wielkie brawa dla Marii Banaszak i Jana Śpiewaka.
Choć jestem wolnościowcem to dla mnie przegranymi tej debaty są Liroy i Gwiazdowski. Liroy jakiś nienaturalnie emocjonalnie pobudzony w tym temacie, a Gwiazdowski gada głupoty choćby z tym, że jak będzie zakaz sprzedaży w godzinach nocnych to będą kupować na zapas - to tak nie działa, zazwyczaj dokupują dopiero jak jest ciąg czyli w nocy i wtedy jest najwięcej burd których można by uniknąć. Sam piję alkohol, ale wiedząc z doświadczeń jakie miałem w rodzinie wiem jak bardzo to szkodzi całemu otoczeniu. Zdecydowanie powinno się wprowadzić ograniczenia i zakaz reklam. Może nie tyle zakaz sprzedaży na stacji, ale ograniczenia sprzedaży w godzinach rannych i późnowieczornych/nocnych.
Właśnie tak to działa. Ciąg alkoholowy to w tym kraju ma ułamek ludzi. Większość to uzależnieni którzy raz w tygodniu albo co kilka dni muszą się napić. A tacy ludzie kupują alkohol na zapas
najlepszy to byl wujo gwiazdowski jak probowal udowadniac, ze gdy zakaza sprzedazy alko w nocy to zamiast jednej butelki kupia trzy na zapas i wychleja a po chwili zam przyznal, ze ma piwniczke wypelniona winiaczami xD jak mocno trzeba byc odklejonym, zeby nie ogarniac tego prostego mechanizmu psychologicznego z malpkami. on tego zupelnie nie ogarnia. dla niego 100ml alkoholu to 100ml alkoholu i nie bedzie w stanie dostrzec roznicy miedzy zakupem malpki i wychyleniem na szybko, a koniecznoscia kupienia 500ml i codziennym nalewaniu do mniejszej butelki i byc moze refleksja...'kurde, co ja robie'. wkurza mnie, ze ci pseudo wolnosciowcy to wlasnie takie chlopskie rozumy, dla ktorych na wszystko zawsze jest proste rozwiazanie.
@@brednypacyfik bzdura, widać, że nie spotkałeś się z sednem problemu, to że ktoś jest lekko uzależniony i sobie trochę popija nie tworzy tragedii społecznych. Problemem są ci którzy się 'dobijają', a ci co się dobijają dokupują na bieżąco jak im braknie. Startują od kupna 2-4 piwek (a to nie jest w ich przypadku zapas), a potem szukają szczęścia po nocach. Duża część tych ludzi nie ma środków aby zrobić wystarczające zapasy, a ile by nie kupili to i tak wypiją od razu, więc zapasów nie będzie.
Gwiazdowski jest wykształconym prostakiem. Przykro mi się robi będąc świadkiem spłycania poważnego tematu. Do tego żarciki typu "smakowe małpeczki to dla kobiet hihi". Boki zrywać panie Gwiazdowski. Może jednak stand-up zamiast publicystyki?
Heheszkow Pana Gwiazdowskiego nie da się słuchac. Jemu się wydaje że wszyscy są idiiotami tylko On jeden ma monopol na mądrość. Jego przykład o bankrutujacych stacjach benzynowych jest żenujący. Rozwój gospodarki oparty na handlu wódą.
Średni dobór gości. To nie była dyskusja na merytorycznym poziomie, tylko dyskusja z wesela, gdzie cała rodzina o różnych poglądach się zjeżdża, ale nie znają się na temacie. "Nie znam, ale się wypowiem"
2 wujków z wąsem najbardziej aktywni i wcinają się, jeden palacz mówiący tylko o trawie nie dostrzegający żadnych jej wad na inne tematy niż trawa ani słowa, jeden aktywista i jedna ekspertka na 5 gości.
Odnośnie krajów Skandynawii. W krajach tych (przynajmniej Finlandii i Szwecji) pomimo regulacji jest bardzo dużo alkoholików i pija się bardzo dużo alkoholu.
Bardzo słaba debata, chaotyczna. Chcemy kupic swieże pieczywo - idziemy do piekarni, alkohol - do monopolowego, zioło albo psychodeliki pokroju lsd/grzybów - do coffeshopu. Czemu nie można zaproponować kompromisu społecznego jeśli chodzi o używki, opartego o wolność jednostki. Dostępność używek w ściśle wyznaczonych miejscach bez utrudniania do nich dostępu jednocześnie zakazując podprogowego programowania ludzi poprzez reklamy, a pieniądze z akcyzy częsciowo przeznaczyć na kampanie spoleczne uświadamiajace zagrozenia zwiazane z zażywaniem. Oczywiście wszelkie używki powinny być dostępne od 21 roku życia, włącznie z alkoholem. Argument z głosowaniem od 18 roku zycia p.Gwiazdowskiego absurdalny. Chodzi o pogodzenie stron dyskusji w ramach cywilizowanego ładu społecznego opartego o podstawową wolność do samostanowienia.
Panowie Gwiazdowski z Jastrzębowskim na temat alkoholowy reagują jak nastolatkowie dla których chlanie jest cool. Redaktor Jastrzębowski przypominam że po pijaku na parkingu sobie z ominięciem drzewa nie poradził i miał 4 lata zakazu prowadzenia auta
Uważam że po używki sięgają ludzie zagubieni i cierpiący ! Mówienie że to ich świadomy wybór ze uciekają w narkotyki w każdej postaci alkohol marihuana czy Mefedron jest jakaś fikcją zagubionym i skrzywdzonym trzeba pomagać a nie zostawiać ich na pastwę losu
Zgadzam się. Tylko, aby pomagać trzeba mieć wiedzę i to szeroką. Zdrowie fizyczne zależy od zdrowia psychicznego, a te można stracić w całkiem błahych, dla większości ludzi sytuacjach. Jedne, mało znaczące wydarzenie. Ocenianie jest pułapką w zrozumieniu problemu.
Liroy odkleja przekonany o własnej racji , siwy z wesela to bez sensu miejsce tam zajął. Śpiewak i monar na plus. Broda jeszcze otwarty na dyskusje mimo swoich przekonań.
Proszę pokazać mi kraj europejski zach gdzie alkohol jest dostępny na stacji benzynowej , rozpijmy Polaków tak jak Rosjan rozpijali komuniści i zamienili ich w niewolników będzie łatwiej nimi rządzić i napuszczać wzajemnie na siebie .
W Niemczech. Swego czasu w niektórych landach, pojedynczych miastach byl za to zakaz sprzedazy alko po 22 (sklepy). Tylko w pubach, knajpkach etc. mozna bylo kupić. Tuz przed 22 w sieci Rewe zawsze ciagnely sie kolejki studentow, próbujących wygrac wyścig z czasem.
Alkoholizm zwyczajnie kosztuje budżet dużo więcej niż wpływy z akcyzy, 4 razy więcej niż leczenie otyłości. Nie chodzi o zakaz ale władze powinny ograniczać alkohol w przestrzeni publicznej do minimum i edukować już w szkole na co powinny pójść systemowo duże pieniądze np przedmiot o profilaktyce uzależnień ogólnie. Traktowanie tego jako zamach na swoją wolność nie patrząc na wolność rodzin dotkniętych alkoholizmem i ofiar wypadków jest przedziwne. Kulturowe promowanie wzoru wolnego czasu z piwem w ręku jest za to z gruntu szkodliwe. Weselne śmichy chichy Gwiazdowskiego i rozprawki o przyjemności Jastrzebowskiego żenujące.
Równie dobrze można by było zakazywać oglądania głupich programów w telewizji czy głupich programów w internecie, czytania głupich gazet, czytania głupich książek, czy zakazać jedzenia niezdrowego jedzenia,... Mogę tak wymieniać w nieskończoność. Chyba jednak nie tędy droga, bo stworzymy ,,dobrego” człowieku, lecz bez wyboru. Takiego Alexa z filmu Mechaniczna Pomarańcza (czy książki o tym samym tytule).
Zgadzam się totalnie.Też o tym myślałam.Tyle,że taki pan Gwiazdowski,słuchając pana Rutkowskiego,byłby non stop oburzony.A ja totalnie jestem team Rutkowski.
Polska będzie wolna i potężna w Europie wtedy gdy Polacy będą wolni biznesowo💪 Polacy są dużym strachem dla konkurencji dla innych z Europy! Polacy są pracowici i inteligentni👏👍 tylko są ograniczenia polityczne na rozkaz Niemiec
Spodziewałem się, że więcej tematów zostanie poruszone, ale to po prostu zbyt szeroki temat żeby go zmieścić w pigułce. Z przyjemnością obejrzałem kolejną debatę. To świetnie, że ludzie jednak potrafią ze sobą rozmawiać i wymieniać się poglądami. Czekam na następne!
Miarą upadku ludzkości jest to, że liczą się już tylko i wyłącznie emocje. Rozum nie ma już praktycznie żadnego znaczenia.
Pięknie napisane ❤
Pani Doktor bardzo ładnie prowadzi dyskusję. Aż miło się słucha. Proszę promować więcej takich osób. Chętnie posłuchał bym jej wypowiedzi i dyskusji. I pewnie sobie poszukam gdzie można je znaleźć.
Została zakrzyczana - w tym programie merytoryczne komentarze są w mniejszości - krzykacze królują...
@@gwiazdka84 nie ma to znaczenia jeśli to co mówisz jest wartosciowe. Powiedziała mniej ale bardziej wartościowych rzeczy. Nie zawsze ten kto więcej powie ma rację.
Ta kobite trza wypromowac ❤️❤️❤️ takich ludzi potrzeba w zdrowym spoleczenstwie
@@maciejinvestor1834 ona już jest znana :)
Po całej tej debacie wnioskuję że Pan doktor Gwiazdowski wygląda jakby nadużywał alkoholu 🤔
Bardzo fajnie się słuchało Pani Doktor, duże zaskoczenie tej debaty
Tylko nigdy nie mogła dokończyć zdania bo buraki musialy non stop jej przerywać.
Fantastyczny format, gdzie nie ma presji czasu, każdy może się wypowiedzieć "do oporu". Dekady na to czekałem. Dziękuję.
Prawie każdy.Pani z lewej strony stolika nie miała szansy nigdy dokończyć swojego wątku.Syanowski temu łysemu mądrale co koło niej siedział dawał klepać mimo że koleś głos ma tak irytujący jak stękanie żaby,a jej notorycznie przerywano.Jak nie profesorek to Stanowski.
ujowy.... gwiazdowski cały czas przerywał a jak nie on to Liroy ..ciężko się oglądało . I w połowie przestałem bo już mi się nie dało słuchać Tychy pseudo wywodów gwiazdowskiego i krzyków Liroy tylko po to by wszędzie udowadniać" wolność Tomku w swoim domku"
Czy oni byli zjarani albo po kielonie? Takiego chaosu dawno nie było...
Trzeba mówić ludziom o tym kanale, bo wielu nadal ogląda debaty na tvn24 z Moniką Olejnik
@@jacekkleban5jl116 po prostu widać kto bierze więcej udziału w spotkaniach przed kamerami. W mediach albo krzyczysz albo jesteś zakrzyczany, krystalicznie czysty obraz tego masz w debatach politycznych gdzie od tej pazerności zależy czy będziesz w tej polityce i wygrasz wybory czy nie - nie liczy się czy mądrze mówisz tylko do jakiej części ludzi dotrzesz. A pani ma manierę terapeutki gdzie jak pacjent ma coś do powiedzenia to częściej się zamykasz a rzadko zabraniasz wypowiedzi.
Niemniej komisji w takim składzie mógłbym zaufać gdyby miała decydować o stanie państwa, potrafią podawać argumenty i je odbijać a nie wyłącznie krzyczeć kto ma rację mimo różnych poglądów (ale to właśnie plus bo społeczeństwo nigdy nie będzie jednogłośne a mimo to musimy się dogadać w pewnych sprawach).
Jako córka alkoholika nie zgadzam się, że alkohol nie wpływa bezpośrednio na zdrowie osób wokół alkoholika. Moje zdrowie psychiczne, w konsekwencji tego fizyczne, jest zniszczone przez to właśnie. Kto tego nie doświadczył na własnej skórze chyba tego nie zrozumie
Walka z jednorożcami przecież nikt tak nie stwierdził 😂
To dziecko które oberwało w głowę od nawalonego ojca to psychologia czy może biologia ? Oczywiście Magda ma rację, alkohol wpływa destrukcyjnie zarówno na człowieka pijącego jak i na jego otoczenie.
Bardzo mi przykro, że tego doświadczyłaś, jest to problem, ale zakazanie alkoholu tego nie zmieni, ograniczenie w postaci zaporowej ceny też nie, bo ludzie sami zaczną go robić, to, że ja nie będę mógł po 22 pójść na stacje jak mi się zachce po 2 miesiącach napić piwa również, przede wszystkim edukacja edukacja edukacja
@@kulawe_granie2798 i tragedią byłoby gdyby zakazano sprzedaży alko codziennie do godz 10-12? Moim zdaniem nie, to zupełnie ok
@@Damian12312 tragedią nie, ale nie widzę powodu, żeby taki zakaz był i mówię to jako osoba trzeźwa, pijąca na prawdę sporadycznie, bo jestem świadom, że jak ktoś będzie chciał się napić to się napije, to kupi na zapas albo znajdzie sklep, który nie będzie respektował zakazu, na prawdę nie bądźmy naiwni, że będzie inaczej
Fajnie aczkolwiek po tytule spodziewałam się szerszej dyskusji na temat granic wolności niż tylko rozmowy o używkach. Myślałam że poruszone zostaną również wątki takie jak wolność (bądź przekraczanie granic) artystów w wyrażaniu siebie w swojej twórczości czy kwestia eutanazji.
@@karinag.1498 myślałem tak jak Ty, ale fakt zaproszenia doktor z Monaru uzmysłowiło mi faktyczny temat tej debaty
Te tematy odnośnie zagadnienia wolności mogłyby być poruszone w kolejnych osobnych odcinkach debaty.Chętnie obejrzałabym i posłuchała.Taki jeden odcinek ze wszystkimi tematami mógłby trwać za długo. Wykończyliby rozmówców.😊
Zgadzam się. Tytuł filmiku koniecznie do zmiany, bo jest w chust mylący
No Gwiazdowski mógłby czasami się przymknąć i posłuchać rozmówcy...
Proszę zaprosic Panią Banaszak na osobną rozmowę - za mało było czasu dla niej !
Maniera pijanej cioci na urodzinach
@@Kajkesmaniera terapeutki, więcej słucha niż mówi, a jak mówi to mówi o problemie, a nie o jego spłyceniu
@@Kajkes mało rozumiesz z tego co oglądasz
Słaba rozmówczyni. Wystarczy że ktoś powie słowo a ona przestaje mówić. Jakby się jej nawet nie chciało skończyć zdania, i sama oddawała pałeczkę...
@@AliG-co3mw z kolei dobra słuchaczka
Robert Gwiazdowski - prawnik, etyk, wujek z akordeonem na weselu
W punkt
aż sb wyobraziłem takiego czerwonego spoconego wujka z rozpiętą koszulą na weselu śpiewającego najgłośniej na sali XD
Mam wrażenie że ten facet jest właśnie przykładem tego cichego alkoholika. Percepcja tego człowieka, sposób widzenia problemu jest moim zdaniem „pod wpływem”….
@@semfrei3124 dokładnie to samo pomyślałam! Sprowadzanie dyskusji na tak ważny temat do anegdotek j wyjątków - to moim zdaniem błaznowanie, by odwrócić uwagę do merytoryki. A obsmianie wątku o rozwoju mózgu świadczy o ignorancji. Serio, od lat już mamy rozwiniętą neurobiologię i mamy naukową wiedzę na ten temat.
@@katarzynasiedlecka3529 zgoda, podręcznikowe januszowanie, pointowanie każdego poważnego pytania o skutki społeczne, finansowe, zdrowotne, lobbing koncernów alkoholowych, tytoniowych czy farmaceutycznych, anegdotką typu "hehe haha a fajnie to się napić hehe". Liroy mówi na poważnie o zagrożeniu śmierci, morderstwa w ewentualnym więzieniu, a profesor "wujek z wesela" rechocze ze śmiechu :/ no dramat
Pana Roberta Gwiazdowskiego nie da się słuchać. Ważna dyskusje sprowadza do wujkowych mądrości. Wychodzi z pozycji autorytetu dr hab., a przy jego stylu dyskusji staje się to groteskowe. Wielka starta dla całej debaty
Czy ktoś potrafi wyłączyć Pana Gwiazdorskiego?
Pytanie numer dwa, czy możecie zrobić program wyłącznie z Panią dr? Bez pozostałych mądrali?
Janka i któregoś z DLR również zaprosić :)
Gwiazdowski w tym formacie to faktycznie ten wąsaty wujek z wesela. "Mi nie szkodzi, a ja pije i żyję hehehe".
w każdym formacie tak się zachowuje
@@paulinamichalak4715ale ten format wyjątkowo to uwydatnia. Gwiazdowski ze swoimi śmieszkami i Liroy zarabiający na marihuanie broniący jej jak niepodległości. Tragedia.
No ale że pije i żyje, to chyba prawda?
Ale patrzcie na treść, a nie na formę jego wypowiedzi. To jest prawdziwy erudyta, jeden z bardziej oczytanych ludzi jakich kojarzę, niejednokrotnie nawet w tym programie powoływał się na pisma filozofów, etyków z róznych wieków. Ma niesamowitą wiedzę i według mnie bardzo zdrowe, wolnościowe poglądy. Nie warto, aby forma w jakiej się czasem wypowaida przesłaniała to, co ma naprawdę do powiedzenia. Wiadomo, że czasem skrzeczy i jest lekko rubaszny, ale merytorycznie jest niesamowity.
@@psychyczny dobry komentarz, szkoda że więcej ludzi nie zwraca uwagi na treść i przekaz zamiast formy. Nazywają Pana Profesora 'wujek z akordeonem' bo nie rozumieją co mówi ogarniają tylko konwencję którą przyjmuje. Poczytajcie "między wierszami".
Z calym szacunkiem dla wszystkich występujących, ale w moim odbiorze jedynie Śpiewak i Pani dr wiedzą co mówią i są najbardziej wierygodni. Niestety pani jest notorycznie przekrzykiwania przez dużych chłopców, którzy myślą że sa mądrzy i cos tam wiedzą a gadają głupoty. Dyskusja mało merytoryczna. Jeden piewca marihuany, drugi weselny wodzirej a trzeci ma super życie, super znajomych i rodzinę, wiec nie rozumie dlaczego inni tak nie mają...Ech...
Dokładnie!
Przedstaw swoje zdanie i sposób na rozwiązanie tych problemów poruszanych w trakcie dyskusji.
Dokładnie. Niestety nie dałam rady tego wysłuchać do końca.
Gwiazdowski jak zwykle gawęda i argumentacja wszechwiedzącego wujasa na weselu.
Dosłownie. Zarozumiały wujaszek który co chwila wkracza za swoimi teoriami. Na cholerę oni go tam biorą? Jak bym swojego starego słuchał.
Ciezko sie tego słucha, pani Maria chce sie wypowiedzieć a ten co chwila wyjeżdża ze swoimi teoriami 🫠
Jak nie wiesz co powiedzieć to przywołujesz słowa innych ludzi... Gwiazdowski
Dr Banaszak powinna mieć swój program na kanale zero
Podpisuję się pod tym
@@renataskadanowska1525 zdecydowanie - totalny brak kultury w rozmowie - strasznie ciężko się słucha....
+1
blagam, nie wciagajcie gwiazdowskiego w debaty z sensownymi ludzmi. jak prowadzi swoj format to po prostu nie ogladam (faceta nie da sie sluchac i nie mowie tutaj nawet o jego chlopskim rozumie, tylko on po prostu mowi i intonuje w taki sposob, ze mam watpliwosci kto go uczyl jezyka polskiego i wyslawiania sie). jednak gdy uczestniczy w debacie, to stoje przed ciezkim wyborem czy sie z nim meczyc czy po prostu wylaczyc. nawet nie bede sie rozwijal na temat jego ciaglego wpieprzania sie ludziom w zdanie i ciaglego skrzeczenia. wkurza mnie, ze nie dano sie tak naprawde nigdy do konca tej Banaszak wypowiedziec bo zaraz ktos, najczesciej Gwiazdowski, sie wchrzanial ;/ tak swoja droga, to mocno mnie rozbawilo, kiedy pan Liroy zarzekal sie, ze on ma znajomych ktorzy palili zielsko i sie nie uzaleznili i wszystko jest gites, a mowil to do kobiety, ktora jak rozumiem robi w monarze, wiec moglaby mu przytoczyc setki dowodow anegdotycznych pokroju jego argumentacji, ze zna mnostwo ludzi, ktorzy sie uzaleznili XD i sluszna uwaga o tym, ze o alko mozna mowic o negatywnych skutkach, o wszelkiej masci uzywkach czy srodkach uzalezniajacych, ale powiedz cokolwiek na swieta maryhuanen to cie zaraz bojowka wyznawcow zezre.
Bardzo proszę o polajkowanie tego komentarza, dla zasiegów.
Liroy przeprowadził crowdfunding i zdobył kilka mln na Spółke LirRoyal. Praktycznie od samego początku były problemy z komunikacją. Na dziś dzień, nie mamy ani akcji w portfelu, nie mamy wiedzy na temat finansów Spółki a pan Liroy z panem Maciejem Sagiem jakby zapadli się pod ziemie. Gdy się poszuka głębiej, okazuję się, że Pan Maciej Sag wraz z Liroyem już budują kolejny biznes konopny, tym razem NFT HubBurger. Dla mnie jeden i drugi to przykład typowego farmazona. Omijac szerokim łukiem.
Karma wróciła na razie tylko do ciebie.
Można odczuć coraz większe zażenowanie z każdym słowem Gwiazdowskiego
Liroy to samo
W tym temacie widać, że to BUMERZY i że nie idą z duchem czasu.
@@Cyberpunk__2077nikt kto zdrowo myślący nie chce w dzisiejszych czasach iść z nurtem czasu
Pani Banaszak - kompetentna, rozsądna, inteligentna i do tego przemiła. Wiecej takich specjalistów!
Nie sądziłem, ze to napisze, ale zgadzam sie z Janem Spiewakiem i z Maria
Ja mam podobnie, to chyba jedyny temat w którym zgadzam się ze Śpiewakiem. Maria wypadła bardzo rozsądnie, a nienaturalne pobudzenie liroya to jakaś porażka.
śpiewak: ludzie piją alkohol, trzeba zakazaćalkoholu
kamilek z sieci: to prawda, ludzie piją alkohol, w sumie po części z tym śpiewakiem się zgadzam! mądry człowiek!
@@llYuki0okami rozumiem, że liroy w tej dyskusji miał lepsze argumenty?
@@kamiljankowski7073tak
@@llYuki0okami ale Śpiewak nie mówi o zakazie alkoholu. Mówi o ograniczeniu jego dostępności (i wcale nie do bliskiej 0). To jest spora różnica i całkowicie zmienia sprawę. Ciągle widzę te komentarze pod filmami z jego udziałem Śpiewaka i tym tematem. Naprawdę tak ciężko rozmawiać o tym, o czym jest propozycja jednej ze stron?
Jestem pracowicowcem ale zgadzam się z P.Spiewakiem.
Powinno się zabronić reklam alkoholu, statystyki pokazują przykład gdy zakazano reklam papierosów w tv popatrzcie jak spadło ilość osób palących. Rozmówcy nie doceniają siły reklamy.
Gdy jakiś rząd wprowadzi zakaz reklam piwa w tv ilość osób spożywających alkohol spadnie to jest naturalne. I nie uważam tego jako atak na moją wolność.
Nie jestem abstynentem .
Nie jesteś prawicowcem, co najwyżej się za takiego uważasz. W drugim zdaniu już piszesz "powinno się zabronić", zakaz reklam nie będzie atakiem na Twoją wolność ale na tego kto produkuje/warzy/sprzedaje alkohol.
To może zabrońmy reklam środków antykoncepcyjnych żeby poprawić dzietność? Albo aut żeby ludzie w końcu ich nie kupowali i przesiedli się na rowery?
Kiedy ocenisz że jakaś reklama jest już przesadą? Kiedy w radiu jeszcze można ją ogłosić a w telewizji już za dużo bo ma siłę przebicia? A kiedy ocenisz, że ktoś kupił alkohol świadomie, a nie pod wpływem reklamy?
Problemem jest np. to, że statystyki drogowe wyraźnie pokazują - najwięcej osób ginie w wypadkach samochodowych z udziałem pijanych kierowców. Odsetek pijanych kierowców mocno rośnie, a większość z nich stanowią Ukraińcy. Masz więc bezpośrednią przycyznę i skutek - śmierć człowieka. Rząd z tym nic nie robi i zamiast tego wymyśla sobie problem alkoholizowania społeczeńtwa, bo ktoś sobie może kupić w nocy flaszkę na stacji. Zejdź na ziemię, to temat zastępczy.
Czyli nie jesteś prawicowcem
A ja czekam aż "prawdziwi prawicowcy" w końcu ogarną, że korporacjom zależy tylko na ich pieniądzach, a nie na ich zdrowiu, czy dobru. Koncerny chcą sprzedawać swoje produkty i będą to robiły nawet w najbardziej cyniczny i wyrachowany sposób. A najlepiej to pokazały energetyki placebo, czy z obniżoną zawartością kofeiny, by nie stracić całkowicie części klienteli, mimo że oczywistym jest kto jest ich klientelą i jakie niesie to konsekwencje zdrowotne.
@@MegaWhin3r mi też blizej do poglądow prawicowych i jestem za ograniczeniem popularyzacji używek. Zastanów się jak ma iść zrobić proste zakup (chleb, mleko, jajka, sery itd) człowiek, który miesiac temu postanowił odstawić alkohol? Tylko wchodzi do sklepu i widzi na środku całe regały, palety pełne alkoholu! Idziesz do kas samoobsługowych z dziećmi a z prawej, lewej, strony, nad Tobą są powieszone liquidy, butelki z alko, z energetykami. Zatroszczmy się o ludzi, którzy chcą rzucić. Chcesz kupić alko? Możesz - wejść w specjalny dział w sklepie! Nie potrzeba obstawiania sklepu paletami. to samo z promocjami! Promocje na piwo 12+12 gratis to patologia! Reklamy alkoholi są na każdym kroku! I okropne jest manipulowanie - kibicowanie a alko, uprawiasz sport? Piwo najlepsze. dzieci na to patrzą i alko staje się normalne.
Dr Maria Banaszak powinna dostać swój program na Kanale 0
Jako standup?
Niestety musiałem wyłączyć, bo nie miałem siły słuchać wciąż wcinającego się Gwiazdowskiego
"Debata o używkach" a nie o wolności, spłycanie wolności do używek to jest kompletny absurd
Poniekąd racja😅
Miala byc debata o wolności, a tu w calosci o używkach. Fajnie by bylo posluchac rozmowy w takim formacie np. o wolności słowa i zaprosic jakies barwne postacie ze wszystkich stron od konfy po lewice
Wolność słowa, wolność w sztuce, filmie, wolność wyrażania krytyki na jakiś temat
dosłownie druga linijka opisu mówi czego dotyczy debata
Widocznie DLA dyskutujacych wolnosc to tylko uzywki😅
Ale ciekawe, nie? Jak ktoś mówi, że leki uzależniają to wszyscy krzyczą, że nie, żeby nie zniechęcać do leczenia. A przychodzi Pani z MONARu i mówi, że ludzie nawet nie ogarniają, że są uzależnieni XD I oczywiście Pani jak najbardziej ma rację.
@@mydyingdream Ta pani ma większe pojęcie o tym problemie niż reszta tych ludzi. Zresztą poczytaj komentarze. Czuć od niej ciepło i zrozumienie, nie to co u przemądrzałego śpiewaka. Sobie też znajdę merytoryczne argumenty oraz dane i też problemu nie rozwiąże. Ta pani takie problemy stara się rozwiązywać
Zalezy o jakich lekach mowa. Na niektórych w ulotkach jest informacja że uzależnia fizycznie
O czym Ty piszesz, przecież jest bardzo głośno o tym, że leki uzależniają i Polacy to lekomani.
@@natalias50 fizyczne uzależnienie to najmniejszy problem i benzodiazepiny i opiaty uzależniają bardzo mocno psychicznie, bo porostu jest po nich bardzo przyjemnie i fizycznie i psychicznie i ludzie się przyzwyczajają do tego uczucia i ciężko z nim się rozstać jak z każdym narkotykiem.
Od reklam czy telefonow tez czlowiek jest uzaleznionu.
Gry uzalezniają bardziej niz trawa czy alkochol
Tradycyjnie Liroy bredzi o nadprzyrodzonych właściwościach marihuany.
Marihłanen a komu to potrzebne ?
Już Abstrahując od tego że w Holandii wprowadzili specjalne renty dla tych wszystkich co całe życie przesiadywali w Coffee shop to tyle w temacie że nikt nie pali w Holandii🥲
@daniel39-xg7uz👏👍💯🤜🤜🤜👿
@@piotrmanula6091 Serio, wiekszość osób w Coffieshopach to nie holendrzy.
Znam mnóstwo osób co nigdy nie paliły a mieszkały nad sklepem całe życie.
Holendrzy jak już uprawiają sobię w ogródku.
Maria Banaszak Top👏🏻👏🏻👏🏻
zgadzam się, jedna z niewielu osób jakie widziałem w przestrzeni publicznej, która mówi o narkotykach ale nie bredzi
Czy Gwiazdowski był w tej audycji tylko po to żeby popisywać się swoimi głupimi powiedzonkami, przerywać innym i rechotać się z wszystkiego co nie mieści się w jego światopoglądzie? Śpiewak wychodzi przy nim niczym ostoja opanowania i spokoju.
XD
Nie idzie sluchac tego Gwiazdowskiego. Juz wiem dlaczego nie ogladalem zadnego jego programu do konca.
Wniosek z tego jeden: im starszy dziad, tym większą ma tolerancję na alkoholizm, jest wręcz przesiąknięty tą całą "kulturą" picia do tego stopnia, ze niepijących postrzega jako smutnych, żałosnych ludzi bez polotu. Tymczasem jest odwrotnie - sami na ogół bez alko tacy są...
No i te stare dziady piją i sobie dalej żyją
@@rafalkaminski6389 nie wszyscy...
Panowie wolnościowcy i liberałowie. Powszechny dostęp do alko narusza wolność niepijących na wiele sposobów. Od relatywnie nieszkodliwego darcia japy w bramie po strach, że jak idziesz chodnikiem to rozjedzie cie pijany kierowca. Koszty wywołane przez alko są 2-3 krotnie wyższe niż wpływy z akcyzy. Kolejki pijanych na SOR naruszają wolność ludzi, którym akurat przydarzył się wypadek. Są miasta, które wprowadziły prohibicję i co? Spada przestępczość a nie powstają meliny. Wasze teorie nie do końca trzymają się rzeczywistości. Wolna wola jednostki? To po co są reklamy alko - właśnie żeby nagiąć tą wolę i nakłonić do spożycia. Wy nie jesteście wolnościowcami tylko anarchistami na usługach korporacji. Hatfu.
Jestem po godzinie i kilka kwestii
1. Ta debata nie jest debatą. Nie ma w niej tezy, nie ma w niej porządku, ludzie sobie przerywają i się przekrzykują.
2. Przez to co wyżej nie padają żadne tezy nad którymi możnaby się realnie zastanowić - pada milion anegdot, informacji o innych krajach ale brak w tym wszystkim jakiejkolwiek treści
3. Ilość błędów erystycznych (a to powoływanie się na jakiś profesorów, a to straszenie że zakażmy wszystkiego/zalegalizujmy wszystko, rozwadnianie czy relatywizowanie) jest tak porażająca że odbiera ochotę na słuchanie.
Pani dr. Banaszak bardzo przyjemna i prawdziwa wypowiedz na koniec
A ja musiałam ja zaczac juz od polowy przewijac , na koncu wylaczylam nie dalam rady do konca wysluchac. Kolejna osoba z tytulem naukowym ktora totalnie dla mnie nie rozumie tematu ale do wypowiadania sie jest pierwsza.
@@sandraduma6705 szczególnie ze ma lata doświadczenia pracując z uzależnionymi w monarze. taaak, nic nie wie.
@@gerineldamarqez2844 wlasnie z uwagi na takie doswiadczenie oczekiwalam od tej Pani więcej i jestem rozczarowana. Jesli takie jest podejscie i poglad osob pracujacych tam - to marne nasze szanse na rozwiazanie tego problemu jako spoleczenstwa.
@@sandraduma6705 Podzielam Twoje zdanie. Pani doktor, miła w odbiorze, ale kompletnie nieprzygotowana do tematu. Ciągle powtarzała, że nie zna badań, statystyk i porównań z innymi krajami. To kto ma to wiedzieć? Przecież to jej praca, na pewno ma szkolenia, sympozja (sponsorowane przez podatników), powinna śledzić problem i dokształcać się w temacie. Ja od tej pani nie usłyszałem nic nowego i ciekawego, a szkoda, bo liczyłem na fachową wiedzę. Pozdrawiam
Pani Banaszak i Pan Śpiewak jedyny głos rozsądku w dyskusji.
@@nataliatereszkiewicz1242 XD
Jednak pani nieco bardziej.
Śpiewaj oszalał z tym alkoholem
z czym śpiewak ma rację, że bogacze rozpijają naród? to jemu podobni socjaliści rozpijają naród doprowadzając ludzi do ruiny i rozbicia rodzin przez emigrację za chlebem!!
@@tommydevito.Jakbyś dostał tyle historii ludzi, którym alkohol pośrednio lub bezpośrednio zniszczył życie, to może też byś się dwa razy zastanowił co to jest w ogóle za jakaś głupia świętość w naszym kraju. Wczoraj czy przedwczoraj nawalony kierowca bmw zabił 12-latka. W Polsce jest jakieś chore przyzwolenie na picie i jazdę samochodem, picie i opiekowanie się dziećmi itp. Do tego jak nie chcesz pić, to się musisz tłumaczyć. To jest po prostu chore.
Problem małpek poruszony po omacku... Jedynie zazwyczaj oderwany od rzeczywistości Śpiewak miał coś mądrego do powiedzenia. Problem malpek polega na ich anonimowości, można kupić po drodze do albo z pracy wypić i wyrzucić nie pozostawiając śladu. Duże butelki są problemem i mogą być powodem wstydu i poczucia problemu. Dla kogoś kto już jest w grubym ciągu alkoholowym to nic nie zmienia, dla pretendentów do tytułu alkoholika może to coś zmienić.
No właśnie.. oni mieszali grupy odbiorców. Bo małpki są dla pretendentów i tych którzy szybko chcą uśmierzyć ból, strach, stres, a nie dla alkoholika który zrobi wszystko dla %, bo taki to kupi litra i wypije w domu czy pod mostem
@@gwosc100 mylenie grupy zatwardziałych alkoholików z pretendentami powoduje brak rozumienia problemu. Pretendent bierze małpkę bo się ukrywa i małpa to jeszcze nie problem. Druga grupa już się nie ukrywa.
@@Matsusake666 nie zgadzam sie, duzo alkoholikow sie ukrywa. Jasne, ze w koncowym etapie to juz alkoholikowi wszytsko jedno natomiast ten co czuje jeszcze wstyd i sie ukrywa to nie musi byc pretendent tylko alkoholik taki sam jak ten co stoi pod sklepem i pije na oczach wszytskich.
Lepiej chyba pić mniej niż więcej
@@rafalkaminski6389 tylko tacy wcale nie piją mniej, piją podobne ilość tylko dawkują bardziej, oszukując się przy tym że piją mniej 🤷♀️
Tak samo reklama leków, suplementów tez powinny byc zakazane . W trakcie blokow reklamowych 60% to leki lub paraleki
Tylko polska zaczyna rządzić kas i oligarchia powoli się robi bantustan, nikt nie zakaże bo lobby farmaceutyczne na to nie pozwoli - starsi ludzi są na reklamę bardzo podatni tak samo jak młodzi na używki.
Chyba leków na receptę nie można reklamować. Te dostępne od ręki już niestety tak :/
@@Whietie teoretycznie tak. Ale są leki zwlaszca przeciwbólowe, które częściowo są na receptę. Małe opakowani beż recepty a duże na receptę ☹️ albo ketonal, jeszcze kilka lat temu był na receptę bo zbyt duża dawka uzależnia (podobno) a teraz reklamują jako lek "na zwykły ból " ☹️ kiedyś była zasada, że leki, zwlaszcza dla dzieci, nie mają kojarzyć się ze slodyczmi, a teraz mamy lizak na ból gardła i smaczną misiotabletkę z witaminami. Koncerny, jak wytrawny diler, budują sobie kolejne pokolenia wiernych klientów. Najpierw misiotabletka a potem cudowny lek na wszystko. ☹️
@@milommilom7498 no niestety. Ketonal "na zwykły ból" to jest chyba aktualny szczyt. Powinno zostać to zakazane, bo nawet przypomina to sytuację z USA, gdzie też były kampanie by żyć "bez bólu"... A lizaki itp to też, niech będzie syrop który jest ok w smaku. Niech nie wykrzywia przymusowo, ale nie róbmy z tego słodyczy
@@Whietie 👍😃
Liroy w twojej Holandii alko 20% nie kupisz na sklepie ttlko w butiku obok
a co do zioła promujesz bo w Portugalii hodujesz i masz plantację
tak że jak byś mial browar to byś bronił alkocholu Scyzoryku
Ja bym tej Pani jeszcze posłuchał w oddzielnym programie. Resztę Panów znam. Pani miała mało czasu, a mówiła ciekawie.
Po tym programie mocno się utwierdziłem w tym, że Liroy nie wie o czym mówi.
On był w posłem 🤦♀️
Po czym wnosisz?
Czemu?
@@natalias50 Do Jachiry mu daleko
@@natalias50 to był jeden z lepszych posłów. Sprawdź jego działalność ile np udało mu się wylobbowac w kwestiach wpisania pewnych chorób i leków do refundacji.
Szczerze to jestem trochę rozczarowany tą debatą. Dla mnie pojęcie wolności to jednak coś więcej niż chlanie, szlugi czy narkotyki
Pan Liroy troszkę jakby nie słuchał co inni mówią, na wszystko odpowiada w kółko: "Marihuana, Holandia, Portugalia". Rozumiem, że walczy od lat o legalizację, ale zapętlił się okrutnie.
To od trawy
I ta Portugalia to wygrała na tym obecnie jest biedniejsza od Polski xd
@@mistrzmilosz No ale to dlatego ze zalegalizowała?😂😂😂 chyba nie... taki przykład wyobraźmy sobie ze w 1939 polska zalegalizowała trawę a w 1945 miała już połowę bogactwa z 1939. I ty wpadasz ooo zobacz jak zbiednieli😂 a wojna? A milion innych czynnikow? Łączysz nieskorelowane ze sobą rzeczy i myslisz ze cos odkryłeś No powagi troche
@@Paw3Looo xD
Liroy to taki chłopek-roztropek, nie wprowadził żadnej jakości do rozmowy.
Liroy który założył już lata temu spółkę handlującą suszem, olejkami i jointami teraz udaje bezstronnego niezależnego eksperta popierającego wolność do wszystkiego a już na pewno do handlu i palenia marihuany
lobbysta udajacy troske o obywateli
Moim zdaniem poza brakiem bezstronności jednak zrobił dobrą robotę w kwestii normalizacji i legalizacji konopii
A sam nie pali 😂
Co to ma do tego? Apeluje tez zeby kazdy mogl sam to uprawiac! To czym on handluje to placebo ktore ma za zadanie promowanie kwiatow
@@niebylekto4282 Co jest złego we własnych uprawach?
Mam nadzieję, że Pan Piotr to zobaczy. Chciałbym wyprostować jedną rzecz.
Panie Piotrze, cukier nie zabija. Cukier sam w sobie jako substancja nie jest zły. Inaczej każdy by umierał gdyż w organizmie węglowodany rozkładają się do formy prostej czyli glukozy. Sportowcy by umierali, osoby z hipoglikemią również, Ja czy Pan też byśmy po roku albo dwóch zeszli z tego świata. Problemem jest połączenie cukru z tłuszczami nasyconymi, nadmiar kalorii oraz brak ruchu.
Oduczmy się, stawiania cukru na równo z narkotykami. Ten mit jest już dawno obalony.
żadna substancja nie jest "dobra" ani "zła" to są kategorie oceny moralnej nie mającej zastosowania w (bio)chemii. Organizm produkuje też opioidy, kannabinoidy - substancje, które gdyby były w postaci proszku poza organizmem to byłyby nazwane "narkotykiem"
Nie wiem nie znam się ale ciężko było przestać jeść słodycze. Strasznie mnie ciągnęło.
Nie do końca można się zgodzić. Jednak cukier ma udowodniony naukowo bardzo silny wpływ uzależniający i summa summarum negatywny na zdrowie. Oczywiście, węglowodany na glukozę są przetwarzane i cukier nie jest stricte 'szkodliwy' np. w sytuacji wzmożonej aktywności fizycznej, natomiast konsumpcja cukru jest związana po pierwsze bezpośrednio z produkcją dopaminy, wpływa na zmianę nawyków żywieniowych przez podświadome wybieranie produktów z cukrem przez to właśnie i ewolucyjnie wykreowany mechanizm pozadania produktów wysokokalorycznych, które w obecnych czasach są dostępne w nadmiernej ilości. Spłycanie tego do mniej więcej stwierdzenia - "woda w za dużej ilości też jest niezdrowa" jest delikatną manipulacją lub po prostu błędem.
Małpki kupują budowlańcy o 9 rano jak i panie z banków warszawskich, widzę to na codzień w pracy, nie ma reguły
Krzysztof,zaprosiłbyś kogoś kto walczył z uzależnieniem lub uzależnieniami. To po pierwsze.
Po drugie, to słyszę że Liroy to jednak blade ma poĵęcie o uzależnieniach w ogóle. Piepszy sporo głupot. Pan Śpiewak za to kumaty gość i ta pani z Monaru.
I osoby z bliskiego otoczenia tez by sie przydały w takiej rozmowie. Ja osobiście pochowałam w młodym wieku matke (wysoko funkcjonująca alkoholiczka) i ciezko mi sie tego słuchało. Alkoholizm nie tylko niszczy osoby uzaleznione ale tez ich bliskich.
Faworyzujesz swój punkt widzenia.
To po prostu zaprosili dwóch wujków z wąsem i słuchają ich dyrdymały obydwaj mają zerowe pojęcia uzależnieniach
Pracowałam na stacji parę lat, była to stacja blisko duzego osiedla, klienci nocni zdażali się bardzo często. Na tygodniu byli to glównie nałogowcy, dopiero przy weekendzie pojawiali się tacy po brakującą butelkę. Nieraz tez mlodziaki próbowali kupować na podrobiony albo zapomniany z domu dowód. Sumując to co widziałam absolutnie jestem za tym aby zakazać sprzedaży nocnej tego trunku. Często miałam wrażenie ze dosłownie licho nie śpi i wynurza się z domów pod osłoną nocy. Ludzie ktorych nigdy nie ujrzałam na ulicy tu przychodzili po zapasy, myślę że gdyby byli zmuszeni robić to w ciągu dnia, wystawiając się ludziom na widok predzej by do nich docierało na jakim dnie żyją, jak wyglądają oni a jak ten idący obok przechodzień. Mieli by bardzo utrudnione wmawianie sobie że wszystko u nich jest Ok.
bardzo ciekawa i cenna wypowiedź
Nie, kupowali bo byliście czynni nocą gdy inne sklepy były już zamknięte. Tyle.
To będą mety z alkoholem. NIC TO NIE ZMIENI!
Marihuana jest silnym narkotykiem. Wie tylko ten kto był uzależniony i już nie jest. Wygasza emocje które po czasie wracają z mocą zdolną do zmiecienia z planszy. Mam kilku znajomych którym Marihuana nie pozwoliła rozwinąć skrzydeł, założyć rodziny czy funkcjonować w społeczeństwie. Na każdego każdy narkotyk może działać inaczej, wywołuje różne skutki.
Niektórzy szukają tego wyciszenia emocji właśnie, ale prawda, ciężko się zabrać za swoje życie jak się sporo jara.
Paliłem gdzieś ze 20 lat po stracie pracy wiedziałem że mnie na to już nie stać więc przestałem. Nie palę już 2 lata.
Byłem kilka lat temu w Lizbonie i na każdym rogu byłem nagadywany czy nie chcę narkotyków. Dilerzy wykorzystują niekaranie za posiadanie na swoją stronę.
Ale to Rwoja wola byla, czy kupisz, czy nie.
@@michalwalewski520 zgadzam się. Ja byłem 10 lat temu w Portugalii i co chwilę najczęściej czarnoskóry próbował wcisnąć dragi !
@@pavciu1000i wcisneli ci dragi???
@@patrycjatrepilak2650 Nie. Ale jakie to znaczenie ?
@@pavciu1000urzekła mnie twoja historia...
Z pewnością ta debata zachęciła mnie do niepicia alkoholu 😬
Mam wręcz przeciwnie (a piję raz na miesiąc)
Dobrze robisz
@@krzysztof4801lepiej nie, na powyższym obrazku widać, że skutki są ciężkie
Pan Spiewak wypadł bardzo dobrze.
Wszyscy się cieszą, bo nie mają tych problemów. I nawet gdyby mieli to byłoby ich stać na terapię i leczenie.
Ludzie biedni, którzy już na samym starcie są przekreśleni, jak popadną w nałóg to jest to już wyrok śmierci.
Już nie wspominam o domach z dziećmi które muszą widzieć jak rodzic, albo obojga rodzice się upijają.
Edukacja jest najważniejsza.
Mam wrażenie że ci starsi wychowani w PRL-u uważają że pijaństwo to jest jak z filmów Barei. Ewidentnie nie mięli problemu alkoholowego w rodzinie.
Syty głodnego nie zrozumie.
Jeśli ktoś jest\był biedny z trudnym dzieciństwem nie oznacza ,że po odkryciu alkoholu albo marihuany od razu wpada w nałóg. Ja oraz wielu moich przyjaciół możemy posłużyć za przykłady ,że nikt nigdy na starcie nie jest przekreślony!
Mam 68 lat, od 32 lat ,,wolny,, żadnych środków zmieniających nastój. Kilka lat terapii. Z perspektywy czasu, uważam że, tylko nieliczni są w stanie wyzwolić się z nałogu.
Od czegoś jest dorosłość i wolność. Wybierasz sam że pijesz. Potem chcesz ograniczać wszystkim dostęp, bo niektórzy nie potrafią sobie odmówić. De facto stosujesz zbiorową "karę" dla wszystkich. A zbiorowa odpowiedzialność to domena komunistyczna.
@@Baldzior69... dorosłość to nie lata spędzone na ziemi.
Alkohol nie potrzebuje reklamy !!
Prawda. Jak ktoś chce kupić to kupi.
czyli firmy wydajac grube miliony na reklamy alkoholu marnuja pieniadze. powiedzcie tym firmom, moze was zatrudnia na szefa od nie-marketingu
@@beginner1676 może się zdziwisz ale marketingowy to największe odklejusy
@@oboeteirun1907 nie mowimy o nich tylko o ludziach, ktorzy ich zatrudniaja i funduja w dziesiatkach milionow ich prace
Komentarz dla zasięgów za super format pelen czasu na wypowiedzi i wymianę poglądów !!!
Mialo byc o wolnosci a bylo o niewolnictwie. Uzależnienie to choroba emocji.
Jestem uzalezniony od youtube
Pan Gwiazdowski powinien się schować ze swoimi prymitywnymi uwagami i robieniem sobie śmiechu. To jest obraz wysokofunkcjonującego smakosza.
Szampany , drinki , gumy papierosy , piwa brzalkoholowe uczą dzieci nawyku i schematu aby w przyszłości korzystać z pęłnoeartościowych produktów.
Dostępność i określenie małpek już damo nazewnictwo sprawia , że kojarzy się niewinnie , małpki są wszędzie nawet przy kasach.
W czeskim Lidlu widziałem jegermaister i rum między gumami i orzeszkami, ciekaw jestem kiedy w Pl pojawi się oferta.
Alkohol jest artykułem spożywczym pierwszej potrzeby , kiedyś były strefy z alkoholem na końcu sklepu.
Młodych ludzi trzeba edukować o szczkodloeości alkoholu i skutkach uzależnienia a śmiać się i mówić pij z umiarem jak Gwiazdowski czy naśladować Scyzoryka , który nad wszystkim ma kontrole i sobie radzi z każdym nałogiem.
Plus debaty to obnażanie buractwa takich Panów .
Proszę następnym razem zaprosić Pana Rutkowskiego specjalistę od uzależnień to wyjaśniłby tych cwaniaków.
Taka prawda.
Zabrakło o jednym z najważniejszych nałogów: Hazard(Bukmacherka, Lotto). 1 mały zakładzik to jak ten 1 papierosek albo małpka z rana. Niektórzy jak czegoś nie obstawią to nie mogą życ i często popadają w długi, ale domyślam się dlaczego to nie zostało dzisiaj poruszone :D
Pewnie dlatego, że była to debata o wolności, a jeszcze żaden faszysta nie wpadł na pomysł zabronienia ludziom gra... a nie czekaj, już w pokera zabronili. To jednak masz rację.
@@enfi1322 No a jednak rozmowa zeszła na używki. Nie zrozum mnie źle, nie chcę niczego zakazywać, ale uważam że Hazard bardziej niszczy rodzinę i jest gorszym nałogiem niż palenie Papierosów czy E-Papierosów.
Według statystyk większe spustoszenie robi uzależnienie od seksu psychologowie twierdzą,że nawet z alkoholizmu łatwiej wyjść niż z seksoholizmu duży procent seksoholików to późniejsi gwałciciele nie potrafiący zapanować nad popędem do tego dochodzi agresja
@@michad3768 To na pewno. Palenie papierosów jest szkodliwe dla zdrowia, ale rodzin to ono nie niszczy. Chyba, że przez to, że ktoś wcześniej umrze. Zwracam też uwagę, że wprowadzenie 12% podatku od bukmacherki o dziwo nie rozwiązało problemów uzależnionych.
@@michad3768 I to jest właśnie nasz problem. Widzimy że coś jest złe, ale nie będziemy zakazywać bo to takie nieetyczne, nieładne. Naprawdę, tu czasem trzeba silnych kroków, chodzi przecież nie o widzimisię Jana Śpiewaka tylko o ludzkie życia. Które niestety jak widać niektórzy właśnie dla swoich wolnościowych widzimisie mają gdzieś
Panie Liroy w Danii nie ma problemu z kupnem alkoholu i alkohol do 12,5 % mogą kupić i spożywać już 16 latkowie. Jak masz taką wiedzę o tej "twojej" Portugalii i Niderlandach to dziękuję. Dania to nie Szwecja a Szwecja to nie Norwegia. To są kraje bardzo podobne a jednocześnie różne.
Zbyt duży chaos momentami. Ciężko nad wszystkimi zapanować, jeśli uczestnicy sami nie szanują wypowiedzi innych. Pan adwokat tragedia, zresztą to nic nowego
O kim mówisz?
@@prewia2396o Gwiazdowskim
@@j.k.m.j.8399 O, to nawet nie wiedziałam, że jest adwokatem. Zawsze myślałam, że to teoretyk-wykładowca. Faktycznie był denerwujący, bo przerywał merytoryczne wypowiedzi anegdotkami i bon motami. Ale gościu z Salon24 jeszcze gorszy…
Debata miała być o wolności a zeszła niestety w strone tylko używek. A szkoda
A co jeszcze byś chciał? Temat używek jest tak szeroki, że czasu i na to zabrakło
Wlasnie o tym miala byc debata, a co mieli napisac ze depata o trawce ?
Spiewaka nie trawie....ale tu wielki szacun za wypowiedzi z naprwde sensem i sposob prowadzenia rozmowy ❤️👍
Też miałem z nim problem ale zauważyłem że często mówi z sensem
On jedyny który ma swoje zdanie na ten temat i w nie szczerze wierzy
Prawie wcale sie nie odzywal...pani doktor tak samo :/
Bo tak naprawdę to mądry gość, tylko przez to że daje się ponosic emocjom zniechęca do siebie publiczność. On często mówi mądrze.
@@1989natalia a ja myślę, że komentatorzy tutaj są raczej prawicowi i co by nie mówił o w jaki sposób, to będą się śmiać. Ludzie nie potrafią słuchać używając rozsądku, tylko kierują się emocjami. A tutaj wyjątkowo się z nim zgadzają, bo akurat w tym temacie Polacy są co do zasady zgodni: w Polsce jest poważny problem z alkoholizmem. Jednak to wyjątek. Na każdy inny temat, niezależnie od argumentów, prawicowcy będą śpiewaka trywializować.
Aczkolwiek lewicowcy są jeszcze bardziej nierozsądni w osądach, niestety ludzie już tak mają :)
Szkoda że w debacie nie było Roberta Rutkowskiego, idealnie by pasował do tej debaty.
Leroy... mieszkam w hollandi... I to że przytaczasz ten kraj za coś co działa to poprostu śmiech!!!! Tutaj nie ma komu pracowac mówię o hollendrach bez wykształcenia. Bo mają tak przejarane głowy że aż strach! Gdyby nie Polacy a już teraz bardziej rumuny i inne paparuchy to by nie było komu pracowac! Chcesz tego w polsce? Przejaranych pracowników co śpią a nie pracują???!! Obudź się chłopie z tego bełkotu!!!!
No i co z tego? Zakażmy jedzenia bo są ludzie otyli.
@@PanBoombel co ma jedzenie do narkotyków? Je się żeby żyć a ćpa sie bo się jest patolem panie boombel!
@@stanisawztorunia2512 jedzenie też uzależnia, tak jak wszystko w życiu, narkotyki, hazard, kobiety, sport, samochody itd. jak ktoś chce ćpać to jego problem, dopóki nie robi krzywdy innym, np. w postaci wypadków i jazdy pod wpływem narkotyków.
Typowy obraz Polaczka w Holandii... Wyjechał wielki panicz i na wszystkich patrzy z góry. Wspaniały Polak na obczyźnie - nie pasuje, to pakuj zabawki i droga wolna.
Mieszkam tu wiele lat i akurat od Polaków należy stronić bo nic dobrego z tych znajomości nie wynika. Jest takie fajne powiedzenie wśród polskiej społeczności w NL:
Jeśli Polak ci nie zaszkodził, to już ci pomógł. Nikt cię do palenia nie zmusza, nie pasuje? Nie musisz palić. Pamiętaj że nie jesteś u siebie, więc szanuj szansę jaką dostałeś, tul ryj, zarabiaj pieniążki i wracaj do Polakistanu gdzie ze Śpiewakami i podobnymi odklejeńcami sobie przebijesz piątkę.
Mieszkam w NL prawie 20 lat. Zjawisko, które przytaczasz, kojarzę jednak głównie z obcokrajowcami, którzy przyjeżdżają dorobić i dostają możliwość korzystania z rzeczy, z którymi nie umieją sobie poradzić.
Kolejna sprawa: jesteś gościem w Holandii więc zachowuj się z szacunkiem. Oni sobie bez ciebie poradzą, bez twoich opinii tym bardziej. A jeśli masz taki kompleks zbawiciela, to pomóż Polsce zostać światowym mocarstwem, zamiast napychać kieszenie tym nierobom w Holandii.
Bardzo chciałabym uczestniczyć w takiej dyskusji i na tym poziomie , więcej, więcej!!!
Żyjemy w społeczeństwie, nie jesteśmy odrębnymi jednostkami. Nie żyjemy w jakimś odosobnieniu. Nasze postępowanie ma wpływ na nasze otoczenie. I nie chodzi o ujednolicenie ludzi, i zrobienie z nich jednolitej masy (bo takie zdanie się tu pojawiło - skąd w ogóle ten pomysł?). Wiadomo, że część osób będzie wciąż stosowała używki, ale uważam, że powinniśmy promować pozytywne dla zdrowia zachowania. Rozwijajmy się i poszerzajmy wiedzę. Wielkie brawa dla Marii Banaszak i Jana Śpiewaka.
Świetna dyskusja. Panie Janku❤❤❤! Całkowicie zgadzam się z Pana zdaniem!
Choć jestem wolnościowcem to dla mnie przegranymi tej debaty są Liroy i Gwiazdowski. Liroy jakiś nienaturalnie emocjonalnie pobudzony w tym temacie, a Gwiazdowski gada głupoty choćby z tym, że jak będzie zakaz sprzedaży w godzinach nocnych to będą kupować na zapas - to tak nie działa, zazwyczaj dokupują dopiero jak jest ciąg czyli w nocy i wtedy jest najwięcej burd których można by uniknąć.
Sam piję alkohol, ale wiedząc z doświadczeń jakie miałem w rodzinie wiem jak bardzo to szkodzi całemu otoczeniu. Zdecydowanie powinno się wprowadzić ograniczenia i zakaz reklam. Może nie tyle zakaz sprzedaży na stacji, ale ograniczenia sprzedaży w godzinach rannych i późnowieczornych/nocnych.
Przydałby się Sośnierz w tej debacie :)
Mam wrażenie że pan Gwiazdowski za kołnierz nie wylewa
Właśnie tak to działa. Ciąg alkoholowy to w tym kraju ma ułamek ludzi. Większość to uzależnieni którzy raz w tygodniu albo co kilka dni muszą się napić. A tacy ludzie kupują alkohol na zapas
najlepszy to byl wujo gwiazdowski jak probowal udowadniac, ze gdy zakaza sprzedazy alko w nocy to zamiast jednej butelki kupia trzy na zapas i wychleja a po chwili zam przyznal, ze ma piwniczke wypelniona winiaczami xD jak mocno trzeba byc odklejonym, zeby nie ogarniac tego prostego mechanizmu psychologicznego z malpkami. on tego zupelnie nie ogarnia. dla niego 100ml alkoholu to 100ml alkoholu i nie bedzie w stanie dostrzec roznicy miedzy zakupem malpki i wychyleniem na szybko, a koniecznoscia kupienia 500ml i codziennym nalewaniu do mniejszej butelki i byc moze refleksja...'kurde, co ja robie'. wkurza mnie, ze ci pseudo wolnosciowcy to wlasnie takie chlopskie rozumy, dla ktorych na wszystko zawsze jest proste rozwiazanie.
@@brednypacyfik bzdura, widać, że nie spotkałeś się z sednem problemu, to że ktoś jest lekko uzależniony i sobie trochę popija nie tworzy tragedii społecznych. Problemem są ci którzy się 'dobijają', a ci co się dobijają dokupują na bieżąco jak im braknie. Startują od kupna 2-4 piwek (a to nie jest w ich przypadku zapas), a potem szukają szczęścia po nocach. Duża część tych ludzi nie ma środków aby zrobić wystarczające zapasy, a ile by nie kupili to i tak wypiją od razu, więc zapasów nie będzie.
Bardzo dziękuję Panie Krzysztofie za taką konkretną debatę 👍
Jastrzębowski.Wolnościowiec cenzurujący blogerów na swoim Saloonie.
i jeżdżący po pijaku
Czyli wolnościowiec
Na prawdę pan Gwiazdowski powinien się jak najmniej wypowiadać.
Tak, świat jest taki wyjątkowy bo część z nas jest alkoholikami. Nie zmieniajmy tego. Brawo Liroy!
Zabrakło, tylko MARCINA MILERA z BOYS ... na koniec, mógłby zaśpiewać; niech żyje wolność, wolność i ... tak dalej 🕺💃
Gwiazdowski jest wykształconym prostakiem. Przykro mi się robi będąc świadkiem spłycania poważnego tematu. Do tego żarciki typu "smakowe małpeczki to dla kobiet hihi". Boki zrywać panie Gwiazdowski. Może jednak stand-up zamiast publicystyki?
👍💯👏🤜🤡
Heheszkow Pana Gwiazdowskiego nie da się słuchac. Jemu się wydaje że wszyscy są idiiotami tylko On jeden ma monopol na mądrość. Jego przykład o bankrutujacych stacjach benzynowych jest żenujący. Rozwój gospodarki oparty na handlu wódą.
Średni dobór gości. To nie była dyskusja na merytorycznym poziomie, tylko dyskusja z wesela, gdzie cała rodzina o różnych poglądach się zjeżdża, ale nie znają się na temacie. "Nie znam, ale się wypowiem"
..brakowało flachy na stole.
Liroy jako jedyny mial stycznosc z narkotykami i moze sie wypowiadac!
2 wujków z wąsem najbardziej aktywni i wcinają się, jeden palacz mówiący tylko o trawie nie dostrzegający żadnych jej wad na inne tematy niż trawa ani słowa, jeden aktywista i jedna ekspertka na 5 gości.
@@niebylekto4282 wolę, by wypowiadali się specjaliści nie palacz dla zabawy
@@katerynaharendarczyk6003 Podaj przykład takiego specjalisty.
Odnośnie krajów Skandynawii. W krajach tych (przynajmniej Finlandii i Szwecji) pomimo regulacji jest bardzo dużo alkoholików i pija się bardzo dużo alkoholu.
Bardzo słaba debata, chaotyczna.
Chcemy kupic swieże pieczywo - idziemy do piekarni, alkohol - do monopolowego, zioło albo psychodeliki pokroju lsd/grzybów - do coffeshopu. Czemu nie można zaproponować kompromisu społecznego jeśli chodzi o używki, opartego o wolność jednostki. Dostępność używek w ściśle wyznaczonych miejscach bez utrudniania do nich dostępu jednocześnie zakazując podprogowego programowania ludzi poprzez reklamy, a pieniądze z akcyzy częsciowo przeznaczyć na kampanie spoleczne uświadamiajace zagrozenia zwiazane z zażywaniem. Oczywiście wszelkie używki powinny być dostępne od 21 roku życia, włącznie z alkoholem. Argument z głosowaniem od 18 roku zycia p.Gwiazdowskiego absurdalny. Chodzi o pogodzenie stron dyskusji w ramach cywilizowanego ładu społecznego opartego o podstawową wolność do samostanowienia.
Wolność jednostki kończy się tam, gdzie zaczyna wolność drugiej jednostki.
Ja mam taką definicję wolności, nie szkodzić sobie i innym.
Gwiazdowski. Nie idzie do słuchać. Jak ktoś napisał. Wujo z wesela. On nie jest profesorem.
On pokazuje społeczeństwu, że tytuł nuakowy nie czyni z kogoś siewcy samej prawdy :)
Panowie Gwiazdowski z Jastrzębowskim na temat alkoholowy reagują jak nastolatkowie dla których chlanie jest cool. Redaktor Jastrzębowski przypominam że po pijaku na parkingu sobie z ominięciem drzewa nie poradził i miał 4 lata zakazu prowadzenia auta
Liroy lobbysta działający dla własnych zysków udający troskę o obywateli jako poseł działał tylko dla zysków własnej firmy.
Jastrzębski gra tutaj szeryfa, a sam został w 2018 roku złapany na jeździe po pijaku.
Słuchając tonu jego wypowiedzi, wcale mnie to nie dziwi
Uważam że po używki sięgają ludzie zagubieni i cierpiący ! Mówienie że to ich świadomy wybór ze uciekają w narkotyki w każdej postaci alkohol marihuana czy Mefedron jest jakaś fikcją zagubionym i skrzywdzonym trzeba pomagać a nie zostawiać ich na pastwę losu
Tak mówi lobby albo koledzy lobby
@Swuantshe Pierwsze słyszę, ze ktos wybrał nałóg świadomie
Zgadzam się. Tylko, aby pomagać trzeba mieć wiedzę i to szeroką.
Zdrowie fizyczne zależy od zdrowia psychicznego, a te można stracić w całkiem błahych, dla większości ludzi sytuacjach.
Jedne, mało znaczące wydarzenie.
Ocenianie jest pułapką w zrozumieniu problemu.
Trochę chaotycznie dzisiaj. Jak zawsze props za format i poruszane tematy
Jestem młodym przedsiębiorca i pomimo tego że prowadzę działalność tylko 4 lata nauczyłem się że państwo tylko utrudnia
Ta dyskusja była naprawdę potrzebna. Szkoda że tak pózno!
Liroy odkleja przekonany o własnej racji , siwy z wesela to bez sensu miejsce tam zajął. Śpiewak i monar na plus. Broda jeszcze otwarty na dyskusje mimo swoich przekonań.
Proszę pokazać mi kraj europejski zach gdzie alkohol jest dostępny na stacji benzynowej , rozpijmy Polaków tak jak Rosjan rozpijali komuniści i zamienili ich w niewolników będzie łatwiej nimi rządzić i napuszczać wzajemnie na siebie .
Np w UK ✌️
W Niemczech. Swego czasu w niektórych landach, pojedynczych miastach byl za to zakaz sprzedazy alko po 22 (sklepy). Tylko w pubach, knajpkach etc. mozna bylo kupić. Tuz przed 22 w sieci Rewe zawsze ciagnely sie kolejki studentow, próbujących wygrac wyścig z czasem.
We wszystkich krajach Europy zachodniej jest alkohol na stacjach benzynowych. Oprócz - co ciekawe - Holandii.
😮
Np w Danii
Ten kanał łamie konglomerat masa medialnego gówna i kliki politycznej oby więcej widzów
To my narzucamy temat debaty politycznej widzowie brawo
Alkoholizm zwyczajnie kosztuje budżet dużo więcej niż wpływy z akcyzy, 4 razy więcej niż leczenie otyłości. Nie chodzi o zakaz ale władze powinny ograniczać alkohol w przestrzeni publicznej do minimum i edukować już w szkole na co powinny pójść systemowo duże pieniądze np przedmiot o profilaktyce uzależnień ogólnie. Traktowanie tego jako zamach na swoją wolność nie patrząc na wolność rodzin dotkniętych alkoholizmem i ofiar wypadków jest przedziwne. Kulturowe promowanie wzoru wolnego czasu z piwem w ręku jest za to z gruntu szkodliwe. Weselne śmichy chichy Gwiazdowskiego i rozprawki o przyjemności Jastrzebowskiego żenujące.
Nie jesteś w stanie tego rzetelnie udowodnić. Po prostu dopasowałeś tezę do swoich przemyśleń.
Równie dobrze można by było zakazywać oglądania głupich programów w telewizji czy głupich programów w internecie, czytania głupich gazet, czytania głupich książek, czy zakazać jedzenia niezdrowego jedzenia,... Mogę tak wymieniać w nieskończoność. Chyba jednak nie tędy droga, bo stworzymy ,,dobrego” człowieku, lecz bez wyboru. Takiego Alexa z filmu Mechaniczna Pomarańcza (czy książki o tym samym tytule).
@@sebastian11346 Ale to wszystko jednak nie niszczy bezpośrednio zdrowia i życia własnego i bliskich
@@piotrsobczak2866 Serio? Są badania i wyliczenia kcpu i parpa a więc polskich ośrodków na ten temat w różnych raportach.
@@marlonitos serio. Daj link do badań.
Wolność jest tam gdzie kończy się strach
Do rozmowy powinien być doproszony Robert Rutkowskiego.
Zgadzam się totalnie.Też o tym myślałam.Tyle,że taki pan Gwiazdowski,słuchając pana Rutkowskiego,byłby non stop oburzony.A ja totalnie jestem team Rutkowski.
Cała 4 gości bardzo mądrze mówiła. Niesamowicie merytoryczna dyskusja. Proszę o więcej;)
Polska będzie wolna i potężna w Europie wtedy gdy Polacy będą wolni biznesowo💪 Polacy są dużym strachem dla konkurencji dla innych z Europy! Polacy są pracowici i inteligentni👏👍 tylko są ograniczenia polityczne na rozkaz Niemiec
Dlaczego do takiej rozmowy nie został zaproszony Robert Rutkowski?
Absolutnie dołączam się do pytania
Mam 45lat i nigdy na stacji nie kupowałem ale dla mnie jest absurdem, że tam można kupić.
Spodziewałem się, że więcej tematów zostanie poruszone, ale to po prostu zbyt szeroki temat żeby go zmieścić w pigułce. Z przyjemnością obejrzałem kolejną debatę. To świetnie, że ludzie jednak potrafią ze sobą rozmawiać i wymieniać się poglądami. Czekam na następne!
Ten dr hab to taki wesołek tylko że temat nie wesoły
Debata skorzystałaby na "odbiesiadowaniu" i nakierowaniu na wymianę konkretnych argumentów...