Praktycznie całe życie miałem różne Dynaudio, zarówno konstrukcje pasywne jak i aktywne, ale wyłącznie do słuchania muzyki w domowych pieleszach. Do tego nadają się idealnie, natomiast jeśli chodzi o pracę z dźwiękiem... Parafrazując firmowe hasło Dynaudio ("Danes don't lie") - Duńczycy nie kłamią, ale nie zawsze powiedzą ci całą prawdę. ;-)
Dwuch moich kolegów, którzy są DJami i Wodzirejami, parę lat temu postawili na nagłośnienie malutkimi aktywnymi Dynaudio, dzięki temu pakują się bardzo szybko, a sprzęt nie wymaga ciężarówki :). Powiem szczerze, że byłem pod ogromnym wrażeniem ile mocy potrafią dać te maleństwa i jak wielkie sale potrafią soczyście nagłośnić !, i to naprawdę ze świetną jakością dźwięku i solidnym basem. Dźwięk z małych kolumn, mimo że bardzo głośny, to nie jest tak natarczywie natrętny, że zagłusza wszystko i drażni uszy, a bas jest bardziej miękki efekciarski, dyskotekowy. Pozdrawiam
Bardzo ciekawe jest portfolio tej firmy i same przetworniki. O wysokotonówkach z serii Esotar nasłuchałem się wiele dobrego. Oprócz pomiarów, fajnie jakby udało się Panu nagrywać próbki dźwiękowe (po nagraniu kilku można je będzie porównać między sobą dla podglądu różnic). Będzie coś jeszcze od Dynaudio? Z takich marek audiofilskich polecam także Focale. Sam niedawno nabyłem parę monitorów studyjnych po wcześniejszym odsłuchu ich audiofilskch Sopr. Można się bardzo zdziwić. Choć seria Evo, którą posiadam moim zdaniem nie jest najlepszą opcją do pracy, ale jako główny odsłuch w domu, gdzie słucham często muzyki rekreacyjnie pasują mi doskonale (świetnie rysują przestrzeń i mają trochę Focalowej zgryźliwości).
3:58 (tryb STBY i dyrektywa UE) Dobre(!) i smutne zarazem. Obawiam się, że zanim to wszystko szlak trafi, to wprowadzą obowiązkowy wyłącznik zasilania lub w ogóle odłączanie 'elektroniki' od gniazdka.
Bardzo ciekawa prezentacja kolumn Dynaudio. Sam zastanawiałem się nad kolumnami tej marki ale ostatecznie zdecydowałem się na kolumny Airpulse A300Pro które były bardziej przyjazne budżetowo i przyznam że trochę bardziej mi się podobają jako całość. Natomiast największym marzeniem było by posiadanie kardioidalnych Dutch&Dutch 8c.
@noradrenalinrecords Zgadza się przy czym ja właśnie szukałem sprzętu głównie do odsłuchu w domu ale brałem pod uwagę również monitory studyjne ponieważ interesuje mnie możliwie jak najbardziej neutralne brzmienie i dobra odpowiedź częstotliwościowa często w nie optymalnym ustawieniu gdzie duża część ( oczywiście nie wszystkie ) typowo domowe sprzęty audio często mają bardziej podkolorowane brzmienie . A zdecydowałem się na Airpulsy ponieważ one łączą trochę dwa światy i są naprawdę świetne w tej cenie.
@@AudioCat-HiFi Tak przeważnie Audio podkoloryzowuje dźwięk . Ja do produkcji muzyki mam 2 pary monitorów studyjnych, do djki też osobne, i jeszcze sprzęt audio vintage. Właśnie trzeba dobierać pod siebie, bo każdy ma inne preferencje.
Rynek jest przepełniony różnymi monitorami. W polu bliskim, średnim... co kto potrzebuje - do wyboru do koloru i myślę, że to dobrze, a nawet świetnie. Świadomy użytkownik, który dobrze zna swoje monitory (nawet te najtańsze i można rzec liche) zrobi na nich dobrą robotę. Co więcej znając mankamenty i niedociągniecia swojego aktualnego sprzętu wie czego mu brakuje i czego powinien szukać by swoją pracę ułatwić (przyspieszyć) ;-). To wcale nie chodzi o to żeby wydać kilkanaście tysięcy, (albo więcej) PLN'ów na super nowości bo - ładnie brzmi... To chyba byłoby źle gdyby na monitorach wszystko "ładnie" brzmiało. Właśnie ma brzmieć źle (wiernie) - żeby było wiadomo co jest do poprawy. I wtedy jak już brzmi tak jakbyśmy chcięli to istnieje szansa, że zabrzmi również w miarę dobrze na zestawach konsumenckich w domu "cioci Basi". Czy to ja źle rozumiem?
Dlaczego trzeszczą od basu i od sopranów audio monitory kiedy daję głośniej? Nowy dac RME ADI- PRO FS R z monitorami Eve SC 207 z dużym basem, lub sopranem np +12 dB dźwięk trzeszczy jak cholera. Membrany tłuką, diodki wokół enkodera monitora pulsują. Te same monitory podłączone do daca ifi zen2 nie trzeszczą przy równie głośnym słuchaniu. Gdzie jest przyczyna?
1:20 - oczywiście, że można mówić o jakości brzmienia i można to brzmienie skalować - niezależnie od tego czy mówimy o monitorach do pracy czy o audiofilskim systemie stereo. Jakość brzmienia to zestaw cech takich jak rozdzielczość, selektywność, umiejętność pokazania realnych brył instrumentów, umiejętność kreowania wiarygodnej przestrzeni. Tutaj chyba jakość brzmienia pomylono z preferencjami brzmieniowymi odbiorcy, które to nic wspólnego z obiektywną jakością nie mają. Wystarczy porównać sobie tanie monitorki Yamahy do Geneleców - podpiętych do tego samego, dobrego źródła dźwięku. Jeśli ktoś nie słyszy różnicy jakości pomiędzy nimi to zdecydowanie nie powinien zajmować się dźwiękiem ;)
@@mpingo91 zwykle nie słucham muzyki organowej. Ale słyszałem już systemy, gdzie kontrabas brzmiał jakby był wielkości pudełka na buty i takie, gdzie wgniatał w fotel słuchacza. Obydwie wersje oczywiście przedstawiały do w sposób nieprawidłowy. Edit: generalnie temat skali i trójwymiarowości instrumentów dotyczy high-endowych systemów, nie mniej jednak wiąże się z jakością dźwięku (choć w przypadku tak wysokojakościowych produktów powinno się mówić raczej o kreacji wydarzenia, samo określenie "jakość dźwięku" jest już tutaj nie na miejscu)
@@krzysztofs3t532 a jak chce Pan zmierzyć tą 'umiejętność pokazania realnych brył instrumentów', żeby obiektywnie przedstawić czy te kolumny to potrafią czy nie?
Dobry wieczór. Ja mam pytanie, co to za malutki żółty monitorek, ktory widać w każdym odcinku stojący na Pana biurku? Szukam czegoś niewielkiego ze względu na małą ilość miejsca. Pozdrawiam.
Pewnie Auratone C5A lub podobny. To jeden szerokopasmowy głośnik i raczej nie należy go brać pod uwagę. Ma specyficzne zastosowania - aby mieć pojęcie jak miks brzmi na kiepskiej jakości sprzęcie klasy popularnej u ludzi w domach.
Avantone mix cube, monitor fajny ale dla specjalnie dla środkowego pasma, ma jeden głośnik. Wyszukaj materialy o Auratone, na pewno znajdziesz dużo na ten temat. Bardzo ważne kolumny dla przemysłu muzycznego. @@mpingo91
To Avantone Mix Cube, jeszcze z pierwszej serii. Owszem, można mu przypisać jakieś interesujące cechy (brak zwrotnicy dzielącej częstotliwość i ascetyczne brzmienie dołu i góry), ale to tylko szerokopasmowy głośnik 5 cali w zamkniętej obudowie, będący współczesną wersją Auratone 5C. Są różne opinie na jego temat. Generalnie miał naśladować brzmienie telewizorów, kiedy MTV stało się najważniejszą stacją dla branży. Oryginalny Auratone (zwany pieszczotliwie Horrortone) był równie popularny w studiach jak NS10M i często można je było spotkać jednocześnie. Dzisiaj jest moda na ich posiadanie, a ja byłem jednym z pierwszych jego właścicieli :-)
@@0dB-pl Dziękuję serdecznie za odpowiedź. Cieszę się, że jest pełna interakcja z subskrybentami. Jestem jeszcze z epoki magazynu Estrada i Studio od początku jego powstawania i każdą nowość, każdą recenzję czy ciekawostkę "łykałem jak pelikan", marząc, że kiedyś mnie będzie stać na to czy tamto ;-) I zazdroszczę zarówno wiedzy jak i możliwości sprawdzenia, przetestowania wielu, wielu rzeczy.
Praktycznie całe życie miałem różne Dynaudio, zarówno konstrukcje pasywne jak i aktywne, ale wyłącznie do słuchania muzyki w domowych pieleszach. Do tego nadają się idealnie, natomiast jeśli chodzi o pracę z dźwiękiem... Parafrazując firmowe hasło Dynaudio ("Danes don't lie") - Duńczycy nie kłamią, ale nie zawsze powiedzą ci całą prawdę. ;-)
Dwuch moich kolegów, którzy są DJami i Wodzirejami, parę lat temu postawili na nagłośnienie malutkimi aktywnymi Dynaudio, dzięki temu pakują się bardzo szybko, a sprzęt nie wymaga ciężarówki :).
Powiem szczerze, że byłem pod ogromnym wrażeniem ile mocy potrafią dać te maleństwa i jak wielkie sale potrafią soczyście nagłośnić !, i to naprawdę ze świetną jakością dźwięku i solidnym basem.
Dźwięk z małych kolumn, mimo że bardzo głośny, to nie jest tak natarczywie natrętny, że zagłusza wszystko i drażni uszy, a bas jest bardziej miękki efekciarski, dyskotekowy.
Pozdrawiam
kocham Cię Wróbelku
Nie wiem co odpowiedzieć... 🤔
Bardzo ciekawe jest portfolio tej firmy i same przetworniki. O wysokotonówkach z serii Esotar nasłuchałem się wiele dobrego. Oprócz pomiarów, fajnie jakby udało się Panu nagrywać próbki dźwiękowe (po nagraniu kilku można je będzie porównać między sobą dla podglądu różnic). Będzie coś jeszcze od Dynaudio? Z takich marek audiofilskich polecam także Focale. Sam niedawno nabyłem parę monitorów studyjnych po wcześniejszym odsłuchu ich audiofilskch Sopr. Można się bardzo zdziwić. Choć seria Evo, którą posiadam moim zdaniem nie jest najlepszą opcją do pracy, ale jako główny odsłuch w domu, gdzie słucham często muzyki rekreacyjnie pasują mi doskonale (świetnie rysują przestrzeń i mają trochę Focalowej zgryźliwości).
3:58 (tryb STBY i dyrektywa UE) Dobre(!) i smutne zarazem. Obawiam się, że zanim to wszystko szlak trafi, to wprowadzą obowiązkowy wyłącznik zasilania lub w ogóle odłączanie 'elektroniki' od gniazdka.
Bardzo ciekawa prezentacja kolumn Dynaudio. Sam zastanawiałem się nad kolumnami tej marki ale ostatecznie zdecydowałem się na kolumny Airpulse A300Pro które były bardziej przyjazne budżetowo i przyznam że trochę bardziej mi się podobają jako całość. Natomiast największym marzeniem było by posiadanie kardioidalnych Dutch&Dutch 8c.
Ale Airpulse A300Pro to bardziej sprzęt audio do domu do słuchania muzyki, a tutaj prezentowane są monitory studyjne z innym zastosowaniem.
@noradrenalinrecords Zgadza się przy czym ja właśnie szukałem sprzętu głównie do odsłuchu w domu ale brałem pod uwagę również monitory studyjne ponieważ interesuje mnie możliwie jak najbardziej neutralne brzmienie i dobra odpowiedź częstotliwościowa często w nie optymalnym ustawieniu gdzie duża część ( oczywiście nie wszystkie ) typowo domowe sprzęty audio często mają bardziej podkolorowane brzmienie . A zdecydowałem się na Airpulsy ponieważ one łączą trochę dwa światy i są naprawdę świetne w tej cenie.
@@AudioCat-HiFi Tak przeważnie Audio podkoloryzowuje dźwięk . Ja do produkcji muzyki mam 2 pary monitorów studyjnych, do djki też osobne, i jeszcze sprzęt audio vintage. Właśnie trzeba dobierać pod siebie, bo każdy ma inne preferencje.
Miejmy nadzieję, że monitory studyjne Dynaudio lepiej projektuje od kolumn HiFi. Jeśli tak nie jest to lepiej pozwolić zarobić Włochom lub Francuzom 🙂
I to mnie się podoba :-p O taki YT walczyłem.
Rynek jest przepełniony różnymi monitorami. W polu bliskim, średnim... co kto potrzebuje - do wyboru do koloru i myślę, że to dobrze, a nawet świetnie. Świadomy użytkownik, który dobrze zna swoje monitory (nawet te najtańsze i można rzec liche) zrobi na nich dobrą robotę. Co więcej znając mankamenty i niedociągniecia swojego aktualnego sprzętu wie czego mu brakuje i czego powinien szukać by swoją pracę ułatwić (przyspieszyć) ;-). To wcale nie chodzi o to żeby wydać kilkanaście tysięcy, (albo więcej) PLN'ów na super nowości bo - ładnie brzmi... To chyba byłoby źle gdyby na monitorach wszystko "ładnie" brzmiało. Właśnie ma brzmieć źle (wiernie) - żeby było wiadomo co jest do poprawy. I wtedy jak już brzmi tak jakbyśmy chcięli to istnieje szansa, że zabrzmi również w miarę dobrze na zestawach konsumenckich w domu "cioci Basi". Czy to ja źle rozumiem?
Dlaczego trzeszczą od basu i od sopranów audio monitory kiedy daję głośniej? Nowy dac RME ADI- PRO FS R z monitorami Eve SC 207 z dużym basem, lub sopranem np +12 dB dźwięk trzeszczy jak cholera. Membrany tłuką, diodki wokół enkodera monitora pulsują. Te same monitory podłączone do daca ifi zen2 nie trzeszczą przy równie głośnym słuchaniu. Gdzie jest przyczyna?
Wystarczy wejście ±. Dwa kable nic więcej nie trzeba w kolumnie
👍
Moje monitory są ze sklejki 25mm :-)
1:20 - oczywiście, że można mówić o jakości brzmienia i można to brzmienie skalować - niezależnie od tego czy mówimy o monitorach do pracy czy o audiofilskim systemie stereo. Jakość brzmienia to zestaw cech takich jak rozdzielczość, selektywność, umiejętność pokazania realnych brył instrumentów, umiejętność kreowania wiarygodnej przestrzeni. Tutaj chyba jakość brzmienia pomylono z preferencjami brzmieniowymi odbiorcy, które to nic wspólnego z obiektywną jakością nie mają.
Wystarczy porównać sobie tanie monitorki Yamahy do Geneleców - podpiętych do tego samego, dobrego źródła dźwięku. Jeśli ktoś nie słyszy różnicy jakości pomiędzy nimi to zdecydowanie nie powinien zajmować się dźwiękiem ;)
Nie mówię o jakości - bo tu można zdefiniować pewne porównywalne parametry - ale o "lepszości". Nie mylić z dobrocią.
_"umiejętność pokazania realnych brył instrumentów"_ *** Pan ma bryłę organów z Kościoła Mariackiego u siebie w pokoju?
@@mpingo91 zwykle nie słucham muzyki organowej. Ale słyszałem już systemy, gdzie kontrabas brzmiał jakby był wielkości pudełka na buty i takie, gdzie wgniatał w fotel słuchacza. Obydwie wersje oczywiście przedstawiały do w sposób nieprawidłowy.
Edit: generalnie temat skali i trójwymiarowości instrumentów dotyczy high-endowych systemów, nie mniej jednak wiąże się z jakością dźwięku (choć w przypadku tak wysokojakościowych produktów powinno się mówić raczej o kreacji wydarzenia, samo określenie "jakość dźwięku" jest już tutaj nie na miejscu)
@@krzysztofs3t532 a jak chce Pan zmierzyć tą 'umiejętność pokazania realnych brył instrumentów', żeby obiektywnie przedstawić czy te kolumny to potrafią czy nie?
Dobry wieczór. Ja mam pytanie, co to za malutki żółty monitorek, ktory widać w każdym odcinku stojący na Pana biurku? Szukam czegoś niewielkiego ze względu na małą ilość miejsca. Pozdrawiam.
Pewnie Auratone C5A lub podobny. To jeden szerokopasmowy głośnik i raczej nie należy go brać pod uwagę. Ma specyficzne zastosowania - aby mieć pojęcie jak miks brzmi na kiepskiej jakości sprzęcie klasy popularnej u ludzi w domach.
Avantone mix cube, monitor fajny ale dla specjalnie dla środkowego pasma, ma jeden głośnik. Wyszukaj materialy o Auratone, na pewno znajdziesz dużo na ten temat. Bardzo ważne kolumny dla przemysłu muzycznego. @@mpingo91
To Avantone Mix Cube, jeszcze z pierwszej serii. Owszem, można mu przypisać jakieś interesujące cechy (brak zwrotnicy dzielącej częstotliwość i ascetyczne brzmienie dołu i góry), ale to tylko szerokopasmowy głośnik 5 cali w zamkniętej obudowie, będący współczesną wersją Auratone 5C. Są różne opinie na jego temat. Generalnie miał naśladować brzmienie telewizorów, kiedy MTV stało się najważniejszą stacją dla branży. Oryginalny Auratone (zwany pieszczotliwie Horrortone) był równie popularny w studiach jak NS10M i często można je było spotkać jednocześnie. Dzisiaj jest moda na ich posiadanie, a ja byłem jednym z pierwszych jego właścicieli :-)
@@0dB-pl Dziękuję serdecznie za odpowiedź. Cieszę się, że jest pełna interakcja z subskrybentami. Jestem jeszcze z epoki magazynu Estrada i Studio od początku jego powstawania i każdą nowość, każdą recenzję czy ciekawostkę "łykałem jak pelikan", marząc, że kiedyś mnie będzie stać na to czy tamto ;-)
I zazdroszczę zarówno wiedzy jak i możliwości sprawdzenia, przetestowania wielu, wielu rzeczy.
14 k za parę jak to dynaudio :)
Mają też dużo tańszą serie, również ciekawą. LYD
To nie ma totalnie sensu do domu. Chyba, że ktoś słabo myśli i śpi na kasie :)
Pierwszy kur...
👍