Видео

Gdyby tytuły były przedmiotem wyboru to sięgnęłabym po "Witajcie w księgarni H-D", bo jakaż to konkurencja ze sklepikiem całodobowym, nawet gdy jest nietuzinkowy.Cóz może być ekscytującego w sklepiku nocnym, w którym asortyment jest mocno ograniczony, a wpada się po gotowe przekąski i buteleczkę z zawartością wysokich procentów. A jednak bardziej podobała mi się ta książka i ze względu na bohaterów i sytuacje z jakimi przyszło im się zmierzyć.Książka ma też nieźle przemyślaną konstrukcję.To że Dokko przerzucił się na napój kukurydziany i zaprzestał pić alkohol nie rozpatrywałabym w kategoriach prawdopodobieństwa , taki znalazł sposób. Z alkoholizmem, tak jak z każdym nałogiem, trzeba się zmierzyć, tzn. należy chcieć odstawić nałóg.A w literaturze znajdzie się też podobny przykład.W " Czarownicy z Funtinel" Alberta Wassa, węgierskiego pisarza , jeden z bohaterów ślubował , ale tylko na rok, powstrzymywać się od alkoholu, po czym jak się już bardzo sponiewierał zaprzestawał picia i przez rok był abstynentem. Daję pierwszeństwo sklepikowi.A " Witajcie w księgarni" jest urocza, bo nie tylko poznajemy tajniki realizowania marzenia, ale sposób prowadzenia interesu, akcje promocyjne, spotkania z pisarzami, cały szum medialny, który należy czynić w mediach społecznościowych, by sprzedać nadmiar egzemplarzy. Podobało mi się wplecenie tytułów książek wraz z omówieniem.I gdy się natknie na znany i przeczytany np." Przepiórki w płatkach róży" to nawiązuje się z książką nić porozumienia.Obie książki mają dużo że sobą wspólnego.Poznajemy mieszkańców Korei, ich fobie i sposób myślenia, budowania więzi poprzez komunikację, zwyczaje, wiemy jak urządzają mieszkania czy pokoje.Polecam " Ostatnią ksiegarnię w Londynie" Madelin Martin.Akcja rozgrywa się od sierpnia 1939 roku.

Dzień dobry, Dziewczęta. Jak zawsze słuchałam z ogromna przyjemnością :) Jestem po lekturze czwartek powieści koreańskiej i to juz koniec mojej przygody. Przesyt. Lektura ciekawa bo poznajemy inne realia, inna kulturę ale moim zdaniem wszystkie te książki są jednakowe. Bez szczególnych emocji, powierzchownie, gładko, grzecznie... Pozdrawiam!

😄🍀

Z biblioteką do czynienia miałem jeszcze w czasach gdy się uczyłem, później sporadycznie odwiedzałem osiedlową, a dziś już tylko od święta. Panie bibliotekarki wspominam bardzo dobrze, panów bibliotekarzy osobiście nie spotkałem nigdy, kontaktowe, otwarte, zawsze miłe i pomocne, no i co najważniejsze, nie próbowały mnie ukatrupić gdy przetrzymywałem ponad pół roku książkę. Raz zdarzyło mi się trzymać ponad dwanaście miesięcy i było mi strasznie wstyd tam wracać, pamiętam do dziś, że był to Clive Barker "Księga Krwi" tom 3 i Maria Buyno-Arctowa "Wyspa mędrców". Zabrałem wtedy jeszcze dwie książki z własnej biblioteczki, na przeprosiny żeby załagodzić sytuację. 😛Dawno nie byłem w bibliotece, co jakiś czas bookcrossing, gdy chce się czegoś pozbyć, bo z reguły nie trafiam w naszej szafce na tytuły, które mnie interesują. Przyznam, że mnie rozbawiły i zadziwiły opowiadane przez Panie historie, przyjść i robić wyrzuty, bo książka mi się nie spodobała? Ja takich akcji nie widziałem nawet za czasów wypożyczalni VHS, a później DVD, gdzie spędziłem szmat czasu, bo kumpel był właścicielem, a tam przecież jeszcze trzeba było za wypożyczenie zapłacić. 🙂 Jak słyszę, ze Pani Jagodzie zdarzyło się nawet, że ktoś rzucił w Nią książką to nawet nie wiem jak to skomentować. Klub książki, narodowe czytanie, wystawy, gazetki, warsztaty dla dzieci, zajęcia plastyczne, klub seniora, Panie to bardziej animatorki kultury i to takie aktywne. Smuci mnie tylko ten brak wsparcia, zwłaszcza, że zdarza się tak, że trzeba niekiedy wykładać z własnej kieszeni, tak być nie powinno. Pozdrawiam Panie serdecznie i dziękuję za bardzo fajny odcinek. 🙂

Bardzo lubię czytać książki i. Wypożyczam z biblioteki należę do Dyskusyjne go Klubu Książki jest super Pani Iza świetnie doradza książki pozdrowienia przesyłam z okolic Slawy

Ach dziewczyny ,jak ja Was rozumiem! Pracowałam w bibliotece w poprzednim ustroju i wiecie co? Było dokładnie tak samo,kiepskie zarobki,przynoszenie swoich farb,kredek,bloków i innych sprzętów do pracy,no ale mimo to było fajnie😊 Pozdrawiam❤

Obecnie nie chodzę już do biblioteki, bo w domu nazbierało mi się książek, które muszę przeczytać 🙂 Natomiast jak chodziłam, to w mojej bibliotece byłe fantastyczne Panie, które potrafiły zarażać pasją czytelniczą, nawet moje koleżanki wolały nieraz iść do mojej biblioteki niż swojej. Najbardziej lubiłam akcję, która miała miejsce w okresie Walentynek, nazywała się "Randka z książką", Panie zawijały w szary papier stos książek i można było sobie wybrać jedną z nich, nie wiedząc jaka to jest książka, dopiero w domu po rozpakowaniu jej okazywało się czy to była udana randka czy nie 😊Pozdrawiam Was serdecznie 🥰

Jest dokładnie tak jak mówicie! Pozdrowienia od koleżanki z biblioteki akademickiej :)

Oj, podobne czytelnicze wpadki zdarzały się i u mnie.Kolekcjonowałam serię "Mitologię świata".Pech chciał, że w tym samym dniu byliśmy w Opolu i każdy (oddzielnie ) kupił ten sam tytuł.Mąż był dumny, że sprawi mi niespodziankę i jakież było jego zdziwienie, gdy z torebki wyciągnęłam mój egzemplarz.Czytałam " Króla" i za ciosem " Królestwo" Twardocha.Przeczytaj " Królestwo" to pogadamy. Po kilku dniach mąż mówi: no niezła ta książka.Kto by pomyślał, że akcja tak się potoczy.Co ty opowiadasz, miałeś przeczytać Twardocha a nie Jo Nesbø.I trzeci raz poprosiłam o książkę" Marcowe fiołki"Philippa Kerra, a mąż przyniósł "Marcowe fiolki"Sarah Jio.Przeczytałam, a potem kupiłam e- booka, bo tej o przewrocie w Niemczech po roku 1933 w bibliotece nie było.I jeszcze jedno zamieszanie z tytułem.Sąsiadka przyszła pożyczyć " Krzyżaków " Sienkiewicza.Córka chciała pożyczyć z biblioteki, ale matka twierdziła, że lekturę mają w domu.Mieli "Krzyżaków 1410 " Kraszewskiego.😂😂😂

A czyje to sandałki w tle?😂😂😂

Szkoda że wybrałyście tak ruchliwą ulicę przy parku. Przez co źle sie słucha. A szkoda

Ja, zaś muszę się pochwalić, że mimo, że na co dzień nie czytam obyczajowych książek, to jakoś tak z sympatii do Pani Jagody sięgnęłam w księgarni po książki jej autorstwa :) Miłość na niby już za mną, obecnie czytam Tajemnicę z przeszłości. Bardzo sympatyczne pozycje! Przede mną jeszcze coś o Róży :)

Było by fajniej gdyby odpowiedzi były w następnym filmiku. Zapewnie więcej osòb by się bawiło.

Bardzo lubię Wasze filmy, staram się oglądać każdy, ale proszę nie nagrywajcie w takich ruchliwych miejscach 😢 ciężko się to ogląda 😔 (być może to tylko ja jestem nadwrażliwa) Pozdrawiam Was serdecznie!!! 💜💜

Robię listy książek do przeczytania w Excelu a potem odhaczam. Z ostatnich zauroczeń to "Droga królów" Sandersona. Podchodziłam do niej jak pies do jeża nie z racji objętości (ponad 1100 stron i to dopiero początek), "Elantris" zaczęłam i zraziłam się, a teraz jestem kompletnie oszołomiona bogactwem świata i bohaterami. Dawno nic mi się tak nie spodobało a czytałam fantastyki mnóstwo. Chętnie posłuchałabym opinii Jagody o Sandersonie. Przede mną jeszcze chyba siedem tomów i póki co, Archiwum Burzowego Światła wygląda bardzo smacznie. Acha. Nie ma tam smoków ani elfów:( Pozdrawiam!

Patrzę na notesik Darii i muszę się pochwalić, mam ten z Agathą Christie, tylko nie wiem czy go zabazgrolę, czy będę się napawać.Dwa inne nietknięte:jeden z bohaterami literackimi, drugi z Muminkami.Przy następnym podsumowaniu półrocza poproszę o listę polecajek Jagody i Darii.Zajrzałam do Wojewódzkiej Biblioteki w Opolu i tam komiks( czy powieść graficzna)jest pod tytułem "Aptekarz diabła", okładka taka jak u Jagody.😂😂😂Naprawdę "Gallant" jest taką dobrą powieścią?Mam złe wspomnienia z czytaniem książek V.E.Schwab, a ponieważ nie robię DNF, to raczej się nie skuszę." Domek z kart "1626" zapisany .Zaraz napiszę trzy moje ulubione książki, ale muszę zajrzeć do kajecika, bo notuję.Będzie dla Algorytmu.🤣🤣🤣

Analogowe to chyba płyty 😂😂😊

👏👏👏Łagodność i wyrozumiałość, i nie o punkty chodziło.Zabawa przednia.

Odgadłem cztery, "Wywiad z wampirem", "Na Zachodzie bez zmian", "Rebeka", "Duma i uprzedzenie", fajna zabawa.

Tego się obawiałem, obejrzę relację i znowu coś dodam do listy, tym razem jednak nie książka, a otulacz. 🙂Bardzo ładnie się prezentuje, ciekawe tylko jak dużą "cegłę" można w nim zmieścić, czy np. "To" - Kinga tam wejdzie. 🤔"Witajcie w księgarni Hyunam-Dong" już mam, wersja okładkowa "nocna", więc tym bardziej miło słyszeć, że Pani Jagoda poleca. 37:00 Dokładnie, "nigdy nie mów nigdy", kto wie, może następna relacja z targów z Korei Południowej. ;-) 39:56 To ja prosiłem o taki odcinek i bardzo się cieszę, że w przyszłości powstanie.👍 Bardzo fajna relacja, pozdrawiam Panie.

Bardzo fajny film.Jakbym sama była na targach.🍀😄

A co to " nieoczekiwana zmiana miejsc"?

Dzięki za relację z targów.Widziałam plakat baśni braci Grimm, to ulubiony zbiór mojej Misi.Trzy tomy kryminałów o schroniskach Sławka Gortycha przeczytane.Ostatni , moim zdaniem , najlepszy.Mąż lubi pierwszy.W drugi weekend czerwca będą targi w Opolu, więc może załapię się na ten kalendarz/ notes- jest boski.Gadżety przepiękne.Mam jedną taką metalową zakładkę, dostałam w prezencie, ale jest niewygodna.Pięknie wydają teraz książki, pewnie się skuszę na jakiegoś Kinga, ale tego z wcześniejszego okresu tworczości.Kilka powieści autora za mną, ale fenomenu nie rozumiem, bo ostatnie rozpasanie stronicowe doprowadza mnie do rozpaczy.

Ale super zdobycze! Bardzo polecam książki pana Sławka Giertycha i cieszę się ,że piszę następną! Pozdrawiam💖💝

Daria jakim telefonem nagrywasz, bo bardzo fajna jakość obrazu ? :)

Bardzo ładnie wyglądacie :)

To niezwykle rzadka dzis cecha: pokora. Ja nie jestem w temacie, ale Jagodo uroslas jeszcze bardziej w moich oczach. Szacun!!!!

💕👋💖🙂💖👊💝🖐💞👍💓👌👏💘👐💗✋✋💜

Dziś już 521, coś mi się zdaje, że druga 500-ka przyjdzie dużo szybciej, czego Paniom serdecznie życzę. 🙂 12:44 Niestety kupujemy zdecydowanie więcej niż czytamy, chociaż w tym roku udało mi się ten trend odwrócić. Co do liczby nieprzeczytanych pozycji na półkach, to u mnie bardziej 300 niż 200. 😜Gdyby nie sport, gry, filmy i seriale, to byłoby na tym polu dużo lepiej, ale co zrobić. 20:51 "Biblioteczny Bookshelf Tour" lub po prostu odcinek poświęcony bibliotece jako miejscu, nie wiem czy był, ale chętnie bym zobaczył. Pozdrawiam

Najlepsze życzenia z okazji Dnia Bibliotekarza dla Was! :)

Gratulacje! Życzę dalszego rozwoju kanału!

Dziewczyny wszystkiego najlepszego. Kolejnych lat. Jestem w szoku że ten czas tak szybko zleciał. A propos Kate Morton. Czytałam Milczący Zamek. Mogłoby być trochę mniej stron bo się trochę ciągła ale to w jaki sposób się zakończyła zostało we mnie do tej pory. Na pewno sięgnę po inne książki tej autorki. Pozdrawiam

Życzę następnych subskrybentów i dużo wspaniałych lektur. Podziwiam osoby, które czytają książki tuż po zakupie. Oczywiście zawsze korzystam z ,, okazji " żeby kupić nową książkę i półka wstydu rośnie. Mam postanowienie, żeby choć jedną w miesiącu zdjąć z tej półki i przeczytać , ale na przeszkodzie stoją wizyty w bibliotece 😊. W domu ląduje stosik książek i oczywiście te są czytane jako pierwsze i po postanowieniu. Pozdrawiam.

I ja urodziłam się 31 lipca, uwielbiam Harrego, mogę czytać po sto razy i nigdy się nie znudzi, nawet mam "Nieoficjalną książkę kucharską H.P" :D I Was też lubię, a poznałam Wasz przemiły kanał dzisiaj - gdy pokazał mi się w propozycjach do obejrzenia. Aha, mi w teście przydziału tiary wyszedł Gryffindor (może dlatego, że jestem zodiakalnym lwem?) To dobrze, bo tak się składa, że mam ten szalik :D

Kochane Dziewczyny! Pani Joanna kupuje książki, które chce przeczytać JUŻ i których nie dostanie w bibliotece.Najczęściej są to e- booki, bo zanim wyjadę z mojej głuszy to trochę trwa.I polecam Wam , koniecznie,do natychmiastowego czytania:"Widzimy się w sierpniu" Marqueza, "Stróżki" Marii Halber, " Ciąg zbieżny" Wawrzyńca Hyski i " Swobodne wpadanie".Pozdrawiam okolicznościowo.❤

U mnie 508 GRATULACJE ❤W Dniu Bibliotekarza wymarzonych książek na półkach bibliotecznych i mnóstwa własnych wrażeń czytelniczych oraz wielkiej satysfakcji z wykonywanej pracy.Nieście kaganek czytelniczy nie tylko w internecie.😍😍😘

Wszystkiego najlepszego! Miło Was słuchać. Kupuję więcej niż czytam niestety, ale często z drugiej ręki

Życzę szybkiego rozwoju kanału! Jesteście dziewczyny przesympatyczne! Pozdrawiam!🍀💙💚

Super ze jesteście pozdrawiam

Dzisiaj dzień bibliotekarza/bibliotekarki więc najlepsze życzenia dla Was dziewczyny! ❤

To jest jedna z moich ukochanych książek. Od wielu lat nie schodzi z mojej listy ulubionych, tak jak i serial. /Serial nie obejmuje całej książki. /Moim zdaniem to obowiązkowa lektura. Pozdrawiam.

O książce oczywiście słyszałam, ale nigdy nie czytałam, więc dobrze bylo posłuchać i czegoś się dowiedzieć 😊

Zachecilyscie mnie do przeczytania tej ksiazki!

😂 To jest złoto! To, że nieinteligentni ludzie zazwyczaj nie wiedzą o tym, że są nieinteligentni - zdarza się często i nikogo w dobie internetu nie dziwi, ale tutaj Panie z biblioteki same przyznają się do tego na wiele sposobów. Komiczne. Już sam język, którym operują jest bliższy Kononowiczowi niż literaturoznawcy. Biedna ta biblioteka, współczuję przełożonym, w Pani Honek polecam sobie ściągnąć na dysk zanim zniknie, bo recenzja na tym poziomie może nigdy już się nie przytrafić.

Wiekszego dziadostwa na Youtubie nie widziałem

Obie jesteście beznadziejne

Jak dwie przekupy na targu, bezrefleksyjnie naigrywacie się z autorki tylko dlatego, że nie zrozumiałyście tego, co miała do przekazania. Milczenie jest złotem, zapamiętajcie. Nie wszystkie myśli trzeba artykułować, zwłaszcza te, które mogą komuś sprawić przykrość.

👏👏👏Plany należy przekraczać. 502 GRATULACJE❤

Byłam na targach i rzeczywiści ludzi było co niemiara 😊 Kupiłam sobie kilka książek, głównie z wydawnictwa Art Rage ale też „Umiłowaną” Toni Morrison, parę książek Remarque’a którego bardzo lubię i jeszcze parę głupotek 😄

IDEALNE PODSUMOWANIE tej książki. Miałam dokładnie takie same odczucia po jej przeczytaniu. Niesamowicie wkurzała mnie główna bohaterka, kompletnie nie popierałam jej decyzji. Uważam, że to najgorsza powieść Daphne. Uwielbiam „Moją kuzynkę Rachelę”, uwielbiam „Rebekę”, „Ptaki” (niektóre opowiadania) były niepokojące i również bardzo mi się podobały ale ta książka… dobrze że jej nie kupiłam tylko przeczytałam ebooka na platformie… I tak sobie pomyślałam, że gdyby jej mąż ją zostawił to może poukładałoby się paniusi w główce i dotarło do niej, że życie to nie tylko wieczna zabawa i zabijanie swojej nudy kiedy wszystko się ma położone na tacy przed nosem. No i oczywiście dołączam do Waszych subskrybentek 😊 Czekam na Wasze kolejne, szczere opinie 😊 Dobra robota !