Видео

Cześć. Dzięki za poradę. Soda zamówiona.

Cześć. Wyjmowałem skrzynie dwa razy. Za pierwszym razem zajęło to cztery dłuższe wieczory, za drugim razem jak wiedziałem co mam robić były to już dwa krótkie wieczory. Składanie idzie szybciej, nie wiem o ile ale na pewno szybciej. Ogólnie nie jest to straszna "operacja" i można ją samemu z powodzeniem przeprowadzić.

@@Mondeo-MK- kurde dużo robię sam ale stwierdziłem że oddam do warsztatu szkoda mi dwóch trzech dni

Cześć. Wyjmowałem skrzynie dwa razy. Za pierwszym razem zajęło to cztery dłuższe wieczory, za drugim razem jak wiedziałem co mam robić były to już dwa krótkie wieczory. Składanie idzie szybciej, nie wiem o ile ale na pewno szybciej. Ogólnie nie jest to straszna "operacja" i można ją samemu z powodzeniem przeprowadzić.

Prawy

Dzieki juz ogarnolem lozysko wyjęte czekam na nowe

Dobre pytanie, ale ja bym się nie odważył zrobić takiego testu na mojej skrzyni.

Wymieniam co około 10tyś. Jest to pewny interwał zapewniający pełne właściwości oleju.

Cześć. Generalnie jeżdżę używając wyższych obrotów. Na 5 i 6 1600 obr. nie praktykuję. Nigdy też nie męczę silnika na pełnym gazie z niskich obrotów.

@@Mondeo-MK- generalnie 2200 obr. po zmianie na wyższy bieg powinno być, niższe obr.obciążają nie tylko silniki, też skrzynię biegów, łożyska. Wszelkie podjazdy pod górę, trzeba redukować i kręcić wyższymi obr.

Cześć. Cieszę się że moja historia była pomocna.

Jeżeli jest to łożysko z mojego filmu to słychać je prawie cały czas. Najlepiej sprawdzić to na postoju wciskając i puszczając sprzęgło, będzie wyraźna różnica w dźwięku.

Cześć. Nie działałem w pośpiechu (mam drugie auto). Cała akcja trwała z dwa tygodnie. O dane pytałem w kilku miejscach ale bez skutku. Może nie umiem pytać lub szukać. Co do porad z Internetu to zalecam dużą ostrożność i sam też tak do tego podchodzę. Moje doświadczenia z innymi autami wskazują że skrzynie są niezawodne i długowieczne, dlatego nie dopuszczałem do głowy że to skrzynia. W końcu to nie most z Poloneza.

Znany temat ze skrzyń m32, ludzie wymieniają tylko łożyska na deklach a potem całe skrzynie wymieniają :D tu będzie podobnie

Czas i kilometry pokażą. Jak coś się wydarzy dam znać. Chociaż naprawdę nie mam już ochoty wyciągać trzeci raz skrzyni.

Cześć. Czy w M32 są łożyska kryte? Słyszałem że tam problemem jest zbyt mała ilość oleju.

@@Mondeo-MK- nie wiem nie robiłem. Może ktoś inny rozbierał.

Cześć. Poradziłem sobie. Skrzynia naprawiona. Zapraszam na druga część filmu o naprawie, przyczynie i rezultacie naprawy.

No super tylko gdzie ta druga część?

od tej chwili za 18 min.

Cześć. Po pierwsze jednoczę się w bólu. Po drugie naprawiłem to. Koszt 100zł w częściach i trzy długie wieczory w garażu. Zapraszam na drugą część filmu gdzie wszystko stanie się oczywiste.

Cześć. Sprawa rozwiązana. Zapraszam na druga część filmu.

A to już wiesz dlaczego to łożysko jest kryte?

Jest to dla mnie niezrozumiałe, nie potrafię tego wyjaśnić. Łożysko pracuje z małymi obrotami, zapotrzebowanie na smar takiego łożyska to może maksymalnie kropla na minutę, łożysko ma gdzie oddawać ciepło (tylko skąd ciepło przy 3500 obr/min. ?). Odpowiadam: nie wiem.

@@Mondeo-MK- po to jest kryte by magazynować olej który przedostaje się pomimo uszczelnienia. Też kiedyś myślałem że to niepotrzebne ale jednak dłużej wytrzymuje gdy jest kryte. Robiłem ostatnio skrzynie z nissana i tam były nie kryte ale już do wyrzucenia przy przebiegu zaledwie 150 tyś.

Jeżeli olej przedostaje się przez uszczelnienia to jak by nie było uszczelnień to olej mógłby natychmiast smarować łożysko bez przeszkody w postaci uszczelnienia. Jeżeli olej dostaje się w okolice uszczelnień, czyli w okolice łożyska to w jakim celu go magazynować skoro jest dostarczany na bieżąco? Omawiane łożysko jest łożyskiem tocznym czyli w znacznej większości smar potrzebny jest dla koszyka a wymagana ilość smaru jest bardzo mała i wystarcza na długo, szczególnie przy tak niskich obrotach. Moja wiedza i rozsądek nie są wystarczające do rozwikłania tego zagadnienia, zatem nie podejmuje się rozwikłania tej sprawy.

Cześć. Dzięki za poradę. Tym razem udało się zrobić samemu. Rezultat w drugiej części filmu. Zapraszam do oglądania.

Cześć. Dziękuję.

Cześć. Po pierwsze dziękuję za obszerny i treściwy komentarz. Zgadzam się z tym co napisałeś, ale nie jest to całościowe spojrzenie na to zagadnienie. W niektórych przypadkach napraw lub czynności serwisowych niezbędne są informacje producenta o sposobie ich przeprowadzenia. Mam na myśli np. kolejność i sposób demontażu i montażu, wymagane luzy, tolerancje i dopuszczalne zużycia, szczególne ustawienia części i w końcu, coś nad czym ubolewam, momenty dokręcania śrub. Te informacje trzeba otrzymać, nie można ich wypracować doświadczeniem lub szczerą chęcią i zapałem. Dlatego wysuwam tezę, że lepiej oddać takie naprawy fachowcom. Oczywiście jest to bezpieczna teza, a odważni i tak wiedzą co mają zrobić.

To nie jest już kwestia cierpliwości tylko "ja nie zrobię". Fakt bardzo mi się nie chciało tego drugi raz przechodzić, ale po dłuższym czasie był impuls i poszło. Jak patrzę na to z boku to tez bym tego nie robił.

Cześć. Mam nadzieję że u mnie uzębienie było dobre. Zapraszam na drugą część filmu gdzie okazuje się co jest wadliwe.

Cześć. Sprawa jest wyjaśniona. Informacje w filmach o naprawie skrzyni. Na szczęście nie były to wtryski.

Cześć. Zgadzam się co do tego że warto to przemyśleć, bo umiejętności to jedno a sprzęt, typu np. podnośnik to drugie. A bez sprzętu nawet proste czynności staja się trudne.

@@Mondeo-MK- mam niezłe wyposażenie warsztatowe, jest mało rzeczy których sam nie jestem w stanie zrobić. Problemem jest ilość pracy w tym przypadku, a nie to, co trzeba zrobić.

Cześć, w przygotowaniu mam film z instrukcją krok po kroku jak wyjąć skrzynie. Film ukaże się w najbliższym czasie.

Cześć. Test nowej dwumasy w trakcie. Jak się rozsypie to na pewno dam znać.

Cześć. Tak chodzi o tego Kevina.

​@@Mondeo-MK- witam jaki silnik

W jakim rejonie kraju działa ten mechanik?

poważnie da się tak ?? bo też mam do wymiany

Cześć. Bardzo chciałem uniknąć uderzania młotkiem bo obawiałem się uszkodzenia łożysk. Stąd to całe przedsięwzięcie. Ale i tak dzięki za poradę.

Dziękuję za dobre słowo i poradę.

Dziękuję za słowo otuchy.

Dołączam się do pochwały, super wszystko pokazane. Mam dokładnie takiego samego mondziaka z tego samego rocznika z przebiegiem ponad 320 tyś.

"Magia kina", w rzeczywistości kontrolki świecą normalnie.

Cześć. Chyba mamy podobne doświadczenia z uszczelniaczami bo mi też nie mieściło się w głowie żeby montować uszczelniacz na sucho, ale instrukcja mówi jasno i jednoznacznie: na sucho. Nie jest to zwykły uszczelniacz gumowy tylko teflonowy więc rządzi się innymi prawami. Zrobiłem tak jak zaleca to producent bo pewnie wie lepiej niż ja, jak postępować ze swoim produktem. Link do instrukcji www.elring.pl/CELUM/10008/10019/TSI09-2011_polnisch.pdf

Poczytaj a później krytykuj!!!!

Cześć. Też tak sobie pomyślałem, i dlatego nie kupiłem tych sworzni, ale z drugiej strony jak już się robi to by się chciało zrobić jak najlepiej i to od razu.

A i zapomniałem da się wyjąć zwrotnicę bez wykręcania wahacza.

Cześć, Dzięki za podpowiedź o tym sposobie ze śrubą w miejscu mocowania zacisku, teraz aż się dziwię że na to nie wpadłem. Ale tak to jest, amator namęczy się znacznie więcej od doświadczonego mechanika. Co do bicia tarcz i piast to pomimo że dysponuje czujnikiem mikrometrycznym i wiem jak to zrobić to nie robiłem tego bo nie mam danych o dopuszczalnych odchyłkach wiec bym to zmierzył i co dalej?

Tak to prawda, ja wyjąłem wahacze żeby mieć mniejszy ciężar do dźwigania przy demontażu ramy pomocniczej. No i cała rama była mniejsza i tym samym łatwiejsza w manewrowaniu, wszak naprawa odbyła się w małym garażu gdzie ściany były pół metra od auta więc takie aspekty też są w praktyce (garażowej) ważne.

Cześć. Uszczelki na panewce chętnie bym wymienił, ale nie odważyłem się tego ruszać bez danych o momencie dokręcania śrub trzymających panewkę. Przykręcanie takich części na "czuja" to zły pomysł. Czy dwumasa była zużyta? Raczej nie bo nie ma żadnej (w moim odczuciu) różnicy w odgłosie i wibracjach podczas rozruchu i gaszeniu silnika, jednak z pewnością takie sprawdzanie "ręką" przy siłach panujących tam podczas pracy nie ujawni zużycia lub awarii. Domyślam się że producent ma procedury jak to sprawdzać na specjalnym stanowisku a nie na podłodze jak ja to zrobiłem. Sprzęgło zamontowałem bez przyrządu i działa prawidłowo, więc potwierdzam na moim przypadku że nie jest konieczne stosowanie tego przyrządu.

Cześć. Jeżeli jest w zasięgu tokarz to proszę o namiary, chętnie skorzystam, dokumentację wykonawczą dostarczę.

Cześć. Dzięki za poradę, ale ze względu na to że nie wygrałem w totka i nie chcę być stu procentowym piechotnikiem póki co będę jeździł tym "gruzem" chyba że masz nadmiarowe 100tyś. i zechciałbyś mi je przekazać to od razu złomuję "gruza". P.S. numer konta podam na priv.

Cześć. Być może, a raczej na pewno, źle się rozpędzałem bo po tylu rozpędzeniach ściana się nie znalazła. Czy to znaczy że nie potrafię się rozpędzać?