grę kupiłem dosłownie 1 dzień przed tym, zanim ją wrzuciłeś do recenzji i jak bym obejrzał reckę, to nie wiem czy bym kupił ;-) . z drugiej strony: po lekturze instrukcji zupełnie inaczej wyobraziłem sobie rozgrywkę i ten filmik mi dużo wyjaśnił. Tu duży plus, bo podejrzewam że inaczej byłoby mi dużo trudniej zacząć pierwszą rozgrywkę. Wydaje mi się, że ocena jest nieco niesprawiedliwa. po pierwsze: zarzut największy, czyli zła ręka startowa jest w grze "ominięty" dzięki temu, że na starcie możemy odrzucić dowolną liczbę kart, a zaraz potem dociągnąć tyle samo plus dwie. najgorsze że najwięcej czasu poświęcacie krytyce pewnego elementu, pomijając fakt, że twórca starał się wprowadzić element dzięki któremu ta krytyka nie powinna być chyba aż tak surowa. bardziej wydaje mi się może denerwować losowość w tym zakresie, że choćbyśmy nie wiem jak kombinowali, a na targu ułożą się nam niekorzystne surowce, to tego już nie możemy za bardzo zmienić (owszem, możemy odrzucić rękę na początku rundy, ale często jest taka sytuacja że gracz ma mało na ręce i wymieni tylko 3 karty a potrzebuje dajmy na to 4 surowców). Drugi zarzut to nieco absurdalne porównywanie tej gry do naprawdę "dużych" gier karcianych i na tej podstawie wyciąganie wniosku, że jest sporo gorsza. W takiej sytuacji powinieneś też porównać ceny tych gier. Bo moim zdaniem cena jednak ma też znaczenie przy ocenie: tak naprawdę za te ok. 30 zł dostajemy coś, co może momentami konkurować z tytułami ze 2-3 razy droższymi. W ogóle: jeśli uwzględnić współczynnik cena/jakość to ta gra wypada bardzo dobrze. Trzecia sprawa: za taką cenę ryzyko jest naprawdę niewielkie i jeślibym miał zastosować waszą skalę ocen, powiedziałbym: "kup na pewno, bo nawet jak się zawiedziesz, to niewiele stracisz (finansowo). A szansa że się spodoba jest spora". czyli to byłoby chyba nawet 4/5? no nie, aż tyle bym nie dał. Ale 3/5 wydaje mi się lepszą oceną.
Może w planszówkach od zera powiesz coś o najwiekszych wydawnictwach gier planszowych w Polsce i na świecie. Na rynku jest kilka Twoich gier, pewnie wiele osób jest ciekawych jak wyglada proces wydawniczy. Wiem że już kiedyś o tym wspominałeś ale nie zaszkodzi odświeżyć temat. Pozdrawiam
Pomineliście informację, że na początku ruchu można odrzucić karty (wszystkie) i dobrać nowe, co już w jakiś sposób rekompensuje sytuację, gdy nie ma się nic na ręce.
Wookie mógłbyś wytłumaczyć te dziwne nazewnictwa w sensie ty portal itd używacie nazw Push your luck , dice placement, worker placement :) pomysł na KRP
Siema Wookie. Mógłbyś zrobić materiał grach przed którymi przestrzegasz bo uważasz je za złe, niegrywalne i niewarte swojej ceny, wiesz takie subiektywne top10 tyle że od dołu.
A przeczytał może któryś z was instrukcje do tej gry czy gracie na starych zasadach? W tym wydaniu gry w instrukcji jest napisane że na początku każdej rundy możesz odrzucić wszystkie karty z ręki i dobrać tyle samo kart. To częściowo eliminuje problem z słabą ręką na początku.
Nie. Główna krytyka wynika z: - braku interakcji - losowości wynikającej z tego, jakie karty odkryjemy na stole. Bo ratowanie się wyrzucanymi kartami z ręki też nie jest idealne, bo wiąże się z utratą kart.
Pierwsza zasada pierwszej fazy, jeszcze przed dobraniem 2 kart- "Każdy gracz może odrzucić wszystkie karty z ręki i dobrać taką samą liczbę nowych kart." Myślę że to w znaczący sposób pomaga na początku, a nie wspomnieliście o tej zasadzie. Chociaż wolałbym żeby było tam napisane dowolną, ale w późniejszej fazie gry było by zbyt silne. ;) cytat ze strony www.lacerta.pl
Jakoś nie mam przekonania do gier typowo karcianych. Wole planszowe gdzie można się poruszać po planszy, coś układać, stawiać. Czy to znaczy, ze kiepski ze mnie gracz?
No i poziom interakcji, o który tak w istocie mi chodziło. Może powinienem użyć słowa "przyrównanie". O ile z pierwszą rzeczą się zgodzę (dobór ręki), to przy interakcji odniosłem wrażenie, że 51 stan jest lepszy, bo jest więcej interakcji a tu nie ma jej w ogóle. Takie wnioski (być może błędne) wyciągnąłem z tego fragmentu recenzji . Dlatego napisałem, że nie ten kaliber :)
grę kupiłem dosłownie 1 dzień przed tym, zanim ją wrzuciłeś do recenzji i jak bym obejrzał reckę, to nie wiem czy bym kupił ;-) . z drugiej strony: po lekturze instrukcji zupełnie inaczej wyobraziłem sobie rozgrywkę i ten filmik mi dużo wyjaśnił. Tu duży plus, bo podejrzewam że inaczej byłoby mi dużo trudniej zacząć pierwszą rozgrywkę.
Wydaje mi się, że ocena jest nieco niesprawiedliwa. po pierwsze: zarzut największy, czyli zła ręka startowa jest w grze "ominięty" dzięki temu, że na starcie możemy odrzucić dowolną liczbę kart, a zaraz potem dociągnąć tyle samo plus dwie. najgorsze że najwięcej czasu poświęcacie krytyce pewnego elementu, pomijając fakt, że twórca starał się wprowadzić element dzięki któremu ta krytyka nie powinna być chyba aż tak surowa.
bardziej wydaje mi się może denerwować losowość w tym zakresie, że choćbyśmy nie wiem jak kombinowali, a na targu ułożą się nam niekorzystne surowce, to tego już nie możemy za bardzo zmienić (owszem, możemy odrzucić rękę na początku rundy, ale często jest taka sytuacja że gracz ma mało na ręce i wymieni tylko 3 karty a potrzebuje dajmy na to 4 surowców).
Drugi zarzut to nieco absurdalne porównywanie tej gry do naprawdę "dużych" gier karcianych i na tej podstawie wyciąganie wniosku, że jest sporo gorsza. W takiej sytuacji powinieneś też porównać ceny tych gier. Bo moim zdaniem cena jednak ma też znaczenie przy ocenie: tak naprawdę za te ok. 30 zł dostajemy coś, co może momentami konkurować z tytułami ze 2-3 razy droższymi. W ogóle: jeśli uwzględnić współczynnik cena/jakość to ta gra wypada bardzo dobrze.
Trzecia sprawa: za taką cenę ryzyko jest naprawdę niewielkie i jeślibym miał zastosować waszą skalę ocen, powiedziałbym: "kup na pewno, bo nawet jak się zawiedziesz, to niewiele stracisz (finansowo). A szansa że się spodoba jest spora". czyli to byłoby chyba nawet 4/5? no nie, aż tyle bym nie dał. Ale 3/5 wydaje mi się lepszą oceną.
Przecież gdy nie pasuje nam ręka, to możeny odrzucić ją w całości. Można próbować znaleźć coś ciekawego dla siebie praktycznie co turę.
Może w planszówkach od zera powiesz coś o najwiekszych wydawnictwach gier planszowych w Polsce i na świecie. Na rynku jest kilka Twoich gier, pewnie wiele osób jest ciekawych jak wyglada proces wydawniczy. Wiem że już kiedyś o tym wspominałeś ale nie zaszkodzi odświeżyć temat. Pozdrawiam
Pomineliście informację, że na początku ruchu można odrzucić karty (wszystkie) i dobrać nowe, co już w jakiś sposób rekompensuje sytuację, gdy nie ma się nic na ręce.
prawda, zapomniałem o tym
właśnie, o tym samym miałam napisać :) ocena powinna być zeryfikowana :P
Wookie mógłbyś wytłumaczyć te dziwne nazewnictwa w sensie ty portal itd używacie nazw Push your luck , dice placement, worker placement :) pomysł na KRP
albo na Planszówki od zera ;)
+Zefireq na POZ nie rozdają nagród :)
te wszystkie rzeczy są transcendentne, jeszcze dodaj bynajmniej i już wszystko jasne
sjp.pl/transcendentny
Siema Wookie. Mógłbyś zrobić materiał grach przed którymi przestrzegasz bo uważasz je za złe, niegrywalne i niewarte swojej ceny, wiesz takie subiektywne top10 tyle że od dołu.
Czy gra planszowa Cyklady będzie w twoim sklepie ?
Jeśli tak to kiedy .
A przeczytał może któryś z was instrukcje do tej gry czy gracie na starych zasadach? W tym wydaniu gry w instrukcji jest napisane że na początku każdej rundy możesz odrzucić wszystkie karty z ręki i dobrać tyle samo kart. To częściowo eliminuje problem z słabą ręką na początku.
przeczytał przeczytał, zapomniałem o tym powiedzieć tłumacząc zasady
tak czy inaczej w dużej mierze oparliście swoją krytykę zapominając o zasadzie która to poprawia ;)
Nie.
Główna krytyka wynika z:
- braku interakcji
- losowości wynikającej z tego, jakie karty odkryjemy na stole. Bo ratowanie się wyrzucanymi kartami z ręki też nie jest idealne, bo wiąże się z utratą kart.
w 7:04 kolega powiedział, że właśnie z kartami wyłożonym na targu nie ma "problemu" ;)
Pierwsza zasada pierwszej fazy, jeszcze przed dobraniem 2 kart- "Każdy gracz może odrzucić wszystkie karty z ręki i dobrać taką samą liczbę nowych kart." Myślę że to w znaczący sposób pomaga na początku, a nie wspomnieliście o tej zasadzie. Chociaż wolałbym żeby było tam napisane dowolną, ale w późniejszej fazie gry było by zbyt silne. ;) cytat ze strony www.lacerta.pl
civka lepsza. lukasz zrobisz filmik jak szybko fajnie i sprawnie tłumaczyć zasady. robisz to świetnie i mógłbyś dać wskazówki
Jakoś nie mam przekonania do gier typowo karcianych. Wole planszowe gdzie można się poruszać po planszy, coś układać, stawiać. Czy to znaczy, ze kiepski ze mnie gracz?
Ja lubię karcianki BARDZO, ale poruszać się po planszy też fajnie :)
Możesz wg zasad co turę odrzucić wszystkie karty i dobrać tyle samo.
Przemo nie idź z tym sprzedawcą na magazyn. Jeden typ poszedł w Pulpit Fiction i jak skończył?
a mi się kojarzy z Ora et Labora i Osadnicy NI :-)
A propo tego autora czy nie wiesz przypadkiem czy i kiedy bedzie dodatek do gry Port Royal (Port Royal: Ein Auftrag geht noch..) w wersji polskiej?
nic mi o tym nie wiadomo :/
Za transcendentne Łapka w górę!
A kiedy "Cyklady" w twoim sklepie Wookie ?
będą
Czy wydasz kiedyś jakąś grę kościaną ?
jakieś pomysły były ale w najbliższym czasie raczej nie :)
No trochę bez sensu porównywanie tego do 51 stanu :) Nie ten kaliber moim zdaniem.
gdzie było to porównanie?
porównaliśmy tylko sam dobór ręki na początku
No i poziom interakcji, o który tak w istocie mi chodziło. Może powinienem użyć słowa "przyrównanie". O ile z pierwszą rzeczą się zgodzę (dobór ręki), to przy interakcji odniosłem wrażenie, że 51 stan jest lepszy, bo jest więcej interakcji a tu nie ma jej w ogóle. Takie wnioski (być może błędne) wyciągnąłem z tego fragmentu recenzji . Dlatego napisałem, że nie ten kaliber :)
Kurcze, jakby mi ktoś w sklepie zaproponował, żebyśmy poszli sobie na magazyn coś obejrzeć to bym się zaczął bać...
Drugi