Wiedźmin 1: brudny, mroczny, niesamowicie bezkompromisowy klimat, fabuła która nie jest nastawiona na politykę przez dosłownie całą produkcję, postaci o których się pamięta wraz z jakże kompletnie bezkompromisowym antagonistą na czele którego poznajemy tak naprawdę dopiero pod koniec produkcji, lokacje które do dzisiaj potrafią robić kolosalne wrażenie (ach, klimat Brzegu wieczorem, jeszcze łącząc to z letnią wieczorną porą w realnym czasie i przestrzeni) i ta niesamowicie fenomenalna muzyka, po dzisiaj oddziałowująca na wyobraźnię. Słowem: miód. Wiedźmin 2: cukierkowo, politycznie, drętwo, niekiedy z humorem. Gra jest względem jedynki kompletnie okrojona, a to mniej potworów, a to mniej lokacji, a to mniej postaci, a to mniej... wszystkiego. Jeżeli ktokolwiek w W1 nie grał i przystosuje się oraz przyzwyczai do systemu walki, który w dzisiejszych czasach może być lekko uciążliwy, jest to gra ABSOLUTNIE OBOWIĄZKOWO do ogrania.
Ja jak zagrałem w wiedźmina 2 to byłem w szoku jak dużo gorszy jest od 1 i 3. To jest bardzo dziwne jak się przechodzi całą trylogię i gra się w świetną grę, przechodzi w przeciętną i znowu gra w świetną. Pozdrawiam!
Pierwszy raz zagrałem w wiedźmina 1 zaledwie 3 lata temu i nie żałuję. Nadal broni się fabułą oraz niesamowitym klimatem. Muzyka z podgrodzia oraz sam wątek śledztwa to czyste złoto
Tak, nie chciałem tego pisać, ale jak kiedyś zrobię recenzję Wiedźmina 2 to poruszę ten temat. Nie dość, że nie podobał mi się ten wątek polityczny, który ciągnął się przez całą grę to na dodatek totalnie to nie pasuje z Geraltem i jego neutralnością. Największy problem miałem taki, że zawsze trzeba było się opowiedzieć po którejś ze stron. Zawsze.
Wiedźmin 1: brudny, mroczny, niesamowicie bezkompromisowy klimat, fabuła która nie jest nastawiona na politykę przez dosłownie całą produkcję, postaci o których się pamięta wraz z jakże kompletnie bezkompromisowym antagonistą na czele którego poznajemy tak naprawdę dopiero pod koniec produkcji, lokacje które do dzisiaj potrafią robić kolosalne wrażenie (ach, klimat Brzegu wieczorem, jeszcze łącząc to z letnią wieczorną porą w realnym czasie i przestrzeni) i ta niesamowicie fenomenalna muzyka, po dzisiaj oddziałowująca na wyobraźnię. Słowem: miód.
Wiedźmin 2: cukierkowo, politycznie, drętwo, niekiedy z humorem. Gra jest względem jedynki kompletnie okrojona, a to mniej potworów, a to mniej lokacji, a to mniej postaci, a to mniej... wszystkiego.
Jeżeli ktokolwiek w W1 nie grał i przystosuje się oraz przyzwyczai do systemu walki, który w dzisiejszych czasach może być lekko uciążliwy, jest to gra ABSOLUTNIE OBOWIĄZKOWO do ogrania.
Ja jak zagrałem w wiedźmina 2 to byłem w szoku jak dużo gorszy jest od 1 i 3. To jest bardzo dziwne jak się przechodzi całą trylogię i gra się w świetną grę, przechodzi w przeciętną i znowu gra w świetną.
Pozdrawiam!
Pierwszy raz zagrałem w wiedźmina 1 zaledwie 3 lata temu i nie żałuję. Nadal broni się fabułą oraz niesamowitym klimatem. Muzyka z podgrodzia oraz sam wątek śledztwa to czyste złoto
Widzę, że opinia jak moja, pozdrawiam! Niestety Wiedźmin 2 moim zdaniem jest dużo słabszy...
@BALJSrecenzje jest jest. W drugiej części podobało mi się jedynie flotsam, a cały ten wątek polityczny był wg mnie mocno niepotrzebny
Tak, nie chciałem tego pisać, ale jak kiedyś zrobię recenzję Wiedźmina 2 to poruszę ten temat.
Nie dość, że nie podobał mi się ten wątek polityczny, który ciągnął się przez całą grę to na dodatek totalnie to nie pasuje z Geraltem i jego neutralnością. Największy problem miałem taki, że zawsze trzeba było się opowiedzieć po którejś ze stron. Zawsze.
Niesamowicie kocham tą grę
Wiedźmin 1 to złoto. Szkoda, że większość młodych się nie przekona i będzie czekać do remake'a. Pozdro
świetna recenzja
Sam jesteś świetny, pozdrawiam
Bardzo dobra recenzja. Zdecydowanie polecam tego allegrowicza!
Bardzo dobry komentarz!
Gra równie świetna co Pan recenzent
Dziękuję
Strzeż się Salamandry!!
Strzeż się Salamandry!!