Podoba mi się jak Jacek umiejętnie zadaje pytania na które sam zna odpowiedzi, tylko w ten sposób prowadzi płynny dialog podcastu z nastawieniem na gościa jako centralną postać
Jeden ze słabszych gości. Lepiej trzeba było zaprosić Mikołaja Zeglińskiego do tego tematu. Nic do Marka nie mam gość jest w porządku, ale jest merytorycznie kiepski, za to nadrabia czymś innym i tylko dzięki temu uchodzi za eksperta. Nie jest tak kiepsko jak w przypadku sroki, no ale na tle innych gosci tego podcastu to zdecydowanie zaniża.
Nie zgodzę się z Twoim komentarzem. Porównywanie Mikołaja (który głównie zajmuje się treningowymi kwestiami) do Marka (dietetyka) to bezsens tym bardziej, że odcinek był bardziej o kwestiach żywieniowych. Dwa to odbiorcy. Ten podcast jest raczej kierowany do osób trenujących rekreacyjnie, a nie na scenę, a Marek potrafi prosto powiedzieć o trudnych rzeczach, natomiast Mikołaj często wchodzi w skomplikowane kwestie, gdzie odbiorca mógłby się zagubić. Mówisz że zaniża poziom, a zapewne ludzie o wiele więcej z tej rozmowy wyciągną niż z wielu innych, ponieważ przekaz był prosty i taki jest cel tych rozmów, aby była wartość dla odbiorcy. To że ktoś mówi prosto o skomplikowanych rzeczach nie oznacza, że jest słaby merytorycznie. I nie mam nic do Mikołaja, jest fachowcem w swojej działce.
@@kamilszlachta8823 Mikołaj choć dietą stricte się nie zajmuje to i tak robi to lepiej. Tym bardziej w kontekście kształtowania sylwetki. A Marek nie mówi o trudnych rzeczach w prosty sposób, bo odnoszę wrażenie, że trudnych kwestii to on nie kuma, tylko mówi prosto o wszystkim, bo tylko tyle wie. On się dobrze sprzedaje, dla kogoś kto nie kuma może sprawiać wrażenie eksperta, bo dziś ekspertami nie są eksperci, a osoby z odpowiednią charyzmą, które potrafią powiedzieć swoje stanowczo i przekonująco, a dla mnie to wygląda jak dobrze przepracowana wiedza z rolek i krótkich wpisów z instagrama.
Utrafic z kalorycznoscia co do jednego kcal i dac nadwyzke 200 to trzeba byc jakims magikiem chyba 🤣jeden niekontrolowany sprint bo autobus z przystanku odjezdza i po budowaniu masy 🤣
Podoba mi się jak Jacek umiejętnie zadaje pytania na które sam zna odpowiedzi, tylko w ten sposób prowadzi płynny dialog podcastu z nastawieniem na gościa jako centralną postać
Zgadzam się z tobą :D
jeden z lepszych wywiadów jeśli chodzi o dietetykę
lol ty tak na powaznie ?
@martinheller6766 tak
@@magdalenasmykowska8291 to niezle 🤣
no to mysle, ze krotki filmik o zwyklej piramidzie zywieniowej stworzonej przez WHO x lat temu, bylby dla Ciebie hitem 😂
Świetny materiał, bardzo dobrze poprowadzona rozmowa przez prowadzącego, a Marek to klasa sama w sobie - topka na rynku!
Piękne słowa, o tym, że na masie trzeba trenować ciężko, że sama dieta nie wystarczy. Ciekawy podcast, Marek zna się na rzeczy
Świetny rozmówca, Marek to topka w tej branży!
Mega odcinek, z czystą przyjemnością się was słucha, bardzo prosto i w samo sedno, konkrety bez owijania i zbędnej otoczki👍💪
Bardzo ciekawa rozmowa , dziękuję .🙏
Dobrze sie Was słuchało! Aż szkoda, że tak krótko 😢
👌
😊
👍
hmm WHO zaleca 0.8 grama białka na kg masy ciala( gdzie faktycznie wszelkie badania prezentuja wynik 1,6-2,2 g) więc średnio wiarygodna instytucja.
WHO to jedna z najbardziej zakłamanych instytucji sponsorowana przez władców całego burdelu niszczącego człowieka na tej planecie.
0,8 jako minimum dla osoby nietrenującej :)
Jeden ze słabszych gości. Lepiej trzeba było zaprosić Mikołaja Zeglińskiego do tego tematu. Nic do Marka nie mam gość jest w porządku, ale jest merytorycznie kiepski, za to nadrabia czymś innym i tylko dzięki temu uchodzi za eksperta. Nie jest tak kiepsko jak w przypadku sroki, no ale na tle innych gosci tego podcastu to zdecydowanie zaniża.
Nie zgodzę się z Twoim komentarzem. Porównywanie Mikołaja (który głównie zajmuje się treningowymi kwestiami) do Marka (dietetyka) to bezsens tym bardziej, że odcinek był bardziej o kwestiach żywieniowych. Dwa to odbiorcy. Ten podcast jest raczej kierowany do osób trenujących rekreacyjnie, a nie na scenę, a Marek potrafi prosto powiedzieć o trudnych rzeczach, natomiast Mikołaj często wchodzi w skomplikowane kwestie, gdzie odbiorca mógłby się zagubić. Mówisz że zaniża poziom, a zapewne ludzie o wiele więcej z tej rozmowy wyciągną niż z wielu innych, ponieważ przekaz był prosty i taki jest cel tych rozmów, aby była wartość dla odbiorcy. To że ktoś mówi prosto o skomplikowanych rzeczach nie oznacza, że jest słaby merytorycznie. I nie mam nic do Mikołaja, jest fachowcem w swojej działce.
@@kamilszlachta8823 Mikołaj choć dietą stricte się nie zajmuje to i tak robi to lepiej. Tym bardziej w kontekście kształtowania sylwetki. A Marek nie mówi o trudnych rzeczach w prosty sposób, bo odnoszę wrażenie, że trudnych kwestii to on nie kuma, tylko mówi prosto o wszystkim, bo tylko tyle wie. On się dobrze sprzedaje, dla kogoś kto nie kuma może sprawiać wrażenie eksperta, bo dziś ekspertami nie są eksperci, a osoby z odpowiednią charyzmą, które potrafią powiedzieć swoje stanowczo i przekonująco, a dla mnie to wygląda jak dobrze przepracowana wiedza z rolek i krótkich wpisów z instagrama.
Z Mikołajem porozmawiam po nowym roku ;)
A przykłady na podstawie których wnioskujesz, że jest kiepski merytorycznie?
@@kamilszlachta8823 Tak, ale Marek dalej ma slabe pojecie odnosnie odzywiania, mnostwo glupot tutaj opowiedzial.
Utrafic z kalorycznoscia co do jednego kcal i dac nadwyzke 200 to trzeba byc jakims magikiem chyba 🤣jeden niekontrolowany sprint bo autobus z przystanku odjezdza i po budowaniu masy 🤣