Steve: Tony dostałeś 5 lat spokojnego życia. 5 lat. Słyszysz? Dostałeś 5 lat spokojnego życia. Tony: Dobra, dobra poświęcę się dla was. *Tony umiera a Steve cofa się w przyszłości i dostaje ponad 50 lat życia* Tony: ...
Gotuj z Thanosem - jeśli nawiazując do Makłowicza, to może na każdej z planet które podbijał :D? "Tu mamy regionalny przysmak z planety Omicron Persei 8, gdzie mają pyszy gulasz z glurpa, który po moim zbawiennym ludobójstwie, już nie jest zagrożonym gatunkiem".
Dla mnie jednym z fajniejszych easter eggów było to że Ant-Man jako jedyny orientował się w narracji Thora na temat etheru. Po prostu przyzwyczaił się do takich opowieści po Luisie :D.
@@radosawmichapiwko7141 tak a potem dostaniemy "co przegapiłeś w Endgame (jeżeli byłeś w kiblu", "cała historia Happy'ego Hoggana w Endgame" oraz kolejne dwie trylogie o tym co w czwartej fazie :D
Myślałam, że Marta wspomni o słynnym zdaniu tonego "I Love you 3000" A Tu nikt o tym nie wspomniał, ale po za tym, omówienie całego filmu było cudownie satysfakcjonujące, niemal równie jak sam endgame. :)
Drugi seans dla mnie satysfakcjonujący DUŻO bardziej niż pierwszy. Wtedy jeszcze bardziej wzruszały i emocjonowały sceny z aktu 3, i to na takim poziomie, którego bym się nie spodziewał.
Problemy dużej części widzów imo mogą się brać z rozmowy z Ancient One. Bruce twierdzi że gdy odlozysz kamienie na miejsce to linia wraca normalnie do swojego biegu. Brakowało tam wyjaśnienia że nawet po oddaniu kamienia mogą pozostać inne alternatywne linie czasu.
Hmm. Co do ostatniej z scen gdzie Kapitan cofa się do przeszłości. Robi tą rzecz żeby oddać kamienie oraz młot Thora ile się nie mylę? Jeśli tak, zatem bardzo mnie ciekawi co się działo gdy zwrócił kamień duszy. Wiadome kogo spotka w miejscu w którym poświęciła się Czarna Wdowa. Czy nie ciekawi was co się działo gdy spotkał Red Skulla. Jaka była jego reakcja? Jaka była reakcja tego drugiego? Co tam mogło się wydarzyć???
Aż się dziwie, że nikt z was nie zauważa, że Capitan Ameryka w tym filmie przeklina. To jest dopiero esster egg. Aż się dziwie, że nikt mu nie powiedział ,,słownictwo" :D
Jeszcze nie oberzjrzalam calego, a juz slysze, ze poruszacie wiele temotow o ktore inne kanaly tego typu nawet nie zachaczyly. Naprawde dobra robota, chocby w porownaniu do sfilmowanych (ktorych uwielbiam). Naprawde pelen szacunek, sama nie zauwazylam wiele rzeczy, po tym materiale, bede ogladala Endgame poraz kolejny i spojrze na niego jeszcze z innej strony
Czy wy też tak macie że te 2 części Avengers przypominają wam Imperium Kontratakuje i Powrót Jedi? Lubie bardziej IW niż Endgame tak jak Imperium Kontratakuje, ale Endgame uważam za świetne zakończenie (jak Powrót Jedi). Nawet Thanos jest dla mnie takim Vaderem tej generacji...
SPIS TREŚCI: 19:00 Endgame a potrzeba obejrzenia wcześniejszych fimów z MCU 22:30 Początek Endgame. Epilog do Infinity War 33:30 Pięć lat później. Świat po pstryknięciu. 44:00 Tony Stark. Hipotetyczne śmierci innych bohaterów. 52:50 Thor. 1:00:00 Zdobycie kamienia duszy. Czarna Wdowa 1:11:00 Podróże w czasie 1:22:00 Nowy Thanos 1:26:00 Postać Nebuli, Gamory i Starlorda I cała reszta strażników z galaktyki 1:36:00 Pojedynek z Thanosem Odwołanie do wcześniejszych pojedynków. 1:42:00 Steve Rogers z młotem Thora 1:47:00 Pojawiają się bohaterowie 1:53:00 Captain Marvel 2:07:00 Zakończenie 2:10:00 Ant-man 2:13:00 Hulk 2:19:00 Zakończenie Steva Rogersa 2:32:00 Pogrzeb
Świetna dyskusja, uwielbiam słuchać jak rozmawiacie o MCU :) Brakowało mi tylko Waszych wrażeń odnośnie "American's ass" oraz od lat wyczekiwanego przez wszystkich "Avengers assemble" ⭐ Dziękuję Wam i pozdrawiam 😊
Ona w ogóle strasznie się podpala w każdym materiale, ciężko się jej słucha. Chłopaki spokojnie, rzeczowo, a ona ciągle jak little monster po zobaczeniu Biebera 😁
2:36:40 - płakanie na napisach końcowych 01:53:50 - heheszki o rozwaleniu statku Thanosa. 2:00:28 , 2:07:48 - Antman w tyłku Thanosa. 2:13:42 - O Hulku- Banerze 2:29:40 - Captain America wraca od Peggy do naszych czasów. 02:16:59 - Moment badass Hulka - wytrzymanie rękawicy nieskończoności.
Akurat z Peggy i Stevem ich związek trwa długo, jeśli weźmiemy pod uwagę jaki okres czasu trwa The first Avenger, to nie jest tak że od pierwszego wejrzenia, ona poprostu zaczyna go doceniać jako Steve'a rogersa napoczątku, jest nim zainteresowana, ale dopiero później widzi ,że również odwzajemnia to uczucie. Moim zdaniem to jedna z lepszych relacji MCU, jak na pojedyńczy film.
Gdyby tak obejrzyć to od tyłu byłby to film o bohaterach, którzy przyzywają z prochów Thanosa i jego przyjaciół z którymi naprawiają zniszczoną bazę. W nagrodę za pomoc Avengers wysyłają Thanosa i jego przyjaciół do jego czasów i specjalnie dla niego wymazują połowę ludzkości. Następnie przenoszą kamienie nieskończości do różnych miejsc w różnym czasie. Pewien czerwony gość w zamian za kamień dał fajną laskę. Hawkeye mimo świetnego kontaktu z tą laską, ostatecznie ją porzuca, by mordować przestępców w Japonii. Thor rusza grać w Fortnita. A Carol pod koniec filmu tak dla beki wyrzuca Tony'ego w kosmos żeby umarł z głodu.
Co do zakończenia wątku Capa to się nie zgodzę :D Oskar mówiłeś, że cały film jest o tym, aby iść do przodu - i dla mnie Steve właśnie idzie do przodu, bo w końcu robi coś dla siebie, robi w końcu coś, na co zasłużył już od dawna. To zakończenie wydaje mi się trochę odwrotną wersją zakończenia Iron Mana - Tony, człowiek znany przez dłuższy okres jako ktoś z wybujałym ego, egoista, narcyz, dbający o swój tyłek, robi coś wielkiego, poświęca się dla ludzkości, oddaje swoje życie by uratować życie wielu istnień. Cap robi coś trochę odwrotnego - całe życie walczył dla kogoś bądź za kogoś, czy to za Buckyego, czy to podczas IIWŚ, czy z Hydrą by oczyścić SHIELD, itp. itd. I w końcu robi coś dla siebie - odkłada tarczę, i żyje być może spokojnym życiem z Peggy bądź kimś innym. Co do nieodpowiedzialności w kwestii zmieniania linii czasowej przez Capa przez to, że pozostał w jednej z nich - Avengersi tak czy siak już dość mocno zmienili te linie czasowe :D W linii z 2012 mamy poważną zmianę, bo w niej Loki ponownie ma Tesseract, w linii czasowej z 2014 roku znowu nie ma ogromnego zagrożenia dla świata w postaci Thanosa, no i brakuje Nebuli i Gamory. Dla mnie ingerencja Capa w linię czasową z 1945 roku ma minimalny na nią wpływ, znając charakter Steve'a i świadomość, że wreszcie wie, że może odłożyć tarczę i przejść na "emeryturę". Linie czasowe i tak są naruszone nawet w minimalnym stopniu, bo nie da się oddać kamieni dokładnie w ten sam sposób, w tej samej milisekundzie w tym samym miejscu, co powoduje z kolei efekt motyla i zmiany w tych liniach czasowych, nie wiemy jak mocne.
Czy zwróciliście uwagę jak stare samochody jeździły podczas tańca z Peggy? Cap cofnął się jeszcze wcześniej gdy nie miała jeszcze męża! Co do sceny z grupą bohaterek: jest strasznie na siłę. Dookoła napieprzają się dwie armie, a wszystkie kobiety zebrały się akurat w jednym miejscu? One się nawet wcześniej nie znały. xD
Antman biega wieczorem po pustych ulicach? Kurde, a wydawało mi się że słońce świeciło.@@marcelpokrywka1082 W endgame mówią że robią jakieś spisy ludności i wychodzi na to że połowa zniknęła, było to tylko w kontekście Ziemi. Dwa, koleś z takim wielkim planem i determinacją jak Thanos raczej przemyślał swoje 'życzenie' tak, żeby wymazać dokładnie połowę życia na każdej żywej planecie, myślę wręcz że połowę każdego gatunku, inaczej nie byłoby to spójne z tym co chciał osiągnąć.
@@lidiatarczewska7206 myślałem że mówisz o tym ujęciu na miasto przed tym spotkaniem organizowanym przez capa. Ale takto to pewnie siedzą w domu. W sumie po tym wszystkim...
Czemu cpt. Marvel nie pstryknęła jak miała rękawicę? Czemu DR. Strange nie stworzył teleportu w połowie Thanosa i go nie zamknął aby przeciąć go na pół lub czemu nie przeniósł tej rękawicy gdzieś tam na słońce albo gdzieś i tam na spokojnie by sobie to rozwalili.
Spoilerowo o wątku Black Widow: Black Widow była zawsze łącznikiem pomiędzy Capem a Tony, co widać zresztą doskonale w scenie, kiedy przyjeżdżają do Starka i to oni wymieniają między sobą przyjazne gesty. Scena jej poświęcenia i to co się dzieje później pokazuje, że to ona była sercem Avengers i spinała całą szóstkę w ryzach potrafiąc mieć dobre relacje z każdym (Thora nam tylko nie pokazali). Dlatego ja jestem tego samego zdania co Oskar - ona jeszcze wróci. A dlaczego? Odpowiedź da nam prawdopodobnie GOTG3 - skoro na końcu na statku Quila w Endgame jest searching Gamory to jej dusza gdzieś musi być. Tak samo dusza Black Widow będzie kiedy w alternatywnym wymiarze to Thanos przyjdzie po kamień ona zostanie stamtąd uwolniona i będzie mogła powrócić (a może już Cap ją odzyskał oddając kamień?). I jaką rolę mogłaby pełnić? Tą, którą pełniła w Endgame czyli bycie "nowym Furym" - ona stara się ogarnąć to wszystko i mieć pod kontrolą tak jak robił to Nick. Chce mieć informacje o wszystkim co się dzieje. Bardzo chciałbym zobaczyć co działo się przez te 5 lat i jak dobrze sobie radziła. Widać, że miała posłuch wśród innych. Ja czuję bardzo duże przywiązanie do postaci, to po Capie moja ulubiona postać i przy okazji najcudowniejsza aktorka
Tak przy okazji: wczoraj obejrzałem sobie ponownie pierwszego Thora i było niesamowite zobaczyć tę postać u początku drogi, która okazała się być tak wyboista. Endgame pięknie utrzymało do końca jego nowy image.
Myślę że co do capitan marvel i poruszony temacie 1.58.00 myślę że sama Carol mogła by się czegoś dowiedzieć od Red skulla o sobie samej skoro Red skull był tym wszechwiedzącym
Hej, fajne omówienie jak zawsze, jednak czy mówiliście o Parkerze w czasie Pyrkonu czy jak to wyglądało że tutaj całkowicie wątek został pominięty (poza powiedzeniem o tym że ganiał z rękawicą i przedstawiał się)? Stark przecież pierwsze słowa do Rogersa wypowiedział "Straciłem młodego", nie wkurw za Civil War tylko o "Spajdim" Częścią z motywacji Starka było właśnie to że skrewił i zawiódł swojego podopiecznego. Druga kwestia bo tutaj internety też wrą - proszę, błagam i nalegam - wypowiedź w kwestii Kamienia Dusz - co sądzicie o tej luce fabularnej gdzie "tego co się zrobiło z kamulcem się już nie da odrobić"? Jakim cudem Cap oddał ten Kamień? Czy skoro oddał to Black Widow żyje i dlatego Profesor Hulk nie miał możliwości przywrócenia jej do życia bo jakimś cudem kontinuum (tia) wiedziało że nie da się wskrzesić osoby która żyje? No i co ze spotkaniem Capa z Red Skullem? Chociaż w sumie jak było w Infinity War - po tym jak Kamień został zabrany to "O, wolne" i Red Skull może robić inne dziwne rzeczy - co sądzicie bo to i mi i pewnie wielu fanom nie daje spokoju bardziej niż scena z ławeczką :)
Bardzo lubię teorie, że ten taniec Steve'a i Peggy to było tyle. Zatańczyli sobie w tym domku na przedmieściach, Steve ładnie się pożegnał i poszedł szukać sobie życia w tych latach nie pamiętam których.
Ta kwestia dwóch Nebuli które dzieliły pliki i połączenie - to mogłoby być zgodne nawet z naszą ziemską informatyką dzisiaj. I pliki mają timestampy więc to że mogli sprawdzić z kiedy są wspomnienia teraźniejszej Nebuli jest również jak najbardziej logiczne. Wielu ludzi mogło zginąć również wracając do żywych. Ci którzy zniknęli z samolotów, statków, samochodów - wiadomo co się z nimi stało po pstryknięciu Hulka. Bo gdyby się dało wybrać miejsce powrotu to czemu Banner nie pstryknął wszystkich swoich kumpli w to miejsce w którym się sam znajdował? Ludzie wracają tam gdzie są ich prochy? Ale wiatr mógł rozwiać je po całym świecie.
#team zebra Choć wątpię w to że taka relacja będzie to jednak chciałbym kiedyś taką zobaczyć. Chciałbym też jakąś relację Captain Marvel z Dr. Strangem, szczególnie aby zobaczyć to zderzenie ich silnych charakterów. A jakby już zrobili film o tej trójce bohaterów to byłbym przeszczęśliwy. Ale Thor pewnie bedzie w filmie o strażnikach galaktyki i być może zrobią kiedyś jakieś cameo Dr. Strange w filmie Captain Marvel bądź odwrotnie więc też będzie ok.
Z racji 3 miesięcznego syna, rozbiję obejrzenie całości na kilka odcinków - mam nadzieję, że nie zepsuje Wam to pozycjonowania na YT :) Mega robota!!!!!
Chciałbym nieco bronić logiki sceny z Girls Power. Racja, nie działa to na zasadzie ''Utorujemy Carol drogę, bo sama może mieć problemy''. Ale już jako ''Hej, pokażmy tej silnej dziewczynie, że my też jesteśmy niezłe i razem będziemy spuszczać łomot, nie zostawimy jej wszystkich przeciwników'' działa już nieco bardziej. I nawet fakt, że do Carol dołączają kolejne bohaterki - jak już jedna z nich zauważyła grupę 4 dziewczyn, to może sobie pomyśleć ''No to ja też dołączę'' i zrobiła tak każda kolejna, aż utworzyła się grupa wszystkich bohaterek w MCU. Tylko problem z tym, że nie każda bohaterka potrafi latać, więc Nebula i Gamora wychodzące z boków ekranu już nie pasują. :) No i Mantis nie powinno tam być - nie wiem, jakim cudem przeżyła całą bitwę. :D
Zazdroszczę trochę, kiedy słyszę jakie entuzjastyczne reakcje bywały na salach kinowych, bo, co prawda, u mnie też ludzie się śmiali, kilka pojedyńczych "okrzyków" radości było, ale nikt nie klaskał ani nic. Jeden moment mi zapadnie szczególnie w pamięć, otóż w momencie tej śmierci w trzecim akcie na sali było upiornie cicho.
1:03:00 miałam tak jak Oskar i też podobała mi się ta scena. Natasha i Clint, śledzimy ich przyjaźń od pierwszych Avengersow, ona była ciocią dla jego dzieci, Clint po tym co Loki mu zrobił, miał ogromne wsparcie widow. I ta scena kto ma skakać była świetna i nie uważam że była przedłużona No i Natasha poświęciła się dla całej swojej rodziny Avengers i tych wszystkich, którzy stracili bliskich.
Mi się bardzo podobała ta scena z Nataszą i Roninem. Pokazywała smutek całej sytuacji i to jak oni nie chcieli pozwolić aby jedno zginęło było pięknie pokazane
Ja myślę, że teraz kamienia duszy pilnuje Black Widow w jakiejś swojej formie astralnej i film o niej będzie polegał na namawianiu jej do powrotu na ziemię z nowymi supermocami ale jej siłę poczuje Galactus i ją zgarnie jako swojego herolda :)
Co do kamienia duszy to ja czekałem aż tam pojedzie Thor i Red skull mówi mu że musisz poświęcić to co kochasz, a Thor rzuca butelkę piwa 😜 A to co widziałem w filmie i gdy mieli się poświęcić to miałem w głowie myśl "mało już poświęcili?" A i jeszcze czekałem na motyw że mówią: wiemy kto ma się poświęcić i razem spychają Red Skulla.
Czy tylko dla mnie pierwsza z scena z Thanosem była potwornie brutalna i przerażająca? Oczywiście, rozumiem w pewnym stopniu ich motywację ale ciągle - zaczynają wręcz od torturowania go a jak widzą, że z gościa już nic nie zostało Thor po prostu ścina mu łeb. Widziałem film dwa razy (dopiero) i za drugim bardzo mocno mi się rzuciło w oczy jak nieludzkie jest to co z nim robią. Jak się dowiadują, że gość zrobił wszystko żeby uratować świat to zostaje zdekapitowany. Żadnej rozmowy, żadnego pytania - tacy to bohaterowie.
I swoją drogą - scena kończy się "ładnym" nawiązaniem do IW - "Porch" i Thor, zamiast Thanosa, wychodzi powoli przed drzwi. Sprawa zakończona dla obu, ale zwycięzca jest tylko jeden.
Mi brakowało TonegoStarka jako tego kowala/płatnerza który wykuwa ta rękawice z resztek rekawicy Thanosa, łącZąc z swoją techonologią. I wykuwa to ręcznie młotem i kowadłem, ale tez za pomocą technologii. I takie oddalenie Tonego przy kowalde wykujwajacego wśród maszyn i laserów itp.
ogólnie wracanie i oddawanie kamieni w TYM SAMYM momencie co je zabrali jest absurdem i brakiem logiki w tym filmie. przyjmijmy że jest kilka linii czasowych i nasi bohaterowie podróżują sobie po nich wesoło, dla bohaterów których oglądamy główną linią czasową jest ta z filmów przed Endgame itp ALE dla bohaterów innych linii czasowych ich linie są głównymi więc możemy stwierdzić że działają na tych samych zasadach. więc, jeżeli np zabrali młot Thora przed samą bitwą w Asgardzie z mrocznymi elfami to gdy wrócili do swojej leni czas tam nie stanął w miejscu tylko leciał dalej czyli Thor przegrał tą bitwę historia potoczyła się inaczej. w takim razie Kapitan oddając młot w TO SAMO miejsce w czasie zmienia w tamtej linii bieg historii i cofa się w czasie do PRZESZŁOŚCI w drugiej linii czasowej skoro nie tworzy nowej. jeżeli zestawimy to z twierdzeniem z początku mojej wypowiedzi że linie są równe względem siebie, działają na tych samych prawa to jeżeli w tamtej linii mógł cofnąć się w czasie (przebywając w obrębie jednej linii czasowej) i oddać np młot to tym samym zmienił tam bieg wydarzeń wpływając na zmianę teraźniejszości i przyszłości co jest zaprzeczeniem absolutnie całej logiki tych podróży. mam nadzieje że ktokolwiek rozumie o co mi chodzi :D
Nabula była świetna w tym filmie , te wasze szalone teorie pod koniec jak zawsze na propsie. :) podróże w czasie zawsze będę idiotyczne i nie da się tego zrobić dobrze .
Jeśli miałbym zgadywać kto mógłby być kolejnym wielkim złym obstawiałbym Kanga lub Mefisto. Kanga dlatego, że Avengers narobili sporego bałaganu cofając się w czasie co mogłoby doprowadzić do powstania kogoś takiego jak Kang. Brak Thanosa w przeszłości zostawił dziurę którą ktoś mógł załatać w myśl zasady: Kiedy jedna potęga upada druga powstaje. Mefisto dlatego, że dwa nowe seriale będą z nim w jakiś sposób powiązane i jeśli się spodobają to może sam wątek Mefisto czy piekła mógłby się pojawić lub zostać zarysowany w Dr Strangu 2. End Game zamknęło pewien rozdział i zostawiło miejsce na kolejny bez wyraźnie wyznaczonego kierunku więc mogą iść w każdą stronę.
Hawkeye nie przeszedł próby kamienia! On ostatecznie nie zdobył się na ten druzgocący krok i poświęcenie Black Widow. Ona się zabiła totalnie wbrew niemu. On tego nie chciał. Ba! Próbował temu zapobiec, więc "nie zapracował' sobie na nagrodę. W zasadzie marzę o takiej scenie, gdzie BW spada i ginie, Hawky załamany pada na kolana krzycząc. Gdy przechodzi pierwszy szok, wstaje i pełnym wrogości i rozpaczy tonem pyta Red Sculla o kamień. Wtedy zapada długa, niezręczna cisza, a Red stojąc w tym swoim płaszczu zaczyna "Well... technically..." i cięcie. xD
Chcę, żeby powodem do team upu w A-Force był wieczór panieński jednej z bohaterek. W rzeczywistości, w której kapitan wrócił do lat 40 walczył z komunistami jak w tych komiksach, które są niekanoniczne. A nowy wątek Hulka to powinna być walka umysłów z Liderem jak z jakiegoś Death Note. Phase IV confirmed XD
Najbardziej poruszający i oczekiwany moment to było „Avengers assemble“. Zapodany zresztą przez Oskara lub Łukasza w materiałach sprzed roku lub półtora. Podsumowanie ze świetnymi momentami :) Więcej bym posłuchał o Falconie. Może będzie jeszcze okazja?
Ja tam ciągle obstaję przy teorii, że sam powrót kapitana do przeszłości jest "naturalnym" biegiem wydarzeń. Wtedy ten starszy kapitan mógł rzeczywiście przyjść i tam siąść, ale to nie był już ten sam kapitan, który chwilę wcześniej skoczył w przeszłość. To by zakładało, że przez wiele lat ukrywał swoje istnienie i się nie udzielał właśnie po to by nie wypaczyć wydarzeń. Może trochę to naciągane, ale obecnie ta teoria najbardziej mnie przekonuje.
Trudno zacząć , ale ten film mi się bardzo podobał chciałem kolejną część iron mana lecz gdy zobaczyłem Tonego jako zwykłego człowieka z rodziną to uznałem że taki koniec byłby wspaniały . Jednak Tony mimo wszystko chciał ocalić pajączka . Moment w którym Natasza poświęca się dla Clinta był zrozumiały lecz już mnie podłamał następnie ofiara Tonego tego było już za wiele 11 lat robi swoje a gdy umiera bohater od którego zaczęło się wszystko przysłowiowy ojciec to trudno powstrzymać emocje. I na koniec Steve nie chciałem by odchodził lecz zasłużył na ten taniec . Wracając do momentu pogrzebu gdy zobaczyłem napis dowód na to , że Tony Stark ma serce to się rozkleiłem i to jak Happy pyta się potem córki Tonego czy nie jest głodna a ona mówi że ma ochotę na cheeseburgera wspaniałe od razu scena z I iron mana. O Jezu Tony !!! Happy jedziemy do szpitala Do żadnego szpitala od miesiąca nic pożądanego nie jadłem mam ochotę na cheeseburgera. Na żadnym filmie jaki dotąd oglądałem nigdy nie płakałem heh bezdusznik a tu nie byłem w stanie przestać i ten ból który mnie przeszywał był tak duży jakbym naprawdę stracił kogoś w rzeczywistości odeszła 3 naprawdę wspaniałych postaci , ten film to prawdziwe arcydzieło i nic mi tego seansu nie zepsuło nawet to , że klima nie działała a w sali było 25 stopni a picie zeszło już po godzinie.
Ja chciałem zobaczyć w finale hawkeya strzelającego w thanosa strzałami z kamieniem mocy i po każdym strzale dr.Strange cofałby strzałę kamieniem czasu i tak w kółko, aż thanos padnie, ale to zakończenie też mi się podobało
Jim Starlin miał swoje cameo w tym filmie :)
Prawda, zupełnie zapomniałem o tym początku. Takie uroki 2,5-godzinnych omówień :)
to cameo było na samym początku gdy przenieśli się do lat 70? 😅
@@izabellalambert nie, wtedy Stan Lee był, Starlin był na początku po "5 years later" podczas spotkania grupy Kapitana.
@@nikomillertak myślałam że to był Stan ale wydawał się jakiś taki inny 😂
Ja pamietam czasy jak "thor-menel" to był tylko mem Radka Pisuli. Jak on to przewidzial to ja nie wiem.
użył wymiaru kwantowego i zobaczył film wcześniej ;)
OSZUŚCIK w komiksach thor przechodził alkoholizm i deprechę :P
Zanim odsłucham to chcę Wam z góry powiedzieć, że to ile wkładacie pracy w ten kanał to jest kosmos i ja to w opór doceniam!
Steve: Tony dostałeś 5 lat spokojnego życia. 5 lat. Słyszysz? Dostałeś 5 lat spokojnego życia.
Tony: Dobra, dobra poświęcę się dla was.
*Tony umiera a Steve cofa się w przyszłości i dostaje ponad 50 lat życia*
Tony: ...
Jak coś to od 1945-2016 czyli 71 lat spokojnego życia.
@@chruscik4622 1945-2021
@@zbigniewdelikowski982 1945-2023
Wiem data
Gotuj z Thanosem - jeśli nawiazując do Makłowicza, to może na każdej z planet które podbijał :D?
"Tu mamy regionalny przysmak z planety Omicron Persei 8, gdzie mają pyszy gulasz z glurpa, który po moim zbawiennym ludobójstwie, już nie jest zagrożonym gatunkiem".
Ten moment jak Oskar rzuca suchara z krojeniem a reszta nie ogarnia i tak.sie patrzy xDDDDDDD
Którą minuta?
@@jakub1505 32 z hakiem
XD
Łączę się z nim w bólu
🤭
1:55 Nie było to wymarzone Endgame Radka bo Thanos nie przeprosił Kapitana.
No fajne to krótkie wprowadzenie do omówienia endgame
Tylko 3h? Spodziewałem się 6 :D
Gdyby zrobili 6 to pobili by rekordy endgame XD
To tylko przed wstęp
czemu 6? Od razu 12!
@@themorawski Nie
Aż chce zacytować Wonga w 3 akcie.
Doktor Strange nie śpi bo trzyma wodę.
Jak zobaczyłem długość to nie dowierzałem.. Liczę na dużo pełnych Pisuli! Oglądam za jednym zamachem! :D
i obejrzałem
XD
Dla mnie jednym z fajniejszych easter eggów było to że Ant-Man jako jedyny orientował się w narracji Thora na temat etheru. Po prostu przyzwyczaił się do takich opowieści po Luisie :D.
Ten moment gdy kazde z was powiedzialo conajmmiej dwa razy "to najlepsza scena" i za kazdym razem o innej sce nie xD
Rozumiem,że to pierwsza część dyskusji spoilerowej?
Pierwsza z ośmiu.
@@batpat4233 A po tych 8 skończą w końcu omawiać pierwsze 15 minut.
@@radosawmichapiwko7141 tak a potem dostaniemy "co przegapiłeś w Endgame (jeżeli byłeś w kiblu", "cała historia Happy'ego Hoggana w Endgame" oraz kolejne dwie trylogie o tym co w czwartej fazie :D
Jestem rozczarowany ze nikt nie wspomniał o AVENGERS ASSEMBLE
#dontspoilNapisyKońcowe
Spokojnie... To bankowo część 1
Bez przesady, i tak masę rzeczy wyjaśnili
Myślałam, że Marta wspomni o słynnym zdaniu tonego "I Love you 3000" A Tu nikt o tym nie wspomniał, ale po za tym, omówienie całego filmu było cudownie satysfakcjonujące, niemal równie jak sam endgame. :)
#dOnTsPoILtHeNapIsyKoŃCoWe!
Nareszcie, nie mogłem sie doczekać... trochę krótki film ale 😁😁
Nie było nic o scenie kiedy Spider spotkał sie z Tonym a była ona super.
slaba byla
@@Legend-if6xp sam jesteś słaby
Thanos patrząc jak jego statek się rozpadał, to myślał tylko o swoim krześle xD
E tam na jeszcze latający xd
Drugi seans dla mnie satysfakcjonujący DUŻO bardziej niż pierwszy. Wtedy jeszcze bardziej wzruszały i emocjonowały sceny z aktu 3, i to na takim poziomie, którego bym się nie spodziewał.
Problemy dużej części widzów imo mogą się brać z rozmowy z Ancient One. Bruce twierdzi że gdy odlozysz kamienie na miejsce to linia wraca normalnie do swojego biegu. Brakowało tam wyjaśnienia że nawet po oddaniu kamienia mogą pozostać inne alternatywne linie czasu.
Dalej najlepszy materiał o Endgame w całym internecie. Może za dziesięć lat się to zmieni, ale nie sądzę.
Hmm. Co do ostatniej z scen gdzie Kapitan cofa się do przeszłości. Robi tą rzecz żeby oddać kamienie oraz młot Thora ile się nie mylę? Jeśli tak, zatem bardzo mnie ciekawi co się działo gdy zwrócił kamień duszy. Wiadome kogo spotka w miejscu w którym poświęciła się Czarna Wdowa. Czy nie ciekawi was co się działo gdy spotkał Red Skulla. Jaka była jego reakcja? Jaka była reakcja tego drugiego? Co tam mogło się wydarzyć???
Bracia Russo o tym mówili
naekranie.pl/aktualnosci/avengers-koniec-gry-kapitan-ameryka-mcu-koncowa-scena-po-napisach
Jak thanos powiedział, że rozwalił kryształy na atomy to myślałam, że będą je zbierać w tym świecie kwantowym xd
70 lat później
Cap: No wreszcie kurwa zebraliśmy wszystkie atomy, co nie Tony? A no tak, wszyscy już umarli
@@docentswirosaurus4458 XDDDDDDDDDD Taki był plan
@@sheronimakaroni3426 wg mnie jeszcze będzie w przyszłości powrót do tych kamieni zniszczonych na atomy.
Zaraz zaraz :)
Czy mi się wydaje czy Oskar ani słowa nie powiedział o Kapitanie mowiacym avengers assemble??? :D
fakt, nie było wspomniane ani na moment :P
Też się zdziwiłem, dla mnie to był równie potężny moment jak młot
Też się zdziwiłem.
A co w tym takiego? Bo się nie znam aż tak
Czekał na to od początku uniwersum. Najwyraźniej zapomniał 😆
O matko, dziękuję, to będą piękne 3 godziny, mam nadzieję na jeszcze więcej !
Aż się dziwie, że nikt z was nie zauważa, że Capitan Ameryka w tym filmie przeklina. To jest dopiero esster egg. Aż się dziwie, że nikt mu nie powiedział ,,słownictwo" :D
Mega dyskusja wysoki poziom. Odnośnie tego stukania na końcu myślałem że ktoś z rusztowania spadł bo akurat remont był u nas w kinie
SUPER! Bardzo czekałem na Wasze omówienie, już od samej premiery!
Fajny materiał. Czekam na wersje reżyserską omówienia.
Jeszcze nie oberzjrzalam calego, a juz slysze, ze poruszacie wiele temotow o ktore inne kanaly tego typu nawet nie zachaczyly. Naprawde dobra robota, chocby w porownaniu do sfilmowanych (ktorych uwielbiam). Naprawde pelen szacunek, sama nie zauwazylam wiele rzeczy, po tym materiale, bede ogladala Endgame poraz kolejny i spojrze na niego jeszcze z innej strony
plis dodajcie podcast na spotify! świetnie się was słucha przy bieganiu :)
Czy wy też tak macie że te 2 części Avengers przypominają wam Imperium Kontratakuje i Powrót Jedi? Lubie bardziej IW niż Endgame tak jak Imperium Kontratakuje, ale Endgame uważam za świetne zakończenie (jak Powrót Jedi).
Nawet Thanos jest dla mnie takim Vaderem tej generacji...
SPIS TREŚCI:
19:00 Endgame a potrzeba obejrzenia wcześniejszych fimów z MCU
22:30 Początek Endgame. Epilog do Infinity War
33:30 Pięć lat później. Świat po pstryknięciu.
44:00 Tony Stark. Hipotetyczne śmierci innych bohaterów.
52:50 Thor.
1:00:00 Zdobycie kamienia duszy. Czarna Wdowa
1:11:00 Podróże w czasie
1:22:00 Nowy Thanos
1:26:00 Postać Nebuli, Gamory i Starlorda
I cała reszta strażników z galaktyki
1:36:00 Pojedynek z Thanosem
Odwołanie do wcześniejszych pojedynków.
1:42:00 Steve Rogers z młotem Thora
1:47:00 Pojawiają się bohaterowie
1:53:00 Captain Marvel
2:07:00 Zakończenie
2:10:00 Ant-man
2:13:00 Hulk
2:19:00 Zakończenie Steva Rogersa
2:32:00 Pogrzeb
kRóCeJ sIe NiE dAłO?
A tak serio to się cieszę że wreszcie mogę usłyszeć wasze zdanie o tym filmie 😃
A czy tego czasem nie było w Iniemamocni 2?
Świetna dyskusja, uwielbiam słuchać jak rozmawiacie o MCU :)
Brakowało mi tylko Waszych wrażeń odnośnie "American's ass" oraz od lat wyczekiwanego przez wszystkich "Avengers assemble" ⭐
Dziękuję Wam i pozdrawiam 😊
Dokładnie, trzeba ekipę przycisnąć na live ;D
I będzie sytuacja z nastoletnią córką ant mana i będzie siedzieć na jej ramieniu podczas randki i będzie mówić co ma robić/ mówić 😀😀🤣
Brakowało Adama który by narzekał że nie było Darkseida. A tak na poważnie to wielki szacun za prawie 3 godziny wspaniałej rozrywki.
cO tAk KrÓtko
ah, kocham takie materiały, dzieki za jak zwykle dobrą robotę!
Wow Marta, nie mów wszystkiego na jednym wdechu, bo aż musiałem sprawdzić, czy szybkość filmu nie jest ustawiona na x1,5 :D
Ona w ogóle strasznie się podpala w każdym materiale, ciężko się jej słucha. Chłopaki spokojnie, rzeczowo, a ona ciągle jak little monster po zobaczeniu Biebera 😁
2:36:40 - płakanie na napisach końcowych
01:53:50 - heheszki o rozwaleniu statku Thanosa.
2:00:28 , 2:07:48 - Antman w tyłku Thanosa.
2:13:42 - O Hulku- Banerze
2:29:40 - Captain America wraca od Peggy do naszych czasów.
02:16:59 - Moment badass Hulka - wytrzymanie rękawicy nieskończoności.
Akurat z Peggy i Stevem ich związek trwa długo, jeśli weźmiemy pod uwagę jaki okres czasu trwa The first Avenger, to nie jest tak że od pierwszego wejrzenia, ona poprostu zaczyna go doceniać jako Steve'a rogersa napoczątku, jest nim zainteresowana, ale dopiero później widzi ,że również odwzajemnia to uczucie. Moim zdaniem to jedna z lepszych relacji MCU, jak na pojedyńczy film.
Gdyby tak obejrzyć to od tyłu byłby to film o bohaterach, którzy przyzywają z prochów Thanosa i jego przyjaciół z którymi naprawiają zniszczoną bazę. W nagrodę za pomoc Avengers wysyłają Thanosa i jego przyjaciół do jego czasów i specjalnie dla niego wymazują połowę ludzkości. Następnie przenoszą kamienie nieskończości do różnych miejsc w różnym czasie. Pewien czerwony gość w zamian za kamień dał fajną laskę. Hawkeye mimo świetnego kontaktu z tą laską, ostatecznie ją porzuca, by mordować przestępców w Japonii. Thor rusza grać w Fortnita. A Carol pod koniec filmu tak dla beki wyrzuca Tony'ego w kosmos żeby umarł z głodu.
Super czekałem na to cały dzień mógłbym was słuchać godzinami ☺
szkoda, że nie było Adama, no nic, trzeba zebrać prowiant i oglądamy
Co do zakończenia wątku Capa to się nie zgodzę :D Oskar mówiłeś, że cały film jest o tym, aby iść do przodu - i dla mnie Steve właśnie idzie do przodu, bo w końcu robi coś dla siebie, robi w końcu coś, na co zasłużył już od dawna. To zakończenie wydaje mi się trochę odwrotną wersją zakończenia Iron Mana - Tony, człowiek znany przez dłuższy okres jako ktoś z wybujałym ego, egoista, narcyz, dbający o swój tyłek, robi coś wielkiego, poświęca się dla ludzkości, oddaje swoje życie by uratować życie wielu istnień. Cap robi coś trochę odwrotnego - całe życie walczył dla kogoś bądź za kogoś, czy to za Buckyego, czy to podczas IIWŚ, czy z Hydrą by oczyścić SHIELD, itp. itd. I w końcu robi coś dla siebie - odkłada tarczę, i żyje być może spokojnym życiem z Peggy bądź kimś innym. Co do nieodpowiedzialności w kwestii zmieniania linii czasowej przez Capa przez to, że pozostał w jednej z nich - Avengersi tak czy siak już dość mocno zmienili te linie czasowe :D W linii z 2012 mamy poważną zmianę, bo w niej Loki ponownie ma Tesseract, w linii czasowej z 2014 roku znowu nie ma ogromnego zagrożenia dla świata w postaci Thanosa, no i brakuje Nebuli i Gamory. Dla mnie ingerencja Capa w linię czasową z 1945 roku ma minimalny na nią wpływ, znając charakter Steve'a i świadomość, że wreszcie wie, że może odłożyć tarczę i przejść na "emeryturę". Linie czasowe i tak są naruszone nawet w minimalnym stopniu, bo nie da się oddać kamieni dokładnie w ten sam sposób, w tej samej milisekundzie w tym samym miejscu, co powoduje z kolei efekt motyla i zmiany w tych liniach czasowych, nie wiemy jak mocne.
Kurde nie było nawet słowa o absolutnie najlepszej rzeczy w tym filmie czyli cap mówiący avengers assemble:_:
A w ogóle cześć że ktoś to przetłumaczył na Avengers napierdalamy
GAME HACKER PL tak na cda hd widziałem. Potwierdzone info
Krócej niż film ? Zawiodłem się :D
nareszcie resetowałem subskrypcję , miałem dzwoneczek zaznaczony aby zobaczyć powiadomienie że wleci podcast o endgame , lecę słuchać :D
No i super materiał, niewiele krótszy od samego filmu xD dobra robota jak zwykle :)
Czy zwróciliście uwagę jak stare samochody jeździły podczas tańca z Peggy? Cap cofnął się jeszcze wcześniej gdy nie miała jeszcze męża!
Co do sceny z grupą bohaterek: jest strasznie na siłę. Dookoła napieprzają się dwie armie, a wszystkie kobiety zebrały się akurat w jednym miejscu? One się nawet wcześniej nie znały. xD
Odnosimy się do tego. To nie jest bardziej na siłę, niż masa innych, tego typu motywów w MCU.
Funfact:
Zmniejszenie populacji Ziemi o połowę cofnęłoby nas pod względem liczby ludności do zamierzchłych czasów... drugiej połowy XX wieku. xD
No mnie straszniei bawiło na filmie, że niby Thanos wybił tylko połowę a sądząc po liczbie osób na ulicach to chyba wybił 99%
@@lidiatarczewska7206 ujęcie było wieczorem i wszyscy wtedy spali
@@lidiatarczewska7206 Połowę istot we wszechświecie, nie ma nigdzie powiedziane że połowę ludzkości na ziemi.
Antman biega wieczorem po pustych ulicach? Kurde, a wydawało mi się że słońce świeciło.@@marcelpokrywka1082 W endgame mówią że robią jakieś spisy ludności i wychodzi na to że połowa zniknęła, było to tylko w kontekście Ziemi. Dwa, koleś z takim wielkim planem i determinacją jak Thanos raczej przemyślał swoje 'życzenie' tak, żeby wymazać dokładnie połowę życia na każdej żywej planecie, myślę wręcz że połowę każdego gatunku, inaczej nie byłoby to spójne z tym co chciał osiągnąć.
@@lidiatarczewska7206 myślałem że mówisz o tym ujęciu na miasto przed tym spotkaniem organizowanym przez capa. Ale takto to pewnie siedzą w domu. W sumie po tym wszystkim...
Czemu cpt. Marvel nie pstryknęła jak miała rękawicę? Czemu DR. Strange nie stworzył teleportu w połowie Thanosa i go nie zamknął aby przeciąć go na pół lub czemu nie przeniósł tej rękawicy gdzieś tam na słońce albo gdzieś i tam na spokojnie by sobie to rozwalili.
Spoilerowo o wątku Black Widow:
Black Widow była zawsze łącznikiem pomiędzy Capem a Tony, co widać zresztą doskonale w scenie, kiedy przyjeżdżają do Starka i to oni wymieniają między sobą przyjazne gesty.
Scena jej poświęcenia i to co się dzieje później pokazuje, że to ona była sercem Avengers i spinała całą szóstkę w ryzach potrafiąc mieć dobre relacje z każdym (Thora nam tylko nie pokazali). Dlatego ja jestem tego samego zdania co Oskar - ona jeszcze wróci.
A dlaczego? Odpowiedź da nam prawdopodobnie GOTG3 - skoro na końcu na statku Quila w Endgame jest searching Gamory to jej dusza gdzieś musi być. Tak samo dusza Black Widow będzie kiedy w alternatywnym wymiarze to Thanos przyjdzie po kamień ona zostanie stamtąd uwolniona i będzie mogła powrócić (a może już Cap ją odzyskał oddając kamień?).
I jaką rolę mogłaby pełnić? Tą, którą pełniła w Endgame czyli bycie "nowym Furym" - ona stara się ogarnąć to wszystko i mieć pod kontrolą tak jak robił to Nick. Chce mieć informacje o wszystkim co się dzieje. Bardzo chciałbym zobaczyć co działo się przez te 5 lat i jak dobrze sobie radziła. Widać, że miała posłuch wśród innych.
Ja czuję bardzo duże przywiązanie do postaci, to po Capie moja ulubiona postać i przy okazji najcudowniejsza aktorka
Tak przy okazji: wczoraj obejrzałem sobie ponownie pierwszego Thora i było niesamowite zobaczyć tę postać u początku drogi, która okazała się być tak wyboista. Endgame pięknie utrzymało do końca jego nowy image.
Ten moment kiedy wasze omówienie trwa prawie tyle co sam film :D
No Bajka
Warto dodać, ze Endgame bylo napisane wcześniej. Później napisano Infinity War jako wprowadzenie do Endgame.
Serio?
@@SubskrybujDero nie, tak napisałem zeby głupi ludzie myśleli, ze wiem więcej niż oni
Widze że Radka tak Kapitan zachwycił że aż Luke pijący to swoje mleko poszedł w odstawkę i Kap gra pierwsze skrzypce.
Myślę że co do capitan marvel i poruszony temacie 1.58.00 myślę że sama Carol mogła by się czegoś dowiedzieć od Red skulla o sobie samej skoro Red skull był tym wszechwiedzącym
Świetny odcinek, ale kiedy druga część?
Możesz się cofnąć w czasie i obejrzeć jeszcze raz
To nie da im wyświetleń :c
No proszę jaką niespodzianka. Właśnie ruszyłem busem, a wy mi tak umilacie podróż wyczekiwanym filmem. Dzięki 😄
Na mnie drugi seans był bardziej emocjonujący , bardziej skupiłem się na nim i podobał mi się 10 razy więcej !
Hej, fajne omówienie jak zawsze, jednak czy mówiliście o Parkerze w czasie Pyrkonu czy jak to wyglądało że tutaj całkowicie wątek został pominięty (poza powiedzeniem o tym że ganiał z rękawicą i przedstawiał się)?
Stark przecież pierwsze słowa do Rogersa wypowiedział "Straciłem młodego", nie wkurw za Civil War tylko o "Spajdim" Częścią z motywacji Starka było właśnie to że skrewił i zawiódł swojego podopiecznego.
Druga kwestia bo tutaj internety też wrą - proszę, błagam i nalegam - wypowiedź w kwestii Kamienia Dusz - co sądzicie o tej luce fabularnej gdzie "tego co się zrobiło z kamulcem się już nie da odrobić"? Jakim cudem Cap oddał ten Kamień? Czy skoro oddał to Black Widow żyje i dlatego Profesor Hulk nie miał możliwości przywrócenia jej do życia bo jakimś cudem kontinuum (tia) wiedziało że nie da się wskrzesić osoby która żyje? No i co ze spotkaniem Capa z Red Skullem? Chociaż w sumie jak było w Infinity War - po tym jak Kamień został zabrany to "O, wolne" i Red Skull może robić inne dziwne rzeczy - co sądzicie bo to i mi i pewnie wielu fanom nie daje spokoju bardziej niż scena z ławeczką :)
Bardzo lubię teorie, że ten taniec Steve'a i Peggy to było tyle. Zatańczyli sobie w tym domku na przedmieściach, Steve ładnie się pożegnał i poszedł szukać sobie życia w tych latach nie pamiętam których.
Asgardians of the galaxy
Fajnie się wraca do tego omówienia po latach. Stare dobre czasy jak MCU było na szczycie 😊
Ta kwestia dwóch Nebuli które dzieliły pliki i połączenie - to mogłoby być zgodne nawet z naszą ziemską informatyką dzisiaj. I pliki mają timestampy więc to że mogli sprawdzić z kiedy są wspomnienia teraźniejszej Nebuli jest również jak najbardziej logiczne.
Wielu ludzi mogło zginąć również wracając do żywych. Ci którzy zniknęli z samolotów, statków, samochodów - wiadomo co się z nimi stało po pstryknięciu Hulka. Bo gdyby się dało wybrać miejsce powrotu to czemu Banner nie pstryknął wszystkich swoich kumpli w to miejsce w którym się sam znajdował? Ludzie wracają tam gdzie są ich prochy? Ale wiatr mógł rozwiać je po całym świecie.
mi trochę zabrakło relacji thora z capitn marvel bo po zwiastunach zapowiadało się bardzo fajnie
#team zebra Choć wątpię w to że taka relacja będzie to jednak chciałbym kiedyś taką zobaczyć. Chciałbym też jakąś relację Captain Marvel z Dr. Strangem, szczególnie aby zobaczyć to zderzenie ich silnych charakterów. A jakby już zrobili film o tej trójce bohaterów to byłbym przeszczęśliwy. Ale Thor pewnie bedzie w filmie o strażnikach galaktyki i być może zrobią kiedyś jakieś cameo Dr. Strange w filmie Captain Marvel bądź odwrotnie więc też będzie ok.
Z racji 3 miesięcznego syna, rozbiję obejrzenie całości na kilka odcinków - mam nadzieję, że nie zepsuje Wam to pozycjonowania na YT :) Mega robota!!!!!
Do obgadania, bo chyba pominęliście: Falcon jako nowy Cap, bo chyba tak należy rozumieć obdarowanie go tarczą w przedostatniej scenie filmu
Jak ja Was uwielbiam za te analizy
Jim Starlin miał cameo w Endgame. Był w grupie wsparcia Kapitana na poczatku filmu. Świetnie się was słuchało przez te prawie trzy godziny. Pozdrawiam
Chciałbym nieco bronić logiki sceny z Girls Power. Racja, nie działa to na zasadzie ''Utorujemy Carol drogę, bo sama może mieć problemy''. Ale już jako ''Hej, pokażmy tej silnej dziewczynie, że my też jesteśmy niezłe i razem będziemy spuszczać łomot, nie zostawimy jej wszystkich przeciwników'' działa już nieco bardziej. I nawet fakt, że do Carol dołączają kolejne bohaterki - jak już jedna z nich zauważyła grupę 4 dziewczyn, to może sobie pomyśleć ''No to ja też dołączę'' i zrobiła tak każda kolejna, aż utworzyła się grupa wszystkich bohaterek w MCU. Tylko problem z tym, że nie każda bohaterka potrafi latać, więc Nebula i Gamora wychodzące z boków ekranu już nie pasują. :) No i Mantis nie powinno tam być - nie wiem, jakim cudem przeżyła całą bitwę. :D
Zazdroszczę trochę, kiedy słyszę jakie entuzjastyczne reakcje bywały na salach kinowych, bo, co prawda, u mnie też ludzie się śmiali, kilka pojedyńczych "okrzyków" radości było, ale nikt nie klaskał ani nic. Jeden moment mi zapadnie szczególnie w pamięć, otóż w momencie tej śmierci w trzecim akcie na sali było upiornie cicho.
Mam tak samo
1:03:00 miałam tak jak Oskar i też podobała mi się ta scena. Natasha i Clint, śledzimy ich przyjaźń od pierwszych Avengersow, ona była ciocią dla jego dzieci, Clint po tym co Loki mu zrobił, miał ogromne wsparcie widow. I ta scena kto ma skakać była świetna i nie uważam że była przedłużona
No i Natasha poświęciła się dla całej swojej rodziny Avengers i tych wszystkich, którzy stracili bliskich.
Tak jak niektórzy z was byli przekonani, że natasha, tak ja do końca nie wiedziałam i byłam zaskoczona.
Serduszko dla Łukasza broniącego sił postaci, które są bardzo ważne!!!
Mi się bardzo podobała ta scena z Nataszą i Roninem. Pokazywała smutek całej sytuacji i to jak oni nie chcieli pozwolić aby jedno zginęło było pięknie pokazane
Ja myślę, że teraz kamienia duszy pilnuje Black Widow w jakiejś swojej formie astralnej i film o niej będzie polegał na namawianiu jej do powrotu na ziemię z nowymi supermocami ale jej siłę poczuje Galactus i ją zgarnie jako swojego herolda :)
Co do kamienia duszy to ja czekałem aż tam pojedzie Thor i Red skull mówi mu że musisz poświęcić to co kochasz, a Thor rzuca butelkę piwa 😜 A to co widziałem w filmie i gdy mieli się poświęcić to miałem w głowie myśl "mało już poświęcili?"
A i jeszcze czekałem na motyw że mówią: wiemy kto ma się poświęcić i razem spychają Red Skulla.
Czy tylko dla mnie pierwsza z scena z Thanosem była potwornie brutalna i przerażająca? Oczywiście, rozumiem w pewnym stopniu ich motywację ale ciągle - zaczynają wręcz od torturowania go a jak widzą, że z gościa już nic nie zostało Thor po prostu ścina mu łeb. Widziałem film dwa razy (dopiero) i za drugim bardzo mocno mi się rzuciło w oczy jak nieludzkie jest to co z nim robią. Jak się dowiadują, że gość zrobił wszystko żeby uratować świat to zostaje zdekapitowany. Żadnej rozmowy, żadnego pytania - tacy to bohaterowie.
I swoją drogą - scena kończy się "ładnym" nawiązaniem do IW - "Porch" i Thor, zamiast Thanosa, wychodzi powoli przed drzwi. Sprawa zakończona dla obu, ale zwycięzca jest tylko jeden.
Skurwiel wymordował pół populacji WRZECHŚWIATA
To nawet lepiej że bohaterowie nie są wyidealizowani tylko mają ludzkie emocje
@@jedrzejpaka6918 Żeby ratować wszystkich. Chodzi mi o to że szlachtuja bezbronnego Thanosa jak zwierzę.
@@barmhd Ale to szlachtowanie jest całkiem przyjemne, więc czemu nie :P
Mi brakowało TonegoStarka jako tego kowala/płatnerza który wykuwa ta rękawice z resztek rekawicy Thanosa, łącZąc z swoją techonologią. I wykuwa to ręcznie młotem i kowadłem, ale tez za pomocą technologii. I takie oddalenie Tonego przy kowalde wykujwajacego wśród maszyn i laserów itp.
ogólnie wracanie i oddawanie kamieni w TYM SAMYM momencie co je zabrali jest absurdem i brakiem logiki w tym filmie.
przyjmijmy że jest kilka linii czasowych i nasi bohaterowie podróżują sobie po nich wesoło, dla bohaterów których oglądamy główną linią czasową jest ta z filmów przed Endgame itp ALE dla bohaterów innych linii czasowych ich linie są głównymi więc możemy stwierdzić że działają na tych samych zasadach.
więc, jeżeli np zabrali młot Thora przed samą bitwą w Asgardzie z mrocznymi elfami to gdy wrócili do swojej leni czas tam nie stanął w miejscu tylko leciał dalej czyli Thor przegrał tą bitwę historia potoczyła się inaczej. w takim razie Kapitan oddając młot w TO SAMO miejsce w czasie zmienia w tamtej linii bieg historii i cofa się w czasie do PRZESZŁOŚCI w drugiej linii czasowej skoro nie tworzy nowej.
jeżeli zestawimy to z twierdzeniem z początku mojej wypowiedzi że linie są równe względem siebie, działają na tych samych prawa to jeżeli w tamtej linii mógł cofnąć się w czasie (przebywając w obrębie jednej linii czasowej) i oddać np młot to tym samym zmienił tam bieg wydarzeń wpływając na zmianę teraźniejszości i przyszłości co jest zaprzeczeniem absolutnie całej logiki tych podróży.
mam nadzieje że ktokolwiek rozumie o co mi chodzi :D
Nabula była świetna w tym filmie , te wasze szalone teorie pod koniec jak zawsze na propsie. :) podróże w czasie zawsze będę idiotyczne i nie da się tego zrobić dobrze .
Jeśli miałbym zgadywać kto mógłby być kolejnym wielkim złym obstawiałbym Kanga lub Mefisto. Kanga dlatego, że Avengers narobili sporego bałaganu cofając się w czasie co mogłoby doprowadzić do powstania kogoś takiego jak Kang. Brak Thanosa w przeszłości zostawił dziurę którą ktoś mógł załatać w myśl zasady: Kiedy jedna potęga upada druga powstaje. Mefisto dlatego, że dwa nowe seriale będą z nim w jakiś sposób powiązane i jeśli się spodobają to może sam wątek Mefisto czy piekła mógłby się pojawić lub zostać zarysowany w Dr Strangu 2. End Game zamknęło pewien rozdział i zostawiło miejsce na kolejny bez wyraźnie wyznaczonego kierunku więc mogą iść w każdą stronę.
Czy ja zasnąłem czy serio nie było nic o Avengers Assemble? :'(
Najlepsza scena to jak Thor gada o karmieniu, wszyscy dziwnie miny a Scott siedzi zafascynowany tym co Thor gada :D
Kamieniu * (pozdrowienia od humana)
@@varissylwan4561 ahh ten kochany słownik w telefonie :)
Chociaż Thor gadający o karmieniu też by pewnie fascynował Scotta ;)
Hawkeye nie przeszedł próby kamienia! On ostatecznie nie zdobył się na ten druzgocący krok i poświęcenie Black Widow. Ona się zabiła totalnie wbrew niemu. On tego nie chciał. Ba! Próbował temu zapobiec, więc "nie zapracował' sobie na nagrodę.
W zasadzie marzę o takiej scenie, gdzie BW spada i ginie, Hawky załamany pada na kolana krzycząc. Gdy przechodzi pierwszy szok, wstaje i pełnym wrogości i rozpaczy tonem pyta Red Sculla o kamień.
Wtedy zapada długa, niezręczna cisza, a Red stojąc w tym swoim płaszczu zaczyna "Well... technically..." i cięcie. xD
Chcę, żeby powodem do team upu w A-Force był wieczór panieński jednej z bohaterek.
W rzeczywistości, w której kapitan wrócił do lat 40 walczył z komunistami jak w tych komiksach, które są niekanoniczne.
A nowy wątek Hulka to powinna być walka umysłów z Liderem jak z jakiegoś Death Note.
Phase IV confirmed XD
heh wracam se po 3 miesiącach bo was kocham
ohoho, omówienie prawie tak długie jak film 💓
2:36:57 SAVAGE Radek!
Oscar to idealny konsument tych filmów. Jaki zadowolony że przewidział xD
Mogliście zrobic 3h i 2min. Tyle samo ile trwa film
Najbardziej poruszający i oczekiwany moment to było „Avengers assemble“. Zapodany zresztą przez Oskara lub Łukasza w materiałach sprzed roku lub półtora.
Podsumowanie ze świetnymi momentami :) Więcej bym posłuchał o Falconie. Może będzie jeszcze okazja?
1:55:00 Ja bym tu jeszcze dodał od Thanosa - " Kur.. moje krzesło" xD
Ja tam ciągle obstaję przy teorii, że sam powrót kapitana do przeszłości jest "naturalnym" biegiem wydarzeń. Wtedy ten starszy kapitan mógł rzeczywiście przyjść i tam siąść, ale to nie był już ten sam kapitan, który chwilę wcześniej skoczył w przeszłość. To by zakładało, że przez wiele lat ukrywał swoje istnienie i się nie udzielał właśnie po to by nie wypaczyć wydarzeń. Może trochę to naciągane, ale obecnie ta teoria najbardziej mnie przekonuje.
No dobra, godzinka na liczniku - to przejdźmy do tych podróży w czasie, KOCHAM TO 😁 miałem bekę razem z Wami:D
Radek mógłby sam mówić o filmie przez 3 godziny bez reszty ekipy NK
blagam niech na prima aprilis kiedys sam radek dyskutuje na temat jakiegos newsa z asystentem google przez godzine xD
Trudno zacząć , ale ten film mi się bardzo podobał chciałem kolejną część iron mana lecz gdy zobaczyłem Tonego jako zwykłego człowieka z rodziną to uznałem że taki koniec byłby wspaniały . Jednak Tony mimo wszystko chciał ocalić pajączka . Moment w którym Natasza poświęca się dla Clinta był zrozumiały lecz już mnie podłamał następnie ofiara Tonego tego było już za wiele 11 lat robi swoje a gdy umiera bohater od którego zaczęło się wszystko przysłowiowy ojciec to trudno powstrzymać emocje. I na koniec Steve nie chciałem by odchodził lecz zasłużył na ten taniec . Wracając do momentu pogrzebu gdy zobaczyłem napis dowód na to , że Tony Stark ma serce to się rozkleiłem i to jak Happy pyta się potem córki Tonego czy nie jest głodna a ona mówi że ma ochotę na cheeseburgera wspaniałe od razu scena z I iron mana.
O Jezu Tony !!! Happy jedziemy do szpitala
Do żadnego szpitala od miesiąca nic pożądanego nie jadłem mam ochotę na cheeseburgera.
Na żadnym filmie jaki dotąd oglądałem nigdy nie płakałem heh bezdusznik a tu nie byłem w stanie przestać i ten ból który mnie przeszywał był tak duży jakbym naprawdę stracił kogoś w rzeczywistości odeszła 3 naprawdę wspaniałych postaci , ten film to prawdziwe arcydzieło i nic mi tego seansu nie zepsuło nawet to , że klima nie działała a w sali było 25 stopni a picie zeszło już po godzinie.
Ja chciałem zobaczyć w finale hawkeya strzelającego w thanosa strzałami z kamieniem mocy i po każdym strzale dr.Strange cofałby strzałę kamieniem czasu i tak w kółko, aż thanos padnie, ale to zakończenie też mi się podobało