#ParyMłodePonadMiarę #TVNStyle #Player Oglądaj "Pary młode ponad miarę"w niedzielę o 13:30 w TVN Style oraz w Playerze: player.pl/playerplus/programy-online/pary-mlode-ponad-miare-odcinki,24769/odcinek-2,S02E02,184808
Chciałabym Ci coś doradzić-uwierz w to ze możesz schudnąć i zrób to wyłącznie dla siebie...nie dla mamy czy partnera bo tylko Ty sama będziesz z sobą na zawsze...Wiem, ze nie jest to łatwe dlatego daj sobie czas...np 3 lata. Chudnij wolno 1-2 kg na miesiąc bo dzięki temu nie będzie to dla Ciebie trudne a i ciało nie będzie miało dużo luźnej skory, musisz tez ćwiczyć by poprawić jędrność....masz ładna buzie, jesteś młoda i zawalcz o swoje życie. Warto. Zyczę Ci powodzenia...
@@ewawojciechowska7665 nie ma znaczenia, że w tym momencie dobrze czuje się w swoim ciele. To tylko kolejny gwóźdź do przedwczesnej trumny. Powinno do niej dotrzeć, że powinna schudnąć dla zdrowia przede wszystkim. A jeśli sama tego nie dostrzega, to bliscy powinni jej to uświadomić. O ile chcą, by była zdrowa. Bo oczywiście jest taki fetysz - otyłe kobiety, które jeszcze bardziej tyją, np. pani Gwint. Wszystko spoko, że ktoś to akceptuje i kogoś to podnieca, ale nikt mi nie wmówi, że taka osoba kocha i chce jak najlepiej dla swojej otyłej narzeczonej
To jest chora miłość,miłość by okazał jakby powiedział "chodź razem zwalczymy otyłość " tym bardziej,że on szczupły też nie jest. Razem jest fajniej,weselej i łatwiej chudnąć.
Dokładnie tak. Ja mam dietę rozpisaną przez dietetyczkę i ostatni posiłek jem o 20:30. Trzeba dostosować swój plan żywieniowy do planu dnia, a nie na odwrót
No właśnie.. Z iloma głupimi mitami dietetycznymi teraz trzeba walczyć, ludzie wciąż wierzą w sporo takich pseudo zasad, jak woda z octem, nie jedz tego i tamtego, pij napar taki a taki, jedz tyle a tyle posiłków.. Bilans kaloryczny, właściwa proporcja węglowodanów, białka i tłuszczu + przede wszystkim dużo warzyw i będzie git.
@@nataliemariep aby schudnąć ważny jest deficyt kaloryczny, najlepiej wybrać się do specjalisty (dietetyka), który będzie mógł ułożyć dietę do danej osoby. Reszta zależy już tylko od nas czy będziemy się trzymać diety i zmienimy swój sposób żywienia aby zauważyć efekty. Nie zapominajmy również o aktywności fizycznej ;)
Jak jest jej ciezko to niech matka jej pomoze, zmotywuje, a nie wyzywać ze jest gruba... Uwielbiam takie matki sama lepiej nie wyglada a ją bedzie gnębić
Z tym nie jedzeniem po 18 to mit... Najważniejsze jest aby nie jeść do 2 godzin przed spaniem, nie jedzenie po 18 ok jak najbardziej ale gdy chodzimy spać o 20. Nie wyobrażam sobie zjeść o 18 ostatni posiłek chodząc spać między północą a 2 w nocy i siedzieć 6 godzin o głodzie bo nie oszukujmy się po 2-3 godzinach odczujemy głód.
jedzenie 2h przed snem jak najbardziej, ale nie dlatego żeby schudnąć, a dlatego żeby nie odczuwać ciężaru w żołądku, bo wtedy źle się śpi, no i jak ktoś ma refluks, to tez nie powinien jeść krótko przed snem bo będzie się wtedy cofać do gardła w pozycji leżącej. Ale do odchudzania godziny nie mają większego znaczenia. Można się wręcz obżerać na noc jeśli się pracuje ciężko fizycznie. Pamiętam że jak pracowałam jako sprzataczka, to jadłam ile chciałam, dużo słodyczy, często na noc i nie tyłam w ogóle. Waga zaczęła rosnąć dopiero jak miałam powazną kontuzję nogi i poszłam na zwolnienie - z głupoty jadłam tyle samo no i się styłam. Ruch dużo daje.
Matka myśli że jest taka mądra a sama powinna się ogarnąć i doedukować. Przecież niejedzenie niczego po 18 to złota rada, jak ktoś chodzi spać koło północy na pewno nie będzie wilczo głodny koło 22. A ciśnięcie po córce na pewno nigdy nie triggeruje jej do zjedzenia ciasteczka, przecież od dawna wiadomo że najlepszym sposobem za schudnięcie jest brak akceptacji rodziny i fatshaming 🤮
@@tunguska8170 Tunguska można jeść później, ale trzeba dać jedzeniu się strawić zanim się położysz do łóżka. Ogólnie się mówi że powinno się jeść 2-3 godziny przed snem najpóźniej. Z resztą ilość zjadanych kalorii ma większe znaczenie niż to o której jesz.
@@tunguska8170 jak wyżej, deficyt kaloryczny jest najważniejszy. A magiczna godzina 18 nie tylko nie pomoże większości osób, ale jeszcze zaszkodzi, bo nagle koło 22 będą mieć ochotę na wszystko. W swoim najbardziej "fit" okresie ze względu na plan dnia zdarzało mi się jeść posiłki o 22-23 i chudnąć. Zresztą żadna dieta nie pomoże bez aktywności fizycznej, chyba że komuś się marzy zostanie smutnych flakiem bez mięśni 🙄
@@tunguska8170 nie mówię że dobór diety nie jest ważny, tylko że sama dieta jest słabym rozwiązaniem. A "nie jem po 18" to nie jest dieta, tylko idiotyzm, zwłaszcza kiedy dotyczy kogoś kto chce schudnąć z tak dużej wagi jak ta pani
Płakać mi się chce, znam ten ból gdy osoba, która powinna Cię wspierać nie potrafi wykrzesać żadnego miłego słowa, komplementu. Całe życie: za gruba, wciągaj brzuszek, ta spódniczka pokazuje twoje grube uda... do tej pory oglądając swoje zdjęcia widzę potwora, grubasa. Teraz jestem starsza, mam jeszcze wiecej ciała, nie mogę się wbić a ubrania z tamtego okresu. Widzę teraz, że było wszystko ze mną ok, to z moją matką było coś nie tak. Nie wyrzuciłam "demonów" z przeszłości, które zryły moją banię ale odciełam się od matki. Mieszkam daleko od niej i nie musi mi dokładać przykrości 😔 czasem tak jest najprościej
Tule mocno⚘⚘⚘😊wiem co to znaczy brak wsparcia i wieczna krytyka ze strony bliskiej osoby... czasem ograniczenie kontaktow jest jedynym wyjsciem. Trzymaj sie cieplo⚘
Ja siebie właśnie przestrzegam z "poprzednich lat" tak samo jak Ty siebie.. :( dobrze jest wiedzieć, że ktoś mnie rozumie, a nie tylko krytykuje.. pozdrawiam Cię i ściskam. Trzymaj się. ☺🌷
Nie płacz będzie wszystko dobrze 😘 Jeśli akceptujesz siebie dasz radę 😍 ja także staram się schudnąć wychodzi mi opornie ale nie poddawaj się razem damy radę 😘😘😘
Cieszę się, że jak czytam komenty pod filmem to wiele osób ogarnia kwestię żywienia i już nie wierzy w takie bujdy ,, nie jedz po 18". Dietetycy robią dobrą robotę z popularyzacją swej dziedziny!
Mama powinna była zacząć walkę z otyłością córki kiedy była dzieckiem. Sama pozwoliła na to co się dzialo a teraz ma pretensje o to że nie zadbała o dziecko.
Bo w Polsce tak to juz jest - jak nastolatka z nadwaga chce schudnac, to jest panika, bo “anoreksja” (a niech nie-daj-borze nie bedzie glodna, go***ara, co-ona-sobie-mysli, jakie-sporty-to-dla-chlopcow-do-nauki-a-nie-pierdoly-i-mody-we-lbie, niech-zre-i-nie-pyskuje)… Jak masz juz te 17-18 lat, czyli zaczynasz wchodzic w doroslosc (albo dwadziesciakilka) i polubilas swoja sylwetke, to jest przymusowe odchudzanie i pozwalanie na jedzenie 3 jablek dziennie, obiadu ale bez ziemniakow i absolutna glodowka po godzinie 18tej…A niech sie pojawia rozstepy, to juz jest “lament do trojcy swietej”, bo “gdzie ona sobie faceta znajdzie” i “olaboga ale ona ma obrzydliwe cialo” (i jeszcze uwagi od ojca: bo zlamiesz stol/krzeslo/nie zmiescisz sie w futrynie)…
Gabrysiu, jesteś naprawdę śliczna kobieta, masz piękne oczy, rysy twarzy, kolor włosów, tylko troszkę za małą pewność siebie. Mogę sobie wyobrazić, jaki to ból kiedy ktoś nie akceptuje twojego wyglądu ale najważniejsze jest to, żebyś Ty się czuła dobrze i była szczęśliwa. Jak będziesz stawać przed lustrem i mówiła sobie, że jestem piękna, to KAŻDY tak będzie o tobie mówił. Mam w swoim gronie bardzo dużo znajomych którzy są... nie chce nikogo obrażać, nawet nie mam zamiary po prostu... mają nieco więcej masy, ale niezwykłe właśnie w nich jest to że mają okrąglutkie piękne buzie, a nie z widocznymi kośćmi policzkowymi
@@sylwiagorna2869zauważmy jeszcze jedną, a może kluczową rzecz-nawyki żywieniowe kształtują u dziecka rodzice. Jeśli matka widziała co się dzieje z dzieckiem i nie zareagowała, to nie do końca powinniśmy winić o tuszę tą dziewczynę.. Myślę, że nie jest to takie proste żeby schudnąć kiedy przez całe życie człowiek zmaga się z takim problemem. Jeśli sama siebie akceptuje to jest piękne, bo dla nas 2-3 kg więcej jest powodem do paniki, a Ona widocznie lubi samą siebie, bo taką siebie zna od zawsze.
To nie jest sposób żeby kogoś zmotywować do schudnięcia tylko najwyżej spowodować zaburzenie osobowości droga mamo. Dzieci się akceptują takie jakie są i otacza miłością, rady daje się subtelnie a nie podszyte pasywno-agresywną krytyką. Przytul, powiedz, że bardzo kochasz i powiedz jak bardzo piękna jest Twoja córka w środku i na zewnątrz. Sama zacznij pracować nad swoim ciałem, zastosuj ćwiczenia i dietę i zaproś do tego swoją córkę, bez żadnych podtekstów i krytyki. Zobacz do czego doprowadziłaś, ma już zranioną duszę.
Bo takie wiedzą najlepiej i nic ich nie przekona, że już dawno odeszło się o zakończenia jedzenia o 18. Chyba, że ktoś o 20 idzie spać, ale chyba rzadko dorośli ludzie chodzą o tej porze spać. Pewnie tylko tacy co z racji na wiek i brak sił na starość zalegają wcześniej w łóżku albo mają zaburzenie snu typu zaburzenia fazy snu i są w grupie tzw. skowronków. No i to świetna opcja dla personelu wszelkich placówek szpitalnych, domów opieki, sanatoriów. Kolacja jak najwcześniej, bo pracują na zmianie do 19tej. A reszta zwolenników ostatniego posiłku o 18 powtarza takie bzdury z przekonaniem, że w ten sposób wykazują się wiedzą.
Prawdopodobne że ma problemy ze schudnięciem i że w jej przypadku noszenie rozmiaru S jest po prostu niemożliwe, ale wątpię że je same warzywa, kaszę i wodę pomijając białe pieczywo,makarony, słodycze itp., gdzie znam wiele osób które tak jedzą nie dlatego że chcą schudnąć, ale dlatego że tak jest zdrowo. U mnie niestety wypadkową takiej diety było mega chudnięcie (gdzie nie było z czego), więc dokładałam bardziej kaloryczne produkty np. masło orzechowe,oliwa z oliwek itp.
Otyłość to poważna choroba,a nie że "Pan Bóg tak stworzył" 🤦♀️Musisz się dziewczyno leczyć dla siebie a nie matki,wujki,ciotki i otoczenie tutaj nie mają absolutnie nic do gadania,czy akceptują czy nie,walić to!Pomyśl o swoim zdrowiu!Pozdrawiam
@@omipedziwiatr6637 malutkie dzieci często później są duże a te duże małe to nie ma znaczenia. To nie kwestia stworzrnia tylko braku kontroli rodziców nad tym co je dziecko lub głupote dziexka w dorosłym życiu. Ważny jest deficyt kaloryczny i zbilansowana dieta. Nawet jeśli jest się chorym to przy pomocy dietetyka można schodnąć a ona o żadnej chorobie nie wspomniała za to może się tych chorób nabawić. Chrzęści mogą nie wytrzymywać obciążenia, ścierać kość o kość-to na prawdę boli, choroby serca, w pierony tego. Laska robi sobie krzywdę sama się oszukujac takim gadaniem
@Yui. nie wierze że musze to tłumaczyć.. nawet jeśli dziecko urodzi się z nadwagą to przy przechodzeniu dziecka na diete która nie składa się już z mleka matki a kupnych produktów dla dzieci lub/i robionych przez rodziców można już obliczać kaloryczność dań by dziecko nie było otyłe. Jak się nauczy małe dziecko jeść dużo i tłusto to potem bardzo dużo tych dzieci jest otyłych bo nigdy nie jadły zdrowo i tak nauczyły się jeść. To pamiętają z domu, potrzeba więcej wysiłku aby przestawić się na coś czego się nie zna i zrezygnować z większości tego co się jadło codziennie. Więc, jest to wina rodziców że o to nie zadbali by nauczyć to dziecko jak jeść zdrowo kiedy już mogli to zrobić. To że urodzisz się grubszy nie znaczy żebw przyszłości nie bedziesz chudy i na odwrót
@@gabrielamedele9973 Wiesz co ja tez sie tak oszukiwalam ze choroby, ze nie schudne I tak tkwilam w tej otylosci az 38 lat. W koncu przyszedl taki moment ze mnie tak nachrzanial kregoslup, ze nie moglam wystac w kolejce. Walnelam sie w leb i cisne, zmienilam diet. Nie jem chleba makaronow, cukru, soli, owocow, jednynie co to jem 1 grapefruita dziennie, pije wode , ruszam sie I jest super, wszystkie dolegliwosci minely a ja jestem pelna energii. Z kazdej wagi mozna zejsc, ja wazylam 140 kg a teraz waze jakies 90,ciagle za duzo ale pracuje nad tym .. Nigdy wiecej otylosci. Pozdrawiam dziewczyne z programu I zycze jej tez zeby sporbowala zmienic diete.
Taka matka to powinna patrzeć na siebie a nie na nią dziewczyna może jest większa ale szczerze powinna mieć matkę która ja wspiera a nie całe życie krytykuje to jest chore
ale ja nie rozumiem.. wiadomo ze akceptacja jest najważniejsza, ale najnajnajważniejsza jest szczerość, troska. Widać ze mama panny młodej nie potrafi delikatnie i czule przekazać swoich intencji, ale martwi sie o zdrowie wlasnej córki, martwi sie ze niedługo będzie za późno. Doskonale rozumiem emocjonalnosc bohaterki w tym temacie,bo to cholernie ciężkie przyznać sie do nadwagi,do problemu,ale kiedy w końcu sobie człowiek to uświadomi, to zupełnie inaczej postrzega cały świat dookoła, wszystkie sygnały
Moja droga, ja jak zaczęłam tyć, to moja matka powiedziała"zrób coś ze sobą bo jestes gruba" dziekuję jej za to, bo poszłam na siłownię, zmieniłam dietę, schudłam 12 kg, a też nie było mi łatwo bo przyjmuję takie leki, po których ma się apetyt no i tyje, ale.... kto ma Ci powiedzieć prawdę w oczy jak nie najbliższa osoba? Nie zaklinajmy rzeczywistości, mama się martwi o Twoje zdrowie po prostu..
Z ust mi to wyjełas. Tak samo mówi że bóg ją tak stworzył i że się nie wstydzi swojego ciała ale zapytana o ramiona już mówi że się ich wstydzi XD albo jedno albo drugie
Matka nie akceptująca wyglądu swojego dziecka nie dorosła do tej roli!! Skoro martwiła się o zdrowie córki, to mogła prowadzić z nią rozmowy, tłumaczyć, znaleźć specjaliste do pomocy... Nie pojmuję jakim trzeba być bez serca aby własnemu dziecku od wczesnych jego lat wmawiać, że coś jest z nim nie tak! Przecież wtedy kształtuje się poczucie własnej wartości u tego małego człowieka, które może rzutować na całej jego przyszłości!! Największy problem nie tkwi w wadze tej ślicznej dziewczyny, ale w krzywdzie jaką wyrządziła jej własna matka!!! Przykrych słów nie mówi się do dziecka dla jego dobra, więc niech nikt nie opowiada bajek że zachowanie matki było spowodowane troską o córkę😟 Ta Pani nie sprawdziła się w najważniejszej roli, roli matki! Dobrze, że dziewczyna miała oparcie chociaż w cudownej babci❤
Mam 160 cm. Do 26 roku życia wazulam 100 kg i matka mówiła że to kalectwo dla niej nie liczyła się osobowość zawsze się mnie wstydziła. Obiecałam sobie że jak poznam faceta który to zaakceptuje i doceni mnie to zrobię mu niespodziankę. Poznałam faceta z idealną figurą wg kanonów piekna naszego świata. Przystojny brunet który mógłby mieć wiele kobiet. Po pół roku poświęcał mi każdą wolną chwilę i ciągle powtarzał: wreszcie mam z kim porozmawiać, jesteś inna niż większość i że mam piękne oczy. No i zaczęłam się odchudzać. Głodówka A nie sałata skropiona cytryną. Kisiel kaszka dla dzieci i owoce do południa ale wszystkiego jak ptaszek. Po roku wazylam 58kg i powiedział zatrzymaj to bo już Cię prawie nie ma. Obecnie jesteśmy ze sobą ponad 4 lata i na wadze mam 60kg A z matką nie utrzymuje prawie kontaktu. Nie mam efektu jojo ale nie pcham też w siebie jak kiedyś. To był mój czas i pełna świadomość że chce. Taką matkę powinno się olać bo jest nic nie warta. Pozdrawiam i powodzenia.
To nie chodzi o wygląd, to chodzi o zdrowie, wiem co mówię, A mówię z autopsji, matka mówi od strony troski o zdrowie. Dziewczyna jest młoda,ale 10 lat i będzie klientem wielu lekarzy.Poprawe powinna zacząć od zmian w głowie, sama nie poradzi sobie. Potrzeba fachowej porady.
Nigdy nie zrozumiem po cholerę ktoś się wpiernicza w życie dorosłej kobiety, ogólnie dorosłego człowieka. Wiem, że mamy chcą dobrze dla swoich dzieci, ale nie kosztem pogorszenia relacji czy całkowitego zaniknięcia ich. Sama mam nadwagę, moja mama - do tego również babcia - też często powtarzała, że mam schudnąć, bo jak będę wyglądac, bo to niezdrowo. Ale postawiłam sprawę jasno - to moje życie, jestem dorosła i zdaję sobie sprawę z następstw otyłości, nikt nie musi mi o tym przypominać przy każdej możliwej okazji. Mimo to - nie mam zamiaru się zmieniać dla kogoś, nawet jeżeli to bardzo bliska mi osoba. Ja czuję się ze sobą dobrze. Może kiedyś dojdę do etapu w swoim życiu, że będę chciała to zmienić, tego nie wiem, ale jeżeli taka sytuacja będzie miała miejsce, to tylko i wyłącznie z mojej własnej inicjatywy, a nie dla czyjegoś ''widzimisię'' ;) Powodzenia!♥
Chorobliwa otyłość. Można sobie wmawiać, że "taką mnie bóg stworzył", że "inni jedzą tyle samo, a nie tyją" (btw, są takie osoby, ale nie jest to ogół), ale prawda jest taka, że jakby ćwiczyła i miała deficyt kaloryczny, to MUSIAŁABY schudnąć, no ale jak się nie chce to później się ryczy przed kamerą.
moze NIECHCE to błędne myślenie - zastanawiałeś się dlaczego ANOREKTYCZKA NIE CHCE jeść ???? i umiera z deficytu kalorii????? pewnie z tego samego powodu,z którego inna osoba sie objada
Wydaje mi się że to jest bardziej martwienie się o stan zdrowia swojego dziecka. Ja to na odwrót, byłam bardzo chuda za dzieciaka i nie chciałam nic jeść, mama mnie cisnęła i tam pasem chlasnęła żebym jadła bo umrę xD i nie mam żalu do mamy, wręcz przeciwnie
Płacze, a sama jest sobie winna. To już nie są seksi krągłości, tylko choroba i to bardzo głęboka. Zaczęła bym od badań krwi, tarczycy, cukrzycy i powolutku zacząć chodzić na spacery w ramach aktywności fizycznej. Iść do dietetyka, bo 70% sukcesu to zdrowa dieta:)
To moje przypuszczenia, także mogę się mylić. Myślę, że po tym jak zgasły światła kamer, gdy wrócili do siebie na wieś jej się oberwało za to, że poszła ze swoim problemem do telewizji, że teraz cała wieś będzie o tym gadać i będą musieli się wstydzić, a także za to, że przedstawiła mamę w złym świetle. Bo ona kocha i się martwi, a ona niewdzięczna przychodzi z tym do tv i się wypłakuje obcej osobie w rękaw. Matkę trzeba bezgranicznie szanować! Ona zapewne rozmawiała z matką nie raz, pewnie zwracała jej uwagę, że robi jej przykrość, a wtedy zamiast dobrago słowa, odbijała się od sciany. Moja matka; ale po co to bierzesz do siebie, ja się martwię, nie mówię ci tego po to aby sprawić przykrość.... Tylko gadać potrafi, a tu czasem wystarczy wyciągnąć pomocną dłoń, choć idziemy na spacer, pujdziemy do lekarza...Zawsze od czegoś trzeba zacząć. Takie "gadanie" nic dobrego nie robi. Radziła bym matce, czasem ugryść się w język
Pod kontrolą dietetyka na pewno by schudła ale trzeba chcieć.. ja po drugie ciąży wyglądałam jak wieloryb Nic z tym nie robiłam bo mi było wygodnie a małżeństwo mi się waliło poszłam do dietetyka pod odpowiednią opieką schudłam i mając 33 lata przeżywam druga młodość. Chęci dźwignią sukcesu
A czego tu się wstydzić? Może przyda nam się trochę otwartości? W ten sposób może nauczymy się mówić o problemach, zamiast dusić je w sobie? Przecież nie ma idealnych żyć... :)
Matka patrzy na to najlepiej. Dobrze mówi, że jej córka powinna już nie żreć po 18:00. Ciężko jej patrzeć jak jej córka morduje się żrąc do tego stopnia, że wygląda naprawdę jakby zaraz miała usiąść i nigdy nie wstać. Przecież nie powinna jej adorować, bo później to córka powie - '' Mamo, czemu mnie nie wspierałaś jak była szansa bym na wózku nie jeździła?''
To, ze kobieta w naszym kraju z taka budowa wstydzi sie tylko ramion a w reszcie ciała potrafi zauważyć plusy to jest ogromny sukces. Po co łapiesz za słówka..?
Wystarczy zmienić swój sposób odżywiania , na dietę ketogrniczną niskowęglowodanową, stosować intermiting fasting, nie jeść słodyczy!(to jest główną przyczyną otylości) i wprowadzić ruch do swojej codzienności. Nic się samo nie zrobi A mama ma rację bo się martwi. Otyłość prowadzi w przyszłości do poważnych problemów zdrowotnych.
Takie gadanie matki moze byc bardzo demotywujace dla mlodej osoby :( matka osiagnie odwrotny cel... powinna wspierac i powiedziec, ze ,,jest problem, ale wierze w ciebie, zrobie wszystko aby ci pomoc" a nie... sama walcze z zaburzeniami odzywiania i marzy mi sie, aby ktos z bliskich okazal mi wsparcie. Ludzie nie rozumieja tego. U mnie akurat co innego, ale ta dziewczyna moze cierpiec na BED, a to wcale nie takie latwe do wyprostowania. W kazdym razie trzymam kciuki. Walcz o siebie dziewczyno! Ja tez zaczynam. Czasem jest trudno samemu, ale trzymam kciuki 💙💙💙
Przykre jest zachowanie matki, ale naganne też zachowanie producentów takich programów. Bo otyłość to taka sama choroba jak anoreksja. I tak jak nie wolno promować anoreksji, tak nie powinna być promowa otyłość. Takim osobom trzeba pomagać i je leczyć. Tej Pani jest potrzebny dobry lekarz, który pomoże to wszystko poukładać.
Jesteś piękna zarówno zewnętrznie a przede wszystkim wewnętrznie 😘❤❤❤ Gdyby postarała się chodź trochę zrzucić zbędnych kilogramów to z pewnością czułaby się lepiej a i będzie to duży ukłon w stronę zdrowia. Tak patrzę i słucham tej matki i pozostaje ubolewać, że niektórzy nie potrafią wspierać własnych dzieci. Przed kamerą taka zatroskana a w realnym życiu zabrakło chęci do motywowania córki 🤷🏻♀️
Mama powinna ją przede wszystkim wspierać. Normalnie porozmawiać i zapytać czy chce schudnąć, ewidentnie ta dziewczyna nie czuje się kochana czy żeby miała mamę po swojej stronie. Mama za to z subtelnością słonia nakłania ją do czegoś, za narzędzie wybrała sobie trochę obrażanie, trochę z pretensjami, trochę z nerwami. Nie no spoko. ;/
To nie Pan Bóg Cię taką stworzył, tylko żarcie. Nic mi do tego jak wyglądasz, bo najważniejsze, to się dobrze ze sobą czuć, ale nie można się tak oszukiwać, bo nikt od powietrza nie tyje. Jak byłam gruba, to nie wciskałam kitów, że taka się urodziłam, tylko wiedziałam, że za dużo jadłam.
Ale ta matka to wcale lepiej nie wygląda, też by mogła po 18 nie jeść. Ja bym zerwała relacje z taka mama, wyszło by jej to na lepsze. Na początku byłoby ciężko, ale by ją to uleczyło, gdy się odseparujesz, spojrzysz na relacje z dystansem, to jest lepiej, a zawsze można potem wrócić do relacji, ale to nie jest już taka sama toksyczna zależność, bo jesteś silniejszy i potrafisz reagować.
Daria Daria chyba cię powaliło. Matka chce dla niej dobrze! Już nawet nie chodzi o wygląd, ale o zdrowie!! Każda matka chce, aby jej dziecko żyło długo i w zdrowiu. Zastanów się co gadasz za głupoty.
@@Mufasior Chce dobrze, ale jednak niszczy jej psychikę. Chce jej zdrowia, ale jej zdrowie psychiczne nie ma dla niej źadnego znaczenia. Tutaj jest problem.
Niewiem jak w tak wielkim otyłym ciele może się jej coś podobać . Sama miałam otyłość 1 stopnia bo moja waga była 90 kg teraz jest 76,6 ale nie nie nawiąże swojego grubego ciała do póki nie zejdę do wagi jakiej dążę nie nie powiem sobie ze mi się coś podoba w moim ciele a matka ma racje ze jeśli czuje głód a jest już późno powinna się napić wody albo zjeść jakaś sałatkę
Bardzo młodzi ludzie. Sympatyczni i wszystko fajnie tylko za chwilę będą mieć olbrzymie problemy zdrowotne. Chłopak ewidentnie juz cierpi bo ciągle się poci a to zdrowe na pewno nie jest. Otyłość to choroba. Insulinoopornosc, hashimoto i niedoczynność tarczycy. Wiem jak trudno, madrze zacząć walkę. Niestety wiedza lekarzy w tych tematach pozostawia wiele do życzenia. Jednak zaraz beda chcieli miec potomka, a nie wróżę, ze latwo pojdzie. Powinni zawalczyc o zdrowie dla siebie. Akceptacja - fajnie tylko chlopak jak wspomnial ma problemy buty zawiązać a dziewczyna no coz - przy w wyborach sukienek bylo widac, ze tak naprawdę nie akceptuje siebie. Sama mam 2 dzieci i nabawiłam się tych ww. chorób, ale wszystko da sie zrobic - dieta o niskim indeksie glikemicznym, ruch puls mądry endokrynolog badz diabetolog. Życzę wszystkiego dobrego i mnóstwa miłości oraz szczęśliwa:)
#ParyMłodePonadMiarę #TVNStyle #Player
Oglądaj "Pary młode ponad miarę"w niedzielę o 13:30 w TVN Style oraz w Playerze: player.pl/playerplus/programy-online/pary-mlode-ponad-miare-odcinki,24769/odcinek-2,S02E02,184808
Chciałabym Ci coś doradzić-uwierz w to ze możesz schudnąć i zrób to wyłącznie dla siebie...nie dla mamy czy partnera bo tylko Ty sama będziesz z sobą na zawsze...Wiem, ze nie jest to łatwe dlatego daj sobie czas...np 3 lata. Chudnij wolno 1-2 kg na miesiąc bo dzięki temu nie będzie to dla Ciebie trudne a i ciało nie będzie miało dużo luźnej skory, musisz tez ćwiczyć by poprawić jędrność....masz ładna buzie, jesteś młoda i zawalcz o swoje życie. Warto. Zyczę Ci powodzenia...
Jesteś jakimś specjalistą. Bo to naprawdę mądre słowa i dobra rada to znaczy ja się nie znam ale mylę ze ta rafa jest przydatna
Ona schudnie a partner co?Bedzie na odwrót ,matka dokuczała ze gruba ,a partner ze szczupła !!!!!Sam jak wyglada jak paczek pływający w tłuszczu
@@kasiab.4590 Jeśli partner będzie ją pchał w chorobę, czyli otyłość, to oznacza, że sam ma zaburzenia psychiczne.
Ale super komentarz! Miłego dnia życzę
Jak schud nie to będzie miała takich na peczki
Każdemu ciężko zacząć walkę z nadwagą lub otyłością, ważne że znalazła miłość i faceta co to akceptuje
Dokladnie
No właśnie chyba źle że tak bezkrytycznie akceptuje - ona nie czuje żadnej motywacji do odchudzania, a jednak taka otyłość jest niebezpieczna
@@Kina1 ale ta pani czuje się dobrze w swoim ciele i jej mąż to akceptuje jeśli znajdzie w sobie motywację to schudnie
@@ewawojciechowska7665 nie ma znaczenia, że w tym momencie dobrze czuje się w swoim ciele. To tylko kolejny gwóźdź do przedwczesnej trumny. Powinno do niej dotrzeć, że powinna schudnąć dla zdrowia przede wszystkim. A jeśli sama tego nie dostrzega, to bliscy powinni jej to uświadomić. O ile chcą, by była zdrowa. Bo oczywiście jest taki fetysz - otyłe kobiety, które jeszcze bardziej tyją, np. pani Gwint. Wszystko spoko, że ktoś to akceptuje i kogoś to podnieca, ale nikt mi nie wmówi, że taka osoba kocha i chce jak najlepiej dla swojej otyłej narzeczonej
To jest chora miłość,miłość by okazał jakby powiedział "chodź razem zwalczymy otyłość " tym bardziej,że on szczupły też nie jest. Razem jest fajniej,weselej i łatwiej chudnąć.
Ale z twarzy to śliczna babka
Po 18 jedzenie ma nadal ta samą ilość kalorii co przed 18. Ostatni posiłek należy spożyć 2-3 godziny przed snem i najlepiej jakby był lekkostrawny
Dokładnie tak. Ja mam dietę rozpisaną przez dietetyczkę i ostatni posiłek jem o 20:30. Trzeba dostosować swój plan żywieniowy do planu dnia, a nie na odwrót
No właśnie.. Z iloma głupimi mitami dietetycznymi teraz trzeba walczyć, ludzie wciąż wierzą w sporo takich pseudo zasad, jak woda z octem, nie jedz tego i tamtego, pij napar taki a taki, jedz tyle a tyle posiłków.. Bilans kaloryczny, właściwa proporcja węglowodanów, białka i tłuszczu + przede wszystkim dużo warzyw i będzie git.
@@nataliemariep aby schudnąć ważny jest deficyt kaloryczny, najlepiej wybrać się do specjalisty (dietetyka), który będzie mógł ułożyć dietę do danej osoby. Reszta zależy już tylko od nas czy będziemy się trzymać diety i zmienimy swój sposób żywienia aby zauważyć efekty. Nie zapominajmy również o aktywności fizycznej ;)
właśnie!
Jak jest jej ciezko to niech matka jej pomoze, zmotywuje, a nie wyzywać ze jest gruba... Uwielbiam takie matki sama lepiej nie wyglada a ją bedzie gnębić
O jeju, trzymaj się jesteś wspaniałą i piękną kobieta 🥺
Matka się po prostu martwi bo to jest już poważna otyłość CO JEST CHOROBĄ
Zgadzam się. Poza tym ma ją okłamywać, że jest szczuplutka i ma niedowagę?
Ta bo toksycznością ją zmotywuje? Może jej normalnie powiedzieć że to nie jest zdrowe a nie dziecku gadać "jak Ty wyglądasz?!" i tego typu teksty xDD
@@helloxd1270 Ona się po prostu martwi o swoją córkę, ale nie potrafi tego wyrażać i tyle
@@bagietka1568 To niech sie nie wypowiada? Nie wiem czy wiesz ale takie coś zamiast pomagać pogorszy sprawę
To jest choroba moja siostra ma taką i mimo że robi sb głodówki jest fit to i tak tyje ;-;
Moim zdaniem ta pani jest piękna każdy jest piękny na swój sposób a osoby ,,puszyste,, które tam czy siak są CUDOWNE
Jesteś bardzo piękna kobieta.... Życzę Wam dużo miłości i szczęścia na nowej drodze życia ❤️
Z które strony jest piękna
Z tym nie jedzeniem po 18 to mit... Najważniejsze jest aby nie jeść do 2 godzin przed spaniem, nie jedzenie po 18 ok jak najbardziej ale gdy chodzimy spać o 20. Nie wyobrażam sobie zjeść o 18 ostatni posiłek chodząc spać między północą a 2 w nocy i siedzieć 6 godzin o głodzie bo nie oszukujmy się po 2-3 godzinach odczujemy głód.
Totalnie się zgadzam!
Również napisana została tu bzdura. Chudnie się tylko i wyłącznie dzięki deficytowi kalorycznemu, godziny tu nie maja nic do rzeczy
@@ola5628 dokładnie tak
jedzenie 2h przed snem jak najbardziej, ale nie dlatego żeby schudnąć, a dlatego żeby nie odczuwać ciężaru w żołądku, bo wtedy źle się śpi, no i jak ktoś ma refluks, to tez nie powinien jeść krótko przed snem bo będzie się wtedy cofać do gardła w pozycji leżącej. Ale do odchudzania godziny nie mają większego znaczenia. Można się wręcz obżerać na noc jeśli się pracuje ciężko fizycznie. Pamiętam że jak pracowałam jako sprzataczka, to jadłam ile chciałam, dużo słodyczy, często na noc i nie tyłam w ogóle. Waga zaczęła rosnąć dopiero jak miałam powazną kontuzję nogi i poszłam na zwolnienie - z głupoty jadłam tyle samo no i się styłam. Ruch dużo daje.
Matka myśli że jest taka mądra a sama powinna się ogarnąć i doedukować. Przecież niejedzenie niczego po 18 to złota rada, jak ktoś chodzi spać koło północy na pewno nie będzie wilczo głodny koło 22. A ciśnięcie po córce na pewno nigdy nie triggeruje jej do zjedzenia ciasteczka, przecież od dawna wiadomo że najlepszym sposobem za schudnięcie jest brak akceptacji rodziny i fatshaming 🤮
A to nie tak, że ciało pod wieczór wolniej przyjmuje jedzenie, zwłaszcza ciężkie? I dlatego nie powinno się późno jadąc?
@@tunguska8170 Tunguska można jeść później, ale trzeba dać jedzeniu się strawić zanim się położysz do łóżka. Ogólnie się mówi że powinno się jeść 2-3 godziny przed snem najpóźniej. Z resztą ilość zjadanych kalorii ma większe znaczenie niż to o której jesz.
@@tunguska8170 jak wyżej, deficyt kaloryczny jest najważniejszy. A magiczna godzina 18 nie tylko nie pomoże większości osób, ale jeszcze zaszkodzi, bo nagle koło 22 będą mieć ochotę na wszystko. W swoim najbardziej "fit" okresie ze względu na plan dnia zdarzało mi się jeść posiłki o 22-23 i chudnąć. Zresztą żadna dieta nie pomoże bez aktywności fizycznej, chyba że komuś się marzy zostanie smutnych flakiem bez mięśni 🙄
@@zimnyzmniejszy5557 Dieta ważniejsza od siłowni, wszędzie się tak mówi.
@@tunguska8170 nie mówię że dobór diety nie jest ważny, tylko że sama dieta jest słabym rozwiązaniem. A "nie jem po 18" to nie jest dieta, tylko idiotyzm, zwłaszcza kiedy dotyczy kogoś kto chce schudnąć z tak dużej wagi jak ta pani
Jesteś cudowną, wspaniałą i wartościową kobietą!! 🔥
Płakać mi się chce, znam ten ból gdy osoba, która powinna Cię wspierać nie potrafi wykrzesać żadnego miłego słowa, komplementu. Całe życie: za gruba, wciągaj brzuszek, ta spódniczka pokazuje twoje grube uda... do tej pory oglądając swoje zdjęcia widzę potwora, grubasa. Teraz jestem starsza, mam jeszcze wiecej ciała, nie mogę się wbić a ubrania z tamtego okresu. Widzę teraz, że było wszystko ze mną ok, to z moją matką było coś nie tak. Nie wyrzuciłam "demonów" z przeszłości, które zryły moją banię ale odciełam się od matki. Mieszkam daleko od niej i nie musi mi dokładać przykrości 😔 czasem tak jest najprościej
Trzymaj się 😍
@@tvnstyle dziękuję 😊
Tule mocno⚘⚘⚘😊wiem co to znaczy brak wsparcia i wieczna krytyka ze strony bliskiej osoby... czasem ograniczenie kontaktow jest jedynym wyjsciem. Trzymaj sie cieplo⚘
Ja siebie właśnie przestrzegam z "poprzednich lat" tak samo jak Ty siebie.. :( dobrze jest wiedzieć, że ktoś mnie rozumie, a nie tylko krytykuje.. pozdrawiam Cię i ściskam. Trzymaj się. ☺🌷
Gabrysiu, jestes piekna i cudna ❤
Nie płacz będzie wszystko dobrze 😘 Jeśli akceptujesz siebie dasz radę 😍 ja także staram się schudnąć wychodzi mi opornie ale nie poddawaj się razem damy radę 😘😘😘
Pozdrawiamy 😍
Pozdrawiamy 😍
Cieszę się, że jak czytam komenty pod filmem to wiele osób ogarnia kwestię żywienia i już nie wierzy w takie bujdy ,, nie jedz po 18". Dietetycy robią dobrą robotę z popularyzacją swej dziedziny!
Jak można się tak zapuścić masakra, namiot a nie suknie jej dać
Twoja ocena jest niesprawiedliwa...
@@tvnstyle Ale szczera
Mama powinna była zacząć walkę z otyłością córki kiedy była dzieckiem. Sama pozwoliła na to co się dzialo a teraz ma pretensje o to że nie zadbała o dziecko.
To samo pomyślałam. Dziewczyna powiedziała, że ma problemy z wagą od dziecka,więc czemu mama niezadbala wcześniej
Bo w Polsce tak to juz jest - jak nastolatka z nadwaga chce schudnac, to jest panika, bo “anoreksja” (a niech nie-daj-borze nie bedzie glodna, go***ara, co-ona-sobie-mysli, jakie-sporty-to-dla-chlopcow-do-nauki-a-nie-pierdoly-i-mody-we-lbie, niech-zre-i-nie-pyskuje)… Jak masz juz te 17-18 lat, czyli zaczynasz wchodzic w doroslosc (albo dwadziesciakilka) i polubilas swoja sylwetke, to jest przymusowe odchudzanie i pozwalanie na jedzenie 3 jablek dziennie, obiadu ale bez ziemniakow i absolutna glodowka po godzinie 18tej…A niech sie pojawia rozstepy, to juz jest “lament do trojcy swietej”, bo “gdzie ona sobie faceta znajdzie” i “olaboga ale ona ma obrzydliwe cialo” (i jeszcze uwagi od ojca: bo zlamiesz stol/krzeslo/nie zmiescisz sie w futrynie)…
Tym ludziom nigdy nie wstyd takie rodzinne dramaty w telewizji rozgrywać, nie lepiej na psychoterapie jak się ma toksyczną relacje z matką?
O to chodzi , " dramaty " lepiej się sprzedają i zbierają większą publikę.
Racja
No Tak, po co o tym rozmawiac? lepiej podtrzymywac mit idealnej Matki Polki
To jest TV kumasz czy nie bardzo ????🤣🤣🤣🤣
Piękna dziewczyna!
Silna babka 💪
Gabrysiu, jesteś naprawdę śliczna kobieta, masz piękne oczy, rysy twarzy, kolor włosów, tylko troszkę za małą pewność siebie. Mogę sobie wyobrazić, jaki to ból kiedy ktoś nie akceptuje twojego wyglądu ale najważniejsze jest to, żebyś Ty się czuła dobrze i była szczęśliwa. Jak będziesz stawać przed lustrem i mówiła sobie, że jestem piękna, to KAŻDY tak będzie o tobie mówił. Mam w swoim gronie bardzo dużo znajomych którzy są... nie chce nikogo obrażać, nawet nie mam zamiary po prostu... mają nieco więcej masy, ale niezwykłe właśnie w nich jest to że mają okrąglutkie piękne buzie, a nie z widocznymi kośćmi policzkowymi
Jesteś śliczna,trzymam za Ciebie kciuki ✊
Dziękuję❤
Podziw dla tej Dziewczyny za samoakceptację i taki pozytywny sposób bycia.. Bardzo miła, ciepła Osoba.. Na tym polega piękno Człowieka.. ❤️
😂 podziw dla kogo? Dla kogoś kto jest leniem? Takie sadło nie robi sie z dnia na dzień
@@sylwiagorna2869 nie znamy tej Osoby. Może zmaga się z jakąś chorobą, której następstwem jest otyłość? Nie oceniajmy kogoś aż tak drastycznie.
@@sylwiagorna2869zauważmy jeszcze jedną, a może kluczową rzecz-nawyki żywieniowe kształtują u dziecka rodzice. Jeśli matka widziała co się dzieje z dzieckiem i nie zareagowała, to nie do końca powinniśmy winić o tuszę tą dziewczynę.. Myślę, że nie jest to takie proste żeby schudnąć kiedy przez całe życie człowiek zmaga się z takim problemem. Jeśli sama siebie akceptuje to jest piękne, bo dla nas 2-3 kg więcej jest powodem do paniki, a Ona widocznie lubi samą siebie, bo taką siebie zna od zawsze.
To nie jest sposób żeby kogoś zmotywować do schudnięcia tylko najwyżej spowodować zaburzenie osobowości droga mamo. Dzieci się akceptują takie jakie są i otacza miłością, rady daje się subtelnie a nie podszyte pasywno-agresywną krytyką. Przytul, powiedz, że bardzo kochasz i powiedz jak bardzo piękna jest Twoja córka w środku i na zewnątrz. Sama zacznij pracować nad swoim ciałem, zastosuj ćwiczenia i dietę i zaproś do tego swoją córkę, bez żadnych podtekstów i krytyki. Zobacz do czego doprowadziłaś, ma już zranioną duszę.
Piękna jesteś Nie przejmuj się
mama to widzę, że mistrzyni dietetyki. Zakaz jedzenia po 18? bo co?
Bo takie wiedzą najlepiej i nic ich nie przekona, że już dawno odeszło się o zakończenia jedzenia o 18. Chyba, że ktoś o 20 idzie spać, ale chyba rzadko dorośli ludzie chodzą o tej porze spać. Pewnie tylko tacy co z racji na wiek i brak sił na starość zalegają wcześniej w łóżku albo mają zaburzenie snu typu zaburzenia fazy snu i są w grupie tzw. skowronków. No i to świetna opcja dla personelu wszelkich placówek szpitalnych, domów opieki, sanatoriów. Kolacja jak najwcześniej, bo pracują na zmianie do 19tej. A reszta zwolenników ostatniego posiłku o 18 powtarza takie bzdury z przekonaniem, że w ten sposób wykazują się wiedzą.
Jest piękna z twarzy :3
Prawdopodobne że ma problemy ze schudnięciem i że w jej przypadku noszenie rozmiaru S jest po prostu niemożliwe, ale wątpię że je same warzywa, kaszę i wodę pomijając białe pieczywo,makarony, słodycze itp., gdzie znam wiele osób które tak jedzą nie dlatego że chcą schudnąć, ale dlatego że tak jest zdrowo. U mnie niestety wypadkową takiej diety było mega chudnięcie (gdzie nie było z czego), więc dokładałam bardziej kaloryczne produkty np. masło orzechowe,oliwa z oliwek itp.
Matka powinna ją akceptować i wspierac, ale rowniez wspierac w walce o lepsze i zdrowsze jutro :(
Otyłość to poważna choroba,a nie że "Pan Bóg tak stworzył" 🤦♀️Musisz się dziewczyno leczyć dla siebie a nie matki,wujki,ciotki i otoczenie tutaj nie mają absolutnie nic do gadania,czy akceptują czy nie,walić to!Pomyśl o swoim zdrowiu!Pozdrawiam
Pozdrawiamy! :)
Racja
Mama nie chce źle dla niej...
Znam regułę niejedzenia po 18 i częściowo się zgadzam,może nie tyle żeby nie jeść w ogóle ale przynajmniej lekko...
Ta reguła to bzdura, powinno soe jeść 2h przed snem
Pora posiłków ani ilość posiłków w ciągu dnia nie ma znaczenia najważniejsze dla schudnięcia to deficyt kaloryczny.
przepraszam bardzoo ja mam 13 lat uwazam ze ta Pani jest śliczna tyle co mam do powiedzenia pozdrawiam.
Wygląda bardzo niezdrowo 🥺
@@dr_dr8067 no nie zdrowo ale przykre jak tak o niej mowia :((
Śliczna twarz ale dla zdrowia powinna trochę schudnąć
Tak cie nie stworzył- ty sama sie do tego doprowadzilas.
@@omipedziwiatr6637 malutkie dzieci często później są duże a te duże małe to nie ma znaczenia. To nie kwestia stworzrnia tylko braku kontroli rodziców nad tym co je dziecko lub głupote dziexka w dorosłym życiu. Ważny jest deficyt kaloryczny i zbilansowana dieta. Nawet jeśli jest się chorym to przy pomocy dietetyka można schodnąć a ona o żadnej chorobie nie wspomniała za to może się tych chorób nabawić. Chrzęści mogą nie wytrzymywać obciążenia, ścierać kość o kość-to na prawdę boli, choroby serca, w pierony tego. Laska robi sobie krzywdę sama się oszukujac takim gadaniem
Smutna prawda...
@Yui. nie wierze że musze to tłumaczyć.. nawet jeśli dziecko urodzi się z nadwagą to przy przechodzeniu dziecka na diete która nie składa się już z mleka matki a kupnych produktów dla dzieci lub/i robionych przez rodziców można już obliczać kaloryczność dań by dziecko nie było otyłe. Jak się nauczy małe dziecko jeść dużo i tłusto to potem bardzo dużo tych dzieci jest otyłych bo nigdy nie jadły zdrowo i tak nauczyły się jeść. To pamiętają z domu, potrzeba więcej wysiłku aby przestawić się na coś czego się nie zna i zrezygnować z większości tego co się jadło codziennie. Więc, jest to wina rodziców że o to nie zadbali by nauczyć to dziecko jak jeść zdrowo kiedy już mogli to zrobić. To że urodzisz się grubszy nie znaczy żebw przyszłości nie bedziesz chudy i na odwrót
Akurat z tym się zgodzę; sama jak się urodziłam to miałam nadwagę, teraz niedowagę i mogę powiedzieć, że chęci naprawdę dużo robią.
@@gabrielamedele9973 Wiesz co ja tez sie tak oszukiwalam ze choroby, ze nie schudne I tak tkwilam w tej otylosci az 38 lat. W koncu przyszedl taki moment ze mnie tak nachrzanial kregoslup, ze nie moglam wystac w kolejce. Walnelam sie w leb i cisne, zmienilam diet. Nie jem chleba makaronow, cukru, soli, owocow, jednynie co to jem 1 grapefruita dziennie, pije wode , ruszam sie I jest super, wszystkie dolegliwosci minely a ja jestem pelna energii. Z kazdej wagi mozna zejsc, ja wazylam 140 kg a teraz waze jakies 90,ciagle za duzo ale pracuje nad tym .. Nigdy wiecej otylosci. Pozdrawiam dziewczyne z programu I zycze jej tez zeby sporbowala zmienic diete.
Samym tym że raczej matka samym takim mówieniem jej raczej niepomaga
Jestem jaka jestem tak mnie pan bog stworzyl to jak sie je bez umiau i nie cwiczy to napewno
Taka matka to powinna patrzeć na siebie a nie na nią dziewczyna może jest większa ale szczerze powinna mieć matkę która ja wspiera a nie całe życie krytykuje to jest chore
Matka chcę dla niej dobrze , jakby zażywała narkotyki to miało by to też chwalić?
Jedzenie po 18 nie jest zle to zależy od wielu czynników ile się miało ruchu ile kcal się dziś jadło kiedy się chodzi spać itp
ale ja nie rozumiem.. wiadomo ze akceptacja jest najważniejsza, ale najnajnajważniejsza jest szczerość, troska. Widać ze mama panny młodej nie potrafi delikatnie i czule przekazać swoich intencji, ale martwi sie o zdrowie wlasnej córki, martwi sie ze niedługo będzie za późno. Doskonale rozumiem emocjonalnosc bohaterki w tym temacie,bo to cholernie ciężkie przyznać sie do nadwagi,do problemu,ale kiedy w końcu sobie człowiek to uświadomi, to zupełnie inaczej postrzega cały świat dookoła, wszystkie sygnały
Moja droga, ja jak zaczęłam tyć, to moja matka powiedziała"zrób coś ze sobą bo jestes gruba" dziekuję jej za to, bo poszłam na siłownię, zmieniłam dietę, schudłam 12 kg, a też nie było mi łatwo bo przyjmuję takie leki, po których ma się apetyt no i tyje, ale.... kto ma Ci powiedzieć prawdę w oczy jak nie najbliższa osoba? Nie zaklinajmy rzeczywistości, mama się martwi o Twoje zdrowie po prostu..
byłaś silniejsza od niej - ciebie słowa mamy zmotywowały - jej nie ....poprostu OBIE NIE UMIEJĄ ( jedna radzić ,druga działać )
Niektorzy nie potrzebuja takich uwag, bo sami dobrze widza, jak wyglada ich cialo… Ja za “zyczliwosc” najblizszych wole podziekowac
Jestes Piękna sama w Sobie... 👍
Co to znaczy?
Bóg cię tak nie stworzył , to ty sama się doprowadziłaś do tego stanu.
Z ust mi to wyjełas. Tak samo mówi że bóg ją tak stworzył i że się nie wstydzi swojego ciała ale zapytana o ramiona już mówi że się ich wstydzi XD albo jedno albo drugie
fatshamingg alerttt
Fatshaming cheeeck
bodyshaming🥴 jest 21 wiek a ludzie nadal nie potrafią siebie nawzajem akceptować
@@emcia181 niestety
Matka nie akceptująca wyglądu swojego dziecka nie dorosła do tej roli!! Skoro martwiła się o zdrowie córki, to mogła prowadzić z nią rozmowy, tłumaczyć, znaleźć specjaliste do pomocy... Nie pojmuję jakim trzeba być bez serca aby własnemu dziecku od wczesnych jego lat wmawiać, że coś jest z nim nie tak! Przecież wtedy kształtuje się poczucie własnej wartości u tego małego człowieka, które może rzutować na całej jego przyszłości!! Największy problem nie tkwi w wadze tej ślicznej dziewczyny, ale w krzywdzie jaką wyrządziła jej własna matka!!! Przykrych słów nie mówi się do dziecka dla jego dobra, więc niech nikt nie opowiada bajek że zachowanie matki było spowodowane troską o córkę😟 Ta Pani nie sprawdziła się w najważniejszej roli, roli matki! Dobrze, że dziewczyna miała oparcie chociaż w cudownej babci❤
Tu nie do końca chodzi o wygląd ale przede wszystkim zdrowie
Jestes mlada piekna troszke diety moze i bedzie git. Ale wazne serduszko
Piękna jest przecież ta dziewczyna
I chora na otyłość.
@@aleksandrakonieczna9620 no jest chora ale jest ładna z twarzy
Mam 160 cm. Do 26 roku życia wazulam 100 kg i matka mówiła że to kalectwo dla niej nie liczyła się osobowość zawsze się mnie wstydziła.
Obiecałam sobie że jak poznam faceta który to zaakceptuje i doceni mnie to zrobię mu niespodziankę. Poznałam faceta z idealną figurą wg kanonów piekna naszego świata. Przystojny brunet który mógłby mieć wiele kobiet.
Po pół roku poświęcał mi każdą wolną chwilę i ciągle powtarzał: wreszcie mam z kim porozmawiać, jesteś inna niż większość i że mam piękne oczy. No i zaczęłam się odchudzać. Głodówka A nie sałata skropiona cytryną. Kisiel kaszka dla dzieci i owoce do południa ale wszystkiego jak ptaszek. Po roku wazylam 58kg i powiedział zatrzymaj to bo już Cię prawie nie ma. Obecnie jesteśmy ze sobą ponad 4 lata i na wadze mam 60kg A z matką nie utrzymuje prawie kontaktu. Nie mam efektu jojo ale nie pcham też w siebie jak kiedyś. To był mój czas i pełna świadomość że chce.
Taką matkę powinno się olać bo jest nic nie warta. Pozdrawiam i powodzenia.
To nie chodzi o wygląd, to chodzi o zdrowie, wiem co mówię, A mówię z autopsji, matka mówi od strony troski o zdrowie. Dziewczyna jest młoda,ale 10 lat i będzie klientem wielu lekarzy.Poprawe powinna zacząć od zmian w głowie, sama nie poradzi sobie. Potrzeba fachowej porady.
Buzię to ona ma śliczną 👩🦰
Nigdy nie zrozumiem po cholerę ktoś się wpiernicza w życie dorosłej kobiety, ogólnie dorosłego człowieka. Wiem, że mamy chcą dobrze dla swoich dzieci, ale nie kosztem pogorszenia relacji czy całkowitego zaniknięcia ich. Sama mam nadwagę, moja mama - do tego również babcia - też często powtarzała, że mam schudnąć, bo jak będę wyglądac, bo to niezdrowo. Ale postawiłam sprawę jasno - to moje życie, jestem dorosła i zdaję sobie sprawę z następstw otyłości, nikt nie musi mi o tym przypominać przy każdej możliwej okazji. Mimo to - nie mam zamiaru się zmieniać dla kogoś, nawet jeżeli to bardzo bliska mi osoba. Ja czuję się ze sobą dobrze. Może kiedyś dojdę do etapu w swoim życiu, że będę chciała to zmienić, tego nie wiem, ale jeżeli taka sytuacja będzie miała miejsce, to tylko i wyłącznie z mojej własnej inicjatywy, a nie dla czyjegoś ''widzimisię'' ;) Powodzenia!♥
Dziękuję❤
Jeśli potrzebujesz pomocy to chętnie pomogę ci się pozbyć zbędnych kg tyle ile ty chcesz , a co do matki to cię rozumiem ja też nie miałam wsparcia
2 godziny przed snem sie nie powinno jesc. Ja mialam takiego ojca,ktory tak mi cisnal a wcale zle nie wygladalam.
Chorobliwa otyłość. Można sobie wmawiać, że "taką mnie bóg stworzył", że "inni jedzą tyle samo, a nie tyją" (btw, są takie osoby, ale nie jest to ogół), ale prawda jest taka, że jakby ćwiczyła i miała deficyt kaloryczny, to MUSIAŁABY schudnąć, no ale jak się nie chce to później się ryczy przed kamerą.
moze NIECHCE to błędne myślenie - zastanawiałeś się dlaczego ANOREKTYCZKA NIE CHCE jeść ???? i umiera z deficytu kalorii????? pewnie z tego samego powodu,z którego inna osoba sie objada
Tak mnie Bóg stworzył?!!!serio? Bedziesz kiedyś płakać!!!
Grubą dziewczyne wyśmiewasz ,a anorektyczce będziesz współczuć ???SERIO??? jak rozdawali rozum stałaś po ....empatię- tylko cie z kolejki wypchnęłi .... :((((((((((((((((((((
Oki
Ładna kobieta
Pomóżcie tej dziewczynie ! Taka waga jest bardzo niebezpieczna
Wydaje mi się że to jest bardziej martwienie się o stan zdrowia swojego dziecka. Ja to na odwrót, byłam bardzo chuda za dzieciaka i nie chciałam nic jeść, mama mnie cisnęła i tam pasem chlasnęła żebym jadła bo umrę xD i nie mam żalu do mamy, wręcz przeciwnie
To dobrze, że tylko się wydaje. Prawda jest taka, że to nie jest martwienie się, tylko jazda po własnej córce.
Płacze, a sama jest sobie winna.
To już nie są seksi krągłości, tylko choroba i to bardzo głęboka.
Zaczęła bym od badań krwi, tarczycy, cukrzycy i powolutku zacząć chodzić na spacery w ramach aktywności fizycznej. Iść do dietetyka, bo 70% sukcesu to zdrowa dieta:)
Współczuje takiej matki bo sama taką miałam i wiem jak takie zachowanie niszczy psychikę na całe życie :(
Przykro nam to słyszeć 😢 Trzymaj się!
Tak tak od powietrza tyle przytyła choroba chorobą ale jak się chce to można wszystko osiągnąć także słaba wymówka
💚
Dobrze że się akceptuje
To moje przypuszczenia, także mogę się mylić. Myślę, że po tym jak zgasły światła kamer, gdy wrócili do siebie na wieś jej się oberwało za to, że poszła ze swoim problemem do telewizji, że teraz cała wieś będzie o tym gadać i będą musieli się wstydzić, a także za to, że przedstawiła mamę w złym świetle. Bo ona kocha i się martwi, a ona niewdzięczna przychodzi z tym do tv i się wypłakuje obcej osobie w rękaw. Matkę trzeba bezgranicznie szanować! Ona zapewne rozmawiała z matką nie raz, pewnie zwracała jej uwagę, że robi jej przykrość, a wtedy zamiast dobrago słowa, odbijała się od sciany. Moja matka; ale po co to bierzesz do siebie, ja się martwię, nie mówię ci tego po to aby sprawić przykrość.... Tylko gadać potrafi, a tu czasem wystarczy wyciągnąć pomocną dłoń, choć idziemy na spacer, pujdziemy do lekarza...Zawsze od czegoś trzeba zacząć. Takie "gadanie" nic dobrego nie robi. Radziła bym matce, czasem ugryść się w język
Pójdziemy* ;))
To najgorsze co morze być jak matka nie akceptuje wyglondu swojego dziecka ... A ludzie niech nie hejtuja gdy nie znają historia tej kobiety ..
Pod kontrolą dietetyka na pewno by schudła ale trzeba chcieć.. ja po drugie ciąży wyglądałam jak wieloryb Nic z tym nie robiłam bo mi było wygodnie a małżeństwo mi się waliło poszłam do dietetyka pod odpowiednią opieką schudłam i mając 33 lata przeżywam druga młodość. Chęci dźwignią sukcesu
jak ci się małżeństwo wali przez wygląd to masz kiepski gust do facetów.
Ludzie to się nie wstydzą swoich brudów wyciągać na światło dzienne😌
A czego tu się wstydzić? Może przyda nam się trochę otwartości? W ten sposób może nauczymy się mówić o problemach, zamiast dusić je w sobie? Przecież nie ma idealnych żyć... :)
@@tvnstyle A ja uważam że cała Polska nie musi wiedzieć co się dzieje w ich domu pozdrawiam😉
Matka patrzy na to najlepiej. Dobrze mówi, że jej córka powinna już nie żreć po 18:00. Ciężko jej patrzeć jak jej córka morduje się żrąc do tego stopnia, że wygląda naprawdę jakby zaraz miała usiąść i nigdy nie wstać. Przecież nie powinna jej adorować, bo później to córka powie - '' Mamo, czemu mnie nie wspierałaś jak była szansa bym na wózku nie jeździła?''
Chodzi o miłość.
Matka powinna ją wspierać i pomoc znaleźć dobrego lekarza.
Nie wstydzę sie swojego ciała , a co do ramion to sie ich poprostu wstydze 🤨 to jak w koncu 🙄
To, ze kobieta w naszym kraju z taka budowa wstydzi sie tylko ramion a w reszcie ciała potrafi zauważyć plusy to jest ogromny sukces. Po co łapiesz za słówka..?
@@FoveDesan Masz racje, moj komentarz jest bez sensu, czasem jak sie nie ma nastroju to wszystko wkurza i sie czepia człowiek 🙂
Wystarczy zmienić swój sposób odżywiania , na dietę ketogrniczną niskowęglowodanową, stosować intermiting fasting, nie jeść słodyczy!(to jest główną przyczyną otylości) i wprowadzić ruch do swojej codzienności. Nic się samo nie zrobi A mama ma rację bo się martwi. Otyłość prowadzi w przyszłości do poważnych problemów zdrowotnych.
Scyra prawda👍
Takie gadanie matki moze byc bardzo demotywujace dla mlodej osoby :( matka osiagnie odwrotny cel... powinna wspierac i powiedziec, ze ,,jest problem, ale wierze w ciebie, zrobie wszystko aby ci pomoc" a nie... sama walcze z zaburzeniami odzywiania i marzy mi sie, aby ktos z bliskich okazal mi wsparcie. Ludzie nie rozumieja tego. U mnie akurat co innego, ale ta dziewczyna moze cierpiec na BED, a to wcale nie takie latwe do wyprostowania.
W kazdym razie trzymam kciuki. Walcz o siebie dziewczyno! Ja tez zaczynam. Czasem jest trudno samemu, ale trzymam kciuki 💙💙💙
Dziękujemy, my również trzymamy kciuki! ❤
@@tvnstyle dziekuje 💙
Schudnie ja będzie chciała wtf jak jej mama mogła powiedzieć że jej córka mogłaby się powstrzymać jeść po 18???? Nie mogę. To jest jej ciało!!!!!
Przykre jest zachowanie matki, ale naganne też zachowanie producentów takich programów. Bo otyłość to taka sama choroba jak anoreksja. I tak jak nie wolno promować anoreksji, tak nie powinna być promowa otyłość. Takim osobom trzeba pomagać i je leczyć. Tej Pani jest potrzebny dobry lekarz, który pomoże to wszystko poukładać.
taaaaaaaaaaaaaaaaak zamknąć grubasów w gettcie .....bo gdy wychodzą na ulicę,albo idą do pracy: PROMUJĄ OTYŁOŚĆ ( A TY GŁUPOTĘ )
Matka ma rację..a bohaterka sama nie wie czy się akceptuje czy narzeka że się wstydzi swoich "pelikanów"
Jesteś piękna zarówno zewnętrznie a przede wszystkim wewnętrznie 😘❤❤❤
Gdyby postarała się chodź trochę zrzucić zbędnych kilogramów to z pewnością czułaby się lepiej a i będzie to duży ukłon w stronę zdrowia.
Tak patrzę i słucham tej matki i pozostaje ubolewać, że niektórzy nie potrafią wspierać własnych dzieci. Przed kamerą taka zatroskana a w realnym życiu zabrakło chęci do motywowania córki 🤷🏻♀️
Smutno mi 🥺😪
Mama powinna ją przede wszystkim wspierać. Normalnie porozmawiać i zapytać czy chce schudnąć, ewidentnie ta dziewczyna nie czuje się kochana czy żeby miała mamę po swojej stronie. Mama za to z subtelnością słonia nakłania ją do czegoś, za narzędzie wybrała sobie trochę obrażanie, trochę z pretensjami, trochę z nerwami. Nie no spoko. ;/
Biedulkoszkoda że nie mogę ci pomóc
To nie Pan Bóg Cię taką stworzył, tylko żarcie. Nic mi do tego jak wyglądasz, bo najważniejsze, to się dobrze ze sobą czuć, ale nie można się tak oszukiwać, bo nikt od powietrza nie tyje. Jak byłam gruba, to nie wciskałam kitów, że taka się urodziłam, tylko wiedziałam, że za dużo jadłam.
Nie, nie taką Cię Pan Bóg stworzył. Sama do tego doprowadziłas, super że się akceptujesz akceptacja samego siebie jest ważna ale zdrowie również
Skąd Iza ma ten komplet ?
Nie wiemy, ale jest piękny 😍
I naprawdę wstydzisz się tylko ramion? Bardzo dziwne tłumaczenie problemu...
"Jestem taka jaką mnie Pan Bóg stworzył"..no ale chyba nie kazał jej żreć bez ograniczeń, to raz a dwa matka martwi się o jej zdrowie.
To jest mit że jedząc po 18 nagle 2x bardziej kalorie się naliczają
Kolejna baba z serii nie jedz po 18.... PORAŻKA
Niestety, matki nie są od tego by wspierać swoje dzieci...
Po 18 nadal można jeść.
sama sie taką stworzyła i sama podjęła taką decyzje a nie żaden bóg XDD
Ale ta matka to wcale lepiej nie wygląda, też by mogła po 18 nie jeść. Ja bym zerwała relacje z taka mama, wyszło by jej to na lepsze. Na początku byłoby ciężko, ale by ją to uleczyło, gdy się odseparujesz, spojrzysz na relacje z dystansem, to jest lepiej, a zawsze można potem wrócić do relacji, ale to nie jest już taka sama toksyczna zależność, bo jesteś silniejszy i potrafisz reagować.
Daria Daria chyba cię powaliło. Matka chce dla niej dobrze! Już nawet nie chodzi o wygląd, ale o zdrowie!! Każda matka chce, aby jej dziecko żyło długo i w zdrowiu. Zastanów się co gadasz za głupoty.
@@Mufasior Chce dobrze, ale jednak niszczy jej psychikę. Chce jej zdrowia, ale jej zdrowie psychiczne nie ma dla niej źadnego znaczenia. Tutaj jest problem.
Niewiem jak w tak wielkim otyłym ciele może się jej coś podobać . Sama miałam otyłość 1 stopnia bo moja waga była 90 kg teraz jest 76,6 ale nie nie nawiąże swojego grubego ciała do póki nie zejdę do wagi jakiej dążę nie nie powiem sobie ze mi się coś podoba w moim ciele a matka ma racje ze jeśli czuje głód a jest już późno powinna się napić wody albo zjeść jakaś sałatkę
zjedzenie paczka o 16 a o 19 się niczym nie różni te same kalorie!
nie o to chodzi. Nie powinno się jeść posiłków ciężkich wieczorem
@@Whaleox.x bo? Jeżeli czujemy się po nich dobrze do dlaczego mielibyśmy ich nie jeść, jak osoba wyżej napisała, kalorie to kalorie
@@darlingsmk7991 więcej się przyswaja, nie chodzi o odczucia. Tyje się od tego
@@Whaleox.x jestem po dietetyce i mi takich mitów nie wciszniesz :)
@@Whaleox.x widzę, że na biologię w szkole się nie chodziło
Bardzo młodzi ludzie. Sympatyczni i wszystko fajnie tylko za chwilę będą mieć olbrzymie problemy zdrowotne. Chłopak ewidentnie juz cierpi bo ciągle się poci a to zdrowe na pewno nie jest. Otyłość to choroba. Insulinoopornosc, hashimoto i niedoczynność tarczycy. Wiem jak trudno, madrze zacząć walkę. Niestety wiedza lekarzy w tych tematach pozostawia wiele do życzenia. Jednak zaraz beda chcieli miec potomka, a nie wróżę, ze latwo pojdzie. Powinni zawalczyc o zdrowie dla siebie. Akceptacja - fajnie tylko chlopak jak wspomnial ma problemy buty zawiązać a dziewczyna no coz - przy w wyborach sukienek bylo widac, ze tak naprawdę nie akceptuje siebie. Sama mam 2 dzieci i nabawiłam się tych ww. chorób, ale wszystko da sie zrobic - dieta o niskim indeksie glikemicznym, ruch puls mądry endokrynolog badz diabetolog. Życzę wszystkiego dobrego i mnóstwa miłości oraz szczęśliwa:)
Dziękujemy za komentarz 🙂
Jak można mieć żal do osoby która martwi się o Twoje zdrowie i życie. Taka matka to skarb
Boze co za matka okropna :(
Jakie po 18 xddd wystarczy że obliczy zapotrzebowanie i będzie w deficycie jadła i schudnie xd innego wyjścia nie ma
Dokładnie, plus troszkę ruchu i będzie super.
Biedna znam to
Powinna wspierac a nie dobijać. Co za matka
Ona nie powinna być smutna jest ładna i niech nie obchodzi ją zdanie innych to ona się liczy i tylko ona