Witaj Haniu, super opowieści! W pierwszym opowiadaniu - babcia miała super wyobraźnię, ale pozytywnie się wszystko ułożyło, jak w szufladkach. |W ostatnim, ja jednak zaryzykowałbym wysłanie anonimu na policję. Pozdrawiam, pa, pa.
Dziekuje za kolejna porcje historii z dreszczykiem ❤ Nie moge tylko zrozumiec, jak zauwazylam nie tylko ja jedna, dlaczego autorka ostatniej historii nic nie zrobila, ja nie moglabym tego tak zostawic. Moze to czyta I jednak poinformuje kogos..
Witaj Haneczko 😘 Witajcie fani naszej Hani 🥰 Jak zwykle, słucham z ogromną przyjemnością. Fajne opowiadania. Jeżeli są wymyślone, to pogratulować fantazji 😊Jeżeli prawdziwe, to nie zazdroszczę takich przeżyć 🤗 Wszystkim życzę cudownej niedzieli 🥰
SzeptHanko jesteś niesamowita w relacjach nam przekazywanych Ponadto ten spokój ten głos jest bynajmniej dla mnie w chwilach niepokoju pewnym wyciszeniem i dlatego uwielbiam słuchać Ciebie bo powraca pogoda ducha
Jakie piękne historie mam nadzieję że prawdziwe bo zawsze po wysłuchaniu twoich opowieści jestem jakaś taka nie wiem dlaczego ale jakby w innym świecie chyba chciałabym żeby tak było że oni gdzieś tu są i nie odeszli tak całkiem 👍🌹🌹🌹
Myslalam, ze w ostatniej opowiesci ta dziewczyna chociaz pojdzie na policje albo do rodzicow dziewczyny, zeby ktos o tym wiedzial. Moze znalezliby cialo, a tak to ofiara dalej sobie siedzi w domu oprawcy.
Powinna zawiadomić policję,by sprawdziła te piwnice! Nie możliwe,by wyjechała i nie pożegnala się z rodziną!ja nie mogłabym żyć ,że nic nie zrobiłam!! Taki szept snilby mi się ciągle i miałabym wyrzuty sumienia! No gdyby to bylo fikcja to już inna sprawa!
Ostatnia opowieść albo jest genialnie zmyśloną creepypastą, albo z takimi wynurzeniami to na policję. Nieważne jakby to brzmiało, policja nawet z jasnowidzami pracuje, to co tam im wysłuchać kobiety do której gadał duch, że jego szczątki doczesne leżą w piwnicy.
Koniecznie, koniecznie poinformować policję! Justyna opowiedziała o swojej śmierci, jak umiała. A narratorka opowiadania, zamiast zareagować i wystąpić w imieniu ofiary, zwiała!... Nic straconego. Cały czas można zawiadomić policję.
Anonimowy telefon zeby sprawdzili dom. Remont mogl nie zakryć wszystkiego. Moze cos da sie jeszcze znaleźć. Szkoda, ze tak późno to wyszlo Jeżeli są jakiekolwiek przesłanki, nawet te nadnaturalne, powinno się drożyć temat
Asha Kreimer dziwna sprawa zaginięcia dziewczyny . Bardzo proszę o przedstawienie tej sprawy Ciebie Haniu .Jest więcej w niej pytań niż odpowiedzi. W int. po polsku jeden podcas tylko jest. Dziewczyna po powrocie od siostry, nagle podupada psychicznie . W stanie silnej psychozy lekarz,że szpitala kieruje ją do domu. Pilnowana jest wtedy przez, przyjaciółke oraz narzeczonego gdzie znika bez śladu. Jakby ja as k wyparowała .. proszę oie o odpowiedź
* Sny o dziewczynce - niezmiernie interesująca historia ale trudno się do niej odnieść, zwłaszcza że jak większość tego typu opowieści oparta jest jedynie na relacji jednej strony. Może to było coś w stylu jakiegoś Deja vu? A może babcia po tylu snach jakoś zaczęła dopasowywać sobie realne wydarzenia do tych ze snu? * Telefon - ja się chyba nie nadaję do słuchania tych historii bo włącza mi się przesadne analizowanie. Faktycznie, czemu sąsiadka z którą prawdopodobnie zmarły sąsiad zupełnie nie był związany otrzymała taką informację a nie jego żona? Czy nie lepiej było sporządzić testament notarialnie i zabezpieczyć się przed ewentualnym fałszerstwem, skoro wiadomo było, że siostra ma chrapkę na finanse i już wcześniej coś sfałszowała? Czy została poinformowana policja - o fałszerstwie testamentu rodziców? No i przede wszystkim to nie jest tak że żona zostałaby bez niczego bo nawet jeśli faktycznie wszystko zostałoby zapisane siostrze to należy jej się jakiś zachówek. Myślę że najbardziej prawdopodobny racjonalny scenariusz jest taki, że faktycznie jakaś rozmowa na temat zmiany miejsca schowania testamentu się odbyła tylko w ogromnych emocjach i zmartwieniach związanych z trafieniem sąsiada do szpitala, ta informacja gdzieś uleciała a naszej bohaterce historii przypomniało się to w snach. * Ratujcie mnie - to taka trochę średniowieczna opowieść o zombie. A tak naprawdę wygląda na standardową opowiastkę z morałem, jak to modlitwa i wiara popłacają bo święci pomogą a zły człowiek ulega przeobrażeniu i staje się dobry aby odpokutować swoje winy. * Historia o Bartku - naprawdę autorka czasem przypadkowo mijała się z typem, który mieszkał kilkaset kilometrów dalej? 🤪 Jeśli historia jest prawdziwa to proponuję zgłosić podejrzenia nawet anonimowo na policję bo skoro rzeczywiście są przypuszczenia, że ktoś skrzywdził inną osobę to to już nie jest opowiastka z dreszczykiem ale bardzo poważna sprawa i tutaj już nie ma żartów.
Popatrzyłam na komentarze i zastanawiam się co ci wszyscy doradcy by powiedzieli stając na komisariacie? Przepraszam mi się śniło, że w piwnicy jest dziewczyna.
Wszystko jedno , co opowiadałabys , nawet czytając tylko kartę w restauracji,byłoby szalenie ciekawe i magiczne . Głos , styl - sama magia 👍.dziekuje
❤️🤗
Witaj Haniu, super opowieści! W pierwszym opowiadaniu - babcia miała super wyobraźnię, ale pozytywnie się wszystko ułożyło, jak w szufladkach. |W ostatnim, ja jednak zaryzykowałbym wysłanie anonimu na policję. Pozdrawiam, pa, pa.
Dziekuje za kolejna porcje historii z dreszczykiem ❤ Nie moge tylko zrozumiec, jak zauwazylam nie tylko ja jedna, dlaczego autorka ostatniej historii nic nie zrobila, ja nie moglabym tego tak zostawic. Moze to czyta I jednak poinformuje kogos..
No nie wiem z ta ostatnia historia. Przydaloby sie poinformowac policje. Nigdy nie wiadomo, moze jak raz ktos by sie zainteresowal ta sprawa.
Witam Pani Haneczko :>:))
Zabieram się za słuchanie i oglądanie :)
Dziękuję pięknie, kłaniam się i pozdrawiam cieplutko! :))
Witaj Haneczko 😘
Witajcie fani naszej Hani 🥰
Jak zwykle, słucham z ogromną przyjemnością. Fajne opowiadania.
Jeżeli są wymyślone, to pogratulować fantazji 😊Jeżeli prawdziwe, to nie zazdroszczę takich przeżyć 🤗
Wszystkim życzę cudownej niedzieli 🥰
Myślę,że wątek o wstawaniu zmarłych z grobów idealnie wpusuje się w treść horrorow z cyklu Noc Żywych Trupów.A ja lubię tego typu filmy...Pozdrawiam.
Dzień dobry! Najbardziej lubię słuchać opowieści o nadzwyczajnych zdarzeniach. Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie Joanna ❤️
Podkład muzyczny mega. Pozdrawiam serdecznie🌹🌹🌹
No... ta ostatnia ... cóż... rozwaliła mnie ...
Dziękuję 🌹
Pozdrawiam 😘
O rany! Niesamowite! Uwielbiam! Będąc osobą z ostatniego opowiadania zawiadomiła bym policję anonimowo. Pozdrawiam!
I pięknie i strasznie. I cudownie się słucha. Jak zawsze.
SzeptHanko jesteś niesamowita w relacjach nam przekazywanych
Ponadto ten spokój ten głos jest
bynajmniej dla mnie w chwilach
niepokoju pewnym wyciszeniem
i dlatego uwielbiam słuchać
Ciebie bo powraca pogoda ducha
Niesiesz Hanno ukojenie i spokój tym swoim głosem , było to mi potrzebne Dziękuję
Piękne, szczególnie ta pierwsza opowieść 🙂
Ciekawe historie i chyba prawdziwe
Dziekuje i serdecznie pozdrawiam
Bardzo ciekawe, jak zawsze zresztą, Haniu.
A ta pierwsza historia najbardziej wzruszająca...
Ja się już chyba uzależniłam od twojego opowiadania. Jak zawsze super, dziękuje i pozdrawiam cieplutko Haneczko😘🥰
I pięknie: niedziela,słońce i opowieści 😀
Wow mam ciary na całym ciele ,super
Więcej. Więcej...magia. uwielbiam
Haniu, coraz lepsze historie ! słuchając nie mogłam oderwać się na sekundę♥️Dziękuje 😘
Co do ostatniej opowiesci, to jeśli jest prawdziwa warto poi formować policje
Wlasnie albo chociaz rodzicow dziewczyny. Pojechali sobie i tyle.
Dawno nie pisałam przepraszam uwielbiam Twoje audycje pozdrawiam
Ja bym.zareagowała.Takie usposobienie.Pozdrawiam Szeptankę🙂🙂🙂
Dziekuje❤ Pozdrawiam🥰
Dziękuję Haniu😘
Jakie piękne historie mam nadzieję że prawdziwe bo zawsze po wysłuchaniu twoich opowieści jestem jakaś taka nie wiem dlaczego ale jakby w innym świecie chyba chciałabym żeby tak było że oni gdzieś tu są i nie odeszli tak całkiem 👍🌹🌹🌹
Myslalam, ze w ostatniej opowiesci ta dziewczyna chociaz pojdzie na policje albo do rodzicow dziewczyny, zeby ktos o tym wiedzial. Moze znalezliby cialo, a tak to ofiara dalej sobie siedzi w domu oprawcy.
Witam serdecznie Haneczko! Słucham z ciekawością. Czy to prawda, to nic. Lubię taką atmosferę i to jest piękne 💖Dziękuję bardzo Haniu i pozdrawiam😇
Dziekuje ❤
Powinna zawiadomić policję,by sprawdziła te piwnice! Nie możliwe,by wyjechała i nie pożegnala się z rodziną!ja nie mogłabym żyć ,że nic nie zrobiłam!! Taki szept snilby mi się ciągle i miałabym wyrzuty sumienia! No gdyby to bylo fikcja to już inna sprawa!
Uwielbiam Twój głos,jest niesamowity
Dzień dobry 😊
Haniu👍.Pozdrawiam 🤗
Haniu piekne historie♥️♥️♥️♥️
Dziekuje
Pierwsza historia szczególnie zrobiła na mnie wrażenie i to bardzo 😉
Witaj Haneczko 😘💖
,Hanka, pzdrawiam ,Ciekawe wierze,🖐❤👏🤗🗽⚘
Idealnie ❤️
Ostatnia opowieść albo jest genialnie zmyśloną creepypastą, albo z takimi wynurzeniami to na policję. Nieważne jakby to brzmiało, policja nawet z jasnowidzami pracuje, to co tam im wysłuchać kobiety do której gadał duch, że jego szczątki doczesne leżą w piwnicy.
Koniecznie, koniecznie poinformować policję! Justyna opowiedziała o swojej śmierci, jak umiała. A narratorka opowiadania, zamiast zareagować i wystąpić w imieniu ofiary, zwiała!... Nic straconego. Cały czas można zawiadomić policję.
Mnie to niesamowicie wkurzylo, ze tak sobie uciekli!
Tez tak uwazam, ze powinna zawiadomic policje!
Anonimowy telefon zeby sprawdzili dom. Remont mogl nie zakryć wszystkiego. Moze cos da sie jeszcze znaleźć. Szkoda, ze tak późno to wyszlo
Jeżeli są jakiekolwiek przesłanki, nawet te nadnaturalne, powinno się drożyć temat
Chyba już to ktoś napisał, że Hania mogłaby czytać książkę telefoniczną i ta okazałoby się ciekawa,pozdrawiam 🥰
🥰🤗
Ostatnie opowiadanie przerażajace . Możliwe ,że Justynę zabił Bartek niestety ..
♥♥♥
14:40 - może w szpitalu komuś powiedział? Niezbyt dobre wyjaśnienie, ale cóż
Autorko ostatniego postu o Bartku - jesli to czytasz, zawiadom policje!
Ta ostatnia opowieść z dreszczykiem??-mało powiedziane ❤-pozdrawiam
Trzeba było powiedzieć o tej piwnicy. On by się też przyznał. Szkoda, że dziewczyna nie zazna spokoju.
❤❤❤
Asha Kreimer dziwna sprawa zaginięcia dziewczyny . Bardzo proszę o przedstawienie tej sprawy Ciebie Haniu .Jest więcej w niej pytań niż odpowiedzi.
W int. po polsku jeden podcas tylko jest.
Dziewczyna po powrocie od siostry, nagle podupada psychicznie . W stanie silnej psychozy lekarz,że szpitala kieruje ją do domu. Pilnowana jest wtedy przez, przyjaciółke oraz narzeczonego gdzie znika bez śladu. Jakby ja as k wyparowała .. proszę oie o odpowiedź
Niezwykłe...
👍🙋😘
Ja również jestem poruszona ostatnią sprawą, ale co realnie można zrobić, nie znając nawet nazwiska?
CZEKAM i nie wiem Haniu może już czas oczekiwania dotyczące finansów publicznych. Putina dobranoc i usłyszenia 💙💛na frazie pa
Ba gdyby czytała przepis na zallewajkę to też bym słuchała z zapartym tchem😁
🤣❤️
Haniu,od kiedy Ciebie usłyszałam,uzależniłam się od Twego głosu.
wino czerwone wyglada jak krew.
Te plamy przypominały to co zrobił.dziewczynie.Policja juz dawno powinna nalot tam zrobić.
* Sny o dziewczynce - niezmiernie interesująca historia ale trudno się do niej odnieść, zwłaszcza że jak większość tego typu opowieści oparta jest jedynie na relacji jednej strony. Może to było coś w stylu jakiegoś Deja vu? A może babcia po tylu snach jakoś zaczęła dopasowywać sobie realne wydarzenia do tych ze snu?
* Telefon - ja się chyba nie nadaję do słuchania tych historii bo włącza mi się przesadne analizowanie. Faktycznie, czemu sąsiadka z którą prawdopodobnie zmarły sąsiad zupełnie nie był związany otrzymała taką informację a nie jego żona? Czy nie lepiej było sporządzić testament notarialnie i zabezpieczyć się przed ewentualnym fałszerstwem, skoro wiadomo było, że siostra ma chrapkę na finanse i już wcześniej coś sfałszowała? Czy została poinformowana policja - o fałszerstwie testamentu rodziców? No i przede wszystkim to nie jest tak że żona zostałaby bez niczego bo nawet jeśli faktycznie wszystko zostałoby zapisane siostrze to należy jej się jakiś zachówek. Myślę że najbardziej prawdopodobny racjonalny scenariusz jest taki, że faktycznie jakaś rozmowa na temat zmiany miejsca schowania testamentu się odbyła tylko w ogromnych emocjach i zmartwieniach związanych z trafieniem sąsiada do szpitala, ta informacja gdzieś uleciała a naszej bohaterce historii przypomniało się to w snach.
* Ratujcie mnie - to taka trochę średniowieczna opowieść o zombie. A tak naprawdę wygląda na standardową opowiastkę z morałem, jak to modlitwa i wiara popłacają bo święci pomogą a zły człowiek ulega przeobrażeniu i staje się dobry aby odpokutować swoje winy.
* Historia o Bartku - naprawdę autorka czasem przypadkowo mijała się z typem, który mieszkał kilkaset kilometrów dalej? 🤪 Jeśli historia jest prawdziwa to proponuję zgłosić podejrzenia nawet anonimowo na policję bo skoro rzeczywiście są przypuszczenia, że ktoś skrzywdził inną osobę to to już nie jest opowiastka z dreszczykiem ale bardzo poważna sprawa i tutaj już nie ma żartów.
Popatrzyłam na komentarze i zastanawiam się co ci wszyscy doradcy by powiedzieli stając na komisariacie? Przepraszam mi się śniło, że w piwnicy jest dziewczyna.
Wystarczy powiedzieć że słyszało się pogłoski.
@@Beata_Wu może i tak 😉