WSK 125 i osłona przeciwdeszczowa na patencie z PRL

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 22 янв 2025

Комментарии • 13

  • @Adam_Ce
    @Adam_Ce 5 месяцев назад +3

    I pomyslec, ze z kumplem 25 lat temu wycigalismy taka z piwnicy, od typa za 50 zlotych i paczke fajek.

    • @enduroroadpse8261
      @enduroroadpse8261  5 месяцев назад +2

      @@Adam_Ce to były piękne czasy ☺️ moje hobby zaczęło sie w 2005 roku ale pamietam jak za 300 zł znajomy kupił Wsk 125 sprawna z papierem w przyzwoitym stanie

  • @maciejbajerski6266
    @maciejbajerski6266 5 месяцев назад

    góra do roboty pierścienie grają że aż uszy bolą poza tym fajny egzemplarz

  • @benko4699
    @benko4699 5 месяцев назад

    Mam taką plandeke w 125, tylko moja jest styrana życiem ,kolor bordowy , mam wsk Garbuske

    • @enduroroadpse8261
      @enduroroadpse8261  5 месяцев назад

      A mocowanie jej jest podobne ? Czy jest inaczej rozwiązane ?

    • @benko4699
      @benko4699 5 месяцев назад

      @@enduroroadpse8261
      Na dole jest na takie chaczyki

  • @Raul-pp1uh
    @Raul-pp1uh 5 месяцев назад

    Jeździłem taką jako nastokatek, i nie wspominam jej dobrze.

    • @enduroroadpse8261
      @enduroroadpse8261  5 месяцев назад

      @@Raul-pp1uh dlaczego ?

    • @Raul-pp1uh
      @Raul-pp1uh 5 месяцев назад

      @@enduroroadpse8261 Bo się psuła co chwilę, mimo że o nią dbałem. Więcej pchałem niż jeździłem. Tryb z jedynki się wysypywał często. Pierścienie na tłoku lubiły pęknąć. Były wycieki oleju. Paliwożerna. Po polnych drogach na 5 litrach mieszanki robiłem około 90 km. Tylne amortyzatory dobijały na dziurach. Moja miała przejechane około 30 tys. km.

    • @enduroroadpse8261
      @enduroroadpse8261  5 месяцев назад

      @@Raul-pp1uh moim zdaniem miałeś egzemplarz w podjechanym stanie ,albo od osoby ktora prędzej o to zbytnio nie dbała , moim zdaniem to udane motocykle i naprawde jak się o nie dba to się odwdzięcza bezawaryjna praca.

    • @Raul-pp1uh
      @Raul-pp1uh 5 месяцев назад

      @@enduroroadpse8261 Egzemplarz był w dosyć dobrym stanie. Były remonty silnika i zawsze się coś zepsuło, i trzeba było rozbierać na nowo. Może to części zamienne polskich prywatnych rzemieślników były słabej jakości.

    • @Hhhaha-pf5be
      @Hhhaha-pf5be 4 месяца назад

      Dziwne pytanie, dziecko!!​@@enduroroadpse8261