Produkt z filmu, którego używam od 14 lat: bit.ly/4as1fzs Mój reflink na Thomann: bit.ly/43nwhGp ➡NAJNOWSZY KURS All In One! www.jaroslawnyckowski.pl/all-in-one/ ➡Sprawdź moje kursy gitarowe: www.jaroslawnyckowski.pl/kursy-mojego-autorstwa Wsparcie kanału! Nawet 10zł to konkretna cegiełka, za którą będę Ci wdzięczny. Bez Waszej pomocy po prostu nie zrealizuję wszystkich swoich pomysłów (zwłaszcza wyjazdowych). Wesprzecie też moją twórczość muzyczną. www.patronite.pl/egitarzystatv
Rzeczywiście mechaniczne usuwanie syfu ze strun w ten sposób działa. Testowałem kilka razy na swoich basach jak potrzebowałem na szybko „odświeżyć brzmienie”. Aczkolwiek sposób dobry i działa na chwilę. Zwykłem gotować struny jak nie było hajsu. W tej chwili jak potrzebuję dobre brzmienie na koncert czy nagranie to po prostu kupuje struny, a na codzień zwracam uwagę, żeby przed graniem na basie umyć i wysuszyć ręce. Po każdym graniu przecieram struny suchą szmatką i chowam bas do pokrowca. Polecam wszystkim dbanie o struny na codzień ;)
Nie no pewnie, również nie zastanawiam się nad kompletem strun, ale patent warto znać :) ciekawe co mówisz, w moim przypadku przejazd sucha szmatką nie zdał egzaminu
Od wielu lat zużyte struny basowe zwijam, wkładam do słoika i zalewam acetonem technicznym, zostawiam na dzień, jak zapomnę to na tydzień, struny odzyskują brzmienie na kilka dni, potem oczywiście znowu gasną. Zdarzyło mi się też gotować ale opcja z acetonem jest mniej kłopotliwa.
Każdy chyba kiedyś zaliczył gotowanie rosołku na strunach. W latach 90 to była kwestia nie tylko braku kasy, ale dostępności strun, zwłaszcza jak się nie mieszkało w dużym mieście. Z moich doświadczeń powiem, że efekt był, ale krótkotrwały (max dwa dni), a potem następował zjazd brzmienia jeszcze większy - struny zaczynały brzmieć gorzej, niż przed gotowaniem. Trzeba pamiętać, że w temperaturze 100 stopni zaczyna się zmieniać struktura i własności materiału, a to wpływa na brzmienie. To już lepsza jest codzienna higiena: mycie rąk przed graniem i czyszczenie strun po graniu.
No teraz to mnie poskładałeś tym trzepaniem strun xD Sprawdziłem i faktycznie jest różnica. String Conditionera od roku używam i też na początku sceptycznie podchodziłem do tego ale faktycznie rzadziej musze druty wymieniać. A to wygodne bo jak wiemy każdy lubi wymieniać struny w FR ;D
Cześć. Mam do Ciebie małe pytanie. Czy założenie strun przeznaczonych do gitary akustycznej może zaszkodzić gitarze elektrycznej? Przez przypadek w moim elektryku miałem przez około 30 godzin struny do gitary akustycznej. Miałem wrażenie, że akcja strun jakoś poszła w górę i dopiero wtedy się zorientowałem co zrobiłem.
@@egitarzystaTV Bardzo Ci dziękuję za szybką odpowiedź. Wystraszyłem się mocno, ponieważ ta gitara to fender USA i byłaby to dla mnie wielka strata. Uspokoiłeś mnie. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Tamte struny zdjąłem i teraz nieco odczekam i założę nowe, takie jak trzeba.
@@egitarzystaTV Ale co to znaczy, że gryf mi poszedł? Zmienił ustawienie? Chciałem po prostu kupić dokładnie te same struny, które były i je założyć. Te akustyczne zdjąłem.
Dobry patent dziala,natomiast od siebie moge polecic zakladanie strun elixir jesli nie lubisz wymieniac zbyt czesto. Dobrze jest tez przed kazdym graniem umyc rece a po wytrzec struny szmatka.
Pawel Mscislawski z Lady Pank juz wiele lat temu o tym opowiadal..szczegolnie ze wtedy poza Defilem na polskim rynku nie bylo nic a na Pewex chlopaki nie mieli zielonych..
Metoda trzepania dywanów 🙃. Kiedyś kupiłem specyfik dunlopa do odświeżania strun , ale to krótkotrwałe działanie.Dobre w sytuacjach awaryjnych , ale drugi raz nie kupię.
Produkt z filmu, którego używam od 14 lat:
bit.ly/4as1fzs
Mój reflink na Thomann: bit.ly/43nwhGp
➡NAJNOWSZY KURS All In One!
www.jaroslawnyckowski.pl/all-in-one/
➡Sprawdź moje kursy gitarowe:
www.jaroslawnyckowski.pl/kursy-mojego-autorstwa
Wsparcie kanału! Nawet 10zł to konkretna cegiełka, za którą będę Ci wdzięczny.
Bez Waszej pomocy po prostu nie zrealizuję wszystkich swoich pomysłów (zwłaszcza wyjazdowych). Wesprzecie też moją twórczość muzyczną.
www.patronite.pl/egitarzystatv
Najnowszy singiel mojego zespołu:
Phoenix Rise - Of Glowing Again:
ruclips.net/video/q_w4iZmRClU/видео.html
Rzeczywiście mechaniczne usuwanie syfu ze strun w ten sposób działa. Testowałem kilka razy na swoich basach jak potrzebowałem na szybko „odświeżyć brzmienie”. Aczkolwiek sposób dobry i działa na chwilę. Zwykłem gotować struny jak nie było hajsu. W tej chwili jak potrzebuję dobre brzmienie na koncert czy nagranie to po prostu kupuje struny, a na codzień zwracam uwagę, żeby przed graniem na basie umyć i wysuszyć ręce. Po każdym graniu przecieram struny suchą szmatką i chowam bas do pokrowca. Polecam wszystkim dbanie o struny na codzień ;)
Nie no pewnie, również nie zastanawiam się nad kompletem strun, ale patent warto znać :) ciekawe co mówisz, w moim przypadku przejazd sucha szmatką nie zdał egzaminu
dzieki za ta wiedze :)
Od wielu lat zużyte struny basowe zwijam, wkładam do słoika i zalewam acetonem technicznym, zostawiam na dzień, jak zapomnę to na tydzień, struny odzyskują brzmienie na kilka dni, potem oczywiście znowu gasną. Zdarzyło mi się też gotować ale opcja z acetonem jest mniej kłopotliwa.
Sposób faktycznie działa, choć ktoś kiedyś nastraszył mnie, że progi dostają w ten sposób okropnie. I już tak nie robię, mam jakieś opory.
Śladów nie odnotowałem. Za to odnotowałem ja się progi piłuje vibrato i naciska
Każdy chyba kiedyś zaliczył gotowanie rosołku na strunach. W latach 90 to była kwestia nie tylko braku kasy, ale dostępności strun, zwłaszcza jak się nie mieszkało w dużym mieście. Z moich doświadczeń powiem, że efekt był, ale krótkotrwały (max dwa dni), a potem następował zjazd brzmienia jeszcze większy - struny zaczynały brzmieć gorzej, niż przed gotowaniem. Trzeba pamiętać, że w temperaturze 100 stopni zaczyna się zmieniać struktura i własności materiału, a to wpływa na brzmienie. To już lepsza jest codzienna higiena: mycie rąk przed graniem i czyszczenie strun po graniu.
No teraz to mnie poskładałeś tym trzepaniem strun xD Sprawdziłem i faktycznie jest różnica. String Conditionera od roku używam i też na początku sceptycznie podchodziłem do tego ale faktycznie rzadziej musze druty wymieniać. A to wygodne bo jak wiemy każdy lubi wymieniać struny w FR ;D
Niezłe co? Ja byłem podobnie poskładany jak to zobaczyłem kilka lat temu 😅
Gotowanie fziala, ale przez krótki okres czasu. A do przecierania mozna uzyc olejku cytrynowego do poddtrunnicy.
Mi nie zadziałało gotowanie nawet na 5 sekund, ale może inny przypadek:)
Super material :-)
Dzięki
Ja to lubię stare struny w moim jazzmasterze i to najlepiej flatwound.
Zależy od preferencji, instrumentu i granej muzyki.
A i zasobności portfela😅
Jacha, oby nie przekroczyły momentu niestrojenia :)
Ja tam proponuję szmatkę bawełnianą i przetarcie każdej struny po każdym graniu. Mocno przedłuża życie strun.
A to swoją drogą
Cześć. Mam do Ciebie małe pytanie. Czy założenie strun przeznaczonych do gitary akustycznej może zaszkodzić gitarze elektrycznej?
Przez przypadek w moim elektryku miałem przez około 30 godzin struny do gitary akustycznej. Miałem wrażenie, że akcja strun jakoś poszła w górę i dopiero wtedy się zorientowałem co zrobiłem.
Pewnie grubsze były. Też są metalowe. Moim zdaniem nie powinny zaszkodzić
@@egitarzystaTV Te do elektryka, które miałem to były dziewiątki. Akustyczne, które założyłem to są dziesiątki.
@@MarcinWieczorkowskiMuzyka no to gryf Ci poszedł, popraw pręt regulacyjny albo zmień na te co były. Mi by przeszkadzała owijana G
@@egitarzystaTV Bardzo Ci dziękuję za szybką odpowiedź. Wystraszyłem się mocno, ponieważ ta gitara to fender USA i byłaby to dla mnie wielka strata.
Uspokoiłeś mnie. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Tamte struny zdjąłem i teraz nieco odczekam i założę nowe, takie jak trzeba.
@@egitarzystaTV Ale co to znaczy, że gryf mi poszedł? Zmienił ustawienie?
Chciałem po prostu kupić dokładnie te same struny, które były i je założyć.
Te akustyczne zdjąłem.
a na tworzenie z powietrza najwyższej struny masz sposób?
Nie. Świeże struny brzmią chüjowo.
Dobry patent dziala,natomiast od siebie moge polecic zakladanie strun elixir jesli nie lubisz wymieniac zbyt czesto. Dobrze jest tez przed kazdym graniem umyc rece a po wytrzec struny szmatka.
Ja do akustyka tylko Elixiry od lat. Do elektryka wolę zwykle, nie leży mi na powłoka na owijce
Struny Elixir i odświeżanie zbędne, chociaż czyszczenie drutów zawsze należy robić po każdym dłuższym graniu
Pawel Mscislawski z Lady Pank juz wiele lat temu o tym opowiadal..szczegolnie ze wtedy poza Defilem na polskim rynku nie bylo nic a na Pewex chlopaki nie mieli zielonych..
O proszę
Metoda trzepania dywanów 🙃. Kiedyś kupiłem specyfik dunlopa do odświeżania strun , ale to krótkotrwałe działanie.Dobre w sytuacjach awaryjnych , ale drugi raz nie kupię.
Może tak powinna się nazywać? :D O produkcie, o którym wspominasz nic nie wiem niestety
@@egitarzystaTVMoże i tak powinna się nazywać :P W sumie jakieś tam zanieczyszczenia zawsze wypadną podczas stukania o podstrunnice.
mistrz trolowania🤣
Dlaczego trolowania? To działa
tak, to działa, też tak czasami robię - stary patent
Dość stary, ale mało osób zna z tego co rozmawiałem z ludźmi