Lepiej mieć przy sobie jednego pewnego człowieka, niż 100 wątpliwych. Mam wielu znajomych, ale to są tylko znajomi, widuję się z tymi ludźmi rzadko i nie tęsknię za nimi. Nie cierpię rozmów o niczym, jak mam pieprzyć bez sensu, wolę milczeć.
Mam zupełnie tak samo!!! Nie mam problemu nawiązywać kontaktu z nowymi osobami ale ma ogromny problem z osobami które znam i wiem czego się można spodziewać szczególnie rodzicami teściami czy starszymi itd a bo pogada taka i taka a bo w telewizji mówili to i to albo plotki o ludziach których w ogóle nie znam.Ogolnie wiekszosc ludzi takich jest
KIMKOLWIEK JESTEŚ 😊: Hej:) Jezus Chrystus jest żywym Bogiem, On uwolnił mnie od depresji, nałogów i chorób J 14:6: "Jezus mu odpowiedział: Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze mnie." Przyjdź do Boga, (nie do księdza, religii lub denominacji, nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przez Jezusa Chrystusa). Zbliż się do Niego, odwróć się od grzechu, czytaj Jego Słowo a Bóg da ci nowe życie, radość i życie wieczne.
To współczesna zachodnia cywilizacja narzuciła wręcz konieczność posiadania wielu przyjaciół- jako lustro naszej komunikatywności i wartości. A ja nigdy nie miałam takiej potrzeby...bratania się z innymi za wszelką cenę. Za cenę mojej wolności, mojej prywatności. Już znam powód😊
Kiedys wydawalo mi sie ze mialem 2 prawdziwych przyjaciol ( jednego po drugim) ....Byla to tylko uluda.Teraz nie mam takowych.Dzialam wybiorczo...A w zasadzie zawsze lubilem samotnosc...Introwertk , chodzacy wlasnymi sciezkami...Pozwala mi to na inwencje tworcze i czas na rozmyslania...... .Nie lubie okreslania "Mam wielu przyjaciol" Wielu to mozna miec znajomych. Przyjaciela mozna miec tylko jednego Takiego od serca'
A ja myślałam że jestem aspołeczna. Poza tym nikt cię nie zna tak dibrze jak Ty sam, i Ty sam najkepiej siebie rozumiesz. Więc po co relacje z osobami które nie znają Cię dobrze:)). Taka osoba mniej się wypala
Mam tak🤫 nie wiedziałam, że to tak się nazywa"osobowość sigma"🤔wolę mieć 1-3osoby z którymi mam kontakt,za którymi tęsknię i o których myślę😊 nie interesują mnie plotki czy jakieś"newsy"o tych"celebrytach,gwiazdach"(gwiazdy to są na niebie), nie obchodzą mnie całe te media społecznościowe,lajki,łapki w górę itp,itd🫣😵💫🤕😉 lubię ciszę, nie boję się być sama(jestem sama ale nie samotna☺️).ja po prostu chcę żyć tu i teraz😊 Kocham życie❤🥰❤i cieszę się ze zwykłych, drobnych"rzeczy". Nie ilość posiadanych znajomych,swiadczy o człowieku
Też tak mam, choć czasem się zastanawiam na ile ta chęć posiadania małej ilości znajomych jest podyktowana tym, że tak nam lepiej, a na ile tym, że ciężko o znalezienie kogoś kto myśli podobnie do nas 🤔
Miałam w życiu ciężka sytuacje. Los zdarzenie niezależne. Smierć. Okazało się ze nie mam żadnych przyjaciół ani nawet rodziny . Nikt nie zadziebil, nie napisal sma, nie zapytal czy sibiw radze. Bylam bez pracy, bez ukochanego i wykonczona miesiacami opieki nad nim na granicy anoreksji. Od tamtej pory wiem ze nic gorszego już mnie nie spotka. Wiec nie ma sie czego bać, a lepiej jest byc bez przyjaciel i rodziny niż otoczony klamcami i falszywcami. Nie zyje w uludzie ze w razie czego mam na kogo liczyc. Bie mam. Zycie zweryfikowalo
Mam tak samo, nie przejmuj się😊byłam zawsze postrzegana jako dziwak,samotnik😊 ludzie nie rozumieją,że po prostu tak mam,że dobrze mi z tym.Odkąd pamiętam zawsze byłam wrazliwa, nie skłonnna do plotek i spożywania różnego rodzaju używek mających poprawić mi humor,nigdy mnie to nie interesowało😊 nie potrzebuje tego syfu by być szczęśliwą😊 lubię ciszę i nie boję się jej😊mam garstkę prawdziwych przyjaciół(3oddane,zaufane osoby)i to mi wystarczy😊👍🥰mam rodzinę,którą kocham😊❤🥰 skromne to moje życie ale takie właśnie wybrałam i takim pokochałam 😊
@@Renata-d7o dobrze dla ciebie. Ja nie mam dosłownie nikogo. Nie potrzebowałam wiele , ale dowiedzieć się ze nikomu na świecie nie zależy czy żyjesz to trochę słabe doświadczenie zwłaszcza w okresie żałoby. Jeśli umrę to nawet nikt się nie rozientuje. Pewnie tylko on mnie kochał a czemu los musiał mi go zabrać ?!? To była szansa by odmienić życie ale cóż 😞
Doswiadczylas wiele ale nie trać optyki która mówi że świat jest wspanialy a ludzie są cudowni i piekni. Może nie wszyscy ale nie gub miłości. Kochaj bardzo przede wszystkim siebie a wtedy miłość do innych ludzi będzie czymś zupełnie naturalnym. Serdeczne pozdrowienia.
Jestem introwertykiem i jestem z tego dumny. Ostatnio na mojej samotnej wędrówce spotkałem Boga, który właściwie zawsze przy mnie był a ja nie zdawałem sobie z tego sprawy. Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie i mam kochającą rodzinę o której każdy może sobie tylko pomarzyć. Chwała Bogu, który zalewa mnie i moją rodzinę swoją miłością!
Kiedyś dawno temu, babcia powiedziała mi, że lepiej mieć 10 wrogów, niż jednego przyjaciela. Bo po wrogach wiesz czego się spodziewać, a po przyjacielu nigdy. Miała całkowitą rację, bo tak jest niestety.
Zasadnicze pytanie: po co utrzymywać powierzchowne czy nic istotnego nie wnoszące relacje? Do tego po co mieć wielu przyjaciół? Aby musieć ich spławiać aby mieć czas dla siebie 🤔
przeszkadza w moim życiu ale to natura... z którą się oswoiłem... sigma męczy mnie samego .... ale spoglądam z góry. Sigma to bierny obserwator a jednoczesnie kreator własnego życia. Pozdrawiam Was wszystkich.. Łeb do góry
Nieprawda. Sigmy doskonale odnajdują się w towarzystwie nie angażując się szczególnie w przypadkowe relacje. Są bardzo wspierające. Potrafią, choć bardzo tego nie lubią, przyjąć na siebie przywództwo gdy jest to konieczne. Chętniej działają z drugiego planu wspierając liderów (gdy uznają, że sprawa jest warta ich udziału). Cenią i mają przyjaciół z którymi nawet po latach braku codziennych kontaktów czują się wzajemnie jakby poprzedni kontakt miał miejsce przed chwilą. O jakiej przykrej samotności jest tutaj w kółko mowa? Sigmy zapadają innym pozytywnie w pamięć. Nie potrzebują jednak ciągłego przebywania w grupie. Wolą swoje zadania wykonywać samotnie z uwagi na odpowiedzialność. W razie konieczności mogą pracować w grupie i są świetnymi członkami zespołu. Źle natomiast czują się w środowiskach o niskim poziomie intelektualnym, emocjonalnym, moralnym. Część przedstawionych tu cech Sigm i podkreślanie jakoby przykrej samotności zupełnie nie odpowiada klasycznemu opisowi cech Sigmy. Nie wiem czy chcecie pocieszyć ludzi osamotnionych czy zdołować tych, którzy czują się świetnie w samotności 🤔😏
To ludzie którzy wiedzą jaką iść w życiu ścieżką wiedzą że własna droga jest tą właściwą która należy podążać i to ona da najwięcej radości nam w życiu dziękuję za ten opisowy film który odzwierciedla daną osobowość a zarazem niektóre z komentarzy które są dopełnieniem treści tego przedstawionego filmu 👍
Wyznaję zasadę,że nie ilość lecz jakość, że przebywanie z samym sobą wyostrza krytyczne spojrzenie na otaczający nas świat ,dlatego wsłuchując się uważnie w słowa lektora mogę stwierdzić iż posiadam dużo cech osobowości sigma bądź samotnego wilka.
Wiele z tych cech mnie dotyczy . Nie mam przyjaciół i nawet jakoś mi tego nie brakuję . Lubię robić wszystko sam , sprawia mi to satysfakcję , jestem stuprocentowym indywidualistą . Szybko mnie męczy psychicznie towarzystwo (nie mój klimat )
Dochodzę do wniosku,że mam dużo cech osobowości sigma. Nie znoszę ludzi bezmyślnych,które zawsze muszą być w pierwszym rzedzie tych rozwrzeszczanych , śmiesznych " gwiazdeczek".Tak ,lubię być sama niż z ludzmi,którzy nie mają nic sensownego do powiedzenia.Nienawidzę kłamstwa i cynizmu,dlatego jeżeli na kimś się zawiodę, odcinam się od takich osób.Lubię zgłębiać wiedzęz różnych dziedzin w samotności.Nigdy mi nie zależało na tym co ludzie powiedzą. Lubię byc w cieniu wydarzeń ,nigdy nie narzucam swojego tiwarzystwa . Dobrze wiedzieć,że taka osobowość to nie jest żadne dziwactwo 😊. Dziękuję za tę audycję. Pozdrawiam.
Wszystko się zgadza 😮 jednakże zamiast Sigmą zostałem określony przez dziewczynę, na której mi zależało mianem socjopaty. I tak się skończyło moje lovestory 🤷
@@Heder751 Dziękuję. Ps. daję sobie już spokój ze związkami. Za mocno musiałem 'odchorować', chociaż z drugiej strony potrafiłem to skutecznie ukryć 🤫 pozdrawiam, wszystkiego dobrego dla Ciebie
@@danielb7727 trudno jest się otworzyć na nowy związek ale zdrobi Pan to w swoim czasie. Proszę dbać o zdrowie psychiczne przede wszystkim i myśleć o sobie dobrze. 🙂🙂
Czyli to się nazywa osobowość sigma... 🤔 A ja myślałam, że jestem jakimś typem WWO. Po Twoim materiale widzę, że spełniam każdy punkt! Dziękuję serdecznie.
szukamy podobnych do siebie którzy nas rozumieją i z nimi nawiązujemy głębokie relacje nawet na odległość , grupy tworzymy w okresie w którym jest to wymagane do osiągnięcia celu. Roztropni Sigma grają w grę zwaną społeczność by móc wpływać na decyzje grupy (niestety czasy tego wymagają). reszta się zgadza , rozwijamy się pokazując ludziom nasz punkt widzenia który często zaskakuje a na końcu okazuję się że jest trafny. nie stoimy w miejscu więc próba zamknięcia nas w określeniu SIGMA będzie wymagała poszerzania definicji :D pozdrawiam
Kilkoro przyjaciół to znacznie więcej niż tłumy znajomych a podążanie własną ścieżką, za własnymi zainteresowaniami rozwija o wiele bardziej niż gonienie za tłumem. Jestem sigmą, kiedyś, w latach młodości doskwierało mi to trochę, teraz jest mi z tym dobrze. Przyjaciół mam, niewielu ale za to jakich
Ja tam uważam ,że liczy się nie ilości tylko jakość . Wolę mieć jednego przyjaciela do końca życia niż setki tysięcy fałszywych. İ cenię ludzi ,którzy są wierni swoim zasadom niż takich ,którzy są jak chorągiewka na wietrze .
Ja też myślałem że ze mną nie tak jest ... nie mam konta na FB, nie mam tatuaży, nie interesuję się piłką nożną i niewiele mam do pogadania na te tematy ze znajomymi. Z kolei to co mnie pasjonuje ich wprowadza w dyskomfort i jak jestem na imprezie, czy spotkaniu to raczej słucham niż się wypowiadam ...
Lekko zmodyfikuję przedstawioną tezę. Osoba typu sigma powinna mieć przyjaciela, siebie. Ja nigdy nie chciałem przyjaciół i dobrze mi z tym było/jest. Nie widzę w tym wartości. W wolnym czasie wolę przeczytać książkę czy nauczyć się nowej umiejętności.
Jest powiedzenie że każdy człowiek w jakimś stopniu ma autyzm ale trzeba najpierw poznać świat ludzi a potem samego siebie i poznać swoją własną osobowość życzę każdemu kto to czyta żeby się odnalazł
Ja też jestem introwertykiem unikam fałszywego towarzystwa którzy tylko o innych mówią niż inne tematy. Poza tym chodzę własną ścieżką nikt nie ma prawa mi narzucać co mam robić
@@marekwozniak7290 twoja wątpliwość to twój problem, nie nasz( typów sigma w sensie). my sigmy pracujemy nad sobą, ale nie w sposób jaki chcieli by inni, nic nas nie skłoni żeby dostosować się do czyichś potrzeb. czyli w prostych słowach, nie jesteś w stanie nam zaimponować a my nie mamy ochoty żebyś nas lubił, rozumiał czy nawet akceptował.
@@marekwozniak7290 nie muszę pracować nad sobą pod tym względem, bo po prostu jest mi z tym bardzo dobrze. A ty popracuj nad sobą, żeby jako randomowy nikt z netu nie dawać głupich rad obcym ludziom, o które nie jesteś proszony.
To chyba o mnie. Ja nikogo nie mam i nawet nie zamierzam. Moja siostra mnie namawia na jakieś grupowe pogadanki językowe w moim mieście aż mnie mdli na samą myśl żeby wyjść do ludzi i mielić językiem bezsensu.
Prawdziwego Przyjaciela poznasz wtedy,gdy jestes szczesliwy i uzalezniony tylko od Boga,chociaz On z milosci dal czlowiekowi wolnosc I jak zycie pokazuje...to tylko ,,zdechle" ryby plyna z pradem. Przesylam serdecznosci.😊
Ktoś zadał sobie trochę trudu,żeby zebrać te informacje. Dziś słuchałam też materiału na temat "kobieta sigma" Interesująca analiza,ludzie podchodzą do tego bardzo osobiście,a przecież nigdy nic nie zgadza się na sto Prozent. Spoko więc-ciekawy materiał
Ale ciekawe. Gdy mnie ktoś zapyta, gdzie mieszkałam, mówię że wszędzie. Nigdzie nie zagrzałam dłużej miejsca i proszę, co się okazało: to powód zera relacji.
Tak jak ja, miałam przyjaciol i rodzinę jeden toksyk się trafił i nakłamał wszystko i wszyscy się odwrócili odemnie a ja zostałam sama, ale miał pecha bo mi samotność nie przeszkadza. Przykre jest to że człowiek człowiekowi sprawia taką sytuację😢
Choć nie mam praktycznie w ogóle przyjaciół, skupiony na rodzinie i narzeczonej, nie uważam, że blisko mi do sigmy. Ludzie idą swoimi ścieżkami i w ten sposób również traci się kontakty z niegdyś przyjaciółmi. Nie uważam tego za zupełny brak tych osób w swoim życiu, a zawieranie przelotnych znajomości nie jest mi obce. Miałem jednego znajomego podpisanego w bio jako Sigma boy i idealnie pasuje ten brak chęci do wykonania pierwszego kroku właśnie do takich osób. Sam tłumaczył się brakiem czasu przez życiowe problemy, szkołę, co z czasem było nagminnym powodem do braku kontaku i wkrótce utraty gościa z listy znajomych (przez niechęć do człowieka mającego wszystko inne za ważniejsze od 1 odpisu na... tydzień?). Fajny materiał, wiele tłumaczy i zgadzam się z tytułem- czasem warto otworzyć się na nowe horyzonty, niż podążać jedną, własną ścieżką aż do ślepej uliczki. Możemy iść przez życie swoją jedną drogą, lecz nie zawsze musi nam ona pomóc w odnalezieniu swoich mocnych stron, a może doprowadzić nas do bezdroża
W tym obecnym Czasie nie ma przyjaciół umarli bo nie stać ich na wysiłek 🧠🫀 , tylko obrażanie . Lepiej mieć bardzo dobrą żonę niż ludzi zbyt egoistycznych . Nie prawda nie zgadza się !
Osobowość sigma odsunie się od ludzi lub postawi granice, gdy oni w którymś momencie ujawnią się nieszczerzy, bez normy kulturalnej lub prostackie. Co jest odebrane brakiem emocjonalności i urwaniem kontaktu emocjonalnego, kojarzone z potrzebą prostackiego poniżenia dla swojej wyższości.
Chyba jestem. Choć dla wielu wychodzę na dziwaczkę. Samotność ale nie w czuciu samotnosci. Nie ma problemu by całymi dniami być ze sobą. Życie powoduje ,że i tak w pewnych sytuacjach jest kontakt z innym człowiekiem w banku czy w sklepie. Ale oni są jak drzewa,ktore mija sie idąc przez park. Zamiast towarzystwa ludzi wolę być wśród przyrody i zwierząt. Ludzie ranią, wykorzystują i śmieją się z naszych ułomności.
Bo od samego urodzenia społeczeństwo powtarza, że jesteś wart tyle, ile Twoje relacje z innymi ludźmi. To jak hipnoza, a w rzeczywistości gówno prawda.
Większość cech wymienionych charakteryzuje czlowieka inteligentnego, po przejściach. Brak samoakceptacji i niska samoocena. Nie mają z tym nic wspolnego.
A ja myślałam, że jestem jakaś dziwna bo mam z przyjaźnią mi problem. A ja poprostu, nomad, samotny wilk, Sigma. Ale nie jestem aspołeczna a jednak wolę działać sama..i fakt chyba wolę być sama niż w byle jakim towarzystwie.. Ale przez to chyba jesteśmy my Sigma tak często samotne..tak żadko jest ciężko znałeś towarzystwo na odpowiednim poziomie 🤷♀️
Nie ma czegoś takiego jak osobowość sigma. Jeśli ktoś chce się dowiedzieć jaką ma osobowość, to niech sobie zrobi test na 16 typów osobowości - co z resztą również niewiele wam da, ponad sztuczne ograniczenia. A już na pewno nie ma osobowości typu alfa, beta itp - które sugerują odmienną pozycję społeczną. W rzeczywistości jedyne co wynika z takiego ujęcia problemu, to niska dojrzałość mentalna ludzi którzy w to wierzą.
Lekka bzdura Sigma moze miec przyjaciół ale nie musi Sigma nic nie musi Jezeli ktoś bedzie chciał nim sterowac to bedziesz sie wkurzał nawet irytował tym stanem.Nie dopusci nawet do tego.
Lepiej mieć przy sobie jednego pewnego człowieka, niż 100 wątpliwych. Mam wielu znajomych, ale to są tylko znajomi, widuję się z tymi ludźmi rzadko i nie tęsknię za nimi. Nie cierpię rozmów o niczym, jak mam pieprzyć bez sensu, wolę milczeć.
Mam takiego. Ciagle się kłócimy. Prawie pozabijamy.
Ale rozumiemy się.
No dokładnie ... a jak już pieprzyć to porządnie i konkretnie a nie z byle kim o byle czym albo o niczym ... bez sensu 😅😂😂😂
Mam zupełnie tak samo!!! Nie mam problemu nawiązywać kontaktu z nowymi osobami ale ma ogromny problem z osobami które znam i wiem czego się można spodziewać szczególnie rodzicami teściami czy starszymi itd a bo pogada taka i taka a bo w telewizji mówili to i to albo plotki o ludziach których w ogóle nie znam.Ogolnie wiekszosc ludzi takich jest
KIMKOLWIEK JESTEŚ 😊:
Hej:) Jezus Chrystus jest żywym Bogiem, On uwolnił mnie od depresji, nałogów i chorób
J 14:6: "Jezus mu odpowiedział: Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze mnie."
Przyjdź do Boga, (nie do księdza, religii lub denominacji, nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przez Jezusa Chrystusa).
Zbliż się do Niego, odwróć się od grzechu, czytaj Jego Słowo a Bóg da ci nowe życie, radość i życie wieczne.
@@KarolSliwinski07 Dziękuję bardzo za Twój komentarz, życząc Ci szczęścia i pogody ducha.
Cisza i spokoj najwyzszym dobrem
To współczesna zachodnia cywilizacja narzuciła wręcz konieczność posiadania wielu przyjaciół- jako lustro naszej komunikatywności i wartości.
A ja nigdy nie miałam takiej potrzeby...bratania się z innymi za wszelką cenę. Za cenę mojej wolności, mojej prywatności.
Już znam powód😊
Popieram w całej rozciągłości!!!
ja to nawet jak rodzina sie zjezdza to pogadam chwile i juz mam dosyc , musze odejsc na bok pojsc na spacer potem znowu porozmawiac i tak jakos idzie
Uuuuuu śigma śigma
🤔 niby jak ?
Kiedys wydawalo mi sie ze mialem 2 prawdziwych przyjaciol ( jednego po drugim) ....Byla to tylko uluda.Teraz nie mam takowych.Dzialam wybiorczo...A w zasadzie zawsze lubilem samotnosc...Introwertk , chodzacy wlasnymi sciezkami...Pozwala mi to na inwencje tworcze i czas na rozmyslania......
.Nie lubie okreslania "Mam wielu przyjaciol"
Wielu to mozna miec znajomych.
Przyjaciela mozna miec tylko jednego Takiego od serca'
Zgadzam się z tobą w stu procentach, miałem i myślę dokładnie tak samo .
Dla sigmy ważna jest jakość, a nie ilość...
Racja. 🤗
Dokładnie 🙏🏽👏🏽
O proszę, myślałam, ze jestem introwertyczką inna niż większość, a tu osobowość sigma się objawia:)
Pozdrawiam wszystkie Sigmy🍀🇵🇱💚
Wzajemnie pozdrawiam.Jest mi bardzo dobrze być Sigmą.Nie tracę cennej energii na pierdoły ;)
Również pozdrawiam ❤ też idę swoją drogą a nie tą co inni.
@@Piterek_channel czasem bywa trudno :) droga, którą drepczą tlumy
....to szlak przetarty i łatwy, a te szlaki rzadko uczęszczane przez nieliczne jednostki, to dopiero jest wyzwanie 😉
A ja myślałam że jestem aspołeczna. Poza tym nikt cię nie zna tak dibrze jak Ty sam, i Ty sam najkepiej siebie rozumiesz. Więc po co relacje z osobami które nie znają Cię dobrze:)). Taka osoba mniej się wypala
Mam tak🤫 nie wiedziałam, że to tak się nazywa"osobowość sigma"🤔wolę mieć 1-3osoby z którymi mam kontakt,za którymi tęsknię i o których myślę😊 nie interesują mnie plotki czy jakieś"newsy"o tych"celebrytach,gwiazdach"(gwiazdy to są na niebie), nie obchodzą mnie całe te media społecznościowe,lajki,łapki w górę itp,itd🫣😵💫🤕😉 lubię ciszę, nie boję się być sama(jestem sama ale nie samotna☺️).ja po prostu chcę żyć tu i teraz😊 Kocham życie❤🥰❤i cieszę się ze zwykłych, drobnych"rzeczy". Nie ilość posiadanych znajomych,swiadczy o człowieku
Też tak mam, choć czasem się zastanawiam na ile ta chęć posiadania małej ilości znajomych jest podyktowana tym, że tak nam lepiej, a na ile tym, że ciężko o znalezienie kogoś kto myśli podobnie do nas 🤔
@@Weronika123-dd7pl ilość znajomych, nie świadczy o tym,jakim jesteś człowiekiem ☺️ czasem chodzi o relacje.... mniej znaczy więcej ☺️❤
Miałam w życiu ciężka sytuacje. Los zdarzenie niezależne. Smierć. Okazało się ze nie mam żadnych przyjaciół ani nawet rodziny . Nikt nie zadziebil, nie napisal sma, nie zapytal czy sibiw radze. Bylam bez pracy, bez ukochanego i wykonczona miesiacami opieki nad nim na granicy anoreksji. Od tamtej pory wiem ze nic gorszego już mnie nie spotka. Wiec nie ma sie czego bać, a lepiej jest byc bez przyjaciel i rodziny niż otoczony klamcami i falszywcami. Nie zyje w uludzie ze w razie czego mam na kogo liczyc. Bie mam. Zycie zweryfikowalo
Mam tak samo, nie przejmuj się😊byłam zawsze postrzegana jako dziwak,samotnik😊 ludzie nie rozumieją,że po prostu tak mam,że dobrze mi z tym.Odkąd pamiętam zawsze byłam wrazliwa, nie skłonnna do plotek i spożywania różnego rodzaju używek mających poprawić mi humor,nigdy mnie to nie interesowało😊 nie potrzebuje tego syfu by być szczęśliwą😊 lubię ciszę i nie boję się jej😊mam garstkę prawdziwych przyjaciół(3oddane,zaufane osoby)i to mi wystarczy😊👍🥰mam rodzinę,którą kocham😊❤🥰 skromne to moje życie ale takie właśnie wybrałam i takim pokochałam 😊
Oj tak
@@Renata-d7o dobrze dla ciebie. Ja nie mam dosłownie nikogo. Nie potrzebowałam wiele , ale dowiedzieć się ze nikomu na świecie nie zależy czy żyjesz to trochę słabe doświadczenie zwłaszcza w okresie żałoby. Jeśli umrę to nawet nikt się nie rozientuje. Pewnie tylko on mnie kochał a czemu los musiał mi go zabrać ?!? To była szansa by odmienić życie ale cóż 😞
Doswiadczylas wiele ale nie trać optyki która mówi że świat jest wspanialy a ludzie są cudowni i piekni. Może nie wszyscy ale nie gub miłości. Kochaj bardzo przede wszystkim siebie a wtedy miłość do innych ludzi będzie czymś zupełnie naturalnym. Serdeczne pozdrowienia.
@@Renata-d7o wcale nie jest ci dobzre tylko tak nauczylas sie reagowac i funkcjonowac
No i wiem kim jestem :) I dobrze mi z tym. Dziękuję :)
Najwiekszy twoj wrog , to przyjaciel ktory wie o tobie wszystko.pozdrawiam.
Nie wszystko możesz mówić o sobie
Dokladnie
Uuuuuuuu śigma
@@Mateusz-bk2bx tak ma śika
Raczej Twój największy potencjalny wróg... Przyjaciel wcale nie musi stać się wrogiem.
Jestem introwertykiem i jestem z tego dumny. Ostatnio na mojej samotnej wędrówce spotkałem Boga, który właściwie zawsze przy mnie był a ja nie zdawałem sobie z tego sprawy. Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie i mam kochającą rodzinę o której każdy może sobie tylko pomarzyć. Chwała Bogu, który zalewa mnie i moją rodzinę swoją miłością!
Chwała
Wszystko co zostało tu powiedziane pasuje do mojej osobowości. Zamknięty w sobie introwertyk, który robi wszystko po swojemu.
Wszyscy tłumnie w komentarzach piszą, że są sigmami - a ja nie lubię podążać za tłumem więc nie napiszę tak jak wszyscy
@@ewuniahania2743 żenadą jest przede wszystkim brak poczucia humoru niektórych j.w.
Jestem przeciwny wszelkim schematom . Dziękuję za film ,ale i tak będę dalej podążał własną drogą.
Kiedyś dawno temu, babcia powiedziała mi, że lepiej mieć 10 wrogów, niż jednego przyjaciela. Bo po wrogach wiesz czego się spodziewać, a po przyjacielu nigdy. Miała całkowitą rację, bo tak jest niestety.
a ta babcia była raczej Twoim przyjacielem, czy wrogiem?
@@bartmuz
Była jego babcią czyli osobą z rodziny. Kimś komu można zaufać.
rodzina potrzebuje budowy zaufania ,nigdy nie jest automatyczna ,może być mylna nie jest zasadą@@mateuszkiernicki1107
@@mateuszkiernicki1107czyli przyjacielem
1 wróg jest wart więcej niż 3 przyjaciół.
Zasadnicze pytanie: po co utrzymywać powierzchowne czy nic istotnego nie wnoszące relacje?
Do tego po co mieć wielu przyjaciół? Aby musieć ich spławiać aby mieć czas dla siebie 🤔
Tylko w samotności tak na prawdę możesz pozostać sobą
przeszkadza w moim życiu ale to natura... z którą się oswoiłem... sigma męczy mnie samego .... ale spoglądam z góry. Sigma to bierny obserwator a jednoczesnie kreator własnego życia. Pozdrawiam Was wszystkich.. Łeb do góry
Genialnie, trafnie napisane swoimi słowami. Ewidentnie jesteś sigmą.
Płacz z mądrym, jest lepszy niż śmiech z głupcem...( cytat )....😊🌹🌹🌹
Nieprawda. Sigmy doskonale odnajdują się w towarzystwie nie angażując się szczególnie w przypadkowe relacje. Są bardzo wspierające. Potrafią, choć bardzo tego nie lubią, przyjąć na siebie przywództwo gdy jest to konieczne. Chętniej działają z drugiego planu wspierając liderów (gdy uznają, że sprawa jest warta ich udziału). Cenią i mają przyjaciół z którymi nawet po latach braku codziennych kontaktów czują się wzajemnie jakby poprzedni kontakt miał miejsce przed chwilą. O jakiej przykrej samotności jest tutaj w kółko mowa? Sigmy zapadają innym pozytywnie w pamięć. Nie potrzebują jednak ciągłego przebywania w grupie. Wolą swoje zadania wykonywać samotnie z uwagi na odpowiedzialność. W razie konieczności mogą pracować w grupie i są świetnymi członkami zespołu. Źle natomiast czują się w środowiskach o niskim poziomie intelektualnym, emocjonalnym, moralnym. Część przedstawionych tu cech Sigm i podkreślanie jakoby przykrej samotności zupełnie nie odpowiada klasycznemu opisowi cech Sigmy.
Nie wiem czy chcecie pocieszyć ludzi osamotnionych czy zdołować tych, którzy czują się świetnie w samotności 🤔😏
Po głębszej analizie, muszę przyznać Ci rację.
@@rafalpojawa6248 🍀
Dokładnie. To samotnicy z wyboru, a nie z braku umiejętności społecznych.
Świetnie napisane. Jasno i na temat.
@@arekzieminski3470 dziękuję
To ludzie którzy wiedzą jaką iść w życiu ścieżką wiedzą że własna droga jest tą właściwą która należy podążać i to ona da najwięcej radości nam w życiu dziękuję za ten opisowy film który odzwierciedla daną osobowość a zarazem niektóre z komentarzy które są dopełnieniem treści tego przedstawionego filmu 👍
tradycyjnie wyśmienity materiał, znalazłem dwa ptaki tego samego gatunku, latamy, pozdrawiam Feniks
Jestem ta osobowością .Dziękuję bardzo
myślałem że jestem dziwny a ja po prostu jestem SIGMA :)
Mam to samo..😂🙆po latach dowiaduje się że jestem sigma!!!.. 👍🙋 pozdrowionka!!!..😂😂😂 moc jest z nami!!!..🤗
@@damapik-h3y 😉
❤❤❤
Gejem nie jesteś?
Wyznaję zasadę,że nie ilość lecz jakość, że przebywanie z samym sobą wyostrza krytyczne spojrzenie na otaczający nas świat ,dlatego wsłuchując się uważnie w słowa lektora mogę stwierdzić iż posiadam dużo cech osobowości sigma bądź samotnego wilka.
Dokładnie mam tak samo, już od dziecka jak kojarzę...
Wiele z tych cech mnie dotyczy . Nie mam przyjaciół i nawet jakoś mi tego nie brakuję . Lubię robić wszystko sam , sprawia mi to satysfakcję , jestem stuprocentowym indywidualistą . Szybko mnie męczy psychicznie towarzystwo (nie mój klimat )
Mam to samo 💪
❤❤❤❤❤❤🎉🎉🎉🎉❤❤❤❤🎉🎉🎉🎉🎉 też tak mam❤❤❤❤❤🎉🎉🎉🎉🎉🎉❤❤❤❤❤
A już myślałam że ze mną coś nie tak
Również i ja : >
Ja też i jestem szczęśliwa
Czysta, często trudna prawda. Dzięki za ciekawy materiał👍
Nie wiem skąd to wzięliście ale wszystko jest przypisane idealnie do mojej osoby szok
Dochodzę do wniosku,że mam dużo cech osobowości sigma. Nie znoszę ludzi bezmyślnych,które zawsze muszą być w pierwszym rzedzie tych rozwrzeszczanych , śmiesznych " gwiazdeczek".Tak ,lubię być sama niż z ludzmi,którzy nie mają nic sensownego do powiedzenia.Nienawidzę kłamstwa i cynizmu,dlatego jeżeli na kimś się zawiodę, odcinam się od takich osób.Lubię zgłębiać wiedzęz różnych dziedzin w samotności.Nigdy mi nie zależało na tym co ludzie powiedzą. Lubię byc w cieniu wydarzeń ,nigdy nie narzucam swojego tiwarzystwa . Dobrze wiedzieć,że taka osobowość to nie jest żadne dziwactwo 😊.
Dziękuję za tę audycję.
Pozdrawiam.
Wszystko się zgadza 😮 jednakże zamiast Sigmą zostałem określony przez dziewczynę, na której mi zależało mianem socjopaty. I tak się skończyło moje lovestory 🤷
Głowa do góry. To była nieodpowiednia dziewczyna dla Ciebie
@@Heder751 Dziękuję. Ps. daję sobie już spokój ze związkami. Za mocno musiałem 'odchorować', chociaż z drugiej strony potrafiłem to skutecznie ukryć 🤫 pozdrawiam, wszystkiego dobrego dla Ciebie
@@danielb7727 trudno jest się otworzyć na nowy związek ale zdrobi Pan to w swoim czasie. Proszę dbać o zdrowie psychiczne przede wszystkim i myśleć o sobie dobrze. 🙂🙂
Wygląda na to, że ja też jestem sigmą. Zwłaszcza punkt 4 do mnie pasuje. Nie znoszę powierzchownych relacji.
Czyli to się nazywa osobowość sigma... 🤔 A ja myślałam, że jestem jakimś typem WWO.
Po Twoim materiale widzę, że spełniam każdy punkt!
Dziękuję serdecznie.
szukamy podobnych do siebie którzy nas rozumieją i z nimi nawiązujemy głębokie relacje nawet na odległość , grupy tworzymy w okresie w którym jest to wymagane do osiągnięcia celu. Roztropni Sigma grają w grę zwaną społeczność by móc wpływać na decyzje grupy (niestety czasy tego wymagają). reszta się zgadza , rozwijamy się pokazując ludziom nasz punkt widzenia który często zaskakuje a na końcu okazuję się że jest trafny. nie stoimy w miejscu więc próba zamknięcia nas w określeniu SIGMA będzie wymagała poszerzania definicji :D pozdrawiam
Na powierzchowne znajomości szkoda czasu i energii... 👍
Czy posiadanie przyjaciòł to jakiś obowiązek?🤔
Nie choć to ciężkie.
Kilkoro przyjaciół to znacznie więcej niż tłumy znajomych a podążanie własną ścieżką, za własnymi zainteresowaniami rozwija o wiele bardziej niż gonienie za tłumem. Jestem sigmą, kiedyś, w latach młodości doskwierało mi to trochę, teraz jest mi z tym dobrze. Przyjaciół mam, niewielu ale za to jakich
Ja taki jestem. Poza wymienionymi tutaj cechami to osoby takie jak ja lubią obserwować i słóchać i w większości milczeć.
Do teraz nie wiedziałam, że jestem sigmą.
Ja tam uważam ,że liczy się nie ilości tylko jakość . Wolę mieć jednego przyjaciela do końca życia niż setki tysięcy fałszywych. İ cenię ludzi ,którzy są wierni swoim zasadom niż takich ,którzy są jak chorągiewka na wietrze .
Ja też myślałem że ze mną nie tak jest ... nie mam konta na FB, nie mam tatuaży, nie interesuję się piłką nożną i niewiele mam do pogadania na te tematy ze znajomymi. Z kolei to co mnie pasjonuje ich wprowadza w dyskomfort i jak jestem na imprezie, czy spotkaniu to raczej słucham niż się wypowiadam ...
WIEC JESTEM SIGMA OD URODZENIA I JAK KOT CHADZAM WLASNYMI DROGAMI ....
Lekko zmodyfikuję przedstawioną tezę. Osoba typu sigma powinna mieć przyjaciela, siebie. Ja nigdy nie chciałem przyjaciół i dobrze mi z tym było/jest. Nie widzę w tym wartości. W wolnym czasie wolę przeczytać książkę czy nauczyć się nowej umiejętności.
To ja ciągle się przeprowadzam i po latach zero znajomych
Jest powiedzenie że każdy człowiek w jakimś stopniu ma autyzm ale trzeba najpierw poznać świat ludzi a potem samego siebie i poznać swoją własną osobowość życzę każdemu kto to czyta żeby się odnalazł
Chyba to ja... chociaż w młodości było przeciwnie.. dziękuję bardzo,,,
... wydawało mi się, że jestem dziwakiem ... a ja jestem po prostu OSOBOWOŚCIĄ SIGMA!!!
Ja też jestem introwertykiem unikam fałszywego towarzystwa którzy tylko o innych mówią niż inne tematy. Poza tym chodzę własną ścieżką nikt nie ma prawa mi narzucać co mam robić
Zdecydowanie jestem osobowością sigma.
💪
@@marekwozniak7290 twoja wątpliwość to twój problem, nie nasz( typów sigma w sensie). my sigmy pracujemy nad sobą, ale nie w sposób jaki chcieli by inni, nic nas nie skłoni żeby dostosować się do czyichś potrzeb. czyli w prostych słowach, nie jesteś w stanie nam zaimponować a my nie mamy ochoty żebyś nas lubił, rozumiał czy nawet akceptował.
@@marekwozniak7290 nie muszę pracować nad sobą pod tym względem, bo po prostu jest mi z tym bardzo dobrze. A ty popracuj nad sobą, żeby jako randomowy nikt z netu nie dawać głupich rad obcym ludziom, o które nie jesteś proszony.
@@isabell4414 - dzięki za rade
niestety na dłuższą metę jest to ciężkie odklejenie społeczne które po jakimś czasie zaczyna niszczyć głowę... dobrze że chociaż pies to akceptuje
Jordan B. Peterson, kanadyjski psycholog kliniczny, może ci się przyda, gość nie leczy tylko uczy
To chyba o mnie. Ja nikogo nie mam i nawet nie zamierzam. Moja siostra mnie namawia na jakieś grupowe pogadanki językowe w moim mieście aż mnie mdli na samą myśl żeby wyjść do ludzi i mielić językiem bezsensu.
No to jestem SIGMĄ...I dobrze mi z tym...
Utożsamiam? To jest opis mojej osobowości.
I pyk! Milion osobowości Sigma w komentarzach! Oooo! Tłum!!!
Niemam problemów w samotności, nie jest problemem, czy to właśnie to????
Wychodzi że mam osobowość sigma swoją drogą bardzo fajny materiał
Juz teraz rozumiem dlaczego trudno mi sie dogagac z "wiekszoscia" ludzi. ❤❤❤ pozdrowiam
Mysle ,ze dlatego,ze wielokrotnie sie zawiodła ❤
Jestem sigma alfa beta i gamma. Jednoosobowy wszechświat w Bożym planie.
Nie mam przyjaciół bo zawsze jest coś ważniejszego do zrobienia niż wspólne wyjście
Osobowość Sigma to ludzie prawdy, trochę to smutne!!♥️😔♥️
Prawdziwego Przyjaciela poznasz wtedy,gdy jestes szczesliwy i uzalezniony tylko od Boga,chociaz On z milosci dal czlowiekowi wolnosc I jak zycie pokazuje...to tylko ,,zdechle" ryby plyna z pradem. Przesylam serdecznosci.😊
Oj nie zgodzę się.. Ja jednych mam do biedy innych do bogactwa I szczęścia 🤣🤣🤣
roznie mozna na to spojrzec - dla niektorych nic bardziej nie przypomina zdechlych ryb niz widok uzaleznionych od Boga
@@marekkociecki873 Dzien dobry panie Marku.Wypowiada sie Pan za siebie czy za kogos innego?😊
Dokladnie utozsamiam sie z sigma. Taka jestem.😊
Mędrzec jest zawsze sam. Dziękuję i pozdrawiam.
Przyjaźń - Przyjaciel To jest dar droższy od złota
To prawda,bo tak jest.🙏
"Nie wszyscy, którzy błądzą są zgubieni".
Dziekuje uprzejmie....
🙏 🙏....
Cóż mogę dodać. Wszystko w powyższym materiale zdaje się opisywać moją osobę. 😅😊
Dziękuję bardzo 🌹👏🌤️
Tak, tak, no ale i co z tego, skoro inaczej bym nie chciał? Narzekać też nie ma na co ani po co...
Zdecydowanie jestem nim.
Sigmą, outsiderem, samotnym wilkiem, białym krukiem.
Ktoś zadał sobie trochę trudu,żeby zebrać te informacje.
Dziś słuchałam też materiału na temat "kobieta sigma"
Interesująca analiza,ludzie podchodzą do tego bardzo osobiście,a przecież nigdy nic nie zgadza się na sto Prozent.
Spoko więc-ciekawy materiał
Ale ciekawe. Gdy mnie ktoś zapyta, gdzie mieszkałam, mówię że wszędzie. Nigdzie nie zagrzałam dłużej miejsca i proszę, co się okazało: to powód zera relacji.
Tak jak ja, miałam przyjaciol i rodzinę jeden toksyk się trafił i nakłamał wszystko i wszyscy się odwrócili odemnie a ja zostałam sama, ale miał pecha bo mi samotność nie przeszkadza. Przykre jest to że człowiek człowiekowi sprawia taką sytuację😢
niestety czy stety utożsamiam się z osobowością sigma, Mam już dużo lat i mogę to stwierdzić z całą pewnością, Pozdrawiam
Oto cały ja🤗Eagles Fly Alone🦅🦅🦅
Choć nie mam praktycznie w ogóle przyjaciół, skupiony na rodzinie i narzeczonej, nie uważam, że blisko mi do sigmy. Ludzie idą swoimi ścieżkami i w ten sposób również traci się kontakty z niegdyś przyjaciółmi. Nie uważam tego za zupełny brak tych osób w swoim życiu, a zawieranie przelotnych znajomości nie jest mi obce. Miałem jednego znajomego podpisanego w bio jako Sigma boy i idealnie pasuje ten brak chęci do wykonania pierwszego kroku właśnie do takich osób. Sam tłumaczył się brakiem czasu przez życiowe problemy, szkołę, co z czasem było nagminnym powodem do braku kontaku i wkrótce utraty gościa z listy znajomych (przez niechęć do człowieka mającego wszystko inne za ważniejsze od 1 odpisu na... tydzień?).
Fajny materiał, wiele tłumaczy i zgadzam się z tytułem- czasem warto otworzyć się na nowe horyzonty, niż podążać jedną, własną ścieżką aż do ślepej uliczki. Możemy iść przez życie swoją jedną drogą, lecz nie zawsze musi nam ona pomóc w odnalezieniu swoich mocnych stron, a może doprowadzić nas do bezdroża
Kapitalny tekst..
🤩👌💕
Dlatego dostaje drgawek jak słyszę, co gorsza widzę, tak popularny styl życia wg. Zasady że.: " pokorna owca dwie matki ssie...."
Rozumiem i mam okresy zachowań dystansu Sigma
Z drugiej Strony- gorzka prawda z punktu widzenia Sigmy wcale nie jest gorzka
Posiada. Jednak starannie wyselekcjonowane.
Jestem 100%😇Sigmą i bardzo mi z tym dobrze
Pewnie ze lepiej byc samemu!!!
dołączam się.
W tym obecnym Czasie nie ma przyjaciół umarli bo nie stać ich na wysiłek 🧠🫀 , tylko obrażanie . Lepiej mieć bardzo dobrą żonę niż ludzi zbyt egoistycznych . Nie prawda nie zgadza się !
Osobowość sigma odsunie się od ludzi lub postawi granice, gdy oni w którymś momencie ujawnią się nieszczerzy, bez normy kulturalnej lub prostackie. Co jest odebrane brakiem emocjonalności i urwaniem kontaktu emocjonalnego, kojarzone z potrzebą prostackiego poniżenia dla swojej wyższości.
Ja również utożsamiam się z tą charakterystyką osobowości. Pozdro Sigmy ;)
Chyba jestem. Choć dla wielu wychodzę na dziwaczkę. Samotność ale nie w czuciu samotnosci. Nie ma problemu by całymi dniami być ze sobą. Życie powoduje ,że i tak w pewnych sytuacjach jest kontakt z innym człowiekiem w banku czy w sklepie. Ale oni są jak drzewa,ktore mija sie idąc przez park. Zamiast towarzystwa ludzi wolę być wśród przyrody i zwierząt. Ludzie ranią, wykorzystują i śmieją się z naszych ułomności.
Ale po co utrzymywać powierzchowne i nieszczere relacje? To przecież oznaka braku szacunku do siebie...
Bo od samego urodzenia społeczeństwo powtarza, że jesteś wart tyle, ile Twoje relacje z innymi ludźmi. To jak hipnoza, a w rzeczywistości gówno prawda.
Boże chroń mnie od fałszywych przyjaciół, bo z wrogami poradzę sobie sama.
Większość cech wymienionych charakteryzuje czlowieka inteligentnego, po przejściach. Brak samoakceptacji i niska samoocena. Nie mają z tym nic wspolnego.
Z tego wynika że jestem sigmą od maleńkości. A i teraz nie mam przyjaciół poza
tymi fałszywymi.
Nie ma 100% sigmy...tak samo jak nie ma 100% introwertyka czy ekstrawertyka...nie ma nikogo na 100%...każda spotkana osoba daje doswiadczenie...
No coz jestem sigma i sie nie martwie, zyje w lesie 3 lata ,,
Oby to nie była ucieczka przed bliskością.. 🤦♀️
Ktoś policzył, ile razy pada "gorzka prawka" w tym filmiku?
A ja myślałam, że jestem jakaś dziwna bo mam z przyjaźnią mi problem. A ja poprostu, nomad, samotny wilk, Sigma. Ale nie jestem aspołeczna a jednak wolę działać sama..i fakt chyba wolę być sama niż w byle jakim towarzystwie.. Ale przez to chyba jesteśmy my Sigma tak często samotne..tak żadko jest ciężko znałeś towarzystwo na odpowiednim poziomie 🤷♀️
Dobrze wiedzieć, że jest nas więcej. Twój tok myślenia jest całkowicie zbieżny z moim
Nie ma czegoś takiego jak osobowość sigma. Jeśli ktoś chce się dowiedzieć jaką ma osobowość, to niech sobie zrobi test na 16 typów osobowości - co z resztą również niewiele wam da, ponad sztuczne ograniczenia. A już na pewno nie ma osobowości typu alfa, beta itp - które sugerują odmienną pozycję społeczną. W rzeczywistości jedyne co wynika z takiego ujęcia problemu, to niska dojrzałość mentalna ludzi którzy w to wierzą.
Lekka bzdura
Sigma moze miec przyjaciół ale nie musi
Sigma nic nie musi
Jezeli ktoś bedzie chciał nim sterowac to bedziesz sie wkurzał nawet irytował tym stanem.Nie dopusci nawet do tego.
o to to