Prawdopodobnie najbardziej niedoceniany kanał o tematyce growej na naszym rodzimym YT. Szkoda, że bardziej się promuje krzykaczy, a niżeli analityczne i merytoryczne podejście do zagadnienia.
Gry multiplayer to najtrudniejsza część biznesu gamedevowego. Jeśli projekt zatrybi, można liczyć na stały napływ zysków przez wiele lat. Ale szansa że uda się stworzyć takiego hita jest jak jeden do 100. Nie powinno więc dziwić, że rocksteady nie udało się.
A tym bardziej gdy robią to osoby bez expa w danej działce. Finals złapało ale robiło to sporo osób które pracowały przy COD, Battlefield i innych strzelaninach z rozbudowanym trybem sieciowym.
Niedługo live service umrze takie jakie znamy bo będzie tego za dużo i za słabo i live service będzie czymś w stylu "Infinity pop-up" to znaczy niekończący się błąd wypuszczania drogich DLC do gier które będą nawet w Gamepass 🤔
Palworld opiera się na grafice kradzionej z innych gier przetworzonej przez sztuczną inteligencję. Ukradziono także pomysł od Nintendo, koszty produkcji mogły więc być niewysokie.
Nie udowodniono ani jednego ani drugiego zarzutu a Nintendo jest bardzo trigger happy jeżeli miałoby jakikolwiek punkt wejścia do tego pozwu więc - nie. Obejrzyj sobie analizę prawną tego przypadku na Hoeg's Law. A koszty były niskie bo robiło to najpierw 10, potem 40 osób jako janky projekt analizujący rynek po ich poprzedniej grze - Craftopii i solidne prace rozpędziły się dopiero jak sam projekt miał potencjał chwycić.
Sweet Baby Inc. było konsultantem gry, ale za dużo ludzie przypisują tej małej firemce. Oni konsultują narrację, a nie są inżynierami od netkodu czy designu walki w grze, a to te dwa aspekty były jednym z głównych problemów tytułu.
Ej mordo, ludzie robią dochodzenia dziennikarskie, piszą o tym długie artykuły, polegają na źródłach, ale Ty wiesz lepiej bo ktoś Ci w necie powiedział o złym złym Sweet Baby? No cmon.
Podaj mi to dochodzenie dziennikarskie - dziennikarza, serwis, itd. który potwierdza to, że SBI przyczyniło się do upadku tej gry. Bo póki co to widzę takie wpisy wśród serwisów, które kręcą zasięgi na kontrowersji, albo smutnych krzykaczy w Internecie, którzy w życiu nie tknęli developmentu i nie wiedzą jak to faktycznie działa pod spodem. Na razie to z tego co widzę sam Schreier (Bloomberg) czy też Travis Northup (IGN) zaprzeczają wszelkiego rodzaju krzykom na ten temat. Co gorsza - tacy ludzie jak Wy dają im darmowy PR, podnoszą ich rozpoznawalność i developerzy będą tym chętnie korzystali z ich usług lub tylko mówili że to robią po to, żeby zasięgi same się nakręcały. Naprawdę każda osoba, która doszukuje się tam jakieś agendy wprost udowadnia, że nie wie absolutnie nic o procesie powstawania gier, tym jaki wpływ mają nań firmy consultingowe i gdzie ewentualnie takie SBI może zepsuć grę. Ale spoko - żyjcie w świecie swoich opinii i mówcie dalej piekarzowi jak powstaje chleb xD
Nie wiem gdzie tam widzisz ideologię - ja pograłem we wczesnym dostępie i tam jest średnia fabuła, ale premise i dialogi są całkiem ok w zestawieniu z komiksami serii. Poza tym to nie fabuła dobiła tą grę.
Prawdopodobnie najbardziej niedoceniany kanał o tematyce growej na naszym rodzimym YT. Szkoda, że bardziej się promuje krzykaczy, a niżeli analityczne i merytoryczne podejście do zagadnienia.
+10k to już niezły wynik, już sporo znajomych przekonałem, żeby tu zajrzało.
Dokładnie jest jak mówisz.
Dziękuje Napisom końcowym za polecenie tego kanału
Gry multiplayer to najtrudniejsza część biznesu gamedevowego. Jeśli projekt zatrybi, można liczyć na stały napływ zysków przez wiele lat. Ale szansa że uda się stworzyć takiego hita jest jak jeden do 100. Nie powinno więc dziwić, że rocksteady nie udało się.
A tym bardziej gdy robią to osoby bez expa w danej działce. Finals złapało ale robiło to sporo osób które pracowały przy COD, Battlefield i innych strzelaninach z rozbudowanym trybem sieciowym.
Dzięki samotna skało za polecenie tego kanału. Świetny materiał
Jedyne czego się nauczyli to nie robić gier, wsadzić więcej reklam i podnieść abonamenty?..
Niedługo live service umrze takie jakie znamy bo będzie tego za dużo i za słabo i live service będzie czymś w stylu "Infinity pop-up" to znaczy niekończący się błąd wypuszczania drogich DLC do gier które będą nawet w Gamepass 🤔
Palworld opiera się na grafice kradzionej z innych gier przetworzonej przez sztuczną inteligencję. Ukradziono także pomysł od Nintendo, koszty produkcji mogły więc być niewysokie.
Nie udowodniono ani jednego ani drugiego zarzutu a Nintendo jest bardzo trigger happy jeżeli miałoby jakikolwiek punkt wejścia do tego pozwu więc - nie. Obejrzyj sobie analizę prawną tego przypadku na Hoeg's Law. A koszty były niskie bo robiło to najpierw 10, potem 40 osób jako janky projekt analizujący rynek po ich poprzedniej grze - Craftopii i solidne prace rozpędziły się dopiero jak sam projekt miał potencjał chwycić.
@@OkiemDeva może rzeczywiście trudno to udowodnić ale nie zmienia to faktu, że każdy na pierwszy rzut oka widzi, że to są Pokemony.
No tak - ale to że coś na chłopski rozum jest ewidentną kalką nie znaczy że narusza prawo bo gdyby tak było to już by tam pozew był złożony.
inspiracja to nie kradzież, nawet jeśli do zadania przerobienia istniejącego materiału zatrudnisz nie ludzi a AI
dużą cegłe do porazki dostarczył sweet baby inc do tej produkcji i jej nacechowanie ideologiczne tej gry.
Sweet Baby Inc. było konsultantem gry, ale za dużo ludzie przypisują tej małej firemce. Oni konsultują narrację, a nie są inżynierami od netkodu czy designu walki w grze, a to te dwa aspekty były jednym z głównych problemów tytułu.
Ej mordo, ludzie robią dochodzenia dziennikarskie, piszą o tym długie artykuły, polegają na źródłach, ale Ty wiesz lepiej bo ktoś Ci w necie powiedział o złym złym Sweet Baby? No cmon.
Podaj mi to dochodzenie dziennikarskie - dziennikarza, serwis, itd. który potwierdza to, że SBI przyczyniło się do upadku tej gry. Bo póki co to widzę takie wpisy wśród serwisów, które kręcą zasięgi na kontrowersji, albo smutnych krzykaczy w Internecie, którzy w życiu nie tknęli developmentu i nie wiedzą jak to faktycznie działa pod spodem. Na razie to z tego co widzę sam Schreier (Bloomberg) czy też Travis Northup (IGN) zaprzeczają wszelkiego rodzaju krzykom na ten temat. Co gorsza - tacy ludzie jak Wy dają im darmowy PR, podnoszą ich rozpoznawalność i developerzy będą tym chętnie korzystali z ich usług lub tylko mówili że to robią po to, żeby zasięgi same się nakręcały. Naprawdę każda osoba, która doszukuje się tam jakieś agendy wprost udowadnia, że nie wie absolutnie nic o procesie powstawania gier, tym jaki wpływ mają nań firmy consultingowe i gdzie ewentualnie takie SBI może zepsuć grę. Ale spoko - żyjcie w świecie swoich opinii i mówcie dalej piekarzowi jak powstaje chleb xD
@@OkiemDeva Hej to było do OPa nie do Ciebie ;)
@ralindel A to wybacz że się załapałeś na rykoszet
Ta gra powinna zniknąć jak najszybciej . Ideologiczne guano
Nie wiem gdzie tam widzisz ideologię - ja pograłem we wczesnym dostępie i tam jest średnia fabuła, ale premise i dialogi są całkiem ok w zestawieniu z komiksami serii. Poza tym to nie fabuła dobiła tą grę.