Subskrybuj nasz kanał, żeby być na bieżąco z filmami! Zapraszamy na I KONFERENCJE kanału e-pole, które odbędą się 19 lutego w Poznaniu oraz 25 lutego w Lublinie. Rejestracja ruszyła na www.e-pole.pl/konferencje Do zobaczenia w lutym!
Witam trafiony Kolejny temat ... Mnóstwo wiedzy ,, właśnie najpierw się nauczmy, a później działajmy a nie na odwrót,,, Klimat był i będzie rządził się Swoimi prawami on nie jest od dziś tylko od kiedy powstał Świat, także szanujemy, a w naszym Istnieniu w Nim Myślmy z Głową.. Pozdrawiam
Takich profesjonalnych ludzi jak Pan profesor potrzeba do tłumaczenia i przekazu wiedzy w telewizjach. A najważniejsze to wpływać tą prawdziwą wiedzą na decydentów politycznych. Dzięki.
Świetny wywiad szczególnie w takim okresie zawirowań ideologicno-spoleczno -gospodarczych , gdzie pan profesor obala wszystkie Pato-ideologie i merytorycznie uświadamia o prawdzie jaka jest nie zamazywania . Proszę o więcej takich wywiadów z ludźmi nauki którzy mogą wiele rzeczy wyjaśnić w jasny i przejrzysty sposób . Dziękuję i pozdrawiam
Problem z emisją CO2 przez rolnictwo jest taki, że poprzez intensywną uprawę, zwłaszcza orkową, spalamy na całym świecie miliony ton próchnicy, czyli wysyłamy do atmosfery węgiel, który wcześniej był związany w glebie. Proces ten można odwrócić, jednocześnie podnosząc żyzność gleby, trzeba tylko tak uprawiać, żeby podnosić zawartość próchnicy. Do takiej uprawy zachęcają między innymi profesorowie Próchnicki, Glina i Piechota. Praktykując rolnictwo węglowe, przy okazji możemy zyskać dodatkowe pieniądze w formie kredytów węglowych.
Ok, ale nie łudźmy się, ta emisyjność w skali całości emisji to procent, jak nie promil problemu. Gromadźmy/chrońmy prochnice przede wszystkim, żeby nasze gleby były lepiej dostosowane do okresów braków wody i naturalniej bardziej żyzne. Na świecie są dużo poważniejsze emisje CO2 niż orka. Nawet gdyby cały świat przestał orać, to nie wiem czy byłoby to zauważalne w skali całości.
@ to by trzeba policzyć. Mamy wystarczająco dużo profesorów i uniwersytetów, żeby to zrobić. Choćby po to, żeby wytrącić argument o niszczeniu atmosfery przez rolnictwo.
Jedynym sensownym źródłem prądu to Atom ,bo nad tym idzie zapanować zwiększyc lub zmiejszyc produkcje w razie zmiennego zapotrzebowania ( wiadomo nie wciskać tylko AZ-5) , a jedynym sensownym OZE jest turbina na tamie na rzece.
OZE to jest głupota i koniec chociażby taki kraj jak Japonia który jest przewrażliwiony w temacie ekologii ma elektrownie atomowe i węglowe, a odpady komunalne spalają w spalarniach położonych w każdej dzielnicy. Polska śpi na węglu i ma elektrownie węglowe z najwyższej klasy filtrami spełniającymi wyśrubowane normy, a każe się nas za to że bylibyśmy bezkonkurencyjni w produkcji taniej energii w UE. To jest następny temat poruszany w książce Zielone oszustwo mianowicie ubóstwo energetyczne i żadne OZE nam nie pomoże, a ani tania ani ekologiczna energia z OZE nie istnieje. W skali roku jesteśmy sobie w stanie zapewnić tylko od 10 do 40 % potrzebnej energii produkując ją tylko z OZE nie wspominając, że gdzie byśmy ją magazynowali. Nie wierzycie zobaczcie co się dzieje w Norwegii która ma 98% energii z elektrowni wodnych i bardzo drogą energię elektryczną.
"Nie odziedziczyliśmy Ziemi po naszych przodkach, pożyczyliśmy ją od naszych dzieci"- Antoine Marie Roger de Saint-Exupéry świetna maksyma chyba ten cytat walnę na bramie wejściowej do winnicy :). Świetny rozmówca czekamy na kontynuacje fajnie, że wyszliście poza schemat ostatnich tematów podsumowując w przystępny i prosty sposób zmiany klimatyczne. Niestety zbyt często obserwuje ludzi wypowiadających się na temat zmian klimatu nie mając odpowiedniego przygotowania merytorycznego i badawczego przeciągając linę w jedną lub drugą stronę. Dziś odwaliliście kawał dobrej roboty :)
Nastepna zagwostka , Mamy 10 hektarow pola żyta i 10 ha paneli fw , pole żyta pochłania promieniowanie i odparowuje wodę , panele produkuja prąd ale cała ta czarna tafla sie nagrzewa po przekroczenu pewnej temperatury wydajnośc paneli spada pradu juz tak dużo nie produkuja a czarne tafle sa gorące i wypromieniowuja ciepło , czy takie duze powierzchnie moga miec wpływ na tempetarure lokanie , albo na pogodę ? co jest lepsze dla klimatu ta uprawa czy te panele?
1. Przez ile dni w roku jest tak ekstremalna temperatura? 2. 10 ha fotowoltaiki to kilkanaście megawatów mocy. Można tym zasilić średnie miasteczko w prąd. Także z pewnością będzie to lepsze dla środowiska, niż 10 ha żyta. 3. Pod panelami rośnie jakaś trawa, czy chwasty. Są w cieniu paneli, więc parowanie jest tam niższe, a temperatura gleby wyższa. Jeśli nie bedziesz zbierać skoszonych roślin, to przez lata wzrośnie tam zawartość próchnicy. 4. Jeżeli serio masz 10 ha pod fotowoltaiką, to zysk z dzierżawy będzie podobny co ze 100 ha żyta, bez żadnej pracy.
Podoba mi się człowiek i podejście, podoba mi się że Paweł pamięta szczegóły, ja też się cieszę że szczegółów zarówno z lat studiów jak i szkoły średniej. Z naturą nie wygramy ale ludzi przekonamy. Czekam na książkę i pozdrawiam rozmówców.
Moim zdaniem bezsprzeczne jest to , że klimat się ociepla ( chodź wydaje mi się, że przeceniany jest tutaj wkład człowieka) , lecz to czego najbardziej jestem pewien to fakt , iż działania do których zmusza nasz Unia Europejska pod przykrywką ochrony klimatu, w głównej mierze nie mają służyć ochronie klimatu a " dojeniu " nas z pieniędzy. I jak się każdy zastanowi to znajdzie masę przykładów, które by to potwierdziły. Chociażby np. Ostatnio głośnia umowa Mercosur. Nie dość że mają tam dozwolone wszystkie środki, które nam UE wycofała to jeszcze ile Energi potrzeba , aby tą żywność tu przetransportować , do tego pod pola uprawne wypalaja zielone pluca swiata. Przeciez ta umowa to czysta hipokryzja ze steony UE.No ale wiadomo jaki kraj na tym głównie skorzysta .
Witam , bardzo ciekawy temat , troche kontrowersyjny temat i wywołujacy sporo emocji i sporo kometarzy , a wiadomo zasiegi i algorytmy rządzą internetem :) pomijając ten temat fajny odcinek super sie słucha profesora , głos radiowy i super wiedza to recepta na sukces.
Witam. Bardzo rzeczowa i poparta faktami rozmowa. Słowa uznania dla Pana profesora za podejście naukowe i ludzkie do problemów i wariactw które czekają na polskie rolnictwo. Rolnictwo bylo, jest i mam nadzieję że będzie. Ale napewno będzie coraz trudniejsze i atakowane nie poparte żadnymi materiałami naukowymi oskarżeniami. Pozdrawiam
Co do wycinania lasów tropikalnych ostatnio czytałem artykuł, że aby ponownie dany obszar zalesić w dużej większości przypadków wystarczy zostawić go w spokoju na 5 lat nie robiąc absolutnie nic. Tylko niewielka część potrzebowała by niewielkiej pomocy ze strony ludzi.
Super wywiad-teraz z ta wiedzą trzeba cos zrobic, wcielić w zycie zamiast zielonego ładu. Teraz mam duzo inne spojzenie na uprawe ziemi w moim gospodarstwie. Czekam na następny wywiad z profesorem
Na przestrzeni milionów lat zachodziły różne zmiany w ziemskim klimacie ,a z tego co mi wiadomo ludzi wtedy było bardzo malo. Na chwilę obecną garstka ludności jaka zamieszkuje Europę zmian klimatycznych nie zatrzyma ,a reszcie Swiata na tym nie zależy.
Mam podobne przemyślenia odnośnie zmian klimatu co Pan profesor. Najważniejsze jest zdrowo rozsadkowe podejście nie popadanie w skrajności. Fajnie by było jakby wszystkie działania prowadzące do ochrony klimatu byłyby poparte tak rzetelna wiedzą jak w tym filmie a nie ideologia pieniędzmi i polityka jak jest niestety w tej chwili.
W Montrealu 16 września 1987 podpisany został Protokół Montrealski zobowiązujący kraje do odejścia od używania substancji powodujących powstawanie dziury ozonowej. Nikt o tym nie mówi, bo problem został rozwiązany. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę, a nie szerzyć anty-naukowe brednie.
W Montrealu 16 września 1987 podpisano Protokół montrealski w sprawie substancji zubożających warstwę ozonową. Nikt o tym nie mówi, bo świat się dogadał i rozwiązał problem.
@@jozefnowicki6 To nie trudne poszukać informacji nt temat. „Działania podjęte w ramach zawartego w 1987 roku protokołu montrealskiego doprowadziły do znaczącego spadku produkcji substancji zubożających warstwę ozonową i zatrzymania wzrostu zasięgu dziury ozonowej. Dzięki temu, według prognoz ONZ, warstwa ozonowa może się całkowicie zregenerować do 2060 roku”
Pytanie do profesora , czy mimo zwiekszania stężenia co2 czy jest mozliwe ze mimo to np w wyniku jakis innnych czynników możemy mieć znowu epoke lowowcową w europie? pomijam wybuch superwulkanu i zime nuklearną , ale czy np zaburzenie przepływu prądów oceanicznych?
Ja sie zgadzam zmiany klimatu są potęgowane przez ludzi , ale jak z tym walczyć , niestety takie mało przyjemne słowo depopulacja , i oby przy sterach absolutnych nigdy sie nie znaleźli ludzie którzy będą mieli takie wnioski . Np . weżmy standardowego przecietnego człowieka , pracuje w korpo siedzi za biurkiem cos tam robi nikt nie wie co ale na pewno jest to koniecznie potrzebne , oczywiście sie zdrowo odrzywia migdały ryby owoce warzywa jeżdzi na siłownie tak troche częściej masa miesniowa na wyższym poziomie . no i tak naprawde niestety dla klimatu on nie robi nic , tzn robi ale w druga strone .pomińmy prace ( nie wytwarza żywności ) , migdały tutaj nie rosna trzeba transpotru ślad węglowy , ryby znad morza , kuter ślad weglowy , chłodziarki ślad węglowy, transport , A on tylko chciał zdrowo jeść . Jedzie na siłownie ale po co??? zdrowie- może? ale predzej pruznośc chęć podobania se innym , jedzie tam ślad węglowy , ta siłownia sama sie nie wybudowała , żelastwo w niej powstalo w hucie -ślad węglowy , tam pracuja ludzie ci ludzi mogli by produkowac zywność ale ich pracą jest ta siłownia , gosciu ćwiczy spala tuszcze i cukry których musi wiecej jesć to tez trzeba było wytworzyć , jakieś suple beczółki po 3 kilo białka liofilizatu czy co tam teraz , to trzeba było wytworzyć przetransportowac , goscu który sprzedaje odrzywki mógł robic coś porzytecznego ale sprzedaje odrzywki , opakowanie po suplach , plastik -slad weglowy , trzeba to wywieśc na składowisko , poddac spaleniu albo recyklingowi znowy energia , slad węglowy . No i widzicie zwykły człowiek , dbajacy o zdrowie , taki FIT EKO , a w rzeczywistości , co on dobrego zrobił dla klimatu ?
W epoce lodowcowej klimat cieplejszy niż dziś? Okresy zlodowaceń przedzielały silne ocieplenia, zwane interglacjałami. Na początku epoki lodowcowej interglacjały były bimodalne (np. interglacjał augustowski i ferdynadowski), to znaczy obejmowały zarówno okresy ciepłe z rozwiniętymi lasami liściastymi, jak i okresy zimne z przewagą roślinności stepotundry. W interglacjałach holsztyńskim i eemskim klimat był zdecydowanie cieplejszy niż dziś. Na obszarze Europy środkowej pojawiły się lasy liściaste, a w nich rośliny wymagające cieplejszych warunków do życia - w interglacjale eemskim, takie jak ostrokrzew, bukszpan i dzika winorośl, a w interglacjale holsztyńskim również skrzydłorzech. Podczas interglacjału holsztyńskiego średnia temperatura lata mogła dochodzić do 20oC (dziś 17-19oC), a zimy ok. 0oC (dziś -1 - -3oC). Natomiast w czasie optimum klimatycznego interglacjału eemskiego średnie temperatury lata wynosiły w Europie zachodniej i środkowej co najmniej 18oC, a podczas zimy nie spadały poniżej -1,5oC. jednaziemia.pgi.gov.pl/planeta-dzieje/43-dzieje/zmiany-klimatu/3848-zmiany-klimatu-w-plejstocenie.html Artykuł Epoka lodowcowa w plejstocenie I wszystko w temacie ocieplenia klimatu i związanej z nim walki z CO2 W Dewonie CO2 miało poziom 2200 ppm, a w Permie 900 ppm obecnie wynosi obecnie 417 ppm walczmy z CO2 dalej napewno nam się uda doprowadzić do biedy, głodu i wojen. Wszystko macie w Wikipedii Okres (geologia).
@@afar8483 Wszystko się zgadza, tylko ilu ludzi żyło na tej planecie wtedy, a ile dzisiaj? To jest ten punkt sporny :) Bo to, że planeta sobie poradzi to nie ulega wątpliwości. Nie zakres max stężenia CO2 jest problemem (bo to jest wiedza szeroko dostępna), tylko tempo jego wzrostu/zmian
@@epole_kanal Zobacz sobie dane z poprzednich okresów gdzie poziom CO2 wynosił 4500 ppm i nikt oprócz zwierząt nie chodził po planecie. Kto wtedy naprodukował tyle CO2 ? Dinozaury paliły ogniska czy może jeździły samochodami ? Czemu zgodnie z retoryką ONZ chcesz na siłę zagłodzić połowę ludzkości tylko dlatego, że stwierdziłeś iż planeta nie wytrzyma ? Przecież to jest chore. Już jeden taki genialny plan ONZ jest wdrożony mam tu na myśli masowe przyjmowanie migrantów z krajów 3 świata. Widzisz co takie rozwiązania podsuwane przez ONZ przynoszą jest to tylko ból, cierpienie, głód, bieda, śmierć i nic po za tym i niema nic wspólnego z pomocą biedny czy też ochroną środowiska.
@@epole_kanal Czyli chcesz zagłodzić miliardy ludzi tylko dlatego, że uważasz iż planeta nas nie wykarmia. Taka jest polityka ONZ. Teraz pytanie kto w takim razie spowodował, że np. w takim Kambrze 538-485 mln lat temu poziom CO2 wynosił 4500 ppm i dlaczego wtedy planeta nie płonęła, a teraz przy poziomie CO2 417 ppm płonie ? W Kredzie 145-66 mln lat temu poziom CO2 wynosił 1700 ppm .W kredzie panował bardzo ciepły i dość wilgotny klimat. Nawet na biegunie średnia roczna temperatura wynosiła około 4 °C, zimą raczej nie spadając poniżej zera. Coś tu jest nie halo.
w polsce cos koło 40 mln ludzi , pominiemy starców i dzieci , smartfonów pewnie mamy jakos 20 mln jeden na rok 10,8 kWh pradu do ładowania potrzebuje , to daje 216 milionów Kwh na rok , dało by sie żyć bez smartfonów , no kiedys dawali radę , pomijam prace i kontakty , ale wiekszość barteri wyładowujemy przeglądając filmiki na tik toku , a to tylko polska .
Porównanie obornika krowiego, owczego i drobiowego 1. Krowi obornik ( 🐄) Zalety: Poprawia strukturę gleby: Wzmacnia właściwości gleby, takie jak napowietrzanie i retencja wody, szczególnie korzystne dla gleby piaszczystych, Powolne uwalnianie składników odżywczych: Rozkłada się powoli, zapewniając roślinom stały dostawę składników odżywczych z czasem, zmniejszając potrzebę częstego nawożenia. Nadaje się do rolnictwa ekologicznego: Niska zawartość soli i chemiczna sprawiają, że jest idealna dla rolnictwa ekologicznego. Łagodniejszy zapach: W porównaniu do obornika drobiowego ma mniej ostry i bardziej znośny zapach. Wady: Niższa zawartość składników odżywczych: Zawiera stosunkowo niski poziom azotu (N), fosforu (P) i potasu (K), co sprawia, że jest mniej skuteczny do natychmiastowego Wysoka zawartość wilgoci: Poziom wilgoci może osiągnąć nawet 85%, zwiększa wagę i opóźnia rozkład. Powolny rozkład: Może nie pasować do upraw wymagających szybkiej dostępności składników odżywczych. Zastosowanie: Najlepiej nadaje się do długotrwałych upraw, takich jak drzewa i plantacje wymagające poprawy struktury gleby. --- 2. Owczy obornik ( 🐑) Zalety: Równowaga składników odżywczych: Zawiera umiarkowany poziom azotu, fosforu i potasu, dzięki czemu jest odpowiedni dla większości upraw. Szybszy rozkład: Rozkłada się szybciej niż krowi obornik, dostarczając składników odżywczych w szybszym tempie. Poprawia glebę: Zwiększa materię organiczną bez znaczącego wpływu na kwasowość gleby Łagodniejszy zapach: Mniej intensywny niż obornik drobiowy, dzięki czemu nadaje się na pola w pobliżu osiedli Wady: Ilość ograniczona: Owce produkują mniej obornika niż krowy czy drób, co utrudnia ich uzyskanie w dużych ilościach. Nasiona chwastów: Jeśli nie jest dobrze przetworzony, może zawierać nasiona chwastów, które mogą kiełkować w ziemi. Zastosowanie: Idealne do upraw sezonowych, takich jak warzywa i zboża, oferując zrównoważone uwalnianie składników --- 3. Obornik drobiowy ( 🐓) Zalety: Bogate w składniki odżywcze: Zawiera najwyższy poziom azotu (N), fosforu (P) i potasu (K), dzięki czemu doskonale nadaje się do szybkiego nawożenia. Promuje szybki wzrost upraw. Szybki rozkład: Szybko uwalnia składniki odżywcze, idealne dla upraw wymagających natychmiastowego odżywienia. Efektywność ekonomiczna: Ze względu na wysokie stężenie, niewielkie ilości dają świetne wyniki. Wady: Ryzyko spalenia roślin: Wysoka zawartość azotu może zaszkodzić roślinom, jeśli są nadużywane lub są Silny zapach: Ma intensywny zapach, który może być nieprzyjemny w pobliżu miejsc zaludnionych. Zwiększona kwasowość: Nadużywanie może zwiększyć kwasowość gleby, negatywnie wpływając na niektóre Wymaga przetwarzania: Może zawierać szkodliwe bakterie, takie jak Salmonella i E. coli, wymagająca właściwego leczenia przed użyciem. Zastosowanie: Głównie wykorzystywane do szybko rosnących upraw, takich jak warzywa liściaste i owoce. Ogólne porady: Kompostowanie obornika zmniejsza zapach i zwiększa skuteczność. Mieszanie różnych rodzajów może przynieść różnorodne korzyści, równoważenie powolnego i szybkiego rozkładu. Badanie gleby przed aplikacją zapewnia, że prawidłowy rodzaj obornika spełnia potrzeby upraw.
Podobnie jak Pan profesor, tak-klimat na ziemi się zmienia, tak-działalność człowieka(rządzących)pomaga w przyśpieszeniu zmian klimatu, tak-dzisiaj zmian klimatu nie da się zatrzymać Szkoda, że zabrakło dosadnego stwierdzenia: „Wszystko to co fundują nam rządzący światem prowadzi do pogłębienia kryzysu cieplarnianego” - błędne koło/utopia(typowe dla socjalizmu) na którym będą zabierać nam z kieszeni pod pretekstem ratowania planety a w rzeczywistości powiększają ślad węglowy np. przez sprowadzanie żywności z krajów Mercosuru, gdzie przez dekady „walczyli” z karczowaniem lasów amazońskich a teraz się okazuje, że będą robić tam gigantyczne farmy w których nie ma już nakazów/zakazów UE na śor/nawozy i będą nas teraz takim śmieciem karmić tym samym ograniczając nam wolność w produkcji zdrowej żywności. Szkoda też, że zabrakło paru słów o tym jak od 1945 przeprowadzono ponad 2000 prób jądrowych czy w Chinach wybudowano największą tamę wodną która zmieniła wyważenie kuli ziemskiej przez co zmieniła się oś obrotu, długość doby… o czym nie mówi się głośno. Od siebie jeszcze bym dodał, że nasza planeta to taka szklana kula - nic teoretycznie z niej nie ucieka w kosmos, to co na niej jest zmienia tylko swój stan skupienia i lokalizację np. te CO2 było jeszcze niedawno pod naszymi stopami w postaci węgla i ropy, wody której teraz brakuje w Europie znajduje się w Chinach w tamie trzech przełomów albo na półwyspie arabskim gdzie są zasiewane chmury aby można było produkować żywność na pustyni…
Panie Profesorze! Ilość winnic i rozmieszczenie ich w północnych częściach Polski, jak również w Szwecji nie dowodzi tego, że jest ciepłej, tylko tego, że dzisiejsi winiarze mają do dyspozycji hybrydy. Są one bardziej wytrzymałe na mróz w stanie spoczynku i mają krótszy okres wegetacji. Jeżeli na stokach Wawelu czy na Srebrnej Górze uprawiano winorośl, to znaczy, że musiało być ciepłej wtedy. Pozdrawiam
21:26 Skąd pan profesor wie że system był przez stulecia stabilny? Wcześniej nie było zmian klimatu, były mniej intensywne? Klimat ciągle się zmienia, działalność człowieka na to wpływa, w jakim stopniu nie wiem wg mnie bardzo ciężko określić bo to bardzo złożony proces. Naukowcy uparli się że to właśnie emisja CO2 przez człowieka ma kluczowy wpływ na obecną zmianę klimatu, natomiast nikt nie bierze pod uwagę wylesiania, regulowania rzek, osuszanie terenów, meliorację, uprawę roślin nierodzimych np. soja, kukurydza, budownictwo, emisja innych substancji itp
Tak sobie myslałem kiedyś , skoro to co2 jest takie straszne , dlaczego go nie wyłapać i zmagazynować , bedzie kontrowersyjnie ale spróbujmy . wyłapywanie co2 i wiazanie go jest bajecznie proste i nie potrzeba energi to znaczy potrzeba ale to oze czyli słonce a proces nazywamy fotosyntezą , gdyby tak na całyś świecie to zrobić ale na przykładzie polski 7 milionów ha zbóż , weźmy tak z 2 miliony i całą słome z tych 2 milionów ha zmagazynować gdzieś nie wiem gdzie miejsca mamy sporo w wyrobisku po kopalni koło konina i tak co roku 2 mln razy 5 ton słomy to 10 milionów ton słomy nie wiem ile tam jest co2 ale pewnie sporo , i tak co roku i tak na całym globie , nierealne???? a latanie w kosmos po nic ile ton paliwa wypalamy??? tutaj chodzi o ratowanie planety więc rządy wszystkich panstw mogły by to zorganizowac , ale nie można by manipulować i robic kasy na zmianach klimatu? ktoś powie można słome przyorywać mozna ale część bedzie sie mineralizowac i co2 wraca oczywiście podnoszenie pruchnicy jest wazne ale wiemy ze mamy sufit i wyzej 4-5% nie podskoczymy .
Takie działania z tego co czytałem są już prowadzone, ale bardziej w kontekście magazynowania CO2 na dnach oceanu. Podobno to kosztowny proces i mimo wszystko dosyc ograniczony (przestrzennie). Pod ziemią z różnych względów jest to chyba mniej możliwe. Ale poruszę ten temat w następnej rozmowie :)
Fajnie by było, gdyby dzieci (kolejne pokolenia ludzkie), nie liczyły na pożyczkę od rodziców i wygodne życie, tylko same przestały traktować Ziemię jak swoją własność. Wiem, że kawałek ziemi, którym się teraz zajmuję, niedługo zostawię. Kocham ją, nie dlatego, że jest moja. Kocham ją, bo to "moja matka", która kiedyś mnie przygarnie. Tak to czuję.
Co do emisji CO2 z rolnictwa czy nie lepiej produkować lokalnie niż wozić mięso z ameryki południowej? Czy to nie transport towarów generuje dużo więcej CO2 niż sama produkcja? Czy nie lepiej jeść polskie rodzime owoce niż inne sprowadzane i uprawiane w krajach bez wymogów? Pan Profesor z lasami bardziej związany, a mi branża drzewna jest bliska.
@@epole_kanal a czy banany i pomarańcza są do szczęścia potrzebne? Chociaż pomarańcza mamy w Hiszpanii więc z "daleka" nie trzeba wozić. A w tym roku cytryny i pomarańcza w Hiszpanii się zmarnowały na drzewach bo się nie opłaciło zbierać.
A czy są badania na temat pochłaniania dwutlenku węgla przez konopie włóknista i czy nie warto wrócić do tego odnawialna produkcja co roku materiał jest do wykorzystania wieku dziedzinach
@@Siba66889 a które nie są? Niema organizacji stricte Rolniczych , która by reprezentowała rolnika nie mieszając do tego polityki , niby są Izby rolnicze które np w kujawsko pomorskim jest kpiną i jest po jednej opcji - niby wybieramy ale jakoś w wyborach od 2000r kiedy jestem rolnikiem nie było mi w nich dane głosować - choć chodzę na wybory ...
@@mikoajolszewski4683 ekologiczne nie są politycznymi demonstracjami, jesteś rolnikiem to powiedz mi dlaczego muszą wam przysługiwać jakieś przywileje finansowe?!
@@Siba668891 Niestety znam dużo rolników którzy zostali wmanewrowani- w poprzednie protesty, 2 - zależy o której części Polski piszesz 3 - jeżeli oglądasz ten kanał to albo jesteś związany z rolnictwem albo agitatorem PO
Walka z globalnym ociepleniem stała się bardziej biznesem niż realnym problemem, przyklad handel uprawnieniami co2, w założeniu miał być to fundusz na proekologiczne inwestycje a stał się funduszem spekulacyjnym.
Tylko czy jesteśmy w stanie uprawiać konopie na takim areale, żeby ten wpływ był zauważalny? Poza tym zbyt. Nikt nie będzie ich uprawiał tylko dlatego, że wiążą dużo CO2
@@epole_kanal Oczywiście że tak mi bardziej chodziło o bonus jakim jest pochłanianie CO2. Niestety kasa się liczy a ten co ma kasę nie pozwoli na coś takiego.
Jak dla mnie, to dwutlenek węgla staje się ideologią. Jest tworzona biurokracja, do obliczania emisji CO2. Stopniowo za czasu są wprowadzone opłaty za CO2. Najpierw podrożała stal i inne surowce, teraz energia, za chwilę dodatkową opłatą będą obciążone paliwa silnikowe oraz do ogrzewania budynków, a następnie rolnictwo. To wszystko spowoduje, załamanie eksportu z UE. Zostaną zamknięte fabryki, a potem rolnictwo. Najgorsze jest to, że im więcej opłat za emisję CO2 to tym więcej ten system generuje pieniędzy w budżecie Unii. A co będzie za 10 lat, jak nie będzie przemysłu, rolnictwa, transportu , spadną wpłaty od emisji CO2? Zabraknie pieniedzy na remonty dróg, bo nikt nie będzie paliwa kupował? Największym kuriozum wg mnie jest wprowadzenie w niektórych miastach holenderskich zakazu reklamowania paliw kopalnych oraz samochodów spalinowych. Może za chwilę wprowadzą zakaz używania słów "dwutlenek węgla"?
@@mskotnick Najgorsze jest to, że „szary obywatel” jest w tym wszystkim ogłupiały. Próbuje się zrzucić odpowiedzialność na zwykłych ludzi, wmawiając że „każdy może zadbać o swój ślad węglowy” niejako bagatelizując lub też celowo nie skupiając się na dużym przemyśle, który w największym stopniu ma tutaj wpływ na emisję CO2. Sam dwutlenek węgla nie jest ideologią, to po prostu gaz, który odpowiada za to, że energia cieplna ziemi „nie ucieka” w pełni z atmosfery. Im go więcej, tym mniej tej energii przepuszcza (podobnie jak metan czy NO2). Przygotowując się do tej rozmowy przeczytałem trzy książki, skrajnie podchodzące do tematu - od chwalenia OZE po próbę pogodzenia wszystkich źródeł energii, i moja konkluzja jest taka, że po każdej stronie jest jakieś lobby.
@Dziadek3560 może trzeba było by bilans kraju pod względem wiązania węgla przez lasy zrobić I ciekawe jakbyśmy wypadli na tle Holandii czy Belgii To wszystko jest zakłamanie Obciążenie tylko dla producentów dwutlenku węgla, a dla tych co produkują tlen czy wiążą wegiel
Dadzą Tobie podatek. Taki byś się pozbył lasu bo nie wytrzymasz finansowo.Albo powiedzą,że źle się nim zajmujesz i go ci odbiorą. W państwie na I nad morzem martwym potrzebują taniego drewna budulcowego. Proste. Sam Komorowski im to obiecał. A hektar buraków cukrowych wiąże dwa razy więcej dwutlenku węgla niż hektar lasu
@@andrzejciesielski8320 To co znowu mam buraki siać Z lasu i tak nie korzystam bo jest zakaż palenia drewnem w piecu Ale podatek płace za las i drogę prywatną przy lesie i oczywiście w cenie gazu do ogrzania domu To może Komorowski odbierze z mojego lasu to drewno budowlane na budowę bram drzwi do stodoły Drzwi będą potrzebne do szkolenia pilotów W końcu skapnie się zamówienie do wojska to trochę pieniędzy będzie w kieszeni .
@@epole_kanal przesłuchałem jeszcze raz ;) profesor odpowiedział że jest w grupie która wierzy że są zmiany klimatu i wierzy że to przez człowieka. A ja wierze że zmiany klimatu są naturalne i nie mamy na nie wpływu. więc jeśli ja i profesor wierzymy to oboje mamy racje :)
Z tymi winnicami to trochę tak na siłę, dobór odmian, stanowiska, odporność mrozowa itd, to że kiedyś jakaś roślina nie rosła tu gdzie rośnie dziś jest słabym argumentem. Natomiast ten z pieniędzmi bardzo obrazowy, dający do myślenia, poparty danymi i wyjaśniający istotę procesu. Dla mnie osobiście najlepszym przykładem jest to o czym mówi Pan Profesor Łukasz Łuczaj czyli wypieranie lasów iglastych przez "orzechowo mirarabelkowe" gdzie w przeciwieństwie do winnic nie jest to działalność człowieka a proces naturalny.
Nie ma "zmian klimatycznych" , jest tylko geoinżynieria , czyli sztuczne wywoływanie klęski suszy i wysokiej temperatury. Podnieście głowy do góry, zwłaszcza w okresie wiosny /lata. Poza tym jakoś nikt z tych pseudomędrców nie propaguje sadzenia lasów. Teraz lasy się tylko wycina, jak w pewnej miejscowości niedaleko mnie - wykarczowano kawał lasu i postawiono tabliczkę z napisem " Obszar natura 2000" (!)
Kolega pana profesora i koleżanka z uniwersytetu kilka dni temu występowali jako eksperci w tvp 3 i ich wypowiedzi wyglądały jakby byli adwokatami brukseli i jej interesów co redaktor wyrecytował z kartki to przytakiwali i owijali bawełne to było tak żałosne że oglądać się nie dało, rolnictwo według wszystkich powoduje zmianę klimatu ale nikt nie mówi że od 70lat tyle bomb i rakiet tyle milionów ton co2 wytworzyło i ile temperatury z energi tego nikt nie mówi i nie liczy powiedzcie ile atomówek wysadzono na świecie przez te lata
@@GRWielgosz1 W tej rozmowie właśnie staramy się obalić teorie, że to rolnictwo powoduje zmianę klimatu. Bynajmniej nie jest w tym procesie znaczące, ani istotne
Cześć. Nie tak bardzo interesuje sie klimatem jak rolnictwem ale zawsze warto posłuchać. Zmiany klimatu byly od zawsze i na pewno beda. Może zlodowacenia byly bardzo dawno temu ale kamienie muszę zbierać sam 🤪 zawsze ogladam kamień i zastanawiam skąd on jest, a sa najróżniejsze 😉. Teraz klimat sie ociepla i wszyscy walczą z tym. Za x lat bedzie sie ochładzał i też będą z tym walczy ??? Długość ludzkiego życia to nieistotna chwila w cyklach klimatycznych. I nie mówię ze my nie emitujemy CO2 tylko zasadnicze pytanie.. my ten CO2 to bierzemy z marsa ??? Czy on juz wczesniej byl w atmosferze i rosliny go pochłonęły i powstaly paliwa kopalnie?? Skoro on wczesniej w niej byl i nasza planeta istnieje do dziś to czy jest to taka tragedia jak krowa pierdzi 😂😂😂😂 Najlepiej jest zwalczać problemy ktore sie samemu stwaza a jezeli nie wiadomo o co chodzi to wiadomo😕
Obserwowane zmiany to gwałtowne ocieplenie klimatu w ciągu ostatnich 100 lat, a nie cykliczne zmiany klimatu. Te paliwa kopalne były w ziemi przez miliony lat, a uwalniane są gwałtownie. Planeta sobie z tym poradzi, ale my nie. Nie chodzi nawet o jedzenie. Cała infrastruktura na świecie jest projektowana według ustalonych wymagań klimatycznych. Nasze drogi i trakcje nie są przygotowane na 50 stopni w cieniu.
Planeta sobie poradzi, ale my nie. Infrastruktura w Polsce nie jest przygotowana na 50 stopni w cieniu i gwałtowne burze z powodziami. Gwałtowne ocieplenie klimatu nastąpiło w ciągu ostatnich 100 lat. To nie jest cykliczna zmiana klimatu.
@@maciejbacal5562. Jeszcze większe zmiany klimatu przetrwały organizmy bez mózgu 🤪 także myślę że ludzkość z swoją wiedzą też sobie poradzi 😉 Co do gwałtownych zmian w ostatnich latach . Jak długo rzetelnie zapisujemy zmiany pogody. Czy kiedyś nie było rownie szybkich zmian ??
@@jarekbandosz No właśnie nie jest tragedia jak krowa pierdzi, i o tym też jest ta rozmowa. Próbuje się przenieść punkt ciężkości problemu na obszary naprawdę najmniej istotne dla jego wagi. W całym problemie globalnego ocieplenia najgorsze jest to, że postępuje szybko. Zauważalnie w cyklu życia 30-50 latka. CO2 było i będzie (i bardzo dobrze, bo bez dwutlenku węgla średnia temperatura na Ziemi byłaby ok 30stC niższa), ale jego wzrost w ostatnich 100-150 latach jest po prostu nienaturalny.
Klimat się ociepla to się zgadza ale jest to proces naturalny i wpływ ludzkości na te zmiany jest niewielki. Ziemia w swej historii miała ciepłe i zimne okresy teraz jesteśmy w tym ciepłym, a sama planeta porusza się po elipsie oddalając się i przybliżając do słońca. Zwalanie winy na nadmierną emisję CO2 jest tylko pretekstem do wyciągania pieniędzy i ma marginalny wpływ na ocieplenie. Obecny poziom CO2 w atmosferze jest 10 razy niższy niż podczas ostatniej epoki lodowcowej. Głównym czynnikiem ocieplania jest para wodna. Dla przykładu w latach 70-tych 20 wieku straszono oziębieniem klimatu i kolejną epoką lodowcową ale z racji zimnej wojny temat umarł. To samo jest z tematem większej ilości katastrof naturalnych z danych wynika, że ich liczba i siła spadły. Polecam książkę Zielone oszustwo tam macie wszystko ładnie opisane na czyje zlecenie opowiada i robi się takie badania oraz jak jest tego cel. Z innej beczki oglądałem wczoraj materiał jak w Chinach zalesiają pustynie i tworzą na niej farmy na których uprawiają warzywa i zboża.
@@afar8483 Nigdy do tej pory na tej planecie nie żyło tyle ludzi, co może być istotne w kontekście konsekwencji zmian klimatu. A dodatkowo, oczywistym jest że klimat zmienia się naturalnie i różne okresy były w jego historii. Tylko dlaczego wykres wzrostu emisji CO2 zbiega się tak mocno z uprzemysłowieniem i spalaniem paliw kopalnych? Przypadek, manipulacja? Prawda, która nie ma wpływu na resztę? Zaprosiłem eksperta, który w mojej opinii w rzetelny sposób ocenił i wytłumaczył procesy, które w środowisku zachodziły i zachodzą nadal. Który nie stoi ideologicznie za którymś scenariuszem. Rozumiem Twoje podejście, ale równocześnie mam obawy czy postawa typu „wpływ ludzkości na te zmiany jest niewielki” nie jest w gruncie rzeczy bardzo niebezpieczny. Bo daje przyzwolenie na to, żeby niczego nie zmieniać. Rozumiem, że to tylko Twoja opinia, a nie „ekspertyza naukowa”, ale.. Powodem do tej rozmowy były też pojawiające się coraz częściej wrzutki, zrzucające dużą część „winy” na rolnictwo, co już totalnie jest zamiataniem pod dywan istotniejszych czynników.
@@epole_kanal I widzisz tutaj diabeł tkwi w szczegółach to ONZ odpowiada za te bzdury o nadmiernej liczbie ludności i ocieplaniu klimatu. Zobacz tylko co chce się zrobić w UE zaprzestać produkować gdy UE ma nadprodukcję żywności i na dodatek dobre położenie geograficzne i uwarunkowania klimatyczne sprowadzając żywność z drugiego końca świata. Jak myślisz co przyniesie taki zabieg skoro mamy przeludnioną planetę ? Odpowiedź jest prosta droga żywność i głód. Te badania są wzięte z czapy mianowicie aby obserwować jakieś zmiany trzeba wziąć całość, a nie wybiórczy fragment jak w tym przypadku czyli ostatnie 150 lat. Czy wiesz o tym, że naukowcy z NASA zbudowali satelitę który badał temperaturę oceanów i okazało się, że wzrost był niewielki natomiast większość badaczy ocieplenia klimatu bierze dane z klatek meteorologicznych, które kiedyś były umieszczone po za miastem ale w wyniku rozrostu miast obecnie znajdują się w mieście czyli terenie skażonym urbanistycznie. Po odrzuceniu tego skażenia urbanistycznego dane są identyczne jak te uzyskane z badania temperatury wody w morzach i oceanach. Mało tego sprawdź sobie jaki był poziom CO2 w czasie najcieplejszego okresu w dziejach ziemi. Badano też przyrosty drzew i gdyby poziom CO2 był tak wysoki jak się mówi to drzewa rosły by szybciej i wykazywały by większe przyrosty ale tego też nie stwierdzono i nie odbiegają one od tych notowanych setki lat temu. W końcu masz przykład z rolnictwa ludzie uprawiają glebę tysiące lat, a wiedzą o uprawie może 20-30% reszta jest wielką niewiadomą i jest tak skomplikowana, że przez ten czas nie byliśmy w stanie w całości jej odkryć i raczej w większości przypadków mamy niewielki wpływ na ilość i jakość plonu. To samo jest z klimatem jest tak złożony i skomplikowany, że nasz wpływ na niego jest niewielki. Zrzucanie winy na CO2 emitowane przez człowieka jest tylko pretekstem do wyciągania pieniędzy od ludzi. Nawet sam Pan profesor to powiedział. Przeczytaj książkę ona jest oparta na faktach i dokumentach wraz z licznymi przypisami odnoszącymi się do konkretnych dokumentów. Naprawdę otwiera oczy i pokazuje o co tu tak naprawdę chodzi bo o ochronę planety ani klimatu, a tym bardziej zapewnieniu dobra ludzkości napewno nie.
Pozwoliłem sobie zrobić obliczenia: zużycie węgla na świecie obecnie wynosi 8800 mln ton rocznie. Gdyby taką ilość węgla rozsypano na równiku to tworzyłaby mur o wysokości 20m i szerokości 20m(usypany na trójkąt) A gdzie inne spalane paliwa. A to tylko w jednym roku.
Zaskakujące jest to "nie rozumiem" w kontekście np. hodowli zwierząt. Hodowla zwierząt to nie tylko nawóz naturalny ! To również zużycie energii, wody, paliw na produkcję paszy, ściółki. Transport paszy, transport zwierząt. Ubój. Produkcja (w tym opakowania, produkcja dodatków do konserwacji, itd) mleka, mięsa, jaj ... Skąd się niby biorą pozostałe emisje w rolnictwie ? Tymczasem panowie - "nie rozumiem, bo obornik i głód". Praktycznie w 30 minucie już szkoda czasu na te "mądrości".
@@rosniewoczach Szkoda, że masz takie spojrzenie. Bez hodowli zwierzęcej, produkcja roślinna często jest wyjaławianiem tego co jest w glebie. Przemawia przez Ciebie niechęć do hodowli zwierząt czy jednak starasz się podejść do tematu całościowo? Koszty paliwa, transportu, energii itp - owszem są, jak w KAŻDEJ gałęzi produkcji, która trzeba następnie dostarczyć dalej
@@epole_kanal Naprawdę ? Czy nawozów naturalnych wystarcza na wszystkie uprawy czy to tylko jednak pobożne życzenie obrońców hodowli ? Poza tym nawóz to produkt uboczny a nie cel. Gdybyśmy hodowli zwierzęta dla nawozu pewnie sytuacja wyglądałby zupełnie inaczej (na pewno byłby ich mniej). Koszty przetwarzania mięsa, mleka i jaj to tylko cześć kosztów, które ponosimy w związku z produkcją zwierzęcą. A koszty środowiskowe o których rolnicy milczą ? Koszty wylesiania, utraty bioróżnorodności, itd ? Ile jeszcze lat będziemy je ponosić żeby te kilka procent naszej diety to było mięso i mleko (bo przecież to nigdy nie jest podstawa wyżywienia, gdybyśmy wszyscy chcieli jeść mięso w takich ilościach jak marzy się hodowcom zabrakłoby miejsca na te wszystkie krowy) I to jest niechęć, bo nie wiem jak można ignorować fakty i lekko podchodzić to tej poważnej sprawy. A tłumaczenie lokalnymi danymi i samozadowolenie panów z tego tytułu (u nas nie jest tak źle, zostawcie te krowy ...) problemu ogólnoświatowego jest już w ogóle poniżej krytyki. Kanał będę oglądać bo jest tu sporo mądrych rzeczy - o glebie, uprawach.
@@epole_kanalNie jestem przeciwniczką hodowli samej w sobie. Sama mam zwierzęta i korzystam z nawozów naturalnych. Jednak dziś hodowla skoncentrowana na pozyskiwaniu mięsa, czy nabiału, często uprzemysłowiona stanowi ogromny problem dla naszego środowiska i zdrowia. Można to ignorować i klepać po plecach zadymiarzy czy denialistów ale fajniej byłoby, gdyby Pana kanał jednak był częścią pozytywnej zmiany w rolnictwie. Takiej w której rolnictwo będzie budować naszą przyszłość w czystym środowisku, bioróżnorodnym a żywność będzie faktycznie zdrowa i bezpieczna a nie tylko tania.
Bo to są przedsiębiorcy rolni. W mojej okolicy największe gospodarstwa, które zaczynały o zera, zostały zbudowane za pieniądze z pracy za granicą. Przysyłał ojciec, matka lub dziadkowie dolary. I teraz mają 60-100ha. Są jeszcze większe gospodarstwa, ale to już dziedzice. Swoją drogą dysponując milionem złotych można zakupić 10ha gruntów, i do tego jakieś zaplecze, maszyny(raczej skromne) i klepać biedę.
I powinniśmy się cieszyć, że status rolnika nie ogranicza się tylko do produkcji żywności oraz płacenia pańszczyzny. Hasło z tytułu to cytat z Insurekcji Kościuszkowskiej. Więcej tutaj: pl.m.wikipedia.org/wiki/%C5%BBywi%C4%85_i_Broni%C4%85
Subskrybuj nasz kanał, żeby być na bieżąco z filmami!
Zapraszamy na I KONFERENCJE kanału e-pole, które odbędą się 19 lutego w Poznaniu oraz 25 lutego w Lublinie. Rejestracja ruszyła na www.e-pole.pl/konferencje Do zobaczenia w lutym!
Witam trafiony Kolejny temat ... Mnóstwo wiedzy ,, właśnie najpierw się nauczmy, a później działajmy a nie na odwrót,,, Klimat był i będzie rządził się Swoimi prawami on nie jest od dziś tylko od kiedy powstał Świat, także szanujemy, a w naszym Istnieniu w Nim Myślmy z Głową.. Pozdrawiam
Bardzo miło się tego słucha.
Takich profesjonalnych ludzi jak Pan profesor potrzeba do tłumaczenia i przekazu wiedzy w telewizjach. A najważniejsze to wpływać tą prawdziwą wiedzą na decydentów politycznych. Dzięki.
Świetny wywiad szczególnie w takim okresie zawirowań ideologicno-spoleczno -gospodarczych , gdzie pan profesor obala wszystkie Pato-ideologie i merytorycznie uświadamia o prawdzie jaka jest nie zamazywania .
Proszę o więcej takich wywiadów z ludźmi nauki którzy mogą wiele rzeczy wyjaśnić w jasny i przejrzysty sposób .
Dziękuję i pozdrawiam
Emisja CO2 !
A czy ktoś policzył ile dzięki temu rolnictwu jest pochłanianej emisji?
Bardzo ciekawa rozmowa, naprawde dobrze sie słuchało pana profesora
Problem z emisją CO2 przez rolnictwo jest taki, że poprzez intensywną uprawę, zwłaszcza orkową, spalamy na całym świecie miliony ton próchnicy, czyli wysyłamy do atmosfery węgiel, który wcześniej był związany w glebie.
Proces ten można odwrócić, jednocześnie podnosząc żyzność gleby, trzeba tylko tak uprawiać, żeby podnosić zawartość próchnicy. Do takiej uprawy zachęcają między innymi profesorowie Próchnicki, Glina i Piechota.
Praktykując rolnictwo węglowe, przy okazji możemy zyskać dodatkowe pieniądze w formie kredytów węglowych.
Ok, ale nie łudźmy się, ta emisyjność w skali całości emisji to procent, jak nie promil problemu. Gromadźmy/chrońmy prochnice przede wszystkim, żeby nasze gleby były lepiej dostosowane do okresów braków wody i naturalniej bardziej żyzne. Na świecie są dużo poważniejsze emisje CO2 niż orka. Nawet gdyby cały świat przestał orać, to nie wiem czy byłoby to zauważalne w skali całości.
@ to by trzeba policzyć. Mamy wystarczająco dużo profesorów i uniwersytetów, żeby to zrobić. Choćby po to, żeby wytrącić argument o niszczeniu atmosfery przez rolnictwo.
Jedynym sensownym źródłem prądu to Atom ,bo nad tym idzie zapanować zwiększyc lub zmiejszyc produkcje w razie zmiennego zapotrzebowania ( wiadomo nie wciskać tylko AZ-5) , a jedynym sensownym OZE jest turbina na tamie na rzece.
OZE to jest głupota i koniec chociażby taki kraj jak Japonia który jest przewrażliwiony w temacie ekologii ma elektrownie atomowe i węglowe, a odpady komunalne spalają w spalarniach położonych w każdej dzielnicy.
Polska śpi na węglu i ma elektrownie węglowe z najwyższej klasy filtrami spełniającymi wyśrubowane normy, a każe się nas za to że bylibyśmy bezkonkurencyjni w produkcji taniej energii w UE.
To jest następny temat poruszany w książce Zielone oszustwo mianowicie ubóstwo energetyczne i żadne OZE nam nie pomoże, a ani tania ani ekologiczna energia z OZE nie istnieje. W skali roku jesteśmy sobie w stanie zapewnić tylko od 10 do 40 % potrzebnej energii produkując ją tylko z OZE nie wspominając, że gdzie byśmy ją magazynowali. Nie wierzycie zobaczcie co się dzieje w Norwegii która ma 98% energii z elektrowni wodnych i bardzo drogą energię elektryczną.
"Nie odziedziczyliśmy Ziemi po naszych przodkach, pożyczyliśmy ją od naszych dzieci"- Antoine Marie Roger de Saint-Exupéry świetna maksyma chyba ten cytat walnę na bramie wejściowej do winnicy :). Świetny rozmówca czekamy na kontynuacje fajnie, że wyszliście poza schemat ostatnich tematów podsumowując w przystępny i prosty sposób zmiany klimatyczne. Niestety zbyt często obserwuje ludzi wypowiadających się na temat zmian klimatu nie mając odpowiedniego przygotowania merytorycznego i badawczego przeciągając linę w jedną lub drugą stronę. Dziś odwaliliście kawał dobrej roboty :)
Dzięki wielkie! :)
Nastepna zagwostka , Mamy 10 hektarow pola żyta i 10 ha paneli fw , pole żyta pochłania promieniowanie i odparowuje wodę , panele produkuja prąd ale cała ta czarna tafla sie nagrzewa po przekroczenu pewnej temperatury wydajnośc paneli spada pradu juz tak dużo nie produkuja a czarne tafle sa gorące i wypromieniowuja ciepło , czy takie duze powierzchnie moga miec wpływ na tempetarure lokanie , albo na pogodę ? co jest lepsze dla klimatu ta uprawa czy te panele?
Przebadaj glebę która jest pod panelami zobaczysz jak jest wyjałowiona.
1. Przez ile dni w roku jest tak ekstremalna temperatura?
2. 10 ha fotowoltaiki to kilkanaście megawatów mocy. Można tym zasilić średnie miasteczko w prąd. Także z pewnością będzie to lepsze dla środowiska, niż 10 ha żyta.
3. Pod panelami rośnie jakaś trawa, czy chwasty. Są w cieniu paneli, więc parowanie jest tam niższe, a temperatura gleby wyższa. Jeśli nie bedziesz zbierać skoszonych roślin, to przez lata wzrośnie tam zawartość próchnicy.
4. Jeżeli serio masz 10 ha pod fotowoltaiką, to zysk z dzierżawy będzie podobny co ze 100 ha żyta, bez żadnej pracy.
@@afar8483po ilu latach od założenia paneli badałeś? Jakie wyniki?
@@MieszkoDrugi2 Przebadaj i sam zobaczysz.
Przebadaj i sam zobaczysz.
Podoba mi się człowiek i podejście, podoba mi się że Paweł pamięta szczegóły, ja też się cieszę że szczegółów zarówno z lat studiów jak i szkoły średniej. Z naturą nie wygramy ale ludzi przekonamy. Czekam na książkę i pozdrawiam rozmówców.
Moim zdaniem bezsprzeczne jest to , że klimat się ociepla ( chodź wydaje mi się, że przeceniany jest tutaj wkład człowieka) , lecz to czego najbardziej jestem pewien to fakt , iż działania do których zmusza nasz Unia Europejska pod przykrywką ochrony klimatu, w głównej mierze nie mają służyć ochronie klimatu a " dojeniu " nas z pieniędzy. I jak się każdy zastanowi to znajdzie masę przykładów, które by to potwierdziły. Chociażby np. Ostatnio głośnia umowa Mercosur. Nie dość że mają tam dozwolone wszystkie środki, które nam UE wycofała to jeszcze ile Energi potrzeba , aby tą żywność tu przetransportować , do tego pod pola uprawne wypalaja zielone pluca swiata. Przeciez ta umowa to czysta hipokryzja ze steony UE.No ale wiadomo jaki kraj na tym głównie skorzysta .
Witam , bardzo ciekawy temat , troche kontrowersyjny temat i wywołujacy sporo emocji i sporo kometarzy , a wiadomo zasiegi i algorytmy rządzą internetem :)
pomijając ten temat fajny odcinek super sie słucha profesora , głos radiowy i super wiedza to recepta na sukces.
Bardzo ciekawy temat 👍
Doskonała rozmowa. Czekamy na kolejne z panem profesorem. Uczta dla uszu.
Witam. Bardzo rzeczowa i poparta faktami rozmowa. Słowa uznania dla Pana profesora za podejście naukowe i ludzkie do problemów i wariactw które czekają na polskie rolnictwo. Rolnictwo bylo, jest i mam nadzieję że będzie. Ale napewno będzie coraz trudniejsze i atakowane nie poparte żadnymi materiałami naukowymi oskarżeniami. Pozdrawiam
Co do wycinania lasów tropikalnych ostatnio czytałem artykuł, że aby ponownie dany obszar zalesić w dużej większości przypadków wystarczy zostawić go w spokoju na 5 lat nie robiąc absolutnie nic. Tylko niewielka część potrzebowała by niewielkiej pomocy ze strony ludzi.
To oczywiste, w końcu rosły tam od kilkudziesięciu i więcej lat, wiec gleba jest pełna ich potomków.
W naszym klimacie pole zostawione bez uprawy zarasta a w klimacie jaki ma Brazylia działa to z 4 razy szybciej
Super wywiad-teraz z ta wiedzą trzeba cos zrobic, wcielić w zycie zamiast zielonego ładu. Teraz mam duzo inne spojzenie na uprawe ziemi w moim gospodarstwie. Czekam na następny wywiad z profesorem
Na przestrzeni milionów lat zachodziły różne zmiany w ziemskim klimacie ,a z tego co mi wiadomo ludzi wtedy było bardzo malo.
Na chwilę obecną garstka ludności jaka zamieszkuje Europę zmian klimatycznych nie zatrzyma ,a reszcie Swiata na tym nie zależy.
Mam podobne przemyślenia odnośnie zmian klimatu co Pan profesor. Najważniejsze jest zdrowo rozsadkowe podejście nie popadanie w skrajności. Fajnie by było jakby wszystkie działania prowadzące do ochrony klimatu byłyby poparte tak rzetelna wiedzą jak w tym filmie a nie ideologia pieniędzmi i polityka jak jest niestety w tej chwili.
Kiedyś straszyli nas dziurą ozonowa. Czemu nikt nie mówi co się z nią stało?
przecież to tak naprawdę to samo ........
W Montrealu 16 września 1987 podpisany został Protokół Montrealski zobowiązujący kraje do odejścia od używania substancji powodujących powstawanie dziury ozonowej. Nikt o tym nie mówi, bo problem został rozwiązany. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę, a nie szerzyć anty-naukowe brednie.
W Montrealu 16 września 1987 podpisano Protokół montrealski w sprawie substancji zubożających warstwę ozonową. Nikt o tym nie mówi, bo świat się dogadał i rozwiązał problem.
@@jozefnowicki6 To nie trudne poszukać informacji nt temat. „Działania podjęte w ramach zawartego w 1987 roku protokołu montrealskiego doprowadziły do znaczącego spadku produkcji substancji zubożających warstwę ozonową i zatrzymania wzrostu zasięgu dziury ozonowej. Dzięki temu, według prognoz ONZ, warstwa ozonowa może się całkowicie zregenerować do 2060 roku”
@@mikoajolszewski4683 ta sama ściema 😁
Nastepny temat rolnictwo pochłania co2, a co z ukrainą gdzie wiemy że poziom pruchnicy tam od lat spada na wskutek gospodarki rabunkowej .
Pytanie do profesora , czy mimo zwiekszania stężenia co2 czy jest mozliwe ze mimo to np w wyniku jakis innnych czynników możemy mieć znowu epoke lowowcową w europie? pomijam wybuch superwulkanu i zime nuklearną , ale czy np zaburzenie przepływu prądów oceanicznych?
Poproszę Profesora o odpowiedź, jak nie tutaj, to ją tutaj wkleję:)
Ja sie zgadzam zmiany klimatu są potęgowane przez ludzi , ale jak z tym walczyć , niestety takie mało przyjemne słowo depopulacja , i oby przy sterach absolutnych nigdy sie nie znaleźli ludzie którzy będą mieli takie wnioski .
Np . weżmy standardowego przecietnego człowieka , pracuje w korpo siedzi za biurkiem cos tam robi nikt nie wie co ale na pewno jest to koniecznie potrzebne , oczywiście sie zdrowo odrzywia migdały ryby owoce warzywa jeżdzi na siłownie tak troche częściej masa miesniowa na wyższym poziomie . no i tak naprawde niestety dla klimatu on nie robi nic , tzn robi ale w druga strone .pomińmy prace ( nie wytwarza żywności ) , migdały tutaj nie rosna trzeba transpotru ślad węglowy , ryby znad morza , kuter ślad weglowy , chłodziarki ślad węglowy, transport , A on tylko chciał zdrowo jeść . Jedzie na siłownie ale po co??? zdrowie- może? ale predzej pruznośc chęć podobania se innym , jedzie tam ślad węglowy , ta siłownia sama sie nie wybudowała , żelastwo w niej powstalo w hucie -ślad węglowy , tam pracuja ludzie ci ludzi mogli by produkowac zywność ale ich pracą jest ta siłownia , gosciu ćwiczy spala tuszcze i cukry których musi wiecej jesć to tez trzeba było wytworzyć , jakieś suple beczółki po 3 kilo białka liofilizatu czy co tam teraz , to trzeba było wytworzyć przetransportowac , goscu który sprzedaje odrzywki mógł robic coś porzytecznego ale sprzedaje odrzywki , opakowanie po suplach , plastik -slad weglowy , trzeba to wywieśc na składowisko , poddac spaleniu albo recyklingowi znowy energia , slad węglowy .
No i widzicie zwykły człowiek , dbajacy o zdrowie , taki FIT EKO , a w rzeczywistości , co on dobrego zrobił dla klimatu ?
Zamawiam więcej odcinków Z panem procesorem pozdrowienia
Zamówienie przyjęte do realizacji ;)
W epoce lodowcowej klimat cieplejszy niż dziś?
Okresy zlodowaceń przedzielały silne ocieplenia, zwane interglacjałami. Na początku epoki lodowcowej interglacjały były bimodalne (np. interglacjał augustowski i ferdynadowski), to znaczy obejmowały zarówno okresy ciepłe z rozwiniętymi lasami liściastymi, jak i okresy zimne z przewagą roślinności stepotundry.
W interglacjałach holsztyńskim i eemskim klimat był zdecydowanie cieplejszy niż dziś. Na obszarze Europy środkowej pojawiły się lasy liściaste, a w nich rośliny wymagające cieplejszych warunków do życia - w interglacjale eemskim, takie jak ostrokrzew, bukszpan i dzika winorośl, a w interglacjale holsztyńskim również skrzydłorzech. Podczas interglacjału holsztyńskiego średnia temperatura lata mogła dochodzić do 20oC (dziś 17-19oC), a zimy ok. 0oC (dziś -1 - -3oC). Natomiast w czasie optimum klimatycznego interglacjału eemskiego średnie temperatury lata wynosiły w Europie zachodniej i środkowej co najmniej 18oC, a podczas zimy nie spadały poniżej -1,5oC.
jednaziemia.pgi.gov.pl/planeta-dzieje/43-dzieje/zmiany-klimatu/3848-zmiany-klimatu-w-plejstocenie.html
Artykuł Epoka lodowcowa w plejstocenie
I wszystko w temacie ocieplenia klimatu i związanej z nim walki z CO2
W Dewonie CO2 miało poziom 2200 ppm, a w Permie 900 ppm obecnie wynosi obecnie 417 ppm walczmy z CO2 dalej napewno nam się uda doprowadzić do biedy, głodu i wojen. Wszystko macie w Wikipedii Okres (geologia).
@@afar8483 Wszystko się zgadza, tylko ilu ludzi żyło na tej planecie wtedy, a ile dzisiaj? To jest ten punkt sporny :) Bo to, że planeta sobie poradzi to nie ulega wątpliwości. Nie zakres max stężenia CO2 jest problemem (bo to jest wiedza szeroko dostępna), tylko tempo jego wzrostu/zmian
@@epole_kanal Zobacz sobie dane z poprzednich okresów gdzie poziom CO2 wynosił 4500 ppm i nikt oprócz zwierząt nie chodził po planecie. Kto wtedy naprodukował tyle CO2 ? Dinozaury paliły ogniska czy może jeździły samochodami ?
Czemu zgodnie z retoryką ONZ chcesz na siłę zagłodzić połowę ludzkości tylko dlatego, że stwierdziłeś iż planeta nie wytrzyma ? Przecież to jest chore.
Już jeden taki genialny plan ONZ jest wdrożony mam tu na myśli masowe przyjmowanie migrantów z krajów 3 świata. Widzisz co takie rozwiązania podsuwane przez ONZ przynoszą jest to tylko ból, cierpienie, głód, bieda, śmierć i nic po za tym i niema nic wspólnego z pomocą biedny czy też ochroną środowiska.
@@epole_kanal Czyli chcesz zagłodzić miliardy ludzi tylko dlatego, że uważasz iż planeta nas nie wykarmia. Taka jest polityka ONZ. Teraz pytanie kto w takim razie spowodował, że np. w takim Kambrze 538-485 mln lat temu poziom CO2 wynosił 4500 ppm i dlaczego wtedy planeta nie płonęła, a teraz przy poziomie CO2 417 ppm płonie ? W Kredzie 145-66 mln lat temu poziom CO2 wynosił 1700 ppm .W kredzie panował bardzo ciepły i dość wilgotny klimat. Nawet na biegunie średnia roczna temperatura wynosiła około 4 °C, zimą raczej nie spadając poniżej zera. Coś tu jest nie halo.
w polsce cos koło 40 mln ludzi , pominiemy starców i dzieci , smartfonów pewnie mamy jakos 20 mln jeden na rok 10,8 kWh pradu do ładowania potrzebuje , to daje 216 milionów Kwh na rok , dało by sie żyć bez smartfonów , no kiedys dawali radę , pomijam prace i kontakty , ale wiekszość barteri wyładowujemy przeglądając filmiki na tik toku , a to tylko polska .
Super rozmowa
Porównanie obornika krowiego, owczego i drobiowego
1. Krowi obornik ( 🐄)
Zalety:
Poprawia strukturę gleby:
Wzmacnia właściwości gleby, takie jak napowietrzanie i retencja wody, szczególnie korzystne dla gleby piaszczystych,
Powolne uwalnianie składników odżywczych:
Rozkłada się powoli, zapewniając roślinom stały dostawę składników odżywczych z czasem, zmniejszając potrzebę częstego nawożenia.
Nadaje się do rolnictwa ekologicznego:
Niska zawartość soli i chemiczna sprawiają, że jest idealna dla rolnictwa ekologicznego.
Łagodniejszy zapach:
W porównaniu do obornika drobiowego ma mniej ostry i bardziej znośny zapach.
Wady:
Niższa zawartość składników odżywczych:
Zawiera stosunkowo niski poziom azotu (N), fosforu (P) i potasu (K), co sprawia, że jest mniej skuteczny do natychmiastowego
Wysoka zawartość wilgoci:
Poziom wilgoci może osiągnąć nawet 85%, zwiększa wagę i opóźnia rozkład.
Powolny rozkład:
Może nie pasować do upraw wymagających szybkiej dostępności składników odżywczych.
Zastosowanie:
Najlepiej nadaje się do długotrwałych upraw, takich jak drzewa i plantacje wymagające poprawy struktury gleby.
---
2. Owczy obornik ( 🐑)
Zalety:
Równowaga składników odżywczych:
Zawiera umiarkowany poziom azotu, fosforu i potasu, dzięki czemu jest odpowiedni dla większości upraw.
Szybszy rozkład:
Rozkłada się szybciej niż krowi obornik, dostarczając składników odżywczych w szybszym tempie.
Poprawia glebę:
Zwiększa materię organiczną bez znaczącego wpływu na kwasowość gleby
Łagodniejszy zapach:
Mniej intensywny niż obornik drobiowy, dzięki czemu nadaje się na pola w pobliżu osiedli
Wady:
Ilość ograniczona:
Owce produkują mniej obornika niż krowy czy drób, co utrudnia ich uzyskanie w dużych ilościach.
Nasiona chwastów:
Jeśli nie jest dobrze przetworzony, może zawierać nasiona chwastów, które mogą kiełkować w ziemi.
Zastosowanie:
Idealne do upraw sezonowych, takich jak warzywa i zboża, oferując zrównoważone uwalnianie składników
---
3. Obornik drobiowy ( 🐓)
Zalety:
Bogate w składniki odżywcze:
Zawiera najwyższy poziom azotu (N), fosforu (P) i potasu (K), dzięki czemu doskonale nadaje się do szybkiego nawożenia.
Promuje szybki wzrost upraw.
Szybki rozkład:
Szybko uwalnia składniki odżywcze, idealne dla upraw wymagających natychmiastowego odżywienia.
Efektywność ekonomiczna:
Ze względu na wysokie stężenie, niewielkie ilości dają świetne wyniki.
Wady:
Ryzyko spalenia roślin:
Wysoka zawartość azotu może zaszkodzić roślinom, jeśli są nadużywane lub są
Silny zapach:
Ma intensywny zapach, który może być nieprzyjemny w pobliżu miejsc zaludnionych.
Zwiększona kwasowość:
Nadużywanie może zwiększyć kwasowość gleby, negatywnie wpływając na niektóre
Wymaga przetwarzania:
Może zawierać szkodliwe bakterie, takie jak Salmonella i E. coli, wymagająca właściwego leczenia przed użyciem.
Zastosowanie:
Głównie wykorzystywane do szybko rosnących upraw, takich jak warzywa liściaste i owoce.
Ogólne porady:
Kompostowanie obornika zmniejsza zapach i zwiększa skuteczność.
Mieszanie różnych rodzajów może przynieść różnorodne korzyści, równoważenie powolnego i szybkiego rozkładu.
Badanie gleby przed aplikacją zapewnia, że prawidłowy rodzaj obornika spełnia potrzeby upraw.
Podobnie jak Pan profesor, tak-klimat na ziemi się zmienia, tak-działalność człowieka(rządzących)pomaga w przyśpieszeniu zmian klimatu, tak-dzisiaj zmian klimatu nie da się zatrzymać
Szkoda, że zabrakło dosadnego stwierdzenia:
„Wszystko to co fundują nam rządzący światem prowadzi do pogłębienia kryzysu cieplarnianego” - błędne koło/utopia(typowe dla socjalizmu) na którym będą zabierać nam z kieszeni pod pretekstem ratowania planety a w rzeczywistości powiększają ślad węglowy np. przez sprowadzanie żywności z krajów Mercosuru, gdzie przez dekady „walczyli” z karczowaniem lasów amazońskich a teraz się okazuje, że będą robić tam gigantyczne farmy w których nie ma już nakazów/zakazów UE na śor/nawozy i będą nas teraz takim śmieciem karmić tym samym ograniczając nam wolność w produkcji zdrowej żywności.
Szkoda też, że zabrakło paru słów o tym jak od 1945 przeprowadzono ponad 2000 prób jądrowych czy w Chinach wybudowano największą tamę wodną która zmieniła wyważenie kuli ziemskiej przez co zmieniła się oś obrotu, długość doby… o czym nie mówi się głośno.
Od siebie jeszcze bym dodał, że nasza planeta to taka szklana kula - nic teoretycznie z niej nie ucieka w kosmos, to co na niej jest zmienia tylko swój stan skupienia i lokalizację np. te CO2 było jeszcze niedawno pod naszymi stopami w postaci węgla i ropy, wody której teraz brakuje w Europie znajduje się w Chinach w tamie trzech przełomów albo na półwyspie arabskim gdzie są zasiewane chmury aby można było produkować żywność na pustyni…
Panie Profesorze! Ilość winnic i rozmieszczenie ich w północnych częściach Polski, jak również w Szwecji nie dowodzi tego, że jest ciepłej, tylko tego, że dzisiejsi winiarze mają do dyspozycji hybrydy. Są one bardziej wytrzymałe na mróz w stanie spoczynku i mają krótszy okres wegetacji. Jeżeli na stokach Wawelu czy na Srebrnej Górze uprawiano winorośl, to znaczy, że musiało być ciepłej wtedy. Pozdrawiam
Zwiększenie stężenia CO2 i wyższa temperatura powoduje większy wzrost roślin które pochłaniają więcej CO2
@@andrzejsus541 patrzą z kosmosu mamy więcej zieleni niż wcześniej gdzieś oglądałem film o tym .
Wzrost wydajności fotosyntezy nie pasuje do obecnej narracji 😂
Czyli co panowie, koniec z suszowym i gradowym, bo przecież klimat zmienia się na lepsze i produkujecie tylko więcej.
@@maciejbacal5562 . Oczywiście. Ale za to powinien być system ubezpieczeń dochodów rolników.
@@maciejbacal5562 ale działający..
Idea ochrony planety ok, redukcja CO2 jasne, ale jak się z tym wiązą duże pieniądze i interesy to zazwyczaj nie oznacza nic mądrego. Pozdrawiam
21:26 Skąd pan profesor wie że system był przez stulecia stabilny? Wcześniej nie było zmian klimatu, były mniej intensywne? Klimat ciągle się zmienia, działalność człowieka na to wpływa, w jakim stopniu nie wiem wg mnie bardzo ciężko określić bo to bardzo złożony proces. Naukowcy uparli się że to właśnie emisja CO2 przez człowieka ma kluczowy wpływ na obecną zmianę klimatu, natomiast nikt nie bierze pod uwagę wylesiania, regulowania rzek, osuszanie terenów, meliorację, uprawę roślin nierodzimych np. soja, kukurydza, budownictwo, emisja innych substancji itp
Tak sobie myslałem kiedyś , skoro to co2 jest takie straszne , dlaczego go nie wyłapać i zmagazynować , bedzie kontrowersyjnie ale spróbujmy . wyłapywanie co2 i wiazanie go jest bajecznie proste i nie potrzeba energi to znaczy potrzeba ale to oze czyli słonce a proces nazywamy fotosyntezą , gdyby tak na całyś świecie to zrobić ale na przykładzie polski 7 milionów ha zbóż , weźmy tak z 2 miliony i całą słome z tych 2 milionów ha zmagazynować gdzieś nie wiem gdzie miejsca mamy sporo w wyrobisku po kopalni koło konina i tak co roku 2 mln razy 5 ton słomy to 10 milionów ton słomy nie wiem ile tam jest co2 ale pewnie sporo , i tak co roku i tak na całym globie , nierealne???? a latanie w kosmos po nic ile ton paliwa wypalamy??? tutaj chodzi o ratowanie planety więc rządy wszystkich panstw mogły by to zorganizowac , ale nie można by manipulować i robic kasy na zmianach klimatu?
ktoś powie można słome przyorywać mozna ale część bedzie sie mineralizowac i co2 wraca oczywiście podnoszenie pruchnicy jest wazne ale wiemy ze mamy sufit i wyzej 4-5% nie podskoczymy .
Takie działania z tego co czytałem są już prowadzone, ale bardziej w kontekście magazynowania CO2 na dnach oceanu. Podobno to kosztowny proces i mimo wszystko dosyc ograniczony (przestrzennie). Pod ziemią z różnych względów jest to chyba mniej możliwe. Ale poruszę ten temat w następnej rozmowie :)
Nie zdziwiłbym się, gdyby unia w niedalekiej przyszłości nakazała pirolizę słomy oczywiście w niemieckiej technologii.
Fajnie by było, gdyby dzieci (kolejne pokolenia ludzkie), nie liczyły na pożyczkę od rodziców i wygodne życie, tylko same przestały traktować Ziemię jak swoją własność. Wiem, że kawałek ziemi, którym się teraz zajmuję, niedługo zostawię. Kocham ją, nie dlatego, że jest moja. Kocham ją, bo to "moja matka", która kiedyś mnie przygarnie. Tak to czuję.
Co do emisji CO2 z rolnictwa czy nie lepiej produkować lokalnie niż wozić mięso z ameryki południowej? Czy to nie transport towarów generuje dużo więcej CO2 niż sama produkcja? Czy nie lepiej jeść polskie rodzime owoce niż inne sprowadzane i uprawiane w krajach bez wymogów? Pan Profesor z lasami bardziej związany, a mi branża drzewna jest bliska.
@@dawidg.9270 Wykluczając produkty, których w Polsce nie uprawiamy (banany, pomarańcze itd) to oczywiście masz rację.
@@epole_kanal a czy banany i pomarańcza są do szczęścia potrzebne? Chociaż pomarańcza mamy w Hiszpanii więc z "daleka" nie trzeba wozić. A w tym roku cytryny i pomarańcza w Hiszpanii się zmarnowały na drzewach bo się nie opłaciło zbierać.
Uważam że rolnictwo tak jak produkuje. Co2 tak też pracuje na jego redukcję . Masa roslin pochłania Co2 i produkuje tlen .
Uspokój się i dokształć się zanim cokolwiek napiszesz w tym tematu
A czy są badania na temat pochłaniania dwutlenku węgla przez konopie włóknista i czy nie warto wrócić do tego odnawialna produkcja co roku materiał jest do wykorzystania wieku dziedzinach
Kolejny mój byly profesor😉
@@robertholtra3923 Fajne wykłady prowadził, prawda? :)
@@epole_kanal zgadza się 👍 miło go wspominam tak jak profesora Potarzyckiego😁
Ci którzy pojechali demonstrować do Warszawy powinni najpierw obejrzeć to żeby WIEDZIELI PRZECIWKO CZEMU DEMOSTRUJĄ !!!
Ale to są polityczne demonstracje, wieś sprzyja pisowi i chciała pokazać swoją służalczość
@@Siba66889 a które nie są? Niema organizacji stricte Rolniczych , która by reprezentowała rolnika nie mieszając do tego polityki , niby są Izby rolnicze które np w kujawsko pomorskim jest kpiną i jest po jednej opcji - niby wybieramy ale jakoś w wyborach od 2000r kiedy jestem rolnikiem nie było mi w nich dane głosować - choć chodzę na wybory ...
@@mikoajolszewski4683 ekologiczne nie są politycznymi demonstracjami, jesteś rolnikiem to powiedz mi dlaczego muszą wam przysługiwać jakieś przywileje finansowe?!
@@Siba66889 jakie? i komu ?
@@Siba668891 Niestety znam dużo rolników którzy zostali wmanewrowani- w poprzednie protesty, 2 - zależy o której części Polski piszesz 3 - jeżeli oglądasz ten kanał to albo jesteś związany z rolnictwem albo agitatorem PO
Walka z globalnym ociepleniem stała się bardziej biznesem niż realnym problemem, przyklad handel uprawnieniami co2, w założeniu miał być to fundusz na proekologiczne inwestycje a stał się funduszem spekulacyjnym.
Jesteś kolejnym który nie rozumie tematu a się wypowiadasz
A co z konopiami przemysłowymi ? Mielibyśmy odrodzenie przemysłu włokienniczego i też konopię dobrze pochłaniają CO2 a poza tym zmianowanie
Tylko czy jesteśmy w stanie uprawiać konopie na takim areale, żeby ten wpływ był zauważalny? Poza tym zbyt. Nikt nie będzie ich uprawiał tylko dlatego, że wiążą dużo CO2
@@epole_kanal Oczywiście że tak mi bardziej chodziło o bonus jakim jest pochłanianie CO2. Niestety kasa się liczy a ten co ma kasę nie pozwoli na coś takiego.
Jak dla mnie, to dwutlenek węgla staje się ideologią. Jest tworzona biurokracja, do obliczania emisji CO2. Stopniowo za czasu są wprowadzone opłaty za CO2. Najpierw podrożała stal i inne surowce, teraz energia, za chwilę dodatkową opłatą będą obciążone paliwa silnikowe oraz do ogrzewania budynków, a następnie rolnictwo. To wszystko spowoduje, załamanie eksportu z UE. Zostaną zamknięte fabryki, a potem rolnictwo. Najgorsze jest to, że im więcej opłat za emisję CO2 to tym więcej ten system generuje pieniędzy w budżecie Unii. A co będzie za 10 lat, jak nie będzie przemysłu, rolnictwa, transportu , spadną wpłaty od emisji CO2? Zabraknie pieniedzy na remonty dróg, bo nikt nie będzie paliwa kupował? Największym kuriozum wg mnie jest wprowadzenie w niektórych miastach holenderskich zakazu reklamowania paliw kopalnych oraz samochodów spalinowych. Może za chwilę wprowadzą zakaz używania słów "dwutlenek węgla"?
@@mskotnick Najgorsze jest to, że „szary obywatel” jest w tym wszystkim ogłupiały. Próbuje się zrzucić odpowiedzialność na zwykłych ludzi, wmawiając że „każdy może zadbać o swój ślad węglowy” niejako bagatelizując lub też celowo nie skupiając się na dużym przemyśle, który w największym stopniu ma tutaj wpływ na emisję CO2. Sam dwutlenek węgla nie jest ideologią, to po prostu gaz, który odpowiada za to, że energia cieplna ziemi „nie ucieka” w pełni z atmosfery. Im go więcej, tym mniej tej energii przepuszcza (podobnie jak metan czy NO2). Przygotowując się do tej rozmowy przeczytałem trzy książki, skrajnie podchodzące do tematu - od chwalenia OZE po próbę pogodzenia wszystkich źródeł energii, i moja konkluzja jest taka, że po każdej stronie jest jakieś lobby.
A kto mi zapłaci za produkcję tlenu, mam 10 ha lasów
Ja zapłacę ale za 8 ha bo sam mam 2 ha lasu
@Dziadek3560 może trzeba było by bilans kraju pod względem wiązania węgla przez lasy zrobić
I ciekawe jakbyśmy wypadli na tle Holandii czy Belgii
To wszystko jest zakłamanie
Obciążenie tylko dla producentów dwutlenku węgla, a dla tych co produkują tlen czy wiążą wegiel
Dadzą Tobie podatek. Taki byś się pozbył lasu bo nie wytrzymasz finansowo.Albo powiedzą,że źle się nim zajmujesz i go ci odbiorą. W państwie na I nad morzem martwym potrzebują taniego drewna budulcowego. Proste. Sam Komorowski im to obiecał. A hektar buraków cukrowych wiąże dwa razy więcej dwutlenku węgla niż hektar lasu
@@andrzejciesielski8320 To co znowu mam buraki siać Z lasu i tak nie korzystam bo jest zakaż palenia drewnem w piecu Ale podatek płace za las i drogę prywatną przy lesie i oczywiście w cenie gazu do ogrzania domu To może Komorowski odbierze z mojego lasu to drewno budowlane na budowę bram drzwi do stodoły Drzwi będą potrzebne do szkolenia pilotów W końcu skapnie się zamówienie do wojska to trochę pieniędzy będzie w kieszeni .
Las więcej emituje CO2 jak pochłania.
Opodatkowanie ETS lasów z pewnością by to zmieniło!
albo sie nie wsłuchałem albo profesor nie powiedział która grupa odnośnie co2 ma racje
Powiedział na początku:) Globalne ocieplenie jest wynikiem działalności człowieka, równocześnie nie wierzac że jesteśmy w stanie coś z tym zrobić
@@epole_kanal przesłuchałem jeszcze raz ;) profesor odpowiedział że jest w grupie która wierzy że są zmiany klimatu i wierzy że to przez człowieka. A ja wierze że zmiany klimatu są naturalne i nie mamy na nie wpływu. więc jeśli ja i profesor wierzymy to oboje mamy racje :)
@ Czyli podstawa to wiara ;)
Z tymi winnicami to trochę tak na siłę, dobór odmian, stanowiska, odporność mrozowa itd, to że kiedyś jakaś roślina nie rosła tu gdzie rośnie dziś jest słabym argumentem. Natomiast ten z pieniędzmi bardzo obrazowy, dający do myślenia, poparty danymi i wyjaśniający istotę procesu. Dla mnie osobiście najlepszym przykładem jest to o czym mówi Pan Profesor Łukasz Łuczaj czyli wypieranie lasów iglastych przez "orzechowo mirarabelkowe" gdzie w przeciwieństwie do winnic nie jest to działalność człowieka a proces naturalny.
Nie ma "zmian klimatycznych" , jest tylko geoinżynieria , czyli sztuczne wywoływanie klęski suszy i wysokiej temperatury. Podnieście głowy do góry, zwłaszcza w okresie wiosny /lata. Poza tym jakoś nikt z tych pseudomędrców nie propaguje sadzenia lasów. Teraz lasy się tylko wycina, jak w pewnej miejscowości niedaleko mnie - wykarczowano kawał lasu i postawiono tabliczkę z napisem " Obszar natura 2000" (!)
@@azbestzyciodajny6068 Twój nick zamyka jakąkolwiek dyskusje z Tobą
Zmiana jest jedyną stałą w przyrodzie. Nie kupuję teorii o antropogenicznym podłożu zmian klimatycznych.
Czyli co, jesteśmy za mali, żeby taka zmianę wywołać?
Kolega pana profesora i koleżanka z uniwersytetu kilka dni temu występowali jako eksperci w tvp 3 i ich wypowiedzi wyglądały jakby byli adwokatami brukseli i jej interesów co redaktor wyrecytował z kartki to przytakiwali i owijali bawełne to było tak żałosne że oglądać się nie dało, rolnictwo według wszystkich powoduje zmianę klimatu ale nikt nie mówi że od 70lat tyle bomb i rakiet tyle milionów ton co2 wytworzyło i ile temperatury z energi tego nikt nie mówi i nie liczy powiedzcie ile atomówek wysadzono na świecie przez te lata
@@GRWielgosz1 W tej rozmowie właśnie staramy się obalić teorie, że to rolnictwo powoduje zmianę klimatu. Bynajmniej nie jest w tym procesie znaczące, ani istotne
Cześć. Nie tak bardzo interesuje sie klimatem jak rolnictwem ale zawsze warto posłuchać. Zmiany klimatu byly od zawsze i na pewno beda. Może zlodowacenia byly bardzo dawno temu ale kamienie muszę zbierać sam 🤪 zawsze ogladam kamień i zastanawiam skąd on jest, a sa najróżniejsze 😉. Teraz klimat sie ociepla i wszyscy walczą z tym. Za x lat bedzie sie ochładzał i też będą z tym walczy ???
Długość ludzkiego życia to nieistotna chwila w cyklach klimatycznych. I nie mówię ze my nie emitujemy CO2 tylko zasadnicze pytanie.. my ten CO2 to bierzemy z marsa ??? Czy on juz wczesniej byl w atmosferze i rosliny go pochłonęły i powstaly paliwa kopalnie??
Skoro on wczesniej w niej byl i nasza planeta istnieje do dziś to czy jest to taka tragedia jak krowa pierdzi 😂😂😂😂
Najlepiej jest zwalczać problemy ktore sie samemu stwaza a jezeli nie wiadomo o co chodzi to wiadomo😕
Obserwowane zmiany to gwałtowne ocieplenie klimatu w ciągu ostatnich 100 lat, a nie cykliczne zmiany klimatu. Te paliwa kopalne były w ziemi przez miliony lat, a uwalniane są gwałtownie. Planeta sobie z tym poradzi, ale my nie. Nie chodzi nawet o jedzenie. Cała infrastruktura na świecie jest projektowana według ustalonych wymagań klimatycznych. Nasze drogi i trakcje nie są przygotowane na 50 stopni w cieniu.
Planeta sobie poradzi, ale my nie. Infrastruktura w Polsce nie jest przygotowana na 50 stopni w cieniu i gwałtowne burze z powodziami. Gwałtowne ocieplenie klimatu nastąpiło w ciągu ostatnich 100 lat. To nie jest cykliczna zmiana klimatu.
@@maciejbacal5562. Jeszcze większe zmiany klimatu przetrwały organizmy bez mózgu 🤪 także myślę że ludzkość z swoją wiedzą też sobie poradzi 😉
Co do gwałtownych zmian w ostatnich latach . Jak długo rzetelnie zapisujemy zmiany pogody. Czy kiedyś nie było rownie szybkich zmian ??
@@maciejbacal5562 Od ilu lat rzetelnie zapisujemy zmiany klimatu??
@@jarekbandosz No właśnie nie jest tragedia jak krowa pierdzi, i o tym też jest ta rozmowa. Próbuje się przenieść punkt ciężkości problemu na obszary naprawdę najmniej istotne dla jego wagi. W całym problemie globalnego ocieplenia najgorsze jest to, że postępuje szybko. Zauważalnie w cyklu życia 30-50 latka. CO2 było i będzie (i bardzo dobrze, bo bez dwutlenku węgla średnia temperatura na Ziemi byłaby ok 30stC niższa), ale jego wzrost w ostatnich 100-150 latach jest po prostu nienaturalny.
prof-mówi prawdę jest profesjonalistą iwie o czm mowi więcej takich patriotów
ruclips.net/video/kzejJNvuSP0/видео.htmlsi=scoUIIh8D9rujpt9
Ludzie, rolnictwo ble. Wytwarzają co2. Klimat zmieniony. A samoloty? A haarp itd?
ruclips.net/video/AfBh-h6rSGs/видео.htmlsi=LMaV7xBzCsBHt5Ty
Klimat się ociepla to się zgadza ale jest to proces naturalny i wpływ ludzkości na te zmiany jest niewielki. Ziemia w swej historii miała ciepłe i zimne okresy teraz jesteśmy w tym ciepłym, a sama planeta porusza się po elipsie oddalając się i przybliżając do słońca. Zwalanie winy na nadmierną emisję CO2 jest tylko pretekstem do wyciągania pieniędzy i ma marginalny wpływ na ocieplenie. Obecny poziom CO2 w atmosferze jest 10 razy niższy niż podczas ostatniej epoki lodowcowej. Głównym czynnikiem ocieplania jest para wodna. Dla przykładu w latach 70-tych 20 wieku straszono oziębieniem klimatu i kolejną epoką lodowcową ale z racji zimnej wojny temat umarł. To samo jest z tematem większej ilości katastrof naturalnych z danych wynika, że ich liczba i siła spadły.
Polecam książkę Zielone oszustwo tam macie wszystko ładnie opisane na czyje zlecenie opowiada i robi się takie badania oraz jak jest tego cel.
Z innej beczki oglądałem wczoraj materiał jak w Chinach zalesiają pustynie i tworzą na niej farmy na których uprawiają warzywa i zboża.
@@afar8483 Nigdy do tej pory na tej planecie nie żyło tyle ludzi, co może być istotne w kontekście konsekwencji zmian klimatu. A dodatkowo, oczywistym jest że klimat zmienia się naturalnie i różne okresy były w jego historii. Tylko dlaczego wykres wzrostu emisji CO2 zbiega się tak mocno z uprzemysłowieniem i spalaniem paliw kopalnych? Przypadek, manipulacja? Prawda, która nie ma wpływu na resztę? Zaprosiłem eksperta, który w mojej opinii w rzetelny sposób ocenił i wytłumaczył procesy, które w środowisku zachodziły i zachodzą nadal. Który nie stoi ideologicznie za którymś scenariuszem. Rozumiem Twoje podejście, ale równocześnie mam obawy czy postawa typu „wpływ ludzkości na te zmiany jest niewielki” nie jest w gruncie rzeczy bardzo niebezpieczny. Bo daje przyzwolenie na to, żeby niczego nie zmieniać. Rozumiem, że to tylko Twoja opinia, a nie „ekspertyza naukowa”, ale.. Powodem do tej rozmowy były też pojawiające się coraz częściej wrzutki, zrzucające dużą część „winy” na rolnictwo, co już totalnie jest zamiataniem pod dywan istotniejszych czynników.
@@epole_kanal I widzisz tutaj diabeł tkwi w szczegółach to ONZ odpowiada za te bzdury o nadmiernej liczbie ludności i ocieplaniu klimatu. Zobacz tylko co chce się zrobić w UE zaprzestać produkować gdy UE ma nadprodukcję żywności i na dodatek dobre położenie geograficzne i uwarunkowania klimatyczne sprowadzając żywność z drugiego końca świata. Jak myślisz co przyniesie taki zabieg skoro mamy przeludnioną planetę ? Odpowiedź jest prosta droga żywność i głód.
Te badania są wzięte z czapy mianowicie aby obserwować jakieś zmiany trzeba wziąć całość, a nie wybiórczy fragment jak w tym przypadku czyli ostatnie 150 lat. Czy wiesz o tym, że naukowcy z NASA zbudowali satelitę który badał temperaturę oceanów i okazało się, że wzrost był niewielki natomiast większość badaczy ocieplenia klimatu bierze dane z klatek meteorologicznych, które kiedyś były umieszczone po za miastem ale w wyniku rozrostu miast obecnie znajdują się w mieście czyli terenie skażonym urbanistycznie. Po odrzuceniu tego skażenia urbanistycznego dane są identyczne jak te uzyskane z badania temperatury wody w morzach i oceanach. Mało tego sprawdź sobie jaki był poziom CO2 w czasie najcieplejszego okresu w dziejach ziemi. Badano też przyrosty drzew i gdyby poziom CO2 był tak wysoki jak się mówi to drzewa rosły by szybciej i wykazywały by większe przyrosty ale tego też nie stwierdzono i nie odbiegają one od tych notowanych setki lat temu.
W końcu masz przykład z rolnictwa ludzie uprawiają glebę tysiące lat, a wiedzą o uprawie może 20-30% reszta jest wielką niewiadomą i jest tak skomplikowana, że przez ten czas nie byliśmy w stanie w całości jej odkryć i raczej w większości przypadków mamy niewielki wpływ na ilość i jakość plonu. To samo jest z klimatem jest tak złożony i skomplikowany, że nasz wpływ na niego jest niewielki. Zrzucanie winy na CO2 emitowane przez człowieka jest tylko pretekstem do wyciągania pieniędzy od ludzi. Nawet sam Pan profesor to powiedział.
Przeczytaj książkę ona jest oparta na faktach i dokumentach wraz z licznymi przypisami odnoszącymi się do konkretnych dokumentów. Naprawdę otwiera oczy i pokazuje o co tu tak naprawdę chodzi bo o ochronę planety ani klimatu, a tym bardziej zapewnieniu dobra ludzkości napewno nie.
Pozwoliłem sobie zrobić obliczenia: zużycie węgla na świecie obecnie wynosi 8800 mln ton rocznie. Gdyby taką ilość węgla rozsypano na równiku to tworzyłaby mur o wysokości 20m i szerokości 20m(usypany na trójkąt) A gdzie inne spalane paliwa. A to tylko w jednym roku.
Zaskakujące jest to "nie rozumiem" w kontekście np. hodowli zwierząt. Hodowla zwierząt to nie tylko nawóz naturalny ! To również zużycie energii, wody, paliw na produkcję paszy, ściółki. Transport paszy, transport zwierząt. Ubój. Produkcja (w tym opakowania, produkcja dodatków do konserwacji, itd) mleka, mięsa, jaj ... Skąd się niby biorą pozostałe emisje w rolnictwie ? Tymczasem panowie - "nie rozumiem, bo obornik i głód". Praktycznie w 30 minucie już szkoda czasu na te "mądrości".
@@rosniewoczach Szkoda, że masz takie spojrzenie. Bez hodowli zwierzęcej, produkcja roślinna często jest wyjaławianiem tego co jest w glebie. Przemawia przez Ciebie niechęć do hodowli zwierząt czy jednak starasz się podejść do tematu całościowo? Koszty paliwa, transportu, energii itp - owszem są, jak w KAŻDEJ gałęzi produkcji, która trzeba następnie dostarczyć dalej
@@epole_kanal Naprawdę ? Czy nawozów naturalnych wystarcza na wszystkie uprawy czy to tylko jednak pobożne życzenie obrońców hodowli ? Poza tym nawóz to produkt uboczny a nie cel. Gdybyśmy hodowli zwierzęta dla nawozu pewnie sytuacja wyglądałby zupełnie inaczej (na pewno byłby ich mniej).
Koszty przetwarzania mięsa, mleka i jaj to tylko cześć kosztów, które ponosimy w związku z produkcją zwierzęcą. A koszty środowiskowe o których rolnicy milczą ? Koszty wylesiania, utraty bioróżnorodności, itd ? Ile jeszcze lat będziemy je ponosić żeby te kilka procent naszej diety to było mięso i mleko (bo przecież to nigdy nie jest podstawa wyżywienia, gdybyśmy wszyscy chcieli jeść mięso w takich ilościach jak marzy się hodowcom zabrakłoby miejsca na te wszystkie krowy)
I to jest niechęć, bo nie wiem jak można ignorować fakty i lekko podchodzić to tej poważnej sprawy. A tłumaczenie lokalnymi danymi i samozadowolenie panów z tego tytułu (u nas nie jest tak źle, zostawcie te krowy ...) problemu ogólnoświatowego jest już w ogóle poniżej krytyki.
Kanał będę oglądać bo jest tu sporo mądrych rzeczy - o glebie, uprawach.
@@epole_kanalNie jestem przeciwniczką hodowli samej w sobie. Sama mam zwierzęta i korzystam z nawozów naturalnych. Jednak dziś hodowla skoncentrowana na pozyskiwaniu mięsa, czy nabiału, często uprzemysłowiona stanowi ogromny problem dla naszego środowiska i zdrowia. Można to ignorować i klepać po plecach zadymiarzy czy denialistów ale fajniej byłoby, gdyby Pana kanał jednak był częścią pozytywnej zmiany w rolnictwie. Takiej w której rolnictwo będzie budować naszą przyszłość w czystym środowisku, bioróżnorodnym a żywność będzie faktycznie zdrowa i bezpieczna a nie tylko tania.
Chłopów to już dawno nie ma. Mamy teraz 350tys producentów rolnych którzy są tak naprawdę multimilionerami rolnymi korzystających z sutych dotacji
Bo to są przedsiębiorcy rolni. W mojej okolicy największe gospodarstwa, które zaczynały o zera, zostały zbudowane za pieniądze z pracy za granicą. Przysyłał ojciec, matka lub dziadkowie dolary. I teraz mają 60-100ha. Są jeszcze większe gospodarstwa, ale to już dziedzice. Swoją drogą dysponując milionem złotych można zakupić 10ha gruntów, i do tego jakieś zaplecze, maszyny(raczej skromne) i klepać biedę.
Witam. Pan też korzysta czy tylko słyszał o tym?
I powinniśmy się cieszyć, że status rolnika nie ogranicza się tylko do produkcji żywności oraz płacenia pańszczyzny. Hasło z tytułu to cytat z Insurekcji Kościuszkowskiej. Więcej tutaj: pl.m.wikipedia.org/wiki/%C5%BBywi%C4%85_i_Broni%C4%85