Odc. 112. Jak (zacząć) robić na drutach i to pokochać? Cz. 2 (po 15 miesiącach od cz. 1).

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 28 янв 2025

Комментарии • 4

  • @elakoszinowski7276
    @elakoszinowski7276 10 месяцев назад +2

    Aga, bardzo się cieszę, że dołączyłaś do dziergających dziewczyn, życzę Ci wielu pięknych inspiracji i sukcesów .
    Ale nie mogę się zgodzić z niektórymi Twoimi stwierdzeniami, na przykład z tym, co piszesz o wełnie- "mokra śmierdzi". Otóż zapewniam Cię, że niekoniecznie. Być może masz inne doświadczenia, ale nie zniechęcaj potencjalnych dziewiarek do naturalnych włókien! Z praniem wyrobów wełnianych też nie do końca jest tak, jak piszesz. Szlachetne włókna nie łapią brudu, wystarczy je odświeżać np wywieszając na noc na balkon lub w zaparowanej po kąpieli łazience. Niektóre naturalne włókna, w tym kaszmir, świetnie znosi pranie w pralce na specjalnym programie. Dla dzieci idealne są mieszanki np merino-cotton choćby i Dropsa, znoszące pranie w pralce i nie tracące na urodzie. Wierz mi, nie ma rzeczy lepszej niż ubranie zrobione z włókien naturalnych. Ten wszechobecny akryl "wydala" z siebie straszną ilość mikroplastiku. Jest nieprzyjazny ani dla naszej skóry, ani dla środowiska. Ja jestem wielką orędowniczką lnu pod każdą postacią, jedwabiu- szczególnie przy samej skórze, wełny i kaszmiru. Potem dopiero bawełny, wiskozy, modalu. Ostatnio polubiłam bambus i trzcinę cukrową (tak, są takie włókna), gdyż są prawie jak druga skóra. No i recykling. Wełnę możesz przerabiać kilka razy. Znudzi się Tobie fason swetra, albo dziecko wyrośnie z czegoś? Prujesz i dziergasz na nowo. A akryl nie nadaje się nawet na szmatkę do kurzu :).
    Cieszę się, że trafiłam do Ciebie. Nie chciałam się wymądrzać, powiedzmy- chciało mi się pogadać, jak dziewiarka z dziewiarką :). Pozdrowienia i całusy! Ela

    • @wzwiazkuzzyciem_podcast
      @wzwiazkuzzyciem_podcast  9 месяцев назад

      Cześć Ela, dziękuję za Twój komentarz!
      Fajnie, że napisałaś i dzielisz się doświadczeniem. Bardzo to doceniam i z taką intencją nagrałam ten odcinek, Chciałam podzielić się swoim subiektywnym doświadczeniem, jakie zebrałam w krótkim (moim zdaniem) okresie niecałych dwóch lat. I właśnie po to, aby "otworzyć" temat, bo im więcej głosów - tym lepiej, tu nie ma jednej słusznej drogi, czy metody, a najlepiej dowiadywać się i uczyć od osób, które mają doświadczenie.
      Z mojej strony jedno ważne wyjaśnienie - absolutnie nie namawiam tym odcinkiem nikogo do używania akrylowych włóczek! Wydawało mi się to oczywiste, ale czasem tak bywa - im bardziej coś jest dla nas oczywiste, tym mniej to podkreślamy, więc może pominęłam ten wątek. Osoboście robię rzeczy tylko z naturalnych włóczek i nie widzę sensu w robieniu rzeczy ze sztucznych włókien (takie można przecież kupić, a przede wszystkim - zgadzam się z tym co napisałaś - nie są miłe w dotyku, funkcjonalne i dobre dla ogólnej sytuacji klimatycznej). Jeśli chodzi o mokrą wełnę - to jest moje subiektywne uczucie. I bardziej poruszyłam to jako ciekawostkę. Plus jest to dla mnie znak - że naprawdę mi zależy, skoro to robię.
      Jeśli chodzi o to, żeby nie prać często tylko odświeżać inaczej - super, że o tym napisałaś. Ja tak robię. Nawet pamiętam jak dosadnie w książce napisała o tym Learke Bagger - póki coś nie zostanie zafajdane przez spaghetti - nie prać! I najpierw pomyślałam - przesadza, ale w gruncie rzeczy teraz wiem, że ona ma rację. ;)
      Jeśli chodzi o wątek z kocem - to też moje subiektywne odczucia, choć ostatnio widziałam wspaniały wzór na koc i pomyślałam - a może jednak się skuszę. Oczywiście z wełny naturalnej, najwyżej po praniu w pralce się skurczy, trudno, to nie sweter. Bo jednak mam złe doświadczenia z praniem swetrów z wełny naturalnej (kupionych) w pralce. Oba się skurczyły. Pewnie dużo zależy od pralki, niestety moja nie daje rady w tym temacie.
      Tyle ode mnie.
      Dzięki jeszcze raz, że napisałaś!
      Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
      Aga

  • @user-tt1sc1si4l
    @user-tt1sc1si4l 8 месяцев назад

    Robić na drutach nauczyłam się w szkole podstawowej na zpt. Trochę dziergałam w liceum, na studiach. Potem długa przerwa. Wróciłam do dziergania z 10 lat temu. Nie jestem zbyt zaawansowana w dzierganiu,ale uratowało mnie to, gdy byłam w trudnej sytuacji w pracy, uległam mobbingowi. Dawało mi to dużo spokoju, cierpliwości, ale też radości, 🧠 mi odpoczywał. Mimo, że jestem wzrokowcem nie za bardzo miałam cierpliwość do rozszyfrowywania wzorów. Pomógł YT. 10-12lat temu to było bardzo mało materiałów, ale znalazłam coś dla siebie. To mnie rozwinęło.Próbowałam różnych naturalnych włóczek. Bardzo polubiłam miękkie, cienkie włóczki z dodatkiem moheru. Generalnie dziergam cienizny. Taki sweterek jest przyjemnie miękki, lekki a jednocześnie ciepły. Moher też nie wymaga wzorów, kryje błędy😂. W tzw. międzyczasie lubię dziergać 🧢 🧢 🧢 🧢 🧢. Szybko 🐼🐻🐨robi. Każda jest trochę inna. Obdarowani zadowoleni a i ja polubiłam zakładać 🧢 🧢. W dzierganiu podoba 🐼🐻🐨kreacja.Zainspirowałam moją przyjaciółkę mieszkającą we 🇫🇷, do powrotu do dziergania. Zrobiła 🧢, zapaliła się do kolejnych wyrobów. Vlogi dziewiarskie "som" super. 💪🔥Jest tam jakaś łagodność, kreacja, radość. Też dużo wiedzy o włóczkach, technikach. Poprzez tę pasję poznaję siebie, bardziej wiem czego chcę, mam łatwość wyborów, nie tylko w kwestii włóczek😅. Ja fanka alpaki. Ma mało lanoliny, nie uczula, nie wydziela specyficznego zapachu jak zmoknie.
    Teraz wysyp blogów dziewiarskich i dobrze, bo pewnie wielu(tak, panowie też dziergają💪) znajdzie coś dla siebie.

    • @wzwiazkuzzyciem_podcast
      @wzwiazkuzzyciem_podcast  2 месяца назад

      Wspaniała historia! Ja jestem z tej "nowej fali" robienia na drutach i uważam, że internet, vlogi i tutoriale tutaj plus inspiracje na social mediach otwierają temat na nowe pokolenia. Myślę, że z czasem to będzie znów bardzo popularne zajęcie, bo widać jak to "wraca" i rośnie. I super, bo lepiej zrobić sobie czapkę niż kupować, to samo ze swetrem. Nie tylko rzecz, ale właśnie sama czynność jest cudowna, plus można poznać nowe osoby, bo to jest hobby które wzbudza sporo dobrych emocji.