@@martacien5979 a to bardzo dziękuję za informację. Nigdy ich nie próbowałem, a jedynie bazowałem na tym co przeczytałem. Teraz na pewno jak znajdę, to spróbuję. Ja bardzo lubię gołąbki zielonawe, również z patelni najlepsze 🙂
@@martacien5979 na pewno spróbuję, mam nadzieję, że spadnie więcej deszczu w naszych stronach i w lesie pojawi się ich więcej. Póki co straszna susza. Gołąbki co prawda pojawiają się, ale nie w takiej liczbie i różnorodności jakby się chciało. Również pozdrawiam 🙂
@@grazynamisztal5919 tak wiem 🙂 ten siedzuń, o którym mówiłem w filmie, że jest pod ochroną to jodłowy. A sosnowy uwielbiam i zbieram jak tylko znajdę. Dzięki za komentarz i serdecznie pozdrawiam
@@KOSZYKIWEDKA zgadzam się. W Małopolsce i na zachodnim Podkarpaciu bardzo sucho, ale widać, że las walczy, że by chciał wydać grzyby. Gratuluję Tobie Twoich super zbiorów w Świętokrzyskim, oglądam Twoje filmy. Naprawdę piękne zbiory. Pozdrowionka.
@@danutap4829 Dziękuję za komentarz. Rzeczywiście można w pewnym sensie odnieść takie wrażenie. Grzybofil jest dla mnie autorytetem na pewno w sensie wiedzy mykologicznej. Ja jednak bardziej pokazuję grzybowe szlaki, miejsca w które można jechać na grzyby, no i same grzyby, to już siłą rzeczy również. Jarek bardziej pokazuje różnorodne, często bardzo rzadkie gatunki grzybów i fajnie o nich opowiada. Mnie bliższy jest aspekt przyrodniczy i pokazywania nowych grzybowych miejscówek. Myślę, że na YT jest wystarczająco miejsca dla nas obydwóch 🙂, a łączy nas wspólną pasja. Co do siedzuniów to jodłowy jest w dalszym ciągu pod ochroną, a sosnowy już nie. Również pozdrawiam 🙂
To najlepszy, najsmaczniejszy gołąbek, trzeba spróbować
@@ewasternal555 no to niech go tylko znajdę...🙂 od razu poleci do koszyka, a potem na patelnię. Dziękuję za informację. Na pewno spróbuję.
Te gołąbki o fioletowozielonym kolorze są bardzo bardzo smaczne. Najlepsze prosto z patelni.
@@martacien5979 a to bardzo dziękuję za informację. Nigdy ich nie próbowałem, a jedynie bazowałem na tym co przeczytałem. Teraz na pewno jak znajdę, to spróbuję. Ja bardzo lubię gołąbki zielonawe, również z patelni najlepsze 🙂
@@martacien5979 na pewno spróbuję, mam nadzieję, że spadnie więcej deszczu w naszych stronach i w lesie pojawi się ich więcej. Póki co straszna susza. Gołąbki co prawda pojawiają się, ale nie w takiej liczbie i różnorodności jakby się chciało. Również pozdrawiam 🙂
Siedząc sosnowy już nie jest pod ochroną można już zbierać❤
@@grazynamisztal5919 tak wiem 🙂 ten siedzuń, o którym mówiłem w filmie, że jest pod ochroną to jodłowy. A sosnowy uwielbiam i zbieram jak tylko znajdę. Dzięki za komentarz i serdecznie pozdrawiam
Kiedy sucho i grzybów jest jak na lekarstwo to każda sztuka się liczy. Super wypadzik.
@@KOSZYKIWEDKA zgadzam się. W Małopolsce i na zachodnim Podkarpaciu bardzo sucho, ale widać, że las walczy, że by chciał wydać grzyby. Gratuluję Tobie Twoich super zbiorów w Świętokrzyskim, oglądam Twoje filmy. Naprawdę piękne zbiory. Pozdrowionka.
@@Grzybowymszlakiem Dziękuję bardzo i również pozdrawiam.
Naśladuje Pan filmiki Grzybofila , a siedzibie nie są już pod ochroną. Pozdrawiam.😊
@@danutap4829 Dziękuję za komentarz. Rzeczywiście można w pewnym sensie odnieść takie wrażenie. Grzybofil jest dla mnie autorytetem na pewno w sensie wiedzy mykologicznej. Ja jednak bardziej pokazuję grzybowe szlaki, miejsca w które można jechać na grzyby, no i same grzyby, to już siłą rzeczy również. Jarek bardziej pokazuje różnorodne, często bardzo rzadkie gatunki grzybów i fajnie o nich opowiada. Mnie bliższy jest aspekt przyrodniczy i pokazywania nowych grzybowych miejscówek. Myślę, że na YT jest wystarczająco miejsca dla nas obydwóch 🙂, a łączy nas wspólną pasja.
Co do siedzuniów to jodłowy jest w dalszym ciągu pod ochroną, a sosnowy już nie. Również pozdrawiam 🙂