@@MarekDrives właśnie, jaki stateczny Janusz chciałby Cabrio. "Ło panie, nie szalej pan, jakie Cabrio, ja nie w Ameryce, tutaj w zimę jeszcze dach się rozszczelni, albo mechanizm zatnie! Gdzie ten Volkswagen w kombi, kupię kombi, bo najlepsze, szwagier 15 lat ma Volkswagena i przegląd zawsze celująco zdaje, więc to jest sprawdzone auto."
Marku, nie chcę być złośliwy i nie zamierzam krytykować Twojej sylwetki, ale dam Ci przyjacielską radę. Dobrze dopasowana długość spodni potrafi zdziałać cuda. :)
BMW 2 Cabrio to dla mnie ideał. Nie za duży nie za mały i prawdziwe RWD. Świetny wybór silników, swietna skrzynia, świetny infotainment. Na tydzień do Włoch kufer wystarcza, a na hak można wrzucić nawet rowery. Pozdr
Witam, Panie Marku w końcu materiał dla miłośników "bezdaszników" do których niewątpliwie całym sobą należę ale po samochodzie i wcześniejszych wstawkach w niektórych nagraniach widzę że Pan także :) Widok przechodniów i innych kierowców w samym centrum Warszawy zimą przy 6 stopniach kiedy jedziesz bez dachu - bezcenny :) Do takiego (chorego wg normalnych ludzi) "pasjonowania" must have to windshot oraz podgrzewane fotele :) (i niestety podniesione szyby których nie przewiduję a wręcz nie trawię podczas jazd wiosennych przy ponad 14 stopniach bo cabrio to wszystko "w dół", oprócz windshota oczywiście :) ) To trzeba po prostu czuć i kochać :) Co do diesla pod maską takiego motoryzacyjnego "zestawu" w zupełności się zgadzam i także tego nie rozumiem. Benzyna przynajmniej 6 cylindrowa i to rozkoszowanie się redukcją biegów które wydech aksamitnie Nam oznajmia - ciarki na plecach :) Ale to jak z innymi oryginalnymi rzeczami - jedni kochają inni nienawidzą a najlepsze jest to, że najwięcej hejtujących i siejących zwątpienie w tego typu nadwozie to Ci którzy nawet nigdy nie siedzieli, nie mówiąc o jeździe :) Pozdrawiam P.S. Nie wiem czy Rolls był tutaj najlepszym przedstawicielem który jak rozumiem miał posłużyć zapoznaniu się temu nadwoziu z szerszym gronem osób i zaprezentowaniu z racji swojej przystępności że tak to ujmę ale w porządku wyszło fajnie mimo wszystko :)
- Oj tam 6 - mi w Miacie spokojnie wystarcza 4 cylinderki.. - No i "święta prawda" z tym, że "hejterzy" "kabrioletów" przeważnie kabrio widzieli jedynie "na obrazku" - ostatnio próbowałem wytłumaczyć jakiemuś gościowi hejtującemu Miatę, że bzdury wypisuje na temat strasznego rdzewienia Miat (że niby wszystkie Miaty to zaraz rdzewieją i się rozpadają..) - po jakimś czasie okazało się, że jakiś jego znajomy miał kiedyś tam Mazdę 323, w której "zgniła" podłoga - no i na tym opierał cały swój hejt.. Pozdrawiam :)
Byłem w poprzednim roku w Monako i tam oczywiście zagnieżdżenie Ferrari i Lambo na m2 takie jak u nas Passatów. Ale tylko jedno auto zrobiło na mnie kolosalne wrażenie i był to RR Dawn!
Ja jeżdżę Audi A4 Cabrio i zajebiste auto :D i przyznam że podgrzewane fotele sa zajebiste i dosyc niezbędne w kabriolecie np. podczas jazdy zimą. Zdarzało mi się jeździć bez dachu w zime :D
- A ja odłączyłem sobie podgrzewane fotele, bo "guziczki" do ich włączania były mi potrzebne do innych głupotek bardziej - i w sumie mi to w zimie nie przeszkadza.. - Też jeździłem bez dachu w zimie - zwłaszcza jak trzeba było przywozić ponad 2-metrową choinkę z korzeniami .. :)
Mi się nawet podoba 3 generacja Megane CC. Dach sztywny (często z oknem panoramicznym), prosta technika i nawet udane silniki (zwłaszcza 2.0 turbo). Mógłbym mieć :)
Widziałem ostatnio takiego w kabriolecie w Dieslu. Coś w stylu - kupiłem niepraktyczny samochód to już chociaż w Dieslu, żeby nie było że kompletnie rozrzutny jestem.
Nie rozumiem wynalazku, jakim jest składany elektrycznie (czy też elektro-hydraulicznie) dach materiałowy. Skoro i tak mam lekką szmatę zamiast dachu, która w gruncie rzeczy jest parasolem z lepszego materiału, to mogę sobie ją ręcznie zamykać i otwierać w dwie sekundy; jeżeli sięgnę, to również w czasie jazdy. A z drugiej strony - skoro i tak mam ciężki mechanizm, to przynajmniej niech on obsługuje porządny, metalowy, w pełnym tego słowa znaczeniu dach. Wniosek - najlepsza jest Mazda MX-5: w jednej wersji dach materiałowy - składany dwoma ruchami ręki, w drugiej dach metalowy składany automatycznie.
odpowiedź jest prosta - mało jest samochodów takich jak miata w których "ręczny" dach można otworzyć/zamknąć siedząc za kierownicą. a zatrzymywanie się i wysiadanie do obsługi dachu jest bez sensu.
Coś ostatnio Pan Marek chyba rozważa zamianę Mazdy na RR, no bo jak wytłumaczyć całkiem sporo testów aut tej marki? Zwłaszcza, że moim zdaniem RR w Polsce to niezbyt popularny samochód, zwłaszcza przy naszych podatkach i zarobkach. PS. Kiedy test Lamborghini Urus? Poprosiłbym też o test Lamborghini Aventador i byłbym szczęśliwy (najbardziej jakbym miał kluczyki i te 1600 kg włókna węglowego)
Akurat przerabiam dylemat między wspaniałym Megane II RS, a wersją kabrio, która mnie niesamowicie urzekła podczas oględzin. Wybór zdawał mi się oczywisty (RS), ale nie wiem co się ze mną stało i na prawdę nie mogę się zdecydować...
- No i na co się zdecydowałeś ..? - Mam nadzieję, że na kabrio - bo dobrze jak auto daje też radość, oprócz samego przewożenia z miejsca na miejsce .. :)
Miałem kiedyś auto ze składanym dachem. Poddałem się po dwóch latach i ze smutkiem sprzedałem. Mieszkając w nadmorskim mieście miałem regularnie problemy z odchodami ptaków. Tapicerka była dzień w dzień do czyszczenia. Miejcie to na uwadze, żeby potem nie żałować. Poza tym to frajda z jazdy nie do porównania z zamkniętymi nadwoziami. Pozdrawiam!
Bardziej miałem na myśli zostawienie auta na słońcu, wtedy promienie UV będą mieć swobodny dostęp.Obstawiam szybsze zużycie tapicerki, jeśli regularnie będzie się tak robić.
- W takim razie polecam Ci Auto z hardtop'em - używasz jak zwykły samochód, a gdy odjedziesz dalej od niemiłych ptaszków - otwierasz dach i cieszysz się jazdą, po której nic czyścić przeważnie nie musisz.. - W przypadku niektórych aut, możesz mieć "jednocześnie" twardy dach i miękki dach - z twardego korzystasz w zimie lub w strefach ptasioodchodowych, a w pozostałych przypadkach jeździsz z miękkim dachem (znaczy bez dachu - a miękki masz tyko na wypadek deszczu lub antyzłodziejowo).. - Dodatkowo jeśli masz w aucie skórę, to ewentualne czyszczenie nie jest problematyczne - wystarczy zwykła nawilżana chusteczka - siup i problem znika.. Na wycieraczki raczej ptaszki rzadko trafiają - ale to można wyciągnąć łatwo i jakoś "wężem" spłukać, i wysuszyć - jak się ma kilka na zmianę.. - Gorzej jak ptaszek wceluje gdzieś w mechanizmy dachu - ale to też są na to sposoby - są różne "osłonki" - np. "persening".. - Tak więc możesz się zastanowić nad ponownym kupnem kabrio - tylko odpowiedniego.. - A jeszcze co do ptaszków - kiedyś znajomemu ptaszek wpuścił niespodziankę na fotel przez uchylone okno - musiał zrobić to skręcając - i pewnie siła odśrodkowa sprawiła, że ta niespodziewanka poleciała pod sporym kątem - tak więc nie trzeba kabrioleta, żeby czyścić fotel z ptasiego ekspresjonizmu.. - A co do zostawiania auta z otwartym dachem - często tak robię - 2 z moich Miat mają już 29 lat, jedną mam od ponad 8 lat - i do tej pory jedyny problem z płowieniem widać na wewnętrznej części dachu - gdzie faktycznie jest wyblaknięty - co w niczym a niczym mi nie przeszkadza - widać to dopiero w trakcie składania dachu lub rozkładania, lub jak by ktoś nienaturalnie wykręcił głowę w środku przy zamkniętym dachu i się mocno zaczął przyglądać jak dach wygląda.. - Można zakładać "persening" (..a może persenning - nie pamiętam jak się pisze..) - wtedy i ten problem zniknie :) .. - Zresztą kto w dzisiejszych czasach, oprócz fanów motoryzacji, użytkowników Miat i starych dziadków - trzyma auto dłużej niż 5 lat - a przez te 5 lat, to myślę, że nawet jak zacznie coś płowieć - to zanim to zacznie przeszkadzać - wypastuje się i sprzeda lub zezłomuje :) ..
- Można nazwać, tylko nie za głośno i nie przy ich właścicielach :D - hehe.. - W sumie mi tam nie przeszkadza, czy ktoś mówi na moją Miatkę roadster, czy kabriolet, czy samochód bez dachu.. - kiedyś jakiś mały dzieciak krzyczał "pats mama - klasyk jedzie.." :D ..
3 года назад
Pan wyprzedzał Passatem bo nie bedzie mu jakieś rojrojsy blokować drogi szybkiego ruchu. Pierwszy raz widzę samochód z wykończeniem wnętrza z linoleumu.
Mam Volvo C70. Opinia ? Chciałem dach stalowy a nie materiałowy. Wybór w klasie cenowej do 100 tys (za kilkuletni) był jedynie pomiędzy C70 i BMW 4 Cabrio (auta typu MX5 czy Merc SLK sa dla małych kobiet lub krasnali, ja mam 193cm, z kolei Merc SL ... jak ktoś maa budżet 2x większy to ok). Kupiłem w Kolonii C70. Dach składa się jednym przyciskiem a sam proces ściąga wzrok przechodniów. Silnik Diesel 150KM R5 automat. Silnik Trochę głośny szczegóolnie jak jest zimny ale jakoś mi to nie przeszkadza, za to pali w trasie 5,5L i ma dobre kopnięcie. Autem jeździ się bardzo sportowo i ma też taką sylwetkę. W lecie po złożeniu dachu frajda jest duża, zimą zero problemów z twardym dachem. Jedyny minus to kiepska średnica zawracania bo 12,9m, poza tym o tym aucie mogę się wypowiadać w samych superlatywach. Oczywiście tylne siedzenia są "awaryjne" ale już bagażnik ma 440L a to całkiem sporo. Dokupiłem windschota żeby mniej wiało w trasie, trochę pomaga. Zalety: świetny design, twardy dach, dobre osiągi, silnik ekonomiczny, doskonałe audio, spory bagażnik, auto jakby nie patrzeć niszowe. Wady: promień skrętu, auto raczej 2+2 niż 4-osobowe, długie drzwi utrudniają wsiadanie/wysiadanie na ciasnych parkingach (ale czego się nie robi dla designu :), lekkie szumy przy większych prędkościach z okolic przednich słupków (ale nie ma tragedii). Podsumowując - jest ok, wg mnie nie ma lepszej alternatywy niż to auto w cenie do 100tys za 4-5 latka nie zajeżdżonego (ew. BMW4 ale design nie jest już tak dobry, poza tym BMW.... no coż, ma tą wspólną cechę za SKODĄ że wszystkie wyglądają tak samo, choć auto jest przednie.
PIEKNE OBA AUTA...WOGÓLE EXTRA ZE ZREALIZOWAŁES TAK ORGINALNE PORÒWNANIE...RR"-NIE DLA ZWYKŁEGO SMIERTELNIKA..ALE JEST PIEKNE MA KLASE,PRETEKST BY NIM JEZDZIC W GARNITURZE....I POMAZYC,DRUGA STRONA MEDALU,TO ZA BARDZO ZWRACA UWAGE I BARDZIEJ PASUJE DO KRÒTKICH ULIC..MONACO.✔.
Widzisz, Marku, takie "dedededede" to robiły klekoty sprzed 30lat. Sam mam Diesla, 6 cylindrów w rzędzie i dźwięk tego silnika to jest zupełnie coś innego niż 1.9tdi czy inna mała pierdziawka. Powiem więcej, wolę ten dźwięk niż jakiś inny z V6 czy V8 bo nie jest ciężki, męczący. Do tego przyjemny wydech, masa niutonów pod maską i wtedy jest dopiero przyjemność z jazdy :)
z tą ciężką pracą właścicieli Rollsów i innych sportowych czy luksusowych aut to wcale nie jestem taki przekonany, jeżdżą sobie na cars&coffee żeby pobujać się swoimi autami i mają na to czas...
Od pewnego poziomu dochodów zaczynasz mieć czas. Kiedy jeszcze pracowałem dla kogoś, mój szef miał czas codziennie na siłkę i basen (zresztą w godzinach pracy), a cała reszta zasuwała od świtu do zmierzchu. I nie twierdzę, że on na tej siłce i basenie nie pracował. Być może wyładowywał stres, spotykał się z jakimś klientem, albo po prostu miał czas pomyśleć nad strategią i nikt mu wtedy dupy nie zawracał.
Marek, czy jezdziles moze BMW 225D cabrio? W przyszlym miesiacu chce zamowic nowy samochod i 220D cabrio jest bardzo ciche (nie slychac ze jest tam diesel) lecz jak dla mnie zbyt slabe. Szukam wiec salonu z modelem 225D na jazde probna ale mam spore obawy bo jezdzilem wczesniej uzywanym 225D w coupe i niemilosiernie halasowal…(w moim przypadku wychodzi na diesla ze wzgledu na duze przebiegi i znacznie wyzsze raty leasingowe za model 230i pomimo nizszej ceny…)
- Aż takiej tragedii nie ma - tylko trzeba go konserwować - u mnie jak na 6 lat został na polu bez konserwacji, to zesztywniał i się delikatnie skurczył - dach "vinylowy" (przypominający skórę..) - ale już znalazłem środek, który ma przywrócić go do dawnej świetności.. :) - Na zloty przyjeżdżają Miaty mające koło 30 lat i część z nich ma oryginalne dachy - i w wielu z nich trudno się doszukać jakiegokolwiek zużycia - jeśli tylko ktoś dbał o nie (no - czasem od środka spłowiałe częściowo są..).. - No a zakładając, że jednak powiedzmy po 10 latach się taki dach uszkodzi - to w przypadku Miat (NA i NB) - można za 1600zł kupić nowy i założyć (lub sporo taniej z jakiegoś rozbitego "Anglika"..) - biorąc pod uwagę, że Miaty się mało psują - wydanie tych nawet 2000 zł na "naprawę" (tego dachu) w ciągu 10 lat - to i tak lepiej niż w przypadku większości aut, do których przeważnie w ciągu 5 lat się więcej wydaje na serwisy - dla przykładu - kumpel ma auto prosto z salonu i co rok musi zmieniać "płyny" w serwisie, aby nie stracić gwarancji na auto - co kosztuje go za każdym razem 700zł - czyli po 5 latach wychodzi 3500zł - czyli koszt większy niż w przypadku problematycznego dachu.. :).. No a w nienowych autach przeważnie coś do zrobienia się znajduje w ciągu tych 5 lat..
dokladniej to nie posiadam ja, ale moj tata, po 100km/h juz nie jest spoko, ale jak na jazde po miescie, to polecam :) pozatym, ze sa korki btw. Nagralbys test bmw serii 6 gran coupe? pozdrawiam
O co chodzi z tym zdejmowaniem napisów z samochodu lub emblematów i nazw modeli? Ktoś może mi wyjaśnić o co w tym chodzi? Kruczek podatowy? Coś podobnego? Czy jak?
@@Youkuzi - Bo mieszkamy w Polsce, a tu zawsze coś nie jest "trendy" i ludzie się czegoś wstydzą, a inni mają sztuczną przyjemność szydząc z tego (jak ktoś ma za bardzo zrypane życie, to nawet tak prymitywna "rzecz", jak szydzenie z innych daje mu przyjemność niestety..) .. (..a może to dla tego szydzenie daje ludziom przyjemność, że za bardzo "odeszli od Boga"..?.....)
Ta smieszna mazda to Samochod z dupy wziety :D Marka pewnie zaboli bo dalo sie niejednokrotnie odczuc jego wrecz milosc do mazd :) zawsze wychwalane pod niebiosa :D
Muszę zrobić screena i pokazywać pod wszystkimi testami mazd, gdzie oskarżano mnie, że nienawidzę tej marki :) BTW, czy mogę prosić o przykłady tej "niejednokrotnej wręcz miłości"?
Marek Drives Przyklad mazdy 6, uznawanej przez Ciebie za najlepszy samochod w swojej klasie, wylaczajac Bmw, Mercedesa i Audi. Chodzi o to iz odnosze wrazenie ze nie jestes obiektywny w swoich testach.
Mam przed oczami scenariusz tego odcinka. Powiedz mi, w którym miejscu mówię, że jest to "najlepszy samochód w swojej klasie"? Masz prawo do swojej opinii, ale chciałbym się dowiedzieć, na jakiej podstawie ją sobie wyrobiłeś?
Obejrzj sobie gotowe odcinki, a nie scenariusz to zobaczysz jak to wychodzi w praktyce. Porownaj ton wypowiedzi o konkretnych markach i uzyskasz odpowiedz. Jak dla mnie to jestes z tych dla ktorych "auto na F" jest z zalozenia gorsze od innych, w tym na przyklad mazdy. Jakas moda wsrod polskich vlogerow motoryzacyjnych?!
Innymi słowy nie masz dowodów, ale zwalisz na mnie szukanie, żebym sam się w swojej pracy doszukiwał braku obiektywizmu. Przesłuchaj sobie ten materiał i wynotuj +/-. Bardzo dobrze wiem, co mówię w testach, ponieważ nie pada tam ani jedno przypadkowe słowo.
W Polsce słabo się kabriolety sprzedają, bo... nie robią passatów kabrioletów, i to w dieslu ;)
+Gryson Marek robili Eosa i Golfa, ale też się nie sprzedawały.
Golf to nie to samo, Janusze wolą passaty ;) Swoją drogą eos to całkiem fajne autko było.
mało by to dało, przecież jak passat to nie tylko w dieslu ale i kombi ;)
A może Vw newbetle cabrio
@@MarekDrives właśnie, jaki stateczny Janusz chciałby Cabrio.
"Ło panie, nie szalej pan, jakie Cabrio, ja nie w Ameryce, tutaj w zimę jeszcze dach się rozszczelni, albo mechanizm zatnie! Gdzie ten Volkswagen w kombi, kupię kombi, bo najlepsze, szwagier 15 lat ma Volkswagena i przegląd zawsze celująco zdaje, więc to jest sprawdzone auto."
Marku, nie chcę być złośliwy i nie zamierzam krytykować Twojej sylwetki, ale dam Ci przyjacielską radę. Dobrze dopasowana długość spodni potrafi zdziałać cuda. :)
Beniu89 jezyk tez lepszy im krotszy
Rozum, jak właśnie zaprezentowałeś, już nie. :)
Beniu89 szkoda ze ty nie masz za bardzo czego prezentowac (:
Ja jeżdżę A4 w Cabrio diesel i jest cicho :).
Swoją drogą polecam każdemu te auto.
BMW 2 Cabrio to dla mnie ideał. Nie za duży nie za mały i prawdziwe RWD. Świetny wybór silników, swietna skrzynia, świetny infotainment. Na tydzień do Włoch kufer wystarcza, a na hak można wrzucić nawet rowery. Pozdr
Co ja oglądam ?
Porównanie Royca z Mazdą ?
Nie byłem fanem cabrio do czasu kiedy przejechałem się 911 4S cabrio. I się zakochałem.
Witam,
Panie Marku w końcu materiał dla miłośników "bezdaszników" do których niewątpliwie całym sobą należę ale po samochodzie i wcześniejszych wstawkach w niektórych nagraniach widzę że Pan także :)
Widok przechodniów i innych kierowców w samym centrum Warszawy zimą przy 6 stopniach kiedy jedziesz bez dachu - bezcenny :)
Do takiego (chorego wg normalnych ludzi) "pasjonowania" must have to windshot oraz podgrzewane fotele :)
(i niestety podniesione szyby których nie przewiduję a wręcz nie trawię podczas jazd wiosennych przy ponad 14 stopniach bo cabrio to wszystko "w dół", oprócz windshota oczywiście :) )
To trzeba po prostu czuć i kochać :)
Co do diesla pod maską takiego motoryzacyjnego "zestawu" w zupełności się zgadzam i także tego nie rozumiem.
Benzyna przynajmniej 6 cylindrowa i to rozkoszowanie się redukcją biegów które wydech aksamitnie Nam oznajmia
- ciarki na plecach :)
Ale to jak z innymi oryginalnymi rzeczami - jedni kochają inni nienawidzą a najlepsze jest to, że najwięcej hejtujących i siejących zwątpienie w tego typu nadwozie to Ci którzy nawet nigdy nie siedzieli, nie mówiąc o jeździe :)
Pozdrawiam
P.S.
Nie wiem czy Rolls był tutaj najlepszym przedstawicielem który jak rozumiem miał posłużyć zapoznaniu się temu nadwoziu
z szerszym gronem osób i zaprezentowaniu z racji swojej przystępności że tak to ujmę ale w porządku wyszło fajnie mimo wszystko :)
- Oj tam 6 - mi w Miacie spokojnie wystarcza 4 cylinderki..
- No i "święta prawda" z tym, że "hejterzy" "kabrioletów" przeważnie kabrio widzieli jedynie "na obrazku" - ostatnio próbowałem wytłumaczyć jakiemuś gościowi hejtującemu Miatę, że bzdury wypisuje na temat strasznego rdzewienia Miat (że niby wszystkie Miaty to zaraz rdzewieją i się rozpadają..) - po jakimś czasie okazało się, że jakiś jego znajomy miał kiedyś tam Mazdę 323, w której "zgniła" podłoga - no i na tym opierał cały swój hejt..
Pozdrawiam :)
Bardzo ciekawe porownanie musze przyznac, oryginalne :)
Chevrolet Corvette C1 jeden z ładniejszych kabrioletów :D
Byłem w poprzednim roku w Monako i tam oczywiście zagnieżdżenie Ferrari i Lambo na m2 takie jak u nas Passatów. Ale tylko jedno auto zrobiło na mnie kolosalne wrażenie i był to RR Dawn!
Mazda jest relatywnie tania i naprawdę dobra
Wow ! Przy tym Rollsie Twoja Mazda wygląda jak malutki hotwheels :D Ale zdecydowanie Mazda jest bardziej stworzona do zabawy aniżeli Dawn ;)
- Zgadza się - zdecydowanie bardziej :) ..
Akurat wczoraj kupiłem mx-5 :D
I jak się sprawuje?
Czesc Maciek, jak Ci się sprawuje Mazda lub sprawowała ?
- A do klubu MX-5 się już zapisałeś ..?
- Jak nie - to zapraszam :D
- A potem na zloty i inne Miatowe imprezy :D
Ja jeżdżę Audi A4 Cabrio i zajebiste auto :D i przyznam że podgrzewane fotele sa zajebiste i dosyc niezbędne w kabriolecie np. podczas jazdy zimą. Zdarzało mi się jeździć bez dachu w zime :D
- A ja odłączyłem sobie podgrzewane fotele, bo "guziczki" do ich włączania były mi potrzebne do innych głupotek bardziej - i w sumie mi to w zimie nie przeszkadza.. - Też jeździłem bez dachu w zimie - zwłaszcza jak trzeba było przywozić ponad 2-metrową choinkę z korzeniami .. :)
#hejtnadiesla zawsze na probsie! jednak jest ktoś na tym świecie kto mnie rozumie;)
Mi się nawet podoba 3 generacja Megane CC. Dach sztywny (często z oknem panoramicznym), prosta technika i nawet udane silniki (zwłaszcza 2.0 turbo). Mógłbym mieć :)
Widziałem ostatnio takiego w kabriolecie w Dieslu. Coś w stylu - kupiłem niepraktyczny samochód to już chociaż w Dieslu, żeby nie było że kompletnie rozrzutny jestem.
nowa mx5 (rok produkcji 2017) w twardym dachu to jest cos ;)!!
To jest "Składany fastback"
Odkrywam Megane II CC, kapitalny samochód :)
Juz po prima aprilis ;D
Nie rozumiem wynalazku, jakim jest składany elektrycznie (czy też elektro-hydraulicznie) dach materiałowy.
Skoro i tak mam lekką szmatę zamiast dachu, która w gruncie rzeczy jest parasolem z lepszego materiału, to mogę sobie ją ręcznie zamykać i otwierać w dwie sekundy; jeżeli sięgnę, to również w czasie jazdy.
A z drugiej strony - skoro i tak mam ciężki mechanizm, to przynajmniej niech on obsługuje porządny, metalowy, w pełnym tego słowa znaczeniu dach.
Wniosek - najlepsza jest Mazda MX-5: w jednej wersji dach materiałowy - składany dwoma ruchami ręki, w drugiej dach metalowy składany automatycznie.
odpowiedź jest prosta - mało jest samochodów takich jak miata w których "ręczny" dach można otworzyć/zamknąć siedząc za kierownicą. a zatrzymywanie się i wysiadanie do obsługi dachu jest bez sensu.
Coś ostatnio Pan Marek chyba rozważa zamianę Mazdy na RR, no bo jak wytłumaczyć całkiem sporo testów aut tej marki? Zwłaszcza, że moim zdaniem RR w Polsce to niezbyt popularny samochód, zwłaszcza przy naszych podatkach i zarobkach.
PS. Kiedy test Lamborghini Urus? Poprosiłbym też o test Lamborghini Aventador i byłbym szczęśliwy (najbardziej jakbym miał kluczyki i te 1600 kg włókna węglowego)
Akurat przerabiam dylemat między wspaniałym Megane II RS, a wersją kabrio, która mnie niesamowicie urzekła podczas oględzin. Wybór zdawał mi się oczywisty (RS), ale nie wiem co się ze mną stało i na prawdę nie mogę się zdecydować...
Norbert Otta to jak wybierać miedzy chlamydią a rzerzączką
- No i na co się zdecydowałeś ..?
- Mam nadzieję, że na kabrio - bo dobrze jak auto daje też radość, oprócz samego przewożenia z miejsca na miejsce .. :)
Cześć. Rolls royce pojawiał się u Ciebie na testach kilka razy. Jest możliwość na jakiś model bentleya?
+delgado222 nie wiem.
Koszmarnie masz porysowany lakier na mx5. Az mnie skręciło
+Wyczochrany na szczęście to nie Twój samochód.
Marek kolejny świetny materiał, ale mam pytanie jaki to model okularów? :P
goo.gl/rZNX8h
Panie Marku pytanie trochę z beczki, zrobi pan reportaż forda kugi 2017 po liftingu ?
+Dawid Cz reportaż to inna forma. Test? Nie wiem.
Miałem kiedyś auto ze składanym dachem. Poddałem się po dwóch latach i ze smutkiem sprzedałem. Mieszkając w nadmorskim mieście miałem regularnie problemy z odchodami ptaków. Tapicerka była dzień w dzień do czyszczenia. Miejcie to na uwadze, żeby potem nie żałować. Poza tym to frajda z jazdy nie do porównania z zamkniętymi nadwoziami. Pozdrawiam!
Zostawiałeś auto z otwartym dachem na dłużej niż kilka minut? Myślałem, że tak tylko w filmach robią :)
+rafalg87 O ile nie parkujesz w gorszej dzielnicy, na parę godzin spokojnie można zostawić otwarty dach.
Bardziej miałem na myśli zostawienie auta na słońcu, wtedy promienie UV będą mieć swobodny dostęp.Obstawiam szybsze zużycie tapicerki, jeśli regularnie będzie się tak robić.
+rafalg87 Skoro jeździsz z otwartym dachem, to parę godzin więcej czy mniej nie robi różnicy.
- W takim razie polecam Ci Auto z hardtop'em - używasz jak zwykły samochód, a gdy odjedziesz dalej od niemiłych ptaszków - otwierasz dach i cieszysz się jazdą, po której nic czyścić przeważnie nie musisz..
- W przypadku niektórych aut, możesz mieć "jednocześnie" twardy dach i miękki dach - z twardego korzystasz w zimie lub w strefach ptasioodchodowych, a w pozostałych przypadkach jeździsz z miękkim dachem (znaczy bez dachu - a miękki masz tyko na wypadek deszczu lub antyzłodziejowo)..
- Dodatkowo jeśli masz w aucie skórę, to ewentualne czyszczenie nie jest problematyczne - wystarczy zwykła nawilżana chusteczka - siup i problem znika.. Na wycieraczki raczej ptaszki rzadko trafiają - ale to można wyciągnąć łatwo i jakoś "wężem" spłukać, i wysuszyć - jak się ma kilka na zmianę..
- Gorzej jak ptaszek wceluje gdzieś w mechanizmy dachu - ale to też są na to sposoby - są różne "osłonki" - np. "persening"..
- Tak więc możesz się zastanowić nad ponownym kupnem kabrio - tylko odpowiedniego..
- A jeszcze co do ptaszków - kiedyś znajomemu ptaszek wpuścił niespodziankę na fotel przez uchylone okno - musiał zrobić to skręcając - i pewnie siła odśrodkowa sprawiła, że ta niespodziewanka poleciała pod sporym kątem - tak więc nie trzeba kabrioleta, żeby czyścić fotel z ptasiego ekspresjonizmu..
- A co do zostawiania auta z otwartym dachem - często tak robię - 2 z moich Miat mają już 29 lat, jedną mam od ponad 8 lat - i do tej pory jedyny problem z płowieniem widać na wewnętrznej części dachu - gdzie faktycznie jest wyblaknięty - co w niczym a niczym mi nie przeszkadza - widać to dopiero w trakcie składania dachu lub rozkładania, lub jak by ktoś nienaturalnie wykręcił głowę w środku przy zamkniętym dachu i się mocno zaczął przyglądać jak dach wygląda..
- Można zakładać "persening" (..a może persenning - nie pamiętam jak się pisze..) - wtedy i ten problem zniknie :) ..
- Zresztą kto w dzisiejszych czasach, oprócz fanów motoryzacji, użytkowników Miat i starych dziadków - trzyma auto dłużej niż 5 lat - a przez te 5 lat, to myślę, że nawet jak zacznie coś płowieć - to zanim to zacznie przeszkadzać - wypastuje się i sprzeda lub zezłomuje :) ..
Rołdster!!!!
Panie Marku ... Jaki to model Ray Ban-ów?
+Mr7Blo Justin
Właśnie się zastanawiam czy roadstery można nazwać kabrioletami :)
Myślę, że roadstery są podzbiorem kabrioletów.
- Można nazwać, tylko nie za głośno i nie przy ich właścicielach :D - hehe..
- W sumie mi tam nie przeszkadza, czy ktoś mówi na moją Miatkę roadster, czy kabriolet, czy samochód bez dachu.. - kiedyś jakiś mały dzieciak krzyczał "pats mama - klasyk jedzie.." :D ..
Pan wyprzedzał Passatem bo nie bedzie mu jakieś rojrojsy blokować drogi szybkiego ruchu.
Pierwszy raz widzę samochód z wykończeniem wnętrza z linoleumu.
E36 325i cabrio
Marek, czym dogrywasz głos w przebitkach?
Blue Snowball, ale do tego są ekrany, filtr, itp.
Jasne. I pewnie jeszcze jakieś akustycznie sensowne pomieszczenie. Jakiś konkretny program do nagrywania?
Garage Band na Maku, bo nie chce mi się nauczyć czyszczenia dźwięku np. w Audiacity.
Chyba nie ma takiej potrzeby. Nagrywając w samochodzie nagrywasz od razu z obrazem czy zewnętrznym recorderem?
Black? czy Ice?
Mam Volvo C70. Opinia ? Chciałem dach stalowy a nie materiałowy. Wybór w klasie cenowej do 100 tys (za kilkuletni) był jedynie pomiędzy C70 i BMW 4 Cabrio (auta typu MX5 czy Merc SLK sa dla małych kobiet lub krasnali, ja mam 193cm, z kolei Merc SL ... jak ktoś maa budżet 2x większy to ok). Kupiłem w Kolonii C70. Dach składa się jednym przyciskiem a sam proces ściąga wzrok przechodniów. Silnik Diesel 150KM R5 automat. Silnik Trochę głośny szczegóolnie jak jest zimny ale jakoś mi to nie przeszkadza, za to pali w trasie 5,5L i ma dobre kopnięcie. Autem jeździ się bardzo sportowo i ma też taką sylwetkę. W lecie po złożeniu dachu frajda jest duża, zimą zero problemów z twardym dachem. Jedyny minus to kiepska średnica zawracania bo 12,9m, poza tym o tym aucie mogę się wypowiadać w samych superlatywach. Oczywiście tylne siedzenia są "awaryjne" ale już bagażnik ma 440L a to całkiem sporo. Dokupiłem windschota żeby mniej wiało w trasie, trochę pomaga. Zalety: świetny design, twardy dach, dobre osiągi, silnik ekonomiczny, doskonałe audio, spory bagażnik, auto jakby nie patrzeć niszowe. Wady: promień skrętu, auto raczej 2+2 niż 4-osobowe, długie drzwi utrudniają wsiadanie/wysiadanie na ciasnych parkingach (ale czego się nie robi dla designu :), lekkie szumy przy większych prędkościach z okolic przednich słupków (ale nie ma tragedii). Podsumowując - jest ok, wg mnie nie ma lepszej alternatywy niż to auto w cenie do 100tys za 4-5 latka nie zajeżdżonego (ew. BMW4 ale design nie jest już tak dobry, poza tym BMW.... no coż, ma tą wspólną cechę za SKODĄ że wszystkie wyglądają tak samo, choć auto jest przednie.
Miata to nie kabriolet. Koniec filmu :)
PIEKNE OBA AUTA...WOGÓLE EXTRA ZE ZREALIZOWAŁES TAK ORGINALNE PORÒWNANIE...RR"-NIE DLA ZWYKŁEGO SMIERTELNIKA..ALE JEST PIEKNE MA KLASE,PRETEKST BY NIM JEZDZIC W GARNITURZE....I POMAZYC,DRUGA STRONA MEDALU,TO ZA BARDZO ZWRACA UWAGE I BARDZIEJ PASUJE DO KRÒTKICH ULIC..MONACO.✔.
tak na pewno stać mnie hydraulika na rolls royce'a panie Marku
+Dżaś 123 jest parę tańszych możliwości.
Peugeot 206 cc kosztuję ok. 7 do 15 tys.
Widzisz, Marku, takie "dedededede" to robiły klekoty sprzed 30lat. Sam mam Diesla, 6 cylindrów w rzędzie i dźwięk tego silnika to jest zupełnie coś innego niż 1.9tdi czy inna mała pierdziawka. Powiem więcej, wolę ten dźwięk niż jakiś inny z V6 czy V8 bo nie jest ciężki, męczący. Do tego przyjemny wydech, masa niutonów pod maską i wtedy jest dopiero przyjemność z jazdy :)
Widać, że nie jeździłeś Focusem CC 2.0 TDCi.
Marek Drives ale właśnie sam sobie odpowiedziałeś: 2.0 :) poza tym, nie zaprzeczysz że jest wiele dobrze brzmiących dieslie.
Nie znam żadnego. Ostatnio Marcin wpadł do mnie SQ7. Z tyłu wydech trochę go zagłuszał, ale z przodu ciężarówka.
z tą ciężką pracą właścicieli Rollsów i innych sportowych czy luksusowych aut to wcale nie jestem taki przekonany, jeżdżą sobie na cars&coffee żeby pobujać się swoimi autami i mają na to czas...
Od pewnego poziomu dochodów zaczynasz mieć czas. Kiedy jeszcze pracowałem dla kogoś, mój szef miał czas codziennie na siłkę i basen (zresztą w godzinach pracy), a cała reszta zasuwała od świtu do zmierzchu. I nie twierdzę, że on na tej siłce i basenie nie pracował. Być może wyładowywał stres, spotykał się z jakimś klientem, albo po prostu miał czas pomyśleć nad strategią i nikt mu wtedy dupy nie zawracał.
no Rolls- Royce oczywiście, gdyby to był Cadillac Xlr to można by się było zastanawiać ale Mazda to nieporozumienie
Marek, czy jezdziles moze BMW 225D cabrio? W przyszlym miesiacu chce zamowic nowy samochod i 220D cabrio jest bardzo ciche (nie slychac ze jest tam diesel) lecz jak dla mnie zbyt slabe. Szukam wiec salonu z modelem 225D na jazde probna ale mam spore obawy bo jezdzilem wczesniej uzywanym 225D w coupe i niemilosiernie halasowal…(w moim przypadku wychodzi na diesla ze wzgledu na duze przebiegi i znacznie wyzsze raty leasingowe za model 230i pomimo nizszej ceny…)
+Karol Czerny nie jeździłem.
dach miękki złożysz-rozłożysz kilkaset razy i już są przetarcia, ubytki, niestety coś za coś.
- Aż takiej tragedii nie ma - tylko trzeba go konserwować - u mnie jak na 6 lat został na polu bez konserwacji, to zesztywniał i się delikatnie skurczył - dach "vinylowy" (przypominający skórę..) - ale już znalazłem środek, który ma przywrócić go do dawnej świetności.. :)
- Na zloty przyjeżdżają Miaty mające koło 30 lat i część z nich ma oryginalne dachy - i w wielu z nich trudno się doszukać jakiegokolwiek zużycia - jeśli tylko ktoś dbał o nie (no - czasem od środka spłowiałe częściowo są..)..
- No a zakładając, że jednak powiedzmy po 10 latach się taki dach uszkodzi - to w przypadku Miat (NA i NB) - można za 1600zł kupić nowy i założyć (lub sporo taniej z jakiegoś rozbitego "Anglika"..) - biorąc pod uwagę, że Miaty się mało psują - wydanie tych nawet 2000 zł na "naprawę" (tego dachu) w ciągu 10 lat - to i tak lepiej niż w przypadku większości aut, do których przeważnie w ciągu 5 lat się więcej wydaje na serwisy - dla przykładu - kumpel ma auto prosto z salonu i co rok musi zmieniać "płyny" w serwisie, aby nie stracić gwarancji na auto - co kosztuje go za każdym razem 700zł - czyli po 5 latach wychodzi 3500zł - czyli koszt większy niż w przypadku problematycznego dachu.. :).. No a w nienowych autach przeważnie coś do zrobienia się znajduje w ciągu tych 5 lat..
ja posiadam bmw serii 6 gran coupe 650i oznaczenie z szyberdachem, nie lepszy? ten szyberdach?
Szyberdach powyżej 60-70 km/h głównie huczy. Do toczenia się w korku ewentualnie...
dokladniej to nie posiadam ja, ale moj tata, po 100km/h juz nie jest spoko, ale jak na jazde po miescie, to polecam :) pozatym, ze sa korki btw. Nagralbys test bmw serii 6 gran coupe? pozdrawiam
Jakie porównanie Auto za Parę Milionów Vs Auto za 100K
O co chodzi z tym zdejmowaniem napisów z samochodu lub emblematów i nazw modeli? Ktoś może mi wyjaśnić o co w tym chodzi? Kruczek podatowy? Coś podobnego? Czy jak?
Jak ma się diesla to się zdejmuje żeby nie było wstydu, co tu więcej tłumaczyć? xD
A czemu ktoś się ma wstydzić mając diesla?
Nie wiem, dla większości klekot to powód do wstydu. Takie czasy
@@Youkuzi - Bo mieszkamy w Polsce, a tu zawsze coś nie jest "trendy" i ludzie się czegoś wstydzą, a inni mają sztuczną przyjemność szydząc z tego (jak ktoś ma za bardzo zrypane życie, to nawet tak prymitywna "rzecz", jak szydzenie z innych daje mu przyjemność niestety..) .. (..a może to dla tego szydzenie daje ludziom przyjemność, że za bardzo "odeszli od Boga"..?.....)
nie moge se wyobrazic rollsa w dieslu😂😂😂
Kabriolety są dla pięknych kobiet z oczywistych powodów. Wraith Black Badge to jest auto dla faceta.
- Wiesz - to kwestia gustu - jednemu facetowi podoba się "szczupła Madzia", a innemu "tłusta Helga"..
może ktoś lubi swojego Ursusa i dlatego kupuje Cabrio w dieslu bo nie będzie brał ciągnika na trasę xD
Ta smieszna mazda to Samochod z dupy wziety :D Marka pewnie zaboli bo dalo sie niejednokrotnie odczuc jego wrecz milosc do mazd :) zawsze wychwalane pod niebiosa :D
Muszę zrobić screena i pokazywać pod wszystkimi testami mazd, gdzie oskarżano mnie, że nienawidzę tej marki :)
BTW, czy mogę prosić o przykłady tej "niejednokrotnej wręcz miłości"?
Marek Drives Przyklad mazdy 6, uznawanej przez Ciebie za najlepszy samochod w swojej klasie, wylaczajac Bmw, Mercedesa i Audi. Chodzi o to iz odnosze wrazenie ze nie jestes obiektywny w swoich testach.
Mam przed oczami scenariusz tego odcinka. Powiedz mi, w którym miejscu mówię, że jest to "najlepszy samochód w swojej klasie"?
Masz prawo do swojej opinii, ale chciałbym się dowiedzieć, na jakiej podstawie ją sobie wyrobiłeś?
Obejrzj sobie gotowe odcinki, a nie scenariusz to zobaczysz jak to wychodzi w praktyce. Porownaj ton wypowiedzi o konkretnych markach i uzyskasz odpowiedz. Jak dla mnie to jestes z tych dla ktorych "auto na F" jest z zalozenia gorsze od innych, w tym na przyklad mazdy.
Jakas moda wsrod polskich vlogerow motoryzacyjnych?!
Innymi słowy nie masz dowodów, ale zwalisz na mnie szukanie, żebym sam się w swojej pracy doszukiwał braku obiektywizmu. Przesłuchaj sobie ten materiał i wynotuj +/-. Bardzo dobrze wiem, co mówię w testach, ponieważ nie pada tam ani jedno przypadkowe słowo.
Moim zdaniem jeśli o samochód chodzi to w nim ważne jest aby miał cztery koła i jeździł... No i nie psuł się.
To nie wiem co robisz na tym kanale...