Niklaus....zapomniołś jeszcze o jednym znaczeniu.... "ciul" to tyż jednostka miary.... na przyklad : "to jest w ciul daleko" abo "w ciul śniegu za łoknym" abo "mój onkel robi na grubie,beztusz zowdy załatwio mi w ciul wyngla na zima" ;) to tak odemje ;) pyrsk !
you probably dont care but if you are bored like me atm you can stream pretty much all the latest movies and series on InstaFlixxer. Have been watching with my gf for the last few days :)
Ciul to też chasło marketingowe. Panowie na kontrakcie z pewnej firmy nauczyli pewnego sprzedawce na czarnym lądzie jak handlować ze Ślązakami. I następni na kontrakcie na targu słyszeli "Ciule u mnie najtaniej!"
To jest też jednostka natężenia bólu: - a ciul mie to boli? ... oraz jednostka wagi zainteresowania: - we ciulu mom! ... a nawet jednostka wskaźnicza ogromu zainteresowania temate: - koło ciula mie to lotto! I tak dalej, i tak dalej 😊
W roku 1979 pojechaliśmy z kolegą do pracy w kopalni "Staszic" w Katowicach. I po pierwszym pobycie pod ziemią była zbiorowa kąpiel pod prysznicami. I podszedł do nas taki jeden mały ale krępy i się zapytał. A co wy macie takie małe ciuliki? a sam miał prawie do pół uda.A ja odpowiedziałem: Bo my nietutejsi.
...zciulałam się ze śmiechu po wysłuchaniu tego vloga! !! :))) Dla mnie osobiście słowo "ciul" jest fenomenem językowym na poziomie gwary, pokazuje kreatywność i niesamowicie szerokie spectrum znaczeniowe, gdy owego "ciula" wraz z wszystkimi wariantami znaczeniowymi - w zależności od kontekstu czy sytuacji, eksploatuje się na wszelkie sposoby ;) Nawet papież Benedykt swego czasu zapożyczył, niezamierzenie: "Pozdrawiam Was ciule!" (czule) ;)) Jestem zciulana ze śmiechu, także po przeczytaniu dopowiedzeń w komentarzach! :))
Ja jo tyż.. To je w ciul gryfne.. Jo ni wiym jak to je że niekiery w polsce ciula równajo z ujem kej to nie to samo.. Jo terozki na dolnym ślonksku mieszkom i tukej ludki nie znajo ślonskiej godki bez toż jak coś palna czasym to sie musza zastanowioć coby to pedzieć po polskiemu co by gorole rozumieli.. Jo żech tyż po trocha gorolica ale urodzono w Rydułtowach i wychowano na ślonsku w Rybniku. Jeszcze jest jeden ślonski fenomen "ten on od tego onego", "za tym onym" itp :D
Ciul mie boli - w głowie mi się nie mieści, Ciul! - wydarzyło się coś niespodziewanego Ciulosz sie ? - bijesz się? Ale żech sie ciulnoł! - pomyliłem sie
Na Pomorzu też znane!😁 Osobiście uzywam go w kontekście: 1.W ciul dużo! 2. A to ciul! 3.Jest, było ciulowo. 4.Ciulowy wygląd! 5.Ciulna robota. 6.Ale mnie wyciulał/a/! 7.No i ciul!😜 Dziękuję za świetny odcinek!😊🙂
Ciekawa inicjatywa. Każda gwara to nasze Słowiańskie bogactwo wliczające się w kulturę światową. Zadumałem się nad poruszoną w filmiku kwestią... Np "pozdrawiam was Ciule" a "pozdrawiam was ciule" albo "pozdrawiam was ciule, Ciule" niektórzy zmiękczając słowa zapominają, że moga się one automatycznie przeszerogować pod inne znaczenie czule - ciule. "ć" generalnie jest elementem kojarzącym się z brakiem światła lub ograniczeniem widoczności oraz dość mnoga liczbą bo 10'000. Ćma (motyl nocny lub mrok), ćmić (z bólu - odbierać jasność myślenia) "ci" to coś miękkiego, wilgotnego, zacisznego (ci-apa[plucha], ci-cho, ci-emno, ci-arki, ci-enko, ci-ernie, ci-erpienie, ci-epło, ci-asno, ci-erpko, ci-ąża, ci-upa, ci-pa [wulg.], ci-urkiem) i teraz jeśli "ul" jest od "ol" coś leistego, płynnego (u nas olej, gdzie indziej piwo "ol", "ale") czy od "ul" - czegoś rojnego, ruchliwego (ulike, ulica, czasem też front od przodu -> u-lica) ci-ul zatem to "ślamazara", "mokra twarz->"mazepa"->"płaczek", "beksa" albo ulegający silnym emocjom, nie umiejący się opanować przed łzawymi wzruszeniami co w pewnych kulturach mogło być oznaką słabości lub nierozwinięcia arkanów samokontroli i nieupubliczniania pewnych przeżyć czyli twarz ze łzami, zasmarkana a może obśliniona (bezwiedny wyciek śliny zwykle nie jest postrzegany jako zaleta), a może tzw facet-"cipa" - nieudacznik albo oszołom, rojący sobie same nieklarowne myśli, umysł bez światła albo gęsty od mroku. Blisko dźwięczą "cioł" i "ciur" (ciura - łajza, kiedyś ktoś pośledniego stanu, mało ważny). Jeśli się zastanowić to wszystko kręci się wokół pewnego kręgu znaczeń i skojarzeń niezależnie czy w aspekcie fizycznym, charakterologicznym czy intelektualno-duchowym... ...a ciul! Będzie tego! Pogody Ducha, Darz Bór!
Kiedy byłem bajtlem zapytałem ojca co to znaczy *ciul *. Odpowiedział mi, że to księżyc 😀😃😄😁😆 Bankierom można rzec: *chciałeś mie ociuloć giździe pieroński*
Na Podhalu "ciula" używa się muszę przyznać dosyć rzadko. A jak już to występuje w swojej podstawowej formie i nie często jest odmieniany. Muszę też zaznaczyć, że w moim rejonie chociażby nie jest to słowo uznawane za zbyt obraźliwe. Oznacza takiego niedojde, fajtłape, czy też takiego który sobie z czymś nie poradził. Dobry materiał Niklaus, czekam na więcej takich materiałów! :)
U mnie jest podobnie. Z tym że trzeba uważać przy kim używa się słowa "ciul" i w jakim kontekście z racji tego ze niestety gwara zanika na Opolszczyźnie co jest smutne ale coraz bardziej można to zauważyć.
Może jakaś taka seria vlogów w których nauczysz widzów mówić po śląsku bo ja generalnie mieszkam na śląsku od urodzenia ale w domu zawsze mówili po polsku także czasem nie rozumiem dokładnie wszystkiego co mówisz i założę się że są ludzie którzy rozumieją jeszcze mniej co o tym myślisz?
Właśnie , ja na ten przykład jestem z pomorskiego Kociewia, dość rozległego regionu, i gwara praktycznie umarła. Ciężko znaleźć w Internecie w sprzedaży jakąkolwiek książkę w tej gwarze, może jakbym pogrzebał po bibliotekach. Jedyne co to paręnaście słów podłapanych od rodziców i dziadków, podobne jak w śląskim rojber i iść weg, albo buksy, czyli spodnie, fanzolić czyli gadać od rzeczy (dupcyć fleki bodajże u was). Jest jeszcze naleciałość zza Niemca czyli "usiąść się", a także coś dla nas unikalnego, czyli zdrabnianie czasowników przez przyrostek -kaj (idźkaj, śpijkaj, jédzkaj). Płynnie po kociewsku mówić pewnie nigdy nie będę, za to oglądając materiały Niklausa mam wrażenie, że w pewnym stopniu nauczyłem się takiego elementarnego śląskiego, pewnie przez te wspomniane podobnie brzmiące niektóre słowa. Szczęśliwie znalazłem chociaż taki słowniczek: kociewiacy-na-ukw.blogspot.com/p/gwara.html?m=1 część z tego słyszę u babci, zainteresowani mogą sobie przejrzeć.
Jezus Jr. To ja znowu na Śląsku nie mieszkam.Ojciec był Ślązakiem, a ja jeździłem jedynie od bajtla do omy na wakacje i chyba się więcej nauczyłem niż niejeden młody hanys w dzisiejszych czasach umie po slonsku.
Ogolnie uzywam jeszcze zworotu "co za ciulstwo" - w sensie "ale tandeta" :P jesli chodzi o temat wagi slowa ktory poruszyles to dodom lod siebie ze osobiscie bylech fess zdziwiony bo jak do mnie jest to przeklenstwo, (zalezy od sytuacji - ciezsze lub lzejsze ale jednak przeklenstwo) a mozna to bylo uslyszec w polskiej wersij językowej bajki dla dzieci "Film o pszczolach"... jesli chodzi o samo slowo ciul to niy zgodza sie z tym ze jest ono wyjatkowe pod wzgledem... hmm... "uzytecznosci" oraz "wagi uzaleznionej od sytuacji"... wiym fess miyszom... ale wez pod uwaga w jaki sposob sa wykorzystywane zagraniczne slowa "Dick", "Motherfucker", "Bitch" czy polskie jak np "Kutas" ktory jest dosyc dobrym odpowiednikiem "naszego" slaskiego ciula. Mamy "kutasa" jako okreslenie narzadu rozrodczego, zartobliwe okreslenie kumpla, wroga/wrednego czlowieka etc :)
Nauczyłem kolegę z pracy narodowości słowackiej słowa ciul ale kompletnie nie umiałem mu wytłumaczyć co to takiego, jak mu podeślę ten filmik to już się wogóle pogubi :p
Mikołoj słuchej i nie fandzol. Ciul pochodzi od ludu Ćolów pochodzących z terenów zachodnich Indii ( Birmy ). Ćolowie byli znakomitymi budowniczymi Tam , kanałów, mostów i innych budowli. Ich potomkowie budowali kanały, mosty na Renie, we Wrocławiu, Pradze itp. Ćolowie w cżęści założyli Kuwejt. W ich kulturze jest niesamowita kultura budowy namiotów i zamiast mieszkania w bogatych domach ci wolą do dnia dzisiejszego mieszkać w namiocie . Nasi ludzie a w szczególności Śląsk otrzymał przywileje autonomii i przybywali do niego bogaci ludzie inwestować w różne przedsiębiorstwa. Potomkowie Ćoli przybyli także na Śląsk, mimo otrzymania mieszkań Ci mieszkali w namiotach mimo ostrych zim. Narażali się na wyśmiewisko tubylców i mówiono na kogoś co omijał normy przyzwoitości, że jest głupi jak ciul. Słowo to przez wiele lat przyjęło inne formy które poruszyłeś w temacie. Poczytej se w internecie ło Ćolach.
Zapomniołech dodać że taka sama odnośnia stosowana jest do nacji Cygańskiej. W szczególności na Węgrzech stosowane jest dziesiątki odnośników do cygana- cygan tak samo rozpowszechniony jest jak u nos ciul, lub gorole.
Można pedzieć, że ciulowy ten vlog(taki ajnfachowy wic). Przeglądałem komentarze i mogę dodać jeszcze jedno znaczenie tego słowa jockera(podobnie jak uonaczyć). A mianowicie mawia się przynajmniej w moim rejonie: Ale ciula! - Ale pada!. Czasami mawia się: Ale żech się ciulnoł - Ale się uderzyłem. Ale jest też jedno słowo które się już nie wymawia tak prosto i bezpardonowo odkąd nabyło ono innego znaczenia. Mam tu na myśli słowo cipa. W Polsce słowo cipa oznacza żeńskie genitalia, natomiast w na śląsku cipa oznacza kura. Szczerze mówiąc nie próbowałbym bym mówić do jakiegoś rolnika z poza Śląska: Chopie macie ta jakie cipy? Takie pytanie mogłoby znacznie pogorszyć relację interpersonalne. Niestety, ta konsternacja mogła by zaistnieć również na Śląsku, co jest bardziej przerażające, bo jakiś Ślązak(urodzony na Śląsku) nie zna choć trochę śląskiego to jak ta piękna kultura ma przetrwać. Dlatego śląski (tak jak język kaszubski) powinien być uznany jako dialekt, mowa regionalna. Nalęży wprowadzić śląski jako język maturalny. Jednakowoż cieszy fakt powstania w tym roku kierunku studia śląskie. Na tym kierunku studenci studiują(studiujący student nie jest chyba pleonazmem, nieprawdaż?) historie, kulturę i literaturę Górnego Śląską. Lecz moim zdaniem także w szkołach powinno być coś z historii energetycznej stolicy Polski napomknięte aby kultura śląska trwała i miała się dobrze. Na kolejny vlog ciulnoł bych(rzucił bym) propozycją analizy słowa: uonaczyć jego wariantami oraz przykładowymi znaczeniami.
a ja jestem zdania, że "Ciul" to tak jak tłumaczyłeś obszerne słowo które jest zależne od intonacji, miejsca i ludzi którzy Cię otaczają gdy wypowiadasz to słowo :D
Wielkopolskim "hultajem" lub "huncwotem" zastępuję "ciula". U nas na Wielkopolsce "ciul" jest takim mało znaczącym słowem którego się używa w rozmowach ze znajomymi tej!
U mnie na Dolnym Śląsku "ciul" jest mocno osłabiony ze swojego znaczenia i najczęściej znaczy po prostu "głupi" a jeszcze częściej mówi się go w żartobliwym znaczeniu.
Ja używam jeszcze słowa ciulanka na określenie słabej herbaty lub cienkiej zupy , i ciulaty - po prostu nie spełniający normy odbiegający od oryginału, oszukany.
ciulstewkooo ❤ Jedno z moich ulubieńszych słów. Taki ciulniony wichajster 😜 Pozdro z Siymców. Tyż kochom Bytom i niy wiym, cymu! Ta jakoś na mie działo. Dziod jedyn. Paciulok!
To ciekawe. U nas we Wrocławiu używa się tego słowa, ale w węższym zakresie, w znaczeniach 1. menel, żul 2. oszust, 3. wyciulać - oszukać. Nigdy bym się pomyślał, że to jest słowo pochodzące z górnośląskiego.
Jo mioł takie cuś......kiedys z kumplym my sie śmioli - i wyszło tak: (kumpel -K...jo - J. K - Ty ciulu J - co jo ciulym ? K - ja, tyś to nawet ciulym nie jest..... J - co .....jo niy jest ciulym? Szpasu boło ...... Pozdrówka i PYRSK.
Witaj, jestem Twoim widzem już od dłuższego czasu. Zainteresował mnie Twój sposób przedstawiania wszystkiego, który jest dla mnie specyficzny w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Fajnie, że próbujesz z vlogiem i tu pojawia się moje pytanie, które chciałem Ci już wcześniej zadać. Jako mieszkaniec Warszawy wiem, że Ślązacy zbytnio nie przepadają (delikatnie mówiąc) za ludźmi z moich okolic. Jaki jet Twój stosunek do tego i czym jest to w ogóle spowodowane. Nie potrafię zrozumieć tego "konfliktu" i będę Ci wdzięczny jeżeli byś opisał w jakimś vlogu nieco dokładniej ten temat. Pozdrawiam ;) Widz z Warszawy
SmokuCzarny Myślę, ze jest to głównie spowodowane tym, że cały okres powojenny Śląsk był "dojony" na odbudowę Warszawy, całe rzędy kamienic były burzone a cegły wywożone do stolicy. Do tego dochodzi bizantyjska mentalność warszawskiej władzy, która nie chce przywrócić Górnemu Ślonskomi autonomii oraz to, że często mieszkańcy Warszawy uważają się za "lepszy gatunek" człowieka, niż inni zamieszkujący Polskę ludzie. Ja sam przeżyłem szok jak wyszedłem na dworcu Warszawa wschodnia i usłyszałem panią zapowiadającą pociąg. Myślałem, że jestem co najmniej w Kijowie ;)
Freaky Gamerzz Co do"lepszego gatunku" człowieka.. Mam wrażenie, że przede wszystkim to ludność napływowa tak o sobie twierdzi. A prawda jest taka, ze niewielu jest warszawiaków takich z dziada pradziada, w większości to właśnie tacy przyjezdni tak o sobie mówią, bo zamieszkali ich rodzice/dziadkowie albo oni sami przyjechali do "stolycy" pracować i niby osiągnęli taki wielki sukces. Często jednak jest tak, że takim zachowaniem zniechęcają innych do mieszkańców tego miasta(skądinąd na swój sposób pięknym) i pokazują, że po prostu słoma z ich butów wychodzi.
TheZuzaMeduza Zgadzam się z Tobą, w Warszawie zapewne 95% mieszkańców to osoby, które nie powinny nazwać się Warszawiakami ja sam do takich należę. Przyjezdni, którzy chcą zarobić, tak jak to ujęłaś myślą, że osiągnęli sukces i niestety się panoszą jako "pany tego świata", bo w stolicy jestem. Freaky Gamerzz, a jak Ty się do tego odnosisz, czy gdybyś spotkał u siebie kogoś z Warszawy z góry byś zakładał, że należy mu się w pysk, czy wręcz odwrotnie? Te pytania zawsze chciałem zadać Ślązakowi, który mnie nie zna, bo wiem, że odpowiedź będzie obiektywna... mam znajomą w Bytomiu i ona na przykład nie przyznaje się, że zna kogoś z Warszawy co moim zdaniem jest nieco głupie :)
W wielu regionach Polski warszawiacy są nielubiani. Niestety. Warszawka jest trochę synonimem nowobogactwa i nuworyszostwa czyli wywyższania się kosztem tych, z których dopiero co się wyszło i snobistycznego aspirowania do "lepszego" świata, do którego tak naprawdę się nie należy. Ten stereotyp powstał po wojnie i chyba jest uzasadniony. O ile mi wiadomo, wcześniej go nie było. Pozdrawiam z Krakowa
Pewien narzeczony zamiast " Kochanie" mówił do swojej narzeczonej " ty Ciulu", " chodź tu ciulu"... itd itp Długo tego nie wytrzymała i się spakowała 👍
Jako gorol, (no trochę hanys bo mieszkałem 10 lat w Bytomiu-Karbiu) odbieram słowo ciul nie obrażaliwie ,raczej w sposób wesoły,tak jak mówisz - kobatetowy. Natomiast polskie słowo huj - o to już ostatnie słowo do bicia. Dla faceta gorszej zniewagi chyba już nie ma.Niklaus podoba mi się to co robisz, też mam sentyment do Bytomia. Pozdrawiam.
U nas na Podkarpaciu jest praktycznie tak samo, tylko zamiast "kładę na to ciula" mówi się częściej "kładę na to chuja". Ciul obowiązuje chyba na terenie całej Polski :p
Ale już "ty gupi ciulu!" to już dosyć mocne przekleństwo. :D Bywam w Zagłębiu dosyć często i tam ciule lecą jeden po drugim. Mam wrażenie że tam to słowo nie ma większej wagi. A co do Beuthen to jest się czym intersować kawał ciekawego Miasta z ciekawą archtiekturą sam ostatnio nabyłem książke towarzystwa bytomskiego w teamtyce kamienic i architektury.
Freaky Gamerzz Dzięki, jak będe następnym razem w Bytomiu to skocze do Muzeum Gónośląskiego i może uda mi się nabyć egzemplarz. :D Tą mapkę też posiadam co Ty, jeśli się nie mylę to pochodzi ona z książki "Bytom przełomu wieków XIX/XX" Dzisiaj jadac na rowerze przez Centrum obejrzałem sobie dokładnie budynki w rejonie placu rodła tzw Kalideblock i musze powiedziec ze takich pereł modernizmu nawet niema w Hindenburgu mimo że wszyscy kłada nacisk ze tam mialo sie najbardziej rozwijac najmłodsze miasto rzeszy. Niestety nerwy mnie biorą jak tylko widzę że coś burzą w Bytomiu, to smutne.
Josef Pohl Ostatnimi czasy coś się dzieję, na Piłsudskiego remontowane są dwie kamienice, całkiem przyzwoicie odnowione pocztę (już nie-pocztę), odnowiono jedną kamienicą przy kościele podwyższenia krzyża, przy pomniku wolności remontują kolejną. Cały czas mam jednak wrażenie, że to takie trochę "szminkowanie" trupa" :/
Freaky Gamerzz Z tym szminkowaniem trupa możesz mieć rację nie wiadomo czy pojawią się kolejne gwałtowne tąpnięcia i wtedy wyjdzie czy dany budynek wytrzyma czy nie. Większość tych kamienic na pewno da sie uratować z wiedzy ktora mi przekazano na studiach istnieją zabiegi pomagajace poprawic wytrzymałość budynków, tylko problemem są pieniadze.Bardzo by mi zależało żeby władze miasta w miejscu wyburzonych kamienic stawialy nowe o tej samej formie architektonicznej lub cokolowiek przyzwoitego a nie same puste place na których auta stoją. Z resztą w centrum miasta nie jest najgorzej, wiadomo o dramacie karbia ktory znika w oczach na poczatku tego roku wyburzono kamienice jedna z najstarszych w tej dzielnicy. Fajnie też by było żeby rynek miasta powrócil do bardziej pierwotnej formy zamiast tego pawilonu usługowego nad piwnicą gorziwodów można by odbudować pierwotną forme tej kamienicy. Rynek w Bytomiu był wyjatkowy o wysokiej zabudowie i dziwie sie dlaczego po wojnie postawiono na socrealizm w Gliwicach np. rynek jest w wiekszosci odbudowany nieliczne kamienice sa oryginalne ale zachwoano pewna starą formę. Niklaus nie chce sie rozpisywać bo w tymtemacie można by rozprawiać długo. Polecam ci stronki na fb "Śląsk którego nie było" , "Bytom-hasie, szkło i bele co" oraz znaną stronę bytomski.pl tam dużo jest o zmianach lub też niedokonanych zmianach w architekturze miasta,[ale Ty pewnie już możesz je znać :)] mam nadzieje ze to pobudzi twój apetyt w kwestii architekury Bytomia :D
Josef Pohl Obie strony znam o obserwują od dawna ;) Swoją drogą marzy mi się, żeby kiedyś na Bytomski rynek powrócił zniszczony przez rusów ratusz, była nawet kiedyś taka inicjatywa jeszcze za Koja, ale to raczej marzenie ściętej głowy, przed Bytomiem stoi masa ważniejszych rzeczy obecnie.
Ciule tyż muszom być bo fto by te miechy nosiou :) ze dwóch takich sie sam pod spodem wypowiedziało chociaż barzyj nazwoł bych jednego i drugiego żodyn czyli nikt
Niklaus....zapomniołś jeszcze o jednym znaczeniu....
"ciul" to tyż jednostka miary....
na przyklad : "to jest w ciul daleko" abo "w ciul śniegu za łoknym" abo "mój onkel robi na grubie,beztusz zowdy załatwio mi w ciul wyngla na zima" ;)
to tak odemje ;) pyrsk !
😂😂😂
you probably dont care but if you are bored like me atm you can stream pretty much all the latest movies and series on InstaFlixxer. Have been watching with my gf for the last few days :)
@Xavier Jared Yea, I've been watching on instaflixxer for months myself :)
Ciul to też chasło marketingowe.
Panowie na kontrakcie z pewnej firmy nauczyli pewnego sprzedawce na czarnym lądzie jak handlować ze Ślązakami.
I następni na kontrakcie na targu słyszeli "Ciule u mnie najtaniej!"
To jest też jednostka natężenia bólu:
- a ciul mie to boli?
... oraz jednostka wagi zainteresowania:
- we ciulu mom!
... a nawet jednostka wskaźnicza ogromu zainteresowania temate:
- koło ciula mie to lotto!
I tak dalej, i tak dalej 😊
W roku 1979 pojechaliśmy z kolegą do pracy w kopalni "Staszic" w Katowicach. I po pierwszym pobycie pod ziemią była zbiorowa kąpiel pod prysznicami. I podszedł do nas taki jeden mały ale krępy i się zapytał. A co wy macie takie małe ciuliki? a sam miał prawie do pół uda.A ja odpowiedziałem: Bo my nietutejsi.
...zciulałam się ze śmiechu po wysłuchaniu tego vloga! !! :)))
Dla mnie osobiście słowo "ciul" jest fenomenem językowym na poziomie gwary, pokazuje kreatywność i niesamowicie szerokie spectrum znaczeniowe, gdy owego "ciula" wraz z wszystkimi wariantami znaczeniowymi - w zależności od kontekstu czy sytuacji, eksploatuje się na wszelkie sposoby ;)
Nawet papież Benedykt swego czasu zapożyczył, niezamierzenie: "Pozdrawiam Was ciule!" (czule) ;))
Jestem zciulana ze śmiechu, także po przeczytaniu dopowiedzeń w komentarzach! :))
Ja jo tyż.. To je w ciul gryfne.. Jo ni wiym jak to je że niekiery w polsce ciula równajo z ujem kej to nie to samo.. Jo terozki na dolnym ślonksku mieszkom i tukej ludki nie znajo ślonskiej godki bez toż jak coś palna czasym to sie musza zastanowioć coby to pedzieć po polskiemu co by gorole rozumieli.. Jo żech tyż po trocha gorolica ale urodzono w Rydułtowach i wychowano na ślonsku w Rybniku. Jeszcze jest jeden ślonski fenomen "ten on od tego onego", "za tym onym" itp :D
jeszcze może być "ale to je ciulstwo"
Ciul mie boli - w głowie mi się nie mieści,
Ciul! - wydarzyło się coś niespodziewanego
Ciulosz sie ? - bijesz się?
Ale żech sie ciulnoł! - pomyliłem sie
Ale zech sie ciulnal ma także znaczenie: ale sie uderzylem ; p
Kowal21PL mosz recht synek :p
ślozok!!!
Ciulnoł albo piznoł. Piznąć się, jest nawet powszechniejsze, niż ciulnąć się.
Jo się ciulnął - pomyliłem się
Na Pomorzu też znane!😁
Osobiście uzywam go w kontekście:
1.W ciul dużo!
2. A to ciul!
3.Jest, było ciulowo.
4.Ciulowy wygląd!
5.Ciulna robota.
6.Ale mnie wyciulał/a/!
7.No i ciul!😜
Dziękuję za świetny odcinek!😊🙂
Ale żech się zciuloł - zmęczyłem się lub napracowałem oraz upiłem
Pozdrawiam
Tyż się można naciulać gorzałkom, abo piwym
@@roweromek Kulturalniej jest się "porobić"
Ale ciulnoł w sensie ze sie wywrócił
Czysty Jan Miodek. Szacunek ogromny. Bardzo WAS lubię 👍 😊
Jest jeszcze śląska pora roku - ciulato 😎
Ciekawa inicjatywa.
Każda gwara to nasze Słowiańskie bogactwo wliczające się w kulturę światową.
Zadumałem się nad poruszoną w filmiku kwestią...
Np "pozdrawiam was Ciule" a "pozdrawiam was ciule" albo "pozdrawiam was ciule, Ciule" niektórzy zmiękczając słowa zapominają, że moga się one automatycznie przeszerogować pod inne znaczenie czule - ciule.
"ć" generalnie jest elementem kojarzącym się z brakiem światła lub ograniczeniem widoczności oraz dość mnoga liczbą bo 10'000.
Ćma (motyl nocny lub mrok), ćmić (z bólu - odbierać jasność myślenia)
"ci" to coś miękkiego, wilgotnego, zacisznego (ci-apa[plucha], ci-cho, ci-emno, ci-arki, ci-enko, ci-ernie, ci-erpienie, ci-epło, ci-asno, ci-erpko, ci-ąża, ci-upa, ci-pa [wulg.], ci-urkiem)
i teraz jeśli "ul" jest od
"ol" coś leistego, płynnego (u nas olej, gdzie indziej piwo "ol", "ale")
czy od
"ul" - czegoś rojnego, ruchliwego (ulike, ulica, czasem też front od przodu -> u-lica)
ci-ul zatem to "ślamazara", "mokra twarz->"mazepa"->"płaczek", "beksa"
albo ulegający silnym emocjom, nie umiejący się opanować przed łzawymi wzruszeniami
co w pewnych kulturach mogło być oznaką słabości lub nierozwinięcia arkanów samokontroli
i nieupubliczniania pewnych przeżyć czyli twarz ze łzami, zasmarkana a może obśliniona
(bezwiedny wyciek śliny zwykle nie jest postrzegany jako zaleta),
a może tzw facet-"cipa" - nieudacznik albo oszołom, rojący sobie same nieklarowne myśli, umysł bez światła albo gęsty od mroku.
Blisko dźwięczą "cioł" i "ciur" (ciura - łajza, kiedyś ktoś pośledniego stanu, mało ważny).
Jeśli się zastanowić to wszystko kręci się wokół pewnego kręgu znaczeń i skojarzeń niezależnie czy w aspekcie fizycznym,
charakterologicznym czy intelektualno-duchowym...
...a ciul! Będzie tego!
Pogody Ducha,
Darz Bór!
Jescze "Paciulok"
Świetnie słucha się tej gwary :D
"Jadymy po karta " ;)- to jest najlepsze .
I te germanizmy ;)
Zajebiste jest to, co robisz 👍 Gwara śląska rządzi 😉
Podobnie jest z "lomacyc albo po gorolsku tegowac". 100 roznych znaczen
Może stary filmik, ale tak rzucę, że ja z Pomorza i często rzucam takie coś jak
"Jo ciulam"
albo
"ciul z tym" właśnie xD
Kiedy byłem bajtlem zapytałem ojca co to znaczy *ciul *. Odpowiedział mi, że to księżyc 😀😃😄😁😆
Bankierom można rzec: *chciałeś mie ociuloć giździe pieroński*
Na Podhalu "ciula" używa się muszę przyznać dosyć rzadko. A jak już to występuje w swojej podstawowej formie i nie często jest odmieniany. Muszę też zaznaczyć, że w moim rejonie chociażby nie jest to słowo uznawane za zbyt obraźliwe. Oznacza takiego niedojde, fajtłape, czy też takiego który sobie z czymś nie poradził.
Dobry materiał Niklaus, czekam na więcej takich materiałów! :)
"Kto się ciulem urodzil ten kanarkiem nie umrze" , w tym przypadku obraźliwe stwierdzenie.
Gdy idę do sklepu z materiałami i poproszę dwa metry ciulu, to też zrozumieją;)
Hej. Fajnie prowadzisz swoje filmiki. Podobają mi się bardzo, życzę powodzenia i pozdrawiam.🤗
Podejmij temat słowa uniwersalnego Łonaczyć. Łon Łona Łonym Wyłonaczoł.
U mnie jest podobnie. Z tym że trzeba uważać przy kim używa się słowa "ciul" i w jakim kontekście z racji tego ze niestety gwara zanika na Opolszczyźnie co jest smutne ale coraz bardziej można to zauważyć.
I dalyj jadymy:
ciulna sie terozki sznita z tustym abo ciulna sie sznapsa : ))
Może jakaś taka seria vlogów w których nauczysz widzów mówić po śląsku bo ja generalnie mieszkam na śląsku od urodzenia ale w domu zawsze mówili po polsku także czasem nie rozumiem dokładnie wszystkiego co mówisz i założę się że są ludzie którzy rozumieją jeszcze mniej co o tym myślisz?
Dobry pomysl, ja rozumiem wszystko ale smutno mi slyszec właśnie takie historie jak Twoja. Język zanika w bardzo szybkim tempie :(
Właśnie , ja na ten przykład jestem z pomorskiego Kociewia, dość rozległego regionu, i gwara praktycznie umarła. Ciężko znaleźć w Internecie w sprzedaży jakąkolwiek książkę w tej gwarze, może jakbym pogrzebał po bibliotekach. Jedyne co to paręnaście słów podłapanych od rodziców i dziadków, podobne jak w śląskim rojber i iść weg, albo buksy, czyli spodnie, fanzolić czyli gadać od rzeczy (dupcyć fleki bodajże u was). Jest jeszcze naleciałość zza Niemca czyli "usiąść się", a także coś dla nas unikalnego, czyli zdrabnianie czasowników przez przyrostek -kaj (idźkaj, śpijkaj, jédzkaj). Płynnie po kociewsku mówić pewnie nigdy nie będę, za to oglądając materiały Niklausa mam wrażenie, że w pewnym stopniu nauczyłem się takiego elementarnego śląskiego, pewnie przez te wspomniane podobnie brzmiące niektóre słowa. Szczęśliwie znalazłem chociaż taki słowniczek: kociewiacy-na-ukw.blogspot.com/p/gwara.html?m=1 część z tego słyszę u babci, zainteresowani mogą sobie przejrzeć.
Jezus Jr. To ja znowu na Śląsku nie mieszkam.Ojciec był Ślązakiem, a ja jeździłem jedynie od bajtla do omy na wakacje i chyba się więcej nauczyłem niż niejeden młody hanys w dzisiejszych czasach umie po slonsku.
Ja też , Gliwice pozdrawia
A u nos na Szwarcwaldzie stopniuje sie tak: ciuliczek, ciulik, ciul i ciulsko.
jeszcze jest ciulski miech
Ogolnie uzywam jeszcze zworotu "co za ciulstwo" - w sensie "ale tandeta" :P jesli chodzi o temat wagi slowa ktory poruszyles to dodom lod siebie ze osobiscie bylech fess zdziwiony bo jak do mnie jest to przeklenstwo, (zalezy od sytuacji - ciezsze lub lzejsze ale jednak przeklenstwo) a mozna to bylo uslyszec w polskiej wersij językowej bajki dla dzieci "Film o pszczolach"... jesli chodzi o samo slowo ciul to niy zgodza sie z tym ze jest ono wyjatkowe pod wzgledem... hmm... "uzytecznosci" oraz "wagi uzaleznionej od sytuacji"... wiym fess miyszom... ale wez pod uwaga w jaki sposob sa wykorzystywane zagraniczne slowa "Dick", "Motherfucker", "Bitch" czy polskie jak np "Kutas" ktory jest dosyc dobrym odpowiednikiem "naszego" slaskiego ciula. Mamy "kutasa" jako okreslenie narzadu rozrodczego, zartobliwe okreslenie kumpla, wroga/wrednego czlowieka etc :)
Niklaus na propsie. Jak zawsze :D
Ja słyszałem tylko "weź no ciulnij tym młotkiem"
Nauczyłem kolegę z pracy narodowości słowackiej słowa ciul ale kompletnie nie umiałem mu wytłumaczyć co to takiego, jak mu podeślę ten filmik to już się wogóle pogubi :p
A moj wuja śp. zawsze mówił "Pal licho z tym!!",i mama mi zakazała to mówić.To sia człowiek nauczył "a ch.. z tym".Życie
Moj starzyk godoł: Kto sie ciulem urodzil ten kanarkiem nie umrze🙂
Łooo ciul chopie. Fest dobre!✌
Ciulów 100 , wczoraj żech znalazł ten kanał i już ze 15 odcinków zobaczyłem
Mieszkam w Mikołowie i u mnie słowa ciul urzywało sie rzadko lub nigdy bardziej zastepcze słowo to "o pieronie" albo "o piernika"
Wspaniałe :D 12 minut żeby stwierdzić że ciul oznacza w sumie wszystko oraz nic xD
zprzymrozeniem oka jak po chinsku jest ciul?_ czan a cysty ciul? odpowiedz sosnowiczan :)
Mikołoj słuchej i nie fandzol. Ciul pochodzi od ludu Ćolów pochodzących z terenów zachodnich Indii
( Birmy ). Ćolowie byli znakomitymi budowniczymi Tam , kanałów, mostów i innych budowli. Ich potomkowie
budowali kanały, mosty na Renie, we Wrocławiu, Pradze itp. Ćolowie w cżęści założyli Kuwejt. W ich kulturze jest niesamowita kultura budowy namiotów i zamiast mieszkania w bogatych domach ci wolą do dnia dzisiejszego mieszkać w namiocie . Nasi ludzie a w szczególności Śląsk otrzymał przywileje autonomii i przybywali do niego bogaci ludzie inwestować w różne przedsiębiorstwa. Potomkowie Ćoli przybyli także na Śląsk, mimo otrzymania mieszkań Ci mieszkali w namiotach mimo ostrych zim. Narażali się na
wyśmiewisko tubylców i mówiono na kogoś co omijał normy przyzwoitości, że jest głupi jak ciul. Słowo to przez wiele lat przyjęło inne formy które poruszyłeś w temacie. Poczytej se w internecie ło Ćolach.
Zapomniołech dodać że taka sama odnośnia stosowana jest do nacji Cygańskiej. W szczególności na Węgrzech stosowane jest dziesiątki odnośników do cygana- cygan tak samo rozpowszechniony jest jak u nos ciul, lub gorole.
spadło na ziemię - ciuło na zol
ciulło - spadło, walnęło
Vorli Wg mnie raczej spadło z dużym hukiem, ew spadło i uszkodziło/rozwaliło się.
Można pedzieć, że ciulowy ten vlog(taki ajnfachowy wic). Przeglądałem komentarze i mogę dodać jeszcze jedno znaczenie tego słowa jockera(podobnie jak uonaczyć). A mianowicie mawia się przynajmniej w moim rejonie: Ale ciula! - Ale pada!. Czasami mawia się: Ale żech się ciulnoł - Ale się uderzyłem. Ale jest też jedno słowo które się już nie wymawia tak prosto i bezpardonowo odkąd nabyło ono innego znaczenia. Mam tu na myśli słowo cipa. W Polsce słowo cipa oznacza żeńskie genitalia, natomiast w na śląsku cipa oznacza kura. Szczerze mówiąc nie próbowałbym bym mówić do jakiegoś rolnika z poza Śląska: Chopie macie ta jakie cipy? Takie pytanie mogłoby znacznie pogorszyć relację interpersonalne. Niestety, ta konsternacja mogła by zaistnieć również na Śląsku, co jest bardziej przerażające, bo jakiś Ślązak(urodzony na Śląsku) nie zna choć trochę śląskiego to jak ta piękna kultura ma przetrwać. Dlatego śląski (tak jak język kaszubski) powinien być uznany jako dialekt, mowa regionalna. Nalęży wprowadzić śląski jako język maturalny. Jednakowoż cieszy fakt powstania w tym roku kierunku studia śląskie. Na tym kierunku studenci studiują(studiujący student nie jest chyba pleonazmem, nieprawdaż?) historie, kulturę i literaturę Górnego Śląską. Lecz moim zdaniem także w szkołach powinno być coś z historii energetycznej stolicy Polski napomknięte aby kultura śląska trwała i miała się dobrze. Na kolejny vlog ciulnoł bych(rzucił bym) propozycją analizy słowa: uonaczyć jego wariantami oraz przykładowymi znaczeniami.
Jeszcze: Ale żech się ciulnoł - Ale się pomyliłem ☺
a ja jestem zdania, że "Ciul" to tak jak tłumaczyłeś obszerne słowo które jest zależne od intonacji, miejsca i ludzi którzy Cię otaczają gdy wypowiadasz to słowo :D
Hm.. Może być też paciulok :)
Nojwiynkszy Ciul to moj brygadzista.
prowda
Ciul to taki co bierze w żyć.
Wielkopolskim "hultajem" lub "huncwotem" zastępuję "ciula". U nas na Wielkopolsce "ciul" jest takim mało znaczącym słowem którego się używa w rozmowach ze znajomymi tej!
Ciul na to kładę, bo i tak damy radę..
Ciul to ciul. Nie da sie inaczej skomentowac...
Niklaus nagraj coś o historii Śląska. Byłoby bardzo fajno:)
łosz Ciul mnie boli, gęba i pół zęba.
Ciulnac sie znaczy tyz mijac sie z prawda lub uderzyc sie niechcacy mlotkiem w reke lub przegapic zjazd na autostradzie
Ja mianem ciula określam brata i nie czuje jako bym go obrażał mimo, że używam tego zwrotu jak mnie denerwuje
U mnie na Dolnym Śląsku "ciul" jest mocno osłabiony ze swojego znaczenia i najczęściej znaczy po prostu "głupi" a jeszcze częściej mówi się go w żartobliwym znaczeniu.
Jak to sie po slasku.... mowi???az mie zgo w ucho chyba godo
Ja używam jeszcze słowa ciulanka na określenie słabej herbaty lub cienkiej zupy , i ciulaty - po prostu nie spełniający normy odbiegający od oryginału, oszukany.
Czy to zima czy to lato na holcplacu jest ciulato
perfekt. fajnie cie sie slucho😀. twoj fan z reichu
bardzo milo mi jest ja sie domyślać musze wszystkiego synu
Mafie, służby i loże. Szczęść Boże!
ciulstewkooo ❤
Jedno z moich ulubieńszych słów.
Taki ciulniony wichajster 😜
Pozdro z Siymców.
Tyż kochom Bytom i niy wiym, cymu!
Ta jakoś na mie działo. Dziod jedyn. Paciulok!
uj , wój, można to jakoś owinąć w bawełnę
W wielkopolsce uzywa sie tylko ciul w znaczeniu oferma, gamon, niedojda, glupek.
Wojciech Dudkowiak na lubelszczyznie tez
Aleś ciulnoł, jak łysy grzywom ło kant kuli 😂
Przodkowie z Wielkopolski, urodziłem się w Mazowieckim i słowa "ciul" używam w znaczeniu "niezdarny, niekumaty, zacofany, prymitywny".
To ciekawe. U nas we Wrocławiu używa się tego słowa, ale w węższym zakresie, w znaczeniach 1. menel, żul 2. oszust, 3. wyciulać - oszukać. Nigdy bym się pomyślał, że to jest słowo pochodzące z górnośląskiego.
Odpowiednikiem "kłada na to ciula" może być chyba "kładę na to lachę".
dla pszczelarzy Stoi ciula koło ula
Profesor Miodek przodkowy
Jo mioł takie cuś......kiedys z kumplym my sie śmioli - i wyszło tak: (kumpel -K...jo - J.
K - Ty ciulu
J - co jo ciulym ?
K - ja, tyś to nawet ciulym nie jest.....
J - co .....jo niy jest ciulym?
Szpasu boło ...... Pozdrówka i PYRSK.
Zrób serię gdzie uczysz śląskiego :D
A jokbych napisoł, ze czuja się ściulony po tym łodcinku to baje git?
Witaj, jestem Twoim widzem już od dłuższego czasu. Zainteresował mnie Twój sposób przedstawiania wszystkiego, który jest dla mnie specyficzny w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Fajnie, że próbujesz z vlogiem i tu pojawia się moje pytanie, które chciałem Ci już wcześniej zadać. Jako mieszkaniec Warszawy wiem, że Ślązacy zbytnio nie przepadają (delikatnie mówiąc) za ludźmi z moich okolic. Jaki jet Twój stosunek do tego i czym jest to w ogóle spowodowane. Nie potrafię zrozumieć tego "konfliktu" i będę Ci wdzięczny jeżeli byś opisał w jakimś vlogu nieco dokładniej ten temat.
Pozdrawiam ;)
Widz z Warszawy
SmokuCzarny Myślę, ze jest to głównie spowodowane tym, że cały okres powojenny Śląsk był "dojony" na odbudowę Warszawy, całe rzędy kamienic były burzone a cegły wywożone do stolicy. Do tego dochodzi bizantyjska mentalność warszawskiej władzy, która nie chce przywrócić Górnemu Ślonskomi autonomii oraz to, że często mieszkańcy Warszawy uważają się za "lepszy gatunek" człowieka, niż inni zamieszkujący Polskę ludzie. Ja sam przeżyłem szok jak wyszedłem na dworcu Warszawa wschodnia i usłyszałem panią zapowiadającą pociąg. Myślałem, że jestem co najmniej w Kijowie ;)
Freaky Gamerzz Co do"lepszego gatunku" człowieka.. Mam wrażenie, że przede wszystkim to ludność napływowa tak o sobie twierdzi. A prawda jest taka, ze niewielu jest warszawiaków takich z dziada pradziada, w większości to właśnie tacy przyjezdni tak o sobie mówią, bo zamieszkali ich rodzice/dziadkowie albo oni sami przyjechali do "stolycy" pracować i niby osiągnęli taki wielki sukces. Często jednak jest tak, że takim zachowaniem zniechęcają innych do mieszkańców tego miasta(skądinąd na swój sposób pięknym) i pokazują, że po prostu słoma z ich butów wychodzi.
TheZuzaMeduza Zgadzam się z Tobą, w Warszawie zapewne 95% mieszkańców to osoby, które nie powinny nazwać się Warszawiakami ja sam do takich należę. Przyjezdni, którzy chcą zarobić, tak jak to ujęłaś myślą, że osiągnęli sukces i niestety się panoszą jako "pany tego świata", bo w stolicy jestem. Freaky Gamerzz, a jak Ty się do tego odnosisz, czy gdybyś spotkał u siebie kogoś z Warszawy z góry byś zakładał, że należy mu się w pysk, czy wręcz odwrotnie? Te pytania zawsze chciałem zadać Ślązakowi, który mnie nie zna, bo wiem, że odpowiedź będzie obiektywna... mam znajomą w Bytomiu i ona na przykład nie przyznaje się, że zna kogoś z Warszawy co moim zdaniem jest nieco głupie :)
Ja jako Ślązak nie mam nic do Wawy, znam duzo ludzi stamtąd
W wielu regionach Polski warszawiacy są nielubiani. Niestety. Warszawka jest trochę synonimem nowobogactwa i nuworyszostwa czyli wywyższania się kosztem tych, z których dopiero co się wyszło i snobistycznego aspirowania do "lepszego" świata, do którego tak naprawdę się nie należy. Ten stereotyp powstał po wojnie i chyba jest uzasadniony. O ile mi wiadomo, wcześniej go nie było.
Pozdrawiam z Krakowa
Polskie wulgaryzmy są najlepsze bo brzmią po prostu wulgarnie i konkretnie XD
jestem z warmii i rzadko używam tego słowa, ale jeżeli już to właśnie ciul - niemota, dureń
Pewien narzeczony zamiast " Kochanie" mówił do swojej narzeczonej " ty Ciulu", " chodź tu ciulu"... itd itp
Długo tego nie wytrzymała i się spakowała 👍
Jako gorol, (no trochę hanys bo mieszkałem 10 lat w Bytomiu-Karbiu) odbieram słowo ciul nie obrażaliwie ,raczej w sposób wesoły,tak jak mówisz - kobatetowy. Natomiast polskie słowo huj - o to już ostatnie słowo do bicia. Dla faceta gorszej zniewagi chyba już nie ma.Niklaus podoba mi się to co robisz, też mam sentyment do Bytomia. Pozdrawiam.
U nas na Podkarpaciu jest praktycznie tak samo, tylko zamiast "kładę na to ciula" mówi się częściej "kładę na to chuja". Ciul obowiązuje chyba na terenie całej Polski :p
U (Podkarpacie) nas przykładowo ciul, to łagodniejsza wersja chu**, na przykład "No po ciulu"
Dokładnie. Wyciulać kogoś też się u nas mówi.
Dziołejmy wspólnie, co jedyn drugiego nie ciulnie :)
A słowo ciorop występuje na Śląsku?
nie
@@hannap4636 może Ci chodzi o ciaproka
Pan Miodek sugeruje, że to odpowiednik słowa ciołek
Ale już "ty gupi ciulu!" to już dosyć mocne przekleństwo. :D Bywam w Zagłębiu dosyć często i tam ciule lecą jeden po drugim. Mam wrażenie że tam to słowo nie ma większej wagi. A co do Beuthen to jest się czym intersować kawał ciekawego Miasta z ciekawą archtiekturą sam ostatnio nabyłem książke towarzystwa bytomskiego w teamtyce kamienic i architektury.
Josef Pohl Polecam "Kronikę miasta Bytomia" Franza Gramera.
Freaky Gamerzz Dzięki, jak będe następnym razem w Bytomiu to skocze do Muzeum Gónośląskiego i może uda mi się nabyć egzemplarz. :D Tą mapkę też posiadam co Ty, jeśli się nie mylę to pochodzi ona z książki "Bytom przełomu wieków XIX/XX" Dzisiaj jadac na rowerze przez Centrum obejrzałem sobie dokładnie budynki w rejonie placu rodła tzw Kalideblock i musze powiedziec ze takich pereł modernizmu nawet niema w Hindenburgu mimo że wszyscy kłada nacisk ze tam mialo sie najbardziej rozwijac najmłodsze miasto rzeszy. Niestety nerwy mnie biorą jak tylko widzę że coś burzą w Bytomiu, to smutne.
Josef Pohl Ostatnimi czasy coś się dzieję, na Piłsudskiego remontowane są dwie kamienice, całkiem przyzwoicie odnowione pocztę (już nie-pocztę), odnowiono jedną kamienicą przy kościele podwyższenia krzyża, przy pomniku wolności remontują kolejną. Cały czas mam jednak wrażenie, że to takie trochę "szminkowanie" trupa" :/
Freaky Gamerzz Z tym szminkowaniem trupa możesz mieć rację nie wiadomo czy pojawią się kolejne gwałtowne tąpnięcia i wtedy wyjdzie czy dany budynek wytrzyma czy nie. Większość tych kamienic na pewno da sie uratować z wiedzy ktora mi przekazano na studiach istnieją zabiegi pomagajace poprawic wytrzymałość budynków, tylko problemem są pieniadze.Bardzo by mi zależało żeby władze miasta w miejscu wyburzonych kamienic stawialy nowe o tej samej formie architektonicznej lub cokolowiek przyzwoitego a nie same puste place na których auta stoją. Z resztą w centrum miasta nie jest najgorzej, wiadomo o dramacie karbia ktory znika w oczach na poczatku tego roku wyburzono kamienice jedna z najstarszych w tej dzielnicy. Fajnie też by było żeby rynek miasta powrócil do bardziej pierwotnej formy zamiast tego pawilonu usługowego nad piwnicą gorziwodów można by odbudować pierwotną forme tej kamienicy. Rynek w Bytomiu był wyjatkowy o wysokiej zabudowie i dziwie sie dlaczego po wojnie postawiono na socrealizm w Gliwicach np. rynek jest w wiekszosci odbudowany nieliczne kamienice sa oryginalne ale zachwoano pewna starą formę. Niklaus nie chce sie rozpisywać bo w tymtemacie można by rozprawiać długo. Polecam ci stronki na fb "Śląsk którego nie było" , "Bytom-hasie, szkło i bele co" oraz znaną stronę bytomski.pl tam dużo jest o zmianach lub też niedokonanych zmianach w architekturze miasta,[ale Ty pewnie już możesz je znać :)] mam nadzieje ze to pobudzi twój apetyt w kwestii architekury Bytomia :D
Josef Pohl Obie strony znam o obserwują od dawna ;) Swoją drogą marzy mi się, żeby kiedyś na Bytomski rynek powrócił zniszczony przez rusów ratusz, była nawet kiedyś taka inicjatywa jeszcze za Koja, ale to raczej marzenie ściętej głowy, przed Bytomiem stoi masa ważniejszych rzeczy obecnie.
fajne mosz bigle :P
Ale żeś się sciulał😂😂👍🍺🍻🍻
imo ciul moxna uzyc w kazdym kontekście
opowiedz o pieronie/pierunie
Puszysty Pieron z nieba i już
theAenye właśnie nie >:D
nie rób mnie za ciula bo Cię obserwuja :-)
Gryfny filmik pozdrawiom z Pszowa
Ćiulni nastympny film ło słowach synek. 👍😂
Kłada na to ciula = kładę na to lagę
Ciul to je ciul.
W sumie w moim regionie, (zach-pom), to "ciul" znaczy tyle co menel, w szczególności taki mocno już nieświeży, ale ogółem słowo bardzo rzadko używane.
Jedno z tlumaczeń na polski to frajer
Jo żym jest Karlus, chłopok ze Śląska
***** Jo żech... a nie żym ;d
Kamil Lorek bede pamietal, dzieki moj imienniku
Freaky Gamerzz w regionie Świętokrzyskim Ciul to znaczy tak jak mówiłeś niedojda Ślimak przynajmniej moi znajomi tak to odbierają, Pozdrawiam :)
Hopie to je uniwersalne u nas na ślonsku ni
''ciulos jako ripa''
Ciul - czyli ja.
Pan "Kiepski" pedziol o p."Pazdziochu" ,że jest człowiekiem przez duże C'.
Ciule tyż muszom być bo fto by te miechy nosiou :) ze dwóch takich sie sam pod spodem wypowiedziało chociaż barzyj nazwoł bych jednego i drugiego żodyn czyli nikt
Dobry zes jest fest :-)
Sa takie slowa klucz np onaczyc za pomoca ktorych mozna nazwac praktycznie wszystko