Dziękuję za ten film. W moim przypadku brak akceptacji (nie tylko ciała, ale też swojej osobowości) zaczął się bardzo wcześnie, bo pamiętam, że już w przedszkolu czułam się dużo gorsza, brzydsza i głupsza od innych dzieci. Nie pomagali też rodzice, którzy mówili mi, że za dużo jem, a z drugiej strony sami mi to jedzenie podawali... Często też dostawałam od mamy sprzeczne sygnały, słyszałam w domu - "musisz zaakceptować siebie", a kolejnego dnia "musisz trochę zrzucić". Odkąd pamiętam nie mam zdrowej relacji z jedzeniem, nawet gdy udawało mi się schudnąć (zrzuciłam 30kg w rok) to było to jak siłowanie się z samą sobą, a nie zdrowe odżywianie i nie mam na myśli rodzaju spożywanych produktów tylko stan mentalny. Zmuszałam się do trzymania diety, a bardzo pragnę żeby po prostu jeść normalnie, tyle ile potrzebuje moje ciało. Dziękuję za wszystkie Pani filmy, dzięki nim dostrzegam nadzieję dla siebie ❤
Dziękuje za podzielenie się swoją osobistą i trudną historią oraz wartościowy komentarz. Wszystkiego dobrego na drodze do miłości do samego siebie. Pozdrawiam, Katarzyna
Jemy po to by żyć a nie żyjemy by jeść. Ciało ma nam służyć przede wszystkim i szanujmy je dbajmy o nie bo jest niezwykle mądre. Oddychamy, krew w nas płynie, trawimy, poruszamy sie itd. to wszystko ciało robi dla nas więc bądźmy życzliwi wobec naszego organizmu w którym zachodzi mnóstwo skomplikowanych procesów o ktorych nie myslimy. Doceńmy je a nie katujmy. Mówię to też do siebie bo właśnie mam kryzys bo ktoś mnie negatywnie ocenił z wyglądu.
Codzienna psychoterapia z pacjentami stanowi priorytet, ale mam nadzieję, że uda mi się więcej publikować już wkrótce. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam ciepło, Katarzyna
Dzien Dobry witam serdecznie mam do Pani Pytanko czy istanieje mozliwosc umowic sie z Pania na terapie online?. U mnie w mieście psychiatria i psychologowie są na bardzo niskim poziomie dość powiedzieć, że na beznadziejnym o czym otwarcie mówią nawet lekarze w naszym szpitalu. Jeżeli istnieje taka możliwość to proszę o kontakt w komentarzu
Witam.Ciesze się,że Panią zn są La znalazłam.Mam problem z moimi bliznami na twarzy po trądziku.Odkad pamiętam walczę z nimi zakrywam.Chodze na zabiegi kosmetyczne.Czy da się je jakoś zaakceptować,przestać o tym myśleć???♥️
Porusza Pani ważny temat. Myślę, że człowiek wiele jest w stanie zaakceptować w sobie pod warunkiem przejścia żałoby i utraty (w Pani wypadku gładkiej cery). Ale żeby to się mogło wydarzyć trzeba to w sobie przepracować. Można również nigdy nie zaakceptować czegoś w sobie, ale tu też przyda się wolność i zgoda na to, że możemy czegoś w sobie nie lubić i pozwolić sobie dalej z tym żyć. Jest to sprawa bardzo indywidualna. Dziękuję za poruszenie kwestii, która dręczy wiele osób. Pozdrawiam, Katarzyna
Dziękuję za ten film. W moim przypadku brak akceptacji (nie tylko ciała, ale też swojej osobowości) zaczął się bardzo wcześnie, bo pamiętam, że już w przedszkolu czułam się dużo gorsza, brzydsza i głupsza od innych dzieci. Nie pomagali też rodzice, którzy mówili mi, że za dużo jem, a z drugiej strony sami mi to jedzenie podawali... Często też dostawałam od mamy sprzeczne sygnały, słyszałam w domu - "musisz zaakceptować siebie", a kolejnego dnia "musisz trochę zrzucić". Odkąd pamiętam nie mam zdrowej relacji z jedzeniem, nawet gdy udawało mi się schudnąć (zrzuciłam 30kg w rok) to było to jak siłowanie się z samą sobą, a nie zdrowe odżywianie i nie mam na myśli rodzaju spożywanych produktów tylko stan mentalny. Zmuszałam się do trzymania diety, a bardzo pragnę żeby po prostu jeść normalnie, tyle ile potrzebuje moje ciało. Dziękuję za wszystkie Pani filmy, dzięki nim dostrzegam nadzieję dla siebie ❤
Dziękuje za podzielenie się swoją osobistą i trudną historią oraz wartościowy komentarz. Wszystkiego dobrego na drodze do miłości do samego siebie. Pozdrawiam, Katarzyna
Jemy po to by żyć a nie żyjemy by jeść. Ciało ma nam służyć przede wszystkim i szanujmy je dbajmy o nie bo jest niezwykle mądre. Oddychamy, krew w nas płynie, trawimy, poruszamy sie itd. to wszystko ciało robi dla nas więc bądźmy życzliwi wobec naszego organizmu w którym zachodzi mnóstwo skomplikowanych procesów o ktorych nie myslimy. Doceńmy je a nie katujmy. Mówię to też do siebie bo właśnie mam kryzys bo ktoś mnie negatywnie ocenił z wyglądu.
Dziękuje Pani za ten bardzo wartościowy komentarz. Pozdrawiam, Katarzyna
Miło znów Panią posłuchać :) pozdrawiam !
Dziękuję, pozdrawiam, Katarzyna
Cudownie,że Pani wróciła!
Bardzo mi miło :)
Nareszcie filmik, dziękuję Pani Kasiu :)
Dziękuję, pozdrawiam, Katarzyna
Niesamowicie wartościowe tresci,doceniam profesjonalizm w gąszczu samozwanczych znawcow psychodietetyki ❤Czy ma Pani instagrama?
Dziękuję za docenienie mojej pracy, może mnie Pani znaleźć również na instagramie: katarzyna_dudek_teraputa, pozdrawiam serdecznie, Katarzyna
Wielka szkoda, że tak rzadko Pani publikuje...
Codzienna psychoterapia z pacjentami stanowi priorytet, ale mam nadzieję, że uda mi się więcej publikować już wkrótce. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam ciepło, Katarzyna
dziekuje za filmik 🙂
Dziękuję, pozdrawiam, Katarzyna
Witam serdecznie. Czy Prowadzi Pani może terapie online. ?
Dzien Dobry witam serdecznie mam do Pani Pytanko czy istanieje mozliwosc umowic sie z Pania na terapie online?. U mnie w mieście psychiatria i psychologowie są na bardzo niskim poziomie dość powiedzieć, że na beznadziejnym o czym otwarcie mówią nawet lekarze w naszym szpitalu. Jeżeli istnieje taka możliwość to proszę o kontakt w komentarzu
Witam.Ciesze się,że Panią zn są La znalazłam.Mam problem z moimi bliznami na twarzy po trądziku.Odkad pamiętam walczę z nimi zakrywam.Chodze na zabiegi kosmetyczne.Czy da się je jakoś zaakceptować,przestać o tym myśleć???♥️
Porusza Pani ważny temat. Myślę, że człowiek wiele jest w stanie zaakceptować w sobie pod warunkiem przejścia żałoby i utraty (w Pani wypadku gładkiej cery). Ale żeby to się mogło wydarzyć trzeba to w sobie przepracować. Można również nigdy nie zaakceptować czegoś w sobie, ale tu też przyda się wolność i zgoda na to, że możemy czegoś w sobie nie lubić i pozwolić sobie dalej z tym żyć. Jest to sprawa bardzo indywidualna. Dziękuję za poruszenie kwestii, która dręczy wiele osób. Pozdrawiam, Katarzyna
👍🥰
Dziękuję, pozdrawiam, Katarzyna
:) :) :)
Dziękuję za komentarz, pozdrawiam, Katarzyna
Ja nienawidzę swojego ciała i jeszcze mnie wszystko boli. Nie mam szansy na miłość, bo nienawidzę swojego wyglądu.
To bardzo smutne co Pani pisze. Pozdrawiam, Katarzyna