Rowerem z Polski do Norwegii - Język Trolla (odc. 12)
HTML-код
- Опубликовано: 21 окт 2024
- W lipcu 2019 roku, wyruszyłem w kolejną wielką podróż rowerową. Tym razem za cel obrałem północną część Europy, a konkretnie Norwegię. Przejechałem ponad 2700km, po drodze odwiedzając takie miejsca jak Trolltunga, droga Trolli czy też największy lodowiec w Europie czyli Jostedalsbreen. W dwunastym odcinku możemy zobaczyć relację z dnia osiemnastego i dziewiętnastego, w których udałem się na Język Trolla i przeżyłem przygodę której się nie spodziewałem. Zapraszam do zostawiania subskrypcji, lików i komentarzy oraz śledzenia całej wyprawy ;-)
Fanpage: / rowerem-przez-europę-1...
Instagram: / roweremprzezeurope
TikTok: / roweremprzezeurope
Mój drugi kanał: / @maciek.andrzejczak
Kanał Racer Garage (serwis rowerów): / @racergarage1656
Trasa z dnia 18: / strava
Wejście na język Trolla: / strava
/ strava
Trasa z dnia 19: / strava
Stary, ty jesteś szalony. Wiedzialeś, że nie będzie łatwo, a mimo to zdobyłeś Trolltungę. Po takich zachowaniach poznaje sie prawdziwych twardzieli. Chapeau bas, ja bym zawrócił.
Oglądanie tej wyprawy w połowie listopada poprawia nastrój 😁
Z czystym sumieniem stwierdzam że to jeden z najlepszych odcinków ,jak nie najlepszy.Przygoda była ,widoki zajefajne👍👍👍.Łapa w górę jak zawsze.
Kolejny mega odcinek:)
Odcinek super. Ogólnie dziwna sprawa. Z drugiego parkingu rzeczywiście jest 13 km. Ale z pierwszego to minimum 20 i ogromne przewyższenie. Coś te tabliczki na pierwszym wprowadzają w błąd. Samo zaś podejście z drugiego parkingu to całodniowa górska wycieczka. Jak tam wchodziłem to zaczynałem na drugim parkingu o 6 rano i całość trwała 12 godzin (w tym 2 godziny stania w kolejce na samym języku by sobie zdjęcia zrobić ;)). Z pierwszego parkingu w ciągu jednego dnia? Mało realne. Jak wchodziłem to nie było jeszcze asfaltowej drogi na najwyższy parking.
Na szczęście na szlaku są awaryjne hytty, w czasie burzy mogą uratować życie.
No i cały Hardangerfiord jest niesamowity, dla mnie jeden z najpiękniejszych norweskich fiordów. Tylko Odda mi się nie podobała, brzydkie miasteczko.
Nie ma przygód,nie ma wyprawy;) Mnie i kumpla przy wyprawie na Krakow rowerami burza ścigała od 5 rano i 90km pod wiatr,ale o to chodzi:D PS: szkoda że nie miałeś prądnicy w przedniej piaście, są przetwornice na USB którymi podczas jazdy można ładować sprzęt, praktyczne i ratuje tyłek:)
Bardzo przezornie wyjście w góry w dresiku. Pozdrawiam
Mega super krajobrazy.Gratuluję pomysłu👍👍👍.
Zyczymy pomyslnej drogi. Super serial . Pozdrawiamy serdecznie z CHICAGO 🏕🚲🇵🇱🇵🇱🌍🇵🇱
WOW! zajebiste miejsce. Jada tam. Dzięki stary☝️‼️💯💯🍻
Spotkanie Maćka i Oli to jakiś kosmos 🤯🤯🤯
ale ładne widoki z trolltungi,i ta burza z deszczem
Łoo panie, mega przygoda, widoki rewelacja. Uwielbiam burzę ale, jak chociaż częściowo w bezpiecznym miejscu jestem.
Miejsce wyborne a i przygoda w tym odcinku również🤣
Witam.Od jakiegoś czasu oglądam Twoje podróże, filmiki .Są ciekawe i inspirujące .Sam jeżdżę rowerem,niestety tylko wokół domu na dłuższe wojarze nie mam za bardzo czasu ,także dzięki Twym filmikom ,,jezdze " dalej .Jedyne co mnie irytuje to te ciągle liczenie kilometrów, ale to moje zdanie .Pozdrawiam 🙂
Góry uczą pokory. Nie ma że boli. Trzeba się jakoś dowlec z jednego miejsca w drugie.
Polak potrafi - ( w kazdej parafii)
,,Gòry" obejrzaly ,jak zwykle ciekawie ,pozdrower.👍💪🚴
no jak zwykle ostatnio ładna sceneria :)
A przypominisz jaka to kamera? Bo jakość jest wyśmienita a oglądam na tv 50 ". Plus jaki dron? Pozdrawiam :)
Rozsądne to nie było, ale jak film na tym zyskał.
No to oglądamy 😁
Kolejny Fantastyczny odcinek :)
Nie spotkałeś czasami „Łowcy troli” po drodze?? 😉
Troll się wkurzył za łażenie po języku i pokazał kto rządzi
Tak właśnie było. Troll się pogniewał 🚴♂️
Makabra z tą pogodą. Dobrze że są domki bo mogłoby być słabo.
Film spoko, ale cały film mówisz to samo. Gratki z wyprawę :D