To nie mówienie prawdy wymaga mowienia szyfrem tylko temat do którego się to odnosi Yt nie lubi tematu ze względu na młode osoby Nikt mu do domu z gnatem nie wbije bo powiedział coś nieszyfrując
@@thatgingerxd Nie ze względu na młode osoby, a na stare, które mają problem z tym że młodzi nie dadzą sobie rady z pewnymi informacjami i potem będą męczyć youtuba że pozwala na takie rzeczy.
Według mnie najlepszym rozwiązaniem było by zalegalizowanie wszystkich narkotyków, zaakcyzowanie ich i sprzedawanie w specjalnie do tego przeznaczonych sklepach lub aptekach z limitem ilości na dzień oraz w przypadku tych najcięższych sprzedasz wyłącznie online. Utrudnienie dostępu sprawi że mniej osób wcześniej nie uzależnionych się uzależni, ale sprzedaż państwowa sprawi za to że pieniądze z tego ogromnego rynku będą wpływać do państwa, a nie do kieszeni szemranych typów, skończy się celowe uzależnianie przez dilerów, wzrośnie czystość i jakość tych supstancji, a co za tym idzie będą troche mniej szkodliwe i co najważniejsze wzrośnie świadomość społeczna w jakich dawkach je zażywać, z czym nie wolno ich łączyć oraz jakie są jak szkodliwe (bo przez niewiedzę właśnie wiele ludzi przeszło z lekkich na te twarde). Warto też rozważyć zakaz ich sprzedaży włącznie z alkoholem do konkretnej godziny jak to ma miejsce w USA. Moim zdaniem to bardzo dobre rozwiązanie, bo każdy kto planował się w ten dzień napić się przygotuję, ludzie którzy więcej nie powinni, a i tak się dowalali przestaną to robić i będzie większy spokój na ulicach w godzinach nocnych. Niestety ale to marzenie dalekie, bo choć większość młodych ludzi zdaje sobie z tego sprawę i z pewnością sami politycy o tym wiedzą to świadomość społeczna na temat narkotyków w śród większości wyborczej stoi na tak niskim poziomie że pomysł nie przeszedł by z uwagi na same niedoinformowanie ludzi który myśleli by zero jedynkowo jak by legalizacja miała oznaczać więcej uzależnień co szczególnie w dłuższej perspektywie jest kompletną bzdurą.
Zapomniałeś wspomnieć również o lasach pod wycinkę, które miały stracić na wartości przez plany przejścia na papier wytworzony z konopi, a których to bogaty właściciel akurat miał brata w rządzie. Brat ten zajął się aktywnie demonizacją tej rośliny na każdy sposób, bo ich akcje w lesie taniały, a były to grube miliony :)
Bardzo szanuję za takie przyznanie i wypunktowanie własnych błędów. Nie każdy to potrafi i nie każdemu by się chciało zwłaszcza że były to na tyle mało istotne kwestie dla filmu, że masny mógł je poprostu zignorować. Jeszcze raz brawo za taką postawę.
uwielbiam cie sluchac, w sensie sama bym sie w zyciu nie zainteresowala tym o czym mowisz i jest tu duzo tresci, ktore uznalabym za zbyt nudne by o nich czytac, ale z toba wszystko jest takie mega interesujace. nikt nie pytal, ale moze poczujesz sie z siebie dumny
Masny fajnie, że wróciłeś do tworzenia materiałów, jak zwykle warto posłuchać :) I w ogóle to trochę przysłodzę, ale ktoś kiedyś powiedział, że trzeba siać dobro, a tobie akurat się należy :) W ogóle to szacun, że dałeś radę rozstać się z Abstra w życiu bym nie pomyślał, że ktokolwiek z tej ekipy ma potencjał do takich twórczych i merytorycznych materiałów, a tu proszę :) Bo w sumie przynajmniej tak z mojej obserwacji jesteś jedną z niewielu osób o liberalnych poglądach tak trafnie i fajnie przedstawiającej różne tematy, gdzie można sporo się dowiedzieć. Zazwyczaj ta część sceny społecznej to tłucze mantrę odnośnie tego jak bardzo mają rację i dlaczego inni co myślą inaczej są gorsi i głupsi. A tutaj nawet Nixonowi byłeś w stanie oddać, że to nie było zło wcielone, a sam np. w poprzednim odcinku zaznaczyłeś od razu, że zdajesz sobie sprawę z własnego subiektywizmu. Czyli brak pogardy dla drugiego człowieka i świadomość własnej omylności - dwie mega ważne cechy, gdyby więcej było takich twórców internety byłby lepszym miejscem :) Także powodzenia w dalszym rozwoju :) No i nie testuj za dużo tych substancji bo nam merytoryka kanału odleci ;)
Nawet powszechnie demonizowana heroina ma dużo mniejsze bezpośrednie skutki zdrowotne niż dajmy na to alkohol czy nikotyna. Odpowiadając na zadane pytanie (i uprzedzam, daleko mi do foliarza) - narkotyki są nielegalne ponieważ wszystkim się to opłaca - przynajmniej wszystkim dużym graczom. Państwo dostaje hajsy z akcyz, mandatów itd. Ponadto zapewne sporo także "pod stołem" Handel substancjami nielegalnymi monopolizują zoraganizowane grupy przestępcze którym obecny stan bardzo pasuje - z tego co kojarzę na stan sprzed chyba 2 czy 3 lat było mówione, że grupy zajmujące się dystrubucją klepią ponad 50% swojego zysku tylko z marihuany. Kompanie alkoholowe czy nikotynowe straciłyby masę kasy gdyby na scenę wszedł trzeci gracz w postraci blanta - i również im bardzo obecny układ się opłaca. Długo na tej liście można było wymienić również kompanie farmaceutyczne - w końcu powszechnie wiadomo, że mj jest lekarstwem na całą masę różnych schorzeń - od problemów ze snem, łaknieniem po stwardnienie rozsiane czy nawet niektóre typy nowotworów. Pozornie można by było uznać, że dziś ten argument to przestrzał bo przecież od niedawna w polsce da się dostać medyczną marihuanę... ale nieprzypadkowe wydaje mi się, że temat był przeciągany w nieskończoność, po przyklepaniu trwało ponad rok zanim jakakolwiek firma zajęła się jej sprowadzaniem z zza granicy (innym tematem jest komedia tego całego importu, wbrew pozorom hodowla mj jest banalna, hodowla medycznej wiąże się z pewnymi restrykcjami, ale nawet mimo takowych uprawa w kraju obniżyła by koszt/gram ZNACZNIE. Skąd zatem taki rozwój sytuacji? Po to aby cena "z ulicy" była wciąż konkurencyjna i daje sobie rękę uciąć, że na 10 potrzebujących takowej 1 zamawia ją z apteki, a reszta nadal sprowadza ją z darknetów lub co gorsza kupuje u przysłowiowego typka w bramie). Tak czy siak, temat jest dalece bardziej rozległy, ale zarysowany kontekst historyczny może być dla wielu wytrychem do głowy aby zacząć na niektóre sprawy patrzeć pod innym kątem - może przy okazji wyrobić sobie własne zdanie, a nie dać sobie takowego odgórnie narzucić. Pozdrawiam i gratuluje każdemu kto dotarł do końca.
@@damianpikulski1713 Nie mam wypłaty bo nie pracuję, ponieważ jestem nieletni A po osobach które subskrybujesz też wnioskuję że jesteś dzieckiem, więc zamknij japę i idź rysować szlaczki albo uczyć się tabliczki mnożenia
Nieudana? Moim zdaniem udana niemalże perfekcyjnie. Celem wojny z narkotykami nigdy nie było jej wygranie. Żadnej wojny nie jest. Zarządzanie strachem nieudane? Społeczeństwo boi się substancji które leczą, boi się też konsekwencji ich posiadania. Ci którzy się nie boją wpadają w pułapkę uzależnień od tych najgorszych które ich niszczą utwierdzając w strachu grupę pierwszą. Przecież wojna z narkotykami to majstersztyk zła, niszczący nadzieję na lepszy, bardziej pokojowy świat. To była operacja militarna od samego początku. Problem jest głównie w naiwności, że ktoś tu kiedyś miał dobre intencje, tylko coś nie wyszło. Otóż nie, intencje były dokładnie takie jakie mamy efekty.
Dzień dobry, Niestety ostatni wniosek na temat powodu wojny z narkotykami nie jest do końca prawdą. Wiele lat temu oglądałem parę filmów na temat prawdziwych powodów wojny z narkotykami (konkretnie marihuaną) był podawany czynnik biznesowy - konkretnie mówiąc w tamtym czasie lobby włókiennicze i papiernicze zaczynało przegrywać produktami wykonanymi z takowych włókien. Takie ubrania były bardzo wytrzymałe i tanie w produkcji chociaż miały wadę, były szorstkie w dotyku (chociaż to farmerom/pracownikom fizycznym za bardzo nie przeszkadzało). W Polsce również się ją w takich celach wykorzystywano (chociaż głównie robiono worki na np. siano) lub też ludzi hodowali ją w celach karmienia ptaków, swoją drogą przemysłowe odmiany zawierają znikome zawartości związków odurzających (osoba by się prędzej zaczadziła dymem niż "upaliła"). Później, gdy zaczęto wykonywać z niej również papier nie spodobało się to głównemu graczowi na rynku który postanowił walczyć z konkurencją. Tak więc zrobiono z niej wielkie zło świata, a farmerom którzy dotychczas ja uprawiali właśnie w celach włókienniczych obiecano że będą nadal mogli to wykonywać po uzyskaniu specjalnego "znaczka" legalizującego uprawę. Ciekawy fakty: Po delegalizacji konopi podobno nie wydano nawet jednego takiego znaczka. Źródło które polecam przeczytać, popierające moją wypowiedź (znalezione przed chwilą, na szybko) ponieważ nazwy filmu nie pamięta - oglądałem go dawno temu: echokamienia.pl/powiat-i-region/prawdziwa-historia-konopi-dlaczego-doskonaly-lek-tani-material-pomocniczy-papier-ubrania-zagle-drewno-liny-musialy-odejsc-niepamiec/ i www.stonerchef.pl/dlaczego-marihuana-stala-sie-nielegalna/
Kawa jest zdrowa polecam troszkę więcej o tym poczytać. Zaszkodzić może nadmierne jej ilości - ale tak jest z bardzo wieloma rzeczami. Woda też może nam zaszkodzić jeśli jest pita w dużej ilości w krótkim czasie.
Metamfetamina jest zdrowa, polecam więcej o tym poczytać. Zaszkodzić może nadmierne jej ilości. Sorry, to jest taka sama gadka, jakieś deluzje narkomana. Co jest niby zdrowego w kawie?
@@BitoshiNakanoti nie rozśmieszaj mnie mówiąc, że narkotyk jest zdrowy. W kawie jest wiele związków mineralnych i przeciwutleniaczy. Wystarczy poszukać w necie info.
Bardzo fajny materiał. Polecam "XIII poprawkę"na Netflixie jak ktoś nie widział. Tam jest wyjaśnione skąd się wzięło utożsamianie czarnoskórych z narkotykami.
Potwierdzam, mieszkam w 🇨🇿 3 lata już i rzeczywiście można spotkać tych co sobie palą. Nawet tych, co wciągają coś innego również. Istniejà tez miejsca spacerowe w Pradze, gdzie są specjalne kosze na igły i strzykawki
Tak faktycznie to grubą kasiorę mają tylko gangi i mafię, Politycy po prostu nie potrafią przyznać się do błędów lub zwyczajnie nie mogą bo mogli by przegrać wybory lub nie zostać wybrani na następną kadencję.
@@n3ct0d2 Mylisz sie. Miliardy dolarów otrzymały słuzby i policja na walke z narkotykami. I tak np.: DEA posiada 237 biur ulokowanych w kraju oraz 80 poza jego granicami (w 58 państwach). Budżet wynosi ponad 2,4 miliardy dolarów(to z podatków), liczba zatrudnionych osób to 10 800 (w tym 5 000 agentów specjalnych). Statystyka wykazuje, że DEA w rzeczywistości pozbawiła rynek mniej niż 1% narkotyków(ciekawe prawda? dlaczego?) A teraz, ogólna wartość narkotyków na samym rynku amerykańskim wynosi 64 miliardy dolarów rocznie i jak myślisz gdzie cześć tej kwoty trafia(to już nie z podatków) żeby wynik był 1% albo inaczej żeby 99% towaru weszło na rynek? Tak ze wilk syty i owca cała, genialny deal.
@@michalmi944 Do tego w krajach w których zalegalizowano znacznie spadła sprzedaż leków i alkoholu więc władzy i koncernom farmaceutycznym też to nie na rękę
Nie są zalegalizowane bo nie są opodatkowane. Legalne są tylko te które są opodatkowane alkohol papierosy etc. Mimo to że potrafią wyrządzić większą krzywdę niż niektóre z tych nielegalnych
A opioidy są powszechnie używane w lekach farmaceutycznych (np. poldram zawiarający Tramadol). Przypomnę zakazanym opioidem jest między innymi heroina. Nie oszukujmy się biznes chemiczny kontrolują firmy farmaceutyczne, osobiście znam przypadki straty licencji lekarskiej za przypisanie ziół pacjentowi zamiast leków. Jestem zawiedziony materiałem, uważam, że nie został on w pełni zobrazowany
Problemem z marihuaną jest że większość ludzi uważa ją nieszkodliwą jak gumy do rzucia albo coś takiego, ale tak naprawdę uzależnienie może być na równi wyniszczające jak alkohol (mówiąc o psychicznym) gdzie ludzie mogą być "meliniarzami" bo po co coś osiągnąć jak można zjarać bata i czilera.
Ooo tak osoby ze zniszczoną psychiką po marihuanie są agresywne , biją jak są na głodzie i generalnie są odpowiedzialne za przeszło 50 % przemocy domowej xddd Weź pomyśl 500 razy zanim coś napiszesz bo jak widać dwa ci nie wystarcza
Nie popieram palenia codziennie, ale ludzie to robią bo ich na to stać. Uzależnienie od thc nie prowadzi do desperacji. Przez to, że marihuana uzależnia psychicznie, a nie fizycznie, nie zdarza się, żeby osoba sprzedała swoje środki do życia dla nałogu
I co to ma do rzeczy? Spożycie nasion konopi czy tam jakiegoś naparu nie wywoła żadnych efektów psychoaktywnych. Mak lekarski też sobie w Polsce rósł od lat setek czy więcej. Nie zmienia to raczej faktu, że opium, kodeina, morfina czy heroina są niezwykle groźne, silnie uzależniające z okropnymi fizycznymi objawami abstynencji. Bez kolejnej dawki nie jest się w stanie wykonać podstawowych czynności. tym bardziej obczajać podróżnych.
@@belialglow1441 ,,Spożycie nasion konopi czy tam jakiegoś naparu nie wywoła żadnych efektów psychoaktywnych.'' Konopia w Polsce miała wiele zastosowań, można było ją stosować w produkcji włókienniczej jak i spożywczej stąd koszule konopne czy konopianka. Jednak na prawdę dziwny zrządzeniem losu byłby fakt że roślina była w obiegu na ziemiach polskich przez setki lat i nikt nie odkrył jej zastosowań psychoaktywnych, co jest oczywiście nie prawdą, i była w użyciu nawet w takim celu (choć nie ma co porównywać ją z dzisiejszą) odnaleziono weed zarówno w fajce Szekspira jak i Franiciszka Ksewerego Branickiego, na pewno traktowali ją jak medycyne, i trudno im się dziwić bo takie ma właśnie zastosowanie, i nie zmienia to faktu że roślina jest z nami od pokoleń i dziwnym trafem nadal żyjemy, i nigdy nie miała takiego zastosowania jak np alkohol, który był dość fajną bronią sił carskich na terytorium królestwa Polskiego Romanowów
@@belialglow1441 ,,Nie zmienia to raczej faktu, że opium, kodeina, morfina czy heroina są niezwykle groźne, silnie uzależniające z okropnymi fizycznymi objawami abstynencji.'' Wymieniłam gdzieś heroinę czy morfinę?
Sugerujesz, że dopiero Nixon zdelegalizował narkotyki w USA??? Otóż kokainę, heroinę czy opium zdelegalizowano już w drugiej dekadzie XXw., gdy zdano sobie sprawę, że substancje te są używane głównie w celach rekreacyjnych oraz, że powodują silne uzależnienie; powołano też instytucje zajmującą się walką z nielegalnym obrotem tymi substancjami. Również na arenie międzynarodowej w tym czasie przyjęto tzw. konwencje opiumową zakazującą obrotu opiatami czy kokainą. Jeśli natomiast chodzi o marihuanę, to zajęto się nią trochę później, bo w latach 30. Przyczyny były dwojakie - po pierwsze FBN (w/w instytucja) było niedofinansowane i nie było w stanie skutecznie przeciwdziałać przemytowi i handlowi narkotykami. W tych czasach było to jednak zjawisko dotyczące marginesu społecznego, a stały za nim jakieś nie duże gangi emigrantów z Ameryki Południowej, czy Azji. FBN chciało więcej funduszy, a w tym celu musiało przekonać kongres, że ich rola jest ważna. Potrzebowali dużego wroga, czegoś, co dotyczy bardzo wielu ludzi. Celem stała się popularna, szczególnie na południu, marihuana (dotychczas raczej wcale nie uznawana za niegroźną używkę). Nim zatwierdzono zmiany w prawie -w mediach, czyli prasie, radiu i TV prowadzono dużą kampanię propagandową o rzekomo ogromnym niebezpieczeństwie jakie niesie za sobą zażywanie marihuany, np. bohater reklamy palił skręta, po czym brał broń i się zabijał, co spointowano hasłem Marihuana Zabija! Inne spoty ukazywały spowodowane przez marihuanę: szaleństwo, popełnianie przestępstw, rozwiązłość seksualną, czy ciężkie choroby i śmierć. Kampania odniosła sukces i doprowadziła do zaostrzenia przepisów w całym kraju. Drugą przyczyną natomiast było duże i wpływowe lobby producentów papieru z drewna, działające na rzecz ograniczenia upraw konopi, które dzięki wprowadzeniu odpowiednich technologii (dekortykator) mogły służyć do produkcji masy papierowej taniej, wydajniej oraz lepszej jakości, używając surowca, którego pozyskiwanie nie degraduje środowiska. Dla tradycyjnego przemysłu papierniczego byłaby to konkurencja mogąca doprowadzić do upadku całą branżę. Faktem jest, że takie substancje jak amfetamina, metaamfetamina i inne pochodne wciąż były dostępne bez recepty, podobnie było z lekami psychotropowymi np. z grupy barbituranów. Oczywiście Nixon i jego "Wojna z narkotykami" zradykalizowała egzekwowanie prawa, zaostrzyła kary, szczególnie za posiadanie i zażywanie marihuany. Miało to związek z jej popularnością wśród czarnoskórych. Również lista nielegalnych substancji wzbogacała się o środki, które dopiero zyskały popularność (np. wśród hipisów), jak np. LSD, MDMA, czy Meskalina. Leki narkotyczne stały się dostępne jedynie na receptę, które wypisywano jedynie przy odpowiedniej diagnozie (w teorii przynajmniej). Bardzo polecam książkę "Odurzeni: Historia narkotyków 1500-2000", która jest genialnym źródłem wiedzy o narkotykach jako nieodłącznym elemencie historii społeczeństw. Najwięcej zawartości to właśnie XXw. i Stany Zjednoczone od strony narkotyków i ich użytkowników. Dowiedzieć można się chociażby o procederach koncernów farmaceutycznych, które zajmowały się zarówno legalną dystrybucją leków psychoaktywnych w aptekach prężnie rozwijając ich asortyment, jak i nielegalną dystrybucją narkotyków na czarnym rynku.
To czemu narkotyki są nielegalne, będą rozumieć tylko i wyłącznie osoby ,które miały po ich zażyciu jakieś problemy , według mnie wszystko powinno być legalne oprócz metamfetaminy i najbardziej niebezpiecznych narkotyków. Tak masz rację jest wiele rzeczy legalnych ,które uzależniają w podobnym poziomie co narkotyki i robią ci taką samą papkę z mózgu (oczywiście mowa o tym co producenci ładują do produktów typu słodycze, pornografia itd). A kwestia marihuany też nie jest prosta. Sam odczuwam czasem długotrwałe skutki bad tripa po zielsku (nerwica i lęki , depersonalizacja , derealizacja). Dopiero po fakcie dowiedziałem się ,że u mnie w rodzinie były epizody z tymi chorobami psychicznymi i marihuana to był prawdopodobnie punkt zapalny ,który aktywował chorobę. Jestem przeciwnikiem narkotyków , ale legalizacja to chyba jedyne wyjście z tej sytuacji narko wojny. Ludzie powinni być również uczeni ,że przy predyspozycjach do chorób psychicznych (genetycznych) lub ich posiadaniu marihuana może jedynie zaszkodzić tak samo jak grzyby itd. Wniosek jest jeden, większość ma przeorany mózg mimo iż nie bierze nielegalnych substancji.
Sam swoje na koncie mam i niejeden grzech na karku, obawiam się jednakowoż, że działa tutaj czysty darwinizm - jednostki słabe, jednostki z predyspozycjami do chorób psychicznych czy uzależnień (sam należę do obydwu) jeśli nie potrafią kontrolować swojej zabawy zostają ze społeczeństwa wykluczone lub wykluczają się same. Ja sam po wielu latach założyłem sobie kaganiec na własne uzależnienie, ale nie było to łatwe i konsekwencje swoich decyzji pozostanie mi nosić do końca życia.
Dla mnie znaczący błąd to ten z Arabami, a pozostałe mają małe znaczenie. Pamiętaj, że Dick to zdrobnienie od imienia Richard, stąd złośliwie nazywali go Tricky Dicky.
A tak z innej beczki o aferze Watergate zacząłem się bardziej interesować po seansie Foresta Gumpa. Jest tam pewne nawiązanie do tej afery (kto oglądał ten wie)
Super materiał, jeśli ktoś miał by ochotę dowiedzieć się więcej o wojnie z narkotykami, to polecam film dokumentalny na Netflixsie "XIII Poprawka" oraz jeżeli zainteresował kogoś temat zwalczania ludzi walczących przeciw wojnie w Wietnamie i o pokój na świecie, przez władze USA, polecam film historyczny, również na Netflixsie "Proces Siódemki z Chicago".
Gdyby amfetamina była akcyzowana to Polska w rok stala by sie najbogatszym krajem europy, polacy amfetamine mają we krwi Prawdopodobnie jest to top 1 polskich towarow eksportowych od wielu lat
Praktycznie wszystko powinno być legalne a życie pokaże kto co i jak tylko po czasie więc ten kto chce i tak ogarnie :) a może i kupę dostanie więc lepiej żeby państwo miało z tego zyski i trzymać to w ryzach
H mi no jja. Andrzeja w domu nie jest tak samo w dniu dzisiejszym spotkaniu z tym 6 800 66 w dniu 27 października o godzinie 18 w dniu 27 października o godzinie
Tak pamietam w latach 90tych można było mieć jakąś tam ilość stuffu na własny użytek ale pan tfu prezydent Kwaśniewski podpisał ustawę o zwalczaniu narkotyków przez którą do pudła zjechało 10tki tys ludzi i drugie tyle nasrało se w papierach.
Może i jesteś nieco zabawny, ale na twoje pytanie postawione w tytule można odpowiedzieć w jednym zdaniu: żeby stworzyć mnóstwo przestępczości zorganizowanej na świecie. Nie twierdzę że narkotyki to coś dobrego, ale chcącemu nie dzieje się krzywda, a delegalizacja jakichkolwiek substancji przyczynia się do wzrostu zainteresowania nią i wzrostu konsumpcji. A także zaangażowania ogromnej części policji do walki z "przestępczością" zamiast by ścigali prawdziwych przestępców. Miałem nadzieję że chociaż wzmiankę o tym usłyszę w twoim filmie..
Legalizacja wielu różnych narkotyków (co najmniej 1 narkotyk z każdej istniejącej grupy substancji, możliwe że poza opioidami) wcale nie sprawia, że przestępczość narkotykowa się zmniejsza. Posłużę się tutaj przykładem Holandii, bo w tym państwie sytuacja prawna odnośnie narkotyków jest zgodna z tym co opisałem na początku. Pomimo że narkotyki masz w coffee oraz smart Shopach, to te same substancje mają również dilerzy, tyle że taniej niż w legalny sposób. Teoretycznie legalizacja powinna zmniejszyć populację dilerów, ale myślę że może być nawet odwrotnie. Dlaczego? Bo gdy większość dragów jest legalna, to łatwiej jest do tego państwa coś przemycić. Dodatkowo mniejsze kary za narkotyki to bodziec zachęcający do dilowania. Także i ja i Ty mamy trochę racji. Musielibyśmy mieć badania naukowe i zrobić porządną meta-analizę, żeby dowiedzieć się jak jest w rzeczywistości. Pozdrawiam! ❤
Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że żyjemy w czasach, w których aby mówić "prawdę" trzeba mówić szyfrem xd
To już było, polecam kabaret tej
Nie zesraj sie
To nie mówienie prawdy wymaga mowienia szyfrem tylko temat do którego się to odnosi
Yt nie lubi tematu ze względu na młode osoby
Nikt mu do domu z gnatem nie wbije bo powiedział coś nieszyfrując
Amen ziom
@@thatgingerxd Nie ze względu na młode osoby, a na stare, które mają problem z tym że młodzi nie dadzą sobie rady z pewnymi informacjami i potem będą męczyć youtuba że pozwala na takie rzeczy.
Bardzo fajnie że poprawiasz to co omyłkowo źle powiedziałeś w swoim poprzednim filmie
właśnie przed chwilą oglądałem i tak patrzę na te apache i się uśmiechnąłem
Bo politycy muszą sobie wynaleźć coś, z czym można walczyć.
XD smutne, ale prawdziwe.
Czemu zawsze jak oglądam film z jakiegokolwiek kanału ty jesteś gdzieś w komentarzach
Po co siać konopie? Lepiej wytwarzać plastikowe torby i wycianać lasy żeby później walczyć z ochroną środowiska
i nie można wygrać
@@11232132312 Prawda
Lubie Cie sluchac, nawet jesli mowisz o czyms co wczesniej mnie nie interesowalo to robisz to ciekawie i sie wciagam w temat.
Wciągając cristal jestem mniej szkodliwa niż pijany człowiek
Według mnie najlepszym rozwiązaniem było by zalegalizowanie wszystkich narkotyków, zaakcyzowanie ich i sprzedawanie w specjalnie do tego przeznaczonych sklepach lub aptekach z limitem ilości na dzień oraz w przypadku tych najcięższych sprzedasz wyłącznie online. Utrudnienie dostępu sprawi że mniej osób wcześniej nie uzależnionych się uzależni, ale sprzedaż państwowa sprawi za to że pieniądze z tego ogromnego rynku będą wpływać do państwa, a nie do kieszeni szemranych typów, skończy się celowe uzależnianie przez dilerów, wzrośnie czystość i jakość tych supstancji, a co za tym idzie będą troche mniej szkodliwe i co najważniejsze wzrośnie świadomość społeczna w jakich dawkach je zażywać, z czym nie wolno ich łączyć oraz jakie są jak szkodliwe (bo przez niewiedzę właśnie wiele ludzi przeszło z lekkich na te twarde). Warto też rozważyć zakaz ich sprzedaży włącznie z alkoholem do konkretnej godziny jak to ma miejsce w USA. Moim zdaniem to bardzo dobre rozwiązanie, bo każdy kto planował się w ten dzień napić się przygotuję, ludzie którzy więcej nie powinni, a i tak się dowalali przestaną to robić i będzie większy spokój na ulicach w godzinach nocnych. Niestety ale to marzenie dalekie, bo choć większość młodych ludzi zdaje sobie z tego sprawę i z pewnością sami politycy o tym wiedzą to świadomość społeczna na temat narkotyków w śród większości wyborczej stoi na tak niskim poziomie że pomysł nie przeszedł by z uwagi na same niedoinformowanie ludzi który myśleli by zero jedynkowo jak by legalizacja miała oznaczać więcej uzależnień co szczególnie w dłuższej perspektywie jest kompletną bzdurą.
Zapomniałeś wspomnieć również o lasach pod wycinkę, które miały stracić na wartości przez plany przejścia na papier wytworzony z konopi, a których to bogaty właściciel akurat miał brata w rządzie. Brat ten zajął się aktywnie demonizacją tej rośliny na każdy sposób, bo ich akcje w lesie taniały, a były to grube miliony :)
10:47 odpowiedź na zagadkę to Pasut
Mega propsy za poprawienie swoich błędów, leci sub :D bardzo szanuję takie podejście
Bardzo szanuję za takie przyznanie i wypunktowanie własnych błędów. Nie każdy to potrafi i nie każdemu by się chciało zwłaszcza że były to na tyle mało istotne kwestie dla filmu, że masny mógł je poprostu zignorować. Jeszcze raz brawo za taką postawę.
uwielbiam cie sluchac, w sensie sama bym sie w zyciu nie zainteresowala tym o czym mowisz i jest tu duzo tresci, ktore uznalabym za zbyt nudne by o nich czytac, ale z toba wszystko jest takie mega interesujace. nikt nie pytal, ale moze poczujesz sie z siebie dumny
Masny fajnie, że wróciłeś do tworzenia materiałów, jak zwykle warto posłuchać :) I w ogóle to trochę przysłodzę, ale ktoś kiedyś powiedział, że trzeba siać dobro, a tobie akurat się należy :) W ogóle to szacun, że dałeś radę rozstać się z Abstra w życiu bym nie pomyślał, że ktokolwiek z tej ekipy ma potencjał do takich twórczych i merytorycznych materiałów, a tu proszę :) Bo w sumie przynajmniej tak z mojej obserwacji jesteś jedną z niewielu osób o liberalnych poglądach tak trafnie i fajnie przedstawiającej różne tematy, gdzie można sporo się dowiedzieć. Zazwyczaj ta część sceny społecznej to tłucze mantrę odnośnie tego jak bardzo mają rację i dlaczego inni co myślą inaczej są gorsi i głupsi. A tutaj nawet Nixonowi byłeś w stanie oddać, że to nie było zło wcielone, a sam np. w poprzednim odcinku zaznaczyłeś od razu, że zdajesz sobie sprawę z własnego subiektywizmu. Czyli brak pogardy dla drugiego człowieka i świadomość własnej omylności - dwie mega ważne cechy, gdyby więcej było takich twórców internety byłby lepszym miejscem :)
Także powodzenia w dalszym rozwoju :)
No i nie testuj za dużo tych substancji bo nam merytoryka kanału odleci ;)
Nawet powszechnie demonizowana heroina ma dużo mniejsze bezpośrednie skutki zdrowotne niż dajmy na to alkohol czy nikotyna.
Odpowiadając na zadane pytanie (i uprzedzam, daleko mi do foliarza) - narkotyki są nielegalne ponieważ wszystkim się to opłaca - przynajmniej wszystkim dużym graczom.
Państwo dostaje hajsy z akcyz, mandatów itd. Ponadto zapewne sporo także "pod stołem"
Handel substancjami nielegalnymi monopolizują zoraganizowane grupy przestępcze którym obecny stan bardzo pasuje - z tego co kojarzę na stan sprzed chyba 2 czy 3 lat było mówione, że grupy zajmujące się dystrubucją klepią ponad 50% swojego zysku tylko z marihuany.
Kompanie alkoholowe czy nikotynowe straciłyby masę kasy gdyby na scenę wszedł trzeci gracz w postraci blanta - i również im bardzo obecny układ się opłaca.
Długo na tej liście można było wymienić również kompanie farmaceutyczne - w końcu powszechnie wiadomo, że mj jest lekarstwem na całą masę różnych schorzeń - od problemów ze snem, łaknieniem po stwardnienie rozsiane czy nawet niektóre typy nowotworów. Pozornie można by było uznać, że dziś ten argument to przestrzał bo przecież od niedawna w polsce da się dostać medyczną marihuanę... ale nieprzypadkowe wydaje mi się, że temat był przeciągany w nieskończoność, po przyklepaniu trwało ponad rok zanim jakakolwiek firma zajęła się jej sprowadzaniem z zza granicy (innym tematem jest komedia tego całego importu, wbrew pozorom hodowla mj jest banalna, hodowla medycznej wiąże się z pewnymi restrykcjami, ale nawet mimo takowych uprawa w kraju obniżyła by koszt/gram ZNACZNIE. Skąd zatem taki rozwój sytuacji? Po to aby cena "z ulicy" była wciąż konkurencyjna i daje sobie rękę uciąć, że na 10 potrzebujących takowej 1 zamawia ją z apteki, a reszta nadal sprowadza ją z darknetów lub co gorsza kupuje u przysłowiowego typka w bramie).
Tak czy siak, temat jest dalece bardziej rozległy, ale zarysowany kontekst historyczny może być dla wielu wytrychem do głowy aby zacząć na niektóre sprawy patrzeć pod innym kątem - może przy okazji wyrobić sobie własne zdanie, a nie dać sobie takowego odgórnie narzucić.
Pozdrawiam i gratuluje każdemu kto dotarł do końca.
50 lat porażki, którą się ciągnie i ciągnie... jak białe linie ;)
Wow, super sequel
Mam nadzieję że jeśli pomyłka w tytule nie jest celowa to i tak zostanie bo brzmi śmiesznie i trochę artystycznie :)
Śmieszne jak twoja wypłata
@@damianpikulski1713 co sie prujesz tricki damian
@@damianpikulski1713 Nie mam wypłaty bo nie pracuję, ponieważ jestem nieletni
A po osobach które subskrybujesz też wnioskuję że jesteś dzieckiem, więc zamknij japę i idź rysować szlaczki albo uczyć się tabliczki mnożenia
@@pseudointelektualista_vlog kogo subskrybuję że jestem dzieciakiem lol?
@@damianpikulski1713 może chodzi o Krzysztofa Bosaka
Walka z narkotykami stosując keyminalizację to jedno z najbardziej bezsensownych działań świata
oczywiście, to próba (jak czas pokazał po wielokroć - nieudana) zarządzania ludźmi strachem.
Nieudana? Moim zdaniem udana niemalże perfekcyjnie. Celem wojny z narkotykami nigdy nie było jej wygranie. Żadnej wojny nie jest. Zarządzanie strachem nieudane? Społeczeństwo boi się substancji które leczą, boi się też konsekwencji ich posiadania. Ci którzy się nie boją wpadają w pułapkę uzależnień od tych najgorszych które ich niszczą utwierdzając w strachu grupę pierwszą. Przecież wojna z narkotykami to majstersztyk zła, niszczący nadzieję na lepszy, bardziej pokojowy świat. To była operacja militarna od samego początku.
Problem jest głównie w naiwności, że ktoś tu kiedyś miał dobre intencje, tylko coś nie wyszło. Otóż nie, intencje były dokładnie takie jakie mamy efekty.
Narkotyki mamy w nosie
Dzień dobry,
Niestety ostatni wniosek na temat powodu wojny z narkotykami nie jest do końca prawdą. Wiele lat temu oglądałem parę filmów na temat prawdziwych powodów wojny z narkotykami (konkretnie marihuaną) był podawany czynnik biznesowy - konkretnie mówiąc w tamtym czasie lobby włókiennicze i papiernicze zaczynało przegrywać produktami wykonanymi z takowych włókien. Takie ubrania były bardzo wytrzymałe i tanie w produkcji chociaż miały wadę, były szorstkie w dotyku (chociaż to farmerom/pracownikom fizycznym za bardzo nie przeszkadzało). W Polsce również się ją w takich celach wykorzystywano (chociaż głównie robiono worki na np. siano) lub też ludzi hodowali ją w celach karmienia ptaków, swoją drogą przemysłowe odmiany zawierają znikome zawartości związków odurzających (osoba by się prędzej zaczadziła dymem niż "upaliła"). Później, gdy zaczęto wykonywać z niej również papier nie spodobało się to głównemu graczowi na rynku który postanowił walczyć z konkurencją.
Tak więc zrobiono z niej wielkie zło świata, a farmerom którzy dotychczas ja uprawiali właśnie w celach włókienniczych obiecano że będą nadal mogli to wykonywać po uzyskaniu specjalnego "znaczka" legalizującego uprawę. Ciekawy fakty: Po delegalizacji konopi podobno nie wydano nawet jednego takiego znaczka.
Źródło które polecam przeczytać, popierające moją wypowiedź (znalezione przed chwilą, na szybko) ponieważ nazwy filmu nie pamięta - oglądałem go dawno temu: echokamienia.pl/powiat-i-region/prawdziwa-historia-konopi-dlaczego-doskonaly-lek-tani-material-pomocniczy-papier-ubrania-zagle-drewno-liny-musialy-odejsc-niepamiec/
i
www.stonerchef.pl/dlaczego-marihuana-stala-sie-nielegalna/
Czyli standardowo - Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
Jak można zakazać pokrzywy xd
Kawa jest zdrowa polecam troszkę więcej o tym poczytać. Zaszkodzić może nadmierne jej ilości - ale tak jest z bardzo wieloma rzeczami. Woda też może nam zaszkodzić jeśli jest pita w dużej ilości w krótkim czasie.
Metamfetamina jest zdrowa, polecam więcej o tym poczytać. Zaszkodzić może nadmierne jej ilości. Sorry, to jest taka sama gadka, jakieś deluzje narkomana. Co jest niby zdrowego w kawie?
@@BitoshiNakanoti nie rozśmieszaj mnie mówiąc, że narkotyk jest zdrowy. W kawie jest wiele związków mineralnych i przeciwutleniaczy. Wystarczy poszukać w necie info.
@@BitoshiNakanoti to ma być jakiś troll, czy serio jesteś aż tak niedojeb@ny, że napisałeś to na serio
Bardzo fajny materiał. Polecam "XIII poprawkę"na Netflixie jak ktoś nie widział. Tam jest wyjaśnione skąd się wzięło utożsamianie czarnoskórych z narkotykami.
dziekuje, ze naglasniasz ten temat
4:10 no to niezłe SLD, Miller mówił, że bomba nie schodzi nigdy
Potwierdzam, mieszkam w 🇨🇿 3 lata już i rzeczywiście można spotkać tych co sobie palą. Nawet tych, co wciągają coś innego również. Istniejà tez miejsca spacerowe w Pradze, gdzie są specjalne kosze na igły i strzykawki
Żeby handlarze, służby, policja i politycy mieli z tego grubą kasiorę?
Jeszcze jak
Tak faktycznie to grubą kasiorę mają tylko gangi i mafię, Politycy po prostu nie potrafią przyznać się do błędów lub zwyczajnie nie mogą bo mogli by przegrać wybory lub nie zostać wybrani na następną kadencję.
@@n3ct0d2 Mylisz sie. Miliardy dolarów otrzymały słuzby i policja na walke z narkotykami. I tak np.:
DEA posiada 237 biur ulokowanych w kraju oraz 80 poza jego granicami (w 58 państwach). Budżet wynosi ponad 2,4 miliardy dolarów(to z podatków), liczba zatrudnionych osób to 10 800 (w tym 5 000 agentów specjalnych). Statystyka wykazuje, że DEA w rzeczywistości pozbawiła rynek mniej niż 1% narkotyków(ciekawe prawda? dlaczego?) A teraz, ogólna wartość narkotyków na samym rynku amerykańskim wynosi 64 miliardy dolarów rocznie i jak myślisz gdzie cześć tej kwoty trafia(to już nie z podatków) żeby wynik był 1% albo inaczej żeby 99% towaru weszło na rynek? Tak ze wilk syty i owca cała, genialny deal.
@@michalmi944 Do tego w krajach w których zalegalizowano znacznie spadła sprzedaż leków i alkoholu więc władzy i koncernom farmaceutycznym też to nie na rękę
Nie są zalegalizowane bo nie są opodatkowane. Legalne są tylko te które są opodatkowane alkohol papierosy etc. Mimo to że potrafią wyrządzić większą krzywdę niż niektóre z tych nielegalnych
Ja to bym zalegalizował wszystkie narkotyki i bym je opodatkował. Wtedy to by dużo pieniędzy doszło do budżetu.
dokladnie, dodatkowo selekcja naturalna, kto ma sie zacpac ten sie zacpie
@@xXxxXx-ut9xr selekcja tak zadziała że zostaną same głąby
Fajnie ze są krótsze odcinki niż wcześniej bo to się lepiej ogląda taki szybki format Xd
Przypominam, że trwają intensywne badania w używaniu MDMA w terapii wspomagania ciężkiego stresu pourazowego. Spojler: badania dowodzą, że pomagają
A opioidy są powszechnie używane w lekach farmaceutycznych (np. poldram zawiarający Tramadol). Przypomnę zakazanym opioidem jest między innymi heroina. Nie oszukujmy się biznes chemiczny kontrolują firmy farmaceutyczne, osobiście znam przypadki straty licencji lekarskiej za przypisanie ziół pacjentowi zamiast leków. Jestem zawiedziony materiałem, uważam, że nie został on w pełni zobrazowany
@@xspikerxcs w lecznictwie mamy morfinę kodeine oksykodon fentanyl buprenorfine
intensywne? to ktoś gdzieś w ogóle dostał na to pozwolenie?
Problemem z marihuaną jest że większość ludzi uważa ją nieszkodliwą jak gumy do rzucia albo coś takiego, ale tak naprawdę uzależnienie może być na równi wyniszczające jak alkohol (mówiąc o psychicznym) gdzie ludzie mogą być "meliniarzami" bo po co coś osiągnąć jak można zjarać bata i czilera.
Nie.
@@zcargx4618 nie
Ooo tak osoby ze zniszczoną psychiką po marihuanie są agresywne , biją jak są na głodzie i generalnie są odpowiedzialne za przeszło 50 % przemocy domowej xddd Weź pomyśl 500 razy zanim coś napiszesz bo jak widać dwa ci nie wystarcza
@@Vikis420 sorry pothead że są tacy co nie mogą zacząć dnia bez bucha
No tak, każde uzależnienie to przemoc domowa xD
Nie popieram palenia codziennie, ale ludzie to robią bo ich na to stać. Uzależnienie od thc nie prowadzi do desperacji. Przez to, że marihuana uzależnia psychicznie, a nie fizycznie, nie zdarza się, żeby osoba sprzedała swoje środki do życia dla nałogu
Zapomniałeś dodać że konopia była u nas od lat. Przypomnijcie sobie Zagłobę z Potopu i jego siemię konopne xD
I co to ma do rzeczy?
Spożycie nasion konopi czy tam jakiegoś naparu nie wywoła żadnych efektów psychoaktywnych.
Mak lekarski też sobie w Polsce rósł od lat setek czy więcej. Nie zmienia to raczej faktu, że opium, kodeina, morfina czy heroina są niezwykle groźne, silnie uzależniające z okropnymi fizycznymi objawami abstynencji. Bez kolejnej dawki nie jest się w stanie wykonać podstawowych czynności. tym bardziej obczajać podróżnych.
@@belialglow1441 no właśnie kodeina, morfina czy heroina, a nie marihuana człowieku:)
No ale materiał dotyczył wszystkicj narkotyków, nie tylko trawki. Która też może być szkodliwa swoją drogą
@@belialglow1441 ,,Spożycie nasion konopi czy tam jakiegoś naparu nie wywoła żadnych efektów psychoaktywnych.'' Konopia w Polsce miała wiele zastosowań, można było ją stosować w produkcji włókienniczej jak i spożywczej stąd koszule konopne czy konopianka. Jednak na prawdę dziwny zrządzeniem losu byłby fakt że roślina była w obiegu na ziemiach polskich przez setki lat i nikt nie odkrył jej zastosowań psychoaktywnych, co jest oczywiście nie prawdą, i była w użyciu nawet w takim celu (choć nie ma co porównywać ją z dzisiejszą) odnaleziono weed zarówno w fajce Szekspira jak i Franiciszka Ksewerego Branickiego, na pewno traktowali ją jak medycyne, i trudno im się dziwić bo takie ma właśnie zastosowanie, i nie zmienia to faktu że roślina jest z nami od pokoleń i dziwnym trafem nadal żyjemy, i nigdy nie miała takiego zastosowania jak np alkohol, który był dość fajną bronią sił carskich na terytorium królestwa Polskiego Romanowów
@@belialglow1441 ,,Nie zmienia to raczej faktu, że opium, kodeina, morfina czy heroina są niezwykle groźne, silnie uzależniające z okropnymi fizycznymi objawami abstynencji.'' Wymieniłam gdzieś heroinę czy morfinę?
Walić narkotyki! W żyłę!
P.S Ufam, że po ostatnich wydarzeniach w Afganistanie cena opium i heroin spadnie, bo to już jest absurd.
O patrzcie do góry. Podczłowiek
@@maciejmaciej6519 ty jesteś ten słynny Maciej Maciej?
Oby ;) [h]
@@maciejmaciej6519 zwal sobie jeszcze do tego nadmuchanego ego.
@@gawronjanski6111 najsłynniejszy
Sugerujesz, że dopiero Nixon zdelegalizował narkotyki w USA??? Otóż kokainę, heroinę czy opium zdelegalizowano już w drugiej dekadzie XXw., gdy zdano sobie sprawę, że substancje te są używane głównie w celach rekreacyjnych oraz, że powodują silne uzależnienie; powołano też instytucje zajmującą się walką z nielegalnym obrotem tymi substancjami. Również na arenie międzynarodowej w tym czasie przyjęto tzw. konwencje opiumową zakazującą obrotu opiatami czy kokainą.
Jeśli natomiast chodzi o marihuanę, to zajęto się nią trochę później, bo w latach 30. Przyczyny były dwojakie - po pierwsze FBN (w/w instytucja) było niedofinansowane i nie było w stanie skutecznie przeciwdziałać przemytowi i handlowi narkotykami. W tych czasach było to jednak zjawisko dotyczące marginesu społecznego, a stały za nim jakieś nie duże gangi emigrantów z Ameryki Południowej, czy Azji. FBN chciało więcej funduszy, a w tym celu musiało przekonać kongres, że ich rola jest ważna. Potrzebowali dużego wroga, czegoś, co dotyczy bardzo wielu ludzi. Celem stała się popularna, szczególnie na południu, marihuana (dotychczas raczej wcale nie uznawana za niegroźną używkę). Nim zatwierdzono zmiany w prawie -w mediach, czyli prasie, radiu i TV prowadzono dużą kampanię propagandową o rzekomo ogromnym niebezpieczeństwie jakie niesie za sobą zażywanie marihuany, np. bohater reklamy palił skręta, po czym brał broń i się zabijał, co spointowano hasłem Marihuana Zabija! Inne spoty ukazywały spowodowane przez marihuanę: szaleństwo, popełnianie przestępstw, rozwiązłość seksualną, czy ciężkie choroby i śmierć. Kampania odniosła sukces i doprowadziła do zaostrzenia przepisów w całym kraju. Drugą przyczyną natomiast było duże i wpływowe lobby producentów papieru z drewna, działające na rzecz ograniczenia upraw konopi, które dzięki wprowadzeniu odpowiednich technologii (dekortykator) mogły służyć do produkcji masy papierowej taniej, wydajniej oraz lepszej jakości, używając surowca, którego pozyskiwanie nie degraduje środowiska. Dla tradycyjnego przemysłu papierniczego byłaby to konkurencja mogąca doprowadzić do upadku całą branżę.
Faktem jest, że takie substancje jak amfetamina, metaamfetamina i inne pochodne wciąż były dostępne bez recepty, podobnie było z lekami psychotropowymi np. z grupy barbituranów.
Oczywiście Nixon i jego "Wojna z narkotykami" zradykalizowała egzekwowanie prawa, zaostrzyła kary, szczególnie za posiadanie i zażywanie marihuany. Miało to związek z jej popularnością wśród czarnoskórych. Również lista nielegalnych substancji wzbogacała się o środki, które dopiero zyskały popularność (np. wśród hipisów), jak np. LSD, MDMA, czy Meskalina. Leki narkotyczne stały się dostępne jedynie na receptę, które wypisywano jedynie przy odpowiedniej diagnozie (w teorii przynajmniej).
Bardzo polecam książkę "Odurzeni: Historia narkotyków 1500-2000", która jest genialnym źródłem wiedzy o narkotykach jako nieodłącznym elemencie historii społeczeństw. Najwięcej zawartości to właśnie XXw. i Stany Zjednoczone od strony narkotyków i ich użytkowników. Dowiedzieć można się chociażby o procederach koncernów farmaceutycznych, które zajmowały się zarówno legalną dystrybucją leków psychoaktywnych w aptekach prężnie rozwijając ich asortyment, jak i nielegalną dystrybucją narkotyków na czarnym rynku.
4:10 nie wiedziałem że po SLD da się mieć fazę hah
@@xkaanon naprawde? lol
Mówił że nie chce się narażać na demonetyzacje :p
czekam na drugi fantastyczny odciniek o jesieni mam nadzieję że nie zawiedziesz :(
To czemu narkotyki są nielegalne, będą rozumieć tylko i wyłącznie osoby ,które miały po ich zażyciu jakieś problemy , według mnie wszystko powinno być legalne oprócz metamfetaminy i najbardziej niebezpiecznych narkotyków. Tak masz rację jest wiele rzeczy legalnych ,które uzależniają w podobnym poziomie co narkotyki i robią ci taką samą papkę z mózgu (oczywiście mowa o tym co producenci ładują do produktów typu słodycze, pornografia itd). A kwestia marihuany też nie jest prosta. Sam odczuwam czasem długotrwałe skutki bad tripa po zielsku (nerwica i lęki , depersonalizacja , derealizacja). Dopiero po fakcie dowiedziałem się ,że u mnie w rodzinie były epizody z tymi chorobami psychicznymi i marihuana to był prawdopodobnie punkt zapalny ,który aktywował chorobę. Jestem przeciwnikiem narkotyków , ale legalizacja to chyba jedyne wyjście z tej sytuacji narko wojny. Ludzie powinni być również uczeni ,że przy predyspozycjach do chorób psychicznych (genetycznych) lub ich posiadaniu marihuana może jedynie zaszkodzić tak samo jak grzyby itd. Wniosek jest jeden, większość ma przeorany mózg mimo iż nie bierze nielegalnych substancji.
Ja mialem narazie problemy z nimi tylko z tego powodu ze sa nielegalne
Sam swoje na koncie mam i niejeden grzech na karku, obawiam się jednakowoż, że działa tutaj czysty darwinizm - jednostki słabe, jednostki z predyspozycjami do chorób psychicznych czy uzależnień (sam należę do obydwu) jeśli nie potrafią kontrolować swojej zabawy zostają ze społeczeństwa wykluczone lub wykluczają się same.
Ja sam po wielu latach założyłem sobie kaganiec na własne uzależnienie, ale nie było to łatwe i konsekwencje swoich decyzji pozostanie mi nosić do końca życia.
@@wiktorialigawiec5215 Dlaczego masz w nicku Wiktoria
@@Mati.S rozpędziłem się i dodałem komentarz z konta dziewczyny, sorka ^^
Jeśli to jest Twój jedyny wniosek, to raczej nie byłbyś zbyt kompetentnym partnerem do dyskusji..
Kwejstja narkoryków xD
Aufefamina
🙃
Bardzo chciałbym abyś zrobił kiedyś odcinek o tym jak poprawić inteligencję i pamięć
Poprzez praktykę
Nie popełnia błędów ten co nic nie robi.
Dobra robota masny
Odpowiedź do zagadki: spejson
Bardzo ciekawy temat posłuchał bym więcej na ten temat w twoim wykonaniu
Super film.
6:00 nie walczy lecz morduje cywilów i jeńców wojennych
7:33 xddd
Majkel Dżekson
Dla mnie znaczący błąd to ten z Arabami, a pozostałe mają małe znaczenie. Pamiętaj, że Dick to zdrobnienie od imienia Richard, stąd złośliwie nazywali go Tricky Dicky.
kręci mi sie w glowie i czuje niepokój przez to machanie
Jednym z większych narkotyków nazwałabym cukier...
Alkohol i papierosy to też narkotyki.
ja mam problem z narkotykami nie mam gdzie kupić
A tak z innej beczki o aferze Watergate zacząłem się bardziej interesować po seansie Foresta Gumpa. Jest tam pewne nawiązanie do tej afery (kto oglądał ten wie)
Bardzo dobry film
Żeby państwo zarabiało. Możecie wyłączyć
Lekkie narkotyki powinny być legalne. Dużej krzywdy nie robią a i tak się ich nie wypleni
Żeby politycy i inni ukladowicze mogli na nich zarabiac, dlatego są nielegalne :)
Odpowiedź : teściu
Narkoryków jeszcze nie próbowałem , masny podziel się
To co ty robiłeś
Tylko czemu delegalizacja narkotyków przeszła ze stanów do europy
Wielki szacunek za poprawki błędów z poprzedniego materiału. Pozdrawiam
Bardzo lubię Cię słuchać i bardzo fajny film, ale czekam na film o sztuce współczesnej, który miał być, a dalej nie ma
Czekam na komentarz od Mesto
10:52 - OWCA Z WK ?
7:35 to jacy są ludzie niebiescy?
SLD zalegalizują, powiadasz?
WEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEED
Zagadka z końca materiału odpowiedź brzmi
-ja
Czy odpowiedź to stary Murański?
Super materiał, jeśli ktoś miał by ochotę dowiedzieć się więcej o wojnie z narkotykami, to polecam film dokumentalny na Netflixsie "XIII Poprawka" oraz jeżeli zainteresował kogoś temat zwalczania ludzi walczących przeciw wojnie w Wietnamie i o pokój na świecie, przez władze USA, polecam film historyczny, również na Netflixsie "Proces Siódemki z Chicago".
Każdy miewa wpadki
Skąd info że do 97 była legalna?
Gdyby amfetamina była akcyzowana to Polska w rok stala by sie najbogatszym krajem europy, polacy amfetamine mają we krwi
Prawdopodobnie jest to top 1 polskich towarow eksportowych od wielu lat
Praktycznie wszystko powinno być legalne a życie pokaże kto co i jak tylko po czasie więc ten kto chce i tak ogarnie :) a może i kupę dostanie więc lepiej żeby państwo miało z tego zyski i trzymać to w ryzach
4:09 czy grzybów SLD itd. 😂
ładny obraz za Tobą! sam rysowałeś? :D
nie! to Joan Miro :)
@@RMasny Cytując młodzież strasznie mrożą 🥶 te humorystyczne wstawki. Są nienaturalne i wymuszone.
Dawno mnie tu nie było, podoba mi się fakt braku cienić w filmie ^^
H mi no jja. Andrzeja w domu nie jest tak samo w dniu dzisiejszym spotkaniu z tym 6 800 66 w dniu 27 października o godzinie 18 w dniu 27 października o godzinie
Ostatnia zagadka to pasut
4:08 co to SLD
LSD
Sojusz lewicy demokratycznej
@@kasper-pawlowski Gdyby np. powiedział np. narkotyk zwany potocznie kwasem to by było OK, a on przekręcił skrót.
Powiedział też mma zamiast mdma
Mowil ze będzie przekręcał nazwy żeby uniknąć demonetyzacji
Te Masny , gotowy jesteś na kolejne dawki ? Pozdrawiam
Potwierdzam,mozna bylo pic i palic a psy nie wiedzialy co to jest Maria.
Towarzyszy Polakom dłużej niż [...] nienawiść do Niemców xD
Tak pamietam w latach 90tych można było mieć jakąś tam ilość stuffu na własny użytek ale pan tfu prezydent Kwaśniewski podpisał ustawę o zwalczaniu narkotyków przez którą do pudła zjechało 10tki tys ludzi i drugie tyle nasrało se w papierach.
R. Nickson tuszował wszystko. Nawet inflację.
Napiszę przed obejrzeniem "Bo ujawniają prawdę"
Może i jesteś nieco zabawny, ale na twoje pytanie postawione w tytule można odpowiedzieć w jednym zdaniu: żeby stworzyć mnóstwo przestępczości zorganizowanej na świecie.
Nie twierdzę że narkotyki to coś dobrego, ale chcącemu nie dzieje się krzywda, a delegalizacja jakichkolwiek substancji przyczynia się do wzrostu zainteresowania nią i wzrostu konsumpcji. A także zaangażowania ogromnej części policji do walki z "przestępczością" zamiast by ścigali prawdziwych przestępców.
Miałem nadzieję że chociaż wzmiankę o tym usłyszę w twoim filmie..
Legalizacja wielu różnych narkotyków (co najmniej 1 narkotyk z każdej istniejącej grupy substancji, możliwe że poza opioidami) wcale nie sprawia, że przestępczość narkotykowa się zmniejsza.
Posłużę się tutaj przykładem Holandii, bo w tym państwie sytuacja prawna odnośnie narkotyków jest zgodna z tym co opisałem na początku. Pomimo że narkotyki masz w coffee oraz smart Shopach, to te same substancje mają również dilerzy, tyle że taniej niż w legalny sposób.
Teoretycznie legalizacja powinna zmniejszyć populację dilerów, ale myślę że może być nawet odwrotnie. Dlaczego? Bo gdy większość dragów jest legalna, to łatwiej jest do tego państwa coś przemycić. Dodatkowo mniejsze kary za narkotyki to bodziec zachęcający do dilowania.
Także i ja i Ty mamy trochę racji. Musielibyśmy mieć badania naukowe i zrobić porządną meta-analizę, żeby dowiedzieć się jak jest w rzeczywistości.
Pozdrawiam! ❤
Odpowiedź na zagadkę to takefun chociaż z tym bicepsem to noe do końca prawda
Czemu nie ma napisów? 😞
Przez to że mówisz jak do przedszkolaka to dużo tracisz
No to Robert Pasut chyba
8:15 o kurczę, nie wiedziałam, że tak to rozkminili!
W zagadce chodzi o pashebiceps
Fajniy temat, fajnie opowiada, ale jest troche dziwny.
kibic kulturysta?
Rozwiazanie zagadki to Owca
Kurcze i znów o watergate. Dziś się by o tym zapomniało po kilku dniach XD
Robert Pasut?
10:46 odpowiedź na zagadkę: sebix z zaburzeniem erekcji hehe
mariusz oudzianowski
Zagadka. Najman
rozwiązanie zagadki to "steryd"/"sterydiarz"
w kuluarach mówi się na nich "narkomani siłowni"
Odpowiedź na zagadkę: Najman
odpowiedz na zagadke: sterydziarz
Odp na zagadkę: Sterydziarz
Wle z kont wiadomo niby ze stwierdzisz?