Patrzę na zdjęcie tej kobiety i serce mi się ściska. Nie udała się starość Panu Bogu. Tak mi kiedyś powiedziała córcia gdy miała 6 lat. I się z tym zgadzam. Do tego dochodzi samotność, gdy nie ma się rodziny. Znajdują się niestety parszywi ludzie, którzy krzywdzą takie osoby. Pozdrawiam ekipę. Dziękuję za nowy odcinek.
A co ma Bóg z tym wspólnego? Przez nieposłuszeństwo człowieka grzech i śmierć ( w tym choroby) zostały sprowadzone na świat. Ale we wszystkim winien zawsze nie człowiek i nie szatan który go podjudził ale On 😖😖
Starość jest bardzo przykrym doświadczeniem życiowym. Dla mnie ten odcinek jest bardzo interesujący gdyż miejsca które są podawane są mi znane. Jestem krakowianinem.
Najgorsza jest ciężka choroba, nie zaś starość sama w sobie. Znam osoby w bardzo podeszłym wieku, które spędzają ostatnie lata swojego życia w fizycznym i psychicznym komforcie. Najgorsza jest zawsze choroba....Wiem o czym mówię...Jestem młodą osobą która ciężko i nieuleczalnie choruje od 17-go roku życia. Każdy dzień to okrutna walka z bólem i znieczulicą pseudo "lekarzy".
@@stokrotka5874 Chodziło mi o samotną starość. Faktycznie są seniorzy w dobrej kondycji psycho-fizycznej którzy są samodzielni. Co do służby zdrowia w naszym cudownym kraju to faktycznie pozostawia bardzo wiele do życzenia. Jest także sporo lekarzy patałachów, jak zresztą w każdym zawodzie świata. Jeżeli o mnie chodzi to finansowa pomoc od państwa powinna iść w kierunku chorych a nie każdego tylko dlatego że ma dziecko. Życzę dużo siły i powrotu do zdrowia.
Straszne jest to, że osoba z demencją była tyle razy hospitalizowana i nikt jej nie zabezpieczył np. w DPS. Tydzień leczenia nic nie da przy chorobie neurowegetatywnej, a na dobrą sprawę nikt jej nie pomógł znając sytuację chorej.
@@marioczarodziej87 DPS pobiera 70% emerytury pensjonariusza , resztę zabezpiecza rodzina Jeśli nie jest w stanie , dopłaca miasto. Tak jest w państwowych placówkach. W prywatnych to koszt powyżej 3,5 tyś. Pozdrawiam
@@elzbietaasd6506 wiem vo chielismy dac mojego tate z podobna choroba. Nie bylo szams. Po pierwsze termin wyznaczyli za 4 lata,.....po drugie przy polskich emeryturach 1400-1600 zl na zadne rodzinne zabezpieczenie nie ma zwykle szan. Z ta doplata miasta to jakis zart. W prywatnych sie zgadzam dokldnie sa takie ceny
@@marioczarodziej87 gmina. W przypadku, kiedy osoba nie ma rodziny, która to finansuje i sama nie ma dochodów pełnych do kwoty pobytu, to może to finansować gmina. Tak się dzieje np. w przypadku zabezpieczenia osób chorych bezdomnych, bez rodzin itp. Także zasadniczo są takie możliwości.
@@marioczarodziej87 miasto płaci zwykle kiedy rodzina nie jest wydolna zupełnie, a tak, to ściąga się z rodziny koszty, bo prawnie ona jest zobowiązana zapewnić opieke.
Pamiętam ta sprawe z programu "Fajbusiewicz na tropie". Jeśli morderca byla osoba bezdomna to ciężko będzie ja wyjaśnić bo nie wiadomo czy sprawca jeszcze żyje. Osoby bezdomne często umierają ze względu na brak opieki medycznej, wychłodzenie organizmu, alkohol itp. Minęło tyle czasu ze jest duże prawdopodobieństwo, że sprawca może już nie żyć.
Bardzo smutne Nigdy nie myslalam tak jak bylam mloda. W tej chwili jak obserwuje starszych ludzi a ma doczynienia. Padaja umieraja,zabijaja i nie moga sie obronic.Za drobne grosze moga stracic zycie☹☹☹☹☹
Dla Was ,rowniez wielkie dzieki ,że chcecie się dzieli z nami swoją wiedzą i doświadczeniem. Odkrywacie przed nami arkana pracy ślidczej, co ( moim zdaniem) może wpłynąć,na pozytywny pogląd o pracy policji .
Cześć, bardzo straszna sprawa, najgorsze jest jednak to że tej tragedii można było uniknąć, jak wiemy z materiału pani Zofia miała zaniki pamięci i to nie było jej pierwsze zniknięcie, gdyby miała odpowiednią opiekę, ktoś by się nią zajął to starsza pani nie została by zamordowana. Ja wiem że profesjonalna opieka kosztuje, a państwo w takich sytuacjach zawodzi ponieważ tacy ludzie często są pozostawieni sami sobie. Z tego co wiemy z filmu, pani Zofia nie miała dzieci a mąż zmarł, miała tylko bratanka i sąsiadkę, którzy podejrzewam nie mogli się nią cały czas zajmować. W mojej miejscowości było małżeństwo, żona zmarła i ten pan został sam, syn i synowa pracowali więc uznali że po prostu oddadzą ojca do domu opieki bo oni sami nie dadzą rady się nim zająć i nie chcą by coś mu się stało gdy ich nie będzie w domu ponieważ miał skoki ciśnienia i jeszcze jakieś przypadłości. Nie pamiętam dokładnie jaką kwotę powiedzieli w tym ośrodku ale syn odpowiedział ,,przecież on nie ma nawet takiej emerytury'', więc sami widzicie jak to wygląda, państwo powinno pomagać a nie tylko kłody pod nogi rzucać. Bardzo dziękuję panom z archiwum x za waszą solidną i rzetelną pracę oraz za to że nigdy się nie poddajecie. Pozdrawiam
Pani Zofia była na pewno przypadkowa ofiarą, która znalazła się w niewłaściwym miejscu i czasie. Mnie się wydaje, że miała pecha, poruszając się po terenie, gdzie krążył akurat jakiś psychopata szukajacy ofiary. Starsza i naiwna osoba wykazująca oznaki demencji była idealnym celem. Mogła spotkać "miłego pana" i skorzystać z oferty zawiezienia jej do rodziny, następnie wywieziona i pozbawiona życia w odludnym miejscu. W aucie zapewne była łopata, która posłużyła do zakopania ciała. Sprawca jednak chciał, aby o sprawie było głośno, dlatego odrąbał tą łopatą fragmenty ciała. Górna połowę ciała zakopał, a nogi i fragmenty odzieży wywiózł na śmietnisko i pozostawił na wierzchu, aby były możliwe do ujawnienia, choć nie od razu. Potrzebował czasu na zatarcie śladów i zapewnienie sobie alibi w razie czego, jednocześnie kierując podejrzenia na grupę osób bezdomnych, koczujących w pobliskim terenie. Ten przedmiot, którym posługują się bezdomni mógł być podrzucony celowo. Gdyby to osoba bezdomna faktycznie zabiła, to po co podrzucałaby fragmenty ciała w miejscu narażonym na ich ujawnienie w taki sposób, by na własne środowisko kierować podejrzenia? I jeszcze składać w kostkę fragmenty odzieży i położyć obok... Nie jestem żadnym specjalista, ale gdyby bezdomny kogoś zabił za drobne w portfelu, to czy kombinowałby tak, aby część ciała pozbyć się w sposób umożliwiający ujawnienie przez osoby z tego samego środowiska? Wystarczyłoby zakopać całe ciało pod grubą warstwą śmieci i nikt by go nie odnalazł. Po co by zostawiał odrąbane z wysiłkiem nogi na wierzchu, a resztę ciała ukrył tak skutecznie, że do dziś nie zostało ujawnione? Bardzo mnie ciekawi, czy w tej sprawie zasięgano opinii profilera.
Dobra dedukcja i przeanalizowanie wątku bezdomnych zbieraczy złomuł...ale....ja mam troszkę inną..:-) złomowiskiem musi ktoś zarządzać i ktoś tego pilnować tego w nocy jakiś cieć albo nocny stróż inaczej by bezdomni zbieracze to rozgrabili i oddali do innego złomu żeby spieniężyć powtórnie. Sprawdzić stróża to pierwsze. Starsza pani zbładziła wieczorem i znalazła sie przy złowisku tam doszlo do tragedii uważam...a koñczyny dolne zostały porzucone z bielizną i właśnie z tym przyrządem do zbierania śmieci po to by zmylić trop na bezdomnych złomiarzy.Pozatym na takim złomowisku są cieżkie tnące narzędzia i tam też powinno sie szukać śladów. Złożone w kostke ubranie z dowodem też myli trop i wskazuje na szukanie psychopaty..co miało na celu zostawienie dowodu osobistego? Seryjny wątek odpada. Mordercy zależało na ujawnieniu danych zamordowanej czyli można wnioskować że w jakiś sposób miał świadomość popełnionego czynu i chciał żeby ofiara została zidentyfikowan.
Kurcze, pomóc jej sprzedać mieszkanie, umieścić w domu opieki, z emerytury i sprzedaży opłacać bezpieczny pobyt. Dało się to jakoś rozwiązać, szkoda, że bratanek nie podjął kroków po pierwszym zaginięciu cioci. Dzięki za kolejny odcinek.
Znam sytuację gdy bratanica usiłowała ciotkę umieścić w domu opieki. Sytuacja była naprawdę tragiczna. Sąd odddalił wniosek o ubezwłasnowolnienie ciotki bo.... za mało była z nią związana. Kobieta była samotna, brat już nie żył (wcześniej się rozwiódł z matką bratanicy). Dziewczyna poruszyła "niebo i ziemię" i po ponad roku poprzez opiekę społeczną udało się. wreszcie kobietę zabezpieczyć. Żyje do dziś choć z głęboką demencją. Ale czy musiało to trwać tak długo?
@@jadwigaiwanska4110 oczywiście nie musiało, ale nasze prawo i ogólnie państwo to taki żart... Tylko kosztowny dla nas :/ Brawo dla niej, że była tak zacięta i waleczna :)
Czemu ta kobieta nie miała żadnej opieki??? Tyle razy hospitalizowana, zgłaszana jako zaginiona, odprowadzana praz policję... To nie pojęte. Rozumiem, że domy spokojnej starości mają zaporową cenę, ale na prawdę w tym kraju nie mamy żadnej możliwości zapewnić bezpieczeństwa takim ludziom?
Piwo "Berza" to legenda. Tak naprawdę takie piwo nigdy nie istniało. "Berza" w gwarze więziennej oznaczała po prostu miejsce spotkań (dworzec kolejowy)
Samotna, starsza,schorowana. Odebrano życie dla podejrzewam paru złotych.. Obawiam się że sprawca może nie żyć jeżeli był bezdomnym. Może być to trudne do wykrycia, wręcz bardzo trudne 😢😢
Nie wiele rzeczy mnie wzrusza, ale wyobraziłam sobie ta starsza panią na stacji, zagubioną, która podchodzi do obcych ludzi twierdząc, że to jej rodzina 😥 jestem dopiero na początku, ale aż nie chce wiedzieć co będzie dalej
Bardzo smutna historia i smutne życie jej tragicznej bohaterki. Najpierw wojna, potem ciągła migracja w różne strony kraju, późne zamążpójście, niezbyt długie małżeństwo, brak potomstwa, bliskiej rodziny. Mało tu szczęśliwych elementów. Bratankowie za bardzo o ciocię nie zadbali. Zdumiewa mnie, że policja nie zainteresowała się tym czy ta kobieta ma opiekę skoro tyle razy mundurowi otrzymywali zgłoszenia o jej zaginięciu. Może gdyby policjanci podeszli do sprawy bardziej ematycznie ta kobieta trafiłaby do jakiegoś DPS-u gdzie byłaby bezpieczna? Policjanci stworzyli sobie dwie wersje zabójstwa, ale z filmu nie dowiadujemy się co uznali za motyw dokonania zabójstwa na starszej pani.
to prawda, w filmie powiedziane jest, że ze swoim mężem "udało im się odłożyć na własne mieszkanie". kto przejął mieszkanie? przecież tego typu chorobę starszej osoby bardzo łatwo wykorzystać...
@@daveniaful pewnie bratanek jeżeli była to jej jedyna rodzina a mieszkanie było lokalem własnościowym. Chyba mógł je przejąć nawet jeżeli ciocia nie zostawiła testamentu, ale co do tego nie jestem w 100% pewna.
@@klaudia9706 Można kogoś skrzywdzić takim pomówieniem...To oczywiście nie jest całkowicie wykluczone,ale podejrzewanie kogoś kto może być zupełnie niewinny nie jest fair.
Gdyby to zrobili bezdomni z drugiego końca miasta to jak przetransportowali by połowę ciała? Samochodem tacy raczej nie dysponują a w torbie nieś trochę ryzykowe swoje to ważyło napewno. Jeżeli bezdomni to okoliczni. Nie rozumiem dlaczego policja zawsze tak szybko wyklucza seryjniaka bo co inaczej ciało poćwiartował? Może chciał odmiany albo dla zmyłki zmienił modus operandi. Wg mnie po znalezieniu zwłok tak potraktowanych zawsze powinno się brać to pod uwagę szczególnie jeżeli denatka nie miała nic do zaoferowania np. pieniądze, atrakcyjny wygląd, porachunki gangsterskie też odpadają tymbardziej jak w poprzednich latach zdarzały się takie znaleziska. Poprostu policji nie na rękę bo seryjniaka trzeba szukać do skutku a tu po paru latach się umorzy i czyste papcie. Coś te ćwiartowania w Krakowie popularne ja bym nie wykluczał ze jakis psychol co pare lat musi sobie ulżyć.
Moja babcia tez miała problem z pamięcią. Ale pilnowaliśmy jej. Czemu bratanek nie umiescil jej w jakims ośrodku, bo rozumiem, ze nie mial możliwości sie nia zajmowac.... Straszne to jak czlowiek jest zagubiony i wraca do dawnych lat.... Przypomniala mi sie historia kobiety, ktora pojechala na pielgrzymkę na Ukraine i tam zaginela....
@@martusia78 Oczywiście, omyłka to normalna ludzka rzecz. Ważniejsze jest, że Pani podjęła kwestię, jak straszna jest bezradność starszych osób, które tylko pozornie samostanowią o sobie, a tak naprawdę są bezbronne niczym dzieci. I pewnie tak samo ufne... Rodzi się lęk o bliskich, tym bardziej, że amnezja lub manifestacja choroby psychicznej mogą przyjść nagle.
Z drugiej strony łatwo podrzucić przy zwłokach coś charakterystycznego dla określonego środowiska, żeby zmylić tropy. Tak jak tu znaleziono coś typowego dla bezdomnych.
Choroby psychiczne najgorsze ze schorzeń nie czujesz bólu😢 a jesteś chory i nie masz świadomości choroby. 😱 BERZA tak mówi się noa dworzec kolejowy w różnych miastach, nie tylko Kraków.
Ciekawe czy sprawdzony wątek dziedziczenia.Pani miała mieszkanie,a to Kraków .Zastanawia mnie że znaleźli dokumenty po których można było zidentyfikować zwłoki.
Ci detektywi policjanci to sa warci zaufania.Takich ludzi jak ci Panowie tutaj to szukac ze swieczką.Takich Policjantow brak.Teraz to tylko ludzie czekajacy na profity i wczrsniejsze renty.A prokuratorzy to juz tragedia
A co z najbliższymi ,czy ich policja też wzięła pod uwagę? Starsza pani cały czas uciekała z domu ,i może mieli już dosyć i nie mieli później problemu ze zgłoszeniem zaginięcia. Skad bezdomni mieli by łopatę. A ten przedmiot związany z bezdomnymi mógł się znaleźć tam przez przypadek,sprawca chciał tak ukryć ciało aby zmylić śledztwo ,a pomimo tego zostawił coś co zwróciło uwagę śledczych ????
Emilia Kwapisz przeciez nie miala zadnych najblizszych, procz siostrzenca ?? mieszkala tez sama przeciez wiec niby komu zawadzala z rodziny ?? Bardzo kiepski dedektyw z Ciebie...bardzo ..j
Gdyby ktoś z rodziny chciał się pozbyć demencyjnej osoby, to nie musi sobie w tym celu "brudzić rąk", wystarczy poczekać na zimę. Osoba z demencją uciekająca z domu za którymś razem po prostu zginie, bo nikt jej wedrowki nie zauważy albo się nie zainteresuje, a w konsekwencji zawędruje na jakieś odludzie, złamie sobie coś, zamarznie, utopi się albo umrze z wycieńczenia. Demencja to straszna choroba i właściwie nie ma lepszej opcji dla chorego niż całodobowa opieka zinstytucjonalizowana. Rodziny sobie często z tym nie radzą, nie są wystarczająco liczne, żeby pilnować i zapewnić opiekę 24h, a i najczęściej wychodzą z takiego wieloletniego procesu bardzo "pokiereszowane".
@@kawurec no tylko w tym wypadku tak nie bylo. Kobieta mieszkala sama i nie miala rodziny. Owszem rozwiazaniem bylby w rodzinach DPS ale z powodow finansowych to malo realne po prostu
@@marioczarodziej87 ale jest siostrzeniec ,który za każdym razem gdy ta pani uciekała był o tym powiadamiany ,może mieli już dosyć uciekającej starszej .Może i kiepski.
A może ona dotarła jednak na miejsce, czyli dokładnie do tego mieszkania na Hucie, gdzie mieszkała kiedyś? Kto tam teraz mieszka? Może upierała się że chce wejść i trafiło na kogoś nerwowego?
Dodał bym jeszcze trzeci powód rozczłonkowania zwłok czyli ze względu na utrudnienie w identyfikacji ale biarac pod uwagę założenia śledztwa również można wykluczyć
Utrudnienie w identyfikacji tożsamości tej Pani? Tam obok leżał jej dowód osobisty, więc identyfikacja nie była trudna. Chyba, że ten dowód zostawili tam przez przypadek...
@@hondajanowicz8745 chodziło mi o to że jeden z policjantów podał dwa powody rozczłonkowania ciała w kryminalistyce, ja podałem trzecią możliwość. oczywiście nie odnosząc tego do powyższego śledztwa..
Dlaczego kobieta nie znalazła się w ośrodku zamkniętym typu dps lub innego to osoba chora tę sprawę zaniedbał bratanek i policja dorośli ludzie i nie wiedzieli ze taka osoba z demencja potrzebuje pomocy i opieki drugiej osoby?
Nie obwinialabym bratanka. Jakiś kontakt utrzymywał, osoby starsze są uparte i ta pani nie zdawała sobie sprawy ze swojej choroby. Gdyby bratanek chciałby ją umieścić w jakimś ośrodku to mógłby zostać posadzony, że chce zagarnąć jej mieszkanie..
wMAWIACIE MI [ nachalnie sugerujecie ] , ŻE to bezdomni- [ kilkadziesiąt razy] . To nieuczciwe , bo może to ktoś autem rozwiózł ciało w cztery strony swiata . Pytanie który bezdomny ma sprawne auto. ? Wożenie nóg autobusem to też nieporozumienie.
Ale na jakiej podstawie stwierdzono, że pani Zofia została zamordowana? Może zmarła z przyczyn naturalnych? To, co zrobiono ze zwłokami to może być zupełnie inna sprawa. Nie łapię toku rozumowania, chociaż bardzo cenię ten podkast.
Niby praktycznie ale kładzie ram, gdzie bezdomni znajdą i jeszcze usłużnie kładzie dowód osobisty i składa ubranie w kostkę. No sorry, kupy się to nie trzyma. Oj....
A słuchajcie, może odpowiedź jest prosta tylko mi jakoś ciężko sobie wyobrazić - skoro podejrzewa się, że zabójstwa dokonała osoba bezdomna to w jaki sposób przemieściła zwłoki? Przecież wątpliwe, żeby dysponowała jakimś środkiem transportu. Na myśl przychodzi mi taki wozeczek na złom ale na ile prawdopodobnym jest aby przemieścić rozkawałkowane zwłoki na takim wózku (w co najmniej dwa różne,odlegle od siebie miejsca) i nie zostać zauwazonym? Osoba bezdomna nie ma raczej -z braku środków - możliwości takiego zabezpieczenia "ładunku" żeby nie wzbudzał on żadnych podejrzeń. Do czego może mieć dostęp? Standardowych reklamówek niewiele większych od formatu a4? Szmatek? Co myślicie?
Myślę, że po pierwsze nieczęsto ktokolwiek przygląda się bezdomnym i ich wózkom. Jeśli już, to nikogo nie dziwi, że może znajdować się tam wszystko- od złomu, przez meble po szmaty. Dla mnie taki wózek jest idealny do przewiezienia części zwłok, zamaskowanych kawałkami blach, szmatami, elementami drewnianymi.
Jakby tak moja babcie morderca przeciął na pół to nie wiem czy ja bym się po tym psychicznie... Serdecznie pozdrawiam ze Szkocji i dziękuję za świetny podcast!
Rozumiem, że chcecie podprowadzić zabójcę6, ale on nie ma sumienia. Babcia by w końcu gdzieś zaginęła i trzeba by czekać z mieszkaniem z 7 lat, żeby móc coś zrobić. Bo chyba po 7 czy 10 można coś zrobić w sprawie dziedziczenia. A wystarczyło babcie do domu opieki i opłacić z wynajmu mieszkania. Chyba, że nim przyjmą to nie może mieć własności. Wtedy nawet zrobić darowiznę, wynajmować i opłacać. Chyva, że babcia np sąsiadce chciała dać mieszkanie? A klucze się znalazły? Ktoś był w mieszkaniu po jej zaginięciu? Bo adres był wtedy w dowodzie.
Jaki Interes ma bezdomny w ćwiartowanie zwłok i chowaniu ich w różnych miejscach Totalna BZDURA ! ! Sama kobieta nie stanowiła że względu na wiek owocu pożądania Pytanie na czym sprawcy zależało Zadam przewrotne pytanie kto zamieszkuje w mieszkaniu zamordowanej ! ? To wszystko
Osoba starsza samotna, która wydaje się pozostawiona sama sobie a pomimo to śledczy starają się wyjaśnić sprawę. Brawo!
Patrzę na zdjęcie tej kobiety i serce mi się ściska. Nie udała się starość Panu Bogu. Tak mi kiedyś powiedziała córcia gdy miała 6 lat. I się z tym zgadzam. Do tego dochodzi samotność, gdy nie ma się rodziny. Znajdują się niestety parszywi ludzie, którzy krzywdzą takie osoby.
Pozdrawiam ekipę. Dziękuję za nowy odcinek.
Mnie tak zawsze powtarzała mama, ktora z bolącym sercem patrzyla na moja babcie😢
A co ma Bóg z tym wspólnego? Przez nieposłuszeństwo człowieka grzech i śmierć ( w tym choroby) zostały sprowadzone na świat. Ale we wszystkim winien zawsze nie człowiek i nie szatan który go podjudził ale On 😖😖
Starość jest bardzo przykrym doświadczeniem życiowym. Dla mnie ten odcinek jest bardzo interesujący gdyż miejsca które są podawane są mi znane. Jestem krakowianinem.
Najgorsza jest samotna starosc.
A i mnie jest bliskie mam mamę z zaawansowanym alzheimerem☹️
Najgorsza jest ciężka choroba, nie zaś starość sama w sobie. Znam osoby w bardzo podeszłym wieku, które spędzają ostatnie lata swojego życia w fizycznym i psychicznym komforcie. Najgorsza jest zawsze choroba....Wiem o czym mówię...Jestem młodą osobą która ciężko i nieuleczalnie choruje od 17-go roku życia. Każdy dzień to okrutna walka z bólem i znieczulicą pseudo "lekarzy".
@@stokrotka5874 nic tu nie mogę dodać ale tyle iż podzielmu swój ból na pół 👍😊szczerze
@@stokrotka5874 Chodziło mi o samotną starość. Faktycznie są seniorzy w dobrej kondycji psycho-fizycznej którzy są samodzielni. Co do służby zdrowia w naszym cudownym kraju to faktycznie pozostawia bardzo wiele do życzenia. Jest także sporo lekarzy patałachów, jak zresztą w każdym zawodzie świata. Jeżeli o mnie chodzi to finansowa pomoc od państwa powinna iść w kierunku chorych a nie każdego tylko dlatego że ma dziecko. Życzę dużo siły i powrotu do zdrowia.
Straszne jest to, że osoba z demencją była tyle razy hospitalizowana i nikt jej nie zabezpieczył np. w DPS. Tydzień leczenia nic nie da przy chorobie neurowegetatywnej, a na dobrą sprawę nikt jej nie pomógł znając sytuację chorej.
Karolina Kramkowska a kto by mial zalacic za pobyt w DPS ?
@@marioczarodziej87 DPS pobiera 70% emerytury pensjonariusza , resztę zabezpiecza rodzina
Jeśli nie jest w stanie , dopłaca miasto. Tak jest w państwowych placówkach. W prywatnych to koszt powyżej 3,5 tyś. Pozdrawiam
@@elzbietaasd6506 wiem vo chielismy dac mojego tate z podobna choroba. Nie bylo szams. Po pierwsze termin wyznaczyli za 4 lata,.....po drugie przy polskich emeryturach 1400-1600 zl na zadne rodzinne zabezpieczenie nie ma zwykle szan. Z ta doplata miasta to jakis zart. W prywatnych sie zgadzam dokldnie sa takie ceny
@@marioczarodziej87 gmina. W przypadku, kiedy osoba nie ma rodziny, która to finansuje i sama nie ma dochodów pełnych do kwoty pobytu, to może to finansować gmina. Tak się dzieje np. w przypadku zabezpieczenia osób chorych bezdomnych, bez rodzin itp. Także zasadniczo są takie możliwości.
@@marioczarodziej87 miasto płaci zwykle kiedy rodzina nie jest wydolna zupełnie, a tak, to ściąga się z rodziny koszty, bo prawnie ona jest zobowiązana zapewnić opieke.
Dobrze że jest Archiwum X bynajmniej przestępcy którzy myślą że im się upiekło zostaną doprowadzeni do sądu dosięgnie ich ręka sprawiedliwości😇👍👍👍
Pamiętam ta sprawe z programu "Fajbusiewicz na tropie". Jeśli morderca byla osoba bezdomna to ciężko będzie ja wyjaśnić bo nie wiadomo czy sprawca jeszcze żyje. Osoby bezdomne często umierają ze względu na brak opieki medycznej, wychłodzenie organizmu, alkohol itp. Minęło tyle czasu ze jest duże prawdopodobieństwo, że sprawca może już nie żyć.
Jest progres z udźwiękowieniem materiału - teraz śledczego słychać doskonale, oby tak dalej 👍
Kurcze, mieszkam w okolicy. To jest straszne, że nikt tej pani nie pomógł na czas, ona stanowiła dla siebie zagrożenie. Powinna trafić do domu opieki.
Biedna starsza Pani 😥
Bardzo dziękuję za kolejny odcinek .Życzy zdrowia i wytrwałości w tak żmudnej pracy.
Jakie smutne jest ludzkie życie.....
Powiedziałabym że jest dramatem wręcz.
Bardzo smutne
Nigdy nie myslalam tak jak bylam mloda.
W tej chwili jak obserwuje starszych ludzi a ma doczynienia.
Padaja umieraja,zabijaja i nie moga sie obronic.Za drobne grosze moga stracic zycie☹☹☹☹☹
Dla Was ,rowniez wielkie dzieki ,że chcecie się dzieli z nami swoją wiedzą i doświadczeniem. Odkrywacie przed nami arkana pracy ślidczej, co ( moim zdaniem) może wpłynąć,na pozytywny pogląd o pracy policji .
Zdrówka pomyślności i radości z życia życzę cakemu wydziałowi i wam panowie!!
super panowie Bogdan i Mariusz
Dziekuje za kolejny odcinek
Cześć, bardzo straszna sprawa, najgorsze jest jednak to że tej tragedii można było uniknąć, jak wiemy z materiału pani Zofia miała zaniki pamięci i to nie było jej pierwsze zniknięcie, gdyby miała odpowiednią opiekę, ktoś by się nią zajął to starsza pani nie została by zamordowana. Ja wiem że profesjonalna opieka kosztuje, a państwo w takich sytuacjach zawodzi ponieważ tacy ludzie często są pozostawieni sami sobie. Z tego co wiemy z filmu, pani Zofia nie miała dzieci a mąż zmarł, miała tylko bratanka i sąsiadkę, którzy podejrzewam nie mogli się nią cały czas zajmować. W mojej miejscowości było małżeństwo, żona zmarła i ten pan został sam,
syn i synowa pracowali więc uznali że po prostu oddadzą ojca do domu opieki bo oni sami nie dadzą rady się nim zająć i nie chcą by coś mu się stało gdy ich nie będzie w domu ponieważ miał skoki ciśnienia i jeszcze jakieś przypadłości. Nie pamiętam dokładnie jaką kwotę powiedzieli w tym ośrodku ale syn odpowiedział ,,przecież on nie ma nawet takiej emerytury'', więc sami widzicie jak to wygląda, państwo powinno pomagać a nie tylko kłody pod nogi rzucać. Bardzo dziękuję panom z archiwum x za waszą solidną i rzetelną pracę oraz za to że nigdy się nie poddajecie. Pozdrawiam
Pani Zofia była na pewno przypadkowa ofiarą, która znalazła się w niewłaściwym miejscu i czasie. Mnie się wydaje, że miała pecha, poruszając się po terenie, gdzie krążył akurat jakiś psychopata szukajacy ofiary. Starsza i naiwna osoba wykazująca oznaki demencji była idealnym celem. Mogła spotkać "miłego pana" i skorzystać z oferty zawiezienia jej do rodziny, następnie wywieziona i pozbawiona życia w odludnym miejscu. W aucie zapewne była łopata, która posłużyła do zakopania ciała. Sprawca jednak chciał, aby o sprawie było głośno, dlatego odrąbał tą łopatą fragmenty ciała. Górna połowę ciała zakopał, a nogi i fragmenty odzieży wywiózł na śmietnisko i pozostawił na wierzchu, aby były możliwe do ujawnienia, choć nie od razu. Potrzebował czasu na zatarcie śladów i zapewnienie sobie alibi w razie czego, jednocześnie kierując podejrzenia na grupę osób bezdomnych, koczujących w pobliskim terenie. Ten przedmiot, którym posługują się bezdomni mógł być podrzucony celowo.
Gdyby to osoba bezdomna faktycznie zabiła, to po co podrzucałaby fragmenty ciała w miejscu narażonym na ich ujawnienie w taki sposób, by na własne środowisko kierować podejrzenia? I jeszcze składać w kostkę fragmenty odzieży i położyć obok... Nie jestem żadnym specjalista, ale gdyby bezdomny kogoś zabił za drobne w portfelu, to czy kombinowałby tak, aby część ciała pozbyć się w sposób umożliwiający ujawnienie przez osoby z tego samego środowiska? Wystarczyłoby zakopać całe ciało pod grubą warstwą śmieci i nikt by go nie odnalazł. Po co by zostawiał odrąbane z wysiłkiem nogi na wierzchu, a resztę ciała ukrył tak skutecznie, że do dziś nie zostało ujawnione?
Bardzo mnie ciekawi, czy w tej sprawie zasięgano opinii profilera.
Dobra dedukcja i przeanalizowanie wątku bezdomnych zbieraczy złomuł...ale....ja mam troszkę inną..:-)
złomowiskiem musi ktoś zarządzać i ktoś tego pilnować tego w nocy jakiś cieć albo nocny stróż inaczej by bezdomni zbieracze to rozgrabili i oddali do innego złomu żeby spieniężyć powtórnie. Sprawdzić stróża to pierwsze. Starsza pani zbładziła wieczorem i znalazła sie przy złowisku tam doszlo do tragedii uważam...a koñczyny dolne zostały porzucone z bielizną i właśnie z tym przyrządem do zbierania śmieci po to by zmylić trop na bezdomnych złomiarzy.Pozatym na takim złomowisku są cieżkie tnące narzędzia i tam też powinno sie szukać śladów. Złożone w kostke ubranie z dowodem też myli trop i wskazuje na szukanie psychopaty..co miało na celu zostawienie dowodu osobistego?
Seryjny wątek odpada. Mordercy zależało na ujawnieniu danych zamordowanej czyli można wnioskować że w jakiś sposób miał świadomość popełnionego czynu i chciał żeby ofiara została zidentyfikowan.
Za dużo filmów i fantazja ponosi.
Biedna kobiecina. Szacunek jej duszy
Nie chcę myśleć,co przeszła ta starsza pani 😞
Kurcze, pomóc jej sprzedać mieszkanie, umieścić w domu opieki, z emerytury i sprzedaży opłacać bezpieczny pobyt. Dało się to jakoś rozwiązać, szkoda, że bratanek nie podjął kroków po pierwszym zaginięciu cioci.
Dzięki za kolejny odcinek.
Znam sytuację gdy bratanica usiłowała ciotkę umieścić w domu opieki. Sytuacja była naprawdę tragiczna. Sąd odddalił wniosek o ubezwłasnowolnienie ciotki bo.... za mało była z nią związana. Kobieta była samotna, brat już nie żył (wcześniej się rozwiódł z matką bratanicy). Dziewczyna poruszyła "niebo i ziemię" i po ponad roku poprzez opiekę społeczną udało się. wreszcie kobietę zabezpieczyć. Żyje do dziś choć z głęboką demencją. Ale czy musiało to trwać tak długo?
@@jadwigaiwanska4110 oczywiście nie musiało, ale nasze prawo i ogólnie państwo to taki żart... Tylko kosztowny dla nas :/
Brawo dla niej, że była tak zacięta i waleczna :)
Archiwum X 👍👍👍Świetna robota.Jak zawsze. Pozdrawiam z Francji.
Świetną Robotę wykonujecie.
Czemu ta kobieta nie miała żadnej opieki??? Tyle razy hospitalizowana, zgłaszana jako zaginiona, odprowadzana praz policję... To nie pojęte. Rozumiem, że domy spokojnej starości mają zaporową cenę, ale na prawdę w tym kraju nie mamy żadnej możliwości zapewnić bezpieczeństwa takim ludziom?
No nie. Jak nie masz dzieci albo innych młodszych wiekiem najbliższych którzy o Ciebie zadbają na starość to smutna Twoja jesień zycia.
Dziękuję Panom za wszystko ❤️
Szczęść Boże 🙏
Witam kciuk do góry życzę miłego dnia
Biedna starsza pani 😢 samotność jest straszna
Samotna starość jest straszna..😢
Jak zwykle świetny odcinek
Piwo "Berza" to legenda. Tak naprawdę takie piwo nigdy nie istniało. "Berza" w gwarze więziennej oznaczała po prostu miejsce spotkań (dworzec kolejowy)
Samotna, starsza,schorowana. Odebrano życie dla podejrzewam paru złotych.. Obawiam się że sprawca może nie żyć jeżeli był bezdomnym. Może być to trudne do wykrycia, wręcz bardzo trudne 😢😢
Nie wiele rzeczy mnie wzrusza, ale wyobraziłam sobie ta starsza panią na stacji, zagubioną, która podchodzi do obcych ludzi twierdząc, że to jej rodzina 😥 jestem dopiero na początku, ale aż nie chce wiedzieć co będzie dalej
To straszne jak człowiekowi może szwankować głowa. 😢
ciekawe ile staruszkow blaka sie z demencja po ulicach kazdego dnia
@@przeor83 często i dość młodym coś nawala.
Dziękuję i pozdrawiam.
Ta kobieta wymagała całodobowej opieki, dlaczego została wypisana ze szpitala tyle razy i wróciła do pustego domu
Pewnie dlatego,ze miala niska emeryture.
🤍
💔
🎧
Straszne jest to że uczymy się słuchając o tych sprawach.
Oby komuś to uratowało ŻYCIE , ZDROWIE....RODZINĘ.
" CZŁOWIEK -człowiekowi WILKIEM "
Dziękuję i pozdrawiam
Bardzo smutna historia i smutne życie jej tragicznej bohaterki. Najpierw wojna, potem ciągła migracja w różne strony kraju, późne zamążpójście, niezbyt długie małżeństwo, brak potomstwa, bliskiej rodziny. Mało tu szczęśliwych elementów. Bratankowie za bardzo o ciocię nie zadbali. Zdumiewa mnie, że policja nie zainteresowała się tym czy ta kobieta ma opiekę skoro tyle razy mundurowi otrzymywali zgłoszenia o jej zaginięciu. Może gdyby policjanci podeszli do sprawy bardziej ematycznie ta kobieta trafiłaby do jakiegoś DPS-u gdzie byłaby bezpieczna? Policjanci stworzyli sobie dwie wersje zabójstwa, ale z filmu nie dowiadujemy się co uznali za motyw dokonania zabójstwa na starszej pani.
to prawda, w filmie powiedziane jest, że ze swoim mężem "udało im się odłożyć na własne mieszkanie". kto przejął mieszkanie?
przecież tego typu chorobę starszej osoby bardzo łatwo wykorzystać...
@@daveniaful pewnie bratanek jeżeli była to jej jedyna rodzina a mieszkanie było lokalem własnościowym. Chyba mógł je przejąć nawet jeżeli ciocia nie zostawiła testamentu, ale co do tego nie jestem w 100% pewna.
@@klaudia9706 Obrzydliwe pomówienie.
@@jadwigaiwanska4110 przepraszam bardzo, co jest niby pomówieniem?
@@klaudia9706 Można kogoś skrzywdzić takim pomówieniem...To oczywiście nie jest całkowicie wykluczone,ale podejrzewanie kogoś kto może być zupełnie niewinny nie jest fair.
Gdyby to zrobili bezdomni z drugiego końca miasta to jak przetransportowali by połowę ciała? Samochodem tacy raczej nie dysponują a w torbie nieś trochę ryzykowe swoje to ważyło napewno. Jeżeli bezdomni to okoliczni. Nie rozumiem dlaczego policja zawsze tak szybko wyklucza seryjniaka bo co inaczej ciało poćwiartował? Może chciał odmiany albo dla zmyłki zmienił modus operandi. Wg mnie po znalezieniu zwłok tak potraktowanych zawsze powinno się brać to pod uwagę szczególnie jeżeli denatka nie miała nic do zaoferowania np. pieniądze, atrakcyjny wygląd, porachunki gangsterskie też odpadają tymbardziej jak w poprzednich latach zdarzały się takie znaleziska. Poprostu policji nie na rękę bo seryjniaka trzeba szukać do skutku a tu po paru latach się umorzy i czyste papcie. Coś te ćwiartowania w Krakowie popularne ja bym nie wykluczał ze jakis psychol co pare lat musi sobie ulżyć.
Moja babcia tez miała problem z pamięcią. Ale pilnowaliśmy jej. Czemu bratanek nie umiescil jej w jakims ośrodku, bo rozumiem, ze nie mial możliwości sie nia zajmowac.... Straszne to jak czlowiek jest zagubiony i wraca do dawnych lat.... Przypomniala mi sie historia kobiety, ktora pojechala na pielgrzymkę na Ukraine i tam zaginela....
Z całym szacunkiem - czy to przypadkiem nie była pielgrzymka na Litwę i zaginięcie w Wilnie?
A może to dwie różne sprawy?
@@jadwigaszumniak-zdonek8296 calkiem możliwe. Juz nie pamietam. Ja az tak nie sledze tych spraw. Moglam pomylić.
Na Litwie to raz.
A dwa - starczy że ona się na to nie zgodziła, bratanek nie miał za dużo do powiedzenia.
Dziękuję za sprostowanie. Pomylic się mozna.
@@martusia78 Oczywiście, omyłka to normalna ludzka rzecz. Ważniejsze jest, że Pani podjęła kwestię, jak straszna jest bezradność starszych osób, które tylko pozornie samostanowią o sobie, a tak naprawdę są bezbronne niczym dzieci. I pewnie tak samo ufne... Rodzi się lęk o bliskich, tym bardziej, że amnezja lub manifestacja choroby psychicznej mogą przyjść nagle.
Biedna babinka dziecko wojny i taki los ja spotkal 😢
Jestem ZA-CHWY-CO-NA Państwa kanałem!!!!!
Biedna kobieta:( niech spoczywa w pokoju.
Dla mnie nasuwa się wiele pytań.
1. Po co bezdomny jä zabił?
2. Jakie korzyści ze śmierci tej kobiety miałby jej bratanek ?
Bratanka bym nie podejrzewała, jeśli chciał się pozbyć cioci nie wzywalby tyle razy policji. Tak myślę
Z drugiej strony łatwo podrzucić przy zwłokach coś charakterystycznego dla określonego środowiska, żeby zmylić tropy. Tak jak tu znaleziono coś typowego dla bezdomnych.
Choroby psychiczne najgorsze ze schorzeń nie czujesz bólu😢 a jesteś chory i nie masz świadomości choroby. 😱
BERZA tak mówi się noa dworzec kolejowy w różnych miastach, nie tylko Kraków.
Dziękuję 👌
Pozdrawiam
Jak można zabić starszą bezbronna kobietę ☹️☹️
Ciekawe czy sprawdzony wątek dziedziczenia.Pani miała mieszkanie,a to Kraków .Zastanawia mnie że znaleźli dokumenty po których można było zidentyfikować zwłoki.
Na pewno był to jeden z pierwszych badanych wątków.
Bratanek był na bank sprawdzany i siostra też. Pozatym bratanek za każdym razem zgłaszał jej zaginiecie.
@@Adashi79
Czesto ci co zglaszaja zaginiecie sa podejrzani.
Jest jeszcze inna opcja związana z motywem,i zleceniodawca
komu ta babcia przeszkadzala? w jakim my swiecie zyjemy?..smutne
Dokładnie! Bardzo smutna sytuacja. Dlaczego? Kurczę bele... nawet nie wiem co pisać :(
Smutne.okropnie smutne
Ci detektywi policjanci to sa warci zaufania.Takich ludzi jak ci Panowie tutaj to szukac ze swieczką.Takich Policjantow brak.Teraz to tylko ludzie czekajacy na profity i wczrsniejsze renty.A prokuratorzy to juz tragedia
A co z najbliższymi ,czy ich policja też wzięła pod uwagę? Starsza pani cały czas uciekała z domu ,i może mieli już dosyć i nie mieli później problemu ze zgłoszeniem zaginięcia. Skad bezdomni mieli by łopatę. A ten przedmiot związany z bezdomnymi mógł się znaleźć tam przez przypadek,sprawca chciał tak ukryć ciało aby zmylić śledztwo ,a pomimo tego zostawił coś co zwróciło uwagę śledczych ????
Emilia Kwapisz przeciez nie miala zadnych najblizszych, procz siostrzenca ?? mieszkala tez sama przeciez wiec niby komu zawadzala z rodziny ?? Bardzo kiepski dedektyw z Ciebie...bardzo ..j
Gdyby ktoś z rodziny chciał się pozbyć demencyjnej osoby, to nie musi sobie w tym celu "brudzić rąk", wystarczy poczekać na zimę. Osoba z demencją uciekająca z domu za którymś razem po prostu zginie, bo nikt jej wedrowki nie zauważy albo się nie zainteresuje, a w konsekwencji zawędruje na jakieś odludzie, złamie sobie coś, zamarznie, utopi się albo umrze z wycieńczenia.
Demencja to straszna choroba i właściwie nie ma lepszej opcji dla chorego niż całodobowa opieka zinstytucjonalizowana. Rodziny sobie często z tym nie radzą, nie są wystarczająco liczne, żeby pilnować i zapewnić opiekę 24h, a i najczęściej wychodzą z takiego wieloletniego procesu bardzo "pokiereszowane".
@@kawurec no tylko w tym wypadku tak nie bylo. Kobieta mieszkala sama i nie miala rodziny. Owszem rozwiazaniem bylby w rodzinach DPS ale z powodow finansowych to malo realne po prostu
@@marioczarodziej87 Miała rodzinę...
@@marioczarodziej87 ale jest siostrzeniec ,który za każdym razem gdy ta pani uciekała był o tym powiadamiany ,może mieli już dosyć uciekającej starszej .Może i kiepski.
ktoś dla zmyłki tam podrzucił , a nie zaraz bezdomni , aczkolwiek to niewykluczone
Radzyń Podlaski leży na północ od Lublina.
Na odwrót! Berza to gwarowe słowo na określenie dworca, popularne choćby we Lwowie. Piwo "berza" nazywało się od dworca.
Zagadkowy i niespotykany w języku polskim jest ten sposób akcentowania poszczególnych wyrazów i intonacja zdań przez lektora...
A może ona dotarła jednak na miejsce, czyli dokładnie do tego mieszkania na Hucie, gdzie mieszkała kiedyś? Kto tam teraz mieszka? Może upierała się że chce wejść i trafiło na kogoś nerwowego?
Słuchasz a tu nagle slyszysz daty 25.10, 03.11 i 08.02 moja data urodzenia , mijej mamy i taty ,az mam ciarki.....
Dodał bym jeszcze trzeci powód rozczłonkowania zwłok czyli ze względu na utrudnienie w identyfikacji ale biarac pod uwagę założenia śledztwa również można wykluczyć
Utrudnienie w identyfikacji tożsamości tej Pani? Tam obok leżał jej dowód osobisty, więc identyfikacja nie była trudna. Chyba, że ten dowód zostawili tam przez przypadek...
@@hondajanowicz8745 chodziło mi o to że jeden z policjantów podał dwa powody rozczłonkowania ciała w kryminalistyce, ja podałem trzecią możliwość. oczywiście nie odnosząc tego do powyższego śledztwa..
@@Bodzio-gj9us aha, ok, wszystko jasne.
będzie odcinek o ciałach w lasie bródnowskim kobieta ze skrzyni i bezdomna ? Bardzo ciekawe sprawy
Dlaczego oddaliście sprawę Iwony Wieczorek???
Aleksanrdówek o którym mowa jest nad Lublinem a nie pod ;-) dzieki za materiał
Jak nad Lublinem? Na niebie jest?? Może być ewentualnie na północ od Lublina ale nie nad :/
@@marcelinabraa9139 dzięki
Myślę że likwidacja światków historii
Dlaczego kobieta nie znalazła się w ośrodku zamkniętym typu dps lub innego to osoba chora tę sprawę zaniedbał bratanek i policja dorośli ludzie i nie wiedzieli ze taka osoba z demencja potrzebuje pomocy i opieki drugiej osoby?
Nie obwinialabym bratanka. Jakiś kontakt utrzymywał, osoby starsze są uparte i ta pani nie zdawała sobie sprawy ze swojej choroby.
Gdyby bratanek chciałby ją umieścić w jakimś ośrodku to mógłby zostać posadzony, że chce zagarnąć jej mieszkanie..
Kliknąłem żeby uslyszeć co to są "berzoludy" haha.
Głowa za Głowę
a pyta za pytę
A dlaczego bratanek nie umiescil jej w domu opieki??? Bylo do przewidzenia ze tak sie wszystko moze skonczyc!
Nie ma zbrodni doskonalych, są tylko zaniedbania prowadzących śledztwa , które czynią te sprawy nieodgadnionymi.
Szkoda ze bratanek nie wzial jej do siebie.
W którym momencie jest mowa o znalezionym dowodzie osobistym?
wMAWIACIE MI [ nachalnie sugerujecie ] , ŻE to bezdomni- [ kilkadziesiąt razy] . To nieuczciwe , bo może to ktoś autem rozwiózł ciało w cztery strony swiata . Pytanie który bezdomny ma sprawne auto. ? Wożenie nóg autobusem to też nieporozumienie.
Co to za słowo "berzoludy" ?!?!?!?!
Z dworca?
Po wojnie to uciekała do Wrocławia raczej od upa
Biedna p.Zofia może to demencja albo nie zdiagnozowany alzheimer🤔☹️
W kazdym razie choroba neurodegeneracyjna, ktora jest wskazaniem do calodobowej opieki nad taka osoba.
tez mi sistrzeniec...jak cioctka ma demencje i kilka razy szuka ja policja to nalezalo albo zni zamieszkac albo umiescic w osrodku opieki...porazka
Bratanek nie siostrzeniec
A nie można wśród bezdomnych rzucić hasała że za wskazanie winnego będzie nagroda ?
Ale na jakiej podstawie stwierdzono, że pani Zofia została zamordowana? Może zmarła z przyczyn naturalnych? To, co zrobiono ze zwłokami to może być zupełnie inna sprawa. Nie łapię toku rozumowania, chociaż bardzo cenię ten podkast.
Akurat dowód osobisty był cenny, można nawet chwilówkę wziąć. I nie była uboga, miała mieszkanie a to wartość. A mieszkanie, to kto odziedziczył?
BANDA KANIBALÓW TAM GRASUJE LUDZIE PILNUJTA SIE !!!1
Masz kiepski mikrofon fajnie opowiadasz ale zmień coś przytlumiony głos.
Ta kobieta powinna byc pod stala opieka po pierwszej ,,eskapadzie!!,,
Najbardziej mnie śmieszy teoria że zbrodni dokonali recydywiści haha nie słyszałem nigdy chyba bardziej debilnej teorii
Radzyń Podlaski jest powyżej lublina na mapie a nie jak pokazujecie w miejscu położenia Kraśnik. Oooo
Ta teoria z bezdomnymi jest bez sensu. Watpie, ze bezdomny bawilby sie w ukrywanie ciala.
Moze morderca nie zyje.
Niby praktycznie ale kładzie ram, gdzie bezdomni znajdą i jeszcze usłużnie kładzie dowód osobisty i składa ubranie w kostkę. No sorry, kupy się to nie trzyma. Oj....
Zamiast umiescic ja w pcr na stala opieke to ten tylko zglasza zaginiecia non stop co za cymbl toz ona miala początek Alzheimera
A słuchajcie, może odpowiedź jest prosta tylko mi jakoś ciężko sobie wyobrazić - skoro podejrzewa się, że zabójstwa dokonała osoba bezdomna to w jaki sposób przemieściła zwłoki? Przecież wątpliwe, żeby dysponowała jakimś środkiem transportu. Na myśl przychodzi mi taki wozeczek na złom ale na ile prawdopodobnym jest aby przemieścić rozkawałkowane zwłoki na takim wózku (w co najmniej dwa różne,odlegle od siebie miejsca) i nie zostać zauwazonym? Osoba bezdomna nie ma raczej -z braku środków - możliwości takiego zabezpieczenia "ładunku" żeby nie wzbudzał on żadnych podejrzeń. Do czego może mieć dostęp? Standardowych reklamówek niewiele większych od formatu a4? Szmatek? Co myślicie?
Myślę, że po pierwsze nieczęsto ktokolwiek przygląda się bezdomnym i ich wózkom. Jeśli już, to nikogo nie dziwi, że może znajdować się tam wszystko- od złomu, przez meble po szmaty. Dla mnie taki wózek jest idealny do przewiezienia części zwłok, zamaskowanych kawałkami blach, szmatami, elementami drewnianymi.
@@KruczaBaba No tak, też racja.
Bez sensu, to złożone w kostkę ubranie i dowód osobisty na wierzchu...
Ta sprawa była w MK 997.
Jakby tak moja babcie morderca przeciął na pół to nie wiem czy ja bym się po tym psychicznie...
Serdecznie pozdrawiam ze Szkocji i dziękuję za świetny podcast!
Rozumiem, że chcecie podprowadzić zabójcę6, ale on nie ma sumienia. Babcia by w końcu gdzieś zaginęła i trzeba by czekać z mieszkaniem z 7 lat, żeby móc coś zrobić. Bo chyba po 7 czy 10 można coś zrobić w sprawie dziedziczenia. A wystarczyło babcie do domu opieki i opłacić z wynajmu mieszkania. Chyba, że nim przyjmą to nie może mieć własności. Wtedy nawet zrobić darowiznę, wynajmować i opłacać. Chyva, że babcia np sąsiadce chciała dać mieszkanie? A klucze się znalazły? Ktoś był w mieszkaniu po jej zaginięciu? Bo adres był wtedy w dowodzie.
Uszy bolą od tego rzępolenia.
Zupełnie zbędna jest ta
,, muzyka " w tle .
Tak ciężko przerobić bezdomnych z Krakowa? Ilu ich może być
Podkład muzyczny rozwala głowę nie mogę dosłuchać do końca😬
czemu nikt nie wzial pod uwage ze to członkowie rodziny bo była obciążeniem?
Jaki Interes ma bezdomny w ćwiartowanie zwłok i chowaniu ich w różnych miejscach Totalna BZDURA ! ! Sama kobieta nie stanowiła że względu na wiek owocu pożądania Pytanie na czym sprawcy zależało Zadam przewrotne pytanie kto zamieszkuje w mieszkaniu zamordowanej ! ? To wszystko
A jaki to przedmiot sprawca zostawił na miejscu, że tak łatwo i definitywnie przypisano to do środowiska bezdomnych?
Tych stęków i kaleczenia języka przez policjanta nie da się słuchać.