nie ważne czy to brąz, silver, gold, platyna, diament, master, grand master, czy challlenger. Wszędzie są zwierzęta, tylko nicki się rzadziej zmieniają
Kochane Rito, ten filmik jest po prostu ZAJEBISTY, jestem dumny do tego jak staracie uświadamiać graczy na trudne tematy, kradzież konta tristana i WW, problemy z internetem cała serio wideo, lecz to bije na głowę wszystko. Mam nadzieję na więcej tego ;P
@@zorotv4370 zaskoczę ciebie To na pewno nie wiek. Znam młodszych którzy umieją się zachować i znam takich po 30 co są jak tak zwane dzieci. Wiek nie ma znaczenia.
To przerażające jak bardzo adekwatne to jest do gry i ludzi co wyrabiają. Ja sam miałem wszystkie od Pozytywnej Weteranki (na początku) poprzez Paladyna do Nieokrzesanicy kończąc na Wisiimitorze. Ten film jest zbyt trafny !
Osobiscie nie mam w sobie nic z 1 typu i ostatniego. Rankedy gram na supporcie, czaszem jungla, mid lub adc, zalezy czy z kims gram. Zawsze jak slysze sojusznika placzacego w 5 minucie ze ff15 (bo niestety czesto zdarzalo sie ze niechcacy oddawalam first blooda, ale takie jest juz zywot solowego utility supporta) staram sie na poczatku go wesprzec, podbudowac jakos, nawet tekstem, ze "late jest nasz" albo "tylko kupie ardenta i beda sie obsrewac na nasz widok" :D Nie raz udalo sie wygrac gre, gdzie przeciwnicy pushneli nam juz wszystkie inhibitory, a jednak jeden teamfight wystarczyl zeby wygrac. Ale tez i w druga strone. Przegrac gre 5v3 to troche żal.. Ale przez takie gry wlacza mi sie Paladyn. I wtedy to naprawde nie moja wina, ze adc leci 1v3 podczas ganka, a ja sie cofam pod wieza i umiera. Pingowalam, ze widzialam enemy w jungli i ze mam 3% many.
wisimitor to ja. dokładnie to samo mam kilka razy w tygodniu/miesiącu, zaczęło się to podobnie jak przygoda weteranki. od 12-13 roku życia gdy nie wiele byłem w stanie pojąć grałem w lola, nie znając żadnych podstaw angielskiego próbowałem po prostu czerpać przyjemność z gry. po jakimś czasie dostałem bana za "trolowanie" choć nie do końca wiedziałem o co chodzi, przecież grałem tak jak zawsze. niestety nieznajomość angielskiego i podstaw gry sprawiła że co grę chodziłem na bota pisząc na chacie "i am top" co w moim mniemaniu oznaczało po prostu "jestem najlepszy", często ludzie tak pisali więc uznawałem to za takie śmieszkowanie. następne 3 lata po prostu grałem, nie myślałem za wiele, po prostu grałem będąc stale poirytowanym ze względów fatalnie działającego internetu który przez pare bitych lat dawał mi stabilne 2000 pingu. przez kolejne 3 lata mając znacznie lepszy acz nadal fatalny internet grałem restartując router po 7 razy na grę będąc jednym wielkim kłębkiem nerwów i szukając wszelakich kłótni na chacie chcąc jednocześnie popisać się angielskim jaki poznałem przez te lata, bo przecież nie każdy wie co znaczy "kys, stfu, gtfo" a co dopiero ułożone zdania o rodzinach zarówno sojuszników jak i przeciwników. następnie nadeszła era średniego internetu. działającego na 100 pingu, nie tak jak wcześniej 2k/200. restartować router musiałem zaledwie 2 razy na grę. mogłem grać w spokoju, byłem szczęśliwy. jedyną złość wybudzał yasuo/zed w drużynie. zacząłem dużo grać supportem i wyzbyłem się toksyczności. niestety, to co dobre musiało się skończyć właśnie przez opisany przykład wisimitora. co grę już wiedziałem czy to jest wygrana czy przegrana będąc w lobby, nigdy nie wychodziłem, zawsze liczyłem że ktoś zrobi to za mnie. widząc w swojej drużynie 3 AD zabójców, vayne na adc i siebie jako support'a wiedziałem że mimo nafeedowania vayne i tak przegramy grę nie mając front lane'a, od początku w takich grach byłem zły na drużynę za to co zrobili, cieszyłem się za to niemiłosiernie widząc w swojej drużynie 4 tanków i kog'mawa/ashe na adc, zwłaszcza gdy przeciwna drużyna nie miała żadnego tanka. mój pogląd na grę zmienił się znacznie gdy przegrałem właśnie taką grę na jakichś brandów, kha'zixów czy inne LB na topie. popadłem w szaleństwo pod tytułem "ok! grajmy byle czym. to jest czyste 50/50. nie ważne jak zagram i tak mam 50% szansy na wygraną." jak można się domyślić szybko zacząłem spadać. przy dobrej serii wygranej vladimirem na midzie i shaco na supporcie i nasusowi na topie wspinałem się na szczyt platyny, wtedy znowu wróciło nastawienie "wygramy choćby nie wiem co!". w diamencie 4 niestety już tak kolorowo nie było, przynajmniej nie na początku. tilt wszedł po kolejnej przegranej w której przeciwnicy nie mieli żadnego tanka a ja męczyłem się sionem na topie na vayne (linia o dziwo była mocno zdominowana przeze mnie) natomiast wszyscy sojusznicy przegrali z kredensem. zacząłem grać tylko adc na topie jak cailtyn, draven albo i teemo. oczywiście nic z tego mi nie szło. po 2 losowych wygranych z rzędu stwierdziłem, a zagram sobie ivernem w jungli, co mi szkodzi. niby nim grałem ten rok temu 3 gry i nic nie wyszło na normalkach ale w sumie i tak nic nie ma znaczenia to co mi szkodzi. win streak poszedł ładnie aż do diamentu 3 tym ivernem za którego dopiero się zabrałem. później do champion poolu doszła anivia którą równie łatwo wygrywałem grę za grą, w diamencie 2 spróbowałem pograć supportem aby jeszcze bardziej zapewnić sobie wygrane, niestety w połowie drogi do diamentu 1 przegrałem grę, i to mając w drużynie znajomego z klasy w której bardzo throwaliśmy (NIE WIEM JAK TO ODMIENIĆ!!!!), następną grę też przegrałem, i następną, spadłem do d3. i tak znowu wrócił tilt, tym razem po przegraniu gry w której przeciwnicy mieli teemo a my zeda, z jednej strony pewny win bo przeciwnicy mają teemo, z drugiej pewny lose bo jakiś imbecyl pickował zeda. niestety prawo posiadania w drużynie zeda zwyciężyło z prawem posiadania teemo. stwierdziłem "skoro typ zagrał teemo i wygrał grę to sam zacznę nim grać!" diament 4... no dobra, starczy tego. czas na try hard anivią, ivernem, shaco, sejuani. wszystko aby wygrać. kilka gier z rzędu przegrane na pełnym try hardzie, w każdej grze dostawałem drużynę z koszmarów. czy to zed w drużynie, czy 0 tanków, czy afkerzy. każda z gier w diamencie 4 była grą "nie do ugrania", nie ważne jak bardzo bym się starał i tak znowu zadecydowało RNG o mojej porażce. "wrogowie czy team mejci będą lepsi". skończyło się na tym że jestem przekonany o tym że każda gra to 50/50, można zwiększyć szanse do 60/40 nastawieniem ale te 40% gier które przegrasz mogą zdarzyć się pod rząd co sprawi że po prostu oszalejesz. i tak nikt tego nie przeczyta, co najwyżej ja za pare lat xD
Zakładając że w grze jest dokładnie 1 troll to szanse na wina wynoszą 56% (nie 50). Grając z kondycją średniej graczy szansa że będziesz mial loose streaka jest iteracyjnie niska, więc jakimkolwiek czynnikiem wpływającym choćby na 1 mecz który mógł być wygrany, jesteś Ty. Także jeśli ktoś łapie loose streak to lepiej żeby poszedł spać albo sobie pobiegal.
Bardzo dobra robota Rito . Po obejrzeniu tego filmu juz nie bede pingowal i wyzywal ludzi daliscie mi do myslenia . Aby tak dalej zeby powstawaly takie filmy
@@Ieaser To tak zwana dobrze dobierająca graczy kolejka. Jedna drużyna robi jesień średniowiecza a druga może patrzeć jak są gnębieni ile razy miałem gierkę gdzie przeciwny team miał 0/14 w 6 min. Tak takie gry się zdarzają, rzadkością trafiają się wyrównane gry gdzie liczą się twoje umiejętności. Od cała prawda Albo masz gierkę gdzie cały mecz dominujecie, albo dostajesz ostre wciry
Szczerze powiem, że zrobili zajebistą rzecz z tymi "typami irytacji" bardzo ciekawe i pomagające (co najmniej według mnie) rozwiązałem test/quiz i dobrze się bawiłem czytając o moim typie irytacji i całkowicie się zgadzam z wynikiem :^)
SWIETNE!!! Oby ten film dotarł do kazdego gracza Ligi Legend, kazdy z nas byl chociaz raz jedna z tych postaci, i życzę kazdemu zeby stal sie ich przeciwieństwem 🙃
Lord Wisimitor w swoim szaleństwie to ja, gdy próbuję wykuć na blachę wszystko co powinienem wiedzieć odnośnie obieranych strategii podczas grania konkretnymi championami, których mam do tej pory odblokowanych. Ewidentnie przydał by się mi do tego lepszy mózg, bo co do obecnego to mam pewne zastrzeżenia odnośnie jego działania. Szczerze to wątpię czy, którykolwiek z zaprezentowanych typów irytacji do mnie pasuje, bo podczas grania przeważnie ogarnia mnie wyłącznie krępująca niczym zaciskające się pęta, panika i lęk przed popsuciem zabawy z rozgrywki innym graczom.
Jak tylko obejrzałem filmik pomyślałem: Wow! Dobra robota z tym filmem. I od razu wiedziałem że mój typ to Paladyn. Jak się okazało po rozwiązaniu, nie pomyliłem się :D
@@secretname2670ja zamiast irytowac sie i rzucic ta gre to cwicze aby trzymac do kupy moje emocjie i nie flame'mic. Problem nie polega na unikaniu tylko na pokonywaniu, jezeli nie lol to w zyciu rozniez natkniemy sie na irytacje i nie bedzie czasu aby nauczyc sie go opanowac.
Bardzo dobre opisanie niektórych zachowań podczas gry w lola. Jednak sama przyznam że niektórzy na prawdę przesadzają. Na takich ludzi warto reagować pozytywnie co ich bardziej tylko denerwuje bo sami nie mogą cię zdenerwować.
Cudowne! Taka kampania od Riotu jest jak najbardziej na plus! Niech gracze wreszcie ogarną, że szkoda niszczyć sobie cały układ nerwowy przez... zwykłą grę :P
Po obejrzeniu tej wspaniałej animacji od razu zabrałem się do Quiza i okazało się że jestem "Paladynem", muszę przyznać się że nie spodziewałem się tego.
Ja również nie jestem spokojym graczem , kiedy nie trafie shenowskim E w wrogiego bohatera a ten nastepnie rozciera mnie w proch . I już rozumiem ze przez to jedno nietrafione e przegralem linie :D. LECZ NIE MECZ ! Nie wrzeszczę , nie obrażam nie nękam . Mimo wszystko staram się grać do końca . Chciałbym zeby ludzie grający w Ligę nie byli tak głupio uparci . Sama idea LIGI jest piękna wcielacie się w jedną z fantastynych postaci Velkozy Rek'Saie Threshe i inne .Stajecie naprzeciw sobie na summoners rift i gracie o zwycięstwo ! Kiedy trafi się naprawdę zacięty mecz odczuwam to samą adrenaline i sportową rywalizacje , jak grałbym w piłkę nożną . Dlatego z wracam się do nas , graczy . W meczu bądzmy drużyną , a po meczu kolegami :)
Bardziej mnie zirytował ten film i test niż gracze w grze, dostalem weterana co gra po 10 gier z rzędu kiedy ja gram maks 2-3 gry na dzień. Jestem zdecydowanie bardziej paladynem, weteran to ostatni typ jaki do mnie najbardziej pasuje z całej czwórki.
Dośc ciekawy quizz i pomysł na nazewnictwa: mamy przykład flejmera, przykład solo gracza ,co się wymądrza aż nadto, weteranka co pragnie zwyciestwa i wywalone ma w czas, a ostatni, to taki co tylko narzeka xd
Wszystko na raz ale bez specjalnego feedowania, pasja też się zdaża, nawet mówienie, że ff15 a później sam prowadzę do wygranej :D Po rozwiązaniu quizu pokazało mi, że jestem paladynem
Jak nie wkurzyć się na system dobierania SOJUSZNIKÓW kiedy: -Przegrywasz 11 gre pod rząd. -Dostajesz co grę 1-2 minimum gracza/graczy którzy a)Trollują, bo autofill. b)Wyzywają się (no niby nic dziwnego, ale u mnie takie sytuacje kończą się tak, że osoby te, zamiast grać stoją w miejscu i piszą... podczas RANKEDA co skutkuje 3v5, łatwo takiego gracza zabić co za wszelką cenę musi coś napisać...) c)Zginął 3 razy? rzuca się na przeciwnika jak w ogień zamiast zająć się zabijaniem minionów. d)Źle mu gra idzie? Doradź mu! to zwyzywa cie i potraktuje jakby on był królem tej gry i wiedział wszystko, tylko mu nie wyszło i zrobił się kulą u nogi oraz pokarmem dla przeciwników. Czy tak ciężko jest FARMIĆ w tej grze? -Twoje statystyki co grę są w większości pozytywne i nawet największy idiota by stwierdził, że (tak jak np w moim przypadku) gry 8,5 gier były przegrane przez sojuszników, ta gra jest 5v5 rzadko są sytuacje gdzie wygrasz sam grę, w dodatku musisz takimi postaciami grać, ja nie lubię, 8.5 gier? w jednej grze opadły mi ręce kiedy Rozwaliłem na lini typa, że do około 25 minuty gry był Bez itemów, bez cs, bez dmg, i schodził praktycznie na 2 skille i auto atak, po czym patrzysz na bota którego chodziłeś... i widzisz jak ADC z Supp kłócą się o jakieś gówno, po czym patrzysz i gra toczy się 3v4... po 25 minucie 3v5 ponieważ twój przeciwnik z lini zaczął coś robić. W tych czasach lepiej jest zrobić smurf konto i być w D+ niż siedzieć na swoim koncie i dostawać co grę taki zwierzyniec.
Ja raczej tego trzeciego typu, Doświadczonej Weteranki, nie nazwałbym "masochizmem". Jest to bardziej coś w rodzaju samowychowania. Mówisz sobie: Choćby nie wiem co się działo - nie poddam się, nie zacznę wyzywać innych i będę pałał optymizmem. W sumie, to w ogóle nie nazwałbym tego rodzajem irytacji. W filmiku po prostu zostało to bardzo brutalnie przedstawione. "Żal hartuje stal naszej duszy." ~ Camille
Jak w ładny i bezwulgarny sposób da się opisać zachowanie osób z lola
Kurwy xD
@@morter7090 się postarałeś:)
No bo tylko w lola takie osoby grają xd
dzieci
1:15 na ręce pisze STFU
" Dla beki rzucając flasha w ścianę " takie true xD
zdarza się XD
Min?
@@fanatyk9878 5:44
W sumie to pierwszą myślą było: CS:GO
ta. Dla beki. Nom
nie ważne czy to brąz, silver, gold, platyna, diament, master, grand master, czy challlenger. Wszędzie są zwierzęta, tylko nicki się rzadziej zmieniają
+1
@@zabol-mp4wj +2
@@Bongu +3
@@kemiuarts +4
+5
Kochane Rito, ten filmik jest po prostu ZAJEBISTY, jestem dumny do tego jak staracie uświadamiać graczy na trudne tematy, kradzież konta tristana i WW, problemy z internetem cała serio wideo, lecz to bije na głowę wszystko.
Mam nadzieję na więcej tego ;P
Wystarczy umiec zrobić balans w grze
@@zielu7680 każdym od zawsze płacze na ten balans, ale żadna z postaci nie ma więcej niż 56% win ratio
@@mieszkozly tylko ,że różnice na poziomie 3% są spore.
@@zielu7680 nie wiesz jak by było źle jakby była różnica w winratio np 58%
A ja myślałem że pionierami w dziedzinie irytacji było Riot Games.
Bo są
Chcialbym zobaczyc film jak RIot gra w Lola i takiego rage dostaje
Obejrz shota ze streama riotera jak mu niewidzialny Nunu sie woierdala na linieee... A... Usunal to....
Zawsze dobijała *TACZKI*
Kreygasm
Dobry research dialogisty.
Część graczy wlasnie tak nazywa cannon miniony ;)
@@arto6137 no dlatego dobry research ...
@@arto6137 taczki, krowy, autobusy, taxowki, lodowki jakos tak
Jedyna prawilna nazwa to "Kanonki" :)
Taczki była kiedyś dość powszechną nazwą na tego miniona, potem wjechał kanon, pozdrawiam!
No pięlny filmik. I dubbing i podejście. GG WP
Uzależnienie od tej gry to też kwestia do poruszenia, której Riot Games nigdy nie omówi w sposób tak staranny jak ten filmik!
To im by było nie na rękę. ;)
Jedynie co rito potrafi zrobić dobrze to zbufować postać sprzedać skini i nerf
Czy to Riot Games próbuje popracować nad społecznością i oduczyć jej bycia toxic
Osobiście jestem pod wrażeniem
W 9 sezonie także w porę
Oduczyć xd riot nie jest od wychowywania. Nawet jak by chciał to na to już za pózno.
@@zorotv4370 zaskoczę ciebie
To na pewno nie wiek.
Znam młodszych którzy umieją się zachować i znam takich po 30 co są jak tak zwane dzieci.
Wiek nie ma znaczenia.
@@MrCrev01 w sumie to prawda iż też widziałem młodsze osoby które były bardziej wychowane od tak zwanych dorosłych.
To przerażające jak bardzo adekwatne to jest do gry i ludzi co wyrabiają. Ja sam miałem wszystkie od Pozytywnej Weteranki (na początku) poprzez Paladyna do Nieokrzesanicy kończąc na Wisiimitorze. Ten film jest zbyt trafny !
Osobiscie nie mam w sobie nic z 1 typu i ostatniego. Rankedy gram na supporcie, czaszem jungla, mid lub adc, zalezy czy z kims gram. Zawsze jak slysze sojusznika placzacego w 5 minucie ze ff15 (bo niestety czesto zdarzalo sie ze niechcacy oddawalam first blooda, ale takie jest juz zywot solowego utility supporta) staram sie na poczatku go wesprzec, podbudowac jakos, nawet tekstem, ze "late jest nasz" albo "tylko kupie ardenta i beda sie obsrewac na nasz widok" :D
Nie raz udalo sie wygrac gre, gdzie przeciwnicy pushneli nam juz wszystkie inhibitory, a jednak jeden teamfight wystarczyl zeby wygrac. Ale tez i w druga strone. Przegrac gre 5v3 to troche żal.. Ale przez takie gry wlacza mi sie Paladyn. I wtedy to naprawde nie moja wina, ze adc leci 1v3 podczas ganka, a ja sie cofam pod wieza i umiera. Pingowalam, ze widzialam enemy w jungli i ze mam 3% many.
@@Fehru *czasem
Poczułem się jakbym oglądając ten film połączył czasy dzieciństwa z czasem terazniejszym. Babcia raczej już mi nie poczyta bajek o lidze :'v
ty będziesz czytać bajki o lidze swoim wnukom
wisimitor to ja. dokładnie to samo mam kilka razy w tygodniu/miesiącu, zaczęło się to podobnie jak przygoda weteranki.
od 12-13 roku życia gdy nie wiele byłem w stanie pojąć grałem w lola, nie znając żadnych podstaw angielskiego próbowałem po prostu czerpać przyjemność z gry. po jakimś czasie dostałem bana za "trolowanie" choć nie do końca wiedziałem o co chodzi, przecież grałem tak jak zawsze.
niestety nieznajomość angielskiego i podstaw gry sprawiła że co grę chodziłem na bota pisząc na chacie "i am top" co w moim mniemaniu oznaczało po prostu "jestem najlepszy", często ludzie tak pisali więc uznawałem to za takie śmieszkowanie.
następne 3 lata po prostu grałem, nie myślałem za wiele, po prostu grałem będąc stale poirytowanym ze względów fatalnie działającego internetu który przez pare bitych lat dawał mi stabilne 2000 pingu.
przez kolejne 3 lata mając znacznie lepszy acz nadal fatalny internet grałem restartując router po 7 razy na grę będąc jednym wielkim kłębkiem nerwów i szukając wszelakich kłótni na chacie chcąc jednocześnie popisać się angielskim jaki poznałem przez te lata, bo przecież nie każdy wie co znaczy "kys, stfu, gtfo" a co dopiero ułożone zdania o rodzinach zarówno sojuszników jak i przeciwników.
następnie nadeszła era średniego internetu. działającego na 100 pingu, nie tak jak wcześniej 2k/200. restartować router musiałem zaledwie 2 razy na grę. mogłem grać w spokoju, byłem szczęśliwy. jedyną złość wybudzał yasuo/zed w drużynie. zacząłem dużo grać supportem i wyzbyłem się toksyczności.
niestety, to co dobre musiało się skończyć właśnie przez opisany przykład wisimitora. co grę już wiedziałem czy to jest wygrana czy przegrana będąc w lobby, nigdy nie wychodziłem, zawsze liczyłem że ktoś zrobi to za mnie. widząc w swojej drużynie 3 AD zabójców, vayne na adc i siebie jako support'a wiedziałem że mimo nafeedowania vayne i tak przegramy grę nie mając front lane'a, od początku w takich grach byłem zły na drużynę za to co zrobili, cieszyłem się za to niemiłosiernie widząc w swojej drużynie 4 tanków i kog'mawa/ashe na adc, zwłaszcza gdy przeciwna drużyna nie miała żadnego tanka. mój pogląd na grę zmienił się znacznie gdy przegrałem właśnie taką grę na jakichś brandów, kha'zixów czy inne LB na topie.
popadłem w szaleństwo pod tytułem "ok! grajmy byle czym. to jest czyste 50/50. nie ważne jak zagram i tak mam 50% szansy na wygraną." jak można się domyślić szybko zacząłem spadać.
przy dobrej serii wygranej vladimirem na midzie i shaco na supporcie i nasusowi na topie wspinałem się na szczyt platyny, wtedy znowu wróciło nastawienie "wygramy choćby nie wiem co!".
w diamencie 4 niestety już tak kolorowo nie było, przynajmniej nie na początku. tilt wszedł po kolejnej przegranej w której przeciwnicy nie mieli żadnego tanka a ja męczyłem się sionem na topie na vayne (linia o dziwo była mocno zdominowana przeze mnie) natomiast wszyscy sojusznicy przegrali z kredensem.
zacząłem grać tylko adc na topie jak cailtyn, draven albo i teemo. oczywiście nic z tego mi nie szło.
po 2 losowych wygranych z rzędu stwierdziłem, a zagram sobie ivernem w jungli, co mi szkodzi. niby nim grałem ten rok temu 3 gry i nic nie wyszło na normalkach ale w sumie i tak nic nie ma znaczenia to co mi szkodzi. win streak poszedł ładnie aż do diamentu 3 tym ivernem za którego dopiero się zabrałem.
później do champion poolu doszła anivia którą równie łatwo wygrywałem grę za grą, w diamencie 2 spróbowałem pograć supportem aby jeszcze bardziej zapewnić sobie wygrane, niestety w połowie drogi do diamentu 1 przegrałem grę, i to mając w drużynie znajomego z klasy w której bardzo throwaliśmy (NIE WIEM JAK TO ODMIENIĆ!!!!), następną grę też przegrałem, i następną, spadłem do d3.
i tak znowu wrócił tilt, tym razem po przegraniu gry w której przeciwnicy mieli teemo a my zeda, z jednej strony pewny win bo przeciwnicy mają teemo, z drugiej pewny lose bo jakiś imbecyl pickował zeda.
niestety prawo posiadania w drużynie zeda zwyciężyło z prawem posiadania teemo.
stwierdziłem "skoro typ zagrał teemo i wygrał grę to sam zacznę nim grać!" diament 4... no dobra, starczy tego. czas na try hard anivią, ivernem, shaco, sejuani. wszystko aby wygrać. kilka gier z rzędu przegrane na pełnym try hardzie, w każdej grze dostawałem drużynę z koszmarów. czy to zed w drużynie, czy 0 tanków, czy afkerzy. każda z gier w diamencie 4 była grą "nie do ugrania", nie ważne jak bardzo bym się starał i tak znowu zadecydowało RNG o mojej porażce. "wrogowie czy team mejci będą lepsi".
skończyło się na tym że jestem przekonany o tym że każda gra to 50/50, można zwiększyć szanse do 60/40 nastawieniem ale te 40% gier które przegrasz mogą zdarzyć się pod rząd co sprawi że po prostu oszalejesz.
i tak nikt tego nie przeczyta, co najwyżej ja za pare lat xD
Przeczytalam i stwierdzam u siebie podobna sytuacje, btw "i am top" XD nie moge z tego
+1
Co to kurwa za komentarz długi xDDD
Zakładając że w grze jest dokładnie 1 troll to szanse na wina wynoszą 56% (nie 50). Grając z kondycją średniej graczy szansa że będziesz mial loose streaka jest iteracyjnie niska, więc jakimkolwiek czynnikiem wpływającym choćby na 1 mecz który mógł być wygrany, jesteś Ty. Także jeśli ktoś łapie loose streak to lepiej żeby poszedł spać albo sobie pobiegal.
W8 tp jest twoja interpretacjia władcy pierścieni?
Ten 4 gość pewnie grał nunu z ghostem i cleansem
Nunu & Willump Bot used /dance
DISCO plays.
It's super-effective
nie słuchasz uważnie? miał flasha ;P
Nie mógł, bo grał z flashem xd
BETTER TOP GOT DISCO NUNU
a no faktycznie miał flesza... mój błąd.
Lord Wisimitor?! Dobre bogi, codowna robota, każdy jeden aspekt tego nagrania to absolutne arcydzieło :D Trzeci profil najbardziej do mnie pasuje :D
Na początku przeczytałem lord Wisimipisior
Ciesze się że postanowiliście w ten sposób przedstawić sytuacje z gry. Super pomysł
10/10, opisy postaci historycznych na stronie są po prostu rewelacyjne. :D
Wow, wow. Tak szczerze mówiąc, to nie tylko opisuje graczy ligi legend, tym się można odwołać to wielu ludzi w realu.
jestem pod wrażeniem odwaliliście super robote szczególnie ten dubbing boże cudnie wam to wyszło gratulacje za wasza cięzką prace
Bardzo dobra robota Rito . Po obejrzeniu tego filmu juz nie bede pingowal i wyzywal ludzi daliscie mi do myslenia . Aby tak dalej zeby powstawaly takie filmy
Bardzo podoba mi się ten filmik, dotyka problemu społeczeństwa Ligi i dubbing ze słownictwem został wykonany na niesamowitym poziome.
Z czystej ciekawości rozwiązałem test i wyszło tak: "Jesteś cegłą. Nie bądź cegłą. Powtórz test i PODDAJ SIĘ EMOCJOM " xD
Identiko. Cegły łączymy się
Co? XD musze to sprawdzić
how did u do it
3 typ pasuje do mnie idealnie, musze znaleźć gnoja co mnie przeklął i przegrałem przez niego 11 gierek pod rząd
11 gier? Ja spadłem o 4 rangi...
To tak zwane własne błędy
@@Ieaser To tak zwana dobrze dobierająca graczy kolejka. Jedna drużyna robi jesień średniowiecza a druga może patrzeć jak są gnębieni ile razy miałem gierkę gdzie przeciwny team miał 0/14 w 6 min. Tak takie gry się zdarzają, rzadkością trafiają się wyrównane gry gdzie liczą się twoje umiejętności. Od cała prawda
Albo masz gierkę gdzie cały mecz dominujecie, albo dostajesz ostre wciry
@@Argeen18 zasada 20% mowiaca ze masz wplyw na tylko 20% gier, to fakt
Rok temu wbiłem golda 1 90 pkt zatrzymałem się dopiero w g5(jeszcze wtedy) 0 pkt przegrałem około 30 gier pod rząd więc ten demonek to mi może xD
Szczerze powiem, że zrobili zajebistą rzecz z tymi "typami irytacji" bardzo ciekawe i pomagające (co najmniej według mnie) rozwiązałem test/quiz i dobrze się bawiłem czytając o moim typie irytacji i całkowicie się zgadzam z wynikiem :^)
Jakość i wykonanie pierwsza klasa :D Gratulacje Riot Games!!
Top afk, feed mid, troll jg i yasuo w teamie? Typical EUNE
Mogę znieść wiele. Ale kiedy widzę Yasuo, to już wiem że ten gracz jest upośledzony umysłowo i tracę do niego cały szacunek.
Gimemoa dlatego gram drafty mimo iż ich NIENAWIDZE, jeb banik i tyle x_X
Co ma do tego Yasuo? Postać jak każda :/
@@MMaySix No w silverze ciężko o dobrych yasuo
Ale i tak Report Support
EF EF W P I E T N A S T E J
Świetne, super ze poruszacie ten temat i co więcej pokazujecie możliwe rozwiązanie. ❤️🙌
Jakie to jest prawdziwe.. super materiał cudownie przedstawia zachowania ludzi z Ligi
SWIETNE!!! Oby ten film dotarł do kazdego gracza Ligi Legend, kazdy z nas byl chociaz raz jedna z tych postaci, i życzę kazdemu zeby stal sie ich przeciwieństwem 🙃
Cudowny skrypt, przez samą taczkę już łezka mi się w oku kręciła
Lord Wisimitor w swoim szaleństwie to ja, gdy próbuję wykuć na blachę wszystko co powinienem wiedzieć odnośnie obieranych strategii podczas grania konkretnymi championami, których mam do tej pory odblokowanych. Ewidentnie przydał by się mi do tego lepszy mózg, bo co do obecnego to mam pewne zastrzeżenia odnośnie jego działania. Szczerze to wątpię czy, którykolwiek z zaprezentowanych typów irytacji do mnie pasuje, bo podczas grania przeważnie ogarnia mnie wyłącznie krępująca niczym zaciskające się pęta, panika i lęk przed popsuciem zabawy z rozgrywki innym graczom.
Boże, Rito. To jest takie dobre i w punkt!
Jak tylko obejrzałem filmik pomyślałem: Wow! Dobra robota z tym filmem. I od razu wiedziałem że mój typ to Paladyn. Jak się okazało po rozwiązaniu, nie pomyliłem się :D
Mówiłem ziomeczkom: "To jest jakaś klątwa, nie da się wygrać mając takich ludzi w teamie" ale oni nie wierzyli...
Przez ten test uświadomiłem sobie że ja tak robie, wcześniej byłem tego świadomy ale nie interesowało mnie to zbytnio. Dobra robota Riot :D
Kawał dobrej roboty. Cały pomysł jak i dubbing wyśmienity
Babciu, to jest zajebiste!
Czemu kiedyś takich bajek nie było xD
Świetny film o tematyce która istnieje od samego powstania gry. Wspaniały przekaz dla każdego gracza.
Zirytowałem się i rzuciłem tą grę po prostu. Zagram od czasu do czasu ze znajomym dla przyjemności, ale rankedów nie tknę.
szacun , ja jeszcze jestem uzależniony ale walczę dzielnie. Rak zjadł mi 300 złotych i 2 lata życia.
@@secretname2670ja zamiast irytowac sie i rzucic ta gre to cwicze aby trzymac do kupy moje emocjie i nie flame'mic. Problem nie polega na unikaniu tylko na pokonywaniu, jezeli nie lol to w zyciu rozniez natkniemy sie na irytacje i nie bedzie czasu aby nauczyc sie go opanowac.
też nie gram rankedow
to nie na moje nerwy
@@MrOthello7 ja się odrazu kurwaiam i pinguje ludzi jak leci więc gram tylko z kolegami full team inaczej to tylko top
Ja też jestem uzależniony i to dla tego postarałem się o bana
rozwiązałem quiz i jestem paladynem opis idealnie do mnie pasuje :D
najlepszy film. szkoda tylko że utożsamiam się z każdym typem :')
świetnie przedstawione rodzaje graczy
Super się ogląda ten filmik a teksty pierwsza klasa. Jakbym swoją karierę w lola oglądał XD
Majstersztyk! Wymiatacie tym humorem, który wplątujecie do poważnych problemów
@Laspada Niestety brakuje mi czasu.
Bardzo dobre opisanie niektórych zachowań podczas gry w lola. Jednak sama przyznam że niektórzy na prawdę przesadzają. Na takich ludzi warto reagować pozytywnie co ich bardziej tylko denerwuje bo sami nie mogą cię zdenerwować.
Całkiem fajnie przedstawione. Miło by było gdyby dotarło do jakiejś części społeczności, ale wszystkich i tak nie przekonamy. ggez better top win
WOW To jest niesamowite po prostu coś co większość producentów gier nie zrobiło takich filmów ;D
no po prostu xD jak to zostało przedstawione ZAJEBISTY FILM
Cudowne! Taka kampania od Riotu jest jak najbardziej na plus! Niech gracze wreszcie ogarną, że szkoda niszczyć sobie cały układ nerwowy przez... zwykłą grę :P
Dobrze pamiętam ten film, oglądałem go mniej więcej kiedy spadłem z platyny 2 do platyny 4 przez takich lordów wisimitorów
Po obejrzeniu tej wspaniałej animacji od razu zabrałem się do Quiza i okazało się że jestem "Paladynem", muszę przyznać się że nie spodziewałem się tego.
Ja również nie jestem spokojym graczem , kiedy nie trafie shenowskim E w wrogiego bohatera a ten nastepnie rozciera mnie w proch . I już rozumiem ze przez to jedno nietrafione e przegralem linie :D. LECZ NIE MECZ ! Nie wrzeszczę , nie obrażam nie nękam . Mimo wszystko staram się grać do końca . Chciałbym zeby ludzie grający w Ligę nie byli tak głupio uparci . Sama idea LIGI jest piękna wcielacie się w jedną z fantastynych postaci Velkozy Rek'Saie Threshe i inne .Stajecie naprzeciw sobie na summoners rift i gracie o zwycięstwo ! Kiedy trafi się naprawdę zacięty mecz odczuwam to samą adrenaline i sportową rywalizacje , jak grałbym w piłkę nożną . Dlatego z wracam się do nas , graczy . W meczu bądzmy drużyną , a po meczu kolegami :)
Bardziej mnie zirytował ten film i test niż gracze w grze, dostalem weterana co gra po 10 gier z rzędu kiedy ja gram maks 2-3 gry na dzień. Jestem zdecydowanie bardziej paladynem, weteran to ostatni typ jaki do mnie najbardziej pasuje z całej czwórki.
ale ja was kocham za te filmiki tak bardzo was kocham
Niesamowita praca !
w sumie nie spodziewałem się tak fajnego filmu
Idealnie opisaliście swoją gre
Miałem permę i coś o tym wiem ;)
Bardzo dobry i pozytywny materiał :3
Chcemy więcej tego typu contentu ;p
Ależ się to przyjemnie oglądało :) i takie prawdziwe!
Jestem Nieokrzesańcem to chyba najlepsze z tych 4 opcji
Dośc ciekawy quizz i pomysł na nazewnictwa: mamy przykład flejmera, przykład solo gracza ,co się wymądrza aż nadto, weteranka co pragnie zwyciestwa i wywalone ma w czas, a ostatni, to taki co tylko narzeka xd
Dobra satyra. Doskonale pokazująca community lola. Oczywiście chodzi o głównie o graczy brąza i silvera
Zarąbisty filmik! i teścik też w moim przypadku zgadza się ze stanem faktycznym :)
Film bardzo dobry i widac ze duzo pracy wlozono w ten projekt ale mysle ze itak nie zmniejszy to ilosci graczy toxic troche walka z wiatrakami
Kocham
Wszystko na raz ale bez specjalnego feedowania, pasja też się zdaża, nawet mówienie, że ff15 a później sam prowadzę do wygranej :D
Po rozwiązaniu quizu pokazało mi, że jestem paladynem
Może czas zacząć dawać bany za trolling i afk :p
Za afk masz
To jest ZŁOTO!!!
Ten moment kiedy masz po trochu ze wszystkich xD
to jest następny lvl. Super
Gragas dobrą rolę tutaj odegrał
Arcydzieło.
cóż irytacja w śród graczy również spowodowana jest brakiem balansu w grze ;)
Od zawsze w głębi duszy chciałem być paladynem. No i popatrz, zostałem. "Trollujecie, wiedziałem... wiedziałem!!!"
Super tłumaczenie!
Jak nie wkurzyć się na system dobierania SOJUSZNIKÓW kiedy:
-Przegrywasz 11 gre pod rząd.
-Dostajesz co grę 1-2 minimum gracza/graczy którzy
a)Trollują, bo autofill.
b)Wyzywają się (no niby nic dziwnego, ale u mnie takie sytuacje kończą się tak, że osoby te, zamiast grać stoją w miejscu i piszą... podczas RANKEDA co skutkuje 3v5, łatwo takiego gracza zabić co za wszelką cenę musi coś napisać...)
c)Zginął 3 razy? rzuca się na przeciwnika jak w ogień zamiast zająć się zabijaniem minionów.
d)Źle mu gra idzie? Doradź mu! to zwyzywa cie i potraktuje jakby on był królem tej gry i wiedział wszystko, tylko mu nie wyszło i zrobił się kulą u nogi oraz pokarmem dla przeciwników. Czy tak ciężko jest FARMIĆ w tej grze?
-Twoje statystyki co grę są w większości pozytywne i nawet największy idiota by stwierdził, że (tak jak np w moim przypadku) gry 8,5 gier były przegrane przez sojuszników, ta gra jest 5v5 rzadko są sytuacje gdzie wygrasz sam grę, w dodatku musisz takimi postaciami grać, ja nie lubię, 8.5 gier? w jednej grze opadły mi ręce kiedy Rozwaliłem na lini typa, że do około 25 minuty gry był Bez itemów, bez cs, bez dmg, i schodził praktycznie na 2 skille i auto atak, po czym patrzysz na bota którego chodziłeś... i widzisz jak ADC z Supp kłócą się o jakieś gówno, po czym patrzysz i gra toczy się 3v4... po 25 minucie 3v5 ponieważ twój przeciwnik z lini zaczął coś robić.
W tych czasach lepiej jest zrobić smurf konto i być w D+ niż siedzieć na swoim koncie i dostawać co grę taki zwierzyniec.
naprawdę niezły materiał
Ja raczej tego trzeciego typu, Doświadczonej Weteranki, nie nazwałbym "masochizmem". Jest to bardziej coś w rodzaju samowychowania. Mówisz sobie: Choćby nie wiem co się działo - nie poddam się, nie zacznę wyzywać innych i będę pałał optymizmem. W sumie, to w ogóle nie nazwałbym tego rodzajem irytacji. W filmiku po prostu zostało to bardzo brutalnie przedstawione.
"Żal hartuje stal naszej duszy." ~ Camille
No i się wydało, jestem doświadczonym weteranem
Ta trzecia opowieść najbliżej mojego przypadku
WoW jaki piękny filmik 10/10
Jake kozak. Muszę przyznać że miałem każde z 4 tych przypadków
świetne wideo, gratuluje RIOT :)
Ciężko przyznać ale... Nieokrzesanica
Świetne xd
Wpadłem tu po przegranej na tilcie i po filmie nagle jestem spokojniejszy :P
To jest piękne.
Nowy Champ
TO JEST PO PROSTU ŚWIETNE
Ten mały demon z klątwą to chyba rito geames rzucające swoje uroki co promo
Riot za ten test i filmik mają u mnie dużego plusa. To trzeba promować.
piękny filmik
Lord WisiMiToR xDD mistrzostwo świata
Cudowny Lektorat
Głos Brauma
lord wisimitor hahaha mega film
Świetny materiał
Jak to jest po prostu złoto.
Wisimitor mnie rozwalil swietne imie haha