Samochodowe procedury survivalowe
HTML-код
- Опубликовано: 3 окт 2024
- Jaki samochód jest najlepszy na trudne czasy? Sprawny i zatankowany. O co jeszcze warto dbać, by w kryzysowej sytuacji móc z niego skorzystać do ewakuacji, albo jako awaryjne źródło prądu?
Więcej o wykorzystaniu samochodu jako źródła prądu:
domowy-survival...
Blog: domowy-survival...
Fanpage: / domowy.survival
Instagram: / dwelling.survival
Dotacje w Bitcoin:
18Mk6j2mFcky1vJeiqxrZteEeuhthvRd9
![NOSFERATU - Official Trailer [HD] - Only In Theaters December 25](http://i.ytimg.com/vi/nulvWqYUM8k/mqdefault.jpg)
![KAYTRANADA - Witchy (feat. Childish Gambino) [Official Video]](http://i.ytimg.com/vi/jGK3YVmGZ3Y/mqdefault.jpg)
![FendiDa Rappa - Clock Dat ft. Shamar Marco [Official Music Video]](http://i.ytimg.com/vi/3NBU8KHdxYY/mqdefault.jpg)
nigdy nie sprawdzałem ciśnienia w kole zapasowym. byłoby dziwne, gdyby było inaczej, bo nie mam auta, a nawet prawa jazdy
A propos ciśnienia w kole zapasowym. Po obejżeniu tego filmu sprawdziłem, napompowałem. I niedawno po najechaniu na wkręt się przydało bo wcześniej w zapasie też miałem prawie 0 ciśnienia. :)
Dzięki Krzysiek....
Nie sprawdzałem nigdy zapasu:) ale kompresorek w aucie jest :) tak jak olej, płyn, cała masa narzędzi i innych rzeczy :) Wszystko o czym mówisz to takie oczywiste oczywistości :) ale warto o nich mówić bo jednak nie każdy zdaje sobie z tego sprawę :)
Masz like na nowy rok dziwne że nikt Cie nie rozpoznał
Dziękuję Wam, że oprócz jakichś harcore'owych sytuacji (zombie apocalypse) poruszacie również tematy bardziej przyziemne, to czyni ten kanał o wiele atrakcyjniejszym ;)
Co do nocowania zimą w aucie: zawsze troszkę rozszczelniam okno po przekątnej-to zmniejsza zaparowanie kabiny i ułatwia później wysuszenie wnętrza. Nogi okręcam kocem zwykłym, lub termicznym z pianką-w przypadku zimna, zapobiegam zmniejszaniu krążenia w kończynach i to ułatwia zasypianie.
Mam 17lat. Posiadam pojazd typu buggy na podzespołach 126p. Zawsze w ekwipunku wyciągarka, saperka składana, plecak "naprawczy", siekiera i tasak :P
Do tego wykształcenie mechaniczne na poziomie "sie dojedzie, sie ulepszy" i spory zapas doświadczenia w ciężkich warunkach(dzwony, dachowania, wtopy po silnik, przeprawy itp).
Moim sprzętem mogę w razie "W" garować do odcięcia na przełaj przez lasy na Słowację:P
Co do "cywilizowanych" samochodów - najlepszy to sprawny i zatankowany, to ponad połowa sukcesu, czasem 100%, czasem mniej - zależy jak leży:)
Polecam łańcuchy - choćby pocięte kawałki łańcucha + śruby do połączenia po przeciągnięciu dookoła felgi - koszt 0zl a na moim przykładzie dają radę :D
(ruclips.net/video/yuVNI7UJkOM/видео.htmlm59s)
Fajnie by było odświeżyć odcinek. Mimo że ma już trochę lat obejrzałem go z ciekawością.
jestem kobieta , umiem wymienic koło i czesto jezdze z malym dzieckiem, ale nie wyobrazam sobie zmieniac je w sniegu, albo na waskim polskim poboczu, a z tego co pamietam w ubezpieczeniu taka opcja była groszowa, i mozna ja bylo wykupic bez calego AC. Jedno na co trzeba zwrocic uwage to niektore ubezpieczalnie rozdzielaja NNWK i NNWP osobne na kierowcy i pasazera, nie zawsze w tych ofertach uwzgledniaja pasazera, poprostu zeby oferta byla tansza, warto zwrocic na to uwage.
I tak swoją drogą g-mpasy to super rzecz jak mówisz, nawet przy relatywnie prostej trasie, którą znamy. Tez nie raz chciałem być mądrzejszy a później stałem. Do tego dołożyłbym yanosika skoro mowa o survivalu ;)
Co do tankowania to przesadzasz. 10 litrów w zupełności wystarczy a tak naprawdę to rezerwa starczy- zawsze te 50-100 km przejedziesz. Większość aut ma baki o pojemności 40-50l i przy jeździe miejskiej tankowanie co 200 kilometrów jest irytujące.
No i tu błąd. Raz się tak naciąłem w drodze do Wrocławia, gdzie przez ponad 150km nie było stacji benzynowej. Do następnej dojechałem na oparach.
Oj zapas nie pamiętam kiedy sprawdzałem. A z nawigacji bardziej mi pasuje yanosik, ze względu na ostrzerzenia, możliwość zgłoszenia różnorakich zagrożeń i problemów, jedynie co to teraz czasem ograniczenia prędkości są miejscami błędne ale razem z nawigacją trzeba używać własnego rozumu więc to nie problem
Dolewka oleju, płyn do spryskiwaczy, a do tego zapasowe żarówki i podstawowe narzędzia do ich wymiany oraz zawsze stare wycieraczki do szyb - już raz mi ukradli. Warto też mieć dużą apteczkę i większą niż standard gaśnicę.
1.Łopata tzw.sztychówka solidna która potrafi ukopać twardą ziemię do podsypywania pod koła przerobiona ogrodnicza sztychówka jest ok.
2.CB radio informacja jest bezcenna
3 pulsujące pomarańczowe światło i kamizelka odblaskowa
4 może niekoniecznie 5 litrów paliwa w zapasie
Ja sprawdzam ciśnienie w zapasowym kole kilka razy w roku. Robię to przy okazji sprawdzania czy wszystkie zapasowe płyny są, mają dobrą datę czy coś się z podstawowych narzędzi nie `zgubiło`. Jeśli chodzi o olej, to ja osobiście sprawdzam mniej więcej raz w tygodniu, chyba że robię większą trasę to zawsze przed i zawsze po trasie tym bardziej jak trasa wiedzie autostradą dłuższy czas. Masz racje, sprawdzając olej wiemy ile go spalamy, ale zależności od typu trasy możemy go spalać więcej lub mniej. Dla tego staram się regularnie sprawdzać i minimum raz na tydzień zerknąć pod maskę. Przy okazji sprawdzania oleju, sprawdzić też można inne płyny, uzupełnić płyn do spryskiwaczy, bo jeśli jest go połowa, a akurat mam otwartą maskę to chyba lepiej go uzupełnić ;)
Płyny jak olej do wspomagania, płyn chłodniczy czy hamulcowy warto sprawdzić raz na jakiś czas. Ich nie zużywamy, ale może być gdzieś mały wyciek, i zauważymy to szybciej :)
Krzysiek czy mógłbyś polecić jakieś dobre łańcuchy na opony. Wiem, że nie ma co kupować na wszystkie 4, tylko tam, gdzie jest napęd czyli na przód lub na tył. Wiem, że ważny jest też pokrowiec na łańcuchy, bo po zdjęciu zawsze gdzieś się szwendają niepotrzebnie i brudzą wszystko... nie chodzi mi też o cenę, bardziej zależy mi na dobrych sprawdzonych.
Ostatnio miałem taką sytuację, że musiałem, się przedostać do drugiej wioski lasem w którym to niedawno padało .. miałem przez chwilę stracha bo auto ciężkie... więc niekoniecznie tylko w zimie się mogą przydać...
Dziękuję!
Ja koło zapasowe zastąpiłem tym spreyem do uszczelniania kół. Bo w miejscu na kole jest butla na gaz. Resztę bagażnika zawaliłem rzeczami jak środki do mycia, szczotki, trójkąt, kable rozruchowe, ubrania zapasowe, linka holownicza, apteczka, narzędzia i inne. Zbyt duży zrobiłem samochodowy EDC ale nie wiem co wywalić.
powinieneś nagrać co jest lepsze lampy naftowe i świece czy lampki led co o tym sądzisz
+paweł pikuła, pomyślimy. :)
A jak nie cały film, to odpowiemy Ci na łamach kolejnego Q&A.
[Krzysiek]
dzięki
Nie każdy samochód jest wyposażony w koło zapasowe tylko w zestaw samo naprawczy .
Nigdy nie sprawdzalem cisnienia w zapasowym kole :)
Mi gość sprawdzał ciśnienie w zapasowym kole podczas zmiany felg z letnich na zimowe, czyli ze 3 miesiące temu :P
Jaka pojemność silnika tego merca? Zgaduje że to diesel :)
Ja szczerze mówiąc częszcziej ostatnio sprawdzałem koło zapasowe około 6lat temu i ostatnio gdy kupiłem nową gaśnice i musiałem wyjąć koło to dalej miało odpowiednią ilość powietrza a w moim innym samochodzie fiacie 125 to ostatnio sprawdzałem koło zapasowe no chyba nigdy ale i tak nie muszę bo czuje że jest twarde i mam taki mały fajny kompresor na 12v
masz racje a lampa naftowa jest przydatna do domowego survivalu ?
+paweł pikuła, mam jedną, ale nie mogę powiedzieć, żebym polecał zakup jako najpotrzebniejszego urządzenia.
[Krzysiek]
+Domowy Survival, a więcej to może w kolejnym Q&A na ten temat będzie.
[K]
nagraj coś o ziemiance
+paweł pikuła, a co konkretnie? Tu już jest kilka długich filmów na temat ziemianek! :)
[Krzysiek]
dzięki
Poruszcie temat samochodów dobrych na trudne czasy :D
nie mam koła zapasowego ale woze że sobą specjalną pianke na kryzysowe sytuację laty klej i kompresor
+Dariusz 'Vaderio' Woźniak Ja miałem taką sytuacje że jezdnia sie zapadła i wjechałem w to i rozerwało bok opony który jest miękki i taka pianka by nie pomogła
ja mam problem natrury producenta sqmochodu... nie ma w nim miejsca na zapas bo w bagazniku sa skladane fotele
+Dariusz 'Vaderio' Woźniak o ile pilnujesz opon to tylko mocno losowe przypadki są Ci groźne. Zestaw naprawczy jest spoko na wjechanie w gwóźdź czy w inną pierdołę, jak wjedziesz za szybko w dziurę to tylko zapas, a najczęściej to dwa zapasy, bo nie zdążysz zareagować i oba koła wjeżdżają.
Ja ostatnio zmieniałem w deszczu koło. 15 minut niecałe mi to zajęło. Ale np. Moja kobieta nie dała by rady bo ja musiałem skakać na klucz żeby poluzowac śruby
A ja uważam, że film dobry i potrzebny mimo iż, niektóre rzeczy banalne.
Płyny sprawdzam regularnie, ciśnienie sprawdzam rzadziej, ale też regularnie. W bagażniku skrzynka z wodą, prowiantem, kocem, zestawem do rozpalania ognia, plandeka, zapasowe buty i inne pierdoły. Generalnie jeśli na trasie bym gdzieś stanął to śmiało dobę mogę w aucie siedzieć i żyć w "luksusach".
Od siebie dodam, że dobrą opcją jest mieć samochód na gaz. W moim (studenckim) życiu ma to swoje plusy. Gaz tani to i koszty małe, ale przede wszystkim dystans jaki możemy pokonać zwiększa się diametralnie. Mając pełny bak benzyny + pełną butlę gazu jestem w stanie przejechać o 300 km dalej niż na samej benzynie. A to w momencie ewakuacji lub ucieczki duża przewaga.
Pozdrawiam :)
mam tak samo. dodam od siebie że warto mieć oprócz obowiązkowych również dodatkową gaśnice oraz dodatkowa apteczke i kilka folii ratunkowych. przyda się również zawsze kilka sztuk dlugopisow i mały notatnik. w aucie na gaz warto mieć stałe przynajmniej pół baku benzyny. nie musimy wtedy wozic baniaka w bagażniku.
Jak masz w bagażniku żarcie to schowaj półkę byś miał dostem to tego z srodka
Kupowanie samochodu specjalnie na "trudne czasy" to już bezsens.
+ktoś kto PS Assistance po zombie apokalipsie raczej działać nie będzie ;]
+ktoś kto, w sensie, żeby kupować samochód tylko pod tym kątem? Jasne, że tak.
Filozofia nowoczesnego survivalu mówi, żeby kupować coś, co Ci służy też na co dzień. Może służyć do zabawy na świeżym powietrzu, czyli topienia samochodu w błocie. To bardzo sensowny, uzasadniony powód wydawania pieniędzy. :)
[Krzysiek]
dodatkowe ubezpieczenie ma sens w trakcie pokoju. W trakcie wojny wszystkie składki ubezpieczeniowe będzie można ''wsadzić sobie w buty'' a więc to nie jest survival tylko zdrowy codzienny rozsądek.
Jesteś nad jakimś zbiornikiem wodnym, myślałem, że będziesz mówił o jakiś wypadkach typu wpadnięcie do jeziora... a tu takie oczywistości.
+Szklana147, to Wisła.
[Krzysiek]
Mam pytanie gdzie kupiłeś izopropanol i za ile ?
Wiem trochę nie na temat
+Jan Zarzycki, na znanym serwisie aukcyjnym na A. Już nie pamiętam za ile...
[Krzysiek]
a jak z wpłatami na plany ziemianki dużo kasy zebrałeś ?
+paweł pikuła, przecież to wszystko jest tu napisane:
zamieszani.pl/ziemianka-schron-projekt-open-source/
[Krzysiek]
+Domowy Survival Tak patrze na ten projekt, i chyba sie wkradl maly blad, 6465zl uzbierane i jest to 64% z 80000zl potrzebnych ? w ktora strone jest cos nie tak ?
+THEashbeck, pierwszy próg finansowania to 10 000 zł i system liczy wpłaty w odniesieniu do tego progu.
[K]
Ja ostatnio złapałem gumę. Wcześniej sprawdzałem zapas wydawał się być napompowany ;) Po założeniu koła rzeczywistość okazała się inna. Kompresorka ani pompki tez nie miałem ani nit dookoła, więc na flaku jechałem do stacji benzynowej. Tam udało się tylko trochę poratowac sytuację bo manometr w kompresorze był zepsuty.
cisnienia w zapasowce [brak danych]
Ja ciśnienia w kole zapasowym pilnuję raz na miesiąc. Wszak już raz się na tym przyjechałem gdy koło zapasowe było... puste. GPS- jest to system do ogłupiania ludzi. Przy awarii czegokolwiek zostajemy na lodzie. On nie zawsze wszystko pokazuje. Mapa w samochodzie to podstawa.
+I love 338lm używasz mapy jadąc gdzieś? Mapa wie, gdzie są korki? Potrafi poinformować Cie o kontrolach prędkości?
Mamy 21 wiek już, tak przypominam.
Nie ufam że GPS potrafi przewidywać dokładnie i szczegółowo możliwe utrudnienia w ruchu. Żaden sprzęt nie dorównał ludzkiemu rozumowi. GPS prowadzi wszystkich jednakowo co zwiększa szanse w godzinie W na wkopanie się w poważne tarapaty. Uczyć trzeba się na bieżąco starych metod, bo w sytuacji braku dotychczasowych zabawek (o który nie trudno- chociażby nawet zapomnieć zabrać) nikt nie będzie potrafił dobrze posługiwać się starymi metodami. Przykład: Lepiej umieć na bieżąco jakąś czynność (np.rozpalić ognisko, czy opatrywać rany) niż w nagłej sytuacji uczyć się gorączkowo. Krzysztof na bieżąco o tej zasadzie mówi.
Mapa wie znacznie więcej niż najnowocześniejszy GPS. Bo to ludzki rozum opracowuje trasę a nie maszyna. Mapa co jedynie nie określi gdzie jest wypadek. Dobrze korzystać i z mapy i GPS ale wszystko z rozumem.
*****
teoretyzujesz niczym typowy janusz. Twój mózg wyznaczy prostą ściężkę, navi znając natężenie ruchu może np. w centrum pokierować Cie bocznymi uliczkami i nie będziesz stał w ogóle w czasie, gdy główne trasy, które wybrałby Twój nieomylny intelekt byłyby zatkane.
Polecam najpierw wsiąść za kółko a dopiero później pisać komentarze, zza biurka w piwnicy pewne sprawy wyglądają inaczej.
+ktoś kto Odzywasz się jak typowy polak z chorobą komunizmu. Do tego zmierzam mój bracie że mapą analogiczną można przewidzieć natężenie ruchu. Po za tym pisałem że z gps też jest dobrze korzystać. Nie wyżywaj się lecz najpierw zasięgnij informacji.
ps i czy lampy naftowe są do nowoczesnego survivalu przydatne
w sytuacji kryzysowej ale tak globalnie. Jak myślisz czy taka pomoc z ubezpieczenia będzie działała?
+Gregor Gregor, myślę, że nie. Ale uważam, że nie należy planować całego swojego życia uwzględniając wyłącznie te najgorsze scenariusze.
[Krzysiek]
Proponuję w Polsce auta 4x4 z Run-Flat Tyres, i z głowy dużo problemów... Nie trzeba SUVa, nawet Pandy się pojawiły z takimi bajerami...
Ja zmieniam zapas wraz ze zmianą kół na zimowe i letnie :)
+jedenras
Ja mam uniwersalne i mam spokój ze zmianą. ;)
+Piotrek J.
wielosezonowe? czyli takie do wszystkiego (niczego)?
+abcd “wojciech.g92” efgh
u mnie sie sprawdzaja.
ale szanuje Twoje zdanie.
co to za lokowanie ubezpieczenia AC ?????????????? popelina!
A ja mam "najlepsza" opcje - zestaw naprawczy :-)
A już w następnym odcinku procedura wyjścia z domu. Wszystko o zakładaniu majtek, skarpetek, spodni, koszulek, sweterków, butów i kurtek. Nie należy też zapomnieć o czapkach. Za oknem, zwłaszcza teraz, jest dość zimno, zatem warto pamiętać o prawidłowym zabezpieczeniu swojego ciała przed wychłodzeniem. Będzie też o zamykaniu domu na klucz i sprawdzeniu, czy rzeczywiście drzwi są zamknięte.
Lubię Twoje filmiki, ale ten odcinek to okrutne pierdololo :)
+Ramaah, szczerze mówiąc, nie rozumiem idei publikowania takiego komentarza. "Lubię Twoje filmiki, ale komentarz napiszę dopiero, jak pojawi się taki, który mi się nie spodoba".
Jeśli zależy Ci na tym, by oglądać tu interesujące Cię filmy, musisz dać znać, co konkretnie miałoby to być. Jak już pisałem poniżej, wszelkie sugestie na temat tego, co by Was potencjalnie interesowało, są dla nas bardzo cenne. Inaczej nie mamy szans na trafianie w Wasze potrzeby. Szklana kula mi się ostatnio popsuła.
Faktem jest, że od czasu do czasu będą się tu na kanale pojawiać filmy z treścią, która dla części z Was będzie się wydawać oczywista. Nie da się tego uniknąć.
[Krzysiek]
+Domowy Survival "Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą" - taka jest mniej więcej idea publikowania tego komentarza :) Nie bierz tego za bardzo do siebie, specjalnie użyłem sarkazmu, bo wg mnie to nie jest survival, to jest elementarna wiedza. Inaczej wszystko musielibyśmy zaliczyć do survivalu, łącznie z tym zakładaniem ciepłych majtek przed wyjściem. A mówię to jako osoba, która samochodu nigdy nie miała.
Jeśli kończą Ci się tematy stricte domowego survivalu (bo, umówmy się, ma on jakiś ograniczony zakres), to może warto pomyśleć o rozszerzeniu formuły na cały survival. Z chęcią obejrzałbym jakieś filmiki o przetrwaniu w lesie, budowaniu jakichś prostych narzędzi, szałasów, takich rzeczy, ale to podchodzi pod bushcraft i kiedyś tam chyba mówiłeś, że w Polsce to nie ma sensu, bo tu takich lasów nie mamy, żeby się w nich szło zgubić. Sensu może nie ma, ale fajnie się to ogląda. Może więcej testów sprzętu, książek itp. (już kilka takich było), ale wiem, tu są koszta. Może obalanie jakichś popularnych mitów survivalowych? Nie wiem, jakich, podaję propozycję, być może jakieś znasz. Może coś o historii survivalu? O tym, jakie techniki stosuje się w różnych krajach/środowiskach. Czyli nie tylko materiały poradnikowe/użytkowe, ale też ciekawostkowe/popularnonaukowe. Inaczej temat survivalu można zamknąć w jednym filmiku: "zgromadzić zapasy (jakie), mieć kryjówkę (gdzie), dostać się do niej (jak), przeżyć".
Nie znam się na survivalu, dlatego tu jestem - bo chce się czegoś dowiedzieć :) A moim zdaniem powyższy filmik nie wpisuje się w koncepcję i pasuje raczej do kanału Moto Doradcy.
+Ramaah, tak, to niby jest elementarna wiedza, a jednak masa ludzi ma co roku nieprzyjemności z tego powodu. Niedawno wrzucaliśmy na fanpage odnośnik do artykułu o pani, która zmarła z wychłodzenia, bo utknęła samochodem w lesie, nie wiedziała gdzie jest i nawet nie potrafiła wezwać pomocy...
W zasadzie cały nowoczesny survival można sprowadzić do jednego pojęcia: zdrowy rozsądek. :)
A samochód jest narzędziem wykorzystywanym codziennie przez miliony Polaków. Tak, jak i telefon komórkowy. O telefonie mieliśmy materiał, to i o samochodzie trzeba było nagrać.
[K]
sora że zadaje tyle pytań ale czy jeśli ktoś daje dużo komentarzy to zapamiętujesz jego nick czy nie
To ja mam koło zapasowe?!
cHYBA NIGDY NIE SPRAWDZAEM POWIETRZA W ZAPASIE
Ciekawe czy ja w ogóle mam zapasówkę i lewarek😅