a to ja sie tak pochwalę że ja to nawet ryski nie zrobiłem, ras rozwaliłem komuś telefon przez wbieganie w niego ale mój ciągle sobie leży i sie ładuje
A moje galaxy III tak mnie kiedyś wpieniło. Ciul non stop się wieszał, ekran się wyłączał, nic nie dało się zrobić... Na tyle mnie wpienił i dostarczył mi adrenaliny że wzięłam go w obie ręce i zaczęłam go wyginać aż szybka pękła i z całych sił rzuciłam nim w nieutwardzoną drogę. Od tamtego czasu never ever takiego telefonu i jestem szczęśliwszym człowiekiem. 🤣🤣🤣
Warto zacząć od tego, że mam już 4 telefony na sumieniu ... Ostatni wypadł mi 3 miesiące temu podczas porannego, chillowego bieganka, ponieważ telefon był bez etui. Zapewne gdybym posiadał etui od MOBIL FOX telefon był by w nienaruszonym stanie. W dodatku mam go na abonament, a umowa kończy się za 6 miesięcy, więc będe się z nim musiał jeszcze tyle pomęczyć ... Cieszę się, że przynajmniej ty dobrze zabezpieczyłeś swój smartfon. Pozdrawiam :D
Ostatnio do projektu musiałem zrobić parę ujęć. Znając moje szczęście to się musiało tak skończyć. Filmowałem z drugiego piętra, bo stamtąd jest najlepszy widok i oczywiście telefon mi wypadł. I nic by mu się nie stało, ale ostatnio remontowali nasz blok i ktoś wpadł na pomysł urozmaiceniem krajobrazu białymi kamieniami. Taki żwirek przed blokiem. Wiadomo, mój telefon musiał spaść ekranem do dołu. Połowa ekranu nie działa, więc liczę na ten telefon i profesjonalną osłonę na moje wypadki, bo szybka ochronna nic nie daje!!!
Na chwile obecna poszukuje jakiegoś fajnego telefonu i bardzo super byłby wspomniany w filmiku IPhone, mój obecny telefon jeśli jeszcze go można tak nazwac zniszczyłem, gdy spadł mi z balkonu na cement. Zaluje ze nie miałem wtedy super szkła ochronnego z wideo, ale trzeba zyc dalej. Pozdrawiam wszystkich 😁
Niesamowite 🤯 Muszę mieć takie etui, telefon w sumie tez by się przydał... bo ostatnio mi tak niefortunnie spadł mój że nie wiem czy lepiej ekran wymienić czy nowy telefon kupić. A spadł mi zaledwie z wysokości około 1.6m i kantem uderzył w rant szafki 😭 Aż się ekran zrobił biały 😞 Wiec Adam, jakbyś chciał sprezentować komuś nawet samo etui, może być z jaskiem, Twoim logo, czymkolwiek... To ja będę bardzo wdzięczna ❤️❤️❤️
Ostatnio, jak grałem na perkusji, to położyłem mój telefon na jednym z bębnów i całkowicie zapomniałem o nim...Gdy zacząłem grać (jeden z mocniejszych utworów XD) nie zauważyłem telefonu i uderzyłem w niego pałeczką na tyle mocno, że pałka rozbiła ekran, a od uderzenia telefon spadł na ziemię, przez co zbiłem również tylną część iPhone'a. Był to jeden z tych mniej szczęśliwszych dni w moim życiu XD :(( Pozdrawiam serdecznie!
Z podobnych sytuacji to kolega używał latarki w telefonie jako lampki w bagażniku. A żeby nie trzymać go w rękach to wstawił telefon między klapę bagażnika A karoserię. Zapomniał że tam jest... dźwięk wyemitowany przy zamknięciu klapy był przepiękny
Starego Samsunga pod koła tramwaju dałem , Bo nową Motorolę dostałem. Pomimo że panuje taka moda , To telefonu było mi szkoda. Mam nadzieję, że na XR'ke sie przedstawię, O Samsunga zapomnę jawie. Z chęcią twardego keisa przygarnę, Bo szkła w mych telefonach życia mają marne. Podziękujmy wszyscy Moblixowi, On o życiu smartfonów czasem stanowi.
Ja zniszczyłem swój telefon w nietypowy sposób, który kosztował mnie więcej wstydu niż złości, mianowicie jako przedstawiciel handlowy będąc u klienta w domu i poprosiłem o skorzystanie z toalety i pochylając się telefon wypadł mi z kieszeni marynarki uderzył w wc i nie dość, że ucierpiał ekran mojego prywatnego telefonu (szkoda, że nie firmowy), który popękał to jeszcze uderzenie spowodowało pękniecie muszli klozetowej! xd teraz to dla mnie śmieszna historyjka, ale tamten dzień wiele mnie kosztował, bo nie dość, że musiałem oddać PLN za sedes to jeszcze naprawa telefonu no i niestety nie udało mi się podpisać umowy z klientem choć mówił, że to wcale nie przez tą sytuację heh :)
To słodko-gorzkie wspomnienie a to dlatego, że swój miesięczny telefon rozwaliłem biegnąc na samolot do Meksyku, w drodze na lotnisko o 4:30 rano pękła opona w samochodzie i ledwo co zdążyłem do Pragi na pierwszy lot... dotarłem na miejsce 8 min przed, stres niesamowity, szkody w postaci telefonu ale i niezła historia do opowiadania :)
Miałem kiedyś iphona przez 2 lata i był cały zero rys w zwykłym silikonowym etui . Zachciało mi się wodoodporności wiec kupiłem podobno niezniszczalna i wodoodporna obudowę nawet nie pamiętam firmy . Telefon spadł z metra w tej super obudowie z obudowy jak i z szybki w telefonie nie zostało nic ;) Najlepsza odpowiedz i reklamacja firmy na ten stan rzeczy . Prosimy o przesłanie wideo z upadku , takie wideo to chyba tylko u testerów nie wiem skąd taki pomysł. Koniec końców dałem sobie spokój ale teraz już wiem żeby wszystko sprawdzać na takich kanałach jak twój ! Pozdrawiam i niezniszczalnych telefonów życzę :)!
Kiedyś na pomoście nad jeziorem wysunął mi się telefon z kieszeni i wleciał między deskami do wody. Co prawda wyłowiliśmy go z dna, bo nie było głęboko, ale jedyne co działało to dane z karty pamięci. Moment jak telefon wpada do wody- jedno z najgorszych przeżyć i trauma do końca życia XD
„Biorę Udział” Generalnie nie chodzi tutaj o mój telefon, ale jakieś pół roku temu dokładnie okolice grudnia i końcówka roku szkolnego sprawdzian, dzięki któremu mogłem podbić swoją ocenę, ale z racji, że nie posiadam umiejętności wczesnego wstawania to zaspałem. Przechodząc do rzeczy w momencie gdy leciałem ze śniadaniem do pokoju, żeby szybko zjeść i przy okazji powtórzyć tematy wpadłem na moją mamę i śniadanie wylądowało na mojej mamie, a jej telefon na kafelkach. Jeżeli wygram może dam radę jakoś się odwdzięczyć.
Nigdy nie rozwaliłem telefonu, ale kiedyś gdy byłem w galerii, przez przypadek go zostawiłem na piętrze jedzeniowym. Gdy po wyjsciu z galerii zorientowalem sie ze go nie mam, szybko pobieglem go szukać. Gdy go znalazłem leżał w tym miejscu w którym siedziałem, ale był zbity i bez obudowy. Od tego czasu bardzo pilnuje swojego telefonu
Niestety mój ukochany telefon spadł, taka jest wersja oficjalna, a tak naprawdę żucilem go na wycieraczkę amortyzując upadek butem z wysokości około 30cm i pękła szybką. Teraz trzeba kupić nowy telefon. Gdybym tylko miał te etui, a teraz trzeba kupić i telefon i etui :(
Starym telefonem rzucałam w sciane i łapałam jak się odbijał. I nic, działał. Z koleżanką robilam konkurs kto podrzuci do sufitu ale nie dotknie go. Przegrałam wiele razy a telefon dalej działal. Aż pewnego razu zbyt mocno uderzyłam i to był koniec
Ja nigdy nie zniszczyłam telefonu na tyle, by nie móc z niego korzystać. Zadrapania, popękana szybka to u mnie codzienność. Pomimo tego, że nie mam tak dobrego i wytrzymałego etui jak to prezentowane na filmiku, to moje aktualnie świetnie sobie radzi. Telefon wypada mi średnio każdego dnia, ale zwykle kończy się na kolejnej rysy na szkle ochronnym.
Witaj Ja zniszczylem swoj telefon juz kilka razy . niestety w moich dresach byla dziura w kieszeni . Podczas biegniecia do sklepu wypadl mi od przez kieszen i spadl na beton . 2 raz schowalem go do plecaka i podczas chodzenia z nim rozbil sie ekran w plecaku . 3 raz moja siostra pozyczyla go do nagrania filmiku i spadl z balkonu bo jej sie wytracil .... 4 raz kolega rozbil mi go o plytki ,,,, wymienialem juz ekran w telefonie 4 razy !!! . Jest to iphone 5s z 2013 roku ktory juz nie nadaje sie do niczego . rozwalone audio . rozwalony ekran uszkodzony przycisk wlaczania oraz bardzo wolne dzialanie . W dodatku jestem fanem Apple . Pozdrawiam cie cieplo Poszukiwaczu / Adamie . Trzymaj sie :D
"Biore udział" Mój telefon wyleciał własnie z mostu gdy robiłem zdjęcie oraz cały się rozlał i od tamtego roku nawet mnie nie stać na telefon HAHA. Nawet sam się już denerwuje, bo nie mam jak załatwić wiele spraw :D , dziwna sytuacja co? :D Bieda nie wybiera :D
To ja się pochwalę, miałem już w życiu kilka smartfonów różnych firm, ani jednego nie zniszczyłem. Jakoś tak mam, że dbam o telefon. Jedyne uszkodzenia jakie miały moje smartfony to ewentualnie pęknięte szkło hartowane które było dodatkową ochroną podczas upadku z mniejszej wysokości. A co do odcinka, firma zapowiada się na prawdę ciekawie i jestem w szoku, że aż tyle potrafi przetrwać telefon w ich etui :O
zgaduje że nie mam szczęścia do kieszeni hahah Pare lat temu, byłam z przyjaciółką na urodzinach mojej mamy nad zalewem, gdzie musze przyznać że woda nie jest jakoś super czytsa. No i poszłyśmy karmić kaczki. Weszłyśmy do wody i telefon miałam w bluzie w takiej "kangurzej" kieszeni. Jedną kaczkę nazwałysmy fretka i do teraz jak o tym sobie przypominamy to sądzimy że to wlasnie fretka wzieła telefon. Ale wracając, później poszłysmy zjesc i nie przejmowałam sie telefonem bo mysłałam ze zostawiłam go na stole i nie pamietałam ze byl w bluzie. No i jakies pól godziny po karmieniu kaczek słysze że mój dziadek mnie woła bo jakiś telefon lezy w wodzie. No i ja ide i sie smieje bo myslałam że to czyiś obcy byl, zblizam sie coraz bardziej i widze że to moja obudowa. No i pojechałam jak najszybciej do serwisu ale już nie dało się nic zrobić.
Miałam gwarancję na szybkę, więc nie zakładałam szkła hartowanego, a że gwarancja była tylko na rok to rzucałam do woli. Wszędzie ze smutku, z radości rzucałam do góry i łapałam w ręce, oczywiście nie zawsze, więc czasem upadał, często z 2metrów, szybką na beton, a telefon niezniszczalny. Udało mi się go zniszczyć pod koniec roku, ale mnie oszukali i powiedzieli że nie wymienią, bo stłukłam, a nie pękło samo z siebie, więc teraz mam stłuczony telefon, ale nadal nim rzucam. Jak nie wierzysz to Ci wyślę wideo!
W jednej ręce trzymałem kubełek z kebabem a w drugiej telefon, gdy chciałem zamknąć drzwi od samochodu "kopnął mnie prąd z drzwi samochodowych" i wystraszyłem się i odruchem było podrzucenie telefonu w górę, który upadł. Dla pocieszenie w ręce drugiej kebabowi nic się nie stało. Później wszedłem do domu i patrząc na rozwalony telefon zajadałem się kebabem :)
Jeden poleciał do parku, zaliczył sosnę i lipę. Drugi prawie poszedł na pół podczas zmiany nutki na rowerze, do dziś żałuje, że nie zrobiłem kopii zdjęć na telefonie, który miałem 2 tygodnie. Wróciłem wtedy do prawilnego samsunga który jak jhin zwiedzał park, a jakieś 4 lata temu kupiłem telefon, który mam do dziś, jakoś wytrzymuję i o dziwo jeszcze się trzyma. Jeszcze, bo tryb samolotowy mu się nie załączył ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja jakoś nigdy nie zniszczyłem swojego telefonu (poza drobnymi ryskami na szklanych pleckach, ale tego nie da się ominąć poza noszeniem etui ,którego przez kilka miesięcy nie miałem ), pomimo tego, że mój teraźniejszy smartphone mam od ponad 2,5 roku oraz kilka razy spadł mi z ręki na beton, do płatków, kilka razy miałem go w kieszeni podczas ulew itp. Stłukłem chyba jakoś 3 szybki hartowane, a mojej aktualnej przydałaby się zmiana, ale sam telefon działa w miare dobrze (poza prawie pełną pamięcią, ale to chyba typowe).
Cześć! Mój telefon niestety został zniszczony niefortunnie podczas ulewy wracałem do domu na piechotę,chciałem podbiec do sklepu aby sie schować.No i niestety miałem wypadek ja upadłem obiłem sobie cztery litery a telefon wyleciał z kieszeni i spadł z mostu :C.Biorę udział w konkursie ponieważ nie mam teraz finansów aby kupić sobie nowy telefon a bardzo mi jest potrzebny do pracy. Pozdrawiam bardzo serdecznie
Mi spadł telefon za lóżko. Była jakoś 1-2 w nocy leżałem już w łóżku ale nie chciało mi się spać. Stwierdziłem że pooglądam sobie jakiś serial na Netflix'ie. Więc go włączyłem. Po jakimś czasie trzymania telefonu w ręce, ręką zaczęła mnie boleć. Więc wymyśliłem że przykleje swój telefon do ściany, wyszedłem z łóżka i złapałem taśmę. Oczywiście to zajęło trochę czasu ale po jakiś 10 minutach udało mi się przykleić telefon tak aby nie spadł. Ale coś musiało się zepsuć. Byłem już na drugim odcinku jednego serialu i jakoś tak w połowie zachciało mi się siku. Gdy chciałem wziąć telefon, odkleiłem go od ściany ale szybka ochronna się od niego odkleiła i telefon spadł a ta szybka została na tej taśmie. Niestety ten ten telefon nie ma nawet roku. Kierowniku poratój telefonem.
Ja nigdy nie rozbiłem żadnego ze swoich telefonów, a miałem już 3. Zwykle użewam etui z klapką, co jest dość uciążliwe w kieszeni i w ręce, więc chętnie przygarnę to niezniszczalne etui, a na telefon będę uważał, jak na tego, z którego teraz piszę tą wiadomość. Liczę na wygraną i czekam na kolejne odcinki😉
Jako jedyny z moich znajomych mam etui z klapką i jako jedyny nie mam porysowanego telefonu. Według nich ładniejszy jest popękany ekran niż etui z klapką.
Pierwszy skończył w kąpieli w toalecie. Kolejny mając dwa tygodnie rozbił się o krawężnik i mam już takiego 4 lata. Przyzwyczaiłam się już do pęknięć, więc nowa szybka będzie dla mnie mega nowością i miłą odmianą.
Ogólnie często psuje telefony, ale ostatnim razem miałem zapalniczkę I telefon w tylnej kieszeni. Gdy usiadłem usłyszałem cichutko walnięcie. A kiedy wyjąłem z kieszeni było dosłownie wgniecenie w ekranie I ekran był rozlany. 3/4 ekranu od góry było czarne (rozlane) natomiast pozostałe 1/4 w dolnej części miała czarne paski. Wartość naprawy ekranu niestety przewyższała zakup używanego tego samego modelu telefonu 😓
@@mateusz132 nie dużo z 1000zł zważając na to że staram się dbać o telefon I wymieniam co rok czy 2lata, nie jestem typem człowieka który przywiązuję wagę do telefonu, ma być w miarę tanio i żeby się nie zacinał. Co innego jak bym wygrał, na pewno bym nie sprzedał, starał bym się żeby posłużył mi jak najdłużej. Bo iPhone mają to do siebie że się nie zacinają bo wszystko jest w chmurze. Ale to już nie ode mnie zależy czy wygram lecz liczę na mały łud szczęścia podczas kiedy poszukiwacz będzię scrollował I jego palec może zatrzyma się na moim komentarzu, nie no złudne marzenia 🤣 Ale warto wierzyć. 👊
Szedłem sobie po schodach w domu, potknąłem się a telefon poleciał w szpare między schodami. Jakieś 2,5 metra. I oczywiście wielka pajęczyna na cały ekran. Do dzisiaj go uzywam😅
Witaj! Oczywiście że rozbiłam swój telefon i to dość niedawno. Dzisiejsza technologia ewidentnie dąży do tego abyśmy wymienili telefony co kilka miesięcy. W końcu towar musi mieć zbyt, a kasa krążyć i się zgadzać. Niewiele trzeba żeby rozbić szybkę, w moim przypadku około 30-50cm - telefon zsunął się z rozpiętej torby na kostkę granitową. Niezapomniany powrót do domu XD. Aktualnie nawet nie opłaca mi się kupować na niego etui, ale przy następnym telefonie, być może właśnie będzie to iPhone XR, takie etui to zdecydowanie must have. Pozdrawiam!
Ja kiedyś miałem samsunga delphi dotykowy telefon z wysuwaną klawiaturą qwerty idąc sobie na spacer potknąłem i telefon wyleciał mi z ręki tak nie fortunie upadł że została mi klawiatura i wyświetlacz osobno :( później kupiłem swój pierwszy prawdziwy smartfon samsung galaxy note 2 bo dwóch miesiącach użytkowania nie chcąc by się zalał podczas gotowania odłożyłem telefon na lodówke niestety nie przewidziałem tego że ktoś do mnie zadzwoni i telefon poprzez wibrację spadł z niej i rozbił sie ekran. Pozdrawiam :)
"biorę udział" Osobiście mogę się pochwalić że zniszczyłem 3 telefony, są do nich 3 historie a więc: 1 telefon zniszczyłem jak byłem w górach u rodziny, nic wielkiego spadł mi na ostry kamień jak wchodziłem pod gorę pare zarysowań wygladal dobrze, wróciłem już do domu i jak wskoczył ma mnie pies, ekran mojego telefonu sie wylał, 2 historia jest z telefonem którego obecnie używam, stało się to jakiś tydzień po tym jak go kupiłem, nie miałem wtedy jeszcze żadnej szybki ochronnej czy etui więc w tym przypadku przydałoby się coś co mi zapewni sprawny telefon, wracając tydzień po zakupie wracałem do domu na rowerze, telefon wypadł mi z kieszeni AKURAT na kostkę brukową, reakcja nie obyła się bez naszego pięknego polskiego słowa narodowego, 3 sytuacja jest z telefonem który teraz dostałem no i którego niestety już nie mam, ja i moja dziewczyna mamy ten sam model telefonu, no i ten sam problem, otóż mieliśmy zalaną ładowarkę no i obydwoje nia ładowaliśmy, nam obydwu spalily się wejścia do ładowarek. A więc to moje historię z zniszczonymi telefonami, liczę na wygraną Pozdrawiam serdecznie :)
Pewnego razu w zimę gdy wracałem ze szkoły pisałem z kolegą, a chodnik był oblodzony pośliznąłem się i niefortunnie upadłem po chwili się zorientowałem, że uderzyłem telefonem o kostkę brukową... od tamtej pory telefon już się nie nadawał do użytku, ponieważ cały wyświetlacz się zniszczył.
Po obejrzeniu filmu skusiłem się na reklamowane etui... Myślę sobie... zaje fajne, że takie wytrzymałe i w ogóle. Wszedłem na stronę mobilfox'a i zamówiłem. Myślę, nie jest tanie jak na tego typu etui, ale może warto, skoro tutaj na filmie takie zachwalane. Mija właśnie kolejny miesiąc jak czekam na zamówienie, albo zwrot pieniędzy... Firma ni jak wywiązuje się z zamówień. Etui nie mam w dalszym ciągu, a kiedy poprosiłem o zwrot kasy, w odpowiedzi otrzymałem maila, że pieniądze zostaną zwrócono na konto. Niestety mija już kolejny z rzędu tydzień, a pieniędzy jak nie było, tak nie ma. Firma już nawet nie odpowiada na maile. Ale jak widzę po opiniach na temat firmy nie jestem jedynym który dał się oszukać. Nie mam pretensji zamieszczając tutaj ten komentarz, ale jednak może warto kolejny materiał (choć to nie "Sprawa dla reportera") zrobić na temat jak to szumnie reklamowana firma Mobilefox nabija ludzi w butelkę.
Ja kiedyś zniszczyłem swój telefon ponieważ jak nie raz oglądałem filmiki na YouTubie to mi nie raz spadł kiedyś wypadł mi nawet na chodnik i spadł na szybkę z wysokości ponad 1m Bardzo chciałbym tego Iphona ponieważ chciałbym trochę lepszy telefon żeby fajne śmigał. Mam nadzieję że tym razem mi się uda nigdy mi się nie udało niestety :(.
W skrócie - *nadal* *używam* *jako* *telefonu* *noki* *6020* . Więc każdy czytający ten komentarz, może się domyśleć w jakim jest stanie. Podpowiem - nie używam do niej pokrowca, ani nie mam naklejonej folii ochronnej. Niestety jestem człowiekiem starej daty, który do dzwonienia używa telefonu, do robienia zdjęć aparatu cyfrowego a do przeglądania internetu komputera stacjonarnego. Pozdrawiam was wszystkich. Ps: myszkę już wymieniłem na bezkulkową.
Film po prawdzie z Czerwca, ale właśnie czytałem opinie klientów na temat "Mobilfox" oraz tego że reklamujecie chłam. 90% opinii klientów ( nie tylko z Polski ) jest negatywna na podstawie tego że: - nie dostali zamówień w GWARANTOWANYM przez producenta czasie - w ramach zamydlenia oczu oferowano kody rabatowe -40% na zamówienie powyżej ~200 zł - zbywali ludzi że wysyłka będzie za tydzień ( i tak z tygodnia na tydzień ) - ludzie mówią że jest problem z otrzymaniem pieniędzy po zwrocie produktu - jakość custom printów jest tragiczna - etui podobno niszczą się po dwóch dniach i schodzi z nich nadruk ( na filmach totalnie nic się z nimi nie dzieje ) - zamówienia potrafią przychodzić jak zrobione "od niechcenia" czyli gdzieś wystaje klej, gdzieś jest porysowany case, gdzieś widać odciski palców Ogólnie to firma miała być hitem
Moja siostra miała podobnie. Wypadł jej jak wysiadała z auta, a szwagier gdzieś miał jeszcze jechać i po nim przejechał. Telefon nadal działał ale przód i tył rozwalony.
Nigdy w życiu nie rozwaliłem telefonu, zawsze je szanowałem. Mój pierwszy smartfon to był alcatel one touch, powiem że w tamtych latach to był spoko smartfon, potem miałem huawei p8 lite ale rodzice po 2 latach kupili mi nowy smartfon huawei p20 lite. Pozdrawiam
Dawno temu, za górami, za lasami: Upadł mi telefon, mądry chciałem złapać go nogą, przez co no cóż... tylko go kopnąłem(niespodziewane) i cały się rozbił. Dziekuję za uwagę :D
Historia mojego telefonu: siedziałem przy biurku, oglądając RUclips'a na komputerze i chciałem sprawdzić coś na telefonie, więc po niego sięgnąłem, ale zrobiłem to jakoś za bardzo dynamicznie oraz z za dużą siłą i rzuciłem nim tak, że wpadł pod łóżko (sam nie wiem jak to się stało). Od tego czasu mam w telefonie popękany ekran, a ostatnio zaczął szwankować, więc bardzo przydałby mi się nowy 🤗
"Biorę udział" Tym razem historia krótka: Telefon leżał sobie na stole i kot oczywiscie też. Tak oto moj kot uznal to za zniewage jego leżyska więc perfidnie go zrzucił na ziemie.
Nowiutki LG v30, wyobraź sobie kupiłem wszystko, szybkę i plecki i ruszyłem do użytkowania. 3 dzień, pierwsza impreza... siedząc przy rogu stoły(nie kawaler), wstałem żeby pożegnać znajomych tak niefortunnie,że rogiem blatu stołu poczułem jak coś strzeliło w telefonie który był w przedniej kieszeni spodni. Dumny myślę ,mam ochronę , będzie git :D szybka przednia , plecki tylne całe ale... ten róg stoły rozwalił mi przez spodnie,szkło modułu aparatu ;( trzeba mieć szczęście co? ;d Pozdrawiam
Całe życie jeżdżę na rolkach zawsze słuchając muzyki i nigdy żadnych wypadków, a ostatnio jak chciałam zmienić piosenkę bo mi się nie podobała, to skrzyżowałam rolki i zamortyzowałam upadek telefonem rozbijając go, dodatkowo rozwaliłam kolano, łokieć i podbiłam sobie oko 🙈 a i tak najbardziej szkoda było mi telefonu 😅
Rozwaliłem 2z 4 telefonów xd najgorszy moment był teraz jak mój telefon który użytkuje mi spadł najpierw uderzył o torbę a później o kafelki przez co ekran pękł tylko u dołu ale telefon się skrzywił no ale nabrał aerodynamicznego kształtu 🤣🤣🤣
Udział biorę, a oto moja historia tak więc, kupiłem nowy telefon iPhone 11 Pro który był moim największym marzeniem. Nie na długo nacieszyłem się swoim nowym nabytkiem, ponieważ przechodząc przez ulicę wypadł z kieszeni, pech chciał, że akurat trafił do studzienki odpływowej. Godnie służył mi 2 i pół dnia. Niestety na nowy nie było mnie stać tak więc zostałem bez telefonu. Pozdrawiam i życzę wszystkim równych szans
Pamiętam jak dziś; miałem wtedy na sobie spodnie "ogrodniczki", telefon Nokia Lumia 920 włożyłem do kieszeni na klatce piersiowej, zawsze zapinałem kieszonkę na zamek, lecz tego dnia zamek odmówił posłuszeństwa i nie mogłem go zasunąć więc zostawiłem otwartą kieszeń. Wszystko było w porządku, aż do czasu kiedy musiałem się schylić żeby coś podnieść. Wtedy czas się zatrzymał, tylko poczułem że telefon wysuwa się z kieszeni i usłyszałem uderzenie! Nokia upadła płasko wyświetlaczem do ziemi. Byłem zmieszany nie podejrzewałem że ekran pęknie, bo upadł na drewniane schody. Lumie nosiłem w oryginalnym silikonowym etui i z folią na ekranie, niestety tym razem ochrona zawiodła. Uniosłem telefon, a moim oczom ukazała się pajęczynka. Wielokrotnie telefon mi upadał, ale zawsze wychodził z tego cało. Byłem smutny, bo Lumie używałem około 2,5 roku i się przywiązałem 😥
Ja mam strasznego pecha do telefonów prawie kazdy konczy zepsuty w szafce. Mialem już różne przeżycia m.in utopiony w jeziorze, upadki z duzych wysokosci ale i tak najczesciej rozwala sie gdy wysokosc upadku jest niewielka, a potrafil przezyc duzo bardziej hardcorowe loty. Ostatni telefon rozwaliłem około miesiac temu-chcialem nastraszyc kolezanke ze rzucam w nią pająkiem uderzyla w moja rękę ze strachu, a telefon upadł i sie zbił. I tym oto sposobem cały czas musze działać na starych telefonach, które jakimś cudem przeżyły😂😂
Telefonu całkowicie nie zniszczyłem ale ostatnio wchodziłem do łazienki z telefonem w ręce, potknąłem się o próg na wejściu (biedny mały palec u nogi) i wysliznal mi sie z ręki z takim zamachem że przeleciał całą łazienkę i wpadł do wanny z wodą ale dzięki szybkiej akcji ratunkowej telefon wciaz działa! 🕺☎️✈️🛁⚰️
Zniszczyłem, naprawiłem i zniszczyłem. Pęknięty korpus i tylne szkło, wymieniłem chałupniczo i wiesz co, wyświetlacz sie odkleja, tylne szkło sie odkleja i bateria jeszcze siadła 😂😖 a dzisiaj przyjeżdża gimbal do nagrywek, dej mnie tego ajfona, nie bońć taki 😅 ( horej curgi nie mom) . Pozdrówki ✌🏻
"BIORĘ UDZIAŁ" Mój 1 telefon rozbiłam/zniszczyłam, gdy zapomniałam wyciągnąć go z kieszeni w płaszczu w momencie gdy wrzucałam go do prania. Wiadomo telefon do wrzucenia. Moj 2 telefon rozbiłam w tym samym dniu w którym go kupiłam, niezdarna ja potknęłam się na drodze, upadłam a telefon magicznym sposobem poleciał kilka metrów po betonie. Odrazu poddałam do serwisu i nie miałam telefonu przez 2 tyg. Pozdrawiam cieplutko ^^ 😊
Jakiś czas temu byłam z moimi znajomymi na placu zabaw koło boiska. Razem z moją przyjaciółką huśtałyśmy się na huśtawkach i wtedy wpadłam na genialny pomysł, że rzucę telefonem do moich znajomych i oni mieli go złapać... Niestety telefon spadł centralne przed ich nogami, uderzył w kamienie i cały ekran i matryca do wymiany. :') Innym razem telefon leżał mi na łóżku, nie zauważyłam go i gdy siadałam kolanem robiłam ekran... Ja niestety często mam przykre wypadki z moim telefonem, szkła ochronne wymieniam średnio raz na dwa tygodnie. Nie polecam. :((
Moje telefony od zawsze miały niewiarygodne szczęście. Niezależnie Apple, Nokia, Samsung, Sony czy Microsoft. Jak upadały na bok, plecy czy ekran to nic się nie działo. Spadały na różne podłoża. Kafelki, kamienie, żwir, wykładzinę, drewno, dywan, ziemię, po prostu wszędzie. I tym sposobem uszkodził się aż jeden telefon. Spadł sobie z wysokości pół metra na wykładzinę dywanową przez co została uszkodzona nie obudowa ani ekran, a płyta główna. Telefon oczywiście już się do użytku nie nadawał ale i tak jestem pod wrażeniem ile przeżył bo ten konkretny telefon nosiłem bez etui. Przeżył wielokrotne upadki na ostre kamienie [ekranem do dołu] z wysokości 1.5-2 metrów, a pokonał go upadek z 0.5 metra na wykładzinę.
❤❤❤ "BIORĘ UDZIAŁ" Rozbiłam w sumie już dwa telefony📴: -pierwszy telefon Huawei wyślizgnął mi się z rąk i pękł lekko a jakiś czas póżniej miałam go w tylnej kieszeni i usiadłam na nim i pękł totalnie działając jeszcze przez 3 miesiące zanim ekran się wylał🙈 -drugi natomiast telefon Huawei rozwaliłam na imprezie w trakcie nagrywania snapa uczestnik imprezy przechodząc szturchnął mnie ramieniem i tak oto telefon wypadł z mojej ręki i wylądował na parkiecie📱💃🎊 Ostatnio nie mam szczęścia do etui bo mimo że na każdym z telefonów ono było to mimo to nie spełniło swojej funkcji 📲....pozdrówki 😀
Tej sytuacji nigdy nie zapomnę. Rok 2010 lub 2011, wakacje, Grecja - wyspa Kos. Nieziemskie upały, mój jedyny kontakt ze znajomymi w PL to internet na moim pierwszym dotykowym telefonie, więc cały czas miałem go przy sobie. Poszedłem akurat poczytać książkę na leżaku, jednak zrobiło się dość gorąco, więc zdecydowałem się przepłynąć 2 baseny. wychodząc poczułem jak prawa kieszeń kąpielówek zaczyna mi ciążyć.... Tydzień w ryżu niestety nie pomógł i tak LG Swift zakończył swój żywot.
Wiele razy zdarzyło mi się upuścić telefon i wiele razy dostawałam zawału z tego powodu, jednak na moje szczęście nigdy nic się z nim nie stało. Co ciekawe tak czy siak mam wielkie pęknięcie przez cały ekran, które zrobił nie kto inny, a moja mama. Niesamowite jest to, że mój telefon jej nie spadł, a niefortunnie zahaczyła ekran kluczem i tak powstało pęknięcie. Ten jeden raz w życiu pofarciło mi się i cała wina spadła na mamę;)
Zawsze starałem się dbać o telefon choć mimo to zawsze jakieś lekkie pęknięcie się pojawiało przez upadek czy gwałtowne "położenie" go na biurku w tamtym momencie telefon zaczynał robić za np otwieracz do trunków czy zabawka do rozładowywania emocji i wszystko z myślą że następny telefon będę szanował jeszcze bardziej. Ile to lat sam siebie człowiek okłamuje :P
Mój stary telefon skończył dość pechownie, wypadł mi z ręki na balkonie, spadłby na płytki, ale próbowałem go złapać w locie, a że jestem ciamajda, to zamiast go złapać odbiłem go jak piłeczkę tenisową wprost na chodnik przed domem :D Może jakbym miał case'a od mobili fox to by przeżył bo wysokość około 5m :)
Przypadkiem trafiłem na kanał ale od razu zostawiam subskrypcję, bardzo fajnie poprowadzony odcinek! Z chęcią ogląda się takie materiały! :) Przy okazji mogę powiedzieć, że nikt chyba nie wymyśli sposobu na telefon który ochroni go przed uderzeniem czymś ciężkim, za pierwszym razem telefon wypadł mi z kieszeni i przytrzasnąłem go drzwiami od samochodu a drugi raz tak samo przypadkiem zniszczyłem poprzez uderzenie kawałkiem grubszej gałęzi. Wolałbym oberwać w ciało gdyż szkoda mi takich rzeczy które trochę kosztują lecz niestety telefon przyjął całą siłę uderzenia. Trzeciego razu na szczęście nie było ale po drugim razie byłem zmuszony zakupić nowy telefon (zawsze jak kupowałem to używane gdyż szkoda mi było pieniędzy na nowe) i oby służył jak najdłużej bez zbędnych upadków! ;)
Ja jedynie raz rozbiłem swój telefon. Kończąc rozmowę chciałem włożyć do kieszeni, ale nie trafiłem i spadł mi idealnie na kant. Nie wiem jak. Byłem pewien, że wkładam go do kieszeni. Trochę pękła szybka i obudowa, a był w etui. W takich sytuacjach takie etui od Mobilfox by mi się przydało.
Ja osobiście nie polecam używania telefonu podczas oddawania się potrzebie.. Z doświadczenia wiem, że gdy telefon upadnie to może i przetrwa ale śmierdział będzie niemiłosiernie. Jeśli chodzi o dalszą przeszłość to pamiętam jak zalałem swój pierwszy telefon dotykowy. Taki LG. Nie miał wifi nawet. Biegłem zapłakany do mamy (gdybym go stracił to prędko nie mógłbym sobie pozwolić na nowy). Dała mi ryż i kazała wystawić na zewnątrz do słońca. Po kilku godzinach wszytko działało. Taka moja bohaterka.
Ja mój aktualny telefon poturbowałem kilkukrotnie i to w dość ciekawe sposoby. Poza oczywistością czyli upadkiem na podłogę co zdarzyło się niezliczoną ilość razy, spadł również z balkonu. Wpadł raz do wanny pełnej wody, do śniegu podczas jazdy na nartach czy też do piasku. Do tego ostatnio również przez przypadek zalałem go wrzątkiem podczas robienia zupki chińskiej :D Na domiar złego kiedyś pod poliwęglanowego case'a dostał mi się piasek przez co plecki są całe w wytarte białe kropki. Wygląda to dość ciekawie - jak gwieździste niebo xD Jako iż ekran już ledwo zipie, przednia kamera daje zdjęcia jak przez mgłę, a ładowarka działa tylko w idealnej pozycji - chciałbym położyć łapy na nowym, a taki fajny egzemplarz bardzo by mnie ucieszył :)
No troszkę słabo bo ostatnio telefon mi się zbił, gdy byłem za granica. Poprosiłem jakiegoś chłopaka aby mi zrobił zdjęcie z rodzina. Telefon wypadł mu z dłoni i cały ekran mi się zbił. Po tym typek uciekł i na tym się skończyło :(
Wpadajcie też na Instagrama i Discorda, bo tu daje więcej informacji o takich akcjach 😉
instagram.com/wiemjak/
discord.gg/wiemjak
Okej
Ja tam wole film niespodziankę :DD
a to ja sie tak pochwalę że ja to nawet ryski nie zrobiłem, ras rozwaliłem komuś telefon przez wbieganie w niego ale mój ciągle sobie leży i sie ładuje
ja nie nosze etui i szkła kiedyś jak siedziałem na parapecie (3 piętro) spadł mi plecki mi się zarysowały więc polecam IPhone 5s
Ten rzut z mostu ale to bolało 😖😖😖
dzięki mobilfox... mam rozwaloną podłogę xDDDD
WTF.
Szczam xd
A moje galaxy III tak mnie kiedyś wpieniło. Ciul non stop się wieszał, ekran się wyłączał, nic nie dało się zrobić... Na tyle mnie wpienił i dostarczył mi adrenaliny że wzięłam go w obie ręce i zaczęłam go wyginać aż szybka pękła i z całych sił rzuciłam nim w nieutwardzoną drogę. Od tamtego czasu never ever takiego telefonu i jestem szczęśliwszym człowiekiem. 🤣🤣🤣
tak już jest jak pobierasz milion aplikacji
i się o niego nie dba
@@Hyziok13 bo to szroty są po 2 latach
Warto zacząć od tego, że mam już 4 telefony na sumieniu ...
Ostatni wypadł mi 3 miesiące temu podczas porannego, chillowego bieganka, ponieważ telefon był bez etui. Zapewne gdybym posiadał etui od MOBIL FOX telefon był by w nienaruszonym stanie.
W dodatku mam go na abonament, a umowa kończy się za 6 miesięcy, więc będe się z nim musiał jeszcze tyle pomęczyć ... Cieszę się, że przynajmniej ty dobrze zabezpieczyłeś swój smartfon.
Pozdrawiam :D
Ja mam od pierwszego z klawiaturą 9 🙈
Ostatnio do projektu musiałem zrobić parę ujęć. Znając moje szczęście to się musiało tak skończyć. Filmowałem z drugiego piętra, bo stamtąd jest najlepszy widok i oczywiście telefon mi wypadł. I nic by mu się nie stało, ale ostatnio remontowali nasz blok i ktoś wpadł na pomysł urozmaiceniem krajobrazu białymi kamieniami. Taki żwirek przed blokiem. Wiadomo, mój telefon musiał spaść ekranem do dołu. Połowa ekranu nie działa, więc liczę na ten telefon i profesjonalną osłonę na moje wypadki, bo szybka ochronna nic nie daje!!!
Na chwile obecna poszukuje jakiegoś fajnego telefonu i bardzo super byłby wspomniany w filmiku IPhone, mój obecny telefon jeśli jeszcze go można tak nazwac zniszczyłem, gdy spadł mi z balkonu na cement. Zaluje ze nie miałem wtedy super szkła ochronnego z wideo, ale trzeba zyc dalej. Pozdrawiam wszystkich 😁
Niesamowite 🤯 Muszę mieć takie etui, telefon w sumie tez by się przydał... bo ostatnio mi tak niefortunnie spadł mój że nie wiem czy lepiej ekran wymienić czy nowy telefon kupić.
A spadł mi zaledwie z wysokości około 1.6m i kantem uderzył w rant szafki 😭
Aż się ekran zrobił biały 😞
Wiec Adam, jakbyś chciał sprezentować komuś nawet samo etui, może być z jaskiem, Twoim logo, czymkolwiek...
To ja będę bardzo wdzięczna ❤️❤️❤️
Ostatnio, jak grałem na perkusji, to położyłem mój telefon na jednym z bębnów i całkowicie zapomniałem o nim...Gdy zacząłem grać (jeden z mocniejszych utworów XD) nie zauważyłem telefonu i uderzyłem w niego pałeczką na tyle mocno, że pałka rozbiła ekran, a od uderzenia telefon spadł na ziemię, przez co zbiłem również tylną część iPhone'a. Był to jeden z tych mniej szczęśliwszych dni w moim życiu XD :(( Pozdrawiam serdecznie!
Z podobnych sytuacji to kolega używał latarki w telefonie jako lampki w bagażniku. A żeby nie trzymać go w rękach to wstawił telefon między klapę bagażnika A karoserię. Zapomniał że tam jest... dźwięk wyemitowany przy zamknięciu klapy był przepiękny
Hahahah najlepiej! Wszystko dla sztuki! XD ten przypadek powinien wygrać
Ała musiało boleć
X DD
Starego Samsunga pod koła tramwaju dałem ,
Bo nową Motorolę dostałem.
Pomimo że panuje taka moda ,
To telefonu było mi szkoda.
Mam nadzieję, że na XR'ke sie przedstawię,
O Samsunga zapomnę jawie.
Z chęcią twardego keisa przygarnę,
Bo szkła w mych telefonach życia mają marne.
Podziękujmy wszyscy Moblixowi,
On o życiu smartfonów czasem stanowi.
Komentarz wysyłałem po raz drugi, ponieważ wątpię żeby komuś chciało się przekopywać przez 5k komentarzy
Ja zniszczyłem swój telefon w nietypowy sposób, który kosztował mnie więcej wstydu niż złości, mianowicie jako przedstawiciel handlowy będąc u klienta w domu i poprosiłem o skorzystanie z toalety i pochylając się telefon wypadł mi z kieszeni marynarki uderzył w wc i nie dość, że ucierpiał ekran mojego prywatnego telefonu (szkoda, że nie firmowy), który popękał to jeszcze uderzenie spowodowało pękniecie muszli klozetowej! xd teraz to dla mnie śmieszna historyjka, ale tamten dzień wiele mnie kosztował, bo nie dość, że musiałem oddać PLN za sedes to jeszcze naprawa telefonu no i niestety nie udało mi się podpisać umowy z klientem choć mówił, że to wcale nie przez tą sytuację heh :)
Niezłe combo zniszczeń 😂😂😂
Czy to była pancerna Nokia 3310?
@@tetejcho nie, ale 3310 i 3210 to najpancerniejsze telefony jakie mialem :)
To słodko-gorzkie wspomnienie a to dlatego, że swój miesięczny telefon rozwaliłem biegnąc na samolot do Meksyku, w drodze na lotnisko o 4:30 rano pękła opona w samochodzie i ledwo co zdążyłem do Pragi na pierwszy lot... dotarłem na miejsce 8 min przed, stres niesamowity, szkody w postaci telefonu ale i niezła historia do opowiadania :)
A co my tu mamy? "Na szczęście nasz case jest niezniszczalny."
Prasa hydrauliczna: Are you sure about that?
Kiedyś to były telefony rzucało się ze złości i żył wiecznie XD
Najlepiej mieć nokie 3310, wtedy kostka brukowa lub beton rozwalony :D
Powinny być specjalne etui na Nokię 3310 chroniące chodniki itp. przed rozbiciem
Miałem kiedyś iphona przez 2 lata i był cały zero rys w zwykłym silikonowym etui . Zachciało mi się wodoodporności wiec kupiłem podobno niezniszczalna i wodoodporna obudowę nawet nie pamiętam firmy . Telefon spadł z metra w tej super obudowie z obudowy jak i z szybki w telefonie nie zostało nic ;) Najlepsza odpowiedz i reklamacja firmy na ten stan rzeczy . Prosimy o przesłanie wideo z upadku , takie wideo to chyba tylko u testerów nie wiem skąd taki pomysł. Koniec końców dałem sobie spokój ale teraz już wiem żeby wszystko sprawdzać na takich kanałach jak twój ! Pozdrawiam i niezniszczalnych telefonów życzę :)!
Kiedyś na pomoście nad jeziorem wysunął mi się telefon z kieszeni i wleciał między deskami do wody. Co prawda wyłowiliśmy go z dna, bo nie było głęboko, ale jedyne co działało to dane z karty pamięci. Moment jak telefon wpada do wody- jedno z najgorszych przeżyć i trauma do końca życia XD
miałam to samo XD do dziś jak wchodzę na pomost to telefon kurczowo trzymam w ręku akbk co chwila sprawdzam czy jeszcze jest w kieszeni 😅
+1 :/
Chyba najlepszy film sponsorowany jako kiedykolwiek obejrzałem ;)
„Biorę Udział” Generalnie nie chodzi tutaj o mój telefon, ale jakieś pół roku temu dokładnie okolice grudnia i końcówka roku szkolnego sprawdzian, dzięki któremu mogłem podbić swoją ocenę, ale z racji, że nie posiadam umiejętności wczesnego wstawania to zaspałem. Przechodząc do rzeczy w momencie gdy leciałem ze śniadaniem do pokoju, żeby szybko zjeść i przy okazji powtórzyć tematy wpadłem na moją mamę i śniadanie wylądowało na mojej mamie, a jej telefon na kafelkach. Jeżeli wygram może dam radę jakoś się odwdzięczyć.
Nigdy nie rozwaliłem telefonu, ale kiedyś gdy byłem w galerii, przez przypadek go zostawiłem na piętrze jedzeniowym. Gdy po wyjsciu z galerii zorientowalem sie ze go nie mam, szybko pobieglem go szukać. Gdy go znalazłem leżał w tym miejscu w którym siedziałem, ale był zbity i bez obudowy. Od tego czasu bardzo pilnuje swojego telefonu
Położyłem na dachu samochodu przy sklepie i odjechałem, i zaraz wróciłem po niego a telefon rozwalony :/
Niestety mój ukochany telefon spadł, taka jest wersja oficjalna, a tak naprawdę żucilem go na wycieraczkę amortyzując upadek butem z wysokości około 30cm i pękła szybką. Teraz trzeba kupić nowy telefon. Gdybym tylko miał te etui, a teraz trzeba kupić i telefon i etui :(
Etui nie konieczynie chroni szybkę zresztą ty kurwa kupujesz nowy telefon bo ci szybką pękła xd a nie ty masz 9 lat xd
@@stanisaw4250 nie poprostu mam pajęczyna na cały telefon i matryca się rozlała dlatego muszę kupić nowy
@@stanisaw4250 Jak masz wyzywać to spierdalaj
Istnieje coś takiego jak wymiana wyświetlacza dżiz..
Starym telefonem rzucałam w sciane i łapałam jak się odbijał. I nic, działał. Z koleżanką robilam konkurs kto podrzuci do sufitu ale nie dotknie go. Przegrałam wiele razy a telefon dalej działal. Aż pewnego razu zbyt mocno uderzyłam i to był koniec
for me, głupia, niepotrzebna zabawa ;p
Ja nigdy nie zniszczyłam telefonu na tyle, by nie móc z niego korzystać. Zadrapania, popękana szybka to u mnie codzienność. Pomimo tego, że nie mam tak dobrego i wytrzymałego etui jak to prezentowane na filmiku, to moje aktualnie świetnie sobie radzi. Telefon wypada mi średnio każdego dnia, ale zwykle kończy się na kolejnej rysy na szkle ochronnym.
Kiedyś rzuciłem telefonem w teściową i w oto taki sposób pękła mi szybka. Ale powiem wam, że nie żałuje tego
Tak trzymać . Kup nokie 3310 i wtedy w nią rzuć albo teściowa padnie albo telefon , bo kto wie czy te starcie jest sprawiedliwe 😂
Coooooooo?
Witaj Ja zniszczylem swoj telefon juz kilka razy . niestety w moich dresach byla dziura w kieszeni . Podczas biegniecia do sklepu wypadl mi od przez kieszen i spadl na beton . 2 raz schowalem go do plecaka i podczas chodzenia z nim rozbil sie ekran w plecaku . 3 raz moja siostra pozyczyla go do nagrania filmiku i spadl z balkonu bo jej sie wytracil .... 4 raz kolega rozbil mi go o plytki ,,,, wymienialem juz ekran w telefonie 4 razy !!! . Jest to iphone 5s z 2013 roku ktory juz nie nadaje sie do niczego . rozwalone audio . rozwalony ekran uszkodzony przycisk wlaczania oraz bardzo wolne dzialanie . W dodatku jestem fanem Apple . Pozdrawiam cie cieplo Poszukiwaczu / Adamie . Trzymaj sie :D
Wychodzi na to że nie powinieneś mieć żadnego smartfona :D
matejkoart Te 2 to przypadki te ostatnie nie zostały zdobione przezemnie .
"Biore udział"
Mój telefon wyleciał własnie z mostu gdy robiłem zdjęcie oraz cały się rozlał i od tamtego roku nawet mnie nie stać na telefon HAHA.
Nawet sam się już denerwuje, bo nie mam jak załatwić wiele spraw :D , dziwna sytuacja co? :D
Bieda nie wybiera :D
A głupota? 😆
To ja się pochwalę, miałem już w życiu kilka smartfonów różnych firm, ani jednego nie zniszczyłem. Jakoś tak mam, że dbam o telefon. Jedyne uszkodzenia jakie miały moje smartfony to ewentualnie pęknięte szkło hartowane które było dodatkową ochroną podczas upadku z mniejszej wysokości. A co do odcinka, firma zapowiada się na prawdę ciekawie i jestem w szoku, że aż tyle potrafi przetrwać telefon w ich etui :O
Ja bym wziął ten telefon i zaczął spierdalać xDDDDD
XDD
10:57 ,,cześc dziewczyny'' a tam chlop jeden XD
Ale gej więc można zaliczyć.
zgaduje że nie mam szczęścia do kieszeni hahah
Pare lat temu, byłam z przyjaciółką na urodzinach mojej mamy nad zalewem, gdzie musze przyznać że woda nie jest jakoś super czytsa. No i poszłyśmy karmić kaczki. Weszłyśmy do wody i telefon miałam w bluzie w takiej "kangurzej" kieszeni. Jedną kaczkę nazwałysmy fretka i do teraz jak o tym sobie przypominamy to sądzimy że to wlasnie fretka wzieła telefon. Ale wracając, później poszłysmy zjesc i nie przejmowałam sie telefonem bo mysłałam ze zostawiłam go na stole i nie pamietałam ze byl w bluzie. No i jakies pól godziny po karmieniu kaczek słysze że mój dziadek mnie woła bo jakiś telefon lezy w wodzie. No i ja ide i sie smieje bo myslałam że to czyiś obcy byl, zblizam sie coraz bardziej i widze że to moja obudowa. No i pojechałam jak najszybciej do serwisu ale już nie dało się nic zrobić.
Miałam gwarancję na szybkę, więc nie zakładałam szkła hartowanego, a że gwarancja była tylko na rok to rzucałam do woli. Wszędzie ze smutku, z radości rzucałam do góry i łapałam w ręce, oczywiście nie zawsze, więc czasem upadał, często z 2metrów, szybką na beton, a telefon niezniszczalny. Udało mi się go zniszczyć pod koniec roku, ale mnie oszukali i powiedzieli że nie wymienią, bo stłukłam, a nie pękło samo z siebie, więc teraz mam stłuczony telefon, ale nadal nim rzucam. Jak nie wierzysz to Ci wyślę wideo!
Najlepiej mieć nokie 3310, Jak spadnie na kostke lub beton to wygrana oczywiście nokia :D
Gorzej jak ci każą zapłacić za naprawę chodnika
Taką nokia w połączeniu z tym etui to zaje#iste combo
@@PanDiaxik haha no to by były jaja :D
@@karolpaczynski9589 to już by zniszczyło wszystko :D
@@adsadsa9521 to już zniszczyło by nawet czołg pancerny.......
W jednej ręce trzymałem kubełek z kebabem a w drugiej telefon, gdy chciałem zamknąć drzwi od samochodu "kopnął mnie prąd z drzwi samochodowych" i wystraszyłem się i odruchem było podrzucenie telefonu w górę, który upadł. Dla pocieszenie w ręce drugiej kebabowi nic się nie stało. Później wszedłem do domu i patrząc na rozwalony telefon zajadałem się kebabem :)
Cóż za wzruszająca historia :'D
Jeden poleciał do parku, zaliczył sosnę i lipę. Drugi prawie poszedł na pół podczas zmiany nutki na rowerze, do dziś żałuje, że nie zrobiłem kopii zdjęć na telefonie, który miałem 2 tygodnie. Wróciłem wtedy do prawilnego samsunga który jak jhin zwiedzał park, a jakieś 4 lata temu kupiłem telefon, który mam do dziś, jakoś wytrzymuję i o dziwo jeszcze się trzyma. Jeszcze, bo tryb samolotowy mu się nie załączył ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja jakoś nigdy nie zniszczyłem swojego telefonu (poza drobnymi ryskami na szklanych pleckach, ale tego nie da się ominąć poza noszeniem etui ,którego przez kilka miesięcy nie miałem ), pomimo tego, że mój teraźniejszy smartphone mam od ponad 2,5 roku oraz kilka razy spadł mi z ręki na beton, do płatków, kilka razy miałem go w kieszeni podczas ulew itp. Stłukłem chyba jakoś 3 szybki hartowane, a mojej aktualnej przydałaby się zmiana, ale sam telefon działa w miare dobrze (poza prawie pełną pamięcią, ale to chyba typowe).
Cześć! Mój telefon niestety został zniszczony niefortunnie podczas ulewy wracałem do domu na piechotę,chciałem podbiec do sklepu aby sie schować.No i niestety miałem wypadek ja upadłem obiłem sobie cztery litery a telefon wyleciał z kieszeni i spadł z mostu :C.Biorę udział w konkursie ponieważ nie mam teraz finansów aby kupić sobie nowy telefon a bardzo mi jest potrzebny do pracy. Pozdrawiam bardzo serdecznie
Mi spadł telefon za lóżko. Była jakoś 1-2 w nocy leżałem już w łóżku ale nie chciało mi się spać. Stwierdziłem że pooglądam sobie jakiś serial na Netflix'ie. Więc go włączyłem. Po jakimś czasie trzymania telefonu w ręce, ręką zaczęła mnie boleć. Więc wymyśliłem że przykleje swój telefon do ściany, wyszedłem z łóżka i złapałem taśmę. Oczywiście to zajęło trochę czasu ale po jakiś 10 minutach udało mi się przykleić telefon tak aby nie spadł. Ale coś musiało się zepsuć. Byłem już na drugim odcinku jednego serialu i jakoś tak w połowie zachciało mi się siku. Gdy chciałem wziąć telefon, odkleiłem go od ściany ale szybka ochronna się od niego odkleiła i telefon spadł a ta szybka została na tej taśmie. Niestety ten ten telefon nie ma nawet roku.
Kierowniku poratój telefonem.
O nie najgorzej
@@PBiuro-qe9me +1
Najgorzej 😂 ale w ogole jaki patent na taśmę i do ściany? 😂😂😂
Dobre Janusz poczuł że ajfona można wygrać to wszystko wciśnie :PPP
@@premoo2697 Janusz? Janusz z dowodami :)
Ja nigdy nie rozbiłem żadnego ze swoich telefonów, a miałem już 3. Zwykle użewam etui z klapką, co jest dość uciążliwe w kieszeni i w ręce, więc chętnie przygarnę to niezniszczalne etui, a na telefon będę uważał, jak na tego, z którego teraz piszę tą wiadomość. Liczę na wygraną i czekam na kolejne odcinki😉
Jako jedyny z moich znajomych mam etui z klapką i jako jedyny nie mam porysowanego telefonu. Według nich ładniejszy jest popękany ekran niż etui z klapką.
Znam to skądś :)
Pierwszy skończył w kąpieli w toalecie. Kolejny mając dwa tygodnie rozbił się o krawężnik i mam już takiego 4 lata. Przyzwyczaiłam się już do pęknięć, więc nowa szybka będzie dla mnie mega nowością i miłą odmianą.
Ogólnie często psuje telefony, ale ostatnim razem miałem zapalniczkę I telefon w tylnej kieszeni. Gdy usiadłem usłyszałem cichutko walnięcie. A kiedy wyjąłem z kieszeni było dosłownie wgniecenie w ekranie I ekran był rozlany. 3/4 ekranu od góry było czarne (rozlane) natomiast pozostałe 1/4 w dolnej części miała czarne paski. Wartość naprawy ekranu niestety przewyższała zakup używanego tego samego modelu telefonu 😓
Jaki telefon?
@@mateusz132 Samsung Galaxy A 30s to był z tego co wiem💪A gdyby za głupotę dawali nagrodę to za tą akcję dostał. 🤣🤣
@@Wygonek jak dawn to było, ile kosztował wtedy?
@@mateusz132 nie dużo z 1000zł zważając na to że staram się dbać o telefon I wymieniam co rok czy 2lata, nie jestem typem człowieka który przywiązuję wagę do telefonu, ma być w miarę tanio i żeby się nie zacinał. Co innego jak bym wygrał, na pewno bym nie sprzedał, starał bym się żeby posłużył mi jak najdłużej. Bo iPhone mają to do siebie że się nie zacinają bo wszystko jest w chmurze. Ale to już nie ode mnie zależy czy wygram lecz liczę na mały łud szczęścia podczas kiedy poszukiwacz będzię scrollował I jego palec może zatrzyma się na moim komentarzu, nie no złudne marzenia 🤣 Ale warto wierzyć. 👊
Szedłem sobie po schodach w domu, potknąłem się a telefon poleciał w szpare między schodami. Jakieś 2,5 metra. I oczywiście wielka pajęczyna na cały ekran. Do dzisiaj go uzywam😅
No nie źle
Pudzian chyba nie zgodziłby się z hasłem tej firmy.
tanio skóry nie sprzedam
Pudzian 💪 🏋!!!!!!
+1
Witaj! Oczywiście że rozbiłam swój telefon i to dość niedawno. Dzisiejsza technologia ewidentnie dąży do tego abyśmy wymienili telefony co kilka miesięcy. W końcu towar musi mieć zbyt, a kasa krążyć i się zgadzać. Niewiele trzeba żeby rozbić szybkę, w moim przypadku około 30-50cm - telefon zsunął się z rozpiętej torby na kostkę granitową. Niezapomniany powrót do domu XD. Aktualnie nawet nie opłaca mi się kupować na niego etui, ale przy następnym telefonie, być może właśnie będzie to iPhone XR, takie etui to zdecydowanie must have. Pozdrawiam!
Ja kiedyś miałem samsunga delphi dotykowy telefon z wysuwaną klawiaturą qwerty idąc sobie na spacer potknąłem i telefon wyleciał mi z ręki tak nie fortunie upadł że została mi klawiatura i wyświetlacz osobno :( później kupiłem swój pierwszy prawdziwy smartfon samsung galaxy note 2 bo dwóch miesiącach użytkowania nie chcąc by się zalał podczas gotowania odłożyłem telefon na lodówke niestety nie przewidziałem tego że ktoś do mnie zadzwoni i telefon poprzez wibrację spadł z niej i rozbił sie ekran. Pozdrawiam :)
"biorę udział"
Osobiście mogę się pochwalić że zniszczyłem 3 telefony, są do nich 3 historie a więc:
1 telefon zniszczyłem jak byłem w górach u rodziny, nic wielkiego spadł mi na ostry kamień jak wchodziłem pod gorę pare zarysowań wygladal dobrze, wróciłem już do domu i jak wskoczył ma mnie pies, ekran mojego telefonu sie wylał,
2 historia jest z telefonem którego obecnie używam, stało się to jakiś tydzień po tym jak go kupiłem, nie miałem wtedy jeszcze żadnej szybki ochronnej czy etui więc w tym przypadku przydałoby się coś co mi zapewni sprawny telefon, wracając tydzień po zakupie wracałem do domu na rowerze, telefon wypadł mi z kieszeni AKURAT na kostkę brukową, reakcja nie obyła się bez naszego pięknego polskiego słowa narodowego,
3 sytuacja jest z telefonem który teraz dostałem no i którego niestety już nie mam, ja i moja dziewczyna mamy ten sam model telefonu, no i ten sam problem, otóż mieliśmy zalaną ładowarkę no i obydwoje nia ładowaliśmy, nam obydwu spalily się wejścia do ładowarek.
A więc to moje historię z zniszczonymi telefonami, liczę na wygraną Pozdrawiam serdecznie :)
To kup nokie tam Nigdy nie będzie problemów. Polecam oparte na faktach autentycznych 😅
@@Lum-aro Właśnie mam gdzieś nokie xD i wiem jakie ma możliwości, bardzo dobrze gwoździe przybija haha
@@pabel9863 Ja używałem aby jako nóżka do telewizora, bo jedna się zepsuła albo jako odstraszacz na ludzi kiedy mnie irytowali 😅
12:23 szkło wygląda jak by było w kawałkach xD
To szybka
Nie było XDD
Pewnego razu w zimę gdy wracałem ze szkoły pisałem z kolegą, a chodnik był oblodzony pośliznąłem się i niefortunnie upadłem po chwili się zorientowałem, że uderzyłem telefonem o kostkę brukową... od tamtej pory telefon już się nie nadawał do użytku, ponieważ cały wyświetlacz się zniszczył.
11:32
reddit and youtube: everyone liked that
tik tok: [visible confusion]
16:24 ja bym pewnie trolował że ukradłem XD a potem pokazał filmik ;D
Kto powiedział ze tak nie zrobi mógł tak zrobić
Ja bym nie próbował lepiej
ta tylko filmiku nie wrzucił w ten sam dzień, co go nagrywał
Pływałem z telefonem w kieszeni przez około 1 h w jeziorze i zorientowałem się dopiero po wyjściu że mam go ze sobą haha
Po obejrzeniu filmu skusiłem się na reklamowane etui... Myślę sobie... zaje fajne, że takie wytrzymałe i w ogóle. Wszedłem na stronę mobilfox'a i zamówiłem. Myślę, nie jest tanie jak na tego typu etui, ale może warto, skoro tutaj na filmie takie zachwalane. Mija właśnie kolejny miesiąc jak czekam na zamówienie, albo zwrot pieniędzy... Firma ni jak wywiązuje się z zamówień. Etui nie mam w dalszym ciągu, a kiedy poprosiłem o zwrot kasy, w odpowiedzi otrzymałem maila, że pieniądze zostaną zwrócono na konto. Niestety mija już kolejny z rzędu tydzień, a pieniędzy jak nie było, tak nie ma. Firma już nawet nie odpowiada na maile. Ale jak widzę po opiniach na temat firmy nie jestem jedynym który dał się oszukać. Nie mam pretensji zamieszczając tutaj ten komentarz, ale jednak może warto kolejny materiał (choć to nie "Sprawa dla reportera") zrobić na temat jak to szumnie reklamowana firma Mobilefox nabija ludzi w butelkę.
u mnie to samo...
Ja kiedyś zniszczyłem swój telefon ponieważ jak nie raz oglądałem filmiki na YouTubie to mi nie raz spadł kiedyś wypadł mi nawet na chodnik i spadł na szybkę z wysokości ponad 1m
Bardzo chciałbym tego Iphona ponieważ chciałbym trochę lepszy telefon żeby fajne śmigał. Mam nadzieję że tym razem mi się uda nigdy mi się nie udało niestety :(.
W skrócie - *nadal* *używam* *jako* *telefonu* *noki* *6020* . Więc każdy czytający ten komentarz, może się domyśleć w jakim jest stanie. Podpowiem - nie używam do niej pokrowca, ani nie mam naklejonej folii ochronnej. Niestety jestem człowiekiem starej daty, który do dzwonienia używa telefonu, do robienia zdjęć aparatu cyfrowego a do przeglądania internetu komputera stacjonarnego.
Pozdrawiam was wszystkich.
Ps: myszkę już wymieniłem na bezkulkową.
Haha :D
Myszki kulkowe to było coś xD
"biorę udział"
Wpadł do szkolnej toalety😅😂
Film po prawdzie z Czerwca, ale właśnie czytałem opinie klientów na temat "Mobilfox" oraz tego że reklamujecie chłam.
90% opinii klientów ( nie tylko z Polski ) jest negatywna na podstawie tego że:
- nie dostali zamówień w GWARANTOWANYM przez producenta czasie
- w ramach zamydlenia oczu oferowano kody rabatowe -40% na zamówienie powyżej ~200 zł
- zbywali ludzi że wysyłka będzie za tydzień ( i tak z tygodnia na tydzień )
- ludzie mówią że jest problem z otrzymaniem pieniędzy po zwrocie produktu
- jakość custom printów jest tragiczna
- etui podobno niszczą się po dwóch dniach i schodzi z nich nadruk ( na filmach totalnie nic się z nimi nie dzieje )
- zamówienia potrafią przychodzić jak zrobione "od niechcenia" czyli gdzieś wystaje klej, gdzieś jest porysowany case, gdzieś widać odciski palców
Ogólnie to firma miała być hitem
"Biorę udział"
2 tygodnie temu zbiła mi się lekko szyba na jednej z imprez, Pozdrawiam
Ja swój telefon przejechałem sobie samochodem i nic po nim :D nowiutki telefon był :D
Moja siostra miała podobnie. Wypadł jej jak wysiadała z auta, a szwagier gdzieś miał jeszcze jechać i po nim przejechał. Telefon nadal działał ale przód i tył rozwalony.
Mój telefon rozwalił się kiedy w złości przywaliłem mu pięścią w ekran :v nie polecam
Mi też bo strasznie mi ścinało i się zdenerwowałem
Nigdy w życiu nie rozwaliłem telefonu, zawsze je szanowałem. Mój pierwszy smartfon to był alcatel one touch, powiem że w tamtych latach to był spoko smartfon, potem miałem huawei p8 lite ale rodzice po 2 latach kupili mi nowy smartfon huawei p20 lite. Pozdrawiam
Spadł mi z mostu jakoś 5m, ale wszystko działało bo to nokia 3310 :D
W stanie nietrzeźwym idąc spacerkiem przez most nad Wisłą telefon wyślizgnął mi się z rąk i wpadł do rzeki no i tyle go widziałem ;c
Trzeba było tyle nie chlać😒
jak byś przepłynął przez wisłe a nie szedł mostem to byś dalej miał ten telefon a tak to moze w koncu dodzwonią się do nemo i go odnajdą
Dawno temu, za górami, za lasami:
Upadł mi telefon, mądry chciałem złapać go nogą, przez co no cóż... tylko go kopnąłem(niespodziewane) i cały się rozbił. Dziekuję za uwagę :D
Historia mojego telefonu: siedziałem przy biurku, oglądając RUclips'a na komputerze i chciałem sprawdzić coś na telefonie, więc po niego sięgnąłem, ale zrobiłem to jakoś za bardzo dynamicznie oraz z za dużą siłą i rzuciłem nim tak, że wpadł pod łóżko (sam nie wiem jak to się stało). Od tego czasu mam w telefonie popękany ekran, a ostatnio zaczął szwankować, więc bardzo przydałby mi się nowy 🤗
nikt:
no kurwa nikt:
Adam: HYYY żartowałem
miałem telefon w spodniach, po czym pękła mi matryca i rozlał się ekran XDD
"Biorę udział"
Tym razem historia krótka:
Telefon leżał sobie na stole i kot oczywiscie też. Tak oto moj kot uznal to za zniewage jego leżyska więc perfidnie go zrzucił na ziemie.
Nowiutki LG v30, wyobraź sobie kupiłem wszystko, szybkę i plecki i ruszyłem do użytkowania. 3 dzień, pierwsza impreza... siedząc przy rogu stoły(nie kawaler), wstałem żeby pożegnać znajomych tak niefortunnie,że rogiem blatu stołu poczułem jak coś strzeliło w telefonie który był w przedniej kieszeni spodni. Dumny myślę ,mam ochronę , będzie git :D szybka przednia , plecki tylne całe ale... ten róg stoły rozwalił mi przez spodnie,szkło modułu aparatu ;( trzeba mieć szczęście co? ;d Pozdrawiam
Kiedyś pies mi pogryzł cały telefon XDD
Ja potrafię dbać o swój telefon i jeszcze żadnego nie zniszczyłem XD
12:06 mess dziewczyny po lewo?? xd
XD
Raz wskoczyłem popływać nad morzem i zapomniałem, że mam telefon w kieszeni, po 20 minutach go poczułem i tak właśnie go zniszczyłem...
bardzo dbam o mój telefon dlatego nie ma na nim nawet ryski.
Najpierw telefon wypadł mi z rąk a później kolega nadepnął na niego... No i zniszczony.
Mój telefon spadł na poduszkę ale się rozwalił bo to iphone xD
Tak, poduszke, chyba z kamieniami w srodku
Całe życie jeżdżę na rolkach zawsze słuchając muzyki i nigdy żadnych wypadków, a ostatnio jak chciałam zmienić piosenkę bo mi się nie podobała, to skrzyżowałam rolki i zamortyzowałam upadek telefonem rozbijając go, dodatkowo rozwaliłam kolano, łokieć i podbiłam sobie oko 🙈 a i tak najbardziej szkoda było mi telefonu 😅
Zniszczyłem swój telefon bo zostawiłem go w spodniach i się uprał 😂
x D
Wolałabyś uprać 2000 zł czy telefon ale z wszystkimi danymi, zdjęciami bez kopii zapasowej?
@@bartekkopys5022 a co chcesz zobaczyć czy warto kraść mi tel XD?
Pierdykłem telefonem w ścianę bo mnie w ch** zdenerwował 😁
Rozwaliłem 2z 4 telefonów xd najgorszy moment był teraz jak mój telefon który użytkuje mi spadł najpierw uderzył o torbę a później o kafelki przez co ekran pękł tylko u dołu ale telefon się skrzywił no ale nabrał aerodynamicznego kształtu 🤣🤣🤣
Bardzo szanuje swoje telefony i nic mi się nigdy z nimi nie przydarzyło. Nawet najmniejsza ryska na telefonie doprowadza mnie do szału
Ja rozwaliłem go bo wywaliłem się na roweże gdy mnie gonił pies i przydał by mi się nowy (rozwaliłem go wczoraj 9 czerwiec)
Czemu napisałeś 2 kom o tej samej treści xD
Wiesz ze i tak na yt jest ranadom picker ale jedna osoba tylko jeden komentarz może dać
Tak mój telefon się rozbił ponieważ spadł z wysokości 30cm
Wpadl mi do maszyny do miesa byl to Samsung 😂😂
Udział biorę, a oto moja historia
tak więc, kupiłem nowy telefon iPhone 11 Pro który był moim największym marzeniem. Nie na długo nacieszyłem się swoim nowym nabytkiem, ponieważ przechodząc przez ulicę wypadł z kieszeni, pech chciał, że akurat trafił do studzienki odpływowej. Godnie służył mi 2 i pół dnia. Niestety na nowy nie było mnie stać tak więc zostałem bez telefonu. Pozdrawiam i życzę wszystkim równych szans
Pamiętam jak dziś; miałem wtedy na sobie spodnie "ogrodniczki", telefon Nokia Lumia 920 włożyłem do kieszeni na klatce piersiowej, zawsze zapinałem kieszonkę na zamek, lecz tego dnia zamek odmówił posłuszeństwa i nie mogłem go zasunąć więc zostawiłem otwartą kieszeń. Wszystko było w porządku, aż do czasu kiedy musiałem się schylić żeby coś podnieść. Wtedy czas się zatrzymał, tylko poczułem że telefon wysuwa się z kieszeni i usłyszałem uderzenie! Nokia upadła płasko wyświetlaczem do ziemi. Byłem zmieszany nie podejrzewałem że ekran pęknie, bo upadł na drewniane schody. Lumie nosiłem w oryginalnym silikonowym etui i z folią na ekranie, niestety tym razem ochrona zawiodła. Uniosłem telefon, a moim oczom ukazała się pajęczynka. Wielokrotnie telefon mi upadał, ale zawsze wychodził z tego cało. Byłem smutny, bo Lumie używałem około 2,5 roku i się przywiązałem 😥
Ja mam strasznego pecha do telefonów prawie kazdy konczy zepsuty w szafce. Mialem już różne przeżycia m.in utopiony w jeziorze, upadki z duzych wysokosci ale i tak najczesciej rozwala sie gdy wysokosc upadku jest niewielka, a potrafil przezyc duzo bardziej hardcorowe loty. Ostatni telefon rozwaliłem około miesiac temu-chcialem nastraszyc kolezanke ze rzucam w nią pająkiem uderzyla w moja rękę ze strachu, a telefon upadł i sie zbił. I tym oto sposobem cały czas musze działać na starych telefonach, które jakimś cudem przeżyły😂😂
Telefonu całkowicie nie zniszczyłem ale ostatnio wchodziłem do łazienki z telefonem w ręce, potknąłem się o próg na wejściu (biedny mały palec u nogi) i wysliznal mi sie z ręki z takim zamachem że przeleciał całą łazienkę i wpadł do wanny z wodą ale dzięki szybkiej akcji ratunkowej telefon wciaz działa! 🕺☎️✈️🛁⚰️
Zniszczyłem, naprawiłem i zniszczyłem. Pęknięty korpus i tylne szkło, wymieniłem chałupniczo i wiesz co, wyświetlacz sie odkleja, tylne szkło sie odkleja i bateria jeszcze siadła 😂😖 a dzisiaj przyjeżdża gimbal do nagrywek, dej mnie tego ajfona, nie bońć taki 😅 ( horej curgi nie mom) . Pozdrówki ✌🏻
"BIORĘ UDZIAŁ"
Mój 1 telefon rozbiłam/zniszczyłam, gdy zapomniałam wyciągnąć go z kieszeni w płaszczu w momencie gdy wrzucałam go do prania. Wiadomo telefon do wrzucenia.
Moj 2 telefon rozbiłam w tym samym dniu w którym go kupiłam, niezdarna ja potknęłam się na drodze, upadłam a telefon magicznym sposobem poleciał kilka metrów po betonie. Odrazu poddałam do serwisu i nie miałam telefonu przez 2 tyg.
Pozdrawiam cieplutko ^^ 😊
Jakiś czas temu byłam z moimi znajomymi na placu zabaw koło boiska. Razem z moją przyjaciółką huśtałyśmy się na huśtawkach i wtedy wpadłam na genialny pomysł, że rzucę telefonem do moich znajomych i oni mieli go złapać... Niestety telefon spadł centralne przed ich nogami, uderzył w kamienie i cały ekran i matryca do wymiany. :') Innym razem telefon leżał mi na łóżku, nie zauważyłam go i gdy siadałam kolanem robiłam ekran... Ja niestety często mam przykre wypadki z moim telefonem, szkła ochronne wymieniam średnio raz na dwa tygodnie. Nie polecam. :((
Moje telefony od zawsze miały niewiarygodne szczęście. Niezależnie Apple, Nokia, Samsung, Sony czy Microsoft. Jak upadały na bok, plecy czy ekran to nic się nie działo. Spadały na różne podłoża. Kafelki, kamienie, żwir, wykładzinę, drewno, dywan, ziemię, po prostu wszędzie. I tym sposobem uszkodził się aż jeden telefon. Spadł sobie z wysokości pół metra na wykładzinę dywanową przez co została uszkodzona nie obudowa ani ekran, a płyta główna. Telefon oczywiście już się do użytku nie nadawał ale i tak jestem pod wrażeniem ile przeżył bo ten konkretny telefon nosiłem bez etui. Przeżył wielokrotne upadki na ostre kamienie [ekranem do dołu] z wysokości 1.5-2 metrów, a pokonał go upadek z 0.5 metra na wykładzinę.
❤❤❤ "BIORĘ UDZIAŁ"
Rozbiłam w sumie już dwa telefony📴:
-pierwszy telefon Huawei wyślizgnął mi się z rąk i pękł lekko a jakiś czas póżniej miałam go w tylnej kieszeni i usiadłam na nim i pękł totalnie działając jeszcze przez 3 miesiące zanim ekran się wylał🙈
-drugi natomiast telefon Huawei rozwaliłam na imprezie w trakcie nagrywania snapa uczestnik imprezy przechodząc szturchnął mnie ramieniem i tak oto telefon wypadł z mojej ręki i wylądował na parkiecie📱💃🎊
Ostatnio nie mam szczęścia do etui bo mimo że na każdym z telefonów ono było to mimo to nie spełniło swojej funkcji 📲....pozdrówki 😀
Tej sytuacji nigdy nie zapomnę. Rok 2010 lub 2011, wakacje, Grecja - wyspa Kos. Nieziemskie upały, mój jedyny kontakt ze znajomymi w PL to internet na moim pierwszym dotykowym telefonie, więc cały czas miałem go przy sobie. Poszedłem akurat poczytać książkę na leżaku, jednak zrobiło się dość gorąco, więc zdecydowałem się przepłynąć 2 baseny. wychodząc poczułem jak prawa kieszeń kąpielówek zaczyna mi ciążyć.... Tydzień w ryżu niestety nie pomógł i tak LG Swift zakończył swój żywot.
Wiele razy zdarzyło mi się upuścić telefon i wiele razy dostawałam zawału z tego powodu, jednak na moje szczęście nigdy nic się z nim nie stało. Co ciekawe tak czy siak mam wielkie pęknięcie przez cały ekran, które zrobił nie kto inny, a moja mama. Niesamowite jest to, że mój telefon jej nie spadł, a niefortunnie zahaczyła ekran kluczem i tak powstało pęknięcie. Ten jeden raz w życiu pofarciło mi się i cała wina spadła na mamę;)
Zawsze starałem się dbać o telefon choć mimo to zawsze jakieś lekkie pęknięcie się pojawiało przez upadek czy gwałtowne "położenie" go na biurku w tamtym momencie telefon zaczynał robić za np otwieracz do trunków czy zabawka do rozładowywania emocji i wszystko z myślą że następny telefon będę szanował jeszcze bardziej. Ile to lat sam siebie człowiek okłamuje :P
Mój stary telefon skończył dość pechownie, wypadł mi z ręki na balkonie, spadłby na płytki, ale próbowałem go złapać w locie, a że jestem ciamajda, to zamiast go złapać odbiłem go jak piłeczkę tenisową wprost na chodnik przed domem :D Może jakbym miał case'a od mobili fox to by przeżył bo wysokość około 5m :)
Przypadkiem trafiłem na kanał ale od razu zostawiam subskrypcję, bardzo fajnie poprowadzony odcinek! Z chęcią ogląda się takie materiały! :)
Przy okazji mogę powiedzieć, że nikt chyba nie wymyśli sposobu na telefon który ochroni go przed uderzeniem czymś ciężkim, za pierwszym razem telefon wypadł mi z kieszeni i przytrzasnąłem go drzwiami od samochodu a drugi raz tak samo przypadkiem zniszczyłem poprzez uderzenie kawałkiem grubszej gałęzi. Wolałbym oberwać w ciało gdyż szkoda mi takich rzeczy które trochę kosztują lecz niestety telefon przyjął całą siłę uderzenia. Trzeciego razu na szczęście nie było ale po drugim razie byłem zmuszony zakupić nowy telefon (zawsze jak kupowałem to używane gdyż szkoda mi było pieniędzy na nowe) i oby służył jak najdłużej bez zbędnych upadków! ;)
Ja jedynie raz rozbiłem swój telefon. Kończąc rozmowę chciałem włożyć do kieszeni, ale nie trafiłem i spadł mi idealnie na kant. Nie wiem jak. Byłem pewien, że wkładam go do kieszeni. Trochę pękła szybka i obudowa, a był w etui. W takich sytuacjach takie etui od Mobilfox by mi się przydało.
Ja osobiście nie polecam używania telefonu podczas oddawania się potrzebie.. Z doświadczenia wiem, że gdy telefon upadnie to może i przetrwa ale śmierdział będzie niemiłosiernie.
Jeśli chodzi o dalszą przeszłość to pamiętam jak zalałem swój pierwszy telefon dotykowy. Taki LG. Nie miał wifi nawet. Biegłem zapłakany do mamy (gdybym go stracił to prędko nie mógłbym sobie pozwolić na nowy). Dała mi ryż i kazała wystawić na zewnątrz do słońca. Po kilku godzinach wszytko działało. Taka moja bohaterka.
Ja mój aktualny telefon poturbowałem kilkukrotnie i to w dość ciekawe sposoby. Poza oczywistością czyli upadkiem na podłogę co zdarzyło się niezliczoną ilość razy, spadł również z balkonu. Wpadł raz do wanny pełnej wody, do śniegu podczas jazdy na nartach czy też do piasku. Do tego ostatnio również przez przypadek zalałem go wrzątkiem podczas robienia zupki chińskiej :D Na domiar złego kiedyś pod poliwęglanowego case'a dostał mi się piasek przez co plecki są całe w wytarte białe kropki. Wygląda to dość ciekawie - jak gwieździste niebo xD Jako iż ekran już ledwo zipie, przednia kamera daje zdjęcia jak przez mgłę, a ładowarka działa tylko w idealnej pozycji - chciałbym położyć łapy na nowym, a taki fajny egzemplarz bardzo by mnie ucieszył :)
No troszkę słabo bo ostatnio telefon mi się zbił, gdy byłem za granica. Poprosiłem jakiegoś chłopaka aby mi zrobił zdjęcie z rodzina. Telefon wypadł mu z dłoni i cały ekran mi się zbił. Po tym typek uciekł i na tym się skończyło :(