To nie mój problem wszystkie swe bóle zamieniam na torbe To nie mój problem ciesze sie zyciem i sloncem za oknem toba i jointem z toba tym jointem to czasu umilacz jak chcesz sie zabawic to teraz jest chwila skruszyłem kamienie wrzuciłem do picia ona czy boli głupio pyta z nami baby to jazda życia ziomek pali jak smok to widać jak to wchodzi i nie mam pytań nie chce wiedzieć co kiedyś było jak była chujnia to mnie nie było my to wilki co w pełni wyją jebac resztki my chcemy kilo głowy palą jak babilon wiecznie młodzi skuny jak bebiko ej ona mowi ze kocha mnie sorry ja juz nie kocham cie popatrz skarbie jak pada kesz lezy na tacy nie mozesz zjesc czerwone oczy nie widać łez z nas kapie drip a na was deszcz kiedys latalem za sensem jak pies coś przykrego stało nauczyłem mieć gdzieś wez poloz sie spac kiedy ten smutny czas czekania przyspieszyc chcesz jak jedziemy najwyzszy bieg my mamy chęci są większe niz lęk nie wmowisz mi ze to moj problem To nie mój problem wszystkie swe bóle zamieniam na torbe To nie mój problem ciesze sie zyciem i sloncem za oknem toba i jointem z toba tym jointem to czasu umilacz jak chcesz sie zabawic to teraz jest chwila skruszyłem kamienie wrzuciłem do picia Bawie sie w najlepsze to moje młodzieńcze lata są latam jak koliber i przynoszę moje szczescie wam nie rob burd tu przyjacielu zapal ze mna lepiej stuff czas ucieka goni mnie nie dogoni nie ma szans czuje sie jak marvin bo ja to marsjanin babe laserowe oczy tyle wypaliłem gwizdków wszystkich was przytule bedzie bolec od ucisku jestescie na marsie w moim swiecie w moim swiecie je
currently my fav producer 😁
You should make more beat like this
yo this is mad heat bro keep making instrumentals bro youll go far i promise
❤️
This is fire bro
thank you!
this actually fire gang
i’ve been trying to do music and i’ll was looking for was beat and i’ll sample this but i wont publish it since it’s your beat
ice
🔥🔥🔥
my goodness
Yo let me do some work w you
To nie mój problem
wszystkie swe bóle zamieniam na torbe
To nie mój problem
ciesze sie zyciem i sloncem za oknem
toba i jointem
z toba tym jointem to czasu umilacz
jak chcesz sie zabawic to teraz jest chwila
skruszyłem kamienie wrzuciłem do picia
ona czy boli głupio pyta
z nami baby to jazda życia
ziomek pali jak smok to widać
jak to wchodzi i nie mam pytań
nie chce wiedzieć co kiedyś było
jak była chujnia to mnie nie było
my to wilki co w pełni wyją
jebac resztki my chcemy kilo
głowy palą jak babilon
wiecznie młodzi skuny jak bebiko ej
ona mowi ze kocha mnie
sorry ja juz nie kocham cie
popatrz skarbie jak pada kesz
lezy na tacy nie mozesz zjesc
czerwone oczy nie widać łez
z nas kapie drip a na was deszcz
kiedys latalem za sensem jak pies
coś przykrego stało nauczyłem mieć gdzieś
wez poloz sie spac kiedy ten smutny czas czekania przyspieszyc chcesz
jak jedziemy najwyzszy bieg
my mamy chęci są większe niz lęk
nie wmowisz mi ze to moj problem
To nie mój problem
wszystkie swe bóle zamieniam na torbe
To nie mój problem
ciesze sie zyciem i sloncem za oknem
toba i jointem
z toba tym jointem to czasu umilacz
jak chcesz sie zabawic to teraz jest chwila
skruszyłem kamienie wrzuciłem do picia
Bawie sie w najlepsze to moje młodzieńcze lata są
latam jak koliber i przynoszę moje szczescie wam
nie rob burd tu przyjacielu zapal ze mna lepiej stuff
czas ucieka goni mnie nie dogoni nie ma szans
czuje sie jak marvin
bo ja to marsjanin babe
laserowe oczy tyle wypaliłem gwizdków
wszystkich was przytule bedzie bolec od ucisku
jestescie na marsie w moim swiecie w moim swiecie je
kiedy drop nuty wariacie
@@1758 jak uzbieram siano na sesje w studio to bedzie ;D
Subscribed. This is heat. Ima make a track to this a post it here. Cool?
🪬💨