Ja mam takie poczucie, że u mnie to tak troszkę działa, że raz jestem na wozie a raz pod wozem. Wystarczy chwila nieuwagi i potrafię gdzieś tam w ten kozi róg się zapędzić 🐐 Jednak to z czego dzisiaj jestem dumna to to, że prędzej czy później się na tym łapie i wracam z wdzięcznością do Tu i Teraz i prześmiewczo z uśmiecham mówie sobie, "Mały niewinny regresik jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodził," 😅Pozdrawiam i dziękuję, że jesteś, Madziu💚
Poruszyło mnie o tych korzeniach💪. Znowu🐼 🐻🐨przypomniało, że cza się zatrzymać i zobaczyć, poczuć ile już zrobiłam. Dzuekuje Magda. Te spacerki z Tobą są dla mnie CUDne.💙🤍💙. Pozdrawiam serdecznie. 🥰 Hania.
Od jakiegoś czasu lubię jesień i zimę za ten czas zatrzymania, kocykowo-herbatkowy, palę swoje ukochane świece, włączam kojącą muzykę i celebruję ten czas, jest potrzebny dla równowagi. Serdeczności ❤️
Witaj Magdalena ❤ Tak widzę to u siebie... jak chomik, z jednego kołowrotka (tego co było i co tak bardzo uwierało) chcę przeskoczyć w drugi kołowrotek (rozwoju). Czas się zatrzymać i poklepać z uznaniem po swoim ramieniu (dobra robota Aniu💪😊) temat spacerka idealny 👍😊 Dziękuję ❤❤❤
Bardzo, BARDZO jestem Ci wdzięczna 🙏Tak, właśnie teraz poczułam, że tak dużo zrobiłam dla siebie, dla rodu i ciągle pędzę do przodu, bo jeszcze tyle do uwolnienia, uzdrowienia...STOP. Potrzebuję odpoczynku i pobycia ze sobą, dla siebie w moim kochanym lesie. Właśnie tak🌳💚🌲
Nie wiem czy to komuś na coś, ale jak słuchałem kaznodziei chrześcijańskich to właśnie takie okresy w których na pozór jest stagnacja to najwięcej Pan w nas przebudowuje. Nie stajemy się silniejsi w trakcie treningu, a w trakcie odpoczynku regeneracji to właśnie wtedy zachodzi faz superkompensacji. Może i tak jest w powrocie do samego siebie w rozwoju duchowym... Że właśnie te okresy kiedy nam się wydaje że są najmniej wartościowe to tak tak naprawdę nie są takie.... Może to sam dla siebie napisałem.. 😅😅
Ale to piękne! I prawdziwe ❤️ Wzruszyłam się... Tak to czuję. Słowa, które dalej podałeś to kolejne potwierdzenie, jakby w nich subtelnie a jednocześnie z pełną stanowczością wybrzmiewało kochające "tak, tak". Dziękuję bardzo, że się tym podzieliłeś ❤️
Ja mam takie poczucie, że u mnie to tak troszkę działa, że raz jestem na wozie a raz pod wozem. Wystarczy chwila nieuwagi i potrafię gdzieś tam w ten kozi róg się zapędzić 🐐 Jednak to z czego dzisiaj jestem dumna to to, że prędzej czy później się na tym łapie i wracam z wdzięcznością do Tu i Teraz i prześmiewczo z uśmiecham mówie sobie, "Mały niewinny regresik jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodził," 😅Pozdrawiam i dziękuję, że jesteś, Madziu💚
Ale super podejście! Dokładnie tak, z łagodnością i wyrozumiałością dla siebie. Pozdrawiam cieplutko ❤
Poruszyło mnie o tych korzeniach💪.
Znowu🐼 🐻🐨przypomniało, że cza się zatrzymać i zobaczyć, poczuć ile już zrobiłam. Dzuekuje Magda. Te spacerki z Tobą są dla mnie CUDne.💙🤍💙. Pozdrawiam serdecznie. 🥰 Hania.
Proszę bardzo Kochana ❤ Pozdrawiam cieplutko ❤
Zgadzam się... Korzenie zapuszczone❤ wichury już nie takie straszne 😊 dziękuję
Prawda? Dokładnie! Pozdrawiam cieplutko ❤
Od jakiegoś czasu lubię jesień i zimę za ten czas zatrzymania, kocykowo-herbatkowy, palę swoje ukochane świece, włączam kojącą muzykę i celebruję ten czas, jest potrzebny dla równowagi. Serdeczności ❤️
Wspaniale ❤❤❤❤
To jest dla mnie słowo na dziś. Bardzo tego potrzebowałam. Właśnie ostatnio włączyły mi się myśli - kurde ile jeszcze?Dziękuję Madziu❤❤❤
Proszę bardzo ❤❤
Pięknie ❤dziękuję 🌳🌳🌳
Proszę bardzo ❤
Nasza Madzia Kochana _!!!
Tak, już dobrze już ------- ❤
❤❤❤
Witaj Magdalena ❤
Tak widzę to u siebie... jak chomik, z jednego kołowrotka (tego co było i co tak bardzo uwierało) chcę przeskoczyć w drugi kołowrotek (rozwoju). Czas się zatrzymać i poklepać z uznaniem po swoim ramieniu (dobra robota Aniu💪😊) temat spacerka idealny 👍😊
Dziękuję ❤❤❤
No właśnie! My te kołowrotki bezwiednie przenosimy, a przecież mieliśmy z nich zejść :)
Gratuluję tego, co dokonałaś. Tak, czas to docenić ❤❤
Ciekawy temat do rozmyślań, miło jest pani posłuchać i przemyśleć jakie są nasz korzenie
❤
Az Sie poplakalam piekne slowa pozdrawiam ❤
❤❤
Dziękuję za te korzenie!❤ ważne, żeby się docenić i docenić Twoje spacerki i ten las, po którym możemy spacerować ❤😊😊😊❤
Proszę bardzo ❤❤❤
Dziękuję ❤❤❤
Bardzo, BARDZO jestem Ci wdzięczna 🙏Tak, właśnie teraz poczułam, że tak dużo zrobiłam dla siebie, dla rodu i ciągle pędzę do przodu, bo jeszcze tyle do uwolnienia, uzdrowienia...STOP. Potrzebuję odpoczynku i pobycia ze sobą, dla siebie w moim kochanym lesie. Właśnie tak🌳💚🌲
Suuuuuper! Ale się cieszę :))) Tak! To jest TAK duuuużo!
Pięknego i karmiącego odpoczynku ❤❤❤❤
Buzi w czółko, dziękuję i pozdrawiam
❤
Nie wiem czy to komuś na coś, ale jak słuchałem kaznodziei chrześcijańskich to właśnie takie okresy w których na pozór jest stagnacja to najwięcej Pan w nas przebudowuje. Nie stajemy się silniejsi w trakcie treningu, a w trakcie odpoczynku regeneracji to właśnie wtedy zachodzi faz superkompensacji. Może i tak jest w powrocie do samego siebie w rozwoju duchowym... Że właśnie te okresy kiedy nam się wydaje że są najmniej wartościowe to tak tak naprawdę nie są takie.... Może to sam dla siebie napisałem.. 😅😅
Ale to piękne! I prawdziwe ❤️ Wzruszyłam się... Tak to czuję. Słowa, które dalej podałeś to kolejne potwierdzenie, jakby w nich subtelnie a jednocześnie z pełną stanowczością wybrzmiewało kochające "tak, tak". Dziękuję bardzo, że się tym podzieliłeś ❤️
Ciekawe jak działają te korzenie. W ciepłym klimacie drzewa wydają się równie silne.
Też jestem ciekawa. W ciepłym klimacie potrafią być dużo większe niż na przykład w umiarkowanym klimacie, wręcz gigantyczne. Tam mogą rosnąć cały rok.
🙏💫❤️
❤❤❤
❤️
❤