Około 20 lat temu dojeżdżałam ze Świdnika do Lublina do liceum a potem na UMCS i byłam zadowolona. Z roku na rok było jednak gorzej. Obecnie kursów jest tak mało że zaplanowanie dojeżdżania do pracy autobusami graniczy z cudem i jest bardzo ryzykowne. Mam jednak pozytywne doświadczenie jeżdżenia przez 10 lat komunikacją miejską w Bukareszcie 😂
Dwadzieścia lat temu na studiach jeździłem komunikacją. W maju tego roku po przeprowadzce postanowiłem kupić bilet na wszystkie linie na parę miesięcy. Ostatecznie wychodzi tak, że albo jeżdżę samochodem albo idę do pracy na piechotę. Nic się nie zmieniło. Od dwudziestu je..anych lat w tym komunistycznym kołchozie. Autobusy albo nie przyjeżdżają, albo przyjeżdżają 15 minut po czasie lub przed?? kto to wie... O 7 rano krótkie autobusy i zapełnione po brzegi, oczywiście bez klimatyzacji. Nic nie zaplanujesz bazując na tym gównie. Zastanawiam się jak to w ogóle funkcjonuje i dlaczego "zarządzający" czytaj totalni debile, jeszcze nie siedzą lub nie płacą kar naliczonych do końca ich marnego i plugawego życia. HWD MPK. HWD MPK HWD MPK HWD MPK HWD MPK HWD MPK HWD MPK HWD MPK Nigdy więcej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wszystko to prawda. Jeszcze można napisać, że Lublin zająłby zaszczytny tytuł Europejskiej Stolicy Bolta, gdyby coś takiego w rzeczywistości istniało:)))
zdtm nie może mówić o optymalizacji skoro nie zwiększyli częstotliwości kursowania w weekendy (co nie mogą jeździć linie co 30 minut?) i nie sprzedali całego taboru jelczów m121m/4
Jest o tym mowa właśnie na nagraniu. Poza tym likwidowanie takiej jedynki nie leży w niczyim interesie, bo alternatywy dla niej kursują dłużej, jeśli chodzi o dojazd z Wrotkowa na Kalinę. Nie ma kierowców, więc kombinują na bezczela, zwiększają częstotliwość na najbardziej obleganych liniach (i to tylko w godzinach szczytu), a w innych liniach znowu cięcia. Tak ZDiTM zaniebał okres pandemii, że już się z tego bagna nie podniesie. Tyle dobrego w moim indywidualnym przypadku, że w czerwcu skończyłem naukę. Były konsultacje - zgłaszałem propozycje zwiększenia częstotliwości w weekendy, ale oczywiście propozycję odrzucili. Bardzo dużo ulic będących blisko siebie nie ma konfortowego dojazdu, jak takie al. Zygmuntowskie z Zamojską.
Około 20 lat temu dojeżdżałam ze Świdnika do Lublina do liceum a potem na UMCS i byłam zadowolona. Z roku na rok było jednak gorzej. Obecnie kursów jest tak mało że zaplanowanie dojeżdżania do pracy autobusami graniczy z cudem i jest bardzo ryzykowne. Mam jednak pozytywne doświadczenie jeżdżenia przez 10 lat komunikacją miejską w Bukareszcie 😂
Trzeba się zebrać i pozwać zarząd
Dwadzieścia lat temu na studiach jeździłem komunikacją. W maju tego roku po przeprowadzce postanowiłem kupić bilet na wszystkie linie na parę miesięcy. Ostatecznie wychodzi tak, że albo jeżdżę samochodem albo idę do pracy na piechotę. Nic się nie zmieniło. Od dwudziestu je..anych lat w tym komunistycznym kołchozie. Autobusy albo nie przyjeżdżają, albo przyjeżdżają 15 minut po czasie lub przed?? kto to wie... O 7 rano krótkie autobusy i zapełnione po brzegi, oczywiście bez klimatyzacji. Nic nie zaplanujesz bazując na tym gównie. Zastanawiam się jak to w ogóle funkcjonuje i dlaczego "zarządzający" czytaj totalni debile, jeszcze nie siedzą lub nie płacą kar naliczonych do końca ich marnego i plugawego życia. HWD MPK. HWD MPK HWD MPK HWD MPK HWD MPK HWD MPK HWD MPK HWD MPK Nigdy więcej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wszystko to prawda.
Jeszcze można napisać, że Lublin zająłby zaszczytny tytuł Europejskiej Stolicy Bolta, gdyby coś takiego w rzeczywistości istniało:)))
zdtm nie może mówić o optymalizacji skoro nie zwiększyli częstotliwości kursowania w weekendy (co nie mogą jeździć linie co 30 minut?) i nie sprzedali całego taboru jelczów m121m/4
Jest o tym mowa właśnie na nagraniu.
Poza tym likwidowanie takiej jedynki nie leży w niczyim interesie, bo alternatywy dla niej kursują dłużej, jeśli chodzi o dojazd z Wrotkowa na Kalinę. Nie ma kierowców, więc kombinują na bezczela, zwiększają częstotliwość na najbardziej obleganych liniach (i to tylko w godzinach szczytu), a w innych liniach znowu cięcia. Tak ZDiTM zaniebał okres pandemii, że już się z tego bagna nie podniesie.
Tyle dobrego w moim indywidualnym przypadku, że w czerwcu skończyłem naukę.
Były konsultacje - zgłaszałem propozycje zwiększenia częstotliwości w weekendy, ale oczywiście propozycję odrzucili. Bardzo dużo ulic będących blisko siebie nie ma konfortowego dojazdu, jak takie al. Zygmuntowskie z Zamojską.