Witaj, świetny film. Mógłbyś może kiedyś zrobić film z podziałem "mniej więcej" umiejętności na pozostałe stopnie zaawansowania? Pomocna rzecz, zwłaszcza dla samouków, którzy uczą się na ślepo różnych technik, zamiast rozwijać się w miarę po koleii i szybko porzucają gitarę, bo biorą się za rzeczy zbyt trudne, co ich przytłacza. Pozdrawiam 😊
No i to jest profesjonalne nauczanie... Widać doświadczenie - właśnie takiego filmiku szukałem, bo na przykład nie wiedziałem dlaczego niektóre akordy brzmią inaczej gdy gram je ja, a zupełnie inaczej brzmią na nagraniach! Teraz wiem, że nie wszystkie akordy bijemy przez wszystkie struny, a nawet dokładnie wiem przez jakie bic powinienem!! Bardzo dziękuję, świetna robota! :) Wszystko jest wytłumaczone jasno i zrozumiale :) Na YT zauważyłem mnóstwo filmików w których pierwsza lekcja, polega na przedstawieniu podstaw (np. trzymanie lewego kciuka w połowie gryfu i trzymanie przestrzeni pomiędzy dłonią i gryfem) po czym na kolejnym nagraniu autor prezentując jakiś akord, albo piosenkę trzyma kciuka w górnej części gryfu, wspomnianej wcześniej przestrzeni kompletnie nie widać :o
Osobiście uważam że takie sztywne trzymanie się zasad nic pozytywnego nie przynosi, ok jeżeli ktoś chce grać w jakiejś filcharmonii itd. to spoczko wtedy inaczej sie nie da. Ja jestem samoukiem i grałem ze znajomym który uczy się grać u nauczyciela, zaczął mnie poprawiać że źle trzymam gitare źle uderzam w struny źle łape akordy między innymi Em, ale jak dłużej pograliśmy okazało się że dźwięki nie różnią sie niczym. Do czego zmierzam, jeżeli komuś wygodniej grać na swój sposób to niech tak gra. Każdy człowiek jest inny i jednemu łatwiej grać w ten a innemu w inny sposób. PS: Nie twierdze że film jest zły, jestem pewny że wielu osobom pomógł a mój komentarz to taka luźna dygresja :D
Masz rację ale... Trzeba poznać zasady aby było "łatwiej". Później gdy już będziesz wiedział co i jak, możesz robić to "po swojemu". Film jak i cały instruktaż ma pomóc wszystkim w jednej prostej rzeczy: nie trzeba wymyślać koła bo ktoś już je wymyślił i właśnie pokazuje jak go używać:D Ale oczywiście możesz zaczynać od wymyślania koła, Twoja wola:P
@@d-Arek jest fajne powiedzenie: wszystko co jest przed "ale" jest gówno warte xD a tak na poważnie to po prostu uważam że nie każdy musi grać na gitarze tak jak to z góry założono, każdy powinien znaleść swój styl i mieć swoją wizję grania ( nie sądze żeby projektant pierwszej gitary zakładał że będzie można jej używać jako mini perkusję ;D ) jednak zgadzam się że trzeba poznać podstawy np. Chwyty a i te można łapać na różne sposoby :D Zmierzam do tego że podczas tworzenia koła od nowa można wpaść na przykład na to że można by zastosować łożysko, chyba wiesz co mam na myśli ;)
reVn ja też tak uważam. Steve Howe z zespołu Yes na to wskazuje. Chodzi o to, żeby każdy grał tak jak mu wygodnie. Jako gitarzyście bardzo mi to pomogło rozwijać swoje zainteresowania. Ale też chce powiedzieć, że gospodarz kanału fajnie tłumaczy i dobrze go posłuchać. Pozdrawiam ciepło.
Cześć Bardzo podoba mi się materiał filmiku instruktażowym. Sam jestem skrzypkiem i klawiszowcem i podoba mi się sposób prowadzenia tej lekcji. Pozdrawiam wszystkich początkujących adeptów gry na gitarze🎸🎸🎸
Dzięki za film. Bardzo ładnie tłumaczysz. Jestem początkujący, uczę się chwytów i dla mnie dużym wyzwaniem jest właśnie dotykanie przypadkowe sąsiednich strun.
Gitarka to nie nie TVN - wszystko wymaga czasu, racja ! I ...chęci. Rzeżby nie rosnąna drzewach, rzeżbę trzeba wystrugać ! Tak samo jest z graniem na gitarulce. Nic od razu. PITOLING to wyższa forma świadomości !
Ja na początku swojej nauki gry na gitarze mam cztery problemy akordy z użyciem czwartego palca (małego), akordy barowe i bicia gitarowe. W biciach gitarowych często mi się zdarza, że zamiast dwa razy uderzę jeden raz za dużo, lub za mało. W graniu palcami, to mam problem z szybkim przebieraniu palcami.
Świetna lekcja, dzięki! Przy okazji chciałbym uczulić na zwrot "najbardziej optymalny". Jest to pleonazm. "Optymalny" już z definicji jest najbardziej :) Przepraszam za przyjebanie się!
Przejrzyście i- uważam - fajnie,nawet jak już ktoś trochę gra,to pomaga uczyć się systematyki i ogarnięcia całościowego nauki gry,eliminowaniu błędów.Potrzebne takie materiały.
Świetnie. Też uczę początkujących i widzę te same problemy. Podobają mi się diagramy bicia z szarą strzałką - dobry pomysł: jest ruch ręki ale bez ataku na strunę. Skorzystam. A co nie tak? Nie ma akordu A sus2. 2 czyli sekunda, to przecież zgodnie z teorią budowy akordów nona. Więc tak naprawdę - to co powiedziałeś o C z noną, to jest dokładnie to samo w A czyli A add9. I ten akord zagrałeś. (Nie mylić z A9, bo A9 to tak naprawdę A z septymą i noną, spotykany też zapis A7/9.) Natomiast akordy sus czyli suspended - opóźnione, to akordy z "opóźnioną tercją" czyli z kwartą zamiast tercji. A więc A sus to inaczej A4 lub w zapisie czasami A 4-3. W pierwszej pozycji raczej kiepsko się łapie kwartę i nonę w A - masz wybór: puszczasz palec na 2 strunie - grasz nonę, przesuwasz o próg wyżej, lub dodajesz mały na progu wyżej - grasz kwartę. Generalnie oduczam używania zapisu akordów z 2, bo to niezgodne z teorią budowy akordów. Chociaż w śpiewnikach się spotyka. Ale nie lubię powielać nieprawidłowych wzorców, nawet, jeśli je już ktoś wydrukował.
Zgadzam się z tym B7 - to kolejny, bardzo słuszny powód. Nie chodzi jednak wyłącznie o to, jakie akordy występują po sobie ale jakie w ogóle akordy możemy uzyskać w danym układzie palców i o kształtowanie odpowiednich nawyków. Dzięki za podzielenie się i pozdrawiam.
Dobrze ,że Pan propaguje dobre nawyki. Widzę dobrych gitarzystów ,że nie szanują tych zasad ale zakładam ,że robią to świadomie. Problem w tym ,że są naśladowani przez nieświdomych początkujących , którzy robią sobie problem w przyszłym rozwoju. Skomentowałem ,nie dla tego aby Pana poprawiać, co raczej aby uświadomić ,że opalcowanie w akordach to nie dowolność z powietrza wzięta. Pozdrawiam.
Gram 4 mies i idzie mi nieźle, chociaż dużo rzeczy robię intuicyjnie (uderzanie 4 strun , zamiast wszystkich, bo tak "lepiej brzmi" - nie wiedząc nic o teorii muzyki: prymach nonach kwintach itp., rytmiczne dopasowywanie bicia też ok jak na początkującego). Największym problemem jest dla mnie granie kostką! Nie "czuję" totalnie jak tym uderzać w struny, lepiej gra mi się po prostu palcami. Jest na to jakaś rada? Czy inni początkujący tez tak mają? PS. Wiek nie przeszkadza nauce, jestem po 40r.ż. :)
Bardzo cenne wskazówki szczególnie dla mnie bo dopiero 2 tygodnie się uczę. Niestety mam teraz popękana skórę na palcach i nie za bardzo da się przyciskać struny. Czy tak ma każdy początkujący, czy ja źle dociskam struny?
Gitara fajna. Choć wygląda jak zrobiona z drzwi babcinej szafy (taki żarcik). PODSTAWOWY problem początkujących gitarzystów to KONDYCJA! Kondycja palców. Trzeba ćwiczyć "docisk", trzeba ćwiczyć "jogę" palców. Docisk ćwiczymy przy pomocy "Finger treinerów" takich gdzie każdy palec może poruszać się oddzielnie (za 20 zł macie już wystarczająco dobrego "trajnera"). Moim zdaniem pierwszym zakupem początkującego gitarzysty powinien być "trajner" a nie gitara. Co to "joga" palców? Rozciąganie! Są do tego przyrządy ale wystarczające są też ćwiczenia polegające np. na wsadzaniu prawej dłoni pomiędzy palce lewej dłoni. Gimnastyka, zwłaszcza lewej dłoni, to ważna rzecz a na filmie nie zostało o tym powiedziane choćby słowo...
Jestem początkujący. Kocham gitarę. Chce grać . Jak będę ćwiczyć dwie godziny dziennie to za jaki czas będę grać to co będę chciał? Lepiej z youTubem czy wykupić lekcje.
2h dziennie to fajna ilość, więc jest duża szansa, że osiągniesz swój cel. Wiadomo, lekcje mają swoje plusy ale RUclips i kursy online również. Zapraszam do zapoznania się z moją ofertą: akugitara.pl
Ja chodzę do szkoły muzycznej na gitarę i tam uczymy się grać tylko palcami i czytamy z nut a nie akordów ale minus jest taki że gramy tylko muzykę klasyczną
W granicach 500-600zł można znaleźć ciekawe modele firm LAG, Ibanez, Randon ale nie tylko . Trzeba podejść do większego sklepu, gdzie jest duży wybór i ograć kilka egzemplarzy, najlepiej z kimś kto się zna i podpowie. Sam oglądam gitary pomagam w zakupie moim uczniom we Wrocławiu :)
@@AkuGitara Niestey mieszkam za granica i dopiero za rok wracam do PL, do Wroclawia :) Zastanawiam sie nad gitarą z tego linka. Tu gdzioe mmieszkam akurat nie ma za bardzo sklepow z gitarami. facebook.com/marketplace/item/2452028865065490/?ref=messenger_banner
@@pawelbu4672 Trzeba ograć :) Zdjęcie za dużo nie mówi, liczy się przede wszystkim brzmienie i niuanse, które można zobaczyć na żywo (np czy ma prosty gryf, czy stroi na wszystkich progach, jaki jest stan progów itd)
witam cie serdecznie powiem ci wsparłes mnie na duchu z nauka gry bo uczę sie juz grac okolo 2msc ale potrafie tylko zagrac poczatek nothing ellse matters i jestem samoukiem a bardzo chce sie nauczyc grac to zawsze było moim marzeniem. na filmiku na ktory sie ucze to chlopak pokazuje to dosc skomplikowanie dla mnie a widzialem ze ty calkowicie inaczej to zagrałes i pytanie mam takie czy mogł bys zrobic filmik jak nauczyc sie grac ten utworek bo ty to robisz łatwiej. Pozdrawiam
Mariusz,polecam lekcje na kanałach "Kwadrans dla gitary" oraz "Ogniskowo".Obydwa w języku polskim,jest na nich Nothing else metter i sprawdzone,praktyczne tutoriale ,dobrzy nauczyciele.
@@jaskier9301 Dzięki,trochę za późno ta rada,bo już to (w wolniejszym tempie) gram. A 2 miechy to byłoby rzeczywiście za krótko,gram 2 lata nie całe.Pozdro!
Nie których piosenek trzeba uczyć się bardzo powoli a dokładnie bo potem błędy się zakorzeniają i dla nowicjuszy pojawia się problem w późniejszej fazie, ja na początku swojej przygody z gitara opanowałem nothing else matters do perfekcji w ciągu pół roku na spokojnie codziennie ulepszając. Pozdrawiam 10 lat stażu teraz, ale szybko zleciało
Stworzyłem specjalny kurs poświęcony wyłącznie grze rytmicznej: www.akugitara.pl/produkt/kurs-gitara-rytmiczna-dla-ambitnych-produkt-online/ Przyswoić, ćwiczyć i czekać na efekty, które z pewnością przyjdą ;) Pozdrawiam!
Czesc mam pytanie, nigdy nie gralem na gitarze ale niestety wiem ze mam 'dwie lewe rece' do muzyki. Czy jest szansa ze mimo to naucze sie grac melodie z Wiedzmina 3 na gitarze?
Najlepiej równolegle ćwiczyć grę palcami i kostką. Kostką jeśli grasz przez wszystkie struny tzw. biciem a palcami jeśli szarpiesz pojedyncze struny. Potem warto się nauczyć również gry na pojedynczych strunach za pomocą kostki, ćwicząc skale, grając solówki...
Ciężko jest przeskakiwać pomiędzy akordami jak ktoś ma dłonie od łopaty i młotka. Naprawdę starsznie naciągnięte ścięgna palców i w ogóle . Są jakieś ćwiczenia na rozluźnienie palców?
Dla ciekawych podaję model: Lag T90PE. Całkiem przyjemny elektroakustyk o wąskim pudle typu parlor, wykonany z drewna egzotycznego. Sprawdza mi się jako koń roboczy do grania na co dzień. Z racji swych małych gabarytów i wbudowanej elektroniki bardzo dobry na scenę. :)
Jeśli chodzi o przesuwny schemat "A-dur" to spróbuj zagrać akordy typu sus2 - brzmią ciekawie a i łatwiej ułożyć palce. Odsyłam Cię też do mojego filmiku dotyczącego gry palcami -> ruclips.net/video/TYvsd6wdxjo/видео.html
Mirela Anna Bo nie od razu tez Krakow zbudowano. Gdyby zakladano, ze powstanie on w kilka miesiecy , to moze tez by sie poddano. Zeby zmieniac szybko czy raczej plynnie akordy nalezy najlepiej codziennie, choc niekoniecznie zbyt dlugo, cwiczyc te przejscia. Po pewnym czasie, nawet nie zauwazysz kiedy, bedziesz juz to umiala. Kwestia w miare miekkich strun, by nie wżynały sie zbytnio w palce jak i niskiej akcji strun/ odpowiednio nisko nad podstrunnicą , by nie uzywac wiele sily do dociskania strun/ jest tu tez nie bez znaczenia. Wiadomo bowiem, ze bolące palce zniechecaja do dalszych cwiczen. Natomiast codziennie niedlugie cwiczenia, sukcesywnie rozciagajace sie w czasie, trenuja palce i one staja sie coraz twardsze, co wplywa na przyjemniejsze , latwiejsze granie. Cwiczenie zatem to podstawa. Cwiczenie czyni mistrza:)
Tak, z wiekiem coraz trudniej się uczyć nowych rzeczy, co nie znaczy, że się nie da. Po prostu będzie to wymagało większego wysiłku i nakładu czasu. Pozdrawiam :)
Co prawda nie mam 30 lat, ale też nie zaczynałem w wieku 7 lat, ani nawet w wieku 17 lat i wcale nie uważam , że się wolniej uczę. Myślę, że szybkość nauki wynika tylko i wyłącznie z chęci i czasu spędzonego przy instrumencie.
Ja się uczyłem grać po 30 i bez problemu ogarnąłem sam. Największym problemem jest brak czasu. Jak ktoś ma usystematyzowany czas pracy i chęć do nauki, to z pewnością się uda.
Staraj się ustawić je bardziej prostopadle a kciuk schowaj z tyłu gryfu i postaraj się nie obejmować ściśle gryfu tylko stworzyć tam niewielką przestrzeń. Szczegółowe informacje na ten temat znajdziesz w moim kursie dla początkujących www.akugitara.pl/produkt/kurs-gry-na-gitarze-spga/
Mam 29lat, nie chodziłem do szkoły muzycznej, nie miałem nigdy gitary w łapie, czy mam szansę nauczyć się gry na gitarze? Wiadomo, że zespołu nie założę ;p, ale to takie niespełnione marzenie z młodości i cały czas bardzo mnie to jara :) pozdrawiam.
Kazdy moze, wystarczy sie do tego przylozyc i nie poddawac. Ja sama nie mam zadnego talentu muzycznego a po prostu sie nie poddaję i zawsze staram sie znalezc ta wolna chwile dla gitarki i juz cos tam mi wychodzi :)) wiec probuj smialo!
Tak jak przedmowcy napisali, kazdy moze w kazdym wieku sie nauczyc. A tak dla dodatkowej motywacji i bodźca w nauce mozna odnalezc gdzies w sieci jak gość gra na gitarze będąc bez rąk. To przemawia do wyobrazni. Na pewno jednak wymaga to czasu. To zresztą jest taka niekoncząca sie podroz w czasie, bo zawsze mozna wiecej, zawsze mozna jeszcze lepiej zagrac. Dla wlasnej satysfakcji mozna nauczyc sie gry na gitarze sledząc lekcje z internetu , w tym youtube'a . Wiem,co mowie, bo to tez moja droga nauki na tym pieknym instrumencie, choc nie tylko:)
Zapisy akordów mogą się różnić od siebie. Przyjęło się, że akord durowy nie wymaga dookreślania trybu w zapisie, tylko molowy. Przy wypowiadaniu jednak, trzeba określić, jaki akord mamy na myśli, samo "d" czy "e" nie wystarczy.
Niekonsekwencja - w akordzie D-dur piąta pusta struna też jest w harmonii, tak samo, jak w C-dur czy A-moll jest to kwinta akordu. Jednak autor powiedział, że gdy przy D-dur trafimy w piątą pustą, będzie wielki ból. Słabo w tym miejscu , błąd, albo brak wiedzy.
Z tym bólem to miałem na myśli bardziej 6 strunę ;). Co do zasady najniższym dźwiękiem akordu powinna być jego pryma, chyba że naszym zamiarem jest zagrać akord, który w basie ma inny składnik i wtedy ten akord stosownie opisujemy np. C/E, D/A czy Am/E, gdzie za kreską znajduje się dźwięk w basie.
@@AkuGitara Cytuję "tu już jest wielki ból, jeśli nie trafimy w czwartą strunę, tylko w piątą lub szóstą". 4 minuta 49 sekunda filmu. Do błędu trzeba się umieć przyznać. Wszystko na temat.
Nie podoba mi się, chwyt e mol każdy chwyta jak chce , łatwiej późnej przejść choćby na g. Dlatego pozostawmy to do wolnego wyboru. 2 to odległość strun od gryfu,a także nie wyrobione opuszki palców to tłumi najbardziej i tyle. Trening trening trening i wszystko dalej nudne.pozdrawiam
Kolego instruktorze. Nie wiem jak długo sam grasz na gitarze ale radził bym ci jeszcze jakis czas powalczyć dla siebie samego zanim kogoś wpuścisz w maliny sugerując mu niewłaściwe nawyki na poczatek. Nie chce być złośliwy ale z kilkoma twoimi teoretycznymi tezami raczej sie nie zgadzam. Sam gram od stu lat i to na wielu instrumentach ale nigdy nie poczułem w sobie instynktu pedagogicznego. Są ludzie , którzy biorą gitarę po raz pierwszy i już cos słychać a inni nigdy nie osiągają pełnej swobody nawet w prozaiczne ale wymagającej szybkiego przemieszczania sie po gryfie zmianie akordów. Znani są tez zawodowcy , którzy unikają chwytów barowych a F grają zawsze na czterech strunach. Często stosują „capo” czyli grają po damsku. Wszyscy naprawdę dobrzy albo calkiem genialni maja i mieli własne patenty. Są jeszcze kujony , które opanowują numery do znudzenia precyzyjnie. Do tych należą tez wszyscy uprawiający klasykę. Nie tylko gitarzyści. Jak zaczynałem grać w dzieciństwie na jakimś okrutnym sprzęcie to miałem odciski na końcach palców lewej ręki. Teraz nie mam ale i nie gram tyle. Nie bez znaczenia maja dłonie ich wielkość a szczególnie długość palców. Ale przedewszystkim liczy sie słuch i poczucie rytmu. Bez minimum talentu można najwyżej tłuc w struny nie zawsze nawet dobrze nastrojone. Chociaż teraz niektóre gitary stroją sie same wiec ten problem już nieco zmalał. No ale większość posiadaczy nawet niezłych gitar nigdy nie będzie grało lepiej niz tak jak sie gra przy ognisku albo w autokarze. Pisze to bo szkoda mi ludzi , którzy twierdzą, ze kochają muzykę ale jej nie rozumieją a bywa , ze nawet nie bardzo ja słyszą. Mając osobiście słuch jako taki , a kiedyś jedna nauczycielka stwierdziła nawet , ze absolutny praktycznie całe życie cierpię z tego powodu słuchając przeróżnych produkcji. Po prostu chwilami wydaje mi sie, ze słyszę za dużo. Dlatego zawsze apeluje. Ludzie , jesli to nie jest dla was sprawa życia i śmierci to sprawdźcie najpierw czy to ma sens. Bo muzyka choc jak każda sztuka upraszczana obecnie aż do bólu to jest jednak piękna i bardzo dużo wysiłku wymagająca działalność. Pozdrawiam.
O graniu ze słuchu mówię w tym odcinku ruclips.net/video/SK_5ZzfrCNA/видео.html. Masz rację, nie powinieneś być nauczycielem, bo zadaniem nauczyciela jest rozwijać umiejętności ucznia, nie ważne na jakim jest poziomie i jakie ma predyspozycje, kształtować jego muzykalność a także słuch i wspierać go w jego pracy a nie mówić, że się nie nadaje i niech sobie da już spokój. Kapodaster? To dla bab! Naprawdę? Wszystkiego można się nauczyć. Jednym to przyjdzie wolniej, drugim znacznie szybciej. Jedni mają ambicję grać jak Pat Metheny, innym wystarcza umiejętność gry przy ognisku. Podsumowując, cieszę się, że za nauczanie nie wszyscy się biorą. Niektórzy się po prostu do tego kompletnie nie nadają.
AkuGitara Dziękuje bardzo za potwierdzenie mojej własnej opinii o mnie. A może właśnie jestem nauczycielem muzyki ? Przeciez nie ma takiego obowiązku żeby kochać swoją prace. Czy po mojej wypowiedzi można cokolwiek wykluczyć? Nie zgodzę się tylko z teoria o nauczaniu słuchu i kształtowaniu muzykalności. Albo się to ma albo nie. Człowiek kompletnie głuchy tez może nauczyć się grać gdy sam się uprze a jego nauczyciel będzie tak samo uparty. I wtedy zgodnie z tradycja głupi się nie pozna a mądry nic nie powie. Ludzie bez talentu nie używają instrumentów do grania tylko do wydobywania z nich dźwięków z większa albo mniejsza wprawa. Mało albo wcale nie ma genialnych muzyków będących nauczycielami. Osobiście stwierdzam ze smutkiem , ze niczego „ciekawego’ nie nauczyłem się nigdy od żadnego nauczyciela i to nie tylko w dziedzinie muzyki. Przejmowanie cudzych nawyków i przekonań to nic innego jak świadome mniej lub bardziej wypieranie (od prania) swojego własnego mózgu. Tylko samodzielne myślenie prowadzi do odkryć i powstawania geniuszy. Nie neguje kompletnie nauczania ale poprawianie aż do skutku tworzy przeciętność. I przy układzie master - uczeń, czyli mistrz - czeladnik przechodzimy od sztuki do rzemiosła. Nie wiem jakie ma Pan ‚kwalifikacje” do bycia nauczycielem i nie interesuje mnie to ale jeśli uznał Pan , ze może Pan pomoc innym w zrealizowaniu swoich marzeń to wszystkiego najlepszego.
@@adamwojtyrowski4362 Absolutnie zgadzam się z tym, że geniusze nie są geniuszami dzięki nauczycielom. Zgadzam się też z tym, że lepiej grają Ci, którzy więcej słyszą i "czują" muzykę, szybciej się też uczą i widać jak prą do przodu :) Uważam jednak, że świat muzyki jest na tyle ciekawy, że warto do niego zapraszać także osoby mniej uzdolnione i pomagać im w odkrywaniu tego świata. Dziękuję, taki mam cel :)
AkuGitara Cieszę się , ze nie myśle całkiem głupio ale zawsze będę twierdził , ze są ludzie ci którzy nie czuja i nigdy nie wychodzą poza rzemiosło. Nawet wirtuozi, niestety. Bardzo bawią mnie w związku z tym różne konkursy a nawet festiwale. Mam jeszcze kilka własnych wypaczeń w tej dziedzinie a z wiekiem wciąż mi ich przybywa. Ostatnio zrewidowałem swój stosunek do muzyki klasycznej. Rozumiem , ze kształci się ciagle nowe pokolenia i te zastępy musza coś wykonywać. Tylko zastanawia mnie czy wszystko co tysiące kompozytorów spłodzilo ma jakaś ponadczasowa wartość. Mam tu na myśli wszystkie instrumenty nie tylko gitarę. Życzę Panu sukcesów pedagogicznych i nie tylko.
Te podstawowe błędy naprawdę idzie zauważyć samemu. Jestem totalnym samoukiem, znam tylko kilka chwytów i zapisów piosenek w akordach. A mimo wszystko do większości z tych rzeczy doszłam sama :/ Trochę uważanie ludzi za przygłupów, w momencie gdy potrzymasz dłużej gitarę, każdy powinien sam do tego dojść, chyba, że lubi utrudniać sobie życie.
@@miosz2465 0_0 gram na gitarze od 5 lat, jestem w szkole muzycznej I stopnia... ON TO TRZYMA JAK "HARCERZ" CZYLI NIE DOKONCA PROFESJONALNIE A MOWI O NAJWIEKSZYCH PROBLEMACH dziekuje XD
Dzięki za poświęcony czas i tą lekcję. Wyjaśnienie zrozumiałe, przynajmniej dla takiego amatora jak ja. Pozdrawiam
Fajny gościu . Dziękuje za filmik i za słowa otuchy ( 14:51 )
Bardzo dziekuje , często korzystam z pana porad .
Witaj, świetny film. Mógłbyś może kiedyś zrobić film z podziałem "mniej więcej" umiejętności na pozostałe stopnie zaawansowania? Pomocna rzecz, zwłaszcza dla samouków, którzy uczą się na ślepo różnych technik, zamiast rozwijać się w miarę po koleii i szybko porzucają gitarę, bo biorą się za rzeczy zbyt trudne, co ich przytłacza. Pozdrawiam 😊
Dziękuję bardzo za podpowiedź. Myślę, że to byłby całkiem dobry temat na kolejne rozważania :)
No i to jest profesjonalne nauczanie... Widać doświadczenie - właśnie takiego filmiku szukałem, bo na przykład nie wiedziałem dlaczego niektóre akordy brzmią inaczej gdy gram je ja, a zupełnie inaczej brzmią na nagraniach! Teraz wiem, że nie wszystkie akordy bijemy przez wszystkie struny, a nawet dokładnie wiem przez jakie bic powinienem!! Bardzo dziękuję, świetna robota! :) Wszystko jest wytłumaczone jasno i zrozumiale :)
Na YT zauważyłem mnóstwo filmików w których pierwsza lekcja, polega na przedstawieniu podstaw (np. trzymanie lewego kciuka w połowie gryfu i trzymanie przestrzeni pomiędzy dłonią i gryfem) po czym na kolejnym nagraniu autor prezentując jakiś akord, albo piosenkę trzyma kciuka w górnej części gryfu, wspomnianej wcześniej przestrzeni kompletnie nie widać :o
Świetny film, takiego szukałem. Prosto i przejrzyście tłumaczysz. Na pewno będę oglądał następne odcinki.
Dzięki, to daje mi motywację do nagrywania kolejnych odcinków.
Osobiście uważam że takie sztywne trzymanie się zasad nic pozytywnego nie przynosi, ok jeżeli ktoś chce grać w jakiejś filcharmonii itd. to spoczko wtedy inaczej sie nie da. Ja jestem samoukiem i grałem ze znajomym który uczy się grać u nauczyciela, zaczął mnie poprawiać że źle trzymam gitare źle uderzam w struny źle łape akordy między innymi Em, ale jak dłużej pograliśmy okazało się że dźwięki nie różnią sie niczym. Do czego zmierzam, jeżeli komuś wygodniej grać na swój sposób to niech tak gra. Każdy człowiek jest inny i jednemu łatwiej grać w ten a innemu w inny sposób.
PS: Nie twierdze że film jest zły, jestem pewny że wielu osobom pomógł a mój komentarz to taka luźna dygresja :D
Jak sie za cos zabierasz,to rob to na maxa,albo wcale!
Masz rację ale... Trzeba poznać zasady aby było "łatwiej". Później gdy już będziesz wiedział co i jak, możesz robić to "po swojemu". Film jak i cały instruktaż ma pomóc wszystkim w jednej prostej rzeczy: nie trzeba wymyślać koła bo ktoś już je wymyślił i właśnie pokazuje jak go używać:D Ale oczywiście możesz zaczynać od wymyślania koła, Twoja wola:P
@@d-Arek jest fajne powiedzenie: wszystko co jest przed "ale" jest gówno warte xD a tak na poważnie to po prostu uważam że nie każdy musi grać na gitarze tak jak to z góry założono, każdy powinien znaleść swój styl i mieć swoją wizję grania ( nie sądze żeby projektant pierwszej gitary zakładał że będzie można jej używać jako mini perkusję ;D ) jednak zgadzam się że trzeba poznać podstawy np. Chwyty a i te można łapać na różne sposoby :D Zmierzam do tego że podczas tworzenia koła od nowa można wpaść na przykład na to że można by zastosować łożysko, chyba wiesz co mam na myśli ;)
reVn ja też tak uważam. Steve Howe z zespołu Yes na to wskazuje. Chodzi o to, żeby każdy grał tak jak mu wygodnie. Jako gitarzyście bardzo mi to pomogło rozwijać swoje zainteresowania. Ale też chce powiedzieć, że gospodarz kanału fajnie tłumaczy i dobrze go posłuchać. Pozdrawiam ciepło.
@@revn3901 Nie przejmuj się autor też nie akademicko łapie D więc też ma swój styl :)
Ja jednak poleciłbym granie z metronomem, łatwiej wyrobić sobie dobre poczucie rytmu, a w warunkach koncertowych metronom zastępują bas i perkusja
Najlepszy poradnik jaki znalazłem (a szukałem długo)
dzięki!
Cześć Bardzo podoba mi się materiał filmiku instruktażowym. Sam jestem skrzypkiem i klawiszowcem i podoba mi się sposób prowadzenia tej lekcji. Pozdrawiam wszystkich początkujących adeptów gry na gitarze🎸🎸🎸
E
E
Dzięki za film. Bardzo ładnie tłumaczysz. Jestem początkujący, uczę się chwytów i dla mnie dużym wyzwaniem jest właśnie dotykanie przypadkowe sąsiednich strun.
Koryguj kąt, pod którym naciskasz struny - im bliżej kąta prostego tym mniejsza szansa na stłumienie sąsiedniej struny.
Gitarka to nie nie TVN - wszystko wymaga czasu, racja ! I ...chęci. Rzeżby nie rosnąna drzewach, rzeżbę trzeba wystrugać ! Tak samo jest z graniem na gitarulce. Nic od razu. PITOLING to wyższa forma świadomości !
Ja na początku swojej nauki gry na gitarze mam cztery problemy akordy z użyciem czwartego palca (małego), akordy barowe i bicia gitarowe. W biciach gitarowych często mi się zdarza, że zamiast dwa razy uderzę jeden raz za dużo, lub za mało. W graniu palcami, to mam problem z szybkim przebieraniu palcami.
Świetna lekcja, dzięki! Przy okazji chciałbym uczulić na zwrot "najbardziej optymalny". Jest to pleonazm. "Optymalny" już z definicji jest najbardziej :) Przepraszam za przyjebanie się!
Co, jezeli mamy do wyboru kilka optymalnych rozwiazan?
@@mab4693 Wówczas możemy wybrać optymalne spośród nich :D
@@mab4693 nie może być wielu tak jak nie ma wielu środków koła
Przejrzyście i- uważam - fajnie,nawet jak już ktoś trochę gra,to pomaga uczyć się systematyki i ogarnięcia całościowego nauki gry,eliminowaniu błędów.Potrzebne takie materiały.
Dziękuję :)
Świetnie. Też uczę początkujących i widzę te same problemy. Podobają mi się diagramy bicia z szarą strzałką - dobry pomysł: jest ruch ręki ale bez ataku na strunę. Skorzystam. A co nie tak? Nie ma akordu A sus2. 2 czyli sekunda, to przecież zgodnie z teorią budowy akordów nona. Więc tak naprawdę - to co powiedziałeś o C z noną, to jest dokładnie to samo w A czyli A add9. I ten akord zagrałeś. (Nie mylić z A9, bo A9 to tak naprawdę A z septymą i noną, spotykany też zapis A7/9.) Natomiast akordy sus czyli suspended - opóźnione, to akordy z "opóźnioną tercją" czyli z kwartą zamiast tercji. A więc A sus to inaczej A4 lub w zapisie czasami A 4-3. W pierwszej pozycji raczej kiepsko się łapie kwartę i nonę w A - masz wybór: puszczasz palec na 2 strunie - grasz nonę, przesuwasz o próg wyżej, lub dodajesz mały na progu wyżej - grasz kwartę. Generalnie oduczam używania zapisu akordów z 2, bo to niezgodne z teorią budowy akordów. Chociaż w śpiewnikach się spotyka. Ale nie lubię powielać nieprawidłowych wzorców, nawet, jeśli je już ktoś wydrukował.
A sus2 to akord z tercją zmienioną na sekundę
e-mol na E dur zmieniamy dość rzadko ale często zmieniamy na H7 lub B7 i dlatego e-mol powinno się łapać 2 i 3 palcem.
Zgadzam się z tym B7 - to kolejny, bardzo słuszny powód. Nie chodzi jednak wyłącznie o to, jakie akordy występują po sobie ale jakie w ogóle akordy możemy uzyskać w danym układzie palców i o kształtowanie odpowiednich nawyków. Dzięki za podzielenie się i pozdrawiam.
Dobrze ,że Pan propaguje dobre nawyki. Widzę dobrych gitarzystów ,że nie szanują tych zasad ale zakładam ,że robią to świadomie. Problem w tym ,że są naśladowani przez nieświdomych początkujących , którzy robią sobie problem w przyszłym rozwoju. Skomentowałem ,nie dla tego aby Pana poprawiać, co raczej aby uświadomić ,że opalcowanie w akordach to nie dowolność z powietrza wzięta. Pozdrawiam.
Gram 4 mies i idzie mi nieźle, chociaż dużo rzeczy robię intuicyjnie (uderzanie 4 strun , zamiast wszystkich, bo tak "lepiej brzmi" - nie wiedząc nic o teorii muzyki: prymach nonach kwintach itp., rytmiczne dopasowywanie bicia też ok jak na początkującego).
Największym problemem jest dla mnie granie kostką! Nie "czuję" totalnie jak tym uderzać w struny, lepiej gra mi się po prostu palcami. Jest na to jakaś rada? Czy inni początkujący tez tak mają?
PS. Wiek nie przeszkadza nauce, jestem po 40r.ż. :)
Luz w nadgarstku, ćwiczyć i będzie dobrze :)
Bardzo cenne wskazówki szczególnie dla mnie bo dopiero 2 tygodnie się uczę. Niestety mam teraz popękana skórę na palcach i nie za bardzo da się przyciskać struny. Czy tak ma każdy początkujący, czy ja źle dociskam struny?
To normalne, przejdzie z czasem.
Gitara fajna. Choć wygląda jak zrobiona z drzwi babcinej szafy (taki żarcik). PODSTAWOWY problem początkujących gitarzystów to KONDYCJA! Kondycja palców. Trzeba ćwiczyć "docisk", trzeba ćwiczyć "jogę" palców. Docisk ćwiczymy przy pomocy "Finger treinerów" takich gdzie każdy palec może poruszać się oddzielnie (za 20 zł macie już wystarczająco dobrego "trajnera"). Moim zdaniem pierwszym zakupem początkującego gitarzysty powinien być "trajner" a nie gitara. Co to "joga" palców? Rozciąganie! Są do tego przyrządy ale wystarczające są też ćwiczenia polegające np. na wsadzaniu prawej dłoni pomiędzy palce lewej dłoni. Gimnastyka, zwłaszcza lewej dłoni, to ważna rzecz a na filmie nie zostało o tym powiedziane choćby słowo...
Dziękuję Ci G.T
Jestem początkujący. Kocham gitarę. Chce grać . Jak będę ćwiczyć dwie godziny dziennie to za jaki czas będę grać to co będę chciał? Lepiej z youTubem czy wykupić lekcje.
2h dziennie to fajna ilość, więc jest duża szansa, że osiągniesz swój cel. Wiadomo, lekcje mają swoje plusy ale RUclips i kursy online również. Zapraszam do zapoznania się z moją ofertą: akugitara.pl
Ja chodzę do szkoły muzycznej na gitarę i tam uczymy się grać tylko palcami i czytamy z nut a nie akordów ale minus jest taki że gramy tylko muzykę klasyczną
Nie we wszystkich szkołach muzycznych uczą grać tylko klasyki
@@kurwasmiecmay9726 zależy czy chodzisz do prywatnej czy państwowej
Napewno uczysz się akordów tylko w bardziej teoretycznej wersji
To niekoniecznie jest minus ;)
Będę grać
Tłumienie sąsiednich strun!!! Tak, to mój problem!
Pokochałem gitarę dlatego się nauczyłem👍
hejk, dziekuje za super fiulmik. Moglbys polecic jakies gitary akustyczne dla poczatkujacych?
W granicach 500-600zł można znaleźć ciekawe modele firm LAG, Ibanez, Randon ale nie tylko . Trzeba podejść do większego sklepu, gdzie jest duży wybór i ograć kilka egzemplarzy, najlepiej z kimś kto się zna i podpowie. Sam oglądam gitary pomagam w zakupie moim uczniom we Wrocławiu :)
@@AkuGitara Niestey mieszkam za granica i dopiero za rok wracam do PL, do Wroclawia :) Zastanawiam sie nad gitarą z tego linka. Tu gdzioe mmieszkam akurat nie ma za bardzo sklepow z gitarami. facebook.com/marketplace/item/2452028865065490/?ref=messenger_banner
@@pawelbu4672 Trzeba ograć :) Zdjęcie za dużo nie mówi, liczy się przede wszystkim brzmienie i niuanse, które można zobaczyć na żywo (np czy ma prosty gryf, czy stroi na wszystkich progach, jaki jest stan progów itd)
Dobra lekcja
Dzięki
witam cie serdecznie powiem ci wsparłes mnie na duchu z nauka gry bo uczę sie juz grac okolo 2msc ale potrafie tylko zagrac poczatek nothing ellse matters i jestem samoukiem a bardzo chce sie nauczyc grac to zawsze było moim marzeniem. na filmiku na ktory sie ucze to chlopak pokazuje to dosc skomplikowanie dla mnie a widzialem ze ty calkowicie inaczej to zagrałes i pytanie mam takie czy mogł bys zrobic filmik jak nauczyc sie grac ten utworek bo ty to robisz łatwiej. Pozdrawiam
Mariusz,polecam lekcje na kanałach "Kwadrans dla gitary" oraz "Ogniskowo".Obydwa w języku polskim,jest na nich Nothing else metter i sprawdzone,praktyczne tutoriale ,dobrzy nauczyciele.
Dom wschadzacego słońca na początek
Jak grasz 2 miechy to odpuść sobie te piosenkę, bo nie jest na twój poziom
@@jaskier9301 Dzięki,trochę za późno ta rada,bo już to (w wolniejszym tempie) gram. A 2 miechy to byłoby rzeczywiście za krótko,gram 2 lata nie całe.Pozdro!
Nie których piosenek trzeba uczyć się bardzo powoli a dokładnie bo potem błędy się zakorzeniają i dla nowicjuszy pojawia się problem w późniejszej fazie, ja na początku swojej przygody z gitara opanowałem nothing else matters do perfekcji w ciągu pół roku na spokojnie codziennie ulepszając. Pozdrawiam 10 lat stażu teraz, ale szybko zleciało
świetne :)
Tam chwyty i inne rzeczy to prościzna, ja nie potrafię bić. Ciągle się gubię czy w dół czy w górę i zawsze po jakimś czasie gubię rytm...
Stworzyłem specjalny kurs poświęcony wyłącznie grze rytmicznej: www.akugitara.pl/produkt/kurs-gitara-rytmiczna-dla-ambitnych-produkt-online/ Przyswoić, ćwiczyć i czekać na efekty, które z pewnością przyjdą ;) Pozdrawiam!
Super👏
Czesc mam pytanie, nigdy nie gralem na gitarze ale niestety wiem ze mam 'dwie lewe rece' do muzyki. Czy jest szansa ze mimo to naucze sie grac melodie z Wiedzmina 3 na gitarze?
Jest taka szansa. Będzie to wymagało od Ciebie sporo samozaparcia i trudu ale powinno się udać ;)
Mam trzy gitary ale używam jednej ale niewiem ale sobie oglądam pisze jak zwykle bez sensu ale fajnie tłumaczysz niektóre propozycje mi pomagają
Czym grać palcami czy kostką?
Najlepiej równolegle ćwiczyć grę palcami i kostką. Kostką jeśli grasz przez wszystkie struny tzw. biciem a palcami jeśli szarpiesz pojedyncze struny. Potem warto się nauczyć również gry na pojedynczych strunach za pomocą kostki, ćwicząc skale, grając solówki...
Ciężko jest przeskakiwać pomiędzy akordami jak ktoś ma dłonie od łopaty i młotka. Naprawdę starsznie naciągnięte ścięgna palców i w ogóle . Są jakieś ćwiczenia na rozluźnienie palców?
polecam "pajączki" i ćwiczenie skal
Witam! Ciekawi mnie taka gitara. Jaka to gitara? Akustyk? klasyk?
Dla ciekawych podaję model: Lag T90PE. Całkiem przyjemny elektroakustyk o wąskim pudle typu parlor, wykonany z drewna egzotycznego. Sprawdza mi się jako koń roboczy do grania na co dzień. Z racji swych małych gabarytów i wbudowanej elektroniki bardzo dobry na scenę. :)
Dzięki. Trzeba być upartym
Barowe z E Dur sa w miare szybko do opanowania :) problemem dla mnie sa np. z A Dur.. No i palcowanie... Chcialbym ogarnac gre w taki sposob. :(
Jeśli chodzi o przesuwny schemat "A-dur" to spróbuj zagrać akordy typu sus2 - brzmią ciekawie a i łatwiej ułożyć palce. Odsyłam Cię też do mojego filmiku dotyczącego gry palcami -> ruclips.net/video/TYvsd6wdxjo/видео.html
wszystko było idealnie :) ,ale po barowych poddałam się :(
Żadna idea, nauczysz się dobrze przykładać F-dur, może to zająć lata żeby czysto grać ten akord.
A ja się poddałam bo nie umiem szybko zmieniać akordów.
Mirela Anna Bo nie od razu tez Krakow zbudowano. Gdyby zakladano, ze powstanie on w kilka miesiecy , to moze tez by sie poddano. Zeby zmieniac szybko czy raczej plynnie akordy nalezy najlepiej codziennie, choc niekoniecznie zbyt dlugo, cwiczyc te przejscia. Po pewnym czasie, nawet nie zauwazysz kiedy, bedziesz juz to umiala. Kwestia w miare miekkich strun, by nie wżynały sie zbytnio w palce jak i niskiej akcji strun/ odpowiednio nisko nad podstrunnicą , by nie uzywac wiele sily do dociskania strun/ jest tu tez nie bez znaczenia. Wiadomo bowiem, ze bolące palce zniechecaja do dalszych cwiczen. Natomiast codziennie niedlugie cwiczenia, sukcesywnie rozciagajace sie w czasie, trenuja palce i one staja sie coraz twardsze, co wplywa na przyjemniejsze , latwiejsze granie. Cwiczenie zatem to podstawa. Cwiczenie czyni mistrza:)
Witaj. Takie pytanie mam. Czy będąc po 30 nauka gry na gitarze przychodzi trudniej niż młodocianej osobie? Łapanie rytmu, granie palcami itd.?
Tak, z wiekiem coraz trudniej się uczyć nowych rzeczy, co nie znaczy, że się nie da. Po prostu będzie to wymagało większego wysiłku i nakładu czasu. Pozdrawiam :)
Co prawda nie mam 30 lat, ale też nie zaczynałem w wieku 7 lat, ani nawet w wieku 17 lat i wcale nie uważam , że się wolniej uczę. Myślę, że szybkość nauki wynika tylko i wyłącznie z chęci i czasu spędzonego przy instrumencie.
Ja się uczyłem grać po 30 i bez problemu ogarnąłem sam. Największym problemem jest brak czasu. Jak ktoś ma usystematyzowany czas pracy i chęć do nauki, to z pewnością się uda.
Ja mam największy problem z ustawianiem palców przy np. A-mol. Wtedy zawsze palcem wskazującym tłumie stronę niżej, nie wiem jak mam je ustawić
Staraj się ustawić je bardziej prostopadle a kciuk schowaj z tyłu gryfu i postaraj się nie obejmować ściśle gryfu tylko stworzyć tam niewielką przestrzeń. Szczegółowe informacje na ten temat znajdziesz w moim kursie dla początkujących www.akugitara.pl/produkt/kurs-gry-na-gitarze-spga/
@@AkuGitara bardzo dziękuję za odpowiedź :)
Mam 29lat, nie chodziłem do szkoły muzycznej, nie miałem nigdy gitary w łapie, czy mam szansę nauczyć się gry na gitarze?
Wiadomo, że zespołu nie założę ;p, ale to takie niespełnione marzenie z młodości i cały czas bardzo mnie to jara :)
pozdrawiam.
Kazdy moze, wystarczy sie do tego przylozyc i nie poddawac. Ja sama nie mam zadnego talentu muzycznego a po prostu sie nie poddaję i zawsze staram sie znalezc ta wolna chwile dla gitarki i juz cos tam mi wychodzi :)) wiec probuj smialo!
Oczywiście, że tak! Można się nauczyć w każdym wieku a Ty jesteś jeszcze przecież młody! :)
Tak jak przedmowcy napisali, kazdy moze w kazdym wieku sie nauczyc. A tak dla dodatkowej motywacji i bodźca w nauce mozna odnalezc gdzies w sieci jak gość gra na gitarze będąc bez rąk. To przemawia do wyobrazni. Na pewno jednak wymaga to czasu. To zresztą jest taka niekoncząca sie podroz w czasie, bo zawsze mozna wiecej, zawsze mozna jeszcze lepiej zagrac. Dla wlasnej satysfakcji mozna nauczyc sie gry na gitarze sledząc lekcje z internetu , w tym youtube'a . Wiem,co mowie, bo to tez moja droga nauki na tym pieknym instrumencie, choc nie tylko:)
Dzięki za film, ale nie kumam pewnej rzeczy.. przy E-mol jest napisana końcówka "mol", a dlaczego przy D nie ma nic, a mówi się D-dur? Gubię się już..
Zapisy akordów mogą się różnić od siebie. Przyjęło się, że akord durowy nie wymaga dookreślania trybu w zapisie, tylko molowy. Przy wypowiadaniu jednak, trzeba określić, jaki akord mamy na myśli, samo "d" czy "e" nie wystarczy.
@@AkuGitara dziękuję za odpowiedź :) po prostu nie byłem pewny, trochę zamieszania to u mnie wprowadziło te różnice w zapisie.
Kurczę choruje na tego Lag'a ❤😍
Lag T90PE polecam :)
Szkoda że nie ma już tej gitarki w żadnym sklepie internetowym;//. Piękna ❤
dobra lekcja
Ja mam problem z chwytami barowymi.Jakbym tego pierwszego palucha nie ułożył, to zawsze gdzieś jednej struny nie docisne.
Spróbuj układać poprzeczkę dopiero na końcu
Nie jestem początkująca, ale oglądam lol
Co to za gitara
Aż się przypominają własne początki😅
Dlaczego Ddur trzymasz nie poprawnie
Tłumaczyłem to już na innych filmach - znajduję zalety takiego trzymania tego akordu. :)
Fajna gitara. Mam taką 😉
strategy&future :P
Co to za gitara ?
LAG T90PE
A co to za gitarka?
Lag t90pe
Ja się ucze i umiem trocheee grać
Gram na gitarze od 1,5 roku co prawda elektrycznej ale nadal
Em chwytam 1 i 2 palcem 😂
1 problem likwiduje umiejętność grania na fortepianie :D
Oh, aż tak bardzo? Bo marzy mi się właśnie fortepian i gitarka, ale teraz trochę się zaniepokoiłam ;/
Mam 8 lat i umiem krać wszy stkie nuty piosenki umiem poprostu grać
Ja też umiem krać
Brawo, teraz czas na naukę pisania.
Niekonsekwencja - w akordzie D-dur piąta pusta struna też jest w harmonii, tak samo, jak w C-dur czy A-moll jest to kwinta akordu. Jednak autor powiedział, że gdy przy D-dur trafimy w piątą pustą, będzie wielki ból. Słabo w tym miejscu , błąd, albo brak wiedzy.
Z tym bólem to miałem na myśli bardziej 6 strunę ;). Co do zasady najniższym dźwiękiem akordu powinna być jego pryma, chyba że naszym zamiarem jest zagrać akord, który w basie ma inny składnik i wtedy ten akord stosownie opisujemy np. C/E, D/A czy Am/E, gdzie za kreską znajduje się dźwięk w basie.
@@AkuGitara Cytuję "tu już jest wielki ból, jeśli nie trafimy w czwartą strunę, tylko w piątą lub szóstą". 4 minuta 49 sekunda filmu. Do błędu trzeba się umieć przyznać. Wszystko na temat.
@@michalmichal3474 HA, HA, HA! Niezłe obrócenie kota ogonem. Dobra, JESTEŚ WIELKI I WSPANIAŁY! Teraz dobrze?
@@kemot64 pomyliłeś osoby. Usunąłem swój komentarz. Tak bedzie dla wszystkich lepiej.
@@michalmichal3474 Z kim pomyliłem? Możesz uściślić?
jejka xd
Nie podoba mi się, chwyt e mol każdy chwyta jak chce , łatwiej późnej przejść choćby na g. Dlatego pozostawmy to do wolnego wyboru. 2 to odległość strun od gryfu,a także nie wyrobione opuszki palców to tłumi najbardziej i tyle. Trening trening trening i wszystko dalej nudne.pozdrawiam
Mój największy problem w grze na gitarze? Gra na gitarze
Mam taki sam router.
Kolego instruktorze. Nie wiem jak długo sam grasz na gitarze ale radził bym ci jeszcze jakis czas powalczyć dla siebie samego zanim kogoś wpuścisz w maliny sugerując mu niewłaściwe nawyki na poczatek. Nie chce być złośliwy ale z kilkoma twoimi teoretycznymi tezami raczej sie nie zgadzam. Sam gram od stu lat i to na wielu instrumentach ale nigdy nie poczułem w sobie instynktu pedagogicznego. Są ludzie , którzy biorą gitarę po raz pierwszy i już cos słychać a inni nigdy nie osiągają pełnej swobody nawet w prozaiczne ale wymagającej szybkiego przemieszczania sie po gryfie zmianie akordów. Znani są tez zawodowcy , którzy unikają chwytów barowych a F grają zawsze na czterech strunach. Często stosują „capo” czyli grają po damsku. Wszyscy naprawdę dobrzy albo calkiem genialni maja i mieli własne patenty. Są jeszcze kujony , które opanowują numery do znudzenia precyzyjnie. Do tych należą tez wszyscy uprawiający klasykę. Nie tylko gitarzyści. Jak zaczynałem grać w dzieciństwie na jakimś okrutnym sprzęcie to miałem odciski na końcach palców lewej ręki. Teraz nie mam ale i nie gram tyle. Nie bez znaczenia maja dłonie ich wielkość a szczególnie długość palców. Ale przedewszystkim liczy sie słuch i poczucie rytmu. Bez minimum talentu można najwyżej tłuc w struny nie zawsze nawet dobrze nastrojone. Chociaż teraz niektóre gitary stroją sie same wiec ten problem już nieco zmalał. No ale większość posiadaczy nawet niezłych gitar nigdy nie będzie grało lepiej niz tak jak sie gra przy ognisku albo w autokarze. Pisze to bo szkoda mi ludzi , którzy twierdzą, ze kochają muzykę ale jej nie rozumieją a bywa , ze nawet nie bardzo ja słyszą. Mając osobiście słuch jako taki , a kiedyś jedna nauczycielka stwierdziła nawet , ze absolutny praktycznie całe życie cierpię z tego powodu słuchając przeróżnych produkcji. Po prostu chwilami wydaje mi sie, ze słyszę za dużo. Dlatego zawsze apeluje. Ludzie , jesli to nie jest dla was sprawa życia i śmierci to sprawdźcie najpierw czy to ma sens. Bo muzyka choc jak każda sztuka upraszczana obecnie aż do bólu to jest jednak piękna i bardzo dużo wysiłku wymagająca działalność. Pozdrawiam.
O graniu ze słuchu mówię w tym odcinku ruclips.net/video/SK_5ZzfrCNA/видео.html. Masz rację, nie powinieneś być nauczycielem, bo zadaniem nauczyciela jest rozwijać umiejętności ucznia, nie ważne na jakim jest poziomie i jakie ma predyspozycje, kształtować jego muzykalność a także słuch i wspierać go w jego pracy a nie mówić, że się nie nadaje i niech sobie da już spokój. Kapodaster? To dla bab! Naprawdę? Wszystkiego można się nauczyć. Jednym to przyjdzie wolniej, drugim znacznie szybciej. Jedni mają ambicję grać jak Pat Metheny, innym wystarcza umiejętność gry przy ognisku. Podsumowując, cieszę się, że za nauczanie nie wszyscy się biorą. Niektórzy się po prostu do tego kompletnie nie nadają.
AkuGitara
Dziękuje bardzo za potwierdzenie mojej własnej opinii o mnie. A może właśnie jestem nauczycielem muzyki ? Przeciez nie ma takiego obowiązku żeby kochać swoją prace. Czy po mojej wypowiedzi można cokolwiek wykluczyć? Nie zgodzę się tylko z teoria o nauczaniu słuchu i kształtowaniu muzykalności. Albo się to ma albo nie. Człowiek kompletnie głuchy tez może nauczyć się grać gdy sam się uprze a jego nauczyciel będzie tak samo uparty. I wtedy zgodnie z tradycja głupi się nie pozna a mądry nic nie powie. Ludzie bez talentu nie używają instrumentów do grania tylko do wydobywania z nich dźwięków z większa albo mniejsza wprawa. Mało albo wcale nie ma genialnych muzyków będących nauczycielami. Osobiście stwierdzam ze smutkiem , ze niczego „ciekawego’ nie nauczyłem się nigdy od żadnego nauczyciela i to nie tylko w dziedzinie muzyki. Przejmowanie cudzych nawyków i przekonań to nic innego jak świadome mniej lub bardziej wypieranie (od prania) swojego własnego mózgu. Tylko samodzielne myślenie prowadzi do odkryć i powstawania geniuszy. Nie neguje kompletnie nauczania ale poprawianie aż do skutku tworzy przeciętność. I przy układzie master - uczeń, czyli mistrz - czeladnik przechodzimy od sztuki do rzemiosła. Nie wiem jakie ma Pan ‚kwalifikacje” do bycia nauczycielem i nie interesuje mnie to ale jeśli uznał Pan , ze może Pan pomoc innym w zrealizowaniu swoich marzeń to wszystkiego najlepszego.
@@adamwojtyrowski4362 Absolutnie zgadzam się z tym, że geniusze nie są geniuszami dzięki nauczycielom. Zgadzam się też z tym, że lepiej grają Ci, którzy więcej słyszą i "czują" muzykę, szybciej się też uczą i widać jak prą do przodu :) Uważam jednak, że świat muzyki jest na tyle ciekawy, że warto do niego zapraszać także osoby mniej uzdolnione i pomagać im w odkrywaniu tego świata. Dziękuję, taki mam cel :)
AkuGitara
Cieszę się , ze nie myśle całkiem głupio ale zawsze będę twierdził , ze są ludzie ci którzy nie czuja i nigdy nie wychodzą poza rzemiosło. Nawet wirtuozi, niestety. Bardzo bawią mnie w związku z tym różne konkursy a nawet festiwale. Mam jeszcze kilka własnych wypaczeń w tej dziedzinie a z wiekiem wciąż mi ich przybywa. Ostatnio zrewidowałem swój stosunek do muzyki klasycznej. Rozumiem , ze kształci się ciagle nowe pokolenia i te zastępy musza coś wykonywać. Tylko zastanawia mnie czy wszystko co tysiące kompozytorów spłodzilo ma jakaś ponadczasowa wartość. Mam tu na myśli wszystkie instrumenty nie tylko gitarę. Życzę Panu sukcesów pedagogicznych i nie tylko.
Te podstawowe błędy naprawdę idzie zauważyć samemu. Jestem totalnym samoukiem, znam tylko kilka chwytów i zapisów piosenek w akordach. A mimo wszystko do większości z tych rzeczy doszłam sama :/ Trochę uważanie ludzi za przygłupów, w momencie gdy potrzymasz dłużej gitarę, każdy powinien sam do tego dojść, chyba, że lubi utrudniać sobie życie.
Nie masz racji. Wielu tych rzeczy po prostu nie słyszy i nie zwraca na nie uwagi.
Ale nawet profesjonalni gitarzyści grają Em 1 i 2 palcem
Lecz w szybkiej grze jest to pi prostu nie wygodne granie e-moll 1 i 2 palcem.
Trojanx Z
Myślę że to kwestia przyzwyczajenia :)
A Hendrix grał na praworęcznej gitarze leworęcznie co nie oznacza że tak jest lepiej
AkuGitara: mówi o ppdstawach
moje oczy: *krwawią*
ja: DLACZEGO ŹLE TRZYMASZ GITARE!
ShadoweQ no normalnie ją trzyma xd
@@miosz2465 0_0 gram na gitarze od 5 lat, jestem w szkole muzycznej I stopnia... ON TO TRZYMA JAK "HARCERZ" CZYLI NIE DOKONCA PROFESJONALNIE A MOWI O NAJWIEKSZYCH PROBLEMACH dziekuje XD
@@TotalnaMalpa myśle ze nie ma zasady ,,poprawnego trzymania gitary '' najwieksi gracze mają własne techniki ktore im odpowiadają
@@TotalnaMalpa zasady to zasady ale nie mozna powiedziec ze trzymanie gitary jak 'harcerz' jest nie poprawne
ps na jakiej gitarze grasz? akustyczna, elektryczna, klasyczna?
pieprzysz
nie ma takich jako uczniowie jeśli tych ich uczysz ...Jesteś tragedia jeśli chodzi o rytm i tempo ...Tragedia
Czego plujesz jadem stary pijaku.
@@kaben. najebal sie i odpierdala
Ale dla takiego początkującego jak ja, przekaz jest zrozumiały i ogólnie pozytywne wrażenie wywarł na mnie.