DIUNA TO ARCYDZIEŁO (Recenzja obu części filmu)

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 10 дек 2024

Комментарии • 5

  • @lodziomiodzio463
    @lodziomiodzio463 6 месяцев назад

    Jeżeli chodzi o estetykę filmu, to ta rzeczywiście była na najwyższym poziomie - pięknie zaprojektowane, minimalistyczne pojazdy, cudowne ujęcia oraz wyśmienite audio. Natomiast, jeżeli chodzi o fabułę, to jest ona po prostu niezgodna z książką. Rozumiem, że trudno jest upchnąć kilkusetstronicowe dzieło w dwa filmy, ale można było to zrobić lepiej. Najbardziej razi mnie fakt, że siostra naszego protagonisty pojawia się, ale nie ma żadnego znaczenia dla filmu i równie dobrze mogłaby pojawić się dopiero w "Mesjaszu". Innym mankamentem filmu jest sposób używania broni na pustyni - mają rusznice, a zamiast tego wolą używać broni białej, która z braku tarcz ludzkich jest mniej skuteczna w większości scen. W samej książce używanie broni było nie do końca wyjaśnione (Herbert wolał się skupić na fabule, Diuna to soft sci-fi), ale było w miarę logiczne i nie raziło to tak w oczy, jak w filmie. Poza tym irytuje mnie fakt zmiany płci Liet-Kynesa i formy jego śmierci. No i przy takiej możliwości w doborze aktorów mogli wybrać kogoś innego- bardziej urodziwego do roli księżniczki Irulany, ale to już kwestia gustu.

    • @wuwr_2137
      @wuwr_2137  6 месяцев назад

      Ok... no, ja uważam, że wierniej się nie dało, ale Ta recenzja została nakręcona zanim przeczytałom książkę, więc wkrótce wezmę się za coś w stylu "Film vs Książka"

    • @lodziomiodzio463
      @lodziomiodzio463 6 месяцев назад

      @@wuwr_2137 Diuna niestety jest ciężka do ekranizacji, mam nadzieję, że lektura ci się spodoba i dobrniesz do końca "Kapitularzu" (ostatnia książka napisana przez Franka Herberta), bo historia Usula jest zaledwie połową uniwersum, żeby cię zaciekawić powiem tylko, że to nie on jest finalnie Kwisatz Haderachem.

    • @wuwr_2137
      @wuwr_2137  6 месяцев назад +1

      @@lodziomiodzio463 ŻE CO KUR

    • @wuwr_2137
      @wuwr_2137  Месяц назад

      Przeczytałem już książkę i zgadzam się, Liet Kynes ssie