Wiktor Lampart: Czasem wygrywam, a czasem się uczę

Jest wychowankiem Stali Rzeszów, gdzie rozpoczynał przygodę z żużlem u boku brata. Długo jednak w tym klubie miejsce nie zagrzał. -Musiałem zmienić barwy klubowe, żeby się rozwijać - mówi w rozmowie z nami. I choć nadal mieszka w Rzeszowie, to równie dużo, a może i więcej czasu spędza teraz w Lublinie. Wiktor Lampart, który jest dzisiaj gościem Magazynu Żużel to dzisiaj jeden z mocnych punktów drużyny Motoru Lublin i jednocześnie absolutny top wśród juniorów w Polsce. Opowiada nam o początkach swojej kariery, o tym jaki wpływ wywarł na niego brat, także żużlowiec, Dawid. Wiktor należy do grona najlepszych juniorów w Polsce. Ma sporą kolekcję medali, ale czy jako młody zawodnik, kończąc wiek juniora, czuje się spełniony? Ale nie tylko o sprawy czysto sportowe pytaliśmy Wiktora Lamparta. Opowiedział nam na przykład dlaczego przeszedł na wegetarianizm. Jak radzi sobie z porażkami. Przecież nie zawsze się wygrywa. A propos! Z Wiktorem Lampartem rozmawialiśmy przed ostatecznym finałowym rozstrzygnięciem w PGE Ekstralidze i batalią ze Stalą Gorzów. Lublin oszalał na punkcie żużla. - Czujemy się tam niemal jak gwiazdy rocka - mówi Wiktor i opowiada czy w Lublinie jest wielka presja na złoto. Posłuchajcie!
Partnerem kanału Magazyn Żużel jest importem kolumbijskiej kawy Coffee Ina: coffee-ina.com/
Więcej żużlowych materiałów znajdziecie na naszym portalu: magazynzuzel.pl/

[@jamesdean7048]

Proszę o rozmowę z Dariuszem Śledziem. Najlepiej długą. To bardzo ciekawa osoba.

[@georgschuetz339]

Praczlowiek zszedl z drzewa i byl vegan.