Kiedy bylam dzieciem ,a mam 67lat w moim kosciele Farnym kobiety siadaly w ławkach po jednej stronie ,a mezczyzni po drugiej stronie .Bylo to bardzo mądre chociazby dlatego ,ze perfumy niektorych pań i niektórych panów przeszkadzają w skupieniu .Niekiedy oddychac cieżko przez całą mszę ..O krotkim spodenkach i odkrytych ramionach mowy nie bylo tak jak teraz to bywa .Nasi ksieza za mało napominają wiernych w tym temacie i mlodziez na religii tez .
Mężczyźni mogą też przykuwać uwagę kobiet i rozpraszać na mszy. Proponuję, aby oni nakładali, śladem św. Pawła, luźne szaty, przypominające te w których chodzili apostołowie.
Ja w kościele zawsze mam długi rękaw i długą nogawkę. Oczywiście gajerek albo koszula jak jest bardzo gorąco. Ale zawsze długi rękaw. Właśnie z uwagi na skromność
Po raz kolejny ks. SZYMON odpowiedział na moje szczególne potrzeby poznawcze bezpośrednio po tym, jak je zwerbalizowałam dzień wcześniej. Mam nadzieję, że Ksiądz poleci też jakiś sklep z mantylkami.
Słuszna nauka, aczkolwiek kobieta na zdjęciu ma założoną zasłonę tak, jakby nie miała ona jednak zasłaniać -częściowo ukazując rozpuszczone włosy. To nie pasuje do tej słusznej nauki. Dawniej kobiety spinały włosy i na to zakładały chusty. Było w tym więcej autentyzmu niż ukrytej kokieterii. Jeśli mantylka jest założona tak aby ukazywać rozpuszczone włosy to "Po co te mantylki? "
Temat "Obowiązek ciągłego nakrywania głowy y wszytkich włosów Chrześcijańskich niewiast" nie tylko kiedy się modlą albo prorokuią iestci na "forum Krzyż" w dziale poczekalnia na pierwszey stronie abo daley.
To się jakoś kłóci z moimi wspomnieniami z lat młodzieńczych bo wychowałam się na Mszy Św. przedsoborowej i nie pamiętam żadnych mantylek. Nowa Msza Św. została wprowadzona w roku 1969, więc ja miałam 18 lat. Zimą chodziłam w czapce, latem z gołą głową. Żadnego specjalnego nakrywania głowy nie pamiętam.
Dziękuję za ten film. Wystarczy też spojrzeć na dawne malarstwo - na większości obrazów, kobiety modlące się w kościele, uczestniczące we Mszy św., mają zakryte głowy.
Ciągle się zastanawiam, dlaczego to kobiety czyni się odpowiedzialnymi za męskie odczucia? Dlaczego z mężczyzny zdejmuje się obowiązek panowania nad swoimi popędami, nakazując kobietom np. zakrywać włosy?
Ja uważam, że jeśli jest napisane, że mężczyzna ma się modlić z odkryta głową a kobiety z zakrytą , to nie ma o czym dyskutować, tylko się podporządkować. Dyskusje , doprowadziły kościół do miejsca w jakim się obecnie znajduje. Popatrz na stare kroniki. W niektórych są pokazane są modlitwy w kościołach albo procesje, kobiety maja zakryte głowy. Wyjątek stanowią te modlące się z głową odkrytą. A nie widziałam jakiejkolwiek w spodniach.
Ładna kobieta w mantylce jest jeszcze bardziej ponętna, a nieładna i bez mantylki nikogo nie "rozproszy". Vide: komentarze kilku panów poniżej. Poza tym mnie też mogą rozpraszać męskie pośladki w spodniach, to niech noszą luźne szaty, o!
Jezeli facetowi buzują hormony to nie wazne czy sie na wlosy czy na mantylke popatrzy. ,odkryte włosy to może robiły wrażenie kilkaset lat temu, tak więc nie wylewajmy dziecka z kąpielą bo się robi śmiesznie...
Oczywiście że kobieta w mantylce wygląda skromnie i nie zwraca uwagi mężczyzn. Siadanie osobno wg. płci też jest bardzo dobre. Oba te zabiegi pomagają skupić się na tym co najważniejsze. Z Panem Bogiem.
pytanie brzmi: czy mantylki to na pewno polski zwyczaj? nasze babcie nosiły raczej przewiązane chustki, a mając to na uwadze mantylka w ogóle nie pasuje mi do polskich realiów
@@jannos3592 czy ty czytałeś mój komentarz czy nie? Ja mówię, że kobiety w polsce powinny nosić polskie chustki, a nie jakieś mantylki (które w Polsce są nowinką, a nie tradycją), a nie o maseczkach. Co ma piernik do wiatraka?
Z punktu widzenia kobiety mantylka jest praktyczniejsza niż chusta a poza tym Panowie nie zdajecie sobie sprawy że często w chuście jest bardzo gorąco a mantyka jest wygodniejsza z cieńszego materiału, zajmuje mało miejsca w torebce 🙂 ale to prawda że mantylka to tradycja hiszpańska (hiszp. Mantilla)
Na upały świetnie się sprawdza. Poza tym w mantylce można zainstalować grzebyk, żeby wczepić we włosy, co by nie spadała. W chuście trudniej to zrobić. Natomiast mi ostatnio zagrało właśnie na chusty.
Jedna sprawa. Jako zdrowy chłop uważam, że w dzisiejszym świecie Kobieta w Mantylkach wygląda o wiele piękniej niż kobieta bez. W związku z tym jeśli mantylka ma służyć jako pomoc dla mężczyzn by skupiali się na sprawach Bożych, to nie tędy droga :)
@@MM-dh2hl A ja nie. Do kosciola chodzimy modlić się. Uczestniczyć w Najswietszej Ofierze i na tym nalezy się skupić. Każdemu czasem gdzies glowa przez chwile poleci, ale nalezy z tym walczyć.
Ojej, przeto wiele kobiet nie ma ładnych włosów. Niestety nie przekonują mnie te argumenty. Poza tym kiepskiej baletnicy przeszkadza rąbek w sukience. Jeśli ktoś ma się skupić na Eucharystii i wie po co w Niej uczestniczy skupia się na ołtarzu, a nie na ludziach dookoła. Ponadto odpowiedni strój jest podstawą szacunku dla miejsca i Boga, ale niekoniecznie muszą to być koronki na głowie.
@Ewa Joanna. Dla tego ważniejszym argumentem do zaslaniania głowy niż rozpraszanie ludzi dookoła, jest aspekt teol9giczny, Maryjny, itd. Welon zakrywa to co cenne i czego nie może oglądać każdy. Podczas mszy św. upoważnia nas niejako do Matki Bożej. Jest symbolem pokory, oddania, posłuszeństwa i roli kobiety. Ma byc ona posłuszna oblubiencowi, mężowi, ojcu, Panu Bogu. Ponadto zasłanianie głowy to taka próba przywrócenia i dbania o zachowywanie odwiecznych zwyczajów, także tych zewnętrznych.
@@agatapaszko4246 W posłuszna mężowi, ojcu? Rozumiem Panu Bogu i Jego woli i ojcu, matce jak się dziewczynką jest, Mnie się te zwyczaje nie podobają i kojarzą się z uległością i nic nie mają wspólnego z czystością. Matka Boża była bardzo odważną, zaradną kobietą, a niebezwolną, uległą istotą. Powiedziała świadomie Panu Bogu - tak chodź wiedziała co się czyni kobietą niezamężnym w stanie błogosławionym, ba nie bała się sama podróżować, by odwiedzić Elżbietę. Zaznaczam, iż strój kobiecy wyzywający jest ogólnie nie w porządku, ale te nakrycia głowy na Eucharystii to przesada. Uważam też, że skupianie się na tradycji tego typu jest szkodliwe ponieważ odciąga od meritum sprawy. Ponadto bardzo szanuję i kocham mojego męża, że mogę być jego partnerką i że prawie o wszystkich istotnych sprawach decyzję podejmujemy razem, a także, że szanuje moje odrębne zdanie i się z nim liczy.
@@agatapaszko4246 Taa, szczególnie alkoholików, przemocowców, i tyranów. Nie wiem skąd to Pani przyszło do głowy, że Chrystus symbolizuje w małżeństwa męża, wszak nie jest to poparte Ewangelią, ani Nauką Kk. Małżonkowie, którzy sobie ślubowali przed ołtarzem, otrzymali sakrament małżeństwa, przez który stali się jednością.
Temat "Obowiązek ciągłego nakrywania głowy y wszytkich włosów Chrześcijańskich niewiast" nie tylko kiedy się modlą albo prorokuią iestci na "forum Krzyż" w dziale poczekalnia na pierwszey stronie abo daley.
A ja nie rozumiem dlaczego w Polsce przed Soborem Watykanskim II nie bylo mantylek i takiego dorabiania ideologii do jakiegos obcego i/lub dawnego zwyczaju. Ponadto z tego, co ksiadz mowi wynika, ze oblubienica Chrystusa moze byc tylko kobieta. Na Mszach Trydenckich jest takie skupienie, ze zupelnie nie rozumiem jak ktos moze skupiac sie wtedy na cudzych wlosach. Moze ten zwyczaj pochodzi z krajow, gdzie ludzie nie potrafia (nie potrafili - w przeszlosci, w czasach sw. Pawla) skupic sie na modlitwie, na Bogu, na tym celu dla ktorego przyszli na Msze sw., bo wszystko im sie kojarzy z jednym jak temu zolnierzowi, ktoremu nawet karabin sie z tym "jednym" kojarzyl. Siedemnascie lat bylam w KK przedsoborowym, w Polsce, i w tym czasie zakrywania przez kobiety glow mantylka nie bylo. Wypytuje tez osoby starsze ode mnie, ktore z racji wieku w KK przedsoborowym byly dluzej niz ja, potwierdzaja, ze mantylki na Mszach sw. przed SWII w Polsce nie obowiazywaly. Blagam, nie robcie nam wody z mozgu, juz wystarczy tego, co zrobil SWII. Moze chodzi raczej i glownie o akwizycje?
Ma Pani pełną rację. Proszę się tym nie przejmować. Chodzi o to, że w Polsce kobiety nosiły chusty,bo zakrywanie głowy prawie na całym świecie było czymś normalnym.Ludzie byli skromniejsi, zwłaszcza ci z biedniejszych rodzin, głowy obowiązkowo zakrywaly.Chusty były w Polsce, bo klimat zimny, a cienkie chustki i mantylki w krajach śródziemnomorskich, bo tam za gorąco na chusty. Teraz kobiety, a zwłaszcza dziewczyny chcą się pokazać, zwrócić uwagę na siebie, to kupują mantylki, które nie pasują do ubrań noszonych w Polsce. Głupio to wygląda, ale kto komu zabroni.
Bardzo piękna i głęboka interpretacja x K. Stehlina, Bóg zapłać; chciałabym się przy okazji dowiedzieć, dlaczego na mszy wszech czasów mężczyźni siadają po jednej, a kobiety po drugiej stronie; dlaczego dotyczy to także małżonków, który są przecież JEDNYM CIAŁEM. Będę wdzięczna za odpowiedź.
Małżeństwo trwa do śmierci, a w Niebie nie będzie małżeństw (zob. Łk 20, rozmowa Chrystusa z sadyceuszami) Liturgia ziemska ma być przedsmakiem niebieskiej, Sakrament Boskiej Eucharystii jest zadatkiem Nieba, wiecznej Komunii z Bogiem.
@@K00477 Tak, to jest jasne, lecz to nie rozwiązuje kwestii praktyki kościelnej w obliczu faktu, jakim jest JEDNOŚĆ MAŁŻEŃSKA (w dwóch osobach) - nie uzasadnia tej praktyki odnośnie przyczyny celowej (teleologicznej)
Twój mąż jest mężem i jednym ciałem tylko dla ciebie. Dla innych kobiet jest obcy i niech siedzi z innymi mężczyznami. Tę jedną godzinę chyba wytrzyma.
Pewnie że tak, ale medialno- modowe pranie mózgu w stronę spodni trwa już wiele lat😭 Mnie samej zajęło parę lat by ostatecznie wywalić wszelkie spodnie i nauczyć się, właściwie od nowa, jak dobierać strój do okazji. Co ciekawe, pierwszą inspiracją dla mnie były chrześcijanki ze Stanów 😅
@@julittacioch3235 Do wszystkiego można się przyzwyczaić. Sukienki i spódnice są bardziej kobiece. Dzisiaj w pracy weszłam do pokoju, gdzie pracuje nowa, młoda osoba. Przez tę zarazę i rygor sanitarny mijamy sie w pracy i nie wiedziałam kto to jest. Dobrą chwilę myślałam jak się odezwać bo trudno było stwierdzić płeć 🤔 Pani? Pan? Dawno nie mialam takiego dylematu.
Dokładnie. Do tego przejęta została niepolska symbolika i wiele osób uważa, że białe (a nawet w ogólne jasne) nakrycia głowy mogą nosić tylko panny, podczas gdy określenie "białogłowa" odnosiło się w Polsce do niewiasty zamężnej, ponieważ nosiła ona tradycyjnie właśnie biały czepek.
@@KrisFilmStudio mężatki zazwyczaj wiązały chusty z przodu i zasłaniały nimi większą część ciał podczas gdy panny nosiły chusty jedynie do kościoła bądź w zimę
Mam ważne pytanie. Jeśli chodzę na Nową Mszę, to żadna kobieta nie zasłania głowy. I czy jeśli ja tak zrobię, to nie będę się zbytnio skupiać na sobie, przedewszystkim wyróżniac lub czy ktoś zbytnio się nie skupi na mnie i wręcz będę może zgorszeniemn lub po prostu źle odebrana, na nadgorliwą? Jednak Mam nadzieję, że skupialabym sie wtedy na Bogu bardziej mimo wszystko. Ale na tazie nie doświadczylam tego, dlatego nie mogę stwierdzić jednoznacznie, choc sobie moge spróbowac wyobrazić Czy grzechem jest pójście z odkrytą głową? PS nikogo niezniechęcam do zakrywania głowy (!)
Ja jako jedyny klękam przy przyjęciu Ciała Pańskiego, reszta stoi lub robi jakieś przysiady w kolejce. Jestem pewien, że zachowuję się poprawnie i nie zwracam uwagi na innych. W innym przypadku musiałbym upomnieć co niedzielę kilkaset osób. Nie zamierzam tego robić. Skup się na Mszy Świętej, Jezusie, Męce Pańskiej, cierpieniach męczenników, a po chwili uznasz swoje rozterki za nieistotne.
Zachęcam do przeczytania tematu "Obowiązek ciągłego nakrywania głowy y wszytkich włosów Chrześcijańskich niewiast" nie tylko kiedy się modlą albo prorokuią na "forum Krzyż" w dziale poczekalnia na pierwszey stronie abo daley.
Myślę, że to zależy od nastawienia z jakim się podchodzi do samego czynu. Jeżeli jakaś kobieta chcę zakrywać głowę, bo się będzie wyróżniać, ładnie wyglądać i wypływać to będzie raczej z pychy to lepiej tego nie robić. Jednakże jeżeli jest to podyktowane chęcią uniżenia się i pokory przed Bogiem to droga wolna i zapewne będzie to bardzo piękne świadectwo. Człowiek potrafi się rozproszyć nawet jak mucha przeleci przed nosem, także ja bym się tym bardzo nie przejmowała. Kobiety noszą kapelusze, chusty i inne różne nakrycia głowy, więc myślę że to nie będzie powodować jakiegoś wielkiego poruszenia czy zgorszenia. Pozdrawiam
Nie negując wyjaśnienia teologicznego to moim zdaniem chodzi o rozpraszanie uwagi. Powiedzmy to wprost. My mężczyźni z natury w pewien jasno określony sposób reagujemy na widok atrakcyjnych kobiet. Takich w kościołach również nie brakuje. Co prawda wystarczy trochę silnej woli i samokontroli aby szybko pozbyć się grzesznych myśli, ale bywa też tak, że jest to trudne. Dziś dla mnie nie jest to problemem, ale przyznaję, że wcześniej zdarzało mi się kręcić niepotrzebnie głową. Tu jednak trzeba się odnieść do całości ubioru, nie tylko do okolic głowy. Wiem ze swojego doświadczenia, że jak kobiety ubierały się do kościoła elegancko ale nie wyzywająco, to zdecydowanie wystarczało nawet bez noszenia mantylek.
Głowę zakrywają też w niektórych wschodnich kościołach, zależy od tradycji (np w pewnych krajach w świecie arabskim chrześcijanki noszą raczej spodnie, by się odróżnić od muzułmanek). Głowę zakrywają też mężczyźni, np wschodni mnisi, kiedyś też zachodni. Jest to kultura! Byle z rozsądkiem i nie przesadzać (bo można używać welony bardzo drogie, bardzo kunsztowne, przykłady łatwo znaleźć).
Z czysto męskiego punktu widzenia, kobiety w matylkach pięknie wyglądają. Zdaję sobie przy tym sprawę, że dla mężczyzny droga od rozprawiania o urodzie kobiet do dopuszczenia się w swej duszy grzechu cudzołóstwa, niestety nie jest zbyt daleka.
@@kamilziemian995 To najwyższy czas, by nad tym mężczyźni już jako dorastający chłopcy zaczęli pracować , a nie się usprawiedliwiali swoją naturą . My kobiety też jesteśmy istotami seksualnymi i też jakiś mężczyzna może fizycznie się nam spodobać, ale to od osoby zależy, czy rozwinie w swoim umyśle złe myśli.
@@ewajoanna5329 Nie uważam, że to jest usprawiedliwianie siebie, raczej przyzna się do tego, że jako mężczyzna ma się specyficznie męskie okropne słabości. Męska słabość do seksu jest chyba z natury silniejsza niż u kobiet i na pewno znacznie groźniejsza. Wystarczy zobaczyć statystyki gwałtów, by to zobaczyć. W Biblii niejeden tego przypadek jest opisany. W dzisiejszym świecie jest to zresztą mocno postawione na głowie. Znajomy wykładowca mówił w 2019 roku, czy coś koło tego, że nie może mieć ze studentką egzaminu przy zamkniętych drzwiach, bo tego zakazuje prawo przeciwko wykorzystywaniu seksualnemu. Z drugiej strony w USA było dużo raportów kobiet, które zostały zgwałcone gdy podczas wyjazdu służbowego ich szef kazał im przyjść w środku nocy do swojej sypialni i one nie widziały w tym żadnego zagrożenia. To pokazuje jak bardzo nie rozumiały prawdziwych złych stron męskiej natury.
Muszę przyznać, że męskie fryzury też nieraz są ozdobne i przyciągają uwagę. Dlaczego zatem mężczyźni nie powinni zakrywać włosów? A nawet powinni zdjąć nakrycie głowy w celu okazania szacunku?
@@karolinaszczepanczyk4914 „ Tymczasem święty Paweł również w liście do Koryntian zwrócił zarazem uwagę na to, że mężczyźni nie powinni zakładać czapki podczas przebywania w kościele. „Mężczyzna zaś nie powinien nakrywać głowy, bo jest obrazem i chwałą Boga, a kobieta jest chwałą mężczyzny” [1 Kor 11,7]. „Każdy mężczyzna, modląc się lub prorokując z nakrytą głową, hańbi swoją głowę” - pisał także Apostoł Narodów. W tym duchu Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 roku wprost nakazywał, by mężczyźni w kościołach nie nosili nakrycia głowy. Dziś nie jest to wymogiem prawa kościelnego, lecz kwestią tradycji i dobrego smaku. A to również sprawy niebagatelne.”
Hejo, z tej strony ateistka. W różnych kulturach i wierzeniach, szczególnie z dawnych epok sztuczne utrzymanie patriarchatu i wartościowanie kobiet jako obiektów seksualnych było normą. Kobiety muszą się edukować i zauważać to jak są traktowane, przez kulty i religie, aby wyrwać się z opresji. Nawet w 10 przykazaniach (biblijna wersja) kobieta jest wymieniona jako inwentarz, pośród osłów czy przedmiotów. To zrozumiałe, że ksiądz będzie bronił wyznawanej przez siebie religii i jej elementów, nawet jeśli dzieje się to kosztem jakiejś grupy mniejszości (osób homoseksualnych, krytycznie myślących, nowoczesnych czy kobiet). Myślę, że Twoje dopytywanie o to "dlaczego?" jest słuszną drogą do poznania prawdziwej rzeczywistości. Jeżeli chcesz się dowiedzieć na ten temat więcej zapraszam do wygooglania takich fraz jak "opresja kobiet w religiach", "ateizm", "patriarchat", "fałszowanie historii przez kościół". Zapraszam też na kanał stacja ateizm. Trzymaj się w swoim sceptycyzmie i krytycyzmie zdrowo 💚
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy na Mszę Trydencką mogą przyjść dzieci? Do tej pory chodzilam na Msze dla dzieci więc gdy synek czasem sie wiercił to nikomu to nie przeszkadzalo. Podkreślam, ze nie chodzi mi o dziecko, które biega po calym Kosciele w trakcie Mszy ale takie ktore kilkakrotnie sie powierci lub zapyta mnie o cos na ucho. Z jednej strony nie chcialabym absolutnie naruszac skupienia innych w trakcie Mszy zwlaszcza sama będac pierwszy raz ale z drugiej strony chcialabym aby moje dziecko jak najszybciej zobaczylo jak Msza Swieta powinna wygladac. Czy bedzie to dopuszczalne jesli zajmiemy miejsce z tylu?
"Pozwólcie dzieciom przyjść do Mnie" - no więc pozwólmy i prowadźmy je do Pana Jezusa. Małe dzieci bywają niesforne, ale Pan Jezus nie mówi przecież "pozwólcie grzecznym dzieciom przyjść", lecz mówi o wszystkich dzieciach. Oczywiście, jeśli okiełznanie chłopca bywa czasem trudne, to zajęcie miejsca bliżej wyjścia z kaplicy będzie dobrym pomysłem. Moderator.
Myślę, że dla pełnego skupienia się na Jezusie i liturgii najlepsze byłyby osobne pomieszczenia dla mężczyzn i kobiet. Dodatkowo, jak panie mogą zakładać welon, tak panowie, aby odciąć się od zewnętrznych czynników rozpraszających uwagę, mogliby zakładać kaptury. Przecież oni również powinni być na wyłączność dla Oblubieńca.
Mężczyźni są wzrokowcami, kobiety "czuciowcami". Pożądanie u mężczyzn (zwłaszcza "wyposzczonych" zachowujących czystość kawalerów, księży itd.) jest wzbudzane przede wszystkim przez to co widzą. Zwyczajnie, ładna kobieta na Maszy jest dla mężczyzny porównywalnym rozpraszaczem, co grająca za ścianą kapela. Zaś w stosunku do pań... kobieta chce się podobać i być lubianą przez społeczeństwo. Chce być w centrum uwagi. Jest to dla kobiet zupełnie normalne. W przeszłości przeżycie kobiety zależało od tego, czy plemię, grupa, wioska i etc. będzie skłonne do poświęceń na rzecz jej osoby (a im bardziej osoba jest lubiana bo np. jest urodziwa tym chętniej społeczeństwo będzie ją chronić). Zakrywanie głowy to zwyczajnie składanie ofiary z tej potrzeby bycia podziwianą, adorowaną itp. Ofiary bardzo godnej, warto zaznaczyć.
@@niktnikt2498"ładna kobieta jest porównywalnym rozpraszaczem, co kapela za ścianą" 🤨 No dobra. Tylko, że mantylka nie zeszpeca. młodemu we wszystkim ładnie. Przyjdzie piękna w mantylce - rozproszy, jak kapela za ścianą. Przyjdzie brzydka, bez mantylki..i nic. 😉
@@hanna6253 to żart był trochę ale skoro stosuje się do niej nawet bezwiednie to może sie okazać że jest jest bliższa w końcu to wszystko religie Abrahamowe
Z mantylkami jest ten problem, że to nie jest polska tradycja. Owszem, Polki w dawnych czasach zakrywały głowy w kościołach (tak jak to zasadniczo robiło się na całym świecie) ale używały do tego celu chust lub kapeluszy (to panie z "wyższych sfer"). Mantylki zwyczajnie nie pasują ani do klimatu panującego w Polsce ani do strojów noszonych przez kobiety (to tak jakbym ja do swojego standardowego, klasycznego garnituru założył np. sombrero albo zamiast krawata bolo tie - no będzie się to ze sobą gryzło). W naszym kontekście kulturowym przyciągają więc uwagę (a niby powinny tego nie robić), a ponadto często nie spełniają swojej roli - skoro włosy mają być zakryte to nie można robić tego prześwitującą "firanką", czyż nie? Podsumowując - promujmy zakrywanie głów, ale niekoniecznie mantylkami. Są chusty (w polskie, tradycyjne, folkowe wzory!), są jedwabne szale, wreszcie są różne kapelusze i inne kapelusiki. Poza tym, też nie jest do końca prawdą, że dawniej wszędzie przestrzegano zakrywania głów przez kobiety. Bywało bardzo różnie, wiele zależało od regionu i lokalnych zwyczajów - wystarczy popytać babcie lub prababcie :)
Temat "Obowiązek ciągłego nakrywania głowy y wszytkich włosów Chrześcijańskich niewiast" nie tylko kiedy się modlą albo prorokuią iestci na "forum Krzyż" w dziale poczekalnia na pierwszey stronie abo daley.
Nie proszę Panią. Mantylki w Polsce to moda z krajów Morza Śródziemnego, gdzie jest gorący klimat i kobiety chcąc zakryć włosy posilkowaly się cienkimi materiałami, by się nie spocić w grubych chustach. Zwykle mężatki, czy wdowy noszą czarne na codzień,do tej pory starsze kobiety na wsiach, nie tylko do kościoła. Jeśli jednak chce Pani błysnąć mantylka, nową modą na mszach trydenckich w Polsce, to myślę że każdy kolor będzie dobry, bo to nie nasza tradycja.
To nie jest kwestia błyśnięcia tylko po prostu czarny kojarzy mi się jedynie z pogrzebem i jest dla mnie kolorem przykrym. Aczkolwiek jeśli takie są wymagania to oczywiscie to jest najważniejsze. Nigdy nie byłam na mszy trydenckiej i chcialabym przygotowac sie jak najlepiej. A co do faktu ze to nie nasza tradycja to widzialam juz wiele filmów na tym kanale i kazdy z nich wydaje mi sie bardzo prawdziwy i bardzo do mnie przemawia, dlatego nie widze powodow by kwestionowac to co uslyszalam w tym. Pozdrawiam serdecznie.
@@magorzatawinnicka9772 Bractwo nie jest nieomylne. Kobiety w Polsce nigdy nie nosiły mantylek, idąc na mszę mogły ubierać dowolne nakrycia głowy. Myślę że zwykły kaptur od bluzy w zupełności by wystarczył.
@@identytarysta2892 Kobieta i bluza. I to na Mszy. Ciekawe czy na koncert do filharmonii też by pani poszla w bluzie? Albo na proszoną kolacyjkę do szefa? Ale do Pana Boga można?
Miniaturka wykorzystuje zdjęcie ze sklepu "Moja Mantylka" - do którego odwiedzenia bardzo zachęcam: www.mojamantylka.pl/ Cytowaną książkę można zakupić tutaj: tedeum.pl/kobieta-istota-godnosc-i-misja-kobiety,c129,p209,pl.html Za pomoc w przygotowaniu tego materiału dziękuję pani Ewie Niewczas: instagram.com/ewa.niewczasowa/
LJCh. Proszę Księdza, ten materiał stanowi doskonały wstęp do całej serii pt. "kościelny savoir-vivre", do którego realizacji gorąco zachęcam a który to Ksiądz i tak realizuje, wplatając takie wątki w innych wypowiedziach. Za ten i inne materiały z całego serca dziękuję.
zadam prowokujące pytanie : a co z głowami mężczyzn które to ( wg. mojej lepszej połowy) są/mogą być też pociągające ? Żeby nie było - nie jestem modernistą, a mantylki u kobiet wzbudzają u mnie pozytywne odczucia.
List do Koryntian 11-4 i dalej. Taki jest nakaz ewangelisty, a jest on spowodowany względami oczywistymi. Człowiek się nie zmienił przez te parę tysięcy lat. Ks. Bańka tłumaczy te względy, choć nie musi.
Nie rozumiem dlaczego komukolwiek przeszkadza "niepolskość" mantylek na rzecz chust. Garnitur i krawat to też nie jest polski wynalazek. To normalne, że zwyczaje modowe migrują, przykład - polski strój szlachecki:
Proszę Pana. Nie wszyscy w Polsce byli szlachcicami, a co za tym idzie, stroje i tradycje były różne, tym bardziej, że regionami też się te stroje różniły.
E tam. Noszenie mantylek i zasłanianie nakrycia głowy w kościele nie jest do zbawienia koniecznie potrzebne. Po co tu deliberować. Kto chce niech nosi kto nie niech nie nosi. A już argument, że kobiety są dla męzczyzn bardziej atrakcyjne i nie będą oni mogli skupić się na liturgii to juz zupełna dehumanizacja człowieka.
To obraza moralności mężczyzn i wygodnictwo. Jeśli mężczyzna przychodzi na nabożeństwo niech sam kontroluje swoje myśli i pożądanie a nie nakazuje nosić kobietom nakrycie głowy dla swojej wygody. Oczywiście jeśli jakaś kobieta chce nosić mantylki to niech nosi, ale niech główna przyczyną niech nie będzie mężczyzna.
To co ksiadz mowi jest madre i przekonywujace, o tyle na ile te matylki z ta intencja sa zakladane. Od niedawna jestem w tradycj i zdazylam zaobserwowac, iz wzor mantylek badrdziej skupia na sobie uwage , a ciagle ich poprawianie przez plec zenska wrecz rozprasza. Szczesc Boze
Idąc do Kościoła powinno się przede wszystkim ubierać w sposób godny i nieprzykuwający uwagi. I prawdą jest, że idziemy tam ze względu na Boga i dzięki Jego łasce, a nie po to, by rozglądać się za ludźmi. Na przestrzeni lat moda się zmieniała choć najczęściej faktycznie jakiś rodzaj okrycia głowy był powszechnie używany. Jednak w dzisiejszych czasach (przynajmniej z tego, co zauważyłam) nakrycia głowy tj. chusty czy kapelusze, nie są już tak często spotykane, no może z wyjątkiem czapek na zimę (z oczywistych powodów). Kiedy niedawno wybrałam się pierwszy raz na nadzwyczajną formę rytu rzymskiego, a szczerze mówiąc nie wiedziałam uprzednio o zwyczajach podczas niej panujących, czułam się troszkę nieswojo. Jak na ironię moją największą uwagę przykuły kobiety w różnego rodzaju chustach, mantylkach oraz jedna młodziutka Pani w kapelusiku (no i ten podział na ławki dla kobiet i mężczyzn). Oczywiście było też wiele Pań w różnego rodzaju czapkach zimowych, ale to nie był dla mnie niecodzienny widok. Mówię to dlatego, że powszechnie panująca moda ma swoją rolę w tym "przyziemnym" pojmowaniu zakrywania głów. Całe dotychczasowe życie, gdy uczęszczałam na mszę, przez myśl by mi nie przyszło, że niezakrywanie głowy mogłoby być czymś niewłaściwym czy nieskromnym, a dodatkowo ja sama jestem osobą od dziecka stroniącą od wszelkiego rodzaju czapek, zwyczajnie nie noszę bo nie lubię. Przez obcowanie z tą społecznością poczułam się, jakbym robiła coś złego. Zaczęłam drążyć i szukać jakiegoś wyjaśnienia bądź też zapewnienia, że nie ma w tym nic złego, ale wciąż nie potrafię znaleźć odpowiedzi. Od jakiegoś czasu zaczęłam w szczególny sposób starać się być bliżej Boga, pogłębiać swoją wiarę, poznawać historię Kościoła, może przez to stałam się nadwrażliwa na różne drobiazgi. Uzasadnienie, jakoby założenie jakiejś chusty miałoby mi pomóc odciąć się od otaczającego świata i skupić na Bogu albo że swoim wyglądem miałabym ja odwracać czyjąś uwagę od sprawowanej Eucharystii, mnie nie przekonuje. Jeżeli ja czy inna osoba ubiera się i zachowuje po prostu zwyczajnie i godnie, to dlaczego miałaby przeszkadzać w koncentracji. Osobiście, gdy uczestniczę w Eucharystii, staram się przebywać przy Panu najpokorniej jak tylko potrafię i całą uwagę skupiać tylko na Nim. Uczęszczając na mszę trydencką, po jakimś czasie starałam się przymusić siebie do założenia mojej chustki (która normalnie służy mi jako szalik, nie mam innych okryć głowy), przynajmniej na czas przyjęcia Komunii, żeby nie mieć tego poczucia, że robię źle. Ale dostrzegam w tym pewien dysonans - zamiast skupić się na Bogu, nieustannie zastanawiałam się czy nie gorszę innych i skupiałam się na tej nieszczęsnej chuście, w której zwyczajnie czułam się źle i niekomfortowo, ale uznałam, że po prostu przeboleję to ze względu na Boga. Niemniej przez to czuję się okropnie rozdarta, wiem, że dla wielu ludzi okrycie głowy chustką nie jest w najmniejszym stopniu postrzegane jako jakiś problem, jednak ja, nie tylko ze względu na to, że po ludzku nie noszę nic na głowie i nie czuję się w tym dobrze, przez długi czas poznawałam i zagłębiałam się w islam. Robiłam tak ze względu na mojego przyjaciela, który jest muzułmaninem, bolało mnie, że kroczy w ciemności, więc chciałam jak najlepiej poznać tę religię, by móc jakoś z nim o tym porozmawiać i otworzyć mu oczy na pewne sprawy. Jednak ponieważ jestem kobietą, to w oczywisty sposób to pozycja i realia kobiet w islamie przykuły moją największą uwagę. Nie tylko ich prawa, obowiązki i pozycja, ale też ich ubiór. W moich oczach to, do czego są obligowane jest po prostu poniżające i niesprawiedliwe. Ten obowiązek zakrywania głowy uznałam za symbol męskiego szowinizmu panującego w tej religii. I dziękowałam Bogu, że w mojej wierze niezakrywanie głowy nie jest równoznaczne z popełnianiem grzechu. Myślę, że mój negatywny stosunek do islamu przyczynił się do tej niechęci. Kończąc mój wywód, po tych wszystkich obserwacjach i dociekaniach doszłam do wniosku, że w chorobliwy sposób zaczęłam skupiać się na tym co zewnętrzne, wręcz wzbudzając w sobie jakąś frustrację, zaniedbując to co wewnętrzne (nawiązując do słów Ewangelii wg św. Łukasza 11, 37-41), a to wnętrze jest najważniejsze i to na nasze serce patrzy Bóg. Dlatego uważam, że najważniejsze to trwać przy Panu, wsłuchiwać się w Jego głos i służyć mu z pokorą i uniżeniem, głęboko wierzę, że On wtedy będzie właściwie prowadzić.
Biedna kobieto, przeczytaj List do Koryntian, a wszystko się rozjaśni. Nie musiałabyś pisać tej ściany tekstu, a wszelakie wątpliwości i rozterki by odpadły. Naprawdę nie trzeba się stresować, ani rozpraszać, tylko przyjąć to do wiadomości: mężczyźni odkrywają głowę, a kobiety zakrywają. Nam jest zimno w nieogrzanym kościele, a Wam ciepło w upalne dni. Tak po prostu jest i się z tym nie dyskutuje. Nie wiem, czy odkryłaś już poważniejsze zakazy i nakazy np. Dekalog albo siedem grzechów głównych. To dopiero będzie szok 😲 Przepraszam za pewne uszczypliwości powyżej, ale sama prowokujesz.
Jak idę do kościoła to nie po to aby gapić się na chłopów i ich zmuszać nie będę aby przychodzili w worach co bym myślą nie grzeszyła. Panom polecam to samo - a nie zrzucać odp na innych współwyznawców
tak tak, Katolikom bardzo trudno dostosować się do tego co jest napisane w Piśmie Świętym. Dlaczego? Bo albo myślą, że są zbyt nowocześni, żeby słuchać wskazówek w nim zawartych albo w ogóle Pisma Świętego nie przeczytali.
Nakrycie głowy pierwsze, mantylka wtórne. Moda na matylkę zawitała w latach 90-tych do Polski, kiedy nakrycie głowy w kościele (chusta, kapelusz) zanikło na NOM. Chusty lniane lub wełniane (lub jeszcze dawniej białe czepce dla mężatek) były stosowniejsze do naszego klimatu i spelniały pawłowe kryteria, a koronkowa, przewiewna mantylka - droga - stosowna do południa krajów latyńskich. Oczywiście dajmy Paniom zadecydować jakie nakrycie wolą. :)
„Ksiądz ubierając szaty liturgiczne przyobleka się w Chrystusa”, Jezus z Nazaretu byłby wstrząśnięty takim zdaniem ,gdyż nigdy nie nosił szat kapłańskich ,co więcej jego uczniowie także nie nosili szat kapłańskich ale jak pisze ewangelia „do końca swoich dni chodzili się modlić do świątyni Boga Jahwe „Amen
Może niech wszystkie kobiety ogolą głowy, żeby nie kusić mężczyzn? Problem z głowy, a ile korzyści! Mniej pieniędzy na kosmetyki, mniej czasu na pielęgnację. Albo niech się zetną na krótko. Skoro mężczyzn rozpraszają tylko kobiece fryzury (mam nadzieję, że tylko te), to może te bardziej "męskie załatwia sprawę"? I tak szczerze, drodzy mężczyźni, jeśli zdarza się wam rozproszyć podczas Mszy, co jest tego powodem? Czy na pewno zgrabny kok albo swobodne fale?
Cóż przykro mi ale ta chusta czy jak ją KS.na,wał dopiero by mnie rozpraszała jest to relikt wschodu.a faceci niech się nauczą modlić w skupieniu nie ogládać się na kobiety i wzajemnie.jestem osobą wierzącą i praktykującą
Św. Paweł Apostoł na kartach Pisma Świętego wyraźnie nakazał kobietom zasłaniać włosy podczas modlitwy, myślę że siła jego autorytetu jest tu bezdyskusyjna.
@@identytarysta2892 w czasach sw. Pawla mezczyzni nie chodzili w spodniach, to tez maja wrocic do tamtego sposobu ubierania? I w takim razie, dlaczego w Polsce pred SWII nie obowiazywalo zakrywanie glow przez kobiety na Mszach sw.? Sprzeciw wobec sw. Pawla przed SWII czy inne regulacje?
generalnie mantylki są czasami krytykowane nawet przez zwolenników zakrywania włosów w kościele, jako coś niezgodnego z polską kulturą. U nas ponoć na inne sposoby się zakładało włosy, a mantylki do produkt z zachodu. Może ktoś bieglejszy w tematyce wypowie się czy tak było.
Mamtylki są z Hiszpanii, Francji, a Bractwo też jest z Francji. Stąd mantylki :) Szczerze mówiąc, jest to urocze nakrycie głowy, a dziewczynki wyglądają w nich przepięknie :). W Polsce zakładało się na głowy chustki :)
@@katarzynakurczyna5366 We Wloszech rowniez mantylki byly powszechnym nakryciem glowy do lat okolo 1980,a u nas byly chustki. Moja mama i babcia zawsze ja nosily, udajac sie na niedzielna Msze Sw
w Polsce nosiło się chustki, a nie mantylki, to w ogóle nie nasz zwyczaj. Jeszcze tylko gdzieniegdzie w cerkwiach widuje się dziewczyny z tych bardziej pobożnych rodzin, które noszą przewiązane chustki, ale niestety kobietom w Kościele łacińskim wmawia się, że mantylka to tradycja i już
Maryja najczęściej ukazuje się z szalem na głowie lub w długim płaszczu.Kobiety zawsze nosiły na głowie szale lub chustki,kobiety Wschodu do dziś się zasłaniają. Dopiero współczesne czasy dopuściły wszelkie rozwydrzenie,fioletowe włosy i tatuaże. Popieram mantylki!;)
Jeśli moja głowa, twarz, rozprasza mężczyznę, a włosy go podniecają, to chyba mężczyzna ma problem. Stąd zaledwie krok do burki. Panujcie nad swoimi instynktami panowie.
Jeśli latem odsłaniasz brzuch i nosisz obcisłe portasy, które długością przypominają bieliznę, to jednak problem jest Twój, że ulegasz głupiej, nieestetycznej, nieskromnej i grzesznej modzie.
Problem jest, a nakrycia głowy są rozwiązaniem. Tak jak przepisy państwowe mają okiełznać inne ludzkie ułomności, tak samo przepisy kościelne. W przestrzeni publicznej nie wolno kobiecie obnażać torsu i sromu. Czy to nie prowadzi nas w kierunku hiżabu?
@@przemysawjakub60 Temat "Obowiązek ciągłego nakrywania głowy y wszytkich włosów Chrześcijańskich niewiast" nie tylko kiedy się modlą albo prorokuią iestci na "forum Krzyż" w dziale poczekalnia na pierwszey stronie abo daley.
Welon oblubienicy a tymczasem w obecnym kościele, szczególnie latem, przegląd bielizny. Kobiety roznegliżowane, staniki na wierzchu, spódniczki, które trudno nazwać spódniczkami, a panowie w spodenkach - bermudach jakby na ryby jechali a nie do kościoła przyszli. I nikt na to uwagi nie zwraca, nie słyszałam, żeby kiedykolwiek, którykolwiek ksiądz zwrócił na to uwagę swoich parafian. Godny strój to już dziś zapomniana rzecz
Bardzo dobry wykład. Chodzi o ochronę relacji Oblubieniec (Chrystus) Oblubienica (Kościół Sw. ) którą to relację łatwo zakłuca relacja mężczyzna - kobieta.
Prześladowanie kobiet.....ubawiłam się:)))) Po ponad roku codziennych Mszy Wszechczasów, w zimę, zdażyło mi się kilka razy być w czapce, nie w mantylce, czułam się jakby nieubrana. Nawet bez rozglądania się nasze oczy rejestrują osoby, które siedzą po bokach, szczególnie ruch, mantylka niweluje to skutecznie. Jestem wtedy ja i mój Najdroższy Chrystus, mogę skupić się na liturgii, na rozmowie z Bogiem, mogę się do Boga uśmiechać, mogę płakać ze wzruszenia...jestem tylko dla Niego... Dziwię się, że jest taki opór przed czymś, co jest samym dobrem....
@@katkah2499 Uczestniczę wyłącznie we Mszy Trydenckiej, więc siłą rzeczy u mnie sprawa dotyczy tylko liturgii starożytnej. Czysto materialnie, można nosić mantylkę gdziekolwiek ale ja z całego serca zachęcam do poznania i rozkochania się w liturgii, która wyraża i podkreśla czystą doktrynę katolicką, bez jakichkolwiek naleciałości protestancko-judaistycznych. Czytość doktryny, godność liturgii jest nieporównywalnie ważniejsze od samej mantylki. Szukaj Mszy celebrowanej przez Kapłanów Bractwa. Z Panem Bogiem!
"SUPER MUZA NAWET LEPSZA NIŻ POPRZEDNIA ,MOŻE TERAZ ODCINEK JAK TO JEST WG WAS Z NAKRYCIEM U CYWILI I ŚWIECKICH I NAKRYCIEM GŁOWY PRZEZ SŁUŻBY CZY TEŻ JAK CYWIL MĘSKIEJ PŁCI MA,DODATKOWO CO OZNACZA JAK KAPŁAN MA BIRET LUB SATURNO JAK SIĘ POMYLI DZIŚ MŁODY KAPŁAN CO WIE ŻE JEST KAPELUSZ KAPŁAŃSKI I WEŹMIE OPACZNIE TEN DRUGI ANIE TEN PIERWSZY MOŻE BYĆ ŻE TEN KAPŁAN NIE SŁYSZAŁ O WAS JESZCZE LUB O ZWYCZAJACH,A TAKI DOBRY DŁUŻSZY FILM MÓGŁ BY WSZYSTKIM POMÓC. MUZYKA DOBRA MOŻE TEŻ TU."
@@olam.3895 Polska czy nie Polska ale Katolicka :) narazie puki co w ogóle ciężko ale jak by na to nie patrząc przede wszystkim żyjemy w tradycji Katolickiej dzięki FSSPX. A może ją namowie w końcu :)
@@johnyjohny1341 Proszę się żonie nie dziwić. Też początkowo miałam problem z zakrywaniem włosów, zwłaszcza latem. Zaczęłam nosić chustę po wysłuchaniu dobrego kazania na ten temat. Zakrywanie włosów ma sens, potrzebowałam czasu ... i dobrego kazania :-)
@@doroniafioek7113 Z całym szacunkiem ale miłość do Matki Bożej nie objawia się w noszeniu mantylki czy nakryciu głowy. Co nie znaczy że bardzo bym tego chciał aby naśladowała Naszą Królową i w tym aspekcie :) bez urazy :)
Daj Boże! Jeśli gdzieś jest taki zwyczaj, to warto go zachować. Zwykle mężczyźni zajmują miejsca po stronie ewangelii, a niewiasty po stronie lekcji. Jednak na wschodzie kraju bywa odwrotnie i nie należy się temu dziwić. Moderator.
Matka Najświętsza miała zakryte całe ciało, włosy. A pokorę miała w sercu.Byla najpokorniejszą kobietą na ziemi.Welony, mantylki mogą być przejawem chęci zwracania na siebie uwagi. Baczmy co mamy w sercu, jakie są intencje noszenia tych mantylek, welonów. Czy jest to wynik naszej pokory, czy raczej pychy.
@@pogotowieprzeciwpatologicz7986 Ważna jest intencja. Jeśli ubieramy chociazby mantylkę przedewszystkim w tym celu, aby komuś się podobać, to to nie jest dobra intencja. I nie podoba się Bogu. Nie zniechęcam jednak do noszenia nakrycia głowy. Choc sama na razie się nad tym zastanawiam
"Przedwojenna prowincja" funkcjonowała zupełnie naturalnie i jeszcze po części funkcjonuje na miłym memu sercu Podlasiu, gdzie jeszcze w latach 90tych ( i dotąd, choć z tego pokolenia już w większości niewiele pań zostało na tym świecie) było oczywiste, że do kościoła, a tym bardziej do cerkwi idzie się w chustce ... Jak wiele nauczyłam się od tych kobiet w chustkach, które długi czas jakby wcale nie zauważyły zmian posoborowych w swoistym modlitewnym skupieniu ...
@@ewaplewinska7999 Oczywiście. Ważne, żeby nie z gołą głową 😊 Sama w sumie miewam różnie - zależnie od pory roku, reszty przyodziewku itd. - czapka, beret, chustka, często kapelusz ...A mantylki właśnie - nigdy nie miałam. Chyba czułabym się jednak dziwnie, jakby przerysowana :). Pięknie wyglądają dziewczynki w mantylkach albo i dorosłe czy starsze panie, jeśli widać, ze to dla nich spójne i naturalne.
Jeden mądrzejszy od drugiego w komentarzach. " Mi się wydaje", " " ja ważam". Masz się skoncentrować na Bogu, a nie na moim "ja". Jeżeli mamy tradycję to panują określony zasady ponadczasowe. W przeciwnym razie robimy wycieczki w kierunku modernistyczno - lewacko - protestanckich trendów, które oddalają nas od ISTOTY Mszy św. powidując haos antropocentryczny.
Kiedy bylam dzieciem ,a mam 67lat w moim kosciele Farnym kobiety siadaly w ławkach po jednej stronie ,a mezczyzni po drugiej stronie .Bylo to bardzo mądre chociazby dlatego ,ze perfumy niektorych pań i niektórych panów przeszkadzają w skupieniu .Niekiedy oddychac cieżko przez całą mszę ..O krotkim spodenkach i odkrytych ramionach mowy nie bylo tak jak teraz to bywa .Nasi ksieza za mało napominają wiernych w tym temacie i mlodziez na religii tez .
No to jest dopiero temat! Czekam na niego już od dawna! Tyle internetów przekopałam! Can't wait :) :)
@Ewelina G jest katecheza dostępna, m.in. na YT ale poczekajmy jeszcze chwilę na dobre źródło. 🙂
Wielu osobom mantylka negatywnie kojarzy się z chustą dla starych babć i kobiet, a mi ona kojarzy się ze ślubnym pięknym welonem :).
Mi rownież z welonem ;)
Tak to szatan tak nam podpowiada.
Dla mnie mantylka jest symbolem elegancji i dostojeństwa 😀
@@peters2276 Chopin miał 4 kobiety w życiu, także raczej nie
@@peters2276 bardzo ciekawa teza. Przecież jego relacje z kobietami to chyba jeden z najbardziej znanych faktów z jego życia.
Mężczyźni mogą też przykuwać uwagę kobiet i rozpraszać na mszy. Proponuję, aby oni nakładali, śladem św. Pawła, luźne szaty, przypominające te w których chodzili apostołowie.
Ja w kościele zawsze mam długi rękaw i długą nogawkę. Oczywiście gajerek albo koszula jak jest bardzo gorąco. Ale zawsze długi rękaw. Właśnie z uwagi na skromność
@@rafakorzeniec9934 👍👏
Dziękuję pięknie wytłumaczone.
Po raz kolejny ks. SZYMON odpowiedział na moje szczególne potrzeby poznawcze bezpośrednio po tym, jak je zwerbalizowałam dzień wcześniej. Mam nadzieję, że Ksiądz poleci też jakiś sklep z mantylkami.
Jest w opisie ;)
Słuszna nauka, aczkolwiek kobieta na zdjęciu ma założoną zasłonę tak, jakby nie miała ona jednak zasłaniać -częściowo ukazując rozpuszczone włosy. To nie pasuje do tej słusznej nauki. Dawniej kobiety spinały włosy i na to zakładały chusty. Było w tym więcej autentyzmu niż ukrytej kokieterii. Jeśli mantylka jest założona tak aby ukazywać rozpuszczone włosy to "Po co te mantylki? "
Temat "Obowiązek ciągłego nakrywania głowy y wszytkich włosów Chrześcijańskich niewiast" nie tylko kiedy się modlą albo prorokuią iestci na "forum Krzyż" w dziale poczekalnia na pierwszey stronie abo daley.
No dobrze, a co jeśli jestem mężczyzną posiadającym długie włosy?
Nic, zawsze muisz zdejmować nakrycie głowy w kościele jeśli takie posiadasz.
To będziesz rozpraszał kobiety😂
To się jakoś kłóci z moimi wspomnieniami z lat młodzieńczych bo wychowałam się na Mszy Św. przedsoborowej i nie pamiętam żadnych mantylek. Nowa Msza Św. została wprowadzona w roku 1969, więc ja miałam 18 lat. Zimą chodziłam w czapce, latem z gołą głową. Żadnego specjalnego nakrywania głowy nie pamiętam.
W przypadku kobiet chodziło po prostu o to że nigdy nie miały one obowiązku zdejmowania nakrycia głowy i tak w dalszym ciągu.
@@panadolf2691 No tak, to wiem ale tutaj chodzi raczej o obowiązek nakrywania głowy, a ja niczego takiego nie pamiętam.
Dziękuję za ten film. Wystarczy też spojrzeć na dawne malarstwo - na większości obrazów, kobiety modlące się w kościele, uczestniczące we Mszy św., mają zakryte głowy.
Ale mantylkami? W Polsce? Czy raczej zwykłymi chustami?
@@izaak2144 w Polsce oczywiście chustami
@@izaak2144 Chodzi ogólnie o zakrywanie głowy i nie muszą to być mantylki. Chusty (takie ze strojów regionalnych), berety, kapelusze...😉
@@ewaniewczasowa3068 Otóż to. Dlatego promujmy ogólnie zakrywanie głów, a nie tylko mantylki, mantylki i mantylki... ;)
@@izaak2144 Tak! Sama staram się to robić, chociażby na Instagramie, gdzie też jakiś czas temu podejmowałam ten temat. ♥️
Kiedys nie rozumialam po co ale z biegem czasu doszlam sama do tych wnioskow a ksiadz jeszcze je potwoerdzil. Dziekuje
Ciągle się zastanawiam, dlaczego to kobiety czyni się odpowiedzialnymi za męskie odczucia? Dlaczego z mężczyzny zdejmuje się obowiązek panowania nad swoimi popędami, nakazując kobietom np. zakrywać włosy?
Minęło 9 miesięcy od napisania komentarza. Czy już jest rozwiązanie? Zagadki oczywiście.
Ja uważam, że jeśli jest napisane, że mężczyzna ma się modlić z odkryta głową a kobiety z zakrytą , to nie ma o czym dyskutować, tylko się podporządkować. Dyskusje , doprowadziły kościół do miejsca w jakim się obecnie znajduje. Popatrz na stare kroniki. W niektórych są pokazane są modlitwy w kościołach albo procesje, kobiety maja zakryte głowy. Wyjątek stanowią te modlące się z głową odkrytą. A nie widziałam jakiejkolwiek w spodniach.
Ładna kobieta w mantylce jest jeszcze bardziej ponętna, a nieładna i bez mantylki nikogo nie "rozproszy". Vide: komentarze kilku panów poniżej.
Poza tym mnie też mogą rozpraszać męskie pośladki w spodniach, to niech noszą luźne szaty, o!
😂😂😂❤
Nie Oni nie muszą.
Jezeli facetowi buzują hormony to nie wazne czy sie na wlosy czy na mantylke popatrzy. ,odkryte włosy to może robiły wrażenie kilkaset lat temu, tak więc nie wylewajmy dziecka z kąpielą bo się robi śmiesznie...
To wg ciebie słowa zawarte w Piśmie Świętym, to wylewanie dziecka z kąpielą? Wierzę, w Boga ale nie myślę słuchać i się dostosowywać?
Oczywiście że kobieta w mantylce wygląda skromnie i nie zwraca uwagi mężczyzn. Siadanie osobno wg. płci też jest bardzo dobre. Oba te zabiegi pomagają skupić się na tym co najważniejsze. Z Panem Bogiem.
pytanie brzmi: czy mantylki to na pewno polski zwyczaj?
nasze babcie nosiły raczej przewiązane chustki, a mając to na uwadze mantylka w ogóle nie pasuje mi do polskich realiów
@@jannos3592 czy ty czytałeś mój komentarz czy nie?
Ja mówię, że kobiety w polsce powinny nosić polskie chustki, a nie jakieś mantylki (które w Polsce są nowinką, a nie tradycją), a nie o maseczkach. Co ma piernik do wiatraka?
Z punktu widzenia kobiety mantylka jest praktyczniejsza niż chusta a poza tym Panowie nie zdajecie sobie sprawy że często w chuście jest bardzo gorąco a mantyka jest wygodniejsza z cieńszego materiału, zajmuje mało miejsca w torebce 🙂 ale to prawda że mantylka to tradycja hiszpańska (hiszp. Mantilla)
To masz pecha!bo w polskich realiach już nic nie ma oprócz obłudy i kłamstwa i nienawiści 🥀
@@jolantakuz7601 ...poza Bractwem św. Piusa X rozumiem?
Na upały świetnie się sprawdza. Poza tym w mantylce można zainstalować grzebyk, żeby wczepić we włosy, co by nie spadała. W chuście trudniej to zrobić. Natomiast mi ostatnio zagrało właśnie na chusty.
Jedna sprawa. Jako zdrowy chłop uważam, że w dzisiejszym świecie Kobieta w Mantylkach wygląda o wiele piękniej niż kobieta bez. W związku z tym jeśli mantylka ma służyć jako pomoc dla mężczyzn by skupiali się na sprawach Bożych, to nie tędy droga :)
Zgadzam się.
To, będziemy ubierać wory pokutne, ech
@@MM-dh2hl A ja nie. Do kosciola chodzimy modlić się. Uczestniczyć w Najswietszej Ofierze i na tym nalezy się skupić. Każdemu czasem gdzies glowa przez chwile poleci, ale nalezy z tym walczyć.
Ojej, przeto wiele kobiet nie ma ładnych włosów. Niestety nie przekonują mnie te argumenty. Poza tym kiepskiej baletnicy przeszkadza rąbek w sukience. Jeśli ktoś ma się skupić na Eucharystii i wie po co w Niej uczestniczy skupia się na ołtarzu, a nie na ludziach dookoła. Ponadto odpowiedni strój jest podstawą szacunku dla miejsca i Boga, ale niekoniecznie muszą to być koronki na głowie.
Mnie kobiety w mantylkach jeszcze bardziej rozpraszają :D
@Ewa Joanna. Dla tego ważniejszym argumentem do zaslaniania głowy niż rozpraszanie ludzi dookoła, jest aspekt teol9giczny, Maryjny, itd. Welon zakrywa to co cenne i czego nie może oglądać każdy. Podczas mszy św. upoważnia nas niejako do Matki Bożej. Jest symbolem pokory, oddania, posłuszeństwa i roli kobiety. Ma byc ona posłuszna oblubiencowi, mężowi, ojcu, Panu Bogu. Ponadto zasłanianie głowy to taka próba przywrócenia i dbania o zachowywanie odwiecznych zwyczajów, także tych zewnętrznych.
@@agatapaszko4246 W posłuszna mężowi, ojcu? Rozumiem Panu Bogu i Jego woli i ojcu, matce jak się dziewczynką jest, Mnie się te zwyczaje nie podobają i kojarzą się z uległością i nic nie mają wspólnego z czystością. Matka Boża była bardzo odważną, zaradną kobietą, a niebezwolną, uległą istotą. Powiedziała świadomie Panu Bogu - tak chodź wiedziała co się czyni kobietą niezamężnym w stanie błogosławionym, ba nie bała się sama podróżować, by odwiedzić Elżbietę. Zaznaczam, iż strój kobiecy wyzywający jest ogólnie nie w porządku, ale te nakrycia głowy na Eucharystii to przesada. Uważam też, że skupianie się na tradycji tego typu jest szkodliwe ponieważ odciąga od meritum sprawy. Ponadto bardzo szanuję i kocham mojego męża, że mogę być jego partnerką i że prawie o wszystkich istotnych sprawach decyzję podejmujemy razem, a także, że szanuje moje odrębne zdanie i się z nim liczy.
@Ewa Joanna A jednak, mimo tego wyzwolenia kobiet i niezależności, w tych partnerskich małżeństwach to mężczyzna symbolizuje Chrystusa.
@@agatapaszko4246 Taa, szczególnie alkoholików, przemocowców, i tyranów. Nie wiem skąd to Pani przyszło do głowy, że Chrystus symbolizuje w małżeństwa męża, wszak nie jest to poparte Ewangelią, ani Nauką Kk. Małżonkowie, którzy sobie ślubowali przed ołtarzem, otrzymali sakrament małżeństwa, przez który stali się jednością.
Temat "Obowiązek ciągłego nakrywania głowy y wszytkich włosów Chrześcijańskich niewiast" nie tylko kiedy się modlą albo prorokuią iestci na "forum Krzyż" w dziale poczekalnia na pierwszey stronie abo daley.
A ja nie rozumiem dlaczego w Polsce przed Soborem Watykanskim II nie bylo mantylek i takiego dorabiania ideologii do jakiegos obcego i/lub dawnego zwyczaju. Ponadto z tego, co ksiadz mowi wynika, ze oblubienica Chrystusa moze byc tylko kobieta. Na Mszach Trydenckich jest takie skupienie, ze zupelnie nie rozumiem jak ktos moze skupiac sie wtedy na cudzych wlosach. Moze ten zwyczaj pochodzi z krajow, gdzie ludzie nie potrafia (nie potrafili - w przeszlosci, w czasach sw. Pawla) skupic sie na modlitwie, na Bogu, na tym celu dla ktorego przyszli na Msze sw., bo wszystko im sie kojarzy z jednym jak temu zolnierzowi, ktoremu nawet karabin sie z tym "jednym" kojarzyl. Siedemnascie lat bylam w KK przedsoborowym, w Polsce, i w tym czasie zakrywania przez kobiety glow mantylka nie bylo. Wypytuje tez osoby starsze ode mnie, ktore z racji wieku w KK przedsoborowym byly dluzej niz ja, potwierdzaja, ze mantylki na Mszach sw. przed SWII w Polsce nie obowiazywaly. Blagam, nie robcie nam wody z mozgu, juz wystarczy tego, co zrobil SWII. Moze chodzi raczej i glownie o akwizycje?
Ma Pani pełną rację. Proszę się tym nie przejmować. Chodzi o to, że w Polsce kobiety nosiły chusty,bo zakrywanie głowy prawie na całym świecie było czymś normalnym.Ludzie byli skromniejsi, zwłaszcza ci z biedniejszych rodzin, głowy obowiązkowo zakrywaly.Chusty były w Polsce, bo klimat zimny, a cienkie chustki i mantylki w krajach śródziemnomorskich, bo tam za gorąco na chusty. Teraz kobiety, a zwłaszcza dziewczyny chcą się pokazać, zwrócić uwagę na siebie, to kupują mantylki, które nie pasują do ubrań noszonych w Polsce. Głupio to wygląda, ale kto komu zabroni.
Lefebryści w ogóle głupoty gadają więc jedna więcej, jedna mniej...
Gadżeciarstwo wdziera się niestety też do Tradycji!
Bardzo piękna i głęboka interpretacja x K. Stehlina, Bóg zapłać; chciałabym się przy okazji dowiedzieć, dlaczego na mszy wszech czasów mężczyźni siadają po jednej, a kobiety po drugiej stronie; dlaczego dotyczy to także małżonków, który są przecież JEDNYM CIAŁEM. Będę wdzięczna za odpowiedź.
Małżeństwo trwa do śmierci, a w Niebie nie będzie małżeństw (zob. Łk 20, rozmowa Chrystusa z sadyceuszami)
Liturgia ziemska ma być przedsmakiem niebieskiej, Sakrament Boskiej Eucharystii jest zadatkiem Nieba, wiecznej Komunii z Bogiem.
@@K00477 Tak, to jest jasne, lecz to nie rozwiązuje kwestii praktyki kościelnej w obliczu faktu, jakim jest JEDNOŚĆ MAŁŻEŃSKA (w dwóch osobach) - nie uzasadnia tej praktyki odnośnie przyczyny celowej (teleologicznej)
W Krakowie nie przestrzega się tej zasady. A wolałabym, żeby tak było, bo krępują mnie mężczyźni siedzący po obu moich bokach.
@@krystynakucaa3690 tak. Starsi ludzie w wielu kościołach tak wlasnie siadają na Novus. Ktoś ich tak nauczył. Potem już tego nie uczyli.
Twój mąż jest mężem i jednym ciałem tylko dla ciebie. Dla innych kobiet jest obcy i niech siedzi z innymi mężczyznami. Tę jedną godzinę chyba wytrzyma.
Nie tylko do zakrywania głów powinna płeć niewieścia wrócić, ale także do sukni i spódnic.
Pewnie że tak, ale medialno- modowe pranie mózgu w stronę spodni trwa już wiele lat😭 Mnie samej zajęło parę lat by ostatecznie wywalić wszelkie spodnie i nauczyć się, właściwie od nowa, jak dobierać strój do okazji. Co ciekawe, pierwszą inspiracją dla mnie były chrześcijanki ze Stanów 😅
@@WerKatarzyna Przyzna Pani, że teraz lepiej się czuje, prawda?
Tak, szczególnie gdy jedzie się przez pół miasta ( a, jest to bardzo duże miasto ), środkami komunikacji miejskiej podczas paskudnej pogody.
@@julittacioch3235
Do wszystkiego można się przyzwyczaić. Sukienki i spódnice są bardziej kobiece.
Dzisiaj w pracy weszłam do pokoju, gdzie pracuje nowa, młoda osoba. Przez tę zarazę i rygor sanitarny mijamy sie w pracy i nie wiedziałam kto to jest. Dobrą chwilę myślałam jak się odezwać bo trudno było stwierdzić płeć 🤔 Pani? Pan? Dawno nie mialam takiego dylematu.
@@sylwianie3665 W moim przypadku to na pewno nie jest tylko kwestia przyzwyczajenia. A, poza tym, zwyczajnie - zdrowy rozsądek.
Mantylki to nie nasza polska tradycja. Niewiasty niegdys zaslanialy glowe chustkami
Dokładnie. Do tego przejęta została niepolska symbolika i wiele osób uważa, że białe (a nawet w ogólne jasne) nakrycia głowy mogą nosić tylko panny, podczas gdy określenie "białogłowa" odnosiło się w Polsce do niewiasty zamężnej, ponieważ nosiła ona tradycyjnie właśnie biały czepek.
@@olam.3895 to dopiero ciekawostka… Czy różniło coś panny od mężatek, jak na przykład sposób wiązania?
Zwłaszcza szlachcianki albo arystokratki ;)
@@KrisFilmStudio mężatki zazwyczaj wiązały chusty z przodu i zasłaniały nimi większą część ciał podczas gdy panny nosiły chusty jedynie do kościoła bądź w zimę
Oj, Przeciez najwazniejsze jest to, że kobieta ma sie modlić z zakrtytą głową. A nie czy mantylka czy kapelusz. głaowa ma być zakryta i już.
Czy według księdza, na Mszy Świętej posoborowej, odbywa się przeistoczenie chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa?
Mam ważne pytanie. Jeśli chodzę na Nową Mszę, to żadna kobieta nie zasłania głowy. I czy jeśli ja tak zrobię, to nie będę się zbytnio skupiać na sobie, przedewszystkim wyróżniac lub czy ktoś zbytnio się nie skupi na mnie i wręcz będę może zgorszeniemn lub po prostu źle odebrana, na nadgorliwą? Jednak Mam nadzieję, że skupialabym sie wtedy na Bogu bardziej mimo wszystko. Ale na tazie nie doświadczylam tego, dlatego nie mogę stwierdzić jednoznacznie, choc sobie moge spróbowac wyobrazić
Czy grzechem jest pójście z odkrytą głową?
PS nikogo niezniechęcam do zakrywania głowy (!)
Najlepiej nie chodzić na nową mszę
@@bogumiakucmierz9025 Msza to Msza. Najwieksza świętość. Nie można mówić że jakaś jest gorsza.
Ja jako jedyny klękam przy przyjęciu Ciała Pańskiego, reszta stoi lub robi jakieś przysiady w kolejce. Jestem pewien, że zachowuję się poprawnie i nie zwracam uwagi na innych. W innym przypadku musiałbym upomnieć co niedzielę kilkaset osób. Nie zamierzam tego robić. Skup się na Mszy Świętej, Jezusie, Męce Pańskiej, cierpieniach męczenników, a po chwili uznasz swoje rozterki za nieistotne.
Zachęcam do przeczytania tematu "Obowiązek ciągłego nakrywania głowy y wszytkich włosów Chrześcijańskich niewiast" nie tylko kiedy się modlą albo prorokuią na "forum Krzyż" w dziale poczekalnia na pierwszey stronie abo daley.
Myślę, że to zależy od nastawienia z jakim się podchodzi do samego czynu. Jeżeli jakaś kobieta chcę zakrywać głowę, bo się będzie wyróżniać, ładnie wyglądać i wypływać to będzie raczej z pychy to lepiej tego nie robić. Jednakże jeżeli jest to podyktowane chęcią uniżenia się i pokory przed Bogiem to droga wolna i zapewne będzie to bardzo piękne świadectwo. Człowiek potrafi się rozproszyć nawet jak mucha przeleci przed nosem, także ja bym się tym bardzo nie przejmowała. Kobiety noszą kapelusze, chusty i inne różne nakrycia głowy, więc myślę że to nie będzie powodować jakiegoś wielkiego poruszenia czy zgorszenia. Pozdrawiam
Nie negując wyjaśnienia teologicznego to moim zdaniem chodzi o rozpraszanie uwagi. Powiedzmy to wprost. My mężczyźni z natury w pewien jasno określony sposób reagujemy na widok atrakcyjnych kobiet. Takich w kościołach również nie brakuje. Co prawda wystarczy trochę silnej woli i samokontroli aby szybko pozbyć się grzesznych myśli, ale bywa też tak, że jest to trudne. Dziś dla mnie nie jest to problemem, ale przyznaję, że wcześniej zdarzało mi się kręcić niepotrzebnie głową. Tu jednak trzeba się odnieść do całości ubioru, nie tylko do okolic głowy. Wiem ze swojego doświadczenia, że jak kobiety ubierały się do kościoła elegancko ale nie wyzywająco, to zdecydowanie wystarczało nawet bez noszenia mantylek.
Głowę zakrywają też w niektórych wschodnich kościołach, zależy od tradycji (np w pewnych krajach w świecie arabskim chrześcijanki noszą raczej spodnie, by się odróżnić od muzułmanek).
Głowę zakrywają też mężczyźni, np wschodni mnisi, kiedyś też zachodni.
Jest to kultura! Byle z rozsądkiem i nie przesadzać (bo można używać welony bardzo drogie, bardzo kunsztowne, przykłady łatwo znaleźć).
Z czysto męskiego punktu widzenia, kobiety w matylkach pięknie wyglądają. Zdaję sobie przy tym sprawę, że dla mężczyzny droga od rozprawiania o urodzie kobiet do dopuszczenia się w swej duszy grzechu cudzołóstwa, niestety nie jest zbyt daleka.
Jej, toż to taki mężczyzna jest wtedy ograniczony i nieuporządkowany skoro takie rzeczy go rozpraszają.
@@ewajoanna5329 To już chyba część męskiej upadłej natury, że kobiety tak na nas oddziałują. A opętana seksem kultura współczesna nam nie pomaga.
@@kamilziemian995 To najwyższy czas, by nad tym mężczyźni już jako dorastający chłopcy zaczęli pracować , a nie się usprawiedliwiali swoją naturą . My kobiety też jesteśmy istotami seksualnymi i też jakiś mężczyzna może fizycznie się nam spodobać, ale to od osoby zależy, czy rozwinie w swoim umyśle złe myśli.
Oż, to lepiej się nie pokazywać w ogóle w kościele 😉
@@ewajoanna5329 Nie uważam, że to jest usprawiedliwianie siebie, raczej przyzna się do tego, że jako mężczyzna ma się specyficznie męskie okropne słabości. Męska słabość do seksu jest chyba z natury silniejsza niż u kobiet i na pewno znacznie groźniejsza. Wystarczy zobaczyć statystyki gwałtów, by to zobaczyć. W Biblii niejeden tego przypadek jest opisany.
W dzisiejszym świecie jest to zresztą mocno postawione na głowie. Znajomy wykładowca mówił w 2019 roku, czy coś koło tego, że nie może mieć ze studentką egzaminu przy zamkniętych drzwiach, bo tego zakazuje prawo przeciwko wykorzystywaniu seksualnemu. Z drugiej strony w USA było dużo raportów kobiet, które zostały zgwałcone gdy podczas wyjazdu służbowego ich szef kazał im przyjść w środku nocy do swojej sypialni i one nie widziały w tym żadnego zagrożenia. To pokazuje jak bardzo nie rozumiały prawdziwych złych stron męskiej natury.
A czy dla eleganckiej Pani wypada nosic kapelusz na tradycyjnej mszy swietej?
Moja Mama nie chodzi na msze trydenckie, ale nigdy nie nosiła chustki na głowie. Tylko kapelusz.
Muszę przyznać, że męskie fryzury też nieraz są ozdobne i przyciągają uwagę. Dlaczego zatem mężczyźni nie powinni zakrywać włosów? A nawet powinni zdjąć nakrycie głowy w celu okazania szacunku?
Mężczyzna nie może zakrywać głowy przed Panem Bogiem.
@@katarzynakurczyna5366 ale dlaczego?
@@karolinaszczepanczyk4914 „
Tymczasem święty Paweł również w liście do Koryntian zwrócił zarazem uwagę na to, że mężczyźni nie powinni zakładać czapki podczas przebywania w kościele. „Mężczyzna zaś nie powinien nakrywać głowy, bo jest obrazem i chwałą Boga, a kobieta jest chwałą mężczyzny” [1 Kor 11,7]. „Każdy mężczyzna, modląc się lub prorokując z nakrytą głową, hańbi swoją głowę” - pisał także Apostoł Narodów. W tym duchu Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 roku wprost nakazywał, by mężczyźni w kościołach nie nosili nakrycia głowy. Dziś nie jest to wymogiem prawa kościelnego, lecz kwestią tradycji i dobrego smaku. A to również sprawy niebagatelne.”
Hejo, z tej strony ateistka. W różnych kulturach i wierzeniach, szczególnie z dawnych epok sztuczne utrzymanie patriarchatu i wartościowanie kobiet jako obiektów seksualnych było normą. Kobiety muszą się edukować i zauważać to jak są traktowane, przez kulty i religie, aby wyrwać się z opresji. Nawet w 10 przykazaniach (biblijna wersja) kobieta jest wymieniona jako inwentarz, pośród osłów czy przedmiotów. To zrozumiałe, że ksiądz będzie bronił wyznawanej przez siebie religii i jej elementów, nawet jeśli dzieje się to kosztem jakiejś grupy mniejszości (osób homoseksualnych, krytycznie myślących, nowoczesnych czy kobiet). Myślę, że Twoje dopytywanie o to "dlaczego?" jest słuszną drogą do poznania prawdziwej rzeczywistości. Jeżeli chcesz się dowiedzieć na ten temat więcej zapraszam do wygooglania takich fraz jak "opresja kobiet w religiach", "ateizm", "patriarchat", "fałszowanie historii przez kościół". Zapraszam też na kanał stacja ateizm. Trzymaj się w swoim sceptycyzmie i krytycyzmie zdrowo 💚
@@katarzynakurczyna5366 kobieta nie jest obrazem i chwałą Boga? Przecież też jest człowiekiem. Też jest obrazem i chwałą Boga
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy na Mszę Trydencką mogą przyjść dzieci? Do tej pory chodzilam na Msze dla dzieci więc gdy synek czasem sie wiercił to nikomu to nie przeszkadzalo. Podkreślam, ze nie chodzi mi o dziecko, które biega po calym Kosciele w trakcie Mszy ale takie ktore kilkakrotnie sie powierci lub zapyta mnie o cos na ucho. Z jednej strony nie chcialabym absolutnie naruszac skupienia innych w trakcie Mszy zwlaszcza sama będac pierwszy raz ale z drugiej strony chcialabym aby moje dziecko jak najszybciej zobaczylo jak Msza Swieta powinna wygladac. Czy bedzie to dopuszczalne jesli zajmiemy miejsce z tylu?
Jak najbardziej, często przychodzą rodziny z dziećmi.
Siadanie z tyłu wydaje się rozsądnym rozwiązaniem.
"Pozwólcie dzieciom przyjść do Mnie" - no więc pozwólmy i prowadźmy je do Pana Jezusa. Małe dzieci bywają niesforne, ale Pan Jezus nie mówi przecież "pozwólcie grzecznym dzieciom przyjść", lecz mówi o wszystkich dzieciach.
Oczywiście, jeśli okiełznanie chłopca bywa czasem trudne, to zajęcie miejsca bliżej wyjścia z kaplicy będzie dobrym pomysłem.
Moderator.
Myślę, że dla pełnego skupienia się na Jezusie i liturgii najlepsze byłyby osobne pomieszczenia dla mężczyzn i kobiet. Dodatkowo, jak panie mogą zakładać welon, tak panowie, aby odciąć się od zewnętrznych czynników rozpraszających uwagę, mogliby zakładać kaptury. Przecież oni również powinni być na wyłączność dla Oblubieńca.
Mężczyźni są wzrokowcami, kobiety "czuciowcami". Pożądanie u mężczyzn (zwłaszcza "wyposzczonych" zachowujących czystość kawalerów, księży itd.) jest wzbudzane przede wszystkim przez to co widzą. Zwyczajnie, ładna kobieta na Maszy jest dla mężczyzny porównywalnym rozpraszaczem, co grająca za ścianą kapela. Zaś w stosunku do pań... kobieta chce się podobać i być lubianą przez społeczeństwo. Chce być w centrum uwagi. Jest to dla kobiet zupełnie normalne. W przeszłości przeżycie kobiety zależało od tego, czy plemię, grupa, wioska i etc. będzie skłonne do poświęceń na rzecz jej osoby (a im bardziej osoba jest lubiana bo np. jest urodziwa tym chętniej społeczeństwo będzie ją chronić). Zakrywanie głowy to zwyczajnie składanie ofiary z tej potrzeby bycia podziwianą, adorowaną itp. Ofiary bardzo godnej, warto zaznaczyć.
nie prościej zmienić religię ?:)) tak jest w meczecie
@@Iga119 trochę za dużo różnic między tymi religiami, żeby se tak "zmienić". Religia to nie majtki, które się "zmienia".
@@niktnikt2498"ładna kobieta jest porównywalnym rozpraszaczem, co kapela za ścianą" 🤨 No dobra. Tylko, że mantylka nie zeszpeca. młodemu we wszystkim ładnie.
Przyjdzie piękna w mantylce - rozproszy, jak kapela za ścianą. Przyjdzie brzydka, bez mantylki..i nic. 😉
@@hanna6253 to żart był trochę ale skoro stosuje się do niej nawet bezwiednie to może sie okazać że jest jest bliższa w końcu to wszystko religie Abrahamowe
Tylko u niektórych mantylka i starobabcine ubrania to jedyne wartości, jakie mają z Tradycji Katolickiej. Smutne.
Na szczęście nie znam takich osób
@@gabrielakwiatkowska5431 ja znam:)
Z mantylkami jest ten problem, że to nie jest polska tradycja. Owszem, Polki w dawnych czasach zakrywały głowy w kościołach (tak jak to zasadniczo robiło się na całym świecie) ale używały do tego celu chust lub kapeluszy (to panie z "wyższych sfer"). Mantylki zwyczajnie nie pasują ani do klimatu panującego w Polsce ani do strojów noszonych przez kobiety (to tak jakbym ja do swojego standardowego, klasycznego garnituru założył np. sombrero albo zamiast krawata bolo tie - no będzie się to ze sobą gryzło). W naszym kontekście kulturowym przyciągają więc uwagę (a niby powinny tego nie robić), a ponadto często nie spełniają swojej roli - skoro włosy mają być zakryte to nie można robić tego prześwitującą "firanką", czyż nie? Podsumowując - promujmy zakrywanie głów, ale niekoniecznie mantylkami. Są chusty (w polskie, tradycyjne, folkowe wzory!), są jedwabne szale, wreszcie są różne kapelusze i inne kapelusiki. Poza tym, też nie jest do końca prawdą, że dawniej wszędzie przestrzegano zakrywania głów przez kobiety. Bywało bardzo różnie, wiele zależało od regionu i lokalnych zwyczajów - wystarczy popytać babcie lub prababcie :)
Temat "Obowiązek ciągłego nakrywania głowy y wszytkich włosów Chrześcijańskich niewiast" nie tylko kiedy się modlą albo prorokuią iestci na "forum Krzyż" w dziale poczekalnia na pierwszey stronie abo daley.
Czy mantylka kobiety zamężnej musi koniecznie być czarna?
Nie proszę Panią. Mantylki w Polsce to moda z krajów Morza Śródziemnego, gdzie jest gorący klimat i kobiety chcąc zakryć włosy posilkowaly się cienkimi materiałami, by się nie spocić w grubych chustach. Zwykle mężatki, czy wdowy noszą czarne na codzień,do tej pory starsze kobiety na wsiach, nie tylko do kościoła. Jeśli jednak chce Pani błysnąć mantylka, nową modą na mszach trydenckich w Polsce, to myślę że każdy kolor będzie dobry, bo to nie nasza tradycja.
To nie jest kwestia błyśnięcia tylko po prostu czarny kojarzy mi się jedynie z pogrzebem i jest dla mnie kolorem przykrym. Aczkolwiek jeśli takie są wymagania to oczywiscie to jest najważniejsze. Nigdy nie byłam na mszy trydenckiej i chcialabym przygotowac sie jak najlepiej. A co do faktu ze to nie nasza tradycja to widzialam juz wiele filmów na tym kanale i kazdy z nich wydaje mi sie bardzo prawdziwy i bardzo do mnie przemawia, dlatego nie widze powodow by kwestionowac to co uslyszalam w tym. Pozdrawiam serdecznie.
@@magorzatawinnicka9772 Bractwo nie jest nieomylne. Kobiety w Polsce nigdy nie nosiły mantylek, idąc na mszę mogły ubierać dowolne nakrycia głowy. Myślę że zwykły kaptur od bluzy w zupełności by wystarczył.
Nie, nie musi. Można mieć kilka mantylek i ubierać je stosownie do stroju.
@@identytarysta2892 Kobieta i bluza. I to na Mszy. Ciekawe czy na koncert do filharmonii też by pani poszla w bluzie? Albo na proszoną kolacyjkę do szefa? Ale do Pana Boga można?
Czy kolor ma mantylki też ma znaczenie? Rozumiem, że biały dla dziewczynek i dziewic. A inne kolory?
Tradycyjnie białe dla niezamężnych kobiet, a czarne (lub po prostu ciemne) dla mężatek.
Miniaturka wykorzystuje zdjęcie ze sklepu "Moja Mantylka" - do którego odwiedzenia bardzo zachęcam: www.mojamantylka.pl/
Cytowaną książkę można zakupić tutaj: tedeum.pl/kobieta-istota-godnosc-i-misja-kobiety,c129,p209,pl.html
Za pomoc w przygotowaniu tego materiału dziękuję pani Ewie Niewczas: instagram.com/ewa.niewczasowa/
Potwierdzam. Bardzo dobra jakość mantylki, duży wybór, piękne wzory, miła i szybka obsługa. Oceniam jako klient 🙂
LJCh.
Proszę Księdza, ten materiał stanowi doskonały wstęp do całej serii pt. "kościelny savoir-vivre", do którego realizacji gorąco zachęcam a który to Ksiądz i tak realizuje, wplatając takie wątki w innych wypowiedziach.
Za ten i inne materiały z całego serca dziękuję.
Czym to się różni od muzułmańskich hidżabów?
Tym, że nie nosi się cały dzień.
No dobra. Ide ciąć firankę...
zadam prowokujące pytanie : a co z głowami mężczyzn które to ( wg. mojej lepszej połowy) są/mogą być też pociągające ?
Żeby nie było - nie jestem modernistą, a mantylki u kobiet wzbudzają u mnie pozytywne odczucia.
Muszą być odsłonięte bo tak nakazał św. Paweł apostoł.
@@identytarysta2892 na jakiej podstawie niby?
List do Koryntian 11-4 i dalej. Taki jest nakaz ewangelisty, a jest on spowodowany względami oczywistymi. Człowiek się nie zmienił przez te parę tysięcy lat. Ks. Bańka tłumaczy te względy, choć nie musi.
Nie rozumiem dlaczego komukolwiek przeszkadza "niepolskość" mantylek na rzecz chust. Garnitur i krawat to też nie jest polski wynalazek. To normalne, że zwyczaje modowe migrują, przykład - polski strój szlachecki:
Proszę Pana. Nie wszyscy w Polsce byli szlachcicami, a co za tym idzie, stroje i tradycje były różne, tym bardziej, że regionami też się te stroje różniły.
😢a dlaczego nie powiedział o tym co jest rzeczywiscie napisane w liscie do Koryntian? Tylko gada o jakiejs socjologii...?
@Mick Sparrow
a dlaczego kultury się nie nauczył?
Czy kobieta bez mantylki zostanie wygoniona z mszy trydeckiej, jeśli nie zasłoni głowy? Ukamieniowana?
Nic z powyższych.
E tam. Noszenie mantylek i zasłanianie nakrycia głowy w kościele nie jest do zbawienia koniecznie potrzebne. Po co tu deliberować. Kto chce niech nosi kto nie niech nie nosi. A już argument, że kobiety są dla męzczyzn bardziej atrakcyjne i nie będą oni mogli skupić się na liturgii to juz zupełna dehumanizacja człowieka.
To obraza moralności mężczyzn i wygodnictwo. Jeśli mężczyzna przychodzi na nabożeństwo niech sam kontroluje swoje myśli i pożądanie a nie nakazuje nosić kobietom nakrycie głowy dla swojej wygody. Oczywiście jeśli jakaś kobieta chce nosić mantylki to niech nosi, ale niech główna przyczyną niech nie będzie mężczyzna.
Dehumanizacja? Bez przesad -.-
Takie kto chce niech nosi albo robi co chce, doprowadziło kosciół do miejsca w którym sie obecnie znajduje. takie kościelne "róbta co chceta."
Pięćset lat temu doprowadziło do herezji.
@@MusicJayPe piersi też zasłaniasz przed mężczyzną.
Dzień dobry Panie i Panowie chłopcy i dziewczęta Rodaczki i Rodacy
Chyba Ci sie pomyliło,to nie Twoje zebranie partyjne!
Ale o co chodzi
Niech Będzie Pohwalony Jezus Chrystus
O, cześć, Wiesiek.
@@paularomanowna3512 cześć
Czy bez welonu kobieta nie może być Oblubienicą Chrystusa?
Może przecież od 1983 ten przepis nie obowiązuje. Również na Mszach Trydenckich w pełnej łączności z Kościołem.
@@panadolf2691 Dziękuję
To co ksiadz mowi jest madre i przekonywujace, o tyle na ile te matylki z ta intencja sa zakladane. Od niedawna jestem w tradycj i zdazylam zaobserwowac, iz wzor mantylek badrdziej skupia na sobie uwage
, a ciagle ich poprawianie przez plec zenska wrecz rozprasza. Szczesc Boze
Kobieta staje się wtedy mała, nikła co wywyższa jej piękno.
O co chodzi z biskupem Williamsonem?
*DEO GRATIAS*
Idąc do Kościoła powinno się przede wszystkim ubierać w sposób godny i nieprzykuwający uwagi. I prawdą jest, że idziemy tam ze względu na Boga i dzięki Jego łasce, a nie po to, by rozglądać się za ludźmi. Na przestrzeni lat moda się zmieniała choć najczęściej faktycznie jakiś rodzaj okrycia głowy był powszechnie używany. Jednak w dzisiejszych czasach (przynajmniej z tego, co zauważyłam) nakrycia głowy tj. chusty czy kapelusze, nie są już tak często spotykane, no może z wyjątkiem czapek na zimę (z oczywistych powodów).
Kiedy niedawno wybrałam się pierwszy raz na nadzwyczajną formę rytu rzymskiego, a szczerze mówiąc nie wiedziałam uprzednio o zwyczajach podczas niej panujących, czułam się troszkę nieswojo. Jak na ironię moją największą uwagę przykuły kobiety w różnego rodzaju chustach, mantylkach oraz jedna młodziutka Pani w kapelusiku (no i ten podział na ławki dla kobiet i mężczyzn). Oczywiście było też wiele Pań w różnego rodzaju czapkach zimowych, ale to nie był dla mnie niecodzienny widok. Mówię to dlatego, że powszechnie panująca moda ma swoją rolę w tym "przyziemnym" pojmowaniu zakrywania głów. Całe dotychczasowe życie, gdy uczęszczałam na mszę, przez myśl by mi nie przyszło, że niezakrywanie głowy mogłoby być czymś niewłaściwym czy nieskromnym, a dodatkowo ja sama jestem osobą od dziecka stroniącą od wszelkiego rodzaju czapek, zwyczajnie nie noszę bo nie lubię. Przez obcowanie z tą społecznością poczułam się, jakbym robiła coś złego. Zaczęłam drążyć i szukać jakiegoś wyjaśnienia bądź też zapewnienia, że nie ma w tym nic złego, ale wciąż nie potrafię znaleźć odpowiedzi. Od jakiegoś czasu zaczęłam w szczególny sposób starać się być bliżej Boga, pogłębiać swoją wiarę, poznawać historię Kościoła, może przez to stałam się nadwrażliwa na różne drobiazgi. Uzasadnienie, jakoby założenie jakiejś chusty miałoby mi pomóc odciąć się od otaczającego świata i skupić na Bogu albo że swoim wyglądem miałabym ja odwracać czyjąś uwagę od sprawowanej Eucharystii, mnie nie przekonuje. Jeżeli ja czy inna osoba ubiera się i zachowuje po prostu zwyczajnie i godnie, to dlaczego miałaby przeszkadzać w koncentracji. Osobiście, gdy uczestniczę w Eucharystii, staram się przebywać przy Panu najpokorniej jak tylko potrafię i całą uwagę skupiać tylko na Nim.
Uczęszczając na mszę trydencką, po jakimś czasie starałam się przymusić siebie do założenia mojej chustki (która normalnie służy mi jako szalik, nie mam innych okryć głowy), przynajmniej na czas przyjęcia Komunii, żeby nie mieć tego poczucia, że robię źle. Ale dostrzegam w tym pewien dysonans - zamiast skupić się na Bogu, nieustannie zastanawiałam się czy nie gorszę innych i skupiałam się na tej nieszczęsnej chuście, w której zwyczajnie czułam się źle i niekomfortowo, ale uznałam, że po prostu przeboleję to ze względu na Boga. Niemniej przez to czuję się okropnie rozdarta, wiem, że dla wielu ludzi okrycie głowy chustką nie jest w najmniejszym stopniu postrzegane jako jakiś problem, jednak ja, nie tylko ze względu na to, że po ludzku nie noszę nic na głowie i nie czuję się w tym dobrze, przez długi czas poznawałam i zagłębiałam się w islam. Robiłam tak ze względu na mojego przyjaciela, który jest muzułmaninem, bolało mnie, że kroczy w ciemności, więc chciałam jak najlepiej poznać tę religię, by móc jakoś z nim o tym porozmawiać i otworzyć mu oczy na pewne sprawy. Jednak ponieważ jestem kobietą, to w oczywisty sposób to pozycja i realia kobiet w islamie przykuły moją największą uwagę. Nie tylko ich prawa, obowiązki i pozycja, ale też ich ubiór. W moich oczach to, do czego są obligowane jest po prostu poniżające i niesprawiedliwe. Ten obowiązek zakrywania głowy uznałam za symbol męskiego szowinizmu panującego w tej religii. I dziękowałam Bogu, że w mojej wierze niezakrywanie głowy nie jest równoznaczne z popełnianiem grzechu. Myślę, że mój negatywny stosunek do islamu przyczynił się do tej niechęci.
Kończąc mój wywód, po tych wszystkich obserwacjach i dociekaniach doszłam do wniosku, że w chorobliwy sposób zaczęłam skupiać się na tym co zewnętrzne, wręcz wzbudzając w sobie jakąś frustrację, zaniedbując to co wewnętrzne (nawiązując do słów Ewangelii wg św. Łukasza 11, 37-41), a to wnętrze jest najważniejsze i to na nasze serce patrzy Bóg. Dlatego uważam, że najważniejsze to trwać przy Panu, wsłuchiwać się w Jego głos i służyć mu z pokorą i uniżeniem, głęboko wierzę, że On wtedy będzie właściwie prowadzić.
Biedna kobieto, przeczytaj List do Koryntian, a wszystko się rozjaśni. Nie musiałabyś pisać tej ściany tekstu, a wszelakie wątpliwości i rozterki by odpadły. Naprawdę nie trzeba się stresować, ani rozpraszać, tylko przyjąć to do wiadomości: mężczyźni odkrywają głowę, a kobiety zakrywają. Nam jest zimno w nieogrzanym kościele, a Wam ciepło w upalne dni. Tak po prostu jest i się z tym nie dyskutuje. Nie wiem, czy odkryłaś już poważniejsze zakazy i nakazy np. Dekalog albo siedem grzechów głównych. To dopiero będzie szok 😲 Przepraszam za pewne uszczypliwości powyżej, ale sama prowokujesz.
Jak idę do kościoła to nie po to aby gapić się na chłopów i ich zmuszać nie będę aby przychodzili w worach co bym myślą nie grzeszyła. Panom polecam to samo - a nie zrzucać odp na innych współwyznawców
tak tak, Katolikom bardzo trudno dostosować się do tego co jest napisane w Piśmie Świętym. Dlaczego? Bo albo myślą, że są zbyt nowocześni, żeby słuchać wskazówek w nim zawartych albo w ogóle Pisma Świętego nie przeczytali.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia oraz mocy Chrystusa Króla Zmartwychwstałego
Jeśli mantylka ma odciąć od świata, skupić się... To analogicznie, mężczyźni również powinni je nosić.
Nakrycie głowy pierwsze, mantylka wtórne. Moda na matylkę zawitała w latach 90-tych do Polski, kiedy nakrycie głowy w kościele (chusta, kapelusz) zanikło na NOM. Chusty lniane lub wełniane (lub jeszcze dawniej białe czepce dla mężatek) były stosowniejsze do naszego klimatu i spelniały pawłowe kryteria, a koronkowa, przewiewna mantylka - droga - stosowna do południa krajów latyńskich. Oczywiście dajmy Paniom zadecydować jakie nakrycie wolą. :)
„Ksiądz ubierając szaty liturgiczne przyobleka się w Chrystusa”, Jezus z Nazaretu byłby wstrząśnięty takim zdaniem ,gdyż nigdy nie nosił szat kapłańskich ,co więcej jego uczniowie także nie nosili szat kapłańskich ale jak pisze ewangelia „do końca swoich dni chodzili się modlić do świątyni Boga Jahwe „Amen
Może niech wszystkie kobiety ogolą głowy, żeby nie kusić mężczyzn? Problem z głowy, a ile korzyści! Mniej pieniędzy na kosmetyki, mniej czasu na pielęgnację.
Albo niech się zetną na krótko. Skoro mężczyzn rozpraszają tylko kobiece fryzury (mam nadzieję, że tylko te), to może te bardziej "męskie załatwia sprawę"?
I tak szczerze, drodzy mężczyźni, jeśli zdarza się wam rozproszyć podczas Mszy, co jest tego powodem? Czy na pewno zgrabny kok albo swobodne fale?
Cóż przykro mi ale ta chusta czy jak ją KS.na,wał dopiero by mnie rozpraszała jest to relikt wschodu.a faceci niech się nauczą modlić w skupieniu nie ogládać się na kobiety i wzajemnie.jestem osobą wierzącą i praktykującą
Św. Paweł Apostoł na kartach Pisma Świętego wyraźnie nakazał kobietom zasłaniać włosy podczas modlitwy, myślę że siła jego autorytetu jest tu bezdyskusyjna.
@@identytarysta2892 w czasach sw. Pawla mezczyzni nie chodzili w spodniach, to tez maja wrocic do tamtego sposobu ubierania? I w takim razie, dlaczego w Polsce pred SWII nie obowiazywalo zakrywanie glow przez kobiety na Mszach sw.? Sprzeciw wobec sw. Pawla przed SWII czy inne regulacje?
Tak samo uwazam, ze ta chusta na glowie to tylko rozprasza.
@@identytarysta2892 dyskusyjna, bo oprócz Pisma św. (które rozumiane na Pana sposób jest nieprawidłowe) obowiązuje nas Tradycja Kościoła.
Brawo też tak uważam. Mężczyźni jak trzeba niech swój umysł na uwięzi trzymają i nad sobą pracują.
generalnie mantylki są czasami krytykowane nawet przez zwolenników zakrywania włosów w kościele, jako coś niezgodnego z polską kulturą. U nas ponoć na inne sposoby się zakładało włosy, a mantylki do produkt z zachodu.
Może ktoś bieglejszy w tematyce wypowie się czy tak było.
Ze wschodu
Mamtylki są z Hiszpanii, Francji, a Bractwo też jest z Francji. Stąd mantylki :) Szczerze mówiąc, jest to urocze nakrycie głowy, a dziewczynki wyglądają w nich przepięknie :). W Polsce zakładało się na głowy chustki :)
@Katarzyna Kurczyna A i teraz w chustkach czy szalach, kominach widuję Panie. Bez znaczenia czym je zakrywamy. 🙂
@@katarzynakurczyna5366 We Wloszech rowniez mantylki byly powszechnym nakryciem glowy do lat okolo 1980,a u nas byly chustki. Moja mama i babcia zawsze ja nosily, udajac sie na niedzielna Msze Sw
w Polsce nosiło się chustki, a nie mantylki, to w ogóle nie nasz zwyczaj. Jeszcze tylko gdzieniegdzie w cerkwiach widuje się dziewczyny z tych bardziej pobożnych rodzin, które noszą przewiązane chustki, ale niestety kobietom w Kościele łacińskim wmawia się, że mantylka to tradycja i już
Maryja najczęściej ukazuje się z szalem na głowie lub w długim płaszczu.Kobiety zawsze nosiły na głowie szale lub chustki,kobiety Wschodu do dziś się zasłaniają. Dopiero współczesne czasy dopuściły wszelkie rozwydrzenie,fioletowe włosy i tatuaże.
Popieram mantylki!;)
Jeśli moja głowa, twarz, rozprasza mężczyznę, a włosy go podniecają, to chyba mężczyzna ma problem. Stąd zaledwie krok do burki. Panujcie nad swoimi instynktami panowie.
Jeśli latem odsłaniasz brzuch i nosisz obcisłe portasy, które długością przypominają bieliznę, to jednak problem jest Twój, że ulegasz głupiej, nieestetycznej, nieskromnej i grzesznej modzie.
Chyba Pani nic nie zrozumiała.Czy Pani jest katoliczka?
Problem jest, a nakrycia głowy są rozwiązaniem. Tak jak przepisy państwowe mają okiełznać inne ludzkie ułomności, tak samo przepisy kościelne. W przestrzeni publicznej nie wolno kobiecie obnażać torsu i sromu. Czy to nie prowadzi nas w kierunku hiżabu?
@@przemysawjakub60 Temat "Obowiązek ciągłego nakrywania głowy y wszytkich włosów Chrześcijańskich niewiast" nie tylko kiedy się modlą albo prorokuią iestci na "forum Krzyż" w dziale poczekalnia na pierwszey stronie abo daley.
Welon oblubienicy a tymczasem w obecnym kościele, szczególnie latem, przegląd bielizny. Kobiety roznegliżowane, staniki na wierzchu, spódniczki, które trudno nazwać spódniczkami, a panowie w spodenkach - bermudach jakby na ryby jechali a nie do kościoła przyszli. I nikt na to uwagi nie zwraca, nie słyszałam, żeby kiedykolwiek, którykolwiek ksiądz zwrócił na to uwagę swoich parafian. Godny strój to już dziś zapomniana rzecz
Deo Gratias.
♥️
Z perspektywy kobiety, która używa mantylki na liturgii w zupełności się zgadzam. Mantylka pomaga odciąć się od świata i w skupieniu się modlić.
Bardzo dobry wykład. Chodzi o ochronę relacji Oblubieniec (Chrystus) Oblubienica (Kościół Sw. ) którą to relację łatwo zakłuca relacja mężczyzna - kobieta.
Bardzo mi się to podoba powiem więcej nadzwyczaj!😊
Prześladowanie kobiet.....ubawiłam się:))))
Po ponad roku codziennych Mszy Wszechczasów, w zimę, zdażyło mi się kilka razy być w czapce, nie w mantylce, czułam się jakby nieubrana. Nawet bez rozglądania się nasze oczy rejestrują osoby, które siedzą po bokach, szczególnie ruch, mantylka niweluje to skutecznie. Jestem wtedy ja i mój Najdroższy Chrystus, mogę skupić się na liturgii, na rozmowie z Bogiem, mogę się do Boga uśmiechać, mogę płakać ze wzruszenia...jestem tylko dla Niego...
Dziwię się, że jest taki opór przed czymś, co jest samym dobrem....
Czy tylko na Mszach Trydenckich można nosić mantylkę?
@@katkah2499 Uczestniczę wyłącznie we Mszy Trydenckiej, więc siłą rzeczy u mnie sprawa dotyczy tylko liturgii starożytnej. Czysto materialnie, można nosić mantylkę gdziekolwiek ale ja z całego serca zachęcam do poznania i rozkochania się w liturgii, która wyraża i podkreśla czystą doktrynę katolicką, bez jakichkolwiek naleciałości protestancko-judaistycznych. Czytość doktryny, godność liturgii jest nieporównywalnie ważniejsze od samej mantylki. Szukaj Mszy celebrowanej przez Kapłanów Bractwa. Z Panem Bogiem!
Wystarczy zamknąć oczy...
@@kandarayun Wow💜
@@edytastanisawowska5628 jak coś prześwitującego może niwelować?
SERDECZNE BÓG ZAPŁAĆ.
TO PRAWDA TO POMAGA
UKRYĆ SIĘ
I MIEĆ MOCNIEJSZĄ RELACJĘ
Z JEZUSEM ❤
BĄDŹ UWIELBIONY I BŁOGOSŁAWIONY
TRÓJJEDYNY BOŻE "'
"SUPER MUZA NAWET LEPSZA NIŻ POPRZEDNIA ,MOŻE TERAZ ODCINEK JAK TO JEST WG WAS Z NAKRYCIEM U CYWILI I ŚWIECKICH I NAKRYCIEM GŁOWY PRZEZ SŁUŻBY CZY TEŻ JAK CYWIL MĘSKIEJ PŁCI MA,DODATKOWO CO OZNACZA JAK KAPŁAN MA BIRET LUB SATURNO JAK SIĘ POMYLI DZIŚ MŁODY KAPŁAN CO WIE ŻE JEST KAPELUSZ KAPŁAŃSKI I WEŹMIE OPACZNIE TEN DRUGI ANIE TEN PIERWSZY MOŻE BYĆ ŻE TEN KAPŁAN NIE SŁYSZAŁ O WAS JESZCZE LUB O ZWYCZAJACH,A TAKI DOBRY DŁUŻSZY FILM MÓGŁ BY WSZYSTKIM POMÓC. MUZYKA DOBRA MOŻE TEŻ TU."
Niestety nie mogę namówić żony do Mantylki. :(
Proszę namówić na normalną chustkę. Ja też nie lubię mantylek. To nie jest polska tradycja.
@@olam.3895 Polska czy nie Polska ale Katolicka :) narazie puki co w ogóle ciężko ale jak by na to nie patrząc przede wszystkim żyjemy w tradycji Katolickiej dzięki FSSPX. A może ją namowie w końcu :)
@@johnyjohny1341 Proszę się żonie nie dziwić. Też początkowo miałam problem z zakrywaniem włosów, zwłaszcza latem. Zaczęłam nosić chustę po wysłuchaniu dobrego kazania na ten temat. Zakrywanie włosów ma sens, potrzebowałam czasu ... i dobrego kazania :-)
@@johnyjohny1341 Jeśli żona kocha Matkę Najświętszą to sama patrząc na Nią będzie chciała nosić nakrycie głowy, najchętniej właśnie welon :)
@@doroniafioek7113 Z całym szacunkiem ale miłość do Matki Bożej nie objawia się w noszeniu mantylki czy nakryciu głowy. Co nie znaczy że bardzo bym tego chciał aby naśladowała Naszą Królową i w tym aspekcie :) bez urazy :)
Mantylka jest teraz bardzo praktyczna w naszym klimacie :) bo lata bywają bardzo gorące i w turbanie można się "udusić"
To kup szlachetny "turban" z jedwabiu, bawełny, lnu, ozdób haftem- jak nasze Babcie i ich Babcie, a nie plastikowe śmieci typu te mamtylki.
Skansen. Zabawne to jest. Księża boso oczywiście i bez bielizny😁.
Szczęść Boże. Kobiety i mężczyźni powinni siedzieć osobno ? Jeśli tak to, kto po której stronie? Patrząc od wejścia do kościoła.
Daj Boże! Jeśli gdzieś jest taki zwyczaj, to warto go zachować. Zwykle mężczyźni zajmują miejsca po stronie ewangelii, a niewiasty po stronie lekcji. Jednak na wschodzie kraju bywa odwrotnie i nie należy się temu dziwić.
Moderator.
Pamiętam, że jeszcze w latach '90 taki zwyczaj był.
Często bardzo ładna, mam dwie.
Patrząc na objawienia maryjne to nic nie pozostaje tylko brać przykład z Matki Najświętszej i z pokorą i ochotą, wkładać welon :)
Matka Najświętsza miała zakryte całe ciało, włosy. A pokorę miała w sercu.Byla najpokorniejszą kobietą na ziemi.Welony, mantylki mogą być przejawem chęci zwracania na siebie uwagi. Baczmy co mamy w sercu, jakie są intencje noszenia tych mantylek, welonów. Czy jest to wynik naszej pokory, czy raczej pychy.
@@MM-dh2hl co złego w tym ze ktoś chce ładnie wyglądac)
@@pogotowieprzeciwpatologicz7986 Ważna jest intencja. Jeśli ubieramy chociazby mantylkę przedewszystkim w tym celu, aby komuś się podobać, to to nie jest dobra intencja. I nie podoba się Bogu. Nie zniechęcam jednak do noszenia nakrycia głowy. Choc sama na razie się nad tym zastanawiam
Maryja funkcjonowała w innej kulturze, gdzie inny strój byłby niedopuszczalny
Nic. Granica jest płynna i nieostra. Gdzie kończy się ładny wygląd, a gdzie zaczyna celowe wywoływanie pożądania?
Cóż z tego, że włosy są zakryte (bardzo rzadko) jak inni "zmuszeni są" patrzeć na jej "zgrabny tyłeczek" (w obcisłych spodniach)...
@gyrayec
Wtedy oczywiści żadna mantylka nie pomoże. Na szczęście zwykle na tradycyjnej Mszy św. prawie wszystkie niewiasty są ubrane skromnie.
Nie jesteś zmuszony, sam patrzysz
@@SzkolyAkwinaty nawet jeśli są ubrane inaczej, to wasze myśli panowie, są waszą odpowiedzialnością. Trzymajcie swoje instynkty na wodzy.
@@ilonapsiuk1078 Jesteś z ukrainy?
Na ten temat pisze X. Karol Stehlin w książce Istota dodność i misja0 kobiety.
Kiepski zwyczaj... kojarzy mi się z muzułmańskimi chustami, a idąc dalej tym tropem, ze złym traktowaniem kobiet. ... Równouprawnienie, mamy XXI wiek.
XXI wiek i islamofobia? Skandal.
Ale głupota.
Pozdrawiam 3
W mantylce kobiety wyglądają skromniej i o to powinna zabiegać kazda kobieta.
Niech sam zalozy sobie mantylke
Obiecanki cacanki 😞
Przecież to prostę koronka chroni przed...koronką.
tradycyjnej mszy TRYDENCKA msza
Jeżeli zakrywać głowy to jednak mantylkami. Są eleganckie, zaś chusty kojarzą się większości z nas z przedwojenną prowincją.
"Przedwojenna prowincja" funkcjonowała zupełnie naturalnie i jeszcze po części funkcjonuje na miłym memu sercu Podlasiu, gdzie jeszcze w latach 90tych ( i dotąd, choć z tego pokolenia już w większości niewiele pań zostało na tym świecie) było oczywiste, że do kościoła, a tym bardziej do cerkwi idzie się w chustce ...
Jak wiele nauczyłam się od tych kobiet w chustkach, które długi czas jakby wcale nie zauważyły zmian posoborowych w swoistym modlitewnym skupieniu ...
@@mariaw.1968
Akurat mojemu sercu też miłe jest Podlasie. Jednak nie oznacza to, że dobrze czułabym się w chustce .😉
@@ewaplewinska7999 Oczywiście. Ważne, żeby nie z gołą głową 😊 Sama w sumie miewam różnie - zależnie od pory roku, reszty przyodziewku itd. - czapka, beret, chustka, często kapelusz ...A mantylki właśnie - nigdy nie miałam. Chyba czułabym się jednak dziwnie, jakby przerysowana :). Pięknie wyglądają dziewczynki w mantylkach albo i dorosłe czy starsze panie, jeśli widać, ze to dla nich spójne i naturalne.
Skojarzenia to indywidualna sprawa, dlatego nie powinny mieć wpływu na wybór mantylka vs chusta.
tu nie ma kontekstu kulturowego..
to
nakrycia służy posłusznej kobiecie do tego,żeby nie wprowadzać w błąd aniołów..
Jak miałaby wprowadzać ich w błąd?
@@pogotowieprzeciwpatologicz7986
a,jak ja mam ci to wytłumaczyć?
@@andrzejlasek7927 przecież kobieta nie wprowadza żadnych aniołów "w błąd"
@@pogotowieprzeciwpatologicz7986
no jak masz tego pewność...to spoko.
czym się zamartwiasz...
@@andrzejlasek7927 zadałem pytanie, oczekuję logicznej odpowiedzi
Po co to się nogi nocą
Jak ja nie lubie Św. Pawła. Strasznie dużo kazań wypowiedział które powodują podziały wśród ludzi
Jeden mądrzejszy od drugiego w komentarzach. " Mi się wydaje", " " ja ważam". Masz się skoncentrować na Bogu, a nie na moim "ja". Jeżeli mamy tradycję to panują określony zasady ponadczasowe. W przeciwnym razie robimy wycieczki w kierunku modernistyczno - lewacko - protestanckich trendów, które oddalają nas od ISTOTY Mszy św. powidując haos antropocentryczny.