Jacku!!! Oglądam twoje filmiki od kilku lat. Mój sposób myślenia zmienił się o 180°. Przez ten czas nauczyłam się języka hiszpańskiego C1, włoskiego B2, szlifuję angielski, zaczęłam uczyć się francuskiego. Co wiecej, ogarnęłam tworzenie grafiki i mailingu, wyszkoliłam się w sprawach biznesowych, schudłam 10 kg i na pewno parę innych rzeczy... kończę właśnie magisterkę. To jest mój pierwszy komentarz. Dzięki niemu uświadomiłam sobie przed chwilą, że staję się człowiekiem czynu a nie teoretyzowania. Mam już w nawyku, że każdego dnia coś robię, chociaż trochę, i jak widać w dłuższym okresie czasu przynosi to ogromne efekty!!! Książkę Rusz dupę już mam. Polecam tym którzy nie czytali!!!
MASZ RACJE ! Wiele ludzi tak naprawdę motywuje strach oraz stres, i dopiero jak cos tracimy to zaczynamy to doceniać dlatego tak jak powiedziałeś warto sobie to wyobrazić wcześniej ze cos tracimy zeby się ruszyć i cos zrobić, zanim to faktycznie będzie miało miejsce i będziemy żałować 💪
*Śledzę twoją twórczość na RUclips od jakichś 7 może nawet 8 lat, mimo iż wiele osób twierdzi, że gadasz, głupoty twoje filmy pomogły, mi lepiej żyć przestałem, odkładać wszystko na potem nabrałem motywacji, żeby poprawić, swoje życie na początek obrałem kilka małych celów, które z czasem zacząłem spełniać były nimi między innymi ograniczenie internetu zmiana diety i prowadzenie bardziej aktywnego trybu życia to wszystko przełożyło się, na poprawę jakości snu śpię 7 godzin i wstaję wypoczęty i pełen energii odstawiłem gry i inne zabijacze czasu zainwestowałem w książki, a także różne zajęcia, które pomagają, mi w samorozwoju naprawdę jestem, zaskoczony efektami nie sądziłem, że twoje filmy będą, miały aż takie przełożenie na życie realne a tutaj proszę bardzo! Mają i to jeszcze jak, oglądam każdy twój film i live zawsze daję łapki w górę i piszę komentarze, ponieważ wiem, że to lepiej pozycjonuje filmy a twoje filmy to kopalnia wiedzy więc muszą, trafiać do szerszego grona pozdrawiam i dziękuję za pomoc!*
Od niedawna śledzę Twoje filmy. Dużo w nich racji. Nie zawsze mamy tak silne, emocjonalne trigery by rozpocząć i kontynuować dany proces. O ile z rozpoczynaniem nie ma problemu, tak systematyczność i kontynuacja jest ogromnym polem do pracy i wyzwaniem. Zaczynam dwa moje cele, wiem że dam radę!
Slucham Cie Jacku od kilku dobrych lat.Dzieki Tobie i Twoim radom nauczyłam się wreszcie pływać. Przyznam,że gdy lekarz powiedział, że jeśli nie zacznę pływać,bede za 10 lat miała poważne problemy z kręgosłupem również pomogło bym się za to zabrała. Wg tego o czym mówisz w filmie, strach zadziałał na mnie motywująco.
Witam. Śledzę twój kanał dosyć krótko bo od trochę ponad miesiąca, ale w tym czasie zdążyłem obejrzeć prawie połowę filmów na temat rozwoju osobistego i mimo ostatnio sporej ilości problemów nabrałem zupełnie inny pogląd na życie i mega się cieszę z tej zmiany i jestem bardzo wdzięczny z tego powodu. Co do odkładania na później to sporo dały mi twoje filmy i otworzyły mi oczy w tym temacie, ale także uczyłem się tego dzięki walce z nałogiem jakim było palenie e-papierosow. Nałóg był bardzo nie przyjemny gdyż uwielbiałem to robić i jednocześnie bardzo chciał to skończyć ponieważ byłem świadomy tego, że to nic dobrego, ale jednak sposób w jaki się to używa jest tak łatwy i dostępny w każdym momencie że była to po prostu katorga żeby rzucić nie wspominając już o tym, że całe moje otoczenie pali. Dobrze ale do sedna. Postanowiłem, że rzucę to świństwo, ale wpadłem na pomysł że zrobię to w taki sposób, że to sobie zapale raz na jakiś czas i z czasem będę się odzwyczajać. Nic bardziej mylnego. Zwlekałem i zwlekałem w między czasie pojawił się nieustanny kaszel i dotarło do mnie, że tak nie rzucę zwlekając i właściwie zostawiając to na później. Postanowiłem nagle, że już nie palę i jak postanowiłem tak jest. Wystarczylo tylko się nastawić odpowiednio. Wiele dało mi to, że obiecałem sobie i ważnej dla mnie osobie że tego nie zrobię już nigdy i nie mam zamiaru tego zrobić. Dzisiaj już nawet nie rusza mnie za bardzo gdy ktoś koło mnie pali. Także uważam że to jest kwestia tego, że trzeba złapać problem bądź rzecz do której zwlekamy za rogi i ruszyć z tym od zaraz. Pozdrawiam 😁
W moim przypadku tzw slomiany zapał jest jeszcze obciążony anemia i trudniejszym okresem w moim życiu jeżeli chodzi o zdrowie ale nie poddaje się! Dzieki twoim filmikom motywuje się i podnosi mnie to na duchu 😊na ta chwile mózg chce a ciało niekoniecznie ale jestem dobrej myśli.Pozdrawiam
Jacku Dziękuję za rady co do perswazji. Już drugi raz skorzystałem z Twojej metody i jestem w szoku. Skuteczność 100% (zaznaczę że nie jestem pirtem drogowym ,ale ostatnio dałem się podpuścić "tajniaką " w BMW. trochę się pościgalismy. po czym ściagneli mnie na kontrolę . Koniec ,końców rozstalismy się w dżentelmeńskich relacjach. Jesteś WIELKI jeszcze raz Dzięki
O proszę, idealny temat filmu dla mnie. Na początku ekscytacja a z czasem... Milon powodów aby dać sobie spokój. Na chwilę obecną motywuję się filmami i książkami. Zaczęłam od "Obudź w sobie olbrzyma" i "Mistrzowie 101 historii ludzi sukcesu" Gdy mam chwilę zwątpienia sięgam po któraś z nich. Efektem jest to że dzisiaj zapisałam się na kurs. Boje się, że albo siebie nie poradzę, albo okaże się że to nie to albo właśnie dopadnie mnie tytułowy słomiany zapał... A w efekcie stracę sporo pieniędzy i czasu. A przede wszystkim chęci do działania. Na chwilę obecną mam jednak nadzieję że po jego ukończeniu w moim życiu wydarzą się zmiany. Trzymajcie kciuki bo dawno nie zainwestowałam w siebie a czas najwyższy wziąć się do roboty 🤞
Cześć Jacek, ja w sumie nie potrzebuje motywacji, ale poniekąd dzięki Tobie założyłem biznes, rozkręcamy go, mam już wspólników, wszystko sie dobrze kręci. Branża e-learningowa. Z czystym sumieniem polecam Twój kanał, a książkę chętnie przyjmę żeby postawić na biurku, jesteś inspiracją dla wielu osób które już sobie radzą dobrze w życiu, nie tylko dla początkujących. Pozdrowienia
Tak ....Jacku dziękuję za motywację.. To jest bardzo ważne ..aby iść małymi krokami i systematycznie.. Widzę to u siebie. ..chce się uczyć języka...i ciągle ...upadam ....już mam nóż na gardle..ale dałeś.mi nadzieję...zaczynam ....tak jak powiedziałeś.....aby ze wstydu nie umierać...bo jestem w obcym kraju..i nie..mogę rozmawiać i nie rozumiem...masakra... jesteś wielki . pozdrawiam i
Jacku, to co powiedziałeś to sama prawda. Przykład z życia, normalnie ciężko wstać o 5 rano. Ale jak byłem po operacji kolana i musiałem przed pracą wykonywać ciężką codzienną rehabilitację to nie było innej opcji niż pobudka właśnie o 5 rano. Jak to mówią cel uświęca środki. Pozdrawiam serdecznie!
To jest tak proste, a jednocześnie tak bardzo trudne... Pierwszy raz usłyszałam o takim sposobie szukania motywacji i właśnie sobie uświadomiłam, że jak kolejny dzień nic nie zrobię to zejdę z tego świata wcześniej niż bym chciała... 😭 A wystarczy naprawdę jeden krok, poprostu zacząć działać... Wdzięczna bardzo za to, że dzielisz się tym co dobre.
WOW! Nie sądziłam ze negatywne wyobrażenie, co złego może się stać, jeśli czegoś nie zrobię JEST TAK WAŻNE! Ludzie faktycznie dopiero zauważają problem kiedy dzieje się coś w ich życiu bardzo złego. Słucham Ciebie od kilku miesięcy i totalnie odmieniłeś moje życie. Super, ze dzielisz się swoją wiedzą i pomagasz innym w ruszeniu się, aby spełniać swoje marzenia!
Masz rację żeby wyobrazić sobie najgorsza opcje i zacząć działać. Niestety większość osób moze sie pogrążyć w strachu i bezradności. Kwestia świadomości co jest rzeczywiste a co wyobraźnią. Pozdrawiam 😊
Jacek pierwszy raz mówisz o tym, by motywować się negatywnie i faktycznie ma to sens, prędzej zmotywuje do działania palący grunt pod nogami niż herbatka i kocyk. Dzięki, że dajesz taką wiedzę dla każdego 🙏
Masz świętą rację w tym filmiku. Rzeczy negatywne bardziej motywują. Wyobrażenie sobie braku podjęcia decyzji i przeniesienie się w przyszłość w swojej wyobraźni żeby zobaczyć jakie tragiczne konsekwencje miała ta decyzja lub jej brak. Konkretnie nazywa się to Schemat Dickensa. Pozdrawiam
No cześć, zainteresowałem się tematem E-com i wpisałem w Yt, ale jestem raczej z tych „słomianych”. Pierwszy film jaki obejrzałem to jak opowiadasz o E-com na targu bodajże w Dubaju i powiem Ci, że dalej nie szukałem. Wbiłem na Twój kanał i akurat dodałeś ten film o słomianym zapale. Lekki kop w tyłek, ale wiem, że jeszcze sporo pracy przede mną. Lecę oglądać dalej i bardzo chetnie poczytam Twoje książki, zdrówka 🙌🏼
Najlepszą metodą na wykreowanie nowego nawyku to metoda "Kai-zehn" inaczej metoda małych kroczków, najważniejsze to wprowadzanie nowych nawyków pojedynczo. Ważne jest uświadomienie sobie że mamy w głowach coś takiego jak "ciało migdałowate" - aktywuje się ono gdy pojawiają się nowe stresujące, niewygodne sytuacje, żeby ominąć ciało migdałowate, powinno sie kreować nowy nawyk stopniowo np nauka angielskiego 5min dziennie, po kilku dniach można powoli zwiększyć dzienny czas nauki np do 1h. Uwaga optymalny czas wprowadzania nawyku to 2 miesiące, stosowanie metody Kai- zehn gwaratnuje kreacje nawyków na lata P.S Ostatnio zakupiłem kurs Marcina Kowalczyka, który moim zdaniem wyszedł wam świetnie , czekam na kolejne nagrania
Dzięki Tobie zrozumiałem sens powiedzenia, że przeceniamy to co możemy zrobić w dzień, tydzień, MC a nie doceniamy co możemy zrobić w rok, 5 lat i więcej. Cierpliwie, MAŁYMI KROCZKAMI, ukierunkowanymi, z wizją celu. Dodałbym aby wypracować sobie nawyk codziennego zapisywania celu do którego idę. Czy z książką czy bez. I tak kupię!
Jasno określony cel to połowa sukcesu, jednak jeśli po jakimś czasie widzimy, że nie staramy się już tak bardzo jak na początku, warto sobie przypomnieć dlaczego zaczęliśmy, jaki był powód i jaka towarzyszyła temu wizja, to potrafi świetnie zmotywować do działania
Wizja tego co za rok też jest ważna. Ale tak jak mówisz mały krok na "dziś" jeszcze ważniejszy. Nawet jak wizja w głowie jest niepełna to chodzi o to, żeby wstać. Pierwszy krok...
Jeżeli ten zapał jest słomiany to wystarczy mała iskra, żeby ta słoma się zapaliła i dała nam piękny płomień generujący dużo gorąca, które może nas ogrzać.🔥 Tą iskrą są właśnie porady od Jacka. Dziękujemy Ci . Mam nadzieję, że w końcu napisałem taki komentarz który nagrodzisz 😉
Witam, a może zasada 2 minut 😁 nie ważne co się dzieje to wstaje, siadam do danego tematu i przez 2 minuty zaczynam działać i od razu się chce 😁 pozdrawiam
Zaczelam się uczyć włoskiego, bo poznałam bardzo fajnego Włocha a on nie zna angielskiego a tym bardziej polskiego. Taka moja moja motywacja , która przerodziła się w pasje do języka włoskiego 😍
Takie myślenie musi wejść w nawyk. Motywacja to chwilowa rzecz. Jeżeli w nawyk wejdzie nam myślenie jak zarobić chociażby te dodatkowe 100 pln to będziemy to robić. Nauczmy się wyrabiać pozytywne nawyki, a pozbądźmy się tych negatywnych. Jest piątek wieczór, a ja po całym dniu pracy idę dalej pracować na własną rękę. Nie chce być przeciętniakiem zarabiającym słabe pieniądze.
Wiecie co mam teraz 17 lat.., od 15 roku życia małymi przerwami oglądam kanał Jacka nie wszystkie filmiki ale większość pozatym ten kanał nie jest jedynym o tej tematyce który oglądam. Uważam, że mam już całkiem sporo wiedzy w temacie rozwoju osobistego jednak po 2 latach mam poczucie zamarnowania czasu.. To nawet nie jest tak, że nic z tego nie wprowadzam w życie Ale moja refleksja na dziś jest taka, że mało zrobiłam z tego co mogłam w ostatnim czasie. Jako, że dostałam motywacji po obejrzeniu wideo ten komentarz postanowiłam napisać dla siebie jako "przysiega", że dam z siebie więcej. To by było na tyle, pozdrawiam🥰
Przejechałem 10tys kilometrów po Europie porsche 718 s w kabrio w pięknym kolorze to auto nie było moje , należało do mojej przyjaciółki escortki Mam mega motywacje aby jak najszybciej dojść do szczebla gdzie będę mógł kupić sobie tez porsche
Chce przygarnąć książki. Po wielu latach szukania motywacji i jej owocnego wykorzystywania natrafiłem na termin.. ze najwięksi motywują się tym że nie są doskonali i to co robią tez nie jest, odważne? bo w końcu trochę to przeczy motywacji a może nawet demotywuje względem dotychczasowych przekonań i historii. Choćby o gościu w kaloszach.
Jeden Kierowca rajdowy zapytany jak osiągnąć metę Rajdu DAKAR (jak to zrobić) odpowiedział "Małymi Kroczkami" Dzień Po Dniu , Etap po Etapie ,Oes po Oesie......( Oes - Odcinek Specjalny)
Panie Jacku, a co jeśli czujemy się wypaleni. Zmieniłem swoje życie o 180 stopni 10 lat temu, ale ostatnio strach i uczucie porażki tak mnie paraliżuje że w niczym nie widzę sensu. Do pracy się zmuszam i czuję się w niej wykorzystywany. Mieszkam w Anglii, mam zdrowego syna i piękną żonę, skończyłem studia, ale poprostu nie potrafię ułożyć swojego życia zawodowego tak żeby zarabiać przyzwoite pieniądze. Mam 36 lat i niestety coraz bardziej godzę się z tym, że pozostanę zwykłym szarym człowiekiem...
Samo oglądanie filmików mi niestety nic nie daje. To samo szkoleń itp. Próbuję wcielać w życie różne idee, był progres ale znowu życie mnie złamało. Nie mam już żadnego dlaczego warto a przede mną tylko wczesny koniec. Mam swoje marzenia, żyję nimi ale nie napędzają mnie a jak już coś robię to i tak na 88% można zakładać że nie wyjdzie chociaż zawsze mam nadzieję że będzie super. Kiedyś myślałem że główną winą jest schizofrenia nie lenistwo ale teraz wiem że nie mam żadnego powodu który by mnie napędził. Kiedyś byłem innym człowiekiem, odnosiłem sukcesy i byłem z siebie dumny, ale chyba zmieniła mi się osobowość po tym jak pierwszy raz poważnie upadłem i przez kilka lat nie mogłem się podnieść bo akurat wtedy zachorowałem psychicznie. Ze studenta najlepszej uczelni w swojej dziedzinie spadłem do poziomu w którym różniłem się od bezdomnych tylko tym że miałem gdzie mieszkać. Nie chodzi tu nawet o pieniądze bo majątek mam. Fakt że przynosi mi tylko koszty ale w każdej chwili mógłbym rozwiązać swoje problemy finansowe sprzedając go i wygodnie żyć. Tak też żyłem przez kilka lat do 2021. Teraz to już lepiej nie mówić. Miałem mieć operację zmniejszenia żołądka ale nie rzuciłem palenia. Od operacji żołądka uzależniony był powrót mojej narzeczonej. Miałem pracę niskodochodwą ale bardzo ją lubiłem bo pracowałem z narzeczoną i jej rodzicami. Teraz nie mam nic z tego a wyczynem jest jak się umyję rano bo nawet to stało się problemem. Mam dobrze poukładane w głowie, tak mi się wydaje, ale brakuje ognia we mnie, iskry są. Czasami wymyślam różne fajne projekty ale zawsze kończy się na słomianym zapale. Zacznę zrobię całkiem sporo i nie dokończę. Nie mam wielkiego dlaczego a nie boję się już nawet trzeźwego menelstwa jak ja to nazywam. Piszę to chyba tylko dlatego że nie mam już nawet z kim rozmawiać. Kumple odnoszą sukcesy i nie jestem zbyt atrakcyjną osobą do utrzymywania kontaktów.
Proszę o lajk mojego komentarza, rewanż gwarantowany😉 Nazwa filmu konkursowego: Robótki ręczne i konkurs ze srebrem do wygrania!@Pan Nacocito Do 2 października mam czas 😉
Książki Rusz Dupę i Lepszy wędrują do: Arion, hello Z., Aleksandra
Jacku!!! Oglądam twoje filmiki od kilku lat. Mój sposób myślenia zmienił się o 180°. Przez ten czas nauczyłam się języka hiszpańskiego C1, włoskiego B2, szlifuję angielski, zaczęłam uczyć się francuskiego. Co wiecej, ogarnęłam tworzenie grafiki i mailingu, wyszkoliłam się w sprawach biznesowych, schudłam 10 kg i na pewno parę innych rzeczy... kończę właśnie magisterkę. To jest mój pierwszy komentarz. Dzięki niemu uświadomiłam sobie przed chwilą, że staję się człowiekiem czynu a nie teoretyzowania. Mam już w nawyku, że każdego dnia coś robię, chociaż trochę, i jak widać w dłuższym okresie czasu przynosi to ogromne efekty!!! Książkę Rusz dupę już mam. Polecam tym którzy nie czytali!!!
hola sieniorita
Aleksandro, książki Rusz Dupę i Lepszy dla Ciebie. Gratuluję. Podaj gdzie je wysłać na biuro@sukces.pl
@@sukcespl Wielkie dzięki. Już wysyłam maila.
MASZ RACJE ! Wiele ludzi tak naprawdę motywuje strach oraz stres, i dopiero jak cos tracimy to zaczynamy to doceniać dlatego tak jak powiedziałeś warto sobie to wyobrazić wcześniej ze cos tracimy zeby się ruszyć i cos zrobić, zanim to faktycznie będzie miało miejsce i będziemy żałować 💪
Albo kiedy ktos cos chce osiagnac. np. jak ktos mocno cche wspiac sie na jaka gore, albo chce jakis konkretny samochod, albo dziewczyne itd.
*Śledzę twoją twórczość na RUclips od jakichś 7 może nawet 8 lat, mimo iż wiele osób twierdzi, że gadasz, głupoty twoje filmy pomogły, mi lepiej żyć przestałem, odkładać wszystko na potem nabrałem motywacji, żeby poprawić, swoje życie na początek obrałem kilka małych celów, które z czasem zacząłem spełniać były nimi między innymi ograniczenie internetu zmiana diety i prowadzenie bardziej aktywnego trybu życia to wszystko przełożyło się, na poprawę jakości snu śpię 7 godzin i wstaję wypoczęty i pełen energii odstawiłem gry i inne zabijacze czasu zainwestowałem w książki, a także różne zajęcia, które pomagają, mi w samorozwoju naprawdę jestem, zaskoczony efektami nie sądziłem, że twoje filmy będą, miały aż takie przełożenie na życie realne a tutaj proszę bardzo! Mają i to jeszcze jak, oglądam każdy twój film i live zawsze daję łapki w górę i piszę komentarze, ponieważ wiem, że to lepiej pozycjonuje filmy a twoje filmy to kopalnia wiedzy więc muszą, trafiać do szerszego grona pozdrawiam i dziękuję za pomoc!*
Arion, książki Rusz Dupę i Lepszy dla Ciebie. Gratuluję. Podaj gdzie je wysłać na biuro@sukces.pl
@@sukcespl Dziękuję, już wysłałem dane
Od niedawna śledzę Twoje filmy. Dużo w nich racji. Nie zawsze mamy tak silne, emocjonalne trigery by rozpocząć i kontynuować dany proces. O ile z rozpoczynaniem nie ma problemu, tak systematyczność i kontynuacja jest ogromnym polem do pracy i wyzwaniem.
Zaczynam dwa moje cele, wiem że dam radę!
Slucham Cie Jacku od kilku dobrych lat.Dzieki Tobie i Twoim radom nauczyłam się wreszcie pływać.
Przyznam,że gdy lekarz powiedział, że jeśli nie zacznę pływać,bede za 10 lat miała poważne problemy z kręgosłupem również pomogło bym się za to zabrała.
Wg tego o czym mówisz w filmie, strach zadziałał na mnie motywująco.
Witam. Śledzę twój kanał dosyć krótko bo od trochę ponad miesiąca, ale w tym czasie zdążyłem obejrzeć prawie połowę filmów na temat rozwoju osobistego i mimo ostatnio sporej ilości problemów nabrałem zupełnie inny pogląd na życie i mega się cieszę z tej zmiany i jestem bardzo wdzięczny z tego powodu. Co do odkładania na później to sporo dały mi twoje filmy i otworzyły mi oczy w tym temacie, ale także uczyłem się tego dzięki walce z nałogiem jakim było palenie e-papierosow. Nałóg był bardzo nie przyjemny gdyż uwielbiałem to robić i jednocześnie bardzo chciał to skończyć ponieważ byłem świadomy tego, że to nic dobrego, ale jednak sposób w jaki się to używa jest tak łatwy i dostępny w każdym momencie że była to po prostu katorga żeby rzucić nie wspominając już o tym, że całe moje otoczenie pali. Dobrze ale do sedna. Postanowiłem, że rzucę to świństwo, ale wpadłem na pomysł że zrobię to w taki sposób, że to sobie zapale raz na jakiś czas i z czasem będę się odzwyczajać. Nic bardziej mylnego. Zwlekałem i zwlekałem w między czasie pojawił się nieustanny kaszel i dotarło do mnie, że tak nie rzucę zwlekając i właściwie zostawiając to na później. Postanowiłem nagle, że już nie palę i jak postanowiłem tak jest. Wystarczylo tylko się nastawić odpowiednio. Wiele dało mi to, że obiecałem sobie i ważnej dla mnie osobie że tego nie zrobię już nigdy i nie mam zamiaru tego zrobić. Dzisiaj już nawet nie rusza mnie za bardzo gdy ktoś koło mnie pali. Także uważam że to jest kwestia tego, że trzeba złapać problem bądź rzecz do której zwlekamy za rogi i ruszyć z tym od zaraz. Pozdrawiam 😁
Bardzo fajnie powiedziane . Pozdrawiam
W moim przypadku tzw slomiany zapał jest jeszcze obciążony anemia i trudniejszym okresem w moim życiu jeżeli chodzi o zdrowie ale nie poddaje się! Dzieki twoim filmikom motywuje się i podnosi mnie to na duchu 😊na ta chwile mózg chce a ciało niekoniecznie ale jestem dobrej myśli.Pozdrawiam
Jacku Dziękuję za rady co do perswazji. Już drugi raz skorzystałem z Twojej metody i jestem w szoku. Skuteczność 100% (zaznaczę że nie jestem pirtem drogowym ,ale ostatnio dałem się podpuścić "tajniaką " w BMW. trochę się pościgalismy. po czym ściagneli mnie na kontrolę . Koniec ,końców rozstalismy się w dżentelmeńskich relacjach. Jesteś WIELKI jeszcze raz Dzięki
O proszę, idealny temat filmu dla mnie. Na początku ekscytacja a z czasem... Milon powodów aby dać sobie spokój. Na chwilę obecną motywuję się filmami i książkami. Zaczęłam od "Obudź w sobie olbrzyma" i "Mistrzowie 101 historii ludzi sukcesu" Gdy mam chwilę zwątpienia sięgam po któraś z nich. Efektem jest to że dzisiaj zapisałam się na kurs. Boje się, że albo siebie nie poradzę, albo okaże się że to nie to albo właśnie dopadnie mnie tytułowy słomiany zapał... A w efekcie stracę sporo pieniędzy i czasu. A przede wszystkim chęci do działania. Na chwilę obecną mam jednak nadzieję że po jego ukończeniu w moim życiu wydarzą się zmiany. Trzymajcie kciuki bo dawno nie zainwestowałam w siebie a czas najwyższy wziąć się do roboty 🤞
Cześć Jacek, ja w sumie nie potrzebuje motywacji, ale poniekąd dzięki Tobie założyłem biznes, rozkręcamy go, mam już wspólników, wszystko sie dobrze kręci. Branża e-learningowa. Z czystym sumieniem polecam Twój kanał, a książkę chętnie przyjmę żeby postawić na biurku, jesteś inspiracją dla wielu osób które już sobie radzą dobrze w życiu, nie tylko dla początkujących. Pozdrowienia
Tak ....Jacku dziękuję za motywację..
To jest bardzo ważne ..aby iść małymi krokami i systematycznie..
Widzę to u siebie. ..chce się uczyć języka...i ciągle ...upadam ....już mam nóż na gardle..ale dałeś.mi nadzieję...zaczynam ....tak jak powiedziałeś.....aby ze wstydu nie umierać...bo jestem w obcym kraju..i nie..mogę rozmawiać i nie rozumiem...masakra... jesteś wielki . pozdrawiam i
Jacku, to co powiedziałeś to sama prawda. Przykład z życia, normalnie ciężko wstać o 5 rano. Ale jak byłem po operacji kolana i musiałem przed pracą wykonywać ciężką codzienną rehabilitację to nie było innej opcji niż pobudka właśnie o 5 rano. Jak to mówią cel uświęca środki.
Pozdrawiam serdecznie!
To jest tak proste, a jednocześnie tak bardzo trudne...
Pierwszy raz usłyszałam o takim sposobie szukania motywacji i właśnie sobie uświadomiłam, że jak kolejny dzień nic nie zrobię to zejdę z tego świata wcześniej niż bym chciała... 😭
A wystarczy naprawdę jeden krok, poprostu zacząć działać...
Wdzięczna bardzo za to, że dzielisz się tym co dobre.
Tak 😊trzeba mieć swoje dlaczego, po co chce to robić, nie słuchać opinii innych i robić swoje, iść w stronę swoich talentów,pasji i działać 🔥💪
WOW! Nie sądziłam ze negatywne wyobrażenie, co złego może się stać, jeśli czegoś nie zrobię JEST TAK WAŻNE! Ludzie faktycznie dopiero zauważają problem kiedy dzieje się coś w ich życiu bardzo złego. Słucham Ciebie od kilku miesięcy i totalnie odmieniłeś moje życie. Super, ze dzielisz się swoją wiedzą i pomagasz innym w ruszeniu się, aby spełniać swoje marzenia!
Hello Z., książki Rusz Dupę i Lepszy dla Ciebie. Gratuluję. Podaj gdzie je wysłać na biuro@sukces.pl
Masz rację żeby wyobrazić sobie najgorsza opcje i zacząć działać. Niestety większość osób moze sie pogrążyć w strachu i bezradności. Kwestia świadomości co jest rzeczywiste a co wyobraźnią. Pozdrawiam 😊
Jacek pierwszy raz mówisz o tym, by motywować się negatywnie i faktycznie ma to sens, prędzej zmotywuje do działania palący grunt pod nogami niż herbatka i kocyk. Dzięki, że dajesz taką wiedzę dla każdego 🙏
Dzięki za kolejny wartościowy materiał
Masz świętą rację w tym filmiku. Rzeczy negatywne bardziej motywują. Wyobrażenie sobie braku podjęcia decyzji i przeniesienie się w przyszłość w swojej wyobraźni żeby zobaczyć jakie tragiczne konsekwencje miała ta decyzja lub jej brak. Konkretnie nazywa się to Schemat Dickensa. Pozdrawiam
No cześć, zainteresowałem się tematem E-com i wpisałem w Yt, ale jestem raczej z tych „słomianych”. Pierwszy film jaki obejrzałem to jak opowiadasz o E-com na targu bodajże w Dubaju i powiem Ci, że dalej nie szukałem. Wbiłem na Twój kanał i akurat dodałeś ten film o słomianym zapale. Lekki kop w tyłek, ale wiem, że jeszcze sporo pracy przede mną. Lecę oglądać dalej i bardzo chetnie poczytam Twoje książki, zdrówka 🙌🏼
Najlepszą metodą na wykreowanie nowego nawyku to metoda "Kai-zehn" inaczej metoda małych kroczków, najważniejsze to wprowadzanie nowych nawyków pojedynczo. Ważne jest uświadomienie sobie że mamy w głowach coś takiego jak "ciało migdałowate" - aktywuje się ono gdy pojawiają się nowe stresujące, niewygodne sytuacje, żeby ominąć ciało migdałowate, powinno sie kreować nowy nawyk stopniowo np nauka angielskiego 5min dziennie, po kilku dniach można powoli zwiększyć dzienny czas nauki np do 1h. Uwaga optymalny czas wprowadzania nawyku to 2 miesiące, stosowanie metody Kai- zehn gwaratnuje kreacje nawyków na lata
P.S Ostatnio zakupiłem kurs Marcina Kowalczyka, który moim zdaniem wyszedł wam świetnie , czekam na kolejne nagrania
Dzięki Tobie zrozumiałem sens powiedzenia, że przeceniamy to co możemy zrobić w dzień, tydzień, MC a nie doceniamy co możemy zrobić w rok, 5 lat i więcej. Cierpliwie, MAŁYMI KROCZKAMI, ukierunkowanymi, z wizją celu. Dodałbym aby wypracować sobie nawyk codziennego zapisywania celu do którego idę. Czy z książką czy bez. I tak kupię!
Dobrze,że Jestes. Mowisz w prosty i zarazem bardzo dosadny sposob💥👌👌👌
Motywacja strachem jest jednym z ciekawych i skutecznych sposobów na motywacje samego siebie do działania.
Dzisiaj napewno ją użyje.
Jasno określony cel to połowa sukcesu, jednak jeśli po jakimś czasie widzimy, że nie staramy się już tak bardzo jak na początku, warto sobie przypomnieć dlaczego zaczęliśmy, jaki był powód i jaka towarzyszyła temu wizja, to potrafi świetnie zmotywować do działania
Właśnie urodziłem się na nowo:) do tej pory słomiany zapał był moją klątwą - dozgonne dzięki Jacek
Dziękuję.
Wizja tego co za rok też jest ważna. Ale tak jak mówisz mały krok na "dziś" jeszcze ważniejszy. Nawet jak wizja w głowie jest niepełna to chodzi o to, żeby wstać. Pierwszy krok...
Dziękuję za odpowiedź na moje pytanie!🌼❤
Polecam współpracę z Irkiem Pochwałą. On dobitnie uświadamia, że nie ma odkładania na później! Pozdrawiam serdecznie Jacku! 😁🔥
Dziękujemy!
Dziekuje:)
Jacek są jakieś szanse na test Lexusa LC 500?
Jeżeli ten zapał jest słomiany to wystarczy mała iskra, żeby ta słoma się zapaliła i dała nam piękny płomień generujący dużo gorąca, które może nas ogrzać.🔥
Tą iskrą są właśnie porady od Jacka. Dziękujemy Ci .
Mam nadzieję, że w końcu napisałem taki komentarz który nagrodzisz 😉
Witam, a może zasada 2 minut 😁 nie ważne co się dzieje to wstaje, siadam do danego tematu i przez 2 minuty zaczynam działać i od razu się chce 😁 pozdrawiam
Zaczelam się uczyć włoskiego, bo poznałam bardzo fajnego Włocha a on nie zna angielskiego a tym bardziej polskiego. Taka moja moja motywacja , która przerodziła się w pasje do języka włoskiego 😍
Takie myślenie musi wejść w nawyk. Motywacja to chwilowa rzecz. Jeżeli w nawyk wejdzie nam myślenie jak zarobić chociażby te dodatkowe 100 pln to będziemy to robić. Nauczmy się wyrabiać pozytywne nawyki, a pozbądźmy się tych negatywnych. Jest piątek wieczór, a ja po całym dniu pracy idę dalej pracować na własną rękę. Nie chce być przeciętniakiem zarabiającym słabe pieniądze.
Wiecie co mam teraz 17 lat.., od 15 roku życia małymi przerwami oglądam kanał Jacka nie wszystkie filmiki ale większość pozatym ten kanał nie jest jedynym o tej tematyce który oglądam. Uważam, że mam już całkiem sporo wiedzy w temacie rozwoju osobistego jednak po 2 latach mam poczucie zamarnowania czasu.. To nawet nie jest tak, że nic z tego nie wprowadzam w życie Ale moja refleksja na dziś jest taka, że mało zrobiłam z tego co mogłam w ostatnim czasie. Jako, że dostałam motywacji po obejrzeniu wideo ten komentarz postanowiłam napisać dla siebie jako "przysiega", że dam z siebie więcej. To by było na tyle, pozdrawiam🥰
Odkładamy na później rzeczy które tu i teraz wydają nam się trudne do zrobienia.
Ruszyłem dupe, żeby napisać ten komentarz, aby ruszyć dupe i przeczytać "Ruszyć dupe"
nie ma co dużo pisać i tracić czas na pisanie komentarza, trzeba ruszyć dupe teraz już w tym momencie pozdrawiam
Przejechałem 10tys kilometrów po Europie porsche 718 s w kabrio w pięknym kolorze to auto nie było moje , należało do mojej przyjaciółki escortki
Mam mega motywacje aby jak najszybciej dojść do szczebla gdzie będę mógł kupić sobie tez porsche
Chce przygarnąć książki.
Po wielu latach szukania motywacji i jej owocnego wykorzystywania natrafiłem na termin.. ze najwięksi motywują się tym że nie są doskonali i to co robią tez nie jest, odważne? bo w końcu trochę to przeczy motywacji a może nawet demotywuje względem dotychczasowych przekonań i historii. Choćby o gościu w kaloszach.
Jeden Kierowca rajdowy zapytany jak osiągnąć metę Rajdu DAKAR (jak to zrobić) odpowiedział "Małymi Kroczkami" Dzień Po Dniu , Etap po Etapie ,Oes po Oesie......( Oes - Odcinek Specjalny)
Motywacja schudnąć już-6 kg pozdro
Panie Jacku, a co jeśli czujemy się wypaleni. Zmieniłem swoje życie o 180 stopni 10 lat temu, ale ostatnio strach i uczucie porażki tak mnie paraliżuje że w niczym nie widzę sensu. Do pracy się zmuszam i czuję się w niej wykorzystywany. Mieszkam w Anglii, mam zdrowego syna i piękną żonę, skończyłem studia, ale poprostu nie potrafię ułożyć swojego życia zawodowego tak żeby zarabiać przyzwoite pieniądze. Mam 36 lat i niestety coraz bardziej godzę się z tym, że pozostanę zwykłym szarym człowiekiem...
Samo oglądanie filmików mi niestety nic nie daje. To samo szkoleń itp. Próbuję wcielać w życie różne idee, był progres ale znowu życie mnie złamało. Nie mam już żadnego dlaczego warto a przede mną tylko wczesny koniec. Mam swoje marzenia, żyję nimi ale nie napędzają mnie a jak już coś robię to i tak na 88% można zakładać że nie wyjdzie chociaż zawsze mam nadzieję że będzie super. Kiedyś myślałem że główną winą jest schizofrenia nie lenistwo ale teraz wiem że nie mam żadnego powodu który by mnie napędził. Kiedyś byłem innym człowiekiem, odnosiłem sukcesy i byłem z siebie dumny, ale chyba zmieniła mi się osobowość po tym jak pierwszy raz poważnie upadłem i przez kilka lat nie mogłem się podnieść bo akurat wtedy zachorowałem psychicznie. Ze studenta najlepszej uczelni w swojej dziedzinie spadłem do poziomu w którym różniłem się od bezdomnych tylko tym że miałem gdzie mieszkać. Nie chodzi tu nawet o pieniądze bo majątek mam. Fakt że przynosi mi tylko koszty ale w każdej chwili mógłbym rozwiązać swoje problemy finansowe sprzedając go i wygodnie żyć. Tak też żyłem przez kilka lat do 2021. Teraz to już lepiej nie mówić. Miałem mieć operację zmniejszenia żołądka ale nie rzuciłem palenia. Od operacji żołądka uzależniony był powrót mojej narzeczonej. Miałem pracę niskodochodwą ale bardzo ją lubiłem bo pracowałem z narzeczoną i jej rodzicami. Teraz nie mam nic z tego a wyczynem jest jak się umyję rano bo nawet to stało się problemem. Mam dobrze poukładane w głowie, tak mi się wydaje, ale brakuje ognia we mnie, iskry są. Czasami wymyślam różne fajne projekty ale zawsze kończy się na słomianym zapale. Zacznę zrobię całkiem sporo i nie dokończę. Nie mam wielkiego dlaczego a nie boję się już nawet trzeźwego menelstwa jak ja to nazywam. Piszę to chyba tylko dlatego że nie mam już nawet z kim rozmawiać. Kumple odnoszą sukcesy i nie jestem zbyt atrakcyjną osobą do utrzymywania kontaktów.
Szczerze mówiąc w życiu bym nie powiedział że masz 45 lat
Proszę o lajk mojego komentarza, rewanż gwarantowany😉 Nazwa filmu konkursowego: Robótki ręczne i konkurs ze srebrem do wygrania!@Pan Nacocito Do 2 października mam czas 😉
Ciekawe czy kamerzysta przeżył.
J'ai mam 58 lat i nie mam sa Palu donc régime 🍳🍎🍌🍒
Pierwszy
.