W tym kontekście podoba mi się Raków. Po nieudanym poprzednim sezonie na konferencji wystąpił pan Piotr Obidziński i bynajmniej nie zrzucał całej odpowiedzialności na trenera i zespół ale długo wyliczał błędy popełnione również przez zarząd. Podobnie wypowiadał się pan Szwarga nie uciekając od własnych błędów. Takich ludzi się po prostu szanuje.
Pamiętam czasy gdy Legia w sezonach 2013-2018 zdobyła 5 tytułów MP, a do gry w LM dzięki współczynnikowi wystarczyło pokonać Dundalk w finałowej rundzie. Biorąc pod uwagę potencjał finansowy ogromny regres
To były sezony kiedy było dzielenie punktów na poł i grupa mistrzowska i spadkowa . Czyli można było przegrać dużo spotkań i być dalej w grze o mistrza. Czyli system rozgrywek sprzyjający Legi Warszawa.
@@karolposniak8702 Problem w tym, że Legia od jakiegoś czasu nie zarabia w ogóle - Mioduski sam jej musiał pożyczać forsę (1/3 długu Legii to pożyczka od właściciela), a Lech też od czasu do czasu (z ostatnich sezonów tylko 2022/23 na plusie).
eee, chyba nie. Tamten wynik był na kredyt, trzeba było poodawać, więc nie dało się odjechać. Legia marnuje swój potencjał przez słabe zarządzanie. Z najnowszych błędów wymieniłbym wywalenie Runjaića. Główną motywacją tego słabego zarządzania jest coroczna gorączka mistrzostwa dla którego Legia jest zawsze gotowa poświęcić każdy długofalowy projekt.
Nawet gdyby przyjąć, że na kredyt to czy dodatkowe 20-25mln EUR z ligi mistrzów nie powinno zwrócić się z nawiązką? Zresztą z tego co pamiętam to Legia nie robiła transferów na więcej niż 1-1,5 mln EUR, byl Vadis, Nikolic, Prijovic czy Radovic na wysokich kontraktach, ale kasa z MP i LM/LE spokojnie pokrywala te koszta
Ja nie rozumiem tego oczekiwania na zwolnienie Feio. Przecież a) żaden sensowny trener nie pojawiał się w przeciekach medialnych b) nie ma pewności, że nowy trener to będzie lepszy trener. Zwaolnić feio, to można w marcu po zakończonej przychodzie w europejskich pucharach i z słabym wynikiem w lidze. A nie teraz, kiedy wszystko przed drużyną i nowy trener tylko pogorszy wyniki
Według mnie pan Herra ma pilnować całego towarzystwa, a zwłaszcza patrzeć na ręce Zielińskiemu. Komunikat Legii to typowa korpomowa z ukrytym przekazem.
Jest to bardzo ciekawe spojrzenie na niewykorzystany potencjał polskiej piłki, o którym zapominamy...no ale Zagłębie Lubin zmieniło trenera i już widać, że coś tam ruszyło! W tym sezonie liczę na nich, pozdrawiam
Mam wrażenie, że Legia przespała moment, w którym poziom naszej ligi się podniósł. Jest to dalej niski poziom, ale wyższy niż kilka tragicznych lat temu. Dotychczasowe nakłady to już za mało, żeby dominować rok w rok Ekstraklasę.
Strasznie irytuje mnie przedstawianie PRZYCHODÓW które przedstawiają ... tylko przychody. Chcę zobaczyć dochody klubów ekstraklasy które w większości ekstraklasy są na MINUSIE więc po co mi informacja o przychodach. Co z tego że Legia ma tak ogromne przychody jak wydawają gigantyczne pieniądze na kontrakty, wypłaty dla pracowników, opłaty utrzymania stadionu itd. do tego dochodzi jeszcze zaciągnięty kredyt. To wszystko pożera te "gigantyczne" przychody. DOCHÓD TO JEST ISTOTNE DO WŁAŚCIWEGO FUNKCJONOWANIA KLUBU I NIE TYLKO!!!
No nie. Dochód wszyscy (oprócz Lecha) mają ujemny, albo coś koło tego, to co Ci niby dochód powie? Dochód jest ważny najwyżej dla akcjonariuszy, którzy chcą na klubie zarabiać.
@@lukaszkonsek7940 informacja o dochodzie jest dla mnie wazna bo wtedy wiem ze klub zarabia a nie traci co wplywa na funkcjonowanie całej struktury klubu. Przychod ponad 200 mln a wydatki ponad 300 mln i co mi po informacji o przychodach? Jesli klub traci zaczynaja sie problemy, chociazby takie jak proba obnizenia kontraktow, szybka sprzedaz za grosze mlodych talentow aby bylo na pokrycie wiekszych kontraktow. I masz racje ze jak na razie Lech jest chyba jedynym ktory cos zarabia ale kosztem wynagrodzenia opiekuna plyty boiska. powtorze jeszcze raz nie interesuje mnie przychod jesli nie wiem jakie sa ponoszone koszta prowadzenie klubu.
@@adamkoziarski8465 powiedzmy że jeden klub ma 1mln przychodu i 10k zysku, a drugi klub ma 500mln przychodu i 1 mln straty. To który klub jest większy? Mi się wydaje że Barcelona nawet na stracie to większy klub któremu lepiej idzie niż Termalica Bruk Bet Nieciecza, ale jak chcesz to się upieraj, od tego jest sekcja komentarzy żeby w niej pisać.
Po pierwsze. Te wszystkie podcasty wiecznie kręcą bekę z najbardziej medialnych klubów, bo muszą zarabiać kasę a to robią eksponując marki swoi reklamodawców. Więc nie chodzi o fakty, tylko o sensację. Po drugie, polskie kluby sa słabo zarządzane, bo w środowisku piłkarskim dominuje głupota i archaika. Jeśli zapytać tych mądrali, jaka powinna być rola dyr. sportowego w klubach, to nie dadzą mądrej odpowiedzi, bo jeszcze niedawno twierdzili, że to ma być ktoś, kto jest chłopcem na posyłki trenera, podczas gdy w takich Czechach, to była osoba zaraz po prezesie i to oni kształtowali strategię sportową klubów. Większość środowiska piłkarskiego, łącznie z pismakami a może nawet przede wszystkim, jest odklejona od podstawowej logiki. Tworzą g.wnoburze, że trzeba zwolnić tego lub tamtego a potem załamują ręce, że kluby tak robią. Ja to rozumiem, że dla nich im gorzej tym lepiej, bo sensacja sprzedaje się najlepiej a im wiekszy klub tym lepiej, więc wiecznie naskakują na te kluby. Czy nie można krytykować? Nawet trzeba ale merytorycznie, bez insynuacji czy kłamstw, ale to trzeba mieć jakąś wiedzę. Czy ci panowie wiedzą jaki jest zakres obowiązków dyr. sportowego Legii? Ile jest w tym sportu a ile administrowania? Pewnie nie, bo inaczej mogliby wpasć na pomysł, że Herra przejmie część obowiązków administracyjnych a nie sportowych, ale to jest zbyt logiczne, żeby sobie z tego robić jaja. Reasumując, uważam że pismactwo w większość lansuje tanią sensację i głupotę a stroi się w piórka strażników interesu polskiej piłki. Oni na tej piłce pasożytują, bo dzięki niej żyją, szkodząc jej swoimi głupimi działaniami.
Innymi słowami opisałeś zjawisko, o którym piszę i mówię od dawna. Wzajemne nakręcanie sprężyny absurdu do granic przez dziennikarzy i kibiców - ich odbiorców. Niestety są to ludzie na poziomie ameby w kwestiach zarządzania: finansami, grupą ludzi i we wszelakich kwestiach sportowych. Wystarczy wejść na dowolne forum kibicowskie i poczytać komentarze. To co robią dziennikarze to jest z jednej strony odpowiedź na zapotrzebowanie rynku, bo kibic chce usłyszeć swój głos w debacie publicznej i najchętniej ogląda te media z którymi się zgadza. A z drugiej jest to kreowanie tego zapotrzebowania, bo większość ludzi jednak czerpie wiedzę na temat piłki z mediów. Symptomatyczne, że za autorytety w każdym temacie piłkarskim czy okołopiłkarskim, uchodzą komentatorzy meczów z różnych telewizji: Borek, Iwanow, Szpakowski, Święcicki, etc. Typowie, których jedyna wiedza o tym co się dzieje na boisku to to, że im piłka jest bliżej pola karnego to głośniej trzeba mówić, a jak w polu karnym to już drzeć mordę. O klubach wiedzą tyle co przeczytali na wikipedii, ci młodsi na transfermarkt a ci najbardziej na czasie na sofascore. Oczywiście są też ploteczki, no bo jak się nie ma nic merytorycznego do powiedzenia a na meczach się bywa i ludzi się zna, to pokusa jest duża. I parcie na ruch, jak piszesz, żeby się coś działo - transfery, zwolnienia itp. To jest równia pochyła i ja nie widzę możliwości zejścia z niej. A właściciele klubów to ludzie tacy sami jak inni, tylko bogatsi i jeszcze najczęściej skażeni korporacjonizmem, syndromem boga i z wiarą we wszechmoc PRu. Myślą, że mogą oczekiwać wyników sportowych tak jak biznesowych. Skoro wkładam określoną kwotę to wyciągam określony wynik, a to tak nie działa. Oni z dziennikarzami też się wzajemnie napędzają, bo im PRowcy podszeptują: trzeba działać bo publika się gotuje, zaraz przychody zaczną spadać, wycena wartości marki, cena akcji, aj waj. No i masz... Moja prawda futbolu jest taka: dziennikarze są współodpowiedzialni za to, że polska piłka jest tu gdzie jest i jaka jest. Oraz, że medale im się za to nie należą
@@zenonnowak8900 Zgadzam się z Twoją oceną a szczególnie z ostatnim akapitem. Ja pismaków traktuję jak część środowiska piłkarskiego, które ciągnie naszą piłke w dół. Być może właściciele, mają inny pomysł, ale ta ogromna fala medialna spycha ich w otchłanie głupoty. Mam takie ogólne spostrzeżenie. W kazdym społeczeństwie/społeczności, liczba ludzi mądrych jest podobna, różnica polega na tym, kogo woli słuchać "elektorat", głupich czy mądrych?
Bzdury opowiadacie, długi się wzięły z budowy LTC to ponad 120mln i Cowid gdzie brak przychodów a płacić trzeba kontrakty wysokie i akademia itd i z tego powodu są długi, ale to wszystko wiedzieć to trzeba się trochę pochylić a nie robisz wlog pod publiczkę amatorka
Beka z Legii xDDDD kupujcie dalej karnety, róbcie sobie tatuaże, maluje bazgroły na ścianach budynków I NIC SIĘ NIE ZMIENI - klub mem. Nie zapraszam do dyskusji.
W tym kontekście podoba mi się Raków. Po nieudanym poprzednim sezonie na konferencji wystąpił pan Piotr Obidziński i bynajmniej nie zrzucał całej odpowiedzialności na trenera i zespół ale długo wyliczał błędy popełnione również przez zarząd. Podobnie wypowiadał się pan Szwarga nie uciekając od własnych błędów. Takich ludzi się po prostu szanuje.
Przemo jak zwykle przygotowany 👏👏
Pamiętam czasy gdy Legia w sezonach 2013-2018 zdobyła 5 tytułów MP, a do gry w LM dzięki współczynnikowi wystarczyło pokonać Dundalk w finałowej rundzie. Biorąc pod uwagę potencjał finansowy ogromny regres
To były sezony kiedy było dzielenie punktów na poł i grupa mistrzowska i spadkowa . Czyli można było przegrać dużo spotkań i być dalej w grze o mistrza. Czyli system rozgrywek sprzyjający Legi Warszawa.
@@lukaszkoszaka3038 właśnie niezbyt bo przed nimi były sezony bez tego podziału a Legia też zdobyła bodajże dwa lub trzy mistrzostwa.
W przypadku Legii można dyskutować, ale taki Raków czy Lech to rozpadł się w zeszłym sezonie w rundzie wiosennej, gdzie już nie było pucharów.
Dobra piguła w sprawie sytuacji w Legii👍
Legia i Lech niezmiennie są memem. Oni się nigdy nie nauczą. Legia przez chwilę miała Leśnodorskiego to Pan Darek stwierdził, że „pa tera”.
Legia i Lech są prowadzone przez prywatnych inwestorów i przede wszystkim
mają zarabiać... kto tam o rozwoju myśli, jakiś planach długoterminowych
@@karolposniak8702 Problem w tym, że Legia od jakiegoś czasu nie zarabia w ogóle - Mioduski sam jej musiał pożyczać forsę (1/3 długu Legii to pożyczka od właściciela), a Lech też od czasu do czasu (z ostatnich sezonów tylko 2022/23 na plusie).
Drugi komentarz dla red. Milewskiego -najseksowniejszego głosu w uniwersum PP (tuz za panem Wegrzynem, a przed Borkiem)
Legia Warszawa zmarnowała swój potencjał po LM 2016
eee, chyba nie. Tamten wynik był na kredyt, trzeba było poodawać, więc nie dało się odjechać. Legia marnuje swój potencjał przez słabe zarządzanie. Z najnowszych błędów wymieniłbym wywalenie Runjaića. Główną motywacją tego słabego zarządzania jest coroczna gorączka mistrzostwa dla którego Legia jest zawsze gotowa poświęcić każdy długofalowy projekt.
Nawet gdyby przyjąć, że na kredyt to czy dodatkowe 20-25mln EUR z ligi mistrzów nie powinno zwrócić się z nawiązką? Zresztą z tego co pamiętam to Legia nie robiła transferów na więcej niż 1-1,5 mln EUR, byl Vadis, Nikolic, Prijovic czy Radovic na wysokich kontraktach, ale kasa z MP i LM/LE spokojnie pokrywala te koszta
Czekamy na Piortmowa 😅
Zyba nie był kupiony, tylko wypożyczony, dlatego nie ma go już w Warszawie.
Ja nie rozumiem tego oczekiwania na zwolnienie Feio. Przecież a) żaden sensowny trener nie pojawiał się w przeciekach medialnych b) nie ma pewności, że nowy trener to będzie lepszy trener. Zwaolnić feio, to można w marcu po zakończonej przychodzie w europejskich pucharach i z słabym wynikiem w lidze. A nie teraz, kiedy wszystko przed drużyną i nowy trener tylko pogorszy wyniki
tak na serio to fajnie by było, gdyby wreszcie nasze czołowe kluby zaczęły wykorzystywać swój potencjał
jeden komentarz dla Przemka
Według mnie pan Herra ma pilnować całego towarzystwa, a zwłaszcza patrzeć na ręce Zielińskiemu. Komunikat Legii to typowa korpomowa z ukrytym przekazem.
Legia jest klubem wielosekcyjnym i to jest chyba budżet wszystkich sekcji. Oczywiście piłka nożna to pewnie z 80% budżetu, ale warto to zaznaczyć
Jest to bardzo ciekawe spojrzenie na niewykorzystany potencjał polskiej piłki, o którym zapominamy...no ale Zagłębie Lubin zmieniło trenera i już widać, że coś tam ruszyło! W tym sezonie liczę na nich, pozdrawiam
Mam wrażenie, że Legia przespała moment, w którym poziom naszej ligi się podniósł. Jest to dalej niski poziom, ale wyższy niż kilka tragicznych lat temu. Dotychczasowe nakłady to już za mało, żeby dominować rok w rok Ekstraklasę.
my naprawde nie umiemy budowac pilki noznej
Świetny materiał, Przemku. Nic dodać, nic ująć.
Mioduski jako zarządający klubem został tutaj zmasakrowany. Kibice już dawno powinni go na taczkach wywieźć bez prawa powrotu.
Strasznie irytuje mnie przedstawianie PRZYCHODÓW które przedstawiają ... tylko przychody. Chcę zobaczyć dochody klubów ekstraklasy które w większości ekstraklasy są na MINUSIE więc po co mi informacja o przychodach. Co z tego że Legia ma tak ogromne przychody jak wydawają gigantyczne pieniądze na kontrakty, wypłaty dla pracowników, opłaty utrzymania stadionu itd. do tego dochodzi jeszcze zaciągnięty kredyt. To wszystko pożera te "gigantyczne" przychody. DOCHÓD TO JEST ISTOTNE DO WŁAŚCIWEGO FUNKCJONOWANIA KLUBU I NIE TYLKO!!!
No nie. Dochód wszyscy (oprócz Lecha) mają ujemny, albo coś koło tego, to co Ci niby dochód powie? Dochód jest ważny najwyżej dla akcjonariuszy, którzy chcą na klubie zarabiać.
@@lukaszkonsek7940 informacja o dochodzie jest dla mnie wazna bo wtedy wiem ze klub zarabia a nie traci co wplywa na funkcjonowanie całej struktury klubu. Przychod ponad 200 mln a wydatki ponad 300 mln i co mi po informacji o przychodach? Jesli klub traci zaczynaja sie problemy, chociazby takie jak proba obnizenia kontraktow, szybka sprzedaz za grosze mlodych talentow aby bylo na pokrycie wiekszych kontraktow. I masz racje ze jak na razie Lech jest chyba jedynym ktory cos zarabia ale kosztem wynagrodzenia opiekuna plyty boiska. powtorze jeszcze raz nie interesuje mnie przychod jesli nie wiem jakie sa ponoszone koszta prowadzenie klubu.
@@lukaszkonsek7940 dodam jeszcze ze z tego co mi wiadomo Legia jest najbardziej zadluzonym klubem w kraju.
@@adamkoziarski8465 ale to zadluzenie caly czas maleje, rok temu bylo 200mln, aktualnie jest to juz ok 120mln, bo wzieli sie za splacanie tego
@@adamkoziarski8465 powiedzmy że jeden klub ma 1mln przychodu i 10k zysku, a drugi klub ma 500mln przychodu i 1 mln straty. To który klub jest większy? Mi się wydaje że Barcelona nawet na stracie to większy klub któremu lepiej idzie niż Termalica Bruk Bet Nieciecza, ale jak chcesz to się upieraj, od tego jest sekcja komentarzy żeby w niej pisać.
Po pierwsze. Te wszystkie podcasty wiecznie kręcą bekę z najbardziej medialnych klubów, bo muszą zarabiać kasę a to robią eksponując marki swoi reklamodawców. Więc nie chodzi o fakty, tylko o sensację.
Po drugie, polskie kluby sa słabo zarządzane, bo w środowisku piłkarskim dominuje głupota i archaika. Jeśli zapytać tych mądrali, jaka powinna być rola dyr. sportowego w klubach, to nie dadzą mądrej odpowiedzi, bo jeszcze niedawno twierdzili, że to ma być ktoś, kto jest chłopcem na posyłki trenera, podczas gdy w takich Czechach, to była osoba zaraz po prezesie i to oni kształtowali strategię sportową klubów.
Większość środowiska piłkarskiego, łącznie z pismakami a może nawet przede wszystkim, jest odklejona od podstawowej logiki.
Tworzą g.wnoburze, że trzeba zwolnić tego lub tamtego a potem załamują ręce, że kluby tak robią. Ja to rozumiem, że dla nich im gorzej tym lepiej, bo sensacja sprzedaje się najlepiej a im wiekszy klub tym lepiej, więc wiecznie naskakują na te kluby.
Czy nie można krytykować? Nawet trzeba ale merytorycznie, bez insynuacji czy kłamstw, ale to trzeba mieć jakąś wiedzę.
Czy ci panowie wiedzą jaki jest zakres obowiązków dyr. sportowego Legii? Ile jest w tym sportu a ile administrowania? Pewnie nie, bo inaczej mogliby wpasć na pomysł, że Herra przejmie część obowiązków administracyjnych a nie sportowych, ale to jest zbyt logiczne, żeby sobie z tego robić jaja.
Reasumując, uważam że pismactwo w większość lansuje tanią sensację i głupotę a stroi się w piórka strażników interesu polskiej piłki. Oni na tej piłce pasożytują, bo dzięki niej żyją, szkodząc jej swoimi głupimi działaniami.
Innymi słowami opisałeś zjawisko, o którym piszę i mówię od dawna. Wzajemne nakręcanie sprężyny absurdu do granic przez dziennikarzy i kibiców - ich odbiorców. Niestety są to ludzie na poziomie ameby w kwestiach zarządzania: finansami, grupą ludzi i we wszelakich kwestiach sportowych. Wystarczy wejść na dowolne forum kibicowskie i poczytać komentarze. To co robią dziennikarze to jest z jednej strony odpowiedź na zapotrzebowanie rynku, bo kibic chce usłyszeć swój głos w debacie publicznej i najchętniej ogląda te media z którymi się zgadza. A z drugiej jest to kreowanie tego zapotrzebowania, bo większość ludzi jednak czerpie wiedzę na temat piłki z mediów. Symptomatyczne, że za autorytety w każdym temacie piłkarskim czy okołopiłkarskim, uchodzą komentatorzy meczów z różnych telewizji: Borek, Iwanow, Szpakowski, Święcicki, etc. Typowie, których jedyna wiedza o tym co się dzieje na boisku to to, że im piłka jest bliżej pola karnego to głośniej trzeba mówić, a jak w polu karnym to już drzeć mordę. O klubach wiedzą tyle co przeczytali na wikipedii, ci młodsi na transfermarkt a ci najbardziej na czasie na sofascore. Oczywiście są też ploteczki, no bo jak się nie ma nic merytorycznego do powiedzenia a na meczach się bywa i ludzi się zna, to pokusa jest duża. I parcie na ruch, jak piszesz, żeby się coś działo - transfery, zwolnienia itp. To jest równia pochyła i ja nie widzę możliwości zejścia z niej.
A właściciele klubów to ludzie tacy sami jak inni, tylko bogatsi i jeszcze najczęściej skażeni korporacjonizmem, syndromem boga i z wiarą we wszechmoc PRu. Myślą, że mogą oczekiwać wyników sportowych tak jak biznesowych. Skoro wkładam określoną kwotę to wyciągam określony wynik, a to tak nie działa. Oni z dziennikarzami też się wzajemnie napędzają, bo im PRowcy podszeptują: trzeba działać bo publika się gotuje, zaraz przychody zaczną spadać, wycena wartości marki, cena akcji, aj waj.
No i masz... Moja prawda futbolu jest taka: dziennikarze są współodpowiedzialni za to, że polska piłka jest tu gdzie jest i jaka jest. Oraz, że medale im się za to nie należą
@@zenonnowak8900 Zgadzam się z Twoją oceną a szczególnie z ostatnim akapitem. Ja pismaków traktuję jak część środowiska piłkarskiego, które ciągnie naszą piłke w dół. Być może właściciele, mają inny pomysł, ale ta ogromna fala medialna spycha ich w otchłanie głupoty.
Mam takie ogólne spostrzeżenie. W kazdym społeczeństwie/społeczności, liczba ludzi mądrych jest podobna, różnica polega na tym, kogo woli słuchać "elektorat", głupich czy mądrych?
Proponuję żeby w Legii pani sprzątaczka zamiast odkurzać biura wieczorem robiła to od rana. Przecież to musi się udać i ta maszyna wtedy ruszy
Legia zacznie wygrywac to bedzie ci glupio
Bzduuuuury ale co oczekiwać po tych wszystkich internetowych pseudo ekspertów
Sympatyzowałem Feio, gdy był w Rakowie, ale póżniej, jak i teraz już nie. Dla mnie jest oczywiste, że ten trener niewiele zdziała w Legii.
Bzdury opowiadacie, długi się wzięły z budowy LTC to ponad 120mln i Cowid gdzie brak przychodów a płacić trzeba kontrakty wysokie i akademia itd i z tego powodu są długi, ale to wszystko wiedzieć to trzeba się trochę pochylić a nie robisz wlog pod publiczkę amatorka
Beka z Legii xDDDD
kupujcie dalej karnety, róbcie sobie tatuaże, maluje bazgroły na ścianach budynków I NIC SIĘ NIE ZMIENI - klub mem. Nie zapraszam do dyskusji.