Czy pu-erh jest zieloną herbatą | Czajnikowy.pl

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 8 сен 2024

Комментарии • 9

  • @gd7668
    @gd7668 11 месяцев назад +12

    - Co to jest?
    - Czarne jagody.
    - Ale czemu są czerwone?
    - Bo są jeszcze zielone.
    ;)

  • @marcinwisniarski6265
    @marcinwisniarski6265 11 месяцев назад +3

    To jest bardzo ciekawe. Wydawało mi się, że pu erh sheng to bardziej herbata zielona z potencjałem do powstania z niej ciemnej herbaty. Nie wiedziałem jednak, że tu jest zupełnie inny proces jego powstawania. Chciałem też spytać o to jakie są różnice jeśli chodzi o działanie prozdrowotne między jasnymi, a ciemnymi oolongami?

  • @justynajust6574
    @justynajust6574 11 месяцев назад +3

    ❤🙏

  • @wdm3003
    @wdm3003 11 месяцев назад +1

    Czekam na odcinek o najlepszych w twojej ocenie yerbach z małą ilością kofeiny

  • @kamilaczogaa
    @kamilaczogaa 11 месяцев назад

    Bardzo ciekawe 🙂 pozdrawiam serdecznie 👋😀

  • @TenOdHerbaty
    @TenOdHerbaty 11 месяцев назад

    Jest szansa zobaczyć jakieś źródło (chińskie), które podaje, że po 3 miesiącach shengcha lub maocha zmienia się w heicha?

    • @rafaprzybylok2023
      @rafaprzybylok2023 11 месяцев назад +1

      Nie chodzi o magiczne wydarzenie mające miejsce równo po trzech miesiącach od produkcji. Najczęściej trafiałem na opinię, że zmiana zielonej herbaty w ciemną to moment prasowania maocha, który poprzez wilgoć z parowania inicjuje wzmożone procesy mikroorganiczne i początek fermentacji. Taka herbata podobno trafia na rynek dopiero po paru, najczęściej trzech, miesiącach jako gotowa do spożycia bo wcześniej jest gorzka i niesmaczna, a trafia nie jako herbata zielona.
      Tak jak mówiłem są na ten temat różne opinie. Nawet zupełnie przeciwne mówiące, że sheng nigdy nie staje się heicha lecz zawsze pozostaje czymś osobnym. A Ty jak uważasz? Dzięki za komentarz 🙂

    • @TenOdHerbaty
      @TenOdHerbaty 11 месяцев назад

      @@rafaprzybylok2023 Opinię, że sheng Pu'er staje się heicha w momencie prasowania jestem w stanie zaakceptować. Też się z takim stwierdzeniem czasem spotykam i nie można zaprzeczyć, że prasowanie sporo zmienia w herbacie. Tylko w takim wypadku często pojawia się kontrargument: czy biała herbata (albo oolong) zmienia się w heicha w momencie prasowania? Na to większość odpowie, że nie. Dlatego osobiście nie jestem zwolennikiem tej opcji - chociaż ma ona sens. Więc jeśli preferujesz takie podejście, to je rozumiem.
      Na pewno nie zgadzam się z tym, że w mniej niż trzy miesiące po prasowaniu herbata jest gorzka i niesmaczna. To zależy od pierwotnego charakteru maocha. Mam ciastko shenga prasowane mniej niż 3 tygodnie temu i różnica między nim, a bardzo dobrą maocha ze starych drzew, z której powstało, nie jest drastyczna. Jednak to jest nowy styl herbaty pu'er, który powstał po 2005/6 roku. To co piszesz mogło się lepiej odnosić do herbat przed 2006 albo obecnych, bardziej oldschoolowych produkcji, częściej z dużych fabryk.
      Myślę, że określenie momentu, w którym sheng staje się heicha jest typem nierozwiązywalnego dylematu, który opiera się tylko na opiniach. Problem z współczesnym podziałem na 6 kategorii herbat polega na tym, że bardziej niż kategoryzując według charakteru produktu finalnego, dzieli herbaty według procesu obróbki, który przechodzą. I w tym rozumieniu sheng mógłby na zawsze zostać zieloną herbatą - z czysto technicznego punktu widzenia właśnie tak jest, ale czysto techniczny punkt widzenia ma zerowe znaczenie dla konsumenta.
      Wyjątkiem byłaby sytuacja, gdyby człowiek wziął tego shenga i poddał go ponownej obróbce - ale nie tylko prasowaniu. Trochę w nowy sposób spojrzałem na to po warsztatach pu'er masterclass z Olivierem Schneiderem, na których niedawno byłem. Schneider uważa, że hongkoński sposób przechowywania pu'era, z bardzo dużą ingerencją w poziom wilgoci, temperaturę, sposób układania herbat, jest niczym innym jak „kraftową” metodą stworzenia dojrzałego pu'era - shu cha. A co do tego, że shu cha można zaliczyć do heicha nie ma już wątpliwości. Więc może jednak z shenga da się zrobić heichę inną metodą niż tylko całkowicie uprzemysłowionym procesem wodui?
      Ale to też tylko kolejna opinia, którą wiele osób oprotestuje.
      Dodatkowo można zobaczyć, że w tych dyskusjach w Azji rzadziej pojawia się termin heicha, bo z jakiegoś powodu* ;-) wszystkie frakcje puerowej mafii chcą podkreślać jego odrębność od heicha. Więc pytanie brzmi częściej, kiedy maocha staje się „prawdziwym” pu'erem.
      *Chodzi oczywiście o pieniądze i prestiż
      Na marginesie: Zhuang Wanfang w książce „Słynne Herbaty Chin” z 1979, która na tamte czasy była bardzo opiniotwórczą publikacją, w ogóle nie używał kategorii heicha, za to jako osobna kategoria były herbaty prasowane (紧压). Ale wtedy było trochę łatwiej, bo prasowanie herbat białych czy hongcha praktycznie nie istniało. No i widać jak dynamicznie się to zmieniało jeszcze nie tak dawno.
      Słowo na koniec? Jestem zwolennikiem poznawania i opisywania herbat bez prób za wszelką cenę wpasowywania ich w kategorie. Tak jak dla fanów darjelinga ff nie jest bardzo istotne, czy technicznie jest to herbata czarna, tak dla fanów puera nie jest tak istotne, czy to jeszcze zielona herbata, czy już heicha. Ważne, że to pu'er.
      W Azji rozumiem jak najbardziej, że każda mafia puerowa chce przepychać swoje racje - Hongkong swoje, Tajwan i Malezja swoje, Yunnanu swoje, jeszcze zupełnie inne, chociaż paradoksalnie jest najmłodszym graczem w tej wojnie. Stoją za tym bardzo duże pieniądze. My mamy ten komfort obserwowania z boku, bardzo daleko, i mówienia: „Nikt z was nie ma racji - wszyscy macie rację”.

  • @ryszardszulgo8839
    @ryszardszulgo8839 6 месяцев назад

    nie ciemna ,nie zielons , nie czarna, nie ciemna ,ale... czerwona ona jest... miszczuniu.