Wieczór z fotografem - Marek Czarnecki - panoramy
HTML-код
- Опубликовано: 25 ноя 2024
- Tym razem gościem Wieczoru z fotografem był Marek Czarnecki. Uhonorowany ponad 120 nagrodami, wyróżnieniami i medalami fotograf reklamowy, prasowy ale przede wszystkim znany na cały świecie z rewelacyjnych panoram. Pan Marek opowiadał o swojej pracy, o tym skąd czerpie inspiracje do projektów oraz o tym jak wielkim wsparciem dla niego jest żona. Autorzy Fotograficznego Programu Bez Nazwy zaprosili fotografa na następną rozmowę dotyczącą najnowszego projektu nad którym autor teraz pracuje.
Наука
programbeznazwy i program bez koncepcji. Panowie, przygotujcie sobie pytania i jesli jest malo czasu to tym bardziej przygotujcie sie wczesniej :) Ogolnie rzecz biorac fajny wywiad, dzieki!
Bez koncepcji ale ogólnie fajnie ;) Dzięki.
Można powiedzieć że od około 32 minuty , kiedy poruszany jest temat oświetlenia, Wasz gość był takim Jasonem Lanier , ten pan stara się mało błyskać , lata z aparatem Sony pstryka na Live View i używa światła stałego. Powód ? Podkreśla że dzieki temu, jest dużo łatwiej fotografować, aparat pokazuje na ekranie to, co zaraz może zostać uchwycone, błysk jest takim swoistym dinozaurem.
Sprawa oświetlenia, a dokładnie wyboru pomiędzy błyskiem a światłem ciągłym to często kwestia kompromisu, i to dość złożonego. Na pewno prym wiedzie cena, świtało ciągłe (profesjonalne) nadal jest drogie, szczególnie przy dużych mocach potrzebnych do dużych głębi ostrości, dużych obiektów i fotografowania ruchu. - tu błysk wygrywał cenowo. Kolejna ważna rzecz to ilości odprowadzanego ciepła i rachunki za prąd. Światło ciągłe zawsze wygra gdy chodzi o efektywność pracy - to co widzisz masz na zdjęciu i potrafi przypominać naturalność efektów uzyskiwanych światłem naturalnym. To chyba marzenie niemal każdego fotografa móc pracować przy świetle ciągłym a nie błyskowym...
Bardzo "ładny"podwójny cień na ścianie.....
Niestety na tej scenie nie było możliwości doświetlenia osób bez cieni :-( w każdym innym przypadku, nie byłoby widać zdjęć na ekranie powyżej.