Jeśli ktoś umrze w disneylandzie od razu zrobi się z tego sensacja, to oczywiste, że chce się tego uniknąć i nie chce się, żeby disneyland był kojarzony ze śmiercią, dla mnie to nie jest creepy teoria, a dbanie o PR
No tak, ale zamiatanie pod dywan czyjeś śmierci? To też nie jest fair. Wystarczy wypłacić odszkodowanie, wprowadzić większe, lepsze środki ostrożności i tyle. Nie trzeba robić z tego sensacji, ale tez nie można tego bagatelizować, aby nikt więcej nie ucierpiał.
@@Gosia.G Ale sensacja zrobi się sama. Poza tym o odszkodowanie można się sądzić nawet jeśli zgon stwierdzono w szpitalu, a park rozrywki nie ukrywa zwłok Poza tym nie sądzę, że nie wprowadzają lepszych środków ostrożności, ale specyfika obiektu sprawia, że te wypadki mogą się zdarzyć. To, że zgonu nie stwierdza się na terenie parku, nie oznacza, że nie dba się o bezpieczeństwo
@@april62 właśnie. I udawać jakby to się tam nie stało. Każdy musi mieć świadomość, ze trzeba być ostrożnym i uważać w takich miejscach, aby nie zakończyło się to tragedią, a nie udawać, ze jest to tak bezpieczne miejsce, ze nic nikomu się nie stanie 🙈🙈
Dla mnie to nie przerażające a raczej uspokaja mnie wiedza, że reanimuje się kogoś tak długo. Nigdy nie wiadomo, czy nagle ktoś nie odzyska funkcji życiowych. Wygląda na to że park nie tylko stara się "by nikt nie umarł w Disneylandzie" ale też przykłada się mocno do reanimacji i pomocy wszelkim poszkodowanym.
Nie wiem jak za granicą, ale w Polsce stwierdzić zgon może tylko lekarz. Jeżeli dana osoba nie oddycha, prawo nakazuje ją reanimować do przyjazdu karetki.
Przy tak ogromnym obiekcie, na przestrzeni tylu lat, siła rzeczy musi tam dochodzić do wypadków śmiertelnych, zgonów z powodów medycznych i miejsce to, może być wybierane na potencjalne miejsce prób samobójczych. Dla mnie to zupełnie normalne informacje, a nie teorie spiskowe, czy miejskie legendy. A to, że zarząd dba o "reputację",; zgodnie z hasłem reklamowym, że tam nikt nie umiera, to nic dziwnego, że w razie śmierci, zgon podpisywany jest poza granicami miasteczka - czysty marketing 🙃
ja wsm nie wiem czemu to ma być dziwne, że lekarze udzielają pierwszej pomocy dopóki nie przyjedzie karetka, w zasadzie to są zalecenia i tak naprawdę bez sprzętu medycznego ciężko określić czy nastąpił zgon czy nie, bo sam fakt, że ktoś nie oddycha nie znaczy, że umarł, bo dopóki prowadzi się masaż serca i mózg jest dotleniany tak naprawdę człowiek dalej żyje, więc nie rozumiem skąd to zdziwienie i konsternacja
Z tym udzielaniem pomocy, w ramach "dlaczego mu pomagali, skoro było wiadomo, że nie żyje" to z tego co mi wiadomo, to jest tak, że ratownicy sami nie mogą ogłosić zgonu i przerwać resuscytacji, dopóki nie zjawi się lekarz, lub rodzina zmarłego nie poprosi o przerwanie działań ratunkowych...a wiadomo, że jak już przyjeżdża karetka, to w obrębie takiego ośrodka pakują osobę do karetki i jadą do najbliższej placówki, nie ważne czy żyje, czy już nie - raczej nikt by ciała nie zostawił, ani nie dywagował nad ciałem - w dużej mierze chodzi też o komfort innych ludzi. No i oczywiście to pewnie też PR - ale to mnie zupełnie nie dziwi i jest dla mnie jak najbardziej akceptowalnym zabiegiem. Mnie osobiście nie robi różnicy, czy osoba otrzymuje status zgonu w parku rozrywki, czy poza nim - ale rozumiem jeśli ktoś miałby inne zdanie, chętnie posłucham argumentów. Jeśli mam jakieś nieprawdziwe wiadomości to proszę, żeby mnie ktoś poprawił :)
Nie powinniśmy się dziwić, że ratownicy medyczni próbują pomóc człowiekowi, zanim przyjedzie karetka, nawet, jeśli wydaje się, że już nic nie można zrobić. To normalne postępowanie, a to, że ktoś nagle rezygnuje i sam ogłasza zgon zanim karetka przyjedzie, widzimy chyba głównie na filmach. Przeszłam wiele kursów pierwszej pomocy, ale na każdym z nich na pytanie "Kiedy, czekając na ambulans przestać reanimacji?" Zawsze jest ta sama odpowiedź "Kiedy już naprawdę opadniemy z sił i nie będziemy w stanie fizycznie tego zrobić".
Reanimacja osoby martwej nie jest niczym nowym i szokującym - bardzo często jest to robione pod publike, by medycy nie zostali oskarżeni o nic nie robienie by ratować.
Opowiem Wam historię, którą opowiedział mi znajomy: Jego przyjaciele pojechali do Disney Landu z ok.5 letnim dzieckiem, w te wakacje. Bawili się kilka godzin, jakieś zamieszanie i stracili dzieciaka z oczu. Natychmiast zaczęli biegać w panice i szukać, ale jak kamień w wodę. Po kilkunastu minutach pobiegli do ochrony, przedstawili sytuację. Tam poproszono o aukualne zdjęcie dziecka, takie z telefonu. Park natychmiast zamknięto, Bramki obstawiono i wypuszczano pojedynczo przy tych specjalnych bio skanerach kamerach, nie pamiętam nazwy... Dziecko się wkrótce znalazło, szło za rękę z obcym mężczyzną, otumanione, przebrane łącznie z butami, peruką i czapką... Taka historia... Wg.mnie oznacza ona że to nie mógł być pierwszy taki przypadek w tym miejscu!
Jeśli to prawdziwa historia to nie mogę sobie tego wyobrazić nawet, przerażające. Ale fakt jest taki, że nie można nawet na sekundę spusxic oka z tak małego dziecka. Zamieszanie zamieszaniem, ale takie dziecko małe musi być pilnowane jeszcze bardziej.przeciez gdyby coś się stało w taki sposób mojemu dziecku zostało porwane to bym nie potrafiła tak żyć.. Bo choćby nie wiem co się działo dziecka małego trzeba pilnować.Chyba że ktoś by próbował siła wyrwać dziecko z rąk to wiadomo co innego. Świat bywa często brutalny, a za granicą jeszcze więcej psychopatów. I małemu dziecku nie można powiedzieć tylko nie ruszaj się stąd, albo nie odchodź nigdzie dalej, albo czasami nawet nie posłucha na slowo poczekaj. Dlatego najważniejsze w takich miejscach jest trzymanie dziecka za rękę, blisko siebie tymbardziej kiedy jest zamieszanie. Kojarzą mi się zaraz też filmy w których właśnie są sytuację porwanych dzieci w takich miejscach jak lunaparki, ale to nie tylko w filmach tylko w życiu realnym, a często ludzie myślą, że ich to na pewno nigdy nie będzie dotyczyło.
@@megi4109 podejrzewam, że takie ,, zamieszanie" czy nagły ,, tłok" robi zorganizowana grupa, choć na pewno są też oportuniści, korzystający z okazji...
Pewnie nie był, ale jestem pod wrazeniem organizacji. Uratowali i oddali dziecko. Utrudniając działanie w parku. Nawet jeśli to PR, to jestem pod wrażeniem.
Stara bajka taka sama jak o przebraniu w toalecie dziewczynki za chłopca i otumanieniu jej powtarzana od lat. W Warszawie w tej legendzie występuje Arkadia :)
@@paulaniet taka bajka jak dziecięce porwania, setki zaginięć rocznie, dark veb i handel organami albo filmy z dziećmi z seksem, torturami i mordem w finale
Byłam w trzech dysneylandach Kalifornia Floryda i Francja i nigdy nic się nie wydarzyło a jeśli takie coś zaistniało to tylko z winy Nierozsądnych ludzi.
Tak, mysle ze to jest prawda. Na studiach mialam o tym wyklad. Jesli ktos chce aplikowac o prace tam juz jest podobno multum zakazow i nakazow . Mieszkanie i zycie wtedy zaczyna sie krecic wokol disneylandu. Nie wolno byc soba tylko postacia do jakiej nas przydzielono
Nie mogę się doczekać kolejnych odcinków w tym temacie. Kocham Disneyland. Chciała bym tam kiedyś pojechać z narzeczonym, zdecydowanie nasza ulubiona atrakcją jest właśnie kolejka Piratów z Karaibów 😁
Seria zapowiada się bardzo ciekawie. Straszne co spotkało tę dziewczynę podczas przedstawienia. Na yt jest filmik z tego zdarzenia (nie wiem, czy prawdziwy) i krzyk mrozi krew w żyłach... Nie ma w nim żadnych drastycznych obrazów, widać tylko fragment przedstawienia i słychać krzyk.
Straszne. To stwierdzenie że "nikt nie umrze" mam wrażenie że bardziej prowokowaly ludzi do prób samobójczych akurat tam, niż w momencie gdy nigdy nie byłyby wypowiedziane.
Jak dla mnie to głupota. Zgon stwierdza lekarz, ratownik nie ma prawa przerwać na własną rękę akcji ratowniczej. A że Disneyland dba o bezpieczeństwo i dba o to, żeby personel medyczny był zawsze w gotowości, to normalna sprawa . Dlaczego zapobieganie i zabezpieczenie się w razie wypadku miałoby być kontrowersyjne'
Niby co jest złego w prawdziwych szkieletach? Kościoły w Polsce tez maja takie atrakcje do oglądania i nikt się na to nie krzywi, bo oglądanie jakiejś ściany czaszek jest spoko w kaplicy a w parku rozrywki już nie? XDDD
hej bardzo lubie twój kanał , dobrym tematem byłby pałac molgwiego opuszczony przez disneya bardzo interesująca sprawa, mam nadzieje że przecztasz ten komentarz! Pozdrawiam :D
Nie hejtuję, osobiście dla mnie intro za długie, ale mi nie musi się podobać, ważne że Tobie się podoba. Wiem tez, że długie intro wydłuża tez film, dzieki czemu można dobić krótkim filmikiem do tych 8 minut, po których zaczyna się zarabiać na reklamach i ok, rozumiem. Fajnie by było gdybys jednak dodała jak inni youtuberzy te oznaczenia czasowe, kiedy intro się kończy, aby można było kliknąć. Pozdrawiam
Oj nie , nigdy nie bede mowic w sposob jaki mowi KA to nie moj styl :) jestem nadal chora plus staram sie mowic wyrazniej bo wiele osob zarzuca mi niechlujna mowe
Też mam wrażenie, że kanał przekształca się w podróbke Karoliny. Nawet ton opowieści się zmienił. Wiadomo, każdy ma prawo nagrywać to co lubi, ale tu czuć mocną inspiracj nawet w mowie.
Ejj, przecież to film zupełnie o niczym. Disney jak każda duża firma dba o PR. Gdzie tu jakaś teoria? W filmie nie padł nawet jeden przykład tego, jakoby Disney robił coś co nie jest standardem. Zwyczajnie unika skandalu. Przepraszam, ale jakość tego contentu naprawdę zawodzi.
Wiem że nie w temacie ale oglądałam właśnie reportaż o zabieraniu przez angielski socjal serwis polskich dzieci. Za głupie powody. Ze to jest biznes dla rodzin zastępczych bo dostają od państwa duży hajs. Czy coś o tym wiesz?
Jeśli ktoś umrze w disneylandzie od razu zrobi się z tego sensacja, to oczywiste, że chce się tego uniknąć i nie chce się, żeby disneyland był kojarzony ze śmiercią, dla mnie to nie jest creepy teoria, a dbanie o PR
No tak, ale zamiatanie pod dywan czyjeś śmierci? To też nie jest fair. Wystarczy wypłacić odszkodowanie, wprowadzić większe, lepsze środki ostrożności i tyle. Nie trzeba robić z tego sensacji, ale tez nie można tego bagatelizować, aby nikt więcej nie ucierpiał.
@@Gosia.G Ale sensacja zrobi się sama. Poza tym o odszkodowanie można się sądzić nawet jeśli zgon stwierdzono w szpitalu, a park rozrywki nie ukrywa zwłok
Poza tym nie sądzę, że nie wprowadzają lepszych środków ostrożności, ale specyfika obiektu sprawia, że te wypadki mogą się zdarzyć. To, że zgonu nie stwierdza się na terenie parku, nie oznacza, że nie dba się o bezpieczeństwo
Wybacz, ale jeśli ktoś umiera w disneylandzie to jest to fakt i nie można zakłamywać rzeczywistości 🙄
@@april62 właśnie. I udawać jakby to się tam nie stało. Każdy musi mieć świadomość, ze trzeba być ostrożnym i uważać w takich miejscach, aby nie zakończyło się to tragedią, a nie udawać, ze jest to tak bezpieczne miejsce, ze nic nikomu się nie stanie 🙈🙈
@@Gosia.G Ale nikt nie mówi, że się nic nie stało. Wszyscy wiedzą co się stało zmarłym na terenie parku, nic nie jest zamiatane pod dywan.
Dla mnie to nie przerażające a raczej uspokaja mnie wiedza, że reanimuje się kogoś tak długo. Nigdy nie wiadomo, czy nagle ktoś nie odzyska funkcji życiowych. Wygląda na to że park nie tylko stara się "by nikt nie umarł w Disneylandzie" ale też przykłada się mocno do reanimacji i pomocy wszelkim poszkodowanym.
Generalnie ludzi reanimuje się do oporu - chyba że mają papier by tego nie robić
Nie wiem jak za granicą, ale w Polsce stwierdzić zgon może tylko lekarz. Jeżeli dana osoba nie oddycha, prawo nakazuje ją reanimować do przyjazdu karetki.
Do zmęczenia lub przyjazdu ratowników
Stanach koroner, który nie musi być lekarzem, tylko wybierany w wyborach.
@@agnieszkasowikowska6981 z tego co wiem, koroner to inaczej lekarz sądowy
@@xKitsune25 nie zawsze zależy od stanu
@@xKitsune25 ale równie dobrze mogło mi się pomieszać 😉
Przy tak ogromnym obiekcie, na przestrzeni tylu lat, siła rzeczy musi tam dochodzić do wypadków śmiertelnych, zgonów z powodów medycznych i miejsce to, może być wybierane na potencjalne miejsce prób samobójczych. Dla mnie to zupełnie normalne informacje, a nie teorie spiskowe, czy miejskie legendy. A to, że zarząd dba o "reputację",; zgodnie z hasłem reklamowym, że tam nikt nie umiera, to nic dziwnego, że w razie śmierci, zgon podpisywany jest poza granicami miasteczka - czysty marketing 🙃
+1
ja wsm nie wiem czemu to ma być dziwne, że lekarze udzielają pierwszej pomocy dopóki nie przyjedzie karetka, w zasadzie to są zalecenia i tak naprawdę bez sprzętu medycznego ciężko określić czy nastąpił zgon czy nie, bo sam fakt, że ktoś nie oddycha nie znaczy, że umarł, bo dopóki prowadzi się masaż serca i mózg jest dotleniany tak naprawdę człowiek dalej żyje, więc nie rozumiem skąd to zdziwienie i konsternacja
Z tym udzielaniem pomocy, w ramach "dlaczego mu pomagali, skoro było wiadomo, że nie żyje" to z tego co mi wiadomo, to jest tak, że ratownicy sami nie mogą ogłosić zgonu i przerwać resuscytacji, dopóki nie zjawi się lekarz, lub rodzina zmarłego nie poprosi o przerwanie działań ratunkowych...a wiadomo, że jak już przyjeżdża karetka, to w obrębie takiego ośrodka pakują osobę do karetki i jadą do najbliższej placówki, nie ważne czy żyje, czy już nie - raczej nikt by ciała nie zostawił, ani nie dywagował nad ciałem - w dużej mierze chodzi też o komfort innych ludzi. No i oczywiście to pewnie też PR - ale to mnie zupełnie nie dziwi i jest dla mnie jak najbardziej akceptowalnym zabiegiem. Mnie osobiście nie robi różnicy, czy osoba otrzymuje status zgonu w parku rozrywki, czy poza nim - ale rozumiem jeśli ktoś miałby inne zdanie, chętnie posłucham argumentów. Jeśli mam jakieś nieprawdziwe wiadomości to proszę, żeby mnie ktoś poprawił :)
Nie powinniśmy się dziwić, że ratownicy medyczni próbują pomóc człowiekowi, zanim przyjedzie karetka, nawet, jeśli wydaje się, że już nic nie można zrobić. To normalne postępowanie, a to, że ktoś nagle rezygnuje i sam ogłasza zgon zanim karetka przyjedzie, widzimy chyba głównie na filmach. Przeszłam wiele kursów pierwszej pomocy, ale na każdym z nich na pytanie "Kiedy, czekając na ambulans przestać reanimacji?" Zawsze jest ta sama odpowiedź "Kiedy już naprawdę opadniemy z sił i nie będziemy w stanie fizycznie tego zrobić".
Reanimacja osoby martwej nie jest niczym nowym i szokującym - bardzo często jest to robione pod publike, by medycy nie zostali oskarżeni o nic nie robienie by ratować.
Tzw. Pół godziny dla rodziny
Nie reanimuje sie żywych... w sensie - ktoś musi nie oddychać albo nie mieć pulsu żeby go reanimowano
Ja pamietam jak kilka lat temu było głośno jak krokodyl zjadł małe dziecko na terenie hoteli Disneya.
Uwielbiam tego typu content! 💕
Super, uwielbiam odcinki z teoriami i itp o Disneylandzie!
Chciałabyś może nagrać film o tym co się stało w Little Mix?
A co się stało? 👿
Fajne! Mnie to nie przeraza. Wrecz przeciwnie - jeszcze bardziej chce zwiedzic Disneyland ❤
Lubię serie takich filmow.Takich i oczywiście głośnych dram czy podobnych rzrczy.
Już się nie mogę doczekać !!!!
Bardzo ciekawie zapowiada sie ta seria. Brawo 👏.
Fajnie opowiadasz pozdrawiam
Opowiem Wam historię, którą opowiedział mi znajomy:
Jego przyjaciele pojechali do Disney Landu z ok.5 letnim dzieckiem, w te wakacje. Bawili się kilka godzin, jakieś zamieszanie i stracili dzieciaka z oczu. Natychmiast zaczęli biegać w panice i szukać, ale jak kamień w wodę. Po kilkunastu minutach pobiegli do ochrony, przedstawili sytuację. Tam poproszono o aukualne zdjęcie dziecka, takie z telefonu. Park natychmiast zamknięto, Bramki obstawiono i wypuszczano pojedynczo przy tych specjalnych bio skanerach kamerach, nie pamiętam nazwy... Dziecko się wkrótce znalazło, szło za rękę z obcym mężczyzną, otumanione, przebrane łącznie z butami, peruką i czapką... Taka historia... Wg.mnie oznacza ona że to nie mógł być pierwszy taki przypadek w tym miejscu!
Jeśli to prawdziwa historia to nie mogę sobie tego wyobrazić nawet, przerażające. Ale fakt jest taki, że nie można nawet na sekundę spusxic oka z tak małego dziecka. Zamieszanie zamieszaniem, ale takie dziecko małe musi być pilnowane jeszcze bardziej.przeciez gdyby coś się stało w taki sposób mojemu dziecku zostało porwane to bym nie potrafiła tak żyć.. Bo choćby nie wiem co się działo dziecka małego trzeba pilnować.Chyba że ktoś by próbował siła wyrwać dziecko z rąk to wiadomo co innego. Świat bywa często brutalny, a za granicą jeszcze więcej psychopatów. I małemu dziecku nie można powiedzieć tylko nie ruszaj się stąd, albo nie odchodź nigdzie dalej, albo czasami nawet nie posłucha na slowo poczekaj. Dlatego najważniejsze w takich miejscach jest trzymanie dziecka za rękę, blisko siebie tymbardziej kiedy jest zamieszanie. Kojarzą mi się zaraz też filmy w których właśnie są sytuację porwanych dzieci w takich miejscach jak lunaparki, ale to nie tylko w filmach tylko w życiu realnym, a często ludzie myślą, że ich to na pewno nigdy nie będzie dotyczyło.
@@megi4109 podejrzewam, że takie ,, zamieszanie" czy nagły ,, tłok" robi zorganizowana grupa, choć na pewno są też oportuniści, korzystający z okazji...
Pewnie nie był, ale jestem pod wrazeniem organizacji. Uratowali i oddali dziecko. Utrudniając działanie w parku. Nawet jeśli to PR, to jestem pod wrażeniem.
Stara bajka taka sama jak o przebraniu w toalecie dziewczynki za chłopca i otumanieniu jej powtarzana od lat. W Warszawie w tej legendzie występuje Arkadia :)
@@paulaniet taka bajka jak dziecięce porwania, setki zaginięć rocznie, dark veb i handel organami albo filmy z dziećmi z seksem, torturami i mordem w finale
Miłego dla każdego!!
Fajnie się tego słucha,pozdrawiam !
Byłam w trzech dysneylandach Kalifornia Floryda i Francja i nigdy nic się nie wydarzyło a jeśli takie coś zaistniało to tylko z winy Nierozsądnych ludzi.
XD No tak bo „jezeli ja tego nie widziałam to znaczy ze nie istnieje”
Tak, mysle ze to jest prawda. Na studiach mialam o tym wyklad. Jesli ktos chce aplikowac o prace tam juz jest podobno multum zakazow i nakazow . Mieszkanie i zycie wtedy zaczyna sie krecic wokol disneylandu. Nie wolno byc soba tylko postacia do jakiej nas przydzielono
Nie mogę się doczekać kolejnych odcinków w tym temacie. Kocham Disneyland. Chciała bym tam kiedyś pojechać z narzeczonym, zdecydowanie nasza ulubiona atrakcją jest właśnie kolejka Piratów z Karaibów 😁
Ooo tak, szkoda ze Depp nie wróci do roli Jacka Sparrow'a
Mega ciekawe!
Kurcze, mimo wielu sprzecznych komentarzy, ja jestem fanką tego intro 😍👌
dziekuje, zostalo skrocone ale zaraz i tak posypia sie komentarze,ze za dlugie o iles tam sekund :)
@@SuzanneMariexoxo wszystkim nie dogodzisz niestety... ja jestem zdania, że jeśli kogoś to irytuje, to wystarczy je przewinąć 🤷♀️😊
@@SuzanneMariexoxo nie zwracaj uwagi,co by nie było i tak będą się czepiać.
Zawsze mogą intro przesunąć
@@SuzanneMariexoxo mi rowniez się podoba!!
Mi też się bardzo podoba ❤️ przyciąga
To wg mnie jest takie... dziwne. W sumie... W sensie, jakby: tutaj nikt nie umrze, ale jakby coś to umierajcie sobie gdzieś indziej i inaczej
Nie wierzę w teorię spiskowe i dla mnie miejskie legendy są przerażające
Seria zapowiada się bardzo ciekawie. Straszne co spotkało tę dziewczynę podczas przedstawienia. Na yt jest filmik z tego zdarzenia (nie wiem, czy prawdziwy) i krzyk mrozi krew w żyłach... Nie ma w nim żadnych drastycznych obrazów, widać tylko fragment przedstawienia i słychać krzyk.
Daje like za tekst: jestem ogromną fanką Disneya. Ja też! A mój ulubiony cytat to: if you can dream it, you can do it!" Pozdrawiam 😊
Intrygujące. Nigdy nie słyszałam o tych przypadkach
Straszne. To stwierdzenie że "nikt nie umrze" mam wrażenie że bardziej prowokowaly ludzi do prób samobójczych akurat tam, niż w momencie gdy nigdy nie byłyby wypowiedziane.
Też tak myślę.
super seria! ciekawie sie ogląda
5 lat temu aligator porwał 2-letniego chłopca w Disneylandzie i mały nie przeżył.
Proszę cię zacznij na spotify 🥺
To prawie jak w Fight Clubie! 🤷🏽♂️🤷🏻♂️🤷♂️🥨♊🌸🍕🍖
Miłego oglądania
Pozdrawiam serdecznie
Zapowiada się super seria
zrob odc o duchach z disneylandu paryza i usa :D
Jak dla mnie to głupota. Zgon stwierdza lekarz, ratownik nie ma prawa przerwać na własną rękę akcji ratowniczej. A że Disneyland dba o bezpieczeństwo i dba o to, żeby personel medyczny był zawsze w gotowości, to normalna sprawa . Dlaczego zapobieganie i zabezpieczenie się w razie wypadku miałoby być kontrowersyjne'
Kurcze przepraszam, ale strasznie nie podoba mi się nowe intro :( poprzednie było takie wesołe i zawsze mnie rozweselało jak włączałam filmik :)
Niby co jest złego w prawdziwych szkieletach? Kościoły w Polsce tez maja takie atrakcje do oglądania i nikt się na to nie krzywi, bo oglądanie jakiejś ściany czaszek jest spoko w kaplicy a w parku rozrywki już nie? XDDD
tylko że w kaplicy nikt się z tym nie kryje a w parku już tak
@@dariawrobel1516 W polskich parkach rozrywki też są prawdziwe szkielety (tańsze od sztucznych). Księgowałam ich zakup
no w parkach rozrywki w Polsce też mamy prawdziwe szkielety i nikt nie płacze xD
@@Space0fox to nieznaczy że to nie jest niepokojące
*Disneya
Myślników używamy do odmiany skrótów. Np.: SMS-a.
dla mnie wszystko jest tam creepy wlacznie z calym industrial
hej bardzo lubie twój kanał , dobrym tematem byłby pałac molgwiego opuszczony przez disneya bardzo interesująca sprawa, mam nadzieje że przecztasz ten komentarz! Pozdrawiam :D
Wg mnie to jest pojebane, że Ci ludzie wybierają sobie takie miejsce. 🌶
Z drugiej strony: dobrze że walczą (medycy, reanimacja)
Koncepcja Disneya była taka, ale ja czuje, że mam jakieś wyparcie. XD 🤷🏻♂️
Szkoda ze nie poprowadziłas dalej tej serii..
Uwielbiam kazdy twój odcinek, ale to nowe Intel jest straszne ... za długie, męczące, muszę przewijać:(
Straszne
Miłego piątku
Za długa masz tą czołowke :c
Ale to jest dziwne. 🥺
Świetne intro..
Przez te wszystkie teorie bym się bałam tam pojechać ; - ;
Ja byłam i żyję 😅
@@seeking282 ja też byłam i żyje (tyle że w Disneylandzie we Francji). Nawet nie widziałam o tych teoriach.
Wszystko spoko, tylko to intro... dalej dla mnie zbyt długie
Cześć opowiec o dokumecię hbo max o brytany murphy
Nie hejtuję, osobiście dla mnie intro za długie, ale mi nie musi się podobać, ważne że Tobie się podoba. Wiem tez, że długie intro wydłuża tez film, dzieki czemu można dobić krótkim filmikiem do tych 8 minut, po których zaczyna się zarabiać na reklamach i ok, rozumiem. Fajnie by było gdybys jednak dodała jak inni youtuberzy te oznaczenia czasowe, kiedy intro się kończy, aby można było kliknąć. Pozdrawiam
Nie mogę z tym intrem...
jeden dzieciak utopil sie w Piratach z Karaibow w Disney Paris kilka lat temu
Elo
Ciekawe intro, cos nowego u Ciebie
Uwielbiam Ciebie i uwielbiam Cię oglądać, ale podrobiona maniera Karoliny Anny mnie przerasta
Oj nie , nigdy nie bede mowic w sposob jaki mowi KA to nie moj styl :) jestem nadal chora plus staram sie mowic wyrazniej bo wiele osob zarzuca mi niechlujna mowe
@@SuzanneMariexoxo w takim razie wracaj do zdrówka, a film merytorycznie super, i intro tez mi się podoba ☺️
Też mam wrażenie, że kanał przekształca się w podróbke Karoliny. Nawet ton opowieści się zmienił. Wiadomo, każdy ma prawo nagrywać to co lubi, ale tu czuć mocną inspiracj nawet w mowie.
@@justyna2216 nie ogladam Karoliny :) widzialam jej jeden film z rok temu i tyle. Trudno mowic innym tonem jak mowi sie o samobojstwie
🤣🤣🤣 Nie wierzę 🤣🤣🤣
Sam nie wiem co o tym myśleć
Straszne… aż mnie głowa bardziej rozbolała
Ejj, przecież to film zupełnie o niczym. Disney jak każda duża firma dba o PR. Gdzie tu jakaś teoria? W filmie nie padł nawet jeden przykład tego, jakoby Disney robił coś co nie jest standardem. Zwyczajnie unika skandalu. Przepraszam, ale jakość tego contentu naprawdę zawodzi.
Dlaczego na jednych filmach mówisz tak szybko że trudno cie czasem zrozumieć, a na tym tak powoli?
Na filmach o tematyce kryminalnej tak się mówi;) hahaha
Wiem że nie w temacie ale oglądałam właśnie reportaż o zabieraniu przez angielski socjal serwis polskich dzieci. Za głupie powody. Ze to jest biznes dla rodzin zastępczych bo dostają od państwa duży hajs. Czy coś o tym wiesz?
Hmm chyba z tym 15 letnim chłopakiem - nie chłopcem - toś nie trafiła, bo skoro zmarł trzy dni później to raczej nie mógł umrzeć tam.
to chyba nic szokującego
Za dużo informacji/spraw w 1 filmie jak dla mnie. Jestem na nie
Pierwsza