Dziękuję 🌹,,,, Bóg zapłać, cenne słowa,,,przyrzeczenie dane Bogu,nie można tak lekceważyć,i sobie zrywać,jakby te słowa były dane byle komu,,,a to przecież Bóg!❤️,ja zostałam sama po 35 latach małżeństwa,żyje sama,tzn z Bogiem,,,i tj mój kolejny związek,teraz już trwały i nie zakazany☺️❤️daj Boże zostać z Tobą już do końca,,,,
Skutkiem małżeństwa jest dla mnie nawracające depresja bo mimo 5 letniego narzeczeństwa nie wyszło na jaw, że dla niego jest istotniejsza praca i dzieci ważniejsze odemnie ale moimi rękami. Skutek jest teraz taki, że regularnie latami pracuje etat i usługa, soboty też. Przyłazi gotowego jedzena szuka, pada na kanapie przy gadającym tv. Pojawia się na krytykanctwo co do jakości mojego sprzątania I zajmowania się dziećmi. Jak nie popadać w depresję? Modlę się, dbam o siebie, o zawód, o psychikę i dbam o dzeci Jaka tu przeszkodą wystąpiła?
W obecnych czasach to mężczyźnie lepiej się nie żenić, bo przegra życie. W samotności też przegra, ale nerwów nie zszarga. W małżeństwie mężczyzna jest zawsze stroną przegraną.
Jestem w małżeństwie. Niczego nie przegrałem, jestem szczęśliwy. I w ogóle nie myślę o małżeństwie w kategoriach zwycięstwa lub porażki. Tak więc w sumie jestem ciekawy co masz właściwie na myśli.
@@PodRingiem ano to, że w obecnym systemie facet albo podporządkuje się jej bez reszty, albo zderza się ze sfeminizowanym systemem, którego elementem jest system prawny, w którym to systemie na starcie jest już ofiarą i przegranym. Niczego złego ci nie życzę, ale jeszcze masz czas, by się przekonać o tym, jak w nowoczesnym i postępowym świecie mężczyzna nic nie znaczy i byle pomówienie jest go w stanie od razu zniszczyć. Znam masę podobnych przypadków. Nie pisałbym na darmo, ale przykłady mogę mnożyć. W 95% żonaci faceci polegli niestety.
@@paulinakucaba368 już wyjaśniam. Obecnie małżeństwo z punktu widzenia mężczyzny nie jest w równowadze. Dla kobiety nie istnieje pojęcie kompromisu, zatem można spokojnie mówić o pułapce, bo nie wiem czy zauważyłaś, ale teraz tendencja wśród mężczyzn to raczej unikanie małżeństw, związków i relacji. To nie wzięło się znikąd - to samoobrona mężczyzn przed ich degradacją. Incele to osobna kwestia, ale są jeszcze volcele i ruch MGTOW, który właściwie jako prąd czy filozofia bardziej, rośnie w siłę. Dlaczego? Bo mężczyźni zdają sobie sprawę z tego, że ich sytuacja w małżeństwie to układ win-lose, gdzie zawsze stoją na przegranej pozycji. Pomijam hipergamię kobiet, ale to facet musi wnieść do związku masę rzeczy, spełnić oczekiwania, a w zamian nie dostaje nic, albo zawoalowane groźby, albo często niekorzystny dlań rozwód z powodu poszlak, zdarza się, że zostaje złapany na ciążę, że dziecko nie jest jego itp. i co? I nie ma żadnych praw właściwie, bo kobieta ma wszystkie, bo system jest w całości po jej stronie i na jej korzyść. Faceci to widzą i zamiast przegrywać na każdym polu w małżeństwie, wolą wolność, inwestowanie w siebie, samorozwój, czas i spokój oraz korzystanie z własnych zasobów. Można wybrać dwojako, to jak jazda szosą. Widzisz wyrwę w jezdni i chcesz coś udowodnić, dlatego wjeżdżasz w dziurę, łamiesz oś i niszczysz koło, albo omijasz dziurę i spokojnie jedziesz dalej. Dla mężczyzny małżeństwo to właśnie taka dziura.
Dlatego przed ślubem musi bardzo dobrze poznać swoją przyszłą małżonkę i samemu poważnie rozważyć wszystkie za i przeciw. Zawarcie małżeństwa to najważniejsza decyzja w życiu. To nie kupno samochodu. Facet musi być pewien na 1000 % kobiety którą chce poślubić.
Co tam długo gadać, co zrobić kiedy małżonka odchodzi. Małżonek jest od razu skazany na samotność tylko dlatego ze jego zona dopuściła sie cudzołóstwa? niewierna. W starym testamencie rozwiązanie było bardzo proste.
Proszę księdza, mój mąż mnie zostawiła po 17 latach małżeństwa, i ożenił się z inną kobietą, mają dziecko. My mieliśmy ślub kościelny, mamy dwóch dorosłych, wspaniałych synów. Ja wciąż kocham męża, bardzo żałuję rozwodu, przez lata miałam nadzieję, że do nas wróci. Ale tak się nie stało. Teraz wiem jak bardzo skrzywdziliśmy nasze dzieci, nie stworzyliśmy im rodziny. Teraz są dorosłymi ludźmi i mogą mieć własne dzieci. Ale ich dzieci też nie przyjdą do domu dziadków, tylko oddzielnie do babci, oddzielnie do dziadka. Czy myśli ksiądz, że jest szansa, że mąż jeszcze do mnie wróci? czy może stać się cud, żebyśmy znów stanowili Rodzinę? Chciałabym choćby wnukom stworzyć ciepły dom. Bóg zapłać, Ania ( 50 lat).
Na ten temat niech wypowiedzą się pary o stażu od 30 lat wzwyż . Na początku każdy młody ma okulary . Lepiej niech chodzi i śpi w nich . Kiedyś zapytałem pana Kazimierza , który z żoną jest od 60 lat . Jak jest sposób , na taki związek ? . Odpowiedział , że jak żona zrzedzila , to on brał kurtkę i wychodził . Może to też jest sposób . Ile par tyle pomysłów . Każdy związek to inna bajka . Tak jak każdy człowiek , to inny świat . Połączyć dwa światy , to dopiero jest wyzwanie . 🤔🤕 To tak jak 💥i 🌜. Powodzenia .😬
Mowa o nieochrzczonych. Czy dziś w KKK nie powinno się objąć raczej podobnym prawem osób typu "jestem wierzącym niepraktykującym" i innych podobnych "katolików"?
O.Knotz nie mówił o nieochrzczonych tylko o niewierzących Tylko ze wg mnie dużo jest niewierzących ale ochrzczonych i nawet z sakramentem bierzmowania a potem deklarują się jako niewierzący. I jeżeli oni usłyszeli takie stwierdzenie z ust zakonnika to będą się czuli w porządku nawet w oczach Boga w którego nie wierzą 🤦🏻♀️
A jak sie ma do tego impotencja psychiczna Ukrywana? Bo kobieta może sie zmuszać do tego wcale nie mieć ochoty. Robi to tylko żeby spełnić przykry obowiązek.
Przed mężem/żoną nie możesz ukrywać swoich chorób jakie by nie były i swoich przypadłości. To chyba proste. Inaczej się oszukujecie. Przed zawarciem związku małżeńskiego jest wywiad (protokół przedmałżeński) w kancelarii składany pod przysięgą . Tam pada pytanie o choroby i schorzenia psychiczne i fizyczne.
Ks. Michale. Może udałoby się nakręcić odcinek na temat: rodzice i dzieci w kościele (przez małe k)? Jak skupić się na takiej mszy czy nabożeństwie itd. Bóg zapłać
o.Ksawery Knotz twierdzi ze para która mieszka razem bez ślubu z zamiarem życia ze sobą na dobre i złe do końca życia i z zamiarem posiadania dzieci, jest w oczach Boga jak sakramentalne małżeństwo i błogosławi tej parze. Słyszałam to na rekolekcjach u nas w parafii w ten weekend. Co ksiądz na to? Na jakim dokumencie mógł opierać się o. Knotz mówiąc to?
@@dapp9183 wiadomo nie od dzisiaj o zwykłych przebierańcach w KK. Wiadomo o całych zakonach takich złoczyńców. O wiele bardziej groźny dla wiernych tego Kościoła jest proboszcz, który zaprosił tego człowieka w przebraniu księdza katolikiego.
Mi sie wydaje ze ksiądz za bardzo ludzi potępia. Wiara jest łaska i nigdy nie wiadomo kogo Pan Bóg nawroci i kto ma tak naprawdę możliwość zbawienia. Nawet ludzie żyjący w grzechach ciężkich mogą zostać jeszcze gorliwymi katolikami. 🙏
Co księża kościoła katolickiego mogą powiedzieć na temat małżeństwa ?! Lepiej niech nie dotykają tematu który jest im obcy , który znają tylko z opowiadań ! Co do dzieci z " nieprawego łoża " ,to wielu z nich takowe posiada ,tak więc wiara przegrała z potrzebami natury !
Przepraszam bardzo...a kto jak nie księża mają głosić wiarę a co za tym idzie również mówić na temat 6 przykazania. To że ktoś nie ma żony nie oznacza że nie może wypowiadać się na ten temat. Zwłaszcza że ksiądz mówi ogólnie , z punktu widzenia Kościoła. Nie daje porad małżeńskich...jak zaspokajać małżonka , jak go udobruchać itd ...to już samo małżonkowie powinni wiedzieć najlepiej. To o czym mówisz można by porównać np do stwierdzenia że żaden człowiek nie powinien krytykować , pouczać czy piętnować złodzieji...bo sami nimi nie są więc cóż mogą wiedzieć na ten temat. Ktoś kto mówi w podobnym tonie jak Ty , nie przyjmuje poprostu nauki Kościoła i nie chce się jej podporządkować.
Jakbyś przebrał się za księdza poszedł konfesjonału to po niedługim czasie miałbyś wiedzę o jakiej by Ci do głowy nie przyszło na różne tematy o ile wytrzymalbyś psychicznie to o czym tam byś słyszał. Więc nie drwij z tego bo nie wiesz co mówisz.
@@lukzarlukzar7821 na całe szczęście nie ubiorę sutanny nie wejdę do konfesjonału nigdy nie chciałem być nawet ministrantem, nie mówiąc o sutannie ,ty bardziej że ponad 90 % kleryków ,to ludzie przypadkowi ,wolę być normalnym człowiekiem i mężczyzną .
@@tomek2439 kilka lat temu oglądałem program Dyskawery ,gdzie połączone siły naukowców z najlepszych uczelnie Anglii i USA jeździły po całym cywilizowanym świecie badając wszystkie legalne zawody zarejestrowane w danym kraju .Rozmowy dotyczyły lekarzy ,pielęgniarki ,spawaczy , adwokatów , aktorów ,taksówkarzy ,prawników itd.badano również kleryków .wyszło że tylko niespełna 10 % z tych wszystkich zawodów to ludzie z powołania reszta ludzie zupełnie przypadkowi . Stąd w KK tyłu zboczeńców ,alkoholików , narkomanów itd ,jestem pewien że się nie mylę a fakty mówią za siebie !
Głupoty ksiądz opowiada. Apostazja to nie wyrzekanie się boga, tylko kościoła. Samego boga człowiek nie może się wyrzec. Przecież po apostazji bóg zmusi człowieka do tego, aby się z nim spotkał po śmierci tak? Jeżeli tak, to gdzie wolna wola człowieka? Co z człowiekiem, który faktycznie chce się wyrzec boga? Nie chce go spotykać po śmierci i nie chce żyć wiecznie w jakimkolwiek miejscu? Czy bóg uszanuje wolę takiego człowieka, czy też zmusi go do życia wiecznego? Jeżeli zmusi, to oznacza, że bóg zmuszający nie jest bogiem dobrym. Pomijam już fakt, że zostaliśmy zmuszeni do życia na tej śmiesznej planecie, bóg nie raczył nikogo zapytać czy sobie tego życzy. Przynajmniej ja sobie nie przypominam, aby bóg mnie kiedykolwiek zapytał czy chcę tu żyć. Bardzo wielu ludzi nie życzy sobie tego, aby tutaj żyć, codziennie popełniane są przecież samobójstwa.
Bog ciebie do niczego nie zmusza ale zawsze Zaprasza dał ci wolna wole mozesz decydowac. Tylko wiedz ze my jestesmy wrogami samy siebie człowiek moze siebie samego nie akceptowac .odrzucac drugi wrog to szatan nie nawidzi człowieka chce nas wtracic do piekĺa własnie on tak obrzydza nam Pana Boga musisz to wiedziec i nie polegaj na sobie tylko wołaj Jezu Ratuj! Szczerze a zobaczysz ze odpowiedz dostaniesz Bog cie kocha Ja sie otym przekonałam
@@beatagnacek8869 jak to Bóg mnie nie zmusza? Czemu wy katolicy lubicie zaprzeczać oczywistym faktom? Gdybym cię porwał i trzymał w piwnicy to też byś powiedziała, że cię do niczego nie zmuszam? Tak samo Bóg zmusza mnie do bycia na tej planecie a po śmierci zmusi mnie do bycia w jakimś miejscu. Czego ty tu nie rozumiesz? Przecież nie trzeba być inteligentnym, żeby to zrozumieć.
@@lifewisdom48 Kto Cie zmusza do bycia na tej planecie? Tak naprawde nikt cie do tego nie zmusza. Twoja wolna wola czy chcesz zyc czy nie. Co ma Bóg do tego?
@@classictr35ma74 Na ziemii rzeczywiście można się zabić, ale kościół głosi, że po śmierci będziemy musieli żyć wiecznie, czyli Bóg będzie mnie zmiszał do życia wiecznego. A co jeśli ja nie chcę? Bóg, który będzie mnie zmuszał do życia wiecznego, nie może być dobrym Bogiem. Takiego Boga się wyrzekam.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
Bóg zapłać
Bóg Zapłać za potrzebne nauczanie z wnikliwym wyjaśnianiem. 🙏❤️🙏
Dziękuję 🌹,,,, Bóg zapłać, cenne słowa,,,przyrzeczenie dane Bogu,nie można tak lekceważyć,i sobie zrywać,jakby te słowa były dane byle komu,,,a to przecież Bóg!❤️,ja zostałam sama po 35 latach małżeństwa,żyje sama,tzn z Bogiem,,,i tj mój kolejny związek,teraz już trwały i nie zakazany☺️❤️daj Boże zostać z Tobą już do końca,,,,
Potrzebny temat...👍 Bóg zapłać i Szczęść Boże 🍀🌹🍀 Pięknego Błogosławionego czasu który jest nam podarowany 🙏
Bóg zapłać za każde słowo.
Bóg zapłać za kolejny bardzo ważny odcinek.
Dziękuję.
Bóg Zapłać. Amen.
Amen
Szkoda że kościół nie bada dokładnie tych spraw przed ślubem. Może ślubów byłoby mniej za to statystyki rozwodów by spadły.
Skutkiem małżeństwa jest dla mnie nawracające depresja bo mimo 5 letniego narzeczeństwa nie wyszło na jaw, że dla niego jest istotniejsza praca i dzieci ważniejsze odemnie ale moimi rękami. Skutek jest teraz taki, że regularnie latami pracuje etat i usługa, soboty też. Przyłazi gotowego jedzena szuka, pada na kanapie przy gadającym tv. Pojawia się na krytykanctwo co do jakości mojego sprzątania I zajmowania się dziećmi. Jak nie popadać w depresję? Modlę się, dbam o siebie, o zawód, o psychikę i dbam o dzeci
Jaka tu przeszkodą wystąpiła?
BOG Zaplac Ksiendzu, za dobre slowo
W obecnych czasach to mężczyźnie lepiej się nie żenić, bo przegra życie. W samotności też przegra, ale nerwów nie zszarga. W małżeństwie mężczyzna jest zawsze stroną przegraną.
Jestem w małżeństwie. Niczego nie przegrałem, jestem szczęśliwy. I w ogóle nie myślę o małżeństwie w kategoriach zwycięstwa lub porażki.
Tak więc w sumie jestem ciekawy co masz właściwie na myśli.
@@PodRingiem ano to, że w obecnym systemie facet albo podporządkuje się jej bez reszty, albo zderza się ze sfeminizowanym systemem, którego elementem jest system prawny, w którym to systemie na starcie jest już ofiarą i przegranym. Niczego złego ci nie życzę, ale jeszcze masz czas, by się przekonać o tym, jak w nowoczesnym i postępowym świecie mężczyzna nic nie znaczy i byle pomówienie jest go w stanie od razu zniszczyć. Znam masę podobnych przypadków. Nie pisałbym na darmo, ale przykłady mogę mnożyć. W 95% żonaci faceci polegli niestety.
Rozwiniesz myśl, co twoim zdaniem, znaczy przegrać życie.
Dlaczego mężczyzna w małżeństwie przegrywa.
Pytam z ciekawości
@@paulinakucaba368 już wyjaśniam. Obecnie małżeństwo z punktu widzenia mężczyzny nie jest w równowadze. Dla kobiety nie istnieje pojęcie kompromisu, zatem można spokojnie mówić o pułapce, bo nie wiem czy zauważyłaś, ale teraz tendencja wśród mężczyzn to raczej unikanie małżeństw, związków i relacji. To nie wzięło się znikąd - to samoobrona mężczyzn przed ich degradacją. Incele to osobna kwestia, ale są jeszcze volcele i ruch MGTOW, który właściwie jako prąd czy filozofia bardziej, rośnie w siłę. Dlaczego? Bo mężczyźni zdają sobie sprawę z tego, że ich sytuacja w małżeństwie to układ win-lose, gdzie zawsze stoją na przegranej pozycji. Pomijam hipergamię kobiet, ale to facet musi wnieść do związku masę rzeczy, spełnić oczekiwania, a w zamian nie dostaje nic, albo zawoalowane groźby, albo często niekorzystny dlań rozwód z powodu poszlak, zdarza się, że zostaje złapany na ciążę, że dziecko nie jest jego itp. i co? I nie ma żadnych praw właściwie, bo kobieta ma wszystkie, bo system jest w całości po jej stronie i na jej korzyść. Faceci to widzą i zamiast przegrywać na każdym polu w małżeństwie, wolą wolność, inwestowanie w siebie, samorozwój, czas i spokój oraz korzystanie z własnych zasobów. Można wybrać dwojako, to jak jazda szosą. Widzisz wyrwę w jezdni i chcesz coś udowodnić, dlatego wjeżdżasz w dziurę, łamiesz oś i niszczysz koło, albo omijasz dziurę i spokojnie jedziesz dalej. Dla mężczyzny małżeństwo to właśnie taka dziura.
Dlatego przed ślubem musi bardzo dobrze poznać swoją przyszłą małżonkę i samemu poważnie rozważyć wszystkie za i przeciw. Zawarcie małżeństwa to najważniejsza decyzja w życiu. To nie kupno samochodu. Facet musi być pewien na 1000 % kobiety którą chce poślubić.
Co tam długo gadać, co zrobić kiedy małżonka odchodzi. Małżonek jest od razu skazany na samotność tylko dlatego ze jego zona dopuściła sie cudzołóstwa? niewierna. W starym testamencie rozwiązanie było bardzo proste.
Proszę księdza, mój mąż mnie zostawiła po 17 latach małżeństwa, i ożenił się z inną kobietą, mają dziecko. My mieliśmy ślub kościelny, mamy dwóch dorosłych, wspaniałych synów. Ja wciąż kocham męża, bardzo żałuję rozwodu, przez lata miałam nadzieję, że do nas wróci. Ale tak się nie stało. Teraz wiem jak bardzo skrzywdziliśmy nasze dzieci, nie stworzyliśmy im rodziny. Teraz są dorosłymi ludźmi i mogą mieć własne dzieci. Ale ich dzieci też nie przyjdą do domu dziadków, tylko oddzielnie do babci, oddzielnie do dziadka. Czy myśli ksiądz, że jest szansa, że mąż jeszcze do mnie wróci? czy może stać się cud, żebyśmy znów stanowili Rodzinę? Chciałabym choćby wnukom stworzyć ciepły dom. Bóg zapłać, Ania ( 50 lat).
Na ten temat niech wypowiedzą się pary o stażu od 30 lat wzwyż . Na początku każdy młody ma okulary . Lepiej niech chodzi i śpi w nich . Kiedyś zapytałem pana Kazimierza , który z żoną jest od 60 lat . Jak jest sposób , na taki związek ? . Odpowiedział , że jak żona zrzedzila , to on brał kurtkę i wychodził . Może to też jest sposób . Ile par tyle pomysłów . Każdy związek to inna bajka . Tak jak każdy człowiek , to inny świat . Połączyć dwa światy , to dopiero jest wyzwanie . 🤔🤕 To tak jak 💥i 🌜. Powodzenia .😬
Mowa o nieochrzczonych. Czy dziś w KKK nie powinno się objąć raczej podobnym prawem osób typu "jestem wierzącym niepraktykującym" i innych podobnych "katolików"?
O.Knotz nie mówił o nieochrzczonych tylko o niewierzących
Tylko ze wg mnie dużo jest niewierzących ale ochrzczonych i nawet z sakramentem bierzmowania a potem deklarują się jako niewierzący. I jeżeli oni usłyszeli takie stwierdzenie z ust zakonnika to będą się czuli w porządku nawet w oczach Boga w którego nie wierzą 🤦🏻♀️
A jak sie ma do tego impotencja psychiczna Ukrywana? Bo kobieta może sie zmuszać do tego wcale nie mieć ochoty. Robi to tylko żeby spełnić przykry obowiązek.
Przed mężem/żoną nie możesz ukrywać swoich chorób jakie by nie były i swoich przypadłości. To chyba proste. Inaczej się oszukujecie. Przed zawarciem związku małżeńskiego jest wywiad (protokół przedmałżeński) w kancelarii składany pod przysięgą . Tam pada pytanie o choroby i schorzenia psychiczne i fizyczne.
@@lukzarlukzar7821 pytania były
"czy może"
A o to czy chce dobrowolnie?
Tak z łaski i z obowiązku to chyba nie ma sensu?
Czy to wszystko Bóg powiedział ,czy człowiek tak ustalił ? Kogo mamy słuchać, człowieka czy Boga ? Gdzie prawda ?
Ks. Michale. Może udałoby się nakręcić odcinek na temat: rodzice i dzieci w kościele (przez małe k)? Jak skupić się na takiej mszy czy nabożeństwie itd. Bóg zapłać
o.Ksawery Knotz twierdzi ze para która mieszka razem bez ślubu z zamiarem życia ze sobą na dobre i złe do końca życia i z zamiarem posiadania dzieci, jest w oczach Boga jak sakramentalne małżeństwo i błogosławi tej parze.
Słyszałam to na rekolekcjach u nas w parafii w ten weekend. Co ksiądz na to? Na jakim dokumencie mógł opierać się o. Knotz mówiąc to?
Kłamstwo!!! To nie jest nauka katolicka.
pewnie chodzi o jakiś dzikusów z dżungli, bo gdyby byli cywilizowani to dlaczego mieliby nie chcieć sakramentu małżeństwa od Boga
@@wmw6182 ewentualnie na Syberii
Myślę, że tej wypowiedzi powinni się dogłębnie przyjrzeć przełożeni tego zakonnika i poważnie o niej z nim porozmawiać.
@@dapp9183 wiadomo nie od dzisiaj o zwykłych przebierańcach w KK. Wiadomo o całych zakonach takich złoczyńców. O wiele bardziej groźny dla wiernych tego Kościoła jest proboszcz, który zaprosił tego człowieka w przebraniu księdza katolikiego.
Mi sie wydaje ze ksiądz za bardzo ludzi potępia. Wiara jest łaska i nigdy nie wiadomo kogo Pan Bóg nawroci i kto ma tak naprawdę możliwość zbawienia.
Nawet ludzie żyjący w grzechach ciężkich mogą zostać jeszcze gorliwymi katolikami.
🙏
XYZ - Ksiądz nie potępia ludzi. Jeśli już to ich zachowania lub decyzje - a to jest znaczna różnica. Z Bogiem
Ks.nie ma być fajny ,wyrozumiały ,tylko głosić prawdę przekazaną przez Samego Jezusa Chrystusa.
Co księża kościoła katolickiego mogą powiedzieć na temat małżeństwa ?! Lepiej niech nie dotykają tematu który jest im obcy , który znają tylko z opowiadań ! Co do dzieci z " nieprawego łoża " ,to wielu z nich takowe posiada ,tak więc wiara przegrała z potrzebami natury !
Przepraszam bardzo...a kto jak nie księża mają głosić wiarę a co za tym idzie również mówić na temat 6 przykazania. To że ktoś nie ma żony nie oznacza że nie może wypowiadać się na ten temat. Zwłaszcza że ksiądz mówi ogólnie , z punktu widzenia Kościoła. Nie daje porad małżeńskich...jak zaspokajać małżonka , jak go udobruchać itd ...to już samo małżonkowie powinni wiedzieć najlepiej. To o czym mówisz można by porównać np do stwierdzenia że żaden człowiek nie powinien krytykować , pouczać czy piętnować złodzieji...bo sami nimi nie są więc cóż mogą wiedzieć na ten temat. Ktoś kto mówi w podobnym tonie jak Ty , nie przyjmuje poprostu nauki Kościoła i nie chce się jej podporządkować.
Jakbyś przebrał się za księdza poszedł konfesjonału to po niedługim czasie miałbyś wiedzę o jakiej by Ci do głowy nie przyszło na różne tematy o ile wytrzymalbyś psychicznie to o czym tam byś słyszał. Więc nie drwij z tego bo nie wiesz co mówisz.
@@lukzarlukzar7821 na całe szczęście nie ubiorę sutanny nie wejdę do konfesjonału nigdy nie chciałem być nawet ministrantem, nie mówiąc o sutannie ,ty bardziej że ponad 90 % kleryków ,to ludzie przypadkowi ,wolę być normalnym człowiekiem i mężczyzną .
@@romanbzdon8443 Skąd masz takie dane że 90 % księży to ludzie przypadkowi?!
@@tomek2439 kilka lat temu oglądałem program Dyskawery ,gdzie połączone siły naukowców z najlepszych uczelnie Anglii i USA jeździły po całym cywilizowanym świecie badając wszystkie legalne zawody zarejestrowane w danym kraju .Rozmowy dotyczyły lekarzy ,pielęgniarki ,spawaczy , adwokatów , aktorów ,taksówkarzy ,prawników itd.badano również kleryków .wyszło że tylko niespełna 10 % z tych wszystkich zawodów to ludzie z powołania reszta ludzie zupełnie przypadkowi . Stąd w KK tyłu zboczeńców ,alkoholików , narkomanów itd ,jestem pewien że się nie mylę a fakty mówią za siebie !
Głupoty ksiądz opowiada. Apostazja to nie wyrzekanie się boga, tylko kościoła. Samego boga człowiek nie może się wyrzec. Przecież po apostazji bóg zmusi człowieka do tego, aby się z nim spotkał po śmierci tak? Jeżeli tak, to gdzie wolna wola człowieka? Co z człowiekiem, który faktycznie chce się wyrzec boga? Nie chce go spotykać po śmierci i nie chce żyć wiecznie w jakimkolwiek miejscu? Czy bóg uszanuje wolę takiego człowieka, czy też zmusi go do życia wiecznego? Jeżeli zmusi, to oznacza, że bóg zmuszający nie jest bogiem dobrym. Pomijam już fakt, że zostaliśmy zmuszeni do życia na tej śmiesznej planecie, bóg nie raczył nikogo zapytać czy sobie tego życzy. Przynajmniej ja sobie nie przypominam, aby bóg mnie kiedykolwiek zapytał czy chcę tu żyć. Bardzo wielu ludzi nie życzy sobie tego, aby tutaj żyć, codziennie popełniane są przecież samobójstwa.
Bog ciebie do niczego nie zmusza ale zawsze Zaprasza dał ci wolna wole mozesz decydowac. Tylko wiedz ze my jestesmy wrogami samy siebie człowiek moze siebie samego nie akceptowac .odrzucac drugi wrog to szatan nie nawidzi człowieka chce nas wtracic do piekĺa własnie on tak obrzydza nam Pana Boga musisz to wiedziec i nie polegaj na sobie tylko wołaj Jezu Ratuj! Szczerze a zobaczysz ze odpowiedz dostaniesz Bog cie kocha Ja sie otym przekonałam
@@beatagnacek8869 jak to Bóg mnie nie zmusza? Czemu wy katolicy lubicie zaprzeczać oczywistym faktom? Gdybym cię porwał i trzymał w piwnicy to też byś powiedziała, że cię do niczego nie zmuszam? Tak samo Bóg zmusza mnie do bycia na tej planecie a po śmierci zmusi mnie do bycia w jakimś miejscu. Czego ty tu nie rozumiesz? Przecież nie trzeba być inteligentnym, żeby to zrozumieć.
@@lifewisdom48 Kto Cie zmusza do bycia na tej planecie? Tak naprawde nikt cie do tego nie zmusza. Twoja wolna wola czy chcesz zyc czy nie. Co ma Bóg do tego?
@@classictr35ma74 Na ziemii rzeczywiście można się zabić, ale kościół głosi, że po śmierci będziemy musieli żyć wiecznie, czyli Bóg będzie mnie zmiszał do życia wiecznego. A co jeśli ja nie chcę? Bóg, który będzie mnie zmuszał do życia wiecznego, nie może być dobrym Bogiem. Takiego Boga się wyrzekam.
Jeśli nie wierzysz słowom ks. To komu?