Dzień dobry 🙂 Wszystkiego Najlepszego z okazji dnia kobiet. Życzę Pani oraz wszystkim słuchaczkom, żebyście zawsze,każdego dnia czuły się doceniane😉. A teraz biorę się za słuchanie tego odcinka🙂
Dziękuję. Ja myślę, że facet na początku pewnie kochał, ale potem..., jak to facet!!! Wyssał, co mu było potrzebne i się zorientował, że jako pan doktor może przebierać, a nie żyć jak z kulą u nogi. Pewnie miał świadomość ile jej zawdzięcza i to mu ciążyło. Wstrętny drań!
On nie byl wart jej osoby, szkoda ze ona nie znala swojej wartosci. Szkoda jego zycia pomimo, ze byl nieciekawym typem. Pani lekarka inteligentna i zarazem glupia, no coz takie czasy, kiedy status bycia mezatka bylo wazniejsze od godnosci i szczescia osobistego. Dzieki za ten podcast, super jak zwykle.
Dziękuję bardzo za Pani pracę. Słucham z największą przyjemnością kazdej sprawy. Zawsze czuje niedosyt ze juz się odcinek skoczył. Uwielbiam takie stare sprawy. Pozdrawiam. 😍😍😍☕
No to się upiekło zakochanej pani doktor...choć chyba tak naprawdę największą karą była dla niej strata ukochanego..wg mnie niewartego..bawiącego się jej uczuciami.
Ten cmentarny spiew na poczatku podcastu zawsze wprowadza mnie w dziwny nastroj... taki podobny do tego, jaki pojawia sie we mnie podczas sluchania creepy past . Grrr....
Dzień dobry. Bardzo ciekawe są te dawne zdarzenia. Uświadamiają nas też że od zawsze w ludziach siedzi chęć zabijania...straszne. Pozdrawiam serdecznie.
Dla mnie to oni oboje są temu winni, on wykorzystywał ją a ona wiedząc, że Jarek jej nie kocha dawała się wykorzystywać myśląc, że go tym poprostu kupi...
Wow, jak dotychczas to najlepiej opowiedziana historia! Prawdziwa bomba! A co do sprawy: nic na siłę, on się ewidentnie nie nadawał do medycyny, może by się sprawdził na innym kierunku. (Czy spotkanie z człowiekiem, który takie studia porzucił i dobrze sobie ułożył życie dało Jarosławowi do myślenia?) Maria mimo swoich zdolności i ambicji, wydaje się być osobą poważnie zaburzoną. Że miała obsesję na punkcie narzeczonego, to pewnik. Kto wie, ile razy on próbował zakończyć relację i czy ona nie stosowała emocjonalnego szantażu, żeby go zatrzymać? Podczas śledztwa na wszystko miała gotową odpowiedź, potem to chodzenie na grób... Pogmatwana relacja, szkoda, że nie wyjechał wcześniej, może każde ułożyłoby sobie życie osobno.
Prawda, z drugiej strony nie przeszkadzało mu, że walczyła o jego zdawanie, pomagała mu w nauce i że pożyczał od niej pieniądze "na wieczne nieoddanie". Wykorzystywał ją typ i tyle.
Według mnie mimo wszystko pani lekarka miała lekkie zaburzenia z rozpoznawaniem sytuacji ( rozmowa z ojcem denata wiele wyjaśnia ). Zakochała się na zabôj - skąd to określenie ? Nie twierdzę , że zabiła z premedytacją tylko po co nosiła pistolet ze sobą ? Nadawała się na psychoterapię ale wtedy nie było takiej opcji. Smutna historia w Dzień Kobiet. Miała obsesję na jego punkcie. Ale wiadomo to były inne czasy i dobrze, że uniewinnieni. Może kiedyś się otrząsnęła . Wszystkiego dobrego z okazji dzisiejszego święta. 👍
Obie osoby wyjątkowo koszmarne...On kompromitował niewątpliwie ją ale i ona jego - proszeniem o protekcję, osaczaniem go, narzucaniem się. Straszne rzeczy.
Ja bym się chętnie podzieliła,ale mieszkam w Londynie. 😁 Życzę smacznego i wszystkiego dobrego z okazji dnia kobiet i powodzenia każdego następnego dnia,abyś uszczęśliwiała nas swoim przepięknym głosem i ciekawymi historiami. Pozdrawiam serdecznie❤
Mimo, że facet traktował ją bardzo źle, nie miała prawa go zabijać. Nie znamy do końca też całej ich relacji, dziwne, że nie otrzymała kary. Pozdrawiam.
Prawda była po środku,a ona bez honoru,w życiu ,nie dałabym grosza facetowi,on skrzętnie to wykorzystywał,bo był leniwy,a ona swoim narzucanie kompletnie go odpychała,
Dodam,że nie wierzę własnym oczom, być może dupek ,arogant,bawiący się uczuciami.Takich rzeczy się nie robi.Ale ,,dostał na co zasłużył????''. Nie ma ludzi z gruntu złych,i całkowicie dobrych.Myślę że każdy jest czasem trochę lub bardziej zły.Ale też są ludzie dobrzy którzy czasami lub często robią głupie lub złe rzeczy.Powtórzę się nikt nie ma prawa odbierać drugiej osobie życia.Czasami warto nad tym pomyśleć.Czy wszyscy co piszecie,że ,,dostał na co zasłużył'' jesteście krystalicznie dobrzy? Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem.Na tym chyba skończę
Niesamowicie bliska jest mi ta opowieść...szkoda kobiety,została perfidnie wykorzystana a później odsunięta na boczny tor...emocje wzięły górę...myślę że nie była bluszczem,chciała po prostu aby facet dotrzymał słowa, wziął odpowiedzialność...cóż,to on był ,,pasożytem ,,
Nie wiem czemu ale poniekąd rozumiem Maćkówną. Poczuła się zraniona i odrzucona i zapewne pod wpływem emocji tak postapiła. Oczywiście uczucie odrzuconej miłości nie każe nikomu od razu kogoś zabijać ale Teliszewski ją wykorzystywał a jeśli ona naprawdę go kochała to rozumiem, ze mogło być jej delikatnie mówiąc "przykro" i trochę ją poniosło...
A może prawda jest pośrodku. Mieli inne potrzeby. On mozliwe, ze był introwertykiem lub samotnikiem i raz na tydzień spotkanie mu starczało, a ona przeciwnie-> potrzebowała dużo uwagi i codziennych przynajmniej 20 minutowych rozmów. Na początku była fascynacja i różowe okulary, wiec chciał spędzać z nia więcej czasu, potem się ustabilizowało i ekscytacja upokoiła- więc chciał więcej czasu dla siebie, czego ona jako ekstrawertyczka nie rozumiała. I to na tym polu przyszło nieporozumienie, choć pewnie z czasem pare zaburzeń przyszło. I tak to wygladało na spacerze: On ją zaprosił, ona uradowana. Miło sie spacerowało ale jego bateria społeczna się wyładowała po godzinie i chciał wrócić, ona strzeliła fochy że dopiero co zaczęli rozmawiać i znowu nie daje nacieszyć towarzystwem. Poszły emocje i tragedia. Ot tragicznie skrajne wręcz niedopasowanie charakteru.
Moim zdaniem ,z tego co słyszę, mężczyzna zwodził i odpychał swoją narzeczoną,z drugiej strony Maria przedstawiona jest jako kobieta bluszcz ,ślepo zapatrzona w narzeczonego.Słyszałam kiedyś,że nigdy nie można powiedzieć ,że ofiara była winna.Są inne rozwiązania , nie ma moim zdaniem usprawiedliwienia dla odebrania komuś życia.Są często okoliczności łagodzące.Moim zdaniem w tym przypadku nie można powiedzieć że to była zbrodnia w afekcie.Nikt nie ma prawa zabijać . Wyrok czy też go brak,nieadekwatne do popełnionego czynu.
Masakra. Ciekawe czy miałbyś taką samą ocenę jakby to mężczyzna zamordował kobietę za to, że przestało jej zależeć. Jedyne co mi się nie podoba w tej historii to ta chora dyskryminacja. Kobieta morduje narzeczonego, a inni jej współczują.
Tak nie wiedziala co robi?Żart?Każdy sobie spaceruje z pistoletem?Rodzina doktora wysadziła grób żeby ta hipokrytka przestała chodzić,też bym tak zrobiła gdyby to był mój syn. Kto by chciał żeby morderca chodził na grób bliskiej nam osoby?
@@66kropek Z całej opowieści wynika że miał jej po kokardki i wyraźnie jej to komunikował ,ale dziewczyna postanowiła sobie go kupić, a jak nie to zabić. Z pirerdla nie powinna wyjrzeć co najmniej przez 25 lat.
Ja nie pomyślałam. Uważam, że jej postępowanie (przed morderstwem) było toksyczne, koszmarne. Ta usłużność, uległość, stalking - coś obrzydliwego. I kupowanie narzeczonego... Kobieta-bluszcz, którą powinien opuścić, ale zapewne było mu w pewien sposób z nią wygodnie (robienie notatek, jprdl...)
Rozwinęła się między nimi jakaś toksyczna dynamika. Ciekawe czy dało się tego uniknąć. Ale tak to bywa Jarosławie, gdy zdecydujemy się na na pakt z diabłem
Szkoda, że nie mogę zobaczyć jak wyglądała Maćkówna, ciekawa osoba ;-) Pytanko - czy Autorka była kiedyś we Lwowie? Ja się wybieram od dwóch dekad, na razie nie dotarłem ¯\\_(ツ)\_/¯
Zapraszam do Polskiego Lwowa i na wycieczkę z prawdziwą rodowitą Lwowianką, wędrówki z panią ciekawe, wiedza o Lwowie nie z książek wzięta, a z opowieści krewnych i znajomych , najbardziej ciekawą jest, tajemnicę cmentarza Łyczakowskiego
Tredowaty interes szewcowego syna , marmolada przedwojennego romansidla . Twa swietna narracja zciera kurz minionej epoki wielkiej niespelnionej milosci . Dzisiejsze trafione piorunem samice Alfa , kochaja inaczej same siebie .
No tak i pistolet nosiła w kieszeni ot tak!! Co za bzdury a. Ława przysięgłych dała się nabrać? Zbrodnia to niesłychana pani zabiła Pana. Do reszty komentarzy Pañ już się nie odniosę. Z wyrazami szacunku.
Że co powiedział niedoszły teść Maćkówny?: " No dobrze, a jeść, przecież wyposażenia nie będziecie jeść? " Chyba w tamtych czasach, to mężczyzna utrzymywał rodzinę?
W tamtych czasach mężczyzna żeniąc się przyjmował na utrzymanie żonę i prawdopodobnie dzieci. Dlatego taki ważny był posag. Stąd mężczyzna bez zawodu bał się tego - a raczej jego rodzice, bo to w nich uderzało. Nie byli zamożni, więc już utrzymanie studenta nie było lekkie, a co dopiero jego rodziny. Uważam, że podchodzili rozsądnie i obiektywnie do sprawy (najbardziej jak tylko mogą rodzice). Z jednej strony nie pochwalam jego zachowania, a z drugiej strony kobieta osaczająca mężczyznę nie powinna się spodziewać oświadczyn. Tak się jakoś uwikłali, że w końcu oboje zachowywali się niewłaściwie. To był jakiś chory układ, który musiał się źle skończyć. Najdziwniejsza dla mnie jest jednak bomba na grobie. Kto i dlaczego zrobił coś takiego?
@@marvju209 ktoś, kto.mial dość jej "łażenia" na ten grób. Pewnie jego rodzice, nie chcieli jej jako synowej, więc nie chcieli też jako niedoszłej żony.
Czy ta kobieta,Maria,posiadała jakąkolwiek godność osobistą?Chyba nie,bo w przeciwnym razie nie pchałaby się na siłę tam gdzie jej nie chcą.I nie doszłoby do tej tragedii.Chore.
Niby tak, ale kiedyś największą ambicją kobiety był mąż, dom i dzieci. Najlepiej poważany mąż. A kiedyś lekarz to znaczyło coś. I nawet jeśli sama by miała zawód, to mężem by się chwaliła. Takie czasy.
Byl lekarzem medycyny a nie doktorem medycyny . Jesli sluzyl w wojsku ukrainskim to na terenie Lwowszczyzny w II RP mogly to byc jedynie oddzialy nacjonalistycznej armii ukrainskiej.
Więc uciekaj sluchac podcastow z 10minutowymi odcinkami ,najlepiej o sprawach o ktorych mowią wszyscy.Ten podcast jest dla ludzi szukających czegos innego.
Aha. Można nawet krócej . Np. "Otella" tez można opowiedzieć znacznie krócej "Jednemu facetowi kumpel wmówił ,że żona go zdradza. Facet uwierzył i ją udusił"
Tak po prawdzie to wszystko można skrócić. Lektury szkolne posiadają streszczenia, a nawet streszczenia streszczeń. Seriale posiadają skrótowe opisy odcinka. Filmy też. A mój podcast bazuje na detalach, a przynajmniej staram się, żeby bazował, bo uznaję zasadę, że "diabeł tkwi w szczegółach".
Czasami można nawet zagłaskać na śmierć. Ciekawa historia , pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
Dzień dobry 🙂 Wszystkiego Najlepszego z okazji dnia kobiet. Życzę Pani oraz wszystkim słuchaczkom, żebyście zawsze,każdego dnia czuły się doceniane😉. A teraz biorę się za słuchanie tego odcinka🙂
Ale z Pana dżentelmen! Dziękuję za życzenia. Do tych: "doceniane", dodałabym jedynie: "kochane".
Ma pan klasę dżentelmena miłego dnia pozdrawiam
Milo i dziękuję 🌷
dzieki serdeczne, Panie Wojtku
.... i bezpieczne.... dziekuje
,,To dobry chłopak był i mało pił..."
Dziękuję za podcast 👏
Nie sposób nie przeczytać tego głosem Kazika w głowie :D
Ostatnimi czasy mój ulubiony podcast! Ile można się dowiedzieć o historii i nie poruszanych przez nikogo sprawach ❤ poproszę więcej ❤
Ojej, bardzo dziękuję ❤️❤️❤️
Dziękuję. Ja myślę, że facet na początku pewnie kochał, ale potem..., jak to facet!!! Wyssał, co mu było potrzebne i się zorientował, że jako pan doktor może przebierać, a nie żyć jak z kulą u nogi. Pewnie miał świadomość ile jej zawdzięcza i to mu ciążyło. Wstrętny drań!
Drań bez liczenia się z cudzymi uczuciami, ale to wciąż nie powód, by zabić.
Bardzo ciekawa historia i super opowiedziana, słucha się naprawdę z wielkim zainteresowaniem, dziękuję serdecznie i pozdrawiam.
Twoje podcasty są świetne. Można dawać lajka w ciemno ☺️
Ojoj, dziękuję serdecznie ❤️❤️❤️
On nie byl wart jej osoby, szkoda ze ona nie znala swojej wartosci. Szkoda jego zycia pomimo, ze byl nieciekawym typem. Pani lekarka inteligentna i zarazem glupia, no coz takie czasy, kiedy status bycia mezatka bylo wazniejsze od godnosci i szczescia osobistego. Dzieki za ten podcast, super jak zwykle.
Uwielbiam ten podkast i jego klimat. Mam wrażenie jakbym tam była. I te mnóstwo szczegółów. Pozdrawiam. 😃
Wredny typek,szkoda ,że nie miała na tyle odwagi, aby spóscić to w kanał i odejść z godnością.Cóż zakochana kobieta
Bardzo dobry podcast, taki klimatyczny. Ta muzyka z początku robi super klimat
Dziękuję bardzo za Pani pracę. Słucham z największą przyjemnością kazdej sprawy. Zawsze czuje niedosyt ze juz się odcinek skoczył. Uwielbiam takie stare sprawy. Pozdrawiam. 😍😍😍☕
Dziękuję i również pozdrawiam! ❤️
Jaki miły prezent na początek męczącego tygodnia w pracy :)
Dziękuję za kolejną, ciekawą historię. Bardzo lubię Pani kanał. Najczęściej słucham podczas gotowania wtedy czas szybciej płynie. 🙂
Ja tak samo 🙂
No to się upiekło zakochanej pani doktor...choć chyba tak naprawdę największą karą była dla niej strata ukochanego..wg mnie niewartego..bawiącego się jej uczuciami.
Ten cmentarny spiew na poczatku podcastu zawsze wprowadza mnie w dziwny nastroj... taki podobny do tego, jaki pojawia sie we mnie podczas sluchania creepy past . Grrr....
Smutna historia tak ładnie opowiedziana...
Bardzo mi miło :)
Dzień dobry. Bardzo ciekawe są te dawne zdarzenia. Uświadamiają nas też że od zawsze w ludziach siedzi chęć zabijania...straszne.
Pozdrawiam serdecznie.
I ja pozdrawiam 👋🙂
Ta lekarka zrobiła porządek z łajdakiem. Powinna jeszcze dostać odszkodowanie od rodziców tego niegodziwca!!!
MIŁOŚĆ AŻ PO GRÓB .🥀
Najlepszy podkast ❤️
Dla mnie to oni oboje są temu winni, on wykorzystywał ją a ona wiedząc, że Jarek jej nie kocha dawała się wykorzystywać myśląc, że go tym poprostu kupi...
Wow, jak dotychczas to najlepiej opowiedziana historia! Prawdziwa bomba! A co do sprawy: nic na siłę, on się ewidentnie nie nadawał do medycyny, może by się sprawdził na innym kierunku. (Czy spotkanie z człowiekiem, który takie studia porzucił i dobrze sobie ułożył życie dało Jarosławowi do myślenia?) Maria mimo swoich zdolności i ambicji, wydaje się być osobą poważnie zaburzoną. Że miała obsesję na punkcie narzeczonego, to pewnik. Kto wie, ile razy on próbował zakończyć relację i czy ona nie stosowała emocjonalnego szantażu, żeby go zatrzymać? Podczas śledztwa na wszystko miała gotową odpowiedź, potem to chodzenie na grób... Pogmatwana relacja, szkoda, że nie wyjechał wcześniej, może każde ułożyłoby sobie życie osobno.
Prawda, z drugiej strony nie przeszkadzało mu, że walczyła o jego zdawanie, pomagała mu w nauce i że pożyczał od niej pieniądze "na wieczne nieoddanie". Wykorzystywał ją typ i tyle.
zastanawiam się czemu dopiero teraz natrafiłam na ten wspaniały kanał leci sub😍
Dziękuję! ❤️
Nareszcie się doczekałam. Bardzo tęskniłam za pani opowieściami. Przy okazji, wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet. Pozdrawiam serdecznie 💖
Za bardzo mu nadskakiwała a jemu woda sodowa uderzyła i nastąpił wybuch 😱Dziękuje za ciekawy materiał👍 i pozdrawiam 🌸
Dziękuję i też pozdrawiam! 🙂
Lapka w gore i udostępnianie. Milo przed praca posluchac
dzień doberek, mały zasnal wiec biore sie za sluchanie 🤗🤗🤗🤗
U mnie tak samo 😉
Fajnie macie. Moja mała śpi tylko przy mnie 🙈
@@sylwia1647 caa
@@ZbrodnieZapomniane moj juz. ma 13 mc chodzi do przedszkola wiec glownie wieczorem zasypia przy mnie 🤗🤗🤗🤗🤗
@@dorotazesmalandii 13 m-cy to chyba do żłobka a nie przedszkola :)
Jest film wiec można zabierać się do pracy 🖤 dziękuje Ze jesteś!
Według mnie mimo wszystko pani lekarka miała lekkie zaburzenia z rozpoznawaniem sytuacji ( rozmowa z ojcem denata wiele wyjaśnia ). Zakochała się na zabôj - skąd to określenie ? Nie twierdzę , że zabiła z premedytacją tylko po co nosiła pistolet ze sobą ? Nadawała się na psychoterapię ale wtedy nie było takiej opcji. Smutna historia w Dzień Kobiet. Miała obsesję na jego punkcie. Ale wiadomo to były inne czasy i dobrze, że uniewinnieni. Może kiedyś się otrząsnęła . Wszystkiego dobrego z okazji dzisiejszego święta. 👍
Obie osoby wyjątkowo koszmarne...On kompromitował niewątpliwie ją ale i ona jego - proszeniem o protekcję, osaczaniem go, narzucaniem się. Straszne rzeczy.
Dziękuję ⚘
Dzień dobry! Miło Cię posłuchać od rana! Miłego dnia
Wzajemnie!
Pierwszy raz słyszę o wybuchającym nagrobku!Ciekawe!
Jak podłozysz lont do prochu, to wszystko wybuchnie, nawet nagrobek ;-)
Bombowe zakończenie ;)
Dzięki. Akurat zaczęłam lepić ruskie pierogi,więc umiliłaś mi ten czas👍😁
O ja, ale mi smaka narobiłaś!
I kurczę zamówiłam ruskie w barze mlecznym 😂😂😂
Ja bym się chętnie podzieliła,ale mieszkam w Londynie. 😁 Życzę smacznego i wszystkiego dobrego z okazji dnia kobiet i powodzenia każdego następnego dnia,abyś uszczęśliwiała nas swoim przepięknym głosem i ciekawymi historiami. Pozdrawiam serdecznie❤
@@ZbrodnieZapomniane Gdzież to się jeszcze ostał bar mleczny, jeśli można wiedzieć?🙂
Może źle to ujełam, to nie tyle klasyczny bar mleczny, co restauracja z domowym jedzeniem ;) tych prawdziwych barów chyba niestety już nie ma :(
Mimo, że facet traktował ją bardzo źle, nie miała prawa go zabijać. Nie znamy do końca też całej ich relacji, dziwne, że nie otrzymała kary. Pozdrawiam.
Od wieków pragniemy miłości a jak wiadomo, potrafi ona odebrać rozum... Narzeczony egoista - manipulant 🥴
Najlepszego 🌹🌹🌷🌹🌹
O tak spragnieni milosci ,, ! , bez niej smutamy się 😘👍
Prawda była po środku,a ona bez honoru,w życiu ,nie dałabym grosza facetowi,on skrzętnie to wykorzystywał,bo był leniwy,a ona swoim narzucanie kompletnie go odpychała,
Dziękuję Ci bardzo za ten odcinek🙂
❤
Dodam,że nie wierzę własnym oczom, być może dupek ,arogant,bawiący się uczuciami.Takich rzeczy się nie robi.Ale ,,dostał na co zasłużył????''. Nie ma ludzi z gruntu złych,i całkowicie dobrych.Myślę że każdy jest czasem trochę lub bardziej zły.Ale też są ludzie dobrzy którzy czasami lub często robią głupie lub złe rzeczy.Powtórzę się nikt nie ma prawa odbierać drugiej osobie życia.Czasami warto nad tym pomyśleć.Czy wszyscy co piszecie,że ,,dostał na co zasłużył'' jesteście krystalicznie dobrzy? Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem.Na tym chyba skończę
Niesamowicie bliska jest mi ta opowieść...szkoda kobiety,została perfidnie wykorzystana a później odsunięta na boczny tor...emocje wzięły górę...myślę że nie była bluszczem,chciała po prostu aby facet dotrzymał słowa, wziął odpowiedzialność...cóż,to on był ,,pasożytem ,,
Nie wiem czemu ale poniekąd rozumiem Maćkówną. Poczuła się zraniona i odrzucona i zapewne pod wpływem emocji tak postapiła. Oczywiście uczucie odrzuconej miłości nie każe nikomu od razu kogoś zabijać ale Teliszewski ją wykorzystywał a jeśli ona naprawdę go kochała to rozumiem, ze mogło być jej delikatnie mówiąc "przykro" i trochę ją poniosło...
A może prawda jest pośrodku. Mieli inne potrzeby. On mozliwe, ze był introwertykiem lub samotnikiem i raz na tydzień spotkanie mu starczało, a ona przeciwnie-> potrzebowała dużo uwagi i codziennych przynajmniej 20 minutowych rozmów. Na początku była fascynacja i różowe okulary, wiec chciał spędzać z nia więcej czasu, potem się ustabilizowało i ekscytacja upokoiła- więc chciał więcej czasu dla siebie, czego ona jako ekstrawertyczka nie rozumiała. I to na tym polu przyszło nieporozumienie, choć pewnie z czasem pare zaburzeń przyszło.
I tak to wygladało na spacerze: On ją zaprosił, ona uradowana. Miło sie spacerowało ale jego bateria społeczna się wyładowała po godzinie i chciał wrócić, ona strzeliła fochy że dopiero co zaczęli rozmawiać i znowu nie daje nacieszyć towarzystwem. Poszły emocje i tragedia.
Ot tragicznie skrajne wręcz niedopasowanie charakteru.
Ja bym tak Teliszweszkiego nie usprawiedliwiala
Dziękuję
Ale mi dzień zrobiłaś, akurat nie miałam czego słuchać c:
Witam pzdrawiam 🖐🤗🤗🤗🏖🏖🏖🏖🏖💖🗽
👋😁
Charakterystyczna była wypowiedź ojca, że chłopak sam był sobie winien.
dziekuje🌷
❤️
Niezależnie od motywów nie bardzo pojmuje dlaczego uniknęła kary... To można tak sobie bezkarnie zabijać bo mnie ktoś nie chce.. Hmm
Moim zdaniem ,z tego co słyszę, mężczyzna zwodził i odpychał swoją narzeczoną,z drugiej strony Maria przedstawiona jest jako kobieta bluszcz ,ślepo zapatrzona w narzeczonego.Słyszałam kiedyś,że nigdy nie można powiedzieć ,że ofiara była winna.Są inne rozwiązania , nie ma moim zdaniem usprawiedliwienia dla odebrania komuś życia.Są często okoliczności łagodzące.Moim zdaniem w tym przypadku nie można powiedzieć że to była zbrodnia w afekcie.Nikt nie ma prawa zabijać . Wyrok czy też go brak,nieadekwatne do popełnionego czynu.
Przysłuchując się tej sprawie trudno nie odnieść wrażenia że to ofiara zasiadła na ławie oskarżonych ten arogancki chłop dostał na co zasłużył
Twardy ukr, jak i wszyscy
Masakra. Ciekawe czy miałbyś taką samą ocenę jakby to mężczyzna zamordował kobietę za to, że przestało jej zależeć. Jedyne co mi się nie podoba w tej historii to ta chora dyskryminacja. Kobieta morduje narzeczonego, a inni jej współczują.
Tak nie wiedziala co robi?Żart?Każdy sobie spaceruje z pistoletem?Rodzina doktora wysadziła grób żeby ta hipokrytka przestała chodzić,też bym tak zrobiła gdyby to był mój syn. Kto by chciał żeby morderca chodził na grób bliskiej nam osoby?
Porzadny Sad .
No serio, która z nas nie pomyślała choćby przez moment " Miała dziewczyna rację!" ;)
Może zaczniemy zabijać każdego kto odrzuca naszą miłość- będzie wesoło.
@@breton5569 Ten facet nie odrzucał chyba jej miłości przez długi czas a już zupełnie nie miał zamiaru odrzucać jej kasy( obiecanej) i mieszkania
@@66kropek Z całej opowieści wynika że miał jej po kokardki i wyraźnie jej to komunikował ,ale dziewczyna postanowiła sobie go kupić, a jak nie to zabić. Z pirerdla nie powinna wyjrzeć co najmniej przez 25 lat.
Ja nie pomyślałam. Uważam, że jej postępowanie (przed morderstwem) było toksyczne, koszmarne. Ta usłużność, uległość, stalking - coś obrzydliwego. I kupowanie narzeczonego... Kobieta-bluszcz, którą powinien opuścić, ale zapewne było mu w pewien sposób z nią wygodnie (robienie notatek, jprdl...)
Ja
Po studiach medycznych uzyskuje się tytuł lekarza medycyny. Doktor to tytuł naukowy.
Dokładnie , pozdrawiam
Tak jest dzisiaj, wtedy we Lwowie był jeszcze system austriacki
Gazety z 1230 w źródłach to chyba na pergaminie ;)
dla mnie on byl niczym..w tamtych czasach obiecal malzenstwo..ale wykorzystywal jak mogl..szkoda jej..
Ukraińcy zawsze są dumni z ukraińskości. Chociaż nie wiadomo z czego ta duma miałaby by wynikać.
Tak się to kończy nieraz, jak partner chce wykorzystać zapatrzonego w niego socjopatę....Jak widać, można przyplacic to życiem.
Nie sądzę, aby zabójczyni byla socjopatką. Nie spełnia kryteriów socjopatii, bardziej erotomanki.
Jak dla mnie, jest to historia narcystycznego zawłaszczenia, niestety z tragicznym finałem.
Rozwinęła się między nimi jakaś toksyczna dynamika. Ciekawe czy dało się tego uniknąć. Ale tak to bywa Jarosławie, gdy zdecydujemy się na na pakt z diabłem
Szkoda, że nie mogę zobaczyć jak wyglądała Maćkówna, ciekawa osoba ;-) Pytanko - czy Autorka była kiedyś we Lwowie? Ja się wybieram od dwóch dekad, na razie nie dotarłem ¯\\_(ツ)\_/¯
Autorka od 6 lat nie może się wybrać po odbiór swojego dyplomu na uczelni, a co dopiero Lwów 😅🤭 ale jak najbardziej mam w planach!
@@ZbrodnieZapomniane Haha
@@ZbrodnieZapomniane proponuję to zrobić już jutro. Takich spraw się nie odkłada.
Zapraszam do Polskiego Lwowa i na wycieczkę z prawdziwą rodowitą Lwowianką, wędrówki z panią ciekawe, wiedza o Lwowie nie z książek wzięta, a z opowieści krewnych i znajomych , najbardziej ciekawą jest, tajemnicę cmentarza Łyczakowskiego
🙂🙂🙂🙂
Doktor- dyslektyk?
Teraz co drugi maturzysta to dyslektyk
Tredowaty interes szewcowego syna , marmolada przedwojennego romansidla .
Twa swietna narracja zciera kurz minionej epoki wielkiej niespelnionej milosci . Dzisiejsze trafione piorunem samice Alfa , kochaja inaczej same siebie .
Ściera, nie zciera
Wybuchł czy wybuchnął???
@@Skaciu fil.ug.edu.pl/strona/54750/ktora_forma_jest_poprawna_wybuchl_wybuchnal
@@ZbrodnieZapomniane Dziękuję. Pozdrawiam
Doktorek sam się prosił o takie potraktowanie przez narzeczoną.Nie wiem czy sama nie zrewanzowalabym się mu w ten sposób za to co jej zrobił.😈👿
No tak i pistolet nosiła w kieszeni ot tak!! Co za bzdury a. Ława przysięgłych dała się nabrać? Zbrodnia to niesłychana pani zabiła Pana. Do reszty komentarzy Pañ już się nie odniosę. Z wyrazami szacunku.
Że co powiedział niedoszły teść Maćkówny?: " No dobrze, a jeść, przecież wyposażenia nie będziecie jeść? "
Chyba w tamtych czasach, to mężczyzna utrzymywał rodzinę?
Ale nie mógł tego robić studiując i nie zarabiając :)
W tamtych czasach mężczyzna żeniąc się przyjmował na utrzymanie żonę i prawdopodobnie dzieci. Dlatego taki ważny był posag. Stąd mężczyzna bez zawodu bał się tego - a raczej jego rodzice, bo to w nich uderzało. Nie byli zamożni, więc już utrzymanie studenta nie było lekkie, a co dopiero jego rodziny. Uważam, że podchodzili rozsądnie i obiektywnie do sprawy (najbardziej jak tylko mogą rodzice).
Z jednej strony nie pochwalam jego zachowania, a z drugiej strony kobieta osaczająca mężczyznę nie powinna się spodziewać oświadczyn. Tak się jakoś uwikłali, że w końcu oboje zachowywali się niewłaściwie. To był jakiś chory układ, który musiał się źle skończyć.
Najdziwniejsza dla mnie jest jednak bomba na grobie. Kto i dlaczego zrobił coś takiego?
@@marvju209 ktoś, kto.mial dość jej "łażenia" na ten grób. Pewnie jego rodzice, nie chcieli jej jako synowej, więc nie chcieli też jako niedoszłej żony.
Czy ta kobieta,Maria,posiadała jakąkolwiek godność osobistą?Chyba nie,bo w przeciwnym razie nie pchałaby się na siłę tam gdzie jej nie chcą.I nie doszłoby do tej tragedii.Chore.
Niby tak, ale kiedyś największą ambicją kobiety był mąż, dom i dzieci. Najlepiej poważany mąż. A kiedyś lekarz to znaczyło coś. I nawet jeśli sama by miała zawód, to mężem by się chwaliła. Takie czasy.
A czy dzisiaj jest inaczej ?
Prawdziwy DUPEK, szkoda dziewczyny.
:)
Byl lekarzem medycyny a nie doktorem medycyny . Jesli sluzyl w wojsku ukrainskim to na terenie Lwowszczyzny w II RP mogly to byc jedynie oddzialy nacjonalistycznej armii ukrainskiej.
Polska Betty Broderick
Łapka w górę niech się niesie po RUclips. Deliszewski ukryty banderowiec.
G
To strasznie nudne. Przepraszam ale tę historię można opowiedzieć w 10 minut.
Więc uciekaj sluchac podcastow z 10minutowymi odcinkami ,najlepiej o sprawach o ktorych mowią wszyscy.Ten podcast jest dla ludzi szukających czegos innego.
Aha. Można nawet krócej . Np. "Otella" tez można opowiedzieć znacznie krócej "Jednemu facetowi kumpel wmówił ,że żona go zdradza. Facet uwierzył i ją udusił"
Tak po prawdzie to wszystko można skrócić. Lektury szkolne posiadają streszczenia, a nawet streszczenia streszczeń. Seriale posiadają skrótowe opisy odcinka. Filmy też. A mój podcast bazuje na detalach, a przynajmniej staram się, żeby bazował, bo uznaję zasadę, że "diabeł tkwi w szczegółach".
@@ZbrodnieZapomniane Fakt. Zawsze można poczuć klimat epoki i bardziej wczuć się w tamte czasy.👍
@@ZbrodnieZapomniane Fakt. Zawsze można poczuć klimat epoki i bardziej wczuć się w tamte czasy.👍