Ale jeśli ofiarowujesz cokolwiek i nie ma żadnego feedbacku, a zamiast tego masz poczucie, że musiałaś to zrobić/dać, to jest to fałszywe. W moim przypadku za to że spłaciłem część jej długów nie usłyszałem dziękuję, lecz wstrętny bełkot pt "chciałeś, to pomogłeś, nie musiałeś". A po tym kompletna cisza przez wiele miesięcy. To nauczyło mnie nie pomagać.
Ale jeśli ofiarowujesz cokolwiek i nie ma żadnego feedbacku, a zamiast tego masz poczucie, że musiałaś to zrobić/dać, to jest to fałszywe. W moim przypadku za to że spłaciłem część jej długów nie usłyszałem dziękuję, lecz wstrętny bełkot pt "chciałeś, to pomogłeś, nie musiałeś". A po tym kompletna cisza przez wiele miesięcy.
To nauczyło mnie nie pomagać.