Cześć, jeśli chodzi o klapki to tylko ORI.. Miałem już dwa razy zamiennik i nie polecam - pada po 20 000. Na ORI klapki powinny wytrzymać 80 000 - 100 000. Zawieszenie polecam Lemforder lub Mayle HD.. Niestety jeśli chodzi o ten egzemplarz to mało zamienników sprawdza się w porównaniu do ORI
Niestety takie mamy realia, ja kupiłem s80 za 40k i 10 musiałem wsadzić a było do zrobienia tylko kilka rzeczy 😮 Fajny skład mechaniorów, pozdrawiam z Katowic ❤
Moim zdaniem lepiej poszukać egzemplarza w lepszym stanie i przeplacić trochę przy kupnie niż dokładać drugą wartość ceny zakupu gorszego egzemplarza w części i robociznę. A pakiet startowy w postaci olejów, filtrów i rozrządu w każdym aucie po kupnie trzeba zrobić. Ja kierowałem się tym przy kupnie audi a4 b5. Nabyłem zadbany egzemplarz po cenie trochę wyższej niż wtedy kosztował ten rocznik. Po 5 latach jazdy i robienia napraw eksploatacyjnych na bieżąco przy odsprzedaży straciłem tylko 800 złotych względem ceny zakupu. A gdy osobno sprzedałem po niej drugi komplet kół udało się wyjść prawie na zero.
Oczywiście rzeczywista strata była o wiele większa, ponieważ jest coś takiego jak inflacja, po 5 latach inflacja jest dwucyfrowa, więc o tyle mniej się dostało za auto Pomimo iż w złotówkach było tyle samo. Ale za tyle samo złotówek po 5 latach można kupić znacznie mniej człowiek dorosły musi to rozumieć takie rzeczy że nie ma czegoś takiego w obecnych realiach że po pięciu latach na przykład wyszło się na zero bo się dostało tyle samo złotówek Co się wtedy za niego zapłaciło. Za te same pieniądze po 5 latach przy takiej inflacji kupuje się auto gorsze niż za te same pieniądze 5 lat wcześniej, to są oczywiste rzeczy które trzeba rozumieć
@@tombouu Chodziło bardziej o to, że jeżeli się dba, robi na czas co trzeba i wszystko samodzielnie to można spowolnić utratę wartości auta. Kupujący widział, że bierze auto w uczciwym stanie. Zajeżdżonego strupa z tego rocznika w momencie sprzedaży można było kupić za 2,5 tys. Tylko trzeba by było włożyć kilkukrotność tych 2,5 aby był takim samym stanie jak mój za 7200. Każdy samochód traci na wartości wraz z wiekiem pomimo tego że inflacja postępuje.
@@wojtar_90104 O właśnie, Właśnie to chciałem powiedzieć dokładnie to co napisałeś wszystko. Że niestety samochód jest dzisiaj kosztem i ponieważ zużywa się to siłą rzeczy traci na wartości. Natomiast Dbając o niego oczywiście w maksymalnym stopniu spowalnia się jego utratę wartości można powiedzieć minimalizuje się jego utratę wartości ale ona i tak postępuje. Tak jest na skutek tego że dzisiaj auta są bardzo dostępne jest ich zatrzęsienie bo cały czas na rynek napływają auta nowe i nowsze. Więc siłą rzeczy nawet starsze auta zadbane które mogłyby jeździć i jeździć to i tak dochodzą do momentu że nawet zadbanego ale starszego auta mało kto chce bo rynek uważa że jest po prostu stare i bardzo wybrakowane w stosunku do nowszych modeli. Nawet jeżeli potencjalnie to starsze auto mogłoby jeździć dłużej niż to nowsze. Ale niestety tak samo jak w przypadku człowieka starość w przypadku auta to jest największy wróg. Jedynie kiedy wszyscy jego konkurenci już dawno wyginą, to potem na skutek że staje się rodzyn to jego cena zaczyna wzrastać ale to auto już przestaje pełnić funkcję czysto transportową a staje się sentymentem autem zabytkowym. Więc wtedy to się rządzi innymi prawami. Bo co do zasady to wszystkie auta w ciągu swojego życia tracą na wartości tyle że te zaniedbane o wiele szybciej niż te zadbane
Jezu Panowie wam to taczkę z mrówki za 100zł dać a naprawa z gratami będzie 500🤣🤣🤣nie ale tak naprawdę jest robi się jedno a drugie przy okazji okazuję się do zrobienia i cena kosmos wychodzi😂
@@wojtar_90104 dokładnie tak jest ponieważ auto się zużywa, a na jego miejsce zajmują nowe, więc siłą rzeczy każde wraz z wiekiem traci na wartości Czyli jest kosztem. nowe kosztuje np 150 tys a oo kilkunastu lat zostaje z tego kilka tys. A właściciel znowu musi zarobić 150 tys i tak w koło, oczywiście jeśli chce powtórki i jeździć nowym autem. W każdym razie w ciągu kilku lat straci kilkadziesiąt tysięcy złotych. Kupując stare auto ale nie do końca zużyte, jest za to prawie z a darmo, więc inwestując kilkanaście tysięcy będzie tym jeździć ładnych kilka lat. A potem znowu decyzja czy dalej inwestować odnawiać czy znowu stare ale nowsze i tak w koło jeśli się chce najtaniej jeździć własnym autem.
Prawda kina, prawda ekranu. Z perspektywy klienta... Dostarczam auto z lista tego, co na pewno trzeba zrobić bo to olej, filtry, olej skrzynia i klocki tył. Odbieram auto... Patrzę na listę i słyszę: o ty, o tamtym i owamtym zapomniałem. Niech Pan zabiera auto, bo miejsca na warsztacie nie ma. Wiśniowa? Chyba czas bolidy odstawić do Was.
Jestem bardzo mile zaskoczony cenami jak na Volvo. 9 tys zł za części + robocizna. Ja jednak zostanę przy moim aucie na "F" też z 2007r z 150 KM silnikiem Diesla bo jest znacząco tańszy w eksploatacji i w częściach i tez od nowości bez DPF-a bo jeszcze nie było takich wymogów w Polsce ale z Euro 4:-)
Błąd odnośnie mocy silnika, albowiem 163 konny był montowany do 2005 potem był montowany 185 konny w sumie to ten sam silnik, ale są znaczące różnice w osprzęcie silnika, ma ubogi i problematyczny dpf , norma Euro-4, silnik 163 konny to Euro-3, miałem oba modele XC 70 odwieczny problem z pompą haldex. Gnijące pod nakładkami błotniki.
Tak to jest jak klienci zwlekają z naprawami. Zamiast wymieniać zepsute części systematycznie to czekają aż się nazbiera i potem ból głowy😱 że taka suma. W ten sposób mój klient ostatnio zostawił 12tyś za naprawę passata b7. Pozdrawiam 😜🤪
Jezu Panowie wam to taczkę z mrówki dać za 100zł i i tak naprawa będzie 500zł🤣🤣🤣a tak poważnie to jak sie ruszy jedno to często wychodzi dużo więcej 😂😢
Klapy wirowe robiłem sam na ori częściach to wyszło mi jakieś 6k zł po przeliczeniu z euro jeden dzień roboty z tą różnicą że ja akurat robiłem w V70 III D5 185hp. Fajna robota.
To jest 185 konny motor z dpf a nie 163 tam klapki są w głowicy a nie w kolektorze . Po co mieniąc plastikową rurę jak poduszki słabe i nowa też pęknie . Rozrząd INA z pompą kosztuję 400zl. Słabo wyszedł ten odcinek bo mechanicy nawet nie wiedzieli co to za silnik . 👎
Wahacze lemforder kosztują około 400zł za sztukę, a amortyzatory w Sweden Parts niespełna 1000 zł sztuka w detalu. Komplet klap wirowych 1000zł. Ta wycena to taka prowizoryczna i dość wysoka. Ogólnie to nie bardzo macie pojęcie o volvo. Dużo jakiś swoich domniemań, a faktów niewiele w tym materiale.
Te rzeczy musisz zrobić bo nie przejdzie przeglądu nawet jak wsadzisz 20 koła to masz siedemnastoletnia auto za 33 koła do jazdy na parę lat a jak nie to nowe v90 za 300 koła
Dlatego nie ma problemu, Po prostu trzeba mieć 300 000 na nowe Volvo i wtedy nie trzeba będzie wydawać 33 000 na to Volvo przecież co to za problem mieć 300 000
jak oni sie ciesza jak ludzie muszą wydać ,szkoda ,że u nich .... bo tak by płakali ,że pracy nie ma , bez złośliwości zupełnie jak wy , życzę wam tego samego !!! XDXD A taka ciekawostka amorki monroe 1700 zł 2 sztuki !!!! Więc ceny tych hurtowni to kosmos..
Są różne szkoły, nikt nie kazał pod przymusem siły kupować auta, po wielu latach pracy, w zawodzie to normalne u każdego mechanika. Z drugiej strony sam mam zaraz do wydania kilka tysi na swoje auto i becze, jak małe dziecko. ( Dwumas sprzęgło i turbo ) więc doświadczam tego co inni, poprostu zużyło się. Owszem sam się dziwię czemu części z gownolitu tyle kosztują i chciałbym aby klienci płacili mniej bo NIE JEST TO WYLE WARTE( mowa o częściach) ale cóż.... Będzie tylko drożej im nowsze auto będzie tylko drożej, tanio już bylo Pozdrawiam PATOSRUBA.
Dużo się jeszcze musicie nauczyć, nie ma się co dziwić, że klient zabrał od Was ten samochód - mnóstwo domniemań, ceny kosmiczne i cwaniactwo. W tą wycenę wliczone są chyba godziny spędzone na pajacowaniu przed kamera 😅
Moim zdaniem warto to ratować i pojeździć spokojne przez lata . Prawda jest taka że jak kupisz niby takiego w lepszym stanie , czytaj droższego to i tak może się okazać że to jakaś miną i i tak trzeba będzie tyle zainwestować a ten przynajmniej jest prosty , nie walony , bez rdzy i po tych naprawach to będzie fajne bezpieczne auto 😊 Takich samochodów już nikt nie wyprodukuje i moim skromnym zdaniem to auto po naprawach przegląd techniczny będzie przechodziło przez wiele wiele lat. Ja tu widzę że tu tylko majster widzi potencjał w tym egzemplarzu 😅
Super kanał ! Panowie,nagrywajcie czesciej! 🙏
Amortyzatory i klapki warto zrobić w ASO. Dają rabat dla starego samochodu nawet 50%.
To mi przypomina " Za chwilę dalszy ciąg programu " 😁
Zapomnieliście o poduchach silnika, skrzyni, a przecież klijent narzekał na wibracje.
Obowiązkowo wleciał subik, bo taką trójce warto oglądać. Pozdro z małopolski.
👍💪
Wpisaliście 163konie a to 185koni i ma dpf to jest uero4a nie 3 w przedlifcie.
Cześć, jeśli chodzi o klapki to tylko ORI.. Miałem już dwa razy zamiennik i nie polecam - pada po 20 000. Na ORI klapki powinny wytrzymać 80 000 - 100 000. Zawieszenie polecam Lemforder lub Mayle HD.. Niestety jeśli chodzi o ten egzemplarz to mało zamienników sprawdza się w porównaniu do ORI
Niemiec płakał ,jak sprzedawał.Ze śmiechu 😃
Niestety takie mamy realia, ja kupiłem s80 za 40k i 10 musiałem wsadzić a było do zrobienia tylko kilka rzeczy 😮
Fajny skład mechaniorów, pozdrawiam z Katowic ❤
10 000 przy takim aucie to jest tyle co nic
Dzieki za materiał,już się wyleczyłem z volvo
Poczekaj ja PATOSRUBA rozkręci się o Audi, leczenie gwarantowane;)
Mam to samo z tą rurą dolną pod silnikem od turbo, ale na całe szczęście jest szczelna, ma tylko urwane ucho. 470 tyś na liczniku i dalej auto śmiga.
Nie boisz się tym jeździć? 🙏
"klapa z tyłu nie pordzewiała" 😂 cóż za ironia bo ona z laminatu 😂
Gdzie P2 jeszcze miało blachę na tylnej klapie w P3 był już laminat.
Moim zdaniem lepiej poszukać egzemplarza w lepszym stanie i przeplacić trochę przy kupnie niż dokładać drugą wartość ceny zakupu gorszego egzemplarza w części i robociznę. A pakiet startowy w postaci olejów, filtrów i rozrządu w każdym aucie po kupnie trzeba zrobić. Ja kierowałem się tym przy kupnie audi a4 b5. Nabyłem zadbany egzemplarz po cenie trochę wyższej niż wtedy kosztował ten rocznik. Po 5 latach jazdy i robienia napraw eksploatacyjnych na bieżąco przy odsprzedaży straciłem tylko 800 złotych względem ceny zakupu. A gdy osobno sprzedałem po niej drugi komplet kół udało się wyjść prawie na zero.
Oczywiście rzeczywista strata była o wiele większa, ponieważ jest coś takiego jak inflacja, po 5 latach inflacja jest dwucyfrowa, więc o tyle mniej się dostało za auto Pomimo iż w złotówkach było tyle samo. Ale za tyle samo złotówek po 5 latach można kupić znacznie mniej człowiek dorosły musi to rozumieć takie rzeczy że nie ma czegoś takiego w obecnych realiach że po pięciu latach na przykład wyszło się na zero bo się dostało tyle samo złotówek Co się wtedy za niego zapłaciło. Za te same pieniądze po 5 latach przy takiej inflacji kupuje się auto gorsze niż za te same pieniądze 5 lat wcześniej, to są oczywiste rzeczy które trzeba rozumieć
@@tombouu Chodziło bardziej o to, że jeżeli się dba, robi na czas co trzeba i wszystko samodzielnie to można spowolnić utratę wartości auta. Kupujący widział, że bierze auto w uczciwym stanie. Zajeżdżonego strupa z tego rocznika w momencie sprzedaży można było kupić za 2,5 tys. Tylko trzeba by było włożyć kilkukrotność tych 2,5 aby był takim samym stanie jak mój za 7200. Każdy samochód traci na wartości wraz z wiekiem pomimo tego że inflacja postępuje.
@@wojtar_90104 O właśnie, Właśnie to chciałem powiedzieć dokładnie to co napisałeś wszystko. Że niestety samochód jest dzisiaj kosztem i ponieważ zużywa się to siłą rzeczy traci na wartości. Natomiast Dbając o niego oczywiście w maksymalnym stopniu spowalnia się jego utratę wartości można powiedzieć minimalizuje się jego utratę wartości ale ona i tak postępuje. Tak jest na skutek tego że dzisiaj auta są bardzo dostępne jest ich zatrzęsienie bo cały czas na rynek napływają auta nowe i nowsze. Więc siłą rzeczy nawet starsze auta zadbane które mogłyby jeździć i jeździć to i tak dochodzą do momentu że nawet zadbanego ale starszego auta mało kto chce bo rynek uważa że jest po prostu stare i bardzo wybrakowane w stosunku do nowszych modeli. Nawet jeżeli potencjalnie to starsze auto mogłoby jeździć dłużej niż to nowsze. Ale niestety tak samo jak w przypadku człowieka starość w przypadku auta to jest największy wróg. Jedynie kiedy wszyscy jego konkurenci już dawno wyginą, to potem na skutek że staje się rodzyn to jego cena zaczyna wzrastać ale to auto już przestaje pełnić funkcję czysto transportową a staje się sentymentem autem zabytkowym. Więc wtedy to się rządzi innymi prawami. Bo co do zasady to wszystkie auta w ciągu swojego życia tracą na wartości tyle że te zaniedbane o wiele szybciej niż te zadbane
Jezu Panowie wam to taczkę z mrówki za 100zł dać a naprawa z gratami będzie 500🤣🤣🤣nie ale tak naprawdę jest robi się jedno a drugie przy okazji okazuję się do zrobienia i cena kosmos wychodzi😂
@@wojtar_90104 dokładnie tak jest ponieważ auto się zużywa, a na jego miejsce zajmują nowe, więc siłą rzeczy każde wraz z wiekiem traci na wartości Czyli jest kosztem. nowe kosztuje np 150 tys a oo kilkunastu lat zostaje z tego kilka tys. A właściciel znowu musi zarobić 150 tys i tak w koło, oczywiście jeśli chce powtórki i jeździć nowym autem. W każdym razie w ciągu kilku lat straci kilkadziesiąt tysięcy złotych. Kupując stare auto ale nie do końca zużyte, jest za to prawie z a darmo, więc inwestując kilkanaście tysięcy będzie tym jeździć ładnych kilka lat. A potem znowu decyzja czy dalej inwestować odnawiać czy znowu stare ale nowsze i tak w koło jeśli się chce najtaniej jeździć własnym autem.
Panowie,a co z poduszkami silnika i skrzyni???????? Dodajcie jeszcze kilka tysi do rachunku 😃
Już po montażu nam się o nich przypomniało
@@ProjektLALkilka tysi trzeba dodać do ratowania tego złomu
Ciekawe ile ma faktycznie nastukane, bo po środku to tego się nie da odczytać w Volvo.
Prawda kina, prawda ekranu. Z perspektywy klienta... Dostarczam auto z lista tego, co na pewno trzeba zrobić bo to olej, filtry, olej skrzynia i klocki tył. Odbieram auto... Patrzę na listę i słyszę: o ty, o tamtym i owamtym zapomniałem. Niech Pan zabiera auto, bo miejsca na warsztacie nie ma.
Wiśniowa? Chyba czas bolidy odstawić do Was.
A doliczyliście komplet poduszek silnika ? :-)
Jestem bardzo mile zaskoczony cenami jak na Volvo. 9 tys zł za części + robocizna. Ja jednak zostanę przy moim aucie na "F" też z 2007r z 150 KM silnikiem Diesla bo jest znacząco tańszy w eksploatacji i w częściach i tez od nowości bez DPF-a bo jeszcze nie było takich wymogów w Polsce ale z Euro 4:-)
Błąd odnośnie mocy silnika, albowiem 163 konny był montowany do 2005 potem był montowany 185 konny w sumie to ten sam silnik, ale są znaczące różnice w osprzęcie silnika, ma ubogi i problematyczny dpf , norma Euro-4, silnik 163 konny to Euro-3, miałem oba modele XC 70 odwieczny problem z pompą haldex.
Gnijące pod nakładkami błotniki.
Tak to jest jak klienci zwlekają z naprawami. Zamiast wymieniać zepsute części systematycznie to czekają aż się nazbiera i potem ból głowy😱 że taka suma. W ten sposób mój klient ostatnio zostawił 12tyś za naprawę passata b7. Pozdrawiam 😜🤪
Jezu Panowie wam to taczkę z mrówki dać za 100zł i i tak naprawa będzie 500zł🤣🤣🤣a tak poważnie to jak sie ruszy jedno to często wychodzi dużo więcej 😂😢
Klapy wirowe robiłem sam na ori częściach to wyszło mi jakieś 6k zł po przeliczeniu z euro jeden dzień roboty z tą różnicą że ja akurat robiłem w V70 III D5 185hp. Fajna robota.
Ten wyciek z przodu moze być z podstawy filtra
Kolektor ssacy orginall 2700 a co do rwania wtryskow wymiana uszczelki pod kolektorem ssącum kosztowala mnie 14000
Mam takie 2008 , wsadzilem juz pol domu i z 3 auta nalatane 446tys ;)
Klapy są pod kolektorema nie w kolektorze i wymienia się je same,to nie kałdi czy bmw.. :D
A co z poduchami silnika?
Nie chcieli zalamywać klienta 😃
na szybko sprawdziłem to 300 zł,a potrzeba 6 szt :-D
A gdzie poduszki?
To jest 185 konny motor z dpf a nie 163 tam klapki są w głowicy a nie w kolektorze . Po co mieniąc plastikową rurę jak poduszki słabe i nowa też pęknie . Rozrząd INA z pompą kosztuję 400zl. Słabo wyszedł ten odcinek bo mechanicy nawet nie wiedzieli co to za silnik . 👎
Ina,to tylko rolki ,pasek conteh a pompa wody Ina metalowy wirnik.
normalne pieniadze jak kogos nie stac to rower miejski pozdrawiam z Pe29ar
DPF jest. Przynajmniej ja w 2006 miałem.
Wahacze lemforder kosztują około 400zł za sztukę, a amortyzatory w Sweden Parts niespełna 1000 zł sztuka w detalu. Komplet klap wirowych 1000zł. Ta wycena to taka prowizoryczna i dość wysoka. Ogólnie to nie bardzo macie pojęcie o volvo. Dużo jakiś swoich domniemań, a faktów niewiele w tym materiale.
Tak wygląda auto od Niemca
Te rzeczy musisz zrobić bo nie przejdzie przeglądu nawet jak wsadzisz 20 koła to masz siedemnastoletnia auto za 33 koła do jazdy na parę lat a jak nie to nowe v90 za 300 koła
Dlatego nie ma problemu, Po prostu trzeba mieć 300 000 na nowe Volvo i wtedy nie trzeba będzie wydawać 33 000 na to Volvo przecież co to za problem mieć 300 000
@@tombouu a co to za problem mieć milion albo 100 milionów
@@anlarx4094 święte słowa
👍
te ceny to w detalu
🙂🙂🙂👍👍👍
Przed filmem DPF był a po filmie już go nie było 😂😂😂
Upss.... 😅
@@ProjektLAL w końcu Profesor Chris ma poważną konkurencję w dziedzinie katalizatorów i dpf-ów. 😄👍
jak oni sie ciesza jak ludzie muszą wydać ,szkoda ,że u nich .... bo tak by płakali ,że pracy nie ma , bez złośliwości zupełnie jak wy , życzę wam tego samego !!! XDXD A taka ciekawostka amorki monroe 1700 zł 2 sztuki !!!! Więc ceny tych hurtowni to kosmos..
Są różne szkoły, nikt nie kazał pod przymusem siły kupować auta, po wielu latach pracy, w zawodzie to normalne u każdego mechanika.
Z drugiej strony sam mam zaraz do wydania kilka tysi na swoje auto i becze, jak małe dziecko. ( Dwumas sprzęgło i turbo ) więc doświadczam tego co inni, poprostu zużyło się. Owszem sam się dziwię czemu części z gownolitu tyle kosztują i chciałbym aby klienci płacili mniej bo NIE JEST TO WYLE WARTE( mowa o częściach) ale cóż.... Będzie tylko drożej im nowsze auto będzie tylko drożej, tanio już bylo
Pozdrawiam PATOSRUBA.
Trzeba proste auta kupować, to premium
Dużo się jeszcze musicie nauczyć, nie ma się co dziwić, że klient zabrał od Was ten samochód - mnóstwo domniemań, ceny kosmiczne i cwaniactwo. W tą wycenę wliczone są chyba godziny spędzone na pajacowaniu przed kamera 😅
Moim zdaniem warto to ratować i pojeździć spokojne przez lata . Prawda jest taka że jak kupisz niby takiego w lepszym stanie , czytaj droższego to i tak może się okazać że to jakaś miną i i tak trzeba będzie tyle zainwestować a ten przynajmniej jest prosty , nie walony , bez rdzy i po tych naprawach to będzie fajne bezpieczne auto 😊 Takich samochodów już nikt nie wyprodukuje i moim skromnym zdaniem to auto po naprawach przegląd techniczny będzie przechodziło przez wiele wiele lat. Ja tu widzę że tu tylko majster widzi potencjał w tym egzemplarzu 😅
13k to za dużo o połowę
Ogólnie auta na polskim rynku są o połowę za drogie
Mechanicy zarabjajol wencej na godzinę miz LEKAZE na dyzuze w SZPITALU
Nie jest to prawdą :(
Każdy klient ma szfagra który by zrobił to taniej ...
Było się na mechanika uczyć, a nie ciskać w szkole kamieniami, dlatego nie ma co lamentować teraz. 🤣