Fajnie usłyszeć trenera Brosza. Przed nim bardzo trudne zadanie, bo zarząd nie zrobił nic, by zespół był mocniejszy niż w poprzednim sezonie. Nie wiem skąd pomysł, by mówić o awansie. W tamtym sezonie było 14 miejsce, w tym okienku stracił 3 najlepszych zawodników, nie wzmocnił się na tyle, by ich zastąpić. Więc jakby nie patrzeć mowa o awansie to w tej chwili mrzonki. Wierzę w trenera, wierzę w poszczególnych piłkarzy, ale okienko beznadziejne i awans w tej chwili nie wydaje się jakkolwiek możliwy. Jednakże wierzę, że trener Brosz potrafi w cuda, więc dopóki piłka w grze.
Do zakończenia okienka transferowego dużo czasu, wielu mocniejszych będzie robiło przegląd kadr po wzmocnieniach, znajdzie się paru niezadowolonych w swoich obecnych klubach, wszyscy będą czekali na jakieś okazje. Mam nadzieję, że wzmocnienia jeszcze będą, nie wyobrażam sobie, żeby nikt nie przyszedł po odejściu Biedrzyckiego albo żeby nie wzmocniono środka pola. Jeżeli do końca sierpnia nic się nie wydarzy, to naprawdę trzeba będzie liczyć na cud.
Fajnie usłyszeć trenera Brosza. Przed nim bardzo trudne zadanie, bo zarząd nie zrobił nic, by zespół był mocniejszy niż w poprzednim sezonie. Nie wiem skąd pomysł, by mówić o awansie. W tamtym sezonie było 14 miejsce, w tym okienku stracił 3 najlepszych zawodników, nie wzmocnił się na tyle, by ich zastąpić. Więc jakby nie patrzeć mowa o awansie to w tej chwili mrzonki. Wierzę w trenera, wierzę w poszczególnych piłkarzy, ale okienko beznadziejne i awans w tej chwili nie wydaje się jakkolwiek możliwy. Jednakże wierzę, że trener Brosz potrafi w cuda, więc dopóki piłka w grze.
Do zakończenia okienka transferowego dużo czasu, wielu mocniejszych będzie robiło przegląd kadr po wzmocnieniach, znajdzie się paru niezadowolonych w swoich obecnych klubach, wszyscy będą czekali na jakieś okazje. Mam nadzieję, że wzmocnienia jeszcze będą, nie wyobrażam sobie, żeby nikt nie przyszedł po odejściu Biedrzyckiego albo żeby nie wzmocniono środka pola. Jeżeli do końca sierpnia nic się nie wydarzy, to naprawdę trzeba będzie liczyć na cud.